gazetka 12vjr.pub
Transkrypt
gazetka 12vjr.pub
Str. 7 www.lo2.wloclawek.q4.pl Paweł Huelle „Opowieści chłodnego morza” Tytułowym chłodnym morzem jest Bałtyk. Inaczej być nie może, ponieważ Paweł Huelle swoim życiem i twórczością związany jest z Gdańskiem. Wprawdzie każde z jedenastu opowiadań stanowi samodzielną całość, to jednak ich bohaterowie mniej lub bardziej związani są z morzem i nadmorskimi nastrojami. Recenzenci, zafascynowani pięknem książki, piszą, że bohaterowie pragną znaleźć swoją własną prawdę, niestety znajdują ją bardzo późno, gdy są już na bardzo wąskiej krawędzi życia, gdy nie wiedzą, czy jeszcze żyją, czy już są po tamtej stronie. Niewątpliwie tak jest, ale nie można pominąć faktu, że szukają również swojego szczęścia, celu w życiu, nie mogą pogodzić się z losem, zastanawiają się, co jest ważniejsze: przeszłość czy teraźniejszość. Pierwsze i ostatnie opowiadanie nawiązuje do osiadłych przed wiekami w delcie Wisły menonitów. Bohaterka opowiadania pt. Mimesis jest dzielna, odważna i dobra. Ratuje życie Jakubowi. Kocha go miłością bezwarunkową. Dlaczego odszedł do jej siostry Hanny? Dlaczego rozpił się marnując swoje życie? Rozważa nad tym do końca swych dni. Zwęglony egzemplarz Biblii, z której korzystał, znany z Mimesis, bezwzględny Harmenszoon, po latach znajduje bohater ostatniego opowiadania. Chce zachować Biblię na pamiątkę chwil spędzonych w młodości nad morzem z Sabiną. Lecz wyrzuca księgę do morza, gdy dowiaduje się, że Sabina nie przyjedzie. Motyw Biblii przewija się, jak gdyby stanowił pomost między tym co minęło, a tym co jest.. W każdym z opowiadań tkwi coś niezwykłego, jakaś mniejsza lub większa tajemnica, dając pole do popisu wyobraźni czytelnika, który może starać się dotrzeć do sedna tajemnicy lub przejść nad nią do porządku dziennego. Czasem wszystko jest jasne i bardzo proste dla każdego. Opowiadania Pawła Huelle nie są łatwe i lekkie, ale wciągają czytelnika bez reszty, skłaniając do refleksji i zadumy. Wywiad z Karoliną Matusiak-Bednarek j ę z y k o z n a w c ą , n a u c z y c i e l e m S P, wykładowcą UMK Kiedy zaczęła się Pani przygoda z językami obcymi ? Przygoda z językami obcymi zaczęła się już w szkole podstawowej, moja „pierwsza przyjaźń" z językiem angielskim i rosyjskim. Fascynacja językiem japońskim zaś rozpoczęła się, gdy byłam studentką filologii polskiej UMK. Jaki język interesuje Panią najbardziej? Z racji tego, iż jestem nauczycielem języka polskiego i japońskiego-to właśnie im poświęcam najwięcej czasu. Który wg Pani język jest najtrudniejszy do opanowania i dlaczego? Wydaje mi się, że język chiński, ponieważ należy do grupy języków tonolnych. Czy mogłaby Pani przedstawić kilka ciekawostek językowych? Ciekawostką jest cały język japoński, w którym istnieją tylko dwa czasy, nie ma przypadków, odmiany prze liczby, osoby, rodzaje. Jak trzeba uczyć sie języka obcego? Intensywnie i systematycznie, z zamiłowaniem. Czy język polski jest trudny dla obcokrajowców? Bardzo-szczególnie wymowa zlepek spółgłoskowych rz, szcz itp. Jakie cechy charakteru musi posiadać językoznawca? Musi być systematyczny, cierpliwy i troszeczkę zwariowany. Co fascynuje Panią w językach obcych? Ich różnorodność, odmienność i zasób leksykalny. Praca nad doktoratem jest dla mnie pasją, oderwaniem sie od codzienności. Ulubiona książka: "Śmierć" Dąbrowskiego” i "Oskar i Pani Róża" E. Schmitta Moje hobby: kultura, sztuka, język Kraju Kwitnącej Wiśni Rozmawiała Kasia Rakowska III g Milena Gęsicka III g