Poplony jako czynnik zmniejszający ilość nawożenia

Transkrypt

Poplony jako czynnik zmniejszający ilość nawożenia
Poplony jako czynnik zmniejszający ilość
nawożenia
Od dawna wiadomo, że międzyplony mają pozytywny wpływ na ziemię. Są
one idealnym „przerywnikiem” pomiędzy kolejnymi siewami zbóż. Po zimie można
poplony zaorać, dając glebie od 15t do 30t świeżej masy. Taka ilość może z
powodzeniem zastąpić 7-10t obornika, co jest dobrym rozwiązaniem dla tych rolników,
którzy nie posiadają inwentarza żywego. Dostarczenie takiej ilości biomasy ma istotny
wpływ na poprawę kondycji gleby.
Dzieje się tak, dzięki wzrostowi aktywności mikrobiologicznej. Mikroorganizmy
zaczynają się rozmnażać, ponieważ mają zapewnione ku temu warunki i posiadają
określony cel do wykonania. Przetwarzają one biomasę na próchnicę. Podczas tego
procesu uwalniane są pierwiastki, które roślina zmagazynowała, a także te, z których
jest zbudowana. Mikro- i makroelementy „dostarczone” w taki sposób są łatwo
przyswajalne, dzięki temu zwiększa się żyzność i urodzajność gleby. Ponadto, rozwój
drobnoustrojów biorących udział w procesie humifikacji, ogranicza liczbę
mikroorganizmów, które są szkodliwe dla rośliny uprawnej.
Chcąc uzyskać dużą ilość i wysoką jakość biomasy, trzeba pamiętać o czynnikach
mających na to wpływ. Decydujące oddziaływanie ma:
długość okresu od zbioru roślin poprzedzających i siewu poplonów do wystąpienia
przymrozków wiosennych,
-
ilość oraz rozkład opadów w okresie lipiec-wrzesień,
-
nasłonecznienie, temperatura,
-
agrotechnika
Dodatkowo należy zastanowić się nad wyborem rośliny wykorzystywanej jako poplony.
Dobór gatunku należy uzależnić od rodzaju gleby. Tak więc:
-
na gleby najsłabsze: łubin żółty ,seradela,
na gleby średnie: peluszka, słonecznik, łubin wąskolistny, gorczyca biała,
rzodkiew oleista,
-
na gleby żyzne: groch, bobik, wyka jara.
Zastosowanie międzyplonów ma również wpływ na występowanie chwastów.
Eksperyment polowy przeprowadzony w Rolniczej Stacji Doświadczalnej w Zawadach
należącej do Akademii Podlaskiej w Siedlcach wykazuje, że zachwaszczenie wyraźnie
zmalało. W doświadczeniu wykorzystano roślinę na poplony w różnych kombinacjach:
-
facelia,
-
facelia-mulcz,
-
słoma,
-
facelia + słoma,
-
facelia-mulcz + słoma
Po 4 latach badań okazuje się, że wyniki są dość zaskakujące. Wykorzystanie słomy
jako nawóz skutkowało zwiększeniem zachwaszczenia. Połączenie nawożenia słomą i
wysiewem faceli jako poplon, skutkowało najlepszym efektem w zakresie zmniejszenia
występowania chwastów spośród badanych opcji.
Międzyplony z roślin motylkowatych są nieocenione w zakresie dostarczania
glebie azotu. Jest to możliwe dzięki symbiozie z bakteriami brodawkowymi. Wnikają
one do korzeni np. łubinu. Po złączeniu się z komórkami tworzą tzw. brodawki
korzeniowe. Bakterie dzięki takiemu zabiegowi otrzymują od rośliny glukozę, której
same nie potrafią wytwarzać, a jest im potrzebna do rozwoju. Ten najprostszy cukier
jest wytwarzany w procesie fotosyntezy i stanowi materiał zapasowy gromadzony w
postaci skrobi. Roślina z korzeniami porażonymi bakteriami brodawkowymi nie traci
jednak na tej „współpracy”. Wytworzone brodawki zwiększają powierzchnię korzenia,
która styka się z glebą. Dzięki temu roślina może efektywniej pobierać wodę i sole
mineralne w niej rozpuszczone. Sztandarową zaletą symbiozy jest to, że bakterie
brodawkowe potrafią wiązać azot atmosferyczny. Poprzez to roślina ma na bieżąco
dostęp do „świeżego” azotu, który jest w formie najłatwiej przyswajalnej. Wydajność
takiej przemiany jest w granicach od 40kg do nawet 500kg azotu na rok. Plony z upraw
posiadają wtedy dużą zawartość azotu. Oczywiście, zależnie od zastosowanej rośliny na
poplon, inne bakterie będą brały udział w symbiozie. O to przykłady:
-
łubin współżyje z Bradyrhizobium,
-
soja – Bradyrhizobium. japonicum,
-
groch, bób i soczewica – Rhizobium. leguminosarum bv. viceae,
-
fasola – Rhizobium. leguminosarum bv. phaseoli,
-
koniczyna – Rhizobium. leguminosarum bv. trifolii.
Bakterie ww. występują naturalnie w glebie. Ich aktywność jest uzależniona od
warunków środowiskowych. Stosowanie fungicydów i otoczkowanie nasion w celu
ochrony rośliny, ogranicza rozwój lub zabija te pożyteczne bakterie. Możliwe jest
jednak wykorzystanie nitraginy, czyli nawozu bakteryjnego w celu zaprawiania nasion
tuż przed siewem. Dzięki takiemu zabiegowi międzyplony wyrosną bujne, a co za tym
idzie - o dużej zawartości azotu oraz innych makro- i mikroelementów. Wszystko zależy
od wysianej rośliny, lecz ogólnie w ciągu roku do gleby może trafić: od 40 kg do 500kg
azotu, od 8 kg do 25 kg fosforu, od 25 kg do 90 kg potasu, od 25kg do 50 kg wapnia,
od 2 kg do 10 kg magnezu. Występują też inne pierwiastki, ale ich ilość jest znikoma.
Te ww. związki pozwalają na oszczędzanie w zakresie sztucznego nawożenia oraz
czerpanie z niewymiernych korzyści płynących z zastosowania międzyplonu i poprawy
warunków glebowych. Dodatkowo można przystąpić do programu
rolnośrodowiskowego, dzięki któremu można otrzymać dofinansowanie w wysokości
420 zł za uprawę międzyplonu ozimego, 400zł za międzyplon ścierniskowy i 330 zł za
uprawę wsiewek poplonowych.