Bogu niech będzie chwała

Transkrypt

Bogu niech będzie chwała
Harold Camping
Bogu niech będzie chwała!
Family Radio
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Spis treści:
Przedsłowie ........................................................................................................................
2
Rozdział I. Tajemnica dochodzenia do prawdy .............................................................
4
Rozdział II.
Upadek tradycyjnego pojęcia na temat przebiegu sądu ostatecznego .........................
Gdzież Boże miłosierdzie? ..................................................................................................
Miłość człowieka do człowieka ..........................................................................................
9
12
14
Rozdział III. Bóg: Sędzia całego świata ..........................................................................
Przebieg Bożego Sądu ........................................................................................................
Czym jest piekło? ................................................................................................................
Jezioro ognia .......................................................................................................................
Bogacz i Łazarz ...................................................................................................................
22
24
26
27
29
Rozdział IV. Kiedy Chrystus umarł? ..............................................................................
Chrystus demonstruje czego dokonał dla naszego zbawienia .............................................
Wykonało się .......................................................................................................................
Cudowne przebaczenie .......................................................................................................
34
35
38
40
Rozdział V. Plan sądu Bożego ..........................................................................................
Niewybrani, którzy umierają przed Dniem Sądu ................................................................
Wybrani, którzy jeszcze nie zostali zbawieni .....................................................................
Ci, którzy są zbawieni i wciąż żyją na tym świecie ............................................................
Niewybrani, którzy wciąż będą fizycznie żywi 21 maja 2011 roku ...................................
Zmartwychwstanie niezbawionych umarłych .....................................................................
Wierzący sądzą niezbawionych ..........................................................................................
Bitwa pod Armagedon ........................................................................................................
Podsumowanie ....................................................................................................................
Ujrzy go wszelkie oko .........................................................................................................
41
44
45
45
46
46
48
50
51
54
Rozdział VI.
Królestwo stworzone po to,
by zademonstrować chwałę i mądrość Chrystusa ..........................................................
Wybrani: 200 milionów ludzi .............................................................................................
Miliony niezbawionych ludzi umiera w nieświadomości gniewu Bożego .........................
58
62
64
Rozdział VII. Zbawienie ...................................................................................................
71
Indeks cytatów z Biblii ......................................................................................................
74
1
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Przedsłowie
Niniejsza książka jest kontynuacją książki To już prawie koniec! W książce To już prawie
koniec! dzięki Bożej łasce, potrafiliśmy pokazać, iż Biblia naucza z absolutną pewnością, że
początek dnia sądu, który zbiega się z dniem uniesienia wierzących, nastąpi 21 maja 2011
roku. Bóg udostępnił nam tą zaskakującą informację dokładnie tak, jak to obiecał. W Księdze
Kaznodziei 8:5-6, Bóg oznajmia:
...czas i przyczyny [sąd] zna serce mądrego......wszelki zamysł ma czas i przyczyny
[sąd]...
Podczas całej ery kościoła Bóg ukrywał informacje na temat czasu i zrozumienia planu
dotyczącego Bożego sądu przed całą ludzkością, łącznie z kościołami. Ponadto, Bóg umieścił
w Biblii wiele wypowiedzi nauczających, że Chrystus powróci jak złodziej w nocy. Zrobił to
po to, by kościoły nie przestały koncentrować się na rozsyłaniu Ewangelii po całym świecie
(zob. Dzieje Apostolskie 1:6-8).
Ponieważ informacje na temat czasu są ściśle związane z Bożym planem dotyczącym sądu,
plan ten był również zupełnie źle pojmowany przez całe 1955 lat ery kościoła. Jednakże
Bożym celem jest, aby w ciągu tych ostatnich lat istnienia ziemi prawdziwi wierzący
ostrzegali świat o Bożym planie i zamiarze zgładzenia tego świata. Podał prawdziwym
wierzącym mnóstwo precyzyjnych informacji związanych z określeniem czasu końca świata.
Z powodu ścisłego związku pomiędzy Bożym harmonogramem tego wielkiego wydarzenia a
sądem, Bóg podał również prawdziwym wierzącym ogromną ilość informacji dotyczących
Swojego planu sądu. Podał te informacje wierzącym aby ci, tak jak Noe i Jonasz, mogli
ostrzegać świat o nadciągającej katastrofie.
To końcowe objawienie czasu i sądu jest dowodem na niezgłębioną miłość i miłosierdzie
Boże. Ilu mieszkańców bezbożnego miasta Niniwy wołałoby do Boga o zmiłowanie, gdyby
prorok Jonasz po prostu im powiedział, że któregoś dnia Bóg Izraela zgładzi ich z powodu ich
niegodziwości i zła? Ilu członków kościołów woła do Boga o zmiłowanie, gdyż nauczono ich,
że któregoś dnia Chrystus powróci jak złodziej w nocy?
Tak naprawdę, nauczanie, że Chrystus przyjdzie jak złodziej w nocy jest bardzo wygodną
nauką. Era kościoła rozpoczęła się ponad 1900 lat temu, a Chrystus wciąż nie powrócił, by
zakończyć istnienie świata. Dlatego też, ludzie mogą w miarę bezpiecznie wierzyć, iż wysoce
nieprawdopodobnym jest, żeby powrócił On za naszego życia. Czy zdają sobie z tego sprawę
czy nie, członkowie kościołów, czyli współcześnie około 2 miliardów ludzi, dali się ponieść
miłości do tego świata. Z wyjątkiem takich przykrości jak wojny czy choroby, świat jest w
zasadzie wspaniałym miejscem do życia. To właśnie tutaj ludzie znajdują przyjaciół,
szczęście, robią kariery, zażywają rozkoszy, itp. Nie jest to doskonały świat, ale ludzie z
pewnością woleliby w nim żyć niż umrzeć i stracić cały jego potencjał. Dlatego też nie chcą
nawet myśleć o tym, by ten świat miał się skończyć.
A zatem, z wyjątkiem prawdziwych wierzących, którzy są świadomi, że Bóg podał dokładny
czas końca, i którzy wierzą z całego serca, że informacje te są poprawne i prawdziwe, reszta
świata będzie się upierać, że albo Chrystus przyjdzie jak złodziej w nocy, albo że koniec
2
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
świata nie nastąpi, dopóki ludzkość będzie sobie radzić z rozwiązywaniem takich problemów
jak globalne ocieplenie, itp.
Niniejsza książka, w związku z tym, będzie czytana i doceniana wyłącznie przez tych, którzy
naprawdę ufają Bogu i zdają sobie sprawę z tego, że ze strony Boga to wielkie
błogosławieństwo i miłosierdzie, że podaje te informacje tym, którzy w pełni ufają Biblii.
Zalecamy, żeby czytelnik niniejszej książki przeczytał również książkę To już prawie koniec!
Obie te książki dostępne są bezpłatnie. Zamówienia prosimy przesyłać na adres: Family
Radio, Oakland, CA 94621, USA. Można ją również zamówić na naszej stronie internetowej
pod adresem: www.familyradio.com
3
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Rozdział I
Tajemnica dochodzenia do prawdy
Sposób w jaki ktoś myśli i to, w co ktoś wierzy, jest wynikiem poglądów i koncepcji, które
osoba ta uznała za prawdziwe i godne zaufania. Poglądy te mogły jej zostać wpojone w
przeszłości, ale mogą też być nowymi koncepcjami, które poznaje dzisiaj. Kiedy ten ktoś
styka się z dalszymi poglądami i koncepcjami, zostają one przefiltrowane i przetestowane w
świetle idei, które już wcześniej uznał za prawdziwe i godne zaufania.
Z pewnością sytuacja tak wygląda, jeśli chodzi o pojmowanie kwestii religijnych. Kiedy już
nauczyliśmy się pewnych koncepcji religijnych i uznaliśmy je za prawdę, niemożliwością
wydaje się przyjęcie jako prawdę żadnych innych poglądów, które nie zgadzają się z
koncepcjami, które już wcześniej uznaliśmy za prawdę.
Zatem wykształcony rzymski katolik zwykle pozostanie rzymskim katolikiem, baptysta
baptystą, buddysta buddystą, itp. Dlatego właśnie większość ludzi będących członkami
kościołów nie potrafi zaakceptować twierdzenia, że Bóg skończył już z kościołami i rozkazał
ludziom uchodzić z kościołów, że szatan został w nich osadzony jako władca, i że Duch
Święty porzucił kościoły, tak że każdy, kto podlega autorytetowi jakiegokolwiek kościoła, nie
może zostać zbawiony.
Ludzie ci zostali nauczeni, co też przyjęli za prawdę, że ich lokalny kościół jest instytucją
boską, że Bóg w niej panuje, a zatem bramy piekielne jej nie przemogą. Takie rozumowanie
zostało zakorzenione w ich trybie myślenia na tyle mocno, że stało się prawdą nie podlegającą
dyskusji. Dlatego też każda koncepcja przedstawiona im na podstawie Biblii jest filtrowana i
testowana w świetle tej ich doktryny, co do której mają absolutną pewność, że jest prawdą.
Kiedy przedstawiane są im nowe, oparte na Biblii koncepcje nauczające, że dotarliśmy do
końca ery kościoła, nie są oni zdolni do żadnej obiektywnej analizy tych poglądów. Bez
względu na to jak bardzo uważają się za otwartych na biblijną prawdę, w rzeczywistości nie
są w ogóle zdolni dotrzeć do nowych prawd. Dlatego właśnie w naszych czasach tak niewiele
osób opuszcza kościoły w posłuszeństwie Bożemu przykazaniu, by z nich uchodzić.
Sytuacja w naszych czasach stała się doprawdy poważna z przynajmniej trzech bardzo
istotnych powodów. Oto one:
1. Żyjemy w świecie, który jest bardzo blisko swojego końca. A właśnie w czasach
ostatecznych Bóg zaplanował zdjąć pieczęcie, którymi zapieczętował mnóstwo informacji
biblijnych o czasach końca. Dlatego też powinniśmy się spodziewać, że ogromna ilość
informacji, które wcześniej uznawaliśmy za biblijną prawdę, obecnie musi zostać
ponownie przeanalizowana.
2. Żyjemy w okresie zwanym Wielkim Uciskiem, w którym Bóg poddaje próbie tych, którzy
uważają się za prawdziwych wierzących. Naturą prawdziwego wierzącego jest chęć
posłuszeństwa wszystkiemu, co znajduje się w Biblii.
3. Za pomocą tych prób Bóg oddziela pszenicę, to znaczy prawdziwych wierzących, od
kąkolu, to znaczy tych, którzy wierzą, że są prawdziwymi wierzącymi, ale nigdy nie
zostali zbawieni.
4
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Ten czas próby rozciąga się na pełny okres 8400 dni (23 lat) okresu wielkiego ucisku, który
zaczął się 21 maja 1988 roku i będzie trwał do 21 maja 2011 roku. Tego dnia rozpocznie się
Dzień Sądu, który będzie trwał do 21 października 2011 roku.
Biblia to księga duchowa, a jedynym sposobem, w który ktoś może pojąć biblijną prawdę, jest
otwarcie przez Boga duchowych oczu tej osoby. Dlatego też, wiedząc, że przyjęliśmy za
prawdę jakieś z góry ustalone i fałszywe koncepcje, których sami z siebie nigdy nie będziemy
w stanie porzucić, musimy udać się do Boga i błagać o zmiłowanie, modląc się, aby otworzył
nasze umysły i uwolnił je od wszelkich myśli czy poglądów, które są sprzeczne z Jego
Słowem.
Problem naszej niezdolności do porzucenia koncepcji, które Biblia obecnie dyskredytuje jako
fałszywe, jest w naszych czasach bardzo poważny również w odniesieniu do kolejnej istotnej
kwestii związanej z prawdą biblijną, a mianowicie informacjami Biblii na temat czasu. W
rzeczywistości, wielu z nas analizuje problem czasu używając biblijnych informacji na temat
czasu jako ilustracji.
Książka To już prawie koniec! jest produktem 50 lat pilnego studiowania Biblii w celu
odkrycia chronologii historii świata. Ponadto, materiał zawarty w tej książce został poddany
wielu tysiącom godzin dyskusji w programie Family Radio pod tytułem Otwarte Forum.
Wnioskiem przedstawianym w tym opracowaniu jest prawda o tym, że Chrystus nie powróci
jak złodziej w nocy, ale w dniu, miesiącu i roku, które Bóg ujawnił prawdziwym wierzącym,
pokładającym zaufanie w Biblii.
Przypuśćmy, że dajemy książkę To już prawie koniec! inteligentnemu, oddanemu członkowi
jakiegoś kościoła, który zawsze był nauczany, że Chrystus powróci jak złodziej w nocy.
Zgadza się on przeczytać tą książkę i poddać ją uczciwej, niezależnej ocenie. Po przeczytaniu
pierwszych paru stron odkrywa on, że książka ta nie naucza, że Chrystus przyjdzie jak
złodziej w nocy. Od razu pobudzony zostaje jego system obronny i być może pomyśli on: „Ta
książka to herezja. Znam zbyt wiele wersetów, które nauczają, że nikt nie może poznać czasu
powrotu Chrystusa. Błędem z mojej strony byłoby dalsze czytanie tej heretycznej książki.” I
w głębi swego serca jest przekonany, że poddał tą książkę uczciwej, niezależnej ocenie.
Rzeczą, z której nie zdaje i nie potrafi zdać sobie sprawy z powodu blokady jaka zamyka jego
serce jest fakt, że istotnie, w przeciągu całej ery kościoła, wszystko czego Bóg pozwolił
wierzącym dowiedzieć się na temat końca świata to informacja, że Chrystus powróci jak
złodziej w nocy. Już w Dziejach Apostolskich 1 apostołowie zadali o to pytanie, jak czytamy
w wersecie 6:
Gdy oni tedy się zeszli, pytali go, mówiąc: Panie, czy w tym czasie odbudujesz królestwo
Izraelowi?
Chcieli się dowiedzieć kiedy ukończone zostanie Królestwo Boże. Jezus odpowiedział im, jak
czytamy w wersetach 7 i 8:
Rzekł do nich: Nie wasza to rzecz znać czasy i pory, które Ojciec w mocy swojej
ustanowił, ale weźmiecie moc Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was, i będziecie mi
świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi.
5
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Innymi słowy: jest teraz do wykonania zadanie, którym jest zaniesienie Ewangelii całemu
światu. To właśnie było zadaniem kościoła podczas ery kościoła, dlatego nie mieli się oni
zajmować zastanawianiem się nad czasem końca świata.
Dlatego też Bóg bardzo wyraźnie pokazał, że wszystko, czego można się było dowiedzieć
podczas ery kościoła na temat Jego powrotu to informacja, że powróci jak złodziej w nocy.
Nikt nie mógł poznać dnia ani godziny Jego powrotu. Przez około 1900 lat podczas trwania
ery kościoła nie było żadnych innych wskazówek.
Jednak ktoś, kto jest prawdziwym dzieckiem Bożym, nieprzerwanie czyta Biblię i zawsze
chce poznać jeszcze więcej Bożej prawdy. I wtedy, w Księdze Ezechiela 3:17 i Księdze
Ezechiela 33, odkrywa, że jest strażnikiem, który musi ostrzegać świat o momencie powrotu
Chrystusa. I wtedy informacje dotyczące czasu zaczynają się przebijać na powierzchnię,
począwszy od informacji, że rok 11013 przed Chrystusem był rokiem stworzenia. Powoli
zaczyna się przed nim rozwijać chronologia wydarzeń w historii świata. Zaczyna on rozumieć
istotę informacji na temat czasu zawartych w Biblii.
Jest to z pewnością sposób, w który Bóg pomaga wielu ludziom wypróbować samych siebie,
by mogli się przekonać, czy tak naprawdę nie służą bogu, którym jest ich kościół, ich kapłan,
teologia ich kościoła, czy coś jeszcze innego, tylko nie Bóg Biblii. To naprawdę podkreśla, że
w dochodzeniu do prawdy jesteśmy w pełni zależni od Ducha Świętego. Jakże to cudowne, że
możemy pokornie modlić się i przyznawać, że polegając na własnych zdolnościach i mądrości
nie wiemy nic. Możemy błagać Pana by otworzył nasze oczy na prawdę.
Istnieje jeszcze jeden wielki program testów i prób, który Bóg umieścił w Biblii, a który
realizowany jest w ciągu tych 23 lat (8400 dni) wielkiego ucisku. Wiąże się on z przebiegiem
Bożego sądu.
Pojęcie na temat kwestii sprawiedliwego Bożego sądu nad niewierzącymi powszechne w
przeciągu całej ery kościoła można by podsumować następująco: w dniu ostatecznym
Chrystus zasiądzie na sądnym tronie. Każdy z grzeszników, który umarł wcześniej, zostanie
ponownie ożywiony i, wraz ze wszystkimi grzesznikami, którzy jeszcze nie umarli, zostanie,
każdy z osobna, osądzony przez Chrystusa. Wszyscy oni okażą się winni nieskończonej ilości
grzechów i zostaną skazani na przebywanie w miejscu zwanym piekłem, gdzie będą na wieki
męczeni.
W zasadzie właśnie taki, mocno zakorzeniony w ich umysłach pogląd wyznaje większość z
tych ludzi na całym świecie, którzy w jakimkolwiek stopniu ufają Biblii. Jest to prawdą bez
względu na to czy wciąż przebywają oni w jakimś lokalnym kościele czy też opuścili już
kościół, gdyż zrozumieli, że era kościoła zakończyła się. Taki też pogląd wyznawało
większość kościołów podczas ery kościoła i wyznaje go do dziś. Dlatego ludzie ci wierzą, że
potrafią, w sposób bezstronny i obiektywny, przeanalizować każdy biblijny werset, który
może wiązać się sądem, i dotrzeć do prawdy. Jednakże bez Ducha Świętego, który by
otworzył ich umysły, nie mogą dotrzeć do prawdy.
Jednak w obecnym czasie, kiedy jesteśmy tak blisko końca czasu, i kiedy Bóg ujawnił całą
masę nowych prawd na temat ery kościoła i harmonogramu końca świata, ujawnił również
wiele nowych prawd na temat przebiegu sądu. Tak naprawdę odkryjemy, że tradycyjne
pojęcie na temat Chrystusa jako Sędziego w dniu ostatecznym, w którym miałby On wysłać
grzeszników na zawsze do piekła by tam znosili męki pod gniewem Bożym, nie zgadza się
6
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
nawet w najmniejszym stopniu z prawdziwym nauczaniem Biblii dotyczącym przebiegu
Bożego sądu.
Próbując zrozumieć, na tyle poprawnie na ile to możliwe, biblijną prawdę, powinniśmy
zauważyć jeszcze jedną kwestię. Bożym zamiarem było nie ujawniać wielu prawd
dotyczących harmonogramu i charakteru przebiegu Bożego sądu, aż do momentu kiedy świat
nie znajdzie się bardzo blisko swojego końca. Dlatego właśnie Bóg napisał Biblię w taki
sposób, że zawiera ona wiele skomplikowanych wersetów, które wcale nie są łatwe do
zrozumienia.
Jedną z metod, jakiej Bóg użył by utrudnić dotarcie do prawdy, było napisanie niektórych
wersetów w taki sposób, by gramatycznie rzecz biorąc, mogły one zostać odebrane jako
nauczające dwóch sprzecznych ze sobą koncepcji, zarówno koncepcji poprawnej jak i
błędnej. Na przykład, w I Liście do Tymoteusza 3:15 Bóg napisał:
... w domu Bożym, który jest Kościołem Boga żywego, filarem i podwaliną prawdy.
W języku greckim, gramatyka użyta w tym miejscu pozwala zupełnie poprawnie zrozumieć
ten werset tak, że to kościół jest filarem i podwaliną prawdy. I tak właśnie nauczają tego
wersetu kościoły rzymskokatolicki i reformowany.
Jednakże równie gramatycznie poprawnie można ten werset rozumieć tak, że to Bóg żywy
jest filarem i podwaliną prawdy. * W oryginale greckim werset ten został przez Boga bardzo
precyzyjnie skonstruowany by stać się pułapką. Postępując według Bożej zasady dokładnego
przeszukiwania Biblii, porównując jeden jej fragment z innymi, możemy się przekonać w jaki
sposób poprawnie rozumieć ten werset. Jeśli to kościół jest filarem i podwaliną biblijnej
prawdy, to każde lokalne zgromadzenie ma duchowe prawo decydować o tym (a nawet, być
może, i modyfikować) czego dany werset w Biblii naucza, gdyż to kościół jest fundamentem
prawdy. Jednakże, jeśli to Bóg jest filarem i podwaliną prawdy, to jedynym sposobem w jaki
możemy odkryć czego naucza jakiś trudny werset biblijny jest uważne przeszukiwanie całej
Biblii, któremu towarzyszy modlitwa do Boga o to, by zechciał, poprzez Swoje Słowo, Biblię,
ujawnić faktyczną prawdę. Oczywiście takie właśnie musi być jedynie poprawne znaczenie
tego konkretnego wersetu.
W ten sam sposób Bóg ukrył w Biblii ogromną ilość prawd, które wiążą się z przebiegiem
Bożego sądu. Kilka wersetów wydaje się bardzo jasno i dokładnie nauczać tradycyjnego
pojęcia, że na końcu świata Bóg sprawi, iż każda jedna niewybrana, niezbawiona, martwa
osoba zostanie wskrzeszona by ukazać się przed Chrystusem jako Sędzią. Zostanie uznana za
winną i skazana na potworną mękę, której będzie doświadczać w przyszłości w miejscu
zwanym piekłem.
Te same wersety można jednakże poprawnie zrozumieć w inny sposób, który doskonale
zgadza się z nauczaniem, że 21 października 2011 roku cały wszechświat, wraz z
niewybranymi niezbawionymi, zostanie całkowicie unicestwiony.
Na przykład, Biblia mówi o „wiecznym potępieniu” lub „ogniu nieugaszonym”. Wyrażenia te
można pojmować w ten sposób, iż nauczają one, że potępienie lub ogień mają być
*
Tłumacze polskiej wersji Biblii zdecydowali jak należy rozumieć ten fragment zapisując go z odpowiednimi końcówkami
fleksyjnymi. Jednakże mogli go byli równie dobrze zapisać następująco: „... w domu Bożym, który jest Kościołem Boga żywego,
filaru i podwaliny prawdy.” – przyp. tłumacza.
7
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
doświadczane bez przerwy i na zawsze w przyszłości. Jednak równie poprawnie można je
zrozumieć tak, że ów ogień lub potępienie mają taki charakter, że osoba będąca przedmiotem
tego potępienia lub ognia zostanie całkowicie unicestwiona, tak że w przyszłej wieczności już
nigdy, przenigdy nie powróci do życia.
Skąd mamy wiedzieć, które rozumienie tych wyrażeń jest poprawne? Poprawne zrozumienie
staje się oczywiste, kiedy przeszukując Biblię odkrywamy, że słowa „życie” lub „żywy”
nigdy nie są używane w odniesieniu do tych, którzy umarli fizycznie jako osoby niezbawione,
a którzy zostają wskrzeszeni (zob. rozdział „Wskrzeszenie niezbawionych” w dalszej części
książki). Musimy pamiętać, że aby ktoś mógł przeżywać cierpienie i męki, musi być żywy.
Ponadto, w swej cudownej dobroci, Bóg daje nam przykład wiecznego ognia. Kiedy
zniszczona została Sodoma, ogień, który ją strawił, dosłownie płonął najwyżej kilka dni.
Jednak ogień, który zniszczył Sodomę i Gomorę nazywany jest „ogniem wiecznym”. W
Liście Judy 7 czytamy:
Jako Sodoma i Gomorra, i okoliczne miasta, gdy tymże sposobem jako i one
zwszeteczniały i udały się za cudzem ciałem, wystawione są na przykład, ognia
wiecznego karanie ponosząc.
Możemy być zatem pewni, że z tego powodu, i z innych biblijnych powodów, tradycyjny
pogląd na wieczne potępienie upadł. Kiedy umiera niewybrana, niezbawiona osoba, pozostaje
ona na zawsze martwa, zarówno jej ciało jak i dusza. Rozbudujemy tę prawdę w następnym
rozdziale.
8
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Rozdział II
Upadek tradycyjnego pojęcia na temat przebiegu sądu ostatecznego
W ciągu kilku ostatnich lat dowiedzieliśmy się, że tuż przed dniem sądu następuje 8400dniowy (23-letni) okres nazywany wielkim uciskiem. W okresie tym Bóg szczególnie
wystawia na próbę członków kościołów: czy są oni prawdziwymi wierzącymi czy nie? To
znaczy, czy ich umysły są zafiksowane na z góry ustalonych koncepcjach głoszonych przez
ich kościoły czy też są gotowi słuchać i zachować posłuszeństwo wszystkiemu, czego Biblia
naucza, pomimo, że wiele doktryn dopiero teraz zostaje ujawnionych.
Podczas okresu wielkiego ucisku, w którym obecnie żyjemy, odkrywamy, że Bóg używa
wielu testów, które służą oddzieleniu pszenicy od kąkolu. Ten okres prób został ogłoszony w
Księdze Objawienia 3:10, gdzie czytamy:
Ponieważ zachowałeś nakaz mój, by przy mnie wytrwać, przeto i Ja zachowam cię w
godzinie próby, jaka przyjdzie na cały świat, by doświadczyć mieszkańców ziemi.
W wersecie tym wyrażenie „godzina próby” utożsamia się z 8400-dniowym wielkim
uciskiem. Podczas tego okresu ma miejsce wiele testów lub prób. Oto niektóre przykłady
tego, o czym się dowiedzieliśmy:
1. Zakończenie ery kościoła.
2. Dokładna data dnia sądu.
3. Poprawne zrozumienie przebiegu Bożego sądu.
4. Poprawne zrozumienie wszystkiego, co wiąże się z byciem zbawionym.
5. Zrozumienie faktu, że Bóg ukrył w Biblii wiele prawd, które miały zostać ujawnione
dopiero przy końcu czasu.
6. Fakt, że mamy ogłaszać światu przesłanie o tym, iż zbawienie wciąż jest dzisiaj możliwe, i
że będzie możliwe nieprzerwanie, aż do ostatniego dnia wielkiego ucisku, czyli do 21 maja
2011 roku.
7. Fakt, że musimy ostrzegać świat, że kiedy nadejdzie sąd, nie będzie już więcej możliwości
zbawienia, a miłosierdzie Boże nie będzie już dostępne nawet w najmniejszym stopniu.
Biblia jest dokładnie taka sama dziś jak była w momencie jej ukończenia około 1900 lat temu.
Jednakże, aż do naszych czasów, nikt, bez względu na swoją wierność, błyskotliwość czy
pokorę w służbie Bogu jako swojemu Zbawicielowi, nie był w stanie na podstawie Biblii
dokładnie określić roku stworzenia, roku potopu za czasów Noego, czy daty narodzin Jezusa.
Podobnie też nikt nie potrafił poprawnie zrozumieć wielu szczegółów dotyczących przebiegu
Bożego sądu.
W konsekwencji, jak już wcześniej zauważyliśmy, przez cały czas trwania ery kościoła,
najbardziej oddani teologowie i studenci Biblii powszechnie zgadzali się, że nikt, w
największym nawet przybliżeniu, nie może poznać momentu powrotu Chrystusa na końcu
9
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
świata. Powszechnie zgadzano się, że biblijna wypowiedź o tym, że Chrystus powróci „jak
złodziej w nocy” (I Tesaloniczan 5:2, II Piotra 3:10) załatwia kwestię czasu powrotu
Chrystusa.
Podobnie, jeśli chodzi o charakter Bożego sądu nad niezbawionymi, powszechnie
przyjmowano, że na końcu czasu Chrystus w sposób widzialny pojawi się by sądzić
wszystkich niezbawionych świata. Ci, którzy umarli, mieli zostać wskrzeszeni do świadomej
egzystencji by zostać osądzeni. Następnie zarówno ci, którzy pozostali przy życiu do końca
świata jak i ci, którzy zostali wskrzeszeni, mieli zostać uznani za winnych i skazani na
wieczne, świadome cierpienie w jakimś miejscu zwanym piekłem. Takie fragmenty jak II List
do Koryntian 5:10 i List do Rzymian 14:10-11, a także inne, wydawały się tego wyraźnie
nauczać.
Jednak w Księdze Kaznodziei 8:5-6 Bóg dał pewną obietnicę. Czytamy tam:
Kto strzeże przykazania, nie uzna nic złego; i czas i przyczyny [oryg.: sąd] zna serce
mądrego. Albowiem wszelki zamysł ma czas i przyczyny [sąd]; aleć wielka bieda trzyma
się człowieka...
A w Księdze Daniela 12:9 Bóg oznajmia:
Wtedy rzekł: Idź, Danielu, bo słowa są zamknięte i zapieczętowane aż do czasu
ostatecznego.
Ponieważ czas i sąd są ściśle związane z czasem ostatecznym, możemy się w związku z tym
spodziewać, że skoro żyjemy tak blisko końca, w obecnym czasie poznamy więcej informacji
na temat chronologii wydarzeń w historii świata i szczegółów dotyczących przebiegu Bożego
sądu.
I rzeczywiście, poznaliśmy już, wyłącznie na podstawie Biblii, dokładny dzień, miesiąc i rok,
w którym nastąpi uniesienie wierzących, to znaczy, w którym wszyscy wierzący zostaną
uniesieni do nieba. Dowiedzieliśmy się także, z ogromną precyzją, kiedy wszechświat, wraz z
ziemią i wszystkimi dziełami ludzkimi na niej, zostanie całkowicie unicestwiony ogniem. *
Podobnie, w obecnym czasie, Bóg znacznie rozszerzył nasze pojęcie na temat przebiegu
Bożego sądu. Ujawnił w bardzo klarowny sposób harmonogram wydarzeń związanych z
końcem świata, a to pomaga nam w uzyskaniu poprawniejszego zrozumienia przebiegu Jego
sądu.
Odkryjemy, że Boży program sądu rozpoczął się zanim jeszcze grzech pojawił się na świecie,
a zakończy się w momencie, kiedy ziemia, wraz ze wszystkimi dziełami ludzkimi na niej,
zostanie spalona (II List Piotra 3:10).
Analizując dokładnie Boży plan sądu przeanalizujemy kilka kluczowych słów, takich jak
śmierć, zagłada i zniszczenie, a także takie pojęcia jak hańba, wstyd, utrata dziedzictwa,
wielki ból fizyczny, i w końcu unicestwienie. Jednakże, zanim to zrobimy, powinniśmy się
przyjrzeć niektórym błędom i problemom, będącym nieodłączną częścią tradycyjnego pojęcia
na temat przebiegu Bożego sądu.
*
Informacje te są szczegółowo omówione w książce To już prawie koniec!, która dostępna jest na naszej stronie internetowej.
10
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Podczas ery kościoła praktycznie każdy kościół wierzył, że jednym z jego podstawowych
zadań jest pouczanie ludzi, w jaki sposób mogą zostać zbawieni. Dlatego też, każdy kościół
opracował całkowicie niebiblijny plan, wierząc, że pozostaje on w całkowitej zgodzie z
Biblią, według którego nauczano, że zbawienie może zostać zapewnione każdemu, kto będzie
postępował według planu zaprojektowanego przez ten właśnie kościół.
Niezmiernie istotną częścią ich planu było srogie przypominanie, że alternatywą dla
zbawienia było wieczne potępienie. Ich typowe pojęcie na temat wiecznego potępienia
wyglądało tak, że niezbawieni będą na wieki męczeni pod gniewem Boga w miejscu zwanym
piekłem. Wierzono, że tak ogromna i potworna konsekwencja grzechu powinna wielce pomóc
ludziom zrozumieć jak bardzo potrzebują zbawienia.
Informowano ludzi, że mogą otrzymać owo zbawienie, a co za tym idzie, otrzymać
gwarancję, że nigdy nie będą musieli cierpieć w piekle, jeśli będą wiernie postępować według
planu zbawienia głoszonego przez dany kościół lub ewangelistę. Plan ten mógł zawierać takie
elementy jak chrzest wodą, modlitwa grzesznika, wyznanie wiary, członkostwo w kościele,
oddawanie dziesięciny, celebracja eucharystii lub wieczerzy Pańskiej, zaakceptowanie
Chrystusa, itp. Zapewnieni przez kościelnego pastora, księdza, starszego lub diakonów, że
zostali zbawieni, ludzie ci otrzymywali równocześnie ogromne pocieszenie, że nigdy nie
skończą na wieki w piekle.
Dość wcześnie pojawił się pewien problem. Załóżmy, że umarło dziecko, które nie było
zbawione. Skoro nawet jeden grzech sprawia, że człowiek jest winny w takim stopniu, jakby
złamał całe prawo (List Jakuba 2:10), to zgodnie z tą doktryną, owo niezbawione dziecko,
które umarło, miało cierpieć męki w piekle już na wieki. Oznaczałoby to, że małe dziecko
otrzymałoby niekończące się cierpienia jako zapłatę za swoje dziecięce grzechy.
Czy to rzeczywiście prawda, że miłosierny, sprawiedliwy Bóg skazałby takie dziecko na tak
potworne cierpienie już na zawsze, dlatego że zmarło ono jako niezbawione? Z tą poważną
kwestią zmagali się kościelni teolodzy, aż opracowali różnorakie rozwiązania tego problemu,
które stały się istotną częścią dogmatów poszczególnych kościołów.
Na przykład, rzymscy katolicy wymyślili koncepcję nauczającą, że jeśli dziecko zostanie
ochrzczone jako niemowlę, obrzęd ten ma z niego zmyć wszelką winę za pierworodny grzech
Adama. Ma on również umieścić to dziecko pod opieką i zapewnić mu bezpieczeństwo
kościoła, co, jeśli tylko postępuje się zgodnie z kościelnymi zasadami, ma zagwarantować, że
Boży gniew nigdy nie dosięgnie takiej osoby.
Kościoły reformowane opracowały bardzo podobny plan, choć były one znacznie bliższe
prawdy niż kościół rzymskokatolicki. Kościoły te również wierzyły i nauczały, że niemowlę,
które zostało ochrzczone w kościele, wchodziło w związek duchowego przymierza z Bogiem,
tak że jeśli tylko wiernie wypełniano przepisy kościoła, zapewniało to zbawienie.
Kościoły wyznające arminiańską doktrynę o wolnej woli, jak na przykład baptyści,
opracowały zupełnie inne rozwiązanie. Zdecydowały, iż Biblia naucza, że istnieje tak zwany
wiek odpowiedzialności. Oznacza to, że dopóki dziecko nie osiągnie określonego wieku, nie
jest przed Bogiem odpowiedzialne za żadne grzechy, a zatem nie może mu zagrażać piekło,
dopóki nie osiągnie określonego wieku. Dlatego też, jeśli jakieś dziecko umrze przed
osiągnięciem tego wieku, nie będzie przez Boga ukarane.
11
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Żadna z tych doktryn nie ma żadnego biblijnego potwierdzenia, choć do dziś są one na całym
świecie w tych kościołach nauczane z pełnym przekonaniem.
W związku z wnioskiem, że karą za grzech jest wieczna męka w miejscu zwanym piekłem,
pojawił się jeszcze jeden problem. Wielu ludzi wyśmiewających Biblię zadawało bardzo
rozsądne pytanie: „Mówicie, że Bóg Biblii jest miłosierny i sprawiedliwy? Jeśli tak, to czy
naprawdę wierzycie, że miłosierny i sprawiedliwy Bóg mógłby kogoś, kto prowadził
poczciwe i moralne życie, torturować w miejscu zwanym piekłem, w którym ten ktoś
musiałby znosić niewymierne cierpienia już na zawsze? Cóż to za Bóg z tego waszego Boga
Biblii? No i jak ta koncepcja ma się do biblijnej obietnicy, że Bóg nie ma przyjemności w
śmierci grzesznika? (Ezechiel 18:23 i 32).”
Takie właśnie kwestie były na serio rozpatrywane przez wiele kościołów. W konsekwencji
opracowały one jeszcze inne podejście, które miało zachęcać ludzi do akceptacji ich planów
zbawienia typu „zrób to sam.” Zamiast podkreślać aspekt negatywny, to znaczy wieczną
mękę, zmienili sposób prezentacji zbawienia naciskając na aspekty pozytywne, mówiąc: „Bóg
cię kocha i posiada cudowny plan dla twojego życia. Możesz urzeczywistnić ten plan
akceptując Jezusa.” Innymi słowy: „Przyłącz się do nas, a wtedy już nie będziesz się martwić
lękiem, który od czasu do czasu pojawia się w twojej głowie i sercu, bo wiesz, że istnieje
Bóg, przed którym pewnego dnia musisz zdać sprawę ze swojego życia.” Kościoły te nie
porzuciły koncepcji wiecznego cierpienia, ale jest ona przez nie po prostu ignorowana jako
coś, czym nie należy się poważnie martwić.
Powinniśmy jeszcze zauważyć, iż Biblia naucza, że „zapłatą za grzech jest śmierć”
(Rzymian 6:23). Typowe, tradycyjne nauczanie mówi, że „ta zapłata za grzech oznacza, iż w
dniu ostatecznym, każdy, kto nie jest Bożym wybranym (kto nie został zbawiony) musi
powrócić do życia aby móc stanąć przed Chrystusem jako swoim Sędzią. Okaże się wtedy
winnym i w konsekwencji zostanie skazany na wieczność przepełnioną niekończącym się
bólem i agonią w miejscu zwanym piekłem.” Ci, którzy wyznają ów tradycyjny pogląd nie
przyznają tego otwarcie, ale żeby zachować konsekwencję w ich pojęciu na temat sądu,
muszą pogodzić się z tym, że ponieważ zostajemy poczęci i zrodzeni w grzechu (Psalm 51:5),
każde niewybrane dziecko, które zostało uśmiercone podczas aborcji, i każde niemowlę, które
umiera, i każde niewybrane dziecko, które umiera, również musi podlegać temu potwornemu
procesowi sądu ostatecznego.
Ta straszna, wymyślona przez ludzi koncepcja na temat przebiegu Bożego sądu pozostaje w
całkowitej sprzeczności z Bożym prawem. Wszystko to zostało wymyślone na podstawie
całkowitego lub prawie całkowitego braku zrozumienia faktu, że cała Biblia, będąc Słowem
Bożym, jest równocześnie Bożym prawem. W efekcie takie wypowiedzi jak „zapłatą za
grzech jest śmierć” oraz „w dniu, w którym zjesz z niego z pewnością umrzesz” są
uważane za swego rodzaju Boże instrukcje zamiast za ścisłe prawo Boże.
Najważniejsze żebyśmy zrozumieli, że Słowo Boże w pełni utożsamiane jest z samym
Chrystusem. Bóg mówi: „A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas” (Jan 1:14).
Słowo Boże jest dokładnie tak samo autorytatywne jak sam Chrystus. List do Hebrajczyków
4:12-13 oznajmia:
12
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Bo Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny,
przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić
pragnienia i zamiary wypływające z serca; i nie ma stworzenia, które by się mogło ukryć
przed nim, przeciwnie, wszystko jest obnażone i odsłonięte przed oczami tego, przed
którym musimy zdać sprawę.
Dlatego, kiedy Bóg powiedział Adamowi, że w dniu, w którym zje z zakazanego drzewa,
umrze, Bóg oznajmił mu swoje prawo. To prawo posiadło pełen autorytet Chrystusa nad
Adamem. Zatem kiedy Adam przekroczył to prawo, od razu został przez nie skazany na
śmierć. Został osądzony.
Kiedy Bóg zniszczył Sodomę i Gomorę, i cały świat za dni Noego, ludzie ci nie musieli
najpierw stawać przed Chrystusem jako Sędzią by zostać skazani na śmierć. Złamali oni
prawo Boże, i za każdym razem gdy grzeszyli, prawo Boże znowu skazywało ich na śmierć.
W rzeczywistości, moment, w którym umiera ktoś niezbawiony, bez względu na to, w jaki
sposób umiera, jest momentem jego egzekucji, która to egzekucja jest zapłatą za jego
grzechy. Ponieważ tradycyjne nauczanie na temat Bożego planu sądu nie brało pod uwagę
faktu, że cała Biblia jest prawem Bożym, i że każde jej Słowo jest tak autorytatywne jak sam
Chrystus, jest ono planem sądu zaprojektowanym w umyśle człowieka. Ponieważ Bożym
zamiarem było ukrycie wielu prawd odnośnie czasu i sądu, tak, że nie miały one zostać
ujawnione ludziom aż do samego końca czasu, Biblia została napisana w sposób bardzo
złożony i zawiły. Bożym planem było, aby nikt nie mógł zrozumieć wszystkiego, czego
Biblia naucza na temat czasu i sądu aż do naszych czasów. Plan Boży zakładał, że te istotne
prawdy nie zostaną zrozumiane aż do momentu, kiedy świat bardzo zbliży się do swojego
końca. Zatem Bóg pozwolił na to, by to błędne tradycyjne pojęcie na temat przebiegu Bożego
sądu było nauczane w kościołach, tak jak zezwolił kościołom głosić ich plany zbawienia
oparte na zasadzie „zrób to sam”.
Dlatego nawet dziś istnieją szczerzy studenci Biblii, którzy, mając dobre intencje, wciąż
próbują usprawiedliwiać tradycyjne pojęcie na temat Bożego sądu, uważnie analizując
wyrażenie za wyrażeniem w Biblii. Jednakże filtrują oni te wyrażenia przez swoje z góry
ustalone, tradycyjne i błędne pojęcie na temat Bożego programu sądu, o którym wierzą, że
jest poprawne. Jest to zadanie niewykonalne i beznadziejne, gdyż tradycyjny plan sądu nie
uznaje pełnego autorytetu każdego słowa w Biblii jako prawa Bożego.
Reasumując, możemy z całą pewnością stwierdzić, że podczas całej ery kościoła istniały
nierozwiązane problemy dotyczące poprawnego zrozumienia pojęcia kary za grzech. Jest to
całkowicie zrozumiałe, wziąwszy pod uwagę fakt, że ogromna ilość informacji dotyczących
szczegółów i charakteru czasów ostatecznych została zapieczętowana w Biblii, tak żeby nie
można ich było zrozumieć. Bóg skomplikował i utrudnił biblijny język do tego stopnia, że
prawdy te miały pozostać ukryte aż do samego końca czasu.
Jednakże, kiedy zbliżamy się do końca świata, zamiarem Bożym jest, aby wiele informacji na
ten temat wyszło na jaw. Smutne jest to, że prawdom, które obecnie są ujawniane, będą się
sprzeciwiały kościoły, które w pełni ufają swoim konfesjom, dogmatom i teologicznym
systemom. Jest tak szczególnie dlatego, gdyż, jak się dowiemy, koncepcja wiecznego
cierpienia w piekle w konsekwencji grzechu nie jest prawdą. W związku z tym, moc
uderzenia bicza, którego używano nakłaniając ludzi do zbawienia, znacznie osłabła.
13
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Ponadto, kościoły są całkowicie zadowolone ze swojego obecnego pojęcia na temat nauki
Biblii. Nie rozumieją lub nie chcą zrozumieć, że Boży plan zakłada, iż w tych ostatnich
dniach z Biblii wypłynie znaczna ilość dodatkowych prawd. Na przykład, wcześniej w
naszym opracowaniu dowiedzieliśmy się, że przez cały okres ery kościoła, kościoły
dochodziły do wniosku, w oparciu o swoje uważne studium Biblii, że Chrystus przyjdzie jak
złodziej w nocy. Jednak teraz, kiedy znajdujemy się tak blisko końca czasu, Bóg podał
prawdziwym wierzącym wystarczające informacje, pochodzące wyłącznie z Biblii,
pozwalające na określenie z ogromną precyzją dnia, miesiąca i roku końca świata.
Podobnie, obecnie uzyskujemy z Biblii ogromną ilość szczegółowych informacji
rozjaśniających kwestię sądu. Pamiętajmy czego dowiedzieliśmy się z Księgi Kaznodziei 8:56, gdzie Bóg mówi:
Kto strzeże przykazania, nie uzna nic złego; i czas i przyczyny [sąd] zna serce mądrego.
Albowiem wszelki zamysł ma czas i przyczyny [sąd]; aleć wielka bieda trzyma się
człowieka.
Nie powinno nas dziwić, że kościoły wciąż sprzeciwiają się wnioskom dotyczącym czasu,
które wyciągnęliśmy z Biblii, i że będą się sprzeciwiać wnioskom dotyczącym charakteru
sądu, które również są rezultatem uważnego studium Biblii. Jednak powinniśmy się cieszyć,
że skoro jesteśmy tak blisko końca czasu, Bóg ujawnia prawdziwym wierzącym wiele
biblijnych prawd, które pozostawały ukryte w Biblii przez ostatnie 1900 lat.
Miłość człowieka do człowieka
Zanim zakończymy naszą analizę tradycyjnego pojęcia na temat przebiegu Bożego sądu,
przyjrzymy się jeszcze jednej sprawie związanej z tą kwestią. Wiąże się ona z Bożym
przykazaniem, że mamy kochać swojego bliźniego.
W Ewangelii Mateusza 22:36 zapytano Jezusa:
Nauczycielu, które przykazanie jest największe?
W wersetach 37-40 czytamy odpowiedź Jezusa:
A On mu powiedział: Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej
duszy swojej, i z całej myśli swojej. To jest największe i pierwsze przykazanie. A drugie
podobne jest temu: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. Na tych dwóch
przykazaniach opiera się cały zakon i prorocy.
W oparciu o Ewangelię Jana 14:21 wiemy, że kochać Boga oznacza zachowywać Jego
przykazania. Czytamy tam:
Kto ma przykazania moje i przestrzega ich, ten mnie miłuje; a kto mnie miłuje, tego też
będzie miłował Ojciec mój i Ja miłować go będę, i objawię mu samego siebie.
Wiemy też, że Jego przykazania, to cała Biblia. Dlatego osoba zbawiona, prawdziwy
wierzący, posiada mocne i nieustające pragnienie posłuszeństwa całej Biblii.
14
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Jednakże w tym samym miejscu, w którym Bóg nakazuje by kochać Boga z całego serca i
duszy, i sił, i myśli, podaje On również przykazanie, żeby kochać swojego bliźniego jak
siebie samego. W ten sposób Bóg wyodrębnia jeden z aspektów naszej miłości do Boga,
podkreślając naszą potrzebę miłowania bliźniego. Nie tylko, że zwraca szczególną uwagę na
naszą miłość do bliźniego, ale też podaje nam standard, według którego mamy mierzyć naszą
miłość do bliźniego. To znaczy, nasza miłość do bliźniego ma być równa naszej własnej
miłości do nas samych.
Z przypowieści o dobrym Samarytaninie (Łukasz 10:29-37) dowiadujemy się, że naszym
bliźnim jest każdy, kto potrzebuje pomocy. To, oczywiście, upewnia nas, że każdy, kto nie
jest zbawiony, potrzebuje pomocy duchowej, a zatem jest naszym bliźnim. Stąd też, tak
naprawdę, naszym bliźnim jest każdy mieszkaniec świata. Dlatego właśnie rozsyłamy tą
cenną Ewangelię na cały świat. Każdy niezbawiony potrzebuje naszej pomocy. A Bóg
oczywiście wykorzystuje Biblię do zbawiania tych, którzy zostali wybrani do zbawienia.
Skoro mamy kochać naszych bliźnich jak siebie samego, mamy dla nich prawdziwie pragnąć
najwyższego dobra. Tym najwyższym dobrem jest zbawienie. Jak jednak wygląda sytuacja,
gdy ktoś umiera niezbawiony? Czy wciąż go kochamy? Biblia odpowiada na to pytanie w
Ewangelii Mateusza 5:44, gdzie czytamy:
Aleć Ja wam powiadam: Miłujcie nieprzyjacioły wasze; błogosławcie tym, którzy was
przeklinają; dobrze czyńcie tym, którzy was mają w nienawiści, i módlcie się za tymi,
którzy wam złość wyrządzają i prześladują was.
Prawdopodobieństwo, że wielu z tych nieprzyjaciół zostanie zbawionych jest bardzo małe. A
jednak mamy ich kochać. Nasza miłość do niezbawionych, nawet po ich śmierci, została
zademonstrowana przez Dawida i Jezusa. Przez około 15 ostatnich lat swojego życia Król
Saul na wszelkie sposoby próbował zabić Dawida. A jednak, kiedy Król Saul umarł, Dawid
wyraził swój smutek i miłość w takich wersetach jak II Księga Samuela 1:19 i 24, gdzie
czytamy:
O ozdobo Izraelska, na górach twoich zranionym jesteś; jakoś polegli mocarze twoi.
Córki izraelskie! Płaczcie nad Saulem, Który was przyodziewał szkarłatem ozdobnym,
Który przypinał złote ozdoby do szat waszych.
A także w II Księdze Samuela 2:5, gdzie czytamy:
...wysłał Dawid posły do mężów z Jabesz w Gileadzie i rzekł do nich: Błogosławieniście
wy od Pana którzyście uczynili to miłosierdzie nad panem waszym Saulem, żeście go
pogrzebali.
Dawid pokazał miłość i szacunek do swego martwego wroga, Króla Saula, ale jeszcze
mocniej pokazał swoją miłość do swego wyjątkowo niegodziwego syna, Absaloma. Kiedy
Absalom miał około 25 lat, zaczął spiskować przeciw swojemu ojcu, Dawidowi. Jego
pragnieniem było zabrać swojemu ojcu tron Izraela. Tak naprawdę, jego rebelia i anarchia
jaka w jej wyniku zapanowała, stała się tak dokuczliwa, że Dawid był zmuszony uciekać z
Jeruzalem, żeby jego syn, Absalom, nie zabił go.
15
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Jednak nieprzerwana miłość Dawida do swojego złego, zdradzieckiego syna, który
ostatecznie został zabity przez jednego z generałów armii Dawida, jest przejmująco ukazana
w II Księdze Samuela 18:33, gdzie czytamy:
Wtedy król zadrżał i wstąpiwszy do górnej komnaty nad bramą, zaczął płakać. I
chodząc tam i z powrotem tak wołał: Synu mój, Absalomie! Synu mój! Synu mój
Absalomie! Obym to ja był umarł zamiast ciebie! Absalomie, synu mój, synu mój!
Miłość Dawida do Absaloma wyraża miłość, jaką my powinniśmy posiadać do naszych
bliźnich. Nie wolno nam się cieszyć ze śmierci wroga, ale mamy się smucić tym, że
doświadczył on kary gniewu Bożego, który spada na wszystkich niezbawionych.
W jeszcze bardziej dramatyczny sposób widzimy miłość Chrystusa do tych, którzy muszą
doświadczyć Bożego gniewu. W Ewangelii Łukasza 19:41-44 czytamy:
A gdy się przybliżył, ujrzawszy miasto, płakał nad nim, mówiąc: O, gdybyś poznało i ty,
a zwłaszcza w ten to dzień twój, co jest ku pokojowi twemu! Lecz to teraz zakryte od
oczu twoich. Albowiem przyjdą na ciebie dni, gdy cię otoczą nieprzyjaciele twoi wałem i
oblegną cię i ścisną cię zewsząd. I zrównają cię z ziemią, i dzieci twoje w tobie, a nie
zostawią w tobie kamienia na kamieniu, dlatego żeś nie poznało czasu nawiedzenia
twego.
W wersetach tych czytamy, że Jezus zapłakał nad Jeruzalem, które w tym kontekście
reprezentuje wszystkich niezbawionych w narodzie Izraela i wszystkich tych, którzy
pozostają w kościołach, a którzy doświadczą pełni gniewu Bożego za swoje grzechy. Są oni
szczególnie błogosławieni z powodu tego, czego dowiedzieli się z Biblii. Dowiedzieli się tak
wiele o Bożym miłosierdziu i miłości. Jednak przekręcili prawdy biblijne robiąc z nich
doktryny, które zadowalają ich samych. Nie przestali kierować się swą pychą. Moglibyśmy
ich postrzegać jako duchowych anarchistów, którzy z całą pewnością zasługują na Boży
gniew.
Jednak Jezus płacze nad nimi. Wyobraźmy sobie tylko: sam Bóg płacze, gdyż musi ukarać
tych, którzy buntują się przeciwko niemu. Nic więc dziwnego, że w Księdze Ezechiela 33:11
czytamy:
Powiedz im: Jakom żyw - mówi panujący Pan - nie mam upodobania w śmierci
bezbożnego…
Dowiadujemy się, że Bóg musi ukarać naszych niezbawionych ukochanych, przyjaciół, i
każdego mieszkańca świata, który pozostaje niezbawiony, a to przepełnia nas żalem i
smutkiem. Smutek ten jest jednak znacznie mniejszy, gdyż wiemy, że kiedy nasz przyjaciel
umrze, nie będzie już więcej w żaden sposób cierpiał. Jeśli jednak przyjąć, że tradycyjne
rozumienie sądu jest poprawne, to znaczy, że niezbawieni będą na wieki męczeni w miejscu
zwanym piekłem, powinniśmy być naprawdę załamani w momencie śmierci naszego
niezbawionego przyjaciela. Jeśli nasz przyjaciel żył na tym świecie beztrosko, używając
wszelkich rozkoszy, jakie świat oferuje i świetnie się bawiąc, ale gardząc Biblią, jeszcze
długo po jego śmierci musielibyśmy pozostawać w żałobie myśląc o jego wiecznym i
nieprzerwanym cierpieniu.
16
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Teraz jednak Biblia koryguje nasze pojęcie na temat sądu ostatecznego. Nawet jeśli nasz
przyjaciel umarł gardząc Biblią, nawet jeśli straszną rzeczą jest fakt, że nie otrzyma
cudownego dziedzictwa życia wiecznego i radości i chwały jako współdziedzic Chrystusa w
nowej ziemi i nowym niebie, i nawet jeśli straszną rzeczą jest zdać sobie sprawę z tego, że
jego śmierć jest haniebną egzekucją z powodu Bożego przekleństwa, to istnieje promyczek
nadziei. Przynajmniej możemy być zupełnie pewni, że śmierć naszego przyjaciela oznacza, że
nigdy więcej nie będzie on doświadczał bólu i cierpienia. Jeśli chodzi o jego życie, to nastąpił
jego absolutny koniec.
Najsmutniejsze jest to, że wiele osób, które naprawdę wierzą, że są zbawione, bardzo
rozgniewało się z powodu nauczania zaczerpniętego z Biblii a opisanego w tej książce. Ich
gniewna reakcja nie może doprawdy nie dziwić. Wiemy, że istnieje ogromna liczba ludzi,
którzy są przekonani, że są zbawieni, ale którzy w rzeczywistości zbawieni nie są. Jednakże,
ponieważ są oni w pełni przekonani, że są zbawieni, ze wszystkich sił usiłują żyć tak, jak żyją
osoby zbawione. Ale ponieważ są niezbawieni, oznacza to, że zarówno w swym ciele jak i w
duszy kochają ten świat i wszystkie uciechy, jakie może on im zapewnić. Dlatego ich wysiłki
by żyć jak osoba zbawiona są jedną wielką, żmudną, nieustanną walką. W swym sercu
kochają ten świat, ale ponieważ wierzą, że są zbawieni, wiedzą, że nie wolno im kochać tego
świata. Dlatego ich życie jest naprawdę ciężkie i nieszczęsne. Muszą żyć tak, jakby nie
kochali tego świata, a jednak, rozpaczliwie pragną tego świata.
Problem pojawia się, kiedy umiera przyjaciel, przyjaciel, którego Biblia nie mogła już chyba
mniej interesować, i który w nieskrępowany sposób korzystał z wszelkich rozkoszy tego
świata. Przyjaciel ten musi drogo zapłacić za całą radość, jaką czerpał z tego świata. Według
tradycyjnego pojęcia o sądzie, powinien przeżywać wieczne męki w miejscu zwanym
piekłem. Czy temu komuś, o kim wcześniej wspomnieliśmy, kto wierzy, że jest zbawiony, ale
w rzeczywistości zbawiony nie jest, przyszła do głowy tragiczna myśl o tym, że i on sam, jeśli
nie jest zbawiony, to według tradycyjnego poglądu musi być na wieki karany w miejscu
zwanym piekłem? Jakże by to było potworne!
Teraz jednak dowiadujemy się, że tradycyjne pojęcie na temat Bożego planu sądu upadło.
Całkowicie zaprzecza ono miłosierdziu, litości i sprawiedliwości Bożej. Zostało w całej
rozciągłości zaprojektowane w oparciu o ludzką mądrość. Nie zawiera żadnej prawdy.
Tradycyjne pojęcie o sądzie demaskuje wrodzone okrucieństwo i brak litości będące
nieodłączną częścią natury niezbawionego człowieka. Na miejscu byłoby tutaj ostrzeżenie, że
nigdy nie wolno nam próbować zastąpić Bożego planu miłosierdzia i sprawiedliwości
naszymi koncepcjami na temat miłosierdzia i sprawiedliwości.
Bóg daje łaskawą obietnicę w Księdze Kaznodziei 8:5-6:
Kto strzeże przykazania, nie uzna nic złego; i czas i przyczyny zna serce mądrego (lub: a
serce mądre pamięta o czasie i sądzie – Biblia Tysiąclecia). Albowiem wszelki zamysł ma
czas i przyczyny (lub: Na każdą bowiem sprawę jest czas i sąd – Biblia Tysiąclecia); aleć
wielka bieda trzyma się człowieka...
Przez tysiące lat słowa te były czytane przez teologów i nauczycieli Biblii bez zrozumienia.
Jest tak dlatego, że czas i sąd w pełni wiążą się z końcem czasów, a Bożym celem było
zapieczętować tego rodzaju informacje i ujawnić je dopiero na końcu czasu (Daniel 12:4).
Bóg nas o tym zapewnia pozwalając nam ujrzeć jak w obecnym momencie historii, kiedy
znajdujemy się tak blisko końca świata, ujawnił, i poparł wieloma dowodami, dokładny dzień,
17
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
miesiąc i rok, w którym teraźniejszy świat się zakończy. Dlatego dziś każdy mądry, to
znaczy, każdy prawdziwy wierzący, może na podstawie Biblii poznać Bożą chronologię
historii od początku aż do jej ostatniego dnia (zob. książka: To już prawie koniec!).
Jednak obietnica z Księgi Kaznodziei 8:5-6 mówi także o „sądzie”. Hebrajskie słowo, które
przetłumaczono tu jako „przyczyny” [w angielskim tłumaczeniu Biblii użyto słowa judgment
czyli sąd – przyp. tłum.] jest czasem używane jako synonim słów „prawo”, „przykazania” i
„nakazy”. Na przykład w Psalmie 119:106 czytamy: „będę strzegł sądów sprawiedliwości
twojej”.
Jednakże zwykle słowa „sąd” lub „sądy” używane są do opisania konsekwencji złamania
prawa Bożego. W ten właśnie sposób zostało ono użyte w wersecie z Księgi Kaznodziei,
który obecnie analizujemy, gdzie czytamy (według Biblii Tysiąclecia): Na każdą bowiem
sprawę jest czas i sąd. Oznacza to, że na każdą sprawę lub cel jest zarówno czas, w którym
zostanie on zrealizowany, i konsekwencja, będąca wynikiem realizacji tego celu.
Konsekwencją tą jest sąd lub kara, jeśli to, co zostało zrobione, było pogwałceniem Bożego
prawa.
Dowiedzieliśmy się, że głównym przesłaniem informacji na temat czasu zawartych w Biblii
jest skupienie się na czasie końca, kiedy to wszystkie działania Boże związane z Jego sądem
zostaną dokończone. Możemy zatem dokładnie zrozumieć dlaczego czas i sąd są w tych
wersetach razem skojarzone. Wszelkie działania związane z Bożym sądem zostaną
dokończone na końcu świata.
Nie dziwi nas, że tradycyjne pojęcie, którego większość kościołów nauczało podczas ery
kościoła (to znaczy, że Chrystus powróci jak złodziej w nocy – II Piotra 3:10), zostało w pełni
zastąpione informacjami dodatkowo ujawnionymi nam przez Boga. Wyłącznie z samej Biblii
dowiedzieliśmy się, że możemy poznać dokładny dzień, miesiąc i rok, w którym nastąpią
wydarzenia związane z końcem czasów. Jednakże, podczas ery kościoła zamiarem Boga było,
żeby kościoły nauczały, iż Chrystus przyjdzie jak złodziej w nocy. Wiemy, że taka jest
prawda na podstawie tego co czytamy w Dziejach Apostolskich 1:6:
A tak oni zszedłszy się, pytali Go mówiąc: Panie! Izali w tym czasie naprawisz królestwo
Izraelskie?
Apostołowie, którzy przewodzili wczesnemu kościołowi, chcieli się dowiedzieć, kiedy Bóg
dokończy odbudowę królestwa Bożego. W swych umysłach chcieli, żeby Chrystus założył
ziemskie królestwo. Chrystus odpowiedział im w wersecie 7:
Rzekł do nich: Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile [pory], które Ojciec w mocy swojej
ustanowił...
Następnie Jezus naucza czegoś więcej na temat charakteru tego królestwa. Dzieje Apostolskie
1:8 zapisują:
...ale weźmiecie moc Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w
Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi.
Te trzy wersety pokazują nam, że podczas ery kościoła będzie istniała ogromna ciekawość co
do określenia czasu końca świata. Jednakże kościół w czasie ery kościoła nie miał się
18
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
interesować tą kwestią, miał się za to całkowicie skupić na wyznaczonym mu zadaniu, to
znaczy, rozsyłaniu Ewangelii na cały świat. Dlatego też, w przeciągu 1955 lat trwania ery
kościoła, kościół miał rozumieć, że nikt nie może poznać czasu końca świata, i że Chrystus
ma powrócić jak złodziej w nocy.
Jednakże blisko końca świata, prawdziwi wierzący mieli otrzymać precyzyjne dane na temat
końca. Dlatego w naszych czasach Bóg otworzył nam oczy na poprawne zrozumienie całej
chronologii historii, tak że potrafiliśmy poznać dokładny dzień, miesiąc i rok końca świata.
Umożliwia to prawdziwym wierzącym wypełniać swoje zobowiązanie ostrzegania świata.
Każdy wierzący jest strażnikiem. W Księdze Ezechiela 33:2-7 czytamy:
Synu człowieczy, przemów do swoich rodaków i powiedz im: Gdy sprowadzam na jakiś
kraj miecz, a lud tego kraju wybiera jednego męża spośród siebie i ustanawia go swoim
stróżem, a ten, widząc, że miecz spada na kraj, zatrąbi na rogu i ostrzeże lud, i ktoś
usłyszy wyraźnie głos trąby, lecz nie przyjmie przestrogi, i miecz spada i porywa go, to
krew spada na jego własną głowę. Głos trąby usłyszał, ale nie przyjął przestrogi, dlatego
jego krew spadnie na niego samego, lecz ten, który przestrzega, uratuje swoją duszę.
Jeżeli natomiast stróż widzi, że miecz spada, a nie zatrąbi na rogu i lud nie zostaje
ostrzeżony, to gdy miecz spada i porywa kogoś z nich, ten ginie z powodu swojej winy,
lecz jego krwi zażądam od stróża. Ciebie więc, synu człowieczy, ustanowiłem stróżem
domu izraelskiego; gdy usłyszysz słowo z moich ust, przestrzeżesz ich w moim imieniu.
W I Liście do Tesaloniczan 5:2-6 czytamy o przejściu z nauczania, że Chrystus przychodzi
jak złodziej w nocy, do nauczania, że jesteśmy czuwającymi strażnikami. Dlatego też Boży
program zakłada również poznanie czasu i sądu.
Skoro czas i sąd są tak ściśle ze sobą związane, to czy oznacza to, że tradycyjne nauczanie o
sądzie ma również zostać zastąpione nowymi naukami zaczerpniętymi z Biblii?
Właśnie tego się dowiadujemy. Kluczem do tej prawdy jest fakt, że czas jest ściśle wpleciony
w materię Bożego sądu. Dlatego też niezawodna wiedza na temat chronologii ostatnich
wydarzeń w historii ziemi pociągnęła za sobą ponowną analizę tradycyjnego poglądu na
przebieg Bożego sądu.
Innymi słowy, niemożliwością było posiadać poprawny biblijnie pogląd na sąd, dopóki
najpierw nie posiedliśmy, wyłącznie na podstawie Biblii, absolutnie poprawnego pojęcia na
temat czasu. Skoro Bóg ujawnił tak wiele nowych informacji na temat czasu, nie powinna nas
zdziwić ta niesamowita, nowa prawda, której się teraz dowiemy.
Kiedy Bóg ostatecznie ujawnił nam precyzyjny harmonogram wydarzeń związanych z
końcem świata, odkryliśmy nie tylko dokładny moment zakończenia ery kościoła (21 maja
1988 roku) i dokładny okres trwania wielkiego ucisku (8400 dni lub 23 pełne lata), ale
również moment nadejścia dnia sądu (21 maja do 21 października 2011 roku). Posiadając te
precyzyjne dane na temat czasu, zaczęliśmy się również coraz więcej dowiadywać o całym
przebiegu Bożego sądu. Nie dziwi nas to, gdyż, jak się już przekonaliśmy, Biblia łączy ze
sobą czas i sąd.
Zanim dokładniej przeanalizujemy przebieg Bożego sądu, dobrze byłoby dodać kilka
komentarzy na temat okresu wielkiego ucisku, który tak ściśle związany jest z dniem sądu.
Pamiętajmy, że era kościoła skończyła się 21 maja 1988 roku, który to dzień był również
19
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
pierwszym dniem 8400-dniowego okresu wielkiego ucisku. Z kolei wielki ucisk ma się
zakończyć 21 maja 2011 roku, który będzie pierwszym dniem 153-dniowego okresu Dnia
Sądu.
Istnieją w Biblii dwa wersety, które wydają się czynić okres wielkiego ucisku częścią Dnia
Sądu. Pierwszym jest Ewangelia Łukasza 21:22, gdzie czytamy:
Gdyż dni te, to dni odpłaty, aby się wypełniło wszystko, co jest napisane.
Drugim jest I List Piotra 4:17:
Czas bowiem, aby sąd się rozpoczął od domu Bożego. Jeżeli zaś najpierw zaczyna się od
nas, to jaki będzie koniec tych, którzy nie są posłuszni Ewangelii Bożej?
„Dom Boży” odnosi się do wszystkich lokalnych zgromadzeń, które zostały porzucone przez
Ducha Świętego i oddane we władzę szatana. Są one karane, gdyż w znacznym stopniu
odeszły od prawdziwej Ewangelii. Zatem dotyka ich sąd. Jednak różni się on znacznie od
Dnia Sądu, tego pięciomiesięcznego okresu od 21 maja do 21 października 2011 roku, kiedy
każdy jeden człowiek na całej powierzchni ziemi otrzyma ostateczną karę za swoje grzechy.
Kara ta, oczywiście, nie spadnie na prawdziwych wierzących, którzy 21 maja 2011 roku
zostaną pochwyceni w przestworza na spotkanie Chrystusa.
Wielki ucisk to czas próby, szczególnie dla kościołów, ale także dla całego świata, kiedy to
Bóg oddziela pszenicę (prawdziwych wierzących) od kąkolu (tych, którzy wierzą, że są
zbawieni, ale w rzeczywistości nie są).
Księga Objawienia 3:10 opisuje ten okres jako „godzinę pokuszenia”. Słowo „pokuszenie”
może być również przetłumaczone jako „próba” albo „proces”. Dowiedzieliśmy się o wielu
próbach, które Bóg zastosował w przeciągu ostatnich kilku lat. Są one oparte na tak istotnych
doktrynalnych kwestiach jak:
1. Czy kościół może komuś pokazać, w jaki sposób zostać zbawionym?
2. Czy rozumiemy, że w obecnym czasie Bóg ujawnia ogromną ilość nowych informacji z
Biblii?
3. Czy jasno rozumiemy, że każde słowo w oryginalnych językach Biblii pochodzi z ust
Boga?
4. Cała Biblia jest księgą Bożego prawa przeznaczoną dla ludzkości, która ściąga potępienie,
jeśli nie jest się jej posłusznym.
5. Era kościoła zakończyła się w roku 1988, dlatego też nikt, kto pozostaje pod autorytetem
jakiegoś lokalnego kościoła, nie może zostać zbawiony. Tak naprawdę, Bóg umieścił w
kościołach szatana, aby w nich panował. W związku z tym, ludziom, którzy pragną być
Bogu posłuszni, Bóg nakazał opuścić lokalne kościoły i zgromadzenia.
6. Podczas ery kościoła zamiarem Boga było, aby prawdziwi wierzący wierzyli, że Chrystus
powróci jak złodziej w nocy. Jednak obecnie wierzący powinni poznać dokładny dzień,
miesiąc i rok Jego powrotu. Pozwala im to na wierne ostrzeganie świata o nadejściu jego
20
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
końca. Jeśli ludzie będą nadal wierzyli, że Chrystus powróci jak złodziej w nocy, to tym
bardziej upewnią się w swojej racji, a to ściągnie na nich jedynie nagłą zagładę (I List do
Tesaloniczan 5:1-4).
7. Podczas ery kościoła Bóg pozwolił, aby tradycyjne, i całkowicie błędne, pojęcie na temat
Bożego sądu upowszechniło się. Jednak obecnie Bóg daje nam znacznie głębszy wgląd w
prawdziwą naturę przebiegu Bożego sądu. Jest to również areną próby: Czy naprawdę
kochamy naszych wrogów?
8. Cały świat jest wystawiany na próbę w ten sposób, że jego mieszkańcy są ostrzegani o
nadciągającym końcu świata. Czy nadal będą temu zaprzeczać, jak to robili za dni Noego,
czy też niektórzy zareagują na ostrzeżenie, jak to zrobili Niniwici kiedy Jonasz ostrzegał
ich o nadciągającej zagładzie?
W Księdze Objawienia 3:10 Bóg oznajmia, że zachowa prawdziwych wierzących od tej
godziny próby. Dla prawdziwych wierzących, którzy bardzo pragną być posłuszni Bożym
przykazaniom, próby wymienione powyżej nie są próbą, gdyż wierzący pragną
posłuszeństwa. Jednak dla niewierzących w kościołach i w świecie każda jedna z tych prób
powinna im powiedzieć, że jeśli odmówią posłuszeństwa, są w poważnych tarapatach.
Cudowne jest to, że ostatnie 6100 dni 8400-dniowego okresu wielkiego ucisku jest czasem, w
którym zbawiany jest wielki tłum, którego nikt nie mógł zliczyć.
Teraz powinniśmy jednak powrócić do studium poprawniejszego niż do tej pory pojęcia na
temat przebiegu Bożego sądu. W następnym rozdziale przyjrzymy się bliżej Bogu jako
Sędziemu całego świata.
21
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Rozdział III
Bóg: Sędzia całego świata
W naszym studium próbujemy dowiedzieć się, na tyle poprawnie, na ile potrafimy, jaki jest
Boży plan sądu dla obecnego świata. Oczywiście w planie sądu musi być przewidziany
sędzia. Tym Sędzią jest sam Bóg. Nasza wyobraźnia od razu podsuwa nam obraz sędziego,
przed którym stoi oskarżony. Sędzia uważnie słucha i rozważa zeznania różnych świadków i
zeznanie samego oskarżonego, żeby móc określić czy oskarżony jest winny czy niewinny, a
następnie, jeśli oskarżony okaże się winny, wymierzyć mu karę określoną przepisami prawa.
Obraz ten jest bardzo podobny do tradycyjnego poglądu na temat biblijnego sądu
ostatecznego. Według tego poglądu, sędzią będzie Chrystus. Oskarżonym będzie każdy jeden
niezbawiony. Będzie się to działo na końcu świata. Wyrokiem będzie wieczna męka w
miejscu zwanym piekłem.
Obecnie dowiadujemy się, że ten tradycyjny pogląd całkowicie upadł. Podczas gdy pogląd ten
był wyznawany przez prawie wszystkie kościoły w przeciągu całej ery kościoła, oparty jest
on raczej na ludzkim pojmowaniu sprawiedliwości a nie na prawdzie Biblii.
Oddając sprawiedliwość tym, którzy wyznawali ten tradycyjny pogląd, musimy zdać sobie
sprawę, że był on popierany przez sposób, w jaki Bóg bardzo precyzyjnie napisał Biblię.
Dowiedzieliśmy się, że Bożym zamiarem nie było ujawniać szczegółów Jego planów
dotyczących końca świata, dopóki świat prawie nie dotrze do swojego końca. Ponieważ
obecnie znajdujemy się w momencie bezpośrednio poprzedzającym koniec świata,
poznaliśmy dokładny czas jego końca. Podobnie, dopiero teraz Bóg ujawnia poprawne
szczegóły planu Swojego sądu. Stąd też w obecnym czasie, kiedy Bóg otwiera nasze oczy na
prawdę Biblijną, która nigdy wcześniej nie została ujawniona, powinniśmy dowiedzieć się na
czym polega biblijna rola sędziego.
W starotestamentowej Księdze Sędziów dowiadujemy się o działaniach takich sędziów jak
Jozue, Gedeon, Jefta, Samson, itp. Przekonujemy się, że ich głównym zajęciem było
gładzenie wrogów Izraela. To znaczy, oczekiwano, że zapewnią oni narodowi pokój i
bezpieczeństwo.
W I Księdze Samuela 8:20 czytamy o tym jak Izrael poprosił o króla:
I my chcemy być takimi, jak wszystkie ludy, niech nas sądzi nasz król, niech nam
przewodzi i niech on prowadzi nasze wojny!
A w Księdze Sędziów 2:16 Bóg oznajmia:
Wtedy Pan wzbudzał sędziów, którzy wyzwalali ich z rąk ich łupieżców.
Widać to również w takich fragmentach, jak poniższe:
Psalm 7:9: Pan sądzić będzie ludy. Mnie zaś sądź, Panie, Według sprawiedliwości mojej
i według niewinności mojej.
22
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Psalm 7:12: Bóg jest sędzią sprawiedliwym i Bogiem karcącym każdego dnia.
Psalm 9:20: Powstań, Panie, by nie przemógł człowiek; Niech będą osądzone przed tobą
narody!
Psalm 26:1: Bądź mi sędzią, Panie, bo chodziłem w niewinności i zaufałem Panu. Nie
zachwieję się!
Psalm 67:5: Niech się radują i weselą narody, Gdyż ty sądzisz ludy sprawiedliwie i
kierujesz narodami na ziemi! Sela.
Psalm 72:1-4: Boże! Daj królowi prawa swoje i sprawiedliwość swoją synowi
królewskiemu, Aby sądził lud twój sprawiedliwie, A ubogich twoich wedle prawa! Niech
góry przyniosą ludowi pokój, a pagórki sprawiedliwość! Niechaj sądzi ubogich ludu,
wybawi biednych, ale niech zdepcze ciemiężyciela.
Psalm 103:6: Pan wymierza sprawiedliwość i przywraca prawo wszystkim uciśnionym.
Rzymian 14:10-11: ...wszyscy staniemy przed sądem Bożym. Bo napisano: Jakom żyw,
mówi Pan, ugnie się przede mną wszelkie kolano i wszelki język wyznawać będzie Boga.
2 Koryntian 5:10: Albowiem my wszyscy musimy stanąć przed sądem Chrystusowym,
aby każdy odebrał zapłatę za uczynki swoje, dokonane w ciele, dobre czy złe.
Objawienie 20:12: widziałem umarłych, wielkich i małych, stojących przed tronem; i
księgi zostały otwarte; również inna księga, księga żywota została otwarta; i osądzeni
zostali umarli na podstawie tego, co zgodnie z ich uczynkami było napisane w księgach.
Z wersetów tych dowiadujemy się, że zadaniem sędziego jest rządzenie ludem. Oczywiście
zadanie to zawiera w sobie również ocenę winy i niewinności w przypadku procesu.
Dowiadujemy się, że Bóg, jako sędzia całej ziemi, nadał prawo Boże, całą Biblię, po to, by
uznawało ono ludzi za winnych i skazywało ich na potępienie piekła (później dowiemy się, że
piekło jest śmiercią).
Powinno być jednak dla nas jasne, że kiedy Bóg zarządza światem, każdy jeden człowiek
przez całe swoje życie stoi przed Bogiem jako Sędzią świata. To Bóg, duchowo rzecz biorąc,
ochrania biednych i sieroty i przez swoje Słowo ściąga na człowieka potępienie za każdym
razem kiedy popełniany jest grzech. Panując jako Sędzia całej ziemi, Bóg podejmuje wiele
działań by spełniać Swe królewskie pragnienia. Wymieńmy kilka przykładów:
1. Bóg osądził wybranych przed założeniem świata. Karą za ich grzechy obciążył Chrystusa,
który jest Barankiem zabitym od założenia świata (Objawienie 13:8).
2. Bóg napisał prawo Boże (Biblię) utożsamiając ją całkowicie z sobą samym (Słowo stało
się ciałem: Jan 1:14), nadając w ten sposób Słowu Bożemu autorytet równy Bogu, tak że to
właśnie Słowo Boże potępia.
3. On ustanowił prawo, że Jezus Chrystus ma być Arcykapłanem, który ofiarował Baranka, i
że ma być także Barankiem, który został ofiarowany.
23
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
4. On zdecydował o tym niesamowitym fakcie, że wstyd i klątwa, jakie Jezus, Baranek Boży,
musiał znieść, płacąc za grzechy wybranych, mają być widziane przez wszystkie narody
świata. Bóg w szczegółach opisuje ową demonstrację w Biblii, tak żeby cały świat mógł o
niej przeczytać.
5. On postanowił, że skutek posłuszeństwa prawdziwych wierzących, objawiający się
szczególnie w uniesieniu ich do nieba, jest sądem nad niezbawionymi, a szczególnie tymi,
którzy mieli dostęp do Biblii.
6. On ustanawia i obala królów.
7. On zarządza wszystkimi sprawami każdego jednego człowieka.
8. On określił czas poszczególnych wydarzeń w historii ziemi i On też zaplanował cały
przebieg sądu.
9. Nie ma żadnego wydarzenia, w dowolnym miejscu świata i w dowolnym momencie
historii świata, które nastąpiłoby bez jego pełnej wiedzy i autorytetu.
10.
Dowiemy się, że sednem wszelkich działań Chrystusa jako Sędziego całej ziemi w
dniu sądu będzie bezpieczne wprowadzenie wszystkich prawdziwych wierzących do nieba,
a także zakończenie Bożego procesu karania wszystkich niezbawionych świata.
11.
Jako Sędzia i Pan świata, Bóg przekazał szatanowi pewne zadania związane z jego
zarządzaniem i pozwolił mu na przebywanie w niebie przez pierwsze 11 000 lat historii.
Chrystus także wyrzucił szatana z nieba i zabrał mu wiele z jego uprawnień jako zarządcy,
wymierzając mu śmiertelny cios w momencie ukrzyżowania.
12.
Bóg również umieścił szatana w kościołach, by panował nad każdym jednym
kościołem podczas 8400-dniowego okresu wielkiego ucisku i podczas 153 dni Dnia Sądu.
Z całą pewnością Boża rola Sędziego i Pana jest znacznie większa i szersza niż sędziego
ludzkiego, który ma za zadanie jedynie określić winę lub niewinność oskarżonego.
Przebieg Bożego Sądu
Teraz, kiedy poznaliśmy już szeroki zakres działań, które zawiera w sobie rola Boga jako
Króla, Pana i Sędziego całej ziemi, powinniśmy określić karę, jaką Bóg wyznaczył za grzech.
Z Biblii dowiadujemy się, że istnieje pięć głównych aspektów tej strasznej kary. Oto one:
1. Śmierć „życia w Chrystusie.” Ludzkość została stworzona z życiem w Chrystusie, które
nazywamy życiem duchowym. Było to życie duchowe, z którym Adam, a co za tym idzie,
i cała ludzkość, zostali stworzeni. Jednak życie to zostało ludzkości dane pod pewnym
warunkiem. Jeśli zgrzeszą, stracą to życie i staną się duchowo martwi. To ten sam rodzaj
życia, jakie otrzymujemy w momencie, w którym Bóg daje nam nową, wskrzeszoną duszę,
tyle że wtedy nazywa się ono życiem wiecznym, gdyż wszystkie nasze grzechy zostały
zmyte krwią Chrystusa. Kiedy jednak Adam okazał nieposłuszeństwo, stał się duchowo
martwy. Nie posiadał już dłużej żadnego życia w Chrystusie. On i cała ludzkość, która
była w jego lędźwiach, stali się duchowo martwi, martwi w nieprawościach i grzechach.
24
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
2. Śmierć ciała i duszy, którą możemy nazwać śmiercią fizyczną.
3. Potworny wstyd i hańba.
4. Utrata dziedzictwa Królestwa Bożego, w którym żylibyśmy na wieki z Chrystusem.
5. Zagłada, która gwarantuje, że osądzona osoba już nigdy więcej nie będzie mogła powrócić
ani do życia duchowego ani do życia fizycznego.
W Księdze Objawienia 20:11-13 czytamy:
I widziałem wielki, biały tron i tego, który na nim siedzi, przed którego obliczem
pierzchła ziemia i niebo, i miejsca dla nich nie było. I widziałem umarłych, wielkich i
małych, stojących przed tronem; i księgi zostały otwarte; również inna księga, księga
żywota została otwarta; i osądzeni zostali umarli na podstawie tego, co zgodnie z ich
uczynkami było napisane w księgach. I wydało morze umarłych, którzy w nim się
znajdowali, również śmierć i piekło wydały umarłych, którzy w nich się znajdowali, i
byli osądzeni, każdy według uczynków swoich.
Powyższy metaforyczny opis to swego rodzaju tableau (żywy obraz) pokazujący
niewybranych (tych, których Bóg nigdy nie zamierzał zbawić) stojących przed Bogiem. Jest
tu wielki biały tron, który można utożsamić wyłącznie z Bogiem jako Panującym i Sędzią
całej ziemi. Ten, który zasiada (panuje) na tronie może być tylko Bogiem, który, jako
najwyższy Władca, zakończy istnienie tego wszechświata, przed którego obliczem pierzchła
ziemia i niebo.
Umarli stoją tu przed Bogiem. Każdy jeden człowiek w całej ludzkości, przez całe życie, stoi
przed Bogiem. W tym kontekście są to niewybrani, którzy są duchowo martwi od czasu
Adama (w Adamie wszyscy umarli: I Koryntian 15:22). Oznacza to, że choć przez jakiś czas
są oni fizycznie żywi, od momentu poczęcia nie posiadają żadnego życia w Chrystusie. Są
duchowo martwi. W tym żywym obrazie widzimy otwarte księgi, które zawierają w sobie
oczywiście zapis ich grzechów. Ludzie ci są potępiani za każdym razem, gdy popełniają
grzech. Jest tak dlatego, że prawo Boże, którym jest cała Biblia, jest przez Boga używane do
sprowadzania potępiania. Są oni osądzani przez Słowo Boże za każdym razem, gdy
popełniają grzechy, które zostały zapisane w tych księgach.
Jest też i księga życia. Ich imion nie ma w księdze życia. Dlatego też zbawienie ich nie jest
Bożym zamiarem. Spoczywa na nich wyrok śmierci, który w końcu stanie się absolutnie
pewnym, gdy zostaną wrzuceni do jeziora ognia i już nigdy nie będą mogli powrócić do
życia. W Księdze Objawienia 20, zarówno w wersecie 12 jak i 13, czasownik „osądzeni
zostali” jest wyrażony w greckim czasie aoryst, co oznacza, że byli oni przedmiotem ciągłego
przeszłego procesu osądzania. Zatem werset 13 naucza, że w owym tableau, żywym obrazie,
niezbawieni, którzy już umarli i znajdują się w grobach, podczas swojego życia ciągle byli
poddawani Bożemu sądowi, gdyż potępiało ich Słowo Boże. Finałem tego nieprzerwanego
procesu Bożego Sądu będzie wyrzucenie ich ciał z grobów w Dniu Sądu, by ostatecznie okryć
je hańbą, oraz unicestwienie ich szczątków na zawsze w ostatnim dniu Dnia Sądu.
W Księdze Objawienia 20:13 czytamy o tych w morzu. Może to być odniesieniem do
duchowo martwych, którzy fizycznie są żywi i symbolizowani są przez fale morskie (Izajasz
57:20, Juda 13). Może to być również odniesieniem do tych, którzy zginęli w morzu, tak jak
25
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
ci, którzy zginęli w potopie za dni Noego. Ponadto, ci w śmierci i piekle, lub w śmierci i
grobie (to znaczy ci, którzy są wciąż fizycznie żywi, ale duchowo martwi, razem z tymi,
którzy wcześniej umarli i zostali pochowani), ostatecznie także są okrywani przed Bogiem
wstydem podczas dnia sądu. *
Aż w końcu śmierć i piekło, lub śmierć i grób, są wrzucane do jeziora ognia. W I Liście do
Koryntian 15:26 czytamy:
A jako ostatni wróg zniszczona będzie śmierć.
Później dowiemy się, że jezioro ognia nazywane jest drugą śmiercią, co podkreśla fakt, że
niezbawieni już nigdy więcej nie powrócą do jakiejkolwiek świadomej egzystencji lub życia.
Przestaną na zawsze istnieć.
Czym jest piekło?
Słowem, które najczęściej związane jest z sądem Boga nad grzechem jest słowo „piekło”.
Czego możemy się z Biblii dowiedzieć na temat tego słowa? W Starym Testamencie można
je znaleźć ponad 30 razy i zawsze jest nim hebrajskie słowo „szeol”. Słowo „szeol” jest
również ponad 30 razy tłumaczone jako „grób” i trzy razy jako „otchłań” [mowa o
tłumaczeniu na język angielski – przyp. tłum.].
W Nowym Testamencie, greckie słowo „hades” jest zwykle tłumaczone jako „piekło”, ale
może być ono również tłumaczone jako „grób”. Ponadto, kilkakrotnie słowo „piekło” zostało
przetłumaczone z greckiego słowa „gehenna” a raz ze słowa „tartaroo”.
Hebrajskie słowo „szeol” i greckie słowo „hades” mogą być, w zależności od kontekstu,
tłumaczone jako „piekło” lub jako „grób”. Czasem kontekst pozwala na użycie obu tych
tłumaczeń, co wskazuje na bliski związek pomiędzy słowami „grób” i „piekło”. Oba słowa są
ściśle związane ze śmiercią. Jest to dla nas zrozumiałe, gdyż czytamy: „bo zapłatą za grzech
jest śmierć” (Rzymian 6:23) i: „Dusza, która grzeszy, ta umrze... (Ezechiel 18:20). Zgadza
się to z koncepcją nauczaną przez I List do Koryntian 15:26: „A jako ostatni wróg
zniszczona będzie śmierć.” Wyjaśnia to również słowa z Księgi Objawienia 21:1, gdzie
czytamy:
I widziałem nowe niebo i nową ziemię; albowiem pierwsze niebo i pierwsza ziemia
przeminęły, i morza już nie ma.
Słowo „morze” w Biblii jest często używane jako obraz lub reprezentacja „piekła”. Na
przykład, 2 000 świń, w które wstąpiły duchy nieczyste, poginęło w morzu (Marek 5:13).
Kiedy Boży plan sądu zostanie doprowadzony do końca, nie będzie już śmierci, nie będzie już
piekła. Śmierć i piekło nie będą już dłużej istnieć.
Istnieją dwa wersety, którym należy się dokładniej przyjrzeć. Oba z nich wydają się nauczać, że z całą pewnością,
każdy jeden człowiek musi się ukazać przed sądnym tronem Boga by zdać sprawę ze swoich grzechów. Są to
wersety z Ewangelii Mateusza 12:36: A powiadam wam, że z każdego nieużytecznego słowa, które ludzie wyrzekną,
zdadzą sprawę w dzień sądu, i z Listu do Rzymian 14:12: Tak więc każdy z nas za samego siebie zda sprawę Bogu. W
obu wersetach powinno zostać użyte sformułowanie: „dać lub dokonać zapłaty”. Zapłatą jest Boży gniew, którym
jest śmierć. Na końcu czasu, niezbawieni otrzymują karę jako zapłatę za swoje grzechy. Potępienie, które domaga
się tej zapłaty spada na człowieka w momencie popełnienia każdego grzechu.
*
26
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Musimy zatem zrozumieć, że piekło to to samo co grób, gdyż grób w pełni utożsamia się ze
śmiercią. To nasuwa nam kolejne pytanie: Co to jest jezioro ognia?
Jezioro ognia
W pięciu wersetach Biblia nawiązuje do jeziora ognia. Są to:
Objawienie 19:20: I pojmane zostało zwierzę, a wraz z nim fałszywy prorok, który przed
nim czynił cuda, jakimi zwiódł tych, którzy przyjęli znamię zwierzęcia i oddawali pokłon
posągowi jego. Zostali oni obaj wrzuceni żywcem do jeziora ognistego, gorejącego
siarką.
Objawienie 20:10: A diabeł, który ich zwodził, został wrzucony do jeziora z ognia i
siarki, gdzie znajduje się też zwierzę i fałszywy prorok, i będą dręczeni dniem i nocą na
wieki wieków.
Objawienie 20:14-15: I śmierć, i piekło zostały wrzucone do jeziora ognistego; owo
jezioro ogniste, to druga śmierć. I jeżeli ktoś nie był zapisany w księdze żywota, został
wrzucony do jeziora ognistego.
Objawienie 21:8: Udziałem zaś bojaźliwych i niewierzących, i skalanych, i zabójców, i
wszeteczników, i czarowników, i bałwochwalców, i wszystkich kłamców będzie jezioro
płonące ogniem i siarką. To jest śmierć druga.
Co ciekawe, Księga Objawienia 20:14 oznajmia, że śmierć i piekło (lub śmierć i grób) zostały
wrzucone do jeziora ognia. Pamiętajmy, że z I Listu do Koryntian 15:26 dowiedzieliśmy się,
że „jako ostatni wróg zniszczona będzie śmierć.” Jednak z powyższych wersetów
dowiadujemy się, że śmierć jest wrzucana do jeziora ognia, które z kolei nazywane jest drugą
śmiercią (Objawienie 20:14). Ponadto, z Księgi Objawienia 21:1 dowiedzieliśmy się, że kiedy
powstaną nowe niebo i nowa ziemia, morza (piekła i śmierci) już nie ma. Zatem jezioro ognia
kładzie nacisk na totalną zagładę, absolutny koniec wszystkiego.
Później w naszym studium dowiemy się, że Pan Jezus Chrystus umarł dwa razy w ramach
zapłaty za grzech. Umarł przed założeniem świata jako Baranek, który został zabity
(Objawienie 13:8). Umarł również, kiedy wisiał na krzyżu, demonstrując zarówno nam, jak i
całemu światu, w jaki sposób zapłacił za nasze grzechy. Podwojenie jego kary zgadza się z
zasadą nauczaną w Księdze Rodzaju 41:32, to znaczy, że to, co jest podwojone, zostało
ustalone przez Boga.
Podobnie Bóg mówi o podwojeniu kary niezbawionych w Księdze Jeremiasza 17:18 i w
Księdze Objawienia 18:6, gdzie czytamy:
Odpłaćcie mu, jak i on odpłacił, i w dwójnasób oddajcie według uczynków jego; do
kielicha, w którym napój mieszał, nalejcie mu podwójną miarę.
W Księdze Objawienia 18:8 Bóg oznajmia:
...dlatego w jednym dniu nadejdą jej plagi: śmierć i smutek, i głód; i będzie ogniem
spalona, bo mocny jest Pan, Bóg, który ją osądził. (Biblia Tysiąclecia)
27
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
W wersecie tym Bóg naucza, że w jednym dniu, którym musi być dzień sądu, będzie śmierć i
głód, i [ziemia] zostanie spalona ogniem. Spalenie ogniem utożsamia się z II Listem Piotra
3:10, gdzie czytamy:
A dzień Pański nadejdzie jak złodziej; wtedy niebiosa z trzaskiem przeminą, a żywioły
rozpalone stopnieją, ziemia i dzieła ludzkie na niej spłoną.
Spalenie ogniem, które jest drugą śmiercią, łączy drugą śmierć z jeziorem ognia. Jest to
ostateczny koniec, który gwarantuje, że już nigdy nie będzie żadnej możliwości życia. Łączy
się to z greckim słowem gehenna, które znajduje się w kilku miejscach w Biblii, i które
zostało przetłumaczone jako piekło. Na przykład, w Ewangelii Marka 9:43-44 czytamy:
A jeśli cię gorszy ręka twoja, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie wejść kaleką do żywota, niż
mieć dwoje rąk, a pójść do piekła [greckie: gehenna], w ogień nieugaszony, gdzie robak
ich nie umiera, a ogień nie gaśnie.
Ogniem, który nigdy nie zostanie ugaszony jest jezioro ognia. Odniesienia do ognia w Biblii
utożsamiają się z Listem do Hebrajczyków 12:29, gdzie Bóg nazywany jest „ogniem
trawiącym”. Kiedy jakaś osoba zostaje strawiona ogniem Bożym, osoba ta już nigdy więcej
nie może ponownie zaistnieć.
Później dowiemy się, że w wyrażeniu „robak nie umiera” słowo „robak” w pełni utożsamia
się ze wstydem i hańbą. To, że robak nie umiera oznacza, że na niezbawionych zostaje
wykonana haniebna egzekucja, i że nie jest możliwe, aby ta hańba została z nich
kiedykolwiek zdjęta. Podobnie i wyrażenie „ogień nie gaśnie” oznacza, że niezbawiony
nigdy, przenigdy nie może powrócić do życia.
Musimy pamiętać, że w Adamie ludzkość została stworzona by żyć na zawsze, choć zostało
to obwarowane pewnym warunkiem. Z powodu grzechu ludzkość została poddana śmierci.
Jednakże, ponieważ człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boże by żyć
wiecznie, to czy możliwe jest, że w jakimś momencie w przyszłości, po zapłaceniu za swoje
grzechy, może powrócić do życia? Odpowiedź brzmi: nie! By podkreślić ten doniosły fakt,
Bóg mówi o jeziorze ognia, o ogniu, który nie może być ugaszony, o wiecznym potępieniu, o
robaku, który nie umiera, i o dymie ich męki wznoszącym się na zawsze. Wszystkie te
wyrażenia odnoszą się do drugiej śmierci, do jeziora ognia. Ogień, potępienie, dym i robak są
wieczne, co oznacza, że już nigdy więcej nie będzie w nich życia.
Wyrażenia te wskazują, że Bóg gwarantuje, iż nigdy więcej ludzie niezbawieni nie będą
posiadać żadnego życia. Fakt jest taki, że zostaną oni całkowicie spaleni, tak że przestaną na
zawsze istnieć w każdym sensie. Koncepcja przerwania egzystencji niewierzących jest
podkreślana w wielu wersetach w Biblii. Poniżej znajduje się kilka przykładów:
Nahum 1:6 i 8: Przed rozgniewaniem jego któż się ostoi? Kto się stawi przeciwko
popędliwości gniewu jego? Gniew jego się wylewa jako ogień, a skały rozpadają się
przed nim... Przetoż powodzią prędką koniec uczyni miejscu jego, a nieprzyjaciół
Bożych ciemności gonić będą.
Malachiasz 4:1: Bo oto, przychodzi dzień pałający jako piec, w który wszyscy pyszni, i
wszyscy czyniący niezbożność będą jako ciernisko, a popali je ten dzień przyszły, mówi
Pan zastępów, tak, że im nie zostawi ani korzenia ani gałązki.
28
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Izajasza 10:23: Wytracenie mówię naznaczone uczyni Pan, Pan zastępów, w pośrodku
tej wszystkiej ziemi.
Hebrajskie słowo przetłumaczone jako „wytracenie” jest również tłumaczone jako „zaiste
[absolutny] koniec”. W Księdze Jeremiasza 46:28 czytamy:
Ty, mówię, Jakóbie, sługo mój! nie bój się, mówi Pan; bom Ja z tobą. Uczynię zaiste
koniec wszystkim narodom, do których cię wypędzę; lecz tobie nie uczynię końca, ale cię
miernie karać będę, a cale cię bez karania nie zostawię.
Ponadto, słowo „ginąć” jest w Starym Testamencie użyte ponad 100 razy, a w Nowym około
30 razy. W każdym przypadku oznacza ono zakończenie istnienia. Na przykład, Księga
Hioba 4:20 oznajmia:
Od poranku aż do wieczora bywają starci; a iż tego nie uważają, na wieki zginą.
Ponadto, różne formy słów „zniszczyć” i „zniszczenie” są w Biblii użyte ponad 500 razy.
Z drugiej strony, słowa „męka” nie ma w Starym Testamencie w ogóle, a w Nowym widnieje
tylko 22 razy. Okazuje się, że kontekst, w którym znajduje się słowo „męka” może oscylować
pomiędzy następującymi rzeczami:
1. Męka niezbawionych, którzy słyszą prawdziwą Ewangelię (Objawienie 11:10).
2. Męka cierpienia z powodu choroby (Mateusz 8:6 i 4:24).
3. Męka od ukąszenia skorpionów (Objawienie 9:5).
4. Greckie słowo zwykle tłumaczone jako „męka” lub „udręka” jest również przetłumaczone
jako „trapić się”, kiedy Biblia mówi o sprawiedliwej duszy Lota trapiącej się z powodu
grzechów Sodomy (II Piotra 2:8).
5. To greckie słowo tłumaczone jest również jako „boleć [ubolewać]” (Łukasz 2:48 i Dzieje
20:38).
6. Męka w ogniu (Objawienie 14:10 i Łukasz 16:24).
Dowiedzieliśmy się, że ostatecznym końcem procesu Bożego sądu jest śmierć. Koncepcja ta
jest w Biblii w pełni wspierana przez bardzo częste użycie takich słów jak ginąć, zniszczyć,
zetrzeć, zgładzić, zatracić, zginienie, czy zagłada. Tak przy okazji, moglibyśmy zauważyć, że
takie słowa jak śmierć, martwy i umrzeć można w Biblii znaleźć ponad 1300 razy. Nic więc
dziwnego, że Biblia oznajmia, że ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony, będzie śmierć
(I Koryntian 15:26).
Bogacz i Łazarz
Przeanalizujemy teraz przypowieść o Bogaczu i Łazarzu zapisaną w Ewangelii Łukasza 16.
Skutkiem niepoprawnego rozumienia tej przypowieści jest błędne pojęcie na temat procesu
Bożego sądu.
29
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Przypowieść opisuje dwie osoby. Bogacz cieszy się wszelkimi rozkoszami i komfortem jaki
może zapewnić obecny świat, ale jest niezbawiony. Biedak Łazarz nie ma żadnej z tych
wspaniałych rzeczy oferowanych przez świat, ale jest człowiekiem zbawionym. Ostatecznie
obaj umierają. Bogacz zostaje pochowany a Łazarz zostaje zaniesiony przez aniołów na łono
Abrahama (Łukasz 16:22). Przebywanie na łonie Abrahama jest obrazem przebywania w
największym błogosławieństwie w obecności Boga. Pochówek oznacza bycie umieszczonym
w grobie.
Przypowieść przedstawia dalej rozmowę pomiędzy zmarłym Bogaczem a Abrahamem
(Bogiem), który jest w niebie. Pamiętajmy, iż dowiadujemy się, że grób i śmierć to to samo
co piekło. Dlatego też nie jest błędem powiedzieć, że Bogacz jest w piekle (Łukasz 16:23).
Musi do nas jednak dotrzeć, że wzniesienie oczu i ujrzenie Łazarza na łonie Abrahama, i
rozmawianie z Abrahamem to nie wydarzenia rzeczywiste a metaforyczne. To znaczy, że Bóg
znów ustawia przed nami tableau, wyobrażoną scenę, trójwymiarowy obraz, by przekazać
nam duchowe prawdy. Prawdy te zawierają istotne doktryny, jak na przykład:
1. Bogacz prosił Abrahama, aby posłał Łazarza z kroplą wody by ochłodzić mu język
(Łukasz 16:24). Oznacza to, że dla tych, którzy umarli niezbawieni, nie ma ani łaski ani
litości.
2. Pomiędzy niebem a piekłem jest wielka przepaść. Niebo to życie wieczne. Piekło to śmierć
na wieki. Oznacza to, że ci, którzy są martwi, nigdy, przenigdy więcej nie powrócą do
życia.
3. Bogacz chciał, by Abraham posłał Łazarza do jego pięciu braci, gdyż myślał, że taki cud
spowoduje, iż staną się wierzącymi. Prawda jest taka, że mają Mojżesza i proroków –
Biblię. Jeśli nie uwierzą Biblii, nie uwierzą nawet jeśli będą świadkami jakiegoś wielkiego
cudu.
4. Bogacz cierpi w tym płomieniu. Greckie słowo przetłumaczone tu jako cierpieć użyte jest
tylko w wersetach 24 i 25 Ewangelii Łukasza 16 (a ty męki cierpisz), w Ewangelii Łukasza
2:48, i w Dziejach Apostolskich 20:38. Słowo płomień podkreśla fakt, że Bogacz jest
karany przez Boga, który jest ogniem trawiącym (Hebrajczyków 12:29). Słowo cierpieć,
które zdefiniowane jest przez swoje użycie w Ewangelii Łukasza 2:48 i w Dziejach
Apostolskich 20:38, określa charakter cierpienia, jakiego on doświadcza. Dlatego
przyjrzymy się uważnie sposobowi użycia tego słowa w tych dwóch pozostałych
wersetach.
Dzieje Apostolskie 20:38: Smucąc się bardzo, najwięcej tych słów, które im rzekł, że już
więcej nie mieli oglądać oblicza jego. I prowadzili go do okrętu.
Łukasz 2:48: I ujrzawszy go, zdziwili się. I rzekła do niego matka jego: Synu, cóżeś nam
to uczynił? Oto ojciec twój i ja bolejąc [smucąc się] szukaliśmy ciebie.
W obu tych wersetach słowo przetłumaczone jako „męka” w Ewangelii Łukasza 16 zostało
przetłumaczone jako smucić się [boleć]. To smucenie się nie ma nic wspólnego z fizycznym
bólem. Jest to smutek wywołany rozstaniem lub niewidzeniem kogoś ukochanego. Bogacz
bolał, lub męczył się, gdyż nie mógł już więcej cieszyć się rozkoszami i komfortem, jakiego
doświadczył w swym ziemskim życiu, podczas gdy Łazarz był bezpieczny, już na zawsze
ciesząc się największymi błogosławieństwami.
30
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Innymi słowy, przypowieść o Bogaczu i Łazarzu nie naucza nas absolutnie niczego na temat
wiecznego bólu w miejscu zwanym piekłem. Naucza nas natomiast na temat kary polegającej
na utracie wszelkich błogosławieństw ziemskiego życia, i nieotrzymaniu żadnych
błogosławieństw związanych z życiem wiecznym.
Przypowieść ta pomaga nam zrozumieć, czego doświadczył Ezaw. Był pierworodnym synem.
Dlatego też do niego należało prawo pierworództwa, za którym szło prawo do podwójnego
dziedzictwa. Jednak wzgardził swoim pierworództwem i przehandlował je za miskę zupy
(Rodzaju 25:29-34).
W Adamie każdy jeden człowiek miał prawo pierworództwa. Jezus wyjaśnia to w
przypowieści o synu marnotrawnym. Starszemu synowi powiedziano w Ewangelii Łukasza
15:31: „Synu, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko moje jest twoim.” Prawo pierworództwa
zawierało w sobie podwójne dziedzictwo pierworodnego syna (Powtórzonego Prawa 21:17).
A „wszystko moje jest twoim” zawiera życie wieczne i bycie współdziedzicem z Chrystusem
(Rzymian 8:17).
Z powodu naszego grzechu, który symbolizowany jest tu przez miskę zupy, utraciliśmy nasze
prawo pierworództwa. Utraciliśmy prawo do życia w Chrystusie, które nazywamy życiem
duchowym, a które dla zbawionych jest życiem wiecznym. Utraciliśmy prawo do
współdziedziczenia z Chrystusem nowego nieba i nowej ziemi. Jest to integralną częścią
ogromnej ceny, jaką musimy zapłacić za nasz grzech.
Słowami nie da się opisać ogromu straty ponoszonej przez niewierzącego, kiedy z powodu
swych grzechów, traci on życie wieczne w Chrystusie, nie będzie panował z Chrystusem
przez całą wieczność, i nie będzie współdziedziczył z Chrystusem nowego nieba i nowej
ziemi. To z pewnością stanie się istotnym aspektem męki, którą ci, którzy dożyją ostatnich
pięciu miesięcy istnienia ziemi, będą przeżywać. Zdadzą sobie sprawę, że ponieważ zostali
pozostawieni na ziemi w momencie, kiedy nastąpiło uniesienie wierzących, utracili
błogosławieństwa ziemskie, ale też nigdy nie otrzymają niczego związanego ze swoim
prawem pierworództwa.
Męka smutku Bogacza w grobie, który można również nazwać piekłem, z pewnością daje
nam pewne pojęcie na temat wielkiej boleści (smutku) przeżywanej przez miliony członków
kościołów, którzy byli święcie przekonani, że są zbawieni, ale w momencie uniesienia
wierzących zostali pozostawieni na ziemi. Nic więc dziwnego, że, jak się za chwilę dowiemy,
płaczą i zgrzytają zębami, i bluźnią Bogu. Dowiadujemy się, że sednem reakcji tych, którzy
zdadzą sobie sprawę z faktu, że na wieki pozostaną poza królestwem Bożym, jest niezmierny
smutek. Pokazuje to również reakcja Ezawa, który wzgardził swym pierworództwem i
sprzedał je Jakubowi za miskę zupy. W Liście do Hebrajczyków 12:16-17 czytamy:
Aby kto nie był wszetecznym albo sprośnym jako Ezaw, który za potrawę jedną
sprzedał pierworodztwo swoje. Albowiem wiecie, iż i potem, gdy chciał odziedziczyć
błogosławieństwo, był odrzucony; bo nie znalazł miejsca pokuty, choć jej z płaczem
szukał.
Około dwóch miliardów ludzi żyjących we współczesnym świecie nazywa siebie samych
„chrześcijanami”, a większość z nich w jakiś sposób identyfikuje się z jakimś lokalnym
kościołem. Przyglądając się kościołom wokół nas dostrzegamy, że prawie wszyscy
31
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
członkowie kościołów nie wierzą w nakaz Biblii by opuścić kościół, gdyż Bóg zakończył już
wykorzystywanie kościołów do rozgłaszania Ewangelii. Większość z nich wciąż wierzy, że
Chrystus przyjdzie jak złodziej w nocy, i że nie możemy się dowiedzieć dokładnej daty końca
czasów. Większość z nich pokłada zaufanie w wymyślonych przez ludzi ewangeliach typu
„zrób to sam” i nie pojmują zasady, że Chrystus wykonał wszystko, co było potrzebne do
naszego zbawienia. Większość z nich wciąż wierzy w tradycyjne pojęcie na temat Bożego
sądu, które błędnie naucza, że w dniu ostatecznym niezbawieni zostaną skazani na potworne
męki, których doświadczać będą nieprzerwanie na wieki w miejscu zwanym piekłem.
21 maja 2011 roku prawie dwa miliardy członków kościołów odkryje, że zostali pozostawieni
na ziemi. Biblia zapisuje, że ich smutek [boleść] będzie taki jak smutek [męka] Bogacza w
przypowieści, którą właśnie przeanalizowaliśmy. W Ewangelii Łukasza 13:28 czytamy:
Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba i
wszystkich proroków w Królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych.
Kiedy 21 maja 2011 roku rozpocznie się Dzień Sądu, miliony prawdziwych wierzących na
całym świecie zostanie przemienionych w okamgnieniu w swoje wieczne, duchowe ciała i
porwanych do nieba na oczach wszystkich, którzy będą pozostawieni. Ponadto, na całym
świecie otwarte zostaną groby, a ciała prawdziwych wierzących zostaną przemienione, i
również one zostaną uniesione do nieba, łącznie z ciałem Abrahama, Izaaka i Jakuba.
Pozostawieni na ziemi członkowie kościołów będą w szoku, zdając sobie sprawę, że wciąż w
pełni spoczywa na nich Boży gniew. W swym ogromnym smutku będą płakać, ale i będą
zgrzytać zębami, pokazując w ten sposób swój wielki gniew na Boga. Będzie to rzeczywiście
czas potwornego smutku dla wszystkich członków kościołów.
Bóg opisuje go w kilku wersetach, na przykład w Ewangelii Mateusza 8:11-12, 13:41-42,
13:49-50, i 25:30. Niektóre z tych wersetów podkreślają, że miejsce gdzie jest płacz i
zgrzytanie zębów jest piecem ognistym: „i wrzucą ich w piec ognisty; tam będzie płacz i
zgrzytanie zębów.” (Mateusza 13:50). Odpowiada to narzekaniu Bogacza w Ewangelii
Łukasza 16:24: „...bo męki cierpię w tym płomieniu.” Pamiętajmy, że Bóg jest ogniem
trawiącym (Hebrajczyków 12:29). Znajdowanie się pod jego gniewem jest jak przebywanie w
rozpalonym piecu.
Dowiadujemy się zatem, że za pomocą tej przypowieści, w której martwy człowiek
zobrazowany jest jako rozmawiający z Bogiem (Abrahamem) w niebie, otrzymujemy wiele
informacji na temat powagi gniewu Bożego.
Najbardziej haniebną i najstraszniejszą karą za zbrodnię jest kara śmierci. Sama egzekucja
może być w zasadzie bezbolesna, a jednak kara ta uważana jest przez ludzkość za najwyższą
karę. Dlaczego?
Jest tak dlatego, że osobie, która zostaje stracona, haniebnie odebrano jej prawo do życia.
Człowiek może zdecydować, żeby sam sobie odebrać życie, popełniając samobójstwo. Może
ryzykować życie na polu walki albo uprawiając jakiś ekstremalny sport, jak na przykład
wspinaczkę górską. Może płacić za swoje zbrodnie latami przesiadując w więzieniu. Jednak
w momencie, kiedy inni zdecydują, że jego życie ma zostać zakończone, okrywając go
wstydem i hańbą, uważa się, że człowiek ten został ukarany w najbardziej haniebny i
potworny sposób.
32
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Może nie jesteśmy tego świadomi, ale taka ziemska egzekucja jest echem lub odbiciem kary
za grzech, jaką ustalił Bóg. Tak naprawdę, w Biblii Bóg opisuje najbardziej haniebną
egzekucję, jaką moglibyśmy sobie wyobrazić, a egzekucja ta w pełni wiąże się z naszym
zbawieniem. Mówimy oczywiście o śmierci naszego błogosławionego Pana i Zbawiciela.
Powinniśmy się zatem dobrze przyjrzeć jego śmierci, gdyż za jej pomocą nie tylko dowiemy
się w jaki sposób wstyd i hańba wiążą się z sądem, ale dowiemy się też znacznie więcej na
temat całego Bożego planu sądu za grzech.
33
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Rozdział IV
Kiedy Chrystus umarł?
Pierwszą zadziwiającą rzeczą, jakiej się dowiadujemy, uważnie analizując wszystko, czego w
Biblii Bóg naucza na temat dzieła odkupienia jest fakt, że zostało ono w pełni ukończone
zanim Bóg stworzył człowieka. W Księdze Objawienia 13:8 czytamy o „Baranku zabitym
od założenia świata.” W Liście do Hebrajczyków 4:3 czytamy:
Albowiem do odpocznienia wchodzimy my, którzy uwierzyliśmy, zgodnie z tym, jak
powiedział: Jak przysiągłem w gniewie moim: Nie wejdą do mego odpocznienia, chociaż
dzieła jego od założenia świata były dokonane [ukończone].
A w Ewangelii Mateusza 25:34 czytamy:
Wtedy powie król tym po swojej prawicy: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mego,
odziedziczcie Królestwo, przygotowane dla was od założenia świata.
Wersety te jasno nauczają, że całe dzieło wymagane do naszego zbawienia jest ukończone od
założenia świata.
Teraz możemy zrozumieć wersety mówiące o Chrystusie jako o „Jednorodzonym Synu”.
Żeby być kimś „narodzonym”, trzeba mieć początek. Jednakże Chrystus pochodzi z
wieczności (Kolosan 1:17). Dlatego też nie ma początku. A jednak w Liście do Rzymian 1:4
czytamy:
A pokazał się Synem Bożym możnie, według Ducha poświęcenia, przez
zmartwychwstanie, to jest o Jezusie Chrystusie, Panu naszym...
A w Liście do Kolosan 1:18 czytamy, że On jest początkiem, pierworodnym z umarłych.
Według powyższych wersetów, Chrystus musiał zostać wskrzeszony z martwych. A
ponieważ był Barankiem zabitym od założenia świata, powstać z martwych musiał również
od założenia świata. Wyrażenie „od założenia” należy rozumieć jako „przed założeniem”,
gdyż w Liście do Hebrajczyków 1:2 czytamy:
W te dni ostateczne mówił nam przez Syna swego, którego postanowił dziedzicem
wszystkich rzeczy, przez którego i wieki uczynił [oryg.: światy stworzył].
Skoro powstanie Chrystusa z martwych było ostatnim etapem dzieła odkupienia, wiemy stąd,
jak o tym czytamy w Liście do Hebrajczyków 1:2, że jeśli Chrystus jako Syn stworzył światy,
całe dzieło odkupienia musiało poprzedzać dzieło stworzenia. Chrystus nie mógł zostać
nazwany Synem, dopóki nie powstał ze śmierci. W jaki sposób to wszystko zostało dokonane,
to już sprawa samego Boga, ale taka z pewnością musi być prawda, gdyż Biblia jest prawdą
absolutną. Dlatego też, teraz możemy zrozumieć takie wersety jak te przykładowe:
2 Tymoteusza 1:9-10: ...który nas zbawił i powołał powołaniem świętym, nie według
uczynków naszych, lecz według postanowienia swojego i łaski, która nam jest dana w
Chrystusie Jezusie przed czasy wiecznymi [zanim świat się rozpoczął – jak w Biblii
angielskiej – przyp. tłum.], a teraz objawiona jest przez okazanie się Zbawiciela naszego,
34
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Chrystusa Jezusa, który śmierć zgładził, a żywot na jaśnię wywiódł i nieśmiertelność
przez Ewangelię
Hebrajczyków 1:5: Do którego bowiem z aniołów powiedział kiedykolwiek: Tyś jest
Synem moim, Jam cię dziś zrodził? I znowu: Ja mu będę ojcem, a on będzie mi synem?
Jan 1:18: Boga nikt nigdy nie widział: on jednorodzony syn, który jest w łonie
ojcowskiem, ten nam opowiedział.
Mateusza 3:17: I oto rozległ się głos z nieba mówiący: Ten jest on Syn mój umiłowany,
w którym mam upodobanie.
Chrystus demonstruje czego dokonał dla naszego zbawienia
Jednakże, jeśli Chrystus wykonał całe dzieło potrzebne do zbawienia tych, których wybrał do
zbawienia (wybranych), zanim jeszcze stworzył świat, to po co musiał jeszcze raz umierać na
krzyżu? Bóg odpowiada na to pytanie. Ewangelia Łukasza 3:6 oznajmia:
I ujrzą wszyscy ludzie zbawienie Boże.
W I Liście Piotra 1:20 mówi jeszcze:
Przeznaczonego przed założeniem świata, a objawionego w czasach ostatnich dla was.
Być objawionym oznacza być ujrzanym, pokazanym lub zademonstrowanym. Bóg zapewnił
nam zbawienie w dziele miłości, które przekracza nasze ludzkie pojęcie. Wysłał Jezusa na
obecną ziemię, by fizycznie i dosłownie zademonstrować światu, co już wcześniej uczynił,
aby zapłacić za grzechy wybranych.
Chrystus mówił w przypowieściach. Czasami przypowieści te były jak tableau, wielkie żywe
obrazy ilustrujące Biblijną prawdę. * Pamiętajmy o żywym obrazie przedstawiającym Bogacza
w grobie, który nazwany został piekłem, rozmawiającego z Abrahamem, reprezentującym
Boga. Bolał on, gdyż stracił wszystko i doświadczył Bożego gniewu, podczas gdy Łazarz,
przebywając na łonie Abrahama, posiadał wszystko, to znaczy, życie wieczne. Był
bezpieczny i był współdziedzicem wraz z Chrystusem.
Ten obraz był maleńki w porównaniu do żywego obrazu, w którym główna postać, Pan Jezus
Chrystus, reprezentował samego siebie. W obrazie tym widzimy, jak otrzymuje naturalne,
fizyczne ciało, takie jak nasze, rodząc się z dziewicy Marii. Bóg opisuje to w Liście do
Hebrajczyków 10:4-7, gdzie czytamy:
Albowiem nie można rzec, aby krew wołów i kozłów miała gładzić grzechy. Przetoż,
przychodząc na świat, mówi: Ofiary i obiaty nie chciałeś, aleś mi ciało sposobił;
Całopalenia i ofiary za grzechy nie upodobały ci się. Tedy rzekłem: Oto idę (na początku
ksiąg napisano o mnie) abym czynił, o Boże! wolę twoją.
Tableau lub żywy obraz jest trójwymiarowym obrazem skomponowanym z aktorów i/lub przedmiotów
reprezentującym jakąś historyczną scenę. Ma taki sam charakter jak przypowieść w tym sensie, że nie
mus jest to owo oryginalne wydarzenie, a jedynie jego reprezentacja.
*
35
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Zauważmy przejście od ofiar i danin do samego Jezusa, który jest owym ciałem
przygotowanym by zademonstrować to, co wydarzyło się przed założeniem świata.
Zatem, kiedy Jezus poszedł na krzyż, nie poszedł tam płacić za nasze grzechy. Zapłata ta
została w pełni dokonana ponad 11000 lat wcześniej. Jednak w swej miłości chciał przejść
całą agonię, znosząc Boży gniew w imieniu tych, których przyszedł zbawić, tak abyśmy na
własne oczy zobaczyli (w biblijnych opisach) ogromną cenę, jaka była do tego wymagana.
Teraz możemy lepiej zrozumieć, dlaczego Jezus powiedział: „Ojcze mój, jeźli można, niech
mię ten kielich minie; a wszakże nie jako ja chcę, ale jako ty” (Mateusz 26:39) i wołał: „Boże
mój! Boże mój! czemuś mię opuścił?” (Mateusz 27:46). Boża sprawiedliwość nie wymagała,
żeby zapłata za grzechy wybranych została dokonana dwukrotnie. Było to ze strony Boga
dodatkowe, niekonieczne działanie, umotywowane Jego cudowną miłością. I zostało ono
przewidziane przez Boga. Mojżesz (prawo Boże) uderzył w skałę (Chrystusa) dwukrotnie
(Księga Liczb 20:11), podczas gdy jedno uderzenie wystarczyłoby, żeby wytrysnęła woda
(Wyjścia 17:6). Księga Izajasza 40:2 oznajmia:
Mówcie do serca Jeruzalemu: ogłaszajcie mu, że się już dopełnił czas postanowiony jego,
że jest odpuszczona nieprawość jego, i że wziął z ręki Pańskiej w dwójnasób za wszystkie
grzechy swoje.
Rozumiemy teraz, że Chrystus cierpiał raz by zapłacić za nasze grzechy, a drugi raz cierpiał
po to, by zademonstrować, w jaki sposób zapłacił za nasze grzechy. Rozumiemy teraz
dlaczego Piłat, rzymski namiestnik, raz za razem powtarzał: „nie znajduję w nim winy”
(Łukasz 23:4 i 22; Jan 19:4 i 6; zobacz też Mateusz 27:19 i 24). Chrystus stał przed nim
absolutnie bezgrzeszny. A jednak musiał zostać ukarany, tak jakby wciąż był obciążony
wszystkimi grzechami tych, którzy zostali wybrani do zbawienia po to, by zademonstrować,
w jaki sposób cierpiał za te grzechy. Co ciekawe, to właśnie arcykapłan potępił Jezusa.
Ewangelia Mateusza 20:18 oznajmia:
Oto wstępujemy do Jeruzalemu, a Syn człowieczy będzie wydany przedniejszym
kapłanom i nauczonym w Piśmie, i osądzą go na śmierć.
Ewangelia Jana 11:50-51 mówi:
...i nie myślicie, że lepiej jest dla nas, by jeden człowiek umarł za lud, a żeby wszystek
ten naród nie zginął. A tego nie mówił sam od siebie, ale będąc najwyższym kapłanem
roku Onego, prorokował, że Jezus miał umrzeć za on naród.
A w Ewangelii Jana 19:7 czytamy:
Odpowiedzieli mu Żydzi: My mamy zakon, a według zakonu winien umrzeć, bo się
czynił Synem Bożym.
W całej Biblii arcykapłan jest uosobieniem Jezusa Arcykapłana. Zadaniem arcykapłana było
zabicie baranka.
Zatem namiestnik Piłat, który miał legalne prawo stracić Jezusa, chcąc zadowolić Żydów,
wydał rozkaz, żeby stracić Jezusa przez ukrzyżowanie. Ukrzyżowanie jest
najprawdopodobniej jednym z najbardziej haniebnych rodzajów egzekucji kiedykolwiek
36
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
wymyślonym przez ludzi. Ukrzyżowanie Chrystusa poucza nas o trzech bardzo istotnych
kwestiach:
1. O hańbie, klątwie i agonii, którą Chrystus zniósł płacąc za nasze grzechy.
2. Hańbie i klątwie, które muszą spać na tych, którzy nie zostają zbawieni, i o dodatkowej
agonii, którą znosić będą ci, którzy dożyją Dnia Sądu.
3. O cudzie ułaskawienia „za pięć dwunasta”.
Kiedy Chrystus zawisł na krzyżu, stał się publicznym widowiskiem, kimś, na kogo spadła
Boża klątwa. Aby zrozumieć znaczenie bycia przeklętym, powinniśmy przyjrzeć się drzewu
figowemu przeklętemu przez Jezusa (Marek 11:14). Drzewo figowe, reprezentujące naród
Izraelski w ciągu całego Starego Testamentu, zostało przeklęte, kiedy Chrystus powiedział:
„Niechaj nikt na wieki z ciebie owocu nie jada.” Zatem przeklęcie drzewa figowego poucza
nas, że w efekcie, jeśli chodzi o wykorzystywanie go przez Boga jako źródła duchowego
błogosławieństwa, Izrael został na wieki zniszczony.
W podobny sposób, kiedy ludzkość została przeklęta z powodu swoich grzechów, oznaczało
to, że musi ona otrzymać pełną karę wymaganą przez Boże prawo, karę, której końcem jest
wieczna zagłada. W Księdze Powtórzonego Prawa 28:20 czytamy:
I pośle Pan na ciebie przekleństwo, trwogę i zgubę we wszystkim, do czego wyciągniesz
rękę twoją, i co czynić będziesz, aż cię zgładzi i aż zaginiesz nagle dla złości spraw
twoich, któremuś mnie odstąpił.
Ponadto, w Księdze Powtórzonego Prawa 28:45, czytamy:
Spadną na ciebie te wszystkie przekleństwa i będą cię ścigały, i ogarną cię, aż zginiesz,
ponieważ nie byłeś posłuszny głosowi Pana, Boga twego, ani nie zachowywałeś
przykazań jego i ustaw jego, jakie ci przykazał.
Takim właśnie przekleństwem został dotknięty Jezus, kiedy dokonał zapłaty za nasze grzechy
przed założeniem świata. Później zademonstrował to przekleństwo, kiedy został przybity do
krzyża, o czym czytamy w Liście do Galatów 3:13:
Chrystus odkupił nas z przekleństwa zakonu, stawszy się za nas przekleństwem,
(albowiem napisano: Przeklęty każdy, który zawisł na drzewie,).
Zatem, patrząc na Jezusa wiszącego na krzyżu pod klątwą Bożą, możemy się przekonać, że
oznacza to, iż końcem każdej niezbawionej osoby jest zniszczenie jej na wieki.
Powinniśmy bliżej przyjrzeć się temu strasznemu spektaklowi, jakim było ukrzyżowanie
Jezusa. Jak już wcześniej wspomnieliśmy, egzekucja przez ukrzyżowanie jest być może
najbardziej okrutnym, brutalnym, strasznym i haniebnym sposobem odebrania komuś prawa
do życia. To przeszywający ból gwoździ przebijających ręce i stopy. To nieznośny wstyd
związany z obnażeniem i wiszeniem na krzyżu nago. To stanie się publicznym spektaklem, na
którym mnóstwo współobywateli, a tak naprawdę to każdy na świecie, może sycić się hańbą
skazańca. To fakt, że przez całe godziny skazaniec musi publicznie znosić drwiny,
37
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
wyszydzanie i przekleństwa tych, którzy pragnęli jego śmierci. Z pewnością żaden inny plan
egzekucji nie jest bardziej skandaliczny i haniebny niż ukrzyżowanie.
Patrząc na Golgotę, gdzie Chrystus został ukrzyżowany, widzimy trzy krzyże. Na dwóch z
nich wiszą kryminaliści, którzy są uśmiercani w ten potworny i haniebny sposób. Pomiędzy
nimi, na trzecim krzyżu, wisi każda jedna osoba, którą Chrystus przyszedł zbawić. Nie, nie
jesteśmy tam osobiście. Nasz Zbawiciel, Pan Jezus Chrystus, wisi tam pokazując nam, że był
naszym zastępcą. Taką właśnie śmiercią powinniśmy zginąć, płacąc za nasze grzechy. W
Liście do Galatów 2:20 Biblia jasno oznajmia: „Z Chrystusem jestem ukrzyżowany.”
Jezus został zaliczony do przestępców (Izajasz 53:12; Marek 15:28). Celem Bożym było
pokazanie nam w dramatyczny sposób, jak wygląda Boży plan sądu. Po pierwsze,
pamiętajmy, że zostać ukrzyżowanym oznaczało być przeklętym przez Boga. Cały dramat
Golgoty, gdzie stały te krzyże, rozgrywał się w cieniu Bożej klątwy spoczywającej na nas,
która oznacza, że jesteśmy przedmiotem wiecznej zagłady. Najbardziej haniebna śmierć, jaką
sobie można wyobrazić, została wystawiona na publiczny widok. Dwóch kryminalistów,
reprezentujących wszystkie narody świata, miało właśnie doświadczyć kary przepisanej przez
prawo: „Gdyż zapłatą za grzech jest śmierć” (Rzymian 6:23). Spoczywała na nich klątwa
prawa. Prawo skazywało ich na egzekucję dokonaną w sposób najbardziej haniebny i
przeklęty. Ludzie umierają na tysiące różnych sposobów, ale żaden z nich nie jest tak
haniebny jak ukrzyżowanie. Kiedy są już martwi, nigdy więcej nie powrócą do życia. Dlatego
też tracą dziedzictwo życia wiecznego i dziedzictwo nowego nieba i nowej ziemi. Płacą
ogromną cenę za rozkosze, których doświadczali, za grzechy, które popełniali podczas
ziemskiej egzystencji.
Dowiedzieliśmy się, iż istotną częścią zapłaty za grzech jest utrata przyjemności i
błogosławieństw związanych z doczesnym życiem wraz z utratą dziedzictwa w Królestwie
Bożym, które zawiera w sobie zarówno życie wieczne jak i dziedzictwo nowego nieba i
nowej ziemi. Prawdą jest, oczywiście, że wszyscy ci, którzy umrą przed momentem
uniesienia wierzących w Dniu Sądu, nie są tego w ogóle świadomi. Jest to jednak faktem,
którego naucza przypowieść o Bogaczu i Łazarzu zapisana w Ewangelii Łukasza 16. Kiedy
Bogacz zobaczył Łazarza na łonie Abrahama, co duchowo kieruje nasz wzrok na wieczne
dziedzictwo człowieka wierzącego, porównał ten widok ze swoim smutnym położeniem,
które oznaczało, że już nigdy nie będzie się mógł cieszyć przyjemnościami, których zaznał za
życia, ani też nigdy nie doświadczy najwyższego błogosławieństwa i szczęścia duchowego
dziedzictwa. Ten aspekt Bożego gniewu sprawiał mu rzeczywiście wielki ból.
Jak się już wcześniej dowiedzieliśmy, miliardy ludzi, którzy dożyją dnia sądu, tych ostatnich
pięciu miesięcy istnienia ziemi, boleśnie i dosłownie uświadomi sobie nieodwracalną utratę
swojego dziedzictwa. Pozostając wciąż przy życiu, ujrzą prawdziwych wierzących
unoszonych do najwyższej chwały, podczas gdy sami zostaną na ziemi w tej potwornej
dolinie śmierci. Jest to rzeczywiście dowód na to, że integralną częścią kary za grzech jest
utrata tego dziedzictwa. To, że niektórzy ludzie umierają nie wiedząc nawet, że mają utracić
owo dziedzictwo, nie zmienia faktu, że z powodu swoich grzechów ponoszą karę, której
częścią jest utrata tego niezmiernie cennego dziedzictwa.
Wykonało się
To tableau, ten żywy obraz demonstrujący, w jaki sposób Jezus zniósł Boży gniew za nasze
grzechy, zakończył się w momencie, gdy Jezus zawołał: „Wykonało się”. To straszna agonia,
38
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
której Chrystus musiał doświadczyć po raz drugi. Jednakże ten drugi raz nie był już związany
z trudem zapłaty za nasze grzechy, ale pokazaniem nam, a także księstwom i
zwierzchnościom w okręgach niebieskich, w jaki sposób cierpiał zanim powstał świat, aby
zapłacić pełną cenę za grzech.
Te trzy godziny ciemności, podczas których Chrystus wołał: „Boże mój, Boże mój, czemuś
mnie opuścił?” musiały oznaczać ów niesamowity fakt, że kiedy na początku czasu Chrystus
dokonywał pełnej zapłaty za nasze grzechy, umarł i zmartwychwstał. Prawdę tą jasno ukazuje
Psalm 16:10: „Bo nie zostawisz duszy mojej w grobie.” Grób jest piekłem. Zatem, zanim
zapłata za grzech została w pełni dokonana, Chrystus musiał powstać ze śmierci. I właśnie
dlatego, od tamtej pory, Chrystus mógł być i jest nazywany Synem Bożym, jak czytamy w
Liście do Rzymian 1:4. Kiedy na krzyżu zawołał: „Wykonało się”, musiało to oznaczać, że
cała demonstracja cierpienia Chrystusa dobiegła końca.
Jednakże, zanim powiedział „wykonało się,” miała miejsce inna demonstracja. Jest nią
tajemnica trzech godzin, podczas których Chrystus pozostawał opuszczony przez Boga. Te
trzy godziny ciemności jeszcze dosadniej demonstrowały okropność cierpienia Chrystusa,
przez które musiał przejść. Tuż jednak po niej następuje kolejna demonstracja. Z pewnością
owa tajemnica trzech godzin, podczas których Chrystus został opuszczony przez Boga,
musiała zawierać w sobie Jego śmierć i zmartwychwstanie, gdyż tuż po doświadczeniu
związanym z owymi trzema godzinami ciemności Chrystus w swej istocie duchowej poszedł
do nieba (Łukasz 23:46). Mogło się to jednak wydarzyć dopiero po tym, jak jego dusza
została wskrzeszona z otchłani (śmierci).
Dlatego też, aby jeszcze wyraźniej ukazać fakt, że Jezus umarł i został wzbudzony do życia,
Bóg ustawił kolejne tableau, czyli żywy obraz albo demonstrację, ukazujące, że rzeczywiście
powstał On z martwych. Ten żywy obraz był w zasadzie dwuczęściowy. Pierwszą częścią
były groby, które zostały otwarte. Po zmartwychwstaniu Jezusa w niedzielny poranek wiele
ciał wyszło z grobów i weszło do miasta świętego (Mateusz 27:51-53). Tym świętym
miastem musiało być niebo, gdyż, kiedy już zasłona świątyni została rozdarta, kiedy Chrystus
wisiał jeszcze na krzyżu, świątynia przestała już być miejscem świętym. Zatem Jeruzalem nie
było już miastem świętym. Owym świętym miastem było Nowe Jeruzalem, a ono jest
miastem niebieskim. Zatem owe wskrzeszane ciała są właściwie demonstracją ilustrującą
uniesienie. Jednak, jak Bóg wielokrotnie wskazuje w I Liście do Koryntian 15, gdyby
Chrystus nie został wskrzeszony z martwych, nikt inny nie mógłby zostać wskrzeszony z
martwych. Tak więc, wskrzeszenie tych ciał w niedzielny poranek zademonstrowało, że
Chrystus rzeczywiście został wzbudzony z martwych.
Był jednak jeszcze jeden aspekt tego tableau, który zapewnił nas, że Chrystus naprawdę
powstał z martwych. W swej duszy Chrystus poszedł do nieba. Jego ciało, bez Jego duszy,
zostało umieszczone w grobie. Leżąc w grobie, ciało to nie uległo rozkładowi. Nie mogło ulec
rozkładowi, bo gdyby tak się stało, byłoby to dowodem na to, że dzieło Chrystusa polegające
na zapłaceniu za grzechy wybranych przed stworzeniem świata, nie zostało doprowadzone do
końca. Dlatego powstanie Chrystusa z grobu mogło było być tylko demonstracją.
Fakt jest taki, że kiedy Jego ciało zostało złożone w grobie, w swej duchowej istocie Chrystus
przebywał w niebie. Zatem w tym żywym obrazie Bóg zwiastował nam uniesienie wierzących
poprzez ukazanie faktycznego wzbudzenia Jego ciała z jak najbardziej dosłownego grobu, i
wskrzeszenia jak najbardziej dosłownych ciał z grobów, które zostały otwarte, kiedy zasłona
świątyni została rozdarta.
39
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Zanim rozstaniemy się z tym tableau ukazującym Chrystusa cierpiącego jak zhańbiony,
przeklęty kryminalista, musimy przeanalizować jeszcze jeden aspekt tej demonstracji.
Cudowne przebaczenie
Kiedy kryminalista ma zostać ukarany za swoje zbrodnie, może zostać skazany na haniebną
egzekucję. Nie ma nadziei na odwołanie kary śmierci, chyba że zostanie ułaskawiony. W
wielu krajach, łącznie z USA, przywódca danego kraju ma prawo do ułaskawienia skazańca,
który został skazany na karę śmierci. Dlatego, aż do samej egzekucji, przyjaciele skazanego
nie szczędzą wysiłków żeby doprowadzić do jego ułaskawienia, które oznacza wybawienie od
haniebnej śmierci, na jaką został skazany. I rzeczywiście czasem zdarza się, że skazaniec
zostaje ułaskawiony dosłownie „za pięć dwunasta”, to znaczy, na kilka chwil przed
egzekucją.
Bóg zapewnił takie ułaskawienie każdemu, którego przyszedł zbawić. Jest ono w przepiękny
sposób ukazane w Księdze Izajasza 54:7-8, gdzie Bóg oznajmia:
Na małą chwilę opuściłem cię, ale zaś w litości wielkiej zgromadzę cię. W maluczkim
gniewie skryłem maluczko twarz swoją, ale w miłosierdziu wiecznym zlituje się nad
tobą, mówi Pan, twój Odkupiciel.
Następnie, w Księdze Izajasza 55:7-8, Bóg mówi:
Niech bezbożny porzuci swoją drogę, a człowiek nieprawy myśli swoje i niech się
nawróci do Pana, a On zmiłuje się; i do Boga naszego, gdyż jest hojny w odpuszczaniu!
Bo zaiste myśli moje nie SA jako myśli wasze, ani drogi wasze jako drogi moje - mówi
Pan.
„Za pięć dwunasta”, jeden ze złoczyńców ukrzyżowanych wraz z Chrystusem usłyszał te
wspaniałe słowa z ust Jezusa: „Jeszcze dziś będziesz ze mną w raju” (Łukasz 23:43). Cóż za
cudowna chwila! Ten dzień, który rozpoczął się dla niego haniebną egzekucją kryminalisty,
zakończył się chwalebnym powrotem do domu jako dziecko Boże. Tak właśnie ułaskawiany
jest każdy jeden z Bożych wybranych.
40
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Rozdział V
Plan sądu Bożego
Teraz, kiedy dzięki miłosierdziu Bożemu mogliśmy dokładniej poznać plan sądu Bożego, a
także chronologię wydarzeń w całej historii świata, powinniśmy spróbować przedstawić ten
plan na tyle szczegółowo, na ile potrafimy. Musimy się upewnić, że wszystkie nasze wnioski
pochodzą z Biblii i pozostają w pełnej zgodzie ze wszystkim innym czego Biblia naucza.
W roku 11013 p.n.e. Chrystus, jako Syn Boży, stworzył nasz wszechświat. Ponieważ Biblia
mówi nam, że Syn jest Stworzycielem, wiemy stąd, że śmierć Chrystusa, jako Baranka
zabitego od założenia świata, z pewnością miała miejsce przed stworzeniem. Stworzył
naszych pierwszych rodziców, Adama i Ewę, na obraz i podobieństwo Boże by panowali nad
stworzeniem. Byli oni doskonali w każdym calu. Zarówno oni, jak i ich potomkowie, jako
synowie Boży, mieli przebywać z Bogiem już na zawsze w największej chwale i szczęściu.
Zostali stworzeni z ciałem, tchnieniem życia i duszą, lub inaczej duchową istotą.
I wtedy Bóg zaczął podawać im prawa, według których mieli żyć w największym szczęściu,
ale przez które zaczął także wystawiać na próbę ich wierność Bogu. Jednym z pierwszych
praw, które otrzymali, była zasada, że jeśli kiedykolwiek sprzeciwią się Bogu, umrą (Rodzaju
2:17).
Bóg jest Bogiem nieskończonym, który w najmniejszych szczegółach zna przyszłość
wszelkich rzeczy. Bóg wiedział, że niedługo po stworzeniu ludzkość mu się sprzeciwi.
Dlatego też, zanim się to jeszcze stało, Bóg zapewnił plan ratunkowy dla pewnej części
ludzkości, która wkrótce miała się zacząć rodzić z naszych pierwszych rodziców, Adama i
Ewy, aby ją wyratować od śmierci, czyli kary za grzech, której wymaga Boże prawo.
Wdrażając ów program ratunkowy, sam Bóg miał się okryć cudowną chwałą, gdyż wszystkie
jego niezrównane atrybuty i charakterystyki miały w nim zostać ukazane w całej pełni. Miały
one być zademonstrowane nie tylko ludzkości, ale także wszelkim zwierzchnościom i
księstwom, na których temat my sami nic nie wiemy, ale które dzięki Bożemu działaniu
istnieją teraz i istniały poprzez całą przeszłą wieczność (Efezjan 3:10-11). W II Liście do
Tesaloniczan 1:10 czytamy:
...gdy przyjdzie, aby był uwielbiony w świętych swoich, i aby się godnym podziwu okazał
we wszystkich wierzących (dlatego, że uwierzono naszemu świadectwu u was) w on
dzień.
Wkrótce po tym jak nasi rodzice zostali stworzeni jako istoty doskonałe, (w których
lędźwiach istniała cała ludzkość), sprzeciwili się Bogu. Dlatego też, zarówno oni sami, jak i
cała ludzkość, która miała od nich pochodzić, powinni byli zostać poddani natychmiastowej
egzekucji w ramach zapłaty za grzech. Jednakże, ponieważ Bóg zapłacił już za grzechy wielu
potomków Adama i Ewy, śmierć fizyczna nie mogła nastąpić od razu. Musieli pozostać przy
życiu wystarczająco długo, by zrodzić dzieci. Ich dzieci musiały żyć wystarczająco długo, by
posiadać własne dzieci, itd., dopóki nie narodzą się wszystkie osoby, które Bóg wybrał do
zbawienia, i nie zostaną zbawione, czyli uratowane od kary śmierci, która jest skutkiem ich
grzechów. Ponieważ wiele z tych osób, które zostały wybrane do zbawienia od grzechów,
miało się narodzić dopiero wtedy, gdy minie 13 000 lat od stworzenia, świat musiał istnieć
przez tak długi czas.
41
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Dlatego prawdą jest, że zarówno nasi pierwsi rodzice, jak i wszyscy ludzie, którzy w końcu
mieli się z nich narodzić, umarli w tym sensie, że nie posiadali już życia w Chrystusie, które
nazywamy życiem duchowym. Ponadto, w momencie, kiedy Adam i Ewa zgrzeszyli, wszyscy
otrzymaliśmy wyrok śmierci fizycznej. A jednak Bóg dopilnował, żebyśmy wszyscy
pozostawali fizycznie żywi i posiadali funkcjonującą duszę, lub inaczej istotę duchową, przez
pewien okres czasu, który może skończyć się w dowolnym momencie: od kilku chwil po
poczęciu do ponad 900 lat fizycznej egzystencji. Jednak duchowo wszyscy byliśmy martwi.
Życie w Chrystusie, które staje się życiem wiecznym w momencie, w którym osoba wybrana
zostaje zbawiona, nie jest częścią egzystencji niezbawionych. Skażenie grzechem, które
opanowało ludzkość kiedy Adam i Ewa zgrzeszyli, zostało przekazane każdemu jednemu z
ich potomków. Grzech panuje zarówno w ich ciałach jak i w ich duszach.
Biblia twierdzi, że ludzkość jest martwa w grzechach. Dowodem na tą duchową martwotę jest
fakt, że nigdy w historii nie narodził się nikt, kto by nie popełnił grzechu, oprócz Jezusa
(Rzymian 5:12; II Koryntian 5:21; I Piotra 2:22). Każdy grzech powoduje, że wyrok śmierci
fizycznej jest coraz bardziej stanowczo wydawany przeciwko grzesznikowi.
Mówiąc o niezbawionych, użyliśmy terminu „śmierć duchowa”, ale Biblia mówi o nich jako
o „martwych w grzechach” (Efezjan 2:5; Kolosan 2:13). Zostali oni, zarówno cieleśnie jak i
duchowo, odcięci od życia w Bogu, którym było duchowe życie, jakie posiadali na początku,
zanim Adam zgrzeszył. Pamiętajmy, że każda jedna ludzka istota była w lędźwiach Adama,
tak że kiedy on zgrzeszył, wszyscy zgrzeszyliśmy (I Koryntian 15:22). Pomimo jednak, że
ludzie zostali odcięci od życia w Bogu, mogą nadal posiadać życie fizyczne (świadomą
egzystencję), zarówno w ciele jak i w duszy. Życie fizyczne dobiega końca, kiedy ktoś
umiera, i jeśli nie został on zbawiony, pozostaje martwy na wieczność, zarówno w ciele jak i
w duszy. Aby posiadać życie w Chrystusie, lub inaczej życie wieczne, człowiek musi
otrzymać nową duszę i nowe ciało.
To życie w Chrystusie przekazywane jest każdej jednej osobie, którą Bóg wybrał do
zbawienia. Jest ono przekazywane osobie wybranej w momencie, kiedy Bóg wkłada Słowo
Boże w jej serce i życie. W tym właśnie momencie stara, martwa dusza tej osoby jest
zastępowana wiecznie żywą, nową duszą, w której już nigdy nie będzie ona chciała zgrzeszyć
(I Jana 3:9). Ktoś taki kontynuuje swoje życie w swym duchowo martwym, fizycznym ciele,
ale posiada gwarancję, że w momencie uniesienia wierzących jego duchowo martwe ciało
zostanie w okamgnieniu przemienione w wiecznie żywe ciało „w Chrystusie” (I Tesaloniczan
4:13-17, I Koryntian 15:51-52).
Zarówno osoba wybrana, która w danym momencie mogła, ale nie musiała jeszcze
doświadczyć błogosławieństwa nowej, wskrzeszonej duszy, jak i osoba niewybrana, która jest
fizycznie żywa i ma funkcjonującą duszę, za pomocą Biblii nauczane są wielu rzeczy o swojej
grzesznej sytuacji, a także o chwalebnej naturze i charakterystykach Boga. Mieszkamy w
przepięknym świecie przepełnionym niezliczoną ilością roślin, zwierząt, itp., które zostały
stworzone przez Boga i wspaniale ukazują Jego majestatyczną i chwalebną moc stwórczą.
Ponadto, za pomocą Biblii Bóg podaje również całej ludzkości wszystkie szczegóły Swojego
miłosiernego planu uratowania tych, których wybrał do zbawienia. Ponieważ żyjemy bardzo
blisko końca czasu, Bóg obecnie ujawnia wiele szczegółów, które opisują Jego plan związany
z latami kończącymi historię świata i ostatnimi dniami istnienia ziemi. W książce To już
42
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
prawie koniec! opisaliśmy, ściśle na podstawie Biblii, precyzyjną chronologię każdego z
wydarzeń kończących historię świata.
Dowiedzieliśmy się, że lokalne zgromadzenia kościelne były zewnętrzną, instytucjonalną
reprezentacją królestwa Bożego na całym świecie w przeciągu 1955 lat historii (od roku 33 do
roku 1988). Następnie, 21 maja 1988 roku, Bóg zakończył ten etap swojego planu zbawienia i
począł przygotowywać zarówno kościoły, jak i cały świat, na wydarzenia związane z końcem
świata.
Tego dnia Bóg umieścił szatana we wszystkich kościołach i pozwolił mu zapanować we
wszystkich kościołach na całym świecie. W tym samym czasie Bóg porzucił kościoły,
zabierając ich członkom możliwość zbawienia. Tych, którzy pozostali w kościołach, zaślepia,
tak żeby uwierzyli kłamstwu (II Tesaloniczan 2:11). Ponadto, prawdziwi wierzący zostali w
kościołach wyciszeni albo poprzez wykluczenie ich z ich szeregów, albo poprzez to, że sami
je opuścili w posłuszeństwie Bożemu nakazowi.
To niektóre z kroków, jakie Bóg podjął w kościołach, przygotowując ich członków na Boży
sąd. W I Liście Piotra 4:17 Biblia ostrzega, że „sąd musi się rozpocząć od domu Bożego.”
Jednocześnie, to znaczy od 21 maja 1988 roku, szatan otrzymał znacznie większą swobodę,
która miała pomóc w rozmnożeniu się grzechu nie tyko w kościołach, ale również w świecie
pozakościelnym. W Księdze Objawienia 13:7 czytamy:
Dano jej też walczyć ze świętymi i zwyciężać ich. I dano jej moc nad wszelkim
pokoleniem, i językiem i narodem.
Tak naprawdę, dzień 21 maja 1988 roku był początkiem bardzo istotnego wydarzenia
związanego z końcem świata, które ma trwać pełne 23 lata (8400 dni) i zakończyć się 21 maja
2011 roku. Biblia nazywa ten 8400-dniowy okres „wielkim uciskiem”. Ów 8400-dniowy
okres wielkiego ucisku, w którym obecnie żyjemy, jest czasem, w którym Bóg przygotowuje
kościoły całego świata, jak i sam świat, na koniec świata.
Podczas pierwszych 2300 dni (od 21 maja 1988 roku do 7 września 1994 roku), w zasadzie
nikt nie został zbawiony. Jednakże, ponieważ ciągle istniało mnóstwo wybranych, których
Bóg jeszcze nie zbawił, 7 września 1994 roku Bóg rozpoczął wielki program zbawienia,
dzięki któremu zbawi tych wszystkich wybranych (Mateusz 24:22). Ten plon ludzi
wierzących jest zbierany już całkowicie poza kościołami. Będzie on trwał przez 6100 dni, to
znaczy przez pozostałe dni 8400-dniowego okresu wielkiego ucisku. W przeciągu całego tego
6100-dniowego okresu kościoły, wraz z całym światem, stają się coraz bardziej grzeszne,
gdyż Bóg nadal przygotowuje tych, którzy nie zostali wybrani do zbawienia, na ich
ostateczny koniec.
Następnie, 21 maja 2011 roku, Boży plan zbawienia dla tego świata nagle się zakończy.
Wszyscy ludzie, którzy w przeciągu ostatnich 13 000 lat stali się wierzącymi i umarli,
otrzymają swoje zmartwychwstałe ciała w postaci jakiegoś chwalebnego, duchowego ciała.
Zostaną uniesieni do Chrystusa na oczach wszystkich niezbawionych, którzy w tym czasie
będą żyli na ziemi. W tym samym momencie, wszyscy prawdziwi wierzący pozostali w tym
czasie przy życiu, zostaną jednocześnie przemienieni i uniesieni do Chrystusa na zawsze.
Również i oni zostaną uniesieni na oczach niezbawionych. Wtedy także kości, czy cokolwiek
jeszcze z niezbawionych umarłych pozostało w grobach, oceanach, czy w innych miejscach,
43
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
w których niezbawieni zostali pogrzebani, powstaną (to znaczy zostaną wyrzucone z ich
miejsc pochówku) na całej powierzchni ziemi. Będzie to przygotowaniem ich na ostateczną
zagładę w dniu 21 października 2011 roku, kiedy to cały wszechświat zostanie zniszczony
ogniem. Ponadto, zbezczeszczenie szczątków tych ludzi będzie aktem ostatecznego
zhańbienia ich w oczach Boga i nadziemskich księstw i zwierzchności.
W ciągu tych 153 dni, które rozpoczną się 21 maja 2011 roku, sytuacja na ziemi będzie
przerażająca. Biblia mówi, że będzie tu płacz i zgrzytanie zębów (Mateusz 8:11-12, 13:42;
Łukasz 13:28). Nie będzie już żadnej możliwości zbawienia. Nie będzie więc żadnej litości.
Biblia opisuje ten czas w tak ponurych i przerażających słowach (Powtórzonego Prawa 28:1668, Objawienie 9:1-21), że mogłyby one równie dobrze opisywać sytuację po wojnie
nuklearnej lub innej katastrofie. Tak czy owak, wszędzie dookoła będzie panowała śmierć.
Aż w końcu nastąpi ostatni dzień istnienia tej ziemi. W II Liście Piotra 3:10 czytamy:
A on dzień Pański przyjdzie jako złodziej w nocy, w który niebiosa z wielkim trzaskiem
przeminą, a żywioły rozpalone ogniem stopnieją, a ziemia i rzeczy na niej spalone będą.
Biblia mówi nam, że na samym końcu śmierć i piekło zostaną wrzucone do jeziora ognia
(Objawienie 20:14). Bóg opisuje w Biblii koniec obecnego świata i daje ludzkości niejaki
wgląd w chwalebną, wieczną przyszłość czekającą na tych, których uratował od śmierci.
Jednocześnie, również za pomocą Biblii, Bóg opisuje nieodwołalność śmierci, która dosięga
każdego, kogo nie zaplanował On uratować. Ta śmierć jest konsekwencją ich grzechu,
dlatego musi ich bezwzględnie dosięgnąć.
Będąc w coraz klarowniejszy sposób pouczani przez Boga o szczegółach Jego planu
ratunkowego, dowiadujemy się z Biblii, że ludy tej ziemi można podzielić na kilka różnych
grup:
1. Ci, którzy nie są wybrani, to znaczy ci, których Bóg nie wybrał do zbawienia, i którzy
nigdy nie zostaną zbawieni, a którzy umarli przed Dniem Sądu.
2. Ci, którzy są wybrani, to znaczy ci, których Bóg musi zbawić, gdyż zostali wybrani do
zbawienia, i którzy wciąż żyją, ale jeszcze nie zostali zbawieni.
3. Ci, którzy są wybrani i zostali już zbawieni, i którzy wciąż jeszcze żyją na tym świecie.
4. Ci, którzy nie są wybrani i jeszcze nie umarli.
5. Ci, którzy są wybrani i już umarli.
Niewybrani, którzy umierają przed Dniem Sądu
Ogromna rzesza ludzi, jeszcze przed początkiem czasu, nie została wybrana przez Boga do
zbawienia. Tylko Bóg wie kim oni są. Żyją na tym świecie przez jakiś czas a potem umierają.
Umierają zupełnie nie zdając sobie sprawy z tego, że ich śmierć była haniebną egzekucją w
oczach Boga i w oczach nadziemskich księstw i zwierzchności. Za każdym razem kiedy
grzeszyli, okrywali wstydem Boga i ściągali na siebie jeszcze większą Bożą klątwę.
Ponadto, jeśli umierali w sposób świadomy, mogli doświadczyć smutku lub żalu, że nie będą
się już więcej mogli cieszyć dobrami tego świata. Jeśli jednak umarli w nagłym wypadku lub
44
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
we śnie, nawet takiej straty nie doświadczyli. Nie zdali sobie sprawy z tego, że ich śmierć
oznacza, iż absolutną niemożliwością było, żeby kiedykolwiek otrzymali wspaniałe
dziedzictwo, które mogło być ich udziałem, gdyż zostali stworzeni by być synami Bożymi.
Ponieważ każda jedna osoba była w Adamie, naszym pierwszym rodzicu, kiedy został on
stworzony, zostaliśmy stworzeni z prawem pierworództwa, jakie posiada pierworodny. Prawo
to zawierało w sobie dziedzictwo życia wiecznego. Było jednak obwarowane pewnym
warunkiem. Jest to podobne do sytuacji Ezawa. Gdyby Ezaw nie zgrzeszył, odtrącając swoje
pierworództwo, które należało do niego, gdyż fizycznie narodził się pierwszy, pozostałoby
ono jego. Gdyby Adam i Ewa nie zgrzeszyli, na zawsze już utrzymaliby swoje prawo
pierworództwa. To znaczy, nigdy nie zostaliby usunięci z królestwa Bożego. Tak jak Ezaw,
osoby, które umierają niezbawione, przehandlowują swoje prawo pierworództwa za miskę
zupy. Owa miska zupy może być przez nas rozumiana jako symbol natychmiastowej
gratyfikacji, zaspokojenia, jakie potrafi przynieść grzech. Zaczęło się to już od grzechu
Adama.
Zatem, pomimo, że ludzie ci umierali bez żadnej świadomości tego jak wielką karę zapłacili
za swoje grzechy, nie zmienia to faktu, że rzeczywiście zapłacili tą karę. Była nią utrata
swego prawa pierworództwa, to znaczy, królestwa Bożego. Jest to wspaniałą ilustracją
niezrównanego Bożego miłosierdzia.
Jednakże, pomimo że są już martwi i nigdy więcej nie odzyskają świadomej egzystencji, Bóg
jeszcze z nimi nie skończył. 21 maja 2011 roku, w dniu uniesienia, który jest również
pierwszym dniem Dnia Sądu, ich kości, lub jakiekolwiek inne szczątki ich martwych ciał,
zostaną wyrzucone ze swojego miejsca pochówku. Szczątki te zostaną porozrzucane jak łajno
lub nawóz na ziemi, tak że zostaną w najhaniebniejszy sposób zbezczeszczone przez ptactwo,
psy, robactwo, itp. Po raz ostatni zostaną ohydnie zhańbione w oczach Boga i w oczach
nadziemskich księstw i zwierzchności.
Ostatecznie, 21 października 2011 roku, ostatniego dnia Dnia Sądu, ich szczątki, razem z
ziemią i całym wszechświatem, zostaną spalone ogniem i zniszczone na zawsze.
Wybrani, którzy jeszcze nie zostali zbawieni
Obecnie na ziemi żyją też ludzie, którzy zostali wybrani do zbawienia, ale w tym momencie
nie są jeszcze zbawieni. Ponieważ są wybranymi Bożymi, a Chrystus jest Barankiem zabitym
od założenia świata, kara za grzechy tej grupy ludzi została zapłacona na długo przed ich
narodzeniem. Dlatego też Bóg nie może ich zgładzić. Są oni wciąż duchowo martwi, ale
fizycznie są żywi, posiadając funkcjonującą duszę, dokładnie tak samo jak ci, którzy nie są
Bożymi wybranymi, a którzy ostatecznie zostaną zgładzeni na zawsze.
Jednakże, ponieważ grzechy wszystkich wybranych zostały zakryte przez śmierć Jezusa, Bóg
musi ich zbawić (ułaskawić), zanim umrą fizycznie lub zanim nastąpi uniesienie, które
wydarzy się 21 maja 2011 roku. W momencie kiedy zostaną zbawieni, staną się członkami
grupy ludzi zbawionych, którzy zostaną uniesieni do Boga 21 maja 2011 roku.
Ci, którzy są zbawieni i wciąż żyją na tym świecie
Ta grupa nie przestaje rosnąć, gdyż obecnie Bóg zbawia ogromny tłum, którego nie można
zliczyć. Otrzymali oni już nową, wieczną, wskrzeszoną duszę. Jeśli umrą przed 21 maja 2011
roku, w swojej wiecznie żywej, duchowej istocie od razu zaczną panować w niebie z
45
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Chrystusem. 21 maja 2011 roku ich martwe ciała wyjdą z grobów jako wieczne, duchowe
ciała i zostaną uniesione do Chrystusa. Tak więc, przez całą przyszłość w wieczności będą oni
pełną osobowością, to znaczy ciałem i duszą, która będzie żyła i panowała z Chrystusem.
Jeśli pozostaną przy życiu do 21 maja 2011 roku, w okamgnieniu otrzymają nowe, wiecznie
żywe ciała i zostaną uniesieni by na zawsze być z Chrystusem.
Niewybrani, którzy wciąż będą fizycznie żywi 21 maja 2011 roku
Ci ludzie, których liczba jest olbrzymia, w większości przypadków usłyszeli ostrzeżenie, że
koniec świata już prawie nadszedł. Jednak nic sobie z tego ostrzeżenia nie robili. Nic sobie z
niego nie robili, gdyż nie wierzyli, że Biblia jest Słowem Bożym. Albo też nie zwracali na nie
uwagi, gdyż pokładali bezwarunkowe i bezkrytyczne zaufanie w naukach swojego kościoła,
to znaczy, że Chrystus ma powrócić jak złodziej w nocy, dlatego też uważali, że nie będą
sobie zawracać głowy czymś, co według nich jest fałszywą nauką na temat powrotu Chytrusa.
A jeszcze bardziej prawdopodobne jest, że w swej miłości do obecnego świata, nie zwracali
uwagi na to ostrzeżenie, gdyż w głębi serca nie chcieli, żeby ten świat się skończył.
Przez ponad 1900 lat Biblia nauczała, że Chrystus przyjdzie jak złodziej w nocy, a wciąż
jeszcze nie przyszedł. Dlatego też wiele ludzi myśli, że rozsądnym jest przypuszczać, iż nie
powróci On by zakończyć ten świat przez kolejne 100 lub więcej lat. To ich z kolei upewnia,
że nadal będą mogli cieszyć się tym światem w przeciągu normalnie spodziewanej długości
ludzkiego życia. Jeśli jednak ktoś podaje im dokładną datę, datę, która jest odległa o zaledwie
kilka lat, absolutnie nie mogą tego zaakceptować. Stąd też za żadne skarby nie chcą słuchać
informacji, które obecnie uzyskaliśmy z Biblii.
W ramach dodatkowej kary dla tych, którzy usłyszeli ostrzeżenie, ale nie chcieli go słuchać,
ludzie ci, będąc wciąż fizycznie żywi, wkroczą w ten potworny, pięciomiesięczny okres Dnia
Sądu, który rozpocznie się od uniesienia prawdziwych wierzących 21 maja 2011 roku. Będą
patrzeć na ludzi pochwyconych do Chrystusa, podczas gdy sami zostaną pozostawieni na
ziemi. Będą płakać i zgrzytać zębami ze złości na Boga. Ponadto, przez okres pięciu
miesięcy, będą doświadczać przejmującego bólu z powodu plag, które rozpoczną się od
wielkiego, globalnego trzęsienia ziemi, które wydarzy się już pierwszego dnia. Jeśli umrą
podczas tych pięciu miesięcy, a najprawdopodobniej ogromna liczba z nich umrze, ich
martwe ciała będą zalegały ziemię. W końcu, 21 października 2011 roku, cały wszechświat,
łącznie z ziemią i wszystkimi dziełami ludzkimi na niej, zostanie spalony ogniem, a oni już
nigdy więcej nie powrócą do życia.
Zmartwychwstanie niezbawionych umarłych
Dowiedzieliśmy się, że kiedy umiera osoba niewybrana, jest ona martwa zarówno w ciele jak
i w duszy. Co więcej, już nigdy nie powróci ona do życia. Biblia nigdzie nie opisuje
niezbawionych, którzy umarli, jako ponownie żyjących. Istnieje jednak kilka wersetów, które
przynajmniej wydają się sugerować, że zostaną oni ponownie ożywieni, by nadal
doświadczać gniewu Bożego. Powinniśmy bardzo uważnie przeanalizować te wersety.
Dowiemy się, iż wersety te tak naprawdę pokazują, w jaki sposób hańba i wstyd dotykające
niezbawionych trwają aż do ostatniego dnia istnienia tego świata. W Dziejach Apostolskich
24:15 czytamy:
Mając nadzieję w Bogu, że będzie, którego i oni czekają, że będzie zmartwychwstanie i
sprawiedliwych i niesprawiedliwych.
46
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
A w Ewangelii Jana 5:28-29 czytamy:
Nie dziwcie się temu, gdyż przyjdzie godzina, w którą wszyscy co są w grobach usłyszą
głos jego; i pójdą ci, co dobrze czynili, by powstać do życia; a ci, którzy źle czynili, by
powstać na sąd.
W Księdze Daniela 12:2 Bóg mówi:
A wiele z tych, którzy śpią w prochu ziemi, ocucą się, jedni ku żywotowi wiecznemu, a
drudzy na pohańbienie i na wzgardę wieczną.
Wersety te mówią o umarłych ludziach, którzy nie zostali zbawieni, jako o budzących się i
słyszących głos Boga. Jakże to możliwe, jeśli ktoś taki nie został najpierw ożywiony, żeby
móc usłyszeć Boży głos?
Odpowiedź można znaleźć w Księdze Ezechiela 37, gdzie Bóg opisuje tę kwestię zarówno
metaforycznie jak i dosłownie. W wersetach 4 i 5 Bóg oznajmia:
I rzekł do mnie: Prorokuj nad tymi kośćmi i powiedz do nich: Kości wyschłe! Słuchajcie
słowa Pana! Tak mówi Wszechmocny Pan do tych kości: Oto Ja wprowadzę do was
ożywcze tchnienie i ożyjecie.
W wersetach tych Bóg pokazuje, że zanim jeszcze wprowadził tchnienie w te suche kości, są
one w stanie słyszeć Słowo Pana. Duchowo rzecz biorąc, Bóg naucza tutaj, że ci, których
planuje zbawić, są jak wyschłe kości bez krzty życia w sobie. Są oni duchowo martwi, choć
fizycznie są żywi. Jednak Bóg potrafi dać owym duchowo martwym ludziom duchowe uszy
do słuchania, co też robi wskrzeszając ich z duchowej śmierci do życia wiecznego.
Ale Bóg mówi tu również w sposób dosłowny, ziemski, oznajmiając w dalszej części Księgi
Ezechiela 37 (wersety 12-13):
Dlatego prorokuj , a mów do nich: Tak mówi panujący Pan: Oto Ja otworzę wasze
groby i wywiodę was z waszych grobów, ludu mój! i przywiodę was do ziemi Izraelskiej!
I poznacie, że Ja jestem Pan, gdy otworzę wasze groby i wyprowadzę was z waszych
grobów, ludu mój!
Wersety te można rozumieć w sposób duchowy, ale nauczają one również dosłownej,
ziemskiej prawdy. W momencie uniesienia, martwe ciała wybranych Bożych usłyszą Jego
głos i wyjdą z grobów. Ich ciała otrzymają życie wieczne, gdyż zostaną oni wskrzeszeni z
wiecznym, duchowym ciałem (I Koryntian 15:44).
Jednakże, tak jak martwe ciała wybranych usłyszały Słowo Boże zanim jeszcze otrzymały
tchnienie (Ezechiel 37:4-5), tak i kości lub szczątki tych, którzy nie zostali zbawieni, będąc
równie martwe, potrafią słyszeć Słowo Boże. Zasadą jaką Bóg ustanawia w Księdze
Ezechiela 37 jest fakt, że Bóg może rozkazywać czemukolwiek, a to coś wykona Jego wolę
według jego życzenia. Pamiętajmy, na przykład, o czym czytamy w Ewangelii Marka 4:39 i
41:
47
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
A tak ocknąwszy się, zgromił wicher i rzekł do morza: Umilknij! Ucisz się! I ustał wicher
i nastała wielka cisza... I bali się bojaźnią wielka i mówili jeden do drugiego: Kim więc
jest Ten, że i wiatr, i morze są mu posłuszne?
Aby wiatr i fale posłusznie wykonały rozkaz Jezusa, musiały być w jakiś sposób świadome,
by usłyszeć Jego głos. Podobnie i martwe kości i szczątki niezbawionych mogą być w stanie
usłyszeć Boży głos bez potrzeby dosłownego ożywiania ich. I tak się właśnie stanie, kiedy
Bóg wywiedzie szczątki martwych niezbawionych z grobów w momencie, kiedy zacznie się
Dzień Sądu. Szczątki te będą jak śmieci lub łajno na ziemi.
Powinniśmy sobie uświadomić jak uważnie Bóg zapisał te trzy wersety mówiące o powstaniu
lub zmartwychwstaniu umarłych. W Dziejach Apostolskich Bóg oznajmia, że nastąpi
zmartwychwstanie niesprawiedliwych. Wydaje się to wskazywać, że zmartwychwstanie
niezbawionych jest identyczne jak zmartwychwstanie wierzących. Jednakże, w Ewangelii
Jana 5:29, Bóg wskazuje, że niezbawieni są wzbudzani na sąd. Słowo „sąd”, lub „potępienie”,
oznacza jakiś aspekt kary, którą niezbawieni otrzymują za swoje grzechy. Który aspekt tej
kary Bóg ma na myśli?
Trzeci werset, z Księgi Daniela 12:2, mówi nam, co Bóg ma na myśli. Jest to przebudzenie
się na pohańbienie i wieczną wzgardę. Tak się stanie, kiedy ich ciała i kości zostaną
wyrzucone z grobów i rozrzucone po całej ziemi, tak że zostaną pohańbione przed tymi,
którzy wciąż pozostali przy życiu w momencie rozpoczęcia się Dnia Sądu i przed Bogiem, a
także przed nadziemskimi księstwami i zwierzchnościami. To smutne wydarzenie opisywane
jest w Księdze Jeremiasza 7:33-8:2, gdzie czytamy:
A trupy tego ludu będą żerem dla ptactwa niebieskiego i dla zwierząt na ziemi; i nikt nie
będzie ich płoszył. I uczynię, że ustanie w miastach judzkich i na ulicach Jeruzalemu
głos wesela i głos radości, głos oblubieńca i głos oblubienicy, bo ziemia będzie
spustoszona. Czasu onego - mówi Pan- wybiorą kości królów judzkich i kości ich książąt,
kości kapłanów, i kości proroków i kości obywateli Jeruzalem, z grobów ich; i rozrzucą
je przed słońce i przed księżycem, i przed wszystko wojsko niebieskie, które kochają i
którym służą. za którymi chodzą i, których szukają, i którym się kłaniają; nie
pozbierają ich ani pogrzebią, ale będą miastem łajna na wierzchu ziemi.
W Księdze Nahuma 3:5-6 Bóg mówi:
...otom Ja przeciwko tobie - mówi Pan Zastępów, i odkryję podołek twój na twarz twoją,
a okażę narodom sprośność twoją, a królestwom hańbę twoją. I wyrzucę na cię
obrzydliwości i zelżę cię i uczynię cię widowiskiem.
Wierzący sądzą niezbawionych
Na początku Dnia Sądu, 21 maja 2011 roku, kiedy widoczne będą martwe ciała Niniwitów
unoszone w obłoki by być z Chrystusem, ich widok stanie się sądem i potępieniem dla tych,
którzy zostaną pozostawieni. Niniwici rozpoznali swoją nikczemność i w pokorze pokutowali
i wołali do Boga o zmiłowanie, mając nadzieję, że być może Bóg ich nie zgładzi. Biblia
informuje nas, że Bóg w swym miłosierdziu rzeczywiście ich zbawił.
Fakt uniesienia wskrzeszonych, duchowych ciał Niniwitów podkreśla grzech pozostawionych
na ziemi. Potępienie to dotyka szczególnie tych, którzy wierzyli, że byli zbawieni, ale którzy
48
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
pokładali zaufanie w swoim kościele, chrzcie, obrzędach, itp. To właśnie w tym sensie
otrzymają oni większą karę niż ci, którzy nie znali Biblii. Uniesienie Niniwitów, które jasno
pokaże, że zostali oni zbawieni, jest mocnym dowodem na to, że ci, którzy zostali
pozostawieni, nie zostali zbawieni i z całą pewnością spadnie na nich Boży gniew. To z kolei
wyjaśnia nam następujące wersety:
Mateusz 12:41: Mężowie Niniwiccy staną na sądzie z tym rodzajem, i potępią go, przez
to, że pokutowali na kazanie Jonaszowe, a oto tutaj więcej niż Jonasz.
Objawienie 2:26: A kto zwycięży i zachowa aż do końca uczynki moje, dam mu
zwierzchność nad poganami.
Objawienie 3:9: Otoć dam niektórych z bóżnicy szatańskiej, którzy podają się za Żydów,
a nimi nie są, ale kłamią. Oto sprawię, że przyjdą i będą się kłaniali przed nogami
twemi, i poznają, że Ja ciebie umiłowałem.
1 Koryntian 6:2-3: Czy nie wiecie, że święci świat sądzić będą? A jeśli wy świat sądzić
będziecie, to czyż jesteście niegodni osądzać sprawy pomniejsze? Czy nie wiecie, że
aniołów sądzić będziemy? Cóż dopiero zwykłe sprawy życiowe?
I List Piotra 2:12 przypomina nam:
Obcowanie wasze mając poczciwe między poganami, aby zamiast tego, w czem was
pomawiają jako złoczyńców, dobrym się uczynkom waszym przypatrując, chwalili Boga
w dzień nawiedzenia.
W tym kontekście wyrażenie „chwalili Boga w dzień nawiedzenia” dotyczy tych, którzy
mają być ukarani za swoje grzechy, dokładnie tak jak Achanowi nakazano oddać chwałę
Bogu tuż przed jego egzekucją z powodu jego grzechu (Jozue 7:18-26).
Możemy zatem zrozumieć, że kiedy niezbawieni rozpoznają, że ktoś naprawdę został
zbawiony (co będzie widać w momencie uniesienia tej osoby), sprowadza to sąd i potępienie
na tych, którzy myśleli, że są zbawieni, ale teraz widzą, że nie byli zbawieni, gdyż zostali
pozostawieni w momencie uniesienia wierzących.
I rzeczywiście tak właśnie będzie wyglądała sytuacja na całym świecie 21 maja 2011 roku,
kiedy ciała prawdziwych wierzących, którzy wcześniej umarli, wraz z wszystkimi
prawdziwymi wierzącymi, którzy wciąż w tym momencie pozostali przy życiu, zostaną razem
pochwycone by być na zawsze z Chrystusem. Będzie to wielkie potępienie dla świata, a
szczególnie dla tych, którzy pozostają w kościołach na całym świecie, a których podczas ery
kościoła reprezentowało 12 pokoleń Izraela (Objawienie 7:4-8; Mateusz 19:28). Będzie to
dowodem na fakt, że na wszystkich tych, którzy zostali pozostawieni na ziemi spoczywa
wieczny sąd Boga.
Pełnia (symbolizowana przez liczbę 12) wszystkich wierzących, którzy panują z Chrystusem,
będzie sądzić zarówno świat jak i kościoły (12 pokoleń – zobacz: Mateusz 19:28) przez sam
fakt, że na wieki są już z Chrystusem, a cały świat i kościoły mają być sprawiedliwie na
zawsze zniszczone w wiecznym ogniu.
49
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Bitwa pod Armagedon
To, co obecnie opisujemy, jest bitwą pod Armagedon, o której wspomina Księga Objawienia.
Armia prawdziwych wierzących, która teraz jest już bezpieczna z Chrystusem, tak naprawdę
nie bierze udziału w żadnej dosłownej bitwie z niezbawionymi. Jednak mocne świadectwo na
to, że rzeczywiście zostali oni zbawieni będzie widoczne na całym świecie w momencie ich
uniesienia. Będzie to wielki sąd i potępienie dla armii niezbawionych, którzy zostaną
pozostawieni w chwili uniesienia.
Samo Słowo Boże sprowadza sąd na grzesznika, a zatem to niepodważalne świadectwo
zbawienia jakim będzie uniesienie wszystkich wierzących, również jest sądem nad
niezbawionymi. W Liście do Hebrajczyków 11:7 czytamy:
Wiarą będąc obwieszczony od Boga Noe, o tym, czego jeszcze nie można było widzieć,
uczciwość wyświadczając, przygotował korab ku zachowaniu domu swego, przez który
potępił świat i stał się dziedzicem sprawiedliwości tej, która jest z wiary.
Sam fakt, że arka zapewniła bezpieczeństwo Noemu, kiedy nadeszły wody potopu, był sądem
nad niezbawionymi, którzy poginęli w potopie, tak samo jak samo Słowo Boże sprowadza
potępienie na tych, którzy je gwałcą.
W jaki sposób armie niezbawionych walczą w bitwie pod Armagedon? W Księdze Joela 3:916 Bóg mówi:
Obwołajcie to między narodami, ogłoście wojnę, pobudźcie mocarzów, niech przyciągną
a dadzą się nająć wszyscy mężowie waleczni. Przekujcie lemiesze wasze na miecze, a
kosy wasze na oszczepy; kto słaby, niech rzecze: Mocnym ja. Zgromadźcie się, a zbieżcie
się wszystkie narody okoliczne, zbierzcie się; spraw to, o Panie! że tam zstąpią mocarze
twoi. Niech się ocucą i przyciągną te narody na dolinę Jozafat; bo tam siedzieć będę,
abym sądził wszystkie narody okoliczne. Zapuśćciesz sierp, bo się dostało żniwo;
pójdźcie, zstąpcie, bo pełna jest prasa; opływają kadzi, bo wiele jest złości ich. Gromady,
gromady leżeć będą w dolinie posieczenia; bo bliski jest dzień Pański w dolinie
posieczenia. Słońce i miesiąc zaćmią się, a gwiazdy stracą jasność swoję. Nadto Pan z
Syonu zaryczy, a z Jeruzalemu wyda głos swój, tak, że zadrżą niebiosa i ziemia; Ale Pan
jest ucieczką ludu swego i siłą synów Izraelskich.
Tak jak te dziesięć panien, o których mowa w Ewangelii Mateusza 25, które obudziły się,
kiedy Oblubieniec (Chrystus) przyszedł, tak, na początku Dnia Sądu, niezbawieni mają być
gotowi do bitwy z tymi, którzy zostali zbawieni. Ich bitwa polega na gorzkim rozczarowaniu,
za którym pójdzie frustracja i bezradna wściekłość, tak, że będą płakać i zgrzytać zębami na
Boga za to, że ich pozostawił.
Mateusz 7:22-23: W owym dniu wielu mi powie: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy
w imieniu twoim i w imieniu twoim nie wypędzaliśmy demonów, i w imieniu twoim nie
czyniliśmy wielu cudów? A wtedy im powiem: Nigdy was nie znałem. Idźcie precz ode
mnie wy, którzy czynicie nieprawość.
Mateusz 8:11-12: A powiadam wam, że wielu przybędzie ze wschodu i zachodu, i
zasiądą do stołu z Abrahamem i z Izaakiem, i z Jakubem w Królestwie Niebios. Synowie
50
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Królestwa zaś będą wyrzuceni do ciemności na zewnątrz; tam będzie płacz i zgrzytanie
zębów.
Mateusz 13:49-50: Tak będzie przy końcu świata; wyjdą aniołowie i wyłączą złych
spośród sprawiedliwych, i wrzucą ich w piec ognisty; tam będzie płacz i zgrzytanie
zębów.
Łukasz 13:26-28: Wówczas zaczniecie mówić: Jadaliśmy i pijaliśmy przed tobą, i na
ulicach naszych nauczałeś; a on rzecze: Powiadam wam, Nie znam was, nie wiem, skąd
jesteście, odstąpcie ode mnie wszyscy, którzy czynicie nieprawość. Tam będzie płacz i
zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba i wszystkich proroków w
Królestwie Bożym, a samych siebie precz wyrzuconych.
Objawienie 16:10-11: Tedy wylał piąty Anioł czaszę swoją na stolice bestii; i stało się
królestwo jej zaćmione i gryźli języki swoje od boleści. I bluźnili Bogu niebieskiemu dla
boleści swoich i dla wrzodów swoich, wszakże nie pokutowali z uczynków swoich.
W Księdze Objawienia 17:14 Bóg mówi o tej wojnie, a czytamy tam:
Będą oni walczyć z Barankiem, lecz Baranek zwycięży ich, bo jest Panem panów i
Królem królów, i ci, którzy są z nim powołani i wybrani i wierni.
Koniec tej wojny jest na przykład opisywany w Księdze Objawienia 19:19-21:
I widziałem bestię i królów ziemi, i wojska ich zebrane, aby stoczyli bitwę z siedzącym
na koniu, i z wojskiem jego. Ale pojmaną jest bestia, A z nią fałszywy on prorok, który
czynił cuda przed nią, którymi zwodził tych, którzy przyjęli piętno bestii i którzy się
kłaniali obrazowi jej. I obaj wrzuceni są żywcem do jeziora ognistego, gorejącego
siarką. A drudzy pobici są mieczem tego, który siedział na koniu, wychodzącym z ust
jego, a wszystkie ptaki nasycone są ciałami ich.
Dowiemy się, że ta wojna zakończy się wtedy, gdy Bóg zniszczy cały wszechświat.
Podsumowanie
Powinniśmy teraz podsumować wszystko, czego dowiedzieliśmy się w związku z procesem
Bożego sądu i w jaki sposób wiąże się on z wydarzeniami kończącymi historię obecnego
świata.
1. Tradycyjny pogląd, który naucza, że każdy jeden niezbawiony człowiek w sposób
dosłowny stanie przed Chrystusem jako Sędzią, który orzeknie o jego winie i skarze go na
wieczną i nieznośną mękę w jakimś miejscu zwanym piekłem, upadł.
2. Era kościoła skończyła się 21 maja 1988 roku. Kolejny okres, który trwa dokładnie 8400
dni, zakończy się 21 maja 2011 roku. Jest on nazywany wielkim uciskiem.
3. Wieli ucisk podzielony jest na dwa podokresy. Pierwszy trwał od 21 maja 1988 roku do 7
września 1994 roku (2300 dni). W czasie jego trwania w zasadzie nikt na całym świecie
nie został zbawiony. Drugi trwa 6100 dni od 7 września 1994 roku do 21 maja 2011 roku .
W czasie jego trwania w kościołach nie zostaje zbawiony nikt, ale poza kościołami
51
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
rzeczywiście zbawiany jest wielki tłum. Biblia podkreśla, że szczególnie licznie zbawiani
będą ci, którzy identyfikują się z Ismaelem, synem Abrahama. Co więcej, podkreśla ona
również, że wielu z tych, którzy jako ostatni zostają zaznajomieni z Biblią, będzie
wchodziło do królestwa Bożego.
4. Cały 8400-dniowy okres wielkiego ucisku będzie czasem, w którym Bóg oddziela
prawdziwych wierzących (wybranych) od tych, którzy twierdzą, że są wierzący, ale nimi
nie są. Bóg doprowadza do tego oddzielenia poprzez ustanowienie kilku testów lub prób,
takich jak te, które oparte są na następujących regułach:
a. Każde słowo w oryginalnych językach, w których Biblia została napisana, pochodzi z
ust Boga.
b. Każde słowo w Biblii jest prawem Bożym, które ma taki sam autorytet jak sam Bóg.
c. Wierzenie (wiara) jest działaniem, które sami wykonujemy, zatem nikt sam z siebie
nie potrafi wierzyć w taki sposób, żeby zostać zbawionym. Całe działanie wymagane
do czyjegoś zbawienia zostało wykonane przez Chrystusa na długo przed narodzeniem
tej osoby.
d. Pomimo, że Biblia ma około 1900 lat, a od momentu jej ukończenia nie dołożono do
niej ani jednego słowa, to jednak w naszych czasach, kiedy żyjemy tak bardzo blisko
końca świata, Duch Święty ujawnia, wyłącznie z samej ukończonej dawno Biblii,
ogromną ilość nowych prawd.
e. Era kościoła zakończyła się i Bóg nakazuje ludziom opuszczać kościoły. Panuje w
nich szatan a Bóg już nie zbawia ludzi będących członkami kościołów.
f. Chrystus ujawnił obecnie, wyłącznie na podstawie informacji zapisanych w Biblii, że
nie przyjdzie jak złodziej w nocy.
g. Bóg, wyłącznie na podstawie informacji zapisanych w Biblii, podał prawdziwym
wierzącym dokładny dzień, miesiąc i rok swojego powrotu, ażeby świat mógł zostać
ostrzeżony.
h. Bóg ujawnił prawdziwym wierzącym wiele nowych informacji zawartych w Biblii
dotyczących szczegółów przebiegu Jego sądu.
i. Bóg podaje całemu światu dokładny czas końca świata, aby mógł on mieć sposobność
do pokutowania, odwrócenia się od grzechów i wołania do Boga o zmiłowanie, tak jak
uczynili to Niniwici kiedy Jonasz ostrzegł ich o nadciągającej zagładzie. Ci, którzy są
prawdziwymi wierzącymi, są żywo zainteresowani tym, czego naucza Biblia i uznają
ją za swój jedyny autorytet. Uważnie przeanalizują i sprawdzą niniejsze nauki i
uwierzą w nie. Dla tych, którzy zaufanie pokładają w swoich kościołach, w
kościelnych konfesjach, lub polegają na swym własnym, logicznym rozumowaniu,
nauki te stanowią ciężką próbę. Tym, którzy nie zostali wybrani do zbawienia, sprawią
one wielką trudność.
5. Wielki ucisk zakończy się 21 maja 2011 roku, który to dzień jest jednocześnie początkiem
Dnia Sądu, nazywanym również „Dniem Pana.” Dzień Sądu będzie trwał 153 dni aż do 21
października 2011 roku, w którym to dniu nastąpi koniec świata.
6. Dzień 21 maja 2011 roku zakończy Boży program zbawienia. Tego dnia nastąpi uniesienie
wszystkich wybranych (tych, którzy są naprawdę zbawieni). Ciała tych, którzy zostali
zbawieni, zostaną wskrzeszone jako chwalebne, duchowe ciała. Wierzący, którzy dożyją
tego dnia, w okamgnieniu otrzymają swoje nowe, duchowe ciała, i również zostaną
pochwyceni by być na zawsze z Chrystusem.
52
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
7. W tym momencie na ziemi będzie żyło prawie 7 miliardów ludzi, którzy będą świadkami
uniesienia prawdziwych wierzących. Ci, którzy pozostaną, będą podzieleni na dwie grupy.
Około jedną trzecią, albo inaczej około 2 miliardów ludzi, będą stanowić członkowie
różnych chrześcijańskich kościołów. Posiadali oni niejaką wiedzę biblijną i wierzyli, że są
chrześcijanami. Na pozostałą grupę złoży się cała reszta ludów i narodów świata, które
zostały pozostawione.
8. Ten niesamowity dzień, 21 maja 2011 roku, będą poprzedzały zupełnie zwykłe i normalne
dni, podczas których na całym świecie wszystko będzie się toczyło po staremu – dzień jak
co dzień.
9. Kiedy jednak nadejdzie ten dzień, nastąpi nieprawdopodobnie silne, globalne trzęsienie
ziemi, tak że na całym świecie każdy grób, każde miejsce pochówku zostanie gwałtownie
otwarte, a szczątki ludzi w nich pochowanych zostaną wyrzucone na powierzchnię ziemi
(z wyjątkiem szczątków ludzi wierzących, gdyż ich szczątki staną się chwalebnym ciałem,
które zostanie uniesione do Chrystusa).
10.
To trzęsienie ziemi spowoduje na całym świecie potężne zniszczenia na niespotykaną
dotąd skalę, czego rezultatem będą tsunami, zniszczona infrastruktura, na przykład
wodociągi, elektrownie, drogi, mosty, lotniska, co z kolei sparaliżuje cywilizację, w której
ludy tego świata pokładały nadzieję, a co za tym idzie, nastąpią epidemie, plagi, brak
możliwości pomocy medycznej, itp.
11.
Będzie to czas potwornego smutku dla członków chrześcijańskich kościołów. Myśleli,
że to oni byli ludźmi, którzy mieli zostać uniesieni. Nagle jednak zdadzą sobie sprawę z
tego, że zostali pozostawieni i spada na nich cała furia Bożego gniewu. W dramatyczny
sposób uświadomią sobie, że nie mogą już dłużej cieszyć się wszystkimi wygodami,
przyjemnościami i żądzami związanymi z ich zrujnowanym światem. A co gorsza, dotrze
do nich, że już na zawsze zostali odcięci od życia wiecznego w Chrystusie i od bycia
dziedzicami nowych niebios i nowej ziemi. Ponadto, zostaną strasznie zhańbieni i
zawstydzeni w oczach tych, którzy nic nie wiedzieli o Biblii, a którzy teraz ujrzą, że całe
ich chrześcijaństwo było jednym wielkim fałszem i obłudą. Gorzej! będą bowiem okryci
hańbą w oczach Boga i nadziemskich księstw i zwierzchności. W oczach Boga ich śmierć
będzie haniebną egzekucją, gdyż przez cały czas spoczywała na nich Jego klątwa.
Doświadczą też bólu fizycznego związanego z katastrofalnymi warunkami życia i
epidemiami, które wybuchną na całym świecie. Wszyscy oni poumierają (w oczach Boga,
zostanie na nich wykonana haniebna egzekucja) do dnia 21 października 2011 roku lub w
tym właśnie ostatnim dniu.
12.
Pozostała grupa ludzi, którzy nigdy nie twierdzili, że byli chrześcijanami, a którzy
zostali pozostawieni kiedy prawdziwi wierzący zostali pochwyceni, również doświadczą
bolesnego żalu, że zostali odcięci od przyjemności życia i aspiracji jakie posiadali w tym
świecie. Również i oni doświadczą wielkiego cierpienia fizycznego z powodu warunków
życia i epidemii jakie będą się szerzyć. Również i oni zostaną zawstydzeni i zhańbieni w
oczach Boga i nadziemskich księstw i zwierzchności. Również i oni poumierają do dnia 21
października 2011 roku lub w tym właśnie ostatnim dniu. Ich śmierć również będzie
haniebną egzekucją w oczach Boga i nadziemskich księstw i zwierzchności.
13.
W czasie uniesienia wierzących wszystkie groby zostaną gwałtownie otwarte, a
wszystkie trupy, kości, prochy, czy jakiekolwiek inne szczątki ludzkie, które w nich były, a
53
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
które nie zostały przemienione i uniesione, zostaną rozrzucone jak nawóz po całej ziemi.
Ptactwo, psy i robactwo będzie się żywić tymi trupami. W momencie śmierci ludzie ci nie
mieli żadnego pojęcia o tym, jaką wysoką cenę zapłacili za swoje grzechy. Wielu z nich
zostało pochowanych z uroczystymi honorami, ale w oczach Boga ich śmierć była
haniebną egzekucją. Większość z nich przed śmiercią zdała sobie sprawę z tego, że
pozbawi ich ona przyjemności życia i nadziei na przyszłość, ale nikt nie zdawał sobie
sprawy z tego jak wielką karę ponieśli tracąc swoje prawo pierworództwa, dziedzictwo
życia wiecznego, i nowego nieba i nowej ziemi.
14.
Wyrzucenie ich szczątków z grobów jest ostatecznym wstydem, jakim ludzie ci muszą
zostać okryci, pomimo że sami już dawno umarli i w tym momencie nie są już niczego
świadomi. Bóg podkreśla hańbę związaną z grzechem poprzez otwarcie wszystkich miejsc
pochówku tych ludzi, tak aby ich szczątki zostały sprofanowane. Ich szczątki są okrywane
hańbą w oczach Boga i w oczach księstw i zwierzchności w okręgach niebieskich oraz w
oczach tych, którzy zostali pozostawieni by doświadczyć Dnia Sądu. Im głębsza była ich
wiedza na temat Bożego prawa, tym większym wstydem zostaną okryci w oczach Boga i
stworzeń niebieskich.
15.
Na końcu owych 153 dni horroru, który nazywany jest Dniem Sądu (od 21 maja do 21
października 2011 roku) nastąpi koniec świata. Cała ziemia wraz ze wszystkimi dziełami
ludzkimi na niej i całym wszechświatem zostanie unicestwiona ogniem. Cała 13023-letnia
historia świata i wszystko, co się na nim kiedykolwiek wydarzyło, zostanie na zawsze
zapomniane.
16.
Prawdziwi wierzący, którzy zostaną uniesieni, będą żyli na zawsze w największej
radości i szczęściu jako oblubienica Chrystusa, i na wieki będą z Nim panowali.
17.
Według Biblii, podstawową metodą, za pomocą której Bóg sprowadza sąd za grzech i
skazuje grzesznika na pełną karę za grzech, jest prawo Boże. Jednak Bóg wykorzystuje
również życie prawdziwych wierzących do potępiania grzeszników. Szczególnie będzie to
prawdą w dniu porwania. Porwanie wszystkich wierzących na oczach członków
kościołów, którzy zostali pozostawieni, będzie niezbitym dowodem na to, że Słowo Boże,
za którym podążali ci, którzy zostali uniesieni, jest absolutnie prawdziwe i godne zaufania.
Stanie się to wyraźną demonstracją i dowodem na to, że członkowie kościołów i pozostali
ludzie pozostawieni na ziemi nie byli posłuszni Słowu Bożemu.
Tradycyjny pogląd na Boży plan sądu, który naucza, że grzesznik na zawsze będzie
pozostawał w miejscu zwanym piekłem i cierpiał niewysłowione męki, jest całkowicie
sprzeczny z nauczaniem Biblii.
Ujrzy go wszelkie oko
Około 2000 tysiące lat temu nasz Pan Jezus Chrystus osobiście przyszedł na ten świat.
Przyszedł bardzo dosłownie i fizycznie jako Syn Boży i jako Syn Człowieczy. Tysiące ludzi
w ówczesnym Izraelu miało przywilej oglądać go przez okres prawie 40 lat. Następnie wrócił
On do nieba, ale obiecał, że powróci. W momencie, kiedy odszedł do nieba, dwaj aniołowie, o
czym czytamy w Dziejach Apostolskich 1:11, powiedzieli apostołom:
...czemu stoicie, patrząc w niebo? Ten Jezus, który w górę jest od was wzięty do nieba,
przyjdzie tak, jak go widzieliście idącego do nieba.
54
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
„Przyjść tak jak” albo „tak samo jak” jest wyrażeniem bardzo niejasnym. Może ono oznaczać,
że powróci On wyglądając dokładnie tak samo jak wyglądał odchodząc do nieba. Kiedy
przyszedł za pierwszym razem, przyszedł jako Syn Boży i jako Syn Człowieczy. Zatem „tak
samo jak” może na przykład oznaczać, że powróci On jako Syn Boży, ale w wielkiej chwale.
Musimy zatem przeszukać Biblię by dowiedzieć się więcej na temat tego niesamowitego
wydarzenia, jakim jest powtórne przyjście Pana Jezusa.
Już wcześniej dowiedzieliśmy się, że moment drugiego przyjścia Jezusa musi zbiegać się z
uniesieniem, które z kolei zbiega się z pierwszym dniem okresu 153 dni Dnia Sądu. Dniem
tym jest 21 maja 2011 roku. Tego dnia groby zostaną otwarte i wszystkie martwe ciała ludzi,
którzy wcześniej zostali zbawieni, zostaną wskrzeszone jako chwalebne, duchowe ciała. W
tym samym momencie trupy, kości, itp., niezbawionych, którzy wcześniej umarli, zostaną
wyrzucone z grobów jak łajno na powierzchnię ziemi. Ci, którzy fizycznie dożyją tego dnia, a
są prawdziwymi wierzącymi, zostaną natychmiast przemienieni w swoje niebiańskie ciała i
uniesieni do nieba na oczach wszystkich tych, którzy zostaną pozostawieni. I rzeczywiście,
około 6,5 miliarda ludzi pozostawionych na ziemi również dowie się, że Jezus powrócił.
Możemy być absolutnie pewni, że to właśnie w momencie uniesienia wszyscy ujrzą Jezusa
przychodzącego powtórnie.
Stąd też możemy być pewni, że przyjście Chrystusa, kiedy to ujrzy Go każde oko, utożsamia
się z uniesieniem wierzących. Dlatego właśnie przyjdzie On „z obłokami” (Objawienie 1:7), a
wyrażenie „z obłokami” wskazuje, że powrócił by karać. Pamiętajmy, że dzień uniesienia to
również pierwszy dzień 153-dniowego okresu, który jest Dniem Sądu.
Jednakże, Biblia nigdzie nie naucza, że w dniu uniesienia niezbawieni świata dosłownie,
fizycznie zobaczą Jezusa. A jednak Księga Objawienia 1:7 mówi, że „ujrzy go wszelkie
oko”.
Rozwiązanie tej zagadki można znaleźć na przykład w Ewangelii Jana 1:51, gdzie czytamy,
co Jezus powiedział Natanaelowi:
I rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: od tego czasu ujrzycie niebo otwarte
i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego.
Czy gdziekolwiek w Biblii czytamy, że Natanael kiedykolwiek dosłownie widział otwarte
niebo i aniołów dosłownie schodzących i wychodzących do nieba na Pana Jezusa? Biblia
oczywiście niczego takiego nie zapisuje. Kiedy jednak przypomnimy sobie, że słowo „anioł”
może być, i jest w Biblii równie dobrze przetłumaczone jako „posłaniec”, a każdy prawdziwy
wierzący jest posłańcem Ewangelii, to dowiemy się co miał zobaczyć Natanael. Kiedy ludzie
są zbawiani, Bóg sprawia, że duchowo wchodzą do nieba w Chrystusie Jezusie (Efezjan 2:6).
Innymi słowy, kiedy otrzymujemy zbawienie, jesteśmy duchowo w niebie z Chrystusem,
gdyż otrzymaliśmy nowe, wskrzeszone dusze. Jakby w okamgnieniu, weszliśmy do nieba za
sprawą wyłącznie tego, co Jezus zrobił dla nas. Dlatego też na tej ziemi musimy oddawać się
służbie Chrystusowi jako posłańcy.
Innymi słowy, Jezus mówił Natanaelowi, że ujrzy on jak ludzie będą zbawiani, a następnie
wykorzystywani przez Chrystusa do rozsyłania Ewangelii. Ta sama koncepcja dotycząca
ujrzenia Chrystusa w przyszłości za sprawą bycia świadkiem obecnych działań Chrystusa,
55
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
uwidoczniona jest w wypowiedzi Jezusa skierowanej do niegodziwego arcykapłana Kajfasza
w Ewangelii Mateusza 26:63-64, gdzie czytamy:
Ale Jezus milczał: Wtedy arcykapłan rzekł do niego: Zaklinam cię na Boga żywego, abyś
nam powiedział, czy Ty jesteś Chrystus, Syn Boga? Rzecze mu Jezus: Tyś powiedział.
Wszakże powiadam wam: Odtąd ujrzycie Syna Człowieczego siedzącego na prawicy
mocy Bożej i przychodzącego na obłokach nieba.
Kajfasz umarł około 2000 lat temu i nigdy już nie powróci do życia. Kajfasz był świadkiem
ukrzyżowania Chrystusa i w pełni zdał sobie sprawę z tego, że Jezus zmartwychwstał. Był
wystarczająco dobrze zaznajomiony z Biblią jego czasów (Starym Testamentem), by
wiedzieć, ze Jezus spełniał wszystkie wymagania jako Mesjasz. Jako arcykapłan, Kajfasz znał
werset z Psalmu 16:10, gdzie czytamy:
Bo nie zostawisz duszy mojej w grobie, ani dopuścisz świętemu twemu oglądać skażenia.
(Zob. również: Mateusz 27:62-66, Mateusz 28:11-15, i Daniel 7:13-14)
Wiele nadprzyrodzonych rzeczy działo się podczas ukrzyżowania Chrystusa, rzeczy, które
utożsamiały się z proroctwami Biblijnymi. Kajfasz, arcykapłan, był zapewne dobrze
zapoznany z proroctwami starotestamentowymi związanymi z przyjściem Mesjasza, a zatem z
pewnością mógł był zauważyć, że rzeczywiście Jezus jest Chrystusem, który przyszedł jako
najwyższy Władca ziemi, i który dokończy całego procesu Sądu.
Wracając teraz do proroctwa, że wszelkie oko ujrzy Jezusa, możemy być pewni, że z powodu
owego doniosłego wydarzenia, jakim będzie uniesienie wierzących, oraz wydarzeń, które
pociągną za sobą otwarcie grobów, każda jedna osoba będzie wiedzieć, że Chrystus powrócił.
Powrócił, by dokończyć zbawienia wierzących, a także by dokończyć procesu Sądu nad tymi,
którzy nie zostali zbawieni.
Z powodu niezmiernej wagi dnia uniesienia, przeanalizujemy obecnie dwa inne fragmenty,
które mówią o tym, że każdy ujrzy przychodzącego Jezusa. Przeanalizujemy Ewangelię
Mateusza 24:27-31, gdzie czytamy:
Albowiem jako błyskawica wychodzi od wschodu słońca i ukazuje się aż na zachód, tak
będzie i przyjście Syna Człowieczego, bo gdzie jest padlina, tam się zgromadzą i orły. A
zaraz po udręce owych dni słońce się zaćmi a księżyc nie da jasności swojej i gwiazdy
spadać będą z nieba, i moce niebieskie będą poruszone. I wtedy ukaże się znamię Syna
Człowieczego na niebie, i wtedy będą biadać wszystkie pokolenia ziemi, i ujrzą Syna
Człowieczego, przychodzącego na obłokach niebieskich z mocą i chwałą wielką. I pośle
Aniołów swoich z trąbą głosu wielkiego, i zgromadzą wybranych jego od czterech
wiatrów od krańca nieba aż po kraniec ich.
Powyższe wersety jasno nauczają, że przyjście Chrystusa będzie wydarzeniem globalnym.
Oznacza to, że dowody na to, iż powrócił będą widzialne wszędzie na świecie. Fakt, że
plemiona ziemi biadają (w. 30) współgra z takimi wyrażeniami jak „płacz i zgrzytanie
zębów”, które znajdujemy gdzie indziej w Biblii. I rzeczywiście wszystkie słowa zawarte w
tych wersetach całkowicie identyfikują się z tym, czego jak dotąd dowiedzieliśmy się w
związku z dniem uniesienia.
56
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Dlaczego jednak werset 28 został zawarty w tym fragmencie? Naucza on, że będą trupy, które
przyciągną orły. Oczywiście orły te zleciały się po to, żeby karmić się trupami wyrzuconymi
z grobów. Obecność trupów jasno naucza, że kiedy Biblia mówi o zmartwychwstaniu
sprawiedliwych i niesprawiedliwych, z pewnością nie daje do zrozumienia, że niezbawieni
zostaną przywróceni do jakiejś świadomej egzystencji. Za to naucza ona, że niezbawieni
zostaną wzbudzeni (wyrzuceni z grobów), żeby ulec profanacji. Zostaną oni jeszcze bardziej
zhańbieni w oczach Boga i stworzeń niebieskich.
Im więcej osoba, która nie doświadczyła zbawienia, wie na temat Słowa Bożego, tym
większy będzie jej wstyd i hańba w oczach Boga. To część jej kary. Dlatego właśnie Jezus
powiedział, że Kafarnaum, miasto, w którym Jezus przez długi czas nauczał, a mimo to
prawie nikt nie został w nim zbawiony, doświadczy większej kary niż Sodoma. Sodoma
wiedziała bardzo niewiele na temat Bożego Słowa. W Ewangelii Mateusza 11:23-24 czytamy:
A ty, Kafarnaum!, któreś aż do nieba wywyższone, aż do piekła strącone będziesz, bo
gdyby się były w Sodomie te cuda działy, które się działy w tobie, zostałaby była do dnia
dzisiejszego. Nawet powiadam wam: Iż lżej będzie ziemi sodomskiej w dniu sądnym
aniżeli tobie.
Podobnie i niezbawiony kaznodzieja lub nauczyciel Biblii, który wciąż pozostanie przy życiu
w Dniu Sądu, w zależności od tego jak wiele wiedział na temat Biblii, zostanie okryty
wstydem w oczach Boga i świata, a także jako trup w momencie kiedy umrze, co jest częścią
jego kary.
Kolejnym fragmentem, któremu powinniśmy się przyjrzeć, jest Ewangelia Łukasza 17:36-37,
gdzie czytamy:
Dwaj będą na roli; jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony. A odpowiadając rzekli mu:
Gdzież Panie? A on im rzekł: Gdzie będzie ścierw, tam się zgromadzą i orły.
Dwóch jest na polu. Jeden zostaje zabrany. On jest prawdziwym wierzącym i zostaje
uniesiony do Chrystusa. Ten drugi nie jest zbawiony, dlatego zostaje pozostawiony. I wtedy
pojawia się pytanie: Gdzie został pozostawiony? Tam, gdzie jest padlina i gdzie zlatują się
orły. Kiedy Biblia mówi o orle (w liczbie pojedynczej), zwykle mówi o Bogu przychodzącym
z sądem lub o Bożej współczującej miłości do Swego ludu (Powtórzonego Prawa 33:11).
Kiedy jednak słowo „orły” jest w liczbie mnogiej, oznacza ono, że żerują one jak sępy lub
myszołowy na martwych ciałach (Mateusz 24:28). Możemy to zatem rozumieć w ten sposób,
że ci, którzy zostali pozostawieni w momencie uniesienia wierzących, są współtowarzyszami
trupów, które zostały wyrzucone z grobów.
57
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Rozdział VI
Królestwo stworzone po to, by zademonstrować chwałę i mądrość Chrystusa
Uważnie przeszukujemy Biblię by dowiedzieć się, na tyle poprawnie na ile to możliwe, o
procesie Bożego Sądu. Istnieje jednak pewne bardzo istotne pytanie, na które nie
próbowaliśmy jak dotąd odpowiedzieć. Pytanie to brzmi: CO BYŁO CELEM BOGA W
STWORZENIU TEGO ŚWIATA, A POTEM ZNISZCZENIU GO PO 13023 LATACH?
Żeby w ogóle zacząć poszukiwania odpowiedzi na to istotne pytanie, musimy się dowiedzieć,
co Bóg ma do powiedzenia o księstwach i zwierzchnościach, które stworzył w niebie. Dlatego
przyjrzymy się następującym wersetom:
Kolosan 1:16: Albowiem przezeń stworzone są wszystkie rzeczy, które są na niebie i na
ziemi, rzeczy widzialne i niewidzialne, bądź trony, bądź państwa, bądź księstwa, bądź
zwierzchności; wszystko przez niego i dla niego stworzone jest.
Efezjan 3:10: ...aby teraz przez zbór wiadoma była księstwom i mocom na niebiesiech
nader rozliczna mądrość Boża...
Kolosan 2:10: ...i jesteście w nim dopełnieni, który jest głową wszelkiego księstwa i
zwierzchności.
Biblia mówi również o przyszłych księstwach i zwierzchnościach w Liście do Efezjan 1:21:
...Wysoko nad wszystkie księstwa i zwierzchności i moce i państwa i nad wszelkie imię,
które się mianuje, nie tylko w tym wieku, ale i w przyszłym;
Poza tym, istnieje kilka wersetów, które mówią o zwierzchnościach, które mogą dotyczyć
ludzkich rządów na ziemi i panowania szatana na ziemi.
Rzymian 8:38: Albowiem pewienem tego, iż ani śmierć, ani żywot, ani Aniołowie, ani
księstwa, ani mocarstwa, ani teraźniejsze ani przyszłe rzeczy...
Efezjan 6:12: Albowiem nie mamy boju przeciwko krwi i ciału, ale przeciwko
księstwom, przeciwko zwierzchnościom, przeciwko dzierżawcom świata ciemności wieku
tego, przeciwko duchownym złościom, które są wysoko.
Kolosan 2:15: I złupiwszy księstwa i mocy, wiódł je na podziw, jawnie tryumfując z nich
sam przez się.
Tytusa 3:1: Przypominaj im, aby zwierzchnościom i przełożeństwom poddani i posłuszni
byli, i aby do każdego dobrego uczynku gotowymi byli.
List do Efezjan 6:12 używa wyrażenia „które są wysoko” [lub inaczej: na wyżynach,
wysokich miejscach] gdyż odnosi się to do członków kościołów, którzy usiłowali służyć
Bogu w ciągu całej ery kościoła, będąc pod wpływem szatana. Po analizie powyższych
wersetów jasnym staje się fakt, że w przeszłej wieczności Bóg bardzo aktywnie działał
ustanawiając niebieskie, lub nadziemskie, księstwa i zwierzchności, z których wszystkie są
dopełnieniem lub integralną częścią całego niebieskiego królestwa Bożego. Było to prawdą
jak dotąd, ale będzie też prawdą w przyszłości (Efezjan 1:21).
58
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Przeszukując Biblię by się dowiedzieć czego oczekiwać po owych księstwach i
zwierzchnościach, które wszystkie razem składają się na pełne królestwo Boże, odkrywamy,
że możemy oczekiwać następujących rzeczy:
1. Wyłącznie Bóg jest najwyższym Władcą każdej jednej zwierzchności, która jest częścią
Bożego królestwa (Efezjan 1:19-23).
2. Przeznaczeniem każdego obywatela królestwa Bożego jest wychwalanie Boga.
3. Grzech nie jest częścią królestwa Bożego, dlatego też nie ma dla niego miejsca w tych
księstwach i zwierzchnościach.
4. Obywatele królestwa Bożego nie zawierają związków małżeńskich (Mateusz 22:30).
5. Boże królestwo jest królestwem wiecznym, które nigdy nie zostanie zniszczone (Daniel
6:26).
Poznawszy tych kilka fundamentalnych zasad, na których utwierdzone jest królestwo Boże,
ze zdziwieniem patrzymy na królestwo Boże w postaci, w jakiej funkcjonuje ono na planecie
Ziemia. Wydaje się ono zaprzeczać każdej charakterystyce opisującej, czym powinno być
królestwo lub zwierzchność, którą rządzi Bóg!
Uważnie analizując królestwo związane z planetą Ziemia zauważamy, że w jego
najwcześniejszym stadium pojawiło się wiele dziwnych rzeczy, które wydają się nie zgadzać
z naszymi normalnymi oczekiwaniami związanymi z królestwem Bożym.
Po pierwsze, kiedy Bóg stworzył ten przepiękny świat, umieścił w nim Ogród Eden. Po co
Bóg to zrobił? Oddzielny ogród (Eden) w świecie, który sam w sobie jest doskonały, wydaje
się wskazywać na czas, kiedy królestwo Boże (reprezentowane przez Ogród Eden), znajdzie
się w jakimś obcym, grzesznym świecie.
Po drugie, po co Bóg stworzył ten świat w sposób, który wymagał zawierania małżeństw?
Spowodowałoby to rozmnożenie się ludzkości, tak że powstałyby dosłownie miliardy istnień
ludzkich skażonych grzechem, gdyż wszystkie one były obecne w ciele Adama.
Po trzecie, skoro Bóg zna zamiary serca zanim pojawi się pragnienie grzechu (Hebrajczyków
4:12), wiedział w związku z tym o pragnieniu anioła Lucyfera by zostać królem (Izajasz
14:13-14). Dlaczego więc umożliwił Lucyferowi dostęp do Ogrodu Eden?
I w końcu, po co w tym nowym, doskonałym świecie Bóg nadał pewnemu drzewu intrygującą
i egzotyczną nazwę – drzewo poznania dobrego i złego – i uświadomił to Adamowi i Ewie
nakazując im, by z niego nie jedli, a także uświadamiając ten nakaz Lucyferowi? Rozwiązanie
tej tajemniczej zagadki znajdujemy w Bożej deklaracji, jaką zawarł w Liście do Efezjan 3:10:
Aby teraz przez zbór wiadoma była księstwom i mocom na niebiesiech nader rozliczna
mądrość Boża.
W wersecie tym Bóg ujawnia nam, że podczas przeszłej wieczności stwarzał przeróżnego
rodzaju nadziemskie (lub niebieskie) organizacje. Wszyscy członkowie lub obywatele tych
59
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
królestw, zwierzchności i księstw mieli obejrzeć trwający 13023 lata spektakl, który miał im
zademonstrować mądrość i chwałę Pana Jezusa Chrystusa.
Aby zrealizować to przedsięwzięcie, około 13000 lat temu Bóg stworzył jeszcze jedną
niebiańską organizację, którą jest nasz świat. Była to organizacja niezwykła, gdyż miała być
zamieszkiwana przez ludzi, którzy będą zawierać związki małżeńskie i rodzić dzieci. Biblia
mówi nam, że mieszkańcy nieba nie zawierają związków małżeńskich. A jednak Bożym
celem było, żeby ta organizacja, która miała swój początek w Adamie i Ewie, rozrosła się do
miliardów istot ludzkich. Była ona też odmienna, gdyż poddana została Bożej klątwie,
ponieważ grzech zapanował w niej wszędzie. Była odmienna, gdyż została wystawiona na
pokaz wszystkim innym niebieskim organizacjom, zwierzchnościom i księstwom, które Bóg
stworzył w przeszłej wieczności. Była odmienna, gdyż Bóg wyznaczył dokładny dzień,
miesiąc i rok, w którym przestanie ona istnieć. Była odmienna, gdyż na końcu jej istnienia,
dokładnie 200 milionów jej mieszkańców miało zostać zabranych do nieba jako oblubienica
Chrystusa, by panować z Chrystusem na zawsze.
Była odmienna również w tym sensie, że przez większość swojego istnienia była zarządzana
przez nikczemnego, upadłego anioła zwanego Lucyferem lub szatanem. Na mocy prawa
podboju Lucyfer opanował ludzkość powodując, że najpierw Ewa a potem Adam sprzeciwili
się Bogu. Gdybyśmy sami mieli oceniać sytuację, zdecydowalibyśmy zapewne, że Bóg
powinien był natychmiast zgładzić Lucyfera za ten ohydny postępek. A jednak Bóg pozwolił
mu pozostać naczelnym władcą ziemi i jej mieszkańców przez pierwsze 11 000 lat jej
istnienia.
I w takim to właśnie świecie Bóg począł budować królestwo Boże na ziemi.
Wszystkie powyższe uwagi i obserwacje są uzasadnione, gdyż Chrystus jest Barankiem
zabitym od założenia świata. To nas upewnia, że Bóg zaprojektował zwierzchność jaką jest
nasz świat bez wątpienia wiedząc, że stanie się ona zwierzchnością grzechu. Została ona tak
zaprojektowana, by zostać królestwem bardzo odmiennym od tych, które Bóg stworzył
wcześniej w przeszłej wieczności.
Ale po co i dlaczego? Dlaczego została ona stworzona w sposób tak bardzo odmienny od
innych księstw i zwierzchności w okręgach niebieskich?
Co ciekawe, bardzo wielu aniołów stało się wspólnikami Lucyfera w jego planie zostania
królem, dlatego też, z powodu klątwy Bożej, stali się oni, jak nazywa ich Biblia, demonami,
diabłami lub złymi duchami (Juda 6). Nie istnieje jednak żaden inny biblijny zapis jakiejś
innej rebelii przeciw Bożej władzy i autorytetowi, tylko tej jednej, co wskazuje, że Bóg
pozwolił na nią, by spełniła ona Jego plany i zamiary odnośnie celu istnienia i przeznaczenia
naszej ziemi.
Fakt, że Bóg umieścił Lucyfera w Ogrodzie Eden, zanim jeszcze sam Lucyfer wiedział, że
pragnieniem jego serca było, aby zostać królem (zob. Izajasz 14:13-14 i Hebrajczyków 4:12),
jest typowym przykładem tego, w jaki sposób Bóg czasami wykorzystuje tych, którzy są źli,
do realizacji swoich własnych celów. Dwoma przykładami są Nebukadnesar, król Babilonu, i
dziesięciu braci, którzy sprzedali Józefa do niewoli (Rodzaju 50:15 i 20).
Bóg doskonale wiedział, że w lędźwiach Adama były miliardy ludzi (Hebrajczyków 7:9-10, I
Koryntian 15:22). Gdyby Adam popadł w bunt, każdy jeden z tych miliardów ludzi zostałby
60
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
skazany na śmierć. Ale Bóg poczynił już starania by zbawić 200 milionów z tych ludzi. Aby
to osiągnąć, Bóg najpierw przygotował dwie księgi. Pierwsza księga wymieniała każdą z
osób, która stanie się potomkiem Adama. Druga księga, nazywana Księgą Życia Baranka,
zawierała 200 milionów imion. Osoby te miały zostać zbawione przez Boga jako ich
Zbawiciela. Następnie sam Bóg, w osobie Pana Jezusa Chrystusa, został obarczony każdym
jednym grzechem tych 200 milionów osób, został uznany winnym wszystkich tych grzechów
i został skazany na haniebną śmierć w zastępstwie każdego z tych ludzi. Był Barankiem
zabitym od założenia świata. Tak naprawdę, ta straszna kara spadła na Chrystusa zanim
jeszcze obecny świat został stworzony. W I Liście Piotra 1:20 czytamy:
Przejrzanego przed założeniem świata a objawionego czasów ostatecznych dla was.
W Ewangelii Mateusza 25:34 czytamy:
Tedy rzecze król tym, którzy będą po prawic jego: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mego!
odziedziczcie Królestwo, wam zgotowane od założenia świata.
A w 2 Liście do Tymoteusza 1:9-10 czytamy:
Który nas zbawił i powołał powołaniem świętem, nie według uczynków naszych, ale
według postanowienia swego i łaski, która nam jest dana w Chrystusie Jezusie przed
czasy wiecznemi [w tłum. ang.: zanim rozpoczął się świat – przyp. tłum.]. A teraz
objawiona jest przez okazanie się zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa, który i śmierć
zgładził, i żywot na jaśnię wywiódł, i nieśmiertelność przez Ewangieliję.
Zobacz również List do Hebrajczyków 4:3.
Piekło oznacza bycie martwym. Bycie martwym oznacza, że wszelkie życie uszło z człowieka
już na zawsze. Na przykład w Psalmie 16:10 Jezus powiedział:
Bo nie zostawisz duszy mojej w grobie, ani dopuścisz świętemu twemu oglądać skażenia
Ponieważ Jezus zwyciężył piekło, jego dusza rzeczywiście powstała z martwych. Udowadnia
to List do Rzymian 1:4, gdzie czytamy:
A pokazał się Synem Bożym możnie, według Ducha poświęcenia przez
zmartwychwstanie, to jest, o Jezusie Chrystusie, Panu naszym...
Werset ten naucza nas, iż wyłącznie dlatego, że Chrystus powstał z grobu (piekła), może być
nazywany Synem Bożym. Chrystus nie ma początku. Jest wiecznym Bogiem pochodzącym z
przeszłej wieczności. Syn ma początek. Podkreśla to deklaracja Boża w Ewangelii Jana 3:16:
„Syna swego Jednorodzonego dał...” Być urodzonym oznacza mieć początek. Jakże Bóg
może mówić, że Chrystus ma początek? Miał on początek w tym sensie, że stał się martwy a
potem znowu stał się żywy. Zatem, kiedy już powstał z martwych, mógł zostać nazwany
Synem Bożym. Pomimo, że Chrystus jest Wiecznym Bogiem, zanim mógł stworzyć obecny
świat, musiał powstać z martwych. Udowadniają to słowa z Listu do Hebrajczyków 1:2:
W te dni ostateczne mówił nam przez Syna Swego, którego postanowił dziedzicem
wszystkich rzeczy, przez którego i wieki uczynił.
61
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
To z kolei udowadnia, że pełna zapłata za grzechy wybranych została dokonana przed
stworzeniem wszechświata.
Dlatego też można by zadać pytanie: Czy koniecznym było, by Chrystus umierał dwa razy,
aby w pełni zapłacić za nasze grzechy? Przypomnijmy sobie historyczną przypowieść
zapisaną w Księdze Wyjścia 17:6:
Oto Ja stanę przed tobą, tam na skale w Horeb, i uderzysz w skałę i wytrysną z niej
wody, które będzie pił lud. I uczynił tak Mojżesz na oczach starszych Izraela.
Ta skała reprezentowała Chrystusa. Mojżesz reprezentował prawo Boże. Woda reprezentuje
Ewangelię, która została udostępniona, gdyż Chrystus został ukarany by zaspokoić
wymagania prawa. Z tego fragmentu dowiadujemy się, że Chrystus (skała) został raz
uderzony przez Mojżesza (prawo Boże) i woda (zbawienie) popłynęła z tej skały.
Jednakże w Księdze Liczb 20:10-11 czytamy, że Mojżesz uderzył w skałę dwa razy i ze skały
popłynęła woda. Robiąc to, Mojżesz zrobił więcej niż Bóg nakazał mu uczynić, dlatego też
nie doczekał zaszczytu przeprowadzenia Izraela przez rzekę Jordan i wprowadzenia go do
Ziemi Obiecanej.
Innymi słowy, skała została uderzona dwukrotnie, podczas gdy wystarczyło, żeby została
uderzona jednokrotnie. Jezus został dwukrotnie ukarany, choć pełna zapłata za nasze grzechy
wymagała tylko jednokrotnej kary.
Dlatego też możemy być pewni, że kiedy został ukarany drugi raz, kiedy fizycznie zawisł na
krzyżu, nie była to zapłata za grzechy. Obecnie dowiadujemy się, że była to demonstracja
sposobu, w jaki zapłacił On za nasze grzechy, zanim jeszcze obecny świat został stworzony.
Wybrani: 200 milionów ludzi
Co ciekawe, w swej mądrości Bóg podaje nam dokładną liczbę ludzi, których wybrał do
zbawienia.
Możemy być absolutnie pewni, że pełna i dokładana liczba ludzi, których Bóg planuje zbawić
wynosi 200 milionów. Zawiera ona każdą jedną osobę, która zostanie uniesiona do nieba 21
maja 2011 roku. W tym niesamowitym dniu ciała wszystkich wierzących, którzy żyli i umarli,
zostaną wskrzeszone z martwych i uniesione do Chrystusa. W tym samym momencie każdy
fizycznie żywy prawdziwy wierzący otrzyma swe wieczne, zmartwychwstałe ciało i zostanie
uniesiony w swej pełnej postaci do nieba.
Księga Objawienia 9:14 mówi o nich (wierzących) jako o czterech aniołach związanych nad
rzeką Eufrat. Podczas gdy rzeka Eufrat płynęła przez Babilon, w Biblii Bóg zwykle wiąże ją z
ziemią obiecaną, ziemią Izraela (Rodzaju 15:18, Powtórzonego Prawa 1:7, 11:24; Jozuego
1:4, itp.). Była to rzeka, która symbolizowała najodleglejsze rubieże królestwa Bożego,
którego symbolem była ziemia Izraela.
Wszyscy wybrani, to znaczy wszyscy ci, którzy zostaną uniesieni, obecnie są utożsamiani z
królestwem Bożym, ale są związani na jego krańcu (nad rzeką Eufrat). Jest tak dlatego, że
zostaną oni całkowicie utożsamieni z królestwem Bożym w momencie, kiedy ich zbawienie
zostanie w pełni ukończone, to znaczy, kiedy otrzymają swe zmartwychwstałe ciała. Są
62
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
nazywani czterema aniołami, lub inaczej czterema posłańcami, ponieważ liczba 4 oznacza
pełny zakres. Liczba 4 podkreśla, że będą się oni znajdować na całym świecie, a ich liczba
zawiera również ostatniego człowieka, który zostanie zbawiony.
Musimy zrozumieć, że ta wspaniała demonstracja chwały i mądrości Boga pozostaje na
zawsze, tak że już nigdy więcej nie zostanie powtórzona. W Księdze Objawienia 1:18
czytamy:
I żyjący; a byłem umarły, a otom jest żywy na wieki wieków. I mam klucze piekła i
śmierci.
Słowa „otom jest żywy na wieki wieków” gwarantują, że taka demonstracja już nigdy się nie
powtórzy.
Liczba 200 milionów jest w zasadzie podawana dwa razy. Księga Objawienia 9:16 podaje ją
jako „dwieściekroć tysiąc tysięcy” (czyli 200 milionów). Następnie Biblia mówi: „taką ich
liczbę usłyszałem”. Słowa te zapewniają nas, że to rzecz postanowiona przez Boga i wkrótce
się spełni (Rodzaju 41:32). *
Siedzą oni na koniach, co utożsamia ich z zastępami niebieskimi opisanymi w Księdze
Objawienia 19:11-16, gdzie czytamy:
I widziałem niebo otworzone, a oto koń biały, a tego, który siedział na nim, zwano
Wiernym i Prawdziwym, a sądzi w sprawiedliwości i walczy. A oczy jego były jako
płomień ognia, a na głowie jego wiele koron; i miał imię napisane, którego nikt nie zna,
tylko on sam. A przyodziany był szatą omoczoną we krwi, a imię jego zowią Słowo Boże.
A wojska, które są na niebie, szły za nim na koniach białych, obleczone lnem cienkim,
białym i czystym. A z ust jego wychodził miecz ostry, aby nim bił narody; albowiem on
je rządzić będzie laską żelazną, a on tłoczy prasę wina zapalczywości i gniewu Boga
wszechmogącego. A ma na szacie i na biodrach swoich imię napisane: KRÓL KRÓLÓW
I PAN PANÓW.
Bóg pokazuje nam, że ich głównym celem jest trzecia część ludzi, o czym czytamy w Księdze
Objawienia 9:15:
I rozwiązani są oni czterej Aniołowie, zgotowani na godzinę i na dzień, i na miesiąc, i na
rok, aby pobili trzecią część ludzi.
W Biblii sformułowanie trzecia część oryginalnie utożsamiało się z prawdziwymi
wierzącymi, którzy mieli się znajdować szczególnie w kościołach na całym świecie. Czytamy
o nich w Księdze Zachariasza 13:9:
I wwiodę i onę trzecią część do ognia, a wypławię je jako pławią srebro, a doświadczać
ich będę, jako doświadczają złota; każdy będzie wzywał imienia mego, a ja go
wysłucham: rzekę: Tyś lud mój, a on rzecze: Tyś Pan Bóg mój.
*
Biblia podaje dokładną liczbę tych, którzy przetrwali zniszczenie świata przez potop: osiem. Biblia
podaje dokładną liczbę tych, którzy uniknęli zagłady w Niniwie za dni Jonasza: 120 000 (Jonasz 4:11).
Dlatego też nie powinno nas dziwić, że Bóg podaje nam dokładną liczbę zbawionych: 200 milionów.
63
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Jednakże, ponieważ kościoły tak szybko odeszły od prawdy, Bóg mówi o nich, a szczególnie
w Księdze Objawienia, jako o trzeciej części, która ma zostać zgładzona przez Boga.
Z zasady Bóg czyni ludzi przedmiotem Bożego gniewu w momencie, kiedy łamią prawo.
Łamanie prawa Bożego skazuje ludzi na śmierć. Jednak nastąpi też potępienie tych, którzy
uważali, że są posłuszni Biblii. Fakt, że nie byli posłuszni zostanie im udowodniony przez to,
że nie zostaną uniesieni. To oni są tą trzecią częścią. Zatem tych, którzy nie zostają uniesieni,
obrazuje Księga Objawienia 9:17-18, gdzie czytamy:
Widziałem także konie w widzeniu, a ci którzy na nich siedzieli; mieli pancerze ogniste
hiacyntowe i siarczane; a głowy owych koni były jak głowy lwie, a z pysków ich
wychodziły ogień i dym, i siarka. A od tego trojga pobita jest trzecia część ludzi od
ognia, i od dymu, i od siarki, które wychodziły z gąb ich.
Ci, którzy twierdzili, że są wierzący, ale zostali pozostawieni w momencie uniesienia, zostaną
dodatkowo potępieni przez to, że będą znosić Boży gniew spadający na nich w Dniu Sądu.
Bóg naucza tej prawdy w następujących wersetach:
Mateusz 12:41-42: Mężowie z Niniwy staną na sądzie z tym rodzajem i potępią go przez
to, że pokutowali na kazanie Jonaszowe, a oto tu więcej niż Jonasz. Królowa z Południa
stanie na sądzie z tym rodzajem i potępi go; iż przyszła od krajów ziemi, aby słuchać
mądrości Salomona, a oto tutaj więcej niż Salomon.
Łukasz 22:30: Abyście jedli i pili przy stole moim w Królestwie moim, i siedzieli na
stolicach, sądząc dwanaście plemion Izraela.
Wszystko, co do tej pory opisaliśmy, jest częścią tego, co teologowie mają na myśli mówiąc o
bitwie pod Armagedon. Zastępy sprawiedliwych zostaną uniesione. Członkowie kościołów
będą płakali i zgrzytali zębami (Mateusz 8:11-12; 13:42, 50; 22:13; 24:51; 25:30; Łukasz
13:28), gdyż zostali pozostawieni na sąd.
Miliony niezbawionych ludzi umiera w nieświadomości gniewu Bożego
Ku naszemu wielkiemu zdziwieniu dowiadujemy się, że większość niezbawionych ludzi,
którzy już umarli, lub umrą przed 21 maja 2011 roku, nigdy nie odczuwało ani nie
uświadamiało sobie spoczywającego na nich gniewu Bożego z powodu ich grzechów. Jakże
to możliwe? Dowiedzieliśmy się, że gniew Boży ma wiele aspektów. Składają się nań
następujące elementy:
1.
2.
3.
4.
5.
Wielka hańba i wstyd.
Egzekucja (śmierć, piekło).
Utrata przywilejów i radości obecnego życia.
Utrata dziedzictwa życia wiecznego wraz z utratą dziedzictwa nowego nieba i nowej ziemi.
Wieczna zagłada oznaczająca, że niezbawiony nigdy więcej nie zaistnieje.
Podczas gdy wszystkie z powyższych kar spadają na niezbawionego, zwykle osoba taka
umiera zupełnie nieświadoma, że jej śmierć była wynikiem grzechu obecnego w jej życiu.
Jest członkiem kościoła, prawdopodobnie wierzącym w tradycyjny pogląd, że grzesznicy idą
do piekła, gdzie są wiecznie męczeni. Ale dla niej nie stanowi to problemu, gdyż jest ona
pewna, że jest na nowo narodzonym, praktykującym członkiem tego kościoła.
64
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Tak naprawdę, w życiu większości członków kościołów, a i nierzadko w życiu ludzi poza
kościołami, funkcjonuje pogląd, że śmierć jest cudownym momentem przejścia do jakiegoś
lepszego świata. Dlatego na śmierć patrzy się jak na moment zwycięstwa, pomimo, że jest
ona skażona smutkiem z powodu odłączenia od ukochanych i od wszystkich dóbr, którymi
dana osoba cieszyła się w życiu.
A jednak, niezbawiona osoba, która umarła, jest teraz na wieki martwa. I nigdy w sposób
świadomy nie doświadczyła Bożego gniewu. To prawda, że w momencie uniesienia
wierzących szczątki jej ciała, które zostały złożone w grobie, zostaną haniebnie wyrzucone z
grobu by zostać okryte wstydem w oczach Boga i niebieskich obserwatorów. Jednak ta
niezbawiona osoba w ogóle nie będzie o tym wiedzieć. To prawda, że straciła prawo
pierworództwa w postaci życia wiecznego i dziedzictwo w nowym niebie i nowej ziemi, ale w
ogóle nie jest tego świadoma!
Mało tego, życie wielu z tych osób dostarczało im wiele radości i szczęścia. Doświadczali oni
takich rzeczy jak miłość rodziny i przyjemności związane z mieszkaniem w przepięknym
świecie. Zatem dla nich tak życie jak i śmierć są równie dobre, choć nigdy nie zostali
zbawieni. Gdzież więc ten Boży gniew spoczywający na ludziach, którzy nigdy nie zostali
zbawieni? Wydaje się, że chyba jakoś pogubiliśmy się w naszym pojmowaniu procesu
Bożego sądu.
Ależ nie pogubiliśmy się. Dowiadujemy się za to, że w istnieniu tego świata nie chodzi
głównie o Boży program zbawienia ani o Boży plan sądu. Chodzi w nim głównie o mądrość i
chwałę Boga. Przypomnijmy sobie, że stwarzając ludzkość i umieszczając ją w tym świecie
Bóg miał na celu ustawić potężnych rozmiarów tableau, żywy obraz, dzięki któremu wszelkie
księstwa i zwierzchności w okręgach niebieskich będą mogły dojrzeć nieskończoną mądrość i
chwałę Boga, Boga realizującego swój plan zbawienia przez ponad 13 000 lat panowania
grzechu.
Dlatego też, przekonujemy się na przykład, że podczas gdy Bóg nienawidzi grzesznika
(Psalm 5:6) w tym sensie, że spoczywa na nim Jego Boski gniew, to jednak okazuje On
niesamowite współczucie i czułość w stosunku do całości Swojego stworzenia, łącznie z
grzesznikami. W Ewangelii Mateusza 5:45 czytamy:
Abyście byli synami Ojca waszego, który jest w niebie, bo słońce jego wschodzi nad
złymi i dobrymi i deszcz pada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.
Pomyślmy tylko o tych cudownych błogosławieństwach płynących z przepięknych promieni
słonecznych i dobroczynnych deszczy nawadniających ziemię. Ci, którzy nie zostali wybrani
do zbawienia, mogą cieszyć się tymi błogosławieństwami dokładnie tak samo jak zbawieni.
Przepełniona współczuciem troska Chrystusa o całą ludzkość ukazana jest w dwóch
miejscach w Biblii, w których czytamy, że Jezus płakał. W Ewangelii Jana 11:33-35 czytamy
przesycone emocjami słowa:
Jezus tedy, widząc ją płaczącą i płaczących Żydów, którzy z nią przyszli, rozrzewnił się
w duchu i wzruszył się, i rzekł: Gdzie go położyliście? Rzekli do niego: Panie, pójdź i
zobacz. I zapłakał Jezus.
65
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Pan Jezus Chrystus, Wieczny Bóg, ze współczuciem okazuje swe strapienie faktem, że śmierć
wkroczyła na ten świat. W Ewangelii Łukasza 19:41-44 czytamy:
A gdy się przybliżył, ujrzawszy miasto, zapłakał nad nim, mówiąc: Gdybyś i ty poznało
w tym to dniu, co służy ku pokojowi. Lecz teraz zakryte to jest przed oczyma twymi.
Gdyż przyjdą na ciebie dni, że twoi nieprzyjaciele usypią wał wokół ciebie i otoczą, i
ścisną cię zewsząd. I zrównają cię z ziemią i dzieci twoje w murach twoich wytępią, i nie
pozostawią z ciebie kamienia na kamieniu, dlatego żeś nie poznało czasu nawiedzenia
swego.
Na owo Jeruzalem, które Biblia ma w tym miejscu na myśli, składa się cały Izrael i wszystkie
kościoły, które razem, zewnętrznie i instytucjonalnie, reprezentowały królestwo Boże, a które
odeszły od prawdy. Dlatego ich członkowie idą do piekła (na śmierć). Ośmieszyli Boga.
Powymyślali swe własne plany zbawienia. Wykoślawili Biblię, itd. A jednak Chrystus płacze,
gdyż musi ich dosięgnąć pełnia Jego gniewu. Czy dostrzegamy już jak cudowny jest
Chrystus? Jak pełen jest chwały? Płacząc nad Jeruzalem, demonstruje swe współczucie
zarówno nam, jak i księstwom i zwierzchnościom w okręgach niebieskich! Nic dziwnego, że
Bóg mówi, o czym czytamy w Księdze Ezechiela 33:11: „nie mam upodobania w śmierci
bezbożnego.”
Świadkami tego wszystkiego są księstwa i zwierzchności w całym niebie. Widzą świat, który
przez 11 000 lat rządzony jest przez nikczemnego anioła o imieniu szatan. Widzą, jak
niewielu zostało zbawionych, to znaczy 8 osób, kiedy Bóg ostrzegał świat o nieuchronnie
nadciągającej zagładzie za dni Noego. Przyglądają się wierności Abrahama i niewierności
narodu Izraela, który poginął na pustyni z powodu niewiary. Są świadkami tego, jak naród
Izraela zostaje zgładzony za swą bezbożność przez Asyryjczyków, a naród Judy przez
Babilończyków.
W jaki sposób Chrystus poradzi sobie ze światem wypełnionym miliardami martwych
duchowo ludzi, którymi zarządza szatan?
Jak Chrystus poradzi sobie ze światem, którego każdy mieszkaniec zaczyna od duchowej
śmierci, będąc niewolnikiem grzechu i szatana?
W jaki sposób Bóg poradzi sobie z przeklętym wszechświatem, w którym żyje przeklęty lud,
z którego tylko niewielu ma zostać wyciągniętych by stać się ludem Bożym?
Całym sednem i ostatecznym celem jest kościół wieczny, te 200 milionów ludzi, których
imiona znajdują się w Księdze Życia Baranka. W jaki sposób będą oni potrafili przeżyć
pomiędzy miliardami bezbożnych nikczemników zarządzanych przez szatana, który jest
wrogiem Chrystusa, i jak zostaną oni spomiędzy nich zabrani?
W jaki sposób Bóg poradzi sobie ze światem, w którym w większości żyją duchowo martwi
ludzie zarządzani przez szatana, ale w którym istnieje jednocześnie niewielka liczba ludzi,
którzy zostali po imieniu wezwani do zbawienia, choć zbawieni jeszcze nie są, a także pewna
liczba ludzi, którzy już zostali zbawieni?
Nasza planeta została stworzona po to, by zademonstrować mądrość i chwałę Boga w sytuacji
najbardziej nie do pomyślenia z możliwych. Najwspanialej Jego chwała manifestuje się w
tym, że to Sam Bóg został Zbawicielem.
66
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
We wszystkim tym księstwa i zwierzchności są świadkami czułości, dobrotliwości,
przebaczenia, litości i cierpliwości Bożej. Aż w końcu są świadkami wcielenia. Bóg przyjął
ludzką naturę i osobiście przyszedł na ten świat, by dosłownie zademonstrować jak cierpiał
przed założeniem świata w imieniu tych 200 milionów ludzi, których przyszedł zbawić.
Widzieli Go jako pokornego nauczyciela, który nigdy nie przestał być Wszechmogącym
Bogiem. Widzieli jak ludzie Nim wzgardzili i jak Go odrzucili. Widzieli jak poniósł
najhaniebniejszą i najbardziej przeklętą śmierć, wisząc na krzyżu.
Widzieli też Jego cudowne miłosierdzie, kiedy łotr na sąsiednim krzyżu najpierw wymyśla
Jezusowi a potem błaga: „I rzekł do Jezusa: Panie! pomnij na mnie, gdy przyjdziesz do
królestwa twego” (Łukasz 23:42). I właśnie wtedy, „za pięć dwunasta” w podłym życiu tego
człowieka, są świadkami jak otrzymuje on pełne przebaczenie.
Oglądali chwalebne tableau zmartwychwstania Chrystusa, po którym nastąpiło zbawienie
około 3000 osób, w momencie gdy Duch Święty został wylany. Jakże pełen chwały jest Bóg!
Wszyscy podziwiają Jego chwałę, obserwując wszystkie te Jego dzieła.
Także i ludzkość, zamieszkująca planetę Ziemia, ma przywilej podziwiać mądrość i chwałę
Chrystusa, uważnie czytając Biblię.
Ale w końcu świat dotrze do dnia będącego początkiem Dnia Sądu, 21 maja 2011 roku. Tego
dnia na ziemi będzie żyło prawie 7 miliardów ludzi. Kiedy wkroczą w ten 153-dniowy okres
sądu, uświadomią sobie, bez cienia wątpliwości, że spada na nich Boży gniew z powodu ich
grzechów. Większość z nich w świadomy sposób doświadczy gniewu Bożego.
Skąd ta nagła zmiana? Przecież to tacy sami ludzie, jacy przez 13 000 lat żyli sobie spokojnie
tu, na tej ziemi. Jeśli jednak doczekają 21 maja 2011 roku, ujrzą nagłe, globalne, potężne
trzęsienie ziemi, które zabije wielu z nich (Objawienie 16:18). Wszędzie dookoła będzie
panować śmierć. Wszędzie dookoła będzie ból i ogromne cierpienie.
Różnica w doświadczeniu tych ludzi opisana jest w słowach Ewangelii Łukasza 12:45-48:
Ale jeśliby ów sługa rzekł w sercu swoim: Pan mój zwleka z przyjściem swoim, i
zacząłby bić sługi i służebnice, a jeść, pić i upijać się, Przyjdzie pan sługi owego dnia,
którego się nie podzieje, godziny, której nie wie, i odłączy go, a część jego położy z
niewiernymi. Ten zaś sługa, któryby znał wolę pana swego, a nie był gotowym i nie
postąpił według jego woli, wielce będzie karany. Lecz ten, który nie znał, a czynił rzeczy
godne karania, mniej plag odniesie. A od każdego, Komu wiele dano, wiele się od niego
upominać będą, a komu wiele powierzono, więcej będą chcieć od niego.
Żyjemy w czasie, kiedy Bóg podał nam bardzo precyzyjny harmonogram końca świata.
Informacje te są publikowane i stają się coraz bardziej znane narodom tego świata, tak że
niezbawieni mogą błagać o zmiłowanie. Cała nadzieja w tym, że ogromna liczba ludzi, tak jak
Niniwici za dni Jonasza, doświadczy Bożego zmiłowania.
To prawda, że w przeszłości co jakiś czas rozpowszechniano twierdzenia, że tego to a tego
dnia nastąpi koniec. Oczywiście wszystkie te daty były błędne. Jednakże obecne ostrzeżenie o
powrocie Chrystusa i Dniu Sądu jest całkowicie odmienne od wszystkich poprzednich.
67
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Powyższe wersety wskazują na ogromne znaczenie zwracania szczególnej uwagi na biblijne
ostrzeżenie o końcu czasu. Ostrzeżenie to oparte jest na następujących zasadach:
1. Cała Biblia jest prawem Bożym, a każde słowo w jej oryginalnych językach pochodzi
bezpośrednio z ust Boga. Dlatego też zarówno kościoły jak i świat powinny wiedzieć, że
Biblia jest najwyższym autorytetem, znacznie wyższym niż to kiedykolwiek wcześniej
przyznawano. Należy jej słuchać i przestrzegać.
2. Na informacje zaczerpnięte z Biblii na temat zależności czasowych wskazujących na dzień
21 maja i 21 października 2011 roku istnieje wiele biblijnych dowodów, które gwarantują
poprawność tych dat. Są to niebywałe informacje, których świat nigdy wcześniej nie
posiadał i, oczywiście, mają one globalne implikacje.
3. Informacje te są dostępne na całym świecie w Internecie i w przekazie radiowym. Są też
dostępne bezpłatnie w formie publikacji i z opłaconą przesyłką pocztową, w wielu
językach, dla każdego, kto napisze lub zadzwoni z prośbą o nie. Każdy powinien być
świadom dostępności tych informacji.
4. Ogólnie rzecz biorąc, ludzie szydzą i drwią z tych informacji, a wiele osób całkowicie im
zaprzecza.
5. Ci, którzy nie zostaną uniesieni 21 maja 2011 roku, umrą albo tego dnia albo później, ale
najpóźniej 21 października 2011 roku, kiedy to cały wszechświat zostanie unicestwiony
ogniem. Kiedy nadejdzie śmierć, nie będzie już dalszej świadomości gniewu Bożego.
Dopóki jednak nie nastąpi śmierć, świadomość Bożego gniewu będzie przygniatająca, a ci,
którzy będą wtedy żyli, będą nieprzerwanie znosić ból związany z epidemiami i plagami,
które opanują świat podczas Dnia Sądu, czyli owego 153-dniowego okresu pomiędzy 21 maja
a 21 października 2011 roku. Doświadczą oni bez wątpienia następujących rzeczy:
1. Hańby i przekleństwa związanych z Bożym gniewem.
2. Świadomości, że radość, przyjemności i rozkosze tego świata bezpowrotnie minęły.
3. Świadomości, że nie ma dla nich przyszłego dziedzictwa. Czeka ich już tylko śmierć, a ta
nadejdzie nie później niż 21 października 2011 roku.
4. Bólu i cierpienia fizycznego, które będą udziałem wszystkich pozostających wtedy przy
życiu.
5. Świadomości tego, że nie może być już żadnej litości ze strony Boga.
Zagłada tego wszechświata będzie ostatnim wydarzeniem historycznym, którego świadkami
będą księstwa i zwierzchności w okręgach niebieskich. Wszystko to ukazuje chwałę i
mądrość Boga.
Ta demonstracja Bożego gniewu jest rzeczywiście niezmiernie smutna. Jest ona szczególnie
smutna i potworna biorąc pod uwagę fakt, że to wszystko wydarzy się już za kilka miesięcy. I
nie ma żadnej możliwości, żeby się odwlekło. To się po prostu wydarzy.
68
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Pomyślmy jednak jak miłosierny jest Bóg. Mógł przyjść z uniesieniem i sądem jak złodziej w
nocy, a wtedy większość mieszkańców ziemi nie odebrałaby żadnego sygnału
ostrzegawczego. Jednak w swym cudownym miłosierdziu Bóg daje nam czas na to, byśmy to
ostrzeżenie o nadciągającym końcu wszystkiego opublikowali w świecie. Przykre jest jednak
to, że dla ludzi, którzy odmawiają zaakceptowania tej biblijnej prawdy, gdyż za żadne skarby
nie chcą, żeby ten świat się skończył, Bóg przyjdzie jak złodziej w nocy.
Ponadto, w Księdze Jonasza Bóg podaje przykład nikczemnego, starożytnego miasta Niniwy.
Jego mieszkańcy w zasadzie nic nie wiedzieli o Biblii, a mieli 40 lub mniej dni na reakcję na
ostrzeżenie. Powinniśmy się uczyć od nich:
1. Uwierzyli Bogu bezdyskusyjnie. Nie sprzeczali się z Bogiem.
2. Spojrzeli na siebie szczerze, uznając, że są grzesznikami i że zasługują na Boży gniew.
3. Publicznie okazali swą wielką pokorę siedząc w worach pokutnych i w popiele. Postąpili
tak wszyscy, zarówno najmniejszy ze sług, jak i najwyższy i okryty największą chwałą
mieszkaniec: król.
4. Odwrócili się od swych grzechów i od razu chcieli prowadzić życie, które podoba się
Bogu.
5. Niczego nie żądali od Boga, ale błagali Boga, żeby, jeśli to możliwe, zmienił zdanie i nie
zgładził ich.
Powinniśmy też zwrócić baczną uwagę na reakcję ludzi za czasów Noego, gdy byli oni
ostrzegani, że wkrótce nastąpi zagłada. Przerażającym jest dostrzegać, że typowa dzisiaj
reakcja na wieść o końcu świata, o zagładzie naszych czasów, jest identyczna jak ludzi za
czasów Noego. W Ewangelii Mateusza 24:37-39 czytamy:
Albowiem jak było za dni Noego, takie będzie przyjście Syna Człowieczego. Bo jak w
dniach owych przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali, aż do tego dnia,
gdy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, że nastał potop i zmiótł wszystkich, tak
będzie i z przyjściem Syna Człowieczego.
Jedno jest pewne. Jedyną bezpieczną i odpowiednią reakcją na wieść o nadciągającej
zagładzie powinna być zmiana moich celów, moich aspiracji, moich planów i moich nadziei
w tym świecie. Nagle powinienem sobie uświadomić, że jedyną istotną rzeczą, na której
powinienem się skupić jest fakt, że za kilka miesięcy obecny świat skończy się. Co będzie
najważniejsze w życiu moim i mojej rodziny w tych ostatnich kilku miesiącach? Z pewnością
nie będzie to miało nic wspólnego z zapewnianiem sobie większego komfortu życiowego na
tym świecie.
Tak naprawdę, jeśli jestem prawdziwym wierzącym, muszę sobie uświadomić, iż jako
strażnik, powinienem się szczególnie troszczyć o to, żeby nie tylko do mojej rodziny, ale i do
całego świata dotarła ta straszna wieść o nadciągającej zagładzie.
Innymi słowy, jeśli z faktów dotyczących bliskości końca świata nie wynikną poważne
zmiany w moim codziennym zachowaniu i celach, lepiej żebym szczerze odpowiedział sobie
na pytanie: Czy naprawdę wierzę w biblijną prawdę o tym, że 21 maja 2011 roku jest datą
69
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
uniesienia wierzących i początkiem Dnia Sądu? Pamiętajmy o ostrzeżeniu z Ewangelii
Łukasza 12:47.
Bóg jest ten sam wczoraj, dzisiaj i na wieki (Hebrajczyków 13:8).
Niniwici wskazują nam drogę, a my powinniśmy tą drogą pójść, teraz kiedy już wiemy, bez
cienia wątpliwości, że Dzień Sądu jest tak blisko. Bóg pokazał nam z całkowitą pewnością, że
obecnie zbawiany jest wielki tłum, którego nikt nie może zliczyć (Objawienie 7:9-14). Bóg
stwierdza, że nie ma względu na osobę (Rzymian 2:11). Dlatego jest dla ciebie wielka
nadzieja! Istnieje taka sama ogromna szansa, że jesteś jednym z Bożych wybranych, jak w
przypadku każdego innego mieszkańca obecnego świata!
Zacznij czytać Biblię i modlić się, by Bóg zechciał ci pomóc stawać się jej coraz bardziej
posłusznym. Błagaj Boga by cię upokorzył. Samo to, że jesteś duchownym, albo że od wielu
lat jesteś członkiem jakiegoś kościoła, nie stawia cię w uprzywilejowanej pozycji do
zbawienia. Nie ma żadnych uprzywilejowanych pozycji. Twoim bogiem mógł być twój
kościół, twój kapłan albo teologia twojego kościoła, bo bogiem jest wszystko, w czym
pokładamy zaufanie. Nasze zaufanie powinniśmy pokładać wyłącznie w samej Biblii.
Pomimo, że w Biblii jest wiele rzeczy, których nie rozumiemy, musimy zrozumieć to jedno,
że pochodzi ona w całości z ust Bożych.
Nigdy nie przestawaj wołać do Boga o zmiłowanie. Rób to jednak pamiętając, że nikt z nas
nie jest wart Bożej litości. Dlatego zwracamy się do Niego z błaganiem, prośbą i żebraniem:
„O, Panie, czy możliwe, żebym i ja mógł zostać zbawiony?”
70
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Rozdział 7
Zbawienie
Kim lub gdzie są ci grzesznicy, którzy nie mogą zostać wysłani do piekła? Nikt tego nie wie.
Jedyny moment, w którym możemy się przekonać, że jesteśmy jednym z Bożych wybranych
następuje wtedy, gdy otrzymujemy od Boga nową, wskrzeszoną duszę. Kiedy się to wydarzy,
będziemy wiedzieli że stało się tak wyłącznie dlatego, że to Bóg wybrał nas do zbawienia i
zapewnił wszystko, co było do niego konieczne. Będziemy świadomi, że nasze zbawienie jest
w pełni z łaski i miłosierdzia Bożego, i że sami nic do niego nie wnosimy.
Kiedy Bóg daje komuś nowe serce i nowego ducha (Ezechiel 36:26), przygotowuje tą osobę
do życia z Nim na wieki. To nowe serce lub nowy duch, które również nazywamy nową,
wskrzeszoną duszą, przemienia nasze życie tak, że posiadamy w nim mocne i nieustające
pragnienie by pełnić wolę Bożą. Ponadto, kiedy zgrzeszymy, czujemy się z tym fatalnie.
Jednak wciąż możliwe jest, że zgrzeszymy, gdyż żyjemy w niezbawionym ciele. Dlatego też,
zanim zostaniemy wiecznymi obywatelami nowego nieba i nowej ziemi, otrzymamy również
nowe, duchowe, wskrzeszone ciało. Bóg może dać nową duszę każdemu, kogo wybrał, i to w
dowolnym momencie życia tej osoby. Może się to stać przed narodzeniem albo na minutę
przed śmiercią. Jest to działanie całkowicie zaplanowane przez Boga.
Stanie się to jednak wtedy, gdy ta osoba słucha Słowa Bożego (Rzymian 10:17). Dlatego
właśnie zachęcamy każdego mieszkańca świata, by czytał lub słuchał Biblii. Tak naprawdę,
Bóg rozkazuje nam byśmy rozsyłali Boże Słowo po całym świecie, aby każdy mógł
pozostawać pod wpływem słuchania Biblii.
Sprawianie, żeby ludzie znajdowali się w środowisku, w którym słuchają Słowa Bożego, to
poddawanie ich Bożemu nakazowi, aby byli posłuszni Biblii. Posłuszeństwo Biblii wymaga
byśmy jej słuchali lub ją czytali. Biblia nakazuje nam, żebyśmy dążyli do zbawienia.
Nakazuje nam, byśmy odwracali się od grzechów. Nakazuje, byśmy błagali Boga o
zmiłowanie. Niezbawiona osoba otrzymuje nakaz by dokładać wszelkich starań, żeby wejść
do królestwa Bożego (Łukasz 13:24). Słowo „usiłować” lub „wysilać się” przetłumaczono z
greckiego słowa, które oznacza „zamęczać się”. Jesteśmy jak biegacz, który usiłuje, wysila
lub zamęcza się by zostać zwycięzcą zawodów.
I na tym właśnie polega tajemnica zbawienia. Ponieważ Bóg stworzył człowieka na swój
obraz i podobieństwo, to mimo że człowiek jest duchowo martwy, ma z całych sił usiłować
być posłusznym przykazaniom Bożym. Dlatego też uważnie słucha Słowa Bożego, próbując
zachować posłuszeństwo Bożym przykazaniom. To, jaka współzależność istnieje pomiędzy
tym usiłowaniem a działaniem Boga, pozostaje tajemnicą. Z pewnością nigdy nie wolno nam
wierzyć, że moje usiłowanie by wejść do królestwa Bożego jest jakąś zasługą. Ani też moje
wysiłki w żaden sposób nie gwarantują, że zostanę zbawiony.
Prawdą jest, że skutkiem moich wysiłków będzie lepsze zaznajomienie się z Bożą księgą
prawa czyli Biblią. To prawda, że w swych wysiłkach będę coraz bardziej poszukiwał Bożej
woli a nie swojej. To prawda, że w swych wysiłkach będę pokornie wołał do Boga o
zmiłowanie. To prawda, że w swych wysiłkach coraz mocniej będę sobie uświadamiał, że
muszę zdać się wyłącznie na Pana, jeśli rzeczywiście Jego zamiarem jest mnie zbawić. To
prawda, że w swych wysiłkach mam ogromną nadzieję, że być może również i ja jestem
71
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
wybranym Bożym. Prawdą jest, że dzisiaj Bóg zbawia wielki tłum, którego nikt nie może
zliczyć, i być może również i ja jestem w tym tłumie.
Prawdą jest również, że Bóg panuje zarówno nad niezbawionymi jak i nad zbawionymi. To
znaczy, ostatecznie Bóg może spowodować, by od czasu do czasu osoba niezbawiona
wykonała Jego wolę, pomimo że Bóg wcale nie planuje zbawić tej osoby. Podobnie i kiedy
jakiś niezbawiony usiłuje wejść do królestwa Bożego, jego działania wykonane w
posłuszeństwie Bogu mogą być skutkiem działania Bożego w nim, choć nie jest on Bożym
wybranym. A może to być i własny wysiłek tej osoby zmierzający do posłuszeństwa Bogu.
Może to też być kombinacja działania Bożego i ludzkiego. Wyłącznie Bóg wie, co dzieje się
w życiu i sercu danej osoby.
Wszystko to jest jednak wyłącznie sprawą Bożą. Niezbawiony nie musi ustalać czy to, co
dzieje się w jego życiu, jest Bożym działaniem czy jego własnym działaniem. Jedyne co wie
na pewno to fakt, że jeśli zostanie zbawiony, stanie się to wyłącznie za sprawą działania
Chrystusa. W Księdze Joela 2:12-13 czytamy:
A przetoż jeszcze i teraz mówi Pan: Nawróćcie się do mnie samego całem sercem
swojem, i w poście i w płaczu i w kwileniu. Rozedrzyjcie serce wasze a nie szaty wasze, i
nawróćcie się do Pana, Boga waszego; boć on jest łaskawy i miłosierny, nierychły ku
gniewu, a hojny w miłosierdziu, i żałujący złego.
Jeśli niezbawiony przekonuje się, że coraz bardziej nienawidzi grzechu, że znacznie
szczęśliwszy jest wypełniając wolę Bożą, i że posiada gorliwe, nieustanne pragnienie by być
posłusznym wszystkim przykazaniom Biblii, może to oznaczać, że Boży Duch świadczy jego
duchowi, że został zbawiony.
Musimy pamiętać, że Bóg ma legalne prawo rozkazywać ludziom, żeby byli posłuszni Jego
prawom. Ponieważ ludzie zostali stworzeni na obraz i podobieństwo Boże, tak jak sam Bóg są
w pełni poddani Bożemu prawu czyli Biblii. Jeśli ktoś żyje w tym świecie a nie słyszał o
Biblii, to jeśli ten ktoś jest jednym z Bożych wybranych, Bóg musi tak pokierować jego
życiem, żeby zetknął się on z Biblią i usłyszał Jego Słowo. A to może mieć miejsce w
dowolnym momencie życia tej osoby.
Mimo to Biblia bardzo szeroko opisuje ludzi, którzy czytają Biblię, lub którzy słuchają
Bożych przykazań za pomocą fizycznych uszów, ale nie słyszą, co Biblia do nich mówi. Jak
to możliwe? W Księdze Powtórzonego Prawa 28:45 czytamy:
Spadną na ciebie te wszystkie przekleństwa i będą cię ścigały, i dosięgną cię, aż zginiesz,
gdyż nie słuchałeś głosu Pana, Boga twego, aby przestrzegać jego przykazań i ustaw,
jakie ci nadał.
A w Księdze Jeremiasza 29:17-19 czytamy:
Tak mówi Pan Zastępów: Oto Ja posyłam na nich miecz, głód i zarazę i zrobię z nimi jak
z popękanymi figami, których się nie jada, bo są złe. I będę ich ścigał mieczem, głodem i
zarazą, i uczynię ich zgrozą dla wszystkich królestw ziemi, przekleństwem i postrachem,
i pośmiewiskiem, i hańbą u wszystkich narodów, do których ich rozproszę, za to, że nie
słuchali moich słów - mówi Pan - chociaż posyłałem do nich nieustannie i gorliwie swoje
sługi, proroków, a nie słuchaliście mnie - mówi Pan.
72
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Słowo „słuchać” w tych dwóch ostrzeżeniach, które są typowymi przykładami wielu
podobnych ostrzeżeń zapisanych w Biblii, oznacza słuchać z zamiarem posłuszeństwa (jak w
zdaniu: Mój syn mnie słucha.). Bóg nas poucza, że jeśli słyszymy słowa Biblii za pomocą
naszych fizycznych uszu, ale nie usiłujemy być posłuszni temu, co słyszymy, to po prostu nie
słuchamy Słowa Bożego. Ktoś taki rozmyślnie umieszcza się poza środowiskiem, w którym
Bóg dokonuje zbawienia. Jego z góry przyjęte idee i koncepcje dotyczące zbawienia lub
dowolnej innej doktryny biblijnej uniemożliwiają mu pokorne słuchanie i pragnienie by być
posłusznym biblijnym przykazaniom i prawdom.
Jest jednak nadzieja! Cudowna nadzieja dla tych, którzy pokornie przyznają się do swoich
grzechów, którzy odwrócą się od swych z góry przyjętych koncepcji, którzy będą szczerze
usiłować zachować posłuszeństwo całej Biblii, i którzy uniżenie wołać będą do Boga o
zmiłowanie.
Prawdą jest, iż Biblia naucza, że obecnie na każdym jednym kościele na całej ziemi spoczywa
Boży gniew. Przez 1955 lat kościoły były oficjalnymi, instytucjonalnymi przedstawicielami
królestwa Bożego. Smutne, że w imieniu Boga, twierdząc, że Biblia jest ich autorytetem,
nauczały i wciąż nauczają wielu doktryn, które są sprzeczne z Biblią. Ponadto, obecnie to
szatan a nie Chrystus jest ich duchowym przywódcą. Dziś nie ma już żadnej nadziei dla
kościołów istniejących na całym świecie. Ci, którzy w nich pozostają, przygotowywani są na
wkroczenie w okres Dnia Sądu.
Nadzieja jest tylko dla tych, którzy odwrócą się od stanu duchowej niewoli szatana, uciekną z
lokalnych kościołów, pójdą ze złamanym sercem do Boga Biblii i pozostaną pod wpływem
słuchania Słowa Bożego.
OBY BÓG SIĘ NAD TOBĄ ZLITOWAŁ!
Jeśli nie zaznaczono inaczej, wszystkie cytaty pochodzą z Biblii Gdańskiej lub Biblii Warszawskiej – przyp. tłum.
73
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Indeks cytatów z Biblii:
Księga
Rozdział: Werset(y), Strona(y)
Księga
Rozdział: Werset(y), Strona(y)
Księga
Rozdział: Werset(y), Strona(y)
Księga Rodzaju
2:17, 41
15:18, 62
25:29-34, 31
41:32, 27, 63
50:15, 60
50:20, 60
Księga Kaznodziei
8:5-6, 2, 10, 14, 18
7:22-23, 50
8:6, 29
8:11-12, 32, 44, 50, 64
11:23-24, 57
12:36, 26
12:41, 49
12:41-42, 64
13:41-42, 32
13:42, 44, 64
13:49-50, 32, 51
13:50, 32
19:28, 49
20:18, 36
22:13, 64
22:30, 59
22:36, 14
22:37-40, 14
24:22, 43
24:27-31, 56
24:28, 57
24:37-39, 69
24:51, 64
25:30, 32, 64
25:34, 34, 61
26:39, 36
26:63-64, 56
27:19, 36
27:24, 36
27:46, 36
27:51-53, 39
27:62-66, 56
28:11-15, 56
Księga Wyjścia
17:6, 36, 62
Księga Liczb
20:11, 36
Księga Powtórzonego Prawa
1:7, 62
11:24, 62
21:17, 31
28:16, 44
28:20, 37
28:45, 37, 72
33:11, 57
Księga Jozuego
1:4, 62
7:18-26, 49
Księga Sędziów
2:16, 22
I Księga Samuela
8:20, 22
II Księga Samuela
1:19, 15
1:24, 15
2:5, 15
18:33, 16
Księga Hioba
4:20, 29
Księga Psalmów
5:6, 65
7:9, 22
7:12, 23
9:20, 23
16:10, 39, 51, 56
26:1, 23
51:5, 12
67:4, 23
72:1-4, 23
103:6, 23
119:106, 18
Księga Izajasza
10:23, 29
14:13-14, 59, 60
53:12, 38
54:7-8, 40
55:7-8, 40
57:20, 25
Księga Jeremiasza
7:33-8:2, 48
17:18, 27
29:17-19, 72
46:28, 29
Księga Ezechiela
3:17, 6
18:20, 26
18:23, 12
18:32, 12
33:2-7, 20
33:11, 16, 66
36:26, 71
37:4-5, 47
37:12-13, 47
Księga Daniela
6:26, 59
7:13-14, 56
12:2, 47, 48
12:4, 17
12:9, 10
Księga Jonasza
4:11, 63
Księga Nahuma
1:6, 28
1:8, 28
3:5-6, 48
Księga Zachariasza
13:9, 63
Księga Malachiasza
4:1, 28
Ewangelia Mateusza
3:17, 35
4:24, 29
5:44, 15
5:45, 65
Ewangelia Marka
4:39, 48
4:41, 48
5:13, 26
9:43-44, 28
11:14, 37
15:28, 38
Ewangelia Łukasza
2:48, 29, 30
3:6, 35
10:29-37, 15
12:45-48, 67
12:47, 70
13:24, 71
13:26-28, 51
13:28, 32, 44, 64
15:31, 31,
16:22, 30
16:23, 30
16:24, 30, 32, 29
16:25, 30
74
Bogu niech będzie chwała – Harold Camping
Księga
Rozdział: Werset(y), Strona(y)
Księga
Rozdział: Werset(y), Strona(y)
Księga
Rozdział: Werset(y), Strona(y)
Ewangelia Łukasza (c.d.)
17:36-37, 57
19:41-44, 16, 66
21:22, 20
22:30, 64
23:4, 36
23:22, 36
23:42, 67
23:43, 40
23:46, 39
List do Galatów
2:20, 37
3:13, 37
I List Piotra
1:20, 35, 61
2:12, 49
2:22, 42
4:17, 20, 43
Ewangelia Jana
1:14, 12, 23
1:18, 34
1:51, 55
3:16, 61
5:28-29, 47
5:29, 48
11:33-35, 65
11:50-51, 36
14:21, 14
19:4, 36
19:6, 36
19:7, 36
Dzieje Apostolskie
1:6, 2, 18
1:6-8, 2
1:7, 18
1;7-8, 5
1:8, 18
1:11, 54
20:38, 29, 30
24:15, 46
List do Rzymian
1:4, 34, 39, 61
2:11, 70
5:12, 42
6:23, 12, 26, 38
8:17, 31
8:38, 58
10:17, 71
14:10-11, 10, 23
I List do Koryntian
6:2-3, 49
15, 39
15:22, 25, 42, 60
15:26, 26, 27, 29
15:44, 47
15:51-52, 42
II List do Koryntian
5:10, 10, 23
5:21, 42
List do Efezjan
1:19-23, 59
1:21, 58, 59
2:5, 42
2:6, 55
3:10, 58, 59
3:10-11, 41
6:12, 58
List do Kolosan
1:16, 58
1:17, 34
1:18, 34
2:10, 58
2:13, 42
2:15, 58
I List do Tesaloniczan
4:13-17, 42
5:1-4, 21
5:2, 10
5:2-6, 19
II List do Tesaloniczan
1:10, 41
2:11, 43
I List do Tymoteusza
3:15, 7
II List do Tymoteusza
1:9-10, 34, 61
List do Tytusa
3:1, 58
List do Hebrajczyków
1:2, 34, 61
1:5, 35
4:3, 34, 61
4:12, 59
4:12-13, 12-13
7:9-10, 60
10:4-7, 35
11:7, 50
12:16-17, 31
12:29, 28, 32
13:8, 70
II List Piotra
2:8, 29
3:10, 10, 18, 28, 44
I List Jana
3:9, 42
List Judy
7, 8
13, 25
Księga Objawienia
1:7, 55
1:18, 63
2:26, 49
3:9, 49
3:10, 9, 20
7:4-8, 49
7:9-14, 70
9:1-21, 44
9:5, 29
9:14, 62
9:15, 63
9:17-18, 64
11:10, 29
13:7, 43
13:8, 23
14:10, 29
16:10-11, 51
16:18, 67
17:14, 51
18:6, 27
18:8, 27
19:11-16, 63
19:19-21, 51
19:20, 27
20:10, 27
20:11-13, 25
20:12, 23, 25
20:13, 25
20:14, 27, 44
20:14-15, 27
21:1, 26, 27
21:8, 27
List Jakuba
2:10, 11
75