Październik 2011 Tiffany L. Burk, Senior European Market Analyst
Transkrypt
Październik 2011 Tiffany L. Burk, Senior European Market Analyst
Październik 2011 Tiffany L. Burk, Senior European Market Analyst EUR w trzecim kwartale Miesięcznie: +6.90% Kwartalnie: +11.10% Rocznie: +11.61% EUR/PLN 4.6125 4.5125 4.4125 4.3125 4.2125 4.1125 4.0125 3.9125 3.8125 01-Jul 21-Jul 10-Aug 30-Aug paniką rynków. W lipcu bank centralny przeprowadził podwyżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych, co sugerowano już na wcześniejszym posiedzeniu. W tym samym czasie EBC ogłosił również, że zawiesi wymogi ratingowe odnośnie portugalskich papierów dłużnych w posiadaniu EBC, tak jak uczynił to wcześniej dla Grecji. W sierpniu bank stwierdził, że ‘bardzo uważnie śledzi stabilność cen.’ Komentarz nie odniósł się bezpośrednio do napiętej sytuacji na rynku pieniężnym czy obligacji, ale bank centralny wydłużył czas ważności programów zwiększających płynność finansową i rozpoczął skup obligacji. Program skupu rządowych papierów wartościowych w celu pomocy utrzymania stałego oprocentowania np. włoskich obligacji był głośno omawiany przez członków banku. Spekulowało się, że kontrowersyjna decyzja była powodem rezygnacji dwóch niemieckich członków EBC. Pod koniec kwartału sytuacja na rynkach pogarszała się do tego stopnia, że pięć banków centralnych zgodziło się na odnowienie dolarowych linii kredytowych z EBC. Na wrześniowym spotkaniu członkowie władz monetarnych ogłosili, że ‘monitorują wszystkie wydarzenia’ oraz, że EBC jest gotowe na podjęcie ‘niestandardowych kroków’. Ogłoszono również, że zwiększyło się ryzyko spowolnienia wzrostu gospodarczego ze względu na niepewność panującą na rynkach finansowych, ale że ryzyko inflacyjne jest pod kontrolą. 19-Sep Perspektywa EUR Pod koniec trzeciego kwartału euro zanotowało rekordowe minima w stosunku do franka szwajcarskiego, 11-letnie minima w stosunku do jena, 7-miesięczne minima w stosunku do dolara amerykańskiego i 6-miesięczne minima w stosunku do funta. Euro traciło z uwagi na zwiększoną niepewność związaną z kryzysem budżetowym w Europie. Tylko niektórymi przykładami na utratę zaufania do uporania się z kryzysem przez europejskich liderów były zwiększające się różnice w zyskach z obligacji, wzrost cen ubezpieczenia przed bankructwem, rozszerzenie oprocentowania Libor i osłabiające się euro. Obniżenie ratingu długu publicznego oraz ratingu głównych francuskich banków przeraziło inwestorów. Głównym, rządzącym czynnikiem był strach. Strach przed tym, że greckie bankructwo mogłoby wywołać tragedię poprzez słabo skapitalizowane banki europejskie. Stres testy opublikowane w lipcu nie zdołały uspokoić inwestorów, ponieważ nie wzięły one pod uwagę, jak będą sobie radzić banki w obliczu bankructwa Grecji. Napięcie rosło, a politycy spotkali się w lipcu, aby spróbować ustalić drugi plan pomocowy dla Grecji. Umowa z 21 lipca przewidywała zwiększenie wielkości i zakresu Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej lub funduszu pomocowego. Dodatkowo w plan ratowania Grecji wpisany został udział sektora prywatnego, aby politycy mogli „sprzedać” drugą wypłatę kurczącemu się elektoratowi krajowemu. Aby plan zadziałał, wszystkie 17 krajów strefy euro powinno ratyfikować zmiany EFSF w parlamentach i w tym miejscu kończy się na razie historia lipcowego spotkania. W międzyczasie główne gospodarki, takie jak Włochy i Francja, starały się uchwalić cięcia budżetowe w celu uspokojenia inwestorów. Spotkania Merkel z Sarkozym, na przykład to w Deauville we Francji, miały pokazać spójność w dążeniu do konsolidacji polityki fiskalnej oraz zarysować plany współpracy w przyszłości. Europejski Bank Centralny podczas tego nadzwyczajnie niestabilnego okresu odgrywał rolę antidotum dla dotkniętych Euro zdane będzie na łaskę i niełaskę rynków. W dniu, kiedy rynki usłyszą o postępach w kwestii europejskiego kryzysu budżetowego, waluta będzie zyskiwać. W dniu, kiedy rynki zaczną uważać, że może nastąpić koniec wspólnej waluty, euro będzie tracić. Ten schemat będzie prawdopodobnie powtarzany przez cały czwarty kwartał. Euro może jednak uzyskać wsparcie na początku kwartału z wielu powodów, włączając w to ruchy techniczne, wzmożone oczekiwania, że UE zdoła dokapitalizować banki, nadzieję związaną z poluźnieniem polityki monetarnej przez bank centralny i pogląd, że umowa z 21 lipca może dojść do skutku. Wspomniane wsparcie może być jednak krótkoterminowe, ponieważ jakiekolwiek kroki w kierunku rekapitalizacji banków będą czasochłonne. EBC może również łatwo zawieść . inwestorów, przez co bez reform strukturalnych głównych gospodarek mogłoby dojść do wspólnego spekulacyjnego ataku. Czas będzie testował cierpliwość inwestorów i ograniczał zdolność euro do uzyskania większych zysków. Czynniki pozytywne Większa potrzeba współpracy pomiędzy politykami nad planami rekapitalizacji sektora bankowego. Zrozumienie przez polityków, że prawdziwa unia walutowa musi wiązać się ze wspólną polityką fiskalną. Cięcia budżetowe zaczynają być wprowadzane w kluczowych gospodarkach strefy euro, takich jak Francja i Włochy. Czynniki negatywne Niepewność wzmacnia strach, a do tej pory nie jest jasne, czy Grecja uniknie bankructwa w październiku. Negocjacje odnośnie kolejnej transzy planu pomocowego rozpoczną się ponownie w grudniu. Dane ekonomiczne w całej strefie euro potwierdzają spowolnienie, co wzmaga problem długu, ponieważ krajom będzie ciężej poradzić sobie ze swoimi problemami. Wydłużone ramy czasowe na rekapitalizację europejskich banków będą siały spustoszenie na rynkach finansowych. Niewydajność systemu kredytowego przyczyni się do spowolnienia perspektywy wzrostu. gdy zwiększyło się ryzyko dla wzrostu gospodarczego, prognoza dotycząca stabilności cen w ciągu ostatniego miesiąca nie zmieniła się znacząco. Będzie to ostatnie posiedzenie Jean-Claude Tricheta przed odejściem na emeryturę. Na pewno powrót do poziomu stóp procentowych z początku roku nie jest tym, czym Trichet chciałby zakończyć karierę. Pozostawia on również swojego następcę w momencie, w którym obniżki stóp powinny wpłynąć na listopadową prognozę stabilności cen. Trichet mógłby jednak wspomóc rynki poprzez ponowne wprowadzenie przez bank centralny 12miesięcznej linii kredytowej. Powinno to zmniejszyć rozczarowanie na rynkach, a ruch ten mógłby zahamować straty euro na początku kwartału, w momencie, kiedy inwestorzy wliczają już w cenę wspólnej waluty cięcie stóp procentowych w listopadzie. Podsumowanie Najgorszy scenariusz dla euro jest prosty i ciągle możliwy. Grecja przeżyje dewastujące bankructwo, które wywoła niekontrolowane ryzyko dla całego systemu. Spustoszenie nie tylko będzie szerzyć się w głównych gospodarkach, ale również w europejskich bankach, co zamrozi płynność i będzie prowadzić do strajków; kończąc życie euro. Większość zgadza się, że najgorszy scenariusz jest na tyle straszny, że będzie trzeba go uniknąć za każdą cenę. Rynki będą ciągle naciskać na polityków, aby reagowali na pogarszające się warunki, które spowodowane są brakiem przywództwa w strefie euro. Słabszy wzrost gospodarczy był czynnikiem, który sprawił, że kryzys pogłębił się w czasie trzeciego kwartału, oraz tym, który, sprawi, że ciężko będzie wejść w czwarty. Silny wzrost gospodarczy dałby rządom większą szansę wyjścia z dziury budżetowej. Ta opcja jest niestety coraz bardziej nierealna, ponieważ dane ekonomiczne cały czas wykazują spowolnienie. Dłuższe spowolnienie wzrostu gospodarczego, wynikające ze słabnącego zaufania konsumentów i przemysłu, może tylko pogorszyć sytuację i zwiększyć potrzebę reform strukturalnych w czołowych gospodarkach UE. Szanse na podjęcie tych kroków w obliczu słabnącego poparcia dla kanclerz Niemiec Merkel i prezydenta Francji Sarkozy’ego nie są zbyt wielkie, ale jest to jeszcze zbyt daleka przyszłość. Skupiając się na czwartym kwartale, euro może zyskiwać w październiku. Po spotkaniu ministrów finansów krajów G20 pod koniec września pojawiły się komentarze członków EBC, przedstawicieli UE i polityków. Wszystkie dotyczyły porozumienia z 21 lipca odnośnie programu pomocowego dla Grecji. Do połowy października 17 parlamentów krajów strefy euro powinno ratyfikować nowego rozmiaru i szerszej możliwości działania dla Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej. Dokończenia głosowania wraz z umową o wprowadzeniu 90% prywatnego udziału w zamianie długu pozwoli Grecji ponownie uniknąć bankructwa, co będzie pozytywne dla euro. Powyższy scenariusz opiera się na założeniu, że umowa z 21 lipca zostanie dotrzymana. Pod koniec trzeciego kwartału pojawiły się pogłoski, że siedem państw członkowskich, domaga się, aby sektor prywatny poniósł większe. Inwestorom zajęło dwa miesiące, aby zebrać prawie 90% uczestnictwa w 21% cięciach przez sektor prywatny, a renegocjacja oryginalnej umowy może przywołać greckie bankructwo w październiku z powrotem na wokandę. W kwestii obniżenia stóp procentowych możliwa jest niewielka pomoc ze strony polityków. Herman Van Rompuy, przewodniczący Rady Europejskiej, zaproponuje na szczycie unijnym w połowie października zawarcie unii fiskalnej. Doda to otuchy inwestorom, ponieważ jest to kluczowy słaby punkt UE. Euro może zyskiwać na spekulacji, że plany fiskalnej konsolidacji posuwają się do przodu. Zakładając, że w październiku uniknie się bankructwa Grecji, a rynki wydobrzeją od ostatniej konferencji prasowej Tricheta w EBC, powinny pojawić się bardziej szczegółowe plany tego, jak zrekapitalizować banki europejskie. Do tego czasu mogą się również ustabilizować dane ekonomiczne ze strefy euro. Jeżeli powyższe się powiedzie, euro i tak nie będzie w stanie utrzymać zysków, jeżeli reformy strukturalne nie zostaną przeprowadzone w takich krajach jak Portugalia, Grecja, Hiszpania i Włochy. Wdrożenie reform potrwa jakiś czas, a inwestorzy są tego świadomi. Ich niezadowolenie z powolnego postępu, uniemożliwiającego zyski euro do końca roku, odbije się z pewnością na cenach ubezpieczenia przed bankructwem i rynkach obligacji. Oczywiście istnieje możliwość, że tendencja wzrostowa może zaniknąć do takiego stopnia, że podda pod wątpliwość stabilność zadłużenia czołowych gospodarek. Przekrój przez aktualne dane ekonomiczne nie jest zachęcający, szczególnie z terenów największej gospodarki. Niemieckie dane handlowe wykazały najniższą nadwyżkę od 18 miesięcy. Zamówienia w przemyśle spadły o 2.8%. Niemiecki indeks koniunktury spadł do dwuletnich minimów, zaufanie konsumenckie jest na praktycznie jednorocznych minimach, podczas kiedy nastroje inwestorów pozostają na najniższym poziomie od 3 lat. Przy niskim tempie wzrostu, UE będzie miała tylko dwie drogi wyjścia z problemów budżetowych. Pierwsza: kraje zbankrutują, ponieważ zyski z obligacji pozostaną niewystarczające. Druga: reformy strukturalne będą powoli postępowały w krajach takich jak Włochy, Hiszpania, Portugalia i Grecja. W momencie rozpoczęcia tego procesu, euro ma potencjał uzyskania trwałych zysków i zainicjowania bardziej wyraźnego trendu zwyżkowego, szczególnie jeśli Stany Zjednoczone unikać będą walki z problemami budżetowymi. Rynki będą również oczekiwać cięć stóp procentowych na październikowym posiedzeniu członków rady EBC. Podczas 2 Przegląd kwartalny – Perspektywa PLN Podsumowując, istnieje kilka pozytywnych wydarzeń, które mogą mieć miejsce na początku kwartału, pomagając zwiększyć wartość euro oraz apetyt na ryzyko. Wpływ tych wydarzeń może być jednak krótkoterminowy, spychając wspólną walutę ponownie w trend spadkowy. Do czasu, kiedy w niezadłużonych krajach będą miały miejsce reformy strukturalne i postępować będzie konsolidacja polityki fiskalnej pomiędzy europejskimi rządami, zdolność euro do trwałych wzrostów będzie nie lada wyzwaniem. GBP w trzecim kwartale Miesięcznie: +1.26% Kwartalnie +2.5% Rocznie +0.0% GBP Index zwiększania podaży pieniądza, jeżeli aktualny negatywny trend gospodarczy utrzyma się. Perspektywa GBP Dane makroekonomiczne w drugim kwartale dostarczyły jasności członkom banku centralnego. W czwartym kwartale wdrożone zostaną działania stymulujące spowalniającą gospodarkę, na którą negatywny wpływ ma nie tylko ostrzejsza polityka fiskalna, ale również globalne spowolnienie gospodarcze. Przed funtem stoi wyzwanie umocnienia się i utrzymania lepszych poziomów na bazie prognozy rozluźnienia polityki fiskalnej. Potencjał spadkowy będzie jednak ograniczony. UE i USA również planują rozszerzenie programu pomocowego, dlatego dodatkowy plan powinien być już wliczony w cenę funta. Istnieje jednak jedna rzecz, która może ciążyć na funcie: możliwość obniżenia ratingu, jeżeli rządowi nie uda się osiągnąć celu fiskalnego. W listopadzie rząd opublikuje raport budżetowy. Nerwowość przed publikacją może do tego czasu ograniczać zyski na funcie. 80.75 80.25 Czynniki pozytywne 79.75 Droga do cięć budżetowych została utorowana. Jest to duży plus dla Wielkiej Brytanii w porównaniu z USA i UE. 79.25 Dane odnośnie produkcji przemysłowej zostały zaniżone 78.75 przez wydobycie ropy i gazu. Produkcja powinna wzrastać w czasie zimowych miesięcy i pomóc danym utrzymać trend wzrostowy w czwartym kwartale. 78.25 77.75 77.25 01-Jul Publiczne fundusze inwestycyjne ciągle szukają sposobów na 21-Jul 10-Aug 30-Aug 19-Sep zdywersyfikowanie rezerw dolarowych. Trend ma co prawda miejsce od kilku lat ale pewne jest, że nie zatrzyma się w czwartym kwartale. W trakcie trzeciego kwartału funt uzyskał w stosunku do dolara podobne maksima do tych, jakie osiągnął w czasie drugiego, przed osłabieniem. Brytyjska waluta traciła w stosunku do dolara amerykańskiego, co nie pozwalało jej umocnić się w stosunku do euro, ale pod koniec kwartału znalazła się blisko 6miesięcznych maksimów w stosunku do wspólnej waluty. Inwestorzy odnaleźli w danych ekonomicznych jednoznaczność, której brakowało w czasie drugiego kwartału. Niestety, wydźwięk danych był daleki od pozytywnego. Zamieszki w Londynie i skandal związany z posłuchami telefonów przez World News zdominowały wiadomości przez większość lata. W rezultacie lokalni inwestorzy, bombardowani przez różne wiadomości, zlekceważyli niektóre słabsze dane z Wielkiej Brytanii. Podejście niezwracania uwagi na dane ekonomiczne stało się popularne z powodu złych danych napływających ze strefy euro i Stanów Zjednoczonych oraz wytworzyło atmosferę wyczekiwania. W oczach zagranicznych inwestorów funt zyskał status pewnego rodzaju bezpiecznej waluty, który umocnił się pod koniec kwartału i pozwolił funtowi uzyskać lepsze poziomy w stosunku do euro. Wysokie ceny ograniczają zdolność zakupową brytyjskich Notatki z lipcowego posiedzenia Banku Anglii miały taki sam wydźwięk, jak przez pierwszą część roku: demonstrowały różne poglądy na to, gdzie powinna zmierzać polityka fiskalna. Podział skończył się niespodziewanie na sierpniowym posiedzeniu. Pod koniec kwartału członkowie Banku Anglii wypracowali kompromis, który niestety rozczarował rynki. Jastrzębie, niezwykle wymowne na początku roku, zniknęły. Dale i Weale porzucili chęć podniesienia stóp procentowych i głosowali za utrzymaniem dotychczasowej polityki monetarnej. Wrześniowe notatki ujawniły jednak zgodę na rozszerzenie programu Funt doświadczy w czasie czwartego kwartału presji sprzedażowej, w szczególności w stosunku do dolara amerykańskiego. Brytyjska waluta uzyskała status „bezpieczniejszej” po tym, jak Szwajcarski Bank Narodowy wprowadził limit na parze euro/frank. W rezultacie inwestycje w bezpiecznego franka pod koniec trzeciego kwartału przesunęły się w stronę funta, co z kolei umocniło funta w stosunku do euro. Status bezpieczniejszej waluty stopniał w obliczu słabszych danych o brytyjskim wzroście gospodarczym, co konsumentów. Pojawiają się jednak dowody, że ceny zaczynają spadać. Czynniki negatywne Niebezpieczeństwo obniżenia ratingu może stać się rzeczywistością, jeżeli rząd nie zdoła osiągnąć celów budżetowych. Kanclerz Osborne dał do zrozumienia, że jest za cięciami wydatków. Reforma emerytalna może wywołać związków zawodowych, co odbije się na gospodarce. strajki Rząd zamierza skorzystać z kilku sugestii tzw. Komisji Vickresa. Zakończenie prac nad nowymi bankowymi jest spodziewane w roku 2019. regulacjami Prognoza zwiększenia pakietu pomocowego będzie wpływała negatywnie na zdolność funta do umocnienia się. Podsumowanie 3 Przegląd kwartalny – Perspektywa PLN ograniczy większe i trwalsze zyski funta w stosunku do euro do końca roku. może zwiększyć roczne koszty banków nawet o 7 miliardów funtów. W najnowszym raporcie inflacyjnym Banku Anglii, bank centralny obniżył prognozę wzrostu gospodarczego na 2011 z 1.9% do 1.4%. Rewizji towarzyszyło stwierdzenie, że podaż pieniądza pozostała bez zmian, a wzrost ilości kredytów okazał się ‘nadzwyczajnie niski’. W raporcie obniżono również dwuletnią prognozę inflacji z 1.9% do 1.7%. Brytyjska gospodarka stoi w obliczu istotnych zagrożeń. Będą one zwalczane kolejnym programem dodruku pieniądza, który sprawi, że nadzieje na lepsze poziomy funta na początku pierwszego kwartału osłabną. Niepewność powiązaną z listopadowym raportem budżetowym, mogą zintensyfikować artykuły przypominające inwestorom o możliwości obniżenia ratingu, co także będzie blokować zyski funta. Im bliżej końca kwartału, tym częściej inwestorzy będą zamykać pozycje otwarte do końca roku, co może wspomóc funta. Potencjalnie waluta brytyjska może uzyskać maksima zbliżone do tych, które były notowane już w tym roku w stosunku do dolara i euro. Wzrost sektora przemysłowego był zaniżony przez dane o wydobyciu ropy i gazu. Dobrą wiadomością jest, że w czasie zimowych miesięcy dane powinny być lepsze. Zniwelować pozytywne odczyty z sektora przemysłowego może jednak mniejszy popyt na brytyjski export ze strony UE. Dane odnośnie koniunktury produkcji zostały opublikowane na minusie po raz pierwszy od dwóch lat. Kurczenie się produkcji potwierdza, że ta gałąź gospodarki ciągle boryka się z problemami. Perspektywy brytyjskiego popytu konsumenckiego, który tradycyjnie napędza wzrost, są lepsze, ale dalekie od zachwycających. Konsumenci są ciągle ograniczeni przez słaby rynek pracy, powolny wzrost wynagrodzeń, wyższe podatki i wyższe ceny. Sprzedaż detaliczna wg CBI spadła i została opublikowana na 16-miesięcznych minimach. Widoczne są jednak oznaki słabnącej presji cenowej pomimo, że inflacja CPI w sierpniu zostało opublikowane na poziomie 4.5%. Patrząc na ostatnie dane odnośnie koniunktury w sektorze usług, które odnotowały największy spadek w dekadzie, komponent cenowy wykazał zwalniające tempo kosztów. Sierpniowe dane o cenach producentów odnotowały najniższe poziomy od marca. USD w trzecim kwartale Miesięcznie: +6.27% Kwartalnie: +6.05% Rocznie: -2.94% USD Index 79.5 78.5 77.5 76.5 Niewielkie podwyżki cen powinny nie tylko pomóc sektorowi biznesowemu zwiększeniem zysków, ale ostatecznie mogłoby także pomóc obniżyć ceny konsumentów. Bank centralny stwierdził już, że ich zdaniem wyższe ceny są przejściowe i, jak jasno wynika z raportu inflacyjnego, silne odczyty CPI (takie jak w sierpniu) nie powstrzymają Banku Anglii przed wdrożeniem kolejnego programu pomocowego na początku czwartego kwartału. Program pomocowy będzie jednak negatywnym czynnikiem dla funta. Władze monetarne będą musiały interweniować na rynku i pomóc kurczącym się z uwagi na cięcia budżetowe sektorom gospodarki, co zostanie pozytywnie przyjęte przez inwestorów. Dlatego po tym, jak rynki przejdą do porządku dziennego po ogłoszeniu tzw. QE, funt powinien odnotować łagodne zyski. Problem może pojawić się, gdy rząd będzie zmuszony do rozważenia jeszcze większego zacieśnienia polityki fiskalnej dla osiągnięcia celów budżetowych. Istnieje również możliwość, że dla uspokojenia agencji ratingowych, które grożą obniżeniem brytyjskiego ratingu AAA, jeżeli kraj nie osiągnie założeń fiskalnyc, będzie musiało zostać wprowadzonych więcej cięć budżetowych. Media donosiły już, że o 12-miliardowej dziurze w tegorocznym budżecie i patrząc na ostatnie dane odnośnie zadłużenia netto sektora publicznego, które skoczyło do 13 mld, może w tym być trochę prawdy. W związku zagrożeniem ze strony agencji ratingowych, funtowi może być ciężko uzyskać nowe tegoroczne maksima. Niepokoje społeczne są również czynnikiem, który nie powinien być usunięty ze świadomości w kontekście aktualnej reformy emerytalnej. Trwają również prace nad reformą sektora bankowego. Przyjęcie nowych regulacji dla brytyjskich banków, jakie zostały zaproponowane przez tzw. Komisję Vickersa, 75.5 74.5 73.5 72.5 Jul- 11 Jul- 11 Aug- 11 Aug- 11 Sep- 11 Sep- 11 Oct- 11 Indeks średniej ważonej dolara, wartości USD w porównaniu do koszyka walut, osiągnął pod koniec trzeciego kwartału 9miesięczne maksima. Zyski dolara na fali przepływu środków do bezpiecznych aktywów, prognozowane w ostatnim Przeglądzie Kwartalnym, miały miejsce nieco później, niż początkowo oczekiwano. Dolar został nieco wytrącony z równowagi po nieoczekiwanym obniżeniu ratingu przez agencję S&P. Była to pierwsza obniżka wyceny wiarygodności kredytowej Stanów Zjednoczonych w historii i możliwe, że nie ostatnia. Gdy tylko rynki otrząsnęły się z szoku wywołanego tą decyzją, ich uwaga skupiła się ponownie na danych makroekonomicznych oraz wydarzeniach politycznych mających miejsce w Waszyngtonie. Oba czynniki pogarszały się. Dane publikowane w trakcie trzeciego kwartału potwierdzały, że gospodarka amerykańska przeżywa gorszy okres, podczas gdy konflikt pomiędzy Republikanami a Demokratami przybierał na sile. Aby podwyższyć pułap zadłużenia na początku sierpnia (tym samym unikając bankructwa), rząd zgodził się powołać specjalny komitet, którego zadaniem było przygotowanie do końca listopada planu cięć budżetowych w kwocie 2.5 bln USD na najbliższe 10 lat. Jednocześnie rozpoczęła się kampania przed wyborami prezydenckimi w 2012 roku. Kandydaci do nominacji prezydenckiej Partii Republikańskiej zaczęli powoli przedstawiać swoje poglądy, przyczyniając się do wzrostu niepewności związanej z determinacją USA w rozwiązaniu 4 Przegląd kwartalny – Perspektywa PLN długoterminowego problemu budżetowego. Rosnąca niepewność wokół europejskiego kryzysu fiskalnego Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC) zasygnalizował w notatkach z lipcowego posiedzenia, że w trzecim kwartale uruchomione mogą zostać nowe programy zwiększania podaży pieniądza. Rynki oczekiwały, że prezes Fedu, Ben Bernanke, ogłosi tzw. QE3 podczas forum ekonomicznego w Jackson Hole (Wyoming), tak jak miało to miejsce w ubiegłym roku z QE2. Zamiast tego, FOMC zdecydował po wyjątkowym, dwudniowym posiedzeniu uruchomić „Operację Zwrot”, która ma ona na celu zmienić bilans aktywów Fedu. Poprzez wymianę krótkoterminowych obligacji na długoterminowe, bank centralny ma nadzieję zaniżyć koszty kredytowania. Inicjatywa ma pomóc szczególnie ciągle słabemu rynkowi nieruchomości. Niższe koszty pożyczek powinny także zachęcić do inwestycji biznesowych, pobudzając nawet rynek pracy. Jeszcze przed ogłoszeniem tej decyzji na wrześniowym posiedzeniu, FOMC zobowiązał się w sierpniu do utrzymania ultraniskich stóp procentowych do 2013 roku. Takie zobowiązanie ze strony banku centralnego jest niestandardową praktyką, a trzech członków władz monetarnych nie zgodziło się z tą decyzją. Ponadto, szczególnie niepokojąca była pesymistyczna prognoza wzrostu gospodarczego. Inwestorów wystraszył pogląd Fedu o intensyfikacji czynników zagrażających wzrostowi, będących efektem europejskiego kryzysu fiskalnego. Czynniki negatywne Sytuacja na rynku nieruchomości, hamowanym przez przewagę podaży nad popytem, pozostaje beznadziejna. Najnowsze dane podały spadek cen nieruchomości na rynku pierwotnym w sierpniu o 2.3% do 6-miesięcznych minimów. Zastanawiający był spadek wartości dolara w trzecim kwartale, pomimo napiętej sytuacji w Europie. Jednym z powodów jest obecna wciąż dywersyfikacja rezerw walutowych, odbierająca dolarowi część szans na wykorzystanie sprzyjających zwykle warunków. Słaby rynek pracy przejawia się w danych o nastrojach oraz przyczynia się do niepewności odnośnie kondycji fiskalnej Stanów Zjednoczonych. Popyt konsumencki nie odrodzi się w pełni, dopóki nie pojawi się dość miejsc pracy. Siła sektora przemysłowego pozostanie ograniczona przez słabnący globalny wzrost gospodarczy. Agencje ratingowe grożą statusowi Stanów. Podczas gdy Perspektywa USD Trend spadkowy powróci, ale nabierze realnego tempa dopiero w nowym roku. Zamykanie pozycji pod koniec roku oraz przepływy funduszy safe haven będą wspierać dolara w czwartym kwartale. Perspektywy są jednak niejasne z uwagi na sytuację w Europie. Brak rozwiązania obecnego kryzysu będzie działał na korzyść dolara, postrzeganego przez inwestorów zagranicznych jako bezpieczna lokata kapitału. Wolumen transakcji safe haven może zmaleć w połowie listopada, jeżeli pojawią się wątpliwości, czy dwupartyjny komitet będzie w stanie wypracować plan redukcji zadłużenia Stanów Zjednoczonych przed wymuszonym ograniczeniem wydatków. Wzrostowi wartości dolara w czwartym kwartale będzie jednak pomagał pogląd, że amerykańska gospodarka uniknie powrotu do recesji. Lepsze dane fundamentalne zgrają się w czasie z narastającymi napięciami geopolitycznymi na Bliskim Wschodzie i w Północnej Afryce. Politycy byli dotychczas skoncentrowani wyłącznie na uniknięciu kolejnego kryzysu finansowego, a brak uwagi poświęconej Arabskiej Wiośnie może jeszcze odbić się czkawką. Czynniki pozytywne Spadek cen ropy pod koniec trzeciego kwartału, o ile trwały, może być istotnym bodźcem dla prognoz gospodarczych wzrostu gospodarczego i wzrostu dolara. FOMC pozostał przy ultraluźnej polityce monetarnej, a zobowiązanie się do utrzymania stóp procentowych na obecnych poziomach do 2013 roku sugeruje, że bank centralny jest zdeterminowany do podjęcia wszelkich niezbędnych kroków, aby pobudzić gospodarkę. Indeksy koniunktury w przemyśle i usługach pogorszyły się, wskazując na niższe tempo wzrostu, ale w przeciwieństwie do Europy, pozostają powyżej poziomu recesji. Dolar będzie korzystał na wydarzeniach zewnętrznych z uwagi na status bezpiecznej waluty. oraz nasilające się problemy geopolityczne będą głównymi tematami czwartego kwartału. S&P dokonało już obniżki wyceny, Moody’s oraz Fitch określiły kryteria, które muszą zostać spełnione, aby nie podjęły podobnej decyzji w stosunku do wiarygodności kredytowej USA. Podsumowanie Dolara będzie wspierać ucieczka kapitału do bezpiecznych aktywów, wynikająca z wielu czynników. Ruchy safe haven intensyfikowane będą narastającym europejskim kryzysem fiskalnym, tak jak miało to miejsce dotychczas, ale dodatkowym impulsem będzie przegląd pozycji przez fundusze inwestycyjne pod koniec roku, a także ewentualne kryzysy geopolityczne na Bliskim Wschodzie i Północnej Afryce. Oprocentowanie 10letnich obligacji skarbowych spadło do najniższych poziomów od 5 dekad, wskazując na silny popyt na amerykańskie papiery wartościowe ze strony inwestorów z całego świata. Ten czynnik pomógł w umocnieniu się dolara pod koniec trzeciego kwartału. Dolar zyska ponadto po publikacjach danych makroekonomicznych, potwierdzających, że gospodarka uniknęła drugiego dna recesji. Kilka odczytów potwierdziło już, że tempo spadku zmalało. W przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii i Europy, indeksy koniunktury dla sektora produkcyjnego i usługowego pozostały w drugim kwartale w obszarze ekspansji, co dobrze wróży odczytowi PKB za trzeci kwartał. Sytuacja amerykańskich konsumentów nie jest godna pozazdroszczenia z uwagi na słaby rynek pracy i niską ilość nowotworzonych stanowisk. Zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wciąż nie spełnia oczekiwań administracji rządowej. Tygodniowe odczyty podań o zasiłki dla bezrobotnych pozostają powyżej krytycznego poziomu 400 tysięcy. Odczyt poniżej tego poziomu dałby nadzieję na poprawę sytuacji na rynku pracy. Fatalna kondycja rynku nieruchomości nie sprzyja również zadłużonym konsumentom. Nastroje są złe. Według jednego z odczytów, zaufanie w ubiegłym kwartale spadło do poziomów nienotowanych od lat osiemdziesiątych, podczas gdy 5 Przegląd kwartalny – Perspektywa PLN inny indeks osiągnął dwuletnie minima. Dopóki konsumenci nie staną pewnie na swych nogach, amerykańska gospodarka pracować będzie na pół gwizdka, co nie oznacza jednak, że musi popaść z powrotem w recesję. Beżowa Księga Fedu odnotowała, że z dwunastu okręgów Fedu, siedem przeżywa gorszą koniunkturę. Tym niemniej, dają się zauważyć oznaki poprawy. Badanie sektora produkcyjnego w sierpniu zerwało z trendem spadkowym, podnosząc się z 17miesięcznych minimów. Ostatni odczyt produkcji przemysłowej wzrósł do 7-miesięcznych maksimów, a zamówienia na dobra trwałego użytku uspokoiły obawy przed recesją, rosnąc w lipcu o 4%. Wyłączając transport, czynnik używany najczęściej dla wydatków biznesowych, odczyt spadł o 1.5%, co nie jest dobrym znakiem. Komponent załadunków był jednak silny, sugerując kontynuację wzrostu. Badanie warunków kredytowych pokazało wzrost pożyczek komercyjnych. Podczas gdy dane z przemysłu ciężkiego i lekkiego nie są jednoznaczne, nie są również na tyle złe, aby sugerować drugą odsłonę recesji. Dane o bilansie handlu zagranicznego również poprawią odczyt PKB Stanów Zjednoczonych za trzeci kwartał. Deficyt handlowy USA odnotował swój największy miesięczny spadek od lutego 2009. Eksport do krajów Centralnej i Południowej Ameryki wzrósł o 3.6%. Może to sygnalizować powrót gospodarki do równowagi. Wzrost gospodarczy odnajdzie sprzymierzeńca w polityce monetarnej Fedu. Bank centralny nie tylko zobowiązał się do utrzymania niskich stóp procentowych do 2013 roku, ale zaangażował się także bezpośrednio w obniżenie kosztów kredytów długoterminowych poprzez wrześniową Operację Zwrot. Dobrą informacją jest fakt, że inflacja pozostaje na niskich poziomach, umożliwiając Fedowi kontynuację ultraluźnej polityki monetarnej. Bazowe PCE (wydatki konsumenckie netto), ulubiony wskaźnik inflacyjny Fedu, zostało opublikowane w lipcu na poziomie 1.6%, który jest najwyższym odczytem od maja 2010, a jednocześnie wzrostem od czerwcowego 1.4%. Tym niemniej, dane pozostają znacznie poniżej nieoficjalnego celu inflacyjnego 2%. Uniknięcie drugiej fazy recesji oraz postępujący europejski kryzys pomogą dolarowi umocnić się w czwartym kwartale, podobnie jak ewentualne napięcia geopolityczne. 40% dostaw gazu do Izraela pochodzi z egipskiego rurociągu, ale z uwagi na trwające od lipca ataki terrorystyczne na instalację, dostawy zostały przerwane. Wniosek o pełne członkostwo i uznanie państwa palestyńskiego przez ONZ, złożony prezydenta Abbasa pod koniec września, zintensyfikował naciski na obecną administrację amerykańską, aby przyspieszyła działania na rzecz pokoju na Bliskim Wschodzie. Politycy na całym świecie skoncentrowani są obecnie tak bardzo na kryzysie w Europie, że niewiele uwagi poświęcają krajom Północnej Afryki oraz Bliskiego Wschodu, które z pewnością skorzystałyby na wymianie doświadczeń w zakresie budowania społeczeństwa demokratycznego. Napięcia geopolityczne są korzystne dla dolara, z uwagi na jego status bezpiecznej waluty. Jak na razie, prognozy dla dolara nie są najgorsze, ale w analizie nie należy zapominać o kilku istotnych czynnikach negatywnych. Największym zagrożeniem jest koniec kryzysu w Europie. Jeżeli strefa euro pokaże, że jest w stanie uporządkować swój system fiskalny, uwaga rynków skoncentruje się z kolei na problemach budżetowych Stanów Zjednoczonych. Ciągłe spory, jakie mają miejsce na Kapitolu, nie wpłynęłyby pozytywnie na wiarygodność Ameryki. Listopad może przynieść przejściowy spadek wartości dolara, który powinien jednak zostać odrobiony do końca roku. W tym roku rząd amerykański z ledwością uniknął niewypłacalności w kwietniu i bankructwa w sierpniu. Nie wróży to dobrze, a w listopadzie dwupartyjny komitet ma uzgodnić cięcia budżetowe w wysokości 1.2 bln USD. Prezydent Obama przedstawił kilka pomysłów pobudzenia gospodarki, między innymi ogłaszając na połączonym posiedzeniu izb Kongresu tzw. American Jobs Act. Jak podano później, środki na jego sfinansowanie pochodzić będą z opodatkowania najlepiej zarabiających oraz nieprzedłużenia ulg podatkowych wprowadzonych przez administrację Busha. W sumie, cięcia wydatków wynosić będą około 3 bln dolarów. Szanse na powodzenie jego propozycji są jednak niskie, biorąc pod uwagę, że rząd ledwo uniknął kolejnej częściowej niewypłacalności w ostatnim tygodniu września. Spory polityczne przybiorą jedynie na sile w związku z nadchodzącymi wyborami prezydenckimi, a agencje ratingowe już ostrzegają przed skutkami takiego podejścia. Fitch stwierdził, że jego wycena ratingu długu rządowego zostanie obniżona, o ile specjalna komisja nie zdoła uzgodnić niezbędnych cięć budżetowych do końca listopada. Moody’s uznał, że musi dostrzec oznaki konsolidacji fiskalnej najpóźniej do 2013 roku, jeżeli Stany Zjednoczone mają uniknąć kolejnej obniżki ratingu. Z uwagi na brak alternatyw, dolar cieszyć się będzie popytem inwestorów w trakcie czwartego kwartału, jeżeli sytuacja w Europie pozostanie niestabilna. Przepływy kapitału do bezpiecznych aktywów, wywołane napięciem geopolitycznym oraz rewaluacją pozycji pod koniec roku, będą wspierać wartość amerykańskiej waluty. Potencjał wzrostowy dolara może zostać jednak ograniczony na początku przyszłego roku. Utrzymanie przez bank centralny niskich stóp procentowych oraz brak ograniczeń fiskalnych może skłonić inwestorów do wykorzystania dolara do finansowania ryzykownych carry trades, gdy nerwowość na rynkach zmaleje. CHF w trzecim kwartale Miesięcznie: -2.5% Kwartalnie: +13.8% Rocznie: CHF/PLN 4.1525 3.9525 3.7525 3.5525 3.3525 3.1525 01-Jul 6 Przegląd kwartalny – Perspektywa PLN 21-Jul 10-Aug 30-Aug 19-Sep +15.2% Szwajcarski frank osiągnął w trzecim kwartale nieprzyzwoicie wysokie poziomy w stosunku do większości walut. Przewartościowanie franka na bazie danych fundamentalnych miało miejsce przez lata, ale trend wzrostowy obserwowany w trakcie ubiegłych miesięcy wystarczył, aby do akcji wkroczyli szwajcarscy bankierzy centralni oraz politycy. „Zasługą” umocnienia się franka do rekordowych poziomów w stosunku do euro, dolara, jena i funta w ubiegłym kwartale obarczyć należy zewnętrzne czynniki, zwiększające popyt na bezpieczne aktywa. Dane ekonomiczne zaczęły nareszcie odzwierciedlać część zniszczenia, jakie silny frank dokonał na szwajcarskiej gospodarce. Słabsze odczyty pomogły przekonać polityków, że należy zacząć bronić gospodarkę przed siłami deflacyjnymi i groźbą spowolnienia gospodarczego. W październiku mają odbyć się wybory, co także wpłynęło na decyzję zatrzymania wzrostu wartości franka. Szwajcarski Bank Narodowy zaczął przejawiać w sierpniu niezadowolenie z siły franka. Bank centralny opublikował nieoczekiwane oświadczenie na miesiąc przed tradycyjnym, kwartalnym posiedzeniem. SBN obniżył stopę LIBOR tak blisko zera, jak było to możliwe. Stwierdził również, że zwiększy podaż pieniądza na rynkach finansowych oraz zagroził dalszymi krokami, jeżeli inwestorzy pozostaną głusi na ostrzeżenia banku. SNB dostarczył na rynki środki w transzach 80 mld franków, w całkowitej wartości prawie 200 mld. Nie minęło jednak wiele czasu, kiedy groźby kolejnych interwencji stały się realne. We wtorek 6 września bank centralny wyznaczył granicę dla pary euro/frank. Ogłoszenie, że poziom 1.2 będzie maksymalnym możliwym kursem bid dla tej pary było historycznym wydarzeniem, nie mającym miejsca od późnych lat 70-tych, kiedy podobny krok dokonany został na niemieckiej marce. Od tego dnia frank poruszał się w widełkach 2.5% w stosunku do euro, co było olbrzymią zmianą od wahań o 1020% notowanych w minionych miesiącach tego roku. Perspektywa CHF Szwajcarski Bank Narodowy wyznaczył granicę dla kursu CHF/EUR, której, jak zapowiedział, bronić będzie z wykorzystaniem nieograniczonych środków. Jak na razie, inwestorzy i spekulanci respektują te ostrzeżenia. Jest jednak tylko kwestią czasu, kiedy determinacja banku centralnego zostanie przetestowana. Czwarty kwartał jest pełen potencjalnie ryzykownych wydarzeń, które mogą przyczynić się do umocnienia franka; podobnie wpływać będzie zbliżający się koniec roku. Tym niemniej, kurs minimalny został wyznaczony i można przyjąć, że zostanie utrzymany. Czynniki pozytywne Status franka jako bezpiecznej waluty jest wciąż nietknięty, ale interwencje banku centralnego utrudniają dalszy wzrost wartości waluty w oparciu o ten czynnik. Podczas, gdy dane makro wskazują na spowolnienie gospodarcze, nie są jeszcze tak złe, jak w innych krajach Europy. Czynniki negatywne Szwajcarski Bank Narodowy przyrzekł użyć wszelkich dostępnych instrumentów celem przeciwdziałania dalszej aprecjacji franka i może uciec się do dalszych kroków. Eksport na rynki europejskie spadł niedawno o 3% na skutek negatywnego przemysłowy. wpływu mocnego franka na sektor Makler inwestycyjnego banku UBS w Londynie naraził go na straty w wysokości 2 mld dolarów w efekcie nieautoryzowanych transakcji. Może to ponownie pogorszyć reputację banków inwestycyjnych i zaszkodzić temu sektorowi gospodarki, z uwagi na nowe regulacje. Szwajcarski rząd podpisał dwustronne porozumienie z Niemcami, które ma na celu zapobiec unikaniu podatków. Podsumowanie Frank został wzięty w ryzy przez Szwajcarski Bank Narodowy. Nieudane wysiłki banku centralnego, który w interwencjach mających miejsce w 2009 i 2010 roku stracił niemalże 20 mld franków, czynią wrześniową decyzję paradoksalnie bardziej wiarygodną. Rynki muszą zdawać sobie sprawę, że SBN jest skłonny stracić tym razem przynajmniej porównywalną, jeżeli nie większą kwotę, broniąc franka przed dalszą aprecjacją. Prezes banku centralnego był mocno krytykowany za powyższe straty, włączając w to nawet wezwania do dymisji. Wszystko jednak zmieniło się w trzecim kwartale tego roku, kiedy politycy dali bankowi zielone światło dla działań mających zatrzymać wzrost franka. Ich poparcie uwiarygodnia decyzję banku o utrzymaniu poziomu 1.20. Impulsem dla polityków mogły być zbliżające się wybory, które odbędą się w październiku. Ponadto, jest jasne, że wzrost franka powyżej tego poziomu zagroziłby reputacji banku. W efekcie można z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że frank nie umocni się w czwartym kwartale powyżej poziomu 1.20 w stosunku do euro. To z kolei ograniczy potencjał wzrostowy w stosunku do pozostałych walut. Nie oznacza to jednak, że inwestorzy i spekulanci nie będą chcieli przetestować determinacji banku centralnego. Próby te będą z kolei miały miejsce w okresie zwiększonego popytu na waluty safe haven. Słabsze prognozy dla globalnego wzrostu gospodarczego, podobnie jak pogłębienie się kryzysu europejskiego, zwiększą popularność franka. Dla przykładu, im bliżej potencjalnego bankructwa znajdzie się Grecja, tym silniej rynki mogą testować poziom 1.20. Status franka jako bezpiecznej waluty mógł zostać nadszarpnięty przez decyzje banku centralnego, ale nie zaniknął do końca. Dane makro odzwierciedlają relatywnie silną gospodarkę w centrum Europy. Badanie koniunktury w przemyśle potwierdzają ekspansję w sektorze, chociaż w znacznie wolniejszym tempie, niż dotychczas. Bezrobocie pozostaje w okolicach 3%. Dobre odczyty dają się odnotować, ale większość z nich wykazuje trend spadkowy. W lutym tego roku koniunktura osiągnęła poziom 63.5. W sierpniu badanie z ledwością weszło w obszar ekspansji, powyżej kluczowego poziomu 50. Wiodący wskaźnik KOF dla wzrostu wykazywał spadki od miesięcy. Odporny na wstrząsy w przeszłości konsument również zaczął przejawiać zmęczenie. Sprzedaż detaliczna za lipiec odnotowała spadek 3.4%. Największym powodem do zmartwienia jest eksport, który odpowiada za około 54% szwajcarskiego PKB. W sierpniu nadwyżka handlowa spadła do najniższego poziomu od roku. Eksport lekarstw spadł o jedną szóstą w porównaniu z ubiegłym 7 Przegląd kwartalny – Perspektywa PLN miesiące. Bardziej problematyczny jest fakt, że ceny eksportu spadły o 6%, co przejawi się w wynikach korporacji oraz w późniejszym okresie wpłynie negatywnie na rynek pracy. Dalsze słabe odczyty w czwartym kwartale mogą poważniej naruszyć status franka jako bezpiecznej lokaty kapitału. Biorąc pod uwagę prognozy, instytut KOF uważa, że wzrost spowolni w następnym roku do 1.5% w porównaniu do 2.3% odnotowanych w 2011. Dla porównania, Sekretariat Stanu do Spraw Gospodarczych spodziewa się wzrostu na poziomie 1.9% w tym roku i 0.9% w następnym. Rewizje w dół prognoz gospodarczych są zgodne z poglądami SBN. Pamiętać należy o dwóch innych czynnikach, które mogą ograniczyć popyt na franka jako bezpieczną walutę. Szwajcarski rząd podpisał umowę z Niemcami, która ma pomóc zidentyfikować oszustów podatkowych. Szacuje się, że niemieccy obywatele ulokowali w tym celu prawie 150 mld franków w szwajcarskich bankach. Rozwój tej kwestii może ograniczyć potencjał wzrostowy CHF. może skłonić rząd do zacieśnienia regulacji sektora bankowego. UBS stracił prawie 2mld USD dzięki działaniom swojego londyńskiego maklera. Ta strata da z pewnością władzom pretekst do dalszych interwencji, które mogą pogorszyć perspektywy wzrostowe sektora. Podsumowując, na ograniczenie trendu wzrostowego franka wpływ będą miały działania Szwajcarskiego Banku Narodowego, słabsze dane gospodarcze oraz zmiana warunków sektora bankowego w Szwajcarii. Nie oznacza to, że popyt na franka całkowicie zaniknie. Przy wolniejszym globalnym wzroście gospodarczym, postępującym kryzysie w Europie oraz możliwości nowych zamieszek na Bliskim Wschodzie, inwestorzy wciąż poszukiwać będą bezpiecznych aktywów. Przetestowanie determinacji SBN jest bardziej niż prawdopodobne, ale wzrosty wartości franka podobne do tych obserwowanych w ostatnich 6 latach, należą raczej do przeszłości. Wydarzenie, które znalazło się ostatnio na nagłówkach gazet, Powyższe informacje zostały zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez Travelex za wiarygodne. Travelex nie jest jednak w stanie zagwarantować ich bezbłędności. Powyższe informacje nie stanowią oferty zakupu ani sprzedaży jakiejkolwiek waluty. Travelex © Copyright Travelex 2001 – 2011 Czech Republic: 0800 10 20 30 [email protected] Malta:+356 232 892 09 [email protected] Switzerland: 0848 80 4242 [email protected] France: 0800 903 782 [email protected] Poland: 0 0800 420 12 11 [email protected] UK: 0800 096 1229 [email protected] 8 Przegląd kwartalny – Perspektywa PLN