Generuj PDF - KRP VII – Praga Południe, Rembertów, Wawer, Wesoła

Transkrypt

Generuj PDF - KRP VII – Praga Południe, Rembertów, Wawer, Wesoła
KRP VII – PRAGA POŁUDNIE, REMBERTÓW, WAWER, WESOŁA
Źródło: http://pragapd.policja.waw.pl/r7/aktualnosci/57836,Zasilil-wlasne-konto-nieswoimi-prawie-4-milionami-zlotych.html
Wygenerowano: Wtorek, 7 marca 2017, 11:04
Strona znajduje się w archiwum.
ZASILIŁ WŁASNE KONTO NIESWOIMI PRAWIE 4 MILIONAMI
ZŁOTYCH
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją zatrzymali 33-letniego
Andrzeja M. Mężczyzna podejrzewany jest o oszustwo, którego wartość wyniosła prawie 4miliony
złotych. 33-latek założył sobie konto bankowe, które bezprawnie zasilił kwotą 3 milionów 770 tysięcy
złotych, następnie pieniądze chciał ulokować na kolejnych kontach. Jednak te przelewy zostały
zablokowane przez prawowitego właściciela pieniędzy, który kiedy pojawił się pewnego dnia w
banku w celu zarządzenia swoją gotówką dowiedział się, że jego konto jest puste. Podejrzany
usłyszał zarzuty, przestępstw dopuścił się w warunkach recydywy. Kilka miesięcy temu nie powrócił
do więzienia po przerwie w odbyciu kary. Został tymczasowo aresztowany.
Do
wydziału
do
walki
z
przestępczością
gospodarczą
i
korupcją
wpłynęło
zawiadomienie o wyłudzeniu 3 milionów 770 tysięcy złotych. Pieniądze w takiej kwocie
zniknęły z konta zgłaszającego. Jak powiadomił funkcjonariuszy pokrzywdzony
pewnego dnia pojawił się w banku w celu zarządzenia swoimi oszczędnościami i
wówczas okazało się, że jego konto jest puste zniknęło z niego prawie 4 miliony złotych.
Pieniądze zostały zablokowane na koncie, na które wcześniej został wykonany przelew.
Sprawą od razu zajęli się policjanci pionu operacyjnego i dochodzeniowcy. Wykonano
szereg sprawdzeń i czynności, które bardzo szybko pozwoliły ustalić kim jest osoba,
która bezprawnie zasiliła swoje konto 3 770 000,00. Mężczyzna unikał jednak wszelkich
kontaktów ze stróżami prawa, ukrywał się. Policjanci wykorzystali szeroką wiedzę
operacyjną i dotarli do miejsca, gdzie mężczyzna może przebywać. 33-letni Andrzej M.
wpadł w ręce funkcjonariuszy dwa dni temu. Był bardzo zaskoczony i początkowo
próbował wszystkiemu zaprzeczać.
Został doprowadzony do prokuratury, tam usłyszał zarzuty, okazało się, że przestępstw
dopuścił się w warunkach recydywy. Od kilku miesięcy powinien przebywać w
zakładzie karnym, do którego nie powrócił po przerwie w odbywaniu kary. W sadzie
zastosowano wobec podejrzanego tymczasowy dwumiesięczny areszt.
jw
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij