Generuj PDF - IPA Polska

Transkrypt

Generuj PDF - IPA Polska
IPA POLSKA
Źródło: http://www.ipapolska.pl/ipa/aktualnosci/1146,Z-IPA-SWINOUJSCIE-W-NIEMCZECH-I-HOLANDII.html
Wygenerowano: Wtorek, 7 marca 2017, 10:57
Z IPA ŚWINOUJŚCIE W NIEMCZECH I HOLANDII
Kolejna wycieczka IPA - Świnoujście (w terminie 29.04.2016 – 04.05.2016) zorganizowana przez
niezmordowanego Krzysztofa wiedzie aż do Holandii. Przed świtem oglądamy Bardowick, na granicy
dawnej Słowiańszczyzny i Germanii, które należy do najstarszych miejscowości północy Niemiec.
Po zakończeniu II wojny światowej i wysiedleniu Niemców, w miasteczku umieszczono 5 tys. Polaków – byłych więźniów
obozów koncentracyjnych, obozów pracy i jeńców wojennych. Świt zastaje nas w Luneburgu - „solnym mieście” czasów
Hanzy, gdzie spacerujemy po staromiejskich uliczkach do słynnego, zabytkowego portu solnego pod zaporą młyńską. Tutaj
sądzono zbrodniarzy obozów zagłady. Wkrótce Bremerhaven czaruje swoim imponującym Klimahaus i skalnym ZOO. Święto
latawców zdobi przestrzeń nad groblą niebywałym kolorytem ogromnych, skrzydlatych konstrukcji. Wita nas grupa przyjaciół
z IPA Bremerhaven. Jest wesoło i słonecznie. Wspólna fotografia kończy kurtuazyjne rozmowy i wymianę podarunków, wśród
których jest słynny likier. Jeszcze Wolfgang prowadzi nasz autokar przez rozległy, dwunastokilometrowy port, opowiadając o
mijanych obiektach i już zwiedzamy muzeum niemieckiej żeglugi, prezentujące oryginalną hanzeatycką kogę handlową oraz
najnowocześniejszy typ U-boota II wojny światowej, który na szczęście nie zdążył zmienić losów tej wojny. Poprzez Norden
pędzimy do hotelu w uroczym Etten-Leur , gdzie van Gogh rozpoczynał swoją karierę malarską. Kolejny dzień. Odwiedzamy
cmentarz polskich żołnierzy z grobem gen. Maczka. Składamy im hołd i kwiaty. Następnie wspaniały skansen w Arnhem,
gdzie mamy „w pigułce” ważniejsze obiekty całej Holandii. Amsterdam czaruje nas centrum Nemo, zbiorami muzeum
morskiego i kamieniczkami odbijającymi się w wodzie kanałów. Rejs stateczkiem z opowieścią po polsku przybliża nam ten
najsłynniejszy miejski port świata. Trzeci dzień otwiera przed nami cuda Keukenhof. Ogrody pełne różnobarwnych tulipanów,
we wszystkich odcieniach i odmianach, kolorowe, pachnące hiacynty i błękitne cebulice, wreszcie narcyzy. Cuda, prawdziwe
cuda kwiaciarstwa, mieniące się w słońcu. Poprzez Hagę prezentującą nam Pałac Sprawiedliwości jedziemy do Rotterdamu.
Przepiękny statek spod „rotterdamskiego Manhattanu” zabiera nas w rejs po największym porcie świata. Imponuje
nowoczesna architektura miasta, nieprzeliczone suwnice wśród stosów kontenerów i doki stoczni. Rankiem ostatniego dnia,
po wspaniałym śniadaniu, spakowani wyruszamy na kolejny etap. Do Świnoujścia jest 900 kilometrów, ale po drodze
zajeżdżamy do Fryzji, nad Morze Wattowe i płyniemy na wyspę Texel. Rejs powrotny wpycha nas do Muzeum Morskiego w
Den Helder. Oglądamy historyczne wystawy i prezentacje współczesnych piratów, wędrujemy przez okręt podwodny, wiszący
nad ziemią, podziwiamy wnętrza dwumasztowego parowca pasażerskiego. Ostatni punkt programu naszej wycieczki -Brema
blokuje nas setkami rolko-wrotkarzy spokojnie przemierzających główną ulicę dojazdu do miasta. Wędrujemy wieczorową
porą pod wspaniały, bremeński ratusz. imponujący renesansem fasady i 10-metrową figurą rycerza Rolanda. Podziwiamy
ogrom katedry św. Piotra ze wspaniałą rozetą i dwiema niebotycznymi wieżami oraz staromiejskie kamieniczki i dom Starej
Wagi. Słynną, pełną zabytkowych zaułków uliczką Bottcherstrasse schodzimy ku rzece Weser. Zapada mrok. Nocny przejazd
kończymy jak zwykle pełni wrażeń w Świnoujściu. Servo Per Amikeco !!! kol. Leszek Gawliński z Regionu IPA – Świnoujście
Autorzy zdjęć: kol. Krzysztof Wachowicz i Leszek Gawliński
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij