Kolejny magik zaczarował inwestorów
Transkrypt
Kolejny magik zaczarował inwestorów
Petrolinvest S.A. Kolejny magik zaczarował inwestorów Autor: Forbes 26.07.2007 Wejście na warszawską giełdę Petrolinvest ze stajni Ryszarda Krauzego miał bardzo mocne: na zakończenie pierwszego dnia notowań prawa do akcji kosztowały 590 złotych, o 160 procent więcej niż w lipcowej ofercie publicznej (227 zł). I to w trakcie mocno spadkowej sesji. Analitycy przecierali oczy ze zdumienia, bo głównym osiągnięciem firmy jest zakup pól naftowych w Kazachstanie, o których nawet nie wiadomo, czy i ile jest tam ropy. Ale inwestorzy którzy weszli w emisję, nie posiadali się z zachwytu - dawno tyle nie zarobili. Debiuty ze 100-proc. lub wyższym przebiciem były bowiem jak dotąd zarezerwowane dla małych i średnich firm jak HTL Strefa, Inwest Consulting, Netmedia i PC Guard. Petrolinvest to przy nich gruba ryba - w pierwszym dniu notowań został wyceniony na 3,4 mld złotych. Spółka zapowiedziała kolejne emisje.Ale różnica między ceną emisyjną i giełdowym debiutem każe spytać o wiarygodność wyceny dokonanej przez dom maklerski. I czy nie można było sprzedać akcji na rynku pierwotnym drożej i od razu pozyskać więcej kapitału? W przyszłości mogą się pogorszyć warunki rynkowe, a przeprowadzenie kolejnej emisji niemało kosztuje. - Obecna wycena spółki bazuje głównie na zaufaniu do Ryszarda Krauzego, a siły zaufania nie da się oszacować. Ta emisja miała wysondować, jak rynek przyjmie spółkę bez żadnych fundamentów, za to z dużymi perspektywami - ocenia Ludomir Zalewski, analityk Domu Maklerskiego PKO BP. Dopóki Petrolinvest nie odnajdzie zapowiadanych 2 mld baryłek ropy, będzie pozyskiwał kapitał w oparciu o nazwisko głównego udziałowca. A to już zjawisko z pogranicza ekonomii i magii. Ryzykowne. Inwestorzy, którzy giełdą zainteresowali się w trakcie tej hossy, postrzegają Ryszarda Krauzego głównie przez pryzmat szybkiego wzrostu kursu Biotonu czy gwałtownej zwyżki notowań Polnordu. Tymczasem jest jeszcze notowany na GPW już od ponad dziewięciu lat Prokom. Wykres kursu akcji przypomina, że sztandarowa niegdyś spółka Ryszarda Krauzego kilkakrotnie doświadczała gwałtownych spadków notowań, a i z jej zyskami bywało różnie. Dziś akcje Prokomu są tylko o 50 proc. droższe niż na zakończeniu sesji w dniu giełdowego debiutu. Ryszard Krauze z reguły ma mocny początek, ale też kłopoty z utrzymaniem stałego tempa rozwoju firm. Na giełdę szykują się kolejne spółki ze stajni Ryszarda Krauzego: Pol-Aqua i Beskidzki Dom Maklerski. To akurat pewne biznesy, którym niepotrzebna magia. http://www.petrolinvest.pl Kreator PDF Utworzono 7 March, 2017, 05:57