O klapsach, rozmowie i tym, czy rodzice są głupi

Transkrypt

O klapsach, rozmowie i tym, czy rodzice są głupi
DRUKUJ
O klapsach, rozmowie i tym, czy rodzice są głupi
Renata Czeladko 19-06-2009, ostatnia aktualizacja 19-06-2009 17:13
"Bicie jest głupie" to hasło kampanii społecznej przeciw przemocy wobec dzieci. – Zarzucanie
głupoty innym ludziom jest niezbyt stosowne – mówi prof. Jerzy Bralczyk.
Hasło społecznej kampanii "Bicie jest głupie" w internetowych
spotach mają powtarzać znane osoby, m.in. Dorota Zawadzka,
znana z programu TVN "Superniania". Prof. Jerzy Bralczyk,
językoznawca, odmówił wygłoszenia tych słów. Wolał stwierdzić:
"Bicie jest haniebne".
autor zdjęcia: Michał Walczak
źródło: Fotorzepa
+zobacz więcej
– Być może do pewnej grupy ludzi proste hasła przemawiają lepiej.
Być może w czyichś innych ustach te słowa będą brzmiały lepiej.
Ja z racji wieku nie bardzo chciałem używać takiego
sformułowania – tłumaczy prof. Jerzy Bralczyk. – Bo w ogóle
zarzucanie głupoty ludziom jest niezbyt stosowne. Dlatego też
chciałem się wypowiedzieć z ostrzej, bo "haniebne" to coś więcej
niż "głupie", ale powściągliwiej w myśl zasady "ostrzej w mowie,
ale w sposobie powściągliwiej" – mówi profesor i zaznacza, że
samą ideę kampanii popiera.
– Bicie jest głupie - przekonuje Jakub Śpiewak, prezes Fundacji Kidprotect.pl, organizacji
pozarządowej, która wraz z Komitetem Ochrony Praw Dziecka oraz Fundacją "ABCXXI - Cała
Polska czyta dzieciom" zawiązały Porozumienie "Dzieci pod Ochroną". Porozumienie
zorganizowało kampanię "Bicie jest głupie". W piątek ogłoszono jej start.
Hasło wymyśliła agencja reklamowa. – Od razu nam się spodobało. Chcielibyśmy, by tak jak
hasło kampanii społecznej przeciw przemocy domowej "Bo zupa była za słona", funkcjonowało
w języku potocznym – mówi Śpiewak. I broni użycia słowa "głupie". – Pamiętam kampanię
"Papierosy są do dupy". Wtedy słowo "dupa" też wywoływało emocje, tak jakby na co dzień nikt
go nie używał. Nie zawsze trzeba mówić na okrętkę. Czasem trzeba nazwać rzeczy po imieniu.
Jak coś jest głupie, to trzeba powiedzieć, że jest głupie - twierdzi Jakub Śpiewak.
Nawet prof. Bralczyk nie jest przeciwny używaniu dosadnych słów w kampaniach społecznych.
Przypomina, że było hasło z plakatów Andrzeja Pągowskiego "Papierosy są do dupy", użyte w
kampanii antynikotynowej, było skuteczne. – Taka prosta argumentacja czasem jest bardzo
trafna. Ja to rozumiem, ale nie przystoi mi tak mówić - zaznacza profesor.
Prezes Fundacji Kidprotect.pl podkreśla, że nikt nie mówi rodzicom, że to oni są głupi: – Bo nie
są. My mówimy, że bicie jest głupie. Każdy z nas popełnia błędy i czasami robi coś
nierozsądnego. Nie da się wychować dziecka nie popełniając błędów, ale trzeba się do nich
przyznać.
W badaniach przedstawionych przez Porozumienie "Dzieci pod Ochroną" ponad 60 proc.
Polaków potwierdziło, że było bitych w dzieciństwie. Z tej grupy 43 proc. uważa, że było to dla
nich dobre. 70 proc. przyznało się do klapsów wymierzanych dzieciom.
Kampania ma uświadamiać, że zamiast dawać klapsa można rozmawiać. W Internecie
puszczane będą spoty pokazują dwie sytuacje, które często kończą się klapsem. W jednym
dziecko wybiega na ulicę, a w drugim w zabawie tłucze wazę. Kampanię wspiera Rzecznik
Praw Dziecka.
Rzeczpospolita
PZU
25% mniej za OC, 30% mniej za AC.
pożyczki
Brakuje gotówki? Weź Max Pożyczkę. Rata już od 44 złotych miesięcznie!
Masz stare auto?
Zostaw stare auto w rozliczeniu i ciesz się Nowym Renault Megane!
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniania lub dalej
rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny
albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją, fotokopiowaniem lub
kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody PRESSPUBLICA Sp. z o.o.
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody PRESSPUBLICA Sp. z o.o. lub autorów
z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.