Winehouse. Powstanie warszawskie przechodzi ze sfery

WPROST: powstanie warszawskie – tragedia zmieniona w mit
Powstańcy zaczynają wyzierać zza każdego węgła, czają się w komiksie i w kinie, patrzą z koszulek. Już nie proszą o
uznanie, lecz go wymagają. Już nie straceńcy, ale superbohaterowie. Krew, pot i łzy stają się odrealnione, na pierwszy
plan wychodzą młodość i miłość. W najnowszym WPROST o tym, jak tragedię powstania warszawskiego
zmieniono w mit popkultury.
Ponadto w nowym WPROST: Jarosław Gowin o programie i problemach PO, Leszek Balcerowicz o polityce Świętego
Mikołaja i ekonomistach partyjnych, Andrzej Milczanowski o sprawie Olina, Bolku i szafie Lesiaka, a
Andrzej Turski o
telewizyjnych weryfikacjach. We WPROST także o tym, jak Grzegorz Lato i Adam Olkowicz nadal zarabiają na EURO
2012 oraz o tym, jak kobiety biją mężczyzn.
W powstańcach atrakcyjne jest to, że byli młodzi, piękni, kochali się i przedwcześnie zginęli. Ten mechanizm dotyczy ich
tak samo jak gwiazd muzyki z Klubu 27 – tych, którzy umarli w 27. Roku życia jak Jimi Hendrix, Kurt Cobain, Amy
Winehouse. Powstanie warszawskie przechodzi ze sfery dokumentacji, wywiadów i oddawania czci do sfery popkultury.
W ten sposób zyskujemy bohaterów, ale tracimy wymiar tragedii – pisze we WPROST dr Jacek Wasilewski. W popowej
wersji opowieści o powstaniu nie ma 200 tys. cywilów, którzy zginęli w powstaniu, nie ma dzieci uduszonych w
schronach poduszką, kobiet wywlekanych za włosy z domów, staruszków niemogących uciekać i płonących w swoich
kamienicach. Medialna wylęgarnia historii powstaniowych, komiksów, filmów fabularnych itp. sprawia, że krew jest
bardziej keczupem, bohater aktorem, a zabici zmartwychwstaną. Okropieństwa staną się umowne, a prawdziwi
bohaterowie zamienią się w szereg Dorocińskich, Maseraków czy podobny telewizyjny zestaw. Czy zaczynamy nasiąkać
popkulturową wersją powstania – o tym w najnowszym wydaniu tygodnika WPROST.
Mit powstania jest wciąż żywy. Odwołują się do niego wszyscy, którzy mają ważne sprawy do załatwienia – mówi w
rozmowie z WPROST Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego. Jego zdaniem, powstańcy
warszawscy zajęli miejsce, którego nie potrafiła zająć „Solidarność” ze swoim mitem walki o niepodległość. Także
dlatego, że powstańcy ponieśli druzgocącą klęskę. Wiele narodów na takich klęskach zbudowało swoją legendę. Izrael
ma fortecę Masadę, Amerykanie bitwę pod Alamo, kultura śródziemnomorska - obrońców z Termopil, a my swoich
bohaterów z powstania warszawskiego. Skąd to się bierze? Z tęsknoty młodych za czarno-białą wizją świata. Podobają
im się ludzie, którzy potrafili przeciwstawić się złu. Powiedzieli „nie” totalitarnej agresji, poświęcając wszystko. Młodzież
lubi takich bezkompromisowych bohaterów – ocenia Ołdakowski. Rozmowa Cezarego Łazarewicza – w najnowszym
wydaniu tygodnika WPROST.
We WPROST także rozmowa z Jarosławem Gowinem. W głosowaniu nad nowelizacją ustawy o finansach publicznych
były minister sprawiedliwości wstrzymał się od głosu. Zagłosowałem inaczej niż klub, ale w sposób zgodny z programem
Platformy. Przecież to my wprowadziliśmy pierwszy próg ostrożnościowy. A słowa premiera to typowy czarny PR.
Nieprzypadkowo pojawiają się wtedy, gdy sondaże pokazały, że Polacy chcą zmiany na stanowisku przewodniczącego PO
– mówi we WPROST. I dodaje, że rząd nie chce zawieszenia, lecz zniesienia progów ostrożnościowych. Nie mogę
popierać propozycji ministra Rostowskiego, które uważam za szkodliwe dla gospodarki. Za takimi rozwiązaniami nigdy
nie podniosę ręki.(…) Dla mnie suwerenem jest naród, a nie kierownictwo partii – podkreśla. W jego ocenie, problemem
PO nie jest PiS, lecz to, że odwraca się od niej żelazny elektorat. Kiedyś popierało nas 50 proc. przedsiębiorców, dziś
zaledwie 15 proc. – rozmowa z Jarosławem Gowinem w najnowszym wydaniu tygodnika WPROST.
Platforma Mediowa Point Group SA
Blue Office, 02-222 Warszawa, Al. Jerozolimskie 179
tel. (+48 22) 347 50 00, fax (+48 22) 347 50 01, www.point-group.pl
NIP: 521-00-88-831, REGON: 010768408, KRS: 0000051017, Kapitał zakładowy: 103 897 325 zł
Stan finansów publicznych komentuje także w rozmowie z WPROST prof. Leszek Balcerowicz. Podkreśla, że reformy są
politycznie ryzykowne, ale bez nich możemy zapomnieć o dogonieniu pod względem zamożności krajów Europy
Zachodniej. Zbyt wielu polityków uważa, że przyjęcie roli Świętego Mikołaja przysporzy im popularności. Przez pewien
okres tak może być, ale potem przychodzi czas, żeby za to zapłacić – mówi Balcerowicz w rozmowie z WPROST. I
dodaje, że gdyby unikał krytyki tylko dlatego, że coś proponują liderzy PO, byłby ekonomistą partyjnym. A nie czuje się
nim. Ekonomista partyjny to marny ekonomista. Tymczasem w Polsce potrzeba jak najwięcej myślenia pozapartyjnego,
merytorycznego. Po to, by argumenty rozsądku docierały do ludzi, bo normalni ludzie w demokracji mają mało czasu na
sprawy publiczne – dodaje. Rozmowa z prof. Leszkiem Balcerowiczem – na łamach WPROST.
We WPROST także … Andrzej Milczanowski. Były minister spraw wewnętrznych zbudował służby III Rzeczpospolitej,
opierając się w dużym stopniu na funkcjonariuszach PRL. Po latach się okazało, że także wykorzystując ich metody. 21
grudnia 1995 r. ogłosił z trybuny sejmowej, że urzędujący premier Józef Oleksy „został zarejestrowany jako źródło
informacji zagranicznej służby wywiadowczej”. To był jeden z najbardziej dramatycznych momentów w polskiej polityce
po 1989 r. Od początku miałem świadomość, że po czymś takim zacznie się na mnie polowanie. Z SLD poszedł na mnie
atak szerokim frontem. Wściekły i nieprzerwany, do którego dołączyły się gazety: „Nie”, „Przegląd” i „Polityka” – mówi w
rozmowie z WPROST. Do dziś pamięta przesłuchanie w prokuraturze wojskowej, gdzie był świadkiem. Przesłuchiwał
mnie jeden prokurator, a drugi w tym czasie był instruowany, o co ma pytać. Mniemam, że trwały jakieś konsultacje –
opowiada. Zdradza też, co było w szafie pułkownika Lesiaka i dlaczego przekazał Lechowi Wałęsie teczkę agenta Bolka.
Rozmowa z Andrzejem Milczanowskim – w najnowszym wydaniu tygodnika WPROST.
Pod tym względem Polacy są głusi, ślepi i tolerancyjni wobec głupoty. No i wybaczają politykom ohydne kłamstwa.
Pamiętam, jak do TAI przyszedł polityk ówczesnego Porozumienia Centrum i przyniósł zdjęcie wykonane podobno na
kursie oficerów SB i powiedział, że ten w środku to jest Wachowski. Jednak nigdy tego nie udowodnił. W każdym innym
kraju przestałby być politykiem – nie u nas. O mnie też mówiono różne rzeczy, ale nikt nie potrafił mi żadnych świństw
udowodnić, bo ich po prostu nie było – konstatuje z kolei Andrzej Turski. Popularny dziennikarz telewizyjnej „Panoramy”
wraca jesienią na antenę z programem „7 dni świat”. W rozmowie z Magdaleną Rigamonti mówi o tym, dlaczego kilka lat
temu obraził się na telewizję. Co ja mam się tłumaczyć, że nie jestem garbaty? Jak ktoś mówi: „Turski weryfikator”, to
niech spada na drzewo. Mnie też w styczniu 1982 r. weryfikowali. Pięciu facetów. Powiedziałem im wtedy, że partia
zrobiła tak straszne błędy, że narobiła sobie 10 mln wrogów i musiała się schować za plecy wojska. Byłem partyjny, więc
mogłem to powiedzieć – mówi. Rozmowa z Andrzejem Turskim – w tygodniku WPROST.
We WPROST także o tym, jak Grzegorz Lato i Adam Olkowicz wciąż zarabiają na Euro 2012 w Polsce. Mimo że
mistrzostwa skończyły się rok temu. W 2009 r. PZPN powołał dwie spółki, które nakazała założyć UEFA na czas
mistrzostw Europy w piłce nożnej. Pierwsza, Euro 2102 Polska sp. z o.o., powstała w kwietniu 2009 r. Miała się
zajmować formalną organizacją mistrzostw. Drugą, Euro Wolontariat Polska sp. z o.o., powołano w grudniu 2009 r. Miała
zadbać o wolontariuszy na czas mistrzostw. Na czele spółki Euro 2012 Polska stanął Grzegorz Lato, wtedy szef PZPN,
wiceprezesem został zaś jego wierny współpracownik Adam Olkowicz. Spółka przestanie istnieć 31 lipca. Do tego dnia
byli dygnitarze z PZPN pobierają wynagrodzenie. Niemałe. Podobnie ze spółką Euro Wolontariat Polska. Dopiero w maju
w Monitorze Sądowym ukazała się informacja o postawieniu spółki w stan likwidacji. Dlaczego proces likwidacji spółek
trwał tak długo?
Na łamach WPROST także inne oblicze przemocy domowej. Badania TNS OBOP mówią, że wśród ofiar przemocy
domowej mężczyźni stanowią 5 proc. Ale statystyki uwzględniają tylko przypadki, w których ludzie do takiego
Platforma Mediowa Point Group SA
Blue Office, 02-222 Warszawa, Al. Jerozolimskie 179
tel. (+48 22) 347 50 00, fax (+48 22) 347 50 01, www.point-group.pl
NIP: 521-00-88-831, REGON: 010768408, KRS: 0000051017, Kapitał zakładowy: 103 897 325 zł
doświadczenia się przyznają, a to zapewne ułamek rzeczywistej liczby. Wielu pokrzywdzonych nie szuka pomocy. Bo silny
i zaradny mężczyzna nie pasuje do wizerunku ofiary. Ukuło się nawet takie głupie powiedzenie, że gdy mężczyzna bije
kobietę, to przestępstwo, a gdy mężczyzna doświadcza przemocy ze strony kobiety – to wstyd. Poza tym kobiety rzadko
biją. Na co dzień są tylko czepianie się, pretensje, opresja słowna. Czy mężczyzna może być ofiarą przemocy domowej?
Nowy numer WPROST w kioskach od poniedziałku, 29 lipca 2013 r. E-wydanie tygodnika jest dostępne na stronie
tygodnika (ewydanie.wprost.pl) oraz u dystrybutorów prasy elektronicznej, m.in. na witrynach e-kiosk (www.e-kiosk.pl),
eGazety (www.egazety.pl) oraz Nexto (www.nexto.pl).
*****
Tygodnik WPROST to jeden z wiodących ogólnopolskich tygodników społeczno-informacyjnych. Ukazuje się od 1982 r.
Wydawcą tygodnika WPROST jest Agencja Wydawniczo-Reklamowa WPROST. Jej większościowym udziałowcem
jest Platforma Mediowa Point Group SA. Redaktorem naczelnym WPROST jest Sylwester Latkowski. Tygodnik
WPROST jest najczęściej cytowanym tygodnikiem w Polsce.
Przydatne linki:
WPROST na Youtube - http://tnij.org/wprost_tv
WPROST na Facebooku - http://tnij.org/wprost_fb
Czytaj WPROST na FB - http://tnij.org/wprost_na_fb
WPROST na Twitterze - http://tnij.org/wprosttweet
Popularne skróty Twittera - http://tagdef.com/tt
WPROST w Apple Store - http://tnij.org/wprost_w_itunes
WPROST w Google Play - http://tnij.org/wprost_w_googleplay
Naczelny WPROST na Twitterze - http://tnij.org/ublt
Naczelny WPROST na Facebooku - http://tnij.org/ublu
Blogi WPROST - http://www.wprost.pl/blogi/
WPROST - http://www.wprost.pl
Platforma Mediowa Point Group SA
Blue Office, 02-222 Warszawa, Al. Jerozolimskie 179
tel. (+48 22) 347 50 00, fax (+48 22) 347 50 01, www.point-group.pl
NIP: 521-00-88-831, REGON: 010768408, KRS: 0000051017, Kapitał zakładowy: 103 897 325 zł