pobierz - Siedlecka Spółdzielnia Mieszkaniowa
Transkrypt
pobierz - Siedlecka Spółdzielnia Mieszkaniowa
W NUMERZE: www.ssm.net.pl - LIBERUM VETO? (str. 1 i 3); - Ważne, nieważne (str. 2); - Uwaga dłużnicy (str. 2); - Radiowy odczyt (str. 2); - Pod rozwagę spółdzielców (str. 3); - Jeszcze o termomodernizacji (str. 5); - Wakacje w Klubie "Lech" (str. 5); - Obecni czy nieobecni (str. 6); - Na co wydajemy (str. 6);- Samorządowcy razem (str. 7); - A może i u nas? (str. 7) LIBERUM VETO...? N a łamach „Między nami Spółdzielcami” informowaliśmy o zebraniach grup członkowskich, które poświęcone były przygotowaniu Nadzwyczajnego Zebrania Przedstawicieli SSM, zwołanego na dzień 28 kwietnia 2010 r. i Zebrania Przedstawicieli SSM, zwołanego na dzień 11 czerwca 2010 r. Prosiliśmy członków naszej Spółdzielni o liczny udział w tych zebraniach, o aktywność, o odpowiedzialne zaopiniowanie materiałów, projektów uchwał, o zgłaszanie wniosków i postulatów mogących poprawić warunki zamieszkiwania na spółdzielczych osiedlach, w spółdzielczych lokalach mieszkalnych. Tym, którzy w zebraniach grup członkowskich wzięli udział należy podziękować, co za pośrednictwem naszej, spółdzielczej gazety czynimy. Członkowie ci, skorzystali z ustawowo zagwarantowanego prawa do wyrażenia swojej opinii we wszystkich sprawach, które miały stanowić i stanowiły przedmiot obrad obu Zebrań Przedstawicieli. Korzystając z możliwo- MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI ści zgłosili wiele wniosków dotyczących bieżących spraw i potrzeb, w tym zwłaszcza porządkujących funkcjonowanie spółdzielczych osiedli. Dlaczego w tytule niniejszego tekstu użyty został zwrot wzięty z łaciny, ale bardziej z historii Rzeczypospolitej szlacheckiej? O tym w podsumowaniu. la członków Siedleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej niezwykle ważną sprawą było dostosowanie statutu do aktualnie obowiązującego prawa. Dla tej jednej konieczności zwołane zostało Nadzwyczajne Zebrania Przedstawicieli, bowiem dzięki rozstrzygnięciom Trybunału Konstytucyjnego oraz rozstrzygnięciom Sądu Najwyższego możliwe się stało wpisanie do statutu naszej Spółdzielni postanowień w ich prawnie poprawnym brzmieniu. Szczegółowa prezentacja poszczególnych zmian podczas zebrań grup członkowskich pozwoliła na dokonanie, w drodze głosowań, rozstrzygnięć gwarantujących rejestrację nowej wersji statutu D LIPIEC 2010 SSM przez Krajowy Sąd Rejestrowy. Dla uczestników Nadzwyczajnego Zebrania Przedstawicieli było oczywiste, że przedmiotowe zmiany wprowadzone zostać muszą, bowiem zlekceważenie tego obowiązku mogłoby narazić naszą Spółdzielnię na bardzo poważne konsekwencje prawne, a nikt zdrowo myślący nie chciałbym doprowadzić do groźby likwidacji. Było także oczywiste i to, że w Sejmie RP czeka na rozważenie kolejnych sześć projektów zmian ustawy o spółdzielniach, co zapowiada, że w przyszłości (zapewne niedalekiej) do statutu trzeba będzie wracać, by po raz kolejny dokonywać aktualizacji jego postanowień. Tak to już jest, że co kilka lat spółdzielnie muszą praktycznie od nowa pisać statuty, ponieważ zawsze znajdzie się grupa posłów, która za punkt honoru przyjmuje „grzebanie w ustawie spółdzielczej”. Płynność postanowień prawa, na którą narzekaliśmy od zawsze sprawia, że i członkowie naszej Spółdzielni„gubią się”w chaosie zmian i w interpretowaniu poszczególnych postanowień prawa. Gubiąc się, słuchając podpowiedzi, co bardziej domorosłych znawców i interpretatorów, kwestionują, protestują, żądają, nie zgadzają się, ślą pozwy do sądów … innymi słowy, głośno wykrzykują swoje„liberum veto”! Przejawem takiej postawy był m. in. rozdany przed Nadzwyczajnym Zebraniem Przedstawicieli„Apel”, z którego można było zrozumieć jedno – wszyscy i wszystko jest „be”, a Zebranie nim się jeszcze rozpoczęło już było nieważne, zmiany w statucie bezprawne, działania spółdzielców i Spółdzielni nie są warte niczego innego jak wokandy sądowej. Tego chce osób pięć … i cześć! Na szczęście uczestnicy Nadzwyczajnego Zebrania Przedstawicieli ze spokojem wysłuchali opinii radcy prawnego oraz przytoczonych wykładni Trybunału Konstytucyjnego i Sądu. „Apelem” się nie przejęli i zgodnie uchwalili nowy jakościowo, bo zgodny z obowiązującym obecnie prawem, statut SSM. Co z autorami swoistego „liberum veto”? Na znak protestu opuścili salę … stracili zainteresowanie i nowym statutem, i sprawami dokończenie str.13 Aktualności Z redakcyjnej poczty „Od 31 lat mieszkam w spółdzielni mieszkaniowej, wcześniej na Hozera, obecnie na Osiedlowej. Zawsze przez wszystkie lata dbałam o oświetlenie na klatce schodowej. Wiadomo jak bardzo często trzeba wymieniać żarówki, które świecą 3 min i się wyłączają. W bloku, gdze jest oświetlona klatka schodowa przez okna, to jest problem tylko wieczorno-poranny. Na moim osiedli problem jest całodobowy. Znam unijną decyzję o wymianie żarówek na energooszczędne, zupełnie nie wyobrażam sobie jak będziemy oświetlać klatki kiedy już zabraknie w sklepach tradycyjnych żarówek ponoć szkodliwych dla środowiska naturalnego. Nowe żarówki nie mogą być gaszone co chwilę, czy nie należałoby pomyśleć o oświetleniu ciągłym tak jak jest w nowych blokach np. przy windach. Czy czeka nas chodzenie z własnym oświetleniem w postaci latarek i schodzenie po naszych gości z tymiż latarkami aż do drzwi wejściowych. Uważam, że czas zacząć instalować oświetlenie naszych klatek przez przynajmniej kilka godzin np. od 18 do 22, od 5 do 8 godz. Uważam, że w naszych świetlikach co pół piętra powinno być zainstalowane oświetlenie punktowe nowoczesne, spełniające normy. Oświadczam, że nie będę kupowała żarówek energooszczędnych po 35 zł po to żeby ”pykały” co 3 min. bo to nie o to chodzi. To nie nasza wina, że ktoś pobudował tak niebezpieczne, nieprzemyślane klatki schodowe”. Z poważaniem… nazwisko znane redakcji Od Redakcji O problemie dotyczącym unijnych norm dla żarówek wspomnieliśmy w poprzednim wydaniu naszej gazety. Zgadzamy się, że żarówki energooszczędne nie nadają się do stosowania w miejscach gdzie włączane są na krótki okres czasu. Pragniemy poinformować, że spółdzielnia interesuje się problemem i mamy nadzieję, że zostanie on rozwiązany. Odnośnie zaś wymiany żarówek na klatce schodowej, to nie powinna tego robić pani tylko administracja. To ich obowiązek. Trzeba tylko zgłosić potrzebę wymiany. alp Uwaga dłużnicy! Od 14 czerwca każdy kto nie zapłacił np. czynszu czy za energię elektryczną może zostać umieszczony na specjalnej liście dłużników w Biurze Informacji Gospodarczej. O wpisanie na listę nazwiska dłużnika mogą wystąpić firmy, którym nie zapłaciliśmy za usługę, wynajem lokalu, czynszu itp. Kto trafi na listę dłużników może stracić wiarygodność finansową co w konsekwencji spowoduje problemy z uzyskaniem kredytu w banku, podpisaniem umowy z dostawcą mediów czy kupnem telefonu na abonament. Nowelizacja ustawy o udostępnieniu informacji gospodarczych oznacza małą rewolucję, gdyż do tej pory nierzetelnych płatników na listę Biur Informacji Gospodarczej mogli wpisywać tylko niektórzy przedsiębiorcy. Teraz ten krąg znacznie się powiększył. Na taką listę będzie można zgłaszać niezapłacone od 60 dni wierzytelności powyżej 200zł. Na listę nie możemy jednak zostać wpisaniu automatycznie, czyli zaraz po zaistnieniu zadłużenia. Najpierw sprawa musi trafić do sądu. Miejmy nadzieję, że przy takich możliwościach firm, listy dłużników znacznie się skrócą. A przynajmniej o tych, którzy„przez zapomnienie” nie regulują czynszu czy też opłaty za wynajem, nawet przez kilka miesięcy. jojo 2 www.ssm.net.pl Ważne, nieważne? W ostatnim okresie, a szczególnie w latach 2008-2009 sporządzono w naszej spółdzielni ponad tysiąc aktów notarialnych przenoszących własność lokali spółdzielczych. Niedawno w prasie i nie tylko, pojawiły się doniesienia o nieważności aktów notarialnych, na których widnieje podpis tylko jednego przedstawiciela zarządu spółdzielni (na naszym terenie taką informację rozpowszechniali ludzie z jakiejś organizacji). Szkoda, że ludzie którzy chcą niby „chronić” interesy członków spółdzielni nie zasięgnęli, przed rozpowszechnianiem nieprawdy, informacji u wiarygodnego źródła. Jak informuje prasa, powołując się na opinię eksperta prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego, zgodnie z kodeksem cywilnym spółdzielnia może powierzyć pełnomocnikowi zawieranie w jej imieniu aktów notarialnych. Takie pełnomocnictwo musi być jednak podpisane przez dwóch członków zarządu i mieć formę aktu notarialnego. Również Ryszard Jajszczyk, dyrektor Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP, mówi, że w sytuacji, gdy spółdzielnia zawiera wiele aktów przenoszenia własności jednocześnie, możliwe jest jej reprezentowanie przez jednego pełnomocnika. W tej sprawie wydała również oświadczenie Krajowa Rada Notarialna, w którym m.in. czytamy: „Nieprawdziwe jest stwierdzenie o nieważności tysięcy aktów notarialnych. Autorzy artykułu oraz towarzyszącego publikacji komentarza potraktowali problem reprezentacji spółdzielni mieszkaniowych oburzająco nieprofesjonalnie, dowodząc swej całkowitej nieznajomości tematu. Wnioski wyciągnięte przez dziennikarzy, szczególnie co do ważności aktów notarialnych, są całkowicie błędne i pozbawione podstaw prawnych. Przerażająca jest łatwość, z jaką ogólnopolski dziennik wzbudził niepokój społeczny, skazując wielu spółdzielców na dni pełne strachu o los własnych mieszkań. Było to postępowanie wysoce nieetyczne, nierzetelne i niczym nie usprawiedliwione. W publikacji niewątpliwie pomieszano pojęcia związane z reprezentacją spółdzielni przez jej ustawowy organ, jakim jest zarząd. z zasadami udzielania pełnomocnictw przez ten zarząd. Faktycznie, w przypadku zarządu wieloosobowego przewidziane w art. 54 Prawa spółdzielczego oświadczenia woli składają za spółdzielnię dwaj członkowie zarządu lub jeden członek zarządu i pełnomocnik. Nie wyłącza to jednak możliwości udzielenia przez zarząd pełnomocnictw między innymi do dokonywania czynności określonego rodzaju (pełnomocnictwo szczególne) na ogólnych zasadach wynikających z kodeksu cywilnego, a także wprost z art. 55 Prawa spółdzielczego. W tym ostatnim przypadku pełnomocnictwo w formie aktu notarialnego, udzielone przez co najmniej dwóch członków zarządu do zawierania określonego rodzaju umów przenoszących własność lokali mieszkalnych, jest całkowicie prawidłowe. Pełnomocnictwo może być udzielone jednej lub kilku osobom uprawnionym do samodzielnego działania lub zobowiązanym do działania łącznego. Dla ochrony dobrego imienia notariuszy i notariatu samorząd notarialny podejmie wszelkie przewidziane prawem działania.” Z powyższego wynika, że wszystkie działania naszej spółdzielni w zakresie podpisywania aktów notarialnych przez jednego pełnomocnika zarządu są ważne. Spółdzielcy, którzy posiadają takie H.Ł. dokumenty mogą więc spać spokojnie. A może odczyt wody przez radio? Oferowany przez PIAS - KAN Sp. z o.o. radiowy system odczytu wodomierzy można zastosować zarówno w nowym jak i starym budownictwie jedno oraz wielorodzinnym. Instalacja urządzeń nie wymaga prowadzenia uciążliwych prac montażowych, polega na wymianie istniejących wodomierzy na nowe - wyposażone w nadajniki radiowe. Zastosowanie systemu daje wymierne korzyści dla administracji oraz zwiększa komfort mieszkańców. System radiowy w perspektywie czasu może zostać rozbudowany do tzw. systemu stacjonarnego, gdzie odczyty z wodomierzy w poszczególnych budynkach będzie można przeprowadzić z komputera stacjonarnego w spółdzielni. Zalety systemu to: łatwy i szybki odczyt danych przed budynkiem lub z klatki schodowej, bez konieczności odwiedzania lokatorów; brak prac związanych z instalacją okablowania; dokładność rejestracji danych, eliminacja pomyłek występujących w trakcie zapisu ręcznego; możliwość odczytu stanu wszystkich wodomierzy w budynku na dany dzień; zasilanie wewnętrzną baterią o żywotności 12 lat zapewniającej pełną funkcjonalność przez dwa okresy legalizacyjne wodomierzy; odczyt danych całkowicie odporny na zakłócenia polem magnetycznym, poprzez zastosowanie optycznego sensora do rejestracji objętości; zabezpieczenie przed fałszowaniem odczytów: sygnalizacja zadziałania na wodomierz polem magnetycznym, sygnalizacja zdjęcia nakładki radiowej z wodomierza, wodomierze odporne na silne zewnętrzne pole magnetyczne wytwarzane przez magnesy neodymowe; sygnalizacja wycieków; możliwość stałej rozbudowy systemu o kolejne urządzenia oraz archiwizacja odczytanych danych. Obecnie firma kończy już akcję wymiany wodomierzy w zasobach Siedleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. W czerwcu w wybranych budynkach (Chrobrego 11 i 21, Unitów Podlaskich 1 i 3) zostaną zamontowane kpl. wodomierzy z nakładkami radiowymi, w ilości około 750 szt. Prowadzone są rozmowy z wodociągami siedleckimi celem zamontowania na wodomierzach budynkowych nakładek radiowych. Realizacja takiego przedsięwzięcia umożliwiłaby jednoczesny odczyt wodomierzy lokalowych i budynkowych. W pozostałych budynkach, w których już wymieniono wodomierze w latach 2009/2010, istnieje możliwość doposażenia w nakładki radiowe za zgodą przynajmniej 50% mieszkańców danego budynku. Koszt jednej nakładki radiowej wynosi około 82 zł z możliwością rozłożenia na 12 rat. L.K. LIPIEC 2010 MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI Spółdzielcze problemy www.ssm.net.pl LIBERUM VETO..? dokończenie ze str. 1 naszej Spółdzielni, no i chyba spokojem wszak wywołanie zadymy się nie powiodło. godnie z wymogami prawa, na dzień 11 czerwca 2010 roku zwołane zostało Zebranie Przedstawicieli SSM, którego corocznym zadaniem jest przyjęcie sprawozdań z finansowej i statutowej działalności Spółdzielni, skwitowanie Rady Nadzorczej i Zarządu (udzielenie absolutorium) oraz podjęcie najważniejszych uchwał, które regulowały będą zarządzanie SSM. Po raz kolejny potwierdziła się prawda, że przedstawione i zaopiniowane przez zebrania grup członkowskich materiał nie budziły wątpliwości, co do ich wymowy i rzetelności. Prak- eksmitowanych za niepłacenie czynszu (lokalizacja przy ul. Mieszka I). Szanując prawo Rady Mieszkańców do wyrażenia negatywnej opinii o przedmiotowym projekcie, nie było i nie jest możliwe przyjęcie i uznanie uzasadnień, które zostały wypowiedziane z dużą dozą emocji. Dla Rady Mieszkańców, (która na dodatek zebrała ok. 500 podpisów pod negatywną opinią o planowanej inwestycji), mieszkania socjalne budowane będą dla rodzin patologicznych (dla pijaków, narkomanów, brudasów i przestępców). Z góry założono, że będzie to „slums dla marginesu społecznego”. Tak uzasadniać braku zgody na inwestycję nie wolno! To niegodne, nieetyczne i sprzeczne z założeniami, które tycznie wszystkie zebrania grup członkowskich zaopiniowały sprawozdania i projekty uchwał pozytywnie, co w sposób istotny ułatwiło pracę uczestnikom Zebrania Przedstawicieli. Przyjęto sprawozdanie z działalności Rady Nadzorczej; udzielono absolutorium Zarządowi SSM; zatwierdzono sprawozdanie finansowe za 2009 rok i uchwalono podział nadwyżki bilansowej za 2009 rok. W tym miejscu drobny „szok”! Głosowanie nad poszczególnymi sprawozdaniami i uchwałami kończyły się tym samym wynikiem – wszyscy „za” i tylko jeden głos niezmiennie „przeciw”. Innymi słowy, dla jednego (jednej) uczestnika Zebrania Przedstawicieli nie ważna była opinia wyrażona przez zebranie grupy członkowskiej (a delegat chyba zobowiązany jest do prezentowania opinii środowiska, które go wydelegowało) – znaczenie natomiast miało demonstracyjne głosowanie „przeciw” wszystkiemu i wszystkim, ot takie swoiste „liberum veto”. Na szczęście o współczesności i przyszłości SSM decyduje ogół członków. Demokratycznie wyrażona wola staje się obowiązującym prawem, a pojedyncze „liberum veto” bardziej „dziwi”, niż może budzić szacunek. eden z punktów obrad wywołał duże emocje. Dotyczył zatwierdzenia ZAŁOŻEŃ organizacyjno-finansowych inwestycji SSM na lata 2010 – 2011. A bardziej precyzyjnie planowanej budowy lokali socjalnych dla spółdzielców w sposób przejrzysty zostały przedstawione przez Radę Nadzorczą i Zarząd SSM. Trzeba się zgodzić z faktem, że nie wszystkim rodzinom dany jest dobrobyt i szczęśliwość. Ludzie tracą pracę, zdrowie, ubożeją i bardzo często – nie z własnej winy – nie są w stanie płacić czynszu za mieszkania (zwłaszcza te powierzchniowo duże, z których wyprowadziły się usamodzielnione życiowo dzieci, a zamienić na mniejsze nie ma w Siedlcach szans). Dla ludzi uczciwych, ale biednych lub borykających się z autentycznymi, życiowymi problemami, Spółdzielnia (nie czekając na łaskawość władz miasta) postanowiła wybudować lokale socjalne – mniejsze i tańsze w eksploatacji. Pomysł dobry, po ludzku zrozumiały. Uchwała została przez Zebranie Przedstawicieli podjęta i to, co dziwiło i dziwi, ponownie tylko jedna osoba była „przeciw” – jakby nagle straciły wartość zebrane podpisy. Ciekawe, czy Rada Mieszkańców przyjmie propozycję Prezesa Zarządu, zapozna się ze szczegółową koncepcją i przedyskutuje raz jeszcze problem..? Wola dialogu została więc wyrażona. zczegółowe informacje i materiały dotyczące budowy są dostępne w siedzibie Zarządu przy ul. 3 Maja. Zainteresowanych zachęcamy do zapoznania się z nimi. Zawsze lepiej jest„wiedzieć”, niż słuchać tych, którzy„podobno słyszeli”. Więcej prawdy, mniej niezdrowych emocji. Krzysztof Tomaszewski Z J MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI S LIPIEC 2010 Pod rozwagę spółdzielców 6 maja w dzienniku „Rzeczpospolita” ukazał się artykuł (red. Renata Krupa-Dąbrowska) pt. „Bałagan w spółdzielniach przez niejasne przepisy”, którego duże fragmenty poniżej publikujemy. „Przez dziewięć ostatnich lat ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych zmieniała się 18 razy. Zajmował się nią również Trybunał Konstytucyjny. – To zlepek niejasnych przepisów, których często nie da się stosować. Wielokrotnie zwracał na to uwagę rzecznik praw obywatelskich – mówi Kamila Dołowska z Biura RPO. – Chaos pogłębiają sprzeczne ze sobą wyroki sądów – dodaje ekspert Krajowego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych w Warszawie. – Choćby to zamieszanie z zebraniami przedstawicieli (uczestniczą w nich reprezentanci członków). Teoretycznie nie powinno ich być od kilku lat, czyli od czasu, kiedy jedna z nowel zastąpiła je walnymi zgromadzeniami w częściach (biorą w nich udział wszyscy spółdzielcy) W wielu spółdzielniach ciągle przepisy są bowiem niejasne, a przez to różnie interpretowane. Siłą rzeczy pojawiły się spory, czy uchwały zebrań są ważne czy nie. Wyroki sądowe w tej są różne. Wreszcie na początku roku zapadł wyrok Sądu Najwyższego, który potwierdził ważność tych uchwał. Problemy mają także spółdzielnie, które zastąpiły zebrania przedstawicieli walnym zgromadzeniami w częściach. Nie wiadomo bowiem, czy uchwał jest ważna, gdy nie została przegłosowana przez jedną z części walnego. I w tym przypadku sądy różnie rozstrzygają. Wyraźnie więc widać, że sądy nie są w stanie rozwiązywać problemów, których przysparza spółdzielniom kiepska legislacja – mówi Grzegorz Abramek. O tym, że spółdzielnie stoją pod ścianą, świadczy to co się stało z tanim wykupem mieszkań. TK uznał przepisy w tej sprawie za niekonstytucyjne, a Sejm uchwalił nowe, które są prawie takie same. Przy okazji popełnił kilka nowych błędów. Mianowicie osoby nie będące członkami, które chcą wykupić mieszkanie własnościowe, nie muszą spłacać długu czynszowego, a członkowie – tak. Tymczasem przed tą nowelizacją przepisy były takie same dla jednej i drugiej grupy... Prawnicy i spółdzielnie oraz politycy uważają, że pilnie potrzebne są nowe, spójne ze sobą przepisy... Sejm chciał powołać nawet specjalną komisję, która zajęłaby się reformą spółdzielczości. Pomysł spalił jednak na panewce. Następnie w grudniu 2009 r. została powołana podkomisja, do której trafiły cztery projekty zmian do tej ustawy przygotowane przez Senat i grupy posłów z PO i PiS. Odbyły się tylko dwa posiedzenia podkomisji w celu powołania i odwołania kolejnych jej przewodniczących. Problemy spółdzielni zostały już tak upolitycznione, że jedynie, co można zrobić, to przygotować projekt obywatelski, za którym nie stałaby żadna partia. Nawet jednak gdy powstanie nowa ustawa, to nie ma gwarancji, że znowu Sejm jej nie popsuje – mówi Grzegorz Abramek” Przy artykule zawarta jest również opinia Krzysztofa Pietrzykowskiego (wykładowcy Uniwersytetu Warszawskiego) która brzmi: „Przepisy powinny być tak sformułowane, by były jasne zarówno dla władz, jak i członków spółdzielni. I co jest niezwykle ważne bez problemów dawały się stosować w praktyce. Tymczasem w wypadku ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych od dawna tak nie jest. Winne tej sytuacji są wielokrotne jej nowelizacje, które doprowadziły do tego, że jest nieczytelna. Dlaczego tak się stało? Przede wszystkim na skutek przygotowania większości zmian do niej na kolanie i przez osoby, których wiedza na temat funkcjonowania spółdzielni fiest niewielH.Ł. ka.” (podkreślenie red) 3 Reklama www.ssm.net.pl Nie możemy być obojętnymi, a więc i nieobecnymi... Zdumiewający jest fakt, że gdy ze szpalt prasy regionalnej, biuletynów, ulotek, stron internetowych, z głośników radia i ekranu telewizora, płyną do nas barwne informacje o wybitnych sukcesach siedleckich władz samorządowych, to w autobusach, na przystankach, w sklepowych kolejkach, na korytarzach poczekalni lekarskich i szpitalnych przychodni słyszy się wiele słów krytyki, negatywnych opinii czy wręcz gniewem doprawianych oskarżeń. Odnosi się wrażenie, że władza żyje w innym świecie nią zwykli mieszkańcy naszego miasta. Co prawda, często gdy występujemy anonimowo, odwagi w nas ponad miarę, zaś podczas otwartych spotkań, albo milczymy, albo opuszczamy salę czyniąc z tego gest, którego nikt nie doceni, nie zauważy, nie zrozumie. A Siedlcom potrzebny jest DIALOG! Jeżeli bywa on niemożliwy z tymi, którzy dzierżą obecnie ster władzy, to na pewno istnieją środowiska, które na każdą formę wymiany opinii o Siedlcach są zawsze otwarte i do rozmów gotowe. Takim środowiskiem jest Siedleckie Towarzystwo Samorządowe skupiające mieszkańców pracujących w różnych zawodach, udzielających się w różnych obszarach pracy na rzecz siedlczan, realizujących swoje życiowe uzdolnienia, umiejętności, wolę pracy z ludźmi i dla ludzi. W mijających 16 latach naszej obecności w życiu miasta nigdy nie zapominaliśmy, że w nazwie, inicjatorzy powołania STS-u, umieścili przymiotnik „samorządowe”, czyli otwarte, obywatelskie, społeczne. Prawdą jest, że w minionych 16 latach istnienia ponosiliśmy współodpowiedzialność za rozwój Siedlec. Mieszkańcy miasta pamiętają, skalę ustrojowych zmian, których byliśmy kreatorami i współwykonawcami. Obok niezaprzeczalnych sukcesów, które zostały zapisane w historii STS-u, towarzyszy nam też świadomość niedociągnięć, zaniechań czy nietrafionych inicjatyw. Rozliczając się uczciwie z przeszłością, na odrębnej karcie historii STS-u zapisujemy inicjatywy wartościowe, zadania wykonane i zaakceptowane przez siedlczan, plany i strategie, które czynią z Siedlec miasto prawdziwie przyjazne i nowoczesne. Na innej karcie zapisaliśmy doświadczenia wywiedzione z popełnionych błędów, by w przyszłości unikać inicjatyw wątpliwych, mniej istotnych, nieakceptowanych przez siedlczan. Na takiej bazie zamierzyliśmy zbudować program wyborczy STS-u, który przedstawimy mieszkańcom Siedlec pod koniec czerwca br. Nie ukrywamy przy tym, że oczekujemy i zachęcamy do dialogu ze wszystkimi, którzy czują współodpowiedzialność za rozwój miasta, poziom życia mieszkańców, poczucie bezpieczeństwa i komfortu życia w Siedlcach, szans dla młodych i najmłodszych. Dlatego składamy naszą, obywatelską ofertę spotkań, gromadzenia dobrych pomysłów i inicjatyw, określenia skali potrzeb we wszystkich dziedzinach życia społecznego i gospodarczego. Nie zamierzamy opierać naszego planu rozwoju Siedlec na krytyce tego, co jest i czego nie zrobiono, lub źle wykonano w mijającej kadencji władz samorządowych. Pragniemy w program działań na najbliższe 4 lata wpisać te zadania, które postulowane są przez siedlczan, a które wynikają z autentycznych potrzeb miasta, które podjąć trzeba, by Siedlce odzyskały należne im miejsce na mapie kraju i regionu. Członkom Siedleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Siedlcach, za pośrednictwem spółdzielczej gazety proponujemy szczególnie istotne konsultacje w zakresie kształtowania cen za media, komunikacji miejskiej, zieleni, bezpieczeństwa na osiedlach, oferty oświatowej, kulturalnej i sportowej dla dzieci i młodzieży oraz opieki nad seniorami, w tym zwłaszcza nad osobami chorymi i samotnymi. Dla potrzeb takich konsultacji podajemy adresy kontaktowe oraz będziemy informowali o wszystkich spotkaniach organizowanych w Siedlcach. Drodzy Siedlczanie, Wasze pomysły i inicjatywy mogą pomóc rozwiązać wiele problemów naszego miasta. My deklarujemy, że będziemy dążyć do realizacji tych inicjatyw. Nie bądźmy obojętni, tylko od nas zależy jak wyglądać będą Siedlce za 5, 10 czy 20 lat. Nasz adres: Siedleckie Towarzystwo Samorządowe, 08-110 Siedlce, ul. 3-Maja 18/1, e-mail:[email protected], Tel. 504440422 Ogłoszenie płatne Rok założenia 1992 Jesteśmy najstarszą polską firmą rozliczającą koszty energii cieplnej i wody. Nasza kadra jest merytorycznie przygotowana do rozwiązywania problemów z ogrzewnictwa i ciepłownictwa. q Dysponujemy własnym podzielnikiem dyfuzyjnym oraz podzielnikami elektronicznymi - 1 i 2 czujnikowymi renomowanej firmy KUNDO. Podzielniki zgodne są z wymaganiami Polskich Norm PN EN 834 i PN EN 835. q Posiadamy własny system rozliczeniowy dostosowany do potrzeb i warunków polskiego budownictwa wielorodzinnego. q Rozliczeń dokonujemy w kilku centrach na terenie kraju, między innymi w naszym Oddziale w Siedlcach. Dzięki temu jesteśmy blisko naszych klientów. q Pomagamy również w rozwiązywaniu problemów związanych z dostawą ciepła dla potrzeb ciepłej wody użytkowej poprzez dobór i montaż termostatycznych ograniczników cyrkulacji. Dostarczamy także system izolacji pionów. q Metodą pneumatyczną docieplamy stropodachy wentylowane w budynkach. Jako materiału izolacyjnego używamy granulowanej wełny mineralnej (szklanej i skalnej) oraz celulozy. Na realizowany profil działalności posiadamy certyfikat zgodności z normą ISO 9001 : 2000 ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY ENERGOSYSTEM Oddział w Siedlcach ul. Brzeska 120, 08 - 110 Siedlce tel./fax 643 46 09 e-mail: [email protected] 4 LIPIEC 2010 ENERGOSYSTEM Sp. z o.o. ul. Nieszawska 10, 61-021 POZNAŃ e-mail: [email protected] www.energosystem.com MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI W spółdzielczych klubach www.ssm.net.pl Jeszcze o termomodernizacji Już niejednokrotnie pisaliśmy o potrzebie termomodernizacji w naszych zasobach, ale w ostatnim okresie na adres (e-mail) otrzymaliśmy kilka pytań dotyczących tego ważnego tematu, na które postaramy się w skrócie odpowiedzieć. Poprzez termomodernizację rozumiemy poprawienie cech technicznych budynku, co w konsekwencji zmniejsza zapotrzebowanie na ciepło potrzebne do ogrzewania naszych mieszkań a tym samym nasze czynsze. W większości naszych budynków koszty ogrzewania stanowią prawie połowę kosztów jakie ponosimy za nasze mieszkania. W związku z tym, że normy dotyczące przenikania ciepła przez ściany zewnętrzne budynków w ostatnich latach uległy zaostrzeniu istnieje potrzeba przeprowadzenia – i to w miarę szybko – „ocieplenia” spółdzielczych budynków. Jak już wspomniałem podstawowym powodem wykonania termomodernizacji jest obniżenie kosztów ogrzewania. Ale jest ona potrzebna również ze względu na przewidywane w następnych latach zmiany takie jak: wprowadzenie oceny energetycznej budynków (świadectw energetycznych)co może stworzyć sytuację, w której niska jakość energetyczna budynku spowodować może formę nacisku ekonomicznego, zmuszającego do poprawy istniejącego stanu budynku np. poprzez uzależnienie stawek podatków, kredytów i opłat od jakości energetycznej budynku. Nie ulega więc wątpliwości, że termomodernizacja naszych budynków jest koniczna i warto ją wykonać jak najszybciej, gdyż na jej realizację można uzyskać pewną pomoc finansową (Ustawa z dnia 17 października 2008 o wspieraniu termomodernizacji). Jest również (jeszcze) nadzieja, że będzie można otrzymać fundusze na ten cel z Unii Europejskiej w ramach opracowanego przez Miasto Siedlce programu rewitalizacji miasta, w którym spółdzielnia„zapotrzebowała” kwotę ponad 70 mln zł z czego prawie 30mln na termomodernizację. Ale póki co władze woj. mazowieckiego nie spieszą się jak na razie i otwarciem tzw. naborów na ten cel. A jeżeli nawet nabory zostaną otwarte, to trzeba pamiętać o tym, że aby skorzystać z funduszy unijnych potrzeba jest posiadać tzw. udział własny sięgający nawet 30% wartości inwestycji. Po to między innymi w ubiegłym roku, na mocy uchwały Zebrania Przedstawicieli wprowadzono dodatkową opłatę na fundusz remontowy z wyraźnym przeznaczeniem na termomodernizację. Warto również wiedzieć, że w trakcie prac termo modernizacyjnych ocieplane są również stropy (dachowe i piwniczne) oraz usuwany jest z tzw. filarków międzyokiennych azbest. W.G. „WAKACJE 2010” w KLUBIE„LECH” Prace nad przygotowaniem letniej oferty zajęć dla dzieci i młodzieży trwają praktycznie od dwóch miesięcy. Kierownictwu i pracownikom merytorycznym bardzo zależy, by i w 2010 roku nie zawieść oczekiwań rodziców, którzy przyzwyczaili się, że w wakacje będą mieli możliwość zachęcić swoje pociechy do wspólnych zabaw, do działu w konkursach, do rozwijania umiejętności manualnych, zwłaszcza w zakresie plastyki, śpiewu, teatru, twórczości literackiej, recytacji, tańca, a taka będzie – tradycyjnie oferta Spółdzielczego Klubu Kultury „Lech”. Już teraz Klub „Lech” zaprasza dzieci i młodzież, która będzie spędzała wakacje w Siedlcach, do wcześniejszego poznania „Wakacyjnego Planu Zajęć” i potwierdzenia chęci uczestniczenia w konkretnych zajęciach. Oto te dane kontaktowe: Kierownik Klubu - Pani Anna Maria Magryta, Spółdzielczy Klub Kultury„Lech”, 08-110 Siedlce, ul. Chrobrego 4, tel. 25 644 39 15. O ofercie zajęć wakacyjnych informowały będą także plakaty i - taką mamy nadzieję - lokalne media. Bez wątpienia będzie możliwość uzyskania informacji w siedzibach spółdzielczej administracji: w siedzibie Zarządu SSM przy ul. 3 Maja 36, w Administracji nr 1 przy ul. Sobieskiego 18, tej. (25) 644 28 89 lub (25) 644 79 80, w Administracji nr 2 przy ul. Floriańskiej 7a, tel. (25) 632 40 66 lub (25) 644 77 63 oraz w Administracji nr 3 przy ul. Mazurskiej 7, tel. (25) 643 54 73 lub (25) 643 52 02. Zapraszając do licznego udziału w zajęciach przygotowanych przez Spółdzielczy Klub Kultury„LECH” oraz„MANSARDA” (ul. Kiepury 2 dom. 22) można już teraz potwierdzić, że nikt nudził się nie będzie, a okazji do wykazania się swoimi uzdolnieniami artystycznymi, twórczymi, ale i sprawnością fizyczną nie zabraknie. Anna Maria MAGRYTA Kierownik SKK „Lech” Dbam o to, co najcenniejsze: Mój Dom, Moje ¯ycie… Ubezpieczenia nowej generacji Mój Dom, Moje ¯ycie ieczeniowa Ubezpieczenie na ¿ycie dla mieszkañców Sk³adka ubezp * Spó³dzielni Mieszkaniowych to: z³ miesiêcznie 5 1 d o ¿ ju unikalna oferta na rynku sk³adki p³atne miesiêcznie trzy zakresy ochrony dostosowane do indywidualnych potrzeb niskie sk³adki miesiêczne ju¿ od 15 z³* wysokie sumy świadczeñ szeroki zakres ochrony ubezpieczeniowej mo¿liwośæ ochrony wszystkich cz³onków rodziny lokatora prosta forma przyst¹pienia do ubezpieczenia UNIQA Towarzystwo Ubezpieczeñ SA Oddzia³ w Warszawie Filia w Siedlcach ul. Czerwonego Krzy¿a 21, 08-110 Siedlce tel. 25 633 02 96, e-mail: [email protected] ul. 3 Maja 28, 08-110 Siedlce tel. 501 04 12 00, e-mail: [email protected] MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI LIPIEC 2010 www.uniqa.pl *sk³adkê kalkulujemy w zale¿ności od wybranego wariantu ubezpieczenia 5 Spółdzielcze problemy www.ssm.net.pl OBECNI, CZY NIEOBECNI..? Wybory Prezydenta RP przechodzą do historii! Ujawniły jednak to, czego w najbardziej koszmarnych snach wydarzyć się nie powinno, a wydarzało się i to cynicznie, bezdusznie, chociaż amoralnie. Miało nie być w tle kampanii katastrofy smoleńskiej, dubeltowej powodzi i koszmarów z przeszłości. Niestety, wszystko to, w mniej, lub bardziej zakamuflowanej formie, działało na podświadomość szarych zjadaczy chleba. Stroną etyczną niech się teraz zajmą specjaliści od ciał i dusz, ale nam, Polakom, powinno być zwyczajnie głupio, ponieważ nie po raz pierwszy pokazało się jak jesteśmy nieodporni na socjotechniczne gry polityków, na cyniczne wykorzystywanie ludzkich emocji, na manipulacje medialne. Co by nie powiedzieć pierwszoplanowe rolę odgrywały pospolite plotki, puszczane w tłum przez cwanych kreatorów opinii publicznej. Plotka, czy się to komu podoba, czy nie, zawsze wygra z prawdą. Im bardziej niesamowita, im bardziej oderwana od rzeczywistości, tym łatwiej zdobywa rynek i ludzkie umysły. Gorzej, że po wrzuceniu karty do wyborczej urny, zbyt często budzimy się z przysłowiową„ręką w nocniku”, pukamy znacząco w czoło i twierdzimy, że głosowaliśmy inaczej, niż głosowaliśmy. Kuluary różnych spotkań, zebrań, posiedzeń, narad – w Siedlcach – już „żyją” wyborami samorządowymi, które odbędą się najprawdopodobniej w listopadzie 2010 roku. Na stronach internetowych, w kawiarniach, na przystankach komunikacji miejskiej, a i w samych autobusach, coraz częściej usłyszeć można żarliwe dyskusje o szansach wyborczych, co bardziej „widocznych medialnie”, lokalnych polityków. Już padają nazwiska kandydatów na prezydenta miasta, już przypomina się „wpadki” radnych, już ocenia siłę, lub niemoc lokalnych oddziałów partii politycznych. Z jednej strony to dobrze, bo można sądzić, że mieszkańców Siedlec interesuje przyszłość, szanse rozwojowe, możliwości rozwiązania dokuczliwych problemów – głównie ulicznych korków, braku mieszkań, braku Na co wydajemy? Zarówno w rozmowach pomiędzy członkami spółdzielni, jak i w redakcyjnej poczcie często pada pytanie „Na co wydajemy pieniądze z funduszu remontowego”. W związku z powyższym podajemy zainteresowanym wydatki z tego funduszu (poważniejsze) wynikające ze sprawozdania zarządu za rok 2009. - Pokryto 635m2 powierzchni papą termozgrzewalną: ADM1 - 306m2, ADM2 - 150m2, ADM3 -179m2. - Wymieniono 443 mb rynien: ADM2 - 15mb, ADM3 - 427mb. - Odnowiono klatki schodowe: ADM1 - 17szt w 6 budynkach, ADM2 - 28szt w 10 budynkach. - Wymieniono drzwi wejściowe do klatek schodowych ADM3 - 19 szt. w 8 budynkach - wymieniono boczne ścianki w 6 wiatrołapach w 1 budynku ADM1 - Wymieniono okna na klatkach schodowych: ADM1 - 16 klatek schodowych w 7 budynkach, ADM2 - 8 klatek schodowych w 4 budynkach, 6 szans na pracę, ale i patologicznych zachowań kilku „ważnych figur”, sposobów obsadzania znajomkami intratnych stanowisk, dyktatu cenowego, chybionych inwestycji i zwodniczej propagandy „sukcesu” aktualnie panujących. Jak to mawiał pewien prominentny urzędnik: „niech szczekają, bo i tak karawana jedzie dalej po naszemu”. Czy zatem warto w ogóle martwić się wyborami samorządowymi w Siedlcach, skoro z góry wiadomo, że zdominowane zostaną przez partie polityczne, przez politycznych graczy, no i przez tych, których zwyczajnie „stać” na wydanie kilkunastu (może więcej) tysięcy złotych na ulotki, plakaty, bilbordy, reklamy w gazetach i całą tą „wyborczą ściemę”? Tak przecież będzie! Do kąta historii rzucono idee, które legły u podstaw odrodzonego samorządu. Wystarczy przeczytać relacje z obchodów 20-lecia utworzenia samorządów miast i gmin. W Siedlcach, ci, których wtedy „nie było” lub którzy „byli w innym miejscu komunistycznej rzeczywistości państwa” grzmieli z mównicy o sukcesach, do których nie dołożyli ręki. Odwrotnie, wiele uczynili, by zniweczyć społeczny dorobek pokoleń, dla których „SAMORZĄD” oznaczał powszechne, obywatelskie i wspólnotowe decydowanie o kierunkach rozwoju miasta, o priorytetach przy rozwiązywaniu najbardziej postulowanych problemów życiowych siedlczan. W dialogu społecznym, autentycznym, a nieudawanym, rozstrzygano o siedleckiej oświacie, o spółkach miejskich, o inwestycjach drogowych (w tym wspólnie realizowanych ze społecznymi komitetami). Działo się dużo i dobrze. A obecnie, zbyt liczni są ci, którzy „wiedzą lepiej” i posiedli partyjne, polityczne instrumenty, by forsować„inicjatywy”, które siedlczan przyprawiają nie tylko o ból głowy! Czy dla społeczności spółdzielczej, listopadowe wybory samorządowe okażą się kolejną „klapą”? Czy spółdzielcy jeszcze raz dadzą się uwieść „obiecywaczom”, którzy zapomną szybko o deklaracjach i w ramach partyjnych poleceń„dyscypliny w głosowaniach” popierali będą drakońskie podwyżki cen, inicjatywy zadłużające miasto, irracjonalne idee budowy obiektów, które będą później puste z braku pomysłów na wykorzystanie ich do działalności społecznie oczekiwanej i miastu, mieszkańcom miasta, niezbędnej? Czy spółdzielcy, tym razem, kierując się życiowym realizmem i mądrością, poprą w wyborach tych, którzy nigdy w przeszłości nie zawodzili mając dobro ogólne na uwadze, a nie prywatę i osobisty „skok na kasę”? Czy przypomną o tych, którym powierzyli mandaty radnych, a którzy wzgardzili nimi wybierając prominentne stołki? Pytań będzie więcej. Opinii będzie więcej! I plotek też będzie ... więcej!!! Licząc na mądrość siedlczan, na ich poczucie współodpowiedzialności za miasto, ale i za własny kąt, za własne bezpieczeństwo socjalne i bytowe, należałoby wierzyć, że realnie, po raz drugi ODRODZI się samorząd lokalny, a przy nim, swoje miejsce i moc odzyska mocno zachwiany ostatnimi czasy samorząd spółdzielczy. Nowi radni i nowy prezydent miasta muszą zagwarantować mieszkańcom, że nie nakazy i interesy partyjne będą decydowały o teraźniejszości i przyszłości Siedlec, lecz autentyczny dialog społeczny, moc organizacji pozarządowych, środowisk zawodowych, dobrze wykształceni i uczciwie zatrudniani siedlczanie, nowa jakościowo polityka oświatowa, kulturalna i sportowa, samorządowa pomoc społeczna i profesjonalnie reagujące na zagrożenia służby (oby nie trafiły się kataklizmy pogodowe, np. śnieżna zima, wichury i burze; psie i ptasie grypy, mnogość punktów sprzedaży„dopalaczy” i pospolitej gorzałki i wiele innych zagrożeń, głównie dla dzieci i młodzieży). Pytanie, oby nie retoryczne, czy spółdzielcy, mądrzy dorobkiem 50 lat istnienia spółdzielczego środowiska w Siedlcach, będą w kreowaniu nowych, odrodzonych władz samorządowych miasta obecni, czy też, podobnie jak to się wydarza przy wyborach parlamentarnych i prezydenckich, dadzą się po raz kolejny zagonić „w kozi róg” i cynicznie ograć przez partyjne układy?! W. Głatki ADM3 - 64 klatki schodowe w 13 budynkach. Przy wymianie okien usytuowanych w świetlikach dachowych montowano okna umożliwiające otwieranie z podestu klatki schodowej. - Wykonano naprawę i ułożono płytki na schodach i podejściach do 11 klatek schodowych w trzech budynkach, po jednym w każdej administracji. - Pokryto koszty: kompleksowej naprawy balkonów (posadzki, balustrady), opaski wokół budynku, utylizacji płyt cementowo-azbestowych, modernizacji daszków wejścia do klatek schodowych w budynkach objętych termomodernizacją. - Wykonano opaski z kostki przy budynkach na powierzchni 322m2. - Wykonano modernizację hydroforni osiedlowej na III etapie Os. 1000-Lecia. - Wymieniono w 12 budynkach zawory z siłownikami i sterownikami automatyki pogodowej centralnego ogrzewania i ciepłej wody w ADM3. - Wykonano nawierzchnię z kostki betonowej bądź masy asfaltowej na ciągach pieszojezdnych, chodnikach, parkingach i placach o łącznej powierzchni 8844m2: ADM1 - 916m2. ADM2 - 983m2, ADM3 - 1057m2. - Wykonano zatokę parkingową na osiedlu Błonie - Dofinansowano z funduszu remontowego wymianę 3903 okien, w tym: ADM1 - 1315 szt., ADM2 - 802 szt., ADM3 - 1786 szt. - Przebudowano instalację kanalizacyjną i wykonano remont kapitalny pomieszczeń sanitarnych w klubie osiedlowym „Trójka”. To tylko poważniejsze wydatki poniesione w ostatnim okresie z funduszu remontowego (zainteresowani członkowie spółdzielni więcej danych mogą uzyskać w poszczególnych ADM). Warto zaznaczyć, że potrzeby remontowe zasobów spółdzielczych są większe, gdyż co roku nie wszystkie mogą być zrealizowane. Dlatego przy opracowaniu planów remontowych na kolejny rok Rady Mieszkańców poszczególnych osiedli mają nie lada problem w ustaleniu kolejności prac remontowych, gdy to one zatwierdzają plany remontów na kolejne lata. adm. LIPIEC 2010 MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI Spółdzielcze problemy www.ssm.net.pl Samorządowcy razem Działalność eksploatacyjna z uwzględnieniem umów na usługi komunalne i opłaty czynszowe. Działania mające na celu uzyskanie dotacji z Funduszy Unijnych w wyniku realizacji zadań ujętych w „Lokalnym Programie Rewitalizacji Miasta Siedlce na lata 2007-2013”. Prowadzenie robót termomodernizacyjnych, mających na celu uzyskanie oszczędności w zużyciu energii cieplnej. Bezpieczeństwo mieszkańców. Estetyka osiedli mieszkaniowych oraz miejsc wypoczynku i rekreacji. Charakterystyka i ocena stanu zieleni. Poszukiwanie form współpracy w działalności kulturalno – oświatowej na bazie Klubów Kultury SSM - to wiodące tematy spotkania Rady Nadzorczej SSM z Komisją Gospodarki Mieszkaniowej Rady Miasta Siedlce, które odbyło się w dniu 15 czerwca br. w sali konferencyjnej SSM. W forum tym uczestniczyli: Wiceprezydent m. Siedlce Pan Jarosław Głowacki, naczelnicy zainteresowanych tematyką Wydziałów Urzędu Miasta, Pan Zbigniew Piwoński – przewodniczący Komisji Gospodarki Mieszkaniowej Rady Miasta, radni – członkowie w/w komisji, Rada Nadzorcza i Zarząd SSM. Po raz kolejny – bowiem spotkania te mają charakter cykliczny – w tak szerokim gronie mieliśmy okazję do otwartej wymiany doświadczeń, przedstawienia nurtujących nas problemów, czy wreszcie możliwość otrzymania szczegółowych informacji w zakresie gospodarki mieszkaniowej na„styku” terenów komunalnych będących w zasobach miasta, a zasobami SSM. Zagadnienie o szerokim kontekście, bowiem na terenie miasta funkcjonuje kilka firm zarządzających i administrujących budynkami mieszkalnymi z ich infrastrukturą, choćby terenami zielonymi, drogami, parkingami, miejscami do handlu ulicznego oraz placami zabaw. Współżycie, wspólne działania i podejmowanie przeróżnych inicjatyw w tym konglomeracie, na rzecz- w efekcie -rozwoju miasta, rodzi czasami, waśnie czy napięcia pomiędzy mieszkańcami poszczególnych zasobów. Jak zaznaczyłem na wstępie, spektrum spraw przedstawionych na spotkaniu samorządowców było bogate w treści, a zgłaszane zapytania i wnioski wzbogaciło je. W wystąpieniu do uczestników obrad wiceprezydent m. Siedlce Pan Jarosław Głowacki podzielił się bogatą wiedzą, w zakresie rozwoju miasta i stwarzaniu warunków aby mieszkańcom naszego grodu żyło się taniej, wygodniej i bezpieczniej. Zachę- MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI cał wspólnoty mieszkaniowe do ustanawiania służebności z korzystania np. ciągów pieszych i jezdnych, poinformował o rozstrzygniętym przetargu na budowę zewnętrznej obwodnicy miasta, z którą wiąże się szereg ciekawych rozwiązań i inwestycji drogowych, uzasadnił wycinkę drzew i kwestię handlu ulicznego. Podkreślił istotę rozbudowy sieci światłowodowych pozwalającą na zwiększenie ilości kamer w miejscach szczególnego zagrożenia. Pan wiceprezydent przyznał, że wprawdzie na osiedlach SSM zlikwidowano posterunki policji, ale systematycznie kierowane są środki na doposażenie policji w sprzęt co podwyższa efektywność bezpieczeństwa mieszkańców. Rozbudowywana jest i uzupełniana sieć latarni oświetlenia ulicznego, choć nie kryje, że część latarni ok. godz. 22.00 jest wygaszana ze względów ekonomicznych. Samorząd miasta otwarty jest na efektywniejszą współpracę ze środowiskami na odcinku kultury choć tak naprawdę Siedlce bogactwem formy i treści – kulturą stoją. Coraz lepszy jest stan placów zabaw i miejsc wypoczynku. Istotnym wystąpieniem wiceprezydenta była informacja o dobrej kondycji Przedsiębiorstwa Energetycznego, które pozyskuje coraz więcej odbiorców, uruchamia coraz więcej przyłączeń co daje w perspektywie, że ceny produktu będą stabilne z tendencją na ich obniżkę. Oceniając wysoko współpracę z organami SSM wiceprezydent zaapelował o przyzwolenie społeczne dla pewnych zmian. Samorządowcy Rady Miasta i SSM wymienili się doświadczeniami i poczynaniami na rzecz tej części siedleckiej społeczności, z którą los obszedł się niezbyt łaskawie. Zniknie barak mieszkalny przy ulicy Karowej, a osoby w trudnej sytuacji materialnej przeniesione zostaną do pomieszczeń o dobrym standardzie w zabudowie kontenerowej. Siedlecka Spółdzielnia Mieszkaniowa w założeniach organizacyjno – finansowych inwestycji w latach 2010-2011 planuje realizację budynku zbiorowego zamieszkania z 22 lokalami socjalnymi. Rada Nadzorcza SSM wyraża przekonanie, że takie jak to spotkanie przyniesie wiele korzyści, poszerzy kontakty w bieżącym rozwiązywaniu problemów mieszkańców miasta. Osobiście wierzę, że dzięki temu przyczynimy się razem do zmiany naszego miasta na piękniejsze, a przede wszystkim na takie, w którym będzie się żyło taniej i bezpieczniej. Waldemar Sośniak Przew. Rady Nadz. SSM LIPIEC 2010 A może i MY? Białostocka Spółdzielnia Mieszkaniowa podjęła próbę odzyskania pieniędzy, które spółdzielnia straciła na wykupie mieszkań za symboliczną złotówkę. W roku 2009 spółdzielnia skierowała pismo do Ministerstwa Skarbu z żądaniem 18 mln zł i propozycję negocjowania zwrotu tej kwoty. Z Ministerstwa Skarbu przyszła odpowiedź, że właściwym adresatem pisma jest Ministerstwo Infrastruktury, z pisma Ministerstwa Infrastruktury wynikała zaś jednoznacznie, że o zwrot pieniędzy spółdzielnia powinna starać się na drodze sądowej. Na początku 2010 roku rzeczoznawca wycenił wartość 692 mieszkań spółdzielczych przekształconych na zasadach zaskarżonych przez Trybunał Konstytucyjny na niebagatelną kwotę 34 min zł. Razem z pozwem sąd otrzymał też dokładne wyliczenie, ile spółdzielnia straciła na każdym z lokali przekształconym w odrębną własność między trzecim kwartałem 2007 roku, a końcem roku 2009. Na konferencji zwołanej w dniu 11 maja br. prezes białostockiej spółdzielni powiedział „Ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych z dnia 14 lipca 2007 roku jest wadliwa. Pod rygorem karnym dla zarządu nakazywała nam pozbywanie się majątku i nie przewidziała odszkodowań. Naszym zdaniem, było to nieuprawnione. Od początku byliśmy przekonani, że ustawa jest„gniotem prawnym”ale jednocześnie nie utrudnialiśmy naszym spółdzielcom przekształcania lokali”. Na razie podjęte działania nic spółdzielnię nie kosztują. Spółdzielnia wystąpiła też o zwolnienie z opłat sądowych. Spółdzielnia w Białymstoku jest jedną z pierwszych spółdzielni mieszkaniowych w kraju, która postanowiła wystąpić do sądu, domagając się odszkodowania za to, co straciła na uwłaszczeniach. Z naszej strony nie wypada nic innego jak życzyć powodzenia. ALP MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI Wydawca: Siedlecka Spółdzielnia Mieszkaniowa. Adres redakcji: 08-100 Siedlce, 3 Maja 28. Redaguje - Kolegium, tel. 025 643-69-36, e-mail: [email protected] Druk: NOWATOR Siedlce. 7 www.ssm.net.pl HURTOWNIA HYDRAULICZNA Siedlce ul. Sokołowska 182 www.eska.cc • e-mail : [email protected] 8 LIPIEC 2010 MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI