Wywiad z Grzegorzem Nedojadło
Transkrypt
Wywiad z Grzegorzem Nedojadło
Wywiad z Grzegorzem Nedojadło Kiedy po raz pierwszy wyjechałeś za granicę i gdzie? Po raz pierwszy wyjechałem sześć lat temu do Niemiec. Jakimi kryteriami posługiwałeś się wybierając kraj emigracji? Moi znajomi pracowali w Niemczech i to oni zaproponowali mi wspólny wyjazd do pracy. Więc przyczyną Twojego wyjazdu była sytuacja materialna? Tak, wyemigrowałem z powodów materialnych, moim celem było znalezienie dobrze płatnej pracy i zlikwidowanie kłopotów finansowych w mojej rodzinie. Czy osiągnąłeś swój cel? Owszem, teraz nie mamy żadnych problemów finansowych, życie pod tym względem stało się łatwiejsze. Czyli mam rozumieć, że znalazłeś wymarzoną pracę? Znalazłem pracę, jednak niestety nie wymarzoną. Pracuję w polskiej firmie budowlanej w Niemczech. Czym w takim razie ta firma różni się od firmy niemieckiej? Niemieckie firmy są dużo lepsze, inaczej traktują swoich pracowników. Przede wszystkim zapewniają większe bezpeiczeństwo pracy. Muszę tu podkreślić, że pracuję na budowie, więc jest to bardzo niebezpieczna praca. Niestety wiele ludzi traci podczas niej życie, gdyż nie ma odpowiednich zabezpieczeń, po prostu są złe warunki pracy. Mało tego dużą różnicą jest fakt, iż mimo wielogodzinnej, ciężkiej pracy, nie są przyznawane obiecane premie. Muszę jeszcze wspomnieć, że niesety pracodawcy są surowi, mamy niewiele przerw oraz pracujemy długo w weekendy. Jak myślisz, co jest przyczyną tych różnic? Uważam, że główną przyczyną jest fakt, iż często emigranci, przyjeżdzając do nowego kraju, znajdują się w trudnej sytuacji życiowej, materialnej oraz zależy im na szybkim i łatwym znalezieniu pracy. Polskie firmy natomiast chętnie zatrudniają nowych ludzi, lecz niezapewniają odpowiednich warunków pracy, przy czym także wykorzystują pracowników, a ci potrzebujący środków finansowych musza się na to godzić. Dlaczego więc Ty również dalej przyjmujesz takie traktowanie? To jest właśnie ta druga strona medalu. Pomimo tylu wad mojej obecnej pracy, niesprzyjających warunków i niskich płac, to muszę przyznać, że zarabiam dużo więcej, niż gdy pracowałem w Polsce. Dzięki temu moja rodzina może żyć na wyższym standardzie. Rozumiem, a czy mógłbyś przybliżyć jakie uczucia towarzyszyły Ci w pierwszych miesiącach po wemigrowaniu, jak szybko zaaklimatyzowałeś się w nowym miejscu? Na początku, nie ukrywam, że nie było mi łatwo. To oczywiste, przecież wszystko było dla mnie nowe, ludzie, miejsca, obca kultura, musiałem tak jakby nauczyć sie nowego życia, w tym również języka. Najgorsze, że moi bliscy są oddaleni ode mnie o setki kilometrów. I właśnie najbardziej doskiewierała mi tęsknota za rodziną. Czy utrzymujecie kontakt, jak często przyjeżdżasz do kraju? Jeśli tylko możemy rozmawiany przez skype, telefon, facebooka. Ja jak najczęściej staram się przyjeżdzać do Polski- zazwyczaj co dwa miesiące udaje mi się wracać na kilka dni do rodziny. Żona z córką i synem również mnie odwiedzają, przede wszystkim w wakacje. Święta również spędzasz w Polsce z bliskimi? Jak najbardziej, na okres świąt przyjeżdżam do rodzinnego domu. Najbardziej cenię sobie ten czas świąteczny, w gronie rodziny, kiedy wspólnie z nimi mogę kontynuować polską tradycję, smakować potraw mojej żony. Widzę, że bardzo cenisz sobie polską tradycję i kuchnię, a jeśli chodzi o niemiecką kuchnię, smakują Ci tamtejsze potrawy? Muszę szczerze przynać, że jednak preferuję polską kuchnię, sam gotuję polskie potrawy, które dużo bardziej mi smakują. A jak myślisz o niemieckiej kulturze, jacy są Niemcy? Myślę, że Niemcy są bardzo gościnnymi, przyjaznymi i pomocnymi ludźmi lubiacymi zabawę. Mieszkam w mieszkaniu socjalnym w niezbyt bogatej okolicy. Oprócz Polaków mieszka tam również wielu Niemców, oni potrafią traktować ludzi z szacunkiem. Na początku, gdy się wprowadziłem, sasiedzi wiele razy pomagali mi, np. oddali mi swoją lodówkę, kiedy sobie kupili nową. Podsumowując- w wielu osobach, które poznałem, znalazłem przyjaciół. Przed chwilą wsponiałeś, że otrzymałeś mieszkanie socjalne, czy mógłbyś powiedzieć jakie panują tam warunki, jak Ci się tam mieszka? Cóż, w zasadzie dobrze, chociaż wiadomo- to standard socjalny, jednak raczej nie mam na co narzekać. Chciałbym zauważyć, że w mojej okolicy wielu sąsiadówPolaków ma podobną sytuację mieszkaniową, życiową i ludzie dzięki temu są bardziej ze sobą zjednoczeni, pomocni. Czy również swój wolny czas spędzasz z przyjaciółmi? Na początku muszę powiedzieć, że ze względu na pracę do późna mam mało wolnego czasu. Zazwyczaj stawiam na odpoczynek, jednak również spotykam się ze znajomymi, czasmi wspólnie zwiedzamy zabytki. Czyli podobają Ci się w tamtejsze zabytkach? Tak, szczególnie zwróciłem uwagę, że jest dużo pięknych, starych zabywkowych kościołów. A czy interesujesz się niemiecką i polską polityką? Nie, w ogóle się nie interesuję polityką. Jednak dzięki niemieckiej polityce mogę pracować w tym kraju. Jakie największe różniece zauważasz między gospodarką Polski i Niemiec? Na pewno gospadarka w Niemczech jest lepiej zmodernizowana. Sądzę, że jest tam lepszy sprzęt gospodarczy. A jaki panuje kilmat w kraju emigracji? Przede wszystkim w tych regionach jest dużo cieplej, zimy są na pewno łagodniejsze. Odpowiada mi tutejszy klimat. Planujesz wrócić do Polski, lub na stałe zamieszkać z rodziną w Niemczech? Na razie nie planuję powrotu do Polski i zrezygnowania z Pracy. Bardzo chcięlibyśmy zamieszkać z rodziną w Niemczech, wtedy wszyscy bylibyśmy razem szczęśliwi. Problem stanowi fakt, że przez swoją pracę muszę co jakiś czas zmieniać miejsce zamieszkania, gdyż firma, w której pracuję zajumuje się budową różnych budynków, magazynów i gdy ukończymy budowę jednego obiektu, wyjeżdżamy za kolejnymi zleceniami do innych miast. Dlatego byłaby to ciągła tułaczka dla mojej rodziny oraz kłopoty spowodowane stałymi przeprowadzkami. Kiedyś na pewno wrócę do ojczyzny, jednak jeszcze teraz o tym nie myślę. Rozumiem. A czy teraz jesteś szczęśliwy? Tak, mimo wszystko nie jest najgorzej, mam dobre stosunki z rodziną. Przyzwyczaiłem się do takiego życia "w podróży" z jednego kraju do drugiego. Najważniejsze jest to, że wiem, iż moim bliskim nic nie zagraża i mam do kogo wracać. W takim razie na tym zakończmy naszą rozmowę, dziekuję Ci bardzo za udzielenie wywiadu i życzę dalszej wytrwałości i rodzinnego wsparcia.