303 kB
Transkrypt
303 kB
60-0309 PL DLACZEGO? Why? wygłoszone 9. marca 1960 MSG hala sportowa, Phoenix, AZ, USA William Marrion Branham Oto Oblubieniec idzie, wyjdźcie Mu naprzeciw! Mówione Słowo jest Oryginalnym Nasieniem Dostępne do nabycia publikacje – proszę zamawiać (patrz str. 1) Książki (po 12 Poselstw W. M. Branhama): „Duchowo budujące cegiełki nr 151 - 200” tematyczne zbiory cytatów „Sprawowanie się, regulamin, nauczanie Kościoła” „Bóg wypełnia Swoje Słowo” „Jego Duch i Słowo w Oblubienicy” „Działanie Ducha Świętego” „Droga powrotu” „Znaki Jego przyjścia” „On się troszczy” „Chrystus w czasie ostatecznym” „Chrystus jest Lekarzem” (F. F. Bosworth) Nadzwyczajna usługa Williama Branhama była reakcją Ducha Świętego na proroctwa Pisma Świętego w księdze Malachiasza 4, 5-6, ew. Łukasza 17, 30. i w Objawieniu 10, 7. Ta ogólnoświatowa usługa jest ukoronowaniem wielu innych proroctw Biblii i kontynuacją działalności Boga przez Ducha Świętego w obecnym czasie końca. O usłudze tej było mówione w Piśmie Świętym, że przygotuje ludzi na Drugie Przyjście Pana Jezusa Chrystusa. Modlimy się, żeby to wydrukowane objawione Słowo zostało zapisane w twoim sercu, gdy będziesz czytał z modlitwą to Poselstwo. Chociaż podjęto wszelkie wysiłki, by zapewnić dokładną transkrypcję oraz tłumaczenie wygłoszonego Poselstwa, audio nagrania w języku angielskim są jednak najwierniejszą reprezentacją kazań, wygłoszonych przez brata Williama Branhama. Audio nagrania i tekstowe wersje ponad 1100 poselstw, wygłoszonych przez Williama Branhama, są dostępne w wielu językach i można je darmowo pobrać i drukować na własnej drukarce – pod adresem: www.messagehub.info Poselstwa, przetłumaczone na język polski oraz ich audio nagrania możesz pobrać pod adresem: poselstwo.witnesstoday.org Broszura ta może być powielana i rozpowszechniana, o ile jest kopiowana w całości i nie jest zmodyfikowana. Broszury: 50-0815 Kim jest Bóg 50-0822 Wiara bez uczynków jest martwa 51-0415 Ta godzina nadeszła 54-0718a Nadchodzące wielkie przebudzenie 55-0311 Piętno antychrysta 55-0312 Pieczęć Chrystusowa 56-0408e Czas jest bliski 58-0108 Wywołani 58-0202 Śpieszże się i uchodź stąd 58-0325 Wiara dzięki doświadczeniu 60-0301 On troszczy się o ciebie 60-0417s Ja wiem 60-0607 Słuchanie, przyjmowanie i działanie 60-0729 Czego trzeba do pokonania wszelkiej niewiary? 61-0723m Zawsze obecna woda ze skały 62-0124 Przecież to Ja wysyłam cię 32 MÓWIONE SŁOWO Obecność dla tej generacji, zanim ona przejdzie do wieczności, by tam zdawać rachunek. 248 Wielu przyszło dzisiaj wieczorem do tego ołtarza, by otrzymać Ducha Świętego. Ojcze Boże, modlimy się, aby nikt z nich nie odszedł stąd, dopóki nie zostaną napełnieni Duchem Świętym. Niech zostaną napełnieni – każdy z nich, mocą i zmartwychwstaniem Chrystusa. Daruj tego, Panie. I niechby chorzy i cierpiący, będący tutaj, zostali uzdrowieni. Cokolwiek jest z tymi chorymi i cierpiącymi, niechaj moc Boża przyjdzie i uzdrowi każdego z nich. Ja zanoszę tą modlitwę Tobie w szczerości, z całego mego serca. W Imieniu Jezusa i ku Jego chwale. 249 Pragnę, żeby kaznodzieje podeszli teraz blisko i włożyli na nich ręce. Nuże, bracia… Bracie Dawid i wy bracia, przyjdźcie teraz tutaj i stańcie koło ołtarza. Nie wolno teraz z tym igrać sobie tylko; to wcale nie jest potrzebne. Wy jesteście tutaj, by otrzymać Ducha Świętego. Czy tak? Czy Go pragniecie, czy Go naprawdę pragniecie? 250 Dobrze, On jest dla was. W porządku, jeżeli dotychczas nie otrzymaliście chrześcijańskiego chrztu, czy przyrzekniecie Bogu, że dacie się ochrzcić, jeżeli tego jeszcze nie uczyniliście? Czy dacie Bogu obietnicę, że pozwolicie, aby On używał was po prostu w jakikolwiek sposób, nie ważne, co przychodzi lub odchodzi, i wy weźmiecie Jego Słowo do tego? 251 Nuże, ilu wierzących jest w tym budynku? Jeżeli oni pragną otrzymać Ducha Świętego, podnieście wasze ręce wy, którzy wierzycie, że oni Go otrzymają. Podnieście swoje ręce. 252 Teraz poproszę pastora tutaj, aby poprowadził tę modlitwę, ponieważ on prawdopodobnie był u zielonoświątkowców o wiele dłużej niż ja, a ja chcę, żeby każdy z was pastorów tutaj, wy kaznodzieje, ewangeliści, kimkolwiek jesteście, wy członkowie zboru, abyśmy się wszyscy modlili jednomyślnie, kiedy brat poprowadzi nas. Pragnę, żeby każdy z was modlił się teraz. Chcę, słuchacze, żebyście się modlili i wierzyli, że otrzymacie Go teraz. W porządku. Pochylmy nasze głowy. 253 [Pastor modli się, a brat Branham mówi, kiedy on się modli – wyd.] O, Boże. Tak, Panie. Tak jest. Napełniaj Duchem Świętym w tej chwili. Spełnij to, Panie. Przyjdź Panie. Tak. Daruj tego, Panie. Wylej Twego Ducha, Panie. Niech Balsam z Gileadu zostanie wlany do nich… dlaczego? Why? 60-0309 William Marrion Branham Poselstwo wygłoszone przez brata Williama Marriona Branhama w środę wieczorem 9. marca 1960, w MSG hali sportowej w Phoenix, AZ, USA. Podjęto wszelkie wysiłki, by dokładnie przenieść mówione Poselstwo z nagrań na taśmach magnetofonowych do postaci drukowanej. Podczas tłumaczenia i korekt korzystano też z najnowszej wersji tekstu oraz z nagrań na CD w oryginalnym języku angielskim. Niniejszym zostało opublikowane w pełnym brzmieniu. Przetłumaczono i opublikowano w 2014 roku. Na nowo opracowany format PDF umożliwia wydrukowanie tej broszury na własnej drukarce. Pobierz sobie i wydrukuj to poselstwo. W razie potrzeby skieruj zamówienie na adres: MÓWIONE SŁOWO GUTY 74, 739 55 Smilovice, CZ Tel. komórka: +420 775 225542 E-mail: [email protected] SKYPE: W Krzok http://poselstwo.witnesstoday.org 2 DLACZEGO? Dlaczego? Balsam w Gileadzie Dziękuję ci, bracie Carlson. Pochylmy teraz nasze głowy do modlitwy. Nasz Niebiański Ojcze, dziękujemy Ci dzisiaj wieczorem za to, że mogliśmy zgromadzić się ponownie. Zgromadzamy się na tych nabożeństwach ewangelizacyjnych wieczór co wieczór. Zgromadzaliśmy się Panie od początku roku aż do końca, i pewnego razu – nie wiemy kiedy to będzie i gdzie, wiemy jednak, że zgromadzimy się po raz ostatni, i będziemy musieli zdać z nich rachunek. 2 Modlę się więc, Ojcze, gdyby był tutaj dziś wieczorem ktoś, kto ciebie jeszcze nie poznał jako swego Zbawiciela, aby to był wieczór, w którym się przygotują, bo kiedy rozlegnie się z wysokości to wezwanie, aby stanęli na sądzie, niechby byli gotowi odejść, będąc wszyscy obmyci Ofiarą Golgoty. 3 Ojcze, modlimy się też o tych, którzy są chorzy i cierpiący, którzy są w tym budynku dzisiaj wieczorem, a inni są na zewnątrz. Są tutaj także położone chusteczki i kawałki tkaniny, które pójdą do chorych i cierpiących. Czynimy to, ponieważ jest napisane w Piśmie Świętym, że brali od ciała Pawła chustki i przepaski, i kładli je na chorych, a złe duchy wychodziły z ludzi, również choroby opuszczały ich. Wiemy, że nie jesteśmy świętym Pawłem, wiemy jednak, że Ty jesteś ciągle Jezusem Chrystusem, Który uzdrawia chorych. 4 Było nam powiedziane w Piśmie Świętym, że gdy Izraelici wypełniali swoje polecenie pewnego razu i szli prosto na drodze swego obowiązku, a Morze Czerwone stanęło im w drodze – na drodze obowiązku dzieci Bożych, oni szli do obiecanego kraju, a Bóg spojrzał w dół ze Słupa Ognia i to morze przelękło się, otworzyło drogę i oni przeszli na drugą stronę po suchym lądzie. 5 Teraz, Panie, kiedy te chusteczki, które pójdą zgodnie z poleceniem Biblii, pójdą stąd, gdzie modlą się Boże dzieci, a kiedy zostaną położone na chorych, niech by Bóg spojrzał nie tylko poprzez Słup Ognia, lecz przez Krew Jego własnego Syna, z Którego zerwano odzienie i został poraniony za nasze przestępstwa, a Jego ranami zostaliśmy uzdrowieni. 6 Niechby On spojrzał poprzez tą obietnicę i te cierpienia na Golgocie, i niech każda choroba i niedomaganie wycofają się, aby ci ludzie mogli wejść do obietnicy Bożej. „Ponad wszystko pragnę” – powiedział apostoł – „aby się wam dobrze powodziło i abyście cieszyli się zdrowiem.” Spełnij to, Ojcze. 7 Moi bracia są tam na sali, stoją u organów, które pewna miła rodzina dała nam, abyśmy mogli grać Boże melodie. Oni je chcieli złożyć jako prezent Tobie, Panie, do publicznej usługi. Więc modlimy się, Niebiański 1 31 Chodźcie, stańcie tutaj razem z nimi teraz, abyście mi pomogli wkładać na nich ręce. Przyjdźcie tutaj teraz. Stańcie tu razem z nimi i wkładajcie na nich ręce. To jest dobre. 242 Otóż, co wam powiedziałem? Czy nie ma balsamu w Gileadzie? Na pewno jest. Czy nie ma żadnego lekarza? Spójrzcie na tych lekarzy, którzy przychodzą. Są to lekarze Słowa, oni na pewno w nie wierzą. Spójrzcie na nich. Czy to nie jest cudowne? 243 Popatrzcie na tych kaznodziejów tutaj w tym małym tłumie, liczącym trzysta lub czterysta ludzi, którzy są tutaj dzisiaj wieczorem. Popatrzcie na kaznodziejów: dwudziestu, trzydziestu, czterdziestu kaznodziejów stoi tutaj. Są to kaznodzieje, którzy temu wierzą. Zatem, wy doktorzy Pisma Świętego, czy napiszecie – czy wypiszecie ten sam przepis, który był dany w Dniu Pięćdziesiątym? Czy go wypiszecie? Oczywiście, to jest podwójne lekarstwo, podwójnie działające lekarstwo. „Skało wieków, rozszczepiona dla mnie (Chodźcie tutaj) Pozwól mi ukryć się w Tobie; [Brat Branham nuci – wyd.] Bądź podwójnym lekarstwem na grzechy.” [Brat Branham nuci – wyd.] Mając teraz pochylone nasze głowy, śpiewajmy cicho. „Skało wieków, rozszczepiona dla mnie…” 244 O, w tej godzinie twojej śmierci, w godzinie twojej śmierci; jak lubisz tego słuchać. „Niech ta woda i ta krew Z Twoich broczących ran Będzie podwójnym lekarstwem na grzech Ocali przed gniewem i uczyni mnie czystym.” 245 Wy jesteście tutaj, by umrzeć teraz. Jedyną możliwością, jak możecie narodzić się na nowo, jest najpierw umrzeć, abyście mogli narodzić się na nowo. My teraz będziemy zanosić modlitwy o was. 246 Nasz Niebiański Ojcze, ja przynoszę tych ludzi mile i pokornie do Ciebie w Imieniu Twego Syna, Pana Jezusa, aby być pewnym, że moja modlitwa jest przyniesiona za nich. Chcę być pewny, że uczyniłem wszystko jak najlepiej potrafiłem uczynić, aby oni mogli przyjąć Ciebie, skoro Ty byłeś tak dobrym, że wziąłeś te nasze stare, kruche ciała i pozwoliłeś, żeby Twój Duch mówił przez nie. 247 Do tego jest na pewno potrzebna poświęcająca łaska Boża, aby to uczynić, ponieważ my jesteśmy grzesznikami, i nie ma w nas niczego dobrego. Lecz Duch Święty wziął Krew Jezusa i oczyścił nasze serca, i poświęcił nasze wargi, podobnie jak Ty uczyniłeś z prorokiem u ołtarza. A teraz Słowo Boże, mówione Słowo Boże wypływa, by potwierdzić Jego 30 MÓWIONE SŁOWO zainteresowani i pragniecie otrzymać Ducha Świętego albo pragniecie być zbawieni, podejdźcie tu teraz i stańcie wokół ołtarza. Niech was Bóg błogosławi. Chodźcie tutaj. 235 Jeżeli pragniesz przyjść, nie dbam o to, kim jesteś, po prostu przyjdź tu na podium. Teraz jest właściwa pora załatwić wszystkie sprawy. Potem będziemy mieć modlitwę o chorych a również o wszystkich pozostałych, lecz odczułem prowadzenie Ducha Świętego, że to wystarczy. Jeżeli tam byli trzej, nie było to… 236 O, było ich więcej niż trzech, nieprawdaż? Trzej to potwierdzenie. Ja pragnę, aby ludzie przychodzili tak właśnie – bez wezwania do ołtarza, wiecie, bez śpiewania ani czegoś innego. Po prostu powstań i powiedz: „Jestem sobie świadomy tego, że Bóg jest obecny. Ja przychodzę. Ja przychodzę, bo uświadamiam sobie, że Bóg jest tu obecny. Ja pragnę być w porządku. Pewnego dnia zostanę zapytany o powód i teraz przychodzę, wyznaję moją wiarę w Boga i wierzę, że to otrzymam – w tej chwili.” 237 Nie wątpcie. Nie miejcie teraz żadnych wątpliwości. Jeżeli wątpisz choć trochę, że nie otrzymasz tego, po co przychodzisz, nie będziesz miał nic z tego. Rozumiesz? Musisz przyjść wierząc. Lecz w tej chwili, będąc w Obecności Bożej, w Obecności Ducha Świętego, który jest tutaj, aby potwierdzać Słowo, przyjdź, bo wiesz, że On jest tutaj, i wiesz, że On da ci pragnienie twego serca. Dlatego On jest tutaj, aby ci dać pragnienie twego serca. 238 Czy przyjdziecie? To jest dobre. To jest świetne. To jest właściwe. Poczekam jeszcze chwileczkę i zobaczę, co będzie czynił Duch Święty, czy kogo On wywoła. Rozumiecie? Wydaje mi się przyjacielu, że gdybyś był tutaj mając choć trochę wątpliwości… 239 Zapamiętajcie sobie, ja będę patrzył się na was, a wy będziecie patrzyć się na mnie pewnego dnia po raz ostatni. Następnym razem zobaczycie mnie a ja zobaczę was w Obecności Bożej, i potem nie będzie już żadnej szansy. Macie tylko jedną, mianowicie tą. A jeśli masz choć trochę wątpliwości odnośnie twojego przeżycia, albo jeśli wcale nie jesteś chrześcijaninem, albo wątpisz w to, że miałeś przeżycie, dlaczego nie przyjdziesz teraz? Rozumiesz? 240 Jeżeli jakiś wróg, jak mówiłem o tym ubiegłego wieczora, że jest wiele innych głosów, jeżeli wróg próbuje ci wmawiać: „Jesteś zbyt zmęczony, o, ty tego nie otrzymasz”, powiedz mu, że jest kłamcą. Powiedz mu, że to otrzymasz dzisiaj wieczorem: „Ja idę, aby wejść do… Ja idę zdecydowany, że to otrzymam dzisiaj wieczorem.” Tak właśnie trzeba to czynić. 241 Ilu kaznodziejów pełnej Ewangelii jest tutaj, względnie prezbiterian, baptystów, kimkolwiek jesteście, którzy wierzycie, że ludzie mogą otrzymać chrzest Duchem Świętym dzisiaj tak samo, jak uczniowie otrzymali Go wtedy, i ten przepis jest również dla nich? Podnieście swoje ręce, kaznodzieje. Ja wiem, że jesteście zainteresowani duszami. DLACZEGO? 3 Ojcze, żebyś Ty pobłogosławił je, i gdziekolwiek będą grać, niechaj przyniosą przekonanie. Niechaj te ręce, które będą na nich grać, będą napełnione Duchem Świętym i niech grają pieśni syjońskie. 8 Niech sprawią, żeby żadna dusza nie wydała niepewnego dźwięku, jak powiedział Paweł: „Gdyby trąba niepewny głos wydała, któż…” Lecz niech one wydają pewny dźwięk o miłosierdziu i łasce Bożej. Błogosław tych, którzy je sprezentowali, również wszystkich, którzy się modlą, a za wszystko niech będzie Bogu chwała, bowiem prosimy o to w Imieniu Jezusa. Amen. Możecie usiąść. 9 Bracie Dawid, czy przejechałeś te śniegi w porządku? [Brat Dawid odpowiada: „Amen” – wyd.] W porządku. Telefonowałem do domu przed chwilą i usłyszałem, że tam w Indianie jest dwanaście cali nowego śniegu. Pozostańmy więc tutaj. Czy to jest dobry pomysł? [Brat Branham rozmawia z bratem Dawidem – wyd.] Ja również tak myślę. On jest dobry, czy tak? Amen. To jest bardzo dobre. Przyjadę tutaj znowu, by głosić w zastępstwie… Postaram się przyjechać. Otóż, to jest naprawdę dobre. 10 Ilu z was czytało już moją broszurę, nazwaną: „Jezus Chrystus, ten sam wczoraj, dzisiaj i na wieki”? Niektórzy z was, starzy wierzący. Ja sam ją napisałem. Ona jest nieuszeregowana, lecz przeczytajcie ją całą, a Pan może wam ją objawić. Czy w niej zauważyliście, jak widziałem kobietę, przychodzącą w naprawdę pięknym, białym odzieniu? A jej odzienie było całe poplamione, a nad jej brwiami był napis: „Miss metodystka Wesley’a”. Ja zapytałem: „Co się stało z tą piękną szatą, że jest cała poplamiona?” Była to wizja. Ona odrzekła: „Otóż, ja…” Ja powiedziałem: „Wy metodyści nie powinniście mieć takiej szaty.” Ona odrzekła: „Otóż, ja byłam taka zajęta.” 11 Powiedziałem: „Tak, macie wiele stowarzyszeń, dlatego opuściliście wszystkie starodawne nabożeństwa modlitewne, Boże uzdrawianie i moc Bożą, która była czynna w metodystycznym kościele.” 12 Ona odrzekła: „Skoro tak mówisz, pójdę obudzić mojego męża.” I ona odeszła, wzięła sztychówkę i zaczęła nią odrzucać glinę z grobu mającego napis: „John Wesley”. I ta wizja opuściła mnie. 13 Pewnego dnia przyjdzie przebudzenie w kościele metodystycznym. Ja w to wierzę. Więc bracie Dawid, może ono właśnie nadchodzi. Jeden z ich wielkich uczonych przybył właśnie niedawno do motelu, w którym mieszkałem i miał rozmowy ze mną przez kilka dni. On pisze dla kościoła metodystycznego pracę dyplomową na temat Bożego uzdrawiania i ta praca pójdzie do całej organizacji metodystycznego kościoła. 14 Więc w czwartek, piątek, sobotę i niedzielę – otóż w sobotę rano jest śniadanie biznesmenów. Jest to – ja myślę, że to już oznajmili, i 4 MÓWIONE SŁOWO będzie to, jeżeli Pan pozwoli – oni powiedzą wam w piątek wieczorem wszystkie szczegóły; myślę, że wszystko jest już zaplanowane. Na ile nam wiadomo, bracie Williams, gdzie to będzie? Zgadza się, śniadanie w sobotę rano. 15 Brat David DuPlessis, nie tylko dlatego, że on siedzi tutaj, lecz nigdy go nie słuchałem ani jego nauczania, tylko na taśmie. Ponieważ kiedy jesteśmy bliżej jedni drugich, to jesteśmy razem i jesteśmy na nabożeństwie. A więc brat Dawid – słuchałem go na taśmach i tym podobnie z kaplicy Angelus i z innych miejscowości, gdzie byliśmy. 16 Ja myślę, że to jeden z największych nauczycieli poselstwa, jakich znam obecnie, i on ma nabożeństwa na skrzyżowaniu ulicy Jedenastej i Garfield każdego poranka o dziesiątej godzinie, jak myślę. I jeśli nigdy nie słyszeliście go, jak naucza, na pewno poradzę wam, abyście się tam udali i słuchali go. 17 Młodzieńcy mówili mi obecnie o nagraniach; ja wam powiem, ile ich sprzedają. Ja myślę, że oni sprzedawali… Hm, może się mylę w tej sprawie; lecz pragnę powiedzieć, że sprzedawali dziesięć moich taśm a dziewięćdziesiąt jego taśm. Widzicie więc, do czego to zmierza. Więc to jest… On ma wielką usługę nauczania. Więc zachęcam was, żebyście wyszli i słuchali brata Dawida. 18 Otóż, życzyłbym sobie, żebyście dzisiaj wieczorem otworzyli na chwilę Pismo Święte w księdze Jeremiasza 8. rozdział, i czytajmy 20., 21. i 22. wiersz – z 8. rozdziału proroka Jeremiasza. „Przeminęło żniwo, skończyło się lato, a nie jesteśmy wybawieni! Z powodu rany córki mojego ludu jestem zraniony, chodzę w żałobie, ogarnęło mnie przerażenie. Czy nie ma balsamu w Gileadzie? Czy nie ma tam lekarza? Dlaczego nie zabliźnia się rana córki mojego ludu?” 19 Chciałbym z tego zaczerpnąć temat i nazwać go: „Dlaczego?” Wiecie, kiedy Bóg jest tak dobry dla nas, że utorował nam drogę ucieczki przed niebezpieczeństwem, a my nie zaakceptujemy tej drogi, to Bóg pyta się: „Dlaczego?” 20 Ja myślę, że On ma prawo zapytać: „Dlaczego?” Bo On przeszedł wszystkie Swoje cierpienia, aby przygotować drogę dla naszego dobra i przedłożył ją przed nas, a potem my odwróciliśmy się i odrzuciliśmy ją. On ma prawo zapytać nas: „Dlaczego?” Dlaczego to uczyniliśmy? Zamiast tego staraliśmy się utorować swoją własną drogę. 21 Lecz ludzie są skorzy do tego torować sobie swoją własną drogę. Człowiek udowodnił to w ogrodzie Eden. On sporządził sobie fartuch z figowych liści. I człowiek zawsze próbował wprowadzić swoje własne idee do Bożych i sprawić, żeby Boże idee stały się jego ideami. Lecz my nie powinniśmy tak postępować, powinniśmy przyjąć Bożą obmyślaną DLACZEGO? 29 Odwrócę się znowu plecami do słuchaczy. Módlcie się. Widzicie, widzę brata – człowiek nie musi patrzyć się na słuchaczy. 227 Stoję teraz tutaj, widzę niewiastę; ona się modli. Nosi okulary i modli się o swoje oczy. Tak, ponieważ stają się zamglone. Ona jest tutaj, siedzi wprost tutaj. Zaraz niedaleko stąd, ma na nosie okulary. Ona już kiedyś została uzdrowiona na moich nabożeństwach. Zgadza się. To prawda. Więc ty… To jest prawdą, ona modli się o to. W porządku. Możesz teraz iść do domu, wierz całym swoim sercem i bądź zdrowa. 228 Teraz patrzę się w tym kierunku. Tutaj siedzi pewien człowiek, który się modli, lecz to nie jest ten człowiek. Jest tam inny mężczyzna, stoi tutaj przede mną… On się nie modli. Na ile go widzę, on ma kłopoty z oskrzelami i kłopoty w swoim gardle. On siedzi daleko tam w tyle, ma na sobie czerwonawą koszulę i modli się. Ty tam, panie. Nuże, czy wierzysz w Pana Jezusa Chrystusa teraz? Powinieneś wierzyć. W porządku, możesz iść do domu i bądź zdrowy teraz, panie. Twoja wiara uzdrawia cię. Miej wiarę w Boga. 229 Ta pani, siedząca tutaj na dole, miała te same kłopoty z oskrzelami, i tak dalej, pani siedząca tam. Pani Metsine czy coś podobnego? Ty chcesz – czy wierzysz? Tak się nazywasz. W porządku, powstań na swoje nogi. Ja ciebie nie znam, prawda? Zgadza się. Jeżeli jesteś tą niewiastą, oto jest twoja dolegliwość. Twoja wiara uzdrowiła cię. Idź do domu. 230 Czy wierzycie całymi swoimi sercami? A co ty, siedzący tam w tyle, w tym kierunku? Ty się modlisz. 231 Ojcze, to jesteś Ty – musisz to być Ty, ponieważ Anioł Pański – On był odwrócony swoimi plecami do namiotu. Niech to będzie wiadome, że Ty jesteś ciągle tym samym Bogiem, że oni mogą dotykać się Ciebie, że Ty po prostu wiesz wszystkie sprawy. 232 Spoglądam na pewnego człowieka, a on – wygląda mi na Hiszpana. I on ma jakąś dolegliwość w swoim boku; on ma jad w swoim ciele, którego nabawił się w tej pracy, którą wykonuje. On jest również – on ma poselstwo na swoim sercu, czy coś ma na sercu. Pragnie głosić Słowo. On ma współczucie z chorymi i cierpiącymi, szczególnie z tymi w szpitalach. Nazywa się pan Lee. 233 Jeżeli będziesz wierzył całym swoim sercem, panie Lee, tutaj to masz. Jezus Chrystus daje ci to, o co go prosisz. Rozumiesz, rozumiesz? Ja ciebie nie znam. Czy to prawda, panie? Ja jestem dla ciebie obcym. Zgadza się. Idź i przyjmij to, o co prosiłeś. Jezus Chrystus uzdrawia cię. 234 Czy wierzycie wszyscy w tym budynku, że Jego Obecność jest tutaj? Czy wierzycie Aniołowi Pańskiemu? Więc tutaj jest Słowo, tutaj są obietnice; potem jest reakcja na to – obietnice wypełniają się. Otóż, ilu z was pragnie zostać zbawionych i napełnionych Duchem Świętym? Chodźcie i stańcie tutaj na chwilę teraz. Jeżeli jesteście naprawdę 226 28 MÓWIONE SŁOWO Każdy z tych kaznodziejów powie wam, jak trudno jest rozpoznać kogokolwiek wśród słuchaczy (rozumiecie?), z tego miejsca tutaj. Lecz módlmy się i poprośmy Pana, czy On pomógłby nam, i niechaj Jego łaska odpocznie na nas. 219 Otóż, karty modlitwy – nie mamy ich tutaj, ponieważ one są… Zabraliśmy je do hotelu i oni nie rozdawali… my ich nie rozdawaliśmy. Ale w piątek wieczorem będzie znowu kolejka modlitwy dla wszystkich. Mamy zamiar rozdać dużą ilość kart modlitwy. Każdy, kto chce ją otrzymać, przyprowadźcie ich wprost do kolejki, podobnie jak czyniliśmy to niedawno wieczorem. Rozumiecie? Dlatego udało mi się pomodlić o wszystkich. Lecz teraz – wy nie potrzebujecie tej karty modlitwy. Wy jej nie potrzebujecie. Musicie czynić tylko jedną rzecz, mianowicie wierzyć, że to, co ja wam powiedziałem, jest prawdą. 220 Bóg – kiedy On powiedział w Samarii, gdy ta kobieta otrzymała ten znak, co ludzie zrobią, jeżeli nie uwierzyli w to? Co uczynią Żydzi, kiedy Natanael powiedział: „Ty jesteś Synem Bożym, Królem Izraela.” 221 On powiedział: „Czy dlatego, że powiedziałem wam, gdzie jesteście? Względnie On powiedział Piotrowi, kim jest i tak dalej, czy dlatego wierzycie?” Rozumiecie? „Potem zobaczycie większe rzeczy od tych.” 222 A wy ludzie, którzy wierzycie Jego Poselstwu i Jego Duchowi dzisiaj, zobaczycie wielką rzecz, ponieważ zobaczycie zmartwychwstanie pewnego dnia, i zobaczycie Pana Jezusa. 223 Ja odwrócę się teraz do was moimi plecami, kiedy się modlicie. Będę rozmawiał z bratem DuPlessis. Ja po prostu chcę – czy to jest w porządku? Jesteście…?… Wy macie piękne nabożeństwo hen tam dzisiaj. 224 Patrzę się na brata McAnally, siedzącego tam w tyle. To mój stary przyjaciel. Więc ja jestem… A wy, jako kaznodzieje, pragnę, żebyście modlili się o nich. W tej chwili, zważajcie, ktoś wśród słuchaczy nawiązał kontakt z Duchem Świętym, jest za mną – tam w tyle. Abyście wiedzieli… Pragnę teraz, żeby każda chora osoba modliła się. Każdy z was, kto jest chory, niech się modli. Ja teraz mogę… Ja odczuwam i wyobrażam sobie, że Duch Święty – że ktoś dotyka się Go. Tak, teraz jest ich wielu. 225 Tam jest kobieta – siedzi w tym kierunku, wprost tutaj, niedaleko stąd, która właśnie skontaktowała się z Duchem Świętym. Ona cierpi z powodu dolegliwości serca. Ona siedzi wprost tam na dole. Ona ma kłopoty, jeśli posoli swój pokarm, i tym podobnie. Czy wierzysz całym swoim sercem, pani? Powstań. To jest prawdą, czy nie? Otóż, teraz to wszystko skończyło się. Możesz iść do domu i być zdrową. Powiedzcie mi, czego się ona dotknęła? Czego się dotknęła? Ducha Świętego. Czy teraz wierzycie? „Jeżeli wierzysz, wszystko możliwym jest.” DLACZEGO? 5 drogę i nie kwestionować jej. Tylko postępować według niej, wypełniać ją i żyć w ten sposób, jak to Bóg polecił. Bowiem mimo wszystko On wie, co jest najlepsze. 22 Pewnego razu brat DuPlessis rozmawiał ze mną o prowadzeniu Duchem Świętym. I on podał mi Słowo, które pozostało ze mną jakby coś, co wyrosło dookoła mnie. On powiedział: „Bracie Branham, ja to zawsze rozumiałem w ten sposób, że jeśli tylko pozwolę Duchowi Świętemu, aby mnie prowadził, nie będę posługiwać się żadnymi innymi myślami. Jeżeli On prowadzi mnie w sprzeczności do tego, co ja myślę, zostawię Go po prostu, aby mnie prowadził i postępuję dokładnie według tego. Tylko naśladuj Ducha Świętego, a zawsze wyjdzie to właściwie.” 23 Potem pomyślałem: „Bracie DuPlessis, jesteśmy dojrzałymi braćmi, bo to jest właśnie ta droga, którą ja lubię. Pozwalam, żeby mnie Duch Święty prowadził, ponieważ On jest Agentem, obmyślanym przez Boga, aby nas prowadził.” 24 Otóż, Bóg przygotowuje drogę ucieczki, toruje drogę zbawienia, drogę do uzdrowienia, i wszystkie inne sprawy, a potem my postępujemy po swojemu, więc On pyta się: „Dlaczego?” 25 Pewnego razu w Biblii, w Księdze Królewskiej był pewien człowiek, który był królem Izraela, ale był złym człowiekiem; był to syn Achaba, a jego pochodzenie było niedobre już od początku. 26 Twoje życie odzwierciedla się dzisiaj w twoich dzieciach. Musisz o tym pamiętać. 27 Kilka dni temu przedzwonił do mnie Demos Shakarian i powiedział: „Bracie Branham”. Rozmawialiśmy o małym Józefie, który siedzi gdzieś tutaj dzisiaj wieczorem – mój mały syn, a sześć lat przedtem, nim się urodził, widziałem go w wizji. 28 Mieliśmy małą córeczkę i ona musiała się urodzić cesarskim cięciem, żeby oszczędzić zdrowie mojej żony. A więc, lekarz powiedział, że ona nie może mieć już dalszych dzieci, powiedział, że na tym się skończyło. Ja wtedy powiedziałem: „Urodzi się nam jeszcze jedno dziecię.” 29 On powiedział: „To jest po prostu niemożliwe, panie Branham.” I dodał: „Ty uśmiercisz swoją żonę.” 30 A ja powiedziałem: „Lecz doktorze, Pan obiecał mi syna, a będzie się nazywał Józef.” 31 Parę lat po tym wiedzieliśmy, że znowu będziemy mieć niemowlę w naszym domu. Niektórzy pytali się mnie: „Czy to jest Józef?” Ja odrzekłem: „Ja nie wiem.” 32 A kiedy się urodziło, była to znowu mała dziewczynka. I oni dokuczali mi wtedy. Mówili: „Chyba miałeś na myśli Józefinę.” A ja powiedziałem: „Nie, miałem na myśli Józefa.” 6 MÓWIONE SŁOWO Doktor powiedział teraz: „Jest rzeczą niemożliwą, żeby miała jeszcze dziecko.” 34 Ja odrzekłem: „O nie. Ona będzie miała dalsze dziecię. Ona urodzi następne dziecię, a będzie to Józef.” 35 I potem, kiedy upłynęły cztery lata, żona była znowu brzemienna. I ludzie zapytywali: „Czy to będzie Józef?” Ja odpowiedziałem: „Nie wiem, ale Józef przychodzi.” 36 Wiec owego poranka przyszła pielęgniarka i zapytała się: „Kto jest kaznodzieją Branhamem?” Ja odrzekłem: „Ja jestem.” 37 Ona powiedziała: „Kaznodziejo Branham, ma pan fajnego trzy i pół kilogramowego syna.” 38 Ja odrzekłem: „Józefie, upłynęło dużo czasu, zanim tu przybyłeś, kochanie. Tata cieszy się, że cię widzi.” I tak… Ona powiedziała: „Nazwałeś go Józefem.” 39 Ja powiedziałem: „Pan powiedział mi przed sześcioma laty, abym go tak nazwał.” 40 Demos zapytał się mnie pewnego razu: „Bracie Branham, czy twoje dzieci miewają wizje?” Ja odrzekłem: „Józef już widział wizję.” 41 On widział wizję około sześć tygodni przedtem, zanim się wydarzyła. Syn sąsiada jechał na motocyklu i miał wypadek, a mój syn powiedział nam, jak daleko zedrze sobie skórę i na której nodze to będzie. Myśleliśmy sobie, że ten malec miał sen, lecz nie był to sen. I mój syn przepowiedział to co do joty. On powiedział, w jakim stopniu zedrze sobie skórę na nodze i to zgadzało się, a było to dopiero trzyletnie dziecko. Rozumiecie? To się odzwierciedla. 42 Paweł powiedział Tymoteuszowi, aby pobudzał ten dar, który był w nim, który pochodził od jego babci Loidy. Stwierdzamy, że w 7. rozdziale listu do Hebrajczyków, gdzie Paweł mówił o składaniu dziesięcin, on powiedział: Lewi, który na podstawie Bożego rozporządzenia miał otrzymywać dziesięciny od swych braci, złożył dziesięcinę, kiedy był jeszcze w biodrach Abrahama, który był jego pradziadkiem, kiedy on spotkał się z Melchisedekiem. I kiedy złożył tę dziesięcinę, zostało mu to zaliczone. 43 Twoje życie wywiera wpływ na twoje dzieci, a mianowicie taki wpływ, jakim przykładem jesteś dla nich. I ja myślę, że to jest dobra rzecz, kiedy robimy wszelkie wysiłki, na jakie nas stać, aby stać przed naszymi dziećmi jako bogobojni rodzice. Pokaż im taki wzór, bądź wzorem. 44 I ten człowiek miał letniego ojca w Ewangelii oraz bezbożną albo 33 DLACZEGO? 27 trochę niefrasobliwy. Teraz to Poselstwo wsiąka głęboko do ich serc, w tej chwili, ktokolwiek to jest. To będzie ta godzina dla ciebie. 210 A teraz Duch Święty podaje Swoje proroctwa i czyni to dzieło, czyniąc te rzeczy, które Bóg wyznaczył, aby były czynione. 211 Otóż, ilu z was tutaj jest chorych i w potrzebie? Podnieście wasze ręce i powiedzcie: „Ja jestem w potrzebie. Podnoszę moje ręce do Boga. Pragnę być uzdrowiony fizycznie z moich chorób.” W porządku. Niech Pan błogosławi. 212 Więc, abyście mogli dowiedzieć się tego teraz: Ja nie odczuwam tego tutaj dzisiaj wieczorem, lecz wiele razy odczuwałem to, kiedy ludzie myśleli sobie, że czytam ich myśli, że posługuję się czytaniem myśli. Patrzę się na kogoś na podium i rozmawiam z nim. Widzicie? Lecz każdy, kto zna zasady czytania myśli wie, że to jest błędne. Każdy, kto zna się na psychologii, wie, że to jest błędne. Rozumiecie? 213 Pamiętajcie więc, te dwa duchy są tak blisko siebie, że zwiodłoby to nawet samych wybranych. Jak Jannes i Jambres sprzeciwiali się Mojżeszowi – oni podchodzili do tego jako do zabobonu. Rozumiecie? Stwierdzamy jednak obecnie, że mamy wiele spraw, które dzieją się dzisiaj na świecie w tym Imieniu, lecz istnieje… 214 Widzicie, nikt nie potrafił zrobić zdjęcia jakiejś zjawy. Ona nie istnieje. Rozumiecie? Lecz Anioł Pański – mają tutaj Jego zdjęcie; wy je tutaj macie. Wiele, wiele razy, tak wiele razy, i z tych rzeczy, którym Bóg pozwala dziać się, rozumiecie, abyście mogli poznać, że to jest Duch Boży. 215 Otóż, Biblia mówi – popatrzmy do niej: „Jak było w dniach Sodomy” – pozostańmy przy tym. Zazwyczaj jest to dotknięcie Jego szaty. Myślmy więc w ten sposób: „Panie, dzisiaj wieczorem z powodu chorych ludzi, przyjmijmy Go jak w dniach Sodomy, kiedy Anioł od Boga, który był w tym ciele, dał Abrahamowi znak, że ten czas jest bardzo blisko, skoro Sodoma – ten świat miał zostać zniszczony.” Ilu z was przypomina sobie to wydarzenie? Na pewno przypominacie sobie – w 1. Mojżeszowej. 216 Otóż, Jezus powiedział dalej w Nowym Testamencie: „Tuż przed końcem czasu, przed przyjściem Syna Człowieczego, ta sama rzecz pojawi się na nowo. Jak było w dniach Sodomy, tak będzie w czasie Przyjścia Syna Człowieczego.” Rozumiecie? 217 Teraz chcę, żebyście wy chorzy, siedzący wśród słuchaczy… Otóż, ja wiem z całą pewnością, że siedzi tu dzisiaj wieczór ktoś, kogo znam. Jest to brat Williams, siedzący wprost tutaj. Również ci trzej mężczyźni, siedzący właśnie tutaj – ja ich znam. Ci trzej mężczyźni z Arkansasu, a są właśnie tutaj. Ci trzej mężczyźni. Oprócz nich jest brat Gene Goad, który siedzi tutaj, bowiem on i brat Leo są moimi współpracownikami. 218 Lecz wy słuchacze – jak daleko sięgam wzrokiem, jest to trudne. 26 MÓWIONE SŁOWO może jeszcze nie są zbawieni, żeby dzisiaj wieczór przyjęli to poselstwo, które jest w Biblii, jak Piotr powiedział w Dniu Pięćdziesiątym: „Ta obietnica jest dla was i dla waszych dzieci.” Ten przepis – ja podałem go w ten sposób, Ojcze. Ten przepis będzie dobry dla każdej generacji i każdy będzie miał prawo przyjąć go. 204 Więc Ojcze Boże, modlę się, żeby Twoja łaska i Twoje miłosierdzie urzeczywistniło i zamanifestowało to Słowo. Niechby każdy z tych ludzi otrzymał to, po co oni przyszli dzisiaj wieczorem. Niechby ani jedna osoba nie odeszła stąd, która by nie została uzdrowiona ze swojej choroby, z jej dolegliwości, z grzechu nękającego ich dusze, z ich niedowiarstwa, z ich zabobonów, aby mogli wrócić do ich zboru i być lepszymi członkami tego zboru, niż jakimi byli kiedykolwiek, żeby i oni mogli promienieć tą Światłością, że istnieje Żywot Wieczny w Imieniu Jezusa Chrystusa. Spełnij to, Ojcze. Amen. „Najlepszy Lekarz…” 205 [Kobieta w zgromadzeniu mówi obcymi językami, a inna kobieta podaje ich wykład – wyd.] Otóż, to poselstwo, które właśnie przyszło, było dla pewnej osoby, nie było mówione do zboru jako do całości. Ono było skierowane do pewnej osoby. Ktoś jest tutaj… Jeżeli to odczuwasz, ty to poznasz. 206 Duch Święty jest tu obecny. Cenię was sobie, słuchacze, jak niektórzy z was przyszliście tutaj będąc dobrze nauczani. Zauważyłem wiele razy, że kiedy Duch Święty podaje czasami proroctwo, ludzie wiedzą… Czujecie się tak dobrze mając to poselstwo w swoim sercu, widzicie jednak, jak to było zdyscyplinowanie przynoszone każdego wieczora? Widzicie? 207 Oni nie naruszyli przynoszonego Poselstwa, bo jeśli Poselstwo przynoszone na podium jest namaszczone, niech inni nie mówią, bo duchy proroków są podporządkowane prorokowi. Rozumiecie? A potem, kiedy Poselstwo zostało zakończone, czy widzieliście, że Duch przemówił i podał wykład tego? Rozumiecie? Rozumiecie? Ono jest po prostu dokładnie zgodne z Pismem Świętym i jest w porządku. To jest sposób postępowania Ducha Świętego i Bóg darował, że tak się działo. 208 Zatem, ktoś będący tutaj, odczuwa oddziaływanie tego Poselstwa. Więc chwileczkę tylko, zaczekajcie po prostu na chwilę. Kiedy ja… Widzicie, nie ma… Ja wiem, że to jest właściwe i jestem zwolennikiem wezwania do ołtarza – ludzie przychodzą i wyznają grzechy i tak dalej. Lecz w Piśmie Świętym było tak: Ktokolwiek uwierzył w Niego. Rozumiecie? Wszyscy ci, którzy uwierzyli. 209 Może jest tutaj ktoś, kto tylko połowicznie szukał Ducha Świętego i biegał po okolicy, albo może jakiś grzesznik, który nie poznał Boga, i on wyszedł i miał trzy lub cztery doświadczenia, i nie mógł po prostu – był DLACZEGO? 7 pogańską matkę. Więc on przede wszystkim nie mógł być kimś wielkim. I on stał się królem zgodnie z prawem, a pewnego dnia on chodził w kółko, i spadł przez balustradę w swoim domu, spadł z werandy na dół, zachorował i myślał, że już umrze. 45 Więc chociaż był Izraelitą i królem nad Izraelem, wysłał dwóch swoich wiernych sług do Ekronu, aby zasięgnęli rady u Belzebuba, tego bożka wzniesionego tam, czy on z tego wyzdrowieje, czy nie. Widzicie, nawet wtedy, gdy człowiek jest w takim stanie, coś jest w ludzkiej istocie, że uświadamia sobie, iż gdzieś istnieje coś nadprzyrodzonego. Coś jest gdzieś, czego można się dotknąć. 46 Otóż, on nie powinien był czynić coś takiego, lecz myślał sobie, że nikt inny prócz tych dwóch sług nie będzie wiedział o tym. Lecz hen gdzieś w lasach w małej glinianej chatce, Bóg przemówił do proroka Eliasza. On mu powiedział: „Wyjdź tam i stań na drodze, a kiedy będą tam przechodzić żołnierze, zadaj im pytanie: ,Czy nie ma Boga w Izraelu? Czy nie ma proroka w Izraelu, u którego moglibyście zasięgnąć rady, że posłaliście posłów do Belzebuba?” 47 Jaka to hańba dla tego narodu. Jaka hańba pada na nasz naród dzisiaj, kiedy stwierdzamy, że ludzie, czasami ci, którzy nazywają się chrześcijanami, udają się do sekty „łi-dżi”, na spotkania spirytystów i do wszelkich bzdur, i do wróżbitów, i wróżą przyszłość i tym podobnie, a to jest z diabła. 48 Czy tak jest dlatego, że nie ma Boga w Niebiosach? Czy tak jest dlatego, że On nie ma proroków w Swoim kościele? Czy tak jest dlatego, bo nie mamy darów i objawień i wykładania języków w zborze, by się poradzić Boga? Dlaczego mielibyśmy iść do takiej podłej, zdegradowanej rzeczy, jak ta? Bóg zapyta się nas: Dlaczego? Dlaczego! 49 Otóż, nie było tak dlatego, ponieważ nie było Boga w Izraelu. Nie było tak dlatego, że On nie miał proroka. Spowodowały to złe, uparte drogi samego króla. 50 I nie jest tak dzisiaj, ponieważ ludzie Ameryki podążają tłumnie na nabożeństwa seansowe i podobne rzeczy opanowane przez diabła, aby się radzili odnośnie przyszłości. Nie jest tak dlatego, bo nie mamy zboru, w którym jest Bóg; są to ich uparte drogi. Oni nie chcą łączyć się z tego rodzaju ludźmi. 51 To jest ten sam powód, dlaczego ten król nie chciał się stowarzyszyć z Eliaszem, ponieważ Eliasz zawsze obnażał jego grzechy. Czasami służba Bogu jest twardą sprawą. 52 Trzeba zrobić po prostu jedną rzecz, mianowicie poddać się ociosaniu. Nie odchylajmy się od tego, co powiedział Bóg. Zostaw swoje własne myśli na boku, ponieważ Bóg zapyta się pewnego dnia o powód tych spraw. A kiedy zostaniemy zapytani o ten powód, co wtedy odpowiemy? 8 MÓWIONE SŁOWO Więc wtedy był to jego własny uparty sposób postępowania – on nie chciał mieć żadnej społeczności z tym bogobojnym prorokiem, chociaż był Izraelitą. On był z tej linii, że miał otrzymywać błogosławieństwa od Boga. I był pod błogosławieństwem od swojego urodzenia, skoro był Izraelitą, a jednak odrzucił Bożą drogę i nie przyjął jej, ale poszedł jakąś inną drogą. 54 Bóg zapyta się nas w dniu sądu: „Dlaczego nie przyjąłeś Ducha Świętego? Dlaczego nie narodziłeś się z Ducha? Dlaczego nie postępowałeś tak i tak? Czy było to dlatego, że nie mieliśmy żadnego zboru, który by tego nauczał? Czy było to dlatego, że nie było w kraju kaznodziei, który by zwiastował chrzest Duchem Świętym? Dlaczego czyniłeś te sprawy?” 55 Kiedy Bóg przygotował drogę, a ten lud odrzucił to, żeby iść po niej, to On zapyta się: „Dlaczego?” 56 Jest to podobne do człowieka, który umiera na schodach do gabinetu lekarza, ponieważ nie chce zażyć jego lekarstwa. Lekarz wystawił mu przepis. Ma lekarstwo na tę chorobę, która go zaatakowała. Lecz on siedzi na schodach przed drzwiami lekarza i wzbrania się zażyć to lekarstwo, więc umiera na schodach przed jego drzwiami. 57 Powodem nie jest to, że lekarz nie napisał przepisu. Nie chodzi o to, że nie ma lekarstwa na jego chorobę, lecz jest tak dlatego, bo ten człowiek jest tak uparty, że wzbrania się zażyć lekarstwo od lekarza, i on umiera. Nie możecie więc zarzucać winę medycynie albo lekarzowi, ponieważ one były gotowe do usługi, ale człowiek odrzucił to lekarstwo. 58 A Bóg ma Ducha Świętego dzisiaj wieczorem dla każdego wierzącego, który Go pragnie przyjąć. Mamy namaszczonych kaznodziejów w kraju, którzy głoszą to codziennie i każdego wieczora. Lecz powodem jest uparte postępowanie samych ludzi, ponieważ umiłowali ciemność więcej niż światłość, i oni raczej chcą żyć w tym świecie niż chodzić w Światłości Ewangelii. 59 O, ludzie, wy nie wiecie, jak to jest przyjemne chodzić w Światłości, w Światłości Pana Jezusa i mieć społeczność z Nim! Jest to chwała Boża, kiedy człowiek ma społeczność z Duchem Świętym! 60 Zatem, nie możesz mieć społeczności ze światem oraz z Duchem Świętym w tym samym czasie. Musisz stronić od spraw tego świata, żyć czystym życiem, być rzetelnym, uprzejmym i świętym, potem Duch Święty będzie przebywał w tobie i będzie działał przy pomocy ciebie, i będzie dokonywał cudów przy pomocy ciebie; będzie cię uzdrawiał, dawał ci radość, pokój i miłość, wytrwałość, dobroć, łagodność, cierpliwość i wiarę. Jeżeli będziesz chodził Bożą drogą, na niej jest obfitość Ducha Świętego. 61 Często zastanawiałem się, dlaczego ludzie chcą przyjąć namiastkę zamiast zbawienia, kiedy niebiosa są pełne rzeczywistości. Dlaczego 53 DLACZEGO? 25 piękne obrazki, lecz ona nie wiedziała, czym one są. Ona była bogatą kobietą, a nie wiedziała o tym. Znalazła swoje skarby w Biblii. 198 Więc bracie, pozwól, że ci coś powiem dzisiaj wieczorem. Ta kobieta miała dosyć pokarmu do jedzenia i ubiorów do przyodziewania się; ona była bogata, a nie wiedziała o tym. I ty jesteś dzisiaj wieczorem bogaty, a nie wiesz o tym. W tej Biblii tutaj są obietnice, może są zakryte przed twoimi oczami, ale Bóg zapisał je tutaj, i one uczynią cię bogatym w duchu, bogatym w życiu. O, one uczynią dla ciebie sprawy, o których nie pomyślałbyś, że się staną. One są i teraz tutaj, dlaczego nie dokonasz ich przeglądu i nie zażądasz ich? One są twoje. „Każda obietnica w tej Księdze jest moja Każdy rozdział, każdy werset, każdy wiersz. Ja ufam Jego Bożej miłości Bo każda obietnica w tej Księdze jest moja.” 199 Kto chce, niech przyjdzie i pije ze źródła wody życia darmowo, bo potem zostaniemy zapytani o powód. Co potem? Czy słyszeliście tą starą pieśń? „Co potem? Co potem? Kiedy ostatnia księga jest otwarta. Co potem? Kiedy ci, którzy odrzucali to poselstwo, zostaną poproszeni, by zdać rachunek. Co potem?” 200 Pewnego dnia ta trąba zabrzmi po raz ostatni. Biblia będzie leżeć zamknięta na kazalnicy. Ci podrabiacze zrobią coś na pokaz po raz ostatni. Słońce zajdzie na zachodzie i zbroja zostanie złożona w kozły po raz ostatni, a potem będziemy poproszeni, by zdać rachunek z tego, co uczyniliśmy z tymi Bożymi skarbami, które nam były posłane. Jest to Księga skarbów. Pochylmy teraz nasze głowy, kiedy rozmyślamy o tym. 201 Nasz Niebiański Ojcze, bogactwa od Boga są nam posłane pisemnie, jako poselstwo Biblii, bo Duch Święty otrzymał polecenie od Boga, naszego Ojca, przez Krew Jego Syna, Jezusa, aby nam przyniósł to poselstwo. On jest wiernym świadkiem Chrystusa, bo jest napisane: „Kiedy On, Duch Święty przyjdzie, On przypomni nam te sprawy, że tutaj – przypomni wam, że macie skarby i bogactwa niewypowiedzialne na stronicach tej Księgi.” 202 Nie tylko to, lecz On pokaże wam sprawy, które mają nastać. I te sprawy, które czynił Chrystus, bo On powiedział, że Duch Święty będzie je czynił w nas. Jesteśmy tak szczęśliwi, bo wiemy, że te sprawy są prawdą. Otóż, Ty powiedziałeś i jest to zapisane w tej Biblii: „Wszystkim, którzy uwierzyli w Niego, dał On moc, aby się stali synami i córkami Bożymi.” 203 Modlę się więc dzisiaj wieczór, Ojcze, żebyś Ty dał moc tym ludziom, którzy jeszcze nie otrzymali Ducha Świętego, albo tym tutaj, którzy 24 MÓWIONE SŁOWO Niech ci Bóg błogosławi, pani. To jest właściwe. Niech ci Bóg błogosławi. To jest dobre. Niech ci Bóg błogosławi. To jest właściwe. Niech ci Bóg błogosławi. To jest szczere. Ty to wiesz. „Ci, którzy jeszcze nie przyjęli Ducha Świętego.” Wy teraz możecie. Bo ta obietnica jest dla was. Mówicie: „Lecz, bracie Branham, ja jestem prezbiterianinem.” 191 Nie ważne, kim jesteś. Jesteś stworzeniem, za które Chrystus umarł, a ta obietnica jest dla każdej generacji i dla każdej osoby, ktokolwiek przyjdzie… 192 [Puste miejsce na taśmie – wyd.] … nic, ona sprzedała swój dom, ona sprzedała wszystko, co miała, i po prostu głodowała. A więc miejscowe władze przyszły tam i przebadały całą tą sprawę. Nie miała jeszcze tyle lat, aby mogła pobierać emeryturę starczą, więc funkcjonariusze przybyli tam, by zbadać całą sprawę. I oni… ona mówiła… oni zapytali: „Dobrze, czy pani nie ma żadnych krewnych?” Ona odpowiedziała: „Tak, mam jednego z najdroższych synów.” „Dobrze”, odrzekli, „gdzie on jest?” Odpowiedziała: „On jest w Indiach.” „O, to daleko – w Indiach. Co on tam robi?” Ona powiedziała: „On jest biznesmenem”. „Biznesmenem w Indiach?” 193 Odpowiedziała: „Tak, on jest ukochanym synem.” I dodała: „On jest biznesmenem.” Oni zapytali: „Czy on posłał pani kiedykolwiek jaką zapomogę?” Odrzekła: „Nie, nie posłał.” Zapytali: „Czy pani otrzymała wiadomość od niego?” 194 Odrzekła: „Cały czas otrzymuję od niego listy.” I powiedziała: „On posyła mi najpiękniejsze obrazki, jakie widziałam kiedykolwiek.” Dalej rzekła: „Lecz ja… On nie posłał mi nigdy pieniędzy.” I powiedziała: „Ten biedny ukochany syn musi być tak obarczony obowiązkami, że on – i on po prostu nie wie jak… On nie może posłać mi nic, ponieważ jest tak obciążony swoim biznesem. 195 Mimo wszystko jest takim miłym chłopcem. On mi mówi, że powodzi mu się dobrze i jak mu wszystko dobrze idzie.” I powiedziała: „Lecz ja wiem, bo on nie posyła mi żadnych pieniędzy, że nie może sobie pozwolić na to. Lecz posyła mi najpiękniejsze obrazki.” A ten mężczyzna zapytał: „Dobrze, pani, jakie to są obrazki?” 196 Ona odrzekła: „O, ja nie zgubiłam ani jednego z nich. Mam każdy z tych obrazków.” Powiedziała: „Zachowuję je w mojej Biblii.” 197 I ona podeszła i wyciągnęła z Biblii czeki bankowe z Indii w wartości około stu tysięcy dolarów. Ona nie wiedziała, czym one są. Były na nich 190 DLACZEGO? 9 miałbyś spożywać coś z kubła na odpadki, kiedy czysty stół jest przygotowany i zastawiony dla was? To wskazuje na to, że z ich umysłem jest coś nie tak. Ja myślę, że to właśnie jest problemem naszego narodu dzisiaj. Ja myślę, że kiedy człowiek wzbrania się przyjąć Chrystusa, Ducha Świętego do swego serca, aby chodzić i pozwolić Mu, żeby On prowadził go tak, jak czynił to w Dziejach Apostolskich, wtedy z umysłem tego człowieka jest coś nie tak. Ja tak wierzę. 62 Obecnie ludzie mówią: „Zbyt dużo religii zrobi z człowieka wariata.” Zbyt dużo złych rzeczy zrobi z człowieka wariata. Natomiast jeśli jesteś wariatem, to religia o Jezusie Chrystusie przywróci ci zdrowy umysł. Rozumiesz? Nie jesteś w porządku, dopóki nie narodzisz się na nowo. Nie jesteś umysłowo w porządku, dopóki nie narodzisz się na nowo. 63 Człowiek nie jest we właściwym stanie, dopóki nie narodzi się na nowo. On jest w sercu zwierzęciem, dopóki nie narodzi się z Ducha Bożego i duch jego starej natury nie zostanie wyjęty z niego; wtedy Duch Boży zajmuje w nim Swoje miejsce, aby nim kierować. On prowadzi go i kieruje do wszelkiej prawdy i Światłości. Zgadza się. A jeżeli człowiek nie poddaje się Mu, wiedząc mimo wszystko, że podąża do piekła, to coś jest nie tak z jego umysłem. Więc dlaczego ludzie nie przyjmują Go? Dlaczego? 64 Jeżeli urządzimy rodeo w mieście, to tutaj w mieście Phoenix, sądzę że pół miliona ludzi albo więcej (nie wiem, ile tu macie mieszkańców), ale jedna trzecia lub więcej z tego tłumu przyjdzie i zapłacą po pięć dolarów za bilety, aby tam mogli wejść; co jest w porządku, jeśli tam chcecie iść. Gdyby zaproszono tutaj jakiegoś gwiazdora telewizyjnego z towarzyszącą mu grupą rock-and-roll, to powiem, że niemal pięćdziesiąt procent obywateli Phoenix przyszłoby. 65 Natomiast jeżeli urządzimy tutaj zgromadzenie ewangelizacyjne, na które przyjdzie Jezus Chrystus w Swojej Obecności razem z nami wszystkimi, i będzie okazywał i potwierdzał dla nas przez Swoje Słowo, że On jest zmartwychwstałym Synem Bożym, to przyjdzie tutaj tylko garstka ludzi z tego miasta. Więc o co tu chodzi? 66 „Nikt nie może przyjść do mnie, jeśli go najpierw nie pociągnie mój Ojciec.” Ja odczuwam, że Wybrani są śmietanką tego plonu. „Moje owce słuchają Mego głosu i za obcym nie pójdą.” Jest to zależne od tego, co jest wewnątrz ciebie, co cię pociąga i pobudza do działania. Zawsze jest to Wybrany, do którego Bóg mówi i posyła do niego Swoje poselstwo. 67 Więc oni zostaną zapytani pewnego dnia: „Dlaczego? Dlaczego tego nie uczyniłeś?” Czy dlatego, że nie było nabożeństw w Phoenix? Czy było to dlatego, że Duch Święty nie był zwiastowany w Phoenix w tej generacji, która przyjdzie tam na sąd? 68 Przecież musimy stanąć tam przed trybunałem sądowym. Każdy z nas tam stanie i będzie musiał zdawać rachunek, a Phoenix zostanie 10 MÓWIONE SŁOWO pozostawione obnażone i ogołocone, ponieważ jest tutaj wiele, wiele kościołów, głoszących Ewangelię, chrzest Duchem Świętym i modlących się o chorych. 69 „No dobrze” – mówicie – „mieliśmy już wiele takich…” Nie ważne, co już mieliście. Z pewnością macie na tyle rozeznanie, aby wiedzieć na podstawie Słowa, co jest właściwe, a co jest niewłaściwe. Rozumiecie? Obserwujcie Słowo. 70 Otóż, jeżeli człowiek leżał na schodach do gabinetu lekarza, a umarł tam dlatego, bo wzbraniał się zażyć lekarstwo podane przez lekarza…? Gdyby lekarz nie miał lekarstwa, to inna sprawa. Lecz jeśli jest lekarstwo do dyspozycji i lekarz, który wie, jak je trzeba podawać, to jeśli człowiek umrze na swoją chorobę, nie jest to wina lekarza, ani wina medycyny. Jest to własna wina tego człowieka, bo on zmarł. Lecz on nie musiał umrzeć. 71 Więc jeśli medycyna czasami… Był taki czas, gdy nie było lekarstwa na tyfus brzuszny. Nie było żadnego… Dopiero niedawno otrzymali szczepionkę Salk dla dzieci, dla chorujących na paraliż dziecięcy. Dawniej nie mieli tej szczepionki. Uzyskali ją obecnie. Były czasy, kiedy nie było szczepienia przeciw tyfusowi brzusznemu, tetanusowi i zastrzyków przeciw tyfusowi plamistemu; nie mieli żadnego lekarstwa. Lecz obecnie je mamy. 72 A potem, był taki czas, kiedy szczepionka Boża nie była zbyt dobra. Ona była dobra, lecz nie była doskonała. Lecz to się obecnie zmieniło; ona jest teraz doskonała. 73 Więc dlaczego? Jak oni odkrywają lekarstwa? Jak oni znajdują środek zaradczy i jak go trzeba dawkować? Najpierw biorą go do laboratoriów i zaczynają mieszać różne chemikalia razem i odkrywają, że to lekarstwo jest testowane przeciw pewnym zarodkom i ono uśmierca te zarodki, a zostawia dobre zarodki w spokoju. 74 Czasami te antybiotyki uśmiercają i trochę dobrych zarodków i tak dalej, więc uśmiercają i dobre i złe. Lecz głównie są testowane tak, aby zabijały tylko złe zarodki w twoim ciele. 75 A potem, w następnym kroku testują je na morskich świnkach, dają zastrzyk tego serum morskiej śwince, to znaczy dają jej zarodki choroby i obserwują, jak to lekarstwo działa w ciele morskiej świnki. Jeśli to morska świnka przeżyje, podają to lekarstwo człowiekowi. A zatem, ono nie działa jednakowo u wszystkich ludzi, bo czasami mogą ci zastosować pewną dawkę penicyliny i ona pomoże jednemu, a innego może uśmiercić. Więc trzeba to lekarstwo należycie wypróbować, kiedy je człowiek ma zażywać, bo ono nie jest doskonałe. 76 Lecz ja pragnę powiedzieć dzisiaj wieczorem, że Balsam Boży – Duch Święty to nie jest zgaduj zgadula albo może się uda a może nie. On jest DLACZEGO? 23 każda osoba powinna wstąpić do kościoła. Ja absolutnie wierzę, że każda osoba powinna stać na swoim posterunku, a kiedy ich pastor albo ewangeliści głoszą Słowo i Ewangelię, ja wierzę, że ludzie powinni stać na swoim posterunku. Powinni też wspierać ten zbór ze wszystkiego, co posiadają, swoimi dziesięcinami, swoimi ofiarami, i wszystkim, do czego są powołani. Bądźcie ochotni i szczęśliwi. 181 Jeżeli twój pastor prosi cię, abyś uczynił coś w waszym zborze, powinieneś to uczynić. To jest dobre. Lecz niech to nie będzie jedyna rzecz z twojej strony. Przyjmij tę Szczepionkę najpierw. To właśnie próbuję ci powiedzieć: Przyjmij najpierw Ducha Świętego, a potem wszystko pozostałe zostanie uregulowane. Potem idź do czegokolwiek chcesz, do którego zboru chcesz pójść, to jest twój wybór. 182 Otóż, w tej Biblii są skarby. Biblia mówi, że „Jezus Chrystus jest tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki.” 183 Piotr powiedział: „Ta obietnica jest dla was i dla waszych dzieci, i dla tych, którzy są daleko, ilu ich Pan, nasz Bóg powoła.” 184 Jezus powiedział: „Sprawy, które Ja czynię i wy czynić będziecie.” Dalej Jezus powiedział: „Jak było w dniach Sodomy, tak będzie w czasie przyjścia Syna Człowieczego.” 185 Jest to usługa, czynna przez ludzkie ciało – na przykład przez ciebie. Więc wy i ja będziemy razem czynić te same sprawy. Będzie się to dziać tuż przed przyjściem Chrystusa. Wszyscy prorocy mówili o tym. Pismo Święte poświadcza to i wszystko inne. Nie trzymajcie się z dala od tego mówiąc: „Hm, zastanawiam się.” 186 Weźcie Biblię. Jezus powiedział: „Badajcie Pismo, bo myślicie, że w nim macie Żywot Wieczny, a ono właśnie świadczy o Mnie.” Tak właśnie dowiecie się to, badajcie Pismo Święte. Czy Duch Święty jest dla was? Czy Duch Święty jest dla tych ludzi? Czy Duch Święty jest dla tej generacji? Biblia mówi, że jest. Czy nasza generacja jest tą, w której będą wierzącym towarzyszyły znaki i cuda? 187 Badajcie Pismo Święte. Ona mówi, że tak będzie. Zarówno wczesny i późny deszcz zostanie wylany w tej generacji. 188 „Tak? Więc w której generacji?” W tej, która zobaczy, jak figowe drzewo wypuszcza swoje pączki – Izraelici powrócili do ojczyzny, aby być państwem. Kiedy dzieją się wszystkie te sprawy, to te większe sprawy będą czynione w Kościele. I oto one. 189 O, wy to już otrzymaliście, przyjaciele, a nie wiecie o tym. Wy otrzymaliście tą możliwość. Słuchaliście, kiedy to było zwiastowane. Ilu z was tutaj. Ilu was tutaj będzie szczerych i powiecie: „Bracie Branham, ja jeszcze nie otrzymałem Ducha Świętego.” Podnieście swoje ręce, bądźcie szczerzy. Podnieście tylko swoje ręce i powiedzcie: „Ja jeszcze nie otrzymałem Ducha Świętego.” 22 MÓWIONE SŁOWO Ja wypróbowałem Jego przepis. Ty możesz wypróbować Jego przepis również. Pokutuj i daj się ochrzcić. Wierz w Pana Jezusa Chrystusa, a zobaczysz, czy Duch Święty nie wejdzie do ciebie. Jak długo jest ten przepis ważny? Nie chodź nigdy, aby ci ktoś przepisał swoją teorię. Jeżeli to zrobisz, to wpadniesz w kłopoty. Ty będziesz nadal w grzechu. Więc przyjmij Jego teorię, Jego przepis, Jego obietnicę. 172 Ludzie mówią obecnie: „O, ten stary przepis był aktualny dawno temu.” 173 O, nie. Doktor Szymon Piotr – był to lekarz Jezusa, którego On posłał. On powiedział: „Ja dam ci klucze do Królestwa. Ja ci dam miskę, abyś w niej mieszał składniki, więc zmieszaj po prostu trochę pokuty, chrztu wodnego, i wszystkie te rzeczy razem, zmieszaj wszystkie razem i przekonaj się – weź dużą dawkę tego, a stwierdzisz, jak to działa. 174 O, moi drodzy, wy mówicie o nowym winie? Wypijcie to, i zanim się spostrzeżecie, coś stanie się z wami. O, oni są… Oni wyszli wszędzie głosząc, a Pan współdziałał z nimi, potwierdzając Słowa znakami, które im towarzyszyły. 175 O, jak chwalebne to jest, kiedy to wiemy. Bóg zapyta się w dniu sądu: „Dlaczego nie zastosowałeś tego przepisu? On jest napisany tutaj w Biblii, tutaj jest cel tego przepisu, tutaj jest Duch Święty.” On potem nie powie: „Otóż, Panie, ja myślałem, że to było…” 176 „Mój lekarz powiedział ci, że to jest dla ciebie i dla twoich dzieci, i dla tych, którzy są jeszcze daleko – ilu z nich jest chorych.” Ilu ich zachoruje, uzdrawiający balsam jest dla nich. Jest Balsam w Gileadzie dla duszy chorej z powodu grzechu. 177 Słuchajcie przyjaciele, my jesteśmy rozproszeni. Przyłączycie się do Zborów Bożych, potem przyłączycie się do unitarian, potem przyłączycie się do Kościoła Bożego. Potem udacie się do niezależnych, potem do metodystów, z powrotem do baptystów, i znowu z powrotem i ciągle w kółko niosąc swoje listy zalecające. Zapomnijcie o tym. Potrzeba wam jednej rzeczy – tej szczepionki. Otóż, nie ma znaczenia, w jakim kościele jesteś; ty jesteś zaszczepiony. Jesteś zrodzony do Kościoła żyjącego Boga. 178 Zielonoświątkowcy mają także wiele padlinożerców. To się dokładnie zgadza. Oni ich wszyscy mają. Jezus miał jednego z dwunastu. Więc i my nie będziemy działać tak dobrze, jak On działał, jestem tego pewien. Na pewno mamy podrabiaczy, aktorów, próbujących udawać sztucznie coś, czego nie mają. Lecz z drugiej strony mamy kilku, którzy to mają. Zgadza się. 179 Czy widzieliście sfalsyfikowany dolar? On wskazuje na to, że został podrobiony na podstawie autentycznego dolara. 180 Badajcie więc Pisma, przyjaciele, przyłączenie się do kościoła nie wystarczy. Otóż, przyłączenie się do kościoła jest fajne. Ja myślę, że 171 DLACZEGO? 11 doskonały. On jest dobry dla wszystkich. Jest to Balsam Boży, Balsam z Gileadu. On jest do dyspozycji dla każdej chorej duszy, dla każdego grzechu. 77 Obecnie mówią, że mordercą numer jeden w Ameryce są choroby serca. Ja nie zgadzam się z nimi. Mordercą numer jeden w Ameryce jest dzisiaj grzech; nie choroby serca, lecz choroby duszy. Tam wewnątrz serca – dusza, która jest w sercu, dla niej jest to wróg numer jeden. Mamy tak wielu ludzi i słyszę, jak mówią: „Bracie Branham, ja pragnę żyć właściwie.” 78 Rozmawiałem z młodymi dziewczynami i z młodymi chłopakami, a również ze starymi ludźmi, którzy mi mówili: „Ja chcę żyć właściwie, lecz nie mogę powstrzymać się od picia. Nie mogę powstrzymać się od cielesnej żądzy. Ja nie mogę powstrzymać się od tych lokali.” 79 Powodem jest tylko jedna rzecz – ty nie spróbowałeś tego Balsamu. Kiedy przyjmiesz ten Balsam z Gileadu, Boży balsam, on daje ci szczepionkę przeciw wszelkiemu grzechowi i sprawom tego świata. On wkłada taką miłość Bożą do twego serca, że sprawy tego świata są martwe dla ciebie. Oczywiście. Jest to wspaniały Balsam z Gileadu. Jest to Balsam Boży, Balsam uzdrawiający. 80 Może mówisz: „Życzyłbym sobie, żebym mógł.” Dobrze, ty możesz, jest go pod dostatkiem. My mamy – niebiosa są go pełne. Mamy kaznodziejów w całym państwie, którzy go zwiastują. Mamy ludzi w całym państwie, którzy otrzymali Jego szczepionkę i problem grzechu znikł, ponieważ otrzymali Bożą szczepionkę. Ci grzesznicy, pijacy, gracze hazardowi, gangsterzy, przemytnicy alkoholu, prostytutki i wszyscy inni przychodzą na Golgotę i otrzymują szczepionkę Balsamu z Bożej chwały i Jego mocy, i sprawa grzechu jest załatwiona na zawsze. 81 „Kto słucha Moich Słów, i wierzy w Tego, który Mnie posłał, ma Żywot Wieczny i nie przyjdzie na sąd; lecz przeszedł ze śmierci do Życia”, ponieważ otrzymał szczepionkę Ducha Bożego, który uśmierca sprawy tego świata i czyni go nowym stworzeniem w Chrystusie Jezusie. Jest nowym stworzeniem i jest zaszczepiony. 82 Wszystkie stare rzeczy przeminęły; nowe życie i nowe pragnienia wchodzą do człowieka. A jeżeli tego jeszcze nie masz: „Jeżeli człowiek nie narodzi się na nowo, w żaden sposób nie zobaczy Królestwa Bożego.” A potem, w dniu sądu, ten świat zostanie zapytany: „Dlaczego nie przyjęliście Go?” 83 Tak jak ci ludzie umierają na schodach do lekarza, mężczyźni i kobiety umierają dzisiaj w ławkach kościelnych. Grzesznicy dochodzą do pewnego miejsca – są to wierzący do pewnej granicy. Mężczyźni i kobiety umierają w ławkach kościelnych i odchodzą do wieczności, by stanąć bez nadziei przed Bogiem. Nie jest tak dlatego, że Ewangelia nie jest głoszona; nie jest tak dlatego, że nie ma dosyć Balsamu dla nich; jest 12 MÓWIONE SŁOWO tak dlatego, bo oni wzbraniali się przyjąć ten Balsam. Oni wzbraniali się zażyć lekarstwo od Lekarza – znowuzrodzenie. 84 Jak już powiedziałem niedawno wieczorem: „Znowuzrodzenie jest połączone z kłopotem.” Nie ważne, gdzie się to dzieje; ono jest połączone z brudem – każde urodzenie. Ono jest połączone z trudnościami, tak samo znowuzrodzenie. Ono sprawi, że będziesz czynił takie rzeczy, o których nawet nie pomyślałeś, że je będziesz czynił. 85 Przypominam sobie, jak pewnego razu głosiłem w mojej kaplicy przed wieloma laty, a był tam… Ja byłem misyjnym baptystą, a pewien nauczyciel szkoły niedzielnej z Pierwszego Baptystycznego Kościoła w tym mieście był tam obecny i stał na dworze. 86 Ja zawsze wierzyłem w świątobliwość. Ja wierzę, że jeśli człowiek jest narodzony z Ducha Bożego i prowadzony przez Ducha Świętego, on będzie żył właściwie. On musi tak żyć, ponieważ życie Boże jest w nim. A więc ten młody człowiek był nauczycielem niedzielnej szkoły, a my nie byliśmy zwolennikami… Nasz zbór nie miał żadnego zespołu do grania baseballu. 87 Oni tak postępowali tam w mieście, ponieważ pozyskiwali ludzi przez granie w baseball w niedzielę i tym podobnie. My nie byliśmy zwolennikami czegoś takiego. Więc ten człowiek powiedział: „Billy, ja byłem tutaj obecny niedawno wieczorem, by cię słuchać”. Ja odrzekłem: „Tak? Nie widziałem ciebie.” 88 On powiedział: „O, ja tu przybyłem; stałem tam na zewnątrz.” Dalej mówił: „Wewnątrz był wielki tłum, a ja nie chciałem stać w sali. Stałem więc na zewnątrz i ceniłem sobie twoje poselstwo, lecz nie mogłem po prostu zrozumieć, co ty mówiłeś, ponieważ pewna kobieta powstała tam w tyle i zaczęła krzyczeć, podbiegła do kazalnicy z podniesionymi rękami i krzyczała.” 89 Powiedział: „Więc nie mogłem wysłuchać ostatniej części twojego poselstwa.” Dalej mówił: „Ta kobieta zaczęła tak krzyczeć, że ja po prostu czułem… Odczuwałem, że mi to zmrozi krew w żyłach.” 90 Ja powiedziałem: „Bracie, raczej zmień swoje podejście. Jeżeli kiedyś dojdziesz do niebios, zmrozi ci to krew w żyłach tam w górze, ponieważ tam będzie dużo krzyczenia i wydawania okrzyków.” A on powiedział: „Czy nie myślisz, że to są emocje?” 91 Ja odrzekłem: „Proszę pana, wszystko, co jest bez emocji, jest naukowo martwe. Więc każdy zbór albo człowiek, który jest zrodzony z Ducha Świętego jak mówi Bóg, i nie ma przy tym trochę emocji, jest martwy.” 92 Popatrzcie, kiedy urodzi się niemowlę, a nie krzyczy, nie płacze i nie kwili – co jest z tym dzieckiem? Ono urodziło się martwe. Tak właśnie DLACZEGO? 21 uzdrawiania. Oni widzieli Jego moc do wskrzeszania z grobu, a w tym wszystkim oni byli mimo wszystko tchórzami. Ta szczepionka była do dyspozycji, ale oni nie otrzymali jej dotąd. 162 Oni wyszli na górne piętro i zamknęli się w małym pomieszczeniu oświetlonym małym kagankiem, olejowym kagankiem, który tam płonął, i byli tam dziesięć dni i nocy, czekając, aż przyjdzie Doktor. O, nagle usłyszeli dźwięk jakby potężnego szumiącego wiatru. Oto przyszła ta szczepionka i On wszczepił ją tym stu dwudziestu ludziom. 163 Bracie, oni wpadli niemal w szał, kiedy On zaszczepił ich. Tak, ich oczy promieniowały i oni hałasowali, oni podskakiwali i tańczyli, i mówili językami, i biegali po ulicach, lecz oni byli zaszczepieni. 164 Tego właśnie boją się ludzie; wy boicie się tego serum. Ono sprawi, że będziecie postępować śmiesznie, lecz ach, moi drodzy, co za uczucie, jakie bezpieczeństwo daje wam to, kiedy jesteście zaszczepieni. „Jeśli człowiek nie narodzi się na nowo, nie może wejść – nie może zobaczyć Królestwa Bożego.” 165 To znaczy, że ludzie tego nie rozumieją. Wy myślicie, iż ludzie są zwariowani, dopóki nie wejdziecie raz do tego. 166 Czy widzieliście już kiedykolwiek człowieka zniewolonego przez opium? Wiecie, jeżeli on tylko może dobrać się do opium, wypalić sobie fajkę opium, to nie ważne, jak on jest chory, albo jakie ma kłopoty, cały świat jest po prostu jego, to wszystko. 167 Otóż, to jest z tego świata – opium od lekarza, lecz Bóg ma prawdziwe opium. Skąd otrzymujecie opium? Z lilii. On był Lilią w Dolinie, a na Golgocie oni wycisnęli to opium z Niego. Teraz macie szczepionkę dla każdego narodu. O, ci nie są pijani nowym winem, oni nie upili się mocnym drinkiem, lecz oni są pijani tym nowym winem – mocą Bożą; Duch Święty został na nich wylany z wysokości. Jest przygotowana droga. Mówicie: „Lecz bracie Branham, to było dla ówczesnych ludzi.” 168 O nie, nie, nie, nie. Ci ludzie powiedzieli: „Mężowie i bracia, jak zostaniemy zaszczepieni?” 169 Otóż, wśród nich był lekarz. Czy to wiedzieliście? Doktor Szymon Piotr. Tak jest. On powiedział: „O, tutaj jest dużo balsamu. Ja jestem lekarzem w tej chwili, dajcie mi wasz przepis.” „Co mamy czynić, aby być zbawieni?” 170 On odrzekł: „Pokutujcie każdy z was i dajcie się ochrzcić w Imię Jezus Chrystus na odpuszczenie waszych grzechów, a otrzymacie dar Ducha Świętego, albowiem ta obietnica (ten przepis) jest dla was i dla waszych dzieci, i dla tych, którzy są jeszcze daleko, ilu ich Pan nasz Bóg powoła, aby zostali zaszczepieni”. 20 MÓWIONE SŁOWO wam, Syn nie może nic czynić Sam z Siebie, tylko to, co widzi, jak czyni Ojciec, to czyni i Syn.” Ta szczepionka funkcjonowała. 153 Kiedy On poszedł na Golgotę, ona trzymała. Kiedy On poszedł na śmierć, ona trzymała. Bóg udowodnił, że ta szczepionka zachowa cię od grzechu. Nie tylko to, lecz w poranku wielkanocnym ta szczepionka wytrzymała; błogosławione niech będzie Imię Pańskie. Potem, gdy On był martwy trzy dni i Jego ciało było w grobie, ta szczepionka funkcjonowała. On wstał z martwych w poranku wielkanocnym dzięki tej szczepionce. 154 Wszyscy ludzie zaczęli się rozglądać i mówili: „Ta szczepionka wygląda dobrze dla mnie.” Prawdziwi wierzący. Więc On powiedział: „Ja ci powiem, co będziemy czynić.” 155 Stwierdzamy, że tam szedł uczeń po drodze do Emaus, byli to dwaj uczniowie, którzy szli drogą, a Mężczyzna wyszedł skądś i szedł z nimi, i rozmawiał z nimi przez cały dzień. Potem weszli do domu a On okazywał, że pójdzie dalej. 156 Następnie On uczynił coś, co czynił przed Swoim ukrzyżowaniem, przed Swoją śmiercią i oni poznali, że to jest Pan, który wstał z martwych. „O” – powiedzieli – „czy nasze serca nie pałały w nas, kiedy rozmawialiśmy z Nim w drodze.” 157 Stwierdzamy, że On czyni teraz takie sprawy, jakie czynił przed Swoim zmartwychwstaniem, względnie przed swoją śmiercią. Stwierdziliśmy, że po Jego zmartwychwstaniu On czynił i dokonywał tych samych spraw, jakie czynił potem. Oni wiedzieli, że to było Zmartwychwstanie i żywot. 158 On jest tym Jedynym, tym Jedynym Bogiem. Nie ma kościoła; nie ma kaznodziei; nie ma proroka; nie ma nikogo, kto ma Żywot Wieczny prócz Jezusa Chrystusa, a On jest wyłącznym Dawcą Żywota Wiecznego. „Żaden człowiek nie może przyjść do Ojca, tylko przeze Mnie”, powiedział Jezus. Amen. 159 Jak chcesz spotkać się z Nim na platformie jakiegoś wierzenia kościoła? Jak chcesz spotkać się z Nim na platformie denominacji? Jak chcesz spotkać się z Nim na podstawie uściśnięcia dłoni i pokropienia? Wiesz przecież, że to nie możliwe. Musisz być narodzony na nowo! „Pójdźcie do Mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a ja wam sprawię odpocznienie.” 160 Nikt inny nie był zapytany: „Dlaczego?” Wtedy stu dwudziestu stało się kandydatami tego. On wziął stu dwudziestu zwykłych tchórzliwych Żydów, potem gdy widzieli, jak się to wszystko dzieje. Oni widzieli Jego cuda. Oni widzieli, że ta szczepionka działa w Nim. 161 Oni wiedzieli, że kiedy inni złościli się na niego, On nie złościł się na nich. Oni widzieli Jego dobroć i cichość. Oni widzieli Jego moc do DLACZEGO? 13 ma się sprawa z wieloma członkami kościoła dzisiaj wieczorem, z całą masą członków kościoła; oni urodzili się martwi. 93 Co czyni lekarz, by przywrócić życie temu niemowlęciu? Chwyci go za pięty i daje mu trochę stymulacji protoplazmą, prawda? Daje mu tak mocnego klapsa, aż ono wrzaśnie. Czego kościół potrzebuje dzisiaj wieczorem? Porządnego staromodnego klapsa posłanego od Boga, który zawoła go z powrotem, zatrzęsie nim tak, aż powróci do niego życie. Tego właśnie potrzebuje kościół. 94 Kiedy urodzi się dziecię, przychodzi krzyczenie, przychodzi kwilenie, i dzieje się po prostu wiele rzeczy, kiedy rodzi się niemowlę. Lecz ludzie tego nie chcą. Oni myślą, że są na wysokim poziomie, więc są zbyt sztywni i nieugięci, aby to przyjąć. A Bóg zapyta się was: „Dlaczego?” 95 Osoba, która otrzyma wykształcenie szkoły podstawowej, włoży sobie kapelusz na bakier, ubierze się w płaszcz za pięćdziesiąt dolarów i wychodzi na ulicę myśląc sobie, że jest kimś. Pamiętaj, urodziłeś się tak samo, jak każda inna osoba. Miałaś takie samo urodzenie w brudach, jak każda inna osoba. Pozwól, że ci powiem: przede wszystkim jesteś niczym. 96 A zatem, jedyną drogą, jak wydostać się z tego stanu, jest narodzić się na nowo z Ducha Bożego, i On czyni dla ciebie coś – ty zaczniesz podnosić swoją głowę do góry jak orzeł, ponieważ narodziłeś się na nowo. 97 Więc Bóg zapyta się was: „Dlaczego nie przyjęliście tego? Co było przyczyną? Z jakiego powodu?” 98 Otóż, nie pomoże ci nic, gdy powiesz: „Ja nie słyszałem, żeby to było głoszone”, ponieważ to słyszałeś. Jeśli nie chodziłeś do zboru, słyszałeś o tym pewnego razu w audycji radiowej; widziałeś to w gazetach, w traktatach na ulicy. Słyszałeś to. 99 Bóg ci powie: „Dlaczego nie skorzystałeś z tego? Dlaczego? Ja przygotowałem tę drogę. Ja posłałem Moich mężów. Ja posyłałem Moich apostołów. Ja posyłałem Moich proroków. Ja posłałem Mojego Ducha Świętego. Pokazywałem cuda i znamiona. Ja potwierdzałem przez działanie tych darów i przez głoszenie Ewangelii – poprzez całą Biblię, że to jestem Ja. Więc, dlaczego nie przyjęliście tego?” Tutaj to macie. 100 Przypomina mi to jak w… Ktoś zadał mi pytanie onegdaj wieczorem z Hebrajczyków 10. odnośnie tych, którzy świadomie grzeszyli, rozmyślnie, i musieli ponownie odrodzić się w pokucie. Wiecie, dla nich nie pozostało już nic innego, jak pełne strachu oczekiwanie na sąd. „Kto wzgardził zakonem Mojżesza, umierał na podstawie świadectwa dwóch lub trzech świadków. „O ileż sroższej kary, sądzicie, godzien będzie ten, kto Syna Bożego podeptał i zbezcześcił krew przymierza, przez którą został uświęcony, i znieważył Ducha łaski!” 14 MÓWIONE SŁOWO Ja powiedziałem: „Czytaliście w 5. Mojżeszowej 14, jak ci zwiadowcy, Izraelici, przyszli razem z Kalebem i Jozuem aż do granicy obiecanego kraju, i skosztowali winogrono, które przyniesiono z tego kraju. Lecz kiedy powracali, byli niewierzący i tchórze, i orzekli: „O, nie możemy go wziąć w posiadanie; to jest zbyt trudne dla nas. O, my wyglądamy jak koniki polne, obok nich – obok tych olbrzymów. Tamte miasta są obwarowane. Nie możemy ich wziąć w posiadanie.’ 102 Lecz Kaleb uciszał ich, a Jozue powiedział: „My możemy wziąć je w posiadanie. Jesteśmy bardziej niż zdolni do tego. Chociaż jesteśmy mniejszością, lecz możemy je zająć.’ Dlaczego? Inni zwiadowcy patrzyli się na te warunki i jaką cenę będą musieli ponieść, lecz Jozue i Kaleb patrzyli się na obietnicę Bożą. Bóg powiedział: ,Ja dałem wam ten kraj, idźcie i weźcie go w posiadanie’.” 103 Chwała. Duch Święty jest dla każdego, kto jest wezwany na tę Ucztę Weselną. Nie ważne, jaką musisz zapłacić cenę, aby Go otrzymać. Bóg powiedział, że On jest dla ciebie. Jeżeli Go nie otrzymasz, to Bóg zapyta się ciebie: „Dlaczego Go nie przyjąłeś? Czemu? On był tam dla ciebie.” 104 Dlaczego oni nie wzięli w posiadanie tego kraju? „Było ich zbyt wielu przeciwko nam.” 105 On powiedział: „Wiecie, skoro Bóg powiedział: ,Jeżeli Ja jestem z wami, któż przeciwko wam?’”, to On tam jest. Więc jaka jest przyczyna? Z indywidualnymi ludźmi jest coś nie tak. Nuże, zważajcie teraz. On powiedział: „Wielu…” 106 Weźcie młodego kaznodzieję, który odczuwa powołanie Boże w swoim sercu. On będzie pokutował ze swoich grzechów, zacznie chodzić do szkół i zdobędzie wykształcenie, co jest fajne. Potem wróci ze szkół, a może będzie nadal palił papierosy. Może ma jeszcze ciągle pożądliwego ducha i on powie: „O, ja tego nie chcę, Panie, zabierz to ode mnie.” 107 Duch Boży przyjdzie i poświęci jego duszę, i odejmie tę pożądliwość od niego. Potem on zostanie doprowadzony aż do linii granicznej, będzie siedział na nabożeństwach i obserwował działanie Ducha Świętego, zobaczy, jak inni zostają uzdrowieni, usłyszy ich mówiących językami, zobaczy, jak dzieją się cuda i znamiona. On będzie siedział w pobliżu i obserwował to, lecz obawia się przyłożyć rękę do tego. 108 Taki jest ten wierzący do pewnej granicy; to jest ten człowiek, i jeżeli odwróci się od tego, nie ma już dla niego odpuszczenia grzechów. Stoi tutaj całkiem blisko tego i nawet spogląda do tego kraju, i on otrzymał poznanie prawdy, miał poznanie prawdy, wiedział, że to jest właściwe, lecz z powodu swego prestiżu mówi: „Otóż, jeśli to uczynię, spowoduje to coś. Jeśli to zaakceptuję, sprawi to tamto.” 109 Rozumiecie? Więc oni to odrzucają, odchodzą od tego. A on powiedział: „I zbezcześcił Krew Przymierza, przez którą został poświęcony”. Został 101 DLACZEGO? 19 A śmierć próbowała wkłuć swoje żądło głęboko do tego ciała wtedy, ale stwierdziła, że natrafiła na Kogoś zupełnie innego od kogokolwiek, którego przedtem ukłuła. Ona ukłuła proroka i on umierał. Ona ukłuła jednego proroka, potem ukłuła drugiego proroka, lecz kiedy ukłuła Syna Bożego wtedy, to żądło uczepiło się w Nim i zostało wyrwane z niej. 143 Dziś śmierć nie ma już żądła, ponieważ ciało Boga chwyciło to żądło i wyrwało je z niej. Diabeł nie wiedział, że to był on. On mówił przez cały czas: „Jeżeli jesteś Synem Bożym, uczyń to. Jeżeli jesteś Synem Bożym, uczyń to.” 144 Owinęli Mu szmatą Jego Twarz, a On oglądał wizje i tak dalej. Diabeł polecił swemu agentowi, aby obwiązał szmatą Jego twarz – ot tak, i uderzał Go po głowie, i mówił: „Otóż, jeżeli Ty jesteś Synem Bożym, powiedz nam, kto Cię uderzył.” 145 Widzicie, Jezus zachował to dla Samego Siebie. Lecz On chciał, żeby ten diabeł wkłuł to żądło mocno, a potem On wyrwał to żądło z niego. O, lecz kiedy on ukłuł Go tam na Golgocie, potem nie miał już żadnego żądła. On może brzęczeć i bzyczeć, i robić wiele hałasu, lecz jego żądło jest wyrwane. Alleluja. Ono jest wkłute do Golgoty. 146 Nic dziwnego, że Paweł mógł powiedzieć: „O, śmierci, gdzież jest twoje żądło? Grobie, gdzież jest zwycięstwo twoje? Lecz dzięki bądź Bogu, który nam zawsze daje zwycięstwo przez naszego Pana Jezusa Chrystusa.” O, moi drodzy! 147 Kiedy Bóg był gotowy, by wypróbować Swoją toksynę, On wszczepił ją Swemu własnemu Synowi. Kiedy wyrwali mu garść wąsów z jego twarzy i [Brat Branham ilustruje dźwiękiem splunięcie – wyd.] wprost do Jego twarzy. On nastawił im drugi policzek. Chciałbym wiedzieć, czy my mamy już taką szczepionkę w sobie. 148 Kiedy diabeł doświadczał Go, powiedział: „Słuchaj, Ty czynisz cuda. Pozwól mi zobaczyć, jak uzdrowisz tego chorego tutaj, pozwól mi zobaczyć, jak to czynisz.” 149 Co czynilibyśmy, gdybyśmy mieli moc? Odwrócilibyśmy się i może uczynilibyśmy to i powiedzielibyśmy: „Widzisz, mówiłem ci, że potrafię to uczynić.” 150 Lecz On był zaszczepiony i to trzymało. On czynił tylko to, co Mu Ojciec polecił czynić. 151 Gdybyśmy mieli tyle mocy i byłaby nam dana, zastanawiam się, czy nie włożylibyśmy naszych kciuków do kieszeni i powiedzielibyśmy: „Otóż, rozumiecie, wy tutaj, widzicie wszyscy ludzie, musicie przejść do mojej denominacji, ponieważ tylko ja to mam.” Rozumiecie? 152 A co czynił On? On otrzymał szczepionkę. Co On powiedział? „Ja nie mogę nic uczynić, dopóki Mi tego Ojciec nie pokaże. Zaprawdę powiadam 142 18 MÓWIONE SŁOWO jak śnieg. Nie znam żadnego innego źródła, nic prócz Krwi Jezusa. Tak jest. Co może obmyć moje grzechy? Nic prócz Krwi Jezusa; Co może mnie uzdrowić? Nic prócz Krwi Jezusa. O, cudowny jest ten strumień. 135 Co mnie uzdrowiło? Krew Jezusa. Co mnie zbawiło? Krew Jezusa. To jest całą moją nadzieją i tematem; to jest cały mój krzyk. To jest cała moja obrona: nic prócz Krwi Jezusa. 136 Więc Ona została zastosowana przez Boga. Ona czyni cię inną osobą. Jesteś narodzony na nowo. Otóż, wtedy Bóg był gotowy, by zastosować Swoją odtrutkę, swój Balsam. Balsam jest… On powiedział: „Czy nie ma balsamu w Gileadzie? Czy nie ma tam lekarza? Więc dlaczego, dlaczego córka mojego ludu nie została uleczona z jej choroby? Dlaczego jest ciągle w tym stanie? Czy nie ma balsamu? Czy nie ma tam lekarza? Nie ma nikogo, kto by jej pomógł? Nie ma nikogo, kto by jej powiedział prawdę? Nie ma nikogo, kto by jej podał właściwe lekarstwo? Dlaczego ona jest taka chora?” 137 Zastanawiam się, co Bóg powie w dniu sądu, jeżeli będziemy się ciągle oddzielać jedni od drugich? Co dzieje się z tym Balsamem? Co jest z mocą Bożą? Co zrobicie z Jezusem Chrystusem, Który powiedział: „Według tego poznają wszyscy ludzie, że jesteście Moimi uczniami, kiedy miłość okazujecie jedni drugim”? 138 Co z tym zrobimy? Czy nie ma tutaj Balsamu? Czy jest do dyspozycji? A co jest z nami? Dlaczego jesteśmy – dlaczego kościół jest ciągle chory? Nie dlatego, że nie ma dosyć Balsamu, aby nas przyciągnął razem. Nie jest tak dlatego, że nie ma Lekarza, Ducha Świętego. Powodem jest to, że my Go ciągle świadomie odrzucamy. To jest powodem. 139 Zważajcie teraz, kiedy ten balsam był… Balsam – ja będę nazywał go toksyną. Kiedy ta Toksyna była testowana, Bóg nie dał jej morskiej śwince – On dał ją Swemu Synowi, Jezusowi Chrystusowi na brzegu Jordanu. Ona skutkowała całe życie, a kilka minut względnie kilka dni potem Bóg dał tę toksynę Swemu własnemu Synowi – do Jego własnego ciała. Bóg stał się ciałem i przebywał między nami. 140 Niektórzy ludzie nazywają Go Jezusem, może jakimś filozofem, zwykłym człowiekiem czy prorokiem. Lecz On był kimś większym niż filozofem; On był kimś większym niż prorokiem. On był kimś większym, niż człowiekiem. On był Bogiem zamanifestowanym w ciele, urodzonym z dziewicy. 141 Duch Święty, Duch zacienił Marię i zrodził ten przybytek, ludzkie ciało, które było Synem Bożym, w którym przebywał Bóg, by pojednać świat z Sobą! On wyglądał jak Bóg! On postępował jak Bóg! On mówił jak Bóg! On uzdrawiał jak Bóg! On był Bogiem zamanifestowanym w ciele. On był więcej niż człowiekiem. On był Bogiem zamanifestowanym w ciele. DLACZEGO? 15 doprowadzony tak daleko – o krok od niego, by spojrzeć do tego kraju i mieć o nim poznanie. On został zbawiony i poświęcony, lecz przychodzi tutaj, by spojrzeć na drugą stronę i otrzymać Ducha Świętego, względnie znowuzrodzenie, ale nie chce mieć nic z tym wspólnego. 110 On powie: „O, ja uważam, że to jest w porządku dla takich ludzi, lecz jeśli chodzi o mnie, to jest w porządku, ja to przyjmę pewnego dnia.” Więc w tym jest cały kłopot, ten człowiek jest chory a nie chce zażyć lekarstwa przepisanego przez lekarza. 111 O, moi drodzy, przypominam sobie, jak mama dawała nam dawniej rycynowy olej. Wyrastaliśmy na wsi w ubóstwie i musieliśmy kupować skóry z mięsa i wysmażać z nich tłuszcz w starym naczyniu do zmywania i potem smarowaliśmy nim chleb. Jedliśmy chleb kukurydziany z czarną fasolką; ja nie wiem, czy ją znacie czy nie. Ilu z was południowców będących tutaj spożywaliście to? A co zielone kalarepy? O, moi drodzy. Gdybym miał dzisiaj w nocy siennik ze słomy, na którym mógłbym spać, czułbym się jak w domu. 112 Słuchajcie, oni brali to i czynili to, a każdej soboty wieczorem my małe dzieci musieliśmy wykąpać się. Około osiem lub dziewięć małych Branhamów stało w kolejce, a ja byłem najstarszym, więc kąpałem się jako ostatni – w tej samej wodzie, w której kąpał się pierwszy. Mama dolała po prostu trochę więcej wody ze starego kociołka do gotowania herbaty do starej drewnianej wanienki. 113 A potem – potem każdy z nas chodził do szkoły, więc musieliśmy zażyć trochę rycynowego oleju na przeczyszczenie, abyśmy się czuli w porządku do szkoły w poniedziałek rano. Nasze organizmy miały kłopoty z powodu wszystkiego, co musieliśmy jeść. I ja mam… Nie mogę znieść zapachu tego paskudztwa do dzisiaj. 114 I ja – za każdym razem, kiedy przyszedłem, trzymałem się za nos i mówiłem: „Mamo, ja nie mogę…” Byłem najstarszym z dzieci, więc musiałem go zażywać jako pierwszy. Mawiałem: „O, mamo, to mnie po prostu przyprawia o mdłości; ja tego nie potrafię połknąć. Ja…” 115 A ona odpowiadała: „Jeżeli to nie zrobi cię chorym, nic ci to nie pomoże.” 116 Tak samo ma się sprawa z głoszeniem Ewangelii: Jeżeli nie podnieci cię wystarczająco, aby cię uczynić chorym, to ci nie pomoże. Jest to przepis lekarza. Jest to lekarstwo, które przepisał lekarz. Chwyć się za nos i zażyj je. To jest najlepsza rzecz. Ono usunie z ciebie wszelką sztywność; ono to uczyni. Ono sprawi, że staniesz się poddajnym. Ono sprawi, że będziesz czynił takie rzeczy, o których byś nawet nie pomyślał. Ono sprawi, że będziesz trochę w zamieszaniu, lecz ono cię na pewno naprawi. Zgadza się. 16 MÓWIONE SŁOWO O, jeżeli człowiek… Jaką odpowiedź dasz Bogu, kiedy On zapyta: „Czemu tego nie uczyniłeś? Dlaczego tego nie przyjąłeś?” 118 Wyobrażam sobie, że zobaczę dziewicę Marię – mówię do was, katolicy. Było to trochę przykrą sprawą dla niej, że po urodzeniu Syna Bożego, zanim mogła odejść do niebios, musiała wyleźć po tej starej drabinie na zewnątrz budynku, która prowadziła do górnego pokoju, i pozostać tam, aż została tak napełniona Duchem Świętym, że taczała się jak pijana. 119 A jeżeli Bóg skłonił Marię, aby tam poszła, zanim mogła wejść do Królestwa, to jak ty chcesz wejść z czymś mniejszym od tego? Bóg cię zapyta: „Dlaczego tego nie uczyniłeś?” Zostaniesz zapytany, abyś podał powód. „Dlaczego Go nie przyjąłeś?” 120 Rozmyślajcie o tym, lecz Bóg zapyta się: „Dlaczego? I ty będziesz musiał odpowiedzieć, dlaczego. Jak potem odpowiesz? Dlaczego? „Dlaczego nie uczyniłeś tego!” 121 Lekarz zostawił ci lekarstwo i powie: „Dlaczego go nie zażyłeś?” Następnego dnia masz wysoką gorączkę: „Dlaczego go nie zażyłeś?” „Czemu go nie przyjąłeś”. Jak mogę cię leczyć, jeżeli nie zażywasz mojego lekarstwa?” 122 Jak Bóg może cię zbawić, jeżeli nie bierzesz Jego lekarstwa? Jak On może cię uzdrowić, jeśli nie zażywasz tego lekarstwa? 123 Jak już powiedziałem: „Choroby serca nie są najgorsze, lecz kłopoty z powodu grzechu.” A czym jest grzech? Grzechem nie jest palenie papierosów; grzechem nie jest popełnianie cudzołóstwa. Grzechem nie jest picie, przysięganie. To są atrybuty grzechu. Jest tylko jeden grzech, a jest nim niewiara. 124 Każdy człowiek, choć żyje święcie i pobożnie i tak dobrze, jak tylko może, a jednak mówi, że dni cudów przeminęły i zaprzecza Pismu mówiącemu: „Jezus Chrystus jest tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki,” to taki człowiek jest grzesznikiem, ponieważ jest niewierzącym. 125 Faryzeusze byli tak święci, jak tylko mogli być. Oni przestrzegali tradycji starszych. Czyści, uczciwi, eleganccy, z wysokim wykształceniem, a Jezus powiedział: „Wy jesteście z waszego ojca, diabła.” On był Mesjaszem. On był Tym, który manifestował moc żyjącego Boga, i wypełnił Pismo Święte, które mówiło o Nim, a potem zadał im pytanie: „Dlaczego?” Ponieważ ich starsi mówili – ich starsi tak mówili. Lecz Jezus wypełnił Pismo Święte. Tak będzie pewnego dnia, kiedy zostaną zapytani: „Dlaczego nie przyjęliście Ducha Świętego?” 126 Kościół jest tutaj; kaznodzieje są tutaj; moc Boża jest tutaj; Chrystus jest tutaj. Te znaki i cuda, które On obiecał na ten ostateczny czas, są tutaj i my będziemy zapytani: „Dlaczego nie przyjęliście Ducha Świętego?” 117 DLACZEGO? 17 Dlaczego? Bóg utorował drogę. Więc dlaczego Go nie przyjmujecie? Nuże, moglibyście trochę sprecyzować oddziaływanie tego lekarstwa. Moglibyście się trochę zastanawiać nad nim, ponieważ ono pomogło niektórym, a innych uśmierciło. Ono nie jest zbyt akuratne, ponieważ ciało każdego człowieka nie jest takie, jak ciało morskiej świnki, a wszyscy odróżniamy się jeden od drugiego. 128 Chcę przejść do tego w tym tygodniu, jeżeli mi się uda – jak jeden próbuje podrabiać drugiego. Nie możecie tak postępować. Bóg nie stworzył dwóch jednakich ludzi. Człowiek idzie po prostu tą drogą, jaką go Duch Święty prowadzi. Moglibyśmy wziąć miliony ludzi, którzy są na świecie, a nie ma dwóch ludzi, którzy mają ten sam odcisk palca. Tak jest. Bóg uczynił ich odmiennych. On jest Bogiem różnorodności. On uczynił ludzi odmiennych. 129 Więc nie próbuj podrabiać człowieka będącego obok ciebie. Czyń to, co Bóg poleca ci czynić i trzymaj się tego, ponieważ nie ma nikogo w niebiosach czy na ziemi, kto mógłby zająć twoje miejsce. Bóg uczynił cię w pewnym celu. Trzymaj się tego. 130 Stwierdzamy teraz, że to lekarstwo – kiedy je zaszczepią morskiej śwince, było to zwierzątko, któremu je wszczepili, a potem wszczepili to serum ludzkiej istocie. Ono nie jest zbyt pewne. Ta szczepionka może nie będzie działać dla ciebie, lecz powiem ci jedno: „Boża szczepionka będzie działać dla ciebie. Ona jest doskonała.” 131 Dlaczego? Była pewna próbka tego lekarstwa podana przedtem, nim przyszło rzeczywiste Serum, była to krew wołów i kozłów i owiec, i tak dalej. Nie było zbyt skuteczne, ponieważ była to krew zwierząt. Lecz pewnego dnia to najświętsze Serum przyszło z niebios – Syn Boży. On nie był Żydem, nie był ani poganinem; On był Bogiem, nie był Żydem ani poganinem. Więc wasze rasowe pochodzenie nie ma żadnego znaczenia. 132 Wszyscy wiemy, że krew przychodzi z płci męskiej. Zarodek życia przychodzi od męża. A w tym przypadku Maria miała jajo, lecz zarodek, ta komórka krwi przyszła od Boga Stworzyciela, który ją stworzył. Więc nie możecie powiedzieć, że Jezus był Żydem; On nim nie był. On był Bogiem. 133 Więc potem Bóg, wielki Duch Święty, zacienił tą dziewicę i stworzył w niej komórkę krwi. Nie było w tym wcale żadnej seksualnej pożądliwości; było to święte. I ta komórka zaczęła się rozwijać i wydała na świat Syna Bożego, a przez to dziewicze urodzenie, cierpienie i śmierć, które poniósł za nas na Golgocie, przez tą przelaną Krew wydał na świat poświęcony kościół, aby go napełnić Duchem, który go stworzył! Amen! Tak jest. To jest Ewangelia! 134 Będziecie mnie tak czy owak nazywać religijnym fanatykiem, więc możecie równie dobrze rozpocząć już teraz. Zgadza się. O, nic prócz Krwi Jezusa. O, cudowny jest ten strumień, który czyni mnie białym 127