Artykuł pochodzi ze strony: Miejsko-Gminny

Transkrypt

Artykuł pochodzi ze strony: Miejsko-Gminny
Artykuł pochodzi ze strony:
Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Miastku
Odkrywamy historię
Coraz większą publicznością cieszą się Miasteckie Spotkania Historyczne.
Na drugich już z kolei wykładach organizowanych przez dyrektora MGOK Janusza Gawrońskiego
przy współpracy lokalnych historyków, oprócz miłośników muzy Klio z Miastka, przyjechali goście ze
Słupska, Człuchowa i Zielina. Jarosław Lemański w bardzo przystępny sposób opowiedział o „Obozie
dla imigrantów w Rummelsburgu”, który znajdował się w miejscu dzisiejszego stadiony miejskiego.
Jarek jest historykiem zajmującym się Miastkiem w okresie przedwojennym. Nasz redakcyjny kolega
Dominik Radecki tym razem powstrzymał się z opowiadaniem o „ubekach”. Przedstawił referat
„Obozy jenieckie w powiecie miasteckim w czasie II wojny światowej”. Debiutant drugiej edycji
spotkań Grzegorz Pelowski w bardzo dobrze opracowanym naukowo referacie opowiedział o
„Bezpieczeństwie na terenach wiejskich powiatu miasteckiego w latach 1945 -1947”. Najmłodszy z
całej czwórki, student Łukasz Szkwarek przedstawił bardzo ciekawy temat Strajk w pałacu
Bismarcka - przebieg protestu uczniów Technikum Leśnego w Warcinie od 28.10. do 3.11.1980. W
tym okresie strajkowali uczniowie w internacie szkoły. Ich głównym motywem była chęć odwołania
dyrekcji i kilku nauczycieli. Na sali obecny był jeden z organizatorów tego strajku.
- Chciałbym bardzo podziękować za spotkanie i zainteresowanie się tym tematem. Ten nasz
uczniowski strajk to jest fenomen nie tylko na skalę powiatu, nie na skale Pomorza, Polski ale na
skale Europy. Jest to jedyny taki strajk uczniowski, gdzie uczniowie podjęli walkę. Alternatywą dla
niepowodzenia było dla nas wyrzucenie ze szkoły. To był strajk o godność, o bycie człowiekiem .
Nowa kadra nauczycielska traktowała nas wtedy przedmiotowo.
- mówił Tadeusz Matwiejewicz
Organizator strajku wspomniał również, że uczniów popierała miejscowa ludność.
- Nasz kolega który skończył szkołę rok wcześniej pierwszą wypłatę jaką dostał przeznaczył na
kupienie nam chleba i papierosów – wspominał Matwiejewicz
Obecni na sali czynni nauczyciele nie musieli obawiać się, że referat o strajku przeczytają ich
uczniowie. W szkołach, w których pracują nie ma internatów. W spotkania zaangażowała się
publiczność zadając pytania historykom po każdym referacie. Kolejne tego typu spotkanie odbędzie
się we wrześniu.
opublikował: Janusz Gawroński
data publikacji: 2016-02-16 18:10:25
data ostatniej aktualizacji: 2016-02-16 18:10:25

Podobne dokumenty