tekst „Dookoła świata”

Transkrypt

tekst „Dookoła świata”
Oto relacja z podróży twojego kolegi dookoła świata. Posługując się atlasem odgadnij i wpisz
brakujące nazwy lub współrzędne geograficzne wymienionych obiektów. Na mapie konturowej
Imię i nazwisko / klasa:
świata narysuj trasę podróży a strzałką wskaż kierunek podróży.
Wyruszyłem z Gdańska na początku wakacji. Po opłynięciu Półwyspu …....................................
statek skierował się na otwarte wody ….................................................................. . Aby skrócić sobie
drogę na Morze Północne, kapitan skorzystał z możliwości, jaką stwarza …................................................ .
Na morzu obraliśmy kurs na północny-zachód, aby dotrzeć do słynnej z wulkanów i gejzerów
…..................................... . Opłynęliśmy ją od północy, przekraczając szerokość geograficzną 66°33´N,
czyli …....................................... . To było fascynujące. Nawet o północy Słońce nie zachodziło, ponieważ
był ….................................................. .
Kolejnym celem mojej podróży było ….................................... (43°N, 79°W) nad jeziorem
…......................................... . Stąd już niedaleko do sławnej na całym świecie atrakcji turystycznej
….............................................................. , położonego na granicy dwóch państw: …...............................
i ….................................... . Nie tracąc czasu wsiałem do samolotu lecącego do …............................... najludniejszego miasta Ameryk (trzeciego na Ziemi). Położone jest ono w pobliżu najwyższego wulkanu
tego kraju …................................. o wysokości 5610 m n.p.m.
Na zachodnim wybrzeżu przesiadłem się na jacht, aby wzorem pierwszego żaglarza, który opłynął
Ziemię,
…................................................,
pokonać
Ocean
…...........................................
zwany
…....................................... . Wiał stały wiatr ….............................., który unosił jacht na zachód. Dzięki
niemu dopłynąłem do wybrzeży największego kontynentu ….................................. . Poczułem się trochę
nieswojo, gdy dowiedziałem się, że jestem w rejonie najgłębszego rowu oceanicznego zwanego
…......................................... . Ma on …................... m głębokości. Wolałem nie spotykać się
z mieszkańcami pobliskich wysp …..............................., z rąk których zginął Magellan. Popłynąłem więc
na południe i między tysiącami wysp Archipelagu ….......................................... dotarłem do stolicy
Indonezji ….................................... . Leży ona na niezwykle gęsto zaludnionej wyspie …......................... .
Nieopodal portu, w małym sklepie, kupiłem pyszną herbatę. Stąd sportowym samolotem udałem się do
świętego miasta wyznawców hinduizmu (25°N, 83°E) …...................................., położonego nad rzeką
…................................. . Trafiłem na ulewne deszcze, które przynosi ze sobą o tej porze roku
…................................. . Dlatego szybko opuściłem Indie i kierując się na zachód poleciałem nad Morze
….........................................., którego nazwa pochodzi od koloru glonów licznie w nim występujących.
Leży ono między dwoma kontynentami: …................................ i …............................. . Potem jadąc na
wielbłądzie wzdłuż największej oazy nadrzecznej, położonej na obu brzegach ….............. oraz przez piaski
pustyni …..............................., dotarłem do pięknych zabytków starożytnego ….................................. . Już
miałem wracać do kraju, ale nie mogłem ominąć największej depresji świata, w której leży Morze
…................................... , …..................... m p.p.m. Wody tego morza są tak słone, że brak w nim życia
organicznego. Na koniec wyprawy stanąłem na moście łączącym dwie części miasta leżącego nad cieśniną
…....................................... (41°N, 29°E). Jedną nogą byłem w Europie a drugą w Azji. Zapewne wiesz już,
że byłem w ….................................... . Zmęczony, ale niezwykle szczęśliwy, wróciłem samolotem do
Gdańska.