Pierwsze refleksje po wyborach. Czy będzie mniej świeckości w

Transkrypt

Pierwsze refleksje po wyborach. Czy będzie mniej świeckości w
Pojawiają się pierwsze refleksje po wyborach. Za zgodą
Andrzeja Dominiczaka, prezesa Towarzystwa Humanistycznego, z
którym Polskie Stowarzyszenie Racjonalistów owocnie
współpracuje, przytaczam naszą świeżą wymianę zdań z
Facebooka:
Andrzej Dominiczak: „Niezależnie od całej histerycznej i
absurdalnej afery warto zwrócić uwagę, że wyniki tych wyborów
są fatalne dla zwolennikow Polski świeckiej (zakładam
tymczasem że wzrost poparcia dla PSL jest realny). Wiele
wskazuje na to, ze po wyborach do Sejmu w 2015 u władzy
pozostanie koalicja PO-PSL, tyle że PSL będzie niemal
równorzędnym partnerem, co oznacza, ze możemy zapomnieć o
postępach sekularyzacji na szczeblu wladzy ustawowdaczej i
wykonawczej. Pozostaje nam praca u podstaw, skierowana do
ogółu (w tym do wierzących) perswazja, mająca na celu
umocnienie i upowszechnienie liberalnych wartości i krytycyzmu
wobec nadmiernych wpływów Kościoła.”
Jacek Tabisz: „Trzeba też przypominać antyklerykałom, bardzo
aktywnym w sieci, że ta aktywność nie ma żadnego znaczenia,
jeśli nie przekłada się na aktywność wyborczą. W materiale z
dr Mają Chmurą zakończyliśmy dyskusje pytaniem o sensowność
petycji/apeli/listów otwartych. Z pewnością lepiej jest pójść
i zagłosować, nawet jeśli dany kandydat/dana kandydatka nie są
idealni i tylko w drobnym stopniu spełniają nasze postulaty…
Jeśli chodzi o zwycięskie partie, to liberalna część PO jest z
pewnością zniechęcana całkowitym niemal brakiem poparcia
wyborców dla idei prolaickich. Gdzieś niedawno czytałem tekst
skierowany przez kogoś z PO do innych Platformersów. Była to
krytyka PO, punktująca pewną utratę poparcia. Jednym z
zarzutów było „zbytnie skręcanie na lewo”, „niepotrzebne
odcinanie się od Kościoła”, „stawianie na kwestie genderowe”.
Nie fajnie z naszej perspektywy, ale zważywszy na indolencję
wielu ateistów, antyklerykałów etc. obecnych (często
anonimowo) tylko w sieci, a nie przy urnach wyborczych, ciężko
się dziwić. Inna rzecz, że konserwatyzm myślenia dotyczy
równie mocno wielu „lewicowców”, co zwolenników PiS, o czym
świadczy coraz silniejszy głos „Kaczolewicy”, osób zdawałoby
się postępowych usilnie grających teraz na rzecz PiS. Może są
po prostu zbyt mało rozgarnięte, aby pojąć, że Jarosław
Kaczyński nimi manipuluje?”
Dodam dla przypomnienia, że w wyborach do samorządów
procentowa ilość głosów na PO i PiS jest niemal równa. PiS
wygrał mniej niż pół procentem głosów, ale za to przegrał
(też o kilka głosów), jeśli chodzi o ilość radnych w
sejmikach. Zaskakuje świetny wynik PSL, które niemal dogania
PO i PiS, oraz słaby wynik SLD.
Platforma (179 mandatów) wygrała w ośmiu województwach, PiS –
w sześciu, zdobywając w sumie 171 mandatów. PSL wygrało w
dwóch sejmikach, a jego wynik w skali kraju to 157 mandatów.
PiS, choć przegrał z PO pod względem liczby uzyskanych
mandatów, uzyskał najlepszy wynik procentowy: 26,85 proc.
Wyprzedził PO – 26,36 proc., PSL – 23,68 proc. oraz SLD-Lewicę
Razem – 8,78 proc. Faktycznie można jednak mówić o
całkowitej przegranej PiS, gdyż samorządowa koalicja PO – PSL
obejmie władzę we wszystkich województwach poza jednym, lub
dwoma.
Jarosław Kaczyński porównał mimo to Polskę do Białorusi i
zapowiada manifestację 13 grudnia, nawiązując do wprowadzenia
stanu wojennego. Manipulacji, zrównującej opóźnienie zliczania
głosów spowodowane wadliwym systemem do zliczania głosów z
fałszowaniem wyborów ulegli nie tylko aktywiści PiS, ale
również bliżej nieokreślona grupa osób związanych z lewicą.
Osoby obserwujące życie polityczne naszego kraju z pewnością
wiedzą, że każde wybory, w których nie zwyciężył PiS są
zdaniem prezesa tej partii sfałszowane. Nie jest zatem dziwne,
że przy opóźnieniu podania wyników retoryka Kaczyńskiego
triumfuje i bardziej oddziałuje na wyobraźnię „oburzonych”.
W trakcie liczenia głosów część radykalnej prawicy wtargnęła
do
gmachu
PKW
usiłując
wymusić
siłą
zmianę
wyników demokratycznych wyborów. Choć PiS odciął się od tego
akurat działania, nie można nie powiązać śmiałości Narodowców
i Nowej Prawicy z budowanym przez prezesa PiS klimatem.
W ostatnim czasie dało się zauważyć pewne ukłony Platformy
Obywatelskiej w stronę postulatów liberalnych. Wzmocniona
została etyka w szkołach (starczy jeden chętny i lekcje muszą
być). Osoby sceptyczne uważają, że było to i tak wymuszone
przez Unię Europejską. Sądzę, że niezależnie od tego można
przypuszczać, że rząd z dominującym PiS mógłby wybrać drogę
„postawienia się UE”. Inny krok w naszą stronę ze strony PO to
refundacja in vitro, choć jest to tylko część tego, co
potrzeba dla wsparcia bezpłodnych par, o czym mówiła dla
Racjonalista.tv Anna Krawczak, przewodnicząca Stowarzyszenia
Nasz Bocian.
O strategii politycznej PO interesująco wypowiedział się z
kolei Przemysław Gruca, członek Polskiego Stowarzyszenia
Racjonalistów będący jednocześnie członkiem PO (w PSR są też
członkowie/członkinie SLD, TR, PZ, KK, DWP i wielu innych
ugrupowań, większość jest jednakże bezpartyjna).
Przemek liczy na liberalne skrzydło Platformy Obywatelskiej,
do którego się zalicza. Zwraca jednak uwagę na to, że PO jest
złożona z ludzi o różnych światopoglądach i elementem
jednoczącym PO nie jest określony prawicowo bądź lewicowo
światopogląd, ale określona wizja budowy kraju. Dlatego też,
jak przypuszczam, PO jest bardzo czuła na sygnały płynące z
zewnątrz, jeśli chodzi o kwestie laickości państwa i
liberalizacji życia społecznego. Z pewnością odejście Gowina
osłabiło konserwatywne skrzydło PO, ale z drugiej strony
sygnały płynące od wyborców nie sprzyjają skrzydłu liberalnemu
tejże partii.
Nieodgadnione jest dla mnie PSL, koalicjant PO w rządzie,
największy wygrany wyborów samorządowych. Ogromny sukces PSL
jest często przypisywany nieumiejętności głosowania części
wyborców, choć wzrost popularności tej partii jest też
wytłumaczalny z uwagi na różne afery, które ujawniono w
przypadku PO i PiS, a od których PSL był wolny.
Wiele wskazuje jednak na to, że PSL jest znacznie bardziej
konserwatywne niż PO w kwestiach społecznych i
światopoglądowych, co wyjaśnia obawy Andrzeja Dominiczaka.
Racjonalista.tv, podobnie jak Towarzystwo Humanistyczne i
Polskie Stowarzyszenie Racjonalistów, są projektami, które
wśród ważnych celów stawiają sobie również zmianę trudnej dla
środowisk liberalnych i prolaickich sytuacji w Polsce. Ale im
będzie nas więcej, tym szybciej to się stanie! Dlatego
wszystkich racjonalnych ateistów, humanistów świeckich i
wszystkich innych chcących się włączyć do współdziałania z
nami, na drobną i na dużą skalę, prosimy o pisanie do nas z
dopiskiem „współpraca”. Budujemy własne media, działamy jako
stowarzyszenia. To dobre narzędzia, aby wiele zmienić. Mail
kontaktowy:
[email protected] , [email protected]
Mój numer telefonu: 692 034 340