Echo Szkoły nr 3 [18] luty-marzec 2013

Transkrypt

Echo Szkoły nr 3 [18] luty-marzec 2013
GAZETKA SAMORZĄDU SZKOLNEGO
SZKOŁY PODSTAWOWEJ IM. PIOTRA BARYLAKA W KSIĄŻNICACH WIELKICH
nr 3 (19) cena 50 gr
LUTY–MARZEC
WESOŁYCH ŚWIĄT!
2013
OD REDAKCJI
W Wasze ręce, drodzy czytelnicy,
oddajemy
kolejny,
tym
razem
wielkanocny, numer gazetki szkolnej.
Zapraszamy
do
przeczytania
ciekawych opowiadań i sprawozdań.
Pamiętaj, że Ty również możesz stać
się szkolnym dziennikarzem! Jeśli masz
ciekawe pomysły, nie boisz się wyzwań,
lubisz pisać i przede wszystkim masz trochę
wolnego czasu, dołącz do nas!
Z okazji Świąt Wielkanocnych wszystkim
czytelnikom życzymy smacznego jajka i mokrego
dyngusa.
Kasia Mocniak, Redakcja „Echa Szkoły”
OGŁOSZENIA
#
#
#
#
#
#
#
W styczniu wzięliśmy udział w
kolejnym finale Wielkiej Orkiestry
Świątecznej Pomocy. Wszystkim
darczyńcom,
którym nie
jest
obojętny los chorych i cierpiących,
serdecznie dziękujemy.
Z
okazji
Dnia
Zakochanych
samorząd
uruchomił
skrzynkę
walentynkową, do której wszyscy
uczniowie i nauczyciele mogli
wrzucać kartki z wyznaniami...
Na
początku
marca
uczestniczyliśmy w rekolekcjach
wielkopostnych.
Już
wiosna!
Czas
pomyśleć
o
wycieczce.
Czekamy
na
propozycje dokąd pojechać. Jeśli
ktoś ma jakiś pomysł, proszę
zgłaszać
członkom
zarządu
Samorządu Szkolnego.
Julka Duda i Piotrek Mocniak
awansowali
do
finału
diecezjalnego konkursu biblijnego.
Gratulujemy!
W marcu 16 uczniów z klas IV–VI
wzięło
udział
w
konkursach
przedmiotowych z języka polskiego,
historii
i
matematyki.
Wyniki
poznamy w maju.
Zapraszamy na naszą szkolną
stronę internetową:
http://www.spksiaznice.szkolnastrona.pl
Kasia Mocniak
WIELKANOC
Wielkanoc to najstarsze i najważniejsze święto
chrześcijańskie
upamiętniające
śmierć
i
Zmartwychwstanie
Jezusa
Chrystusa.
Poprzedzający ją tydzień, będący okresem
wspominania ważnych dla wiary chrześcijańskiej
wydarzeń, nazywany jest Wielkim Tygodniem.
Wielkanoc jest świętem ruchomym. Podczas soboru
nicejskiego w 325 roku ustalono, że będzie się ją
obchodzić w pierwszą niedzielę po pierwszej
wiosennej pełni Księżyca. Oznacza to, że
Wielkanoc może wypaść najwcześniej 22 marca,
a
najpóźniej
25
kwietnia.
NIEDZIELA
WIELKANOCNA. Najważniejszym momentem
obchodów wielkanocnych jest uroczysta rezurekcja,
msza odprawiana w Wielką Niedzielę ku chwale
Zmartwychwstania Pańskiego. Po nabożeństwie
rozpoczyna się w domu uroczyste śniadanie
wielkanocne. Poprzedza je dzielenie się
poświęconym jajkiem i życzenia. Kiedyś po
podzieleniu się jajkiem, a jeszcze przed
rozpoczęciem jedzenia, każdy z domowników
musiał zjeść chrzan. Zmuszano do tego nawet małe
dzieci, tłumacząc im, że dzięki temu przez cały rok
nie doświadczą bólu zębów, brzucha, kataru ani
kaszlu. Uważano to za umartwianie, któremu
należy poddać się przed obfitym i smacznym
świątecznym jedzeniem. Dopiero potem można
było próbować wielkanocnych przysmaków.
PONIEDZIAŁEK WIELKANOCNY. Drugi dzień
Świąt Wielkanocnych zwany lanym poniedziałkiem
upływa na zabawach i harcach młodzieży,
połączonych z oblewaniem się wodą. Pierwotnie
dyngus i dyngusowanie były wymuszaniem
datków, przede wszystkim jajek, pod groźbą
przymusowej kąpieli. „Dzień św. Lejka’’ jak
żartobliwie określano lany poniedziałek nikomu nie
mógł ujść na sucho. Wśród pisków, krzyków,
szamotaniny i śmiechu, najchętniej urządzano
dyngus ładnym i lubianym pannom. Ta z
dziewcząt, której nie oblano wiadrem wody lub nie
wrzucono do rzeki, stawu czy chociażby koryta,
czuła się obrażona.
CO W SZKOLE PISZCZY?
WYNIKI CZYTELNICTWA ZA PIERWSZY
SEMESTR
W pierwszym semestrze najwięcej książek
przeczytali uczniowie klasy VI. Spośród nich
wyróżniają się:
– Kacper Gurda (23 książki)
– Tomasz Grzywa (18 książek).
Drugie miejsce zajęła klasa IV:
– Dawid Grzęda (17 książek)
– Julia Duda i Aldona Król (po 14 książek).
Trzecie miejsce – klasa III:
– Gabrysia Nowak (14 książek)
Czwarte miejsce zajęła klasa II:
– Emilia Kwaśniewska (7 książek).
Ostatnie miejsce (piąte) zajęła klasa V:
– Aleksandra Maj i Aleksandra Ludwiczek (po
5 książek). Najczęściej wypożyczane są baśnie
Andersena, komiksy, książki przyrodnicze i lektury
obowiązkowe dla poszczególnych klas.
Zachęcamy do wypożyczania i czytania książek!!!
Aldona Król, Nikola Miernik
NAPISALIŚMY DO BENEDYKTA XVI
Na lekcjach religii rozmawialiśmy o tym, co
wydarzyło się w Watykanie na początku lutego,
czyli o „przejściu na emeryturę” papieża Benedykta
XVI.
Zachęceni
przez
siostrę
Patrycję
postanowiliśmy przygotować dla Ojca Świętego
laurki, by podziękować Mu za Jego pontyfikat.
Okazało się, że wszystkie laurki dotarły do
Adresata i z Jego kancelarii otrzymaliśmy,
specjalnie do nas skierowane, podziękowanie
i pozdrowienia.
Redakcja ESZ
LEKCJA PIERWSZEJ POMOCY
W dniu 12.03.2013 pojechaliśmy z naszą
panią na wycieczkę do Nowego Sącza. Tam
pani w jednej ze szkół prowadziła lekcję na
temat wzywania pierwszej pomocy. Wszyscy
byliśmy
bardzo
zdenerwowani
przed
rozpoczęciem lekcji. Okazało się, że wszystko
poszło zgodnie z planem, a komisja była
naprawdę miła. W drodze powrotnej
odwiedziliśmy McDonald’sa, gdzie zjedliśmy
posiłek, a później poszliśmy do kina na film
„Zambezja”. Pełni wrażeń wróciliśmy do
domu. Teraz z niecierpliwością czekamy na
rozstrzygnięcie
konkursu
z
pierwszej
pomocy. Jakub Ciochoń
SPRAWDZIANY KOMPETENCJI:
W TRZECIEJ KLASIE…
Dnia 14 marca w naszej szkole odbył się
„Ogólnopolski
Sprawdzian
Kompetencji
Trzecioklasisty”.
Na pierwszej lekcji przygotowaliśmy się do
testu. Obejrzeliśmy krótki film o „Bratku”,
który obiecał, że będzie nam podpowiadał
i że przyniesie nam szczęście. Mieliśmy
również przykleić jego naklejkę na szczęście.
Zrobiliśmy ćwiczenia,
aby się nie bać i się
uśmiechnąć. W klasie
było 18 ławek – każdy
z nas siedział w
osobnej. Lekcja szybko
minęła
i
wszyscy
odetchnęliśmy z wielką ulgą, że mamy to już
za sobą. Gabrysia Nowak kl. III
W KLASIE SZÓSTEJ… DOPIERO PRZED NAMI!
4 KWIETNIA O GODZINIE 9.00
NADSZEDŁ 21 MARCA,
ALE WIOSNA NIE…
Tego dnia, czyli pierwszego
dnia wiosny, uczniowie z
młodszych klas postanowili
przepędzić zimę. Najpierw
na szkolnym boisku rozegrali
wielką bitwę na śnieżki. A
później spalili marzanny –
zimowe panny i zaśpiewali
wiosenne piosenki, by zima już sobie poszła. Teraz
wszyscy niecierpliwie czekamy. Może prawdziwa
wiosna usłyszy i nadejdzie lada dzień.
Redakcja ESZ
Kochani Szóstoklasiści. Specjalnie dla Was.
10 WARUNKÓW UDANEGO SPRAWDZIANU:
1. Pamiętaj, że sprawdzian nie jest Twoim
pierwszym egzaminem. Nie bój się go,
zachowaj spokój!!!
2. Czytaj uważnie pytania i polecenia.
3. Odpowiadaj konkretnie i dokładnie na
pytania.
4. Zrezygnuj z długich zawiłych odpowiedzi.
Używaj
raczej
zdań
pojedynczych
rozwiniętych, zamiast złożonych.
5. Nie powtarzaj tych samych słów blisko
siebie, uważaj na błędy ortograficzne.
Przypomnij sobie zasady ortograficzne,
które znasz.
6. Nie rozpisuj się na siłę. Pamiętaj, liczy
się jakość, a nie ilość napisanego tekstu.
3
7.
Nie używaj wyrazów potocznych (z gwary
szkolnej, mowy potocznej), jeśli ich użycie
nie jest naprawdę potrzebne.
8. Pisz czysto, starannie, estetycznie (to też
jest punktowane, poza tym w działaniach
matematycznych wyraźne pismo może
bardzo pomóc).
9. Działania matematyczne licz, sprawdzaj
dwa razy.
10. Nie rezygnuj z góry z odpowiedzi na
pytanie, jeśli wydaje ci się trudne.
W zadaniach wykonuj każde działanie.
Nie przekreślaj, nawet jeśli nie jesteś
pewien, że to na pewno dobre działanie,
rozwiązanie (nawet jeśli nie zdobędziesz
za zadanie maksymalnej liczby punktów
– każdy punkt może się przydać).
WSZYSTKIM
SZÓSTOKLASISTOM ŻYCZYMY
POŁAMANIA DŁUGOPISÓW.
POWODZENIA!!!
SPECJALNIE DLA WAS HOROSKOP
WIOSENNY:
Panna – Spotkasz szczęśliwego tulipanka.
Lepiej zacznij się uczyć. Nie zaglądaj do
jajka.
Lew – Spotkasz kwiat, który Ci się
wyjątkowo
spodoba…
Wypij
FRUGO.
Dostaniesz słodki prezencik.
Strzelec – Wiosną będziesz mieć dużo
szczęścia. Zajączek Ci coś przyniesie.
Spotkasz miłość swojego życia.
Ryby – Ta wiosna Ci się na pewno „uda”.
Dzięki fladze angielskiej dostaniesz
szósteczkę. Uważaj, coś Ci się przydarzy.
Wodnik – Wiosną zobaczysz szczęśliwy
strumyk. Przygarnij czarnego kota. Zgoda
panować będzie.
Waga – Niektóre kwiaty kwitną tylko dla
Ciebie. Uważaj na jedynki z niemieckiego.
Nie wychodź z domu, bo Cię obleją.
Bliźnięta – Nie zapomnisz tej wiosny.
Dostaniesz piątkę z matematyki. Uważaj na
chłopaków/dziewczyny.
Skorpion – Czeka Cię cudowny wyjazd.
Zacznij się uczyć matematyki. Nie graj
tyle w Simsy i nie przesiaduj w sali do
tenisa stołowego.
Koziorożec – Jedna róża czeka na Ciebie w
parku. Czemu ciągle dostajesz pały?
Zacznij czytać lektury.
Rak – Jeśli myślisz, że tę wiosnę
spędzisz na leniuchowaniu, to się grubo
mylisz. Ucz się pilnie. Uważaj na
blondynów/blondynki.
Byk – Twojej wiośnie rosną rogi. Nie rób
tyle byków. Uważaj na starszych kolegów.
Kochasz się w lwie?
Baran
–
Krokusy
spotkasz
tylko
w wyjątkowym dla Ciebie miejscu. Zjedz
czekoladę, będziesz szczęśliwszy!
SZKOLNE CZYŚCIOSZKI
Wielka sensacja w szkole w Książnicach
Wielkich! 27 lutego wydarzyło się coś
niesamowitego! Tuż po dzwonku na długą
przerwę z VI klasy wyszło dwóch chłopaków ze
ścierkami, a byli to dwaj panowie G. Tomasz
i Kacper. Zaczęli szorować drzwi. Pracowali,
wycierali, spryskiwali, polerowali aż na błysk.
Powoli zaczęło się zbierać przy nich mnóstwo
dzieci z V i IV klasy, i wszyscy się na nich
patrzyli. A potem Tomek i Kacper zaczęli się bić
ściereczkami – zrobili z tego mycia prawdziwe
przedstawienie.
Przyszła
zastępczyni
przewodniczącej
szkoły
Oliwia
Gwóźdź
i obserwowała co się dzieje. Nagle okazało się, że
to mycie jest zaraźliwe! Chłopaki z IV klasy też
przystąpili do pucowania drzwi, ale nie mieli
takiego tajnego płynu. Sebastian wziął ścierkę
i zaczął szorować drzwi do swojej klasy, jednak
nikt mu się nie przyglądał, być może dlatego, że
nie miał takiej żółtej ściereczki.
Dominik Tomczyk, Mateusz Stasielak
W VI KLASIE ŚCIERKI POSZŁY W RUCH
27 lutego na długiej przerwie chłopcy z VI klasy
niespodziewanie wypadli z klasy
ze ścierkami żółtymi jak słońce
i zaczęli szorować drzwi. Od
razu wokół ich klasy zrobiło się
zbiegowisko. Nikt nie mógł uwierzyć, że Kacper
i Tomek myją drzwi po to, żeby były czyste.
Wszyscy doszukiwali się jakiegoś tajemniczego
powodu. A Tomek i Kacper zachowywali się jak
profesjonaliści: myli drzwi, a przy tym skakali
i tak szorowali płynem z tajnym składnikiem, że
aż drzwi lśniły jak diamenty. Niestety, w trakcie
mycia obrzucali się też ściereczkami, a wtedy
wszyscy zauważyli dziurę w drzwiach.
W którymś momencie przybiegła nawet
zastępczyni przewodniczącej Oliwia Gwóźdź
4
i była w szoku. Chłopcy wymyślili, że za opłatą
wymyją drzwi w V i IV klasie. Zdziwiło to też
klasę IV – Sebastian Zając wziął ścierkę i zaczął
szorować drzwi swojej sali. Polecamy usługi
klasy VI w zakresie mycia drzwi!!!
Ola Ludwiczek, Karolina Tomczyk, Klaudia
Lichwała
CZYŚCICIELE W SZÓSZTEJ KLASIE
Wielka afera w VI klasie! To zdarzyło się na
długiej przerwie. Kacper i jego ekipa zaczęli
szorować drzwi. Błyskawicznie zebrał się wielki
tłum gapiów. Przyszła nawet zastępca
przewodniczącej Oliwia Gwóźdź. Pytała, co tu się
dzieje. Było „wielkie zdziwienie”, bo oni zwykle
brudzą, a wczoraj czyścili jak nakręceni! Za
mycie wzięli się chłopcy, którzy sieją postrach
w szkole. Gdy skończyli szorować drzwi, weszli
do klasy i od nowa zaczęli rozrabiać.
Kamil Ćwikła, Tomasz Niedojad
SZKOLNA TWÓRCZOŚĆ
Czytelników „Echa Szkoły”
zapraszamy do lektury
opowieści o prawdziwej miłości
napisanych przez chłopców
z klasy V i jednej z legend
książnickich wymyślonych
przez klasę IV
PARA KORKÓW
Była sobie kiedyś para „korków”, które były
małżeństwem. Prawy „korek”, czyli but
prawy, miał na imię Henio, a lewy but miał
na imię Agnieszka. Mieszkali w pięknym
sklepie w tekturowym pudełku. Lecz oto
pewnego ranka sprzedawczyni wyjęła buty,
dała do przymierzenia pewnemu chłopcu, bo
miał jechać na zawody sztafetowe i tato
obiecał mu kupić nowe buty.
Podczas biegów stało się coś strasznego.
Agnieszka nadepnęła na Henia i bardzo się
tym zmartwiła, bo Henio się „zniszczył”.
Henio „cały płakał”, a Aga chciała go
pocieszyć. Kiedy wrócili domu, wyrzucono ich
na śmietnik, bo chłopiec nie chciał chodzić
w zniszczonym bucie.
Agę i Henia znalazł inny chłopiec. Pomyślał,
że oni są małżeństwem, bo byli do siebie
przywiązani. Wziął deskę, położył ich na niej,
a potem wrzucił do rzeki. W ten sposób Aga
i Henio popłynęli w długą i szczęśliwą podróż
ślubną.
Mateusz Stasielak
PARA RĘKAWICZEK
Była sobie kiedyś para rękawiczek i byli
sobie bardzo bliscy. Prawa rękawiczka była
panią i miała na imię Ania, a lewa była
panem, który miał na imię Igor. Rękawiczki
mieszkały na pięknej ladzie zrobionej
z drewna. Były bardzo szczęśliwe i myślały,
że tak będzie zawsze.
Pewnego dnia przyszedł pewien klient do
sklepu, zauważył rękawiczki i postanowił je
kupić. Klient założył je na ręce i nosił całe
popołudnie. Ściągnął je dopiero pod wieczór
i wtedy spotkały się, kiedy je odłożył do
szuflady.
Ania zapytała: „Czy to ty, Igorze?”
Igor odezwał się: „Tak, to ja.”
Ania powiedziała: „To szczęście, że jesteś.
Myślałam, że już cię nie zobaczę. Ja byłam ja
prawej ręce.”
„A ja byłem na lewej ręce. Mam pomysł –
szepnął Igor. Ja będę wysuwał się do przodu,
a ty za mną i będziemy się nawzajem
widzieć.” Bo obydwoje już dawno zrozumieli,
że spędzą całe życie razem.
Pewnego
dnia
potargała
się
jedna
rękawiczka, a ich właściciel był mężczyzną,
który nie umiał cerować. Więc poszedł do
krawca, żeby mu je zacerował. Krawiec kazał
mu zaczekać dziesięć minut. Po zreperowaniu
rękawiczki, właściciel zabrał ją do domu
i włożył do szuflady.
Ania zapytała Igora: „Czy się dobrze
czujesz?”
Igor odpowiedział, że tak. I tak całą noc
rozmawiali. W nocy, wychodząc, mężczyzna
usłyszał ich rozmowę i zrozumiał, że się
kochają. Postanowił, że odłoży je do szafy
i da im spokój. Rękawiczki były bardzo
szczęśliwe i wesołe.
Dominik Tomczyk
5
PARA KORKOWYCH BUTÓW
Była sobie kiedyś para butów, które były
małżeństwem. But prawy był panem i
nazywał się Henio, a but lewy był panią
i nazywał się Agnieszka. Mieszkali w sklepie
sportowym – w pięknym sklepie. Były
szczęśliwe i miały nadzieję, że będzie tak
zawsze.
Lecz oto pewnego ranka sprzedawczyni
wyjęła je z półki i dała do przymierzenia
pewnemu chłopcu, bo miał jechać na zawody
sztafetowe. Podczas biegów jakiś zawodnik
nadepnął na Henia, a Agnieszka się bardzo
tym zamartwiała, bo bała się, że mu się coś
stało. Henio cały czas płakał. Agnieszka
chciała go pocieszyć i wtedy mały chłopiec,
który biegł w tych butach się przewrócił. Gdy
jego tata się o tym dowiedział to się
zdenerwował i wyrzucił buty na wysypisko
śmieci.
Znalazł je pewien chłopiec, który tam szukał
psa. Kiedy znalazł związane buty, pomyślał,
że są małżeństwem. Znalazł starą deskę
i zrobił z niej tratwę. Aga i Henio wypłynęli
w podróż poślubną i żyli długo i szczęśliwie.
Tomasz Niedojad
PARA SKARPETEK
Była sobie kiedyś para ciepłych skarpetek,
które były małżeństwem. Skarpetka prawa
była panem i nazywała się Paweł,
a skarpetka lewa miała na imię Zuzia.
Mieszkały one pięknie zapakowane w sklepie
na półce. Były bardzo szczęśliwe razem, bo
bardzo się kochały.
Lecz pewnego popołudnia do sklepu
przyszedł pan, któremu się spodobały i gdy je
zobaczył, kupił je od razu, nie zastanawiając
się długo. Z zadowoleniem włożył je do
reklamówki i poszedł do domu. Gdy
przyszedł, ubrał się oraz swoje nowe
skarpetki i cały czas chodził i biegał, dlatego
Paweł i Zuzia przez cały wieczór mijali się,
a tak bardzo tęsknili za sobą. Gdy pan
przyszedł późnym wieczorem, skarpetki
obydwie ściągnął i rzucił je w kąt. Paweł i
Zuzia z jednej strony byli niedaleko siebie, a
z drugiej w ciemności i na boku. Leżeli
smutni i brudni. Myśleli, że to już koniec.
Pan pozbędzie się ich, bo już nie są tacy
ładni, jak byli przedtem. Paweł i Zuzia całą
noc martwili się, co z nimi będzie. Gdy noc
minęła, pan podchodząc szuflady po inną
parę skarpetek zobaczył Zuzię i Pawła.
Pomyślał, że skarpetki są tak brudne, że nie
warto ich prać. Wyrzucił je do śmieci. I to już
byłby koniec ich pięknej miłości, która
trwała tak krótko. Paweł z żalem powiedział:
Bo gdy coś jest nowe i piękne, to się o to dba,
a później już się zapomina i wyrzuca.
Właściciel skarpetek to usłyszał, poszedł do
Pawła i Zuzi, wziął ich i włożył do
pralki. Po praniu skarpetki wyjął
i powiesił obok siebie na sznurku.
Paweł i Zuzia znowu byli bardzo
szczęśliwi i zakochani, gdyż mogli
patrzeć na siebie i być blisko. Wiedzieli, że są
jednak potrzebni i nie będzie tak źle, jak
myśleli. Gdy wyschły, pan złożył je razem
i włożył do szuflady z innymi skarpetkami,
gdzie mogły być razem szczęśliwe. Kamil
Ćwikła
OPOWIEŚĆ O DIABLE MAŃKU
Dawno temu pewien diabeł żył w rosochatej
wierzbie rosnącej przy drodze z Książnic Wielkich
do Książnic Małych. Ten diabeł spasiony i bycy był
bojokiem.
Wychodził
z
wierzby tylko w nocy,
w
niedzielę
i
święta
i pilnował, by nikt spokojnie
nie przeszedł drogą do
kościoła.
Pewnej
niedzieli
szedł
chłopiec do kościoła na mszę
świętą. Diabeł go zobaczył
i zaczął nad nim pomstować. Chłopiec tak się zląkł,
że schował się za drzewem. Urwał chabinę
z drzewa i fes się nią odganiał. Po chwili prasnął
chabinkę i pobiegł w kierunku kościoła, a diabeł
Maniek ruszył za nim. Kiedy biegli drogą, bardzo
szybko się uflogali, bo na drodze było dużo błota.
Chłopiec dobiegł do wielkich drzew, więc
przystanął, aby trochę sobie dychnąć. Niestety,
diabeł szybko go dogonił i fes chycił. Wtedy nagle
na niebie pojawiło się słońce i diabeł stał się lichy,
a chłopiec sprytnie wyślizgnął się Mańkowi
i zdążył do kościoła na czas. Diabeł wrócił do
wierzby, aby nabrać sił. Chłopiec wszystkim
opowiedział o tym, co go spotkało. Od tego czasu
ta droga nazywana jest diabelską.
Sebastian, Dawid i Kamil z IV klasy
STOPKA REDAKCYJNA
Redaktor naczelny: Kasia Mocniak
Zastępca redaktora: Nikola Miernik
Redaktorzy: Gościnnie chłopaki z klasy IV i V
Opiekun: MAŁGORZATA IBEK-MOCNIAK
6