Ludzie sędziwi w Polsce
Transkrypt
Ludzie sędziwi w Polsce
Piotr SZUKALSKI Ludzie sędziwi w Polsce Starzenie się ludności w coraz większym stopniu przejawia się wzrostem liczby i udziału ludności sędziwej, mającej 80 lat i więcej. Tekst przedstawia kierunki zmian liczby i struktury (według wieku, płci, stanu cywilnego) ludzi bardzo sta rych w Polsce. Korzystałem głównie z danych spisowych oraz prognozy GUS na lata 2000— 2020. Starzenie się to proces przejaw iający się przede wszystkim zwiększaniem się liczby osób w w ieku 60 lat i więcej (czasem jako cezury w ieku używ a się granicy 65. roku życia). Starzenie się modyfikuje również w ew nętrzną strukturę osób starszych, tw orząc now ą kategorię, wcześniej praw ie nieistniejącą: czwarty wiek. W przypadku tej kategorii nie jest jednoznacznie ustalona granica, pozw alająca na dokonanie w yraźnego rozróżnienia po między n ią a w iekiem trzecim , używane są bowiem trzy różne -— 75, 80 lub 85 lat. Jako główny pow ód w yodrębnienia tej fazy życia wskazyw any je st fakt, iż podział życia ludzkiego na trzy etapy: dzieciństwo, dorosłość utożsam ianą z wiekiem aktywności zaw o dowej oraz starość nie bierze pod uwagę faktu, że osoby w zaaw ansow anym w ieku to z reguły jednostki w ym agające stałej opieki, m ające trudności z sam odzielnym w ykonyw a niem niektórych przynajm niej — istotnych dla właściwego funkcjonow ania — czynności. W tekście za osoby w czw artym w ieku uznaw ać będziem y osoby m ające co najmniej 80 ukończonych lat. T aka cezura w iekow a przyjm ow ana je st w licznych badaniach gerontologicznych, a jednocześnie stosow ana je st w statystyce polskiej. OSOBY SĘDZIWE NA ZIEMIACH POLSKICH W PRZESZŁOŚCI Trudno — o ile niem ożliw e — je st jednoznacznie stw ierdzić, ja k a była liczba i pro porcja osób w w ieku sędziw ym w społeczeństw ie polskim w poprzednich w iekach. Zachow ane m ateriały są po pierw sze niekom pletne, a po drugie nie zaw sze traktow ane być m o gą ja k o w iarygodne. D latego jak o najstarszą ilustrację proporcji osób bardzo starych na ziem iach polskich przyw ołam dane pochodzące z zaboru austriackiego z ostatniego roku w ieku XIX. W edług w yników spisu, przeprow adzonego w roku 1900 w Galicji, na 7315939 za m ieszkałych tam osób, takich które miały przynajm niej 81 lat było 20948, czyli mniej niż trzy prom ile. TABL. 1. OSO BY BARDZO STARE W GALICJI W 1900 R. Wiek 81— 85 l a t .......................................................... 86— 90 ................................................................ 91— 9 5 ................................................................ 96 lat i więcej ................................................... Ogółem 15170 3983 1298 497 Mężczyźni 7520 1968 553 206 Kobiety 7650 2015 745 291 Udział wśród osób w wieku 81+ (w %) 72,4 19,0 6,2 2,4 Na 100 mężczyzn przypada kobiet 101,7 102,4 134,7 141.3 Ź r ó d ł o : [K rzyżanow ski, K um aniecki, 1915: str. 36] i obliczenia własne. W raz z przesuw aniem się do starszych grup w ieku w zrastał znacząco poziom feminizacji ludzi bardzo starych. O ile w śród osób w w ieku 81— 85 lat panow ała praktycznie rów now aga płci, o tyle w najstarszej podgrupie kobiety stanow iły 58,5% . 23 OSOBY NAJSTARSZE W WOLNEJ POLSCE M ówiąc o zw iększającym się znaczeniu osób w czw artym w ieku w Polsce, mam przede w szystkim na m yśli fakt, iż grupa ta zaznała bardzo znacznego rozrostu swych szeregów w trakcie ostatniego pięćdziesięciolecia. Tym niem niej w arto odw ołać się również do danych spisow ych pochodzących z okresu m iędzyw ojennego, abyśm y m ogli prześledzić zm iany w długim okresie. Tabl. 2 zaw iera sum aryczne zestaw ienie danych spisow ych o liczbie osób m ających co najm niej 80 ukończonych lat oraz grupuje je w pięcioletnie podgrupy w ieku. Tym sam ym otrzym ujem y syntetyczne dane inform ujące o zm ianie liczebności najstarszych Polaków . TABL. 2. LICZBA OSÓB W W IEKU 80 I W IĘCEJ LAT W POLSCE (według danych spisowych) Lata 1921 1931 1950 1960 1970 1978 1988 1995 ...................................................... ...................................................... ....................................................... ...................................................... ...................................................... ...................................................... ...................................................... ...................................................... 80+ lat 80— 84 85— 89 168376 169235 180292 212983 334744 479608 739902 895461 107499 108614 117085 141651 227964 323134 484769 545800" 35566 39507 45671 54567 82661 115230 196487 264400" 90— 94 17323 13723 12491 13306 20172 33775 46957 72800" 95— 99 5428 4774 4725 3027 3617 7045 10125 11200" 100+ lat 2560 2617 320 432 330 424 1564 1100" a D la roku 1995 szacunki w łasne na podstaw ie danych mikrospisu i [UN, 1999]. N ajw yższym przyrostem w zględnym charakteryzow ała się ludność w w ieku 85— 89 lat, następnie zaś 80— 84 lata. Z aznaczyć tu należy, iż do roku 1960 dane spisow e, opie rające się na deklarow anym w ieku podaw anym przez osobę spisyw aną, w ykazyw ały niezgodność odnośnie struktury wieku. W idoczne były bow iem zgrupow ania osób d e klarujących „okrągły” wiek, czyli liczbę lat kończącą się na 5 i przede w szystkim 0. Z biegiem lat w spom niane niezgodności zm niejszały się, tym niem niej były w idoczne aż do spisu z 1960 r. D ane pochodzące z bieżącej ew idencji ludności (tabl. 3) są w zasadzie zgodne z p oda nymi inform acjam i spisow ym i. W yjątkiem są dane z m ikrospisu z 1995 r., w którym udział osiem dziesięcio- i dziew ięćdziesięciolatków był najw idoczniej w próbce nad m ierny, co pociągnęło przeszacow anie liczby starców. TABL. 3. OSOBY W W IEKU 80 LAT I W IĘ C EJ W POLSCE (według bieżącej ewidencji ludności) Lata 1 9 5 0 ....................................................... 1960 ....................................................... 1970 ....................................................... 1980 ...................................................... 1 9 9 0 ....................................................... 1995 ...................................................... 1997 ....................................................... Ogółem 178,3 224,8 331,5 522,6 779,0 811,8 754,5 Mężczyźni w tysiącach 61,8 75,8 101,2 155,0 237,9 243,4 225,5 Kobiety 116,5 149,0 230,3 367,6 541,1 568,4 529,0 Ogółem Mężczyźni Kobiety w % ludności danej kategorii 0,7 0,8 1,0 1,5 2,0 2,1 2,0 0,5 0,5 0,6 0,9 1,3 1,3 1,2 0,9 1,0 1,4 2,0 2,8 2,9 2,7 Ż r ó d t o: [GUS, 1999: str. 16, 17] W całym pow ojennym okresie w idoczne było zw iększanie się, na tle całego polskiego społeczeństwa, zarówno liczby osób sędziwych ja k i osób starych. O ile bow iem liczba osób w w ieku 60 lat i więcej zw iększyła się trzykrotnie (z 2074 tys. do 6269 tys.), o tyle 24 liczba „sędziwych starców ” (przypom nijm y piękne w yrażenie używ ane niegdyś przez E. Rosseta) zw iększyła się praw ie 4,5 razy. W idoczne je st zatem rów nież i w Polsce — przybierające na sile w krajach znajdujących się na w yższym poziom ie rozw oju dem ogra ficznego — „podw ójne” starzenie się populacji, czyli zw iększanie się znaczenia osób sę dziwych w ram ach rozrastającej się populacji osób starych. Ogółem liczba osób sędziwych zwiększyła się ponad czterokrotnie, przy czym większy wzrost odnotowano wśród kobiet (4,5 razy) niż wśród mężczyzn (3,5 razy), co zaowocowało podniesieniem się wskaźnika feminizacji tejże grupy w ieku z 189 do 235 kobiet na stu żyją cych mężczyzn. Ta różnica je st jeszcze jednym potwierdzeniem znanej powszechnie prawi dłowości, iż kobiety żyją dłużej. W wymiarze demograficznym oznacza to, iż charakteryzują się one niższymi w porównaniu do mężczyzn prawdopodobieństwami zgonów, przy czym różnica ta w raz z wiekiem narasta (aczkolwiek do pewnej tylko granicy — zwróćm y bowiem uwagę na fakt, iż np. w edług ostatnich tablic trwania życia z 1998 r. w w ieku 89 lat następuje zrównanie się dalszego przeciętnego trwania życia kobiet i mężczyzn, co w ynika z tego, iż począwszy od wieku 92 lat roczne prawdopodobieństwa zgonu są wśród mężczyzn niższe — prawdopodobnie jako efekt naturalnej, wzmożonej, selekcji). W rezultacie korzystania z bardziej sprzyjających w arunków biologicznych i społecz nych p osiadają panie nad panam i przew agę w śród starców nie tylko w liczbach bez względnych. Rów nież kiedy porów nam y udział osób w sędziw ym w ieku w danej subpopulacji okazuje się, iż w szeregach kobiet spotkać m ożem y stale dw ukrotnie w ięcej osób w czw artym w ieku, przy czym różnica ta w raz z upływ em czasu w zrasta. STRUKTURA OSÓB SĘDZIWYCH Jak ju ż w spom niałem zdecydow aną w iększość osób bardzo starych stanow ią kobiety. W roku 1997 interesująca nas zbiorow ość w 70% składała się z kobiet. P roporcja ta była stabilna w ostatnim trzydziestoleciu, natom iast w cześniej kształtow ała się na poziom ie niższym o kilka punktów procentow ych. Intensyfikację fem inizacji przypisać należy przede w szystkim zw iększaniu się udziału osób m ających co najm niej 85 lat (a zatem bardziej zaaw ansow anem u procesow i starzenia się populacji kobiet) oraz nadum ieralności m ężczyzn w latach 70. i 80. Jeśli idzie o stan cyw ilny badanej populacji, to należy stw ierdzić, iż zależny je s t on od płci. W przypadku m ężczyzn w iększość starców (w 1995 r. praw ie 58% ) żyła w zw iązku małżeńskim. Podw yższanie się praw dopodobieństw dożycia do w ieku sędziw ego i jeg o przeżycia (zw łaszcza w śród kobiet) spraw iało, iż ów udział w okresie, z którego dyspo nujemy danym i spisow ym i (od 1921 r.), podnosił się. N atom iast w zbiorow ości kobiet dominowały zdecydow anie w dow y, których udział utrzym uje się cały czas w granicach 80— 84%. W przypadku kobiet tradycyjne zam ążpójście za starszego m ężczyznę oraz relatywnie w iększa popraw a szansy dożycia do podeszłej starości ozn aczają z reguły samotność u schyłku żywota. Inną w ażn ą cechą populacji osób bardzo starych je st fakt zam ieszkiw ania przez te osoby częściej obszarów wiejskich. U dział starców zam ieszkujących m iasta je s t o 10 punktów procentow ych niższy od w skaźnika urbanizacji. M am y zatem do czynienia z zapominanym zazw yczaj w ym iarem starzenia się wsi polskiej, efektem odpływ u ludzi m łodych sprzed 30— 40 lat, kiedy obecni starcy należeli do pokolenia ojców. M ówiąc z kolei o strukturze w ieku osób sędziwych w wolnej Polsce odw ołać się m usi my ponownie do danych pochodzących ze spisów ludności (tabl. 4). Pam iętać jed n ak m u simy, iż dane spisowe nie zaw sze dostarczać m uszą w iarygodnych informacji. W w arun kach, kiedy odpow iedzi na pytania zaw arte w form ularzu spisowym m ają charakter dekla ratywny, dochodzić może do pom yłek czy też przekłamań, prowadzących w rezultacie do 25 zniekształceń opisu struktur dem ograficznych. Podręcznikow ym przykładem wspomnianej sytuacji w okresie przed wprow adzeniem dokładnej cywilnej rejestracji urodzin i zgonów je st w łaśnie deklarow any wiek, zw łaszcza osób bardzo starych. N iem ożność określenia dokładnego w ieku prow adziła często do podaw ania go w przybliżeniu, co prow adziło z jednej strony do pojaw iania się skupień przy „okrągłym ” wieku (wiek kończący się na zero lub — w m niejszym stopniu — pięć), z drugiej strony do zaw yżania przez osoby stare swego w ieku, najczęściej z chęci pławienia się w chwale i szacunku należnym nestorom. TABL. 4. STRUKTURA OSÓB SĘDZIW YCH W EDŁUG W IEK U (w % ogółu osób sędziwych w danym roku) 80—84 lata Lata 1921 1931 1950 1960 1970 1978 1988 1995 .................................................................... .................................................................... ..................................................................... ..................................................................... ..................................................................... ..................................................................... ..................................................................... ..................................................................... 63,8 64,1 64,9 66,5 68,1 67,3 65,5 61,0 85—89 21,1 23,3 25,3 25,6 24,6 24,0 26,5 29,5 90—94 10,2 8,1 6,9 6,2 6,0 7,0 6,3 8,1 95—99 3,2 2,8 2,6 1,4 1,0 1.4 1,3 1,3 100+lat 1,5 1,5 0,1 0,2 0,1 0,1 0,2 0,1 Ź r ó d ł o : obliczenia w łasne na podstaw ie danych ze spisów pow szechnych oraz dla roku 1995 [UN, 1999], C harakterystyczną cechą przekształceń struktury w edług w ieku osób bardzo starych w ostatnich kilku dekadach je st obniżanie się w raz z upływ em czasu odsetka osób „naj m łodszych” (80— 84 lata), które jed n ak dalej stanow ią ponad 60% w szystkich starców. Tym sam ym rów nież i w Polsce w idoczne je st dalsze pogłębianie się starzenia się ludno ści, w ynikające najpraw dopodobniej z pow olnego dochodzenia do czw artego w ieku generacji, które z jednej strony były relatyw nie liczne (chodzi o generacje narodzone w pierw szym etapie przejścia dem ograficznego). A by uzm ysłow ić C zytelnikom kierunek przyszłych zm ian przypom nę, iż w krajach, takich ja k Francja, Szw ecja czy W. Brytania osoby w w ieku 80— 84 lata stanow ią je d y nie 53— 55% jednostek w chodzących w skład interesującej nas kategorii. Istnieje w iele przesłanek pozw alających na stw ierdzenie, iż te w ielkości traktow ać należy, ja k zapo w iedź tego, co nas czeka w przyszłości. OSOBY BARDZO STARE W PRZYSZŁOŚCI W ten oto sposób doszliśm y do m om entu, w którym należy przedstaw ić skalę badane go problem u w latach, które dopiero nadejdą. Rów nież i w przyszłości, w edług oficjalnej prognozy GUS z roku 1995, spodziew any je st dalszy, znaczący, w zrost liczby osób m ających co najm niej osiem dziesiąt ukończonych lat. Zanim przedstaw ię ow e przew i dyw ane w ielkości w ujęciu w zględnym i bezw zględnym zaznaczyć m uszę, iż istnieją przesłanki skłaniające do uznania, że podane w ielkości traktow ać należy ja k o w ielkości m inim alne. W ostatnich latach jesteśm y bow iem św iadkam i znacznego — szybszego niż zakładano w prognozie GUS — obniżania się praw dopodobieństw zgonów w w ieku starczym i co za tym idzie w ydłużania się dalszego trw ania życia osób z tej zbiorow ości [Szukalski, 1999]. W spom niane zm iany odbiją się na szybszym , niż zakładano, w zroście populacji ludności w czw artym w ieku. Z drugiej strony założenia odnośnie poziom u płodności okazały się nadm iernie optym istyczne, co pociągnie za so b ą zw iększenie się w zględnej w agi osób bardzo starych. Pam iętając o tych zastrzeżeniach przypatrzm y się prognozow anej liczebności i struk turze w ieku najstarszych Polaków w najbliższym dw udziestoleciu (tabl. 5). 26 TABL. 5. PROGNOZOW ANA LICZBA I UDZIAŁ OSÓB W W IEK U 80 LAT I W IĘCEJ W POLSCE DO ROKU 2020 Wiek Ogółem Mężczyźni Kobiety w tysiącach Ogółem Mężczyźni Kobiety w % ogółu ludności 2005 80— 84 l a t a .......................................... 85 lat i więcej ..................................... R a z e m ............................... 638 334 972 201 94 295 437 239 676 1,6 0,8 2,4 1,0 0,4 1,5 2,1 1,1 3,3 476 321 797 1,7 1,1 2,9 1,2 0,6 1,9 2,3 1,5 3,8 468 383 851 1,7 1,3 3,1 1,2 0,8 2,1 2,2 1,8 4,0 456 415 871 1,7 1,5 3,2 1,2 1,0 2,3 2,1 1,9 4,1 2010 80— 84 l a t a .......................................... 85 lat i więcej ..................................... R a z e m ............................... 718 453 1171 80— 84 l a t a .......................................... 85 lat i więcej ..................................... R a z e m ............................... 722 559 1281 242 132 374 2015 254 176 430 2020 80— 84 l a t a .......................................... 85 lat i więcej ..................................... R a z e m ............................... 712 624 1336 256 209 465 Ź r ó d ł o : [GUS, 1999, str. 31] i obliczenia własne. W analizow anym okresie przew idyw any je st w zrost liczebności osób bardzo starych, przy czym dynam ika zm ian będzie w yższa w przypadku osób w w ieku 85 lat i w ięcej. Tych ostatnich m a być w roku 2020 o 84% więcej niż w roku 2000, podczas gdy osób w wieku 80— 84 lata ,je d y n ie ” o 70%. W efekcie w zrośnie rów nież w ram ach osób sędzi wych znaczenie populacji jednostek m ających co najm niej 85 lat: z 39% w 1995 r. i 2010 r. do 47% w 2020 r. Warto zwrócić uwagę na występujący na początku wieku bezwzględny spadek liczby osób w wieku 80— 84 lata oraz na utrzymywanie się przez całą pierw szą dekadę XXI w. liczebno ści osób jeszcze starszych na prawie niezmienionym poziomie. Związane je st to z osiąganiem wieku starczego przez nieliczne generacje lat 1 wojny światowej, zdziesiątkowane w okresie swej młodości przez wydarzenia II wojny światowej. Jest to jeszcze jeden dowód świadczący o długotrwałości skutków oddziaływania wojny na strukturę demograficzną. Jako rezultat relatywnie szybszego polepszania się poziom u zdrow ia m ężczyzn spo dziewane je st w przyszłości obniżenie się w skaźnika fem inizacji w zajm ującej nas grupie z poziomu 235 kobiet na 100 mężczyzn w 1997 r. na 213 w roku 2010 i 187 w 2020 r. O gółem najstarsi Polacy stanow ić m ają za niecałe dw adzieścia lat nieco ponad 3% mieszkańców naszego kraju. Poczynione uw agi nakazują przyjęcie, iż bliższe praw dy będzie stw ierdzenie, iż po upływ ie dw óch dekad co dw udziesty piąty Polak będzie m ógł poszczycić się osiągnięciem czw artego wieku. Z kolei w edług prognozy O N Z-ow skiej (w ersja z 1998 r.), która rozciąga się na całe pierwsze półw iecze obecnego tysiąclecia, liczba osób bardzo starych osiągnąć m a 1724 tys. w roku 2030, 2589 tys. w 2040 r. oraz 2482 tys. w 2050 r., co będzie stanow ić w ów czas odpow iednio 4,5% , 6,9% i 6,8% ludności zam ieszkującej Polskę [UN, 1999], Znaczne przyspieszenie „drugiej fazy” starzenia się ludności od mniej więcej roku 2030 będzie odroczoną konsekw encją pow ojennego w yżu kom pensacyjnego lat 50. W perspektywie kilkudziesięciu najbliższych lat spodziewać się zatem należy ponad trzykrotnego w zrostu liczby starców oraz jeszcze w iększego zw iększenia się ich proporcji 27 w ludności ogółem, co pociągnie za sobą znaczne przekształcenia struktury popytu na usługi społeczne. Tym niemniej, w edług prognoz ONZ, nadal — w porów naniu z prze ciętnymi udziałami osób sędziwych dla Europy (2,9% w 2000 r., 4,9% w 2020 r., 9,1% w 2050 r.), a tym bardziej z krajam i najbardziej dotkniętymi starzeniem się ludności (w roku 2050 udział osób w w ieku 80+ lat osiągnąć m a np. 13,2% w H iszpanii i 14% w e W ło szech) — charakteryzować się będziem y relatyw nie nisk ą liczbą osób w czw artym wieku. Podsumowanie Postępujący proces podw ójnego starzenia się ludności Polski odciska coraz w yraźniej swe piętno na strukturze w ieku Polaków . W okresie m iędzyw ojennym osoby sędziw e stanow iły ok. 0,5% obyw ateli naszego kraju, bezpośrednio po w ojnie udział ów podniósł się do 0,66% , ok. lat 1971— 1972 osiągnął jed en punkt procentow y, obecnie zaś p rze kroczył 2%. R ozrost populacji osób w czw artym w ieku w ynikał z w ielu różnorodnych pow odów , z których w ypada w ym ienić przynajm niej dwa, w zajem nie ze so b ą pow iązane. O becnie w w ieku sędziw ym zn ajdują się generacje urodzone na początku w ieku, a zatem w okresie, kiedy dzietność polskich kobiet była jeszcze w ysoka. Przypom nę, iż kobiety urodzone w roku 1900 w ydaw ały na św iat przeciętnie blisko 3,2 potom ka. M niem ać m ożna, iż w cze śniejsze generacje były co najmniej rów nie płodne. D ruga przyczyna zw iązana je st z podnoszącym się poziom em życia, czego przejaw em je st obniżanie się praw dopodobieństw zgonu w danym wieku. A by w skazać w pływ tego czynnika w ystarczy pow iedzieć, iż w edług tablic trw ania życia z lat 1931— 1932 na 1000 nowo narodzonych do 80 lat dożyw ało 159 kobiet i 111 m ężczyzn, w latach 1976— 1981 ju ż 469 i 243, zaś w roku 1998 — 516 i 270. Z drugiej strony obniżanie się poziom u um ieralności w ystępow ało rów nież w czw artym w ieku, w efekcie czego dalsze przeciętne trw anie życia osoby osiem dziesięcioletniej podniosło się z 5,0 roku (kobiety) i 4,6 roku (m ężczyźni) w latach 1931— 1932, na 6,8 i 5,6 w latach 1976— — 1981, dochodząc w roku 1998 do w artości 7,3 i 6,4 roku. O bydw a czynniki odpow iedzialne były — i będą praw dopodobnie w przyszłości — za w ystępow anie „podw ójnego” starzenia się, w efekcie którego udział osób bardzo starych za lat dw adzieścia dojdzie do 4% , zaś za lat pięćdziesiąt osiągnie 7%. D latego też za w czasu — w iedząc o ekonom icznych i społecznych konsekw encjach rozrostu w zględ nego i bezw zględnego badanej populacji, z których najw ażniejsze zw iązane są z w ydłu żaniem się okresu pobierania św iadczeń em erytalnych oraz koniecznością reorganizacji opieki zdrow otnej w celu w zm ocnienia lecznictw a geriatrycznego, placów ek opiekują cych się chorym i przew lekle i program ów opieki dom ow ej nad osobam i chorym i, nie sam odzielnym i i sam otnym i — należy zastanaw iać się nad środkam i, które m ogłyby w przyszłości załagodzić w pływ tych nieuniknionych zm ian. m gr P iotr Szukalski — Uniwersytet Łódzki LITERATURA 1. 2. 3. 4. 5. 6. 28 GUS, 1999, Seniorzy w polskim społeczeństwie, Warszawa GUS, Tablice trwania życia, z różnych lat GUS, Wyniki spisów powszechnych, z różnych lat Krzyżanowski A., Kumaniecki K., 1915, Statystyka Polski, UJ, Kraków Szukalski P., 1999, Trwanie życia osób starszych w Polsce, „Polityka Społeczna” UN (United Nations), 1999, World Population Prospects. The 1998 Revision, vol. II: Sex and Age Distribution o fth e World Population, New York