LITURGIA SŁOWA
Transkrypt
LITURGIA SŁOWA
MSZE ŚW. w naszej parafii w niedziele: o godz. 700, 900, 1015, 1130, 1300 i 1800; w dni powszednie o godz. 700 i 1800; Sakrament pokuty podczas każdej Mszy św. Adoracja Najświętszego Sakramentu w piątki w godz. 1500 - 21°~ r*00 w sobotę w godz. 800 - 10' Kancelaria parafialna: od wtorku do piątku w godz. 1600-1730. tel. 22-811-79-22 e-mail: [email protected] V niedziela Wielkanocna 18 maja 2014 r. LITURGIA SŁOWA Dz 6 , 1 - 7 ; Ps 33; 1 P 2 , 4 - 9 ; J 1 4 , 1 - 1 2 Jezus powiedział do swoich uczniów: „Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie. W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę". Odezwał się do Niego Tomasz: „Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?" Odpowiedział mu Jezus: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście". Rzekł do Niego Filip: „Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy". Odpowiedział mu Jezus: „Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: Pokaż nam Ojca? Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie - wierzcie przynajmniej ze względu na same dzieła. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca". - Oto słowo Pańskie. To jeden z trudniejszych fragmentów Ewangelii wg św. Jana, więc nie dziwmy się, jeśli nie rozumiemy, o co tu chodzi. Fragment ten należy do tzw. mowy pożegnalnej Jezusa, wygłoszonej podczas Ostatniej Wieczerzy. Jezus chciał przygotować uczniów na swoje odejście. Powiedział wtedy rzeczy najważniejsze, które są wskazaniami dla całego Kościoła. Żeby je zrozumieć, trzeba trochę uwagi i wysiłku. Zdaniem, które nas naprowadza na właściwy trop, jest prośba Filipa: „Panie, pokaż nam Ojca". Problem leży w tym, że Boga nikt nigdy nie widział, a dla Żyda zdanie to jest wręcz bluźniercze. Filip je wypowiedział, bo wierzył, iż Chrystus może to uczynić. Było to poniekąd wyznanie wiary w Jego szczególną bliskość wobec Boga. Odpowiedź Jezusa jest wyraźnym stwierdzeniem Jego Bóstwa. Wtedy Apostołowie tego nie zrozumieli; stało się to dla nich jasne dopiero po Zmartwychwstaniu, a może jeszcze później - gdy otrzymali Ducha Świętego. A czy jest to jasne dla nas? Można by mieć wątpliwości. Zresztą wątpliwości są w tym przypadku rzeczą naturalną: sam Chrystus to stwierdza: „Nie musicie wierzyć Mi na słowo, bo wiem, że to, co mówię, jest niepojęte. Ale wobec tego wierzcie przynajmniej ze względu na moje dzieła, na cuda, których Ojciec dokonał przeze Mnie". Rzeczywiście: Chrystus, a potem także Apostołowie, zwracali wielką uwagę na uwiarygodnienie prawdy, którą głosili. Bo każdy mógłby powiedzieć o sobie, że jest Synem Bożym. Ale potwierdzić to tak wyraźnymi znakami mógł tylko prawdziwy Bóg. Słowa Chrystusa w połączeniu z Jego czynami są wiarygodnym świadectwem Jego Boskości. Możemy spytać: „A skąd ja mam wiedzieć, że to wszystko jest prawdą?" Słuszne pytanie. Żeby na nie odpowiedzieć, trzeba by wnikliwie przeanalizować dokumenty, które o tym piszą, czyli Nowy Testament. Jest to praca niełatwa, ale możliwa do wykonania. Jeśli ktoś nie potrafi tego sam zrobić, albo nie ma na to czasu, może zaufać świadectwu Kościoła. Skoro ufamy historykom i wierzymy im na słowo, że był ktoś taki, jak Juliusz Cezar, to dlaczego nie mielibyśmy uwierzyć Ewangelistom, męczennikom i tylu innym, którzy świadczą, że był ktoś taki, jak Jezus i dokonał to, czego dokonał? Wiara poświadczona tyloma starymi i autentycznymi dokumentami jest rozumna i godna zaufania, nawet jeśli do końca wszystkiego nie rozumiemy. Jeszcze jeden argument na swoją wiarygodność pozostawił nam Jezus. On wiedział, że ludzie będą żądali znaków wiarygodności Ewangelii i Bóstwa Chrystusa. I to znaków namacalnych, a nie opowiadań z zamierzchłej przeszłości. I dlatego obiecał, a nawet zagwarantował, że każdy, kto w Niego wierzy, Jego mocą będzie mógł dokonywać takich samych, a nawet większych znaków i cudów. Więc dlaczego się to nie zdarza - zapytamy. Zdarza się, ale znaki te są ukryte i dostępne jedynie dla tych, którzy są gotowi uwierzyć; znaki te nie mają charakteru nadprzyrodzonych doświadczeń, które można by rozłożyć na czynniki pierwsze, by eksperymentalnie udowodnić działanie Boga. Jezus nie chce nikogo zmuszać do wiary, On czeka na naszą dobrowolną decyzję i akt zaufania. Kto się na to zdobędzie, przekona się osobiście o mocy Boga. Ale to jest już osobista sprawa i zadanie dla każdego z nas. Chyba warto spróbować? ks. Mariusz Pohl PAPIEŻ FRANCISZEK POWIEDZIAŁ Wszyscy znamy ludzi, którzy przeżyli trudne sytuacje, wiele cierpień. Pomyślmy o osobach, które znoszą życie trudne, walczą by utrzymać rodzinę, wychować dzieci, ale pomaga im w tym duch męstwa. Wielu jest tych, których imion nie znamy, a którzy przynoszą zaszczyt naszemu ludowi, Kościołowi, gdyż są dzielni troszcząc się o rozwój swojego życia, swej rodziny, pracy, swojej wiary. Ci nasi bracia i siostry są świętymi, świętymi dnia powszedniego, świętymi ukrytymi pośród nas. Mają właśnie dar męstwa, by rozwijać swój obowiązek osób, ojców i matek, braci i sióstr, obywateli. Jest ich bardzo wielu. Dziękujmy Panu za tych chrześcijan żyjących świętością ukrytą, ale jest w nich Duch, który prowadzi ich naprzód. Warto pomyśleć o tych ludziach: jeśli oni to czynią, jeśli mogą to czynić, to czemu nie ja? I warto prosić Pana, aby nas obdarzył darem męstwa. Nie należy myśleć, że dar męstwa jest konieczny tylko w niektórych okazjach czy sytuacjach szczególnych. Dar ten powinien stanowić zasadniczą cechę na- szego życia chrześcijańskiego w zwyczajności naszego życia powszedniego. Jak powiedziałem, każdego dnia w naszym życiu powszednim powinniśmy być mocni, potrzebujemy męstwa, by rozwijać nasze życie, rodzinę, wiarę. Święty Paweł Apostoł powiedział słowa, które warto usłyszeć: "Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia" (Flp 4,13). Kiedy przychodzi zwyczajne życie, trudności, pamiętajmy o tych słowach: "Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia". Pan daje moc zawsze, nigdy nie odmawia. Pan nigdy nie doświadcza nas ponad to, co możemy znieść. On jest zawsze z nami. "Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia". Drodzy przyjaciele, czasami może nam grozić pokusa ogarnięcia lenistwem lub co gorsza przygnębieniem, zwłaszcza w obliczu trudów i doświadczeń życia. W tych przypadkach nie traćmy ducha, lecz przyzywajmy Ducha Świętego, aby wraz z darem męstwa zechciał dodać nam otuchy i przekazać naszemu życiu i pójściu za Jezusem nową moc i entuzjazm. O GŁ O S Z E N IA S Liturgia 5. niedzieli Wielkanocy ukazuje nam ustanowienie pierwszych diakonów. Co z kolei ma nam przypominać, że każdy z nas jest powołany do służby drugiemu człowiekowi. Warto sobie postawić pytanie, jak to konkretnie wygląda w naszym codziennym życiu. S Dziś przypada 94. rocznica urodzin św. papieża Jana Pawła II. Dziękujemy Bogu za tego naszego wielkiego świętego rodaka, ale też starajmy się wracać do jego nauczania, zapoznawać się z nim, pogłębiać znajomość tego wielkiego dziedzictwa, jakie nam zostawił, aby to nauczenie stawało się drogowskazami w naszym życiu. S W sobotę, 24 maja, w specjalne liturgiczne wspomnienie, zwracamy się do Maryi jako Wspomożycielki Wiernych. Do Niej Kościół uciekał się od początku we wszystkich potrzebach i troskach. Wspomnienie to zostało wprowadzone do kalendarza liturgicznego w 1816 roku przez papieża Piusa VII, jako podziękowanie za wyzwolenie z niewoli napoleońskiej. Matka Boża Wspomożycielka wiernych jest szczególnie czczona w zgromadzeniach salezjańskich założonych przez św. Jana Bosko. I dziś wierzymy, że jest Szafarką Bożych łask, i dba o woje dzieci. Nasz Naród nie tylko wyróżnia się wśród innych wielkim nabożeństwem do Maryi, możemy wymienić wiele dat, kiedy doznaliśmy Jej wyraźnej opieki. S Z inicjatywy papieża Benedykta XVI 24 maja będziemy modlili za Kościół w Chinach. W 2007 roku papież wydał list apostolski, w którym postanawia, że dzień 24 maja każdego roku ma być poświęcony pamięci i modlitwom za Kościół w tym kraju. Nie zapominajmy, że w wielu miejscach na święcie Kościół jest prześladowany, że za wiarę w Chrystusa wielu braci chrześcijan cierpi, oddaje życie. My nie musimy dźwigać takich doświadczeń, zatem ofiarujmy choćby dar modlitwy i codziennej pamięci o prześladowanych braciach w wierze; prośmy Boga, aby i oni mogli cieszyć się paschalną radością Chrystusowego Kościoła. S Trwa maj, miesiąc tradycyjnie poświęcony Matce Bożej. Zachęcamy do udziału w nabożeństwach majowych w naszym kościele codziennie. Te osoby, które z różnych przyczyn nie mogą w tym nabożeństwie uczestniczyć w kościele, zachęcamy do odmawiania w rodzinie czy też indywidualnego. KONTO PARAFIALNE: 02 80150004 0085 0038 2030 0001 Prosimy o ofiary na pokrycie kosztów druku gazetki. „Bóg zapłać". Redagują ks. Przemysław Ludwiczak, Robert Lisowski