Przemówienie Ppłk. Kazimierza Kemmera, Prezesa

Transkrypt

Przemówienie Ppłk. Kazimierza Kemmera, Prezesa
Eminencjo, Ekscelencjo,
Szanowni Państwo,
Drodzy Koleżanki i Koledzy Kombatanci!
Zwracam się do Was dziś, w 60. rocznicę zamordowania
Generała Fieldorfa, nie tyle jako prezes Fundacji Muzeum Historii
Armii Krajowej, co jako jeden z Jego szarych podkomendnych
– żołnierzy Kedywu, którymi dowodził. Jako jeden z nielicznych już,
którzy mogą wiarygodnie dać świadectwo prawdzie.
My, żołnierze sił zbrojnych Polskiego Państwa Podziemnego
od pierwszych dni niemieckiej i sowieckiej okupacji daliśmy z siebie
wszystko, by Polska odzyskała wolność i niepodległość, oraz ustrój
swobodnie
wybrany
przez
Naród
i
granice
należne
Rzeczypospolitej.
Do
Dowódcy
końca
wiernie wypełnialiśmy rozkazy przełożonych,
Kedywu,
Komendanta
Głównego
Armii
Krajowej
i Naczelnego Wodza.
Daliśmy z siebie wszystko, aż do ofiary krwi, aż do ofiary
życia.
Wielu z nas poległo w walce z bronią w ręku, przynajmniej
mogąc się bronić.
Lecz później, od lata 1944 roku, gdy rzekome wyzwolenie
stało się okupacją całego kraju przez Sowietów i ich kolaborantów
nastąpiła ludobójcza katynizacja wszystkich, którzy postrzegani byli
przez nich jako – nawet tylko potencjalni – wojskowi i cywilni
przywódcy Narodu. Jej ofiarą padł między innymi Generał „Nil”.
Jeśli dzisiejsza Polska ma pozostać Polską, musi osądzić
i potępić zbrodnie sowieckie na Polakach, także morderstwa
renegatów i zdrajców na Żołnierzach Polski Walczącej.
Musi też budować nową warstwę przywódczą, złożoną
z
patriotów
nieskażonych
komunistycznym
peerelowskim
znieprawieniem,
służących
rodowodem
tylko
i
czy
jedynie
Rzeczypospolitej.
Bez tego nie będziemy wolnym i świadomym swych
powinności Narodem i Państwem.
Bez tego śmierć męczeńska Generała „Nila”, którego dziś
czcimy, będzie ofiarą daremną!
Jeśli coś napawa mnie optymizmem, to sukcesy Muzeum
Armii Krajowej w ostatnich latach, które imponują rozmachem
i edukacyjną misją. Chwała za to jego Organizatorom, Dyrekcji,
Radzie i Pracownikom.
Cieszą mnie liczne przyjęcia imienia Generała „Nila” przez
placówki oświatowe oraz monumenty Jemu poświęcone w całej
Polsce.
Szczególnie raduje mnie kultywowanie Jego pamięci przez
Jednostkę Wojsk Specjalnych NIL. Oby jej oficerowie i żołnierze
wierni
etosowi
naszego
Bohatera
Narodowego
starali
się
Mu dorównać w Służbie Rzeczypospolitej, szkoląc nowe kadry
godne swojego Patrona.
Dziękuję!

Podobne dokumenty