Choinek blask ROZŚWIETLA NOC

Transkrypt

Choinek blask ROZŚWIETLA NOC
Klub Ludzi Artystycznie Niewyżytych – II LO w Krośnie 2007
Choinek blask ROZŚWIETLA NOC
Patrycja Kafel
(zg)Redaktor KLAN-u
s
więta... czas radości z okazji
przyjścia na świat Jezusa w Betlejem.
Chociaż już minęły, to każdy z nas z niecierpliwością oczekiwał tych dni.
Podobno święta Bożego Narodzenia
to jedne z najpiękniejszych świąt. Nastrój
towarzyszący ludziom, przystrojone
domy, śnieg, choinka, spotkania bliskich,
pasterka - to „elementy”, których nie
spotkamy w innych dniach roku. Te
szczególne dni większość chce spędzić
w gronie rodzinnym. W każdym miejscu
w Polsce święta są spędzane trochę inaczej. Są inne tradycje, obyczaje, związane
m.in. z przystrajaniem choinki, potrawami wigilijnymi. Inaczej było 100 lat temu,
200, a inaczej jest teraz.
ubieranie choinki?
- Dawniej na święta były
tylko żywe choinki. Postawiona w pokoju nadawała
klimat, rozprzestrzeniając
zapach lasu i żywicy. Wtedy
jeszcze nie było kolorowych
bombek. Drzewko miało
skromną dekorację. Ubieraliśmy je w łańcuchy zrobione ze słomy i bibuły. Przystrajaliśmy jabłkami, orzechami, lukrowanymi ciasteczkami, a kostki cukru i chleb owijaliśmy w kolorowe bibułki, co jeszcze bardziej przystrajało drzewko. W domach
nie było prądu, tylko lampy naftowe. Na
choince przymocowywaliśmy świeczki
z wosku. Zdarzało się nieraz, że choinka
nie doczekała końca świąt z powodu
ognia, pod wpływem którego drzewko się
zapalało.
- Nie. Żyło się bardzo biednie. Ludzie nie
mieli wystarczająco dużo pieniędzy, aby
przygotować Wigilię i jeszcze przystroić
dom.
- Dzień dobry babciu.
- A tradycyjne 12 potraw? Czy były
takie dania jak obecnie?
- Myślę, że potrawy wiele się nie zmieniły. Na Wigilii nie było wtedy tradycyjnego
dziś karpia, zastępowały go inne potrawy, które były postne. Na stole wigilijnym
znajdo-wały się: kapusta z grochem
i grzybami, barszcz, żur, kasza z jabłkami,
- Czy pozwolisz, abym zadała Ci kilka
pytań dotyczących świąt Bożego Narodzenia obchodzonych w Twoim domu?
- Oczywiście.
- Dziękuję. Jak u Ciebie wyglądało
- Jak przebiegała Wigilia?
- Wieczerza
wigilijna
zaczynała się późnym
wieczorem, wraz z nadejściem
pierwszej
gwiazdki. Po połamaniu
się opłatkiem zasiadaliśmy całą rodziną
do stołu. Zostawialiśmy wolne miejsce
przy stole dla „strudzonego wędrowca”.
Na stole był biały obrus, a pod nim sianko. Na Wigilię każdy przychodził ze swoją
- Czy były ozdabiane domy?
A jak wyglądały święta Bożego Narodzenia 80 lat temu? Postanowiłam
zapytać o to moją 95-letnią prababcię.
- Witaj.
gołąbki, pierogi z ziemniakami, kapustą, śliwkami. Nie mogło tez
zabraknąć
kompotu
z wcześniej
suszonych
owoców.
łyżką. Potrawy były podawane w jednej
misie. Był taki zwyczaj, że pod misy
z jedzeniem kładliśmy opłatek. Gdy po
zjedzeniu przykleił się do naczynia, oznaczało to urodzaj tych składników, z których została przygotowana ta potrawa.
Później wspólnie śpiewaliśmy kolędy. Po
skończonej wieczerzy i kolędowaniu,
szliśmy do dalszej rodziny na kolejną
Wigilię. Czasem zdarzało się, że ta wędrówka od domu do domu, trwała aż do
pasterki, w której uczestniczyliśmy całą
rodziną.
Tak wyglądały święta 80 lat temu.
Chociaż widać różnice, to jednak wszystkie święta są takie same. Nie liczy się
wystrój, ale czas spędzony razem z bliskimi, wspólne świętowanie i radowanie
się z przyjścia Dzieciątka Jezus na świat.
Mam nadzieję, że święta Bożego Narodzenia przeżyliście tak jak ja - w miłej,
spokojnej i pełnej ciepła atmosferze.
© klan 2007
11