51 Sięgnij po zdrowie

Transkrypt

51 Sięgnij po zdrowie
Z życia i wiary
Sięgnij po zdrowie
Układ nagrody
“Namiętność leci, przyjemność biegnie, rozsądek idzie. Nic dziwnego, że przybywa zawsze
spóźniony”.
Albert Samain (1858–1900),
francuski pisarz i poeta
Wszelkie nasze działania, marzenia, przyjemności, rozkosze, rozterki i porażki, wszystko to rozgrywa się w wewnętrznym, neuronalnym świecie,
zamkniętym w plątaninie komórek nerwowych
naszego mózgu.
Każda myśl składa się z tysięcy impulsów
bioelektrycznych powstajacych w komórkach
mózgu. Następnie impulsy te wędrują wzdłuż
włókien nerwowych, docierają do synaps, czyli
połączeń międzyneuronalnych, umożliwiając kontakt między neuronami, rozprzestrzeniając się na
kolejne komórki, tworząc sieć neuronalną. Każda
decyzja, jaką podejmujemy, każda informacja docierająca do mózgu, każdy nasz wybór wiąże się
z pobudzeniem i przekazywaniem impulsów między komórkami nerwowymi. Czyli prosto rzecz
ujmując, każda informacja to pobudzenie bioelektryczne.
Poszczególny bodziec docierający przez zmysły
do mózgowia pobudza adekwatną sieć neuronalną
mózgowia, gdzie jest analizowany. W ten sposób
wykształcone są różnorodne ośrodki funkcjonalne
mózgowia.
Jednym z takich ośrodków jest ośrodek odpowiedzialny za odczuwanie przyjemności, zwany
układem nagrody. Z punktu widzenia anatomii
i fizjologii jest to kilka ośrodków położonych
w różnych miejscach mózgu, połączonych ze sobą,
które razem tworzą
jeden układ pobudzający i hamujący się
nawzajem. Ośrodek
ten pozwala na kontrolowanie
niektórych zachowań, które
są korzystne dla organizmu, oraz wpływają na motywację.
Jest on aktywowany
w sytuacjach, w
których
zachodzi
potrzeba zaspokajawww.parafiajaworze.pl
nia podstawowych potrzeb dla przetrwania organizmu. Mogą to być proste czynności, jak jedzenie,
picie, ale także potrzeby wyższe wywołujące przyjemność.
Układ nagrody sprawia, że człowiek poszukuje i dąży do takich rzeczy czy zachowań, które
pozwalają mu osiągnąć zadowolenie. Przyjemność ta zaspokajana jest już w chwili gdy dążymy
i poszukujemy żródła przyjemności. To samo poszukiwanie i związane z tym oczekiwanie, napięcie
czy podniecenie, ale bez osiągnięcia celu już może
stanowić przyjemność.
Podstawowy sposób osiągania przyjemności to
konsumpcja, czyli zdobycie, uzyskanie satysfakcji,
zaspokojenie potrzeby i spadek napięcia, czyli wyciszenie.
Rola układu nagrody polega na motywowaniu
organizmu do przetrwania. Pobudza do działania,
aby zdobyć pożywienie czy wodę. Motywuje, bo
po uzyskaniu niezbędnych potrzeb dochodzi do
konsumpcji, a to pobudza ośrodek przyjemności
i poprzez takie działania zachęca do kolejnego
wysiłku. To dlatego nigdy nie możemy nasycić
się na zawsze, a mózg wciąż domaga się kolejnych
działań. Taka równowaga czy harmonia pozwala
prawidłowo funkcjonować i spełniać swoje zadania. Głównym motorem napędowym w układzie
nagrody jest dopamina. Neuroprzekaźnik, którego
stężenie wzrasta w chwilach przyjemności w pobudzanym układzie przyjemności. Zadowolenie
to dopamina wydzielana w mózgu w trakcie np.
jedzenia słodyczy, aktu płciowego czy słuchania
muzyki, ale też w trakcie picia alkoholu, palenia
papierosów czy zażywania narkotyków.
Na tej podstawie zaistniał problem uzależnienia
od różnych substancji psychoaktywnych, używek
czy coraz powszechniej obserwowanych zachowań, jak seksoholizm, pracoholizam czy zakupoholizm. Dostarczanie środków powodujących wzrost
dopaminy niekiedy staje się problemem samym
w sobie i wymyka się spod kontroli. Staje się celem,
ale i przymusem. Niestety, dostarczanie bodźców
pobudzających wydzielanie dopaminy nigdy nie
działa przez cały czas i tak samo. Dostarczenie kolejnego takiego samego bodźca, niestety, oznacza
mniejszą dawkę szczęścia. Powstaje problem uzależnienia, czyli zabójczego pościgu za dopaminą.
Przymus, czyli konieczność przyjęcia kolejnej dawki substancji psychoaktywnej, aby poczuć przyjemność lub aby uchronić się przed negatywnymi
uczuciami, czyli tzw. głodem. Stałe przyjmowanie
środków pobudzajacych wywołuje zjawisko tolerancji, które polega na tym, że do wywołania stanu
przyjemności potrzebne są coraz większe dawki.
Osoba pochłonięta przez nałogi traci zainteresowa-
Informator Parafialny nr 76
51
Z życia i wiary
nie dotychczasowymi pasjami. Interesuje ją tylko
i wyłącznie zażywanie środków pobudzajacych.
Zamyka się w środowisku osób mających ten sam
problem. Nieodparta pogoń za dopaminą jest jak
bieg w kierunku przepaści. Jednakże silniejszy jest
przymus niż zdrowy rozsądek.
Nasz mózg stanowi stabilną i funkcjonalną całość. Zachodzące w prawidłowym mózgu procesy
powodują jego spójne funkcjonowanie. Mózg każdego działa na pewnym stałym poziomie. Przy dostarczaniu do mózgu substancji psychoaktywnych
zaczyna funkcjonować on na zupełnie innym poziomie. Wytwarza się specyficzna, pozorna równowaga między mózgiem i substancją psychoaktywną.
Próba powrotu i zerwania z nałogiem powoduje zburzenie nowej, patologicznej równowagi.
Powoduje różne skutki i objawy zwane zespołem
abstynencyjnym, które są specyficzne dla danej
substancji narkotycznej. Walka z mózgiem, który
domaga się nowych, większych dawek dopaminy,
jest straszną i trudną walką, niejednokrotnie kończącą się w sposób tragiczny.
W zdrowym mózgu dążenie do przyjemności
nie jest drogą do samounicestwienia. Działania
tego ośrodka wpływają na sposób naszego
zachowania i poprawiają samopoczucie. Po
dostarczeniu odpowiedniej dawki przyjemności
ośrodek przyjemności hamuje i musi minąć
pewien czas, zanim ta sama czynność będzie
równie ekscytująca, jak poprzednia. W ten sposób
nie zjemy za dużo czekolady czy nie wypijemy
nadmiernej ilości kawy. Układ nagrody nie musi
kłócić się z rozsądkiem.
52
Układ nagrody zmusza nas poniekąd do
nieustannej pogoni za satysfakcją. Biologia
mózgu, niestety, nie powinna panować nad naszą
egzystencją i determinować naszego zachowania
czy stylu bycia. Niejednokrotnie zostajemy
pokonani i stajemy się ofiarami komercjalizacji
opartej na “dopaminie”, która uzależnia nas
od najmłodszych lat od fast foodów, alkoholu,
narkotyków czy zakupów. Współczesny świat
to świat dopaminożerców, dla których liczą
się przede wszystkich emocje, satysfakcja,
przyjemność, najlepiej bez nadmiernego wysiłku
czy zangażowania.
Układ nagrody powinien używany być
w odpowiedni sposób, abyśmy nie stali się ofiarami
własnego umysłu czy pożądliwości.
Wiedza na temat biochemi i fizjologii działania
naszego umysłu powinna pomóc nam w unikaniu
szkodliwych
czynników
wpływających
na
prawidłowe funkcjonowanie naszego mózgu.
Pamiętać trzeba, że wprawdzie ”wszystko nam
wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne”.
lek. med. Adrian Kotas
Artykuł pochodzi z najnowszego
numeru e-czasopisma “Warto”, poświęconego tematowi
przyjemności, który dostępny jest w całości bezpłatnie
na www.warto.cme.org.pl.
Informator Parafialny nr 76
www.parafiajaworze.pl