„Kolega Mela Gibsona” w reż. Tomasza Piaseckiego to relacja

Transkrypt

„Kolega Mela Gibsona” w reż. Tomasza Piaseckiego to relacja
„Kolega Mela Gibsona” w reż. Tomasza Piaseckiego to relacja aktora opowiadającego o swej
wyboistej drodze artystycznej i życiowej, w której otarł się o wielkośd (spotkanie Mela Gibsona ,
entuzjastycznie przyjęta rola w klasycznej sztuce „Cyrano de Bergerac”), ale i doznał bolesnego
upadku (nieudany… napad na kantor).
Bardzo dobry tekst Tomasza Jachimka, który z rozbrajającą niefrasobliwością i sporą dozą humoru
ukazuje w krzywym zwierciadle różne cienie i blaski aktorskiego zawodu. Spektakl spotkał się ciepłym
przyjęciem publiczności.
Feliks Rzepka, ukazany w niecodziennej dla artysty sytuacji (przesłuchanie na komisariacie) jest
egzemplifikacją "wybitnego" aktora, który ze szczytów sławy i popularności za sprawą jednej decyzji
dyrektora teatru stacza się na samo dno scenicznego niebytu. W składanych zeznaniach, upajając się
poświęconą mu uwagą komisarza, odsłania kulisy apogeum swojej sławy, blaski i cienie artystycznego
żywota, niedowierzanie wobec przełomu w jego karierze i chaotyczne posunięcia, do jakich ów
zawodowy zakręt go pchnął.
Jerzy Pal , grający Rzepkę, w poczuciu pełnej bezkarności podrwiwa sobie z aktorów - chałturników,
co za polonijne dolary są skłonni i "Majteczki w kropeczki" zaśpiewad i striptiz zrobid, obnaża sekrety
osobistego życia artystów i ich rodzin (które za zasługi cierpliwości i codziennego męczeostwa winny
byd natychmiast kanonizowane); po piórach obrywają też krytycy - ci przychylni pospołu z
przychylnymi inaczej.
Źródło: Internet