Akademik - nowy plac narutowicza

Transkrypt

Akademik - nowy plac narutowicza
Spotkanie w sprawie modernizacji placu Narutowicza
26 stycznia 2016 g. 18.00 – 21.00, Dom Studencki „Akademik”, ul. Akademicka 5
Opracowanie (na zlecenie Urzędu Miasta St. Warszawy): Fundacja Szkoła Liderów
Uczestnicy spotkania:
 mieszkańcy Ochoty oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych (70-80
osób);
 prof. Krzysztof Domaradzki, Marek Sawicki i Łukasz Węcławski
– przedstawiciele konsorcjum firm DAWOS i LUWE Architekci (autorzy
opracowania);
 burmistrz Dzielnicy Ochota m.st. Warszawy Katarzyna Łęgiewicz i zastępcy
burmistrza: Krzysztof Kruk i Grzegorz Wysocki;
 Marek Mikos – dyrektor Biura Architektury i Planowania;
 Michał Trzciński – zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich,
 Janusz Galas – zastępca dyrektora Biura Drogownictwa i Komunikacji;
 przedstawiciele Zarządu Transportu Miejskiego i Spółki Tramwaje
Warszawskie;
 przedstawiciele Rady Dzielnicy Ochota.
Cele spotkania:
 przedstawienie koncepcji przebudowy placu Narutowicza;
 dyskusja i udzielanie wyjaśnień przez ekspertów.
Przebieg spotkania:
Spotkanie rozpoczęło się od wypowiedzi burmistrz Katarzyny Łęgiewicz
podkreślającej, że dzisiejsze przedstawienie pomysłu architektów na modernizację
placu Narutowicza jest kolejnym etapem procesu konsultacyjnego, na który złożyły
się wcześniejsze konsultacje społeczne (2011 r.) i konkurs architektoniczny (2013 r.).
Następnie nastąpiła prezentacja koncepcji oraz długa sesja pytań i uwag z sali.
PREZENTACJA KONCEPCJI
Architekci zaprezentowali koncepcję przebudowy placu. Komentarz autorów zawierał
między innymi następujące wnioski:
1. Plac Narutowicza obecnie jest zdominowany przez ruch kołowy i pętlę
tramwajową, która nie jest użytkowana;
2. koncepcja zakłada stworzenie dostępnej dla wszystkich przestrzeni
publicznej; obecnie przestrzeń placu jest niekorzystnie podzielona;
3. układ placu i ulic stanowi zabytkowy układ urbanistyczny (m.in. akcent łuku
ulic), koncepcja zachowuje te strukturę;
4. prace architektoniczne zostały poprzedzone konsultacjami społecznymi.
Na wymogi konkursowe projektanci odpowiedzieli w następujący sposób:
- podkreślenie półkolistego kształtu placu;
- zachowanie skwerów i wprowadzenie niskich arkad/pawilonów jako elementu
małej architektury publicznej w wymiarze jednej kondygnacji o funkcji
gastronomicznej i społecznej (np. kawiarnie);
- zastosowanie materiałów transparentnych dla tych budynków (szkło);
1
-
-
wyprostowanie ul. Grójeckiej (jak przed wojną), poszerzenie przestrzeni dla
pieszych, ograniczenie przestrzeni komunikacji kołowej, likwidacja pętli, skwer
wokół pomnika zachowany, przystanki na ul. Grójeckiej i Filtrowej zachowane,
przewidziane wydzielenie ścieżek rowerowych;
funkcja reprezentacyjna placu, zachowana zieleń, a nawet powiększona strefa
zieleni;
pierwotna koncepcja zakładała dwa warianty dotyczące liczby pasów jezdni
(po 3 i po 2), żeby zachować drzewa i miejsca parkingowe – trzeba wybrać
wariant po dwa pasy;
zaprezentowano inspiracje z innych miast m.in. pergole z zielenią.
Komentarz burmistrz Katarzyny Łęgiewicz: rozmawiamy o realnych planach, bo
Rada Miasta zapewniła na to środki w wysokości 25 mln zł na realizację w latach
2017-2018.
CZĘŚĆ DYSKUSYJNA
Głos z sali: konsultacje już były w 2011 r i mieszkańcy się wypowiedzieli, że chcą
więcej zieleni. Teraz zieleni jest mniej w nowym projekcie, bo plac ma być
wybrukowany i z parkingami. Jest potrzeba bariery zieleni od ul. Grójeckiej. Kluby dla
dzieci nieadekwatne do tego miejsca. Brak skrętu z ul. Barskiej – jak pogotowie
będzie jechać? Brak skrętu w ul. Filtrową. Jaki dojazd do akademika i przychodni
medycznej?
Komentarz architektów: Prezentacja układu komunikacji w otoczeniu placu
Narutowicza zakłada, że strefa ruchu uspokojonego pozostanie. Projekt zakłada
zmianę kierunku ruchu na krótkich odcinkach niektórych ulic.
Kontrowersje dotyczące ruchu wyjazdowego i wjazdowego omawiano na podstawie
zaprezentowanych slajdów z proponowaną organizacją ruchu.
Pytanie: na ile włączono do obecnego projektu wyniki konsultacji z 2011? W
propozycji nie ujęto wniosków z konsultacji dot. zieleni i zachowania okrężnego
ruchu. Padł zarzut o podzielenie placu na 3 strefy.
W odpowiedzi architekt zaprezentował slajdy i 2 wykresy: o stanie istniejącym i
koncepcji placu, z których wynikało, że np. obszar zieleni będzie zwiększony z 25 do
30%.
Pojawiła się wątpliwość, że jednak zieleni nie będzie więcej, bo zamiast jezdni będzie
wybrukowana powierzchnia, co nie zwiększy powierzchni przeznaczonej na zieleń.
Pojawiła się obawa, że zmiana organizacji ruchu kołowego na ul. Barskiej zwiększy
liczbę wypadków, bo na ul. Wawelskiej średnio jest więcej wypadków.
Pytanie o układ komunikacyjny: czy ograniczenie ruchu na ul. Grójeckiej spowoduje,
że wtłoczy to ruch w ul. Mochnackiego i w zabytkowe założenie miasta-ogrodu?
Odpowiedź z ZDM: możliwe jest odwrócenie kierunku ruchu na ul. Mochnackiego,
ale po to się spotykamy, żeby to wypracować. Organizacja ruchu będzie
wypracowywana na kolejnych etapach inwestycji.
2
Głos z akademika: architektura tu jest przedwojenna, a pawilony przysłonią
zabytkową zabudowę, przez co miejsce straci swój urok i charakter. I co z
chodnikiem przy akademiku, który wymaga remontu?
Burmistrz Katarzyna Łęgiewicz: to nie jest dyskusja o rewitalizacji, ale o
przebudowie. Ale chciałabym, aby plac przyciągał różnych mieszkańców i zmienił
swoją funkcję: żeby chcieli tu przychodzić i rodzice z dziećmi, i studenci, i
mieszkańcy innych dzielnic Warszawy. Żeby to był nie tylko punkt przesiadkowy, ale
miejsce, do którego warto przyjść, przyjeżdżać i zostawać.
Pytanie od Warszawskiego Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej: gdzie się
podziała pętla tramwajowa? Przeprowadzone w 2011 roku konsultacje wskazały, że
strona społeczna nie chce likwidacji pętli, ale tylko ograniczenia jej funkcji. A ta pętla
jest ważna z punktu widzenia komunikacji jako pętla awaryjna – to w mieście jest
ważne w przypadku awarii czy wypadku, nie tylko na Ochocie, ale też dla innych
dzielnic. Poza tym co z zabytkową linią T? (funkcja edukacyjna). Pętla powinna
zostać i być np. wbudowana w jezdnię.
Odpowiedź od Tramwajów Warszawskich: decyzja o usunięciu pętli jest w gestii
miasta.
Pytanie od Stowarzyszenia Warszawa Obywatelska: pojawia się coraz więcej
niewiadomych w dyskusji na temat przebudowy placu. Dwie jednostki miejskie
(drogownictwo i tramwaje) wypowiedziały się wyżej dość krytycznie. Co z planem
miejscowym? Prace toczą się już od 2014 roku w radzie dzielnicy. Kwestia zieleni –
jest obawa o manipulacje danymi. Kiedy będzie harmonogram prac? I kiedy
poszczególne jednostki będą go opiniowały? Szczególnie, że są wobec nich
krytyczne. Apel, żeby teren odzyskany po pętli zagospodarować na zieleń i ławki. Co
z planem zagospodarowania?
Dyrektor Mikos z Biura Architektury i Planowania: Teraz opracowywana jest
koncepcja sprawdzająca użyteczność prezentowanego projektu. Jest przyjęta
uchwała i w lutym będzie ogłoszenie prasowe o rozpoczęciu procedury planistycznej
(tego, co będzie przyszłym planem miejscowym). Dyskutowana była już organizacja
ruchu. Prace trwają. Koncepcja projektantów nie jest ostateczna.
Organizacja ruchu tramwajowego była długo dyskutowana na szczeblu urzędniczym,
też z Tramwajami.
Pytanie z sali: Istnieje obawa, czy nie powstaną tam budynki mieszkalne. Dlaczego
nie ma planu zagospodarowania do tej pory?
Dyrektor Mikos: procedura jest wszczęta. Środki zakładane są na przebudowę placu
a nie na ewentualne pawilony.
Pytanie z sali: Kiedy będzie plan?
Odp: Procedury są wielomiesięczne, wieloletnie. Ale będziemy skracać procedurę,
żeby powstał plan miejscowy.
Pytanie z sali: Po co nam te pawilony? Mamy już przykład Zieleniaka z ul. Banacha.
To brak wizji i pomysłu na plac, na zagospodarowanie. W efekcie prezentowanej
koncepcji nastąpi odcięcie i zasłonienie Kolonii Lubeckiego. Jak odnosi się do tego
3
projekt schowania ul. Wawelskiej w tunelu i opcja przedłużenia ul Uniwersyteckiej do
Grójeckiej?
Brak odpowiedzi
Głos z sali: Pętla tramwajowa jest potrzebna, bo tu są kierowane tramwaje, gdy są
kolizje w mieście. To grozi paraliżem miasta w czasie awarii. Poza tym taki układ
drogowy umożliwia istnienie pętli autobusowej np. w czasie wszystkich świętych –
komunikacje na cmentarz.
W tym momencie członek Komisji Dialogu Społecznego dot. Transportu
zaprezentował analizę natężenia ruchu na ul. Grójeckiej i wskazał, że obecnie ruch
na tym odcinku ulicy nie wymaga 3 pasów. Nawet jeden pas na ul. Grójeckiej
obsłużyłby ruch w tej okolicy. Więc 2 pasy ruchu na Grójeckiej są wystarczające. Bus
pas funkcjonuje tylko w godzinach szczytu. Na odcinku ulic MochnackiegoNiemcewicza nie ma korków.
Pojawiła się kwestia wyprostowania al. Jerozolimskich do pl. Zawiszy – wtedy ruch
na ul. Grójeckiej uspokoiłby się.
Ponownie wybrzmiała obawa, że plac będzie zabetonowany. I że korki jednak na tym
odcinku są, więc analiza natężenia ruchu została zakwestionowana.
Michał Trzciński – zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich: potwierdzam
prawdziwość danych prezentacji pana Daniela z KDS.
Burmistrz Katarzyna Łęgiewicz: ratujemy zieleń w naszej dzielnicy, więc skąd
zarzuty, że ją ograniczamy? Też postulowaliśmy, żeby zwęzić ul. Grójecką do dwóch
pasów i żeby dzięki temu m.in. zachować zieleń. Spór o funkcje placu to spór
filozoficzny: czy przez plac mamy szybko przejechać, czy się na nim zatrzymać? Ja
jestem za drugim podejściem.
Wybrzmiał postulat pełnej analizy przygotowanej na następne spotkanie,
przedstawienia plusów i minusów istnienia torów i pętli uwzgledniające stanowiska
wszystkich zainteresowanych podmiotów.
Pojawiły się głosy, że na tym etapie powinny być rozstrzygnięte np. gabaryty
pawilonów, co ułatwiłoby mieszkańcom wypowiedzenie się.
Prof. Domaradzki zwrócił uwagę, że zaistniała sytuacja i kontrowersje wobec projektu
są dla niego niezrozumiałe. Przecież ten projekt wygrał konkurs jako najlepszy
uwzgledniający funkcje społeczne. A jeśli chodzi o pawilony, to może chcą państwo
zostawić „grzybek”? Pawilony w tej koncepcji są po to, żeby wprowadzić w
przyszłości dyscyplinę architektoniczną, która stworzy całość tego miejsca, o jednej
kondygnacji z ewentualną antresolą. Mogłoby być w ten sposób przyjemnie i
powinno być na tym placu jakieś życie.
Burmistrz Katarzyna Łęgiewicz: trzeba pamiętać o jakimś miejscu dla motorniczych i
toalecie publicznej. Jakieś budynki muszą więc być.
4
Głos z sali: Życie wyrasta wokół dobrej komunikacji, bo samo ono powstaje w już
istniejących budynkach.
Ponownie wybrzmiała potrzeba ciągów przejezdnych dla mieszkańców Kolonii
Lubeckiego i tego kwartału. Może parking podziemny rozwiązałby ten ból? Może,
skoro planowane jest zaślepienie ulicy Uniwersyteckiej, to odetkać ulicę
Akademicką?
I przystanek dla 191.
Padła propozycja strefy uspokojonego ruchu tramwajowego jak w Berlinie.
Przestrzeń podzielić wspólnie na przejazd, przejście i tramwaje (szyny zatopione w
nawierzchni).
Głos z sali: Ul. Grójecka obecnie nie ma funkcji społecznych, bo tam są tylko banki.
Pawilony źle się nam kojarzą. Ale jest potrzeba przestrzeni społecznej i życia na
placu Narutowicza, żeby nie było to tylko miejsce przesiadkowe.
Ponownie pojawił się postulat, że nie można zapominać o idei miasta-ogrodu.
Głos z sali: Pawilony niepokoją, bo może powstanie nie wiadomo co. Może jakiś
deweloper ma interes? Postulat, żeby się zabezpieczyć informacyjnie, że nie
powstanie w pawilonach np. Biedronka, sexshop czy coś innego. Jak miasto może
zapewnić nam bezpieczeństwo informacji w tym zakresie? Ten plac teraz to niemiejsce (pojęcie socjologiczne), gdzie ludzie się nie zatrzymują i nie ma tam życia.
To ma być przestrzeń, żeby tam się chciało przychodzić.
To, że chcemy zieleni, to jest ciekawe socjologicznie, bo np. włoskie place wcale nie
są zielone. A utwardzona nawierzchnia pomoże wprowadzić różne funkcje społeczne
np. zorganizować potańcówkę, targ śniadaniowy, kiermasz świąteczny.
Wyrażono niepokój, że zwężenie Grójeckiej może spowodować zwiększenie ruchu i
w konsekwencji „zatkanie” małych uliczek w Kolonii Lubeckiego.
Pojawiła się kwestia bezpieczeństwa pieszych, gdy wydzieli się pas rowerowy i zwęzi
ul. Grójecką.
Pytanie z sali: Co to znaczy przestrzeń półpubliczna? (termin w opisie projektu)
Prof. Krzysztof Domaradzki: Dostępna cały czas dla wszystkich.
Pytanie z sali: Czy jest planowany plac dla dzieci?
Architekci: Tak, w jednej z części skweru w okolicach pomnika.
Pytanie z sali: Gdzie miejsca na samochody zaopatrujące pawilony?
Bez odpowiedzi
Głos z Sali: Lęki biorą się z niewiedzy. Wybrzmiało poczucie, że jest brak informacji,
mieszkańcy dowiadują się z różnych stron. Obawa nie o ideę pawilonów, ale jaki
będą miały kształt i co w nich będzie.
Postulat, żeby mieszkańcy mogli wpływać na etapy realizacji pawilonów.
5
Burmistrz Katarzyna Łęgiewicz: nie ma inwestora na pawilony, jedynym inwestorem
jest miasto. Ale to będzie w drugim etapie, wówczas będziemy rozmawiać o
pawilonach, co w nich będzie i jaką mają pełnić funkcję.
Pytanie z sali: Dlaczego na tym spotkaniu nie ma konserwatora zabytków? Czy
wyprostowane linie tramwajowe nie naruszą kościoła, który jest już naruszony od
czasów wojny?
Miasto: nie było ekspertyzy dot. wpływu zmiany organizacji ruchu na budynek
kościoła.
Pytanie z sali: czy możliwy jest system autobusów jak przy metrze arsenał? Żeby
linie tramwajowe i autobusowe były na wspólnym pasie. Może kładka dla pieszych?
Pytanie z sali (student z akademika): mam wątpliwość, czy imprezy na placu (w
okolicach planowanych pawilonów) nie będą przeszkadzać mieszkańcom?
Padła propozycja narzędzia warsztatowego do wypracowania formy pawilonów, ich
funkcji wyglądu. Taki sposób pozwoliłby na aktywny udział mieszkańców oraz
ekspertów w projektowaniu pawilonów.
Radna: funkcja integracji społeczności lokalnej jest potrzebna, stąd w koncepcji
znalazły się pawilony. To, czy one powstaną, zależy od mieszkańców. To powinno
być rozstrzygnięte w procesie konkursu architektonicznego. Ten proces musi być jak
najbardziej transparentny. Konsultacje są potrzebne i zachęcam do udziału w
kolejnych etapach. Miała być utworzona strona internetowa informująca o postępach
w realizacji prac nad koncepcją przebudowy placu.
Miasto: prezentacja z koncepcją już jest dostępna na www urzędu Dzielnicy Ochota.
Wkrótce zostanie uruchomiona specjalne strona www.placnarutowicza.pl
Pytanie z sali: Jak wygląda proces wpisania placu Narutowicza do rejestru
zabytków?
Bez odpowiedzi.
Pytanie z sali: Gdzie zniknęła pętla? Bo miała być dwutorowa.
Architekt: w warunkach konkursu była mowa, że ma być zachowany tor odstawczy.
Planowany był ten tor na placu, ale rodzi to komplikacje. Więc alternatywą może być
budowa toru odstawczego na ul Grójeckiej (przed wjazdem na plac).
Głos z sali: Nie wybrzmiała opinia mieszkańców przeciwnej strony placu (okolice ul.
Niemcewicza): czy rozmawia się o przebudowie placu Zawiszy?
Burmistrz: nie da się wszystkiego na raz. Chcemy teraz wspólnie i sprawnie
przeprowadzić ten projekt. A potem będziemy rozmawiać o kolejnych rzeczach, nie
wszystko na raz.
Na tym etapie spotkanie ze względu na późną porę zostało zakończone. Wcześniej
przypomniano mieszkańcom ponownie o możliwości zgłaszania uwag na adres
[email protected].
6

Podobne dokumenty