Od liberalizacji do integracji Polski z Unią
Transkrypt
Od liberalizacji do integracji Polski z Unią
64 Recenzja BANK I KREDYT w rz e s i e ƒ 2 0 0 4 Od liberalizacji do integracji Polski z Unià Europejskà. Mechanizmy i skutki gospodarcze R e d a k t o rz y n a u k o w i : J a n J a k u b M i c h a ∏ e k , W ∏ o d z i m i e rz S i w i ƒ s k i , M i e c z y s ∏ a w S o c h a Wa r s z a w a 2 0 0 3 Wy d a w n i c t w o N a u k o w e PW N Na ksià˝k´ sk∏ada si´ 15 artyku∏ów przygotowanych przez 16 autorów zwiàzanych z Katedrà Makroekonomii i Teorii Handlu Zagranicznego Wydzia∏u Ekonomicznego Uniwersytetu Warszawskiego. Powsta∏y one w wyniku realizacji programu badawczego finansowanego przez KBN. Wyniki tych badaƒ poszczególni autorzy publikowali ju˝ wczeÊniej i w zwiàzku z tym dla cz´Êci czytelników zawartoÊç tomu nie b´dzie nowoÊcià. Zebranie ich w jednej ksià˝ce jest jednak bardzo dobrym pomys∏em, bo da∏o publikacj´, której brakowa∏o na naszym rynku wydawniczym, mimo ˝e przecie˝ badania nad mechanizmami i skutkami otwierania polskiej gospodarki na wymian´ mi´dzynarodowà prowadzone sà od dawna w ró˝nych oÊrodkach naukowych w naszym kraju. O takiej ocenie decyduje przede wszystkim zakres tematyczny ksià˝ki. Zgodnie z tradycyjnym dla mi´dzynarodowych stosunków gospodarczych podzia∏em na trzy cz´Êci (teoria wymiany, polityka handlowa, mi´dzynarodowe stosunki finansowe), autorzy pokazujà dorobek w tej dziedzinie przez pryzmat polskich doÊwiadczeƒ z lat 90. ubieg∏ego wieku. Choç oczywiÊcie nie wyczerpali tematu, przedstawili chyba najobszerniejsze studium empiryczne zwiàzków naszej gospodarki z otoczeniem mi´dzynarodowym w tamtym okresie. G∏ówny wàtek stanowià badania iloÊciowe zmian zachodzàcych w sferze realnej i polityce gospodarczej pod wp∏ywem liberalizacji wymiany, a w szczególnoÊci pod wp∏ywem integracji z Unià Europejskà. Cele, jakie stawiajà sobie poszczególni autorzy, majà ró˝ny zakres badawczy – od zwyk∏ej identyfikacji s∏abo rozpoznanych zjawisk (np. kwantyfikacja zasoboch∏onnoÊci handlu Polski z UE), do okreÊlenia determinujàcych je czynników (np. handlu wewnàtrzga∏´ziowego, deficytu w obrotach bie˝àcych) i badania si∏y zale˝noÊci przyczynowo- -skutkowych (np. wp∏yw handlu na rynek pracy). W porównaniu z innymi takimi badaniami dla Polski autorzy konsekwentnie wykorzystujà trzycyfrowy poziom agregacji danych, co pozwala im g∏´biej wejrzeç w struktur´ analizowanych zjawisk i zwiàzków. W tym celu pos∏ugujà si´ g∏ównie modelami ekonometrycznymi. Wykorzystujà metody i podejÊcia, które by∏y ju˝ stosowane przez innych badaczy za granicà, modyfikujàc je stosownie do potrzeb (np. wynikajàcych ze sposobu klasyfikacji danych przez GUS). Prezentujàc rezultaty w∏asnych obliczeƒ, w celach porównawczych z regu∏y odwo∏ujà si´ do wyników podobnych badaƒ, które by∏y prowadzone dla innych krajów. Niektóre rozdzia∏y zawierajà bardziej szczegó∏owe przeglàdy tych badaƒ, dzi´ki czemu czytelnik mo˝e lepiej zorientowaç si´ w mo˝liwych podejÊciach analitycznych. Mocnà stron´ stanowi osadzenie badaƒ w teorii handlu i finansów mi´dzynarodowych. Ka˝dy rozdzia∏ zawiera krótkie omówienie teoretycznych podstaw formu∏owanych hipotez i celów badawczych. Bogata bibliografia, liczàca prawie 400 pozycji w j´zyku angielskim i polskim, stanowi dodatkowà wartoÊç dla wszystkich zainteresowanych problematykà mi´dzynarodowych stosunków gospodarczych. Pierwszà cz´Êç ksià˝ki, zatytu∏owanà Przep∏ywy towarów i czynników produkcji, otwiera studium Agnieszki Pugacewicz. Autorka wyró˝ni∏a a˝ 14 czynników produkcji i wykorzystujàc model Heckschera-Ohlina-Vaneka obliczy∏a, jakie iloÊci czynników produkcji przemieÊci∏y si´ mi´dzy Polskà a Unià Europejskà dzi´ki handlowi towarowemu (bez tzw. obrotów niesklasyfikowanych). Dosz∏a do wniosku, ˝e g∏ównà rol´ w eksporcie odgrywa∏y: praca niewykwalifikowana, ziemia i w´giel, natomiast w imporcie – kapita∏ ludzki i kapita∏ fizyczny. Tym samym, dodajmy, nie stwierdzi∏a, aby nap∏yw zagranicznych inwestycji bez- BANK I KREDYT w rz e s i e ƒ 2 0 0 4 poÊrednich, który nastàpi∏ po 1995 r., spowodowa∏ pozytywne zmiany w zasobowej strukturze polskiego handlu z UE. W rozdziale 2. Jan J. Micha∏ek i Katarzyna Âledziewska, badajàc przewagi komparatywne Polski w handlu mi´dzyga∏´ziowym z UE, doszli do podobnych wniosków, co A. Pugacewicz. Polska specjalizuje si´ w produkcji dóbr, do której zu˝ywa si´ relatywnie du˝o pracy niewykwalifikowanej, a importuje dobra zawierajàce przede wszystkim kapita∏ ludzki i kapita∏ fizyczny. Jest to zgodne ze strukturà zasobów posiadanych przez obu partnerów, a tak˝e z teorià Heckschera-Ohlina. Autorzy wykazali ponadto, ˝e w II po∏owie lat 90. zwi´kszy∏a si´ nieco rola dóbr zu˝ywajàcych kapita∏ fizyczny w polskim eksporcie. Rozdzia∏ 3., autorstwa Andrzeja CieÊlika, uzupe∏nia obraz handlu towarowego Polski z UE analizà obrotów wewnàtrzga∏´ziowych. Obroty te, mierzone indeksami Grubela-Lloyda, zwi´kszy∏y si´ w relacjach ze wszystkimi cz∏onkami UE oprócz Grecji. Godne uwagi jest oszacowanie determinant tego typu handlu. Okaza∏o si´, ˝e g∏ównym czynnikiem odpowiedzialnym za wzrost obrotów wewnàtrzga∏´ziowych jest zmniejszanie si´ ró˝nic w PNB na mieszkaƒca mi´dzy Polskà a UE. Wyjàtek od tej regu∏y stanowi handel z Grecjà, który mala∏, choç akurat dystans dochodowy dzielàcy Polsk´ od tego kraju by∏ najmniejszy. W rozdziale 4. Jacek Liwiƒski, Mieczys∏aw W. Socha i Urszula Sztanderska podj´li kontrowersyjny i budzàcy wiele emocji, nie tylko w Polsce, temat wp∏ywu handlu zagranicznego na rynek pracy. Dokonawszy krótkiego przeglàdu badaƒ w innych krajach, na podstawie wersji modelu Freemana i Katza, autorzy przeanalizowali zale˝noÊci mi´dzy handlem z UE a mi´dzyga∏´ziowymi zmianami w strukturach zatrudnienia i p∏ac w Polsce w latach 1995–2000. Z ich wyliczeƒ wynika mi´dzy innymi, ˝e wp∏yw obrotów handlowych na wielkoÊç zatrudnienia w przemyÊle przetwórczym by∏ znikomy w porównaniu z oddzia∏ywaniem czynników wewn´trznych, takich jak wzrost popytu, post´p techniczny i wzrost p∏ac. Micha∏ Brzozowski i Stanis∏aw Kubielas zajmujà si´ w rozdziale 5. znaczeniem dyfuzji technologii i mobilnoÊci kapita∏u dla procesu konwergencji gospodarczej i identyfikacjà zjawisk w tym zakresie w Polsce w latach 1995–2000. Autorzy poruszajà szeroki zakres zagadnieƒ, omawiajàc kolejno: podstawy teoretyczne luki technologicznej, dyfuzji technologii i mobilnoÊci kapita∏u w skali mi´dzynarodowej; mechanizm tej dyfuzji w Polsce; zmiany w mobilnoÊci kapita∏u w grupie krajów transformujàcych si´ i w grupie krajów kohezyjnych. Autorzy uwa˝ajà m.in., ˝e: – realna konwergencja w warunkach cz∏onkostwa b´dzie raczej zale˝eç od technologii i kapita∏u nap∏ywajàcych z zagranicy ni˝ od ich zasobów powstajàcych w Polsce, Recenzja – Polska ma, teoretycznie, mo˝liwoÊci intensywnej absorpcji technologii, – pionowy transfer kapita∏u z zagranicy (mi´dzy ró˝nymi ga∏´ziami) dokonuje si´ przede wszystkim poprzez zagraniczne inwestycje bezpoÊrednie (ZIB), poziomy zaÊ – zarówno przez ZIB, jak i handel zagraniczny. Cz´Êç drugà ksià˝ki, zatytu∏owanà Od protekcji do liberalizacji polityki handlowej rozpoczyna rozdzia∏ 6., poÊwi´cony przeglàdowi badaƒ iloÊciowych nad skutkami integracji handlowej Polski z UE i skutkami przystàpienia do jednolitego rynku. Jan J. Micha∏ek i Katarzyna Âledziewska przypominajà dynamicznà teori´ unii celnej, która wskazuje na znacznie wi´ksze potencjalne konsekwencje integracji ni˝ teoria statyczna. Omawiajà badania o wymiarze historycznym, odnoszàce si´ do uk∏adów Polski o strefach wolnego handlu z UE, EFTA i CEFTA, jak te˝ mogàce mieç jeszcze znaczenie dla polityki gospodarczej, co dotyczy np. znajomoÊci efektów przyj´cia wspólnej polityki handlowej dla obrotów z ró˝nymi grupami krajów i w ró˝nych grupach towarowych. Analiza prac nie tylko polskich autorów sugeruje, ˝e skutki cz∏onkostwa powinny byç per saldo pozytywne dla polskiej gospodarki, choç rozrzut przytaczanych szacunków iloÊciowych tych korzyÊci jest znaczny. Z ogólnych badaƒ nie wynika jednak, kto wygra, a kto przegra w konfrontacji z jednolitym rynkiem. Próbà odpowiedzi jest rozdzia∏ 7., w którym Jan Hagemajer testuje model Smitha-Venablesa, wywodzàcy si´ z tzw. nowych teorii handlu mi´dzynarodowego, w celu oszacowania skutków przystàpienia do UE dla ulokowanych w Polsce przemys∏ów: pojazdów mechanicznych i sprz´tu AGD. Oba charakteryzujà si´ du˝ymi korzyÊciami skali produkcji, du˝à koncentracjà rynków, a tak˝e du˝ym udzia∏em ZIB. Jednak ze wzgl´du na wysokà agregacj´ danych statystycznych, specyfik´ produkcji obu przemys∏ów, w szczególnoÊci zró˝nicowanie ich wyrobów, mo˝na by∏o uwzgl´dniç w badaniu w bardzo ograniczonym zakresie. Wyniki obliczeƒ wskazujà, ˝e nale˝y oczekiwaç znacznego wzrostu handlu w obu sektorach, przy czym przemys∏ samochodowy powinien odnotowaç wzrost produkcji i eksportu, natomiast przemys∏ AGD – wzrost importu i niewielki spadek produkcji. Innà prób´ oceny przygotowania poszczególnych ga∏´zi gospodarki do cz∏onkostwa zawiera rozdzia∏ 8. Jan J. Micha∏ek za pomocà modelu Armingtona zmierzy∏ w nim skutki stosowania przez Polsk´ klauzul restrukturyzacyjnych Uk∏adu Europejskiego wobec przemys∏u produkujàcego sprz´t telekomunikacyjny, przemys∏u rafineryjnego i hutniczego. Autor oszacowa∏ wp∏yw klauzul na dobrobyt, przychody z ce∏ oraz zmiany produkcji i handlu. Porównujàc ekonomicznà racjonalnoÊç tej ochrony, doszed∏ do wniosku, ˝e lepszym rozwiàzaniem by∏o czasowe wsparcie nowoczesnego 65 66 Recenzja przemys∏u telekomunikacyjnego zamiast dla schy∏kowego hutnictwa, natomiast protekcja przemys∏u rafineryjnego da∏a niejednoznaczne efekty. Autor s∏usznie wskazuje na polityczne przyczyny wyboru tych trzech dziedzin, czemu zapewne sprzyja∏ brak jednoznacznych zasad udzielania pomocy publicznej. Warto dodaç, ˝e jedynie wprowadzenie klauzuli restrukturyzacyjnej w przemyÊle telekomunikacyjnym nie spowodowa∏o protestów Unii. Wielkà zagadkà wydaje si´ reakcja polskiego rolnictwa na udzia∏ w jednolitym rynku. Anna Szczypiƒ, wykorzystujàc równie˝ model Armingtona, zaj´∏a si´ w rozdziale 9. szacowaniem efektów zniesienia ce∏ mi´dzy Polskà a UE w handlu produktami rolnymi. Wyliczy∏a, ˝e w wyniku ich ca∏kowitej liberalizacji i przyj´cia wspólnej taryfy celnej UE wzroÊnie w Polsce dobrobyt, spadnà wp∏ywy do bud˝etu, wzroÊnie import z UE (16,73%) i nieznacznie obni˝y si´ import z reszty Êwiata (1,02%) oraz zmniejszy si´ produkcja krajowa (0,5%). Skutki te wydajà si´ niewielkie w porównaniu z oczekiwanym wsparciem polskiego rolnictwa Êrodkami z bud˝etu wspólnej polityki rolnej. Otwarcie na handel dokona∏o si´ nie tylko dzi´ki zawarciu Uk∏adu Europejskiego. W rozdziale 10. Jan J. Micha∏ek, pos∏ugujàc si´ prostym modelem równowagi czàstkowej, oszacowa∏ przyrosty polskiego eksportu i importu produktów nierolniczych wywo∏ane redukcjà ce∏ w Rundzie Urugwajskiej GATT. Okaza∏y si´ one niewielkie (oko∏o 1% wartoÊci obrotów). Autor podaje jednak, ˝e zastosowanie innej metody, np. modelu CGE opracowanego przez Sekretariat GATT, da∏oby kilkakrotnie wi´ksze wielkoÊci. Powodem tej ró˝nicy by∏oby uwzgl´dnienie handlu artyku∏ami rolnymi, korzyÊci skali produkcji oraz skutków zniesienia barier pozataryfowych. Rozdzia∏ 11. wykracza poza problematyk´ poruszanà przez pozosta∏ych autorów. Dariusz Mulak (na podstawie modelu Magee, Brocka i Younga, dotyczàcego pierwotnie mechanizmu wprowadzania protekcji handlowej) bada∏, czy w Polsce partie polityczne i ich wyborcy majà podobne opinie o integracji z UE. Stwierdzi∏, po pierwsze, ˝e w zasadzie im wi´ksza partia polityczna, tym lepiej reprezentuje oczekiwania swojego elektoratu wobec akcesji do UE. Po drugie, partie raczej potwierdzajà w swoich dzia∏aniach deklarowany w programach stosunek do integracji z UE. Poniewa˝ partie w Polsce sà niewielkie i nadal cz´Êciej si´ dzielà, ni˝ ∏àczà, wnioski te mogà byç przydatne do oceny realnoÊci scenariuszy efektów cz∏onkostwa, omawianych w rozdziale 6. Trzecià cz´Êç ksià˝ki pt. Liberalizacja finansowa i jej skutki otwiera studium W∏odzimierza Siwiƒskiego nt. czynników okreÊlajàcych kszta∏towanie si´ bilansu obrotów bie˝àcych. Badanie dotyczy aspektów teoretycznych, a tak˝e identyfikuje te czynniki w krajach transformujàcych si´. PodejÊcie teoretyczne opiera si´ BANK I KREDYT w rz e s i e ƒ 2 0 0 4 na uj´ciu miedzyokresowym, które – ogólnie bioràc – zak∏ada, ˝e deficyty w obrotach z zagranicà tworzone przez sam rynek nie sà zagro˝eniem dla stabilnoÊci makroekonomicznej. Porównawcze badanie za pomocà metody regresji dla grupy 55 krajów prowadzi autora do licznych ciekawych wniosków. Mi´dzy innymi, deficyt bilansu obrotów bie˝àcych w Polsce nie wydaje si´ „nadmierny”. Do najwa˝niejszych czynników wp∏ywajàcych na deficyty obrotów bie˝àcych w krajach kandydujàcych do UE nale˝à wzrost produktu krajowego i wielkoÊç prywatnych oszcz´dnoÊci, natomiast dla równowagi zewn´trznej w tych krajach istotnym czynnikiem nie jest ani deficyt bud˝etowy, ani realny kurs walutowy. W rozdziale 13. Marcin Gruszczyƒski bada∏, czy liberalizacja obrotów finansowych, której dokonano w Polsce po 1989 r., przyczynia∏a si´ do presji rynku na kurs z∏otego. G∏ównym przedmiotem zainteresowania Autora by∏y przep∏ywy kapita∏owe. Oszacowa∏ on zmiany indeksu restrykcji kapita∏owych do paêdziernika 2002 r. oraz zachowanie si´ indeksu presji spekulacyjnej Eichengreena, Rose’a i Wyplosza od stycznia 1992 r. do paêdziernika 2001 r. W jego ocenie, rola spekulacji walutowych w kszta∏towaniu si´ kursu z∏otego okaza∏a si´ mniejsza od wp∏ywu ogólnej sytuacji rynkowej na ten kurs, a znoszenie restrykcji w przep∏ywach kapita∏u przynios∏o Polsce wi´cej korzyÊci ni˝ strat. Rozdzia∏ 14. poÊwi´cono z kolei ocenie, jak liberalizacja przep∏ywów kapita∏u w warunkach kontrolowanego kursu z∏otego wp∏ywa∏a na autonomi´ polskiej polityki pieni´˝nej (rozumianà jako mo˝liwoÊç kontroli bazy monetarnej). Pawe∏ Giera∏towski za pomocà modelu Glicka i Hutchisona bada∏ sytuacj´ w latach 19951998. Jego ocena jest pozytywna. Wyniki symulacji pokaza∏y, ˝e polityka interwencji walutowych i sterylizacji ich nast´pstw pozwoli∏a NBP zachowaç w znacznym stopniu zdolnoÊç kontroli iloÊci pieniàdza rezerwowego, przy jednoczesnej realizacji celu kursowego, mimo ˝e ruchy kapita∏u by∏y wówczas znaczne. W rozdziale 15. Anna Czarczyƒska bada wp∏yw integracji finansowej na dobrobyt ekonomiczny. W jej rozwa˝aniach dominuje wàtek teoretyczny. W cz´Êci empirycznej autorka na podstawie modelu Svenssona oszacowa∏a dotychczasowe zyski z tej integracji dla kilku krajów cz∏onkowskich i kandydujàcych do UE. W porównaniu z innymi krajami, liczby uzyskane dla Polski sà absolutnie i relatywnie bardzo ma∏e. Autorka wyjaÊnia to wysokà korelacjà polskiego rynku z niemieckim rynkiem kapita∏owym oraz bardzo wysokà stopà wzrostu konsumpcji w Polsce w latach 90. ubieg∏ego wieku. Powy˝sza skrótowa prezentacja treÊci i niektórych wniosków wskazuje na bogactwo tematów poruszanych w ksià˝ce. W takiej sytuacji wszelkie krytyczne uogólnienia sà krzywdzàce dla poszczególnych autorów, bo w zasadzie ka˝dy z rozdzia∏ów, stanowiàc od- BANK I KREDYT w rz e s i e ƒ 2 0 0 4 r´bnà ca∏oÊç, powinien byç przedmiotem szczegó∏owej analizy. Niemniej jednak chcia∏bym odnieÊç si´ do kilku spraw o charakterze ogólnym. W ksià˝ce brakuje syntezy pokazujàcej, ˝e zwiàzek mi´dzy artyku∏ami w tym zbiorze nie jest przypadkowy, ale wynika z zamys∏u badawczego. Tymczasem wst´p przygotowany przez redaktorów naukowych jest zaledwie streszczeniem poszczególnych artyku∏ów. Czytelnik nie wie, jaka jest g∏ówna teza ca∏ej pracy, ani jak autorzy oceniajà proces liberalizacji stosunków gospodarczych z zagranicà i integracji z UE (jego przyczyny, tempo, zakres, sekwencj´ itd.). Jest to o tyle wa˝ne, ˝e stanowiska polskich ekonomistów sà w tej materii zró˝nicowane, a niektórzy z nich formu∏ujà oceny wielce uproszczone, np. na podstawie wysokoÊci deficytu handlowego. W syntezie mo˝na by∏oby ∏atwo wyjaÊniç niespójnoÊci wniosków, do jakich prowadzà poszczególne badania. Z rozdzia∏u 1. wynika np., ˝e deficyt handlowy z UE wywo∏ywa∏ utrat´ 250-300 tysi´cy miejsc pracy, natomiast z rozdzia∏u 4. – ˝e by∏o to kilkadziesiàt razy mniej. Zawarta mi´dzy wierszami sugestia, ˝e zlikwidowanie deficytu przez ograniczenie importu do poziomu eksportu da prac´ kilkuset tysiàcom Polaków, jest mocno dyskusyjna w Êwietle struktury wymiany zasobów pracy z UE, a tak˝e wydaje si´ niezgodna z ocenami nierównowagi p∏atniczej zawartymi w rozdziale 12. Charakterystyczne jest równie˝ to, ˝e prezentujàc wnioski autorzy podkreÊlajà ich wst´pny charakter i raczej unikajà ocen wartoÊciujàcych, usprawiedliwiajàc si´ krótkim horyzontem badawczym, brakiem wiarygodnych danych, ich nieporównywalnoÊcià, uproszczeniami metodologicznymi itp. Ostro˝noÊç ta, choç s∏uszna, wydaje mi si´ jednak nieco przesadna, bo czytelnik – przy ca∏ym uznaniu dla wiedzy, doÊwiadcze- Recenzja nia i bieg∏oÊci autorów w pos∏ugiwaniu si´ metodami iloÊciowymi – zaczyna wàtpiç w wartoÊç poznawczà przedstawianych wniosków, ich przydatnoÊç jako argumentów w dyskusjach naukowych itd. Unikanie ocen obni˝a te˝ u˝ytecznoÊç prac przeglàdowych, które moim zdaniem powinny wychodziç poza przedstawienie badaƒ (np. rozdzia∏ 6.). Przy tak „oszcz´dnej” formule ich prezentowania, koncentrujàcej si´ na wynikach, nie wiemy, czy ró˝nice w szacunkach liczbowych sà skutkiem ró˝nic w metodach, czy w za∏o˝eniach, czy scenariusze kosztów i korzyÊci sà wewn´trznie spójne, czy mo˝na dopatrzyç si´ zwiàzku mi´dzy wysokoÊcià szacunków a metodà badawczà itd. Lektura ksià˝ki nie jest ∏atwa z powodu bardzo du˝ej iloÊci liczb, tablic, wykresów, równaƒ, jak te˝ ze wzgl´du na koniecznoÊç dobrej znajomoÊci ekonomii, ekonomii mi´dzynarodowej, statystyki i ekonometrii. Równie˝ j´zyk niektórych rozdzia∏ów, zw∏aszcza napisanych przez m∏odszych badaczy, bywa nadmiernie skomplikowany (rozbudowane zdania, zwroty techniczne), co w po∏àczeniu z pewnymi „skrótami myÊlowymi” czyni tekst mniej klarownym dla czytelników s∏abiej obeznanych z omawianà problematykà. Wobec tego ksià˝ka mo˝e byç pomocà dydaktycznà dla studentów specjalizujàcych si´ w mi´dzynarodowych stosunkach gospodarczych, którzy na podstawie polskich realiów dowiedzà si´ z niej, w jaki sposób mo˝na weryfikowaç teorie z tej dziedziny nauki. Z identycznego powodu mo˝e si´ te˝ przydaç wyk∏adowcom tego przedmiotu, s∏u˝àc jako cenne êród∏o przyk∏adów. Sàdz´ natomiast, ˝e dla studentów, dla których mi´dzynarodowe stosunki gospodarcze nie sà przedmiotem kierunkowym, oka˝e si´ zbyt trudna w odbiorze. rec. Janusz Âwierkocki 67