Jak oswoić ”bestię”? Ściąganie - Zespół Szkół Ogólnokształcących

Transkrypt

Jak oswoić ”bestię”? Ściąganie - Zespół Szkół Ogólnokształcących
Jak oswoić ”bestię”?
NUMER 1/12
PAŹDZIERNIK 2012
Rozpracowaliśmy sposób na panią Rębiś. Pani bardzo lubi tłumaczyć przy
tablicy. Jest to dobry sposób na „urwanie” kilku minut z lekcji. Zadanie,
które na lekcji nie zostało do końca rozwiązane, nie musi być dokończone
w domu. Podając zły wynik z pracy domowej, podczas gdy wszyscy mają
inny, można liczyć na długie rozwiązywanie przykładów na tablicy.
Obserwowały:
Lilia Khier i Gabrysia Adamczyk
Co nas czeka?
 Zbiórka nakrętek na schodołaz dla Karoliny, która mieszka na czwartym
piętrze i z powodu poruszania się na wózku ma utrudniony kontakt ze
światem.
 Zbiórka makulatury na rzecz wiosek dziecięcych.
 Szalone Halloween – odlotowe przebrania i dekoracje.
 Objazdowe planetarium – odwiedzi naszą szkołę już na początku
listopada.
 Ślubowanie klas pierwszych.
 Akademia z okazji Święta Niepodległości.
GAZETKA SAMORZĄDU UCZNIOWSKIEGO
GIMNAZJUM NR 2 W KIELCACH
Witamy! Oto po wielu trudach światło dzienne ujrzało niniejsze dzieło naszych rąk
i umysłów. Mamy nadzieję, drodzy Czytelnicy, że Wam się spodoba. Spytacie
może: „Po co nam gazetka?” No cóż, chcielibyśmy, aby przynosiła Wam ona nieco
informacji o szkole, rozbawiała, denerwowała, skłaniała do dyskusji… Niech w
naszym gimnazjum dzieje się coraz więcej… Zachęcamy Was do współpracy
(spotykamy się w każdy czwartek w godz. 8.00-8.45 w sali 35). Możecie
dostarczać swoje propozycje tematów, teksty, a także wszelkie uwagi na temat
gazetki. I mimo że mamy aż dwoje opiekunów nauczycieli (p. M. Sapiechowska i
p. R. Bugajski), to jednak ostatnie słowo co do artykułów należy do NAS –
UCZNIÓW!
Redakcja
W TYM NUMERZE:
 NIEMAL WSZYSTKO O ŚCIĄGANIU
 PIERWSZY WYWIAD Z CYKLU „LUDZIE Z PASJĄ”
Janusz po klasówce mówi do kolegi:
-Napisałeś coś?
-Nic. A ty? – pyta tamten.
–Ja też nic. Pani znowu powie, że ściągałem od
ciebie.
Z PANEM J. KOWALEM
 DLACZEGO UCZEŃ STAJE SIĘ ŁOBUZEM?
 NOWI SĄ WŚRÓD NAS – PAN R. BUGAJSKI
 DODATEK NADZWYCZAJNY: „MOJA KARIERA”
Pewien osobnik na angielskim zamiast because
(ponieważ) przeczytał BIGOS. Wywołało to radość
nie tylko uczniów, ale i nauczycielki.
Dlaczego szkoła jest jak WC?
Odp. Chodzisz, bo musisz.
Ściąganie
Normalnie jest (chyba), że ściągają uczniowie. Jednak nauczyciele też byli kiedyś
uczniami. I wtedy… no właśnie, czy wtedy ściągali?
Pani Wicedyrektor
Czy ściągała Pani kiedykolwiek?
Owszem, z przedmiotów, których nie lubiłam.
Jaką metodę najczęściej Pani stosowała?
Cóż, najczęściej wkładałam ściągi do piórnika.
Jakie sposoby były wówczas popularne?
Harmonijki. Ściągawki wkładało się do rękawów koszul…
Czy uważa Pani, że sztuka ściągania rozwinęła się, czy też nie jesteśmy już zbyt
pomysłowi?
Nie, teraz młodzież może przecież używać telefonów komórkowych…
A co Pani sądzi o ściąganiu?
Cóż, jeżeli uczeń przygotowuje ściągę, uczy się. Jednak samo ściąganie nie jest już
dobre.
Sama Pani Dyrektor
Czy ściągała Pani kiedykolwiek?
Nie, ale przygotowywałam sobie ściągi na maturę. Wolałabym, żeby wszyscy
uczniowie przygotowywali ściągawki (ale z nich nie korzystali). W ten sposób
się uczą, robią sobie jakby podwójna powtórkę – podczas czytania tekstu
i zapisywania go. Jeżeli ściąga jest robiona samodzielnie, nie przepisywania od
koleżanek, może wiele nauczyć.
Jakie metody za Pani czasów były popularne?
„Wypisane” ręce, nogi... Dlatego nauczyciele czasami sprawdzali „czystość” rąk…
Kieszonki wszywane w koszule oraz w spódnice.
Jakie metody „doszły” dzisiaj?
Macie do dyspozycji komórki…Słyszałam, że ściągawki są na długopisach,
napisane maczkiem…
A o jakich ciekawych sposobach Pani słyszała?
Znam jeden…Jeżeli dziewczyna miała dosyć długie i gęste włosy, to na plecach
przyczepiało jej się karteczkę ze ściągą, którą ukrywało się następnie za lokami.
Potem, w czasie egzaminu, dziewczyna „mimochodem” odgarniała włosy,
a siedzący za nią miał przed oczami…ściągę. Oczywiście ta metoda sprawdzała się
tylko wtedy, gdy siedziało się jeden za drugim…
Wywiady przeprowadziły:
Maria Grabowska i Aleksandra Marcinkowska
Dlaczego uczeń staje się łobuzem?
Wielu nauczycieli zastanawia się nad tym, czemu uczeń, niekiedy bardzo
zdolny, staje się szkolnym łobuzem. Otóż dzieje się tak, gdy dany uczeń
czuje się niechciany, wręcz odrzucony i szuka akceptacji otoczenia. Wielu
takim osobnikom udało się porzucić złe postępowanie i stać się
zwyczajnym „szanowanym” uczniem. Nie jest jednak łatwo pozbyć się
osobowości „łobuza”, łatwiej jest się nim stać, lecz proces przywrócenia go
do normalności jest trudny, gdyż trzeba ciągle nad sobą pracować. Dlatego
ja, wiedząc to z własnych przeżyć (choć nieraz jeszcze mi „odbija”),
RADZĘ WAM NIE STAWAĆ SIĘ ŁOBUZEM!!!!
Opracował:
Norman Majewski
POD LUPĄ
Przy pomocy naszej redakcyjnej lupy
przyjrzeliśmy się przewodniczącemu SU –
Pawłowi Olszackiemu i zapytaliśmy go o plany
na najbliższe miesiące. Oto jego wypowiedzi:
 Najwięcej osób pyta o dyskotekę. Będzie
ona organizowana, ale musi być więcej
osób, które zadeklarują, że na pewno
przyjdą. Na razie jest po kilka osób z każdej klasy.
 Organizowane są sekcje, które mają się zająć poszczególnymi
działaniami w szkole. Trochę mało mamy chętnych. Apeluję
o zgłaszanie się, zwłaszcza do sekcji naukowej.
 Prosiłem, żeby przewodniczący klas zgłaszali mi propozycje
i problemy. Na razie nie mam żadnych sygnałów.
 Często mnie ostatnio nie było w szkole. Mam jednak nadzieję, że
moje problemy zdrowotne już się skończyły. Chcę jednak
podkreślić, że mam bardzo energiczną i kompetentną zastępczynię
– Lilę Khier, która zawsze Was wysłucha i postara się sprostać
wszystkim zadaniom.
Wywiad z panem RafaŁem
Bugajskim – nauczycielem historii
Jaki jest Pana złoty środek na osiągnięcie dobrych kontaktów z uczniami?
Bycie naturalnym, życzliwym, ale konsekwentnym.
W jaki sposób zaczęła się Pana przygoda z historią? Kiedy Pan odkrył, że
historia to Pana pasja?
Przygoda z historią zaczęła się w szkole średniej. Od tamtej pory
coraz bardziej interesowałem się różnymi wydarzeniami
historycznymi, aż wreszcie zdecydowałem się na studia w tym
kierunku.
Ma Pan jakieś marzenia, jakieś hobby?
Hobby – chodzenie po górach, biegi, a marzeniem jest, by dzieci były
mądrzejsze ode mnie.
Jak czuje się Pan w tej szkole? Jaka jest w porównaniu z poprzednią?
Czuję się dobrze w kontaktach z uczniami i nauczycielami Są bardzo
życzliwi. Nie zdecyduję się na porównanie szkół.
Łatwo się Pan denerwuje? Czego lepiej nie robić w Pana towarzystwie? Co
pana uspokaja?
Łatwiej denerwuję się w domu niż w szkole. Natomiast zdecydowanie
nie lubię, gdy ktoś w moim towarzystwie ocenia inne osoby. Irytuje
mnie to.
Dziękujemy za wywiad 
Rozmawiali:
Kacper Janyst i Kamil Piłat
CZŁOWIEK Z PASJĄ
WYWIAD Z PANEM JANUSZEM KOWALEM
Redakcja : Słyszeliśmy, iż minione wakacje spędził Pan na Morzu
Śródziemnym. Czy może nam Pan przybliżyć swoją pasję?
P.Kowal: Pływałem na 11-metrowym jachcie. Rejs rozpoczęliśmy
w Palma de Mallorca i opłynęliśmy całą tą wyspę. Potem popłynęliśmy
na Ibizę (są tam wspaniałe dyskoteki ). Odwiedziliśmy również Minorkę.
Z Minorki wyruszyliśmy na północ i tam zwiedziliśmy wiele ciekawych
miejsc. Później wyruszyliśmy do Rzymu i z powrotem.
R: Dlaczego lubi Pan żeglarstwo?
P.K.: Przez 2 miesiące żeglowania mogę solidnie odpocząć psychicznie po
sześciu miesiącach trudnej pracy w szkole. Na morzu człowiek czuje
bezpośredni związek z naturą, jest wolny od codziennych zmartwień.
R: Czy ma Pan jakąś inną pasję i jaka ona jest?
P.K.: Oczywiście, że mam. Są to pasje związane z wykonywaniem
zawodem – historia, gramatyka i ortografia. Co, jak sądzę, jest zmorą
uczniów.
R: Czego Pan nie lubi w swoich uczniach, a co pan ceni?
P.K.: Nigdy nie potrafiłem znieść prymitywnej złośliwości niektórych
uczniów; rozumiem natomiast negatywne zachowania czy też wygłupy
(sam też byłem uczniem). Cenię zaś w uczniach głównie ich zaangażowanie
w naukę, kreatywność, ciekawe pomysły, które pozwalają urozmaicić
lekcję.
R: Jak pamięta Pan swoje szkolne lata?
P.K.: Do szkoły podstawowej uczęszczałem na przełomie lat 60-70 XX
wieku. Do liczenia służyły liczydła. Telewizor był w szkole rzadkością.
Czasami wyświetlano coś ciekawego, korzystając z projektora, który ciągle
się psuł. Gdy miałem 15 lat, rodzice kupili mi magnetofon ( byłem jedynym
uczniem w klasie, który go posiadał). To była dopiero frajda!!!
R: Jakie dostrzega Pan podobieństwa i różnice pomiędzy Panem ze
szkolnych lat a współczesnymi uczniami?
P.K.:W dawnej szkole zachowania uczniów były bardzo podobne – też
przeszkadzaliśmy w czasie lekcji, wygłupialiśmy się, robiliśmy
nauczycielom psikusy… Zupełnie inne natomiast były postawy uczniów
wobec szkoły i nauczycieli. Uczeń nie ośmielił się np. wejść do pokoju
nauczycielskiego, a wizyta w gabinecie dyrektora przyprawiała o palpitacje
serca.
DLACZEGO „BEZ TYTUŁU”?
Zastanawiacie się pewnie, dlaczego nasza gazetka
ma taki właśnie tytuł, który tak naprawdę tytułem
nie jest? Otóż mieliśmy za mało pomysłów (jak
twierdzą ci, którym żaden się nie podobał) albo za
dużo (tak mówią ci, którzy na żaden nie mogli się
zdecydować). Dlatego prosimy Was, drodzy Czytelnicy, o pomoc. Poniżej
przedstawimy kilka naszych propozycji (żadna nie jest idealna, niestety),
ale prosimy też o wasze pomysły. Autora najciekawszego nagrodzimy!!!
BAMBOSZ
ZALUKAJ
OBSERWATOR
MŻAWKA MÓZGÓW
DO 2
BOSO PRZEZ 2
CZOŁ(GI)EM, DWÓJKO
SKŁAD SEKCJI SAMORZĄDU UCZNIOWSKIEGO G2
Pamiętaj, w każdej chwili możesz dołączyć, jeśli chcesz coś zrobić, aby
w szkole działo się wiele ciekawych rzeczy! SEKCJE:
DYSKOTEKOWA: Ola Połaniecka, Maks Czupryński, Gabrysia Adamczyk,
Sylwia Jedynak, Agata Zbroszczyk, Magda Wolska, Oliwia Sójka
KABARETOWA: Kacper Dziewięcki, Paweł Olszacki, Norman Majewski, Janusz
Buras, Kami Cedro, Kamil Piłat
MUZYCZNA: Ola Połaniecka, Agata Zbroszczyk, Magda Wolska, Oliwia Sójka,
Dominika Szczygieł
SPORTOWA: Ania Orzechowska, Ola Połaniecka, Norman Majewski, Agata
Zbroszczyk, Oliwia Sójka, Dominika Szczygieł
NAUKOWA: Kacper Janyst
DZIENNIKARSKA: Marysia Grabowska, Michasia Śledź, Gabrysia
Adamczyk, Kacper Janyst, Sylwia Jedynak, Lila Khier, Paweł Knes, Ola
Marcinkowska, Ewelina Orlińska, Kamil Piłat, Paweł Sroka – SKŁAD
REDAKCJI GAZETKI
DEKORACYJNA: Ola Marcinkowska, Marysia Grabowska, Ewelina Orlińska,
Agata Zbroszczyk, Magda Wolska, Oliwia Sójka, Dominika Szczygieł
APELUJEMMY O ZGŁOSZENIE SIĘ 2-3 OSÓB CHĘTNYCH
DO PROWADZENIA KRONIKI SU W WERSJI
ELEKTRONICZNEJ (PREZENTACJA POWER POINT)
OKIEM UCZNIA
korytarz – wybieg
męska toaleta – sala konferencyjna
szatnie – klatki, boksy, więzienie
pokój nauczycielski – SPAWNER
pokoik woźnych – baszta zamkowa, wieża strażnicza
boisko szkolne – spalarnia papierosów
schody – skocznia narciarska
Sala nr 35 – pudełeczko na zapałki
biblioteka – pole róż
toaleta damska – miejsce wyznań
automat – życiodajne źródło, pożeracz pieniędzy, kasjer, bankomat
sala gimnastyczna – tor wyścigowy, siłownia
stołówka – bar mleczny, kawiarnie, kafejka, paśnik
WYNALAZKI Z CODZIENNEGO ŻYCIA
Wynajdywanie polega na tworzeniu czegoś nowego, czegoś, co nie istniało
przedtem. Może to być jakiś przedmiot codziennego użytku, narzędzie czy
urządzenie. Może to być nowy sposób ogrzewania domów itp. Właśnie dzięki
dokonywaniu wynalazków życie ludzkości uległo w ciągu dziejów tak
ogromnym przemianom i możliwy jest rozwój techniki i postęp ludzkości.
AGRAFKA
Dzisiejsza przypomina swoje poprzedniczki tylko nazwą.
Tamte były drogocennymi klejnotami, noszonymi zawsze na
wierzchu, często nazywane zaponkami. Spinano nimi dwie
części kostiumu, przypinano do ozdób głowy. Stosowano je
już za czasów cesarza greckiego Bazylego II (957-1025).
Mikołaj Rej z Nagłowic wymienia agrafkę, czyli zaponkę wśród ozdób
niewieścich. Pisze, że ubierająca się strojnisia "kładzie perły na palce, na szyję
łańcuszki, wiesza na pierś zaponki, na uszy zauszki".
DZIWNE ZAWODY
Zarządca australijskich wysp tropikalnych – wybrany szczęśliwiec Ben
Southall za niebagatelne wynagrodzenie (74 tysiące funtów) "musi" się opalać,
spacerować po dziewiczych plażach, eksplorować podwodną przyrodę, a przy
okazji raczej uzupełniać bloga i zdawać raport z atrakcji wyspy.
Menedżer do spraw snu, którego zatrudnia jedna z brytyjskich sieci
hotelowych. Czym ów pracownik się zajmuje? Mówiąc ogólnie - dba o dobry
wypoczynek gości. Dlatego podróżuje do poszczególnych hoteli sieci w
różnych krajach i sprawdza miękkość materaców, dobiera odpowiedni wystrój
sypialni, kompletuje odprężające zapachy, a nawet ustawia meble w pokojach
wedle zasad feng shui.
Operator dinozaura. W jednym z parków rozrywki organizowane jest show
dla zwiedzających - "Walking with Dinosaurs". W nim właśnie zamiast lwów,
klaunów lub linoskoczków widzowie obserwują chodzące dinozaury, czyli
naszpikowane elektroniką machiny obłożone tworzywami sztucznymi
imitującymi ciało prehistorycznych jaszczurów..
Farciarz. Do jego zadań należy przede wszystkim opieka nad… hostessami.
Oprócz tego planuje trasę promocyjną, wybiera kluby oraz rezerwuje miejsca
hotelowe dla swoich podopiecznych.
Chirurg drzew. Kim jest ten specjalista? Mówiąc w skrócie - dobrym duchem
lasu. Musi on pielęgnować, leczyć, sadzić i przycinać drzewa. Na dodatek
niezbędnym wymogiem jest posiadanie uprawnień do pracy na wysokościach.
Mygłowacz. Nie zajmuje się on w żadnym stopniu głowami, jak mogłaby
sugerować nazwa. Jego praca polega na układaniu w stosy (mygły) drewna
okrągłego w celu zabezpieczenia go przed ujemnym wpływem warunków
atmosferycznych.
Agent klarujący - ten specjalista operuje w branży transportu wodnego i
reprezentuje interesy właściciela statku, czuwając nad prawidłową obsługą w
porcie oraz terminowym jego wejściem i wyjściem, załatwiając wszelkie
zlecenia dotyczące ładunków, finansów i zaopatrzenia.
Podobnych przykładów jest wiele. Codziennie również na całym świecie
powstaje wiele nowych zawodów. Wiele jednocześnie odchodzi niestety do
lamusa. Jakie nowe profesje powstaną jutro lub za pięć lat? Tego nikt nie wie.
Pewne jest natomiast, że każdy pracownik - zarówno posiadający nietypowe
zajęcie, jak i ten którego zawód brzmi kosmicznie - ma szansę na pracę, która
będzie mu dawać satysfakcję. I oby miało to miejsce w przypadku każdego z
nas.
MOJA KARIERA
DODATEK NADZWYCZAJNY DO GAZETKI SU
GIMNAZJUM NR 2 W KIELCACH
Nasza szkoła bierze udział w ogłoszonym przez Stowarzyszenie Doradców
Szkolnych i Zawodowych Rzeczypospolitej Polskiej Ogólnopolskim
Tygodniu Kariery. Oto działania, jakie przygotowaliśmy:
 Zajęcia warsztatowe dla każdej klasy przygotowane przez
p. Krystynę Fąfarę –pedagoga szkolnego.
 Sondę wśród uczniów klas trzecich „O jakim zawodzie marzysz?”
 Sondę wśród nauczycieli: „Pieniądze czy satysfakcja? Co powinno
się przede wszystkim liczyć przy wyborze drogi zawodowej?”
 Wywiad z pracownikami Miejskiego Urzędu Pracy w Kielcach na
temat najbardziej poszukiwanych zawodów teraz i w przyszłości.
 Wywiady z ludźmi, dla których praca zawodowa jest zarazem pasją.
 Opracowanie dodatku nadzwyczajnego do gazetki szkolnej „Moja
kariera”.
Przedsięwzięcia te zostaną opracowane częściowo w wersji papierowej,
częściowo w elektronicznej.
ZAWODY MARZEŃ
Nasi gimnazjaliści (trzecioklasiści) najczęściej wskazywali następujące
zawody jako wymarzone: grafik komputerowy, tłumacz(2x), dziennikarz
(2x), projektant wnętrz(3x), kucharz (2x), kelner, barman, socjolog,
psycholog, aktor, kierowca mechanik, lekarz (2x), tancerz, księgowa (2x),
fryzjerka (3x), cukiernik, budowlaniec. Dwie osoby jeszcze nie wiedzą, jaki
zawód chciałyby wykonywać, a trzy osoby nie potraktowały sondy
poważnie.
Wywiad z kieleckim geologiem i regionalistą, Jerzym Jędrychowskim.
Dlaczego Pan wybrał zawód geologa ?
Geologią interesowałem się od 11 roku życia. Mieszkałem w takim miejscu Kielc,
gdzie ślady po dawnych poszukiwaniach kruszców były wszędzie. Karczówka, bo
o niej mówię, była górą pełną starych wyrobisk pogórniczych, gdzie przez prawie
600 lat eksploatowano galenę – minerał ołowiu. Z zebranych na Karczówce
i w najbliższych okolicach minerałów i skamieniałych śladów dawnego życia
urządziłem pierwszą kolekcję, którą z wielką dumą pokazywałem w szkole. I tak
to się właśnie zaczęło równo 50 lat temu.
Czy, Pana zdaniem, zawód ten jest zawodem przyszłościowym ?
Myślę, że sama geologia, mimo że jest zawodem ciekawym, nie może zapewnić
pracy dla szerszego grona ludzi, ale w połączeniu z turystyką jest zawodem
z o wiele większymi perspektywami. Nową, bardzo ciekawą formą aktywnego
wypoczynku jest geoturystyka, która zyskuje coraz szersze grono zwolenników.
Na jakie zawody, według Pana, jest zapotrzebowanie w regionie
świętokrzyskim ?
Z racji zamieszkiwania w Kielcach od ponad 60 lat miałem możliwość
obserwowania różnych kierunków gospodarki w regionie i co się z tym wiąże
śledzić zapotrzebowanie na poszukiwane zawody. Uważam, że Kielecczyzna jest
miejscem, gdzie niezbyt rozwinięty jest przemysł lekki, ciężki i przetwórczy,
mało jest nowoczesnych zakładów pracy mogących dać zatrudnienie. W tym
przypadku należy sięgnąć po coś, co jest atutem tego regionu od wielu lat
niezauważanym. Taką wartością jest unikatowość Gór Świętokrzyskich. Jesteśmy
jedynym regionem w Europie, gdzie na stosunkowo niewielkim obszarze znajdują
się wychodnie skał ze wszystkich okresów geologicznych. Występują tu liczne
naturalne i sztuczne odsłonięcia skalne często o wyjątkowych wartościach
naukowych i edukacyjnych. I według mnie należy iść w kierunku obsługi ruchu
geoturystycznego. W związku z tym powinna się rozwijać sieć usług
gastronomicznych, hotelarskich i wystawienniczych.
Jakie dziedziny nauki mają szansę rozwinąć się w województwie
świętokrzyskim ?
Takimi dziedzinami na pewno będzie informatyka , geologia, geodezja, myślę że
nareszcie w regionie zdobędzie właściwą rangę medycyna i wszelkie nauki
pokrewne.
Jakie Pana zdaniem zawody będą w przyszłości najbardziej poszukiwane ?
Tak jak już powiedziałem wcześniej, region świętokrzyski powinien iść
w kierunku turystyki. W związku z tym poszukiwani są fachowcy, aby ten
produkt umieli jak najlepiej wypromować i sprzedać. Do tego potrzebni są
informatycy, specjaliści od grafiki komputerowej, dobrze rozwinięte
i profesjonalnie działające biura podróży, wykwalifikowani przewodnicy ze
znajomością języków obcych
Bardzo dziękujemy za wywiad /Lilia Khier i Paulina Orczewska/
10 najbardziej poszukiwanych zawodów w Polsce,
w Europie i na swiecie
48% pracodawców w Polsce deklaruje,
że ma trudność z obsadzeniem
stanowisk z powodu braku kandydatów
o odpowiednich kwalifikacjach. Wyniki
badań wskazują na brak
wykwalifikowanych pracowników
fizycznych, menedżerów projektów
i
przedstawicieli handlowych.
Według opublikowanego przez Manpower Polska raportu
najbardziej poszukiwanych zawodów wynika, że najtrudniej znaleźć
w Polsce wykwalifikowanych pracowników fizycznych,
menedżerów projektów oraz przedstawicieli handlowych.
Wyniki badania w Polsce dokładnie pokazują obecny trend na rynku
pracy – najbardziej poszukiwanymi pracownikami, tak jak rok temu,
są wykwalifikowani pracownicy fizyczni, czyli m.in. elektrycy,
cieśle, stolarze, murarze, hydraulicy czy spawacze. Nowym
stanowiskiem na liście, które od razu znalazło się na drugim miejscu
jest menedżer projektów. Obserwujemy także, że z roku na rok
coraz więcej pracodawców zgłasza zapotrzebowanie na
przedstawicieli handlowych.
PIENIĄDZE CZY SATYSFAKCJA?
Zarówno wśród nauczycieli, jak i uczniów zdecydowana większość
wskazywała na satysfakcję z wykonywanego zawodu jako ważniejszą niż
pieniądze. Często jednak padały stwierdzenia, że wynagrodzenie powinno
być adekwatne do wkładanego wysiłku i że trudno mieć pełną satysfakcję
z pracy marnie opłacanej. Wszyscy jednak podkreślali, że bardzo ważne
jest, aby do pracy chodzić z przyjemnością, a nie „jak na ścięcie”.
WNIOSEK: DOBRZE PRZEMYŚLCIE WYBÓR ZAWODU, ABY
POTEM NIE MĘCZYĆ SIĘ CAŁE ŻYCIE. Opracował zespół redakcyjny

Podobne dokumenty