Zostań podróŜnikiem
Transkrypt
Zostań podróŜnikiem
PIOTR MACIEJ MAŁACHOWSKI Zostań podróŜnikiem Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku Darmowy e-book dostarczony przez autora bloga: Podróż przez życie Tytuł: Zostań podróżnikiem Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku Wydanie I Rok 2009 ISBN 978-83-928637-0-0 Autor: Piotr Maciej Małachowski Zdjęcia: Eyleen Mendoza Carvallo Piotr Maciej Małachowski Utwór jest dostępny na licencji Creative Commons: Uznanie autorstwa - Użycie niekomercyjne - Na tych samych warunkach 2.5 Polska, co oznacza, że e-book ten wolno kopiować, rozpowszechniać, odtwarzać i wykonywać, ale nie wolno go używać do celów komercyjnych. Wolno także tworzyć na jego podstawie utwory zależne, ale nie wolno ich używać do celów komercyjnych. Ponownie rozpowszechniany utwór (lub utwór zależny) musi być udostępniany na podstawie takiej samej licencji (CC-BY-NC-SA) i musi być oznaczony w sposób określony przez autora. Kontakt z autorem: [email protected] Autor dołożył wszelkich starań, by informacje zawarte w publikacji były kompletne i rzetelne. Nie ponosi jednak odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe z ich wykorzystania. Spis treści Bajka zamiast wstępu ....................................................................5 1. Dlaczego Meksyk? ........................................................................7 2. Przygotowania..............................................................................10 2.1. Kraj dla wybranych ....................................................................10 2.2. Zostań ekspertem .........................................................................11 2.3. Buenos días, czyli uśmiech po polsku ............................14 3. W drodze na szczyt....................................................................17 3.1. Największa góra – kupujemy bilety ...............................17 3.2. Najtaniej z Wysp...........................................................................19 3.3. Jutro będzie taniej lub drożej ..............................................21 3.4. Toast na szczycie ..........................................................................22 4. Powrót do planu ..........................................................................25 4.1. Kartki z podróży ............................................................................25 4.2. Gdzie jest przywódca? ..............................................................27 5. Vademecum podróżnika ......................................................28 5.1. Wizy i szczepienia .........................................................................28 5.2. Bagaż i ubezpieczenie ................................................................29 5.3. Transport ...........................................................................................30 5.4. Noclegi..................................................................................................34 5.5. Jedzenie ...............................................................................................37 5.6. Bezpieczeństwo ..............................................................................39 5.7. Pieniądze .............................................................................................43 5.8. Telefony ...............................................................................................45 6. Propozycja trasy .........................................................................47 6.1. Dzień 1: Cancun .............................................................................47 6.2. Dzień 2: Isla Mujeres.................................................................49 6.3. Dzień 3: Tulum...............................................................................49 6.4. Dzień 4: Palenque ........................................................................50 6.5. Dzień 5: San Cristobal ..............................................................51 6.6. Dzień 6: Cañon del Sumidero..............................................51 6.7. Dzień 7: Puerto Escondido .....................................................52 6.8. Dzień 8 i 9: Acapulco.................................................................52 6.9. Dzień 10, 11 i 12: Ciudad de Mexico ................................53 6.10. Dzień 13: Campeche.................................................................58 Zostań podróżnikiem strona 4 ______________________________________________ 6.11. Dzień 14: Chichén Itzá.............................................................58 6.12. Dzień 15: Cancun........................................................................59 Koniec bajki ............................................................................................60 Napisz do mnie ....................................................................................61 Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 5 ______________________________________________ Bajka zamiast wstępu Drogi Czytelniku, nie jest to e-book o tym, jak zarobić pieniądze. Jest o tym, jak je wydać. To konieczne wyjaśnienie, bo może już teraz przyszedł moment, abyśmy się rozstali. Nie znajdziesz tu także informacji, jak za darmo pojechać do Meksyku, bo nie jestem bajkopisarzem. Jestem realistą, więc potrafię wyobrazić sobie kogoś, kto spędza urlop nad Bałtykiem, albo nad innym europejskim morzem i wracając stamtąd do domu czuje niedosyt. Może nawet myśli, że cały rok ciężko pracował, by zasłużyć na wspaniały odpoczynek, a jednak nie wyszło tak, jak tego pragnął. Choć przecież wraca z zasłużonego wypoczynku. Potrafię wyobrazić sobie taką osobę. Jeśli to Ty nią jesteś, jeśli to Ty czujesz niedosyt wracając z wczasów do domu, ten e-book jest właśnie dla Ciebie. Chcę Ci w nim powiedzieć, że za cenę tradycyjnych wakacji w Europie, możesz zobaczyć Meksyk - kraj Azteków, Majów i najpiękniejszych plaż na świecie. Brzmi jak bajka? Bo to jest bajka. Jasne, przed chwilą stwierdziłem, że nie jestem bajkopisarzem. To prawda. Ale ufam, że dostrzeżesz różnicę. To nie jest bajka o Meksyku, ale o Tobie. O Twoich marzeniach i o tym, jak je zrealizować. Zostań podróżnikiem strona 6 ______________________________________________ Pomoże Ci w tym ten e-book. Jest o tym, jak na własną rękę zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku. Co zrobić, by zostać podróżnikiem po tym pięknym kraju. Daję Ci tę wiedzę zupełnie za darmo, bo choć nie jestem bajkopisarzem, to w bajki wierzę. A zwłaszcza w to, że ludzie potrafią zamieniać je w rzeczywistość. Nie trzeba wytężać słuchu, by usłyszeć zewsząd, że wyprawa do Meksyku nie jest dobrym pomysłem. Bo kryzys, choroby, narkotyki, przestępczość... Wszystko, co tylko przyjdzie do głowy tym, którzy chcą, abyś myślał tak, jak oni. Nie musisz się temu poddawać. Ale możesz. Jeśli jednak dotarłeś do tego miejsca, proszę Cię o wysiłek. Pomyśl sam. Po prostu pomyśl. Właśnie teraz. Czego pragniesz? Co chcesz zrobić, by kolejnym razem, wracając z wczasów, na które ciężko pracowałeś, nie poczuć tego, na co kompletnie nie zasługujesz? Na ciągłą tęsknotę za czymś niemożliwym do zrealizowania. Nie zasługujesz też na rozczarowanie. Jeśli w tym, co wymyślisz, znajdzie się miejsce na Meksyk, przeczytaj ten e-book do końca. Wyjaśnię w nim, krok po kroku, jak znaleźć klucz do drzwi podróżniczych marzeń. Podpowiem też, jak je otworzyć. Ale tylko Ty możesz to zrobić. Tylko Ty swoje marzenia możesz zamienić w plany i je zrealizować. Pojedź do Meksyku na własną rękę. Bez pośrednictwa biura podróży. To łatwiejsze, niż myślisz. I tańsze, niż się spodziewasz. Przeczytaj, jak się do tego zabrać i jak bezpiecznie stamtąd wrócić. 1. Dlaczego Meksyk? Odwaga to panowanie nad strachem, a nie brak strachu. Mark Twain Kiedy wróciłem ostatnio z tego kraju do Polski, była zima. Bialutko na całej trasie od Krakowa do Poznania. Na głowie miałem słomiany kapelusz, który nie zmieścił się w bagażu. W niczym nie przypominał sombrera, ale gdy wysiadałem z pociągu, kolejarz zagadnął: „A pan to pewnie z Meksyku...”. Kto myśli o Meksyku na dworcowym peronie, o pierwszej w nocy, przy dziesięciostopniowym mrozie? Być może każdy. O Meksyku myśli każdy, kto przynajmniej raz zastanawiał się poważnie nad swoimi podróżami marzeń. Kiedyś też się nad nimi zastanawiałem. I za każdym razem wszystko kończyło się tak samo. Czyli niczym. Bo na przeszkodzie zawsze stawały koszty. To nieprawdopodobne, jak reklama potrafi działać na człowieka. Piękne zdjęcia i kolorowe foldery z hasłem „Meksyk ręki” na wyciągnięcie pobudzały moją wyobraźnię. – To takie łatwe, takie tanie i takie bliskie – myślałem za każdym razem, gdy przeglądałem pobieżnie oferty biur podróży. Zostań podróżnikiem strona 8 ______________________________________________ Ale po zagłębieniu się w szczegóły, wszystko jawiło się jak wyprawa na Marsa. Na lot w kosmos jakoś nigdy nie miałem i nie mam chęci. A zwłaszcza pieniędzy. Dlatego wybór był oczywisty – tradycyjny urlop nad Bałtykiem. Życie to pasmo przypadków. Dla mnie był nim opis przygód pary Polaków w Ameryce Łacińskiej, który znalazłem w internecie. Właściwie to nie o opis chodziło, ale kwoty wydane przez nich podczas podróży. Niewyobrażalnie niskie. Ale uwierzyłem im. Uwierzyłem obcym ludziom, że wymarzone wakacje mogą być tanie. To był zupełny przypadek. A wkrótce miał miejsce kolejny – gdy podjąłem decyzję o wyprawie do Meksyku na własną rękę. Bez pośrednictwa biura podróży. Z perspektywy czasu była to decyzja nierozważna. Chodziło przecież o mój pierwszy wyjazd poza Europę. Pierwszy wyjazd, w którym miałem być zdany tylko na własne siły. W Meksyku nie czekał na mnie żaden przewodnik. Nie znałem tam nikogo, u kogo mógłbym się zatrzymać, czy poprosić o pomoc. Nie znałem też języka hiszpańskiego, a na miejscu okazało się, że mój angielski był nieprzydatny. Z perspektywy czasu uczciwie jest powiedzieć, że była to decyzja nie tyle nierozważna, co szalona. Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 9 ______________________________________________ Nie miałem pojęcia, jak to wszystko będzie na miejscu wyglądać. Nie wiedziałem nawet, w którą stronę po wylądowaniu w Meksyku skieruję swoje pierwsze kroki. A mimo to, bez samochodu, pokonałem w tym kraju prawie cztery tysiące kilometrów, oglądając miejsca i przeżywając przygody, o których mówi się, że pochodzą ze snów. Ale ja nawet takich snów nie miałem. Miałem tylko realia. Kiedy cały i zdrowy wróciłem do domu, usiadłem w fotelu i patrząc na walizkę uśmiechnąłem się do siebie. Cała wyprawa nie była szalona. Była bardzo łatwa. I tania. Śmiałem się sam z siebie, bo znalazłem odpowiedź, dlaczego wybrałem się na nią tak późno. Ze strachu. To strach nie pozwalał mi wcześniej realizować marzeń. Zostań podróżnikiem strona 10 ______________________________________________ 2. Przygotowania Cokolwiek zamierzasz zrobić, o czymkolwiek marzysz, zacznij działać. Śmiałość zawiera w sobie geniusz, siłę i magię. Johann Wolfgang Goethe 2.1. Kraj dla wybranych Kto może pojechać do Meksyku na własną rękę? Będę z Tobą szczery. Tylko osoby do tego predysponowane. Nie wynajmiesz hotelowego pokoju, w którym nie ma ciepłej wody? Śpisz spokojnie tylko wtedy, gdy wszystko dopięte jest na ostatni guzik? Denerwujesz się, gdy nie zdążysz przesiąść się do innego autobusu? Panikujesz w ciemnej uliczce? Jeśli choć jedna odpowiedź jest twierdząca, przykro mi, ale ten wyjazd nie jest dla Ciebie. Jeśli jednak wędrowałeś kiedyś z plecakiem po górach, potrafisz znaleźć na mapie drogę z punktu A do punktu B i dowiedzieć się z niej, ile wynosi przybliżona odległość, a na dodatek nie boisz się wyzwań, Meksyk czeka właśnie na Ciebie. Najpierw musisz jednak odpowiedzieć sobie na bardzo ważne pytanie. Musisz wiedzieć, po co w ogóle chcesz tam pojechać? Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 11 ______________________________________________ Jeśli myślisz tylko o plażach i błogim odpoczynku nad błękitnym morzem, zapomnij o Meksyku. Szkoda czasu. Naprawdę szkoda Twojego czasu, który spędzisz w samolotach w drodze na drugą półkulę i z powrotem. Szkoda też Twojego zdrowia narażonego na komplikacje związane ze zmianą stref klimatycznych. Jeśli myślisz tylko o morskich i słonecznych kąpielach, wybierz się lepiej na Hel, albo do jakiegoś hiszpańskiego lub włoskiego miasteczka. Podkreślam to, bo znam ludzi, którzy za duże pieniądze wykupili wczasy pobytowe w Meksyku. Przez dwa tygodnie siedzieli w luksusowym hotelu, zamknięci niemal jak w więzieniu. Taplali się w basenie i morzu, nie mając zielonego pojęcia, co przeszło im koło nosa. A potem wrócili nieco rozczarowani – tak, to dobre słowo, że było niemal tak samo, jak trzy lata temu na urlopie w Ustce. Nie warto gnać aż do Meksyku, by poczuć się tak samo, jak oni. 2.2. Zostań ekspertem Naprawdę musisz wiedzieć, po co chcesz pojechać do Meksyku. Jak się tego dowiedzieć? Pomoże Ci w tym książkowy przewodnik po tym kraju. Nie musi być nowy, dlatego popytaj znajomych, albo poszukaj na aukcjach internetowych. To nieprawdopodobne, że ludzie sprzedają bezcenną wiedzę niemal za grosze, tylko dlatego, że zapakowana jest w pogniecioną okładkę. Nie patrz na wygląd książki. Bardziej pofatygowana będzie nawet tańsza. Poza tym Zostań podróżnikiem strona 12 ______________________________________________ zabierzesz ją w drogę, gdzie i tak ulegnie zniszczeniu. Tak samo jak samochodowa mapa Meksyku. Kup ją wraz z przewodnikiem. Przewodnik i mapa to konieczność. Po prostu musisz je mieć. Który przewodnik wybrać? Podaruj sobie kolorowe wydawnictwa. Są piękne, ale w ogóle nieprzydatne. Dlatego w grę nie wchodzą między innymi „Podróże marzeń” Gazety Wyborczej. Wybierz lepiej jeden z opasłych tomisk, na przykład Pascala. Zasada jest prosta - im mniej fotografii, tym lepiej. Najlepiej w ogóle bez zdjęć, bo wtedy jest więcej miejsca na użyteczne informacje. Nie ma co żałować obrazków. Fotki z Meksyku zrobisz sobie przecież sam. Dużo lepsze. Najpierw przewodnik przeczytaj. Od deski do deski, ale na luzie. Bez stresu, jakby od tego miała zależeć cała wyprawa. W ten sposób zaczniesz poznawać Meksyk, zanim tam wylądujesz. Podczas lektury przewodnika wynotuj miejsca, które wydają się warte zobaczenia. Jak je rozpoznać? Nie da się ich rozpoznać. Ale da się wyczuć. Podczas lektury przewodnika wystarczy słuchać siebie, a wtedy lista ciekawych miejsc na pewno powstanie. Nie przerażaj się, gdy będzie długa. Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 13 ______________________________________________ Potem obejrzyj filmy i programy o Meksyku. Bez problemu znajdziesz je w internecie. Obejrzyj o tym kraju wszystko, co tylko się da. Nawet, gdy już to wcześniej oglądałeś. Kiedy przygotowywałem się w ten sposób do wyjazdu, znajomi byli zaskoczeni moją wiedzą o Meksyku. – Po co w ogóle chcesz tam jechać? Przecież wszystko już wiesz – żartowali sobie nawet. Nie zwracałem na to uwagi, bo moje myśli krążyły wokół czegoś innego. Wokół chwili, w której Meksyk przyszedł do mnie, zanim ujrzałem go na oczy. Po prostu zakradł się i mną zawładnął. W Twoim przypadku nie musi być tak samo. Może być zupełnie inaczej, ale wiem, że pojawi się w tym wspólny mianownik. Wiedza. Zostań ekspertem na temat Meksyku. Zacznij nim żyć. Być może już wtedy w Twojej głowie punkty zamienią na się mapie w zarys wycieczki. Przenieś go na papier. Wyobrażaj sobie ten kraj. Tak, jakbyś już tam był. W ten sposób, nie mając jeszcze biletu, ani daty wylotu, będziesz miał wstępny plan podróży. Ale nie to będzie najważniejsze w tym poznawaniu Meksyku „na sucho”. Najważniejsze, że dowiesz się, po co chcesz tam pojechać. Zostań podróżnikiem strona 14 ______________________________________________ 2.3. Buenos días, czyli uśmiech po polsku Pomny doświadczeń, zachęcam jednak, abyś nie jechał sam. Przecież naprawdę nie chodzi o szkołę przetrwania, lecz o przygodę ze szczęśliwym zakończeniem. Potrzebujesz minimum jednego towarzysza. Nie musi być to osoba o takich samych zaletach, co Ty. Nie musi wiedzieć tyle, co Ty. Na pierwszy rzut oka może się nawet wydawać, że w ogóle nie nadaje się do wyjazdu. Być może ma jednak coś, czego brakuje Tobie. Intuicję, większe poczucie humoru, bardziej przyjazne ludzi. może nastawienie Przekonasz być to się, do jak pomocne. Czasami bardziej, niż Twoje logiczne myślenie, logistyczne podejście, zdrowy rozsądek, albo nadmiar szaleństwa. Pojedźcie minimum w dwójkę, ale nie zabierajcie dzieci. Pod żadnym pozorem. Przed wyjazdem zaopatrzcie się w miniaturowe rozmówki polskohiszpańskie ze słowniczkiem i porządny brulion. Jeśli masz zacięcie, wykuj rozmówki na blachę. Ale kto ma do tego zacięcie? Wystarczy, że nauczysz się kilkunastu podstawowych zwrotów. To nie żart. Znajomość wyrazów, których używa się na powitanie, pożegnanie, podziękowanie i przeproszenie, w połączeniu z Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 15 ______________________________________________ uśmiechem na twarzy, to wystarczający zasób, by poradzić sobie w obcym kraju. Uśmiech nie jest tu dodatkiem. Jest bardzo ważnym elementem konwersacji, bo często zastępuje nieznane słowa. Oczywiście taka znajomość hiszpańskiego nie spowoduje, że nagle, w cudowny sposób, porozumiesz się z Meksykanami. Nie dogadasz się z nimi także po angielsku – mało kto na Twojej trasie będzie znał ten język. Dlatego oprócz rozmówek, zabierz zeszyt. Będziesz w nim rysował wszystko, co chcesz powiedzieć, a czego powiedzieć nie umiesz lub czego nie ma w rozmówkach. Śmieszne, prawda? Też się z tego śmiałem. A teraz myślę, że ten brulion jest nawet ważniejszy od rozmówek. Cóż z tego, że nauczysz się ich na pamięć i na przykład wydukasz po hiszpańsku – jak ja to robiłem – pytanie o cenę, skoro nie zrozumiesz odpowiedzi? Namęczysz się, napocisz, by chwilę potem otworzyć gębę nie rozumiejąc odpowiedzi. Bo pech chciał, że akurat takiej odpowiedzi rozmówki nie przewidują. Ale zeszycik rozwiąże problem. Wystarczy z uśmiechem podsunąć go pod nos sprzedawcy, a ten z uśmiechem zapisze, albo narysuje o co mu chodzi. Zostań podróżnikiem strona 16 ______________________________________________ Fakt, że rozmowy w języku „zeszytowym” zabierają mnóstwo czasu. Ale nie obawiaj się, że odbierzesz go Meksykanom. Oni nigdzie się nie spieszą. Wręcz przeciwnie. Meksykanie poświęcą Ci nawet więcej uwagi, gdy dowiedzą się, że jesteś z Polski. Z kraju, z którego pochodził szanowany i ceniony przez nich Juan Pablo II. Wykorzystaj to. Tak, pochwal się tym, nawet gdy nie podzielasz ich opinii o Karolu Wojtyle. Szybko przekonasz się, jak wiele drzwi otwiera przed nami, Polakami, nazwisko jednego z nas. Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 17 ______________________________________________ 3. W drodze na szczyt Cierpliwość przekracza szczyty, ale upór - łamie skały. Władysław Grzeszczyk 3.1. Największa góra – kupujemy bilety Wszystko wygląda pięknie, prawda? Ale przestanie takie być, gdy zaczniesz szukać biletów na samolot. Ich cena potrafi oziębić najgorętszy zapał. Bilety to najwyższe wzniesienie w drodze na meksykański szczyt. Będzie zniechęcać każdego dnia. Podsuwać myśli, że to wszystko nie ma sensu. Skutecznie odwracać uwagę od celu. Ale tę górę da się pokonać, pod warunkiem zmiany sposobu myślenia. W skrócie polega to na tym, że po raz pierwszy w życiu to nie Ty wybierzesz datę urlopu. To Meksyk powie Ci, kiedy chce Cię ugościć. Dlatego uzbrój się w cierpliwość. Szukanie tanich biletów może potrwać bardzo długo. Nawet kilkanaście tygodni. Co zrobić, gdy po takim czasie cena nie będzie Cię satysfakcjonować? Nie kupować. Po prostu nie kupować, tylko dalej czekać i szukać. Prawdziwa cierpliwość zawsze zostaje nagrodzona. Zostań podróżnikiem strona 18 ______________________________________________ Z Polski nie ma bezpośrednich lotów do Meksyku. Najpierw trzeba udać się do któregoś z europejskich lotnisk. Ofert jest dużo. Na przykład Lufthansa lata do Meksyku przez Frankfurt nad Menem, KLM przez Amsterdam, British Airways z Londynu, a Iberia z Madrytu. Co jakiś duże, znane linie lotnicze wprowadzają promocje na wybranych trasach i w ściśle w określonych terminach. Dlatego warto często odwiedzać ich strony internetowe. Na bilety w dobrej cenie można także natrafić u mniej znanych firm: Jetairfly, Corsairfly, ArkeFly, Condor, Martinair, czy Airberlin, ale z reguły tańsze są loty amerykańskich linii: Delta, Continental Airlines lub American Airlines z przesiadką w Stanach Zjednoczonych. Opcja ta wiąże się jednak z koniecznością posiadania wizy wydawanej przez Ambasadę Stanów Zjednoczonych. A co za tym idzie – z dodatkowymi kosztami i stresem. Podczas przeglądania ofert w internecie warto zaglądać na strony pośredników, na przykład: Opodo, Expedia, czy eDreams. Czasami niektóre bilety u nich bywają tańsze od tych oferowanych bezpośrednio u przewoźnika. W żaden rozwiązuje sposób to nie jednak podstawowego problemu: nadal nie jest tak tanio, jak by się chciało. Trzeba powiedzieć nawet wprost: jest taniej, ale nadal drogo. Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 19 ______________________________________________ 3.2. Najtaniej z Wysp Gdzie zatem kupić naprawdę tanio? W biurze podróży posiadającym flotę lotniczą. Tak, to nie pomyłka. Lecimy do Meksyku na własną rękę, ale aby się tam dostać, korzystamy z samolotu biura podróży. To jak najbardziej możliwe. Biura podróży sprzedają pakiety „wczasy plus podróż”, ale niektóre z nich oferują także bilety lotnicze. A to dlatego, że nigdy nie udaje im się pozbyć całego towaru. Dzielą go więc, bo lepiej sprzedać choćby miejsce w samolocie, który przecież i tak poleci. Najlepsze i najtańsze biura podróży latające do Meksyku własnymi samolotami mieszczą się w Wielkiej Brytanii. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem w internecie ich ceny, pomyślałem, że to pomyłka lub nabieranie klientów. Stary trick – najpierw atrakcyjna cena, a potem dodatkowe, ukryte na początku koszty. Dlatego podczas pobytu na Wyspach wybrałem się do tych biur. Przekonać się, jak to naprawdę wygląda. Na miejscu bilety okazały się droższe, ale tylko o koszty tradycyjnej obsługi. Zakup przez internet był tańszy. Opowiedziałem o tym znajomym, którzy szukali właśnie połączenia do Meksyku. Po kilku dniach usłyszałem od nich, że bilety lotnicze sprzedawane przez biura podróży wcale nie są tanie. Zdębiałem, ale szybko stwierdziłem, że mają rację. Bilety w dniu, w którym przeglądali strony internetowe na wybrany przez nich termin, rzeczywiście były drogie. Ale nazajutrz to oni przyznali mi Zostań podróżnikiem strona 20 ______________________________________________ rację. Jak to możliwe? Bo następnego dnia kilka ofert spadło na niewyobrażalnie niski poziom. Tylko kilka dni zajęło mi, by odkryć, że biura podróży niemal codziennie zmieniają ceny. Windują je do granic absurdu lub obniżają w jego drugą stronę. Nie udało mi się odkryć od czego to internetowe zależy. biur Strony podróży odwiedzałem dzień w dzień przez trzy miesiące, ale nie wpadłem na żadne reguły, którymi się kierują. Na przykład jednego dnia bilet do Meksyku w okresie świątecznym był dużo droższy od tego w okresie poświątecznym - co jest zrozumiałe. Ale innego dnia na odwrót – taniej było na święta, a drożej w tak zwanym martwym sezonie. Żadnych reguł, żadnej możliwości przewidzenia ceny. Oprócz jednego: im bliżej wylotu, ceny są zazwyczaj niższe. To bardzo ważne spostrzeżenie, bo zupełnie odmienne o reklamowanej powszechnie zasadzie o tanim, wcześniejszym kupowaniu. Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 21 ______________________________________________ 3.3. Jutro będzie taniej lub drożej U tradycyjnych przewoźników ceny biletów do Meksyku przekraczają tysiąc euro, choć czasami spadają do 800 euro. To jednak nadal dużo. Tak dużo, że dalsze pisanie i czytanie tego e-booka wydaje się być pozbawione sensu. Ale sens jest, gdy odwiedzi się strony biur podróży dysponującymi własną flotą lotniczą. W firmie Thomson bilet z Londynu do Cancun i z powrotem może kosztować w funtach równowartość około 300 euro. Niedawno za bilet na tą samą trasę zapłaciłem u First Choice 250 euro, ale przepłaciłem, bo kilka dni później był tańszy o prawie 50 euro. To końcowe kwoty, łącznie z podatkami i opłatami lotniskowymi. Podobne ceny ma też Thomas Cook. Kryzys gospodarczy na świecie niewiele zmienił. Ceny biletów do Meksyku nadal mogą być tanie i nadal trzeba cierpliwości i czasu, by na nie natrafić. Czym się kierować w poszukiwaniach? Wyczuciem i cierpliwością. Jeśli w wybranym przez terminie cena Ci nie odpowiada, zmień termin. Szukaj na kilka miesięcy naprzód i Zostań podróżnikiem strona 22 ______________________________________________ na ostatnią chwilę. Ważne jest elastyczne podejście do tematu, systematyczność i determinacja. Jeśli dziś nie udało się znaleźć niczego ciekawego, wróć jutro. Być może jutro będzie jeszcze drożej, a może taniej. Jeśli dziś jest tanio, także wróć jutro. Może będzie jeszcze taniej, a może dużo drożej. Pamiętaj, nie ma sztywnych reguł, którymi kierują się sprzedawcy. Jeśli naprawdę chcesz polecieć tanio do Meksyku, odwiedzaj te strony codziennie. To może być emocjonujące. Jak mecz. Albo polowanie. Pamiętaj tylko, aby szukać w zakładce „Flights”. Po prostu szukasz tylko lotów, bez wczasów. Kiedy kupować? Wtedy, gdy termin i cena Ci odpowiada. Jak? Na stronie wybranego przez biura podróży. To bardzo łatwe. Wszystko odbywa się krok po kroku na przejrzystym formularzu w języku angielskim. Potwierdzenie zakupu otrzymasz w postaci elektronicznej i drogą pocztową. Istnieje też opcja odbioru biletu na lotnisku w dniu wylotu. 3.4. Toast na szczycie Masz już upatrzony bilet do Meksyku? Zadowolony? Trochę za wcześnie, bo to jeszcze nie koniec. Twój samolot nie wystartuje Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 23 ______________________________________________ przecież z najbliższego lotniska, tylko z któregoś w Wielkiej Brytanii. Najłatwiej dotrzeć tam samolotem tanich linii lotniczych. Dlatego podczas szukania biletu do Meksyku zerkaj równocześnie na oferty europejskich przewoźników. Wybierz te linie, które mają połączenia z lotniskami, z których odlatują samoloty do Meksyku. Najlepiej zsynchronizować te czynności. Ja najpierw wynajduję lot do Meksyku. W osobnym oknie przeglądarki internetowej otwieram stronę taniego przewoźnika lotniczego, na przykład: EasyJet, Wizz Air, czy Ryanair. Wyszukuję takiego połączenia z Polski, Niemiec lub Czech, by być na brytyjskim lotnisku na kilka godzin przed odlotem samolotu do Meksyku. Nigdy na ostatnią chwilę. Od razu szukam też powrotu, kierując się tą samą zasadą: lepiej poczekać na lotnisku kilka, a nawet kilkanaście godzin, niż liczyć na ekspresową odprawę. Oczywiście transfer na brytyjskie lotnisko kosztuje. Ale niewiele. Niedawno za przelot z Poznania do Londynu i z powrotem zapłaciłem niecałe 50 euro. Zdarzają się także promocje za połowę tej kwoty, a nawet taniej. Po prostu trzeba pilnować, czyli tego śledzić ruchy cenowe lotniczych przewoźników. Czasami bywa tak, że bilet do Wielkiej Brytanii jest bardzo tani, ale samolot taniej linii nie ląduje na tym samym Zostań podróżnikiem strona 24 ______________________________________________ lotnisku, z którego odlatuje samolot do Meksyku. Warto to wszystko podliczyć, uwzględniając transfer z lotniska na lotnisko, a nawet koszty ewentualnego noclegu w Wielkiej Brytanii. Zakup takiego biletu może być w sumie opłacalny. Sytuacja jest dużo prostsza, gdy mamy kogoś znajomego na Wyspach. Czy przypadkiem nie mieszka tam Twój kuzyn, albo koleżanka? To całkiem możliwe, zważywszy na liczbę Polaków, którzy osiedlili się w Wielkiej Brytanii. Wykorzystaj to. Może da się u kogoś przenocować, albo ktoś mógłby Cię podwieźć na lotnisko? Myślę o tym za każdym razem, gdy wybieram się poza Europę. Pod uwagę biorę każdą opcję. Porównuję ceny, by wybrać najtańszy zestaw biletów. Dzwonię do znajomych, którzy mieszkają blisko interesujących mnie lotnisk. Sprawdzam połączenia kolejowe i autobusowe, gdy takich znajomych nie mam, albo akurat nie mogą lub nie chcą mi pomóc. Bilety kupuję dopiero wtedy, gdy wszystko się zgadza. Wszystkie tego samego dnia, w odstępie kilku minut. Potem lampką ulubionego czerwonego wina wznoszę toast za udaną wyprawę. Ogarnia mnie wtedy nieopisana radość, bo dzięki uporowi pokonałem górę, która wydawała się nie do przebycia. Mam w ręku bilety do Meksyku nawet o 70 procent tańsze, niż wydawało się u jej podnóża. Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 25 ______________________________________________ 4. Powrót do planu By nakreślić kurs działania i zrealizować go do końca, potrzeba Ci odwagi żołnierza. Ralph Waldo Emerson 4.1. Kartki z podróży Gdy butelka jest pusta, czas zabrać się do dalszej pracy. Przecież w Meksyku nikt nie będzie na Was czekał. Musisz o wszystkim pomyśleć i wszystko zorganizować. Widzisz jakąś kolejną górę? Jasne, że tak. To pomyśl, że za chwilę będziesz na jej szczycie. Pomogę Ci wspiąć się tam. Po zakupie biletów najwyższa pora sprecyzować plan podróży. Przygotuj przewodnik i listę wypisanych wcześniej ciekawych miejsc, a na stole rozłóż mapę Meksyku. Gdzie wylądujecie? Cancun? Miasto Meksyk? Puerto Vallarta? To zupełnie nieistotne. Przecież nie będziecie w tych miastach spędzać całego urlopu. Rozejrzyj się po mapie. I pomyśl, co więcej można zobaczyć oprócz miasta, w którym wylądujecie? Dokładnie teraz zrozumiesz sens wcześniejszego czytania przewodnika. Śmiało, palcem na mapie, sięgaj daleko w głąb Meksyku. Nawet do dwóch tysięcy kilometrów od miasta, w którym wylądujecie. Spokojna głowa. Będziecie mieli tylko dwa tygodnie, ale zdążycie wrócić na powrotny lot do Europy. Zapomnijcie jednak o próbie zobaczenia w tym czasie całego Meksyku. To niemożliwe. Ten kraj Zostań podróżnikiem strona 26 ______________________________________________ jest dużo większy, niż sądzisz. Nie da się go zobaczyć w dwa tygodnie. Ale można zobaczyć bardzo wiele, gdy ma się dobry plan. Nie ma od niego nic lepszego i bardziej koniecznego. Jak go opracować? Przygotuj duże kartki papieru. Każda z nich to jeden dzień, który spędzicie w Meksyku. Na pierwszej zacznij od dnia i godziny przylotu. Następnie wróć do dokładnej lektury przewodnika, ale tylko o tym miejscu, w którym będziecie przebywać konkretnego dnia. Wszystko, dokładnie wszystko to, co przyjdzie Ci do głowy, przenieś na papier i podziel na pory dnia lub godziny. Na przykład według wzoru: 14.25 – lądowanie, 14.30-16.00 – formalności na lotnisku i transfer do hotelu, 16.00-18.00 – prysznic i krótki odpoczynek, 18.00-22.00 – kolacja i spacer po mieście, 23.00-07.00 – nocleg. Gdy skończysz planować jeden dzień, weź następną kartkę i zabierz się za kolejny. Pomoże Ci w tym wyobraźnia przestrzenna, zdolności w posługiwaniu się mapą, umiejętności logistyczne. Użyj tego wszystkiego. Krok po kroku, z przewodnikiem w ręku, stworzysz plan całej wycieczki. Im bardziej szczegółowy, tym lepiej. Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 27 ______________________________________________ W dalszej części tego e-booka znajdziesz przykładowy zarys wycieczki po Meksyku, ale nie sugeruj się wyłącznie nim. To tylko propozycja. Właściwie to zalecam coś innego – stworzenie własnego planu. Zostań jego autorem. Już samo przygotowywanie planu to niesamowita przygoda. 4.2. Gdzie jest przywódca? Plan powinien być szczegółowy, w zaokrągleniu nawet do jednej godziny. Jednak zupełnie nieważne jest, czy zrealizujesz go w całości. Pewnie nie. Ale masz go po prostu mieć. Gdy będzie gotowy, przedstaw go towarzyszowi lub towarzyszom podróży. Być może też coś przygotowali, albo zdali się zupełnie na Ciebie. Wspólnie ustalcie ostateczną wersję. I cieszcie się nią, zwłaszcza gdy będzie efektem sporów, czy małych kłótni. Jesteście przecież drużyną, która potrzebuje przywódcy. Nie rozglądaj się wokół. To Ty nim jesteś. Zostań podróżnikiem strona 28 ______________________________________________ 5. Vademecum podróżnika Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie niesie nam los. Paolo Coelho 5.1. Wizy i szczepienia Od turystów Meksyk nie wymaga posiadania wiz, o ile opuszczą jego terytorium w ciągu 90 dni od przyjazdu. Nie dotyczą Cię zatem żadne formalności. Tylko przygotowanie paszportu. Przed wylotem obowiązkowo odwiedź jednak stronę internetową Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Znajdziesz tam aktualne i użyteczne dotyczące informacje podróży i pobytu w Meksyku. Nie ma tam konkretnej odpowiedzi czy na szczepić pytanie, się przed wyjazdem? Zazwyczaj jest to zalecane przez urzędników, ale wybór należy do Ciebie. Jeśli masz obawy, zaszczep się. Będziesz spać spokojniej. Ale można wyspać się porządnie i bez tego. Meksyk naprawdę nie jest dzikim krajem. Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 29 ______________________________________________ 5.2. Bagaż i ubezpieczenie Ubezpieczenie od kosztów leczenia nie jest obowiązkowe. Jeśli się zdecydujesz, warto rozważyć skorzystanie z oferty biura podróży, u którego zakupisz bilety na samolot do Meksyku. Wychodzi taniej i szybciej, bo wszystko za jednym zamachem. W co się spakować? To, co zabierzecie, prawie cały czas będzie w Waszych rękach. Może więc lepiej wszystko przerzucić na plecy? Wygodny plecak jest najlepszy. Bez względu na to, co w nim będzie, pamiętajcie o limicie stosowanym przez przewoźników lotniczych – z reguły jest to 20 kilogramów. Gdy go przekroczycie, dopłacicie na lotnisku, ale najbardziej będziecie żałowali tego dźwigając na plecach zbędne kilogramy. Co zabrać? To zależy od terminu i miejsc, w które traficie. Na meksykańskim wybrzeżu jest ciepło przez cały rok. W głębi kraju bywa chłodniej, a w górach jest zimno. Jednak nie ma co bawić się w zgadywankę. Przed pakowaniem po prostu sprawdźcie prognozę pogody w internecie. Warto tak skalkulować ilość zabranych rzeczy, aby wystarczyło na jedno porządne pranie. Nie będzie z tym problemu. Można to zrobić w miejscach zakwaterowania lub w pralniach na ulicach miast. Polecicie najprawdopodobniej wtedy, gdy w Polsce będzie naprawdę zimno. Ale grubych płaszczy, szalików, czapek i ciepłych butów nie musicie dźwigać po meksykańskich plażach. Za drobną Zostań podróżnikiem strona 30 ______________________________________________ opłatą lub za darmo przechowacie je w miejscu, w którym spędzicie pierwszą noc. Po wszystko wrócicie w dniu powrotu do Europy. 5.3. Transport W Meksyku bez problemu można wynająć samochód. Procedury są podobne lub takie same, jak w Polsce. Ale podróżowanie samochodem po Meksyku nie jest najlepszym pomysłem. Powodów jest wiele, ale wymienię tylko dwa. Poważne komplikacje w przypadku stłuczki lub wypadku oraz zmęczenie, które towarzyszyć będzie kierowcy lub kierowcom. O niemożności dokładniejszej degustacji tequili nie wspomnę. W Meksyku jeździmy więc tym, czym jeżdżą miejscowi – autobusami, taksówkami i colectivos. W dłuższe trasy najlepiej wybierać autobusy lepszych firm. Łatwo je poznać po wyższych cenach biletów. Polecam firmę ADO – pod względem jakości usług bijącą na głowę polskich przewoźników autobusowych. Lepsze pojazdy na długie trasy to bezpieczeństwo i klimatyzacja. Bez względu na warunki na zewnątrz, w meksykańskich autobusach dalekobieżnych panuje stała temperatura – zazwyczaj 15-16 stopni Celsjusza. Prawdziwa lodówka! Dlatego warto zabrać Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 31 ______________________________________________ do środka ciepły sweter i drugą parę skarpet. A gdy nadal będzie zimno, za kocyk może posłużyć ręcznik plażowy. W sprawie podwyższenia temperatury można oczywiście interweniować u obsługi autobusu, ale szkoda na to czasu. Twoja prośba nawet nie będzie rozpatrywana. Autobusy dalekobieżne można wykorzystać do... noclegu. Lepszej klasy pojazdy wyposażone są w rozkładane fotele, a między nimi jest dużo przestrzeni. Pozwala to na spanie niemal jak w łóżku. Ta opcja jest warta rozważenia. Co prawda taka podróż kosztuje więcej, niż gorszej klasy autobusem, ale odpadają koszty noclegu i zyskuje się czas. W sumie jest to bardzo opłacalne. Podczas mojej pierwszej eskapady do Meksyku przyjąłem zasadę: jedna noc w autobusie, dwie w prawdziwym łóżku. Ale nocne podróżowanie okazało się tak dobrym pomysłem, że szybko zmieniłem tę proporcję na jeden do jednego. Bilety autobusowe w Meksyku są imienne. Przy ich zakupie należy podać imię, nazwisko oraz numer dokumentu tożsamości pasażera. Można oczywiście wykuć na pamięć serię i numer paszportu. Tylko po co? Lepiej spisać swoje dane na kartce, z której kasjer sam sobie odczyta to, czego nie zrozumie ze słuchu. Nie będzie wymagał okazania dokumentu. Przed podróżą większy bagaż musi przejść odprawę – dokładnie taką samą, jak podczas podróży lotniczych. Po jego zdaniu dostaje Zostań podróżnikiem strona 32 ______________________________________________ się pokwitowanie. Strzeż je. Po dojechaniu na miejsce dzięki niemu odzyskacie plecaki. Tyle o podróżowaniu autobusem. Więcej znajdziesz w przewodniku. Teraz taksówki – temat tylko zdawkowo poruszony w każdym z nich. Meksykańskie taksówki nie posiadają taksometrów i kas fiskalnych. Należność za kurs należy ustalić z kierowcą „na twarz”. Wbrew pozorom, nie jest to takie proste. Najpierw trzeba podać nazwę miejsca, do którego chcecie dojechać. Może się zdarzyć, że kierowca nie będzie go znał, albo nie będzie mógł lub chciał tam pojechać. W Meksyku to normalne zjawisko. Jeśli zgodzi się Was zabrać, koniecznie musi podać cenę za wsiądziecie przejazd, do zanim samochodu. Najlepiej, aby kierowca zapisał ją na kartce, którą podsuniesz pod jego nos. Posłuży za dowód, gdyby w połowie drogi chciał zmienić zdanie. Jeśli nie ustalicie ceny na początku, nie wsiadajcie, tylko od razu szukajcie innej taksówki. W przeciwnym razie kierowca zaśpiewa na końcu kwotę z kosmosu. Na pewno nie lubisz takich piosenek. Zawsze targuj się. Cenę kierowcy bez skrupułów, ale z uśmiechem, przekreśl i napisz obok swoją. Mniejszą o połowę. Szybko przekonasz się, że to działa. Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 33 ______________________________________________ Od tych reguł są jednak wyjątki – dowiesz się o nich w dalszej części tego e-booka. Najtańszym środkiem lokomocji w Meksyku są tak zwane colectivos – zbiorcze taksówki. Od zwykłych różnią się tym, że nie ruszą w trasę, dopóki nie zbierze się komplet pasażerów. Czasem trzeba na to czekać nawet kilkadziesiąt minut. Jak znaleźć taką taksówkę? Wytężyć słuch. Jeśli usłyszysz nawołujący głos, idź za nim, aż zobaczysz samochód osobowy lub mikrobus, przed którym mężczyzna lub kobieta będzie zachęcać, by do niego wsiąść. Zanim to zrobicie, dowiedz się, czy pojazd jedzie tam, dokąd chcecie się dostać. W tym miejscu konieczna uwaga. Latynosi, nie tylko Meksykanie, z reguły wymagają więcej od obcego, niż od miejscowego. Zwłaszcza, gdy słyszą, że nie mówi dobrze lub wcale po hiszpańsku. Dobrze Ci się kojarzy – chcą jak najwięcej Twoich pieniędzy. Za dużo. Zwłaszcza w sytuacjach, w których cena jest otwartą sprawą. Dokładnie taka sytuacja czeka Cię w zbiorczej taksówce. Dlatego nigdy nie płać przed ruszeniem zbiorczej taksówki. I stosuj jeden z dwóch sposobów, by nie przepłacić. Pierwszy – pytaj o cenę przed wejściem do colectivo, ale tak, by odpowiedź słyszeli inni pasażerowie. Przed swoimi rodakami Meksykanin ma trudności, by zażądać więcej od obcych. Drugi sposób – wsiądźcie i czekajcie, aż poprosi o zapłatę. Daj mu wtedy monetę o najniższym nominale, na przykład jeden lub dwa pesos. Najlepiej mieć ją zawsze w pogotowiu. Meksykanin powie, że Zostań podróżnikiem strona 34 ______________________________________________ to za mało, ale to żaden wstyd. Dzięki tej rozmowie inni będą słyszeć, ile się od Was wymaga za przejazd. To taka obywatelska kontrola, dzięki której zapłacicie tyle, co miejscowi. Czyli grosze. Colectivos zatrzymują się na żądanie. Jeśli chcecie wysiąść wcześniej niż w miejscu, do którego zmierza taka taksówka, musicie o tym powiedzieć zbierającemu pieniądze. Ten przekaże to kierowcy. 5.4. Noclegi Obok kosztów podróżowania po Meksyku, noclegi to największe obciążenie budżetu. Ale może być lżej. Zasada jest prosta: nie rezerwuj miejsc w hotelach. To najprostszy sposób na niepotrzebne pozbycie się gotówki. Wyjątkiem są pierwsze dwie noce. Wyobraź sobie chwilę na lotnisku po długim locie na inny kontynent. Wita Was świetna pogoda, ale cieszysz się. tym, że już Ty nie Myślisz o niedługo słońce zajdzie. I martwisz się, że nie macie gdzie spać. To okropne uczucie. Dlatego przed wyjazdem powinieneś zarezerwować noclegi na pierwszą i drugą noc. Dlaczego tylko na tyle? Bo później będziecie w ciągłej podróży. Co prawda z planem w ręku, ale z możliwością zmian. Dlatego nie ma sensu rezerwować niczego naprzód i wiązać sobie tym ręce. Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 35 ______________________________________________ Jak zarezerwować dwa pierwsze noclegi? Korzystając z międzynarodowych systemów rezerwacji tanich miejsc noclegowych. Polecam HostelBookers i Hostels z polską wersją językową. Na jednej z tych stron wybierz Meksyk jako kraj, który Cię interesuje oraz miasto, do którego przyleci Twój samolot. Określ daty noclegów i liczbę osób. Z listy hosteli, wyświetlą, które wybierz się jeden. Pod uwagę bierz cenę i lokalizację jak najbliżej centrum i dworca autobusowego – dowiesz się tego z opisu. Potem wystarczy przejść do formularza i używając karty debetowej lub kredytowej zarezerwować miejsca. Dziesięć procent rachunku płaci się przy dokonywaniu rezerwacji. Resztę na miejscu w gotówce, przed opuszczeniem hostelu. Co będzie, gdy dwie zarezerwowane noce miną? Nic strasznego. Po dwóch nocach bez problemu znajdziecie noclegi na miejscu. Dużo taniej, niż przez internet. Domyślam się, że nie interesuje Cię apartament w cenie biletu do Meksyku. Mnie też nie interesuje. Nie widzę różnicy między spaniem w luksusowym hotelu, a w przyzwoitym hostelu. Nie widzę, bo po prostu śpię. Zostań podróżnikiem strona 36 ______________________________________________ W Meksyku takie hostele są niemal na każdym kroku. Mogą nazywać się także: „hostal”, „hotel”, „posada” lub „hospedaje”, ale cały czas chodzi o to samo – przenocowanie w skromnych, ale czystych warunkach. Nie przekonałem Cię? Trudno Ci zaakceptować możliwość wyjazdu na wczasy, na których sprawa tak oczywista, jak miejsce noclegu, to jedna z wielu zagadek? Jeśli tak, zacznij tę zagadkę kontrolować. Wystarczy, że będziesz orientował się w rynku tanich miejsc noclegowych w Meksyku. To bardzo łatwe. Wypisz z przewodnika dwa, trzy adresy hosteli w mieście, w którym planujecie spać. Nie więcej. Do tej listy dołącz kolejne dwa, trzy adresy, które znajdziesz na stronach, na których rezerwowałeś pierwsze noclegi. Razem będziesz mieć pięć, sześć adresów. Ułóż z ranking, zaczynając nich od hostelu, który wydaje się najbardziej dla Was odpowiedni. Pod uwagę bierz cenę i – w zależności od tego, jak długo chcecie zostać w tym mieście – bliskość do centrum lub dworca autobusowego. Z taką listą będziesz spokojniejszy. I dzięki niej bez problemu znajdziecie nocleg nie rezerwując niczego wcześniej. W jednym lub dwóch hostelach może co prawda nie być wolnych łóżek, ale nie w pięciu jednocześnie. Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 37 ______________________________________________ Nie rezygnuj jednak z improwizacji. Nawet gdyby w każdym z pięciu hosteli na Waszej liście były wolne miejsca (z reguły tak będzie), być może w żadnym z nich nie przenocujecie. Bo na miejscu natraficie na inne hoteliki. Ładniejsze i tańsze. Warto więc zaglądać do każdego ciekawie wyglądającego budynku. Ale nie wynajmujcie niczego przed zobaczeniem pokoju. Dopiero wtedy, gdy wszystko Wam odpowiada. Jeśli obsługa mówi, że prysznic ma ciepłą wodę, odkręć kurek i sprawdź. Jeśli nie ma, to dobry moment na targowanie się. Absolutnie nie musisz zdradzać, że po całym dniu w spiekocie, chodzi Wam właśnie o zimny prysznic. Targowanie się jest w Meksyku wskazane. Wręcz obowiązkowe. Targuj się nawet, gdy przed oczami widzisz tabliczkę z cenami za nocleg. Poddaj je w wątpliwość. To nic nie kosztuje, a może przynieść duże oszczędności. 5.5. Jedzenie Gdzie można zjeść kolację za 50 euro? W wielu miejscach. W Meksyku także. Kompletne wariactwo! Ale co powiesz na to, że nie gorszy posiłek można zjeść w tym kraju za dwa euro? Na początek coś, co pewnie Cię zaskoczy. Jedzenie w Meksyku nie jest zazwyczaj tak pikantne, jak się o tym myśli. Ostre są przyprawy, które dostaniesz jako dodatek do potrawy. Decyzja o ich użyciu należy do Ciebie. Jeśli chcesz zaszaleć, spróbuj przyprawy, zanim przyprawisz nią danie. Rób to zwłaszcza wtedy, gdy przyprawa ma kolor czerwony lub zielony. Zostań podróżnikiem strona 38 ______________________________________________ Jak dobrze i tanio jeść w Meksyku? Unikać miejsc, które są przeznaczone dla... Ciebie, czyli dla turysty. Jedzenie jest tam co prawda nadal meksykańskie, ale ceny europejskie. Zapomnij o pięknie wyglądających restauracjach. Omijaj z daleka zwłaszcza te, które w nazwie mają jakieś angielskie słowa. Nie daj się złowić na ten haczyk. Dobrze i tanio zjesz tam, gdzie stołują się Meksykanie. Gdy złapie Cię głód, rozglądnij się wokół. Wciągnij głęboko powietrze z zapachami, które Cię otaczają i po prostu podążaj za miejscowymi. Trafisz do skromnych, ale schludnych jadłodajni. Nie piszę „restauracji”, bo w Meksyku słowo to nie oznacza dokładnie tego, o czym myślisz. Delikatnie mówiąc, gdyby wpadł tam polski sanepid, pewnie nakazałby usunąć odpadający tynk z sufitu. Ale nie patrz na to. Na przekór prawom fizyki nie wpadnie Ci nic do talerza. Patrz na ludzi w środku. Im większy tłok, tym lepiej. To znak, że jest smacznie, zdrowo i tanio. Trzymaj się tej reguły, a Twój żołądek także polubi Meksyk. Stołowanie się z w takich miejscach to prawdziwy rarytas dla podniebienia i ulga dla portfela. Jedynym minusem jest brak menu po angielsku. Lokalne nazwy potraw, nawet gdy zawierają możliwe do przetłumaczenia wyrazy, pozostaną czarną magią do czasu, aż pojawią się przed Wami na talerzu. Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 39 ______________________________________________ Czasami jest jeszcze gorzej, bo nie ma żadnej karty dań. Także po hiszpańsku. Wtedy samo zamówienie obiadu pozostanie osobną, niezapomnianą przygodą. Być w Meksyku i nie spróbować tequili? Nie da się. Ale da się to zrobić tanio. Można na przykład kupić ją w sklepie i wypić wieczorem w hostelu. Innym sposobem jest zamówienie w pubie lub taniej knajpce jednej lub dwóch kolejek alkoholu. To upoważni Was do postawienia na stół przytarganej butelczyny. W niektórych lokalach dozwolone jest nawet spożywanie przyniesionego z zewnątrz jedzenia. Kelner nie wygoni. W jakich lokalach jest tak dobrze? Zorientujesz się, gdy do nich zaglądniesz. Jest tylko jeden warunek: bez przesady. Oczywiście można się upić do nieprzytomności, ale dlaczego robić to w obcym kraju, na końcu świata? 5.6. Bezpieczeństwo Meksyk jest krajem bezpiecznym i niebezpiecznym zarazem. I oba twierdzenia absolutnie się nie wykluczają. Gdy przypomnę sobie meksykańskie przygody, jestem pewny, że co najmniej raz powinien po mnie zaginąć wszelki ślad. Po zwiedzeniu jednego z prekolumbijskich miast wyszedłem inną bramą, niż do niego wszedłem. Wydawało mi się, że dojdę do malutkiego dworca autobusowego. Droga zaczęła się jednak zwężać i przypominać wąską ścieżkę. Zrobiło się ciemno i na dodatek zaczęło padać. Nietrudno było jednak zauważyć, że zabrnąłem w Zostań podróżnikiem strona 40 ______________________________________________ gęsty las. Zawróciłem, ale po kilkuset metrach zrozumiałem, że zabłądziłem. To fatalna sprawa. Ani na moment nie poprawia jej świadomość, że prawdopodobnie jest się pierwszym Polakiem w Meksyku, który zabłądził wychodząc z muzeum. Uratował mnie warkot motocykla w oddali. Ruszyłem tam, skąd pochodził. Warkot ucichł, ale szedłem dalej. Po jakimś czasie trafiłem na bitą drogę. Szedłem nią prawie dwie godziny, w gęstym deszczu. Przemoczony do ostatniej nitki w majtkach natrafiłem w końcu na światła jakiejś wioski, skąd złapałem autobus. Rankiem, studiując mapę, odkryłem, że poprzedniego dnia zmierzałem wprost do dżungli. Oprócz straty nerwów i czasu, cudem nic mi się nie stało. Innym razem powinienem stracić wszystkie pieniądze i kilka zębów. Ale szczęście znów mi sprzyjało. Z najbardziej niebezpiecznych wydawać się mogło sytuacji wychodziłem bez uszczerbku. Doświadczenia te pozwoliły mi stworzyć poniższy dekalog bezpiecznego podróżowania po Meksyku. 1. Zapoznajcie się dokładnie z ogólnymi zasadami zachowania bezpieczeństwa opisanymi w przewodniku turystycznym. I stosujcie się do nich, choć czasami mogą wydawać się dziecinne. Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 41 ______________________________________________ Dokładnie takie mają być. Jesteście dziećmi, które wkraczają w nowy świat. Bądźcie ciekawi, ale i ostrożni. 2. Przyjeżdżajcie do nowego miasta za dnia. Nawet gdy wcześniej na blachę wykuliście jego mapę, przyjazd po zmroku, to tak, jak lądowanie na Księżycu. Dlatego bardzo ważna jest dokładna znajomość czasu podróży z jednego miasta do drugiego. Informacji na ten temat można zasięgnąć w kasie przed kupnem biletu. Co zrobić, gdy mimo wszystko przyjedziecie po zmroku? Nie zgrywać bohaterów. Przenocować w jakimkolwiek hostelu przy dworcu autobusowym lub złapać taksówkę do tego, który upatrzyliście sobie wcześniej. Także wtedy, gdybyście mieli zapłacić dużo drożej. 3. Nawet w znanym sobie miejscu nie chodźcie w pojedynkę, gdy się ściemni. Pozostańcie w kontakcie wzrokowym. 4. Słuchajcie miejscowych. Pytajcie ich o miejsca, w które chcecie się wybrać. Jeśli są niebezpieczne dla tubylców, dla Was są bardzo niebezpieczne. Eskapada w nie, by zrobić na przykład kilka zdjęć, to szczyt bezmyślności. 5. Nie bierzcie do rąk gadżetów i ulotek reklamowych, nawet od najbardziej uroczej dziewczyny, czy przystojnego młodzieńca. I tak się do niczego nie przydadzą, ale dzięki przezorności unikniecie kontaktu z lotnymi substancjami usypiającymi zawartymi niekiedy w takich prezentach. Zostań podróżnikiem strona 42 ______________________________________________ 6. Nie spuszczajcie z oczu aparatów fotograficznych i kamer. Nawet na moment. Przez moment należy rozumieć chwilę na odwrócenie się w drugą stronę. Gdy głowa wróci na miejsce, sprzętu może już nie być. Kiedy go nie używacie, ukryjcie przed wzrokiem obcych. Na aparaty i kamery należy zwrócić szczególną uwagę, gdy ktoś zacznie z Wami rozmawiać lub szybkim krokiem zmierza w Waszą stronę. W takich sytuacjach mocniejsze zaciśnięcie dłoni na sprzęcie powinno być odruchem bezwarunkowym. 7. Przed podróżą autobusem nie zabierajcie żadnych pakunków od obcych, także nie-Meksykan, którzy proszą o ich przewiezienie do miasta, do którego zmierzacie. Zanim ktoś paczkę odbierze, wcześniej może skontrolować ją policja antynarkotykowa. 8. W autobusie nie kładźcie podręcznego bagażu na górnej półce. Przed snem najlepiej obwiązać go wokół ręki i umieścić między ciałem, a oknem. 9. Starajcie się pić tylko butelkowane napoje lub przyrządzane na Waszych oczach, na przykład soki ze świeżych owoców. Zabierzcie z Polski słomki do napojów i pijcie przez nie. 10. W szczególny sposób obchodźcie się z pieniędzmi – przeczytasz o tym troszkę niżej. Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 43 ______________________________________________ Teraz rozumiesz, dlaczego Meksyk jest bezpieczny i niebezpieczny w tym samym momencie? To, co się wydarzy lub co się nie wydarzy, zależy przede wszystkim od Was. Jedziecie do obcego państwa, nie znacie języka, którym posługują się jego mieszańcy i nie macie pojęcia, jak zareagują w różnych sytuacjach. Ale macie swój rozum. Używajcie go. 5.7. Pieniądze W Meksyku obowiązują pesos, ale bez problemu można płacić dolarami. Takie transakcje nie są jednak korzystne. Lepiej wymienić dolary na lokalną walutę. Gdzie wymieniać? W centrach miast i kantorach. Broń Boże, nie u stojących na ulicy osób. Gdy ktoś podejdzie do Ciebie z zamiarem wymiany, uśmiechnij się, powiedz stanowczo „no, gracias” i po prostu odejdź bez wdawania się w dyskusję. Użycie partykuły „no” („nie”) jest bardzo ważne. Bez niej Twoje „dziękuję” może brzmieć jak zachęta do pertraktacji. Dolary możesz wymienić także w bankach, po minimalnie niższym kursie i po odstaniu w kolejce, bo często są one pełne ludzi załatwiających tam swoje interesy. Ile wymienić? Nie wszystko. Pieniądze wymieniajcie co kilka dni. W ten sposób unikniecie niekorzystnej, wtórnej wymiany, gdyby pesos zostały Wam przed powrotem do domu. Zostań podróżnikiem strona 44 ______________________________________________ Całą gotówkę podzielcie między sobą, ale tylko jedna osoba powinna prowadzić bieżący rachunek, czyli płacić. Pozostali niech w ogóle nie pokazują publicznie, że mają jakiekolwiek pieniądze. Gdzie je trzymać? Żadnych portfeli i portmonetek. Najlepsze są pasy na pieniądze zakładane na nagie ciało i przykryte ubraniem. Perfekcyjnie, gdy komora takiego pasa jest na dodatek wsunięta w majtki. To trochę dziwne, ale bardzo bezpieczne miejsce dla pieniędzy. W Meksyku bez problemu można wypłacać pieniądze posługując się kartami debetowymi i kredytowymi. Rób to jednak w bankomatach mieszczących się wewnątrz budynków lub przy budynkach banków. I nie w pojedynkę. Nie będziesz wtedy łatwym celem dla przestępców. W dużych miastach Twoja karta będzie uznawana podczas zakupów, ale jeśli nie chcesz jej używać, schowaj ją głęboko do plecaka. W tym samym miejscu trzymaj paszport owinięty w folię. stamtąd Wyciągaj jak Wcześniej, go najrzadziej. jeszcze w Polsce, zeskanuj stronę ze zdjęciem i taki plik wyślij drogą elektroniczną... sobie. W razie potrzeby wydrukujesz kopię paszportu w kafejce internetowej. Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 45 ______________________________________________ Nie trzymajcie pieniędzy, kamer i aparatów w hotelowych pokojach. Nawet, gdy idziecie na plażę. Gdy tylko jest to możliwe, korzystajcie z hotelowych sejfów. Jeśli nie, zabierajcie wszystko ze sobą. 5.8. Telefony Najlepiej zabrać jedną komórkę dla wszystkich uczestników wyprawy. Odpadnie wtedy trochę ciężaru ukrytego w telefonach i ładowarkach. W Meksyku funkcjonują telefony trzysystemowe. Nie mam pojęcia, co to oznacza, dlatego wyjazdem eksperta telefonów przed zapytałem w salonie komórkowych. Podpowiedział, który model zabrać i nie pomylił się. Komórkę w Meksyku trzeba mieć, ale nie dlatego, żeby z niej dzwonić. Chyba, że jest się odpornym na wysokość rachunków telefonicznych. Trzeba ją mieć z trzech innych powodów. Pierwszy to dawanie sygnałów do bliskich w Polsce. Najlepiej umówić się na jakiś system, dzięki któremu nie będą się zbyt mocno martwić. System ten zadziała tylko przy włączonym roamingu. Należy o to pytać jeszcze w Polsce u operatora. Co jakiś czas wypada jednak zadzwonić do rodziny i znajomych, ale nie z komórki. W Meksyku na każdym kroku można napotkać miejsca do rozmów lokalnych i międzynarodowych. Koszt takiego Zostań podróżnikiem strona 46 ______________________________________________ połączenia jest bardzo niski i widoczny na wyświetlaczu przez cały czas trwania rozmowy. Komórka w Meksyku jest także potrzebna jako budzik. Nie przyjechaliście tu przecież na wczasy z pobudką w południe, tylko po przygody. A te trudno przeżyć, gdy się zaśpi. Trzecim powodem, dla którego telefon komórkowy może być przydatny, jest bezpieczeństwo. Przed wyjazdem warto w nim umieścić numery Ambasady Polskiej i konsulatów. Najlepiej tak, aby połączenie z tymi numerami zajmowało jak najmniej czasu. Powinny się więc znaleźć na samym szczycie listy kontaktów w komórce. Wszystkie aktualne numery są dostępne na stronie internetowej polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Telefon, ładowarka, kamera – wszystko w tym kraju przestanie działać, jeśli nie zaopatrzycie się zawczasu w adaptor do wtyczek elektrycznych. Napięcie w meksykańskich gniazdkach jest o połowę niższe, a wtyczki mają inny od naszych kształt. Takie urządzenie można kupić w Polsce lub na lotnisku, ale przepłacając. Dlatego przed wyjazdem najlepiej podładować solidnie wszystkie baterie, a wtyczkę kupić dziesięć elektrycznym w Meksyku. razy taniej w pierwszym sklepie Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 47 ______________________________________________ 6. Propozycja trasy Jeśli Polska jest moją matką, Meksyk jest moją żoną. Wojciech Cejrowski 6.1. Dzień 1: Cancun Przed 1970 rokiem Cancun nie istniało na żadnej mapie świata. Miasto zbudowano od podstaw w jednym celu – by przyciągnąć turystów. Co to oznacza? Niebezpieczeństwo dla portfela. Ale nie przesadzajmy. Trochę rozrywki przyda się. Możliwości jest mnóstwo – znajdziecie je w przewodniku i na miejscu. Teraz skupmy się na przylocie. Lotnisko w Cancun składa się z dwóch terminali. Najpewniej przylecicie na mniejszy. Wydostanie się z niego taksówką do miasta jest kosztowne. W tym wypadku targowanie się niewiele zmieni, bo taksówkarze jakby umówili się, by zgodnie obłupić klientów. Jak nie zapłacić 30 euro za kwadrans jazdy? Zaraz po wyjściu z lotniska próbować wcisnąć się do jednego z turystycznych autokarów stojących na parkingu. Czekają one na tych, którzy Zostań podróżnikiem strona 48 ______________________________________________ opłacili zarówno przelot, jak i pobyt w Meksyku, czyli nie na Was. Ale warto poprosić o podwiezienie do centrum. A nuż się uda. Jeśli nie, zapytajcie o mikrobusowe połączenie z pierwszym terminalem. Jest bezpłatne, ale trudno z niego skorzystać, bo nie wiadomo kiedy i gdzie mikrobus się pojawia. W ostateczności możecie przejść spacerkiem kilkusetmetrowy dystans między jednym a drugim terminalem. Stamtąd złapiecie tani autobus na dworzec autobusowy w centrum Cancun. W pierwszym dniu nie przesadzajcie z jedzeniem i alkoholem. Nawet gdy na początku wszystko wydaje się w porządku. Lepiej dmuchać na zimne. Jesteście w innej strefie czasowej i klimatycznej. Organizmu nie da się oszukać. Dotyczy to także słońca. Uważajcie na nie podczas całej wyprawy, nie tylko w pierwszy dzień. To właściwie nie jest rada, tylko przestroga. Bliskość równika i Zwrotnika Raka powoduje, że słońce w Meksyku potrafi spalić nawet najbardziej zabezpieczoną olejkami i kremami skórę. A wtedy urlop to nie przyjemność, tylko mordęga. Jak się przed słońcem obronić? Tak jak Meksykanie. Tylko nieliczni z nich chodzą z krótkimi rękawkami i odkrytymi głowami. Reszta chodzi z głową, czyli zakłada bluzki i koszule z długimi rękawami oraz kapelusze lub czapki. A jak nie chodzi, to siedzi w cieniu. Wystarczy robić to, co oni i nie martwić się opalenizną. Słońce i tak zrobi swoje. Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 49 ______________________________________________ 6.2. Dzień 2: Isla Mujeres Jeśli kiedykolwiek marzyliście o opalaniu się na najpiękniejszej plaży świata, to właśnie macie do niej niecałą godzinę drogi. Z przewodnika dowiesz się, jak łatwo dostać się z Cancun na Isla Mujeres – Wyspę Morzu Warto Kobiet na Karaibskim. ją poznać dokładnie – jest malutka i pełna atrakcji. Można to zrobić na piechotę lub objechać wyspę skuterem, motorem lub wózkiem golfowym. Pojazdu nie wynajmujcie przy przystani, bezpośrednio po wyjściu z promu. Drożyzna. Wystarczy przejść kilka przecznic w głąb miasteczka, a ceny spadają bez targowania się nawet o 30 procent. Do Cancun wróćcie przed zmrokiem. Nie odkładajcie powrotu na ostatni prom. Planujących tak może być więcej, a przecież prom się nie rozciągnie. 6.3. Dzień 3: Tulum Wczesnym rankiem pływanie z delfinami w Cancun, a przed południem wyjazd do Tulum? To dobra opcja, bo obejmuje przemieszczenie się do innego miasta za dnia. Warto z tego skorzystać, by na spokojnie poznać zwyczaje kierowców. Znacznie odbiegają od tego, co widzi się na europejskich drogach. Potem, podczas podróży nocą, będziecie spać, a nie zastanawiać się, co też kierowca wyprawia. Zostań podróżnikiem strona 50 ______________________________________________ Na zwiedzanie Tulum nie potrzeba więcej niż dwóch godzin. Właściwie to nie zwiedza się miasta, tylko prekolumbijskie ruiny stojące tuż nad brzegiem Morza Karaibskiego. Fenomenalne połączenie tajemniczej historii z oszałamiającym błękitem morskiej wody. Po zwiedzeniu, albo w jego trakcie, można do niej wskoczyć i wykąpać się przed dalszą, nocną podróżą do Palenque. Bilety kupcie zaraz po przyjeździe do Tulum – w kasie na przystanku przy ruinach lub na dworcu autobusowym w centrum miasteczka. 6.4. Dzień 4: Palenque W Palenque bardzo łatwo o tani nocleg. Po wyjściu z dworca autobusowego wystarczy skręcić w prawo i przejść kilkadziesiąt metrów, by napotkać na zagłębie porządnych miejsc noclegowych w przystępnych cenach. Do ukrytego w dżungli miasta Majów z tego miejsca odjeżdżają tanie colectivos. Po jego zwiedzeniu powrót do centrum Palenque, obiad i wyjazd colectivo do Aqua Azul – imponujących kaskad wodnych. Po drodze można wysiąść przy skrzyżowaniu do wodospadu Misol-Ha. Od krzyżówki trzeba tylko podrałować trochę na piechotę, bo szkoda pieniędzy na taksówkę. Wieczorem powrót colectivo do hostelu – pojazd można zatrzymać na drodze, jak autostop. Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 51 ______________________________________________ 6.5. Dzień 5: San Cristobal Kto rano wstaje, ten zobaczy San Cristobal de las Casas. Być w tej części Meksyku i nie zobaczyć tego miasta, to jak być w Rzymie i nie ujrzeć Koloseum. Szczegóły w przewodniku. Są w życiu chwile, których się potem żałuje. To stwierdzenie idealnie sprawdza się w San Cristobal. Będziecie żałować, gdy przesiedzicie wieczór w hostelu. Idźcie lepiej na Zócalo, rynek w centrum miasta, zobaczyć, jak Meksykanie spędzają czas wolny. Nie tylko zobaczyć, ale także przyłączyć się, na przykład do wspólnej zabawy przy dźwiękach mariachi lub marimby. 6.6. Dzień 6: Cañon del Sumidero W dalszą drogę najlepiej wybrać się rano jednym z colectivos stojących przed dworcem autobusowym w San Cristobal. Powiedzcie, że chcecie wysiąść przy drodze do kanionu. Jeśli nie powiecie, kierowca może się nie zatrzymać i przegapicie główny punkt dnia. Cañon del Sumidero poznaje się z pokładu niewielkiej łodzi motorowej. Potem trzeba wrócić do tego samego miejsca, dokąd kilka godzin wcześniej przywiozła Was zbiorcza taksówka i złapać inną – do Tuxtla Gutiérrez, skąd wyjeżdżają nocne autobusy do Puerto Escondido. Zostań podróżnikiem strona 52 ______________________________________________ W Tuxtla Gutiérrez można trochę pogłówkować. Chodzi o to, że autobus do Puerto Escondido odjeżdża z innego dworca, niż ten, do którego przyjeżdża się colectivo. Można główkować i na przykład pytać o drogę, używając magicznego zeszytu, a przy okazji zwiedzić trochę miasta. Ale można też od razu złapać taksówkę. Jeśli kierowca będzie chciał więcej niż dwa euro, bez obaw możesz nazwać go zdziercą. Nawet po polsku. Zajarzy i spuści z tonu. 6.7. Dzień 7: Puerto Escondido Do Puerto Escondido dotrzecie nad ranem. Po wyjściu z autobusu przepakujcie bagaże, aby w dalszą drogę wziąć jeden – z tym wszystkim, co jest potrzebne tylko na jeden dzień. Resztę majdanu zostawcie w przechowalni na dworcu. I biegiem w stronę Oceanu Spokojnego. Puerto Escondido to światowa stolica surfingu. Co tu dużo mówić – jeden dzień na byczenie się na plażach. Potem odbiór plecaków z poczekalni i nocny przejazd do Acapulco. 6.8. Dzień 8 i 9: Acapulco Gdzie wydać mnóstwo pieniędzy, jak nie w Acapulco – meksykańskim Las Vegas? Też tak myślałem. Jasne, w Acapulco można wydać fortunę, ale pobyt w tym jednym z najsławniejszych kurortów świata może być też bardzo tani. Wystarczy zastosować dwie zasady. Pierwsza – wynająć hostel z dala od plaż. Druga - stołować się jak najbliżej nich. Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 53 ______________________________________________ Na przykład dwuosobowy pokój w jednym z hosteli przy nadbrzeżu La Quebrada kosztuje około 15 euro. Basen gratis. Porządny obiad w jadłodajni przy plaży – dwa, trzy euro. Czy aby nie podobne lub wyższe ceny mają polskie miejscowości nad Bałtykiem? Warto spędzić w Acapulco dwa dni, ale nie tylko ze względu na plaże. To miasto urzeka w wielu innych miejscach. Na pewno napisali o tym w przewodniku. Ale może nie być w nim informacji, że koło dworca autobusowego w Acapulco nie łapie się taksówki w tradycyjny sposób - machnięciem ręki. W budce przy wyjściu trzeba kupić... bilet i dać go kierowcy auta. To wszystko. Mimo pośredników, przejazd taki jest bardzo tani. 6.9. Dzień 10, 11 i 12: Ciudad de Mexico W zależności od sposobu liczenia, stolica Meksyku wraz peryferiami może mieć nawet 40 milionów mieszkańców. Do centrum tej metropolii łatwo dostać się z Acapulco nocnym autobusem. Łatwo też panikować. Ja bym panikował. Bo zdrowy rozsądek nakazuje pytać, pytać i jeszcze raz pytać, w jaki sposób w tym mieście się nie zgubić? Zostań podróżnikiem strona 54 ______________________________________________ Zgubić się w miejscu, w którym mieszka prawie 40 milionów ludzi to żaden problem. Ale bardzo łatwo jest też nauczyć się, jak się w nim poruszać swobodnie i bez strachu. Lekcja ta wymaga trochę zaangażowania, ale to się opłaci. W przewodniku turystycznym znajdziesz dokładny opis okolic czterech dworców autobusowych Miasta Meksyk. Naucz się na pamięć tego wszystkiego, co dotyczy dworca, na który przyjedziecie. Naucz się także tego wszystkiego, co związane jest z drogą do pierwszego hostelu z miejsca Waszej listy rankingowej. Łącznie z autobusów które spod numerami miejskich, dworca odjeżdżają i do hostelu dojeżdżają. Jak to naucz się? Po prostu – naucz się tego na pamięć. Jak na zajęcia w szkole. Dopuszczalne jest przygotowanie i korzystanie ze ściągi. Kiedy zamkniesz oczy, powinieneś wyobrazić sobie to miejsce. Dokładnie tak samo, jak wyobrażasz sobie przystanek, z którego jedziesz rano do pracy. Zaskoczą Cię rezultaty tej nauki. Po dotarciu na dworzec w Mieście Meksyk będziesz nie tylko wiedział, w którą stronę macie iść. Bez problemu dojdziecie też do znajomego z przewodnika przystanku, z którego złapiecie miejski autobus. Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 55 ______________________________________________ Na przystanku, dla pewności, zapytaj tylko kogoś o potwierdzenie właściwego kierunku jazdy. Najlepiej dwóch lub trzech osób, bo kultura nie pozwala Meksykanom odpowiedzieć „nie wiem” na postawione pytanie. Jeśli Meksykanin nie zna odpowiedzi, prędzej zacznie wymyślać i opowiadać „cuda na kiju”, niż przyzna się, że po prostu nie wie. Cóż, co kraj, to obyczaj. W miejskim zajmijcie autobusie miejsca po prawej stronie pojazdu, najlepiej przy drzwiach. Na każdym skrzyżowaniu szukaj wzrokiem tablic z nazwami mijanych ulic. Wydadzą się znajome, bo przecież nauczyłeś się ich na pamięć. Dzięki tej wiedzy wysiądziecie we właściwym miejscu – między przecznicami, których nazwy zapamiętasz z przewodnika. A potem już tylko spacer do hostelu z pierwszego miejsca rankingu miejsc noclegowych. W ten sposób, w godzinę i bez błądzenia, bezbłędnie traficie w wybrane miejsce w jednej z największych metropolii świata. Sposób ten jest dobry, ale sprawdza się tylko wtedy, gdy hostel znajduje się na trasie autobusu, którym macie zamiar jechać. Sprawdź to dokładnie na mapkach w przewodniku. Może oczywiście nie być wyboru i wtedy trzeba dojechać – zgodnie z Zostań podróżnikiem strona 56 ______________________________________________ powyższym schematem - do jakiegokolwiek hostelu i dopiero na miejscu szukać czegoś tańszego. Oczywiście do hostelu można dojechać taksówką. Ale drożej. Pod żadnym pozorem nie łapcie jej na ulicy. W stolicy Meksyku jest to nierozważne i niebezpieczne. Bezpieczniej jest przemieszczać się po niej autobusami. Wystarczy przyjąć „system kwadratowy”. Meksykańskie mają miasta spuściznę po Hiszpanach – zabudowę kolonialną. Podzielone są więc na kwadraty poprzecinane prostymi i długimi chcecie ulicami. dostać się Jeśli do jakiegoś miejsca, wystarczy poruszać się jak w komputerowej grze – wzdłuż ulic, obserwując nazwy lub numery mijanych „kwadratów”. Jeśli autobus nie skręcił w przecznicę, która miała Was zaprowadzić do równoległej ulicy, po prostu wysiądźcie na najbliższym przystanku i pieszo lub innym autobusem dostańcie się do celu. W „systemie kwadratowym” naprawdę trudno się zgubić. Niezłym rozwiązaniem jest też korzystanie z metra. Stolica Meksyku ma dobrze rozwiniętą sieć podziemnej kolei. Ale, uwaga! Podróżowanie metrem wymaga zwiększonej ostrożności. Co ja gadam? Wymaga maksymalnej ostrożności. Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 57 ______________________________________________ Wagony metra zatrzymują się na stacjach tylko na kilkanaście sekund i ruszają bez względu na to, czy ktoś jeszcze wsiada, czy wysiada. W godzinach szczytu może się zdarzyć, że ktoś z Was nie zdąży wsiąść lub wysiąść. Dlatego ustalcie punkt zbiórki w przypadku zagubienia się. Niech to będzie na przykład jakieś charakterystyczne miejsce na wybranej stacji. To bardzo ważne. Bez tego będziecie szukać się jak wiatru w polu. Metrem nie można przewozić dużego bagażu, a na pozostały ekwipunek należy mieć bez przerwy baczenie. „Bez przerwy” oznacza dokładnie „bez przerwy”. Nie ma żadnej taryfy ulgowej, bo meksykańskie metro to miejsce, w którym w magiczny sposób znikają nawet najpilniej strzeżone przedmioty. Małe torebki, czy plecaczki najlepiej trzymać cały czas przyciśnięte do piersi. I dodatkowo obwiązane wokół dłoni. Jeszcze jedna ważna sprawa związana z podróżowaniem metrem. Jeśli jesteś kobietą, przygotuj się na wiele bezimiennych, męskich rąk na Twoim ciele, bynajmniej nie szukających torebki. Jeśli nie chcesz się na to przygotować, nie korzystaj z metra w godzinach szczytu. Innego wyjścia nie ma. To, jak łatwo dostać się stolicy Meksyku, nie przekłada się, niestety, na wyjazd z tego miasta. Metrem z plecakami nie da rady. Nie można też taksówką zatrzymaną na ulicy. Najlepszym rozwiązaniem dotarcia na terminal autobusowy jest podróż miejskimi autobusami „systemem kwadratowym”, co może jednak trwać. Uwzględnijcie to, szacując czas takiego przejazdu. Zostań podróżnikiem strona 58 ______________________________________________ Innym wyjściem jest wezwanie korporacyjnej taksówki do hostelu przez jego obsługę. To jednak wydatek kilkudziesięciu euro. I nie ma na to rady. Kiedyś nazywało się to u nas mafią taksówkową. 6.10. Dzień 13: Campeche Po zgiełku metropolii nie ma nic lepszego od spokojnego miejsca. Niewątpliwie jest nim Campeche – miasto oddalone od stolicy o 20 godzin jazdy autobusem. Bardzo łatwo tam o tanie noclegi i taksówki. Nie ma co sobie tym głowy zaprzątać. Do Campeche warto przyjechać nie tylko po to, aby odpocząć, ale również, by poczuć jego piracką przeszłość. Dawniej było to ulubione miejsce korsarzy. Życie w Campeche płynie tak wolno i spokojnie, że można prawie latające usłyszeć nad muchy miastem. Przekłada się to na samych mieszkańców, którzy żyją niezwykle flegmatycznie i ich specyficzne poczucie czasu. Jeśli w Campeche umówicie się z kimś na spotkanie, przyjdźcie godzinę po wyznaczonej porze. I tak będziecie pierwsi. 6.11. Dzień 14: Chichén Itzá Chichén Itzá to prekolumbijskie miasto Majów – jeden z siedmiu cudów świata. Nie zawsze taki cud, jak go malują – pasuje to do Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 59 ______________________________________________ tego miejsca. Ale cóż, nazwa „cud świata” zobowiązuje. Czy się chce, czy nie, po prostu trzeba tam być. Noclegi przy ruinach są drogie, więc po ich zwiedzeniu (plecaki można zostawić w przechowalni) najlepiej szybko zmykać z tego miejsca. Zmykać najlepiej jest do Valladolid – spokojnego miasteczka oddalonego od Chichén Itzá godzinę jazdy autobusem lub colectivo. W Vallodolid można się potknąć o tanie hostele i jadłodajnie. Są także cenotes – podziemne jeziora, w których można zażyć kąpieli. 6.12. Dzień 15: Cancun Ostatni dzień podróży. Prawda, że łatwo było tu wrócić? Do Cancun najlepiej przyjechać bardzo wcześnie rano z Valladolid. Potem wykąpać się w Morzu Karaibskim, odebrać zimowe ubrania z hostelu, za drobną opłatą wziąć w nim prysznic i pożegnać się z Meksykiem. Autobusy na lotnisko odjeżdżają z dworca głównego. Jeśli Wasz samolot odlatuje z mniejszego terminala, dostaniecie się tam bezpłatnym mikrobusem z większego. Odcinek ten można też przejść na piechotę. Zostań podróżnikiem strona 60 ______________________________________________ Koniec bajki To tyle tej bajki. Czas na podsumowanie. Bilety lotnicze – 350 euro. Noclegi, transport, wyżywienie i bilety wstępu – 450 euro. Razem 800 euro. Słownie: osiemset euro za dwa tygodnie w Meksyku. Teraz zerknij na oferty jakiegokolwiek biura podróży, dodaj to, co jest w nich ukryte przed klientami (z reguły drugie tyle) i zastanów się, czy nie pora zacząć realizować jedno ze swoich marzeń. Czy to nie jest ten moment, aby przynajmniej o tym pomyśleć? Jeśli masz tyle pieniędzy, nie pojedziesz jednak do Meksyku, gdy zabraknie Ci czegoś innego. Odwagi i spokoju ducha. Nie ma tego w żadnym poradniku, przewodniku, ani e-booku. Jest zupełnie gdzie indziej - w Twoim sercu i w Twojej mądrości. Na pewno tam jest. Jedź wtedy, gdy to znajdziesz. Życzę Ci szerokich dróg w Meksyku. Być może zobaczymy się na jednej z nich, bo nie wyobrażam sobie, abym nie wrócił tam kolejny raz. Tobie też to grozi. Pozdrawiam Cię serdecznie, Podróżniku. Piotr Maciej Małachowski Jak zorganizować i spędzić wakacje w Meksyku strona 61 ______________________________________________ Napisz do mnie Niniejszy e-book jest darmowy, ale jeśli uznasz, że warto mnie wynagrodzić za jego napisanie, możesz dokonać dowolnej wpłaty na moje konto korzystając z systemu PayPal. Jak to zrobić? 1. Otwórz bezpłatne konto w systemie płatności i przelewów internetowych PayPal. 2. Zasil konto wybraną przez siebie kwotą. 3. Przelej pieniądze na moje konto, które w systemie PayPal ma postać adresu emailowego: [email protected] Ten sam adres możesz wykorzystać, gdybyś chciał do mnie napisać. Jeśli tylko będę umiał, chętnie odpowiem na Twoje pytania i postaram się rozwiać wątpliwości, które być może pojawiły się po lekturze tego e-booka. Dziękuję.