Emilka - Listopad

Transkrypt

Emilka - Listopad
Nr 2/2006; XI - Gazetka Szkoły Podstawowej w Postominie
cena 50 gr.
Nadeszła jesień
Wrześniowym polem idzie jesień.
Rude ma włosy i rudą sukienkę,
we włosy wpięte pierzaste astry,
a w rękach kłosu i słodką gruszkę.
Idzie i pachnie powidłami,
z twarzą rumianą jak reneta.
Wśród mgieł porannych i szum liści,
juŜ na październik w sadzie czeka.
A w listopadzie z niebem płacze,
Stojąc samotnie w jakimś oknie.
Westchnieniem Ŝegna zeschnięte liście,
A rudy warkocz we włosach moknie.
Drodzy czytelnicy!
Witamy Was w drugim numerze Emilki. Za oknami szaro, zimno. Choć czasem
zaświeci jeszcze słońce – jednak to juŜ nie jest to ciepłe lato, za którym tęsknimy cały
rok... Niestety, (a moŜe wreszcie)- to juŜ jesień. Liście powoli Ŝółkną i kwiaty szybko
więdną. Do szkoły nadal chodzimy, bo uczyć się musimy. Morza się wzburzają i kąpać
się nam nie dają. Deszczyk coraz częściej pada i skończyła się zabawa. Domki
ocieplamy, bo ciepełka juŜ nie mamy. By zgładzić jesienne przygnębienie, zapraszamy
wszystkich do lektury Emilki.
Z śYCIA SZKOŁY
Halloween
W naszej polskiej tradycji dzień 1 listopada poświęcony jest pamięci zmarłych.
Odnosimy się do nich z naleŜytym szacunkiem i powagą. Zapalamy znicze i w chwili
zadumy wspominamy najbliŜszych, którzy od nas odeszli. Uczniowie SP w Postominie
postanowili oderwać się od tej tradycji i trochę na wesoło zajęli się duchami, strachami,
potworami oraz wampirami. 30 październik 2006 Samorząd Uczniowski zorganizował
z tej okazji w szkole apel, poświęcony magii i sprawom
tajemnym. Podczas apelu koło polonistyczne przedstawiło
historię „Halloween”, rozstrzygnięto równieŜ dwa konkursy:
na najciekawszy wystrój klasy oraz najstraszniejsze
przebranie, kojarzące się z „Halloween”. W tygodniu
poprzedzającym apel z dnia na dzień w szkole narastał nastrój
grozy. Wszyscy uczniowie wraz z wychowawcami puścili
wodze fantazji.
W kaŜdej klasie pojawiły się zrobione własnoręcznie
dekoracje rodem z horrorów: pajęczyny, duchy, strachy
na wróble, wilkołaki, śmiejące się szyderczo czarownice
i wampiry. Nie zabrakło takŜe symbolu „Halloween” - dyń.
Na drzwiach uczniowie umieścili odstraszające napisy: m.in.
„Wchodzisz na własne ryzyko”, „Dom strachu”. Prowadzenie
lekcji w wiejących grozą klasach niejednego nauczyciela
przyprawiało o dreszcze. Jury w składzie:
p. M. Socha
i p. E. Królikowska oraz trzech przedstawicieli klas miało
trudny wybór. Walka była zacięta. Ocenie podlegało:
samodzielne wykonanie ozdób, nastrój grozy i ogólny wystrój
sali. Po podliczeniu wszystkich punktów, okazało się,
Ŝe I miejsce zajęła klasa IVa, II miejsce klasa VIa, a III miejsce
klasa Va.
Nasza szkoła została opanowana przez zgraję
duchów, czarownic, wampirów i róŜnych potworów. KaŜda
klasa wystawiła swojego przedstawiciela w konkursie
na „Straszny strój”. Uczniowie prześcigali się w pomysłach.
Trudno było rozpoznać-czy to uczniowie naszej szkoły,
czy teŜ przedziwne strachy z amerykańskich filmów grozy.
Nad prawidłowym przebiegiem konkursu czuwała Wielka
Komisja do Spraw Dziwnych i Tajemniczych w składzie:
p. wicedyrektor M. Łabędzka, p. H. Cabaj
oraz p. E. Królikowska. Jury miało niełatwe zadanie.
Ocenie podlegała wiarygodność przebrania i elegancja
w poruszaniu się. Do ostatniej chwili nie było wiadomo,
kto wygra. W końcu ogłoszono wyniki. Zaszczytne I miejsce
zajęła Dominika Cicha - Zombi z klasy VIa. II miejsce
przypadło Patrykowi Jachimkowi- strachowi na wróble z klasy
II. Finałową trójkę zamknęła Marta Wituszyńska- Baba Jaga
z klasy IVa.
KaŜda klasa dostała dyplom i słodycze. Nagrodzeni
zostali równieŜ wszyscy przebrani. Zabawa była przednia.
Śmiechu mieliśmy, co nie miara. Bez względu na wiek wszyscy dobrze się bawili.
Ewelina Królikowska
Andrzejki
Wprawdzie Halloween juŜ za nami, ale my szukamy następnej okazji
do oderwania się od nauki. Taka właśnie okazja zbliŜa się do nas wielkimi
krokami, są to Andrzejki. Andrzejki kojarzą się najczęściej z wróŜbami np. z laniem
wosku przez klucz do naczynia z wodą. Ale to nie jest jedyna znana nam wróŜba.
Zwyczaje Andrzejkowe
na pewno nie są nowe,
lecz kaŜdy – mały, duŜy –
w ten wieczór sobie wróŜy.
Ania wosk w wodę leje:
- Spełnią się nadzieje?
Julka teŜ wzrok wytęŜa.
- Kiedy będę mieć męŜa?
Psa dziewczęta wołają,
kości mu podstawiają.
Której kość piesek chwyci,
ta ślub weźmie najszybciej.
Gdy upadnie obierka,
to powstanie literka.
Jest to pierwsza litera
z imienia kawalera.
Buty – jeden za drugim –
stoją juŜ w rządku długim.
- Twój za progiem Agatko,
prędko będziesz męŜatką.
A pod poduszkę na noc
dziewczęta spodnie kładą,
bo wtedy im się przyśni
ten, który o nich myśli.
Redakcja Emilki Ŝyczy wszystkim udanych – zbliŜających się Andrzejek.
„Cenniejsze
Cenniejsze niŜ złoto …”
Bajki, baśnie, legendy, czary, magia, królewny … Od dawna ludzie próbowali
zobaczyć w nich własny los. Dnia 13.11.2006r. czterdziestu ośmiu uczniów z klas IV –
VI wybrało się do Słupska na przedstawienie „Cenniejsze niŜ złoto”. W spektaklu
wystąpiło czworo aktorów Narodowego Teatru Edukacji z Wrocławia. Cel przyświecał
nam jeden. Chcieliśmy znaleźć odpowiedź na pytanie: Czy w dzisiejszych czasach
baśnie są jeszcze aktualne?
Miejscem akcji teatralnej historii był współczesny
dwór królewski. Królowa – matka zastanawiała się, komu
przekazać berło i tron. Następcą miał być jeden z jej
synów. Problem w tym, Ŝe nie wiedziała, którego wybraćczy faworyzowanego,
ukochanego,
pierworodnego
Witolda, czy teŜ młodszego, Ŝyjącego na uboczu
marzyciela Maćka? Dwa odmienne charaktery.
Pierwszy ulegał pokusom Ŝycia, kochał pieniądze, zabawę i dyskoteki. Drugi zaś był
odpowiedzialny, uczynny, obdarzony wspaniałą wyobraźnią. Na ich drodze stanęła
młoda, pracowita, poszukująca miłości słuŜąca Zosia. Okazało się Ŝe, ta młoda
dziewczyna, to osierocona księŜniczka. Jak to zwykle w baśniach bywa, wszystko
dobrze się skończyło. ZwycięŜyło to, co najwaŜniejsze w Ŝyciu- dobro i miłość.
Przyglądając się naszym bohaterom, wielu z nas odnalazło zapewne samych siebie.
Podejmowanie decyzji i dokonywanie wyborów dotyczy przecieŜ kaŜdego z nas,
bez względu na to, czy jest się królową, księciem czy zwykłym, prostym człowiekiem.
Spektakl bardzo nam się podobał. Ze zniecierpliwieniem czekamy na kolejny
wyjazd. Z chęcią ponownie zagościmy w magicznym świecie teatru.
Góra grosza
Dnia 16.10.2006r w naszej szkole p. Lilia Stolarek wraz z klasą Va po raz drugi
przeprowadziła zbiórkę pieniędzy na „Górę grosza”. Honorowy patronat nad akcją
objęło Ministerstwo Edukacji Narodowej. Jak zwykle nas nie zawiedliście.
Po odliczeniu całego wiaderka bilonu, okazało się, Ŝe zebraliśmy łącznie 140,42 zł,
czyli … 4880 monet. Cały dochód z akcji został przekazany na Domy Dziecka. Za dar
serca i pieniąŜki serdecznie dziękujemy.
2114
1534
1000
152
67
8
4
1
Co w kuchni piszczy?
Od trzech miesięcy dzięki staraniom Pani Dyrektor wszystkie dzieci
z naszej szkoły mogą jeść nie tylko zupę, ale takŜe drugie danie. WyposaŜenie
kuchni powiększyło się o wielgachny kocioł, w którym panie kucharki gotują
nam pyszne obiady. Smacznego !!! Dziękujemy !!!
NA SPORTOWO
W październiku w Sławnie odbyły się dwie imprezy sportowe.
Jest rzeczą oczywistą, Ŝe nie zabrakło na nich najszybszych uczniów z naszej
szkoły.
Czwartego października w Powiatowych Biegach Sztafetowych nasza
druŜyna dziewcząt w składzie: Wrzesień Joanna, Jóźwik Angelika, Przybylska
Patrycja, Stelmasik Sara, Potocka Angelika, Kania Natalia, Bartkowska
Monika, Sułek Dominika, Kasica Monika, Skórzewska Paula zdobyła trzecie
miejsce (startowało 8 druŜyn dziewcząt). DruŜyna chłopców w składzie:
JaŜdŜewski Patryk, Kaczyński Aleksander, Majrowski Mariusz, Dankowski
Jakub, Ciesielski Arkadiusz, Ślebioda Ariel, Prykiel Kamil, Gębala Bartosz,
Kasica BłaŜej, Dybiec Kacper zajęła czwarte miejsce (startowało 9 druŜyn
chłopców).
Z kolei w Indywidualnych Biegach Przełajowych w dniu
17 października udział wzięło dziesięciu naszych reprezentantów.
PoniŜej przedstawiamy ich osiągnięcia:
1. Ciesielski Arkadiusz
2. Gębala Bartosz
3. Jóźwik Angelika
4. Kasica Monika
5. Matuszak Marta
6. Przybylska Patrycja
7. Stelmasik Sara
8. Sułek Dominika
9. Ślebioda Ariel
10. Wrzesień Joanna
- 19 miejsce
- 41 miejsce
- 23 miejsce
- 38 miejsce
- 39 miejsce
- 28 miejsce
- 37 miejsce
- 27 miejsce
- 17 miejsce
- 23 miejsce
Wszystkim naszym strusiom – pędziwiatrom serdecznie gratulujemy i Ŝyczymy
dalszych sukcesów.
Reporter Emilki donosi ...
WYWIAD Z PANIĄ OD J. POLSKIEGO - EDYTĄ DUBERT
R.: Dlaczego wybrała Pani zawód nauczyciela?
E.D.: Bardzo lubię kontakt z młodzieŜą.
R.: Czy jest to pierwsza szkoła, w której Pani pracuje?
E.D.: Nie, to jest trzecia szkoła w której pracuję.
R.: O czym Pani myślała, gdy po raz pierwszy przekroczyła Pani próg naszej
szkoły?
E.D.: Cieszyłam się na myśl, Ŝe będę w tej szkole pracowała.
R.: Czy Pani się tutaj podoba?
E.D.: Bardzo.
R.: Gdzie się pani lepiej pracowało? W gimnazjum czy w szkole podstawowej?
E.D.: Na to pytanie nie udzielę jednoznacznej odpowiedzi, gdyŜ zarówno
w gimnazjum, jak i w szkole podstawowej pracuje mi się bardzo dobrze.
R.: Czy praca z dziećmi przynosi Pani satysfakcję?
E.D.: Tak, bardzo.
R.: Gdzie Pani mieszka?
E.D.: W Słupsku.
R.: Co Pani lubi robić w wolnym czasie?
E.D.: Lubię czytać ksiąŜki i pisać wiersze.
Wywiad przeprowadziły: Angelika Potocka i Marta Matuszak kl. VIb
NASZA TWÓRCZOŚĆ
Jak powstała szkoła???
szkoła???
Szkoła powstała z ogromnych kamiennych bloków. KsiąŜki w tej szkole były
pisane na skórze wołowej, a pisało się gęsim piórem. Do szkoły uczęszczali
na początku ci, których było stać na naukę i kupno wołowej skóry. Ci, których nie było
stać na naukę, skakali po drzewach. Natomiast ci, którzy się uczyli, wymądrzali się
przed kolegami. Na początku siedzieli nad ksiąŜkami, lecz z czasem zaczęły się
kłopoty ze szkołą, gdyŜ materiał szkolny stawał się coraz trudniejszy. Państwo
zadecydowało o tym, Ŝe do szkoły muszą obowiązkowo chodzić wszystkie dzieci
i dlatego od 6 lat chodzimy do szkoły, a gdy mamy 18 lat, zaczynamy prowadzić dalszą
naukę lub zakładamy rodzinę.
Klauda Maksim Vb
Władca bogów Dzeus obserwował z Olimpu ludzi na ziemi. ZauwaŜył,
Ŝe dorośli pracują, uprawiają rolę, wychowują dzieci. Natomiast dzieci ciągle się nudzą
i przeszkadzają dorosłym. Pomyślał wówczas, Ŝe dzieci bogów rodzą się z róŜnymi
umiejętnościami: potrafią czytać i pisać, znają historię, geografię. Potrafią rysować
i rzeźbić, a dzieci zwykłych ludzi nie umieją nic. JeŜeli bogowie opuściliby ludzi,
to kto przekazałby następnym pokoleniom ich wielkie osiągnięcia i dzieła? Wysłał,
więc na Ziemię Atenę- boginię mądrości, która miała zebrać wszystkie dzieci
i zachęcić je do nauki i poznawania świata. Dzieciom się to spodobało. Szczególnie
zainteresowała ich nauka rysunku i śpiewu. Od tego dnia spotykali się codziennie.
Gdy tylko wschodziło słońce, róŜni bogowie i mędrcy nauczali dzieci. Był to początek
powstania szkoły.
Kamil Gąbka Vb
Dawno, dawno temu Ŝył sobie pewien mądry człowiek, którego imienia
ani pochodzenia nie znamy. Umiał pisać i czytać, lecz sam nie wiedział, skąd posiadał
tę umiejętność. Matka tłumaczyła mu, Ŝe juŜ się taki urodził i nikt nie potrafi tego
wytłumaczyć. Ów uczony, będąc w sile wieku, postanowił podzielić się swoją wiedzą
z innymi ludźmi. Większość śmiała się z niego i jego pomysłu, ale niektórzy chcieli
pojąć tę niezwykłą umiejętność.
Na początku wyglądało to tak. Grupka osób, która przychodziła na nauki,
nie przynosiła ze sobą nic ani tabliczek do pisania, ani drugiego śniadania. Siedzieli na
zielonej trawce i słuchali mędrca, który wszelkimi siłami usiłował przekazać im swą
wiedzę, ale za nic w świecie nie rozumiał, dlaczego jego uczniowie niczego nie
pojmują. Pewnego wieczoru wpadł na pomysł, który okazał się genialny, dał swoim
uczniom tabliczki, na których wykuwali wszystko to, co przydatne im było do nauki
i co dyktował im nauczyciel. Z roku na rok uczniów przybywało, ale uczony starzał się
coraz bardziej. Czuł, Ŝe brakuje mu sił i musi mieć swego następcę. Był w jego grupie
uczeń, który wyróŜniał się wiedzą, więc on został nauczycielem.
Tak powoli zaczęły tworzyć
się szkoły. Na początku były bardzo
prymitywne. Lekcje odbywały się
w jaskiniach
lub
na
trawce,
w stodołach, w późniejszym czasie
w kościołach. Kiedyś jakiś mądry
człowiek najpierw wymyślił szkołę
jako budynek, gdzie była jedna tylko
klasa. Starsi i młodsi uczyli się tego
samego. Potem ktoś wymyślił podział
na grupy wiekowe, a na końcu
wymyślono nauczycieli od róŜnych przedmiotów. Szkoły zaczęły być popularne,
a obowiązek nauki stał się powszechny i kaŜde dziecko musiało się uczyć.
Natomiast szkołom przyznawano nazwy po to, by kaŜda z nich była jedyna w swoim
rodzaju. Patronem szkoły zostaje sławny człowiek, którzy w przeszłości przyczynił się
dla kraju.
Anna Maria Stopa Vb
Ach,
Ach, ta szkoła!
Czy lubicie chodzić do szkoły? Wyobraźcie sobie, Ŝe kiedyś nie wyglądała ona
jak teraz.
W staroŜytności, czyli w czasach przed narodzeniem Chrystusa, w Grecji,
w mieście zwanym Sparta, uczniowie nie uczyli się mnoŜenia ani dzielenia,
ani wierszyków ,,na pamięć". Na kaŜdej lekcji mieli wychowanie fizyczne. Z czego
wynika, Ŝe w Sparcie najwaŜniejszy był sport. ,,Rywalem" Sparty były Ateny - obecna
stolica Grecji. Tam nacisk kładziono na prawdziwą naukę, a nie na sport. Uczniowie
uczyli się nie w szkołach, lecz na rynkach. Byli bici przez nauczycieli, a nawet
torturowani.
Kobiety nie miały praw i nie mogły się uczyć. Pierwsza kobieta, która poszła
do szkoły tzw. Nawojka, przebrała się za... męŜczyznę, poniewaŜ jako kobieta,
nie mogłaby się uczyć. Było to ponad sto lat temu.
Dopiero nasze prababki, emancypantki, czyli kobiety, które ,,walczyły"
o równouprawnienie, ,,wywalczyły" kobietom wolność.
Obecnie wszystkie dziewczynki muszą chodzić do szkoły, czy tego chcą,
czy nie. A czy Wy, wolałybyście nie mieć praw i nie chodzić do szkoły, czy teŜ
codziennie wstawać rano i iść do szkoły?
NASZE PRZYSŁOWIA O SZKOLE
Jeden z tematów na naszych lekcjach języka polskiego dotyczył przysłów
i powiedzeń. My – uczniowie – mieliśmy za zadanie ułoŜyć przysłowie o szkole.
Jednym przychodziło to łatwiej, innym trudniej, ale w ostateczności ułoŜyliśmy
cały szereg ciekawych powiedzonek o szkole. Przeczytajcie sami:
- Gdyby szkoła nie istniała, to bym nic nie umiała.
(Martyna Tomczyk kl. Vb)
- Szkoła to wielki dom, do którego chodzimy po to, Ŝeby się uczyć. (Monika
Kasica kl. IVa)
- Gdybym słownik miała, to bym dobrze pisała.
(Karina Banach kl. Vb)
- Szkoła bez klasy, to jak bank bez kasy.
(Patrycja Pawłowska kl. Vb)
- Szkoła bez nauczyciela, to jak zima bez śniegu.
(Aleksandra Giemza kl. Vb)
- Gdyby szkoły nie było, to by się dzieciom nudziło.
(Damian Andrik kl. Vb)
- Uczyć się i poznawać świat, to jest cel naszych młodych lat.
- W szkole nauka, w domu zabawa, a więc wesoło do szkoły wstawaj.
(Kamil Gąbka kl. Vb)
- Szkoła jest jak wielka księga, czym więcej się z niej korzysta, tym człowiek
jest mądrzejszy.
(Karolina Tomczyk kl. Vb)
KĄCIK JĘZYKOWY
Nazwy dni tygodnia oraz pory roku:
po polsku
po angielsku
po niemiecku
Poniedziałek
Wtorek
Środa
Czwartek
Piątek
Sobota
Niedziela
Monday
Tuesday
Wednesday
Thursday
Friday
Saturday
Sunday
Montag
Dienstag
Mittwoch
Donnerstag
Freitag
Samstag
Sonntag
Wiosna
Lato
Jesień
Zima
Spring
Summer
Autumn
Winter
Frühjahr
Sommer
Herbst
Winter
po polsku
po hiszpańsku
po włosku
Poniedziałek
Wtorek
Środa
Czwartek
Piątek
Sobota
Niedziela
Lunes
Martes
Miércoles
Jueves
Viernes
Sábado
Domingo
Lunedi
Martedi
Mercoledi
Giovedi
Venerdi
Sabato
Domenica
Wiosna
Lato
Jesień
Zima
Primavera
Verano
Otono
Invierno
Primavera
Estate
Autunno
Inverno
HOROSKOP
Strzelec 22.11-21.12
Towarzyski optymista,
radość Ŝycia oczywista.
Przyjacielski i Ŝyczliwy,
umysł ma pogodny, Ŝywy.
Gest i brak wyrachowania
przysparzają mu uznania.
Plany jego są ambitne,
stanowiska miewa szczytne.
OWOCOWA PRZEPOWIEDNIA
Owocowa przepowiednia jest zaleŜna od dnia narodzin. KaŜdy owoc
przypisany jest innemu dniu, zapytaj się rodziców jakiego dnia się urodziłeś(aś),
a następnie rozszyfruj wróŜbę.
PONIEDZIAŁEK - BRZOSKWINIA
To osoba lubiąca wyróŜniać się z tłumu i być na pierwszym miejscu.
Oryginalna i odwaŜna. Ma wiele ciekawych zainteresowań. Lubi dreszczyk emocji
i ryzyko. Często osiąga sukcesy, a gdy trafi się poraŜka nie przejmuje się nią.
Ma zdolności przywódcze i tzw. "siódmy zmysł".
WTOREK - JABŁKO
Jest odpowiedzialne i godne zaufania. To dusza towarzystwa i świetny
organizator, ludzie uwielbiają spędzać z nim czas. Jest ambitne i wytrwale dąŜy
do swojego celu.
ŚRODA - MANDARYNKA
Spokojna, zrównowaŜona i cierpliwa. Lubi zastanowić się dwa razy, zanim
cokolwiek zrobi, dlatego rzadko popełnia błędy. Jest kulturalna i ma wiele wdzięku
osobistego.
CZWARTEK - GRUSZKA
Przebojowa i odwaŜna, ma poczucie humoru i niezwykłą fantazję. Energiczna
i pełna optymizmu. Potrafi cieszyć się z drobnych osiągnięć. Z uporem dąŜy do celu,
a jego osiągnięcie to dla niej największa frajda.
PIĄTEK - OLIWKA
Stąpa twardo po ziemi, to perfekcjonistka. Obowiązkowa i pracowita.
Na pierwszym planie stawia prace, nie znaczy to jednak, Ŝe nie umie się dobrze bawić.
W jednej chwili potrafi się przeistoczyć w króla parkietu.
SOBOTA - PIGWA
To osoba przejmująca się losem innych, współczująca i chętna do pomocy.
Sprawia wraŜenie osoby spokojnej i nieśmiałej, tak naprawdę ma naturę wojowniczki,
która ujawnia się, kiedy ktoś sprawia jej przykrość lub krytykuje bez powodu.
NIEDZIELA - ANANAS
Osoba z ogromnym poczuciem humoru. Jest pewna siebie, ciekawa świata,
otwarta, i rządna przygód. Ma wyśmienity gust. Lubi leniuchować przed telewizorem.
Jest nerwowa, na szczęście jej złość przechodzi szybko i to ona wyciąga rękę na zgodę.
ODROBINA HUMORU
Bzdury i bzdurki z zeszytowej lekturki
- Las ten był tak brzydki, Ŝe wcale nie miał drzew.
- Najczęściej spotykanym ssakiem górskim jest góral.
- Szkielet utrzymuje nas na nogach. Gdyby nie było szkieletu, to mięso ciągle
spadałoby na ziemię.
- Ludzie nie mają ogonów, bo do odpędzania much wynaleźli packi.
*
Słoń z mrówką idą przez dŜunglę. Nagle słychać jakiś podejrzany hałas:
-Schowaj się za mnie - radzi mrówka - Mniej się rzucam w oczy.
*
-Słoniu, słoniu! Wyjdź z wody! – prosi mrówka.
-Po co?
-Muszę zobaczyć, czy nie załoŜyłeś moich kąpielówek!
*
Słoń z mrówką przechodzą przez kładkę, która w pewnym momencie pęka z trzaskiem
i zwierzęta wpadają do rzeczki.
- A nie mówiłem, Ŝeby iść osobno! - złości się słoń.
ZRÓB TO SAM ...
Sól do kąpieli
Będziesz potrzebował:
- sól (najlepiej gruboziarnistą)
- barwniki spoŜywcze
- ozdobny słoiczek np. po musztardzie,
czy nutteli
- ewentualnie wstąŜkę
Wykonanie:
Sól porcjami wsypujemy do szklanek,
czy kubków. Do kaŜdej porcji wlewamy parę
kropelek barwnika i mieszamy, aŜ cała sól
w kubeczku nabierze poŜądanego przez nas
koloru. KaŜdy kubek barwimy innym
kolorem.
Kolorową
sól
ostroŜnie
przesypujemy do słoiczka. Jeśli mamy
zwykły słoiczek to przewiązujemy go
przy zakrętce ozdobną wstąŜką i prezent
gotowy!
KONKURS EMILKI
Witajcie! Pierwsze wydanie naszej gazetki spotkało się z wielkim
entuzjazmem ze strony czytelników. Wprawdzie pojawiły się drobne
problemy techniczne, ale udało nam się z nimi uporać. Dziękujemy
wszystkim Wam bardzo za zainteresowanie i cierpliwość.
Jak zapewne wiecie (a jeśli nie wiecie, to zaraz się dowiecie),
Redakcja Emilki ogłosiła konkurs wśród wszystkich, którzy ją kupują.
Spośród wszystkich miłośników Emilki losujemy jedną osobę, która
dostaje drobny upominek. Słodycze ufundowała pani Bogumiła
Wituszyńska. W pierwszym losowaniu „sierotka” wylosowała naszą
szkolną koleŜankę Monikę Kasicę z klasy IVa. Serdecznie gratulujemy.
Jednocześnie Ŝyczymy powodzenia wszystkim naszym czytelnikom
w przyszłych losowaniach i zachęcamy do lektury naszej gazetki.
Redakcja Emilki
ROZRYWKA
Odszukaj taką drogę przez mrowisko, która pozwoli odczytać waŜną
informację. Zapisz ją starannie pod rysunkiem.
.................................................................................................................................
Skład redakcji: Dominika Cicha – red. naczelny; Marta Wituszyńska,
Monika Kasica, Sylwia Tomaszewska, Joanna Szaryńska, Patrycja
Ordon, Pamela Ordon
Opiekun: Ewelina Królikowska, Skład komputerowy: Paweł Królikowski
Oddano do składu: 13.11.2006 r.

Podobne dokumenty