Generuj PDF - Komenda Miejska Policji w Bytomiu

Transkrypt

Generuj PDF - Komenda Miejska Policji w Bytomiu
Komenda Miejska Policji w Bytomiu
Źródło: http://bytom.slaska.policja.gov.pl/ka4/informacje/wiadomosci/11001,Najpierw-atakowal-potem-rzewnie-plakal.html
Wygenerowano: Wtorek, 7 marca 2017, 06:03
Najpierw atakował, potem rzewnie płakał
Wracający po zakończonej służbie policjant, widząc awanturującego się w autobusie miejskim
młodego mężczyznę, zwrócił mu uwagę. Pijany, jak się później okazało 21-latek, rzucił się z pięściami
na funkcjonariusza, który bardzo szybko go obezwładnił i zatrzymał. Doprowadzony do
wytrzeźwienia agresor, najprawdopodobniej zdając sobie sprawę z popełnionego czynu, rozpłakał się.
Teraz grozi mu do 3 lat więzienia.
Wracający po zakończonej służbie policjant, widząc awanturującego się w
autobusie miejskim młodego mężczyznę, zwrócił mu uwagę. Pijany, jak się
później okazało 21-latek, rzucił się z pięściami na funkcjonariusza, który
bardzo szybko go obezwładnił i zatrzymał. Doprowadzony do wytrzeźwienia
agresor, najprawdopodobniej zdając sobie sprawę z popełnionego czynu,
rozpłakał się. Teraz grozi mu do 3 lat więzienia.
Wczoraj krótko po godzinie 20 do autobusu linii „750”, którego jednym z pasażerów był
wracający po zakończonej służbie policjant z bytomskiej komendy, wsiadł młody
mężczyzna znajdujący się w towarzystwie dwóch około 16-letnich dziewczyn.
Mężczyzna zachowywał się głośno i wyjątkowo arogancko. Kładł nogi na oparciu
siedzenia, a do tego, mimo wezwania kierowcy, nie chciał zapłacić za przejazd. Widząc
jego zachowanie, policjant podszedł do niego, przedstawił się i zwrócił mu uwagę na
niestosowność zachowania, na co młodzieniec, z niewiadomych przyczyn próbował
uderzyć pięścią w twarz policjanta. Funkcjonariusz błyskawicznie go obezwładnił, a
następnie wezwał patrol, który odwiózł pijanego 21-latka mieszkającego w Karbiu do
izby wytrzeźwień. Tam, mający prawie 2 promile alkoholu w organizmie sprawca
awantury, zaczął płakać. Szlochającego rzewnie 21-latka sanitariusze położyli spać.
Wylane łzy jednak mu nie pomogą, bowiem za próbę wpłynięcia przemocą na prawnie
podjęte czynności przez funkcjonariusza policji, grozi mu kara nawet do 3 lat więzienia.
O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij