Rywalizacja z Brandenburgią o Pomorze

Transkrypt

Rywalizacja z Brandenburgią o Pomorze
Rywalizacja z Brandenburgią o Pomorze
Wpisany przez Administrator
sobota, 30 stycznia 2010 15:55 - Poprawiony czwartek, 07 kwietnia 2011 22:51
Początki pierwotnej marchji brandeburskiej sięgały początków Polski. Właśnie, gdy miedzy
Wisłą i Odrą, w celu potężnego oparcia się zbrojnemu naciskowi zachodu zawiązało się
państwo polskie, ustanowił niemiecki król Henryk w podbitej już Słowiańszczyźnie zaodrzańskiej
pograniczne namiestnikowstwo, czyli margrabstwo brandeburskie.
Wszelako dopiero polityczne podupadnięcie Polski utwierdziło przemoc niemiecką za Odrą.
Wtedy objął margrabstwo brandeburskie groźny słowianobójca Albrecht Niedźwiedź, założyciel
domu Askańskiego i, krwawą dłonią przygniótszy okoliczne ludy słowiańskie, uzyskał swemu
margrabstwu dostojność elektorstwa dziedzicznego w linji pierworodnej. Młodszym potomkom,
poprzestającym na tytule margrabiów i licznych burgach, pozostało tylko dorabiać się fortuny
grabieniem dalszych, niezniemczonych jeszcze krain słowiańskich. Stąd im więcej tych
Askańczyków, tym więcej łupieżników przybywało Słowiańszczyźnie ku Wiśle.
W połowie XIII stulecia najpamiętniejszemi stali się Polakom i Czechom trzej bracia stryjeczni z
domu askańskiego: Otto - elektor, Konrad - margrabia i Otto drugi, "niemiecka plaga" jak go
powszechnie zwano w Czechach, których ciemiężcą i zdziercą był podczas opiekuńczych
rządów za małoletności Wacława. Konrad ożeniony był z Polką - siostrą Przemysława
wielkopolskiego, stąd syn jego, margrabia Jan, rościł sobie prawa do Wielkopolski, a ziemia
santocka ku Brandeburgji odeszła. Margrabiowie zdobyli cały po obu brzegach Warty ciągnący
się rąbek ziem Wielkopolski. Utworzono nawet z tych krwawych strzępów Polski "Nową
Marchję". Łupiestwo brandeburczyków zwracało się jednak przedewszystkim ku Pomorzu.
W czasach dzielnicowych odpadło Pomorze od rozerwanego królestwa. Książęta zachodniego
Pomorza, nie będąc w stanie zachować niezawisłości, ulegli potężnym sąsiadom z Rzeszy
niemieckiej, stali się wkońcu sami książętami cesarstwa. Książęta Pomorza wschodniego,
gdańskiego, za czasów Leszka Białego otrząsnęli się zupełnie z ostatnich węzłów uległości
względem Polski. Świętopełk pomorski, nietylko, że samowładnie rządził lenną niegdyś
1/3
Rywalizacja z Brandenburgią o Pomorze
Wpisany przez Administrator
sobota, 30 stycznia 2010 15:55 - Poprawiony czwartek, 07 kwietnia 2011 22:51
dzielnicą, lecz owszem, przeciw księciu krakowskiemu oręż obrócił zaczepny: - za jego sprawą
zamordowano w Gąsawie Leszka Białego. Walki między książętami, szarpiące Polskę,
panowały i na Pomorzu. Nad pierworodną linją Świętopełka podobnie jak nad krakowskiemi
Piastami ciążyła wspólna wówczas starożytnym rodom monarszym - za hańbę i nieszczęście
poczytana - bezpłodność. Syn i następca Świętopełka, Mestwin, bezdzietny, powaśniony z
braćmi postanowił zupełnie obcym dziedzicom przekazać swe księstwo.
Brandeburczycy nie zaniedbali sposobności spółzawodnictwa o kęs tak tłusty. Nieznanemi
bliżej zabiegami skłonili oni Mestwina do cofnięcia uczynionego przezeń zrazu zapisu swych
ziem na rzecz Barnima, księcia zachodniego Pomorza a do zapisania margrabiom swojej
spuścizny. Nie wytrwali jednak w roli przyjaciół. Mając Mestwinowi pomagać zbrojnie w walce z
jego bratem Warcisławem, zajął margrabia Konrad za pozwoleniem Mestwina miasto Gdańsk i
nie chciał ustąpić z niego po przerwaniu wojny z śmiercią Warcisława. Mestwin zaczął szukać
pomocy przeciw niewdzięcznemu dziedzicowi i naturalnego sprzymierzeńca znalazł w osobie
Bolesława Pobożnego, księcia wielkopolskiego, który, zatrwożony przyrostem potęgi
brandeburskiej, pośpieszył przeciw Konradowi. Wspólnemi Mestwina i Bolesława siłami
wyrzucono Brandeburczyka z Gdańska. To zerwało wszelką przyjaźń między księciem
pomorskim a margrabiami. Uczyniony im zapis Pomorza poszedł w niepamięć. Tylko powiaty
słupski i sławiński wyznaczył im Mestwin jako odstępne. Cała zaś przyjaźń jego przeniosła się
teraz na sprzymierzeńca wielkopolskiego, tymbardziej, że w pamięci odżyło pokrewieństwo
między niemi przez córkę Świętopełkową, Helingę, poślubioną niegdyś wielkopolskiemu
książęciu Władysławowi Odonicowi. Pomagając sobie wzajem w każdej potrzebie wojował
Bolesław Pobożny dalszemi czasy wespół z Mestwinem Brandeburczyków, wojował Mestwin
Probusa, gdy ten młodego dziedzica Bolesławowego - Przemysława II zdradziecko pojmał. Po
dziesięcioletniej szczerej między Pomorzem a Wielkopolską przyjaźni - Mestwin zapisał
Pomorze Przemysławowi i dla tym mocniejszego zapewnienia dziedzictwa odstąpił mu jeszcze
za życia miasto i zamek Wyszogród, pozwolił mu przyjąć hołd wierności od zgromadzonego
rycerstwa pomorskiego i na dyplomatach podpisywać się jako przyszły dziedzic Pomorza.
W ciągu dziesięcioletniego jeszcze żywota Mestwinowego panowała między nim a
Przemysławem II nieprzerwana zgoda i zażyłość, wspólne narady i wspólne gody.
Zapewnione spojenie Pomorza z Wielkopolską umożliwiło Przemysławowi nałożenie korony
królewskiej, naodwrót poduszczało wrogą nienawiść margrabiów. Rozpostarcie się panowania
polskiego na Pomorzu przecięło potężnym klinem wzdłuż wybrzeża bałtyckiego niemiecką
potęgę. Owładnąwszy szczecińskim Pomorzem i dzierżonym przez Brandeburczyków
pograniczem wielkopolskim od zachodu, posiadszy bronią Krzyżaków królewieckie Prusy od
wschodu, potrzebowała niemiecczyzna tylko gdańskiego Pomorza, aby całe wybrzeże bałtyckie
opanować. I owo toż Pomorze zostało jej teraz wydarte przez Przemysława, to Pomorze, które
w znak swego zwierzchnictwa nad całym wschodem przyznał im cesarz rzymski.
2/3
Rywalizacja z Brandenburgią o Pomorze
Wpisany przez Administrator
sobota, 30 stycznia 2010 15:55 - Poprawiony czwartek, 07 kwietnia 2011 22:51
Wraz z rozbłyskiem sławy i potęgi narodowej nasrożyły sie strzały przeciw odradzającej się
Polsce. W siedem miesięcy po koronacji, z ręki morderczej, nasłanej przez Brandenburczyków ginie Przemysław.
Foto 1. Albrecht Niedźwiedź (ok. 1100 - 1170)
Foto 2. Przemysł II (1257 - 1296)
(K. Szajnocha: "Odrodzenie się Polski za Łokietka", Rozdział: "Na Pomorzu" - Z dziejów
narodu. Wypisy z źródeł i streszczenia z opracowań historycznych. Warszawa 1908)
3/3