Jak oswoić ”bestię”? Ściąganie - Zespół Szkół Ogólnokształcących
Transkrypt
Jak oswoić ”bestię”? Ściąganie - Zespół Szkół Ogólnokształcących
Jak oswoić ”bestię”? NUMER 1/12 PAŹDZIERNIK 2012 Rozpracowaliśmy sposób na panią Rębiś. Pani bardzo lubi tłumaczyć przy tablicy. Jest to dobry sposób na „urwanie” kilku minut z lekcji. Zadanie, które na lekcji nie zostało do końca rozwiązane, nie musi być dokończone w domu. Podając zły wynik z pracy domowej, podczas gdy wszyscy mają inny, można liczyć na długie rozwiązywanie przykładów na tablicy. Obserwowały: Lilia Khier i Gabrysia Adamczyk Co nas czeka? Zbiórka nakrętek na schodołaz dla Karoliny, która mieszka na czwartym piętrze i z powodu poruszania się na wózku ma utrudniony kontakt ze światem. Zbiórka makulatury na rzecz wiosek dziecięcych. Szalone Halloween – odlotowe przebrania i dekoracje. Objazdowe planetarium – odwiedzi naszą szkołę już na początku listopada. Ślubowanie klas pierwszych. Akademia z okazji Święta Niepodległości. GAZETKA SAMORZĄDU UCZNIOWSKIEGO GIMNAZJUM NR 2 W KIELCACH Witamy! Oto po wielu trudach światło dzienne ujrzało niniejsze dzieło naszych rąk i umysłów. Mamy nadzieję, drodzy Czytelnicy, że Wam się spodoba. Spytacie może: „Po co nam gazetka?” No cóż, chcielibyśmy, aby przynosiła Wam ona nieco informacji o szkole, rozbawiała, denerwowała, skłaniała do dyskusji… Niech w naszym gimnazjum dzieje się coraz więcej… Zachęcamy Was do współpracy (spotykamy się w każdy czwartek w godz. 8.00-8.45 w sali 35). Możecie dostarczać swoje propozycje tematów, teksty, a także wszelkie uwagi na temat gazetki. I mimo że mamy aż dwoje opiekunów nauczycieli (p. M. Sapiechowska i p. R. Bugajski), to jednak ostatnie słowo co do artykułów należy do NAS – UCZNIÓW! Redakcja W TYM NUMERZE: NIEMAL WSZYSTKO O ŚCIĄGANIU PIERWSZY WYWIAD Z CYKLU „LUDZIE Z PASJĄ” Janusz po klasówce mówi do kolegi: -Napisałeś coś? -Nic. A ty? – pyta tamten. –Ja też nic. Pani znowu powie, że ściągałem od ciebie. Z PANEM J. KOWALEM DLACZEGO UCZEŃ STAJE SIĘ ŁOBUZEM? NOWI SĄ WŚRÓD NAS – PAN R. BUGAJSKI DODATEK NADZWYCZAJNY: „MOJA KARIERA” Pewien osobnik na angielskim zamiast because (ponieważ) przeczytał BIGOS. Wywołało to radość nie tylko uczniów, ale i nauczycielki. Dlaczego szkoła jest jak WC? Odp. Chodzisz, bo musisz. Ściąganie Normalnie jest (chyba), że ściągają uczniowie. Jednak nauczyciele też byli kiedyś uczniami. I wtedy… no właśnie, czy wtedy ściągali? Pani Wicedyrektor Czy ściągała Pani kiedykolwiek? Owszem, z przedmiotów, których nie lubiłam. Jaką metodę najczęściej Pani stosowała? Cóż, najczęściej wkładałam ściągi do piórnika. Jakie sposoby były wówczas popularne? Harmonijki. Ściągawki wkładało się do rękawów koszul… Czy uważa Pani, że sztuka ściągania rozwinęła się, czy też nie jesteśmy już zbyt pomysłowi? Nie, teraz młodzież może przecież używać telefonów komórkowych… A co Pani sądzi o ściąganiu? Cóż, jeżeli uczeń przygotowuje ściągę, uczy się. Jednak samo ściąganie nie jest już dobre. Sama Pani Dyrektor Czy ściągała Pani kiedykolwiek? Nie, ale przygotowywałam sobie ściągi na maturę. Wolałabym, żeby wszyscy uczniowie przygotowywali ściągawki (ale z nich nie korzystali). W ten sposób się uczą, robią sobie jakby podwójna powtórkę – podczas czytania tekstu i zapisywania go. Jeżeli ściąga jest robiona samodzielnie, nie przepisywania od koleżanek, może wiele nauczyć. Jakie metody za Pani czasów były popularne? „Wypisane” ręce, nogi... Dlatego nauczyciele czasami sprawdzali „czystość” rąk… Kieszonki wszywane w koszule oraz w spódnice. Jakie metody „doszły” dzisiaj? Macie do dyspozycji komórki…Słyszałam, że ściągawki są na długopisach, napisane maczkiem… A o jakich ciekawych sposobach Pani słyszała? Znam jeden…Jeżeli dziewczyna miała dosyć długie i gęste włosy, to na plecach przyczepiało jej się karteczkę ze ściągą, którą ukrywało się następnie za lokami. Potem, w czasie egzaminu, dziewczyna „mimochodem” odgarniała włosy, a siedzący za nią miał przed oczami…ściągę. Oczywiście ta metoda sprawdzała się tylko wtedy, gdy siedziało się jeden za drugim… Wywiady przeprowadziły: Maria Grabowska i Aleksandra Marcinkowska Dlaczego uczeń staje się łobuzem? Wielu nauczycieli zastanawia się nad tym, czemu uczeń, niekiedy bardzo zdolny, staje się szkolnym łobuzem. Otóż dzieje się tak, gdy dany uczeń czuje się niechciany, wręcz odrzucony i szuka akceptacji otoczenia. Wielu takim osobnikom udało się porzucić złe postępowanie i stać się zwyczajnym „szanowanym” uczniem. Nie jest jednak łatwo pozbyć się osobowości „łobuza”, łatwiej jest się nim stać, lecz proces przywrócenia go do normalności jest trudny, gdyż trzeba ciągle nad sobą pracować. Dlatego ja, wiedząc to z własnych przeżyć (choć nieraz jeszcze mi „odbija”), RADZĘ WAM NIE STAWAĆ SIĘ ŁOBUZEM!!!! Opracował: Norman Majewski POD LUPĄ Przy pomocy naszej redakcyjnej lupy przyjrzeliśmy się przewodniczącemu SU – Pawłowi Olszackiemu i zapytaliśmy go o plany na najbliższe miesiące. Oto jego wypowiedzi: Najwięcej osób pyta o dyskotekę. Będzie ona organizowana, ale musi być więcej osób, które zadeklarują, że na pewno przyjdą. Na razie jest po kilka osób z każdej klasy. Organizowane są sekcje, które mają się zająć poszczególnymi działaniami w szkole. Trochę mało mamy chętnych. Apeluję o zgłaszanie się, zwłaszcza do sekcji naukowej. Prosiłem, żeby przewodniczący klas zgłaszali mi propozycje i problemy. Na razie nie mam żadnych sygnałów. Często mnie ostatnio nie było w szkole. Mam jednak nadzieję, że moje problemy zdrowotne już się skończyły. Chcę jednak podkreślić, że mam bardzo energiczną i kompetentną zastępczynię – Lilę Khier, która zawsze Was wysłucha i postara się sprostać wszystkim zadaniom. Wywiad z panem RafaŁem Bugajskim – nauczycielem historii Jaki jest Pana złoty środek na osiągnięcie dobrych kontaktów z uczniami? Bycie naturalnym, życzliwym, ale konsekwentnym. W jaki sposób zaczęła się Pana przygoda z historią? Kiedy Pan odkrył, że historia to Pana pasja? Przygoda z historią zaczęła się w szkole średniej. Od tamtej pory coraz bardziej interesowałem się różnymi wydarzeniami historycznymi, aż wreszcie zdecydowałem się na studia w tym kierunku. Ma Pan jakieś marzenia, jakieś hobby? Hobby – chodzenie po górach, biegi, a marzeniem jest, by dzieci były mądrzejsze ode mnie. Jak czuje się Pan w tej szkole? Jaka jest w porównaniu z poprzednią? Czuję się dobrze w kontaktach z uczniami i nauczycielami Są bardzo życzliwi. Nie zdecyduję się na porównanie szkół. Łatwo się Pan denerwuje? Czego lepiej nie robić w Pana towarzystwie? Co pana uspokaja? Łatwiej denerwuję się w domu niż w szkole. Natomiast zdecydowanie nie lubię, gdy ktoś w moim towarzystwie ocenia inne osoby. Irytuje mnie to. Dziękujemy za wywiad Rozmawiali: Kacper Janyst i Kamil Piłat CZŁOWIEK Z PASJĄ WYWIAD Z PANEM JANUSZEM KOWALEM Redakcja : Słyszeliśmy, iż minione wakacje spędził Pan na Morzu Śródziemnym. Czy może nam Pan przybliżyć swoją pasję? P.Kowal: Pływałem na 11-metrowym jachcie. Rejs rozpoczęliśmy w Palma de Mallorca i opłynęliśmy całą tą wyspę. Potem popłynęliśmy na Ibizę (są tam wspaniałe dyskoteki ). Odwiedziliśmy również Minorkę. Z Minorki wyruszyliśmy na północ i tam zwiedziliśmy wiele ciekawych miejsc. Później wyruszyliśmy do Rzymu i z powrotem. R: Dlaczego lubi Pan żeglarstwo? P.K.: Przez 2 miesiące żeglowania mogę solidnie odpocząć psychicznie po sześciu miesiącach trudnej pracy w szkole. Na morzu człowiek czuje bezpośredni związek z naturą, jest wolny od codziennych zmartwień. R: Czy ma Pan jakąś inną pasję i jaka ona jest? P.K.: Oczywiście, że mam. Są to pasje związane z wykonywaniem zawodem – historia, gramatyka i ortografia. Co, jak sądzę, jest zmorą uczniów. R: Czego Pan nie lubi w swoich uczniach, a co pan ceni? P.K.: Nigdy nie potrafiłem znieść prymitywnej złośliwości niektórych uczniów; rozumiem natomiast negatywne zachowania czy też wygłupy (sam też byłem uczniem). Cenię zaś w uczniach głównie ich zaangażowanie w naukę, kreatywność, ciekawe pomysły, które pozwalają urozmaicić lekcję. R: Jak pamięta Pan swoje szkolne lata? P.K.: Do szkoły podstawowej uczęszczałem na przełomie lat 60-70 XX wieku. Do liczenia służyły liczydła. Telewizor był w szkole rzadkością. Czasami wyświetlano coś ciekawego, korzystając z projektora, który ciągle się psuł. Gdy miałem 15 lat, rodzice kupili mi magnetofon ( byłem jedynym uczniem w klasie, który go posiadał). To była dopiero frajda!!! R: Jakie dostrzega Pan podobieństwa i różnice pomiędzy Panem ze szkolnych lat a współczesnymi uczniami? P.K.:W dawnej szkole zachowania uczniów były bardzo podobne – też przeszkadzaliśmy w czasie lekcji, wygłupialiśmy się, robiliśmy nauczycielom psikusy… Zupełnie inne natomiast były postawy uczniów wobec szkoły i nauczycieli. Uczeń nie ośmielił się np. wejść do pokoju nauczycielskiego, a wizyta w gabinecie dyrektora przyprawiała o palpitacje serca. DLACZEGO „BEZ TYTUŁU”? Zastanawiacie się pewnie, dlaczego nasza gazetka ma taki właśnie tytuł, który tak naprawdę tytułem nie jest? Otóż mieliśmy za mało pomysłów (jak twierdzą ci, którym żaden się nie podobał) albo za dużo (tak mówią ci, którzy na żaden nie mogli się zdecydować). Dlatego prosimy Was, drodzy Czytelnicy, o pomoc. Poniżej przedstawimy kilka naszych propozycji (żadna nie jest idealna, niestety), ale prosimy też o wasze pomysły. Autora najciekawszego nagrodzimy!!! BAMBOSZ ZALUKAJ OBSERWATOR MŻAWKA MÓZGÓW DO 2 BOSO PRZEZ 2 CZOŁ(GI)EM, DWÓJKO SKŁAD SEKCJI SAMORZĄDU UCZNIOWSKIEGO G2 Pamiętaj, w każdej chwili możesz dołączyć, jeśli chcesz coś zrobić, aby w szkole działo się wiele ciekawych rzeczy! SEKCJE: DYSKOTEKOWA: Ola Połaniecka, Maks Czupryński, Gabrysia Adamczyk, Sylwia Jedynak, Agata Zbroszczyk, Magda Wolska, Oliwia Sójka KABARETOWA: Kacper Dziewięcki, Paweł Olszacki, Norman Majewski, Janusz Buras, Kami Cedro, Kamil Piłat MUZYCZNA: Ola Połaniecka, Agata Zbroszczyk, Magda Wolska, Oliwia Sójka, Dominika Szczygieł SPORTOWA: Ania Orzechowska, Ola Połaniecka, Norman Majewski, Agata Zbroszczyk, Oliwia Sójka, Dominika Szczygieł NAUKOWA: Kacper Janyst DZIENNIKARSKA: Marysia Grabowska, Michasia Śledź, Gabrysia Adamczyk, Kacper Janyst, Sylwia Jedynak, Lila Khier, Paweł Knes, Ola Marcinkowska, Ewelina Orlińska, Kamil Piłat, Paweł Sroka – SKŁAD REDAKCJI GAZETKI DEKORACYJNA: Ola Marcinkowska, Marysia Grabowska, Ewelina Orlińska, Agata Zbroszczyk, Magda Wolska, Oliwia Sójka, Dominika Szczygieł APELUJEMMY O ZGŁOSZENIE SIĘ 2-3 OSÓB CHĘTNYCH DO PROWADZENIA KRONIKI SU W WERSJI ELEKTRONICZNEJ (PREZENTACJA POWER POINT) OKIEM UCZNIA korytarz – wybieg męska toaleta – sala konferencyjna szatnie – klatki, boksy, więzienie pokój nauczycielski – SPAWNER pokoik woźnych – baszta zamkowa, wieża strażnicza boisko szkolne – spalarnia papierosów schody – skocznia narciarska Sala nr 35 – pudełeczko na zapałki biblioteka – pole róż toaleta damska – miejsce wyznań automat – życiodajne źródło, pożeracz pieniędzy, kasjer, bankomat sala gimnastyczna – tor wyścigowy, siłownia stołówka – bar mleczny, kawiarnie, kafejka, paśnik WYNALAZKI Z CODZIENNEGO ŻYCIA Wynajdywanie polega na tworzeniu czegoś nowego, czegoś, co nie istniało przedtem. Może to być jakiś przedmiot codziennego użytku, narzędzie czy urządzenie. Może to być nowy sposób ogrzewania domów itp. Właśnie dzięki dokonywaniu wynalazków życie ludzkości uległo w ciągu dziejów tak ogromnym przemianom i możliwy jest rozwój techniki i postęp ludzkości. AGRAFKA Dzisiejsza przypomina swoje poprzedniczki tylko nazwą. Tamte były drogocennymi klejnotami, noszonymi zawsze na wierzchu, często nazywane zaponkami. Spinano nimi dwie części kostiumu, przypinano do ozdób głowy. Stosowano je już za czasów cesarza greckiego Bazylego II (957-1025). Mikołaj Rej z Nagłowic wymienia agrafkę, czyli zaponkę wśród ozdób niewieścich. Pisze, że ubierająca się strojnisia "kładzie perły na palce, na szyję łańcuszki, wiesza na pierś zaponki, na uszy zauszki". DZIWNE ZAWODY Zarządca australijskich wysp tropikalnych – wybrany szczęśliwiec Ben Southall za niebagatelne wynagrodzenie (74 tysiące funtów) "musi" się opalać, spacerować po dziewiczych plażach, eksplorować podwodną przyrodę, a przy okazji raczej uzupełniać bloga i zdawać raport z atrakcji wyspy. Menedżer do spraw snu, którego zatrudnia jedna z brytyjskich sieci hotelowych. Czym ów pracownik się zajmuje? Mówiąc ogólnie - dba o dobry wypoczynek gości. Dlatego podróżuje do poszczególnych hoteli sieci w różnych krajach i sprawdza miękkość materaców, dobiera odpowiedni wystrój sypialni, kompletuje odprężające zapachy, a nawet ustawia meble w pokojach wedle zasad feng shui. Operator dinozaura. W jednym z parków rozrywki organizowane jest show dla zwiedzających - "Walking with Dinosaurs". W nim właśnie zamiast lwów, klaunów lub linoskoczków widzowie obserwują chodzące dinozaury, czyli naszpikowane elektroniką machiny obłożone tworzywami sztucznymi imitującymi ciało prehistorycznych jaszczurów.. Farciarz. Do jego zadań należy przede wszystkim opieka nad… hostessami. Oprócz tego planuje trasę promocyjną, wybiera kluby oraz rezerwuje miejsca hotelowe dla swoich podopiecznych. Chirurg drzew. Kim jest ten specjalista? Mówiąc w skrócie - dobrym duchem lasu. Musi on pielęgnować, leczyć, sadzić i przycinać drzewa. Na dodatek niezbędnym wymogiem jest posiadanie uprawnień do pracy na wysokościach. Mygłowacz. Nie zajmuje się on w żadnym stopniu głowami, jak mogłaby sugerować nazwa. Jego praca polega na układaniu w stosy (mygły) drewna okrągłego w celu zabezpieczenia go przed ujemnym wpływem warunków atmosferycznych. Agent klarujący - ten specjalista operuje w branży transportu wodnego i reprezentuje interesy właściciela statku, czuwając nad prawidłową obsługą w porcie oraz terminowym jego wejściem i wyjściem, załatwiając wszelkie zlecenia dotyczące ładunków, finansów i zaopatrzenia. Podobnych przykładów jest wiele. Codziennie również na całym świecie powstaje wiele nowych zawodów. Wiele jednocześnie odchodzi niestety do lamusa. Jakie nowe profesje powstaną jutro lub za pięć lat? Tego nikt nie wie. Pewne jest natomiast, że każdy pracownik - zarówno posiadający nietypowe zajęcie, jak i ten którego zawód brzmi kosmicznie - ma szansę na pracę, która będzie mu dawać satysfakcję. I oby miało to miejsce w przypadku każdego z nas. MOJA KARIERA DODATEK NADZWYCZAJNY DO GAZETKI SU GIMNAZJUM NR 2 W KIELCACH Nasza szkoła bierze udział w ogłoszonym przez Stowarzyszenie Doradców Szkolnych i Zawodowych Rzeczypospolitej Polskiej Ogólnopolskim Tygodniu Kariery. Oto działania, jakie przygotowaliśmy: Zajęcia warsztatowe dla każdej klasy przygotowane przez p. Krystynę Fąfarę –pedagoga szkolnego. Sondę wśród uczniów klas trzecich „O jakim zawodzie marzysz?” Sondę wśród nauczycieli: „Pieniądze czy satysfakcja? Co powinno się przede wszystkim liczyć przy wyborze drogi zawodowej?” Wywiad z pracownikami Miejskiego Urzędu Pracy w Kielcach na temat najbardziej poszukiwanych zawodów teraz i w przyszłości. Wywiady z ludźmi, dla których praca zawodowa jest zarazem pasją. Opracowanie dodatku nadzwyczajnego do gazetki szkolnej „Moja kariera”. Przedsięwzięcia te zostaną opracowane częściowo w wersji papierowej, częściowo w elektronicznej. ZAWODY MARZEŃ Nasi gimnazjaliści (trzecioklasiści) najczęściej wskazywali następujące zawody jako wymarzone: grafik komputerowy, tłumacz(2x), dziennikarz (2x), projektant wnętrz(3x), kucharz (2x), kelner, barman, socjolog, psycholog, aktor, kierowca mechanik, lekarz (2x), tancerz, księgowa (2x), fryzjerka (3x), cukiernik, budowlaniec. Dwie osoby jeszcze nie wiedzą, jaki zawód chciałyby wykonywać, a trzy osoby nie potraktowały sondy poważnie. Wywiad z kieleckim geologiem i regionalistą, Jerzym Jędrychowskim. Dlaczego Pan wybrał zawód geologa ? Geologią interesowałem się od 11 roku życia. Mieszkałem w takim miejscu Kielc, gdzie ślady po dawnych poszukiwaniach kruszców były wszędzie. Karczówka, bo o niej mówię, była górą pełną starych wyrobisk pogórniczych, gdzie przez prawie 600 lat eksploatowano galenę – minerał ołowiu. Z zebranych na Karczówce i w najbliższych okolicach minerałów i skamieniałych śladów dawnego życia urządziłem pierwszą kolekcję, którą z wielką dumą pokazywałem w szkole. I tak to się właśnie zaczęło równo 50 lat temu. Czy, Pana zdaniem, zawód ten jest zawodem przyszłościowym ? Myślę, że sama geologia, mimo że jest zawodem ciekawym, nie może zapewnić pracy dla szerszego grona ludzi, ale w połączeniu z turystyką jest zawodem z o wiele większymi perspektywami. Nową, bardzo ciekawą formą aktywnego wypoczynku jest geoturystyka, która zyskuje coraz szersze grono zwolenników. Na jakie zawody, według Pana, jest zapotrzebowanie w regionie świętokrzyskim ? Z racji zamieszkiwania w Kielcach od ponad 60 lat miałem możliwość obserwowania różnych kierunków gospodarki w regionie i co się z tym wiąże śledzić zapotrzebowanie na poszukiwane zawody. Uważam, że Kielecczyzna jest miejscem, gdzie niezbyt rozwinięty jest przemysł lekki, ciężki i przetwórczy, mało jest nowoczesnych zakładów pracy mogących dać zatrudnienie. W tym przypadku należy sięgnąć po coś, co jest atutem tego regionu od wielu lat niezauważanym. Taką wartością jest unikatowość Gór Świętokrzyskich. Jesteśmy jedynym regionem w Europie, gdzie na stosunkowo niewielkim obszarze znajdują się wychodnie skał ze wszystkich okresów geologicznych. Występują tu liczne naturalne i sztuczne odsłonięcia skalne często o wyjątkowych wartościach naukowych i edukacyjnych. I według mnie należy iść w kierunku obsługi ruchu geoturystycznego. W związku z tym powinna się rozwijać sieć usług gastronomicznych, hotelarskich i wystawienniczych. Jakie dziedziny nauki mają szansę rozwinąć się w województwie świętokrzyskim ? Takimi dziedzinami na pewno będzie informatyka , geologia, geodezja, myślę że nareszcie w regionie zdobędzie właściwą rangę medycyna i wszelkie nauki pokrewne. Jakie Pana zdaniem zawody będą w przyszłości najbardziej poszukiwane ? Tak jak już powiedziałem wcześniej, region świętokrzyski powinien iść w kierunku turystyki. W związku z tym poszukiwani są fachowcy, aby ten produkt umieli jak najlepiej wypromować i sprzedać. Do tego potrzebni są informatycy, specjaliści od grafiki komputerowej, dobrze rozwinięte i profesjonalnie działające biura podróży, wykwalifikowani przewodnicy ze znajomością języków obcych Bardzo dziękujemy za wywiad /Lilia Khier i Paulina Orczewska/ 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w Polsce, w Europie i na swiecie 48% pracodawców w Polsce deklaruje, że ma trudność z obsadzeniem stanowisk z powodu braku kandydatów o odpowiednich kwalifikacjach. Wyniki badań wskazują na brak wykwalifikowanych pracowników fizycznych, menedżerów projektów i przedstawicieli handlowych. Według opublikowanego przez Manpower Polska raportu najbardziej poszukiwanych zawodów wynika, że najtrudniej znaleźć w Polsce wykwalifikowanych pracowników fizycznych, menedżerów projektów oraz przedstawicieli handlowych. Wyniki badania w Polsce dokładnie pokazują obecny trend na rynku pracy – najbardziej poszukiwanymi pracownikami, tak jak rok temu, są wykwalifikowani pracownicy fizyczni, czyli m.in. elektrycy, cieśle, stolarze, murarze, hydraulicy czy spawacze. Nowym stanowiskiem na liście, które od razu znalazło się na drugim miejscu jest menedżer projektów. Obserwujemy także, że z roku na rok coraz więcej pracodawców zgłasza zapotrzebowanie na przedstawicieli handlowych. PIENIĄDZE CZY SATYSFAKCJA? Zarówno wśród nauczycieli, jak i uczniów zdecydowana większość wskazywała na satysfakcję z wykonywanego zawodu jako ważniejszą niż pieniądze. Często jednak padały stwierdzenia, że wynagrodzenie powinno być adekwatne do wkładanego wysiłku i że trudno mieć pełną satysfakcję z pracy marnie opłacanej. Wszyscy jednak podkreślali, że bardzo ważne jest, aby do pracy chodzić z przyjemnością, a nie „jak na ścięcie”. WNIOSEK: DOBRZE PRZEMYŚLCIE WYBÓR ZAWODU, ABY POTEM NIE MĘCZYĆ SIĘ CAŁE ŻYCIE. Opracował zespół redakcyjny