Plik PDF PDF
Transkrypt
Plik PDF PDF
Andrzej Wróbel Urodził się 23 września 1959 roku w Resku (obecnie woj. zachodniopomorskie). W 1985 roku po ukończeniu studiów na Wydziale Farmaceutycznym Akademii Medycznej im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu podjął pracę asystenta w Przedsiębiorstwie Zaopatrzenia Farmaceutycznego „Cefarm” w Bydgoszczy, w aptece „Pod Orłem” w Więcborku. W latach 1987-1989 kierował apteką w Sośnie i Kamieniu Krajeńskim oraz był zastępcą kierownika w aptece „Pod Białym Orłem” w Sępolnie Krajeńskim. Od grudnia 1989 roku, jako jeden z pierwszych farmaceutów w Kraju, założył w Sępolnie Krajeńskim własną prywatną aptekę ogólnodostępną. Od 1995 roku rozszerzył działalność i apteka ta działała do lipca 2006 roku w strukturach Domu Zdrowia „Aronia”. Także w 1995 roku założył spółkę pod nazwą Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej „Bonus”. Spółka ta wykonywała zadania z zakresu podstawowej i specjalistycznej opieki zdrowotnej na rzecz mieszkańców Sępolna Krajeńskiego. Przez siedem lat, od 1986 do 1993 roku, pracował także jako nauczyciel przedmiotów zawodowych w Liceum Medycznym w Więcborku. Przez ostatnich trzydzieści lat ubiegłego stulecia, z niewielkimi przerwami, był czynnym instruktorem Związku Harcerstwa Polskiego w stopniu podharcmistrza. W latach 1990-1994 był radnym i członkiem zarządu miasta i gminy Sępólno Krajeńskie. Z kolei w latach 1998-2002, będąc radnym powiatu sępoleńskiego, pełnił funkcję przewodniczącego komisji zdrowia. Od lutego 2003 roku do września 2004 roku był przewodniczącym Rady Nadzorczej spółki z o.o. „Pow-Medica”, która zarządzała Szpitalem Powiatowym w Więcborku. Wiosną 1988 roku po szkoleniu w Studium Farmaceutycznym CMKP w Bydgoszczy uzyskał I stopień specjalizacji z zakresu farmacji aptecznej. W aptece „Aronia”, pod jego nadzorem zostało wyszkolonych wielu studentów, aptekarzy i techników farmaceutycznych. W roku 2002 ukończył podyplomowe studia menedżerskie w Wyższej Szkole Zarządzania i Przedsiębiorczości im. Leona Koźmińskiego w Warszawie. Był założycielem i pierwszym prezesem Bydgoskiego Zrzeszenia Właścicieli Aptek. W pierwszej kadencji reaktywowanego samorządu zawodowego pełnił funkcję sekretarza Pomorsko-Kujawskiej Okręgowej Rady Aptekarskiej. W 1991 roku został wybrany do składu Naczelnej Rady Aptekarskiej. Od 1999 do 2003 roku pełnił funkcję prezesa Okręgowej Rady Aptekarskiej w Bydgoszczy i był członkiem Prezydium NRA. Od grudnia 2003 roku przewodniczył działalności Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, który wprowadził do Sejmu RP obywatelski projekt ustawy nowelizujący ustawę Prawo farmaceutyczne, ustawę o izbach aptekarskich (…). Projekt ten, już niestety znacznie zmieniony, jako jedna z nielicznych inicjatyw obywatelskich w historii polskiego parlamentaryzmu, zostaje przyjęty i uchwalony przez Sejm w kwietniu 2004 roku. Natomiast w styczniu 2004 roku, na IV Krajowym Zjeździe Aptekarzy w Licheniu Starym Andrzej Wróbel zostaje wybrany prezesem Naczelnej Rady Aptekarskiej. W 2004 r. otrzymał Certyfikat EU-PHARE TWINNING PROJECT Mutual Recognition of OUALIFICATIONS of Medical Professions. Czynnie jednoczy środowisko aptekarzy i farmaceutów w Polsce oraz aktywnie współpracuje z przedstawicielami międzynarodowych organizacji aptekarskich zrzeszonych m.in. w Grupie Farmaceutycznej Unii Europejskiej. W roku 2006 otrzymał z rąk dziekana Wydziału Farmaceutycznego UMC w Madrycie, prof.dr Benito del Castillo Garcia – epitogium tegoż wydziału. Za swoją pracę otrzymał wiele zaszczytnych wyróżnień i odznaczeń. Do najbardziej cenionych należy zaliczyć: - 1978 r.- medal wojewody krośnieńskiego „Zasłużony Bieszczadom”; - 1985 r.- srebrna odznaka Akademickiego Związku Sportowego; - 1999 r.- brązowy medal „Zasłużony dla pożarnictwa”; - 2001 r.- medal im. Bronisława Koskowskiego przyznany przez Naczelną Radę Aptekarską; - 2001 r.- Srebrny Krzyż Zasługi RP; - 2002 r.- tytuł „Aptekarz Roku” i statuetka w ogólnopolskim plebiscycie Gazety Farmaceutycznej; - 2002 r.- tytuł „Aptekarz Roku” wraz ze statuetką „Galena” przyznany przez aptekarzy Pomorza i Kujaw; - 2004 r.- medal im. Witolda Łobarzewskiego przyznany przez Okręgową Radę Aptekarską w Lublinie; - 2006 r.- honorowy tytuł „Pasjonata farmacji” w ogólnopolskim plebiscycie Gazety Farmaceutycznej; - 2007 r.- medal im. prof. Jerzego Sykulskiego przyznany przez Okręgową Izbę Aptekarską w Łodzi; - 2007 r.- honorowa odznaka „Za zasługi dla ochrony zdrowia” przyznana przez Ministra Zdrowia. Kandydując na stanowisko prezesa określam do realizacji cele i strategię działania Naczelnej Rady Aptekarskiej. (Andrzej Wróbel) Zarządzanie jest swego rodzaju „wędrówką przez chaos”, konstruowaniem rzeczywistości z dostępnych zarządzającemu elementów, pomysłów, ludzi i relacji miedzy nimi, instytucji formalno-prawnych, środków materialnych (maszyn, urządzeń, materiałów itp.) i pieniężnych a także praw do dysponowania nimi. Przez pojęcie strategii rozumie się zbiór celów i głównych przedsięwzięć organizacyjnych. Polega ona na przeanalizowaniu obecnej sytuacji i jej zmianie, jeżeli jest to konieczne. Za najważniejsze zadania do wykonania w pracach samorządu aptekarskiego na najbliższe cztery lata uważam: PRZESTRZEGANIE PRAWA, NAUKĘ i SZKOLENIA, POLITYKĘ, PROFESJONALNĄ INFORMACJĘ, PIECZĘ NAD WYKONYWANIEM ZAWODU, KONTAKTY ZAGRANICZNE, OPIEKA NAD APTEKAMI OGÓLNODOSTĘPNYMI I SZPITALNYMI, PRACOBIORCAMI, PRZYGOTOWANIE IMPREZ ZWIĄZANYCH Z KULTURĄ I RELAKSEM. 1. Przestrzeganie zasad określonych przede wszystkim w ustawie o izbach aptekarskich, ustawie Prawo farmaceutyczne, Kodeksie Etyki Aptekarza i podobnych dokumentach. Troska o zachowanie godności, niezależności zawodu i obrona jego interesów jest dla mnie bezdyskusyjna i pierwszoplanowa. 2. Nauka i szkolenia. Przejęcie inicjatywy do organizacji szkoleń przez okręgowe izby aptekarskie przy wsparciu finansowym i logistycznym Naczelnej Rady Aptekarskiej. Rozwój systemu szkoleń na odległość z wykorzystaniem nowoczesnych metod audiowizualnych. Unifikacja sposobu weryfikacji zgromadzonych punktów edukacyjnych. Prowadzenie centralnej bazy danych o szkoleniach w Polsce. Rzeczą oczywistą jest, że nie osiągniemy tego nigdy bez zgody i zaangażowania w tym zakresie pracowników jednostek szkolących. To na nich spoczywał, spoczywa i będzie nadal ciążył obowiązek przygotowywania merytorycznego kursów, wykładów i wielu innych szkoleń. Cieszę się bardzo, że niemal wszystkie okręgowe izby aptekarskie mają juz wypracowane dobre własne metody współpracy z uczelniami. Z punktu widzenia jednak prezesa, osoby odpowiedzialnej za przeprowadzenie kontroli realizacji rozporządzenia w sprawie szkoleń ciągłych farmaceutów, zależy mi na pełnej wiedzy o ilości szkoleń, ich ocenie jakości oraz stopniu zrealizowania obowiązku szkolenia przez całe środowisko. To zadanie jest do wykonania w dużej części już w tym roku. Nie wyobrażam sobie podjęcia wspomnianych wyżej działań bez wcześniejszych konsultacji i za zgodą Kolegium Dziekanów Wydziałów Farmaceutycznych. Również w 2008 roku godna kontynuacji jest inicjatywa przeprowadzenia przez NIA tradycyjnej już IV Międzynarodowej Konferencji Naukowo-Szkoleniowej Farmaceutów w Krakowie przy wydatnej współpracy z Polskim Towarzystwem Farmaceutycznym i firmą Salus Internacional. 3. Ciągłe staranie o nowelizowanie polskiego prawa w zakresie przepisów farmaceutycznych jest już polską tradycją. Dokonanie w latach 2003 i 2004 wielkiego zrywu przy przygotowaniu i zrealizowaniu Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej w mojej ocenie było wszystkim na co stać nasze środowisko w tzw. bezpośredniej konfrontacji z wielką polityką. Natomiast ciągłe przypominanie o konieczności dokonania regulacji ustawowych przez polski parlament w zakresie bezpieczeństwa dystrybucji produktów leczniczych jest naszym obowiązkiem. Lek jest produktem specyficznym, nie jest zwykłym towarem i dlatego jego dystrybucja musi być odpowiednio regulowana i kontrolowana. Nie może on podlegać wyłącznie regułom wolnorynkowym zwykłego handlu. Z doświadczenia już wiem, że dobry efekt dają bezpośrednie kontakty z przedstawicielami ministerstwa zdrowia i komisji sejmowych, nie zawsze świetle jupiterów. Pozwalają one na stosunkowo szybkie konsultacje i przygotowanie propozycji nowelizujących polskie prawo w zakresie kompatybilnym z programami wyborczymi poszczególnych partii. Z punktu widzenia naszych interesów ciągle istotnym jest ustabilizowanie rynku sprzedaży detalicznej leków refundowanych, znaczne ograniczenie możliwości stosowania drastycznie różnych cen na te same produkty lecznicze, dalsze prace nad ograniczeniem reklamy leków oraz powiązanej z nimi reklamy aptek, kontynuowanie prac nad ustawą o zawodzie farmaceuty lub nad przepisami, które umożliwią sprawowanie samorządowi właściwego nadzoru nad wykonywaniem naszego zawodu. Wszystkie te prace legislacyjne mają podstawowy cel – zabezpieczyć pacjenta w możliwość nabywania leku refundowanego na jednakowych zasadach w każdej aptece ogólnodostępnej, zapewnić mu możliwie szeroki dostęp do usługi farmaceutycznej, którą najskuteczniej w mojej ocenie mogą udostępniać apteki osiedlowe, położone blisko miejsca zamieszkania danego pacjenta, mające najczęściej indywidualny charakter apteki rodzinnej. 4. Informatyzacja życia codziennego nie ominęła farmacji. Właściwie byliśmy już w połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia jedną z niewielu grup zawodowych w pełni wyposażonych w komputery w aptekach. Z biegiem czasu komputery przestały służyć jako liczydła, czy maszyny do pisania a stały się również narzędziami do magazynowania i przesyłu danych w gospodarce. Przypisywana nam rola już w niedalekiej przyszłości będzie polegała na monitorowaniu części zdarzeń dotyczących recepty, obrotu produktem leczniczym w polskim systemie ochronie zdrowia. Ważnym jest abyśmy umieli wykorzystać tą sytuację do pozyskania dodatkowych środków od ubezpieczyciela lub rządu, gdyż NFZ czy minister zdrowia dzięki temu monitoringowi zaoszczędzi sporo „grosza”. Część z tych oszczędności mogłaby być przeznaczona na sprawowanie np. opieki farmaceutycznej przez przeszkolonych pracowników aptek. Drugim aspektem związanym z przesyłem informacji powinien być sprawniejszy niż mamy to do tej pory sposób zawiadamiania o zdarzeniach w farmacji, np. wycofanie z obrotu leku czy jego dopuszczenie do obrotu. Tego typu informacje Główny Inspektor Farmaceutyczny powinien sam bez pośredników „dostarczać” do wszystkich podległych mu placówek. Mając powyższe na uwadze w najbliższym czasie musi dojść do podjęcia rozmów i ustaleń z zainteresowanymi stronami tak aby w całym kraju taki system obiegu informacji mógł sprawnie działać. W samorządzie usprawnimy funkcjonowanie wydawnictwa, pisma „Aptekarz Polski”. Będzie prowadzony BIP, wydawany „Biuletyn NRA”, strona internetowa NIA oraz systematycznie przygotowywany co tydzień Kurier NIA. Nieco innym zagadnieniem jest gromadzenie danych o rynku produktów leczniczych jako całości. Tutaj bank danych nie będzie mógł powstać bez udziału uznanych już firm monitorujących rynek dystrybucyjny, z którymi NIA już blisko współpracowała w przy okazji wielu badań wykonanych na potrzeby izby. 5. Współpraca z organami centralnymi władzy państwowej i inspekcji farmaceutycznej nie podlega żadnej dyskusji. Minister zdrowia, poszczególni dyrektorzy i kierownicy departamentów, Marszałek, posłowie, członkowie komisji zdrowia Sejmu RP, Główny Inspektor Farmaceutyczny oraz piony Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej, przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia i Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, materiałów Medycznych i Produktów Biobójczych - są to nasi stali i naturalni partnerzy w prowadzeniu polityki przez Naczelną Izbę Aptekarską. Szanujemy ich i tego samego oczekujemy w zamian. Drugą grupę organizacji ale nie mniej ważną, z którymi będziemy utrzymywali ścisły kontakt stanowią Polskie Towarzystwo Farmaceutyczne i inne organizacje naukowe, samorządy zaufania publicznego (w tym tak bliskie nam medyczne), związki zawodowe, organizacje gospodarcze i społeczne. 6. Po 1 maja 2004 roku, gdy Polska weszła w struktury Unii Europejskiej bardzo ważnym ogniwem samorządu stał się departament spraw zagranicznych i departament uznawania kwalifikacji zawodowych. Moim priorytetem jako prezesa będzie sprawne badanie dokumentacji i udzielanie informacji na tematy związane z uznawaniem kwalifikacji zawodowych w taki sposób aby nasi obywatele nie mieli problemów z tym związanych podejmując pracę za granicami naszego państwa. NRA zdecydowała się uczestniczyć w pracach Grupy Farmaceutycznej Unii Europejskiej i dlatego chcąc podkreślić naszą rangę oraz wkład pracy naszej organizacji do struktur europejskich – będziemy przygotowywali kandydata do kierowania Grupą Farmaceutyczną po roku 2010. Jednocześnie chcemy skorzystać z wiedzy i doświadczeń innych organizacji samorządowych w Europie, aby zapobiegać skutkom negatywnych zjawisk np. na rynku dystrybucji produktów leczniczych 7. Sprawnie działający samorząd musi mieć spójny system kierowania organizacją. Jest to o tyle trudne do realizacji, że każda z okręgowych izb aptekarskich ma dużą autonomię w działaniu popartą jeszcze przyznaną jej ustawowo osobowością prawną. Tym niemniej świadomość realizacji wspólnych założeń programowych, zadań określonych ustawą o izbach aptekarskich jak i również strategii organizacji powinny zdecydowanie poprawić jakość współdziałania. Podkreślam „współdziałania” ponieważ w żaden sposób samorząd nie może przekształcić się w jednostkę „paramilitarną” gdzie z założenia depcze się zasady demokracji. Do tego należy wspomnieć sytuację wybiórczego wykonywania uchwał Naczelnej Rady Aptekarskiej przez struktury izb okręgowych. To musi się zmienić w niedalekiej przyszłości. Od marca ubiegłego roku okręgowe izby aptekarskie ufundowały Naczelnej Izbie Aptekarskiej piękny sztandar. Jest to namacalny symbol woli wspólnego tworzenia organizacji, która bierze na siebie ciężar odpowiedzialności za sprawowanie pieczy nad wykonywaniem zawodu zaufania publicznego jakim jest aptekarz, farmaceuta. 8. Bardzo wiele musi zmienić się w podejściu naszego środowiska do farmaceutów pracujących poza aptekami ogólnodostępnymi bądź świadczących pracę (pracobiorców). Proszę zwrócić uwagę, iż z mocy ustawy w okręgowych izbach aptekarskich w rejestrach farmaceutów figurują osoby zatrudnione w hurtowniach farmaceutycznych, w przemyśle, na uczelni, niektóre w laboratoriach, inspekcji farmaceutycznej no i w aptekach szpitalnych. W ostatnich czterech latach stworzyliśmy w strukturach NIA dwa departamenty, które miały zaktywizować grupę zawodową „hurtowników” i ”aptekarzy szpitalnych”. W zasadzie oba zadziałały chociaż ten pierwszy był tylko aktywny jak została zagrożona stabilna sytuacja rynku hurtowego produktów leczniczych (i bardzo dobrze, że był czujny!), a w przypadku departamentu aptek szpitalnych powodzeniem zakończyła się seria szkoleń tematycznych przeznaczonych dla „szpitalików”, jesteśmy członkiem Europejskiego Stowarzyszenia Farmaceutów Szpitalnych (EAHP), podjęte zostały próby przygotowywania specjalistycznych pism pod patronatem NIA. Trzeba to rozwijać. 9. Kontynuacja przedsięwzięć, które mają jednoczyć środowisko aptekarskie nie tylko na płaszczyźnie zawodowej, ale i w zakresie zainteresowań poza farmaceutycznych. Doskonale zdała egzamin praktyczny inicjatywa pn. Spotkania Farmaceutów Artystów Twórców Amatorów (SFATA). Okazało się nie po raz pierwszy, że są wśród nas dziesiątki wspaniałych ludzi mających duszę przepełnioną radością tworzenia. Rzeźbiarze, graficy, malarze, fotograficy, ceramicy, jubilerzy, poeci… To oni mogą i stają się naszą jedną ze środowiskowych przepustek do postrzegania aptekarzy w społeczeństwie jako ludzi o bogatym wnętrzu, wrażliwych na ludzkie przypadłości i gotowych do niesienia pomocy ludziom jej oczekującym. Mamy już za sobą zorganizowane w ubiegłym roku spotkanie twórcze w Jeziorowskich na Mazurach i wystawę w Krakowie. Przygotowane jest pierwsze wydanie książkowej prezentacji naszych artystów. 10. Wzmacnianie więzi środowiskowych poprzez organizację imprez kulturalnych i sportowych. Zarówno cenne są te duże spotkania miłośników różnych dyscyplin sportowych: siatkówki, narciarstwa, piłki nożnej i innych gier zespołowych, jak i również wspierać należy rodzinne rajdy turystyczne itp. formy aktywnego wypoczynku. Wszystko to przyczynia się jednoznacznie do bardziej efektywnej codziennej pracy w miejscu wykonywania obowiązków zawodowych. Nie do przecenienia są także organizowane z mniejszym lub większym rozmachem spektakle z udziałem artystów scen polskich i światowych, aktorów i śpiewaków. A że nasze środowisko to akceptuje i oczekuje tego typu przedsięwzięć, świadczy o tym każdorazowo doskonała frekwencja na tych spektaklach. Andrzej Wróbel V Krajowy Zjazd Aptekarzy Bełchatów, dn. 18-19 stycznia 2008 roku