Szanowni Państwo

Transkrypt

Szanowni Państwo
Szanowni Państwo,
do Państwa dyspozycji oddajemy serię testów, które zostały przeprowadzone na zlecenie
naszego sklepu – www.propong.pl
Wszystkie testy powstały pod redakcją zawodnika z kilkunastoletnim doświadczeniem, który
gra na poziomie I polskiej ligi. Mamy nadzieję, że ich lektura pozwoli Państwu dokonać
trafnego wyboru sprzętu, który będzie dopasowany do Państwa stylu gry i spełni Państwa
oczekiwania.
UWAGA!!!
PONIŻSZY TEST STANOWI WYŁĄCZNĄ WŁASNOŚĆ SKLEPU INTERNETOWEGO WWW.PROPONG.PL
I JEST CHRONIONY PRAWAMI AUTORSKIMI.
INSPIRIT 2.1mm czarna, twardość 42
W skrócie: dosyć lekka, średnio miękka, super szybkość, dobra kontrola i super rotacja.
Okładzina znajduje się w opakowaniu typu „książka”. Opakowanie zawiera sporo informacji
dotyczących technologii wykonania. Okładzina posiada folię ochronna, która naprawdę mocno
trzyma się wierzchu. Wierzch jest bardzo klejący. Jeżeli ktoś nie lubi bardzo klejących gum,
to polecam przetrzeć warstwę wierzchnia przed grą zwykłą wodą lub specjlanym płynem,
co w znaczny sposób zwiększy szybkość okładziny. Okładzina znacznie lepiej sprawuje się
na miękkich i średnio twardych deskach. W Internecie dużo się czyta, że jest podobna do Butterfly
Bryce FX. Czy to prawda? Moim zdaniem, po części tak. Miałem okazję grać Bryce FX 2.1
czarnym i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że:
− szybkość - Bryce FX jest trochę szybszy na kleju, bez kleju szybkość podobna,
− rotacja - zdecydowanie Inspirit przewyższa Bryce FX, zarówno na kleju i bez kleju,
− kontrola - w Inspiricie zauważyłem minimalnie większą kontrolę, ale ogólnie są porównywalne.
Moim zdaniem nie warto przepłacać. Bardzo podobne okładziny, tylko tyle, że Bryce kosztuje trzy
razy tyle.
Po dłuższej grze zauważyłem, że jest to okładzina, która mi pasowała bardziej na bh. Z opinii
moich kolegów z I ligi wiem natomiast, że im grało się nią lepiej na FH, więc jest naprawdę bardzo
uniwersalna pod tym względem.
Na pewno posiada bardzo duży katapult. Polecam bardziej do gry na świeżym kleju. Wyraźnie
widać wzrost szybkości i rotacji, w porównaniu do gry bez kleju, nawet o ok. 15-20%).
Do serwisu, bloku znakomita, rotacja i kontrola dają tutaj znać o sobie.
Zbicia bardzo „soczyste”, dzięki wysokiemu katapultowi.
Do gry topspinowej bardzo dobra, ale... czasami piłka po odbiciu, traci jakby trajektorię lotu.
Zamiast opadać, to ona leci prosto, daleko za stół. Nie zdarza się to często, ale taki fakt występuje,
szczególnie u mniej doświadczonych graczy. Wynika to głównie z tego, że podkład w tej okładzinie
jest średniej twardości i dlatego jest ona polecana dla zaawansowanych zawodników, którzy
nie będą na niej szkolić swojej techniki. Okładzina ta, po prostu nie wybacza błędów, tak jak inne,
bardziej miękkie i wolniejsze modele.
PODSUMOWANIE
Znakomita okładzina przeznaczona przede wszystkim do gry topspinowej. Za bardzo niską cenę
można mieć naprawdę super okładzinę w porównaniu do innych znanych egzemplarzy dostępnych
na rynku. Jeżeli grał ktoś Brycem lub podobnymi, to proponuję wypróbować także Inspirita. No i ta
super wytrzymałość, grałem nią dość długo, po kilka godzin dziennie i do tej pory nie widzę
większych śladów wytarcia. 3 razy ściągałem z niej klej bez żadnego problemu, nie uszkodziłem
w ogóle podkładu. Po odklejeniu od deski okładzina zwija się w rulon, wynika to z jej bardzo
dużego napięcia. SERDECZNIE POLECAM!!!
INSPIRIT QUATTRO ALLROUND 2.0mm czarna, twardość: 38
Teoretycznie powinna być bardziej miękka od zwykłego Inspirita. Jak to się często dzieje, teoria
nie idzie w parze z praktyką. Quattro jest twardsza, trochę lżejsza. Znajduje się również
w opakowaniu jak “ksiązka”, z duża dawką informacji o technologii, którą zastosowano w tej
okładzinie. Posiada folię ochronną, która bardzo mocno trzyma się wierzchu. Po jej odklejeniu
warstwa wierzchnia nie jest juz tak bardzo klejąca, jak w zwykłym Inspirit. Oczywiście przed grą
można ją także przetrzeć płynem, ten zabieg zwiększy szybkość. Okładzina zdecydowanie lepiej
sprawuje się na miękkich deskach.
W porównaniu do zwykłego Inspirita jest minimalnie wolniejsza, ma lepszą kontrolę, rotację
i czucie. Celem firmy Dawei było wyprodukowanie okładziny z efektem wbudowanego kleju. Czy
to im się udało? Powiem tak: nie jest źle.
Bez kleju Quattro jest zdecydowanie lepsza od zwykłego Inspirita. Na kleju, którego teoretycznie
nie powinno się przy niej używać, również widać przyrost prędkości, choć już nie tak duży,
ok 5-10%.
Dla mnie zdecydowanie lepsza na fh, tak samo jak dla moich kolegów. Na bh jest po prostu
za twarda. Do zwykłego Inspirita szybciej się można przyzwyczaić. Początki z Quattro, zresztą tak
jak przestrzega producent w swoim katalogu, były średnio owocne. Producent napisał w swoim
katalogu, że trzeba około tygodnia treningów, żeby poczuć siłę gry tą okładziną. Potwierdzam,
na pewno trzeba ją rozegrać, żeby poczuć pełnię zalet jakie ta okładzina oferuje.
Quattro posiada trochę mniejszy katapult niż zwykły Inspirit.
Największą różnicę w grze pomiędzy obydwoma modelami Dawei, widać przy grze topspinowej.
Zwykły Inspirit jest bardzo dobry, ale Quattro jest wspaniałe. Gdyby posiadała jeszcze trochę
więcej szybkości, byłaby wzorowa. Z bardziej miękkim podkładem powinna być bardziej sprężysta
i nie omieszkam takowej wypróbować, gdy tylko nadarzy się okazja.
PODSUMOWANIE
Znakomita okładzina z dość twardym podkładem, polecam szczególnie bardziej doświadczonym
zawodnikom. Nie zwija się w rulon po odklejeniu tak jak zwykły Inspirit. Jest również bardzo
wytrzymała. Z CZYSTYM SUMIENIEM POLECAM!!!