Protokół Nr XXX/2014 z obrad XXX Sesji Rady Gminy Stęyca, które
Transkrypt
Protokół Nr XXX/2014 z obrad XXX Sesji Rady Gminy Stęyca, które
1 Protokół Nr XXX/2014 z obrad XXX Sesji Rady Gminy Stężyca, które odbyły się w dniu 15 lipca 2014 roku w sali Gminnego Ośrodka Kultury w Stężycy. Czas trwania sesji: 10.05 – 14.15. Obecni na obradach radni według załączonej listy obecności. Nieobecny: Pan Józef Stelmasiewicz Pkt 1. Otwarcie Sesji, stwierdzenie prawomocności obrad, ustalenie porządku obrad, przyjęcie protokołu Nr XXIX/2014 z obrad Sesji Rady Gminy Stężyca w dniu 10.06.2014 r. Obrady XXX Sesji Rady Gminy Stężyca otworzył Pan Andrzej Szmania – Przewodniczący Rady Gminy. Następnie powitał zebranych i zaproszonych gości w osobach: Panią Grażynę Kurek – Dyrektora GOK w Stężycy Panią Hannę Zagożdżon – Kierownika OPS w Stężycy Pana Jerzego Stępnia – Prezesa Wspólnoty Gruntowej w Stężycy Pana Mieczysława Łoń - członka Zarządu WG w Stężycy Pana Radosława Szczęch – redaktora gazety „Nasz Region” Pana Zbigniewa Chlaściaka - Wójta Gminy Panią Wiolettę Błaszczuk – Skarbnika Gminy Pana Jerzego Barana – pracownika Urzędu Gminy oraz mieszkańców Gminy Stężyca. Na podstawie listy obecności Przewodniczący Rady stwierdził, że na 15 radnych obecnych na sali jest 14 osób, co stanowi kworum do podejmowania prawomocnych uchwał. Przewodniczący Rady poinformował, że projekt porządku obrad sesji był przesłany radnym wraz z zaproszeniem. Zaproponował zmianę w tym porządku i punkcie 11 zaproponował „Podjęcie uchwały w sprawie udzielenia pomocy finansowej Powiatowi Ryckiemu na budownictwo drogowe”. Następne punkty otrzymałyby kolejne numery. Zapytał, czy radni mają uwagi do zaproponowanego porządku z poprawką. Radni nie wnieśli uwag. Rada Gminy Stężyca jednogłośnie /13-za, przy 13 osobach obecnych na sali/ przyjęła porządek obrad XXX sesji w następującym brzmieniu: 1. Otwarcie Sesji, stwierdzenie prawomocności obrad, ustalenie porządku obrad, przyjęcie protokołu Nr XXIX/2014 z obrad Sesji Rady Gminy Stężyca w dniu 10.06.2014 r. 2. Podjęcie uchwały zmieniającej uchwałę Nr XXI/146/2013 Rady Gminy Stężyca z dnia 28 maja 2013 roku w sprawie przystąpienia do opracowania zmian studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Stężyca. 3. Podjęcie uchwały zmieniającej uchwałę Nr XXI/147/2013 Rady Gminy Stężyca z dnia 28 maja 2013 roku w sprawie przystąpienia do opracowania zmian miejscowego planu 2 zagospodarowania przestrzennego Gminy Stężyca oraz miejscowego planu szczegółowego zagospodarowania przestrzennego Stężycy. 4. Uchwała w sprawie przystąpienia do sporządzenia zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Gminy Stężyca oraz miejscowego planu szczegółowego zagospodarowania przestrzennego Stężycy. 5. Uchwała w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego fragmentu obrębu geodezyjnego Brzeziny. 6. Informacja o pracy międzysesyjnej Wójta Gminy i realizacji uchwał podjętych na XXIX Sesji Rady Gminy Stężyca. 7. Interpelacje i zapytania radnych. 8. Informacja o działalności Gminnego Ośrodka Kultury w Stężycy w 2013 roku. 9. Informacja o działalności Ośrodka Pomocy Społecznej w Stężycy w 2013 roku. 10. Podjęcie uchwały w sprawie zmian w budżecie gminy na 2014 rok. 11. Podjęcie uchwały w sprawie udzielenia pomocy finansowej Powiatowi Ryckiemu na budownictwo drogowe. 12. Odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych. 13. Wolne wnioski. - rozpatrzenie pism, jakie wpłynęły do Rady Gminy i podjęcie wniosków. 14. Zakończenie obrad. Przewodniczący Rady stwierdził, że porządek obrad XXX Sesji został przyjęty. Przewodniczący Rady poinformował, że przyjętym zwyczajem protokół z XXIX Sesji w dniu 10 czerwca 2014 roku był wyłożony przy liście obecności. Zapytał, czy radni mają uwagi do protokołu. Radni nie wnieśli uwag. Rada Gminy Stężyca większością głosów /12-za, 1-wstrzym./ przyjęła protokół Nr XXIX/2014 z obrad sesji w dniu 10 czerwca 2014 roku. Przewodniczący Rady poinformował, że protokół Nr XXIX/2014 został przyjęty. Na obrady sesji przybyli: Pani Hanna Czerska-Gąsiewska – Przewodnicząca Rady Powiatu w Rykach Pan Stanisław Jagiełło – Starosta Rycki Przewodniczący Rady powitał przybyłych gości i zaproponował, aby w tym punkcie udzielić głosu przybyłym gościom uwzględniając ich prośbę. Starosta Rycki podziękował za możliwość wystąpienia w tym momencie ponieważ z uwagi na obowiązki nie będzie mógł zostać dłużej na sesji. Powiedział, że chciałby podziękować, że Gmina Stężyca chce dofinansować budownictwo drogowe powiatu, ale z tego co wie, radni mają wątpliwości, na którą drogę przekazać te środki. Powiedział, że powiat chce budować drogę w kierunku Zielonki z tego względu, że poprzedni Starosta wykonał dwa odcinki tej drogi i zostało do zrobienia około 700 m. Drogę tą wystarczy wykonać w technologii pojedynczego asfaltu, nie ma potrzeby wykonywania tego mocniej. Z tego względu jest propozycja, żeby na to zadanie, które jak wynika z kosztorysu, jest na kwotę 124.000 zł. 3 poprosić o współfinansowanie w wysokości 50% wartości zadania. Tak jak jest to przyjęte w naszym powiecie, na drogi powiatowe zwracają się do rad gmin, żeby wsparły remonty tych dróg. Stwierdził, że nie oni wymyślili kategorię dróg, muszą je utrzymywać i w związku z tym proszą o to, żeby wniosek uwzględnić i zamknąć ten odcinek drogi. Dodał, że wie, iż jest propozycja, żeby robić drogę do Kletni, którą w 2012 roku mieli zaplanowaną do remontu, była propozycja po 165.000 zł. na każdą ze stron, ale z różnych przyczyn nie doszło to do skutku. Uważa, że nielogicznym byłoby robienie „łatki” za 120.000 zł. gdzie wartość kosztorysowa tej drogi, jak poinformował go Dyrektor ZDP jest w granicach 500.000 – 600.000 zł. Stąd też zrobienie krótkiego odcinka tej drogi nie rozwiązałoby problemu, natomiast w kierunku Zielonki byłoby zakończone zadanie. Jest to droga dość mocno uczęszczana przez mieszkańców Zielonki, ale również Więckowa. Stąd też Jego serdeczna prośba, jeżeli radni uwzględnią Jego wniosek, będzie wdzięczny, ale jeżeli uważają, że trzeba to budować w innym miejscu, to przyjmą tą decyzję i postarają się to wykonać. Dodał, że rozsądek nakazuje, żeby zamknąć ten ciąg drogowy i przygotować się do budowania dłuższego odcinka drogowego, zabezpieczając środki finansowe w budżecie. Podziękował za umożliwienie zabrania głosu i powiedział, że jeżeli będą jakieś pytania postara się na nie odpowiedzieć. Wesołowski M. powiedział, że Wójt przedstawiając sprawę wykonania tych dróg na komisjach nie był w stanie im powiedzieć, jaki jest koszt wykonania zarówno jednej jak i drugiej drogi. W związku z tym, jako radni podnosząc rękę za przyznaniem środków nie wiedzą, jakie to będą koszty. Gdyby mieliby informację na temat kosztów i parametrów tych dróg przygotowane przez Dyrektora ZDP, mogliby podjąć stanowisko od razu, bez udziału Pana Starosty, a tak znów będą się wahali. Na przyszłość prosił, jeżeli będzie taki wniosek z powiatu, żeby taka analiza była gotowa. Starosta Rycki powiedział, że rzeczywiście tego rodzaju informacje byłyby pomocne. Poinformował, że wartość kosztorysowa zadania do Zielonki jest na kwotę 124.000 zł. natomiast wartość zadania do Kletni oscyluje na kwotę 500.000 – 600.000 zł. i mniejsza nie będzie, więc proporcja pomiędzy tymi zadaniami jest duża. Przy propozycji złożenia się po 60.000 zł. przez każdą ze stron daje realną szansę na zamknięcie tego zadania. Bilski S. stwierdził, że Pan Starosta powiedział, że jest to wartość kosztorysowa, a na pewno po przetargu ta wartość będzie mniejsza. Uważa, że być może przy przetargu ta wartość zadania zmniejszy się na kwotę 100.000 zł. Ponadto stwierdził, że Pan Starosta informował, że w dniu wczorajszym odbyła się sesja rady powiatu, gdzie była podejmowana decyzja i zapytał, jakie środki przeznaczyła rada powiatu na to zadanie. Starosta Rycki odpowiedział, że aby ogłosić przetarg trzeba mieć zabezpieczone środki finansowe w budżecie i w związku z tym mogą zawrzeć w porozumieniu w gminą zapis, że dofinansowanie ze strony gminy będzie do wartości poprzetargowej. Dodał, że z kwoty 60.000 zł. i tak pieniądze wróciłyby do gminy ponieważ obowiązuje układ złotówka do złotówki. Jeżeli po przetargu zadanie będzie kosztowało 104.000 zł. to gmina przekazałaby kwotę 52.000 zł. Poinformował, że rada powiatu podjęła w dniu wczorajszym decyzję o zabezpieczeniu środków finansowych na to zadanie. Wojdat E. zapytała, czy droga od Rokitni do Kletni nie jest brana pod uwagę ponieważ nie ma funduszy w powiecie w tym roku na realizację tego zadania. 4 Starosta Rycki stwierdził, że jeżeli radni uważają, żeby robić drogę od Rokitni do Kletni, powinni zabezpieczyć kwotę 300.000 zł. powiat dokłada drugie 300.000 zł. i będą robić tą drogę. Zakłada, że zarówno jedną, jak i drugą stronę stać jest na mniej, natomiast jeżeli gminę jest stać wyjąć 300.000 zł. w imieniu swojej rady podziękuje, przyjmą tą propozycje i to powiat będzie się zastanawiał skąd wziąć dodatkowe pieniądze, żeby to zadnie, które w 2012 roku było próbowane być wprowadzone do planu, wykonać. Wtedy byłby to problem powiatu skąd wziąć te środki. Wojdat E. stwierdziła, że to jest w ogóle problem powiatu bo to jest droga powiatowa i gmina przekazując jakiekolwiek pieniądze wykazuje dobrą wolę. To są zadania powiatu i powiat powinien martwić się skąd wziąć pieniądze i być może zamiast 50% gmina mogłaby dołożyć np. 30%, bo to są zadania powiatu. Stwierdziła, że drogi w naszej gminie były przez te cztery lata ubogo remontowane, tylko były łatane. Włodarczyk W. zapytała, dlaczego Pan Starosta występuje akurat teraz z taką propozycją i to tylko na Zielonce, gdzie droga w kierunku Kletni jest w bardzo złym stanie. Pan Starosta narzuca z góry, która droga ma być robiona, gdzie droga w kierunku Zielonki jest dobra. Podziękowała poprzedniemu Staroście za zrobienie dróg w poprzedniej kadencji. Teraz przez cztery lata nic nie było zrobione, bo był basen robiony. Droga do Kletni jest w opłakanym stanie i nie wie, dlaczego Starosta typuje akurat drogę do Zielonki, która już była robiona. Teraz zagłosują za drogą do Zielonki, bo na drogę do Kletni pieniędzy nie ma w takiej wysokości. Podczas sesji rada powiatu w dniu wczorajszym również przegłosowała, że droga ma być do Zielonki, a nie gdzie indziej. Kultys L. podziękował w imieniu mieszkańców za usunięcie zakrzaczeń przy drodze powiatowej do Paprotni, ale zostały one usunięte nie na całej długości drogi. Zapytał, czy będą dalej wycinane w kierunku Mościsk. Ponadto zapytał, czy jest możliwość, aby w przyszłości zmodernizować tą drogę ponieważ na Farmę Iluzji przyjeżdża bardzo dużo autobusów, pojazdów osobowych i ta droga jest rozjeżdżana i żeby nie dopuścić do takiej sytuacji, jak jest w tej chwili od Woli Życkiej w stronę Paprotni. Być może byłaby możliwość porozumienia się z powiatem garwolińskim i kompleksowego zmodernizowania tej drogi. Wójt stwierdził, że temat dróg jest bardzo trudny. Ze strony radnych na posiedzeniach komisji padały głosy, że jest to przedwyborczy gest, jeżeli chodzi o budownictwo drogowe, które razem próbują realizować, co nie jest do końca właściwym stwierdzeniem, ponieważ na przestrzeni kilku lat te drogi, w taki, czy inny sposób są wspólnie realizowane. Jaki jest stan dróg i tych odcinków, które nie były remontowane nie trzeba nikomu przedstawiać, świadczą też o tym wypowiedzi radnych, że w tych miejscach stan dróg jest fatalny. Poinformował, że stanowisko wypracowane na komisjach przez większość radnych było takie, że jednak stan nawierzchni drogi od Rokitni Starej do Kletni jest znacznie gorszy niż na Zielonkę. Powiedział, że rozmawiał z ZDP, że zrobiony został obmiar i informacja, że na Zielonkę wystarczy 120.000 zł. a na drugą 500.000 zł. to uważa, że droga na Zielonkę powinna być zrobiona także w takiej technologii jak proponuje się do Kletni, czyli z podbudową. Wykonanie tylko jednej warstwy uważa, że nie będzie to trwałe, tylko na czas doraźny. Uważa, że radni powinni zadecydować, na którą drogę mają przeznaczyć środki z budżetu gminy, powiat zadecydował, że na Zielonkę, natomiast w projekcie uchwały przedstawionym radnym jest udzielenie pomocy powiatowi ryckiemu bez wskazywania drogi, żeby wspólnie ustalić, nie kłócić się, a tym bardziej nie stwierdzać, że zbliżają się wybory i robią drogę. Pojawiły się pieniądze w starostwie, gmina też dołoży taką kwotę, bo na pewno nie będzie gminy stać, aby dołożyć 300.000 zł. a Starosta dołoży swoje. Uważa, że nie powinni 5 rozmawiać o takich pieniądzach, bo wiadomo, jakie są budżety, tym bardziej, że jest to połowa roku i każdy wie, jakie inwestycje są realizowane. Uważa, że powinni znaleźć kompromis, czy robią krótszy odcinek, czy w podobnej technologii jak na Zielonce, zbliżony odcinek. Dodał, że z ZDP uzyskał informację, że zrobią obmiar drogi do Kletni i powinny być porównywalne odcinki. Starosta mówiąc o kosztach 500.000 zł. proponuje technologię dwóch warstw i stąd takie wysokie koszty. Stwierdził, że radni powinni zadecydować, na który odcinek drogi przekazać te środki. Jeżeli nie dojadą do porozumienia mają alternatywę, że te pieniądze zostaną w gminie na budownictwo drogowe, w zakresie którego są także duże potrzeby. Nie chciałby, aby dyskusja w tym temacie szła w złym kierunku, zarzuty do Starosty, czy przekomarzanie się. Czerska-Gąsiewska H. odnosząc się do wypowiedzi radnych poinformowała, że Rada Powiatu miała w swoim budżecie zabezpieczone środki na drogę do Kletni. Wiadomo, że jeżeli gmina nie dofinansowuje tego zadania w wysokości 50%, nie ma mowy, aby powiat tylko z własnych środków to wykonał. Na terenie gminy jest prowadzonych bardzo dużo inwestycji i uważa, że należy się zastanowić, co najpierw trzeba robić, czy które drogi są najważniejsze. Odnośnie drogi do Zielonki powiedziała, że jest tam odcinek, którego wykonanie zamknęłoby w całości to zadanie. Niemniej jednak, jeżeli jest taka wola radnych, żeby robić inną drogę, oni nie będą gminie narzucać. Powiedziała, że chcą coś zrobić i nie jest to gra przedwyborcza ponieważ te środki w budżecie powiatu były już zabezpieczone i można było się z tym zapoznać wcześniej. Uważa, że na terenie gminy Stężyca jest tak dużo inwestycji, tak dużo się wydarzyło, że nikt przedwyborczo nie musi zabiegać i coś robić. Powiedziała, że powiat na pewno się dostosuje. Jako argument będzie przedstawiła fakt, że droga od Rokitni do Kletni jest to droga prowadząca min, do szkoły i to jest bardzo ważne. Jeżeli wolą radnych jest to, żeby robić tylko część tej drogi, oni się do tego przychylą. Nie chodzi o to, żeby jedni drugich stawiali pod ścianą, zostały pieniądze poprzetargowe, na Schetynówki powiat nie otrzymał dofinansowania, stąd wiedzą, jakim dysponują budżetem, nie ważne, czy to jest przed wyborami, czy po. Dodała, że powiat jest zgodny na inne przeznaczenie środków jeżeli jest taka wola radnych. Włodarczyk W. odnośnie dofinansowania w 50% przez gminę powiedziała, że drugi odcinek drogi w Kletni, był wykonywany tylko ze środków powiatu, gmina nie dokładała swoich środków. Podobnie było w przypadku pierwszego odcinka na Zielonkę. Czerska-Gąsiewska H. stwierdziła, że każda gmina dokłada 50% wartości każdej inwestycji, mogą jedynie dodać większe środki, żeby zrealizować większą inwestycję. Gdyby robili tylko z własnych środków, zrobiliby znacznie mniejsze odcinki dróg powiatowych, których na terenie powiatu jest bardzo dużo. Dodała, że w tym momencie przychylą się do decyzji Rady Gminy, jakie gmina przekaże środki, oni takie dołożą. Starosta Rycki powiedział, że mieszkańcy Zielonki nie są jego wyborcami. W związku z tym on może się skupić tylko na Rykach, ponieważ tam ewentualnie będzie prosił wyborców o to, żeby poparli jego kandydaturę. Z czysto merytorycznych pobudek wskazał odcinek drogi po przedyskutowaniu z radnymi, żeby były to pieniądze wydolne, którymi dysponuje powiat i gmina. Poinformował, że finansowanie 50% do 50% funkcjonuje i jeżeli gmina nie dołoży środków finansowych do budownictwa drogowego dróg powiatowych nie wolno mu będzie uruchomić procedury przetargowej przed podpisaniem porozumienia z Wójtem, a warunkiem podpisania jest uchwała, pieniądze zabezpieczone przez radę. Jak nie będzie dofinansowania z Gminy Stężyca to są inne gminy Dęblin, Kłoczew, Ułęż, które mają pieniądze i chcą mieć robione drogi na swoim terenie. W związku powyższym zwrócił się z prośbą, żeby radni 6 wyznaczyli, jako, że współfinansują, mają wolę, które zadnie mają realizować. Przyznał, że budownictwo dróg powiatowych, konserwacje, utrzymanie itd. należy do Zarządu Powiatu i Powiat nie uchyla się od tego, tylko od lat są wypracowane pewne procedury więc się tego trzymają. Na zapytanie radnego Kultysa odpowiedział, że w przyszłej kadencji będą się starali robić duży projekt budownictwa drogowego i na budownictwo drogowe na terenie powiatu ryckiego jest zabezpieczona w przyszłym okresie finansowania 2014-2020 kwota około 10 milinów złotych jako środki zewnętrzne z RPO, które będą się starali, po wskazaniu udziałów przez poszczególne rady, podzielić na wszystkie samorządy gminne, żeby każdy samorząd coś z tego dofinansowania otrzymał. Jeżeli taka będzie wola Rady Gminy Stężyca, żeby robić ten odcinek, będzie on realizowany tylko na dłuższym odcinku, ponieważ wtedy będzie dofinansowanie zewnętrzne. Na zakończenie dodał, że nie upiera się, ale merytoryka nakazuje, żeby skończyć jedno zadanie i dopiero zaczynać drugie. Jeżeli radni uważają, że właściwszym jest zrobienie krótkiego odcinka drogi pomiędzy Starą Rokitnią a Nową Rokitnią, jeżeli taką uchwałę otrzyma, będzie swoim radnym taką propozycje przedstawiał. Bilski S. stwierdził, że Pan Starosta nadmienił, że będzie ogłoszony przetarg. Zapytał, jak Pan Starosta przewiduje, zgodnie z procedurami przetargu, rozpoczęcie tego zadania, w jakim okresie, itd. Starosta Rycki odpowiedział, że w pierwszej kolejności podpiszą porozumienie i myśli, że do dnia 15 sierpnia procedura przetargowa powinna się zamknąć. Wójt stwierdził, że nic by się nie stało, gdyby powiat był trochę hojniejszy. Poinformował, że reprezentując gminę był na uzgodnieniach przy opracowywaniu dokumentacji na modernizację wału od Stężycy do Prażmowa i udało mu się wynegocjować, że w zamian za korzystanie z ulicy Podwale w Stężycy przez wykonawcę dowożącego materiały na wał, wykona nawierzchnię na całej ulicy Podwale. Ponadto wpisano do projektu wykonanie 3 km. drogi powiatowej od drogi Nr 801 do Prażmowa do samego wału. Będą wykonane dwie warstwy, wyrównawcza i ścieralna. Uważa, że jest to zasługa gminy, co prawda nie finansowa, ale powiat na tym skorzysta. Starosta Rycki podziękował Panu Wójtowi za podjęte działania. Stwierdził, że ich rolą jest podpisanie porozumienia, ale warunkiem jest uchwała Rady Gminy. Uważa, że najpierw powinni spełnić warunki, a potem rozmawiać o szczegółach. Wójt odpowiedział, że radni o tym zadecydują. Starosta Rycki podziękował za umożliwienie wystąpienia, życzył owocnych obrad, z góry podziękował za wskazane środki finansowe na budownictwo dróg powiatowych, natomiast gdzie, radni wskażą. Pkt 2. Podjęcie uchwały zmieniającej uchwałę Nr XXI/146/2013 Rady Gminy Stężyca z dnia 28 maja 2013 roku w sprawie przystąpienia do opracowania zmian studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Stężyca. Przewodniczący Rady przedstawił opinie komisji stałych: Komisja Rolnictwa /3-za/ i Komisja Finansów /5-za/ jednogłośnie pozytywnie zaopiniowały projekt uchwały. 7 Komisja Oświaty większością głosów /4-za, 1-wstrzym./ pozytywnie zaopiniowała projekt. Rada Gminy Stężyca większością głosów /13-za, 0 – przeciw, 1-wstrzym./ podjęła uchwałę zmieniającą uchwałę Nr XXI/146/2013 Rady Gminy Stężyca z dnia 28 maja 2013 roku w sprawie przystąpienia do opracowania zmian studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Stężyca. Uchwała Nr XXX/214/2014 stanowi załącznik do niniejszego protokołu. Pkt 3. Podjęcie uchwały zmieniającej uchwałę Nr XXI/147/2013 Rady Gminy Stężyca z dnia 28 maja 2013 roku w sprawie przystąpienia do opracowania zmian miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Gminy Stężyca oraz miejscowego planu szczegółowego zagospodarowania przestrzennego Stężycy. Opinie komisji stałych: Komisja Rolnictwa /3-za/ i Komisja Finansów /5-za/ jednogłośnie pozytywnie zaopiniowały projekt uchwały. Komisja Oświaty większością głosów /4-za, 1-wstrzym./ pozytywnie zaopiniowała powyższy projekt uchwały. Wesołowski M. stwierdził, że po ostatniej wizycie planistów opracowujących zmiany w planie, były omawiane niektóre działki, które są objęte dzisiejszą uchwałą, a w międzyczasie mieszkańcy złożyli jeszcze dodatkowe wnioski dotyczące zmian w planie. Po wysłuchaniu tych wyjaśnień i konsultacji z zainteresowanymi chciałby się dowiedzieć, czy te działki będą objęte zmianami w planie. Baran Jerzy wyjaśnił, że wnioski, które zostały złożone po spotkaniu w dniu 7 lipca 2014 roku nie są ujęte w uchwale. Uchwały, które zostały przedłożone na sesje były przygotowywane po dniu 7 lipca. Przewodniczący Rady poprosił o przedstawienie, które wnioski zostały złożone po dniu 7 lipca i nie zostały uwzględnione w uchwale. Baran J. wyjaśnił, że jest to wniosek Pana Mariana Bryzka na działkę 1383 w Brzezinach z MR na kopalnię piasku, kolejny wniosek złożyła Pani Wąsowska Anna o zmianę w Brzeźcach Bory oraz wniosek Wspólnoty Gruntowej o zagospodarowanie działki 895/61 o zwiększenie terenów zabudowy. Dotyczy to połączenia terenów uchwalonych w 2011 roku i 2003 roku. To połączenie zostało objęte zmianami w planie i przedłużenie ulicy Cichej do ulicy Zagórze. Pozostały teren, tak jak sugerował projektant, byłoby najlepiej gdyby Wspólnota zrobiła zagospodarowanie działki przez architekta i na podstawie tego wystąpiłaby o zmiany w planie. Jest to duży teren, można byłoby wydzielić ulice, działki i byłby zachowany porządek. Dodał, że odcinki, które były możliwe, są ujęte w podejmowanych zmianach. Wniosek Wspólnoty odnośnie przedłużenia ulicy Śliwnej nie jest ujęty w przedmiotowej uchwale. Kolejny wniosek złożył sołtys sołectwa Piotrowice. Wesołowski M. powiedział, że chciałby złożyć wniosek. Z uwagi na to, że w dniu dzisiejszym Rada Gminy podejmuje uchwałę, społeczność miała czas, aby do dnia 8 dzisiejszego złożyć wnioski. Wie, że po uchwaleniu zmian w planie będą kolejne wnioski, ale po co mają tej społeczności, która do dnia dzisiejszego złożyła wnioski, przeszkadzać i czekać na następne zmiany. Ludzie chcą na tych terenach coś robić i po co zamykać im inicjatywę. Powiedział, że zdaje sobie sprawę z tego, że będą musieli dołożyć trochę pieniędzy, żeby to ująć w podejmowanych zmianach w planie zagospodarowania. W związku z tym zawnioskował, żeby uwzględnić wnioski, które są złożone, a nie zostały przyjęte. Bilski S. zapytał, czy wszystkie wnioski, które są złożone do zmiany planu zostały załatwione, jak również, które nie zostały załatwione i dlaczego. Tak jak powiedział Przewodniczący komisji finansów na komisji, po komisjach miało być spotkanie i miały być rozważane te wnioski, które nie zostały załatwione. Uważa, że są osoby zainteresowane i chciałyby usłyszeć, bo one składały wniosek o zmianę, natomiast zostały rozpatrzone odmownie, ale na piśmie nie zostały poinformowane dlaczego ich wniosek został odrzucony. Uważa, że jako radę należy poinformować, które wnioski i dlaczego zostały odrzucone. Ptaszek T. stwierdził, że firma wygrała przetarg na określoną ilość wniosków i zapytał, czy w związku z dodatkowymi wnioskami nie będzie trzeba ogłaszać następnego przetargu. Wójt powiedział, że jest to słuszna uwaga. Przetarg był ogłoszony na określoną ilość wniosków, termin na ich składnie był określony i przetarg został rozstrzygnięty. Gmina poszła dalej i rozszerzyła zakres przetargu i firma, która opracowuje zmiany w planie nie żądała dodatkowych opłat. W ramach ustalonej kwoty przeprowadziła analizę wszystkich złożonych wniosków. Zwracając się do radnego powiedział, że gdyby radny słuchał o czym rozmawiają na komisjach tego pytania by nie zadawał, bo procedura uchwalania tego planu jest znacznie inna niż przy poprzednich. Konsultacje były przeprowadzane już dwukrotnie w GOK, poza tym każdy jeden wniosek, który został złożony został oceniony przez wykonawców planu. Mieszkańcy mieli możliwość wniesienia uwag, byli poinformowani o konsultacjach, jest sporządzony wykaz wniosków, jest numer działki i są argumenty „za” i „przeciw”. Uważa, że jest to właściwe działanie. Powiedział, że radny Wesołowski ma słuszną rację, że zmian w planie nie robi się z dnia na dzień, procedury trwają jakiś czas, a poprzednie były uchwalane w 2011 roku. Stwierdził, że jeżeli radni podejmą decyzję o wprowadzeniu wniosków, o których mówił Pan Baran, nie podejmuje się tego, żeby w dniu dzisiejszym rada podjęła uchwałę. Musi to wrócić do planistów, żeby przeanalizowali te wnioski, przedstawią argumenty „za” i „przeciw” i punkt 4 podjęliby na następnej sesji. Powiedział, że nie jest planistą, żeby to wprowadzić. Każdy z wnioskodawców był poinformowany o tym, że odbywają się konsultacje, o spotkaniach, w których uczestniczyli także przedstawiciele wspólnoty, gro osób było obecnych na tych spotkaniach i wiedzą na czym te zmiany polegają. Stwierdził, że będzie podjęta ostateczna uchwała i wtedy z uchwały będzie wynikać, które wnioski zostały przyjęte, a które nie. Tych wniosków jest ponad 100 i odnoszenie się w tej chwili do każdego wniosku uważa, że nie na tym to polega. Wnioski, które zostały odrzucone to są odrzucone, które mają wątpliwości stanowią załącznik do uchwały jako załącznik nr 4, gdzie radni mieli zdecydować, czy wprowadzają je do uchwały, czy nie i dlatego zostały zaproszone osoby, gdzie są wątpliwe sytuacje. W związku z tym, że jest taki wniosek, żeby wprowadzić te wnioski, które jeszcze wpłynęły, muszą one trafić do planistów. Dodał, żeby jednak rada podjęła decyzję, że wnioski, które wpłyną po dniu dzisiejszym nie były już uwzględniane przy tych zmianach. Jeżeli chcą żeby wprowadzić dodatkowe wnioski to punkt 4 przekładają na kolejną sesję. Przewodniczący Rady stwierdził, że te sprawy, które poruszył radny Wesołowski powinni omawiać w 4 punkcie obrad i tak jak powiedział Pan Wójt, punkt 4 dzisiejszego porządku 9 obrad powinni odłożyć na następną sesję i wprowadzić dodatkowe wnioski. Przyjmują, że nie uchwalają 4 punktu i określają, że dzisiejszy termin jest ostatecznym terminem składania wszystkich wniosków i wątpliwości. Stwierdził, że wątpliwości, które się pojawiły nie jest przekonany, czy do końca zostały wyjaśnione. Uważa, że nie są wyjaśnione. Z tego względu zaproponował przejście do głosowania punktu 3 obrad. Rada Gminy Stężyca jednogłośnie /14-za/ podjęła uchwałę zmieniającą uchwałę Nr XXI/147/2013 Rady Gminy Stężyca z dnia 28 maja 2013 roku w sprawie przystąpienia do opracowania zmian miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Gminy Stężyca oraz miejscowego planu szczegółowego zagospodarowania przestrzennego Stężycy. Uchwała Nr XXX/215/2014 stanowi załącznik do protokołu. Następnie Przewodniczący poddał pod głosowanie wniosek dotyczący przesunięcia pkt 4 obrad „Uchwała w sprawie przystąpienia do sporządzenia zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Gminy Stężyca oraz miejscowego planu szczegółowego zagospodarowania przestrzennego Stężycy” na następne obrady sesji, określając termin przyjmowania kolejnych wniosków do dnia dzisiejszego. Sobiechowski H. zaproponował, że skoro dodatkowych wniosków o zmiany w planie jest mało, żeby rozpatrzyli je podczas dzisiejszej sesji. Przewodniczący Rady wyjaśnił, że wnioski muszą być przeanalizowane przez planistów, czy są zgodne z prawem, czy nie. Nie chciałby, żeby rada podjęła błędną uchwałę. Wójt uważa, że gdyby wprowadzili te wnioski i byłaby pozytywna opinia to wnioskodawca byłby pewny, że jego wniosek został przyjęty i później dalsze procedury będą prowadzone. Natomiast planiści stwierdzą, że są one niezgodne z prawem i nie zostanie on uzgodniony w jakieś instytucji. W konsultacjach o to chodzi, aby takich wniosków nie było w planie, bo nie przejdą uzgodnień, a procedura uchwalania zmian w planie będzie trwała latami. Z tego względu powiedział, że w tych działaniach byłby bardziej ostrożny i przekazałby te wnioski do planistów, żeby już zaczęli sobie to oceniać, a przed kolejną sesją odbyłoby się jeszcze jedno spotkanie w celu wyjaśnienia wątpliwości i wtedy rada podjęłaby ostateczną uchwałę. Przewodniczący Rady poddał pod głosowanie wniosek o wykreślnie z porządku obrad pkt 4 „Uchwała w sprawie przystąpienia do sporządzenia zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Gminy Stężyca oraz miejscowego planu szczegółowego zagospodarowania przestrzennego Stężycy”. Za wnioskiem głosowało – 14 – za /jednogłośnie/. Porządek obrad XXX Sesji po zmianach: 1. Otwarcie Sesji, stwierdzenie prawomocności obrad, ustalenie porządku obrad, przyjęcie protokołu Nr XXIX/2014 z obrad Sesji Rady Gminy Stężyca w dniu 10.06.2014 r. 2. Podjęcie uchwały zmieniającej uchwałę Nr XXI/146/2013 Rady Gminy Stężyca z dnia 28 maja 2013 roku w sprawie przystąpienia do opracowania zmian studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Stężyca. 3. Podjęcie uchwały zmieniającej uchwałę Nr XXI/147/2013 Rady Gminy Stężyca z dnia 28 maja 2013 roku w sprawie przystąpienia do opracowania zmian miejscowego planu 10 zagospodarowania przestrzennego Gminy Stężyca oraz miejscowego planu szczegółowego zagospodarowania przestrzennego Stężycy. 4. Uchwała w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego fragmentu obrębu geodezyjnego Brzeziny. 5. Informacja o pracy międzysesyjnej Wójta Gminy i realizacji uchwał podjętych na XXIX Sesji Rady Gminy Stężyca. 6. Interpelacje i zapytania radnych. 7. Informacja o działalności Gminnego Ośrodka Kultury w Stężycy w 2013 roku. 8. Informacja o działalności Ośrodka Pomocy Społecznej w Stężycy w 2013 roku. 9. Podjęcie uchwały w sprawie zmian w budżecie gminy na 2014 rok. 10. Podjęcie uchwały w sprawie udzielenia pomocy finansowej Powiatowi Ryckiemu na budownictwo drogowe. 11. Odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych. 12. Wolne wnioski. - rozpatrzenie pism, jakie wpłynęły do Rady Gminy i podjęcie wniosków. 13. Zakończenie obrad. Stępień Jerzy zwrócił się z prośbą do Rady Gminy, Wójta o to, aby te wnioski, które zostały złożone przez wspólnotę, że zostały one przemyślane, nie chcą nic ponadto tylko rozwoju Stężycy i związku z tym ich wnioski do planu nie są zbyt wygórowane. Od lat próbują rozwiązać sprawę ulicy Bielińskiego i myśli, że będzie ona rozwiązana, podobnie z ulicą Cichą, natomiast nie będzie rozwiązany problem ulicy równoległej do ulicy Piaskowej, która powstała i chcieliby, aby była ulicą przejezdną. Poinformował, że nie jest jednak rozwiązany problem terenów od firmy TECHNOBETON do ulicy Rokickiej, gdzie chcieli utworzyć tereny przemysłowe. Tereny te pozwoliłyby na rozwijanie się dalsze Stężycy i nie byłyby utrudnieniem dla mieszkańców. Uważają, że są one o niskiej bonitacji gruntu i na tych terenach powinny być zlokalizowane. Wnosili także wniosek o przeznaczenie działki na przeciwko Pana Krasunia, gdzie proponują, żeby ten teren można było wykorzystać do baterii słonecznych i czerpać energię. Jest to również teren o niskiej bonitacji, w pobliżu jest linia wysokiego napięcia i związku z tym złożyli takie wnioski. Powiedział, że dalsze działania pozostawia do decyzji rady gminy. Podziękował za udzielenie głosu w tym miejscu. Wójt wyjaśnił, że planiści są nie po to, żeby utrudniać, tylko są po to, żeby ułatwić, żeby uchwalić plan i jego zmiany po to, żeby zarówno Stężyca, jak i cała gmina mogła się rozwijać i wnioskodawcy byli usatysfakcjonowani zapisami w planie. Nikt nie robi na przekór. Stwierdził, że jeżeli punkt 4 jest wyłączony z porządku obrad, myśli, że spotkają się jeszcze raz na tej sali i uważa, że uwaga planistów była słuszna, żeby wspólnota opracowała zagospodarowanie tych dużych działek, opracowała sobie jakąś koncepcję. Dodał, że członkowie wspólnoty muszą zrozumieć, że obowiązują pewne przepisy, jest około 30 instytucji, z którymi należy uzgodnić plan, a nie z wszystkimi uda się uzgodnić. Ze spotkania z zainteresowanymi został sporządzony protokół, gdzie jest opisane jak zostały zaopiniowane wnioski, jak zostały przeanalizowane. Jest na naszym terenie wyznaczony teren NATURA 2000 i rezerwat żółwia błotnego, tego terenu nie da się przesunąć i na tych terenach nic nie uda się zrobić. Pan Nowak upiera się i mówi, że będzie skarżył nie uwzględnienie jego wniosku, ale myśli, że decyzja będzie negatywna. Tego typu wniosków była kilka, ale ludzie rozumieją to, a nawet niektórzy wycofują swoje wnioski, bo zdają sobie sprawę, że nie uzyskają uzgodnień. Dodał, że na kolejnym spotkaniu postarają się znaleźć takie rozwiązanie, które dla wspólnoty i Stężycy będzie rozwiązaniem sensownym. 11 Pkt 4. Uchwała w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego fragmentu obrębu geodezyjnego Brzeziny. Przewodniczący Rady przedstawił opinie komisji stałych: Komisja Rolnictwa /3-za/ i Komisja Finansów /5-za/ jednogłośnie pozytywnie zaopiniowały projekt uchwały. Komisja Oświaty większością głosów /5-za, 1-wstrzym./ pozytywnie zaopiniowała projekt w powyższej sprawie. Rada Gminy Stężyca jednogłośnie /14-za/ podjęła uchwałę w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego fragmentu obrębu geodezyjnego Brzeziny. Uchwała Nr XXX/216/2014 stanowi załącznik do niniejszego protokołu. Przewodniczący Rady ogłosił przerwę w obradach. Pkt 5. Informacja o pracy międzysesyjnej Wójta Gminy i realizacji uchwał podjętych na XXIX Sesji Rady Gminy Stężyca. Powyższe uchwały przedstawił Pan Zbigniew Chlaściak – Wójt Gminy Stężyca. Informacje stanowią załączniki do protokołu. Pkt 6. Interpelacje i zapytania radnych. Wojdat E. stwierdziła, że w swojej informacji Pan Wójt wspomniał, że był w Urzędzie Marszałkowskim i chciała zapytać, czy jest coś wiadomo w sprawie placu zabaw przy szkole w Nowej Rokitni. Kowalski P. zapytał, czy coś się ruszyło w sprawie drogi na wale. Bilski S. stwierdził, że w swojej informacji Pan Wójt przedstawiał, że odbyły się mediacje z firmą AWBUD i chciałby zapytać, jakie jest stanowisko w tych mediacjach ze strony gminy, jak również ze strony firmy, która dochodzi przed sądem o potrącone odsetki przez gminę, jak również chodzi o 600.000 zł. które firma nie dopłaciła do brakujących odsetek. Zapytał jakie jest stanowisko podjęte przez mediatorów, ze strony Urzędu Gminy, jak również jakie jest stanowisko ze strony firmy. Ponadto zapytał Pana Przewodniczącego, czy prawdą jest, że w tym celu zwołuje wybranych radnych i decydują w sprawie tych odsetek bez rady. Zapytał także, czy prawdą jest, że Pan Przewodniczący uczestniczy w mediacjach z tym związanych. Jeżeli jest to prawdą, chciałby, że Przewodniczący przedstawił, kiedy to spotkanie zrobił, z kim, jakie podjęli działania w tym kierunku, jak również jakie stanowisko Przewodniczący zajął przed mediatorem. Tobjasz A. zgłosił do naprawy doły na ulicy Zielonej w Stężycy. 12 Kowalski A. zapytał odnośnie melioracji rowów ponieważ na terenie nie tylko Nadwiślanki, ale i innych miejscowości, rowy są zaniedbane i z czasem nie będą spełniać swoich funkcji co grozi zalaniem łąk. Ponadto przypomniał sprawę dokończenia budowy drogi w Nadwiślance ponieważ trwa to już od 12 lat, sołectwo ma zakupiony materiał i obawiają się, czy nie zostanie w końcu rozkradziony. Kostka jest złożona na paletach i może to także grozić wypadkiem, bo dzieci się przy tym bawią. Na swoim koncie mają około 12.000 zł. a całkowity koszt kształtuje się około 40.000 zł. czyli brakuje około 28.000 zł. Powiedział, że chciałby, aby Pan Wójt i Rada Gminy przychylnym okiem spojrzeli na ten temat. Następnie skierował pytanie do Przewodniczącego Rady, czy byłaby możliwość zorganizowania wejścia dla Rady Gminy do Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie. Ponadto skierował pytanie do wszystkich radnych, czy nie byłoby możliwości pozyskania bramek używanych bądź ich odkupienia ponieważ chcą dokończyć budowę boiska, a nie mają bramek. Sobiechowski H. stwierdził, że zbliżają się Dni Stężycy, wiedzą jak wygląda ulica Podwale i w dniu wczorajszym mieszkańcy pytali, kto nasypał tych kamieni na drogę, które zebrały się przy krawężnikach. Zapytał, czy nie można byłoby naszym sprzętem zebrać piach z kamieniami od krawężników i wyrzucić, bo nie ma nikt siły, żeby to zrobić. Ludzie nic nie robią, bo czekają kiedy ta droga zostanie zrobiona. Zapytał, czy można byłoby to zrobić. Ptaszek T. poinformował, że na drodze w kierunku Wisły w Piotrowicach pracownicy GZUK usuwali przełomy, ale został jeden dół, który stwarza zagrożenie dla uczestników drogi i jak będzie materiał prosił, aby go załatać. Poprosił także o tłuczeń na drogi gruntowe. Bilski S. zgłosił problem na ulicy Królewskiej, gdzie jadąc po deszczu, jest utrudnienie nie tylko w przejeździe, ale także w przejściu po jednym i drugim chodniku, na wysokości posesji Pani Przewodniczącej. Nie wie, czy to jest posesja Pani Przewodniczącej, czy Pani Przewodnicząca tam pomieszkuje, ale na tym odcinku jest makabra. Jest również problem, że ta woda płynie na posesje. Pan Wójt obiecywał zareagować, ale do obecnej chwili nic się nie zmieniło. Ludzie mają tam problem. Powiedział, że chciałby się dowiedzieć, czy coś w tym kierunku się zrobi, żeby to jakoś zabezpieczyć ten odcinek, żeby nie było takich utrudnień, jak zdarza się po opadach deszczu. Pkt 7. Informacja o działalności Gminnego Ośrodka Kultury w Stężycy w 2013 roku. Pani Grażyna Kurek – Dyrektor GOK przedstawiła informację o działalności GOK w Stężycy w 2013 roku oraz ofertę wakacyjną na 2014 rok /załącznik do protokołu/. Bilski S. stwierdził, że w punkcie mają informację dotyczącą działalności GOK w 2013 roku i jeżeli jest taka możliwość chciałby otrzymać informację na ten temat na piśmie. Kurek G. odpowiedziała, że nie widzi problemu, aby radny mógł się zapoznać z tą informacją. Pkt 8. Informacja o działalności Ośrodka Pomocy Społecznej w Stężycy w 2013 roku. Zagożdżon H. przedstawiła powyższą informację, która stanowi załącznik do protokołu. 13 Wesołowski M. zapytał, czy liczba osób wymagających pomocy z Ośrodka Pomocy Społecznej zwiększa się, czy zmniejsza. Zagożdżon H. odpowiedziała, że kształtuje się na tym samym poziomie. Pkt 9. Podjęcie uchwały w sprawie zmian w budżecie gminy na 2014 rok. Przewodniczący Rady przedstawił opinie komisji stałych: Komisja Rolnictwa jednogłośnie /3-za/ pozytywnie zaopiniowała przedstawione zmiany w budżecie gminy na 2014 rok, pozytywnie opiniując pismo sołectwa Stara Rokitnia w sprawie zmiany przeznaczenia środków z funduszu sołeckiego. Komisja Finansów jednogłośnie /5-za/ pozytywnie zaopiniowała przedstawione zmiany w budżecie oraz pozytywnie zaopiniowała pismo sołectwa Stara Rokitnia. Komisja Oświaty większością głosów /5-za, 1-przeciw/ pozytywnie zaopiniowała zmiany w budżecie oraz pismo sołectwa Stara Rokitnia dotyczące zmiany przeznaczenia środków z funduszu sołeckiego. Sobiechowski H. zapytał, czy można by było ze względów logicznych najpierw rozpatrzyć punkt następny ponieważ jest tam dofinansowanie. Ponieważ jest rozbieżność, czy środki przekazują na Brzeziny, czy Rokitnia, czy Nadwiślanka i zaproponował najpierw rozpatrzyć ten punkt, a następnie zmiany w budżecie. Skarbnik wyjaśniła, że musi być zachowana kolejność w podejmowaniu uchwał, najpierw muszą podjąć zmiany w budżecie, a następnie pomoc finansową dla powiatu. Może odbyć się teraz dyskusja, ale kolejność podejmowanych uchwał musi być zgodnie z porządkiem obrad. Bilski S. powiedział, że chciał zgłosić podobną propozycję, czyli najpierw podjąć uchwałę przeznaczenia środków dla starostwa. Jeżeli większość zdecyduje, żeby nie udzielać dofinansowania na tą drogę tylko na inną, to będzie to później ujęte w uchwale w sprawie zmian w budżecie. Ptaszek T. wyjaśnił, że w zmianach w budżecie jest zapis ogólny dotyczący przeznaczenia środków na budownictwo drogowe na drogach powiatowych, a uszczegółowione będzie w dalszej dyskusji, na którą drogę przeznaczą środki. Skarbnik dodała, że w projekcie uchwały budżetowej jest ogólny zapis na budownictwo drogowe w powiecie, chyba że Rada zdecyduje, że nie przeznacza tych środków dla powiatu, tylko zostają na drogi gminne. Wówczas trzeba byłoby zmienić ten zapis. Kolejność podejmowania uchwał musi być zachowana. RIO nadzorując wykonanie budżetu sprawdza, która była pierwsza podjęta. Najwyżej radni mogą wcześniej podjąć dyskusję w tej kwestii. Sobiechowski H. poinformował, że podczas dyskusji i głosowania na posiedzeniu komisji uwzględnili wniosek, że środki proponują przeznaczyć na drogę powiatową Rokitnia – Kletnia. 14 Wójt stwierdził, że w tym momencie Rada Gminy powinna zdecydować, czy udzielają pomocy finansowej powiatowi ryckiemu, czy zostawiają te środki na drogi gminne. Jeżeli udzielają pomocy powiatowi w dalszej dyskusji podejmą decyzję, na którą drogę. Bilski S. stwierdził, że tak jak powiedział Pan Starosta, że środki są zabezpieczone na drogę Brzeziny – Zielonka i czy gmina da, czy nie da to i tak będzie zrobiony ten odcinek drogi, bo pieniądze są. Starosta powiedział, że nim ogłosi przetarg musi mieć zabezpieczone pieniądze. Taka jest procedura. Uważa, żeby, tak jak Pan Wójt proponuje, można przeznaczyć na drogi gminne. Stwierdził, że biorą kredyty na niektóre inwestycje itd. a tu lekką ręką rozdają na drogi powiatowe. Skoro jest zapewnienie Starosty, że i tak będzie zrobione, zostawiłby pieniądze na drogi gminne. Zaproponował, aby spróbowali zatrzymać te pieniądze i nie dać powiatowi i jest w 100% pewny, że ten odcinek drogi będzie zrobiony. Oświadczył przy Przewodniczącej Rady i wszystkich, że jest o tym przekonany. Ma 100% zapewnienie, czy gmina da środki, czy nie da, ten odcinek będzie zrobiony, na pewno. Stwierdził, że tak jak mówił Pan Starosta, że na drogę Rokitnia – Kletnia potrzebne jest 300.000 zł. to gmina nie jest w stanie przeznaczyć takiej kwoty. Czerska-Gąsiewska H. zaapelowała, żeby swoją pracę w radzie traktować poważnie, a nie jak występ w kabarecie. Powiedziała, że powiat zapewnia współfinansowanie budownictwa drogowego w wysokości 50% do 50%, wskazali drogę na Zielonkę, ale tak jak Starosta powiedział, Rada Powiatu zaakceptuje każdą inną drogę wskazaną przez gminę. Nigdy nie są przeciwko temu, co chce robić gmina. Dla powiatu uchwała Rady Gminy jest wiążąca. Zwróciła się do radnego, żeby wsłuchiwał się w to, co mówią goście występujący na sesji, bo Starosta wyraźnie mówił, że wiążąca dla niego do ogłoszenia przetargu jest uchwała Rady Gminy, a skąd radny gminy ma zapewnienie, jest przekonany, tego nie wie, ponieważ nie uczestniczył ani w sesji powiatu, ani w pracach komisji. Być może rozmawiał ze Starostą, ale nie sądzi. Dodała, że to Rada Gminy decyduje na którą drogę przeznaczyć pieniądze, sugestia Starostwa była tak, żeby dokończyć jedną drogę i zaczynać drogę. Jeżeli rada uważa, że droga w kierunku Kletni, ze względów bezpieczeństwa jest ważniejsza, powiat na pewno przychyli się do tej decyzji. Ważne jest, żeby podjąć uchwałę, żeby te pieniądze przekazać, a reszta należy do powiatu. Bilski S. skierował pytanie do Pani Przewodniczącej, czy jeżeli gmina Stężyca nie dofinansuje drogi, czy powiat zrobi ten odcinek drogi. Czerska-Gąsiewska H. stwierdziła, że wyraźnie powiedziała, że w ich uchwale jest zapisane, że czekają na uchwałę rady gminy i jeżeli będzie zapewnienie o dofinansowaniu, ta droga będzie robiona. Zapytała, czy radny rozumie słowo współfinansowane 50% na 50%. Nie wie skąd radny ma takie zapewnienie. Bilski S. jeszcze raz zapewnił, że ta droga i tak będzie zrobiona bez udziału gminy. Sobiechowski H. powiedział, że skoro Pan Bilski tak zapewnia to trzymają go za słowo i jeżeli powiat nie zrobi, połowę pieniędzy daje Pan Bilski. Przewodniczący Rady stwierdził, że za uchwałą idą kolejne czynności, podpisanie porozumienia, podpisanie przez Starostę umowy, nie jest tak, że od razu po podjęciu uchwały zadanie będzie realizowane. Starosta wyraźnie powiedział, że jeżeli będzie dofinansowanie 50% do 50% to każda droga będzie zrobiona i jak gmina przekaże 300.000 zł. to i starostwo znajdzie 300.000 zł. 15 Rada Gminy Stężyca jednogłośnie /14-za/ podjęła uchwałę w sprawie zmian w budżecie gminy na 2014 rok. Uchwała Nr XXX/217/2014 stanowi załącznik do niniejszego protokołu. Pkt 10. Podjęcie uchwały w sprawie udzielenia pomocy finansowej Powiatowi Ryckiemu na budownictwo drogowe. Przewodniczący Rady przedstawił opinie komisji stałych: Komisja Rolnictwa po zapoznaniu się z pismem Starosty Ryckiego wnioskowała jednogłośnie /3-za/ o przeznaczenie środków na drogi powiatowe do Zielonki lub Kletni. Komisja Finansów jednogłośnie /5-za/ wnioskowała o przeznaczenie środków na drogi powiatowe bez wskazywania konkretnej drogi. Komisja Oświaty większością głosów /5-za, 1-przeciw/ wnioskowała, aby środki ze Starostwa Powiatowego oraz budżetu gminy w wysokości 120.000 zł. przeznaczyć na modernizację drogi powiatowej od Starej Rokitni do Kletni. Przewodniczący Rady stwierdził, że z uwagi na fakt, że do Rokitni Nowej uczęszczają dzieci do szkoły, jest także Kaplica, ta droga jest dla mieszkańców gminy bardzo ważna. Wesołowski M. poprał stanowisko Komisji Oświaty z tego względu, że jeżeli zrobią odcinek tej drogi o długości 300 czy 400 m. zostanie już mniej do zrobienia i będzie to pretekst na przyszły rok, żeby ją kontynuować i dokończyć. W związku z tym ta droga jest ważniejsza ze względu na dobro dzieci. Błachnio M. powiedział, że popiera wniosek Pana Starosty ponieważ teraz zaczną drogę do Kletni i w następnym roku będą kończyli drogę do Kletni, a droga do Zielonki na odcinku 600 m. nie będzie skończona, tym bardziej, że na tym odcinku jest bardzo zły stan nawierzchni, nie ma na czym robić powierzchniówki. Dodał, że przez 4 lata na terenie Brzezin i Zielonki złotówka z budżetu gminy nie była przeznaczona na drogi. Włodarczyk W. zaproponowała, że najlepiej byłoby gdyby radni pojechali i porównali stan obydwu dróg i jaki jest na nich ruch. Przewodniczący Rady stwierdził, że każda droga jest ważna, ale dla bezpieczeństwa dzieci dojeżdżających do szkół jest ona ważniejsza. Tobjasz A. stwierdził, że jako samorząd przekażą środki do powiatu i po przetargu, jeżeli będą jakieś oszczędności, uważa, że nie powinni ubiegać się o ich zwrot tylko kontynuować w ramach tych środków dalszy odcinek drogi. Jeżeli udałoby się wykonać odcinek do szkoły, to w przyszłym roku nowa rada może zastanowić się nad modernizacją drogi powiatowej w innym miejscu. Przewodniczący Rady poinformował, że procedury przetargowe są takie, że na konkretne zadanie można przeznaczyć konkretną kwotę i jeżeli chcieliby kontynuować kolejny odcinek drogi trzeba byłoby ogłaszać odrębny przetarg. 16 Wesołowski M. stwierdził, że można ogłosić przetarg w taki sposób, że jaki odcinek zostanie zrobiony za 120.000 zł. Wójt stwierdził, że na Zielonkę jest określony konkretny odcinek drogi i dlatego Starosta mówił o oszczędnościach, natomiast gdyby przeznaczyli środki na drogę do Kletni, to trzeba byłoby przygotować specyfikację w ten sposób, że za 120.000 zł. w określonej technologii. Wtedy nie ma oszczędności, tylko jest za całą kwotę realizowane zadanie. Przewodniczący Rady poddał pod głosowanie wniosek w sprawie udzielenia pomocy finansowej powiatowi ryckiemu na budowę drogi powiatowej na odcinku pomiędzy Rokitnią a Kletnią: Za wnioskiem głosowało – 12, przeciw – 2, wstrzym. – 0. Przewodniczący Rady poinformował, aby w projekcie uchwały w paragrafie 1 dopisać, że dotyczy to drogi Nr 1403L Życzyn gr. woj. – Błędowice – Rokitnia Stara. Rada Gminy większością głosów /12-za, 2-przeciw, 0-wstrzym./ podjęła uchwałę w sprawie udzielenia pomocy finansowej Powiatowi Ryckiemu na budownictwo drogowe. Uchwała Nr XXX/218/2014 stanowi załącznik do protokołu. Pkt 11. Odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych. Wójt odpowiadając na pytanie Pani Wojdat odnośnie placu zabaw powiedział, że umowa nie jest jeszcze podpisana, wszystkie dokumenty są w Urzędzie Marszałkowskim, który w chwili obecnej zmienia siedzibę i jest zamieszanie. Wszystkie dokumenty w komplecie zostały złożone i czekają na podpisanie umowy. Myśli, że w czasie wakacji uda się ogłosić przetarg na to zadanie. Odpowiadając na pytanie radnego Kowalskiego powiedział, że rozmawiał o tym ze swoim Zastępcą i pracownik GZUK ma pojechać na tą drogę i sprawdzić, czy nasza koparka poradzi sobie z takimi pracami. Te roboty zostaną wykonane. Odnośnie zapytania radnego Bilskiego w sprawie mediacji z firmą powiedział, że jak wiadomo inwestycja została zakończona, według gminy rozliczona w taki sposób, że firmie gmina nie dopłaciła kwoty wynikającej z naliczenia kar umownych. Gdyby to zapłacili myśli, że teraz w sądzie gmina musiałaby się ubiegać o odsetki. Firma pozwała gminę twierdząc, że te kary umowne są bezzasadne, natomiast stanowisko gminy jest jednoznaczne. Potrącili firmie 2.032.000 zł. w momencie rozliczania i od tej kwoty są naliczane odsetki, które już są w wysokości około 600.000 zł. Sprawa odbyła się w sądzie, z ramienia gminy jako świadkowie występowali pracownicy urzędu, Tomasz Busz, Franciszek Łoszajć, Jerzy Baran, On, Sekretarz, inspektor nadzoru, projektant i prawnicy, prezesów nie było. Poinformował, że na pierwszej sprawie były przedstawione argumenty gminy, miała odbyć się kolejna rozprawa, sędzia się rozchorował, nastąpiła zmiana sędziego i padła propozycja, żeby poprzez urząd mediatora spróbować się dogadać. Takie spotkanie odbyło się, na które pozwolił sobie poprosić Przewodniczącego Rady, Wiceprzewodniczącego Rady. Przewodniczącego Komisji Finansów, żeby ktoś z rady uczestniczył, bo wiadomo, że głosu wiążącego te osoby nie mają. Na każdym z tych spotkać podkreśla, że ostateczna decyzja co do propozycji, jaką przedstawią będzie konsultowana z Radą Gminy. Poinformował, że umowa z firmą INSTAL została podpisana w dniu 18 maja 2010 roku, natomiast firma AWBUD pojawiła się w dniu 1 marca 2011 roku. Stwierdził, że ten okres przekształceń 17 w spółkach spowodował to, że nie miał się kto interesować budową kanalizacją. Spółka wchodziła na giełdę i była zainteresowana swoimi sprawami biznesowymi, nikt nie interesował się tym, co się dzieje w gminie. Nie są to jednak dla firmy argumenty ponieważ mogą przyjść i w krótkim czasie to wykonać. Z obserwacji wynikało jednak, że po przekazaniu placu budowy w czerwcu 2010 roku, zamiast w ciągu dwóch tygodni rozpocząć prace, firma rozpoczęła je po 4 miesiącach. Te argumenty i inne były przedstawione u mediatora, ale AWBUD nie przyjmuje ich do wiadomości. Powiedział, że pojawił się nowy człowiek, który jest Prezesem Zarządu w AWBUD-zie, który przyjeżdża z prawnikiem i poinformował go, że wszystkie decyzje będzie konsultował z Radą Gminy. Jest pracownikiem samorządowym, to nie jest prywatne przedsiębiorstwo, w którym sam podejmuje decyzje, że może się z nimi dogadać, dojdą do porozumienia. W związku z tym Prezes skontaktował się z Przewodniczącym Rady, czy nie mógłby się z nim spotkać i Przewodniczący, zanim doszło do mediacji spotkał się z Prezesem firmy wspólnie z Przewodniczącymi komisji. Nie uczestniczył w tym spotkaniu. Nie jest to błaha rzecz ponieważ w grę wchodzi ponad dwa miliony złotych. Poinformował, że mediacje odbyły się dwukrotnie i pierwsze stanowisko firmy było takie, że nie uznają żadnych roszczeń ze strony gminy, żadnych kar umownych nie przyjmują. Firma chce zapłaty w całości, czyli domagają się spłaty wraz z odsetkami. Poinformował, że podczas pierwszego spotkania przedstawił warianty, które ewentualnie biorą pod uwagę, żeby mediator miał o czym rozmawiać i zaproponował, aby firma przedstawiła swój wariant. Propozycja firmy była taka, że absolutnie nie uznają roszczeń gminy. Kwota roszczenia jest bardzo duża i w sądzie jest coś takiego, jak miarkowanie nadmiernych kar umownych. Podczas pospisywania umowy nikt nie wychwycił, że kary umowne biegną w nieskończoność. Dodał, że w niektórych umowach, które podpisuje gmina jest zapis, że tyle procent wynoszą kary umowne, ale nie więcej niż np. milion złotych. W tej umowie nie było takiego zapisu, była to kwota wynikająca z kar prawie 19.000 zł. dziennie. Powiedział, że wariant, który przedstawi będzie wariantem dla mediatora po przyjęciu go przez radę. Poinformował, że naliczenie kar umownych nastąpiło od 1 maja 2011 roku do 13 grudnia 2011 roku, tj. 227, odliczenie uznanych dni opóźnień tj. 86 dni, pozostaje 171 dni opóźnienia, pomnożone przez 18.947 zł. to daje kwotę 3.240.00 zł. do zapłaty. Jeżeli gmina rezygnuje z żądania zapłaty kar umownych ponad kwotę zatrzymaną tj. ponad 2.032.000 zł. pokrywamy połowę wpisu sądowego, koszty zastępstwa procesowego strony pokrywają we własnym zakresie. Wpis sądowy jest to kwota 100.000 zł. który pokryła firma AWBUD. Jest to jeden z wariantów, który można brać pod uwagę, mając na względzie miarkowanie nadmiernych kar umownych. Jest to bardzo istotne ponieważ sąd, pomimo zapisów w umowie, może określić, że tyle należy uznać. Drugi wariant obejmuje naliczanie kar umownych od 1 maja 2011 r. do dnia 24 października 2011 roku, tj. dzień dostarczenia urządzeń. Kary umowne w tym wariancie byłyby naliczone za 91 dni i kwota do zapłaty wynosiłaby 1.724.000 zł. Oddają wtedy AWBUD-owi 308.000 zł. i ewentualne odsetki od tej kwoty w wysokości 13% w stosunku rocznym od stycznia 2012 roku. Ponadto gmina wnosi połowę wpisu sądowego i ponosi koszty zastępstwa sądowego. Na te warianty absolutnie firma nie wyraziła zgody i na ostatnim spotkaniu firma zaproponowała, żeby do dnia 30 sierpnia 2011 roku te kary naliczać, czyli w tym dniu uznać zakończenie inwestycji, czyli 122 dni minus 86 dni, pozostaje 36 dni, które firma proponuje podzielić na pół tj. 341.000 zł. O taką kwotę firma by odstąpiła, a gmina musiałaby zwrócić firmie 1.650.000 zł. Koszty sądowe byłyby na pół, koszty zastępstwa sądowego pokrywają strony we własnym zakresie. Poinformował, że taką propozycję złożyła firma, na co odpowiedział, że dla Niego ta propozycja też jest nie do przyjęcia. Uważa, że powinni brać pod uwagę jeden z przedstawionych wariantów ze względu na to, że jest to miarkowanie nadmiernych kar umownych w sądzie. Powiedział, że podczas prowadzenia rozmów z firmą były te sytuacje przedstawiane na posiedzeniach komisji i są zapisy, że komisje były przeciwne temu, żeby 18 podpisywać z firmą jakikolwiek aneks do umowy, tylko naliczać kary. Dodał, że tak jak przedstawiał, spotykali się już dwa razy u mediatora, teraz mediator do sądu musi dać rozstrzygnięcie do końca lipca, jeżeli nie dogadają się u mediatora, nie będzie rozstrzygnięcia, do sądu pójdzie informacja, że mediacje się odbyły, ale bez wskazywania żadnych wariantów. Mediator niczego nie narzuca. Bilski S. zapytał, czy mediator z tego spotkania sporządził jakiś protokół, czy inne dokumenty, które może udostępnić. Wójt odpowiedział, że mediator nie udzieli ponieważ strony nadal negocjują. Powiedział, że w dniu dzisiejszym ma sesję, przedstawi na sesji swoje stanowisko, stanowisko firmy i da odpowiedź telefoniczną do mediatora, czy jeszcze się spotykają, czy nie. Czeka na decyzję Rady Gminy w tej kwestii. Jeżeli rada przyjmuje propozycję firmy, jutro dzwoni do mediatora z taką informacją, jeżeli przyjmują jeden z przedstawionych wariantów, które wstępnie pokazali, jakie są możliwe, takie informacje przekaże mediatorowi, że rada podtrzymuje jeden z wariantów. Jeżeli podtrzymują stanowisko, które wynika z umowy, ale jest poważne zagrożenie, że miarkowanie kar może doprowadzić do tego, że sąd powie, że mają rację, ale kara jest zbyt duża i zaproponuje pół na pół. To zależy od sądu. Sąd przyzna gminie rację, bo pewne zapisy wynikają z umowy, ale jest jednak pewne zagrożenie, są pewne interpretacje sądu, wykładnie i mediator oraz nasza prawniczka mówią, żeby zastanowili się zanim zostanie podjęta ostateczna decyzja. Dodał, że osoby, które uczestniczyły w tych spotkaniach wiedzą, że informował, że ostateczną decyzję przekaże po ustaleniu z radą gminy, bo to są środki finansowe z budżetu gminy i rada będzie o tym decydowała. Z tego względu chciałby, aby rada podjęła decyzję w tej w kwestii. Firma w sądzie podaje argumenty, że nie mieli warunków do robienia, gdzie w tych samych warunkach firma Parster robiła i to wykonała. Projektant i inspektor nadzoru mówili, że nie mieli sprzętu do odwadniania, ale ten sprzęt nie byłby potrzebny gdyby weszli na teren trzy miesiące wcześniej, kiedy było sucho. Skoro w danym miejscu było mokro mogli robić roboty w innym miejscu. Stwierdził, że firma nie miała potencjału do roboty, były przekształcenia w spółce i dopiero jak połączyli siły znalazły się środki, żeby to realizować. Powiedział, że w sądzie pytał Czubackiego z jakim potencjałem firma się pojawiła i otrzymał odpowiedź, że była to jedna koparka i operator, a Pan Czubacki prosił go, żeby znaleźć ludzi i sprzęt do prowadzenia robót. Tyle było na mediacjach. Mediator do jutra czeka na informację. Odnośnie zapytania radnego Tobjasza w kwestii dołu na ulicy Zielonej powiedział, że zostanie to wykonane. Odnośnie zapytania radnego Kowalskiego powiedział, że rów w Nadwiślance jest w zarządzie WZMiUW i wie, że jakieś roboty są planowane do wykonania, nie ma jednak informacji, czy akurat czyszczenie tego rowu. Jutro będzie w Rykach i będzie o tym rozmawiał z Kierownikiem Grupy Terenowej w Rykach Panem Fijołkiem. Odnośnie dokończenia budowy drogi w Nadwiślance powiedział, że skoro sołectwo zgromadziło materiał i 12.000 zł. będą próbować znaleźć te środki w budżecie i wbudować tą kostkę. Swoimi siłami nie podejmują się wykonać tych prac ponieważ to jest uczęszczana droga i byłoby za długie wyłączenie z ruchu. Myśli, że firma wykonałaby to znacznie szybciej. W sierpniu ma być robiona ulica Podwale więc przy tych robotach może udałoby się, żeby wykonawca wbudował także kostkę w Nadwiślance. Odnośnie przekazania starych bramek na boisko dla potrzeb miejscowości Nadwiślanka powiedział, że trzeba tą informację przekazać skoro jest taka inicjatywa społeczeństwa. Powiedział, że podczas Dni Stężycy odbędą się Igrzyska LSZ i być może jakieś bramki zostaną. Odpowiadając na zapytanie radnego Sobiechowskiego odnośnie sypania kamieniami nawierzchni ulicy Podwale powiedział, że wydal polecenie, żeby firma tego nie robiła, ale tak zrobiła. Jeżeli będzie taka możliwość spróbują gminną koparką zebrać ten nadmiar i w najbliższym czasie 19 porozmawia z przedstawicielem firmy modernizującej wały, żeby usunęli ten materiał z drogi. Odnośnie ulicy Królewskiej i jej odwodnienia powiedział, że mają dwie koncepcje, uzgodnił nawet cenę krawężników po 7 zł. w TECHNOBETONIE i w pierwszej kolejności chcą wymienić te krawężniki, które już w jakiś sposób rozwiążą problem. Najprostszym rozwiązaniem byłoby, żeby przez działkę Pani Kurzyp poprowadzić wodę na Błonia, ale sąsiadujący mieszkańcy nie wyrażali na to zgody, że woda będzie cofała się na ich działki. Uważa, że wbudowanie nowych krawężników rozwiązałoby problem wlewania się wody na posesje. Dodał, że prace te zostaną wykonane w terminie późniejszym ponieważ teraz jest sezon urlopowy, są do wykonania inne prace, ale w sierpniu, wrześniu zostanie to wykonane. Bilski S. stwierdził, że najlepszym rozwiązaniem byłoby poprowadzenie rurą przy brzegu, czy po chodniku i wprowadzić do uliczki. Wójt odnośnie przełomów na drodze w Piotrowicach powiedział, że jest masa na zimno i pracownicy GZUK to wykonają. Przewodniczący Rady odpowiadając na zapytanie radnego Kowalskiego w sprawie wizyty radnych w Muzeum Sił Powietrznych powiedział, że wszystkich zaprasza, a jak rada podejmie wniosek, żeby zorganizować tam sesję, jest gotowy ją tam przygotować. Odnośnie zapytania radnego Bilskiego w sprawie mediacji powiedział, że pierwsze na spotkanie został zaproszony przez Prezesa firmy. Powiedział, że może się z nimi spotkać, ale nie sam ponieważ nie jest stroną. Na to spotkanie zaprosił Przewodniczących komisji oraz swojego Zastępcę z tego względu, że jako Przewodniczący Rady nie jest stroną w mediacjach, jest to sprawa pomiędzy gminą, a firmą, ale był także zainteresowany tym, co firma ma do powiedzenia. Po pierwszym spotkaniu uznał, że firma ma niewiele do zaoferowania gminie, że firma uważa, że jest niewinna i że wina leży po stronie gminy i nie wie dlaczego gmina nalicza jej kary. Uważa, że ta sytuacja jest patową sytuacją ponieważ firma podpisała umowę, gdzie jest jednoznaczny zapis odnośnie kar i nie ma innych rzeczy. Poinformował, że jak zaczęła się mediacja sądowa w Lublinie, Przewodniczący tej mediacji zadzwonił do Niego, czy będzie mógł brać udział w tym spotkaniu. Nie widział problemu, żeby wziąć w nim udział, ale nie chciał być sam, dlatego poprosił swojego Zastępcę Pana Tadeusza Ptaszka, żeby z nim pojechał. Udział w mediacjach wziął Wójt, Sekretarz oraz Pani prawnik. Brali udział w tych mediacjach ale ich rola, jako członków radnych była żadna ponieważ nie są stroną w sprawie. Chcieli jednak posłuchać co strony mają do powiedzenia. Po wysłuchaniu stron doszedł do wniosku, żeby Prezes firmy przedstawił mu konkretne propozycje i jeżeli to zrobi obiecał, że wtedy zwoła sesję w trybie nadzwyczajnym i będą dyskutować na temat tych propozycji. Ze względu na to, że Pan Prezes potraktował Go niepoważnie, przysłał ponownie pismo, ale w nim nie było ani jednego punktu, który by mówił, że oni wyrażają dobrą wolę i chcą się porozumieć, tylko powtórzył to, co słyszał do tej pory. Wtedy uznał, że jeżeli nie będzie konkretnej propozycji firmy w sprawie porozumienia, tylko powtarzanie oczywistych faktów, bez sensu jest zwoływanie sesji rady gminy. Na ostatnim spotkaniu wyraził opinię, że nie życzy sobie, żeby traktowano go jak Prezes i poczuł się niepotrzebny w udziale w tych spotkaniach. Jak wyraził swoją opinię, to po przerwie firma przedstawiła tą propozycję Wójtowi i nie chcieli przedstawić jej na piśmie, tylko przedstawili ją ustnie. Dlatego też w dniu dzisiejszym w wolnych wnioskach chcieli przedstawić te propozycje, zarówno firmy, jak i gminy. Według Niego na dzień dzisiejszy jest to sytuacja patowa dla dwóch stron, ponieważ zapisy w umowie muszą być przestrzegane, nie może być dowolności. Prawo jest prawem. Niemniej jednak uznaje także punkt widzenia firmy, bo jak przy inwestycji o wartości 4 milionów gmina żąda 2,6 miliona, to jak podnosi firma, że opóźnienie nie jest adekwatne do tego, czego żąda gmina. Podkreślają, że jednak inwestycja była robiona, pewne 20 rzeczy nie były do końca dopełnione ze strony gminy, ale i żądania firmy są nie do przyjęcia. Firma podpisała umowę i miała świadomość, jaki to jest teren. Powiedział, że jego zdaniem powinni się pochylić nad propozycją, że jedna i druga strona nie zajmuje się odsetkami, a zajmują się płatnością główną i firma z tej płatności godzi się na poniesienie jakiejś kary. Odnośnie wysokości kary nie chce zajmować stanowiska. Jeżeli nie pochylą się nad przedstawionymi propozycjami, to sąd rozstrzygnie tą sprawę, ale w jakim czasie to trudno jest powiedzieć. Na dzień dzisiejszy uważa, że jedna i druga strona powinna godzić się na jakieś ustępstwa, żeby dojść do porozumienia, w jakiej wysokości nie chce sugerować. Uważa, że powinni rozliczyć tą sprawę i doprowadzić do końca. Wesołowski M. powiedział, że ma propozycję odnośnie III wariantu. Wiadomo, że inwestycja była oddana protokołem w określonym terminie, ale wcześniej już wszyscy mieszkańcy korzystali z kanalizacji. Chciałby, aby zaproponować firmie kary umowne do czasu, kiedy już wszyscy mieszkańcy mogli korzystać z kanalizacji. Czas pomiędzy tym terminem, a odbiorem uznać, że nie będą naliczane odsetki. Uważa, że jest to termin dający dla sądu i dla mediatora sugestię, że idą w tym kierunku, że mieszkańcy z kanalizacji korzystali, a procedury odbiorowe trwały i to nie miało wpływu na korzystanie z dobra wykonanego. Ponadto można byłoby zaproponować, że z uwagi na fakt, że w umowie nie było zapisu co do wysokości kar umownych, że ustalają do wysokości 35% wartości inwestycji. Taką propozycję można byłoby przedstawić mediatorowi. Stwierdził, że w umowie jest zapis dotyczący kar jednego dnia, nie ma do wysokości wartości inwestycji. To może być kwestionowane przez sąd, bo sąd może uznać, że wprawdzie strony nie zawarły takiego zapisu, ale jest to drastyczny dla poszkodowanego ubytek finansowy. Bilski S. odnośnie odwodnienia powiedział, że należałoby się przyjrzeć, bo na ulicy znajduje się nie tylko woda opadowa, ale także woda z posesji. Czyli należałoby, żeby dany właściciel tą wodę odprowadził sobie do swojej kanalizacji. Odnośnie sprawy rozliczenia z firmą powiedział, że uważa, że wina jest po jednej i po drugiej stronie, w jakim procencie nie wie. Wracając do sprawy stwierdził, że wielki błąd się zrobiło, bo dofinansowanie było na całość zadania i uważa, że trzeba było rozliczyć się z wykonawcą w całości i on by tak zrobił, że przykładowo wypłaciłby całość firmie, jaka była zgodnie z umową, natomiast gmina nie zwracałaby tego dofinansowania z Urzędu Marszałkowskiego. A tak to gmina potrąciła te odsetki, a Urząd Marszałkowski automatycznie potrącił dofinansowanie. Powiedział, że jest wdzięczny, że po Jego interwencji o tym poinformowano Radę Gminy, do tej pory żadnej informacji nie było, mimo tego, że miesiąc temu pytał o te sprawy. Przewodniczący Rady stwierdził, że aby cokolwiek powiedzieć w danym temacie trzeba coś wiedzieć. Stwierdził, że miesiąc temu niewiele wiedział, o co chodzi w tym sporze, dlatego zgodził się na uczestniczenie w spotkaniach, żeby dowiedzieć się, co firma chce od gminy. Miesiąc temu nikt nic nie wiedział. Bilski S. powiedział, że pytał, bo Przewodniczący wybrał wybranych radnych odnośnie spotkaniach w Urzędzie Gminy z Prezesem firmy i Przewodniczący potwierdził ten fakt. To spotkanie odbyło się na wiosnę. Wójt wyjaśnił, że to spotkanie odbyło się 3 tygodnie temu. Bilski S. stwierdził, że spotkanie radnych z Prezesem firmy odbyło się w lutym. 21 Wójt wyjaśnił, że to spotkanie nie dotyczyło mediacji. Mediacje odbyły się trzy tygodnie temu. Bilski S. stwierdził, że Pan Przewodniczący zwołał wybranych radnych i o to pytał. Nie pytał o mediacje tylko o spotkanie, które odbyło się na wiosnę. Powiedział, że jest to sprawa poważna i jako gmina, podatnicy na pewno odczują te niedociągnięcia. Wójt stwierdził, że nikt inny, jak Komisja Rewizyjna i radny zabronił podpisywania aneksu do umowy z firmą. Bilski S. stwierdził, że jak mówił Przewodniczący, jest demokracja i jeden nie może decydować o wszystkim. Wójt powiedział, że takie stanowisko było radnych, żeby nie podpisywać aneksu do umowy. Było to omawiane zarówno na komisji rewizyjnej, jak i komisji finansów. Bilski S. stwierdził, że jest demokracja i skoro był taki wniosek powinien być omawiany przez wszystkie komisje. Następnie postawił wniosek, że w tej sprawie chodzi o finanse, a nikt tego nie odczuje, tylko budżet gminy i podatnicy i postawił propozycję, żeby komisja rewizyjna zajęła się tą sprawą, poprosiła jedną stronę i drugą stronę i wypracowała stanowisko. Jak również żeby był dokument z mediacji i wnioski, tzw. pozwy, które były złożone do sądu, jak również odpowiedź na te wnioski. Firma złożyła pozew, wniosek do sądu, a gmina ustosunkowała się do tego pozwu. Chciałby, żeby to stanęło na komisji rewizyjnej przy udziale stron i przy udziale Pana Przewodniczącego. Według Niego trzeba to rozwiązać jak najszybciej ponieważ z rosną odsetki też w stosunku do gminy. Skoro to sąd rozstrzyga nie wiadomo, czy nie przyzna także odsetek firmie. Decyzja sądu może być zaskoczeniem. Wójt stwierdził, że zadziwiające jest to jak zmienny może być człowiek. Przed chwilą mówił, że błędem było to, że rada nie próbowała wtedy podpisać aneksu do umowy jak upływał termin zakończenia inwestycji. Wówczas decyzja radnych była, że absolutnie „nie”, a teraz pada stwierdzenie, że stanowisko komisji rewizyjnej nie jest na tyle wiążące, że to tylko stanowisko komisji rewizyjnej. W tej chwili radny proponuje, żeby komisja rewizyjna prowadziła mediacje. Stwierdził, że o tych wszystkich możliwościach informował radnych z Przewodniczącym i to nie komisja rewizyjna będzie się tym zajmowała, tylko rada gminy. Dlatego zaproponował, że albo zostają przy swoim stanowisku, albo przyjmują jeden z zaproponowanych wariantów. Stwierdził, że teraz nie może zmieniać umowy, która była załącznikiem do specyfikacji do przetargu. Jakim prawem może proponować zmianę umowy, to jest błędną propozycją. Poinformował, że firma przedstawiła swój wariant i po kilku spotkaniach, na których informował, że gmina podtrzymuje swoje warunki, firma powoli zaczyna schodzić z tonu, bo wiedzą, jakie były zeznania na sprawach sądowych. W tym zakresie chciałby znać decyzję rady, czy w dalszym ciągu podtrzymują, że ubiegają się o całość, czy przyjmują jeden z przedstawionych wariantów, czy wypracowują nowy wariant, a nie kierować sprawy do komisji rewizyjnej. Dodał, że mediator ma przedstawić wynik mediacji do 31 lipca i podejmuje decyzję, że albo coś ustalili, albo nie. Radny proponuje, żeby komisja rewizyjna się tym zajęła, a później znów będzie, że to tylko jedna komisja zdecydowała. Uważa, że cała rada gminy powinna nad tym dyskutować, a nie tylko komisja rewizyjna. 22 Pkt 13. Wolne wnioski. - rozpatrzenie pism, jakie wpłynęły do Rady Gminy i podjęcie wniosków. Przewodniczący Rady powiedział, że z tego względu ten temat był przewidziany do dyskusji w wolnych wnioskach i otworzył ten punkt. Gdyby firma życzyła sobie, żeby te informacje rozpowszechniać to nie zakazałaby Mu na piśmie, że podane w nim informacje są tylko do Jego wiadomości i nie wolno ich rozpowszechniać. Powiedział, że w dniu dzisiejszym przedstawił wszystkie kwestie, które wynikały z tych spotkań. To co zaproponował radny Wesołowski nie może być zastosowane, jest to wniosek za daleko idący. Nie można używać daty użytkowania kanalizacji ponieważ kanalizacja nie była oddana do użytkowania i nie wolno było jej użytkować. Popiera jednak wypowiedź, że nie mogą się upierać, że inwestycja kosztowała 4 miliony złotych, a gmina nalicza 2,6 miliona kary. To każdy sąd odrzuci. Dlatego też ostatnia propozycja firmy, nie mówi co do kwoty, powinni taki wniosek przegłosować i taki wniosek będzie poddawał pod głosowanie. Bilski S. stwierdził, że najpierw trzeba wyjaśnić wszystkie okoliczności. Przewodniczący Rady odpowiedział, żeby radny wyjaśniał. Uważa, że powinni dać furtkę Wójtowi, żeby rozmawiał przy mediacjach sądowych. To nie są mediacje z firmą tylko jest wyznaczony mediator sądowy i to co mediator sądowy powie, tak sąd podejmie decyzje. Bilski S. powiedział, że to jest błędne tłumaczenie ponieważ mediator sądowy nie podejmie żadnego rozstrzygnięcia. Przewodniczący Rady stwierdził, że wynik mediacji na pewno będzie przyjęty przez sąd, jeżeli dochodzi do porozumienia. Jeżeli nie dochodzi do porozumienia rozstrzyga sąd. Z tego względu chciałby, żeby przegłosowali wniosek, że dają upoważnienie Wójtowi do prowadzenia negocjacji w zakresie konkretnego wariantu, żeby później rada nie powiedziała, że Wójt przyjął inny wariant, nie ten, który rada wskazała. Wesołowski M. powiedział, że rozumie, iż Wójt zapoznaje ich ze sprawami dotyczącymi należności dla firmy AWBUD, jako radni wiedzą, że jest zaskarżona kwota 2.600.000 zł. Wiedzą, że zapisy w umowie są takie i inne. Mają świadomość, że poszli na ustępstwa odejmując dni, które uznali, iż są zawionie ze strony gminy, co sąd nie zawsze może uwzględnić, ale sąd może uznać, że strony podpisując umowę znały zapisy i odsetki ciągną się w nieskończoność. Sąd może to uznać, ale nie musi. Dodał, że jak strony idą na mediacje, Wójt musi wiedzieć, że to co napisał na początku, czyli 2,6 miliona złotych może uzyskać w ramach mediacji, bądź, jeżeli mu powiedzą, że może zejść z tego 20, 30, 50%, to w ramach tych upoważnień może podjąć taką decyzję. W związku z tym powiedział, żeby zaproponowali do jakich procentów może zejść i niech Wójt negocjuje. Jeżeli przed mediatorem tego nie wynegocjuje to sąd będzie rozstrzygał i wtedy będzie wyrok sądu. Przewodniczący Rady powiedział, że Jego propozycja tego samego dotyczyła, żeby dali wsparcie Wójtowi, że jeżeli firma przyzna się do błędu i zaproponuje jakąś kwotę to wtedy ma prawo podejmować takie decyzje. Sobiechowski H. stwierdził, że na posiedzeniu Komisji Oświaty zapytał Pana Wójta, czy wszystko ze strony gminy, przy przetargu było właściwe i otrzymał odpowiedź twierdzącą, 23 żadnych z naszej strony nie ma, to tylko firma ponosi winę, że Wójt ich ponaglał, że firma robiła sobie przerwy, przeniosła się na Błonia, potem była woda itd. W dniu dzisiejszym Pan Wójt poinformował ich, że naliczono kwoty, jakie, to przyjęli do wiadomości i On pierwszy raz się dowiaduje, że takie coś toczy się w sądzie i ma żal do Wójta, że tak pięknie mówił o pracy międzysesyjnej, przez godzinę, ale ani razu nie powiedział, że takie coś się toczy. Powiedział, że nie chciałby, żeby to się toczyło i zamieść to pod dywan. Rozumie, że jakieś konsekwencje tego będą, ale jeżeli gmina ma wygrać, jeżeli to ma rozstrzygać sąd, to trzeba wziąć dobrego adwokata, żeby te pieniądze wygrać. Wie, że tylko niektórzy radni w tym uczestniczą, On nigdy w tym nie uczestniczył i nie chce uczestniczyć. Wójt zapytał, kiedy mogli naliczać odsetki na komisji oświaty, jak termin umowy już się kończył, a firma nie wykonała roboty, co mógł mówić o odsetkach w tym momencie. Stwierdził, że w każdym sprawozdaniu z wykonania budżetu czy za półrocze, czy rocznym była informacja, jakie kary i potrącenia były naliczone wykonawcy kanalizacji. Odnośnie procesu informował na posiedzeniach komisji, że trzeba wziąć jakąś firmę, czy prawnika. Padały nawet twierdzenia, że trzeba tak zrobić i nikt inny jak radny Sobiechowski tak proponował, a w tej chwili mówi, że pierwszy raz o tym słyszy. Sobiechowski H. stwierdził, że Wójt mu odpowiedział, że ze strony urzędu gminy wszystkie czynności są w 100% wykonane. Wójt wyjaśnił, że wszystkie procedury przetargowe przeprowadzone przez gminę były sprawdzane przez Urząd Marszałkowski, dofinansowanie było z UM i było sprawdzane, nikt niczego nie kwestionował. Są to pieniądze unijne i zanim jest podpisywana umowa jest to kontrolowane. Powiedział, że mogą wrócić do informacji międzysesyjnych, kiedy informował o sprawie sądowej i Bilski dopytywał go o to, a On odpowiedział, że poinformuje radę, jak będzie rozstrzygnięcie ostateczne, bo na razie jest przesłuchiwanie świadków. O czym radny tu mówi, że On coś ukrywa. Dodał, że wróci do protokołów, gdzie obaj radni dopytywali o umowę, czy przekroczony jest termin zakończenia inwestycji i czy jest już podpisany aneks. Powiedział, że za chwilę będzie zwoływał zebranie wiejskie, będzie Walne Zebranie członków TPS i na wszystkich tych spotkaniach będzie przedstawiał stanowisko radnych, bo nie ponoszą żadnej odpowiedzialności, boją się tego, tylko padają stwierdzenia, że gmina jest w części winna. Najlepiej jest powiedzieć, że wszyscy są winni, tylko nie ja. Takie zachowanie to jest bezczelność, bo nie pamięta się tego, co jest zapisane w protokołach. Ptaszek T. stwierdził, że przy tak dużej kwocie mogą się liczyć z tym, że mogą ponieść jakieś koszty dodatkowe, bo naliczane są odsetki każdego dnia, ponad normę, ponad wartość tej inwestycji. Dodał, że z tego tytułu, że inwestycja została wykonana w terminie późniejszym gmina nie poniosła żadnych strat. Uważa, że sprawy sądowe do niczego dobrego nie doprowadzają i uważa, że powinni się dogadać z firmą i upoważnić Wójta, że w trakcie negocjacji może zejść do kwoty około 500.000 zł. Uważa, że podczas postępowania w sądzie karta może się odwrócić. Dziś wiele przemawia na korzyść gminy, ale sąd może wziąć pod uwagę niewłaściwość zawarcia umowy, że odsetki są liczone w nieskończoność i to może źle skończyć się dla gminy. Dlatego też uważa, że powinni się dogadać i to jest najlepsze wyjście z sytuacji, rozliczą inwestycję, zamkną wszystkie tematy i będzie święty spokój. Przewodniczący Rady zwrócił się do redaktora tygodnia Tygodnik Powiśle, żeby nie pisał w prasie tematów związanych z rozliczeniem kanalizacji do czasu zakończenia sprawy w sądzie. Padają tu stwierdzenia, które będą rozstrzygane przez sąd i przed rozstrzygnięciem sądu prosił, żeby tego nie opisywać do publicznej wiadomości. 24 Redaktor odpowiedział, że Przewodniczący nie może mu niczego zabronić. Przysłuchuje się dyskusji i nie może obiecać, że nie będzie o tym pisał. Wesołowski M. powiedział, że według Niego wniosek Ptaszka jest niewłaściwy, wychodzi na to, że muszą podwijać ogon i uciekać, a oni nie ma mają przed kim i o co uciekać. Nasze racje są po naszej stronie, bo widzi, że wytwarza się taka atmosfera, że czują, iż są największym przestępcą. Sprawa jest po stronie gminy, jest tylko dyskusja nad tym, ile mogą ustąpić. Powiedział, że zapytał Panią Skarbnik, żeby wyliczyła, ile jest to pieniędzy, żeby gmina nie straciła. W związku z tym, że nie wie ile to jest, postawił wniosek, żeby Wójt ustępował do takiej kwoty, do której gmina nie poniesie żadnej straty. Czyli inwestycja była na 4,5 miliona, gmina dostała ileś dofinansowania, zapłaciła określoną kwotę, zostało do zapłaty tyle i tyle. Nie zna dokładnie kwot w związku z tym mówi ogólnie. Bilski S. stwierdził, że Pan Wójt mówił, że nie było winy ze strony inwestora, a sam informował, że było przeprojektowywanie dokumentacji, bo nie wszyscy mieszkańcy zgadzali się na przebieg kanalizacji. Było przeprojektowanie, trzeba było jakiś okres odczekać. Ponadto była kwestia, jak zapytał o to, to wywołało to burzę, dlaczego inwestor nie uzyskał pozwolenia na przecisk pod drogą wojewódzką. Otrzymał wtedy odpowiedź, że to jest w gestii wykonawcy, a to jest nieprawda, bo wszystkie pozwolenia i uzgodnienia musi uzyskać inwestor. Tego nie było i na to też firma czekała. Także jest wiele takich niedociągnięć ze strony gminy. Dodał, że nie broni firmy, bo też jest winna. Gdyby firma nie wzięła drugiego podwykonawcy to za rok jeszcze tego by nie skończyli i nic by nie wzięli, bo wszystko poszłoby w odsetki. Kary umowne w wysokości 0,05% wartości inwestycji na dzień, kto tak podpsuje umowę. Oni sami „obuli się w buty”. Uważa, że wysłuchali jednej strony, wysłuchali Wójta, natomiast nie wysłuchali drugiej strony i uważa, że należy te dwie strony zebrać, żeby przedstawiły swoje racje i dopiero podejmować stosowane rozwiązania. Jeżeli już dochodzi do tego, to trzeba znać wszystkie szczegóły z jednej strony i z drugiej strony i dopiero wspólnie, jako rada, podjąć rozwiązanie. Nie glosować tego wniosku w dniu dzisiejszym i rozstrzygnięcia. Myśli, że jedna i druga strona zgodzi się na udział w sesji, zwołać sesję nadzwyczajną i rozstrzygnąć tą sprawę. Wójt przedstawił warianty ugody w sprawie z firmą AWBUD, tj. wariant I – naliczenie kar umownych za okres od 1 maja 2011 r. do 13 grudnia 2011 r. tj. 227 dni, odliczenie uznanych dni opóźnienia, jako niezawinionego w ilości 86 dni. Pozostaje opóźnienie w ilości 171 dni x 18.947,80 zł. (kara za jeden dzień opóźnienia zgodnie z umową). Do zapłaty kwota 3.240.073,00 zł. Dodał, że przy tym wariancie gmina rezygnuje z żądania zapłaty kar umownych ponad kwotę zatrzymaną, tj. 2.032.302 zł., pokrywa połowę wpisu sądowego. Koszty zastępstwa procesowego strony pokrywają we własnym zakresie. II wariant – naliczenie kar umownych od dnia 1 maja 2011 roku do dnia 24 października 2011 roku (dzień dostarczenia urządzeń) tj. 177 dnia, minus 86 dni uznanych. Kary umowne w tym wariancie to 91 dni x 18.947,80 zł. co daje kwotę 1.724.249,80 zł. Dodał, że w tym wariancie gmina oddaje firmie AWBUD 308.053 zł. plus ewentualne odsetki ustawowe od stycznia 2012 roku. Do tego gmina pokrywa połowę wpisu sądowego, a koszty zastępstwa procesowego strony pokrywają we własnym zakresie. Wesołowski M. zawnioskował, aby dali upoważnienie Wójtowi Gminy do prowadzenia dalszych mediacji w zakresie I przedstawionego wariantu, a jeżeli ten wariant nie uzyska akceptacji firmy AWBUD do negocjowania II z przedstawionych powyżej wariantów. 25 Rada Gminy Stężyca większością głosów /11-za, przeciw - 1, wstrzym. – 2/ poparła wniosek zgłoszony przez radnego Wesołowskiego, aby upoważnić Wójta Gminy do prowadzenia dalszych mediacji w zakresie I przedstawionego wariantu, a jeżeli ten wariant nie uzyska akceptacji firmy AWBUD do negocjowania II z przedstawionych powyżej wariantów. Pkt 14. Zakończenie obrad. Wobec wyczerpania porządku obrad Przewodniczący zamknął XXX Sesję Rady Gminy Stężyca. Na tym protokół zakończono i podpisano. Protokołowała Teresa Sadurek Protokół sporządzono na podstawie nagrania. Przewodniczący Rady Gminy Andrzej Szmania