Kolęda Maryi Ciemna nocy niepojęta Drzewo, co na mrozie pękasz
Transkrypt
Kolęda Maryi Ciemna nocy niepojęta Drzewo, co na mrozie pękasz
Kolęda Maryi Ciemna nocy niepojęta Już nie mogę płakać z żalu Drzewo, co na mrozie pękasz Już mnie stopy ogniem palą Pomóżcie mi umęczonej A tu jeszcze taka droga Wędrować w dalekie strony Ani domu, ani ognia x2 O Józefie, Ty mnie wspomóż Ciemna nocy niepojęta Byśmy doszli gdzie do domu Drzewo, co na mrozie pękasz Już ból mi ciało przeszywa Pomóżcie mi, umęczonej A gdzie ja będę rodziła? Wędrować w dalekie strony Ani łyżki, ani miski Ani deski dla kołyski Ani płatka, ani szmatka Co ja pocznę, biedna matka? Ciemna nocy niepojęta Drzewo, co na mrozie pękasz Pomóżcie mi, umęczonej Wędrować w dalekie strony Lisy po śniegu rysują Wilki z boru nawołują Gdzie ja samotna w tej drodze Bożego Syna urodzę? x2