Zrozumieć złość - Przedszkole Niezapominajka w Gliwicach

Transkrypt

Zrozumieć złość - Przedszkole Niezapominajka w Gliwicach
ZROZUMIEĆ ZŁOŚĆ
Gniew i złość nie cieszą się dobrą opinią gdyż są łączone z agresją bądź ze „ złym
wychowaniem” , albo z niedojrzałością i infantylizmem. Tymczasem złość towarzyszy
człowiekowi od zarania dziejów, należy do „pakietu” tzw. emocji podstawowych z którymi
się rodzimy. Obok złości, do emocji podstawowych należą : smutek, strach, wstręt, radość,
zaskoczenie (zdziwienie), a wg niektórych psychologów również pogarda. Za ich
powstawanie odpowiedzialna jest starsza rozwojowo część mózgu – układ limbiczny,
znajdujący się powyżej pnia mózgu. Przetwarzanie emocji odbywa się tu na poziomie
nieświadomym i powoduje dobrze nam znany stan fizjologicznego pobudzenia (w sytuacji
zagrożenia jest to reakcja typu „walcz albo uciekaj”). Człowiek jest jednakże istotą rozumną,
dlatego posiada również drugi, świadomy układ przetwarzania emocji znajdujący się w korze
czołowej naszego mózgu, ewolucyjne młodszej jego części. To tu następuje interpretacja
zdarzenia wywołującego określone emocje, tu przywoływane są związane z nimi
wspomnienia i uczucia i dopiero na podstawie tej analizy, pojawia się określona reakcja
(zachowanie). Pojawienie się złości jako stanu pobudzenia nie jest niczym złym czy
negatywnym, doświadcza go każdy człowiek, natomiast to, jak dana osoba pokieruje swoją
złością może już mieć negatywne skutki. Mając możliwość świadomego kontrolowania
swoich reakcji emocjonalnych, mamy również zdolność do dostrzegania , rozpoznawania
oraz rozumienia emocji u siebie i innych .Stopień tej umiejętności określamy terminem
inteligencji emocjonalnej.
Emocje pełnią w życiu człowieka bardzo ważną rolę; pomagają nam skierować uwagę na
ważne sytuacje, reagować na nie, pomagają również przekazywać ludziom nasze intencje.
Każdy człowiek kilkadziesiąt razy w ciągu doby doświadcza różnorodnych emocji, towarzyszą
one naszym myślom i działaniom, kształtują postawy i zachowania oraz relacje z innymi.
Ludzie jednak bardzo różnią się pod względem swojej emocjonalności; wpływają na to ich
predyspozycje biologiczne ( genetyczne np., temperament) , doświadczenia z wcześniejszych
etapów życia oraz właśnie umiejętność kierowania emocjami . Dlatego też niektórzy ludzie
postrzegani są jako ciepli i życzliwi, inni jako chłodni i dystansujący się ,a jeszcze inni jako
gniewni i pełni złości. Osoby te nie potrafią w odpowiedni sposób kierować swoimi
emocjami , pozwalają by złość i kierowała nimi i stają się niejako nałogowcami złości .
Tymczasem właściwie kontrolowana złość pełni pozytywną funkcję w komunikowaniu uczuć,
pomaga człowiekowi walczyć o swoje prawa i wyjaśniać problemy w związkach
interpersonalnych. Złości nie sposób uniknąć , jest ona naturalnym ludzkim uczuciem,
dlatego ważne jest, by od najmłodszych lat uczyć dzieci oswajania ze złością i umiejętnego
nią kierowania.
O złości trzeba rozmawiać, trzeba się nią zająć i nie obwiniać się kiedy się pojawi i zasada ta
dotyczy zarówno dorosłych jak i dzieci. Nawyk tłumienia i osądzania złości, traktowania jej
jako coś wstydliwego i niepożądanego tkwi w nas często od czasów dzieciństwa, kiedy to
dorośli zawstydzali nas, krzyczeli na nas bądź wyśmiewali, a nie rzadko i bili za to, że
tupaliśmy nogami, krzyczeliśmy bądź zanosiliśmy się płaczem. A to właśnie wtedy najbardziej
potrzebowaliśmy ich wsparcia i pomocy. Przede wszystkim, musimy nauczyć siebie oraz
dzieci akceptowania wszystkich swoich emocji w tym i złości, ; nie róbmy podziału emocji na
pozytywne i negatywne ( jeśli już, to dzielmy je na przyjemne i mniej nieprzyjemne ).
Akceptacja złości wiąże się z jej rozumieniem i przyjęciem do wiadomości że ma prawo
istnieć w naszym życiu. Nie używajmy powiedzeń typu” chłopaki nie płaczą”, „nie płacz,
przecież nic takiego się nie stało „ lub standardowego „dlaczego płaczesz ?’. Jeżeli ktoś
płacze, dorosły bądź dziecko, to wynika to ze stanu jego uczuć i ma ku temu powody, a
pytanie „dlaczego ?” jest zaprzeczaniem tym uczuciom i najczęściej powoduje eskalację
złości i gniewu. Bo jeżeli zebrała się tak wielka złość, frustracja, to trzeba ją przecież z siebie
natychmiast wyrzucić . Ale bywa i tak, że dziecko ( ale również i dorosły) może zareagować
złością lub agresją dopiero po całym, niby spokojnym dniu gdy nagle byle drobiazg
wyprowadza go z równowagi i wpędza w furię. Dzieje się tak dlatego, że dziecko pozwala
sobie na tę reakcję dopiero wtedy, gdy czuje się bezpiecznie, czyli np. jest w domu, a przez
cały dzień z jakiś powodów odczuwało frustrację, przeżywało jakieś trudności bądź lęki i –
tłumiło to w sobie, spychając w zakamarki podświadomości.. Potraktujmy ataki buntu i
histerii dziecka jako sposób na przezwyciężanie stresów, lęków i frustracji, jako naturalny
proces uzdrowienia psychiki ( i ciała ) i często jako potrzebę dziecka by zwrócić na siebie
naszą uwagę ( bo lepsza taka uwaga niż żadna ).Nie bójmy się więc złości , odpowiednio
pokierowana szybko przeminie .
Widząc złość dziecka, nazwijmy tę emocję słowami, np. „widzę że jesteś wściekły”,” oj chyba
coś cię bardzo rozłościło”, na pewno masz powód żeby tak bardzo się złościć, kiedy się
uspokoisz możemy o tym porozmawiać „.W ten sposób wyrażamy akceptację dla złości
dziecka, ważne by wypowiadać te słowa bez irytacji , z opanowaniem i zrozumieniem.
Następnie słuchamy co dziecko do nas mówi powtarzając jego słowa „mówisz więc. ..” lub po
prostu mówimy” rozumiem, mmm”. Wyrażamy w ten sposób empatię i zrozumienie dla
trudnych chwil dziecka ( możemy wyobrazić sobie że jesteśmy na jego miejscu mówiąc
„wiem co czujesz „). Jeżeli dziecko wyraża złość w sposób bezpieczny dla siebie i otoczenia,
czasami wystarczy po prostu poczekać aż się uspokoi, nieco je ignorując gdyż nasza uwaga
może właśnie wzmacniać jego wybuchy złości . Jeżeli w zachowaniu dziecka pojawia się
agresja w stosunku do drugiej osoby, należy dziecku uświadomić ,że jeżeli złości się na kogoś
to musi „ powiedzieć mu o tym słowami, a nie pięściami lub że „ zabawki służą do zabawy a
nie do rzucania nimi”. Jeżeli jednak dochodzi do nasilonych zachowań agresywnych, które
zagrażają bezpieczeństwu dziecka lub innych osób z otoczenia ,pomaga metoda
przytrzymania dziecka poprzez posadzenie go sobie na kolanach ( odwróconego tyłem)
i podanie komunikatu „ mogę cię puścić tylko wtedy kiedy się uspokoisz”. Metody tej nie
stosujemy jednak wtedy, gdy sami odczuwamy złość i gniew , nasze uczucia nasilą bowiem
złość dziecka i pogorszą sytuację.
W trakcie napadu złości dziecko jest tak pobudzone, że prawienie mu w tym czasie morałów
bądź udzielanie wskazówek nie ma większego sensu. Poczekajmy aż dziecko się uspokoi
( i my również) i dopiero wtedy możemy rozmawiać „ co było nie tak”, pamiętając by oceniać
zachowanie dziecka a nie jego osobę; a więc nie mówić „ byłeś okropny, nigdy więcej nie
zabiorę cię do…” lecz powiedzieć „nie podobało mi się, że uderzyłeś kolegę”.
W wielu przypadkach dziecięcej złości ,dziecko potrzebuje bezpiecznego, fizycznego sposobu
jej odreagowania. Można mu podsunąć kartkę papieru i kredkę by narysowało swoją złość
(demonstrując sposób rysowania np. splątane linie - „czy „taki jesteś zły ?”),następnie może
zgnieść kartkę ( papier, gazety) w kulki lub drzeć ją na małe kawałki. Kulkami papieru można
do woli rzucać, biegając przy tym i skacząc, co również służy rozładowaniu emocji. Podobnie
jak uderzanie pięściami w poduszki, worki bokserskie, w nadmuchane pałki. (generalnie
wszelkie formy ruchu sprzyjają rozładowywaniu złości ). W stosunku do młodszych dzieci
sprawdzają się również ( szczególnie wtedy kiedy pojawiają się pierwsze symptomy złości)
takie metody jak odwrócenie uwagi dziecka interesującym dla niego bodźcem wzrokowym
(np. nową zabawką ) lub słuchowym ( np. muzyką ) lub wyjściem do innego pomieszczenia.
Na częstość występowania i nasilenie wybuchów złości u dzieci duży wpływ mają również
rodzice . To oni swoim przykładem pokazują jak rozpoznają emocje swoje i innych osób i jak
sobie z emocjami radzą . Ważna jest atmosfera panująca w domu i wzajemne relacje
pomiędzy domownikami oraz czytelność obowiązujących w nim zasad i reguł ( kiedy dziecko
ma jasno określone granice czuje się bezpieczne ). Warto również zwracać uwagę na częste
wietrzenie domowych pomieszczeń- brak tlenu powoduje u dzieci i dorosłych zmęczenie
i drażliwość. Bardzo ważną sprawą jest również ograniczanie czasu spędzanego przez
dziecko przed ekranem telewizora oraz przy grach komputerowych, szczególnie tych z
wysokim poziomem grafiki ; są dowody naukowe na ich szkodliwy wpływ na obszary mózgu
dziecka odpowiedzialne za rozwój umiejętności społeczno-emocjonalnych .
na podst.Faber A., Mazlish E. „Jak mówić żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać żeby dzieci do
nas mówiły” ora z Goleman D.”Inteligencja emocjonalna”
opracowała D. Korolow
Szczere i otwarte spojrzenia na złość oraz przedstawienie bezpiecznych sposobów
radzenia sobie z tą emocją, wydaje się być szczególnie potrzebne w naszej codziennej
zabieganej i frustrującej rzeczywistości . Dla osób zainteresowanych poszerzeniem wiedzy
oraz praktycznych umiejętności z tego zakresu proponujemy grupowe spotkanie dyskusyjne
( już w terminie styczniowym ). Zgłoszenia telefoniczne bądź osobiste przyjmuje Pani
Dyrektor .

Podobne dokumenty