Wywiad z Marta Borek

Transkrypt

Wywiad z Marta Borek
Wywiad z panią Martą Borek
ZK: Na jakim kierunku kształciła się Pani w naszej szkole?
Uczęszczałam do liceum zawodowego o profilu: ”Operator procesów technologicznych
przemysłu spożywczego”. Następnie studiowałam w Rzeszowie na Uniwersytecie
Rzeszowskim, gdzie skończyłam fizykę techniczną. Po skończeniu studiów kontynuowałam
naukę na studiach podyplomowych na kierunku odnawialne źródła energii.
ZK: Czy wiązała Pani przyszłość z wybranym wówczas zawodem?
Przy wyborze szkoły kierowałam się, jak większość młodych ludzi, opinią starszych kolegów,
ale również chciałam zdobyć konkretny zawód, który pozwoli mi zdobyć ciekawą pracę. Po
skończeniu szkoły i zdaniu matury podjęłam decyzję, że chciałabym rozwijać swoje
umiejętności jeszcze w innym kierunku, dlatego wybrałam studia techniczne.
ZK: Co najmilej wspomina Pani ze szkolnych lat? Czy utkwiły Pani w pamięci jakieś
szczególne wydarzenia, anegdoty?
Oczywiście! Jak zapewne każdy absolwent pamiętam wiele ciekawych i zabawnych zdarzeń.
Najbardziej miło wspominam swoich sympatycznych kolegów i koleżanki, jak również
niektórych nauczycieli,
z którymi przeżyliśmy niejedną śmieszną sytuację. Bardzo miło wspominam imprezy szkolne
i oczywiście studniówkę, która odbywała się na sali gimnastycznej w naszej szkole, ale
również dzień, w którym zdawałam maturę ustną z fizyki.
ZK: W jakich przedmiotach radziła Pani sobie szczególnie dobrze, a z którymi miała
Pani problem?
Nie przypominam sobie, żebym miała jakieś problemy z jakimkolwiek przedmiotem, raczej
szło mi nieźle. Najbardziej jednak lubiłam przedmioty ścisłe.
ZK: Wiele lat minęło od czasów ukończenia szkoły, wiele więzi zanikło. A jak jest w
przypadku Pani klasy? Czy nadal utrzymujecie kontakt?
Po skończeniu szkoły nasze drogi się rozeszły, tylko nieliczni zostali. Wiele osób wyjechało
za granicę
w poszukiwaniu pracy, pozostali wyjechali na studia. Niestety, tylko z niektórymi mam
kontakt do dziś, natomiast z innymi, dzięki portalom internetowym (nasza klasa, facebook),
można było po kilku latach odnowić utracony kontakt.
ZK: Czy miło wspomina Pani naszą szkołę?
Tak! Bardzo dobrze wspominam szkolne lata i chętnie bym do nich wróciła. Jest to jeden z
najlepszych okresów w życiu młodego człowieka.
ZK: Co Pani czuła opuszczając szkolne mury? Była to radość czy może raczej strach
przed wkroczeniem w dorosłe życie?
Miałam mieszane uczucia; z jednej strony bardzo się cieszyłam, że skończyłam szkołę i coś
już osiągnęłam, a z drugiej było mi bardzo żal tych miło spędzonych chwil w gronie swoich
sympatycznych kolegów.
ZK: Jak się potoczyły Pani dalsze losy po ukończeniu szkoły?
Jak już wcześniej wspomniałam, podjęłam studia na Uniwersytecie Rzeszowskim,
poszerzając swoją wiedzę.
ZK: Czym się Pani zajmuje obecnie? Czy jest Pani zadowolona ze swej pracy?
Obecnie pracuję jako nauczycielka w tutejszej szkole. Czy jestem zadowolona? Jak
najbardziej, bardzo lubię pracę, w której jest ciągły kontakt z nowymi osobami. Cieszę się
bardzo, że dzięki tej pracy mogę się rozwijać i nabywać nowych umiejętności.
ZK: Jakie są Pani zainteresowania, pasje? Może ma Pani jakieś marzenia, którymi
zechciałaby się Pani z nami podzielić?
Bardzo lubię podróżować, kiedy jestem w nowym miejscu czuje że „żyję”.
ZK: Co jest Pani życiowym priorytetem?
Moim życiowym priorytetem jest rodzinna.
ZK: Może zechciałaby Pani przekazać jakąś dobrą myśl, refleksję młodszemu pokoleniu
naszej szkoły?
Moja sugestia dla uczniów jest taka, żeby nie rezygnowali za szybko ze swoich marzeń mimo
różnych przeciwności losu. Pamiętajcie również: „Życie to raj, do którego klucze są w
naszych rękach” (Fiodor Dostojewski).
ZK: Dziękujemy.