Na górze 99 źródeł - Odkryj Beskid Wyspowy

Transkrypt

Na górze 99 źródeł - Odkryj Beskid Wyspowy
Gość krakowski
zdjęcia baza. www.odkryjbeskidwyspowy.pl
VIII
Tak schronisko w Lubogoszczy wyglądało dokładnie 60 lat temu
To będzie ostatnia w tym roku wspólna wyprawa odkrywców
O d k r y j B e s k i d W y s p ow y
Na górze 99 źródeł
To królestwo pani Marii – tak o sporej polanie
i kilkunastu domkach malowniczo rozrzuconych
na stoku Lubogoszczy mówią tutejsi bywalcy.
Na tej górze schronienia szukali
ludzie wyjęci spod prawa i zbójnicy
M
owa o Marii Grzędzie, od wielu już lat szefowej Bazy Szkoleniowo-Wypoczynkowej „Lubogoszcz” w Kasinie Małej. – Ona tej
bazie oddała całe serce – podkreśla
Czesław Szynalik, inicjator wakacyjnej akcji „Odkryj Beskid Wyspowy”. Niezwykła wyspa w morzu zieleni jest idealnym miejscem
na kolonie, obozy i wczasy górskie.
– Tu spotykają się prawdziwi turyści, ceniący bezpośredni kontakt
z naturą – dodaje szefowa.
W pobliżu jest ścieżka edukacyjna, przygotowana przez Nadleśnictwo Limanowa, która ułatwia
rozwikłanie tajemnic tego wspaniałego miejsca. Tu nie tylko odpoczniemy, ale także poznamy cykl
życia lasu, gatunki drzew i krzewów, a zobaczymy m.in. źródełko,
zapadlisko, rumowiska, wychodnie
skalne, a także jodły nasienne.
Śmiała wizja
– Zdobywając w niedzielę Lubogoszcz, ostatni szczyt w ramach
naszej wakacyjnej akcji, będziemy jednocześnie święcić jubileusz 90-lecia bazy, najstarszego
schroniska w Beskidzie Wyspowym – przypomina C. Szynalik. –
Zapraszamy już w sobotę. Będzie
sporo atrakcji – dodaje pani Maria. – Przygotowaliśmy specjalną
ofertę z noclegiem i wyżywieniem
z 31 sierpnia na 1 września oraz
koncertem „Dawnych wspomnień
czar”. Szczególnie zapraszamy osoby, które w młodości tu przebywały
– zachęca szefowa bazy. I przypomina, że w czasie minionych 90 lat
przez „Lubogoszcz” przewinęło się
ponad 300 tys. turystów.
Baza powstanie zawdzięcza
śmiałej wizji, malowniczej polanie
i Stawisku (później nazwanym Żabim Okiem). Wszystko zaczęło się
od tego, że Young Men’s Christian
Association (YMCA; Chrześcijańskie Zrzeszenie Młodzieży Męskiej)
poszukiwało dobrej lokalizacji
na budowę swojego ośrodka. – Podczas przelotu nad Beskidem Wyspowym działaczom YMCA wpadło
w oko niewielkie jeziorko – przypomina szefowa „Lubogoszczy”.
Grupa Polaków i Amerykanów
z YMCA po raz pierwszy przybyła
na Lubogoszcz wiosną 1923 r. Idealne miejsce na obóz znalazła na zachodnim stoku. Malownicza polana
była otoczona gęstym świerkowym
lasem, w dodatku położona z dala
od ludzkich siedzib. Niewielkie je-
zioro nie tylko dodawało jej uroku,
ale można się było w nim kąpać.
Rok później pierwsza grupa
młodych rozbiła tu namioty. Wypoczywali i pracowali. To dzięki
nim i ich następcom zniwelowano teren, powstały boisko sportowe, ścieżki, jadalnia, świetlica,
a także niewielkie domki. YMCA
obozy prowadziła do 1939 r., a potem od 1945 do 1949 r. W latach
1950–1976 ośrodek podlegał władzom oświatowym, a w 1976 r. został włączony w strukturę Krakowskiego Szkolnego Ośrodka
Sportowego.
Jazz i miód
Baza „Lubogoszcz”, jazz i miód
– w takiej oto scenerii odbędzie się
ostatnie górskie spotkanie odkrywców tajemnic Beskidu Wyspowego. Gospodarzem wędrówki po górze 99 źródeł, a także płanetników, czartów i utopców, będą
pszczelarze z Mszany Dolnej.
– Ten piękny szczyt został zagospodarowany przez nasze koło
– podkreśla Andrzej Cyrwus, wiceprezes Koła Pszczelarzy w Mszanie Dolnej. – W miejscu, gdzie łączą się trzy miejscowości – Mszana Dolna, Kasinka Mała i Kasina
Wielka – zamontowaliśmy metalowy krzyż będący repliką krzyża
z włoskiego Sass Pordoi – dodaje
Adam Chrustek.
W niedzielę na Lubogoszcz
wyruszymy o godz. 9 z parku
miejskiego w Mszanie Dolnej.
Na szczyt doprowadzi nas szlak
zielony. Po Mszy św. polowej szlakiem czarnym zejdziemy do bazy
„Lubogoszcz”, gdzie dla „odkrywców Beskidu Wyspowego” zagrają jazzmani (to będzie już III Jazz
na Lubogoszczy). Tutaj również od-
będą się występy zespołów regionalnych, konkursy wiedzy o Beskidzie Wyspowym i kiermasz
pszczelarski. Nie zabraknie też
czegoś na pokrzepienie.
1 września odbędzie się też
I Rajd Rowerowy „Tour Lubogoszcz”, organizowany przez Stowarzyszenie „Lubogoszcz”. Zbiórka o godz. 8 w Kasinie Wielkiej
przy barze „U Rafała”.
Diabelskie źródła
Wyprawa będzie niezwykłą
okazją dla tropicieli legend i podań związanych z Beskidem. Z tym
konkretnym miejscem podania łączą ciemne siły. Lubogoszcz – według dawnych wierzeń – upodobali sobie szczególnie płanetnicy,
czarty, utopce. Wyobrażano ich sobie jako wysokich starców w szerokich kapeluszach bądź jako małe
stworki. Tak przynajmniej twierdzili dawni Zagórzanie. Opowiadali również o 99 źródłach wypływających z Lubogoszczy, w których
diabli mieli mleć kukurydzę. Dziś
bez większych problemów odnajdziemy tylko dwa – Morskie Oko
i Żabie Oko. Diabelskiej kompanii
przy nich na szczęście nie widać.
Na górze tej schronienia szukali
także ludzie wyjęci spod prawa
i zbójnicy.
Malowniczy, nieco garbaty
szczyt tworzą Zapadlisko (766 m
n.p.m.), Lubogoszcz Zachodnia (953
m n.p.m.) oraz Lubogoszcz (968 m
n.p.m.). Pomiędzy dwiema ostatnimi znajduje się... Kozia Broda.
Zapowiada się wspaniała wyprawa, której absolutnie nie można przegapić. Zwłaszcza że kolejne
odkrywanie Beskidu Wyspowego
dopiero za rok.
Miłosz Beskidzki

Podobne dokumenty