Pobierz PDF

Transkrypt

Pobierz PDF
Rada Europejska
The President
PRESS
PL
OŚWIADCZENIE I WYSTĄPIENIA
614/16
26.10.2016
Wyniki posiedzenia Rady Europejskiej (20–21
października 2016 r.): wystąpienie Donalda Tuska w
Parlamencie Europejskim
Na posiedzeniu Rady Europejskiej w ubiegłym tygodniu omawiano trzy główne tematy: migracja, handel i stosunki z Rosją, w tym
jej działania w Syrii.
Zacznijmy zatem od migracji. Po raz pierwszy od ponad roku posiedzenie Rady Europejskiej nie miało charakteru
kryzysowego. Liczba osób przybyłych na wyspy greckie zmniejszyła się o 98% w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego
roku. Jednak nielegalne przepływy wzdłuż szlaku środkowośródziemnomorskiego, czyli z Afryki do Włoch, są nadal zbyt duże i
przez ostatnie dwa lata sytuacja ta praktycznie nie uległa zmianie. To dlatego w większości naszych dyskusji koncentrujemy się
na współpracy z Afryką. Przywódcy wysłuchali przedstawionej przez wysoką przedstawiciel pierwszej oceny wysiłków
podejmowanych w partnerstwie z kluczowymi krajami służących opanowaniu przepływów w środkowej części akwenu Morza
Śródziemnego. Położono solidne fundamenty pod tzw. umowy migracyjne z Senegalem, Mali, Nigrem, Nigerią i Etiopią.
Przywódcy ocenią pierwsze wyniki tych działań w grudniu, analizując je pod kątem naszego celu, którym jest zapobieganie
nielegalnej migracji do Włoch i do pozostałych państw Europy, a także zapewnienie skutecznych powrotów nielegalnych
migrantów.
Przywódcy rozmawiali również o powrocie do stosowania dorobku Schengen. Celem pozostaje stopniowe zniesienie
tymczasowych kontroli granicznych. Jednak musi temu towarzyszyć dalsze wzmacnianie granic zewnętrznych. Komisja będzie
nadal oceniać sytuację i na tej podstawie przedstawi zalecenia.
Tematem debaty była też kwestia reformy wspólnego europejskiego systemu azylowego, w tym sposób stosowania zasad
solidarności i odpowiedzialności w przyszłości. Uzgodniliśmy, że w grudniu rozważymy konkretne propozycje prezydencji
słowackiej dotyczące tej delikatnej kwestii.
Przeprowadziliśmy również dyskusję na temat Rosji. Przywódcy wymienili się doświadczeniami poszczególnych krajów,
wskazując na m.in. kampanie dezinformacyjne, ataki cybernetyczne, ingerencję w procesy polityczne w UE i na całym świecie,
przypadki naruszania przestrzeni powietrznej oraz zaostrzanie konfliktów wewnętrznych na Ukrainie, na Bałkanach oraz w innych
regionach. Również przebieg dochodzenia w sprawie lotu MH17 skłania do niepokojących pytań. Dokonaliśmy trzeźwego osądu
tej sytuacji i nie mamy złudzeń. Naszym celem nie jest zwiększanie napięć w stosunkach z Rosją. Po prostu reagujemy na kroki
podjęte przez Rosję, która wkłada dużo energii i uwagi w osłabienie i skłócenie UE. Naszym długoterminowym celem pozostaje
znalezienie
modus vivendi
. Oznacza to, że musimy trwać przy naszych wartościach i dbać o nasze interesy, ale także pozostawać otwarci na dialog.
Wszyscy zgodziliśmy się, że nasza siła leży w zachowaniu jedności Europy wobec Rosji. I tę jedność zachowamy.
Rozmawialiśmy też o Syrii. Potępiamy ataki na ludność cywilną w Aleppo prowadzone przez reżim syryjski i jego sojuszników, w
szczególności Rosję. UE wzywa do położenia kresu okrucieństwom i natychmiastowego przerwania działań wojennych.
Zwróciliśmy się do wysokiej przedstawiciel, by kontynuowała wysiłki dyplomatyczne i humanitarne. Jeżeli te okrucieństwa nie
ustaną, rozważymy wszelkie dostępne opcje. Syryjczycy potrzebują natychmiastowego i trwałego zawieszenia broni i
ponownego otwarcia korytarzy humanitarnych.
Ostatnią kwestią, którą omówiliśmy, był handel. Nasi obywatele coraz bardziej niepokoją się, czy negocjowane przez nas
umowy handlowe są w ich interesie. Obawiam się, że nie będziemy mogli dalej prowadzić negocjacji w sprawie umów o wolnym
handlu, jeżeli nie uda się nam dowieść, że bardzo poważnie podchodzimy do ochrony europejskich konsumentów, pracowników
i przedsiębiorstw. Kiedy omawialiśmy ten temat, dokonaliśmy bardzo wyraźnego rozróżnienia między ochroną a
protekcjonizmem. W tym duchu przywódcy zobowiązali się pilnie wypracować porozumienie w sprawie modernizacji wszystkich
unijnych instrumentów ochrony handlu. Wiem, że są Państwo gotowi takie porozumienie poprzeć. Zwróciliśmy się do naszych
ministrów handlu, by postarali się przełamać impas.
Jeśli chodzi o CETA, UE wciąż nie jest gotowa na podpisanie umowy z Kanadą. Rozmowy w Belgii wciąż jednak trwają,
również dziś od rana. Pragnę podziękować wszystkim, którzy starają się, by rozmowy te zakończyły się sukcesem, zwłaszcza
Martinowi Schulzowi i Jeanowi-Claude’owi Junckerowi –dowiedli Panowie prawdziwego przywództwa i odpowiedzialności.
Bardzo dziękuję za waszą pomoc. Lecz koniec końców jedynie Belgowie mogą podjąć decyzję co do stanowiska swojego
państwa. Jestem pod wrażeniem determinacji i zaangażowania, jakimi wykazali się w ostatnich godzinach. Nadal mam
nadzieję, że Belgia udowodni, że jest mistrzem osiągania konsensusu i że wkrótce będziemy w stanie sfinalizować tę umowę. W
tym miejscu muszę również wyrazić wdzięczność stronie kanadyjskiej za współpracę i wytrwałość. Jeżeli nie będziemy potrafili
zamknąć sprawy wolnego handlu z krajem takim jak Kanada – najbardziej europejskim z krajów poza Europą, a zarazem bliskim
przyjacielem i sojusznikiem – skutki dla pozycji Europy na świecie będą oczywiste. Jest jednak zbyt wcześnie, by snuć takie
wizje. Jutrzejszy szczyt jest nadal możliwy.
Jeśli chodzi o układ o stowarzyszeniu oraz pogłębioną i kompleksową umowę o wolnym handlu z Ukrainą, premier Holandii
poinformował Radę Europejską o trudnościach z ratyfikacją układu. Premier Mark Rutte zobowiązał się wykorzystać najbliższe
dni na wypracowanie z holenderskim parlamentem rozwiązania tych trudności. Bez względu na wynik debaty w Holandii
oczywiste jest, że musimy również znaleźć sposób, by porozumienie było do zaakceptowania również dla pozostałych 27 państw
członkowskich, a także samej Ukrainy.
Na koniec chciałbym powiedzieć, że z przyjemnością powitaliśmy premier Theresę May na jej pierwszym posiedzeniu Rady
Europejskiej. Potwierdziła ona, że Zjednoczone Królestwo skorzysta z możliwości przewidzianej w art. 50 traktatu lizbońskiego
przed końcem marca przyszłego roku. Spójnie z naszą polityką „żadnych negocjacji bez notyfikacji” nie poruszaliśmy sprawy
Brexitu. Jednak biorąc pod uwagę, że brytyjska premier potwierdziła skorzystanie w przyszłości z art. 50, pozwolę sobie
przypomnieć stanowisko 27 państw członkowskich UE z 29 czerwca. Chcemy możliwie bliskich stosunków ze Zjednoczonym
Królestwem. Należy znaleźć równowagę między prawami a obowiązkami. Zjednoczone Królestwo może nadal korzystać z
dostępu do jednolitego rynku, lecz musi w tym celu akceptować wszystkie cztery swobody.
Na zakończenie pragnę przypomnieć o posiedzeniu przywódców 27 państw członkowskich UE, które odbyło się we wrześniu w
Bratysławie. Spotkaliśmy się nieformalnie, aby rozmawiać o przyszłości Europy w kontekście przeprowadzonego w
Zjednoczonym Królestwie referendum w sprawie wystąpienia z Unii. Jak zapisano w planie działań z Bratysławy, na szczycie
określono szereg działań mających być odpowiedzią na główne przyczyny obaw Europejczyków, czyli migrację, bezpieczeństwo
(wewnętrzne i zewnętrzne) i troski wynikające z sytuacji gospodarczej. Teraz na państwach członkowskich i instytucjach UE
spoczywa obowiązek wprowadzenia tego planu działań w życie. W rzeczywistości proces ten już rozpoczęliśmy. 5 października
UE ratyfikowała porozumienie paryskie w sprawie zmian klimatu. Następnego dnia rozpoczęła działalność – w rekordowym
czasie – Europejska Straż Graniczna i Przybrzeżna. W tym miejscu pragnę podziękować Parlamentowi Europejskiemu za
doskonałą i sprawną współpracę. W ubiegłym tygodniu zaś premier Bułgarii Bojko Borissow podziękował kolegom za wsparcie
w obszarze ochrony granic z Turcją, które uzgodniono w Bratysławie. Dziękuję Państwu za uwagę.
Press office - General Secretariat of the Council
Rue de la Loi 175 - B-1048 BRUSSELS - Tel.: +32 (0)2 281 6319
[email protected] - www.consilium.europa.eu/press