Kontrolowanie oswojone

Transkrypt

Kontrolowanie oswojone
Rynek szkoleń językowych
Temat numeru
Kontrolowanie
oswojone
Zalety zewnętrznego audytu nauczania języków obcych
Nauka języka obcego to żmudna praca wymagająca wytrwałości i utrzymywanej stale wysokiej motywacji. Czasami na efekty trzeba poczekać nawet kilka lat. Stąd potrzeba upewnienia się, że te efekty będą zgodne z naszymi
oczekiwaniami. Czy wiesz, jak wykorzystywane
są środki inwestowane w szkolenia językowe
w Twojej organizacji? W jaki sposób z kursów
korzystają pracownicy? Jak wygląda ich motywacja do nauki?
J
ak mierzyć efektywność nauczania języków obcych?
Zewnętrznie i obiektywnie.
Odpowiedni podział ról gwarantuje sukces każdego przedsięwzięcia. Właśnie dlatego specjaliści od edukowania i specjaliści
od testowania powinni stanowić
dwa oddzielne zespoły. Tak, jak
egzaminator nie stworzy doskonałego programu nauczania, tak
też nauczyciel czy trener nie
przygotują rzetelnego testu. Z tego powodu Educational Testing
Service, twórca narzędzia audytu TOEIC®, nie prowadzi zajęć
językowych. Wystawianie sobie
certyfikatu za uczenie w sytuacji, gdy samemu się za nie odpowiada, rodzi konflikt interesów. Jednocześnie żadna szkoła
językowa nie ma zasobów pozwalających na stworzenie konsekwentnego i obiektywnego narzędzia do testowania. Stawką
w tym przypadku jest często
Karol Granoszewski
Autor jest dyrektorem oddziału Educational
Testing Service (ETS Global BV) w Polsce.
Posiada wieloletnie doświadczenie w zakresie
metodyki nauczania języka angielskiego.
Prowadził szkolenia business english dla kadry
zarządzającej kluczowych polskich przedsiębiorstw. We współpracy z wiodącymi szkołami
językowymi zajmował się wdrażaniem
międzynarodowych systemów jakości.
Kontakt: [email protected]
awans lub ścieżka rozwoju zawodowego pracownika, w związku z tym ocena powinna być
oparta na sprawdzonych metodach.
Dobre widzenie z oddali
To, czy wprowadzać kontrolę
znajomości języka obcego, rozważać można patrząc na dwa
aspekty. Po pierwsze, angażujemy pieniądze firmy, z których
właściwego inwestowania jesteśmy rozliczani. Komunikatywni
pracownicy to sukces firmy na
światowych rynkach. Według
ostatnich badań komisarza Unii
Europejskiej ds. języków ponad
11 proc. firm europejskich straciło kontrakty międzynarodowe
z powodu braku kompetencji językowych pracowników*. Ponadto szkolenia językowe są jednymi z bardziej kosztownych
programów rozwoju pracowników. Zatem warto zweryfikować,
UWAGA Czytelnicy
Firmy, które organizują dla pracowników naukę
języków obcych, coraz częściej i coraz wnikliwiej kontrolują postępy uczestników szkoleń.
Wymaga tego nie tylko zasada zwrotu zainwestowanych środków, ale również umiędzynarodowienie biznesu. Nie bez znaczenia jest więc
wybór metody sprawdzania efektywności nauczania. Przedstawiamy Państwu dwa punkty
widzenia dotyczące tego zagadnienia.
Pierwszy, przekazany w artykule Karola Granoszewskiego „Kontrolowanie oswojone” wiąże
sukces weryfikacji z prowadzeniem testów
przez firmę zewnętrzną, niezależną wobec firmy szkoleniowej. Drugi, zaprezentowany w publikacji Aliny Łukawskiej pt. „Uczyć i sprawdzać”, preferuje kontrolę efektów nauczania
przez firmę, która prowadzi szkolenie językowe. Który sposób jest właściwy? Czy audytor
zewnętrzny powinien współpracować z firmą
szkoleniową?
Jakie jest Państwa zdanie? Czekamy na opinie
i uwagi.
Kontakt: [email protected]
personel nr 9 ● 1–30 września 2007
59
Temat numeru
Rynek szkoleń językowych
choćby z finansowego punktu
widzenia, czy inwestujemy zasadnie.
Po drugie, wprowadzenie zewnętrznego testowania podnosi
motywację pracowników do nauki. Liczne studia przypadku potwierdzają ten efekt wprowadzenia audytu językowego. Co
więcej, nie wprowadzamy go tylko ze względu na korzyść dla
firmy. Jest ono przydatne pracownikom. Gdy regularnie
sprawdzają przyrost swoich
umiejętności, mają szansę potwierdzić, że ich wysiłki przynoszą efekty.
podchodzimy z reguły z niechęcią.
Dlatego test powinien być tak
skonstruowany, aby mierzyć nasze
postępy i wykazywać to, co robimy
dobrze.
Pozytywne motywowanie do
nauki przyświeca twórcom testu
TOEIC®, który w ciągły i konsekwentny sposób mierzy poziom
kompetencji oraz postępy w nauce. Ocena zamiast w formie
„zdał – nie zdał” wyrażana jest
w punktach na skali od 10 do
990. Jest przede wszystkim precyzyjnym pomiarem umiejętności, pozwalającym na określenie
postępów.
UWAGA
Z ubolewaniem trzeba przyznać, że
w Polsce do testowania jesteśmy
nastawieni negatywnie. Być może
wynika to ze złych doświadczeń
związanych z egzaminami w szkole
podstawowej, średniej lub na studiach. Do pomysłu sprawdzianów
UWAGA
Ponieważ oceny są niezależne od
firmy szkoleniowej, zmiana dostawcy usług nie wpływa na system oceniania. Jest to tym bardziej istotne,
gdy firma korzysta z usług więcej
niż jednej placówki.
Jak kontrolować szkolenia
– praktyczne wskazówki
Sprawdź kompetencje lektorów. Bez względu na renomę szkoły i jej wielkość, szkolenie Twoich pracowników w głównej mierze uzależnione będzie od lektora. Wybierając ofertę, sprawdź przede wszystkim wykształcenie i doświadczenie prowadzących zajęcia. Szkoła powinna
przedstawić, kto będzie szkolił Twoich pracowników. Nie wahaj się zadzwonić do innych firm i zapytać o referencje. W ten sam sposób uzyskasz rzetelne informacje.
Zaangażuj się w proces szkoleniowy. Pracownicy są bardziej zmotywowani
do nauki, gdy wiedzą, że pracodawca dba o przebieg i jakość kursów, ale
też rozlicza z wyników. Dzięki testom szef szkoleń może to uczynić i nie musi być lingwistą, czy też przeprowadzać rozmowy w języku obcym z każdym
pracownikiem.
Wymagaj rzetelnego raportowania obecności na zajęciach. Doświadczenie
z wieloma firmami potwierdza, że jest to często ignorowany parametr szkoleń. Gdy potem dochodzi do sprawdzenia frekwencji na zajęciach, wnioski
często są alarmujące. Natomiast pracownicy, skoro zdecydowali się na szkolenia sponsorowane przez firmę, powinni uczestniczyć przynajmniej w 75
proc. zajęć. Nawet najlepszy lektor, choćby stawał na głowie, nie przekaże
wiedzy osobom, które na zajęcia nie uczęszczają.
60
www.personel.infor.pl
Kolejnym bardzo ważnym
czynnikiem jest także to, że
przystępując do testu TOEIC,
nie deklarujemy stopnia znajomości języka. To test pokazuje
poziom naszej wiedzy. W ten
sposób unikamy zaniżania albo
zawyżania własnych umiejętności.
Mierzenie w cenie
Z jednej strony jest przedsiębiorstwo i jego pracownicy,
którzy chcą się uczyć. Z drugiej firma szkoleniowa będąca
ekspertem w dydaktyce. Trzecia strona, zewnętrzny audytor,
jest źródłem obiektywnych informacji o motywacji i kompetencjach pracowników oraz daje
możliwość
weryfikacji
jakości szkoleń.
Te rezultaty audytu widać
w raportach wyników. Jeśli pojedyncze osoby nie osiągają
pożądanych postępów, przyczyny należy szukać w nich. Jeżeli cała grupa nie wykazuje postępów – problem może leżeć
w nauczaniu. Natomiast gdy
do powyższych sytuacji nie dochodzi – wybraliśmy dobrego
dostawcę szkoleń, wszyscy wygrywają. Zewnętrzny audyt językowy jest narzędziem przydatnym
także
firmom
szkoleniowym, dlatego same
nalegają na jego wprowadzanie.
Najbardziej wymierną korzyścią audytu jest to, że wreszcie
możemy tak naprawdę zmierzyć
efekty szkoleń językowych. Do
dyspozycji otrzymujemy „matematyczne” narzędzie oceny
– liczba punktów, która określa
nasz poziom na międzynarodowo uznanej skali, sprzężonej ze
Skalą Rady Europy – CEF (poziomy od A1 do C2).
Audyt językowy ma także inne zalety.
Rynek szkoleń językowych
● Możliwość monitorowania
zwrotu z inwestycji. Im większe
postępy uczących się, tym większy sens angażowania środków
na ten cel.
● Ogólnopolski zasięg audytu.
Testy mogą być przeprowadzone
według tych samych standardów
w każdym miejscu w kraju i dowolnie wybranym terminie.
Wówczas będziemy porównywać
pracowników całej firmy według
tego samego klucza, zamiast
otrzymywać tyle rodzajów wyników, ilu zatrudniamy lektorów
czy szkół językowych. Wielu dostawców usług, a jeden standard
oceny.
● Wsparcie podejmowanych
decyzji. Rozstrzygnięcie o kontynuacji czy zatrzymaniu szkolenia opieramy na wiarygodnych wynikach testowania.
Unikamy wtedy sugerowania się
subiektywnymi czynnikami, jak
np. nastawienie lektora do danej osoby.
● Określenie ram czasowych
projektu. Audyt umożliwia ustalenie, ile czasu zajmie osiągnięcie przez pracowników zadowalającego nas poziomu znajomo-ści języka (np. B2). Dzięki temu
proces szkolenia nie trwa w nieskończoność.
● Zwiększenie motywacji do
nauki. Najwięcej pracowników
rezygnuje ze szkoleń pomiędzy
poziomami B1 i B2. Dlaczego?
Otóż, nie są w stanie określić
swoich postępów. „Uczę się
i uczę, i końca nie widać” – często słyszy się w rozmowach. Natomiast rosnąca z testu na test
liczba punktów pozwala dostrzec rozwój własnych umiejętności.
●
Ułatwienie rekrutacji.
O wiele wygodniej i mniej czasochłonnie przeprowadza się rekrutację, gdy kandydaci przechodzą testy przed spotkaniem
Temat numeru
z pracodawcą. Często okazuje
się, że poziom wpisany przez
kandydata do CV nie odpowiada
naszym oczekiwaniom, a wtedy
spotkanie z nim to strata cennego czasu.
Rachunek
zysków i strat
Audyt językowy to nie tylko
testy. Na profesjonalnie przeprowadzony składają się: przede
wszystkim dialog z działem HR
i pracownikami, określenie potrzeb, „wewnętrzny marketing”
samego rozwiązania oraz przekonanie pracowników, że testowanie
służy
wszystkim.
W związku z tym przed wprowadzeniem audytu należy poinformować o nim pracowników
i wyjaśnić, że nowe narzędzie
ma przede wszystkim pokazać
każdemu uczestnikowi z osobna, że dobrze inwestuje swój
czas.
Czy audyt jest kosztowny?
Odpowiedzmy sobie, co wymaga większych nakładów finansowych: szkolenie pracowników
bez efektów przez kilka lat, czy
regularne kontrolowanie i
sprawdzanie efektów szkoleń za
pomocą zewnętrznego, sprawdzonego narzędzia? Gdy zrobimy bilans potencjalnych zysków
i strat – zdecydowanie wyjdzie
on na korzyść wprowadzenia
audytu. Przekonała się o tym
niejedna firma w Polsce. Na dodatek, takie sprawdzenie przeprowadza się z reguły raz w roku, więc nie jest to znaczące
obciążenie dla budżetu szkoleniowego.
■
* Renata Goldirova, „Poor Language Skills
Hurting EU Firms”, „Business Week”, 26 lutego
2007 r.
personel nr 9 ● 1–30 września 2007
61