Marzy nam się taka biblioteka

Transkrypt

Marzy nam się taka biblioteka
Marzy nam się taka biblioteka
Marzy nam się taka biblioteka,
czyli odwiedziny w Dolnośląskiej Bibliotece Publicznej
Byłyśmy w Dolnośląskiej Bibliotece Publicznej, zwanej
przez wrocławian po prostu „Biblioteką w Rynku”.
Lokalizacja biblioteki przy wrocławskim Rynku w samym
centrum miasta zachęca do odwiedzania placówki.
Wyjechałyśmy rano, aby zwiedzić głównie po remoncie
„Wypożyczalnię dla dzieci i młodzieży”, która przyjęła
nazwę „Biblioteki Siedmiu Kontynentów”, zajmuje
powierzchnię 280 m², którą tworzą: hol recepcyjny i
ekspozycyjny z „Galerią podróżnika”, zaplecze oraz dużą
dwudzielną przestrzeń biblioteczną zintegrowaną wspólną
ladą biblioteczną. Nazwa biblioteki nawiązuje do
efektownego fryzu obiegającego całe wnętrze. Autorka
Małgorzata Laszczek poprzez wybór i harmonijne połączenie wizerunków postaci, przedmiotów
i krajobrazów zaczerpniętych z różnych kultur i cywilizacji zaprasza do podróżowania w
czasie i przestrzeni.
Marzy nam się taka biblioteka,
czyli odwiedziny w Dolnośląskiej Bibliotece Publicznej
Byłyśmy w Dolnośląskiej Bibliotece Publicznej, zwanej
przez wrocławian po prostu „Biblioteką w Rynku”.
Lokalizacja biblioteki przy wrocławskim Rynku w samym
centrum miasta zachęca do odwiedzania placówki.
Wyjechałyśmy rano, aby zwiedzić głównie po remoncie
„Wypożyczalnię dla dzieci i młodzieży”, która przyjęła
nazwę „Biblioteki Siedmiu Kontynentów”, zajmuje
powierzchnię 280 m², którą tworzą: hol recepcyjny i
ekspozycyjny z „Galerią podróżnika”, zaplecze oraz dużą
dwudzielną przestrzeń biblioteczną zintegrowaną wspólną
ladą biblioteczną. Nazwa biblioteki nawiązuje do
efektownego fryzu obiegającego całe wnętrze. Autorka
Małgorzata Laszczek poprzez wybór i harmonijne połączenie wizerunków postaci, przedmiotów
i krajobrazów zaczerpniętych z różnych kultur i cywilizacji zaprasza do podróżowania w
czasie i przestrzeni.
W części afrykańskiej urządzono wioskę dla najmłodszych, którzy spędzają tu czas pod
egzotyczną palmą, pośród bajek, książek, przytulanek i pluszowych drapieżników. W „części
amerykańskiej” – indiańskie ognisko otoczone wygodnymi siedziskami i kuframi z książkami,
jest idealnym miejscem do organizowania
kameralnych spotkań, głośnego czytania.
Fantastyczny fragment relifu prowadzi do części multimedialnej zaopatrzonej w 9 stanowisk
komputerowych, zestrojonych z ekranem, rzutnikiem, telewizorem, które dają możliwość
wielowymiarowego wizualnie podróżowania po świecie wirtualnym. Dużą część biblioteki
pełniąca na co dzień funkcję czytelni, pomieszczenia klubowego i pracowni do działań
twórczych, można w łatwy sposób (parawany, przesuwane lub składane meble) „otworzyć” na
rożne formy pracy grupowej i duże imprezy kulturalne z udziałem dzieci ich rodziców
„opiekunów”. Wszystkie opisane wyżej informacje wyczytaliśmy w poradniku bibliotekarza nr
2/2010.
Ale co innego wyczytać, a co innego ocenić bezpośrednio zwiedzając „Bibliotekę Siedmiu
Kontynentów”
10 czerwca w piękny słoneczny dzień udaliśmy się do Wrocławia, przyjęła nas serdecznie
dyrektor Jolanta Ubowska, która zadeklarowała pomoc, gdyby w Świeradowie miałaby powstać
nowa biblioteka, to wszyscy chętnie służą merytoryczna pomocą, byłyśmy pod wrażeniem
wystroju, rozwiązań technicznych, a przede wszystkim przestrzeni, przykładowo nasza
biblioteka
zajmuje 198 m² (z wypożyczalnią dla dorosłych, dzieci, czytelnia),
kolorystyki i wysokości mebli, dostosowanych do dzieci. Wrażenia niesamowite, ponadto
zwiedziliśmy Amerykańskie Centrum Informacji i Kultury „American Corner” , ze zbiorem
amerykańskich publikacji naukowych literatury pięknej, podręczników, czasopism (m.in.
„Time”, „Newsweek”) oraz kolekcją ponad 600 pozycji kolekcji filmów amerykańskich,
najbardziej podobał się nam witający wszystkich prezydent USA Obama, ponadto mieści się
Centrum Informacji i Kultury „Biblioteka Romańska”, Oddział Książki Mówionej, Fonoteka,
Dział Regionalny, Dział Gromadzenia i Opracowania Zbiorów, Galeria pod Plafonem,
Biblioteka Niemiecka i inne.
Najbardziej podobała się nam „Biblioteka Siedmiu Kontynentów” ze względu na możliwość
kreatywnej, twórczej pracy z dziećmi. Iga i Kasia pracujące w tym dniu z wielką pasja
opowiadały o działalności biblioteki, pokazywały plakaty, zdjęcia, również i nas
obdarowały, abyśmy miały co rozdawać dzieciom. Bibliotekarze mają szczególną misję do
spełnienia, muszą wypracowywać wizerunek biblioteki ciekawej, kreatywnej, takiej aby
dzieci chętnie przychodziły, wypożyczały i brały udział w imprezach.
Taka jest i nasza biblioteka, gdyż od wielu lat współpracujemy z animatorami czytelnictwa
z Biblioteki Siedmiu Kontynentów tj. Iwoną Podlasińską i Jerzym Kumiegą.
Zdjęcia będą nam przypominały niezapomnianą wycieczkę do biblioteki. Udało się nam
zobaczyć kolorową Paradę Przedszkolaków czyli dzieci ze wszystkich placówek prowadzonych
przez clownów, orkiestrę policyjną, odbyć szkolenie w zakresie Kartoteki Regionalnej,
rejestrującej druki zwarte i artykuły z czasopism lokalnych.
Podsumowując krótko, marzy nam się, aby w przyszłości mogła powstać taka nowoczesna
biblioteka z przestrzenią dla wszystkich grup wiekowych od najmłodszych do najstarszych.