Szanowni Państwo

Transkrypt

Szanowni Państwo
Szanowni Państwo,
do Państwa dyspozycji oddajemy serię testów, które zostały przeprowadzone na zlecenie
naszego sklepu – www.propong.pl
Wszystkie testy powstały pod redakcją zawodnika z kilkunastoletnim doświadczeniem, który
gra na poziomie I polskiej ligi. Mamy nadzieję, że ich lektura pozwoli Państwu dokonać
trafnego wyboru sprzętu, który będzie dopasowany do Państwa stylu gry i spełni Państwa
oczekiwania.
UWAGA!!!
PONIŻSZY TEST STANOWI WYŁĄCZNĄ WŁASNOŚĆ SKLEPU INTERNETOWEGO WWW.PROPONG.PL
I JEST CHRONIONY PRAWAMI AUTORSKIMI.
LKT PRO XP 2.2 czerwona
Jedna z najlepszych chińskich okładzin jakimi grałem kiedykolwiek. Przede wszystkim bardzo
miękka, znakomita szybkość i kontrola, bardzo rotacyjna, ale to tak w skrócie.
Okładzina znajduje się w bardzo ładnym, sztywnym papierowym opakowaniu. Pierwsze wrażenie:
bardzo lekka, z folią ochronna typową dla wszystkich chińskich okładzin.
Okładziną grałem na deskach ofensywnych, zarówno miękkich jak i twardych. Musze przyznać, że
jest bardzo uniwersalna. Na każdym rodzaju desek gra się nią znakomicie.
Z uwagi, że okładzina jest bardzo miękka (zarówno wierzch jak i podkład) bardzo się rozciąga przy
pierwszym klejeniu, przy następnych również.
Od samego początku grało się nią bardzo dobrze. Przede wszystkim nie jest tak klejąca jak typowe
chińskie okładziny. Od razu widać, że okładzina ta, to ukłon w stronę europejskich zawodników.
Na pewno jest przeznaczona pod świeży klej. Jestem przekonany, że na świeżym kleju szybkość
wzrasta o ok. 15-20%, rotacja o około 10%, w porównaniu z grą bez świeżego kleju. Cechą
charakterystyczną jest również bardzo głośny dźwięk, który bardzo pomaga w grze. Mniej więcej 2
dni po klejeniu okładzina traci wszystkie te najlepsze właściwości i gra nią nie sprawia takiej
przyjemności.
Guma ta na pewno cechuje się dość dużym katapultem. W serwisie i odbiorze sprawuje się
znakomicie. Można nadać naprawdę dużą rotację. Z odbiorem mocno rotacyjnych serwisów nie
miałem większego problemu. W bloku również zachowuje się znakomicie, piłeczkę z łatwością
można zagrać tam, gdzie się chce. W zbiciu i uderzeniach prostych, bez rotacji, ujawnia się wysoki
katapult. Naprawdę można bardzo mocno uderzyć. No i na koniec to, co w tej okładzinie najlepsze,
czyli gra topspinem, która jest naprawdę przyjemnością. Na pewno łatwiej się gra topspina daleko
od stołu, ciężej zagrać silnego tospina ze stołu po dużej rotacji przeciwnika. Okładzinę polecam
więc do gry dalej od stołu. W kontratopspinach na pewno jedna z lepszych jakimi grałem. Do tego
elementu nie mam żadnych zastrzeżeń. Można swobodne operować szybkością i rotacją przy
zachowaniu super kontroli.
Reasumując okładzina jest raczej przeznaczona na fh. Zadowoleni na pewno będą ci, którzy
preferują miękkie okładziny i grę topspinową dalej od stołu. Na bh również się oczywiście nadaje,
ale na fh można wyzwolić cała tkwiącą w niej moc.
LKT Pro XP posiada bardzo zbliżone parametry do: Srivera EL, Joola Samba, Tibhar Rapid Soft.
Grałem wszystkimi i stwierdzam jedno: naprawdę nie warto przepłacać. Przede wszystkim
wytrzymalsza, rotacja i kontrola bardzo zbliżone. Natomiast szybkość i katapult wydaje mi się
większy w LKT niż w wyżej wymienionych.
LKT PRO XT 2.2 czarna
Troszeczkę wolniejsza i twardsza „siostra” LKT PRO XP. Na pewno posiada trochę lepszą rotację i
kontrolę niż wersja XP. Okładzina przeznaczona przede wszystkim na bh, na którym gra nią robi
naprawdę duże wrażenie.
Okładzina dostarczona jest w bardzo ładnym, sztywnym, papierowym opakowaniu. Jeżeli chodzi o
deski jest uniwersalna, lecz najbardziej polecam ją do miękkich desek. Zauważyłem, że na nich
sprawuje się troszeczkę lepiej.
Przy klejeniu okładzina nie rozciąga się już tak jak wersja XP i jest odrobinę bardziej klejąca.
(Jeżeli ktoś nie lubi klejących gum, przed grą wystarczy przetrzeć ją wodą, wtedy robi się mniej
klejąca i parametry się polepszają). Efekt świeżego kleju utrzymuje się tak jak w przypadku LKT
Pro XP do ok. 2 dni. Wtedy parametry są trochę lepsze, a każdemu odbiciu towarzyszy głośny
dźwięk. Jeżeli ktoś nie lubi świeżego kleju, to okładzina ta nadaje się również do gry bez świeżego
kleju.
Wrażenia z gry są bardzo podobne jak z gry XP. Największa różnica jest w tym, ze okładzina ta jest
przeznaczona na bh, co nie zmienia faktu, że na fh też się nadaje. Serwis i odbiór są w niej
znakomite, do tych elementów nie mam żadnych zastrzeżeń. W bloku również spisuje się bardzo
dobrze, nie trzeba nic "kombinować" z kątem ustawienia rakietki. W zbiciu na pewno posiada
mniejszy katapult, lecz minimalnie większą kontrole niż wersja XP. A co do topspinów, to na pewno
bardziej polecam do gry przy stole, gdzie dużo łatwiej jest zagrać topspina z rotowanej piłeczk
przeciwnika. Natomiast gra dalej od stołu nie jest już taka prosta i przyjemna.
Reasumując: LKT Pro XT na pewno bardziej nadaje się na bh, do gry przy stole. Oferuje duża
kontrolę, znakomitą rotację i wystarczającą szybkość.
Okładzina ta tworzy wspaniałe połączenie na jednej desce z okładziną LKT Pro XP, gdzie obydwie
mogą tworzyć świetny zestaw za niewielką cenę.