KRAJOWA IZBA KOMUNIKACJI ETHERNETOWEJ Al
Transkrypt
KRAJOWA IZBA KOMUNIKACJI ETHERNETOWEJ Al
KRAJOWA IZBA KOMUNIKACJI ETHERNETOWEJ Al. Wilanowska 7A/32 02-765 Warszawa Tel. + 48 22 29 28 700, Fax +48 22 29 28 701 e-mail: [email protected], [email protected], http://www.kike.pl KRS 0000316678, REGON: 141637224, NIP 9512270210 Warszawa, 24.06.2011 r. Sygn. MI: ŁT5s-076-1/11; doc:1116820 ID KIKE: 320-485-3425/11 Pani Minister Magdalena Gaj Ministerstwo Infrastruktury ul. Chałubińskiego 4/6 00-928 Warszawa Stanowisko Krajowej Izby Komunikacji Ethernetowej przesłane w zw. z zapytaniem MI z dn. 21.04.2011 r. i 15.06.2011 r. ws. "pomocy państwa w odniesieniu do szybkiego wdrażania sieci szerokopasmowych". Krajowa Izba Komunikacji Ethernetowej jest organizacją branżową skupiającą dostawców Internetu w technologii Ethernet. Fakt ten w kontekście przedmiotowej konsultacji jest istotny z kilku powodów. 1. KIKE nie jest bezpośrednio zaangażowana w projekty budowy sieci szerokopasmowych ze wsparciem publicznym. Jednak członkowie Izby realizują na terenie całego kraju projekty szerokopasmowe – w tym projekty ze wsparciem publicznym 2. Ethernet jest technologią, która jak żadna inna obecna na rynku – jest ze swojej definicji szerokopasmowa. Standardowa przepustowość linii abonenckiej wynosi od początku ub. dekady 100 Mb/s. Już dziś, na standardowym, instalowanym od dekady okablowaniu typu "skrętka" możliwe jest dostarczenie do abonentów sieci kablowych usług o przepustowości 1 Gb/s. Co więcej – operatorzy Ethernetowi (zazwyczaj lokalni ISP) realizują z roku na rok coraz więcej inwestycji FTTx oraz xPON. Zarówno na poziomie sieci szkieletowych, jak i dystrybucyjnych. W tym inwestycje z wykorzystaniem środków publicznych. 3. Aż do jesieni ub. r. Ethernet był technologią pomijaną w oficjalnych raportach dot. technologii dostarczania Internetu w Polsce. Dopiero ostatni raport UKE oszacował, iż na koniec 2009 r. w Polsce było łącznie 1,26 mln gniazd w tej technologii (dostęp radiowy i kablowy mniej więcej po połowie). KIKE ma świadomość, iż ten pierwszy raport pokazuje jedynie część potencjału rynku ethernetowego. Można założyć, iż w oparciu o aktualne ankiety UKE (SIIS) liczba ta będzie co najmniej o połowę większa. 1 Analizując przesłane zagadnienia można wskazać na szereg problemów związanych z inwestycjami szerokopasmowymi w Polsce, w tym z procedurami wsparcia publicznego, z których najważniejsze to: 1. Problemy definicyjne. Stanowią zarówno istotny aspekt zapytania MI, jak i trudną praktykę dotychczasowych konkursów o dofinansowania oraz ich realizacji. Przyczyn problemów definicyjnych należy upatrywać w szeregu możliwych przyczyn, z których najważniejsze to: wielość technologii i preferencje związanych z danymi technologiami oraz operatorami opinii eksperckich; braki w rzetelnej analizie rynku, które utrudniają odpowiedź na pytanie – jakie parametry definiują rynek usług szerokopasmowych oraz jak definiuje go popyt i potrzeby rynku względem dostępnych na rynku ofert; pomijania kwestii obszaru w definiowaniu możliwych i potrzebnych nakładów inwestycyjnych ora potrzeb odbiorców. Odnosząc się do powyższych zagadnień warto połączyć kwestie technologiczne i popytowe. Ze strony popytu uzasadnieniem interwencji publicznej jest w uproszczeniu – brak ofert spełniających realne potrzeby odbiorców. Obecne definicje sieci szerokopasmowych bazują na przepustowościach, które można i trzeba definiować przez konstrukcję koszyka podstawowych usług, z jakich użytkownik sieci może standardowo korzystać. Model popytowo-usługowy wydaje się obiektywny i oderwany od problemu możliwości technologicznych danego operatora (który forsuje definicję zgodną ze swoimi zasobami, a nie realnymi wymaganiami rynku). Każda z usług sieciowych ma bowiem wymagania dotyczące przepustowości oraz jakości sieci. Należy przy tym wyjść od obserwacji, iż Internet i usługi szerokopasmowe są ze swojej istoty transmisjami dwukierunkowymi (w przeciwieństwie od klasycznych usług RTV, czy prasowych opartych w klasycznym modelu na jednokierunkowym przekazie treści _do odbiorcy_). W obecnych sieciach szerokopasmowych zaciera się coraz bardziej granica między źródłem danych i ich odbiorcą. Coraz częściej i coraz więcej danych pochodzi z tzw. "chmury", gdzie odbiorcy informacji lub transmisji, są również jej dawcami. Na model ten nakłada się fakt, iż coraz więcej w sieci jest transmisji dwukierunkowych (tele- i videokonferencje, telekomunikacja, praca zdalna, monitoring, IPTV, VoD, wysyłka opracowanych danych i dokumentów, etc.). Wiele technologii oferujących asymetryczny dostęp do sieci, którego upload bywa kilkanaście i kilkadziesiąt razy niższy oraz downloadu – nie spełnia wymagań nowoczesnych sieci szerokopasmowych. Mając na uwadze przyszłe inwestycje należy przyjąć, iż siecią szerokopasmową powinno się nazywać sieci pozwalające na korzystanie z szerokiego koszyka dzisiejszych i przyszłych usług sieciowych. "Przyszłość" należy przy tym definiować przez pryzmat wymaganego w konkursach okresu realizacji projektu zgodnie z wynikającą ze statystyki obserwacją, iż corocznie objętość danych transmitowanych przez abonentów wzrasta o ok. 30%. Fakt ten powoduje, iż z uwagi na dynamiczne zmiany technologiczne – trzeba i warto przyjmować realne okresy trwałości projektu. Zmiany na rynku IT są bowiem znacznie większe, niż na wielu innych rynkach. A zbyt długi okres trwałości projektów względem 2 przyjętych parametrów technicznych może wpływać na brak możliwości utrzymania abonentów starzejących się sieci. Z kolei definicja sieci NGN powinna w swej istocie zakładać brak istotnych w kontekście usług ograniczeń w zakresie przepustowości oraz ich otwartość technologiczną. Powinna również dawać gwarancję przepustowości dla nowych, przyszłych usług, takich jak TVoD, technologii 3D, czy TV wysokich rozdzielczości. Gwarancje takie dają na dziś w zasadzie wyłącznie sieci FTTx. Wskazać przy tym należy, iż różnorodność technologii i ich zmienność w czasie powodują, iż wskazanym jest projektowanie i budowanie NGN w oderwaniu od konkretnych technologii dostępu do nich. Konkurencja, redundancja i technologia wymagają bowiem, by usługa transmisji mogła być wykreowana w dowolnym miejscu infrastruktury. Oraz by operator mógł wykorzystać brakujący mu fragment sieci szkieletowej, czy dystrybucyjnej w najefektywniejszy sposób. Nie ma przy tym szans przewidzieć – jak będą wyglądały sieci i usługi za lat np. 10. O czym przekonujemy się zerkając 10 lat wstecz. Tym bardziej więc należy dbać o to, by sieci NGN były z definicji maksymalnie otwarte i neutralne technologicznie. Dodatkowe informacje dot. sieci światłowodowych zawarte jest w stanowisku KIKE ws. FTTx dostępnym pod adresem: http://www.kike.pl/files/2010/04/20101203_Stanowisko_ws_FTTx.pdf. Mając na uwadze powyższe argumenty można przyjąć, iż: za sieć szerokopasmową można uznać sieć oferującą symetryczny dostęp do Internetu o przepustowości co najmniej 2 Mb (definicja zakotwiczona w opracowaniach sprzed 2-3 lat). Wartość tą warto jednak ekstrapolować w kontekście rozważań dot. wzrostu przepustowości w okresie realizacji i trwałości przyszłych projektów do co najmniej 10 Mb. za sieć NGN należy uznać sieć światłowodową FTTx – z wyłączeniem xPON z uwagi na brak neutralności technologicznej tego rozwiązania – jest to bowiem de facto usługa pętli abonenckiej. Ostatnim elementem związanym z definicjami jest problem 3 wskazanych typów plam. Należy uznać, iż białą plamą powinny być obszary, na których nie ma możliwości uzyskania dostępu do sieci spełniającej parametry szerokopasmowe. Dotychczasowe inwentaryzacje jeśli już sprawdzały dostępne przepustowości, to najczęściej pomijały fakt, czy możliwe są nowe przyłączenia na danych obszarach. W efekcie czarną plamą były oznaczane tereny, gdzie np. są co prawda użytkownicy xDSL, ale brak jest możliwości założenia nowej linii. Ew. obszar pokrywa stacja bazowa jakiejś sieci gsm lub radiowej, ale istnieje problem z pasmem, gdyż uplink całej bazy ma przepustowość kilku Mb dla wszystkich abonentów. 2. Skromna ilość programów operacyjnych szerokopasmowych dla przedsiębiorców. dostępnych dla inwestycji Nie trudno je policzyć. Lista jest bardzo krótka. Poza POIG 8.4, dofinansowania na sieci szerokopasmowe uzyskać można było przy okazji nie profilowanych na sieci RPO – takich jak konkurs RPO 4.1, w którym dofinansowanie uzyskał Dialog na inwestycję w Łodzi. Jeszcze mniej szerokopasmowe możliwości przedsiębiorcy wyszukują w ramach konkursów POIG 5.2 nakierowanych w swej istocie na wspieranie instytucji otoczenia biznesowego. 3 Jak wynika z powyższego wyliczenia – tylko POIG 8.4 jest programem dofinansowań na budowę sieci. W innych programach czasem udaje się operatorom uzyskać środki na inwestycję sieciową, jednak są to zdarzenia pojedyncze. Nie można więc przyjmować tych konkursów za podstawę dofinansowań sieci szerokopasmowych budowanych przez sektor prywatny. Rozważając zagadnienia wsparcia publicznego w budowie sieci szerokopasmowych trzeba powiedzieć wyraźnie, iż wyjątkowo skromny budżet POIG 8.4 wymusza szukanie środków w innych konkursach. Tym bardziej, że wobec licznych, zgłaszanych również przez izby branżowe problemów z tym działaniem, strona publiczna odsyła przedsiębiorców do RPO. Niestety. Jeśli pojawiają się jakieś RPO, to najczęściej zamknięte są ono na projekty IT – z sieciami na czele. Przykładem jest tu najnowszy RPO 3.6 z woj. łódzkiego. Podsumowując. Środki z 8.4 nie wystarczą na wybudowanie sieci szerokopasmowych w Polsce. Są do nich wyłącznie rozgrzewką, która umożliwia opracowanie ram współpracy sektora prywatnego i publicznego. Fakt ten jest bezdyskusyjny dla wszystkich obserwatorów rynku szerokopasmowego w Polsce. Wyniki analiz, np. związanych z agendą Polska Cyfrowa 2020 są jasne. Cele inwestycyjne na bieżącą dekadę, a w szczególności zakładane ilości docelowych gniazd i związane z nimi nakłady określane są na kilkadziesiąt mld złotych. Trudno nie zauważyć, iż cały budżet POIG 8.4 stanowi ledwie kroplę w morzu w/w potrzeb. Skromne środki w 8.4 oraz opóźnienia w ich przekazywaniu, a także brak innych działań oraz projektów rządowych (sieci można budować nie tylko ze środków unijnych) są właściwą przyczyną, dla której wsparcie publiczne w budowie sieci szerokopasmowych jest skromne. Zauważyć wreszcie należy, iż brak jest w praktyce programów wspierania budowy sieci NGN. Pamiętajmy, iż celowość inwestycji w tego typu sieci musi być rozważana w oderwaniu od obecnych definicji białych plam wykorzystywanych np. w POIG 8.4. Szkieletowych i dystrybucyjnych sieci światłowodowych w Polsce jest bardzo mało. Raporty TP dot. Polski Cyfrowej 2020 wskazują, iż ilość gniazd FTTH jest na dziś bliska zeru. Jednak o NGN/NGA, tak jak o wszelkich projektach szerokopasmowych, głównie się debatuje. KIKE w imieniu operatorów zdecydowanie wnioskuje o uruchomienie kolejnych narzędzi nakierowanych na budowę sieci szerokopasmowych – w szczególności światłowodowych. Strona publiczna jednak, zamiast rozszerzyć działania takie, jak 8.4, czy też 3.6 – wydaje się preferować sektor publiczny i inwestycje w oparciu o POIG 8.3. 3. Tendencja do wprowadzania JST w zadania ISP. Należy powiedzieć krótko i wprost. JST nie powinny świadczyć usług dostępu do Internetu. JST nie są z definicji, ani z powodów historycznych operatorem sieci telekomunikacyjnych. Nie posiadają więc kompetencji oraz znajomości rynku. Nie istnieje również żaden realny powód, by interwencja publiczna w rynek telekomunikacyjny miała dążyć do de facto zastąpienia przedsiębiorców telekomunikacyjnych przez JST. A takie tendencje towarzyszą wprost projektom takim, jak POIG 8.3 i część RPO, które wręcz uniemożliwiają budowę sieci szerokopasmowych przez przedsiębiorców (np. 3.6 z którego nie można (!) otrzymać dofinansowania na szeroko rozumiane IT – w tym sieci szerokopasmowe). Równolegle jednak JST realizują ze środków unijnych szeroką paletę projektów i inwestycji IT. Fakt ten należy wprost uznać za patologiczny dla rynku i celów rynkowych. 4 Powyższe konstatacje nie oznaczają jednak, iż JST nie mają żadnych zadań do realizacji w zakresie sieci szerokopasmowych. To w zakresie kompetencji i możliwości JST jest budowa kanalizacji teletechnicznych i infrastruktury pasywnej przy okazji dużych inwestycji infrastrukturalnych w drogi, wodociągi, gazociągi, kanalizację sanitarną i burzową, etc. Również w kompetencjach JST są procedury związane ze zgłoszeniami i pozwoleniami na budowę infrastruktury telekomunikacyjnej. W praktyce dramatycznie przewlekłe, a często i drogie. Dość wskazać, iż nawet najprostsze przyłącza np. z istniejącej kanalizacji, czy budowa małego masztu lokalnej sieci WiFi wiąże się z procedurami przekraczającymi niekiedy pół roku. Problem stanowi również brak jednolitej praktyki udostępniania map geodezyjnych pozostających w dyspozycji JST np. przygotowanych z okazji innych inwestycji i niechęć do współpracy inwestycyjnej z sektorem prywatnym. Ostatnim ważnym aspektem pozostającym w gestii jest kwestia opłat za infrastrukturę – praktyka niektórych JST w tym zakresie, windujących opłaty lokalne, wpływa negatywnie na inwestycje szerokopasmowe. 4. Przewlekłość procedur oraz nieadekwatność i niejasność kryteriów do przedmiotu inwestycji. Z punktu widzenia KIKE, jako organizacji zrzeszającej przedsiębiorców telekomunikacyjnych, najlepszym i w zasadzie jedynym materiałem do analiz tematyki wsparcia publicznego w inwestycjach szerokopasmowych, jest POIG 8.4. Pełna analiza tego działania wykracza zdecydowanie poza ramy niniejszego opracowania, a i jest przedmiotem licznych dedykowanych opracowań. Niektóre są dostępne m.in. na stronie KIKE. W tym miejscu wymienić jednak trzeba, iż przewlekłość procedur zdecydowanie hamuje inwestycje szerokopasmowe. Opóźnienia następują na każdym etapie naborów – od oceny wniosku po wypłatę jakichkolwiek środków. Kontakt z WWPE jest kompletnie nieefektywny. Wyjaśnienie najprostszych problemów, nawet na etapie realizacji projektów, zajmuje tygodnie, co stoi w konflikcie z przyjętymi okresami rozliczeniowymi i innymi wymaganiami proceduralnymi wobec przedsiębiorców. Wiele pytań i prognoz kompletnie nie uwzględnia ani charakteru inwestycji szerokopasmowych, ani specyfiki beneficjentów. Dość wskazać, iż dla projektu z okresem realizacji i trwałości 5 letnim, prognozy przychodów na 15 lat w przód są nierealne. Łatwo tutaj o obrazową analogię – 15 lat temu mało kto na świecie znał słowo Internet. Równocześnie przedsiębiorcy odnotowują sprzeczne interpretacje, czy różne oceny wniosków składanych w oparciu o te same szablony, co wskazuje na braki lub nieostrość kryteriów. Ostatnim najpoważniejszym problemem związanym z POIG 8.4 jest kryterium celu, jakim jest likwidacja białych plam, a więc wykluczenia cyfrowego. Ostatnie dwa nabory zdominowały wnioski wielkoobszarowe typu – 100 miejscowości, 100 abonentów. Pisane w dodatku przez firmy consultingowe bez doświadczenia w branży ISP. Projekty takie w żadnej mierze nie likwidują wykluczenia cyfrowego na dofinansowywanych obszarach. Jednak wielokrotnie podnoszony w rozmowach z administracją publiczną przez operatorów problem – nie znajduje do dziś rozwiązania. Co wpływa demotywująco na operatorów, przeczy celom POIG 8.4 i blokuje realne inwestycje szerokopasmowe z dofinansowaniem publicznym na znacznych obszarach kraju. W kontekście zawartych w 4 grupie Państwa pytań – odpowiedź może być w decydującej mierze negatywna. 5 5. Regulator. W procesie budowy sieci szerokopasmowych w Polsce, UKE pełni istotną rolę. Najważniejsze zadania wiążą się m.in. z: utrzymywaniem aktualnej i jednolitej w swoich kryteriach inwentaryzacji sieci, mogącej być podstawą dla POIG oraz RPO – w ramach SIIS; oczywiście o ile takie programy będą; możliwościami stymulowania rozwoju sieci szerokopasmowych w oparciu o dokumenty takie, jak ROI – warto rozszerzyć te zasady na innych dysponentów kanalizacji i sieci szkieletowych; fachowym doradztwem w projektach JST oraz działaniach legislacyjnych i inwestycyjnych administracji publicznej; byciem mediatorem lub arbitrem w zakresie stosowania Megaustawy np. w zakresie dostępu do budynków i infrastruktury; zachowywaniu równowagi i dialogu między ISP różnych szczebli i technologii. Powyższe możliwości UKE mogą wpływać pozytywnie na inwestycje szerokopasmowe w Polsce. UKE ma przy tym świadomość wyjątkowej różnorodności technologii, a także krajowych operatorów i realizowanych przez nich inwestycji. Urząd ma również możliwość definiowania i kształtowania wielu relacji międzyoperatorskich oraz na linii operatorzy-JST (i szerzej – cała administracja publiczna). Trzeba jednak zauważyć, iż zadaniom UKE towarzyszy coraz większy apetyt na informacje. Rosnąca z roku na rok liczba sprawozdań i raportów skutecznie utrudnia działalność szczególnie niewielkim, lokalnym operatorom (często to firmy jedno lub kilku osobowe). Zasadnym jest więc powiązanie zakresu i ilości raportów z wielkością operatora lub jego sieci. Wskazanym jest też powiązanie obowiązków takich, jak raporty do SIIS z przygotowywaniem aplikacji do paszportyzacji sieci opracowanej np. na wzór ZUSowskiego Płatnika, czy zapewnienie dostępu do SIIS dla operatorów. Wiosenne narzędzia oparte o stronę lub arkusze xls były toporne, generowały błędy i w praktyce – nie nadają się do regularnej paszportyzacji sieci. Co więcej – wprowadzenie nowych raportów powinno zdecydowanie likwidować stare. Dane są zazwyczaj podobne, ale ich różne formaty wyjściowe wymuszają duplikowanie nakładu pracy. *** Podsumowując. W odniesieniu do pytania 7.1 należy wskazać, iż… trudno jest odnaleźć w dostępnych programach operacyjnych działania realnie wspierające budowę sieci szerokopasmowych w Polsce. Z opisanych wyżej przyczyn – dostępne programy operacyjne nie zapewniają środków lub wręcz możliwości szerokiej budowy sieci szerokopasmowych. W szczególności brak jest jakichkolwiek mechanizmów programowego dofinansowywania budowy NGN. Istnienie 8.4 z uwagi na problemy związane z krytykowaną powszechnie praktyką konkursową, stare i nie adekwatne do potrzeb inwentaryzacje oraz skromność środków, nie gwarantuje nie tylko środków potrzebnych na budowę sieci szerokopasmowych, ale tym bardziej sieci NGN. Trzeba powiedzieć zresztą wprost – wszędzie na świecie sieci NGN rozbudowywane są w pierwszej kolejności w dużych ośrodkach miejskich, gdyż tam są 6 najbardziej potrzebne i będą najlepiej wykorzystywane. POIG 8.4 z definicji wyklucza takie obszary z konkursów. A RPO co do zasady – nie interesują się nimi uznając, iż w miastach NGN powstaną same. Biorąc pod uwagę niewielką ilość sieci FTTx, a nawet xPON – można z całym przekonaniem stwierdzić, iż przekonanie takie jest błędne –NGN nie powstają same z siebie. Należy więc uznać, iż cele stawiane przez administrację publiczną w POIG oraz RPO w kontekście "wspierania budowy sieci szerokopasmowych" są kompletnie niejasne. Tym samym nie jesteśmy wskazać przykładów "dobrych praktyk" i "przejrzystości informacji", o które Państwo proszą. Właściwych programów w zasadzie nie ma. POIG 8.4 przy wszystkich związanych z nim problemach – w zasadzie również jest programem nakierowanym na zwalczanie wykluczenia cyfrowego, a nie na budowę sieci szerokopasmowych jako takich. *** Krajowa Izba Komunikacji Ethernetowej zobowiązuje się do dalszej współpracy w zakresie definiowania oraz konsultowania zasad wsparcia publicznego, a także przygotowywania definicji związanych z sieciami szerokopasmowymi. Mamy świadomość, iż dynamika rozwoju sieci szerokopasmowych, a w szczególności nieustanne zmiany w zakresie technologii, usług i popytu powodują, iż definicje wsparcia nie tylko powinny podlegać stałemu rozwojowi, ale też dążyć do maksymalnej neutralności technologicznej i otwartości inwestycyjnej. Ten ostatni aspekt powoduje, iż szczególnie wskazanym jest opracowanie realnych i wydajnych zasad współpracy między jednostkami publicznymi, a prywatnymi – zarówno na gruncie dysponowania środkami, jak i realizacji projektów. Zagadnienie to dotyczy także zasad realizacji inwestycji stricte szerokopasmowych, jak i infrastrukturalnych (drogi, wodociągi, etc), którym towarzyszyć mogą elementy szerokopasmowe. Ważnym zagadnieniem jest również zdefiniowanie sektora (rynku?) usług międzyoperatorskich, co pozwoliłoby na rozwinięcie rozwiązań sprawdzonych na gruncie TP – na pozostałych operatorów telekomunikacyjnych. Synergia działań wszystkich uczestników rynku jest bowiem niezbędna dla efektywnej realizacji inwestycji szerokopasmowych. Z poważaniem, Piotr Marciniak GRAP - Grupa Robocza d/s współpracy z Administracją Publiczną Krajowa Izba Komunikacji Ethernetowej 7