Ludzie sędziwi w Polsce

Transkrypt

Ludzie sędziwi w Polsce
Piotr SZUKALSKI
Ludzie sędziwi w Polsce
Starzenie się ludności w coraz większym stopniu przejawia się wzrostem liczby
i udziału ludności sędziwej, mającej 80 lat i więcej. Tekst przedstawia kierunki
zmian liczby i struktury (według wieku, płci, stanu cywilnego) ludzi bardzo sta­
rych w Polsce. Korzystałem głównie z danych spisowych oraz prognozy GUS na
lata 2000— 2020.
Starzenie się to proces przejaw iający się przede wszystkim zwiększaniem się liczby
osób w w ieku 60 lat i więcej (czasem jako cezury w ieku używ a się granicy 65. roku życia).
Starzenie się modyfikuje również w ew nętrzną strukturę osób starszych, tw orząc now ą
kategorię, wcześniej praw ie nieistniejącą: czwarty wiek. W przypadku tej kategorii nie jest
jednoznacznie ustalona granica, pozw alająca na dokonanie w yraźnego rozróżnienia po­
między n ią a w iekiem trzecim , używane są bowiem trzy różne -— 75, 80 lub 85 lat.
Jako główny pow ód w yodrębnienia tej fazy życia wskazyw any je st fakt, iż podział życia
ludzkiego na trzy etapy: dzieciństwo, dorosłość utożsam ianą z wiekiem aktywności zaw o­
dowej oraz starość nie bierze pod uwagę faktu, że osoby w zaaw ansow anym w ieku to z
reguły jednostki w ym agające stałej opieki, m ające trudności z sam odzielnym w ykonyw a­
niem niektórych przynajm niej — istotnych dla właściwego funkcjonow ania — czynności.
W tekście za osoby w czw artym w ieku uznaw ać będziem y osoby m ające co najmniej
80 ukończonych lat. T aka cezura w iekow a przyjm ow ana je st w licznych badaniach gerontologicznych, a jednocześnie stosow ana je st w statystyce polskiej.
OSOBY SĘDZIWE NA ZIEMIACH POLSKICH W PRZESZŁOŚCI
Trudno — o ile niem ożliw e — je st jednoznacznie stw ierdzić, ja k a była liczba i pro­
porcja osób w w ieku sędziw ym w społeczeństw ie polskim w poprzednich w iekach.
Zachow ane m ateriały są po pierw sze niekom pletne, a po drugie nie zaw sze traktow ane
być m o gą ja k o w iarygodne. D latego jak o najstarszą ilustrację proporcji osób bardzo
starych na ziem iach polskich przyw ołam dane pochodzące z zaboru austriackiego z
ostatniego roku w ieku XIX.
W edług w yników spisu, przeprow adzonego w roku 1900 w Galicji, na 7315939 za­
m ieszkałych tam osób, takich które miały przynajm niej 81 lat było 20948, czyli mniej
niż trzy prom ile.
TABL. 1. OSO BY BARDZO STARE W GALICJI W 1900 R.
Wiek
81— 85 l a t ..........................................................
86— 90 ................................................................
91— 9 5 ................................................................
96 lat i więcej ...................................................
Ogółem
15170
3983
1298
497
Mężczyźni
7520
1968
553
206
Kobiety
7650
2015
745
291
Udział
wśród osób
w wieku
81+ (w %)
72,4
19,0
6,2
2,4
Na 100
mężczyzn
przypada
kobiet
101,7
102,4
134,7
141.3
Ź r ó d ł o : [K rzyżanow ski, K um aniecki, 1915: str. 36] i obliczenia własne.
W raz z przesuw aniem się do starszych grup w ieku w zrastał znacząco poziom feminizacji ludzi bardzo starych. O ile w śród osób w w ieku 81— 85 lat panow ała praktycznie
rów now aga płci, o tyle w najstarszej podgrupie kobiety stanow iły 58,5% .
23
OSOBY NAJSTARSZE W WOLNEJ POLSCE
M ówiąc o zw iększającym się znaczeniu osób w czw artym w ieku w Polsce, mam
przede w szystkim na m yśli fakt, iż grupa ta zaznała bardzo znacznego rozrostu swych
szeregów w trakcie ostatniego pięćdziesięciolecia. Tym niem niej w arto odw ołać się
również do danych spisow ych pochodzących z okresu m iędzyw ojennego, abyśm y m ogli
prześledzić zm iany w długim okresie.
Tabl. 2 zaw iera sum aryczne zestaw ienie danych spisow ych o liczbie osób m ających
co najm niej 80 ukończonych lat oraz grupuje je w pięcioletnie podgrupy w ieku. Tym
sam ym otrzym ujem y syntetyczne dane inform ujące o zm ianie liczebności najstarszych
Polaków .
TABL. 2. LICZBA OSÓB W W IEKU 80 I W IĘCEJ LAT W POLSCE
(według danych spisowych)
Lata
1921
1931
1950
1960
1970
1978
1988
1995
......................................................
......................................................
.......................................................
......................................................
......................................................
......................................................
......................................................
......................................................
80+ lat
80— 84
85— 89
168376
169235
180292
212983
334744
479608
739902
895461
107499
108614
117085
141651
227964
323134
484769
545800"
35566
39507
45671
54567
82661
115230
196487
264400"
90— 94
17323
13723
12491
13306
20172
33775
46957
72800"
95— 99
5428
4774
4725
3027
3617
7045
10125
11200"
100+ lat
2560
2617
320
432
330
424
1564
1100"
a D la roku 1995 szacunki w łasne na podstaw ie danych mikrospisu i [UN, 1999].
N ajw yższym przyrostem w zględnym charakteryzow ała się ludność w w ieku 85— 89
lat, następnie zaś 80— 84 lata. Z aznaczyć tu należy, iż do roku 1960 dane spisow e, opie­
rające się na deklarow anym w ieku podaw anym przez osobę spisyw aną, w ykazyw ały
niezgodność odnośnie struktury wieku. W idoczne były bow iem zgrupow ania osób d e­
klarujących „okrągły” wiek, czyli liczbę lat kończącą się na 5 i przede w szystkim 0.
Z biegiem lat w spom niane niezgodności zm niejszały się, tym niem niej były w idoczne aż
do spisu z 1960 r.
D ane pochodzące z bieżącej ew idencji ludności (tabl. 3) są w zasadzie zgodne z p oda­
nymi inform acjam i spisow ym i. W yjątkiem są dane z m ikrospisu z 1995 r., w którym
udział osiem dziesięcio- i dziew ięćdziesięciolatków był najw idoczniej w próbce nad­
m ierny, co pociągnęło przeszacow anie liczby starców.
TABL. 3. OSOBY W W IEKU 80 LAT I W IĘ C EJ W POLSCE
(według bieżącej ewidencji ludności)
Lata
1 9 5 0 .......................................................
1960 .......................................................
1970 .......................................................
1980 ......................................................
1 9 9 0 .......................................................
1995 ......................................................
1997 .......................................................
Ogółem
178,3
224,8
331,5
522,6
779,0
811,8
754,5
Mężczyźni
w tysiącach
61,8
75,8
101,2
155,0
237,9
243,4
225,5
Kobiety
116,5
149,0
230,3
367,6
541,1
568,4
529,0
Ogółem
Mężczyźni
Kobiety
w % ludności danej kategorii
0,7
0,8
1,0
1,5
2,0
2,1
2,0
0,5
0,5
0,6
0,9
1,3
1,3
1,2
0,9
1,0
1,4
2,0
2,8
2,9
2,7
Ż r ó d t o: [GUS, 1999: str. 16, 17]
W całym pow ojennym okresie w idoczne było zw iększanie się, na tle całego polskiego
społeczeństwa, zarówno liczby osób sędziwych ja k i osób starych. O ile bow iem liczba
osób w w ieku 60 lat i więcej zw iększyła się trzykrotnie (z 2074 tys. do 6269 tys.), o tyle
24
liczba „sędziwych starców ” (przypom nijm y piękne w yrażenie używ ane niegdyś przez
E. Rosseta) zw iększyła się praw ie 4,5 razy. W idoczne je st zatem rów nież i w Polsce —
przybierające na sile w krajach znajdujących się na w yższym poziom ie rozw oju dem ogra­
ficznego — „podw ójne” starzenie się populacji, czyli zw iększanie się znaczenia osób sę­
dziwych w ram ach rozrastającej się populacji osób starych.
Ogółem liczba osób sędziwych zwiększyła się ponad czterokrotnie, przy czym większy
wzrost odnotowano wśród kobiet (4,5 razy) niż wśród mężczyzn (3,5 razy), co zaowocowało
podniesieniem się wskaźnika feminizacji tejże grupy w ieku z 189 do 235 kobiet na stu żyją­
cych mężczyzn. Ta różnica je st jeszcze jednym potwierdzeniem znanej powszechnie prawi­
dłowości, iż kobiety żyją dłużej. W wymiarze demograficznym oznacza to, iż charakteryzują
się one niższymi w porównaniu do mężczyzn prawdopodobieństwami zgonów, przy czym
różnica ta w raz z wiekiem narasta (aczkolwiek do pewnej tylko granicy — zwróćm y bowiem
uwagę na fakt, iż np. w edług ostatnich tablic trwania życia z 1998 r. w w ieku 89 lat następuje
zrównanie się dalszego przeciętnego trwania życia kobiet i mężczyzn, co w ynika z tego, iż
począwszy od wieku 92 lat roczne prawdopodobieństwa zgonu są wśród mężczyzn niższe —
prawdopodobnie jako efekt naturalnej, wzmożonej, selekcji).
W rezultacie korzystania z bardziej sprzyjających w arunków biologicznych i społecz­
nych p osiadają panie nad panam i przew agę w śród starców nie tylko w liczbach bez­
względnych. Rów nież kiedy porów nam y udział osób w sędziw ym w ieku w danej subpopulacji okazuje się, iż w szeregach kobiet spotkać m ożem y stale dw ukrotnie w ięcej osób
w czw artym w ieku, przy czym różnica ta w raz z upływ em czasu w zrasta.
STRUKTURA OSÓB SĘDZIWYCH
Jak ju ż w spom niałem zdecydow aną w iększość osób bardzo starych stanow ią kobiety.
W roku 1997 interesująca nas zbiorow ość w 70% składała się z kobiet. P roporcja ta była
stabilna w ostatnim trzydziestoleciu, natom iast w cześniej kształtow ała się na poziom ie
niższym o kilka punktów procentow ych. Intensyfikację fem inizacji przypisać należy
przede w szystkim zw iększaniu się udziału osób m ających co najm niej 85 lat (a zatem
bardziej zaaw ansow anem u procesow i starzenia się populacji kobiet) oraz nadum ieralności m ężczyzn w latach 70. i 80.
Jeśli idzie o stan cyw ilny badanej populacji, to należy stw ierdzić, iż zależny je s t on od
płci. W przypadku m ężczyzn w iększość starców (w 1995 r. praw ie 58% ) żyła w zw iązku
małżeńskim. Podw yższanie się praw dopodobieństw dożycia do w ieku sędziw ego i jeg o
przeżycia (zw łaszcza w śród kobiet) spraw iało, iż ów udział w okresie, z którego dyspo­
nujemy danym i spisow ym i (od 1921 r.), podnosił się. N atom iast w zbiorow ości kobiet
dominowały zdecydow anie w dow y, których udział utrzym uje się cały czas w granicach
80— 84%. W przypadku kobiet tradycyjne zam ążpójście za starszego m ężczyznę oraz
relatywnie w iększa popraw a szansy dożycia do podeszłej starości ozn aczają z reguły
samotność u schyłku żywota.
Inną w ażn ą cechą populacji osób bardzo starych je st fakt zam ieszkiw ania przez te
osoby częściej obszarów wiejskich. U dział starców zam ieszkujących m iasta je s t o 10
punktów procentow ych niższy od w skaźnika urbanizacji. M am y zatem do czynienia z
zapominanym zazw yczaj w ym iarem starzenia się wsi polskiej, efektem odpływ u ludzi
m łodych sprzed 30— 40 lat, kiedy obecni starcy należeli do pokolenia ojców.
M ówiąc z kolei o strukturze w ieku osób sędziwych w wolnej Polsce odw ołać się m usi­
my ponownie do danych pochodzących ze spisów ludności (tabl. 4). Pam iętać jed n ak m u­
simy, iż dane spisowe nie zaw sze dostarczać m uszą w iarygodnych informacji. W w arun­
kach, kiedy odpow iedzi na pytania zaw arte w form ularzu spisowym m ają charakter dekla­
ratywny, dochodzić może do pom yłek czy też przekłamań, prowadzących w rezultacie do
25
zniekształceń opisu struktur dem ograficznych. Podręcznikow ym przykładem wspomnianej
sytuacji w okresie przed wprow adzeniem dokładnej cywilnej rejestracji urodzin i zgonów
je st w łaśnie deklarow any wiek, zw łaszcza osób bardzo starych. N iem ożność określenia
dokładnego w ieku prow adziła często do podaw ania go w przybliżeniu, co prow adziło z
jednej strony do pojaw iania się skupień przy „okrągłym ” wieku (wiek kończący się na zero
lub — w m niejszym stopniu — pięć), z drugiej strony do zaw yżania przez osoby stare
swego w ieku, najczęściej z chęci pławienia się w chwale i szacunku należnym nestorom.
TABL. 4. STRUKTURA OSÓB SĘDZIW YCH W EDŁUG W IEK U
(w % ogółu osób sędziwych w danym roku)
80—84 lata
Lata
1921
1931
1950
1960
1970
1978
1988
1995
....................................................................
....................................................................
.....................................................................
.....................................................................
.....................................................................
.....................................................................
.....................................................................
.....................................................................
63,8
64,1
64,9
66,5
68,1
67,3
65,5
61,0
85—89
21,1
23,3
25,3
25,6
24,6
24,0
26,5
29,5
90—94
10,2
8,1
6,9
6,2
6,0
7,0
6,3
8,1
95—99
3,2
2,8
2,6
1,4
1,0
1.4
1,3
1,3
100+lat
1,5
1,5
0,1
0,2
0,1
0,1
0,2
0,1
Ź r ó d ł o : obliczenia w łasne na podstaw ie danych ze spisów pow szechnych oraz dla roku 1995 [UN, 1999],
C harakterystyczną cechą przekształceń struktury w edług w ieku osób bardzo starych w
ostatnich kilku dekadach je st obniżanie się w raz z upływ em czasu odsetka osób „naj­
m łodszych” (80— 84 lata), które jed n ak dalej stanow ią ponad 60% w szystkich starców.
Tym sam ym rów nież i w Polsce w idoczne je st dalsze pogłębianie się starzenia się ludno­
ści, w ynikające najpraw dopodobniej z pow olnego dochodzenia do czw artego w ieku
generacji, które z jednej strony były relatyw nie liczne (chodzi o generacje narodzone w
pierw szym etapie przejścia dem ograficznego).
A by uzm ysłow ić C zytelnikom kierunek przyszłych zm ian przypom nę, iż w krajach,
takich ja k Francja, Szw ecja czy W. Brytania osoby w w ieku 80— 84 lata stanow ią je d y ­
nie 53— 55% jednostek w chodzących w skład interesującej nas kategorii. Istnieje w iele
przesłanek pozw alających na stw ierdzenie, iż te w ielkości traktow ać należy, ja k zapo­
w iedź tego, co nas czeka w przyszłości.
OSOBY BARDZO STARE W PRZYSZŁOŚCI
W ten oto sposób doszliśm y do m om entu, w którym należy przedstaw ić skalę badane­
go problem u w latach, które dopiero nadejdą. Rów nież i w przyszłości, w edług oficjalnej
prognozy GUS z roku 1995, spodziew any je st dalszy, znaczący, w zrost liczby osób
m ających co najm niej osiem dziesiąt ukończonych lat. Zanim przedstaw ię ow e przew i­
dyw ane w ielkości w ujęciu w zględnym i bezw zględnym zaznaczyć m uszę, iż istnieją
przesłanki skłaniające do uznania, że podane w ielkości traktow ać należy ja k o w ielkości
m inim alne. W ostatnich latach jesteśm y bow iem św iadkam i znacznego — szybszego niż
zakładano w prognozie GUS — obniżania się praw dopodobieństw zgonów w w ieku
starczym i co za tym idzie w ydłużania się dalszego trw ania życia osób z tej zbiorow ości
[Szukalski, 1999]. W spom niane zm iany odbiją się na szybszym , niż zakładano, w zroście
populacji ludności w czw artym w ieku. Z drugiej strony założenia odnośnie poziom u
płodności okazały się nadm iernie optym istyczne, co pociągnie za so b ą zw iększenie się
w zględnej w agi osób bardzo starych.
Pam iętając o tych zastrzeżeniach przypatrzm y się prognozow anej liczebności i struk­
turze w ieku najstarszych Polaków w najbliższym dw udziestoleciu (tabl. 5).
26
TABL. 5. PROGNOZOW ANA LICZBA I UDZIAŁ OSÓB W W IEK U 80 LAT I W IĘCEJ W POLSCE
DO ROKU 2020
Wiek
Ogółem
Mężczyźni
Kobiety
w tysiącach
Ogółem
Mężczyźni
Kobiety
w % ogółu ludności
2005
80— 84 l a t a ..........................................
85 lat i więcej .....................................
R a z e m ...............................
638
334
972
201
94
295
437
239
676
1,6
0,8
2,4
1,0
0,4
1,5
2,1
1,1
3,3
476
321
797
1,7
1,1
2,9
1,2
0,6
1,9
2,3
1,5
3,8
468
383
851
1,7
1,3
3,1
1,2
0,8
2,1
2,2
1,8
4,0
456
415
871
1,7
1,5
3,2
1,2
1,0
2,3
2,1
1,9
4,1
2010
80— 84 l a t a ..........................................
85 lat i więcej .....................................
R a z e m ...............................
718
453
1171
80— 84 l a t a ..........................................
85 lat i więcej .....................................
R a z e m ...............................
722
559
1281
242
132
374
2015
254
176
430
2020
80— 84 l a t a ..........................................
85 lat i więcej .....................................
R a z e m ...............................
712
624
1336
256
209
465
Ź r ó d ł o : [GUS, 1999, str. 31] i obliczenia własne.
W analizow anym okresie przew idyw any je st w zrost liczebności osób bardzo starych,
przy czym dynam ika zm ian będzie w yższa w przypadku osób w w ieku 85 lat i w ięcej.
Tych ostatnich m a być w roku 2020 o 84% więcej niż w roku 2000, podczas gdy osób w
wieku 80— 84 lata ,je d y n ie ” o 70%. W efekcie w zrośnie rów nież w ram ach osób sędzi­
wych znaczenie populacji jednostek m ających co najm niej 85 lat: z 39% w 1995 r. i
2010 r. do 47% w 2020 r.
Warto zwrócić uwagę na występujący na początku wieku bezwzględny spadek liczby osób
w wieku 80— 84 lata oraz na utrzymywanie się przez całą pierw szą dekadę XXI w. liczebno­
ści osób jeszcze starszych na prawie niezmienionym poziomie. Związane je st to z osiąganiem
wieku starczego przez nieliczne generacje lat 1 wojny światowej, zdziesiątkowane w okresie
swej młodości przez wydarzenia II wojny światowej. Jest to jeszcze jeden dowód świadczący
o długotrwałości skutków oddziaływania wojny na strukturę demograficzną.
Jako rezultat relatywnie szybszego polepszania się poziom u zdrow ia m ężczyzn spo­
dziewane je st w przyszłości obniżenie się w skaźnika fem inizacji w zajm ującej nas grupie z
poziomu 235 kobiet na 100 mężczyzn w 1997 r. na 213 w roku 2010 i 187 w 2020 r.
O gółem najstarsi Polacy stanow ić m ają za niecałe dw adzieścia lat nieco ponad 3%
mieszkańców naszego kraju. Poczynione uw agi nakazują przyjęcie, iż bliższe praw dy
będzie stw ierdzenie, iż po upływ ie dw óch dekad co dw udziesty piąty Polak będzie m ógł
poszczycić się osiągnięciem czw artego wieku.
Z kolei w edług prognozy O N Z-ow skiej (w ersja z 1998 r.), która rozciąga się na całe
pierwsze półw iecze obecnego tysiąclecia, liczba osób bardzo starych osiągnąć m a 1724
tys. w roku 2030, 2589 tys. w 2040 r. oraz 2482 tys. w 2050 r., co będzie stanow ić w ów ­
czas odpow iednio 4,5% , 6,9% i 6,8% ludności zam ieszkującej Polskę [UN, 1999],
Znaczne przyspieszenie „drugiej fazy” starzenia się ludności od mniej więcej roku 2030
będzie odroczoną konsekw encją pow ojennego w yżu kom pensacyjnego lat 50.
W perspektywie kilkudziesięciu najbliższych lat spodziewać się zatem należy ponad
trzykrotnego w zrostu liczby starców oraz jeszcze w iększego zw iększenia się ich proporcji
27
w ludności ogółem, co pociągnie za sobą znaczne przekształcenia struktury popytu na
usługi społeczne. Tym niemniej, w edług prognoz ONZ, nadal — w porów naniu z prze­
ciętnymi udziałami osób sędziwych dla Europy (2,9% w 2000 r., 4,9% w 2020 r., 9,1% w
2050 r.), a tym bardziej z krajam i najbardziej dotkniętymi starzeniem się ludności (w roku
2050 udział osób w w ieku 80+ lat osiągnąć m a np. 13,2% w H iszpanii i 14% w e W ło­
szech) — charakteryzować się będziem y relatyw nie nisk ą liczbą osób w czw artym wieku.
Podsumowanie
Postępujący proces podw ójnego starzenia się ludności Polski odciska coraz w yraźniej
swe piętno na strukturze w ieku Polaków . W okresie m iędzyw ojennym osoby sędziw e
stanow iły ok. 0,5% obyw ateli naszego kraju, bezpośrednio po w ojnie udział ów podniósł
się do 0,66% , ok. lat 1971— 1972 osiągnął jed en punkt procentow y, obecnie zaś p rze­
kroczył 2%.
R ozrost populacji osób w czw artym w ieku w ynikał z w ielu różnorodnych pow odów , z
których w ypada w ym ienić przynajm niej dwa, w zajem nie ze so b ą pow iązane. O becnie w
w ieku sędziw ym zn ajdują się generacje urodzone na początku w ieku, a zatem w okresie,
kiedy dzietność polskich kobiet była jeszcze w ysoka. Przypom nę, iż kobiety urodzone w
roku 1900 w ydaw ały na św iat przeciętnie blisko 3,2 potom ka. M niem ać m ożna, iż w cze­
śniejsze generacje były co najmniej rów nie płodne.
D ruga przyczyna zw iązana je st z podnoszącym się poziom em życia, czego przejaw em
je st obniżanie się praw dopodobieństw zgonu w danym wieku. A by w skazać w pływ tego
czynnika w ystarczy pow iedzieć, iż w edług tablic trw ania życia z lat 1931— 1932 na
1000 nowo narodzonych do 80 lat dożyw ało 159 kobiet i 111 m ężczyzn, w latach
1976— 1981 ju ż 469 i 243, zaś w roku 1998 — 516 i 270. Z drugiej strony obniżanie się
poziom u um ieralności w ystępow ało rów nież w czw artym w ieku, w efekcie czego dalsze
przeciętne trw anie życia osoby osiem dziesięcioletniej podniosło się z 5,0 roku (kobiety)
i 4,6 roku (m ężczyźni) w latach 1931— 1932, na 6,8 i 5,6 w latach 1976—
— 1981, dochodząc w roku 1998 do w artości 7,3 i 6,4 roku.
O bydw a czynniki odpow iedzialne były — i będą praw dopodobnie w przyszłości — za
w ystępow anie „podw ójnego” starzenia się, w efekcie którego udział osób bardzo starych
za lat dw adzieścia dojdzie do 4% , zaś za lat pięćdziesiąt osiągnie 7%. D latego też za­
w czasu — w iedząc o ekonom icznych i społecznych konsekw encjach rozrostu w zględ­
nego i bezw zględnego badanej populacji, z których najw ażniejsze zw iązane są z w ydłu­
żaniem się okresu pobierania św iadczeń em erytalnych oraz koniecznością reorganizacji
opieki zdrow otnej w celu w zm ocnienia lecznictw a geriatrycznego, placów ek opiekują­
cych się chorym i przew lekle i program ów opieki dom ow ej nad osobam i chorym i, nie­
sam odzielnym i i sam otnym i — należy zastanaw iać się nad środkam i, które m ogłyby w
przyszłości załagodzić w pływ tych nieuniknionych zm ian.
m gr P iotr Szukalski — Uniwersytet Łódzki
LITERATURA
1.
2.
3.
4.
5.
6.
28
GUS, 1999, Seniorzy w polskim społeczeństwie, Warszawa
GUS, Tablice trwania życia, z różnych lat
GUS, Wyniki spisów powszechnych, z różnych lat
Krzyżanowski A., Kumaniecki K., 1915, Statystyka Polski, UJ, Kraków
Szukalski P., 1999, Trwanie życia osób starszych w Polsce, „Polityka Społeczna”
UN (United Nations), 1999, World Population Prospects. The 1998 Revision, vol. II: Sex and Age Distribution o fth e World Population, New York

Podobne dokumenty