ODWRÓĆ WZROK W KIERUNKU JEZUSA

Transkrypt

ODWRÓĆ WZROK W KIERUNKU JEZUSA
V- N-
William Marrion Branham
FUNDAMENTALNA PODSTAWA WIARY
The Fundamental Foundation For Faith
13 stycznia 1955
Philadelphia Church, Chicago IL
(55-0113)
Mówione Słowo jest oryginalnym nasieniem
Zdjęcie Williama Branhama ze Słupem Ognia
(wykonane przez Jamesa Ayersa w Sam Houston Collisseum w Houston
w stanie Teksas w dniu 25 stycznia 1950 r.)
Fundamentalna podstawa wiary
The Fundamental Foundation For Faith
czwartek wieczór, 13 stycznia 1955
Philadelphia Church, Chicago IL
Nagranie na taśmie magnetofonowej
o numerze 55-0113 trwa 89 minut.
Numeracja akapitów według VGR 55-0113 Software Version
FUNDAMENTALNA PODSTAWA WIARY
Skłońmy głowy. Nasz niebieski Ojcze, dziękujemy Ci za ten
cudowny przywilej, iż możemy przyjść i oddawać cześć Twojemu drogiemu, umiłowanemu Synowi, Panu Jezusowi. Dziękujemy Ci za to, że troszcząc się o nas, posłałeś Go na ziemię, aby zajął miejsce
biednych, straconych grzeszników, aby cierpiał za nasze grzechy i wziął
nasze choroby, i oddalił je. Jesteśmy tacy wdzięczni, radując się dziś wieczór z tych atrybutów w pełni wystarczającej Ofiary.
2
Otóż, wstąp dziś wieczór do serc ludzi w szczególny sposób, Panie. Uczyń
coś wybitnego, modlimy się, nie dlatego że potrzebujemy tego, aby wierzyć, ale aby niewierzący mogli uwierzyć. Spraw to, Panie. Obyśmy mogli
powiedzieć, kiedy będziemy wychodzić, tak jak ci z – idący z Emaus:
„Czyż nasze serca nie pałały w nas?”. Uczyń coś szczególnego dla nas tego
wieczora, modlimy się do Ciebie w Imieniu Jezusa. Amen. Można usiąść.
To naprawdę przywilej być tu dziś wieczór, przemawiać ponownie z tego
podium do tego uroczego audytorium. I jestem pewien, że zostaniemy pobłogosławieni, spotykając się tu.
I ja wprowadziłem… zostałem wprowadzony kilka chwil temu, i wszedłem do gabinetu usługujących. Usłyszałem mojego wspaniałego brata
Ekberga śpiewającego „W dół ze Swej chwały”. Jest to mój ulubiony hymn.
I chciałbym… Wiem, że on wobec tego tu jest. Przeżywaliśmy razem wielkie chwile i jestem szczęśliwy, że mogę widzieć brata Ekberga w dobrym
samopoczuciu, wyglądającego zdrowo. Niech Bóg go błogosławi.
3
Otóż, będę próbował każdego wieczora przejść do Słowa tak szybko jak
tylko się da, abyśmy nie byli zbyt długo, gdyż nie wiemy jak długo zamierzamy tu być w Chicago z wami, ludzie. Mamy nadzieję, że będzie cicho
przez chwilę. Kiedy głosiłem w ostatni wieczór, naprawdę nie chcieliśmy
się spieszyć. Nie bądźcie podekscytowani, po prostu czekajcie. Dajcie Bogu
szansę. Wykorzystajcie swój czas.
A zatem, chcemy pozostać wystarczająco długo dla nasz… Jeśli coś przychodzi później, po tym, jak o to się modliliście, to zobaczycie, po co to
wszystko. A zatem, czasami ludziom brakuje małej wiary czy czegoś, albo
są pośród niewierzących, albo są w złym towarzystwie, albo coś innego
mogło się stać, albo po prostu…?… działanie wiary. On jest w tym dobry.
Tak więc, jesteśmy – modlimy się, aby Bóg pomógł nam i dał nam te słowa, aby powiedzieć, to – to, co będzie stosowne do tej pory.
4
A więc, brat Józef, nasz tutejszy umiłowany pastor, mówi nam, że będziemy chodzić do niedzielnego gimnazjum w niedzielę i w następnym
1
6
WILLIAM BRANHAM
tygodniu. Jesteśmy szczęśliwi z tego powodu, i oby Pan pobłogosławił nas
i dał nam najlepsze Swoje Królestwo dla Swojej Chwały.
Otóż, w Świętego Jana, w 15 rozdziale i 7 wierszu. I chcę przeczytać to
miejsce Pisma.
A jeśli przebywać będziecie we mnie, a moje słowa przebywać
będą w was, proście, o co chcecie, a stanie się wam.
A teraz w Świętego Jana 14:12, przeczytamy te słowa.
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, ten, który wierzy we
mnie, dzieła, które ja czynię, on również będzie czynił; i większe dzieła niż te będzie czynił; gdyż idę do mojego Ojca.
5
A jako krótki temat na dziś wieczór chciałbym zaproponować: „Fundamentalna podstawa wiary”. Przyjście na tego typu zgromadzenie wymaga
dużo modlitw. Wymaga czasu, poświęcenia, i również poświęcenia dla
Pana Jezusa.
Na końcu drogi, kiedy życie już się zakończy i stanę przed ludźmi, których spotkałem tu, w tym życiu, jedynie wtedy będziecie mogli uświadomić
sobie, o co chodziło i jak działanie Ducha Świętego wpływało na nas w tym
względzie.
Tego teraz nie da się wyjaśnić. Musicie przyjąć to wiarą. Tak ja to otrzymuję. Nie potrafię tego wyjaśnić. Muszę w to wierzyć. On to daje; ja to
przyjmuję i pozwalam temu wzrastać. To jest Jego sposób postępowania.
6
Otóż, słyszy się, jak wielu ludzi mówi: „No, gdybym tylko miał wiarę”.
Wiara jest – nie oznacza długich, przeciągających się modlitewnych zgromadzeń. Nie oznacza długotrwałych postów. Wiara jest nieświadoma. Waszej prawdziwej wiary jesteście nieświadomi. Nie wiecie, że macie wiarę.
To jest nieświadoma sprawa u was.
Moglibyście wyobrazić sobie Jezusa zastanawiającego się, czy ma wiarę
czy też nie, aby zatrzymać wiatr albo uspokoić fale, albo czy ma dostateczną wiarę, aby wzbudzić Łazarza? Albo… On nigdy nie kwestionował
Swojej wiary.
Otóż, najpierw zanim możemy mieć wiarę, musimy mieć jakąś podstawę
do wiary. Musi być coś poza tym.
7
Mężczyzna, kiedy wybiera sobie towarzyszkę życia, to zwykle zasięga
informacji o jej życiu itd., i z jakiej rodziny jest, i jakie ma pochodzenie itd.
To jest… Musimy mieć coś, co dałoby nam jakąś – jakąś podstawę. Pytacie
się jej.
FUNDAMENTALNA PODSTAWA WIARY
7
Otóż, jedyne, co on może otrzymać, to jej słowo. To wszystko, co może
otrzymać, i to wszystko, co ona może otrzymać od niego, to jego słowo.
I nie ma innego sposobu.
I cieszę się, że Bóg dał to w ten sposób, że my… Jak mężczyzna bierze
swoją żonę, tak bierze nas – nas Chrystus jako Oblubieniec, albo bierze
sobie nas jako Oblubienicę. Musimy po prostu oprzeć to na Słowie.
Otóż, czym jesteśmy, tak czy owak? Jak się tu znaleźliśmy? Po co tu jesteśmy? Czy kiedykolwiek o tym pomyśleliście, [będąc – tł.] w tych kolejkach? Jesteśmy ludzkimi istotami, a co uczyniło nas ludzkimi istotami? Co
uczyniło nas innymi od wszystkiego innego na ziemi [Brat Branham kaszle
– wyd.] (Wybaczcie mi), będąc ludzkimi istotami?
8
Bez względu na to, w jakim stanie znajduje się człowiek, on jest mimo
wszystko synem Bożym, bez względu jak grzeszny jest, jak oddalony jest.
On jest upadłym synem, ale mimo wszystko jest synem. Bóg jest jego
Stworzycielem. Bóg jest jego Twórcą. Bóg kupił go za określoną cenę. On
może nigdy nie pogodzić się z tym. Może nigdy tego nie zaakceptować.
Może to nigdy nie zrobi nic dobrego dla niego. Ale mimo wszystko on jest
synem, a ona córką Bożą.
A po co Bóg umieścił tu człowieka? Otóż, moglibyśmy spędzić wiele
czasu na myśleniu o tym, ale nie zrobimy tego. Damy tu dziś wieczór podstawę do rozważań. Potem przejdziemy do modlenia się o chorych, gdyż
prawdopodobnie usługujący już o tym mówili itd.
Otóż, Bóg, kiedy uczynił człowieka na początku, On uczynił go
zwierzchnikiem wszystkiego na ziemi. Dał mu sądownictwo nad wszystkim
na ziemi: kontrolę nad wszystkim. On kontrolował życie zwierząt. Kontrolował życie ptactwa, ryb morskich. Kontrolował wiatry. Kontrolował życie
roślin. Kontrolował wszystko.
9
Człowiek został uczyniony drugorzędnym bogiem na ziemi. Była dana mu
moc, aby kontrolował wszystko, wszystkie elementy ziemi. To był Adam.
Adamowi została dana wielka moc. Ale z powodu tej mocy, która mu została dana do osobistego działania, on upadł.
I Adam mógł przemówić do wiatru i on przestawał wiać. Mógł przemówić do drzew i one były mu posłuszne. Mógł przemówić do dzikiej fauny;
ona była mu posłuszna. Mógł przemówić do wód, cokolwiek to nie było.
Wszystko było posłuszne Adamowi.
Otóż, to jest początek człowieka. Nad tym Bóg dał mu moc: nad wszystkim na ziemi. Otóż, z powodu upadku stracił on tę moc, potem stał się nie-
8
WILLIAM BRANHAM
świadomy tego faktu, potem jak stracił pokrewieństwo i przyjaźń, społeczność z Ojcem. Wtedy to stracił. I wszystkie te wielkie kanały zatkały się,
i On nie mógł przez nie się dostać.
Otóż, jak Adam był w Bogu, tak Chrystus odkupił nas z powrotem do
tego. Otóż, odkupiciel, odkupić coś znaczy doprowadzić z powrotem do
jego – jego początku.
10
I Adam nigdy nie musiał być chory. Nigdy nie musiał umrzeć. Nigdy nie
miał zmartwień. Nigdy nie miał trosk. Nigdy się nie bał. On po prostu
wspinał się na ramiona Ojca, tak jak dziecko. Wszystko było jego. I o cokolwiek poprosił, on to miał. Wszystko się go słuchało, ponieważ on był
dzieckiem Bożym; a dziecko jest spadkobiercą wszystkiego.
Otóż, kiedy człowiek upadł, stracił to wszystko. A więc, jako że on stracił
[wszystko – tł.] w tym upadku, Chrystus przyszedł jako Odkupiciel. Czy
kiedykolwiek zatrzymaliście się, aby pomyśleć, dlaczego Chrystus nas odkupił? On dał nam Wieczne Życie. Przyprowadził nas z powrotem do
wiecznej społeczności i pokrewieństwa z Bogiem, abyśmy ponownie byli
Jego synami i córkami, aby przywrócić wszystko to, co Adam stracił w
upadku.
11
Otóż, rzecz w tym, iż zanim On przywrócił człowieka z powrotem na to
miejsce, człowiek w upadku stracił świadomość tego, co Ojciec dał mu tu
na ziemi do robienia. Innymi słowy, wszystkie te połączenia, jakie były, w
naszym mózgu, i te wyjścia1, wiara, zostały zatkane sprawami handlowymi,
życiem rodzinnym, domowymi sprawami. Zostały tak zatkane – zatkane
tym, że Bóg nie może działać poprzez te kanały, które uczynił dla człowieka.
Otóż, kiedy Bóg uczynił ludzkie ciało, każda jego część odgrywała rolę:
zęby, język, oczy, nos. Bóg uczynił wszystko tak, aby działało doskonale,
przygotowując człowieka do życia. A skoro Bóg tak wymodelował człowieka, ciało ludzkie, to o ile więcej On wymodelował i uporządkował Ciało
Chrystusa, Kościół?
12
Skoro Bóg zaprojektował ludzkie ciało, On z pewnością zaprojektował
Ciało Swojego Syna, Kościół. I On przeznaczył nas do spotkania się na
niebieskich miejscach w Chrystusie Jezusie, i aby mieć te nadprzyrodzone
uczynki Boże, wyjścia, poprzez dary duchowe, takie jak proroctwo, i mądrość, i poznanie, i – i dary uzdrawiania. I wszystkie te inne różne dary są
1
Też: wyloty – tł.
FUNDAMENTALNA PODSTAWA WIARY
9
wyjściami, którymi Bóg przepuszcza Swoją moc i przepuszcza Swoje objawienie dla ludzi.
I nie tak bardzo pojedynczo, ale jako jednostka, jesteśmy wszyscy razem
jednym wielkim ciałem wierzących. I co zrobić, aby dostać się do tego
Ciała, mistycznego Ciała Pana Jezusa? Przez jednego Ducha wszyscy jesteśmy ochrzczeni do tego Ciała.
Otóż, szatan przez prawo grzechu i śmierci czyni wszystko, aby grzech
i śmierć nabyły praw, by szatan posłał raka. Człowiek rozpoznaje to,
otrzymuje to. Szatan posyła bóle serca2. Rozpoznajemy to i otrzymujemy
to.
13
A jeśli szatan poprzez swoją moc może uczynić, że jego prawa działają
w człowieku, to o ile bardziej Bóg powinien Swoją mocą sprawić, by Jego
prawa działały w człowieku? Skoro szatan może spowodować, że jego prawa są pewne i my je rozpoznajemy, to o ile więcej Bóg powinien dla Swoich dzieci spowodować, aby Jego prawa zostały rozpoznane przez Jego lud:
Boskie uzdrowienie, objawienie, moc, dary, manifestacje Ducha.
Prawo grzechu i śmierci działa w ludziach, i prawo wolności Chrystusa
musi przyjść do nas, aby ustanowić nas wolnymi od tych rzeczy.
Tak więc wierzę w to z całego serca. Wierzę, że zbliżamy się do wieku,
kiedy ludzie będą rozpoznawać te rzeczy. Że mieliśmy tak dużo bezowocnej filozofii itd., i nauczania, którego nie powinno być, iż doprowadziło to
ludzki rozum do rewolucyjnego myślenia o sprawach takich i owakich,
i oddalając to od Słowa Bożego.
Jak powiedziałem, wiara nie przychodzi poprzez poszczenie. Wiara nie
przychodzi poprzez modlenie, czytanie książki. Wszystko to jest dobre:
poszczenie, modlenie i czytanie – czytanie książki. Ale wiara przychodzi
poprzez ulokowanie tego czegoś w ludzkim sercu, co mówi wam tak pewnie jak to, że przyszliście dziś wieczór do tego kościoła… Kiedy wychodzicie z domu, mówiąc żonie, że będziecie w domu po skończonej usłudze,
robicie to nieświadomie. Wy po prostu wychodzicie, wsiadacie do samochodu i jedziecie do domu. Otóż, nie moglibyście tego zrobić, nim wcześniej nie mielibyście wiary, by to zrobić. Nawet nie ruszylibyście się z siedzenia, jeśli nie mielibyście wiary, aby się podnieść. Ale czynicie to tak
często, że stało się to czymś tak zwyczajnym dla tych praw, że jest to naturalna rzecz.
2
Też: strapienia, smutki – tł.
10
WILLIAM BRANHAM
Otóż, jeślibyśmy mogli całkowicie oddać się Bogu i Jego woli i zatracić
się dla naszych własnych myśli, i pozwolić zmysłowi Chrystusowemu być
w nas, to te same działania Ducha będą działać poprzez nas, tak jak te naturalne sprawy działają, tak samo. Ponieważ byliśmy najpierw stworzeni w
tym celu, aby kontrolować, kierować, i aby chwalić Boga i żyć dla Boga.
Otóż, Jezus powiedział: „Jeśli przebywać będziecie we Mnie, a Moje
Słowa przebywać będą w was, proście, o co chcecie, a stanie się wam. Jeśli
przebywać będziecie we Mnie, a Moje Słowo przebywać będzie w was…”.
Otóż, Ojciec i Jego Słowo są nierozłączni, ponieważ Słowo jest Jego Synem. „Na początku było Słowo, i Słowo było z Bogiem, i Słowo było Bogiem. A Słowo stało się ciałem i zamieszkało pomiędzy nami”. Bóg i Jego
Słowo są nierozłączni. Nie możecie mieć Boga z – nie mając Jego Słowa,
a kiedy macie Jego Słowo, macie Boga.
15
Gdybyście zechcieli wrócić się trochę dalej, historycznie, to moglibyście
zobaczyć Słowo. Na początku było Słowo. Ale czym jest Słowo? Słowo
jest zamanifestowaną myślą, wypowiedziana myślą. Bóg, najpierw postrzegł myśl i wypowiedział ją, i ona znaczyła – stała się słowem, i to słowo
stało się materialne.
Tak więc wszystko, co Bóg powiedział w Swoim Słowie, przechodzi
przez prawidłowy kanał, by stać się zmaterializowanym Słowem; jaka by to
nie była obietnica. Bóg uczyni to. On jest zobligowany do tego.
Zatem: „Jeśli przebywać będziecie we Mnie, a Moje Słowo przebywać
będzie w was…”. Wobec tego macie Boga, Słowo w was. I wierzycie Słowu, tak jak wierzycie Bogu, ponieważ Ono jest Bogiem, i to jest nierozłączne. Zatem jeśli macie Boże Słowo w sobie, to macie Boże Życie w sobie. Macie Boga w sobie. I cokolwiek wypowiada Boże Słowo z was, to
musi się stać, tak jakby to było powiedziane przez Boga.
16
Jezus powiedział: „O cokolwiek poprosicie Ojca w Moim Imieniu, Ja to
sprawię”. Czy kiedykolwiek uświadamialiście sobie, co to znaczy? Czy
uświadamiacie sobie, że jeśli pójdziemy przed Boga w Imieniu Jezusa, to
po prostu to samo, co Sam Jezus modliłby się? To nie my modlimy się już
więcej. Jeśli przychodzę w Jego Imieniu, a On rozpoznaje Swoje Imię,
a Jezus powiedział: „O cokolwiek poprosicie Ojca w Moim Imieniu, Ja to
sprawię”. A zatem idąc do Ojca w Imieniu Jezusa, to nie ja już więcej się
modlę; to Jezus. To Jego Duch modli się przeze mnie.
A zatem ja muszę przyjąć to, o co prosiłem, ponieważ On powiedział to,
i jest to Boże Własne Słowo. Ono nie może – nie może uczynić nic innego
jak tylko wydać to, o czym mówi.
14
FUNDAMENTALNA PODSTAWA WIARY
11
Tak więc wierzymy, że jesteśmy… To jest to zaufanie, że jesteśmy
w Bogu, gdyż dostajemy to, o co prosimy, gdyż On jest Bogiem i nie może
cofnąć Swojego Słowa. On musi stać na Swoim Słowie.
Tak więc: „Jeśli przebywać będziecie we Mnie, a Moje Słowa przebywać
będą w was, proście, co chcecie, a stanie się wam”. Czy to nie jest proste?
Wiara stwarza. Byliśmy uczynieni w tym celu. Cóż, z powodu upadku,
oddaliliśmy się od tego, a potem w odkupieniu ponownie wróciliśmy do
tego.
I jedynie, co dzisiaj przeszkadza ludzkiej rasie w byciu zwierzchnikiem
i kontrolować, tak jak na początku, jest to, iż te linie mocy wyjść Bożych
w ludzkiej istocie zostały zatkane.
18
Czasami… Mówię to czcigodnie. Czasami teologia i doktryny kościelne
zatykają waszą linię wiary. Zatykają wasze linie do tego stopnia, że jesteście nauczani, iż tych rzeczy nie może być i to stawia przeszkodę na tej
drodze.
Czy możecie sobie wyobrazić ten budynek dziś wieczór oświetlony światłem pochodzącym z elektryczności? Elektryczność jest niewidoczną mocą.
Kiedy została okiełznana i zastosowana, kiedy Benjamin Franklin po raz
pierwszy odkrył ją, to on wykrzyknął: „Mam to”. On nie wiedział, co ma.
Miał coś.
Ale potem przyszedł Edison i uczynił wkład w to dzieło. I dzisiaj możemy wysyłać telegramy droga radiową, tu z tego miejsca, na cały świat, za
sprawą radiotelegramów, niewidzialnej mocy fal w przestrzeni, których nikt
nie potrafi uchwycić; jedynie aparatura może je uchwycić, ponieważ one są
zbyt szybkie dla oka. Ale mimo to, jest jakaś moc, iż te telegramy przechodzą wprost tu teraz.
19
A więc, skoro te naturalne prawa Boże, jak elektryczność itd., o ustalonych swego czasu właściwościach, mogą uczynić te rzeczy, to o ileż więcej
może uczynić moc Ducha Świętego, która raz przeszła przez ludzkie serce
dzięki wierze.
Otóż, Bóg nie obiecał nam elektryczności tylko po to, abyśmy puszczali
ją wolno. Ale spójrzcie, co Duch Święty dzisiaj obiecał dla wierzących.
A zatem my oglądamy się i widzimy, że Bóg dał elektryczność tu w pewnym celu. I nauka porusza się po polu nauki i odkrywa to.
Ale my, chrześcijanie, stajemy się zbyt zatkani. Nie potrafimy zrozumieć.
Cóż, myślimy o tym: „Lekarz powiedział, że nie mogę być zdrowy”. Tak
długo jak tak myślicie, nie myślicie Bożymi myślami. Nie możecie – nie
17
12
WILLIAM BRANHAM
możecie tego zrobić. Jeśli mówicie: „No, ja umrę. Lekarz powiedział, że
umrę”. Z całym szacunkiem dla lekarza, to jest najlepsze jego poznanie.
20
Skoro on powiedział, że umrzecie, po ludzku mówiąc, wierzę w to samo.
Ale według Słowa, ja nie wierzę w to. Racja. Ponieważ On obiecał mi, że
o cokolwiek poproszę Ojca w Jego Imieniu, stanie się, i ja wierzę, że to
prawda.
Otóż, jeśli Bóg mógłby wyczyścić ten mały kanał, i doprowadzić tę energię do tego miejsca, wówczas coś by się stało. Całe ciało nastawione razem
do działania i Jego życie zaczyna… Tak pewne jak to, że każdy członek
mojego ciała współdziała i daje mi życie, tak samo każdy członek Ciała
Chrystusa współdziała w tym, aby ono działało prawidłowo. Wiecie, co
mam na myśli?
21
Niektórzy są ustanowieni w tym kościele nauczycielami, apostołami,
i prorokami, i darami uzdrawiania, cudów, mówienia językami, tłumaczeniem itd. Wszystko to w tym jednym wielkim mistycznym Ciele Jezusa
Chrystusa, poruszającym się po tej ziemi i pewnego dnia, wierzę, i wierzę,
że jest to już blisko, w zasięgu ręki teraz…
Tak jak dziś wieczór o tym świetle tutaj, i to światło daje ten niewielki
snop światła tam wzdłuż drogi, biegnąc tym przewodem. To jest to materialne. Cóż więc, kiedy ta energia biegnie tym przewodem, ona wytwarza
dokładnie to, czym ona jest.
Otóż, wierzę, że wiele razy, kiedy to podłączenie Bożego duchowego
ciała na ziemi… musimy…?… Mówię to z szacunkiem wobec elektryków.
To jest… Jest… Instalacja jest w porządku, ale nie możemy uchronić jej
przed wodą. Wiecie, że to prawda. Dobrze jest to powiedzieć baptyście. Ale
to prawda. To prawda jak…
22
Jeśli to Ciało jest właściwie podłączone, i Ojciec w niebie włączy ten
wielki główny przełącznik, to coś się podniesie. Racja. Tak jest, jeśli to
Ciało jest… Jeśli budynek jest właściwie podłączony.
A jeśli jest właściwe nauczanie i każde włókno naszego ciała, zatracone w
Chrystusie i dla Jego Słowa jedynie…
Otóż, jeśli posiadacie teologię, jeśli posiadacie jakąś doktrynę, jeśli posiadacie jakiś przesąd, posiadacie jakąś niewiarę, posiadacie coś, co gdzieś
was zatrzymuje, wówczas ta energia nie może w ogóle przez was przepływać. Ale kiedy macie miejsce, gdzie jesteście doskonale okablowani, i ten
Główny Elektryk zatwierdził to, pieczętując to Duchem Świętym, to potem
FUNDAMENTALNA PODSTAWA WIARY
13
jedyną rzeczą jest włączyć ten przełącznik, i pojawi się pokaz świateł, i to
jest prawda.
23
A wy jesteście Światłością tego świata, miastem posadowionym na górze,
którego nie da się ukryć. I my, dziś wieczór, powinniśmy wstydzić się samych siebie, i uczciwie i pokornie wyznać naszą niewiarę przed Bogiem,
i prosić Go, aby wybaczył nam to, jak my reprezentujemy Go w tym życiu.
On liczy na nas.
Starotestamentowy lud nie miał tej Obecności. Wy jesteście nieświadomi
tego. Czasami powołujecie się na Eliasza, Mojżesza, i na tych ludzi. Mojżesz i Eliasz i ci ludzie byli wielkimi ludźmi, postanowionymi przez Boga,
ale mimo wszystko nie mieli tego przywileju, jaki wy macie. Oni nie mieli
tego przywileju. Nie mieli tej – tej mocy danej im do działania, którą wy
sami macie, wszystko to jest w Chrystusie.
24
Gdyż oni przewidzieli ten dzień, i przyjęli to, i uwierzyli, i wyglądali
przyjścia, nim to nastało, a teraz żyjemy dokładnie w tym i boimy się tego.
Rozumiecie? Jaki przywilej.
Otóż, jeśli ciało szatana może działać poprzez niewiarę, i wątpliwości
i obawy, wydając to, o czym miejsce Pisma mówi, że to… to będzie powodować choroby. Będzie powodować katastrofy. Będzie powodować
wszystkie te rzeczy.
A zatem ludzie, poprzez niewierzenie powodują to, czy ludzie wierzący nie
powinni mocą Bożą okiełznać te rzeczy i doprowadzić z powrotem do porządku?
25
Po co Chrystus nas odkupił? Czy zastanawialiście się kiedykolwiek, po
co On nas odkupił? Dlaczego nie uczynił wam pokuty i nie powiedział:
„Nie ma potrzeby dawać im głębi mocy. Nie ma potrzeby czynić tego
człowieka synem Bożym. Nie ma potrzeby czynić tego. Ja po prostu spytam
go, czy wierzy w to, i zapiszę jego imię w Księdze niebios i to wszystko
załatwi”. Ale On dał nam te odkupione błogosławieństwa, abyśmy mogli
wykonywać dzieło Boże, poprzez moc Ducha Świętego.
W Świętego Jana 15, On powiedział: „Ja jestem Winoroślą, a wy jesteście
gałęziami”. Czy wiecie, że winorośl nie może zrodzić owocu, chociaż owoc
jest w tej winorośli? Ale owoc nie może być zrodzony z winorośli. On musi
mieć gałąź, aby zrodzić owoc. I wy jesteście tymi gałęziami. Otóż, winorośl
z całą swoją mocą nie może wydać czegokolwiek dopóki nie będzie gałęzi,
któryby przyjęła tę moc.
14
WILLIAM BRANHAM
Otóż, Bóg liczy na was, jako członka Jego Ciała, abyście zrodzili owoc
Jego Ducha. A więc, jeśli On liczy na nas, to niech otworzy nasze kanały
i pozwoli Duchowi Świętemu wejść dziś wieczór i pobudzi nas, i – i uwolni
nas od tych wszystkich obaw i wątpliwości. Niech przyjdzie przebudzenie.
Ktoś powiedział: „Moc była dana jedynie apostołom dla tamtych spraw”.
Nie jestem historykiem, ale przeczytałem dużo o historii – historii kościoła.
I nigdy nie widziałem jakiegoś czasu, w całej historii świata, gdzie byłoby
tak, że fale Ducha Świętego uderzyłyby kościół, i bez przebudzenia, czy
znakami i cudami idącymi za tym. Bóg uzdrawia chorych w każdym wieku
i będzie to kontynuował w każdym wieku, gdy tylko ludzie i kościoły nie
pozwolą się związać i pozwolą Duchowi Świętemu wziąć pod kontrolę ich
istotę.
27
Marcin Luter modlił się o jednego ze swych bliskich towarzyszy i on
został uzdrowiony. John Wesley… Sądzę, że zostało zanotowanych dwieście czterdzieści przypadków modlenia się Johna Wesleya o chorych i oni
zostali uzdrowieni.
Kiedy jechał konno, jego koń okulał, a on miał ból głowy, Bóg uzdrowił
i jego, i konia. Koń przestał powłóczyć nogą.
I idąc dalej poprzez Moody’ego, Sankeya, Finneya, wszystkich tych ludzi, kiedy fale Ducha Świętego poruszyły kościół, były tam znaki i cuda.
Cóż, ktoś kiedyś powiedział: „Jeśli…”. Powiedział, sądzę, że był to Moody. Było tam tak wielu ludzi, którzy zostali uzdrowieni na zgromadzeniu,
podczas gdy Duch Święty przypadał.. Chociaż Moody nie nauczał doktryny
o Boskim uzdrawianiu. Ale on powiedział, że miało miejsce tak dużo
uzdrowień w trakcie tego zgromadzenia, że myślał, iż będzie… jego kościół
wróci do tej katedry, jak to było w tej – tej miejscowości we Francji, kiedy
udawali się tam i byli uzdrawiani. Tak wielu ludzi było uzdrawianych, doświadczając, jak Duch Święty, nawet bez nauczania o Boskim uzdrawianiu,
Duch Święty czyni to osobiście, gdy tylko może się dostać prosto…?… To
wytworzy to.
28
Widziałem ludzi, którzy nawet nie potrafili przyjść po uzdrowienie. Po
prostu siedzieli na miejscu i szli później do domu, będąc posłuszni Duchowi Świętemu, potem szli do domu i byli doskonale zdrowi, a nawet nie
spostrzegli tego.
Duch Święty jest Uzdrowicielem. Duch Święty jest tu dziś wieczór, aby
pobudzić każde życie, uczynić wszystko. Otóż, widzimy, co jest podstawą
Boskiego uzdrawiania. Będziemy musieli kierować się ku końcowi, ponie26
FUNDAMENTALNA PODSTAWA WIARY
15
waż czas nie pozwala nam mówić zbyt długo. Musimy doprowadzić to do
końca.
Otóż, jest coś, co jest złe. I na początku Bóg stworzył was, abyście byli
panem wszystkich okoliczności. To jest – to jest ten początek; to jest autentyczne; to jest Boże Słowo. Nie było nic, nic się nie mogło stać, byście nie
byli panem tego. Po to zostaliście stworzeni.
29
Później nastał grzech za sprawą upadku i zaślepił oczy na to. A więc,
Jezus przyszedł i odkupił to. A teraz, Ojciec daje nam Ducha Świętego, aby
kierował wami i prowadził was, dając wam wszystkie te Boże obietnice.
Nauczyciele, mówię to z pokorą, jako że miłuję każdego mężczyznę
i kobietę, którzy wierzą w Imię Pana Jezusa. Rozumiecie? I nie jestem dyskutantem. Nie jestem, aby mieszać; nie wierzę w to. Wierzę w przyjęcie
Słowa; to wszystko.
I wierzę, że jest to Boże Słowo. A jeśli to jest Boże Słowo, a wierzę,
że jest, to wierzę, że On jest zobligowany odpowiedzieć mi, na każdą obietnicę, która jest w tej Księdze, jeśli zaznajomię się z Jego warunkami, a On
zapieczętuje mnie do Swojego Królestwa poprzez Ducha Świętego. Wierzę,
że nie jest to fanatyzm, choćbyśmy mieli dużo fanatyków przy tym, ale
mimo wszystko nie jest to fanatyzm; to jest prawda. A zatem Bóg jest zobligowany wobec Swojego Słowa, aby troszczyć się o Swoje Słowo. On
pilnuje tego, aby Je wypełnić.
30
Otóż, głodni ludzie… Wiecie, skąd są wszystkie kulty w dzisiejszym
świecie? Każdy kult na świecie powstał obecnie z powodu głodnych dzieci.
To, co uczyniło, że poganie w tym pogańskim kraju czczą bożki: głodne
dzieci. To, co uczyniło fanatyków w całym kraju: głodne dzieci próbujące
patrzeć do Słowa, aby stwierdzić, czy to jest prawdą, czy tamto. Każdy kult
z tego wynika.
I dzisiaj wiele spraw z tego powodu, ludzie o szczerym sercu, łaknący
i pragnący Boga… Gdyż jest coś w mężczyźnie lub kobiecie, co od początku mówi im, że gdzieś jest Wieczne Życie. Niektórzy szukają tego w bożku. Niektórzy szukają tego w relikwii.
31
Byłem kilka tygodni temu w wielkim kościele w – w Rzymie, i zabrano
mnie do kościoła, gdzie wszyscy ci mnisi, co pomarli, byli w nim pochowani, tak jakby sadzono ogród. I było ich tam tysiące, jak dobrze pamiętam.
I potem oni leżeli tam, a ich – ich ciało marniało, robactwo skórne zjadało
to ciało.
16
WILLIAM BRANHAM
Potem odkopuje się te kości i trzyma wszystkie te obrazy w pomieszczeniu z ludzkimi kośćmi, małe palce itd. I na całej długości ściany były ludzkie kości owinięte razem z czaszkami itd., razem związane. I cały budynek
był uczyniony z nich. Wielu z tych mnichów umarło i w grobie, odeszło,
aby wrócić i mieć swoje kości tam umieszczone.
32
Otóż, niektóre z tych czaszek, zauważyłem, jak wyczytałem z przewodnika, i niektóre z tych czaszek były kompletnie starte do białości przez
przechodzących ludzi, pocierających te czaszki tych mnichów, myślących
być może, że dzięki temu będą mogli dostać błogosławieństwo, będą mogli
dostać coś skądinąd, gdzie ten mnich odszedł.
Jest coś uderzającego z tyłu tego budynku, albo kościoła, gdzie to było.
Był tam napis, o którym pomyślałem, że jest jak najbardziej właściwy. Było
napisane: „Byliśmy kiedyś tak jak wy teraz, a pewnego dnia wy będziecie
tak jak my teraz”. I to jest prawda. Daje wam to coś do myślenia.
33
A więc, pocierając te czaszki myślano, że będzie to błogosławieństwem,
co to znaczy? Głodne serca ludzi gdzieś myślą, że być może ktoś, kto wcześniej zajmował to ciało, ruszy się i da im błogosławieństwo poprzez potarcie jego czaszki. To jest tylko ludzka istota. To jest tylko coś w tym sercu
wołającego, tęskniącego, ciągnącego, głodnego i pragnącego coś znaleźć.
Otóż, musi być coś właściwego i jest… Jeśli jest głód w ludzkim sercu za
czymś takim, i widzimy podstawy tego początku, i widzimy jak to dochodzi
do tego, że to musi być czymś, co jest prawdą i czymś, co jest fałszem. To
musi być, przyjacielu. Mówię to czcigodnie, z całego serca, i mówię to jako
wasz brat.
34
I nie chcę umniejszać komuś wiary albo – albo religii, jaką ma. Tutaj dziś
wieczór, prawdopodobnie, jest reprezentowanych wiele religii, wielu religijnych ludzi albo różnych sekt z denominacji itd., i ja szanuję każdą z nich.
A więc, spójrzmy na tę podstawową myśl tutaj, zanim będziemy modlić
się o chorych. Spójrzmy i zobaczmy.
Jezus powiedział w tym końcowym tekście, który mieliśmy jako pierwszy: „A jeśli przebywać będziecie we Mnie, a Moje Słowo w was…”. Jezus
powiedział: „Ten, kto słucha Moich słów, i wierzy w Tego, który Mnie
posłał, ma Żywot Wieczny”. My mamy Żywot Wieczny. Przyjmujemy to
wiarą. Wierzymy w to.
35
Otóż, Jezus powiedział: „Ten, który wierzy we Mnie, dzieła, które ja
czynię, on również będzie czynił; i nawet więcej niż tych”. Prawidłowe
tłumaczenie jest „więcej”. [Biblia – tł.] Króla Jakuba mówi tu „większe”,
FUNDAMENTALNA PODSTAWA WIARY
17
„większe” nie w znaczeniu jakości, nie mogłyby być większe, ale w ilości,
ponieważ On mógłby być na całym świecie. Mógłby czynić te dzieła tu,
i we Włoszech, i w Paryżu, i wszędzie indziej czynić to dzieło.
„Więcej niż tych będziecie czynić, albowiem idę do Ojca Mojego. Mała
chwilka, świat nie zobaczy Mnie więcej; mimo to wy zobaczycie Mnie,
albowiem Ja będę z wami, nawet w was do końca świata”.
36
Otóż, wierzymy, jako Chrześcijanie, że Jezus Chrystus, który zmarł…
Czy wierzycie, że kiedy Jezus był tu, kiedy chodził tu po ziemi, że On
uzdrawiał chorych? Ilu wierzy w to z całego serca? On powstał z martwych.
Wyrzucał złe duchy.
I On nie czynił nic, czego nie pokazałby Mu Ojciec, On powiedział. Racja? Świętego Jana 5, 19, On powiedział: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam
wam…”.
Otóż, On nie był jakąś osobą, która chodziłaby w koło mówiąc: „Sprowadźcie go tu; pokaże wam, że mogę go uzdrowić”. Nie, nie, nie. On obchodził [okolice – tł.] i tam, gdzie Ojciec pokazał Mu, co ma czynić, szedł
i czynił to.
37
Kiedy On był tu na ziemi, my… Być może się powtarzam. Nie mam na
myśli, że było to w ten sposób, ale powiedziałem to wcześniej. Ale popatrzmy na Jego życie przez kilka chwil i zobaczmy, jakiego typu Osobą On
był. Wówczas możecie mieć ideę o tym, jaki On dzisiaj byłby.
Otóż, kiedy On był tu na ziemi, był doskonałym przykładem wszystkiego
z Boskości. On był pełnią Boskości cieleśnie. W Chrystusie był Bóg. Ciało
Jezusa było jedynie świątynią Bożą. Czymś, gdzie Wszechmogący Bóg
osobiście żył i mieszkał w ludzkiej istocie. Wierzycie w to, prawda? Musicie, aby być zbawieni. Musicie wierzyć w to.
38
On był Samym Bóstwem wcielonym tu na ziemi, aby zamanifestować
Swoją miłość do ludzi i usunąć grzech z ziemi. Przyszedł tu po to, aby móc
zakotwiczyć śmierć w Swoim własnym ciele, aby móc zakotwiczyć chorobę w Swoim własnym ciele. Przekleństwo, które powinno być na was, On
wziął na Siebie, i musiał umrzeć jak jakiś człowiek po to, aby odkupić was
z powrotem do tej pełnej społeczności z Ojcem. Co za cudowna sprawa.
Nasze – nasze serca nie potrafią pojąć znaczenia tego, co On uczynił. Ale
my jesteśmy zbyt leniwi. Nasze myślenie jest ospałe. Te klapki się zatrzasnęły. Staliśmy się sparaliżowani przez niewiarę, i bojaźń, i zwątpienie.
I nie będzie swobodnego przepływu, takiego, jaki powinien być, dopóki nie
pozwolimy Duchowi Świętemu, aby tak zdominował nasze życie, że opad-
18
WILLIAM BRANHAM
ną te klapki, że życie przejdzie do działania. Rozumiecie? Wówczas możemy to widzieć. Z pewnością, to jest Ojciec.
39
Zatem wasza wiara jest tam nieświadomie. Nie musicie martwić się o to,
czy macie dostateczną wiarę, aby to zrobić, albo dostateczną wiarę, aby
tamto zrobić. Ona jest tak czy owak. Wy po prostu robicie to, ponieważ
Ojciec tak powiedział. I to jest to żyjące Słowo w was, i Bóg w was, manifestujący się tak jak On był w Chrystusie. Powiecie: „Jak On był w Chrystusie?”. Tak.
On powiedział: „Sprawy, które Ja czynię, wy również będziecie; nawet
więcej niż tych, albowiem idę do Mojego Ojca”. Otóż, to jest Jego Słowo,
Świętego Jana 14, 12. On dał tę obietnicę. Każdy wierzy, że to było inspirowane. I…
„Tak więc mała chwilka i świat nie zobaczy Mnie więcej; mimo to wy
zobaczycie Mnie, albowiem Ja będę z wami aż do końca wieku apostołów?”. Nie. „Będę z wami, nawet w was do końca świata”. W Żydów 13, 8
jest powiedziane: „Jezus Chrystus jest ten sam wczoraj, dzisiaj i na zawsze”.
40
Czym On był, kiedy był tu na ziemi? On był Człowiekiem, pokornym,
skromnie urodzonym w żłobie. Nie posiadał znaczącego, dobrego wykształcenia, jakie otrzymujemy w szkołach. Chciano wiedzieć, skąd On
miał tę mądrość, gdy przyszedł do Swojego własnego kraju, do Swojego
ludu, zapytano się: „Do jakiej szkoły On chodził? Z – z jakiego jest seminarium?”. Nie wiedziano nic o tym. „Czy to nie jest syn cieśli, wieśniak?”.
On nie był wyćwiczonym człowiekiem. W wieku dwunastu lat Jego mądrość była… Ona wytrzymywała wszystko, co wiedzieli ci nauczyciele.
Gdyż jest różnica między posiadaniem świeckiej, ziemskiej edukacji a posiadaniem mocy Bożej, aby górować w mądrości…?…
Albowiem On zakrył to przed pedagogami a objawił to dzieciom, tak, aby
się uczyły. Tak więc nie ma potrzeby, aby próbować zdobyć to poprzez
seminaria, albo poprzez szkoły. Nigdy tego nie zdobędziecie. To jest zakryta tajemnica, która może być jedynie poznana, jeśli Bóg pozwoli ją poznać.
Otóż, skoro widzimy to i wiemy, że jest to prawda…
41
Otóż, spójrzcie na Niego przez moment. Kiedy widzimy Go tu na ziemi… pewien jegomość, Filip, przyszedł i został zbawiony. On poszedł
i powiedział to swojemu – swojemu przyjacielowi, Natanaelowi. Przyprowadził go na zgromadzenie modlitewne czy co to było, być może stojąc
w audytorium albo czymś takim.
FUNDAMENTALNA PODSTAWA WIARY
19
Ale Jezus spojrzał i zawiesił na nim Swój wzrok czy coś. On mógł być
w kolejce modlitewnej czy co to było. Jezus powiedział: „Oto, Izraelita,
w którym nie ma zdrady”.
A on powiedział: „Dobrze, a kiedy Ty mnie poznałeś, Rabbi?”.
On powiedział: „Zanim Filip zawołał cię, kiedy byłeś pod drzewem, widziałem cię”. Zupełnie zadziwiające.
Powiedział: „No, to Ty jesteś Synem Bożym. Ty jesteś Królem Izraela”.
On powiedział: „Ponieważ powiedziałem ci to, uwierzyłeś?”. Powiedział:
„Ujrzysz większe nad to”.
42
Większe jest jedynie obiecane dla tych, którzy uwierzą, co jest światłem,
aby w nim chodzić. Tak więc, jeśli odrzucacie światło, to jedynie, co pozostaje, to ciemność. Widzicie? Tak więc, podczas gdy to jest światłem…
My postrzegamy Go. On nigdy nie żądał być uzdrowicielem, kiedy przechodził przez Betesdę, i wszyscy ci kalecy, i chromi, którzy tam leżeli. On
nie uzdrowił żadnego z nich. Podszedł do człowieka leżącego na małym
sienniku, czy też kapie, czy czymś takim. Powiedział: „Czy chcesz być
zdrowy?”.
Otóż, w Biblii jest powiedziane, że Jezus wiedział, że on tam był, i wiedział, że był w takim stanie od 38 lat. Powiedział: „Czy chcesz być zdrowy?”.
43
Dlaczego nie ten ślepy, kulawy, chromy, obumarły, kiedy On przechodził
koło tej sadzawki? Dlaczego On ich wszystkich nie uzdrowił? On wyjaśnia
to w 19 wersecie.
Powiedział: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, Syn nie może uczynić
nic sam z siebie, ale tylko to, co On widzi, że Ojciec czyni: i co Ojciec czyni, On pokazuje Synowi”. Widzicie, co mam na myśli?
Kiedy ta kobieta dotknęła Jego szaty, On nie powiedział: „Uzdrowiłem
cię”. Powiedział: „Twoja wiara zbawiła cię”. Jej wiara w Niego jest tym, co
wykonało to właściwie.
44
Apostoł Piotr i jego cień padający na chorych nigdy nie uzdrowił ich, nie
ten cień. Ale ich wiara w tego apostoła, to był ich punkt kontaktowy, aby
dotrzeć do Boga.
Otóż, Jezus, kiedy On był tu na ziemi, obiecywał te rzeczy… Otóż, popatrzcie. Te same rzeczy On czynił, On nigdy nie domagał się, by kogoś
uzdrowić. On jedynie starał się robić to, co Mu Ojciec pokazał poprzez
wizję. Ale On posiadał moc, o której my wszyscy wiemy, iż On będzie miał
20
WILLIAM BRANHAM
wgląd w audytorium, stojąc tam, i że będzie mówił pewną rzecz do jakiejś
osoby.
Tak jak na przykład ta kobieta, która dotknęła Jego szaty. Coś wyszło
z Niego. Był sposób, iż On wiedział, że coś się stało. Mam nadzieję, że
widzicie to teraz.
45
Jezus miał jakąś moc; powiedzmy to w ten sposób. Jezus, ten – Odkupiciel, aby odkupić nas z powrotem, do tego, czym byliśmy przed wykroczeniem Adama… Kiedy On był tu na ziemi jako przykład Syna Bożego
z pierwszym zamieszkaniem Ducha Świętego… A potem On mógł przywieść wiele dzieci Bożych. Kiedy On był tu, On posiadał moc taką, że kiedy jakaś osoba miała wiarę, On mógł zwrócić się do audytorium i i ustalić,
kto to jest.
Jakaś kobieta dotknęła Jego szaty. To ją zadawalało. Pobiegła z powrotem
do audytorium. Poczuła, że płynienie krwi opuściło ją i wszystko było w
porządku. Tak więc, ustawiła się z powrotem w audytorium, stojąc na zewnątrz.
46
Jezus odwrócił się, rozejrzał po audytorium. Powiedział: „Kto się Mnie
dotknął?”. On nie koniecznie musiał powiedzieć: „Kto się Mnie dotknął?”.
Mógł ją znaleźć tak czy owak. Tak więc, On rozejrzał się po audytorium,
powiedział, „Kto się Mnie dotknął?”. Ona stała z niewinnym wzrokiem. On
powiedział: „Twoja wiara zbawiła cię”. Rozumiecie, rozumiecie? To był
Jezus wczoraj.
Otóż, pragnę się was o coś spytać. Kiedy On był tu na ziemi, to jakiego
rodzaju życiem On żył? Jakiego rodzaju uczynki wykonywał – uczynki
Ojca. On powiedział: „Jeśli przychodzę czynić wolę Boga i czynię wolę
Ojca…”. On przychodzi wypełnić ją jak za dawnych dni, Słowo Boże.
A Bóg był w Nim, wypełniając Swoje pragnienia wobec ludzi.
47
Otóż, On powiedział: „Potem jak odejdę, Ojciec przyjdzie w postaci Ducha Świętego i będzie z wami, w was, aż do końca świata. I to samo, co ja
czynię, wy czynić również będziecie”. To jest Pismo Święte, prawda?
Otóż, pragnę się o coś spytać. Zatem jeśli On przychodzi tego wieczora
w tej postaci, o której mówię, to On przychodzi w… Pragnę zadać wam
pytanie. Czy Jezus zmarł… Otóż, pragnę, abyście poszli dzisiaj z tym spać.
Pomyślcie o tym.
Kiedy On był tu na ziemi w ciele ciała, On miał moc uzdrawiać chorych.
Miał moc widzieć wizje, i czynić to, co Ojciec dawał Mu, aby czynił. Cóż,
w swoim zastępczym cierpieniu, i śmierci, i pogrzebie, i wskrzeszeniu, czy
FUNDAMENTALNA PODSTAWA WIARY
21
On stracił moc, którą miał? Czy w Swoim posłuszeństwie wobec Boga
poprzez Swoje cierpienie, śmierć, i pogrzeb, i zmartwychwstanie, czy On
stracił moc, którą dał Mu Bóg? Czy On zdobył moc? Tak.
48
W Świętego Mateusza 19:18 jest powiedziane, że… Mam na myśli Świętego Mateusza 28:18. On powiedział: „Wszelka (po Swoim zmartwychwstaniu) – wszelka moc w niebiesiech i na ziemi jest dana w Moje ręce”.
Zatem rzeczywiście On nie stracił Swojej mocy; On zdobył więcej mocy.
Czy tak? Zatem jeśli On zdobył więcej mocy, wobec tego On może uczynić
więcej spraw. Czy tak?
Otóż, On żyje dzisiaj w Kościele. Czy w to wierzycie? On jest ten sam
wczoraj, dzisiaj, i na zawsze, obiecując te same uczynki, które On czynił, że
my będziemy czynili, nawet więcej. Wierzycie, że jest to prawda? Zatem,
co jest podstawą dla naszej wiary dzisiaj wieczór?
Po pierwsze, przyjaciele, niektórzy z was tutaj być może nie wierzą
w Boskie uzdrowienie, być może nie wierzą w moc Bożą. Najpierw, rodzicie się, aby kontrolować wszystkie okoliczności. Grzech…
49
Pragnę spytać się was, usługujący, o coś. Jak możecie zajmować się
grzechem, nie zajmując się chorobą? Nie możecie zajmować się grzechem
w szerszym ujęciu, nie zajmując się chorobą, gdyż choroba jest atrybutem
grzechu. Nie możecie dotykać się choroby, albo jeszcze bardziej – grzechu,
nie zajmując się chorobą i wszystkimi jej atrybutami. Gdyż grzech jest
głównie… to jest głowa węża. Zabijając tę głowę, faktycznie zabijacie ciało. I nie możecie zabić go u głowy bez zabicia ciała.
Tak więc, jeśli On przyszedł uzdrowić nas a nie zbawić, to moglibyśmy
mieć coś do powiedzenia w sprawie zbawienia. Ale On przyszedł zająć się
zbawieniem duszy, która jest głową. A kiedy zabijecie głowę, to musicie
zabić resztę ciała. Tak więc, nie możecie zajmować się…
50
Jezus nie mógł przyjść odkupić nas z grzechu bez odkupienia nas
z chorób albo wszystkiego tego, co za tym idzie, nawet śmierci. On odkupił
nas ze śmierci. I nie musimy umierać. Nie ma miejsca Pisma w Biblii, które
mówiłoby, że Chrześcijanin umiera. Mamy Wieczne Życie i nie możemy
umrzeć. Bóg obiecał wskrzesić ciało w tych ostatecznych dniach. Odpoczywamy w tej pewności.
Otóż, mamy zbawienie, szczęście i radość, które są zadatkiem naszego
zbawienia, naszego całkowitego odkupienia któregoś dnia. I mamy Boskie
uzdrowienie jako zadatek naszych nieśmiertelnych ciał, które przyjdą.
22
WILLIAM BRANHAM
Kiedy otrzymujemy te – te atrybuty Jego śmierci w tym starym, fizycznym, przeklętym przez grzech, ciele, to przynosi z powrotem, wystrzeliwuje z powrotem w stronę życia, aby udowodnić nam, że jest kraj nad rzeką,
do którego pewnego dnia pójdziemy, gdzie nie ma choroby, ani smutku, ani
śmierci, ponownie zupełny Eden. Oby Pan pobłogosławił cię, mój przyjacielu.
51
Otóż, mój spór z wami, mieszkańcy Chicago, jest wokół tego, iż Jezus
powstał z martwych, i te rzeczy, które potem On czynił, to On dotąd czyni.
Otóż, nie mówię tego po to, abyście przyjęli moją wiarę, gdyż nie należę
do żadnego kościoła. Nie należę do żadnej denominacyjnego kościoła. Nie
mam nic przeciwko denominacyjnemu kościołowi.
Ale jedynie proszę was o to. Jako denominacyjny Chrześcijanin jedynie
z wyznaniem wiary, nigdy nie zobaczycie tej tajemnicy. Pozostańcie w
swoim kościele, ale bądźcie ponownie zrodzeni z Ducha Bożego, aby te
klapki w waszej najgłębszej istocie, w waszym umyśle, i duszy mogły
otworzyć się dla pełnej postawy, jakiej pragnie dla was Bóg; jako Chrześcijanin w denominacji, i będziecie rzeczywiście dobrzy. Wasz pastor doceni
was, jeśli jest duchowym człowiekiem.
52
Oby Pan Jezus przyszedł teraz na scenę. Mówiłem dużo, zbyt dużo. Ale
pragnę, abyście wiedzieli, że mamy podstawę w Biblii. To może trochę
różnić się od tego, co wcześniej słyszeliście. Może myśleliście, że ludzie
tutaj kilka wieczorów temu… Zanim zakończę. To mi przychodzi na myśl,
muszę to powiedzieć.
Pewien człowiek należał do pewnego denominacyjnego kościoła, który
nie wierzył w Boskie uzdrowienie. Byłem na krótkim zgromadzeniu modlitewnym. Dopadł mnie i powiedział: „Jeśli jesteś sługą Pańskim dla chwały
Bożej, to abym sam mógł zobaczyć to dla tej chwały, tu jest kaleka dziewczynka. Uzdrów ją i podnieś ją przede mną, a ja uwierzę w to”.
Otóż, widzicie, ten człowiek był zgubiony, chociaż był usługującym.
On był zgubiony. Nie uświadamiał sobie, że ten sam duch powiedział:
„Zstąp z krzyża, a uwierzymy ci…”.
53
Siedział tam jakiś grzesznik w następnym pomieszczeniu. Tak więc,
wziąłem tego grzesznika, przyprowadziłem go tu. Powiedziałem: „Otóż,
proszę pana, weź tego biednego zgubionego grzesznika, który jest grzeszny
dla chwały Bożej, i zbaw jego duszę dziś wieczór, a jeśli ty go zbawisz, to
ja ją uzdrowię”. Racja. „Ty go zbawisz; ja ją uzdrowię”. Nie mógł. Racja.
Z pewnością.
FUNDAMENTALNA PODSTAWA WIARY
23
On nie mógł zbawić tego człowieka, ani ja nie mogłem uzdrowić tej – tej
kalekiej dziewczynki. Ale Jezus Chrystus może zbawić tę dziewczynkę,
i Jezus Chrystus może uzdrowić – albo zbawić tego mężczyznę i uzdrowić
tę dziewczynkę. Racja. Gdyż to nie zależy od człowieka. My jesteśmy jedynie instrumentem, który może wydać naszymi ustami objawienie Boże,
kiedy Duch Święty mówi, jak możemy Mu się wydać. I Boski dar…
54
Wielu z was, usługujących tutaj, nie chcielibyście powiedzieć, że wy po
prostu wypluwacie kazanie, wstajecie i wychodzicie. Chcielibyście powiedzieć je pod inspiracją. Wierzę w to. Z pewnością. Cóż, ono musi przyjść
z Ducha Świętego, który pobudza was, aby wypowiedzieć to poselstwo.
Jeśli nie, to nigdy nie odniesiecie sukcesu.
To Charles Finney itd., i mężowie, którzy przepisywali ich kazania,
i kiedy on tam był i głosił pod inspiracją, Duch Święty… To samo kazanie
on głosił poprzedniego wieczora, setki przyprowadził do ołtarza. Widzicie?
Tam jest taka różnica. To musi być pod inspiracją. Duch Święty musi
namaścić to. Tak jest z uzdrowieniem. Musi mieć miejsce coś takiego, aby
Boski dar pobudził ludzi do wiary poprzez Ducha Świętego.
55
Otóż, Jezus przychodzi na scenę dziś wieczór i dokonuje tych samych
rzeczy, które On czynił tu, w Biblii, aby udowodnić, że argumenty w odniesieniu do Niego są prawdą. Nie, że ja mam prawdę, ale On ma prawdę,
której jestem reprezentantem.
Ktoś może przyjść, powiedzieć wam, co chce. Nie musicie w to wierzyć.
Ale jeśli ktoś powie wam coś, a Bóg obróci się i udowodni wam, że to jest
prawda, i że jest to stosownie do Słowa, wówczas lepiej wierzcie w to. Dobrze jest to zrobić. Niech Bóg was błogosławi, podczas gdy będziemy się
modlić.
Ojcze, było dużo mówienia, ponad 40, 45 minut przemawiania do ludzi,
po to aby dotrzeć do nich, by zobaczyli tu swój cel. Ich celem nie jest iść do
pracy i przyjść pod wieczór, i zjeść obiad i iść spać, i przeczytać gazetę
następnego ranka, i wrócić znów do pracy kolejnego dnia i następnego. Ani
też pójście do kościoła w niedzielny ranek, wysłuchanie kazania, wrócenie
do domu, pójście do pracy; i Ojcze jesteśmy tu, aby być Twoimi instrumentami. Ty odkupiłeś ich z powrotem do ich właściwego stanu. Człowiek
o właściwym sposobie myślenia wierzy Bogu we wszystkim.
56
Ach, modlimy się, Ojcze, abyś Ty pobudził nas dziś wieczór Swoją świętą Obecnością i posłał Swojego Syna, Pana Jezusa, który dał tę obietnicę,
że świat nie będzie Go oglądał już więcej, mimo to my będziemy widzieć
24
WILLIAM BRANHAM
Go, albowiem On będzie z nami, nawet w nas, do końca świata, i wierzymy
Mu dziś wieczór.
Dzięki temu… to miłe audytorium siedzi tu w tym pomieszczeniu, wierząc, że Pan Jezus Osobiście stoi tu obok, wiedząc, że nawet wróbel nie
może przelecieć nad ulicą bez jego – wiedzy.
Wiedząc, że On jest tu, aby wypełnić to, co obiecał; zatem, Ojcze, oddaję
się Tobie jako niegodne naczynie, tę nietrwałą moją istotę, Panie. Modlę
się, abyś Ty otworzył każdą klapkę mojego życia dzisiaj wieczór, nie tylko
mojego, ale każdej osoby, która jest w tym budynku dziś wieczór. Oby ich
serca otworzyły się sprężyście. Oby Duch Święty wdarł się tak jak fala za
falą Jego chwały. I oby ludzi [Czyste miejsce na taśmie – wyd.] obudzić dla
faktu, że Jezus powstał z martwych i stoi tu dziś wieczór pomiędzy nami.
57
Spraw to, Panie, jako że ja wydaję się Tobie i proszę, abyś sprawił tego
samego rodzaju [rzeczy – tł.], które czyniłeś, kiedy byłeś tu na ziemi.
Oczyść chorych w objawieniu Bożym. Oby to się stało, iż ludzie wyjdą stąd
do domu radując się. Oby wyszli jako widzący, głusi jako słyszący, niemi –
mówiący, kulawi – chodzący… [Czyste miejsce na taśmie – wyd.]
Otóż, kto ma… J - numer 1. Zobaczmy; ustawimy kilku ludzi. J – numer
1: popatrzcie z tyłu tej karteczki. I z tyłu, jest tam numer i – i J. Kto ma J –
numer 1, niech trzyma w górze rękę, jeśli może trzymać rękę? Numer 1?
Kto ma numer 2, niech podniesie rękę? Numer 2? Numer 3? Numer 2?
Dobrze, ustawcie się tutaj. Numer 1, 2, 3? Kto ma 4, niech podniesie rękę.
4? Pani tu? Powyżej tu, pani. Numer 5, kto ma numer 5? Pan, tu powyżej.
Numer 6, kto ma numer 6? Pani tam. Dobrze. Numer 7? Dobrze, pani. Numer 8, kto ma numer 8? Karta modlitewna numer 8? Czy ty… 8? Dobrze,
pani. Numer 9, kto ma numer 9? Karta modlitewna 9? Podniesiesz swoją
rękę? Numer 9? Ma pan numer 9? Odźwierni zejdą potem, pomogą im
przez chwilę. Numer 10, kto ma kartę modlitewną numer 10? Podniesiesz
rękę, przyjacielu, gdziekolwiek jesteś? Numer 10? Dobrze, pani. 11, kto ma
kartę modlitewną 11? Powyżej tu, 11. Dobrze. 12, podniesiesz swoją rękę?
Numer 12? Pani tutaj. Dobrze. 13, kto ma kartę modlitewną 13? Podnieś
swoją rękę, jeśli zechcesz. Karta modlitewna numer 13, czy zechcesz podnieś rękę, ktokolwiek jesteś? Czy ja ich widzę?
58
Niech ktoś popatrzy na swojego sąsiada. To może być jakaś głucha osoba, czy jest ktoś, kto nie może wstać, nie może podnieść ręki… Rozejrzyjcie się po swoich sąsiadach i zobaczcie. Być może ktoś jest sparaliżowany
i nie może nawet wstać. Karta modlitewna numer 13, czy jest tutaj? Ktokolwiek niech spojrzy na wasze karty, wasz sąsiad, ktoś siedzący za wami.
FUNDAMENTALNA PODSTAWA WIARY
25
Czy jest tu ktoś… jest pani na łóżku. Czy pani mogłaby popatrzeć na jej
numer? Czy to 13? Och, to jest… dobrze. 13, nikt nie ma 13? Dobrze.
14, kto ma numer 14? Ktoś z kartą modlitewną 14, mógłbyś podnieść
rękę? 14? 15? Karta modlitewna 15, mógłbyś podnieść rękę? 16? Karta
modlitewna 16, mógłbyś podnieść rękę? 17? Dobrze. 17, 18, mógłbyś podnieść rękę? Karta modlitewna 18, kto ma kartę modlitewną 18, mógłbyś
podnieść rękę? Czy karta modlitewna 18… popatrzcie teraz, kiedy wywołuję te numery. Ktoś może nie być w stanie wstać. Ktoś może być głuchy i nie
słyszeć i nie wiedzieć, że jego numer jest wywoływany.
18, 19, ktoś ma kartę modlitewną 19? Podnieś rękę. Karty modlitewne 18
i 19? 20? Być może poszedłem dalej i zbyt… cóż, spróbujemy… Dobrze.
Dobrze. Dobrze.
59
Otóż, podczas gdy my… poczekamy przez kilka minut i zobaczymy, co
będziemy mogli… być może będziemy mogli wywołać kilkoro więcej za
kilka chwil. W tym czasie, patrzcie wokół na numery itd. Jeśli przyszli, to
sądzę, że są 13, 18 i 19. I to… Czy było 20? 20? Dobrze. Dobrze. Jeśli mogą podejść, to damy ich – umieścimy ich w tej kolejce, jeśli są na zewnątrz.
Otóż, teraz, jak wielu na zewnątrz jest chorych dziś wieczór, nie ma karty
modlitewnej, w żaden sposób nie dostała się do kolejki modlitewnej, nie
macie w ogóle karty modlitewnej, a chcecie, aby Bóg was uzdrowił? Pragnę, abyście podnieśli rękę. Podnieście rękę teraz, tak. Dobrze.
60
Otóż, powiem ci coś, mój – mój drogi umiłowany przyjacielu, jeśli to
zrobisz: jeśli zapomnisz o istnieniu brata Branhama (Rozumiecie?), jeśli
będziesz wierzył, że Pan Jezus Chrystus jest tu z tobą, że jestem tylko twoim bratem… A jeśli – a jeśli będziesz wierzył, że Pan Jezus jest tu, i pozwoli ci stać i uczynić to, jeśli uczynisz to dla mnie…
Po prostu usiądź i mów: „Panie Jezu, naprawdę wierzę, że to jest prawdą.
Wierzę, że ten człowiek powiedział prawdę, albowiem on przeczytał z
Twojej Biblii, i ja wierzę, że to jest prawdą. Otóż, Panie, ja – ja wiem, że
ten człowiek mnie nie zna, a jeśli Ty zwrócisz go w moją stronę tak jak Ty
uczyniłeś dla tej – tak jak On uczynił dla tej kobiety, która miała płynienie
krwi albo ślep… albo tego ślepca u bramy Jerycha – Bartymeusza, syna…
I powiesz: «Bo twoja wiara uzdrowiła cię». Jeśli ty zwrócisz Go w moją
stronę i powiesz, aby Pan Jezus w tym biednej, niegodnej osobie… Ale jeśli
on reprezentuje Ciebie, zatem ja będę się modlił i prosił Ciebie. Wierzę w
to, i pragnę być uzdrowiony, i pragnę, abyś Ty dał mi wystarczającej wiary
dzisiejszego wieczora, aby wyciągnąć tego człowieka stąd, i powiedzieć mi
coś innego niż – niż ja – ja… to pragnę wiedzieć. (Rozumiecie?) Albo coś
26
WILLIAM BRANHAM
takiego”. Zróbcie to i módlcie się do Pana o jakiś znak albo coś takiego,
aby…
61
My nie bę… Nie musimy teraz mieć znaków. Pamiętajcie, słaba i cudzołożna generacja wygląda znaków. Ale przyjacielu, tak się kształcimy,
że wykształciliśmy się z dala od tego nadprzyrodzonego. Racja.
Jezus powiedział: „Te znaki będą postępować za tymi, którzy uwierzą”.
My nigdy nie wyglądamy znaków, ale Bóg zawsze jest ze znakami, od początku w Objawieniu – w – 1 Mojżeszowej do Objawień w Biblii w czasie
trwania kościoła mówione było stale o znakach, a kiedy nie było znaków,
nie było Boga.
Oby Bóg pobłogosławił was. Pragnę was się spytać. Wiecie, że życie
Jezusa Chrystusa zostało zapisane w Biblii, że nie uczynił żadnego z cudów
oprócz tych, które pokazał Mu Ojciec, i że On powiedział Filipowi… Powiedział kobiecie u studni, ilu mężów miała. On zaskoczył tę kobietę.
62
A jeśli Pan Jezus zwróci się dziś wieczór i obroni to jako prawdę, czy
przyjmiecie Go jako waszego Pana i Zbawiciela? Jeśli tak, podnieście rękę;
powiedzcie: „Będę wierzył właśnie teraz. Kiedy zobaczę jak to się znów
dzieje, odpuszczę sobie wszystkie swoje wątpliwości i będę wierzył”. Otóż,
z tego powodu, oby Pan Jezus…
Otóż, widzicie, mówiłem wam ostatniego wieczoru o Indiach. Spójrzcie,
z jakim wyzwaniem mamy do czynienia właśnie teraz. Czekajcie aż Pan da
coś na tym zgromadzeniu, abym mógł zobaczyć, co On zamierza uczynić.
Wtedy oczekujcie tego wyzwania. Widzicie? Obserwujcie tego wyzwania
w ten sam sposób. Rozumiecie? Nie jest tak, że On wyzywa… Ale jest tak,
że kiedy Bóg mówi nam, aby coś zrobić, my w to wierzymy.
63
Wierzymy, że ta Biblia jest prawdziwa. Ale nie możemy wyjść poza tę
stronę… musimy zrobić… nie leży to nigdy w mojej mocy, aby to zrobić;
nie leży to nigdy w mocy jakiegokolwiek człowieka. Ale leży to w mocy
Bożej i Bóg musi objawić się osobie w pewien sposób, aby dać mu wiarę.
Tutaj Jego Słowo powiedziało, że On uzdrowi was. Jeśli On objawia to
wam, że On uzdrawia was, to nigdy nie przychodźcie do kolejki modlitewnej. Nie potrzebujecie tego. To jest już załatwione. Kiedy On objawia to
wam, że On to uczyni, to nie musicie już więcej niczego pragnąć oprócz
objawienia Bożego Słowa.
Oby Pan pobłogosławił teraz, podczas gdy… Kiedy pianista skończy, mój
drogi barcie, powoli, jeśli zechcesz, tę krótką pieśń: „Tylko wierz”. Dziękuję. Otóż, uspokójmy się na kilka chwil.
FUNDAMENTALNA PODSTAWA WIARY
27
Zazwyczaj kolejka modlitewna… Nie wiem, za jak długo to się skończy.
Powiedziałem wam, że nie będę w ogóle się spieszył, aby opuścić Chicago.
Pragnę tu pozostać. Bóg ma coś w Chicago, co… Ten kaznodzieja tęskni za
tym od dwudziestu lat. Za każdym razem, kiedy tu przybywam, czuję, że
coś porusza się, dziwnego. Nie wiem, co to. Pragnę to ustalić. A jeśli Bóg
pozwoli, to pragnę pozostać aż On doprowadzi mnie…?…
Otóż, Panie, tutaj zaczynamy tę usługę dziś wieczór. Przeciągnęliśmy
trochę ten pierwszy wieczór, ale nie chcemy się spieszyć, Ojcze. Wszyscy
siedzą i czekają. Jesteśmy tu, ponieważ miłujemy Ciebie. Dlatego właśnie
czekamy, Ojcze, nie dlatego, że Twój sługa mówi, ale dlatego, że Twój
Duch jest tam na zewnątrz w nich. To ich fascynuje i trzyma.
65
Każdy z nas, Ojcze, wygląda, próbując znaleźć coś poza tą kurtyną.
Wiemy, że przyszliśmy skądś i zmierzamy dokądś. Pragniemy więcej wiedzieć o tym, czy możemy prosić Cię, Ojcze, abyś objawił nam to dziś wieczór? Objaw się tu.
Weź coś, tak jak wziąłeś chleb owego dnia, i uczyń to dziś wieczór, aby
ludzie poznali, że to był Jezus. Tak jak ci uczniowie tam w Emaus w owym
czasie, kiedy Ty w ten sposób złamałeś ten chleb, oni wiedzieli, że Ty byłeś
tym jedynym Kimś, kto to mógł tak zrobić. I czy uczynisz to na Swój sposób dziś wieczór tu, w tym budynku? Uczyń coś tak jak Ty uczyniłeś, kiedy
byłeś tu na ziemi, a my będziemy wdzięczni za to, Ojcze.
66
Otóż, tak jak ten Boski dar, który został dany przez Ciebie, służył mi
przez Anioła… Oddaję się w Twoje ręce, aby ten dar mógł wysławiać Pana
Jezusa Chrystusa. Prosimy o to w Jego Imieniu. Amen.
Pragnę móc zawsze przychodzić na zgromadzenie czując się w ten sposób. On jest teraz wprost tu. Co za uczucie! Ach, jak pragnę… to pierwszy
raz odkąd wróciłem…?…
Otóż, każdy niech będzie naprawdę pełen czci. Bądźcie w wierze. Wierzcie. Patrzcie na to w ten sposób. Bracie Józefie, ty i Billy i wszyscy z was
obserwujcie czas, gdyż czuję, że Bóg zamierza uczynić coś tego wieczoru.
Jego Duch…
67
Pamiętacie ostatni wieczór, ludzie, to objawienie, tę wizję? To jest nadzieja. To jest wiara, i to jest doskonałość. TAK MÓWI PAN. Dokładnie
teraz czuję w tym zakresie, że Bóg zamierza coś uczynić. Czuję, że będzie
to coś rzeczywiście dobrego. Nie wiem co, ale czuję, że On zamierza coś
uczynić. Oby Jego błogosławieństwa przyszły teraz na nas.
64
28
WILLIAM BRANHAM
A więc, módlcie się za mnie, kiedy będę starał się poddać jak jakiś instrument, wasz brat, Duchowi Świętemu, aby On mógł przyjść i wziąć to
ciało, aby zamanifestować Swojego umiłowanego Syna. Co za przywilej!
Tak niegodny, ale mimo wszystko godny. Krew Jezusa Chrystusa daje nam
to: niezasłużoną łaskę.
Otóż, sadzę, że to jest ta pani, o którą będę się modlił. Czy tak, proszę
pani? Będę modlił się o panią. Pragnę, aby pani tu podeszła.
68
A więc, do każdej osoby tutaj, jeśli macie kartę modlitewną i w tej kolejce, jeśli nie wierzycie na poważnie, z całego serca, nie stójcie w tej kolejce.
Gdyż pamiętajcie, to może skończyć się okropnie dla was. Tak więc, wierzcie. Słyszeliście o tym.
Otóż, chciałbym, aby ten operator, jeśli można, pogłośnił. Jeśli wizja
zacznie się tu poruszać, nie wiem, jak głośno będę mówił. A niektórzy z
was trochę napierają na mnie, albo szturchają, więc jeśli można, bo wiem,
że ta kobieta stojąca tu teraz, Anioł Pański, którego zdjęcie jest w gazecie,
które widzieliście… Mamy trochę tego z sobą po zakończeniu. On jest właśnie tu teraz.
Otóż, pragnę, abyście podchodzili do mnie w tej kolejce modlitewnej.
Patrzcie i odpowiadajcie na pytania, które wam zadaję. Odpowiadacie na to,
co do was mówię. Wtedy będziecie sędziami.
69
Otóż, ta pani stojąca tu przede mną, całkowicie obca. Naprawdę nie znam
jej. I ja, prawdopodobnie, nigdy w życiu jej nie widziałem. Jesteśmy dla
siebie obcy, czy tak? Jesteśmy obcy. Otóż, mówię to jedynie po to, moja
siostro, aby mieć styczność, punkt styczności. Innymi słowy (rozumiecie?),
jest to coś, czego nie potrafię wyjaśnić. Jeśli… To jest coś nadprzyrodzonego. To jest poza moim zrozumieniem, dlaczego. Ale jakkolwiek jest coś, co
musi zdarzyć się dla ciebie. Coś się mi przydarzyło.
Otóż, jeśli będziesz stała w Obecności Pańskiej, Zbawiciela, to On będzie
wiedział dokładnie, jeśli Ojciec objawi Mu to, jaki masz kłopot i po co tu
jesteś. Czy tak? On mógłby to powiedzieć. Ale On…
Otóż, powód, dlaczego powiedziałem: „Odpowiedz mi, jak powiem” jest
taki, iż czasami, kiedy przychodzi wizja, ja wciąż mówię i nie wiem. Wychwyciłem to na taśmie któregoś dnia. Ludzie próbują mówić coś za plecami. Ja nie wiem o tym. Wciąż opowiadam tę wizję, bo to umieszcza mnie
gdzie indziej, i muszę mówić, co widzę. Potem wracam z powrotem. Możesz być sędzią.
FUNDAMENTALNA PODSTAWA WIARY
29
A jeśli Bóg może wiedzieć coś, co było w twoim życiu, ty – będziesz
wiedziała, że – czy to prawda czy nie. Ja nie. Ale jeśli On jest tutaj w Swój
nadprzyrodzony sposób, i może wiedzieć, co – co było w twoim życiu,
a potem powie ci, co będzie… Jeśli to, co było, jest prawdą, wtedy to, co
będzie – powiedziano - będzie prawdą. Słusznie?
Otóż, czy On zechce czy nie, tego nie wiem. Ale teraz, czy zauważyłaś,
że kiedy mówię do ciebie, tak, aby ci wierzący tutaj mogli zrozumieć…
Jezus pewnego razu zawołał do kobiety, aby dała Mu łyk wody. I On
zawołał ją w pewnym celu, aby porozmawiać z nią. Potem rozmawiał z nią
długi czas, przeszedł wprost do sedna. Powiedział: „Idź, przyprowadź swojego męża”.
Ona powiedziała: „Nie mam żadnego”. To było jej kłopotem.
Powiedział: „Miałaś pięciu”.
Ona powiedziała: „A, Ty jesteś prorokiem”.
71
On powiedział – powiedział… Ona powiedziała do Niego: „Wiem, że
kiedy Mesjasz przyjdzie, On powie nam te sprawy”. Ale kim On był? Powiedziała: „Ty musisz być prorokiem”.
Otóż, patrzcie. Znać sekrety serca jest znakiem Mesjasza. Czy to prawda,
audytorium? [Zgromadzenie mówi: „Amen” – wyd.] Ta kobieta powiedziała u studni, powiedziała: „Kiedy Mesjasz przyjdzie, On będzie znał te rzeczy. Wiemy, że kiedy Mesjasz przyjdzie…”. To jest znak, znak Mesjasza
Jego Obecności.
Co spotka tych ludzi, którzy nazywają to telepatią albo czarami? Nie
wiem. Ale On mówił do tej kobiety, aby stwierdzić coś o niej.
72
Otóż, ja nie znam ciebie, a ty nie znasz mnie, a mimo to Duch Święty jest
tu po to, aby objawić coś, co wiesz, że jest prawdą, i o czym ja nic nie
wiem, zatem ty będziesz musiała powiedzieć, że mam pewien sposób dowiadywania się o tobie. Czy tak? Czy będziesz wierzyć, że to był Pan Jezus
Chrystus? Będziesz. Czy audytorium będzie wierzyło tak samo? Jeśli będziesz, podnieś rękę. Oby On sprawił to, jest to moją modlitwą.
Jesteś zdziwiona tym, że ja opóź – opóźniam albo czekam. To Duch jest
wszędzie wokół mnie. Rozumiesz? Wszędzie. To jest – jest… Zazwyczaj,
jeśli mogę wydostać pacjenta na osobność spośród nich, jest inaczej. Ale tu
– tu jest kolejka stojąca wprost za mną, cała grupa. Tutaj oni wszyscy są
ustawieni. Są wokół tutaj, z tyłu za mną, wszędzie. Wszędzie są duchy.
73
A do pojedynczego jednego ducha… Być może będę patrzył w tę stronę i
być może zobaczę kogoś siedzącego tu wewnątrz. Rozumiecie? To będzie
70
30
WILLIAM BRANHAM
inne. Tak więc, to jest – to jest coś, co Bóg musi uczynić w Swojej suwerennej łasce. Otóż, to będzie musiało się potwierdzić. Nie potrafię potwierdzić tego. To…
Ale widzę, że ty… Jest tu mężczyzna stojący w pobliżu, gdzie jest ta kobieta, i to jest – jest – chory człowiek. I nie jest – nie jest to twój mąż. Jest
to – jest to przyjaciel rodziny. Po prostu przyjaciel. I ten mężczyzna jest
Chrześcijaninem, i ten mężczyzna jest… Widzę go przygotowującego się
albo lekarza badającego go, dającego mu do ust coś do picia. A to dostaje
się do jego żołądka, i jest – to – jest – jest owrzodzony żołądek, i on czeka
na operację, zaraz będzie operowany. Przychodzisz, aby zająć jego miejsce.
Czy te rzeczy są prawdą, tak? Jeśli są, podnieś rękę.
Jeśli Pan Jezus jest tu, aby wiedzieć, co chcesz, nawet nie dla ciebie… to
jest dla kogoś innego. Zatem może On spełnić naszą prośbę? Czy wierzysz
teraz, że On powstał z martwych? Ta sama Jego moc, co wtedy, jest obecnie. Czy audytorium wierzy w to samo? [Zgromadzenie mówi: „Amen” –
wyd.]
74
Nasz niebieski Ojcze, kładę ręce na tej kobiecie w charakterystyczny
sposób, jako że ona stoi tu w chrześcijańskim dziele, aby reprezentować
kogoś. Ty stałeś, reprezentując nas wszystkich. Reprezentowałeś nas
w śmierci jako grzesznik. Reprezentowałeś nas w chorobie jako Uzdrowiciel. I, Ojcze, reprezentowałeś to w zmartwychwstaniu nieśmiertelne życie
pewnego dnia. I dziękujemy Ci za to. I ja błogosławię tę kobietę, kiedy ona
będzie szła do tej osoby, za którą ona stoi, oby ta osoba nie umarła, ale
wyzdrowiała dzięki Jezusowi Chrystusowi, Synowi Bożemu. Amen. Powiedz swojemu przyjacielowi… Twoja chusteczka, miałaś ją w ręce teraz.
Kiedy weźmiesz tę chusteczkę, połóż ją na nim.
Jakżesz to audytorium powinno być wstrząśnięte mocami Wszechmocnego Boga. Jakże to niezwykłe, że możemy wciąż znajdować się w tych
sprawach.
75
Czy mogłaby pani podejść? Jesteśmy obcy dla siebie, tak? Nie znam
pani. Nigdy w swoim życiu pani nie widziałem. A mimo to, stoi pani tu
dziś wieczór, a ja stoję w pani obecności, a razem jesteśmy w Obecności
Wszechmocnego Boga, naszego Ojca.
Czy wierzy mi pani, że jest pani Jego sługą, i ci wszyscy inni ludzie, że są
Jego sługami? Wszyscy jesteśmy Chrześcijanami. Wierzymy, że Jego wielkie ciało tego mistycznego Ciała Pana Jezusa Chrystusa zgromadziło się
dziś wieczór, ci Chrześcijanie?
FUNDAMENTALNA PODSTAWA WIARY
31
Sama pani jest Chrześcijanką. Widzę kogoś leżącego. To jest kobieta,
i ona upadła. Pani miała jakby momenty, że – że pani mdlała czy traciła
przytomność. I widzę, że coś pani… drzwi albo coś, przez co pani weszła…
upadła… to były – to były drzwi zabezpieczające. Pani upadła, potykając
się w nich, i zraniła w kostkę, lewą kostkę. To naderwało wiązadło w pani
kostce, i nie da się tego wyleczyć. I pani myślała, że jeśli będzie mogła
dostać się kiedykolwiek na to podium, aby Jezus Chrystus uzdrowił panią.
To prawda. Jeśli tak, niech pani podniesie rękę.
76
Wierzy pani, że jest w Jego Boskiej Obecności? Wobec tego, jeśli stoję
namaszczony Jego Duchem, wystarczy, że powiem pani sprawy, które są
mi nieznane, jedynie pani i Bogu, a On powiedział… To uczyni panią wierzącą. Racja?
On powiedział: „Te znaki będą postępować za tymi, którzy uwierzą. Jeśli
położą ręce na chorych, oni wyzdrowieją”. Prawda? Zatem przychodzi tu
pani po swoje uzdrowienie.
O, Boże, nasz Ojcze, Stworzycielu niebios i ziemi, Autorze Wiecznego
Życia, i Dawco każdego dobrego daru, dobrej strony tego, wiary mojej
siostry, i Twojego Słowa, i zmartwychwstania Twojego Syna, i Jego Obecności tutaj teraz z nami, oświadczam jej, że będzie zdrowa w Imieniu Pana
Jezusa Chrystusa. Amen. Niech Bóg pobłogosławi cię, moja siostro.
77
Miej teraz wiarę. Wierz z całego serca. Przypuszczalnie jesteśmy obcy
dla siebie, proszę pani. Bóg zna panią, wie wszystko, co dotyczy pani. Ja
nie znam, ale jestem pewny, że coś nastąpi, być może trochę się to będzie
różnić od tego jak myślałaś, kiedy pierwszy raz podeszłaś, ale to jest Jego
Obecność, która sprawia te rzeczy. Nie ja. Jestem tylko człowiekiem.
Wierzy pan, że Jezus uzdrowił pana z dolegliwości żołądkowych, siedzący tu, panie? Wierzy pan, że Pan Jezus uczyni pana zdrowym? Jeśli pan
wierzy w to z całego serca, to dobrze… Pan w czerwonej koszuli tutaj,
niech pan idzie do domu i je teraz, co chce. Pana wiara uczyniła pana zdrowym. Nie uświadamiał pan sobie, jak to się stało. Myśli pan, że był to
wrzód, ale był to rak, ponieważ ta kobieta stojąca tu, choruje także na raka.
I to stąd zostało przyciągnięte.
78
Pani ma raka i jest to narośl na piersi. Lekarz powiedział pani, że on jest
złośliwy, i jest na pani lewej piersi. Czy tak? Czy wierzy pani, że będzie
pani teraz zdrowa? W Imieniu Jezusa Chrystusa, oby tak było. Niech Pan
błogosławi panią. Miej wiarę. Wierz z całego serca, z całej duszy, całym
umysłem. Po prostu wierz. To jest wszystko, o co Bóg prosi panią. Prawda,
bracie. Po prostu miej wiarę.
32
WILLIAM BRANHAM
Widzę, że przesuwa się jakiś duch nad człowiekiem, patrzącym na mnie,
siedzącym tu na wprost. To coś idzie z innym człowiekiem, obydwaj razem. Pan cierpi z powodu przepukliny, czy tak, proszę pana, siedzący…
Tak. Do pana tam powyżej. Słusznie? Panowie macie przepuklinę. Podnieście ręce, jeśli to prawda. Oboje panów tutaj… Patrzcie na to. Wierzcie
teraz z całego serca. Niech Bóg panów błogosławi.
Ach, czy wierzycie teraz? Powinniście mieć teraz wiarę.
79
Jesteśmy dla siebie obcy. Czy tak, proszę pani? Nie znam pani, ale jest
Ktoś tutaj, kto panią zna. To jest nasz niebieski Ojciec. On wie wszystko
o pani.
Pani cierpi na kłopoty nerwowe. I to nie jest wszystko, po co pani tu jest.
Pani ma także inne kłopoty. Głównie jest pani tutaj po to - jest to coś innego - i jest to młody chłopiec, mający około 18 albo 19 lat. I ten chłopak
także ma kłopoty nerwowe. Widzę, że pani była u lekarza i on dał mu coś
jakby… Ach, to są elektrowstrząsy, u tego chłopca. I oni… on cierpi na…
To jest nerwica albo zaburzenia. On – on jest nieśmiały. Nie lubi przebywać tam, gdzie są ludzie. Jest Chrześcijaninem, ale diabeł go ograniczył.
I on boi się chodzić do kościoła. Pani jest uzdrowiona i proszę przyprowadzić go teraz, aby i on mógł być również uzdrowiony. Niech Bóg panią
błogosławi.
Miej wiarę. Nie wątp. Wierz z całego serca. Jezus Chrystus uzdrowi cię.
80
[Jakiś człowiek z audytorium mówi, ale brat Branham kontynuuje rozmowę z osobą w kolejce modlitewnej – wyd.] Wierzy pan z całego serca?
Jak długo jest pan Chrześcijaninem? Ile czasu? Czy wierzy pan z całego
serca? Pan wierzy mi, że jestem Jego sługą? Wierzy pan, że Duch Święty
jest tutaj? Naprawdę nie znam pana. Bóg naprawdę pana zna. Przypuszczam, że to jest nasze pierwsze spotkanie. Ale On – On wie wszystko
o panu. Coś dziwnego jest u pana.
Proszę być pełni czci w audytorium. Nie ruszać się w zgromadzeniu, być
pełnym czci.
Pan może pójść do domu i jeść, co pan chce. Pan Jezus uzdrowił pana
z kłopotów żołądkowych. Niech Bóg pana błogosławi. Wierz. Miej wiarę
w Boga.
81
Widzę coś dziwnego wokół pana. Nie mogę rozpoznać, co to jest. Chwileczkę. Ach, to jest – jest ściana. Jakieś miejsce. To jest… Jest pan… Ach,
widzę pana – pan jest z tego miejsca. To jest zakład karny albo coś innego,
gdzieś w pobliżu, skąd pan jest. I to jest Michigan City, stan Indiana. I pan
FUNDAMENTALNA PODSTAWA WIARY
33
jest tutaj, ponieważ jest pan nerwowy, a pana – pana żona jest całkiem rozstrojona z jakiegoś powodu. I jest to – starsza pani. I ona jest w szpitalu
chora na raka, i to jest jej matka, pana teściowa. Jest pan również kaznodzieją. Nazywa się pan Wielebny McKinney. Racja. Czy tak? Wszystko
będzie dobrze, bracie.
Wszechmocny Boże, Autorze życia, poślij błogosławieństwa na tego
człowieka w Imieniu Jezusa Chrystusa. Amen. Niech Bóg pana błogosławi.
Bądź miłościw, Boże… wierzy pan? Miej wiarę w Boga.
82
Patrząc wnikliwie, proszę pana, ma pan coś na sercu, czy tak? To jest
przyjaciel. Ma raka, czy tak? Pan ma małą dziewczynkę, którą jest pan także zainteresowany. Ona ma paraliż dziecięcy, czy tak? Jeśli to prawda, stań
na nogach.
O, Boże, bądź miłościw dla tego naszego przyjaciela tutaj, stojącego za
kimś innym. Oby jego pragnienie zostało zaspokojone stosownie do Twojego Słowa, Panie, jako że obiecałeś: „Cokolwiek pragniecie i o co się modlicie, wierzcie, że otrzymacie, a będziecie to mieć”. W Imieniu Jezusa
modlę się. Amen. Niech Bóg cię błogosławi, mój bracie.
83
Ten Anioł, to Światło szybko przemieściło się do kogoś tu z tyłu, ale
sądzę, że jest to mój przyjaciel siedzący tam, brat Flannagor, którego widziałem, i wierzę, że to był on. To mogło zwrócić moja uwagę. Nie wyszedłem z siebie, ale wygląda na to, jak by to było wzdłuż tego.
Pani, siedząca tam, ma artretyzm. Czy to prawda, proszę pani? To do tej
pani, która stoi. To do pani z artretyzmem. Siedząca obok pani, ta pani jest
również w potrzebie. Jest u niej coś nie tak z biodrem. Czy to prawda? Ma
pani także nieżyt kiszek, czy tak? Racja? Wierzy pani, że Jezus uzdrawia
panią? Połóż rękę na swojej przyjaciółce. Połóżcie wzajemnie na sobie
ręce. Wszechmocny Boże, Autorze Życia, Dawco każdego dobrego daru,
poślij Swoje błogosławieństwa na te Twoje służebnice, Panie. Daj im pragnienia ich serc, aby mogły być zdrowe, poprzez Jezusa Chrystusa, Syna,
proszę. Amen.
84
W porządku, przyprowadźcie pacjenta. Niech pani podejdzie. Dobrze.
Chcę, aby pani popatrzyła na mnie przez chwilę dla tego dziecka. Wierzy
mi pani, że jestem Jego sługą? Jestem obcy dla pani. Prawda? Wierzy pani
z całego serca? Dobrze. Pani przychodzi tu dla… nie jest pani stąd. To nie
jest pani dziecko. Pani jest… pani opiekuje się tym dzieckiem. Przychodzi
pani z powodu wola. I pani troszczy się o to dziecko. I to dziecko ma małą
siostrę, i ta siostra jest starsza, i ta siostra jest – ma chore oczy. A matka jest
34
WILLIAM BRANHAM
– tych dzieci jest katoliczką. I ona powiedziała pani przed wyjazdem, że
jeśli te dzieci zostaną uzdrowione, to ona stanie się wierzącą.
85
Skłońmy nasze głowy. Wszechmocny Boże, Autorze Wiecznego Życia,
Dawco każdego dobrego daru, poślij Swoje błogosławieństwa na to dziecko. Spraw uzdrowienie. Oby Twoja moc, która wzbudziła Jezusa Chrystusa
z umarłych, teraz ożywiła to dziecko. Spraw to, Ojcze, poprzez Jezusa,
Twojego Syna, proszę o to.
Z głowami skłonionymi, wierzmy przez chwilę, każdy. Chcę pomóc temu
dziecku, z waszymi skłonionymi głowami, zamkniętymi oczami, proszę.
Boże miłosierny, poślij Swoje błogosławieństwa na to małe dziecko
i uzdrów je, modlę się w Imieniu Jezusa.
Otóż, możecie podnieść głowy. Spójrz tu, kochanie. Spójrz tu, na brata
Branhama. To dziecko miało zeza. Otóż, popatrz w tę stronę, kochanie, tu
powyżej. Otóż, obejrzyj się w tę stronę, tu powyżej. Popatrz tu, w moim
kierunku. Jej oczy są tak proste jak wasze. Dobrze. Może pani zabrać ją
i powiedzieć matce, że jest…
86
Powiedzmy: „Chwała Panu”. [Zgromadzenie mówi: „Chwała Panu” –
wyd.]. Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się Imię Twoje. Przyjdź Królestwo Twoje. Bądź wola Twoja na ziemi, tak jak w niebie. Daj Swoją łaskę, bądź w tym, Panie. Poruszaj się w tym ludzie ze znakami, dziwami i
cudami, aby lud mógł wiedzieć, że Ty jesteś Chrystusem, Synem Bożym.
Obyś Ty…?… każdego jednego… pobłogosławił Panie. Spraw te błogosławieństwa poprzez Jezusa, naszego Pana, prosimy. Amen.
Pani… Ta pani jest prawie ślepa. Nie ma żadnej nadziei dla jej oczu
oprócz Jezusa Chrystusa. Przychodzi pani wierząc. Pomódlmy się.
Drogi Panie Życia, modlę się o miłosierdzie dla tej mojej siostry, tak jak
jej dawny ojciec pomógł Ci nieść ten krzyż na tę górę. A tu jest jego dziecko dziś wieczór, potykające się tu w ciemnościach. Miłościwy Ojcze,
uzdrowisz ją, czy tak, Panie? Dałeś nam moc nad demonami. Obiecałeś to.
Wierzę Ci, i każde włókno we mnie wierzy w to. I Panie, proszę Ciebie,
abyś pobudził oboje nas teraz, aby Duch Święty mógł mieć utorowaną drogę. I potępiam tego ducha ślepoty, który zaślepił oczy mojej siostry
w Imieniu Jezusa Chrystusa, opuść ją. Podczas gdy audytorium trzyma
skłonione głowy.
87
Otóż, chcę, abyś popatrzyła na mnie. To minęło, prawda? Widzi pani
moją twarz…?… Czy może pani dotknąć mnie palcem… dotknąć… dotknąć nosa…?… Tak. Odzyskała pani wzrok. Możecie podnieść głowy.
FUNDAMENTALNA PODSTAWA WIARY
35
Prosiłem ją, aby dotknęła mojego nosa. Zrobiła pani to, tak? Udaj się
w drogę z radością. Jesteś uzdrowiona, siostro.
Czy wierzysz z całego serca? Wierzysz Bogu, że zabierze ci tę cukrzycę,
i uzdrowi cię? Wierzysz z całego serca? Niech Bóg cię błogosławi. Idź
swoją drogą radując się, mówiąc: „Dziękuję Panu za Jego łaskę…?…”.
Niech Bóg cię błogosławi.
Czy wierzy Mu pan? Myśli pan, że Bóg zabierze od pana te dolegliwości
żołądkowe i że pójdzie pan do domu i zje kolację? On to zrobi. Niech Bóg
pana błogosławi.
88
Kłopot z nerkami to żaden kłopot dla Boga, aby je uzdrowił. On może
wszystko uzdrowić. Wierzysz w to z całego serca? Podejdź tu. Ojcze,
w Imieniu Twojego Syna, Pana Jezusa, uzdrów naszą siostrę. Amen. Idź…
Nie wątp; po prostu wierz z całego serca. Otrzymasz…
Chwileczkę. Coś przeszło przede mną, duży budynek. Otóż, każdy niech
będzie pełen czci. Nasz niebieski Ojciec coś mówi. Widzę budynek. Stoi
wprost przede mną. Znajduje się w mieście, i to miasto jest w dolinie. Ma
wielką, wysoką iglicę, wielkie wysokie miejsce, wjeżdża coś jakby w tym
kształcie. Porusza się teraz. Idzie w róg. To jest kobieta i ona została zabrana przez umiłowanego do… To jest klinika. Klinika braci Mayo. I ta kobieta pochodzi z Michigan. Wzięto ją na badania, ale nie można stwierdzić, co
jej jest. To choroba mózgu. Jest tu ktoś, siedzący tu gdzieś. To kobieta, jest
raczej ciężko, i ona… Ach, gdzie to? Niech Bóg błogosławi panią, leżącą
tam, na noszach. To pani. Stań na nogach. Weź łóżko i idź do domu; jesteś
zdrowa.
Wstańmy na nogi, każdy jeden. Wszechmocny Boże, Autorze Życia,
Dawco każdego dobrego daru, błogosław tych ludzi…?…