19 kwietnia 2016 Rozczarowujące dane o produkcji i sprzedaży
Transkrypt
19 kwietnia 2016 Rozczarowujące dane o produkcji i sprzedaży
19 kwietnia 2016 Rozczarowujące dane o produkcji i sprzedaży detalicznej Wskaźnik Okres Dane bieżące Nasza prognoza Konsensus rynkowy Dane poprzednie Dynamika produkcji sprzedanej przemysłu marzec 0,5% r/r 4,0% r/r 3,8% r/r 6,7% r/r Dynamika produkcji budowlanomontażowej marzec -15,8% r/r -12,0% r/r -8,8% r/r -10,5% r/r Sprzedaż detaliczna realna marzec 3,0% r/r 7,0% r/r 5,7% r/r 6,2% r/r Ceny produkcji sprzedanej przemysłu marzec -1,7% r/r -1,6% r/r -1,4% r/r -1,5% r/r Źródło: GUS, Parkiet Nasz komentarz Dane o produkcji sprzedanej przemysłu rozczarowały w marcu, kiedy produkcja wzrosła o zaledwie 0,5% r/r po wzroście o 6,7% r/r w lutym i wobec oczekiwań wzrostu o ok. 4,0% r/r. W marcu liczba dni roboczych miała neutralny wpływ na roczną dynamikę produkcji, po tym jak w lutym jej wpływ był pozytywny, więc dynamika sprzedaży po odsezonowaniu nie odbiegała od ogólnego wskaźnika i wyniosła 0,8% r/r wobec 3,0% r/r miesiąc wcześniej. Bez wątpienia cieniem na całym sektorze przemysłowym kładzie się kondycja górnictwa, gdzie produkcja spadła o 16,3% r/r oraz sektora wytwarzania i zaopatrywania w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę, gdzie odnotowano spadek o 6,1% r/r. Wzrost w przetwórstwie przemysłowym nie był imponujący i wyniósł 1,8% r/r. Wyhamowanie produkcji w marcu nie jest spójne z innymi danymi z gospodarki, zwłaszcza z odczytem indeksu PMI, który wzrósł do 53,8 pkt. z 52,8 pkt., oceniamy je więc jako zdarzenie jednorazowe, być może związane z efektem świąt Wielkanocnych. Nastroje w gospodarce pozostają dobre, co potwierdziły też opublikowane dziś wyniki badania koniunktury NBP. Bardzo słabo wyglądały też dane o produkcji budowlano-montażowej. Spadła ona o 15,8% r/r, po spadku o 10,5% w lutym, silniej od oczekiwań. Spadki tego wskaźnika wynikają z bardzo słabej aktywności inwestycji publicznych w oczekiwaniu na nową perspektywę finansową UE. W stosunku do marca ub. roku spadek produkcji odnotowano we wszystkich działach budownictwa, w jednostkach specjalizujących się we wznoszeniu obiektów inżynierii lądowej i wodnej o 21,9%, w jednostkach zajmujących się robotami budowlanymi specjalistycznymi 15,7%, nawet w podmiotach, których podstawowym rodzajem działalności jest wznoszenie budynków produkcja zmniejszyła się o 10,8%, co jest w pewnej sprzeczności z dobrą kondycją sektora budownictwa mieszkaniowego. Ceny produkcji sprzedanej przemysłu spadły w marcu o 1,7% r/r, po spadku o 1,5% r/r w lutym, silniej od konsensusu i zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Utrzymywanie się deflacji po stronie producenta, co trwa już ponad trzy lata, jest skutkiem spadków cen surowców na rynkach światowych i wysokiej konkurencji na rynkach. Słabsze od oczekiwań okazały się także dane o sprzedaży detalicznej której dynamika w cenach stałych obniżyła się do 3,0% r/r z 6,2% r/r. W cenach bieżących natomiast wzrost sprzedaży wyniósł zaledwie 0,8% r/r wobec 3,9% r/r przed miesiącem. Spowolnienie objęło większość kategorii sprzedaży, poza sprzedażą żywności i pozostałą sprzedaż detaliczną prowadzoną w niewyspecjalizowanych sklepach, których wyniki wspierane były przez Święta Wielkanocne. W pozostałych kategoriach dynamika wyhamowała, w tym również w takich kategoriach jak sprzedaż odzieży i sprzętu AGD i RTV. Tak gwałtowne wyhamowanie sprzedaży detalicznej wydaje się zaskakujące, szczególnie w kontekście poprawiającej się sytuacji na rynku pracy i rosnących dochodów realnych gospodarstw domowym. Biorąc pod uwagę sytuację w całej gospodarce trudno oczekiwać spowolnienia w konsumpcji prywatnej. Szczególnie, że poprawie rynku pracy towarzyszyć będzie wypłata świadczeń socjalnych w ramach programu Rodzina 500 plus, co już teraz znajduje odzwierciedlenie w poprawiających się nastrojach gospodarstw domowych. Słaby odczyt sprzedaży w marcu wydaje się zatem zjawiskiem przejściowym, gdyż nie znajduje potwierdzenia w innych danych z polskiej gospodarki. W średnim okresie istnieją przesłanki do wzrostu konsumpcji, która w naszej ocenie pozostanie w tym oku głównym filarem wzrostu gospodarczego.