fel ECiZ czerwiec 2011 dla cire
Transkrypt
fel ECiZ czerwiec 2011 dla cire
Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują (Albert Einstein ) Inteligencja „zdalaczynna” („Energetyka Cieplna i Zawodowa” – nr 6/2011) Zanim odbędzie się ostatnie WALNE w energetyce maj i czerwiec należy do okresów wyjątkowo ostrożnie składanych deklaracji. Niby słusznie po co utrudniać ewentualnym następcom sytuację. Zwyczajowo przy stabilnych rządach zmiany są niewielkie. Podobnie zresztą jak i w samej energetyce. Ceni się miernych, ale wiernych. Postęp niewielki wręcz mikroskopijny. Przez mikroskop klienta nie widać. I takie utrzymywanie stanu byłoby najwygodniejsze. Konkurencji nie daje się pola do popisu. Zmiany dostawców symboliczne, podobnie jak otwarcie na generację rozproszoną i energię odnawialną. Jednak inteligencja i doświadczenie energetyków wskazuje, że dobrze jest (na wszelki przypadek) wspierać także nowe kierunki, a w tym zakresie byle „biokilowat” podnosi się do rangi cnoty. Drugim kierunkiem trzymania w ryzach klientów jest po prostu ich zastraszanie, i tak poniesiecie koszty inteligentnych sieci, pomiarów i właściwie to prawie wszystko można ochrzcić tym inteligentnym mianem, które za darmo przecież nie przyjdzie, jak argumentują. Wystarczą takie dwa lejce aby sterować tym wozem drabiniastym energetyki. A tu wyjątkowy rok jeśli chodzi o patronaty. Rok św. Maksymiliana Marii Kolbego – patrona energetyków w 70. rocznicę śmierci ogłoszony Uchwałą Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, Rok Marii Skłodowskiej - Curie w 100. rocznicę przyznania Nagrody Nobla podjęty Uchwałą Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. A więc otwarta przestrzeń duchowa do odważnych działań naukowych i energetycznych. Bodajże sześć lat temu przysłuchiwałem się międzynarodowej debacie po co te inteligentne odczyty, pomiary, gdy oświadczenie hiszpańskich przedstawicieli wprowadziło spore zamieszanie. Otóż podali przykład, że jedno z energetycznych medium jest u nich tak opomiarowane i zdalnie odczytywane, że pozwala na wystawienie faktury z automatycznym doliczeniem bonifikat, jeśli nie dotrzymano warunków dostaw, w tym jakości. Pomyślałem w Polsce bez szans, nawet szybciej rozpisze się narodowe referendum w którym opowiemy się za miejscami pracy dla inkasentów. Niewiele się mylę, do dziś dnia ruchy pozorne, deklaracje dęte, obojętność akceptowana. A co tu dopiero zwrócić uwagę że skoro nic nie robiliśmy to może zaraz tak przeskoczyć na multipomiary i wszystkie liczniki powierzyć innym podmiotom, dane pomiarowe także. Następne pokolenia jeśli nie wymrą, przeczytają tylko internetowe wątpliwości oraz wiadomego pochodzenia sterowane wypowiedzi internautów. Przecież służby licznikowe i wzorcownie działają bez zarzutu, a tak intymne dane licznikowe przekazać w obce ręce – to po prostu pomyłka. Po wyborze na kolejną kadencję utnie się te nędzne knowania. Na razie inteligencji starcza na dyskusje nad tymi smart gridami, smart meteringiem i to musi wystarczyć, w razie czego jakiś mały pilotaż – wymieni się kilka tysięcy liczników i wykaże, że to nie był dobry pomysł. Chyba że przyjdzie on „z góry” podobnie jak z energetyką jądrową, wtedy pokażemy na co nas stać. Okaże się że nie tylko ja słuchałem wówczas Hiszpanów, niektórzy to tylko w tym celu jeżdżą za granicę. I tak naprawdę to URE wysila się bez potrzeby. Bardzo ostrożne Stanowisko Prezesa URE w sprawie niezbędnych wymagań wobec wdrażanych przez OSD E inteligentnych systemów pomiaroworozliczeniowych z uwzględnieniem funkcji celu oraz proponowanych mechanizmów wsparcia przy postulowanym modelu rynku wiosny nie czyni. Były już odważniejsze wizje. Ciągle dominuje spojrzenie energetyczne, z trudem i mozołem można znaleźć kilka argumentów po stronie klientów. W czerwcu obchodziło się także już po raz 25. Międzynarodowy Dzień Elektryki zorganizowany przez Stowarzyszenie Elektryków Polskich jak zwykle w pamiątkę śmierci francuskiego uczonego André Marie Ampère'a, którego mało znane "Szkice z filozofii nauki, czyli przedstawienie analityczne ogólnej klasyfikacji wszelkiej wiedzy ludzkiej" są podbudowane chrześcijańskim punktem widzenia. Niewygodne nieprawdaż, podobnie jak 25 rocznica wybuchu w Czarnobylu i nieszczęsne wydarzenia w japońskiej Fukushimie. Inteligencja „zdalaczynna” jest także niebezpieczna. Wszak Nikola Tesla wymyślił pilota do sterowania na odległość. Ale marzył także o energii darmowej i wszechdostępnej, jego auto poruszane z prędkością 60 mil na godzinę i zasilane energią promienistą rozbudza inteligentne głowy na całym świecie po dziś dzień. I tak to już jest że jedni wykorzystują inteligencję do rozwoju i postępu, drudzy do jego hamowania i „politykierstwa”. Teofil