Noble Funds - kwiecień 2013. PM-ki

Transkrypt

Noble Funds - kwiecień 2013. PM-ki
Portfele Modelowe
komentarz rynkowy i strategia inwestycyjna
Kwiecień 2013
Szanowni Państwo!
Początek marca przyniósł kontynuację próby odbicia na warszawskiej giełdzie, zapoczątkowanej pod koniec
lutego. Próba ożywienia naszego parkietu okazała się jednak fałszywa i w drugiej połowie miesiąca tegoroczne dołki
indeksu WIG zostały pogłębione. Jeden z najlepszych parkietów zeszłego roku jest więc obecnie jednym z
najsłabszych. Taka skrajność nie jest czymś nietypowym dla polskiej giełdy w ostatnich latach. Przez długi czas
słabość GPW skupiona była głównie na indeksie największych spółek z WIG20, które odgrywały istotną rolę w
ubiegłorocznych wzrostach na GPW. Poza WIG20, przez większą część I kwartału, na GPW obserwowaliśmy całkiem
przyzwoite i szerokie wzrosty, dzięki czemu skala spadku indeksu szerokiego rynku – WIG – była ograniczona (w
połowie marca indeks notował brak zmiany względem końca 2012). Po wygaśnięciu marcowej serii kontraktów
terminowych na GPW (15 marca) obserwowaliśmy już dość szeroką wyprzedaż akcji. WIG20 pogłębił wcześniejsze
spadki, a mWIG40 i sWIG80 oddały kilka procent z wcześniejszych tegorocznych zysków. Pogorszenie nastrojów na
naszym parkiecie zbiegło się w czasie ze wzrostem napięć wokół Cypru. Jednak obawy o Cypr nie tłumaczą tak
słabego zachowania naszego parkietu względem innych giełd. W samym marcu indeks WIG spadł o 2.5%, a strata od
początku roku wzrosła do 4.9%. Pod koniec marca WIG cofnął się w okolice pierwszego ważnego poziomu wsparcia
44 700 pkt i przez ostatnie dwa tygodnie porusza się na podobnych poziomach.
Portfel Modelowy PM1 stracił w marcu 0.45%, PM2: -0.05%, PM3: -0.97%, a PM4 spadł o 0.67%. Wyniki Portfeli
PM1, PM3 i PM4 od początku roku na koniec marca oscylowały w okolicach 0%, a PM2 zyskiwał 0.7%. W tym czasie
indeks giełdowy WIG tracił wspomniane prawie 5%. Przez ostatni miesiąc utrzymywaliśmy niezmienione poziomy
alokacji, więc na chwilę obecną ekspozycja PM1 na rynek akcji wynosi ok. 55%, PM2: 35%, PM3: ok. 90%, a PM4 65%.
Z punktu widzenia inwestycji długoterminowej obecne poziomy polskich indeksów giełdowych w tej fazie cyklu
koniunkturalnego są naszym zdaniem bardzo atrakcyjne stąd m.in. nasze obecne przeważenie funduszy akcji w
Portfelach. Bieżące dane wskazują, że nasza gospodarka jest blisko dołka koniunkturalnego, a to z reguły jest dobry
moment na akumulację akcji. Jeszcze wiele złych informacji gospodarczych przed nami, ale ważne, że okres, kiedy
dane makroekonomiczne pogarszały się w bardzo szybkim tempie, a wraz z nimi szybko spadały zyski spółek, jest
prawdopodobnie za nami. Ubijanie dna w gospodarce po długim i silnym spowolnieniu to okres, kiedy spadające
wcześniej zyski spółek mogą zacząć się w końcu stabilizować, jednak aby te zaczęły ponownie rosnąć, gospodarka
musi zacząć się podnosić. Inwestorzy byliby skłonni więcej płacić za bieżące zyski, jeśli widzieliby realną szansę na
odbicie w gospodarce, które prowadziłoby do wzrostu zysków w kolejnych okresach. Uważamy, że takie sygnały
mogą pojawić się w kolejnych miesiącach. Rynek na razie tego nie dyskontuje (korekta spadkowa schłodziła istotnie
nadmierny optymizm z końca zeszłego roku), gdyż po pierwsze takie ewentualne ożywienie w II połowie roku nie
będzie dynamiczne, a po drugie: brak klarownej sytuacji wokół OFE rzuca się szerokim cieniem na naszą giełdę (o
czym dalej w komentarzu).
Napływające dane makroekonomiczne ze świata ostatnio rozczarowują. I kwartał prawdopodobnie był lepszy w
światowej gospodarce niż ostatnie trzy miesiące 2012 r., jednak ciągle nie jest to ustabilizowany trend wzrostowy. I
kwartał był całkiem mocny dla amerykańskiej gospodarki, jednak w II kwartał wchodzi ona już w słabszej kondycji
(m.in. ze względu na wprowadzone w marcu automatyczne cięcia wydatków publicznych). Oczekujemy, że po tym
typowym dla USA wiosennym spowolnieniu aktywności kolejne kwartały przyniosą poprawę. Ważne jest to, że
żaden z ważniejszych wskaźników istotnie wyprzedzających recesję (tj. o pół roku, rok i więcej), nie wysyła obecnie
niekorzystnych sygnałów. Od początku roku rosło prawdopodobieństwo, że amerykański bank centralny (Fed)
zacznie wcześniej niż dotychczas oczekiwano wycofywać się ze swojej bardzo ekspansywnej polityki. Seria ostatnich
słabszych danych makro powoduje naszym zdaniem, że temat zakończenia QE (program skupu aktywów) i ogólnie
jakiejkolwiek szybkiej zmiany w polityce Fed „ucichnie” na kilka miesięcy. Paradoksalnie więc, mimo słabszych
danych makro (ale jednocześnie przy utrzymaniu dobrych fundamentów pod kontynuację ożywienia w gospodarce),
byłaby to dla rynku akcji dobra wiadomość.
Noble Funds Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie,
ul. Domaniewska 39 , 02-672 Warszawa, wpisana do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie,
XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, pod numerem KRS: 0000256540, NIP 108 000 19 23, REGON 140546970,
wysokość kapitału zakładowego: 500 200 złotych (opłacony w całości).
Tel. 022 288 81 30, fax. 022 288 81 31, e-mail: [email protected]
Portfele Modelowe
komentarz rynkowy i strategia inwestycyjna
Kwiecień 2013
Aktywność gospodarcza w Azji rośnie, ale jest to na razie wzrost dość umiarkowany. Region ten może jednak wkrótce
zyskać solidne „paliwo” pod dalszą ekspansję. Po kilkunastu latach deflacji Bank Japonii w końcu zdecydował się na
bardzo odważny krok i przyjął politykę jeszcze bardziej agresywną niż amerykański Fed. Aby pobudzić inflację bank
gwałtownie zwiększy ilość pieniądza w systemie. Miesięcznie będzie skupował aktywa (głównie obligacje skarbowe)
warte 75 mld USD, czyli prawie tyle ile amerykański bank centralny. Przy czym gospodarka USA jest trzykrotnie
większa od japońskiej. Rosnące oczekiwania na odbicie w trzeciej gospodarce świata były widoczne w ostatniej serii
wskaźników nastrojów japońskich firm.
W tyle pozostaje wciąż Europa. Ostatnie dane z eurolandu pokazują, że recesja w I połowie roku może być silniejsza
niż wcześniej szacowano, a oczekiwane w drugiej połowie roku ożywienie nie jest przesądzone. Niepewna sytuacja
polityczna we Włoszech również nie pomaga w poprawie nastrojów przedsiębiorców. Tym samym zbyt
optymistyczne w pewnym momencie oczekiwania europejskich inwestorów są obecnie „schładzane”. Rosnące obawy
o gospodarkę mogą jednak doprowadzić do tego, że na odważniejsze działanie zdecyduje się wkrótce Europejski
Bank Centralny. Są kolejne sygnały, że EBC pracuje nad różnymi nowymi (niestandardowymi) rozwiązaniami, by
wesprzeć gospodarkę. Jeśli kolejna seria wskaźników wyprzedzających rozczaruje, to oczekiwanie na reakcję EBC
będzie rosło, a szef banku M. Draghi sam podkreśla, że EBC nie pozostanie wówczas obojętne. Takie szerokie
wsparcie rynków ze strony największych banków centralnych (już samo wsparcie Fed i nowe inicjatywy Banku
Japonii są wystarczająco mocne) może spowodować, że typowa ostatnio w okresie wiosennym korekta spadkowa na
światowych giełdach, może jednak tym razem nie wydarzyć się lub mieć ograniczony zasięg.
Największe zagrożenia zewnętrzne na kolejne miesiące, które może spowodować, że ta korekta jednak się
pojawi, to sytuacja polityczna we Włoszech. Brak rozstrzygnięć po ostatnich wyborach powoduje, że bardzo trudno
stworzyć tam wiarygodny i stabilny rząd. Ryzyko powtórzonych wyborów mogłoby być dużym zagrożeniem dla
rynków, gdyż ich wynik mógłby być bardzo niekorzystny dla stabilności finansowej kraju i doprowadzić do silnej
eskalacji kryzysu w eurolandzie. Oczywiście wizja tego źle rzutuje na gospodarkę regionu, hamuje aktywność.
Uważamy jednak, że uda się sformować rząd, może niezbyt stabilny, ale jednak taki, który odsunie ryzyko powtórki
wyborów i przyniesie rynkom finansowym ulgę.
Polska giełda wiele złego już zdyskontowała. Z fundamentalnego punktu widzenia, przy obecnej fazie cyklu
koniunkturalnego uważamy, że przestrzeń do kontynuacji spadków na GPW jest ograniczona, a wręcz powinien to
być dobry okres na akumulację akcji. Dodatkowo potężna skala taniego pieniądza z banków centralnych, jaki będzie
trafiał wkrótce na światowe rynki, też przemawia na korzyść akcji, także polskich. Cieniem na naszą giełdę rzuca się
niestety sytuacja wokół OFE. W ostatnich tygodniach jest prowadzony na bardzo szeroką skalę czarny PR wokół II
filaru systemu emerytalnego. Ponieważ OFE są istotnym graczem na polskiej giełdzie to niepewna przyszłość tego
systemu powoduje, że zagranica omija nasz rynek, a kapitał wewnętrzny też nie decyduje się na odważniejsze wejście
w akcje. Opcji rozwiązania „tematu” OFE jest kilka, od najbardziej drastycznych, ale mało prawdopodobnych
(likwidacja OFE i likwidacja ich pozycji akcyjnej) po łagodniejsze, bardziej prawdopodobne (obniżka składki,
przesunięcie części dłużnej z OFE do ZUS). Na ostateczne rozwiązanie musimy poczekać jeszcze miesiąc, dwa.
Retoryka rządu wobec OFE jest ostra, więc żadna opcja nie jest wykluczona. Uważamy, że ostateczne rozwiązanie nie
będzie jednak zbyt bolesne dla GPW (siła OFE na rynku akcji pewnie znów osłabnie, ale to też jest dyskontowane od
pewnego czasu). Rozwiązanie kwestii OFE może zbiec się w czasie, z pierwszymi sygnałami wskazującymi na
nadchodzące ożywienie w polskiej gospodarce, co łącznie dałoby impuls do nowej fali wzrostowej na GPW. Jeśli
jednak rząd przyjmie wariant, na którym mocno ucierpiałaby Giełda Papierów Wartościowych, to zamierzamy
mocniej niedoważać rynek akcji, na którym pojawiłaby się ogromna ilość podaży akcji ze strony OFE.
Z poważaniem,
Zespół Noble Funds TFI
Noble Funds Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie,
ul. Domaniewska 39 , 02-672 Warszawa, wpisana do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie,
XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, pod numerem KRS: 0000256540, NIP 108 000 19 23, REGON 140546970,
wysokość kapitału zakładowego: 500 200 złotych (opłacony w całości).
Tel. 022 288 81 30, fax. 022 288 81 31, e-mail: [email protected]