Show publication content!

Transkrypt

Show publication content!
7BW W®
nnxx
££3
agencja
BIULETYN
PISM
ZWI^ 2KOWYCH
I ZAKŁADOWYCh
z siedzibą w M K Z
prasowa
AS
nr11
€04-Ji04 fi
Wars z a w a
M a z o w s z a , t e l e f o n : S 7 4 4 B 1 ,telex;B1B077
KRAJOWA KOMISJA POROZUMIEWAWCZA
Posiedzenie KKP z dn. 9-10.o4..,
ool
Tymczasowe Prezydium KKP z dn.7.o4.......... 006
INFORMACJE TYGODNIA
Budynek KW dla społeczeństwa Ostrołęki
lol
Praworządność w wymiarze sprawiedliwości.... lol
Rozmowy ze strajkującymi rolnikami.......... lol
"Solidarność" i SD............
...•....'. lal
Przeciw "Solidarności" . . . . ...,...........;.. lol
Poparcie dla społecznego projektu o cenzurze lol
Rozmowy, w Nowym Sączu,. ................ .... .... lol
Inicjatywa spotkań z posłami na Sejm,..
lol.
Działalność krośnieńskiej MO
lol
Fundusz mobilizacyjny w górnictwie........... lol
Sprzeciw wobec deklaracji OK NSZZ Rl..,
lol
Poparcie dla NSZZ RI..................,....; lol
Rozmowy w/s przygotowania negocjacji z.Rządemlo2
Upamiętnienie rocznicy tragedii katyńskiej..' lo2
Zakończenie rozmów drzewiarzy. ...
.... lo3
Struktura regionalna Związku
lo3
Suwałki...............
......... lo3
Sprawa B. Niklaszewskiego
lo3
• Rozmowy w MOiW. .......... ....
lo3
Zjazd radców prawnych...
lo3.
Solidarność z "Solidarnością"
lo3
Upamiętnienie, rocznicy Marca 68 .'. •
lo3
Zjazd ÓKZ NSZZ RI, "Solidarność"..
... lo3
DOKUMENTY
Uchwała KKP w/s powołania zespołu wyborczego 2ol
Uchwała KKP w/s wybora delegatów na Zjazd
NSZZ "Solidarność"... . . . ... ........ . :
2ol
Zalecenie KKP .w/s uzupełnienia zasad ordynacji
wyborczej
'...... 2ol
Projekt stanowiska KKP do dalszych rokowań' Z
Rządem
2ol
JJświadczenie KKP......
.'.'.',. .,'.' 2 o l
CUi^wała KKP w/s Biura Informacji Prasowej .. ,'. 2o2
Stanowisko KKP do rokowań z Rządem.......... 2o2
i.i:;t otwarty A. Rwiazdy do L. Wałęsy.;
2o4 ,
i otwarty L.' Wałęsy do A. Gwiazdy
2o5
Odpowiedź na list otwarty S. Bratkowskiego.. 2o5
Deklaracja o celach i charakterze NSZZ RI... 2o6
Uchwała OKZ NSZZ RI "Solidarność" ............ 2o6
Komunikat z rozmów w MOiW. .,
2ÓG
Protokół ustaleń z rozmów w MOiW
2d7•
Opinia prawna wydana przez UMK w Toruniu... 2o7
Oświadczenie KKP w/s '1 Maja i obchodów
., 2o8
1 Maja. ......
,.;.'..
2o8
OPRACOWANIA I EKSPERTYZY
Kierunki działania Związku w obecnej sytuacji
kraju.
.".
i; ....... . 3ol
PRZEDRUKI Z PRASY ZWIĄZKOWEJ
"Pod presją" - Jedność o.o4
401
"Nie kopać leżącego" - óol. Ziemi Puławskiej
2.o4...
., . 4o2
"Wypadki przy pracy" - Solidarność SltCadżka
I5.o3.......
403
"0 tzw. ekstremiómie,po obu stronach" - Nie­
zależność, 6 .o4 ............. .
403
Wystąpienie S. jaworskiego - NT0,21.o3
404
"0 umowie Społecznej i odnowie,drogach wyjścia
z kryzysu - Solidarność Kortowska, marzec 81 405
DOKOŃCZENIE TYMCZASOWEGO PREZYDIUM KKP T. •'*"
4o6
UWAGA: Następny numer ASa ze względu
na święta Wielkanocne ukaże się do­
piero w połowie przyszłego tygodnia,
UWAGA: Zjada prasy związkowej odbędzie
się w sobotę i niedzielę /9 i lo.o5/
w Ursusie; Szczegóły w następnym nu­
merze ASa.
r_0_R.O 2 U M_1_K _W_Ą_W_C_Z_A
W A
.ool
K O P I_S_J_A
K R_Ą_J_0___
9.o4. oo~go<rz.~Tf-rtej
kowski uzyskał 15 głosów.
~godz". 1~i~~tej~ w
w gdańskir
gdań~skir TfkT-cie Toz"poozęły się "
.obrady KKP.
Otwiera R.Kalinowski, przedstawia­
Wałęsa informuje, ze rozmawiał telofonioznio z min.
jąc porządek I-go dnia obrad i powołanie zespołu wyborcze­ Cioskiem, który proponował, aby na Jutrzejszych obradach
go, omówienie dotychczasowych ustaleń odnośnie negocjacji wiceminister spraw zagranieznyoh poinformował KKP o sy• Rządem, obrady w grupach tematycznych.
tuaoji międzynarodowej.
Wałęsa tłumaczy, ze powołanie grupy wyborczej jest konie­ KKP zgadza się na tę propozycję.
czne w celu uporządkowania struktury regionalnej przed
Bu.lak ozyta projekt uchwały w sprawie wyborów na Zjazd
wyborami i mediacji w przypadkach konfliktowych. Będzie
Krajowyi jeden delegat na Zjazd Krajowy przypada na
•ię ona składać z 4-5 osób, plus po Jednym przedstawicie - 10 000 członków} delegaci mogą byó wybierani spośród
lu a każdego MKZ-u.
delegatów na Valne fcebranie regionu lub spoza ich groBu.lak odozytuje przygotowany przez OPSZ projekt uchwały
na, delegaci na Zjazd mają byó wybierani w ozasle Walw sprawie powołania grupy wyborczej /patrzi Dokumenty, s.20$iego Zebrania Delegatów Regionu.
urnatowskl /Słupsk/ pyta, kto ma określać liczbę kandyda- Padają pytania, oo to znaczy, że delegaci na Zjazd mogą
być wybierani spoza grona delegatów do regionu.
ów z poszczególnych regionów na Bjazd krajowy, Informu­
Wielowieyski odpowiada, że zgodnie ze statutem wybranym
je, *• w niektórych regionach wybory Juz się odbyły.
Bujak odpowiada, te to właśnie należy do kompetencji zes­ do władz Związku może być każdy Jego członek.
Śliwiński /MKZ Szozecinek/ uważa, że osoby nie wybrane
połu wy' orozogo. Pyta, w których regionaoh zos^tły prze­
przez komisje nakładowe nie powinny kandydować do władz
prowadzone wybory. Zgłasza się Płook, Chełm Lubelski,
wyższych Związku, nie zgadza się też na tylko Jedne wybo­
Piła, Szczecinek, Bujak mówi, ze w tych regionach komisry w makroregionach.
i Ja wyboroza będzie musiała,sprawdzić prawidłowość ich
Kurnatowski /Słupsk/ twierdzi, że jeśli nie akceptujemy
j przeprowadzenia,
pt-ojcwcit'
' Wielowieyski prz^noraina, że w
;.' zasad ordynacji systemu wyborozego w partii /"1/4 kandydatów iiiogą stano­
1
wić gośoie"/, to nie możemy podobnych zasad wprowadzać
wyborczoj, która była Już dyskutowana na KKP została
I sformułowana propozycja wybierania na Zjazd Krajowy Jod- we własnej ordynacji.
Bujak odpowiada, że nie ma zamiaru składać zastrzeżeń
jnego delegata na 10 000 ozłonków. Były to Jednak tylko
do ordynacji wyborozej jakiejkolwiek partii politycznej.
propozycje, które KKP powinna dzid przegłosować.
Rulowski podkreśla, ie obowiązuje nas Statut i przypomi­
'Rulewski mówi, że Prezydium KKP zaleciło OPSZ-owI oby
na paragraf 11 p.2. Popiera Wielowieyskiego. Twierdzi,
i rozszerzył zasady ordynacji wyborczej o rozdział (...;»że skoro najwyższą władzą Związku jest Zjazd, to np.
oząoy makroregionów i opracował projekt kompetencji
może on wybrać każdego związkowca na przewodniczącego,
Ich oddziałów terenowych. Według niego akcja wyborczo w
zaakoeptuje to jego Zakład,
Wielu regionach jest opóźniona ze względu na nie rozstrzy­ niezależnie od tego ozy
Piesiak /Jelenia Góra/ uważa, że osoba, która kandyduje
gnięcie tej kwestii.
musi mieC poparoie od dołu. Dowodem tego poparcia jest
iftujak odpowiada, że opracowania dotyozącu delegatur są
właśnie fakt, że Jest kandydatem na kolejne ozozeble.
na ukończeniu i taki projekt zostanie działaj przedsta­
Bujak twierdzi, że można wskazać setki sytuaoji, gdy
wiony.
feman /Jarosław/ pyta, ozy siedzibą regionu musi być miaa- ktoś nie będzie delegowany nawet ze swojego koła, na­
tomiast będzie miał mandat zaufania oałego wielkiego za­
o wojewódzkie,
Bu.jąk wyjaśnia, że o. siedzibie regionu decyduje zebranie kładu pracy.
Przedstawiciel Gorzowa stawia wniosek o zakończenie dys­
delegatów. Jest to problem wyłącznie regionalny, zespół
ku sji,JWnTosek przechodzi. Następuje głosowani* nad 1 1 3
1 wybórozy może wystąpić Jako mediator wyłącznie w wypadku
pkt dyskutowanej uchwały. Zostają przyjęte przy 4 głosach,
konfliktu.
sprzeciwu i 1 wstrzymująoym się.
'ftarczewfki/Kutno/ mówi o sytuaoji w woj. plookim, gdzie
. odbyły się wybory w MKZ Płock, natomiast w Kutnie Jeszcze Bujak prosi o zgłaszanie uwag do projektu całej uchwały.
Śliwiński /MKZ Szozecinek/ twierdzi, *o rozygnaoja z »aInie. Pyta, ozy w kompetencjach zespołu wyborczego leży
zarządzenie ponownyob. wyborów w Płocku, skoro w wojewódz­ sady proporcjonalności może doprowadzić do takiej sytuaoji,.
że z Jego MKZ-u nie zostanie wybrany żaden delegat na
twie ma byó Jedna organizacja regionalna.
B Vr odpowiada, że zespół wyborczy ma prawo zakwestiono- Zjazd Krajowy.
Wałęsa stara się wykazać, że nonsensem jest dyskutowanie
<jgalnosć przeprowadzonych wyborów.
przypadków skrajnych.
i /Małopolska/ przypomina, że zgodnie z uchwałą KKP
Bujak
podkreśla, że kandydatury mogą składać tylko dele­
• najjaci i-jenym regionem Jeat województwo i tylko na Jego
A
. ••«•«<) :\ju /••< nie na szczeblu MKZ-ów/ odbywają eię wybo­ gaci, natomiast propozyoja może obejmować róvnie , osoby
spoza ich grona,
ry na Zjas-t'. Wyjątkiem są regiony, w skład których wcho­
M.Gil /Małopolska/ proai o zdefiniowanie, co okr.:śia się
dzi kilka wojfiwództwi wówczas dopuszczalne są wybory za­
pod pojęciem "spoza grona delegatów".
równo ua szczeblu makroregionu, Jak i wojewód tw.
Bujak odpowiada, że każdego członka Związku.
Bu.lak przypomina, iż te sprawy leżą w kompetencjach ko­
Padają głosy, że nie można ni© ograniczę:
ioiegamisji wyborczej, która musi sprawdzić zgodność wybo­
tów.
rów ze Statutem i odpowiednimi uchwałami KKP,
Ralewskl wyjaśnia, że wybranych na Zjazd bę<l«!lt k, 600
Domlriozyk /Kielce/ pyta, czy regionalne komisje wyborcze
osób, ale kandydować mogą miliony.
wejdą w skład zespołu wyborczego KKP.
Wielowieyski mówi, że można sprecyzować dyskutowane sfor­
Bujak tłumaczy że ich zadaniem jest przeprowadzenie wy
mułowanie taki "można wybterać delegatów na Walnym Zebraorów * o: ni aglonie, natomiast delegat regionu w zes­
boro
pole wybornzym będzie nadzorować przebieg wyborów w innych n i u Delegatów Regionu spośród delegatów łub z glonu pofco—
regionach.
stałych członków Związku".
Chojeokl /Leszno/ wzywa do działań zgodnych z uchwałą
S3»!SS&.«tŁ8a m 6 w i . ż e rozumie to tak, iż bierno prawo
SI? stwierdzającą, że małe MKZ-y winny się przed wybora- wybornze będą mieli wszyscy członkowie Związku, będzie
więc można zgłosić nawet kogoś spoza danego okrciPA.NafoaMun'
mi łączyć w większe regiony lub przyłączać do dużych oś­
prawo czynne
będą mieli tylko deJernoi.
rodków
W głosowaniu poprawka Wielowieyskiego, uściśia.1
brzmie­
Sobieraj /Radom/ proponuje, aby mlejscowośoi z rejonów
nie tego punktu zostaje przjęta. Następnie przy 3 głosach
i przygranicznych, które zarejestowały się w innym woje­
sprzeciwu zostaje przyjęty projekt całoj uchwały /patrzł
wództwie, natychmiast przerejestrowały się, oo ułatwi
praoe zeupołu wyborozego. Jego zdaniem należy to zapisać Dokumenty, S.2C-J/.
Bujak odczytuje projekt uchwały w sprawie uzupo1 tleń za­
i» uohwp.
sad ordynacji wyborozej /patrzi Dokumenty, s.ZC'/. Ko­
Bujak uw.
kwestie te rozwiąże zespół wyborczy w
nieczność tych uzupełnień motywuje licznymi pytaniami na.
pierwszych V
h działalności.
pływającymi
do sekretariatu KKP.
Orno eh / G O I M
sgłasza wniose^o zamknięcie dyskusji.
Wielowieyski mówi, że ostatni punkt projektu został usta­
Wniosek zostaje przyjęty, a uchwała przegłosowana.
ii 'Jak prosi o znaszanie kandydatur na przewodniczącego) lony po długiej dyskusji z MKZ-ami pćłnoonymi oraz na
wniosek Cyrana, po dyskusji na poprzedniej KKP. Wynika on
2 wiceprzewodniczących i sekretarza Zespołu Wyborczego
z chęci zabezpieczenia eię przed tym, aby w dużych MKZKKP. Spośród proponowanych osób zgodę na kandydowanie
ach, centralny ośrodek nie zdominował mniejazyoh. Ordyna­
wyraża |j Kopaczewski, Cierniewski, Naszkowskl /Piła/,
cja wyborcza do regionów była
przodmlotom dyskusji
Chojeokl /Leszno/.
na wydziałach prawa różnyoh uniwersytetów, m.in. w Lu­
Kalinowski proponuje, nby sekretarzem zespołu został
blinie. Podstawą Jej opraoowania był Statut. Jeżeli wy­
A.C*»lińeki, Kandydatura zostaje przyjęta przy 2 gło­
bieramy nasz własny zarząd regionalny, który będzie naszą
sach wotraymujących się.
władzą, wszyscy musimy na niego głosować, tzn wszyscy de­
]Bujtalt prosi, aby do poniedziałku każdy MKZ wydelegował
legaci na wszyotkłch kandydatów. Można zabezpleozyó jawnego przedstawiciela do zespołu.
Jeżeli są takie potrzeby - określoną liozbę miejsc w za­
SŁ
j£ zwraca uwagę, że zespół musi natychmiast rozrządzie dla danego miasteczka, czy okręgu, ale na wysu­
poozi.ć pracę, a Jego członkowie winni być zwolnieni
niętych taro kandydatów muszą głosować wszysoy delegaci.
od wszelkich obowiązków w MKZ-ach do 1 czerwca i nale­
Według Wielowieyskiego prawybory w poszczególnych podpy to uwzględnić przy typowaniu delegatów MKZ-ów.
regionach są sprzeczne ze Statutem, Władzo regionu wy­
,i>a sali pojawia się A.Celiński, który po uzyskaniu zabierać się powinno tylko na Valnyoh zebraniach regionu.
ipownienia, iż jego kandydaturę przegłosowano, wyraża
Cyran /Małopolska/ przypomina o przyjętej kiadyś uchwa­
Zgodę na objęcie funkcji sekretarza zespołu. W tajnym
le, że w przypadku regionów składających się z kilku
(głosowaniu przewodniuząoym Zespołu Wyborczego KKP wy­
województw, prooee łączenia się ich w makroregion winien
brany zostaje A,Kopaczewski /28 głosów/, a wioeprzewonastępować na podstawie woli członków. Istnifle wlep mo­
dnieaąoymi Chojeokl /2l/ i Cierniewski /20/. E.Naszżliwość dwustopniowego działania także zgodnie »« Sabatu-
f
£_2__L_______>____i!_2_£__,_____M. I_S_w.A_w_C_2.A__iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii.i222
_
rozmowy "odbywały się w grupach, sugerował możliwość u s ­
t a m ? N a okras wyborów można potraktować województwa ja­
tępstw, W środę Ciosek przedstavił tematy, jakie rząd
ko poszczególne regiony. Na Walnych Kabraniach wybiera
proponuje do negocjacji /patrz: Inf.tygodnia, s.
/.
aie zarządy 1 podejmuje decyzje o sf e d e r a l i z o w a n m alf
Pomimo to Bujak jest pewien, że do spotkania 1 tak dojść
Ich w makroregion z innymi województwami. Tworzy się
musi i dlatego KKP powinna się do rozmów przygotować za­
wtedy najwyższe władze, Irozwiązując jednocześnie wcześ­
równo w punktach zgłoszonych przez Związek, jak i do od­
niej powołana zarządy. Cyran uważa, *e w takim wypadku
powiedzi na stanowisko rządu w punktach, które rząd pro- ..'
demokracja będzie miała bardziej bezpośredni charakter.
ponuje. Na 2 dni przed rozmowami powinno odbyć się w G d a - |
Szanse n a to, aby n p . Kraków znał delegatów z Gorlic
a w przypadku proponowanej przez OPSZ ordynacji i muaiał-risku spotkanie KKP, które ostatecznie przygotuje Związek
by n a nioh głosować/ »ą znikoma. Puzo większa szanse ma- do negocjacji.
ją oni w pobliskim Tarnowie. Uważa, ze Jago propozycja
cierniewski pyta, czy Związek udzieli odpowiedzi na temateż nie jest sprzeczna ze statutem, a zwiera element,
.ty zaproponowane przez rząd, czy też odrzuca je jako caktóry Łaaoze.l lnie/.1nst1 do uzyskania! zgoda poszczególnych łość..
Sam uważa, że nie można ich pominąć.
województw /do tej pory były to zgody przedstawicieli Sto- Krupiński proponuje, aby ustosunkować się do nich jutro,
mltetów Kałozycielskich/ na utworzenie makroregionu
gdy będą zatwierdzane stanowiska opracowane w grupach.
Wielowieyski uważa, ze uznania n p , Tarnowa, Krakowa, N e - •Bujak uważa, że Związek zobowiązany jest do udzielenia
wago Sącza za oddzielna regiony wyboroze wymagałoby
odpowiedzi na stanowisko rządu w tych punktach. Proponuje
| apecJalr.eJ decyzji zeapółu wyborczego i jest t formal­ włączenie sprawy zgodności działań ze Statutem, sprawy
n i * możliwa,
~
MON 1 MSW oraz majątku i technicznego wyposażenia Związku
Cjrrąn mówi, ze mają oiągle kłopoty z Tarnowem i Nowym •
do grupy praworządności. W sprawie 10-punktowego programu
Sączem, które nie uczestniczą W KKP. Chciałby, aby to
rządu stanowisko "Solidarności" powinien przedstawić w
dzisiaj zostało rozstrzygnięto.
•.krótkim wystąpieniu przewodniozący Związku.Trzeba też ok­
m j a k mówi, * • r o z s t r z y g n i e to komisja wyborcza,
Bujak
reślić stosunek do 10 punktów, z którymi rząd wystąpił w
Tuplńakl /l.lsztyn/ podkreśla, ze niedociągnięciem dys
Krupli
czasie trwania akcji bydgoskiej /publikowanych w oficjal­
towanej
ordynacji
Jest
to,
ze
a
wyborze
ludzi
z
mar
Jcutowi
nej prasie/. Nie w i e , kto mógłby zająć się problemem płac
łyoh ośrodków będą deoydowali przedstwioiele wielkich
i układów zbiorowych /renegocjacji porozumień/ oraz współośrodków, którzy ich n i e znają. Ci, których mają re
pracą pomiędzy MKZ-ami i władzami regionalnymi, a trzeba
prezentować n i e mają n a to najmniejszego wpływu.
to WBtępnie przygotować.
BuJak uważa, ze zależy to tylko od pracy zarządu regio­
Słowik uważa, że należy ograniczyć się do 6 punktów Zwiąnu. V Mazowszu działtoz* regionalni są doskonalę znani.
zku, rządowe propozycje przedstawiono wg niego po to, aby
Związkowi utrudnić pracę. Można negocjować zgłoszone
i Podstawowe znaozenie w y b o r a c h będzie miała ponadto
przez rząd, tematy, które pokrywają się z propozycjami"So­
'kampania wyborezą. Samymi przepisami prawa wszystkie go
lidarności". W pozostałych sprawach należy dobrze się
się nie ureguluje.
przygotować i dopiero wtedy udzielić odpowiedzi, aby nie
Przedstawiciel Piły opisuje, w Jaki sposób przeprowar
podjąć żadnych pochopnych decyzji. Nie można też zgadzać
Idzono u niob. wybory w oparciu o loh własną ordynaoję
się na narzucane terminy.
wyborozą. Mówi, ze n i e wyobraża sobie, aby ktoś z
|zewnątrz był kompetentny do ingerowania w zasadność
Bujak przypomina, że "Solidarność" zaproponowała negocjataj ordynacji,
cje jawne. Rząd ma prawo do wniesienia swoich punktów tym
piński twierdzi, ze proponowana ordynacja wyborozą
bardziej, że Związek swoje też narzucił.i nie przedstawił
Krupiń<
wewnętrznie sprzeczna - prawo do reprezentacji ma
jeszcze stanowiska na piśmie.
Test w<
teren, a do decyzji de facto wielkie ośrodki. Podkreśla
Gwiazda popiera argumentację Słowika. Mówi, że 6 punktów
możliwość manipulaoji wyborami, przez tych, którzy będą
Związku ma bezwzględny priorytet, ponieważ wiąże się z
chcieli prowadzić kampanię wyborozą. Proponuje odstą­
realizacją porozumieli sierpniowych. Uważa, że należy ot­
pienie od kontrowersyjnego punktu i pozostawienia te­
warcie przyznać przed kamerami, że kompetencje Związku
renowi prawa decyzji o swoich reprezentantaob.
w rozwiązywaniu spraw administracyjnych są mniejsze niż
rządu, bowiem możliwości techniczne są nieporównywalne.
1 Bujak uważa, ze powinno się po prostu przeprowadzić
Związek może tylko wysuwać tezy do dyskusji, natomiast od
(autentyczną kampanię wyborozą.
Mf.^lowioYBkl
popiera Bujaka. Nie do przyjęcia jest
• rządu należy oczekiwać sprecyzowanego stanowiska warian­
(wybierani* jakiś grupek zarządu, n a które n i e wszysoy
towego, podanego na piśmie. Uważa, że dopiero po zapozna­
) gipsowali. • . ' ; ' . • • ' . ' ;
niu 'się, z propozycjami rządu można się do nich ustosunko­
jRulewekl proponuje przerwać dyskusję, ale zamienić
wać np. w ciągu tygodnia. Natomiast propozycje Zw.ązku są
|słowo "uchwalał n a "zalecenie". Wniosek został prze-.
innej rangi, są to sprawy zasadnicze dla całego kraju,
obiecane przez rząd w sierpniu i doty< hczas niezrealizo­
{'głosowany.' '
;
wane. Twierdzi, że nie należy bać się publicznej transmi­
Bujak odozytuj* punkt 3 zaleceń, który z o s t a j * przysji.. '•
Jęty bez dyskusji. W punkcie 4 Onyszkiewicz proponuje
dopisać, ze nie jest dopuszczalne dokonywani* wyborów
Kruplrfskl ogłasza, że obrady w grupach tematycznych będą
,oząstkowych również w branżach. Padają głosy, że są
się odbywały bez udziału,prasy. Proponuje kontynuować
to przecież wybory do władz regionu
.dyskusję, a potem podzielić się na grupy.
Sobler 4
zaleoai
•przeozne
oiwny wstawieniu
inową dyskusję na
rozumień.
/
jWana przez Onyszkiewicza nie zostaje przyjęta /14 za
Wałęsa przypomina, że podpisanych jest ok.600 porożu
,16 przeolw/. Padają pytania o status delegatur i Jaki
w 10
- H . : b * a n ż a c n i trzeba ,,tó wszystko przejrzeć. Pyta, jak
los czeka różne komisje porozumiewawcze, które się .
coś^realizować, jeśli^rfą sprzeczne ustalenia.
(potworzyły.
Bujak wyjaśnia, że będzie to rozstrzygnięte w oddzieLnej uchwale. W głosowaniu zaleoenia do ordynacji wy­
Cyrari uważa, że.,jpunkty podane przez rząd to hasła, których
borczej zostają Jednogłośnie przyjęte.
nie mpżna szczegółowo rozpatrywać, jeśli nie ma ich szcze­
• Po przerwie prowadzenie obrad objął Krupiński /Olsztyn/. gółowej specyfikacji.
Bujak referuj* przebieg pierwszego spotkania. W czwartak
Gwiazda proponuje wyznaczyć 2-3 osoby, które pojadą dowie­
j/SToT./, /patrz« AS nr 10, a.404/. Informuj*, z* we
dzieć, eię, co rząd ma do zaproponowania, ewentualnie obie
wtorek /na dzień przed zapowiedzianym kolejnym spotkastrohy wstępnie zaproponują swoje stanowisko.
niem/ Ciosek skontaktował się z nim telefonicznie, ośGłos,z sali żąda natychmiastowego przesyłania protokołów z
iwiadozająo, że rząd ma propozycja innego trybu negocjataki,ch rozmów do MKZ-ów /chodzi o uniknięcie sytuacji z
ojii zaproponował, aby najpierw odbyły się spotkania '
ostatniej KKP/.
w grupach, a na zakończenie loh prac - plenarne ap*'tj kania, na którym zostaną przedstawione wyniki'i nastą­
f,
•
pi ioh zatwierdzenie. Bujak podkreśla, z*zaproponowa­
Rulewski przypomina, że celem spotkania z rządem ma być
ny przez nas porządek negocjacji ni* miał charakteru
liWwidacja punktów zapalnych, którymi są: ustawa antystraj
|przypadkowego, Uznano, że obecnie tylko ten tryb gwa­
kowa, łamanie porozumie* w ich części dot.więźniów poli­
rantuje nam dobre, daleko idąca wyniki negocjacji.
tycznych, prowokacja
w Bydgoszczy. Tu decyzje muszą za|TJważa, że Jeśli przyjęłoby aię propozycję rządową
pą«5ć w trybie awaryjnym. Jest to warunkiem poparcia przez
{spotkania planarna jkomieji Jcrajow*J z Rządem odwle­
ZWiązek apelu premiera o 90 dni spokoju.
kałoby się prawdopodobnie na daleki, bliżej ni* okre­
-KJuplriskl uważa, że w proponowanych przez rząd sprawach
ślony
_
__-Ł6-&-i-2_B.d
f/
powała,
.np.
że jest "związana . ^ - t a n o w i - M W i
^
argumenty, ludzie na
w sprawie środków masowego przekazu wszystkie ustale-wałęsa przypomina, że w Droiekeie ustawy n ™
'inaai?niFKK?-rz:dJ Min Ź T / ? ' z t ^
T T
?
P
»«w
hirł
* * < ? ^ ^ * % ^ ^ ^ ^ ^
•fi?n«,i.
* lZ
? d - M i n - c i o s e k zapowiedział, że jeśli dyszla prawo wystąpić do Sejmu o zawieszenie strajków na 2
kusja o środkach masowego przekazu będzie na spotkaniu
miesiące. Jego zdaniem porozumienia nie sa realizowane
. W a r t y m , strona rządowa nie zgodzi się na audycje " S o l i - d i a t e * 0 , ż e jest ich za dużo
realizowane
karności", a tylko o,"Solidarności", Jeśliby natomiast
Gwiazda'mówi
że strajki zawiesić może tylko Sejm na wnio-1
i
K R_A J_0_W_Ą
K_0_M_I_S_J_A___P_g_R_0_Z_U M I g W A W C Z A
..003
sek Rządu, ale też Sejm może wprowadzić absolutnie wszys­ Lis uważa, że Sekretariat KKP powinien przedstawić sprawę
tko, nawet ogłosić Polskę monarchią. Trzeba walczyć, aby pism od Rządu wpływających do Sekretariatu /np w sprawia
Sejm nie był dyspozycyjny, mówić ludziom, że rząd podlega minimum socjalnego/. Należy zobowiązać OPSZ do opracowa­
Sejmowi, a nie odwrotnie. Demokratycznych reform w Polsce nia tych tematów i przedstawienia na KKP.
,nie da się przeprowadzić tak długo, jak długo ludzie się Ustalono, że obrady prowadzić będą Kalinowski 1 Bujak.
jdo tego nie przyzwyczają. Na razie ustala wszystko Biuro , Kalinowski proponuje,aby przedstawiać kolejno tematy ne­
(Polityczne, a chodzi o to, aby najwyższą władzą był Sejm. gocjacyjne, po każdym temacie dyskusja, a na zakończenie
Rezygnuje z dalszej części wypowiedzi twierdząc, że Wa­ ponownie głos zabiorą przedstawiciela grup roboczych.
łęsa wybił go i tematu.
Onyszkiewicz referuje Stanowisko Związku w sprawie dos­
tępu do środków masowego przekazu /tekst przyjętego sta­
Clernlewskl uważa, że rządowi wcale nie chodzi o sprawy
branż, ale o renegocjacje porozumieli z Wybrzeża i Jastrzę­ nowiska patrz s.*Ol»/
bia, a na to zgodzić się nie można.
Gil /Małopolska/ uważa,że sprawa przedstawiona jest do­
Przedet.Gorzowa' proponuje, aby pozwolić działać sekcjom
brze, ale należy jeszcze zająć się gazetami aakładowyml,
koordynacyjnym, które powinny rozpatrzyć wszystkie zawodo- Aby nie przejęła ich "Solidarność"., przejmuje je teraz
iwe i branżowa porozumienia.
RSW-Prasa. Ma obawy, ozy uda się załatwić papier oentralGwiazda mówi, że w czasie sierpniowego strajku tłumaczył
_
nie. Uważa, że nie należy definiować, które regiony mają
wielokrotnie koirlajl rządowej,"że podpisywanie porozumieli prawo wydawać własny tygodnik. KKP zawsze powinna poplerbranżowych jest bzdurą 1 tylko przez nieprzejednana sfeąnoj: ać starania o tygodnik. Kolumny w pismach to rozwiązanie
ilwisko władz w Porozumieniu Gdańskim znalazło się sformuło- tylko na najbliższy okres. Uważa, że nie należy ubiegać
Uwuniai
"zoodnie
rząd zblńra t.,- się o prawo odpowiedzi na krytykę, tylko przypomnieć o
FJwaniet "zgodnie ze specyfiką branż". Teraz rząa zoi.*ra tt,- się
• ma już
• • kilka
r-.t^.-.
..-.* /zjednoczeń,
'-J-»
-t zas/i
-gadzie przyznającej to prawo.
Igo owoce, bo
tysięcy
porozumień
[branż, zawodów/. Związek żądał jednolitej podwyżki dla
Buja
'ak mówi) że nie należy żądać nakładu 1 min "Tygodnika
/wszystkich.
odpowiedzialność za t#ką
ystkich. Rząd ponosi Odpowiedzialność
tłuą ilość
U.OBC po- sóTI
solidarność", ale zacząć od S mlnj wiady być może oslągrozumień i on powienlen to "wyprostować .
nie się 600 tys.
Rulewski jest przeciwny ogłaszaniu propozycji rzejdu przez słowik, /Łódź/ nie zgadza się z twierdzeniem, że przyzna- i
mx
Uważa że Związek musi mleć najpierw dostęp do środków nie "Solidarności" kolumny w gazecie potrzebne jest tylkomasowego przekazu, aby przedstawić swoją opinię. Proposu- na krótki okres. Dzienniki mogą odciążyć tygodnik. Ponad•
' • •
_-*..-* — - L - i
;_0 dziennik j es t wygodniejszy, gdy chodzi o szybki przep­
mais
,. r
-•-^•^s^^^^^^^^^^^^^^^^^^^__
ływ inforuiacji. Wejście na jedną tylko szpaltę może w
przyszłości dać znacznie więcej. Należy starać się wcho- .
jel aby zgodnie !z wcześniejszym planem podjąć najpierw
dzić wszędzie tam,gdzie to jest możliwe. Jednocześnie
sprawy ogólne.
Wałęsa twierdzi- że ilość wysuwanych postulatów zależy od przypomina, że dla gazet nigdy nie zabraknie papieru.
doświadczenia. V} Gdańsku było 21, w Szczecinie 46, teraz' Kalinowski informuje, że Premier wniósł na posiedzeniu
niedawno podpisywał 160. W Grudniu 1970 było ich 4 tysią­ Sejmu wniosek o zaprzestanie na 60 dni akcji strajkowych
uważa, że Związek musi na to odpowiedzieć, bo jeś­
ce. Aktualne trzeba uporządkować tak jak w Gdańsku, gdzie Wałęsa
li z taką propozycją wychodzi Rząd, jest to niekorzystna
w 21 postulatach zawarto kilkaset poprzednich. Obecnie bę­ sytuacja.
dzie można sformułować ok.40 i wtedy negocjować je z rzą­ Dyskusja na ten temat zostaje odłożona na później, kiedy
dem .
będzie więcej sprawdzonych informacji.
Kopaczewskl uważa, że należy odciążyć Gwiazdę od spraw
Lis uważa, że należy w negocjacjach poruszyć kwestię pra­
branżli "przypiąć" je do MKZ-ów. Pyta, co z tego, że Zwią­
do budowania własnych drukarni. Chodzi teraz o wyraże-i
zek,podpisze nowe porozumienia, jeśli rząd znowu nie bę*1 wa
przez Rząd zgody, aby można zacząć działania w tym kleru-*
dzie ich realizował. Proponuje wprowadzić do porozumie­
nia aneks, że jeśli rząd nie będzie wywiązywał się ze s w — nku. Można by wtedy skorzystać z oferty Szwedów, którzy.
lott zobowiązań,'; to Związek od razu ogłosi strajk, właściwy. proponowali pomoc w tej sprawie.
Podkreśla, że jest to jakaś gwarancja.
Zamojskl/KrosnoTzwraca uwagę na sposób działania władz
Wałęsa informuję, że poprosił KKP o przygotowanie się do
uniemożliwiający "Solidarności" dostęp do gazet. Gdy jego,
przydzielenia branż poszczególnym MKZ-om. Tylko taka spe­ MKZ w październiku zażądał kolumny w tygodniku społecznocjalizacja może uratować Związek, który inaczej "roztrza- politycznym, w ciągu tygodnia pismo zostało przekształco­
^ska się o branże".
ne w organ PZPR.
,
rc przerwie głos zabrał J.Rulewski , przedstawiając pronty s.stanowiska
201/ Przypomniał
główne Bydgoszczy,
interpretacje
wydarzeń Onyszkiewicz mówi, że powinno się walczyC o drukarnie.
jjekt
Związkudwie
w sprawie
opracowany
otrzymania maszyn poligraficznych z
w rzez
Bydgoszczy,
Sftóre władze
przeforsowaći^edna
grupę roboczą,
której usiłowały
przewodniczył,
/patrz Dokume­ Związek ma możliwość
zakładowe, zdaniem Onyszkiewicza, powinny
polegała na tym, że "jakiś plutonowy przez pomyłkę uderzył KZachodu. Gazety zakładowe",
powinny
być "w gestii
ale nie .
jes*-.
te-<
jadnego członka "Solidarności", drugiego i trzeciego".
'•" "samorządów
•*•*-• pracowniczych,
"'•
•-.....
* to .*
mat na rozmowy z Rządem. Zgadza się, że nie należy okre
Druga insynuowała, że"MKZ Bydgoszcz zbyt wojowniczo się
ślać limitu zwiększenia nakładu Tygodnika "Solidarność".
zachowywał, co spowodowało - zbyt jednak gwałtowną, zda­
niem władz'-"reakcję władz wojewódzkich, a także rgąrfnwy^h"Skoczylas/Konin/^uważa, że sprawa gazet zakładowych po
winna być załatwiona centralnie dla wszystkich regionów.
Poinformował, 'że były duże trudności ze sformułowaniem
Ważne, aby nie przepadł papier w wypadku likwidowani?
oceny prawnej .wydarzeń, gdyż okazało się,że tylko kilku
ludzi w Polsce wie"klm jest wojewoda w stosunku do.radne­ gazety.
go i vice versa" Ponieważ udało się to ustalić, zakres po Onyszkiewicz podsumowuje wnioski z dyskusji. Zgadza się,
stulatów został rozszerzony o sprawy praworządności i gwa ze nie trzeba wymieniać regionów, w których mają powstać
rancje konstytucyjne praw demokratycznych. Prawnicy z Uni- tygodniki, należy zażądać prawa do posiadania własnych
wersytetu im.M.Kopernika w Toruniu stwierdzili, że wojew- drukarni i podnieść sprawę gazet zakładowych, któro po~
odowie naruszyli prawo karne, wydając polecenie wprowadzę- winny stać się organami samorządów. Proponuje nie włączać
do tematu sprawy cenzury .1
nia sił bezpieczeństwa do pomieszczeń WRN, gdyż w sensie
prawnym władze administracyjne podlegają organom przedsta Jedynak proponuje poruszyć sprawę cenzury przy tym te­
macie,
ponieważ władze chcą ingerować w biuletyny związ­
!wicielskim, takim jak WRN. Kolejnym przestępstwem jest
użycie "niezidentyfikowanych sił bezpieczeństwa". Prawnl- kowe .
Słowik wyjaśnia, że będzie ustawa o cenzurze. Tygodniki
|cy ustalili,też, że milicjanci, którzy bili powinni być
.oskarżeni onaruszenie prawa karnego, w milicji nie obo- będą cenzurowane, biuletyny nie.'.....
iwiązuje bowiem działanie na rozkaz, a po otrzymaniu jpole- Większością głosów stanowisko Związku w sprawie dostępu
do środków masowego przekazu przedstawione,przez Onyszkie­
jcenia służbowego, milicjant powinien rozważyć, czy nie
ijest ono sprzeczne z prawem. Polityczną oś konfliktu sta­ wicza wraz z poprawkami zostaje przyjęte.
nowi zachowanie v-premiera Macha,który miał obowiązek za- Jedynak referuje temat rolników. Przypomina słowa Kułaja
jłagodzić konflikt, a swoją ucieczką przyczynił się do je- -nic o rolnikach bez rolników. Pomimo zaproszenia rolnicy
nie przybyli na rozmowy w grupach roboczych. Uważa, że
\ąo zaostrzenia.
skorygowana teza'7 powinna znaleźć się w ustawie o związ­
JRelację z pierwszego cUnia obrad sporządzili na podstakach zawodowych. Rolnicy chcą sami załatwiać swoje spra­
iwie notatek: W. Kamiński i K. Leski.
_
10.04. o godz. 10.15 rozpoczyna się drugi dzień obrad KiC wy, a więc trzeba to z nimi skonsultować. Należy koniecz­
nie żądać zarejestrowania NSZZ RI "Solidarność".
w siedzibie MKZti" *JariskiM©.
Kalinowski przedstawia program obrad: 1.Stanowisko Związ­ Wałęsa mówi, że związek spełni obowiązek wobec rolników
ku w poszczególnych tematach negocjacyjnych 2.Utworzenie żądaijąc wprowadzenia tezy 7, a potem niech oni sami wal­
biura rzecznika prasowego i powołanie rzecznika prasowe­ czą i rozwijają się dalej, jak uważają za słuszne.
Przydział uzupełnia, że dzisiaj rolnicy rozmawiają z j<ogo KKP,3. Projekt obchodów 1-majowych.
mis]ą sejmową, a więc możliwe; że sprawa rolników zosta­
Sobieraj /Radom/ domaga się włączenia do porządku dnia
nie
już załatwiona.
,
•'•
sprawy podziału maszyn poligraficznych i wyjazdów zagrani
Krupiński/Olsztyn/ mówi,że należy przedstawić propozycję
cznych.
Związku rolnikom i niech sami się do tego ustosunkują.
jPrzędst. Kutna przypomina,że należy omówić również sprasię dowiedzieć, czy rolnicy chcą,żeby Związek na­
jwę obchodów 3~Maja, bo niektóre MKZ-y chcą je organizować. Trzeba
Ciernlewski /Bytom/przypomina o legitymacjach związkowych dal prowadził ich sprawy. '
Gwiazda uważa, że "Solidarność" ma prawo prowadzić poli­
/trzeba ustalić, kto się tym zajmie/. Mówi też, że Lis
tykę związkową również w dziedzinie rolnictwa. Powinno
zobowiązał się przedstawić zasady negocjacji.
być ono zgodne ze stanowiskiem rolników, ale Związek mu­
Przydział /Wrocław^ prosi o włączenie na przyszłe obrady
si żądać takiego kształtu ustawy o zw.zaw. jaki uważa za
sprawy sekcji branżowych. Ważne,aby MKZ-y przygotowały
słuszng, Może się potem najwyżej okazać, że ten punkt nie
ijsię do tego tematu.
••Ibędzie potrzebny.
w.
1
8*4
_t_;a»HJi;~f._a_Ai«4i,i.4ii*iA-*i41.ii'iAiiH2'
£JLM-£-Ł&
Sł^sk'lawi-1
-liry;' '.przypomina,'. i* na i .aiiy . parniątad j M t e t *
wyraziła podziękowania i uznania # 1 * i o 'l.a$*iw$*r5ąeh * ' rtam-lsdła • i wołnyćh
zaw©łła«A.. 6*1 **•««*>««*»'«* Słuftby ''zdrowia i ..Jtongreat: Polonii Amerykańskiej
1
t e tjii&ąMk' *»i«w»Ja k i ą W* sprawami' ! ll-&«ą aa pomoc.
•'feMfiSSlM' ***** d©.'»p*awy wystąpienia *rm*Ui,t* •3itmtml~
<Jk^ŚL~' E^rz^fx!>m^-M>tt""ś-e^«-s&r«<s^ :>%@oilcUa]rn<»4%-'&M. M*^jLi*vw. *w*'*r#
";»• p®eiod*©nin S*J*w. Kśwl, • ta .premi©r poatawił
: p i ' kos-tai' sacrjeBłi-rowafly, „©''jpotwa zająto aią ustawą. Na­: ultimatami ' J e i e i i Sejm 'Nie uchwali zawieszenia prawa do
strajku
na 2 miesiące, ' to poda stą do dymisji. .
loty. pr*«d« Wskys-tfcim kagwa-rant: >wać rolnikom r*jaatra«J-ft.
M
, & "»a'i"i pojawia aią .'J.KułaJ, przewodniOandy OKtt. M£«S »I. gwiazda/ mówi,"że < nie strajkowania.. pra»z ' 'JfałeslajM, }»*#K sprawy Łwiąłhu będą załatwiane kompromisowo, Jest ko- .
Ha wniosek prowadzącego 'obrady grupa opracowują©a tema*,
rolników wyomodki, '• aby umodnić z Kułajam stanowisk© Lwią rzystne. Niepokój BWti fakt, t e władza wykonawcza zwra- i
•aa slą do'.Sejmu'o.wprowadzanie zakazu strajku, a to zna! iku.
£ refa.ru je temat jjtmwftly'bwfryt-tra.Jkcwej .__ e*y, te ma zamiar na ten strajk zasłużyć.
tpŁ-f y^ijUŁ/Kias.taAi-B/ : zwraca uwagę, : t e KKP nadal nie IM dok.pehwaia ' S a ? >*sf"śtroV ' j e s t . nielegalna, • ©granicy.* otey BdSKi-iifotwaćJi w t e j sprawie. Nie wiadomo nawet, czy
łWatelakie prawo;do.stroiku,.ktdre j e s t potwierdzone w
fporo»u»i©nia©h "i'..w f t a t u e l e . Ogtanicayd j« moie tylko ©e» ehod*4 tu'"© dalalanle , pr zeciw "Solidarności"
relacjonuje temat praworządność. Praodatawia dwie
kawa. Proponuje ] stanowlako Związku! 1.wynagrodzenie aa
weisie stanowiska Swląsku /patrz: Dokumenty s,,Mit/ /
strajk w/g''*®,r,!,*u*4enia !.Sdeńskieg© 2 .••wynagroaaenŁ© '.aa
strajk ©•fcr'teg©we*y •. w paliwaj ; wysokodo.1 '3. wwr skiem wy«a- W»t%«a mdwi,';i*. nie widzi możliwości n e g o c j a c j i * oputeiu o ten matur1*1.
grodzonia/jeat'. tf^dnoso strajku' '."te statutem, w .wypaditc
t^ftjfk,, wyjadnia, te j e s t to stanowisko lwiątku, Zadaniem
nie dojścia do porozumienia, decyduje arbitraż-<> Rada
Ministrów powinna uofeylic swoją uchwałą S. wynagrodzenia fiSpy negocjacyjnej '.jest doprowadzenie do.• powołania przez
la u n ^ H i N * l a l y miejsce od sierpni* do o s t a t n i e j * ^ J , ! « S S ? 2 i i - 1 S
^ L f . L P n ^ X ? ^ ' S i ^ i L ^ !
aj*« «mLxim«v**mmvo ja* w pkt 1, ' ' ' ^
* ^ " * ! * ? C * *W»i«J* ..powołana przez ąwi*.aek. Hałeiy powostrajk
zmiany w enionyoh ustaw. Pro
Ciarnleweki/tty.fegta/;. mówi, *e | powinnm©. »ią po pf©«*« iądad ' t*d (teapołyi priygotowujące
gotowe.' Sastąpnie
•łekty 'ł'8Ó'i M»ir*p«.i,''-:'«ą .J.ui -ctyśck
"anla uchwały. Arbitra* jest< ni©'do• prtyjąaia prze*
negocjować wspdlne
«espo*-y rządowy 1 "Solidarności" '
zbleinoaci iaądą przed
ł y t l i M M M .«M«i«''i*iMlMMte M.tysM»Jkowa. Jo**- w W M H » - - f * ^ S t e l ! l u ! 4 i 2 ^ ^ ł ; i v - ^ * ! l .
aottenla wniesio­
O M * , zaw, / W ł a t a . '<*• atrajk 56%/ Iwiąsek aotoowiązał sią J ^ ^ S . ^ ! ^ . ? , ^ ^
"2L71*
na razie w rozmoklełowad »alo**m'iaan.'tej'.'<u«tawy. Projekt'uetaw* *»*:*#•
' '^f^.*!^:j.??**'?*f* w S l T ? ; >^Y* l i ain*
stanowisko
byd]..t¥i**owaiwl'ł»ko,.wa|.dlwy. "Bolidofnodci" 4''**«#»,• I M | « • J S Ł L ^ E I - 2 ? i 2 , ^ ! ! S £ ^ i f ** wni.S, it«po"ol ,K«?4. P * 5 d ^ t«« dy»k«Sl , ~
"• P
' ftiSB^^i^:1T'^ł^2l-*'llCT^
Gwiftdą wyledHia^apoadb pr»ySotow*»la rz«k«xM ¥wpd*««f»: , S ! a * ^ » tt v S ! « i J L C
*E^1'JSSłSPE&ZTEiiEPiL
prS5Situ ustawy o zw.zaw. "»oiida*W»»d" ' *t* ' u«MS*»4o*)r.**' J W » J ' ' *««'Jo«* Łiw, .dopior© potem bądzie motna pod.w tsyo* • pracaoh .jako strona, arały.w nieb ud«4*ł pojodyrt:- ?_'**
Pp.tiiady przypomina, • te w .c»erwe.\4'«i*ie 25 lat od
lat* zaproszone osoby. W niektórych punktach stanowiska •
były »bie.ie, 'w inaych rdine. łłatąsa 'złodył. wniasek,.' »h*. wypadków poznańskich 56 roku, Uwasa, i:e n.^ „ała-loby wpro­
Przedttawia rdwniet;. wnio
itekst nie był zmieniany, ale Rząd nie wywiązał eie. * »e- wadzić zasadą nie 'przedawniania.
:
U»' zobowląisanla. Tekst został zredagowany przez'komis Ją sek "o. wprowadsenie do Itedekau K«rne«o Ałpowi edsiainoiSol
ta.wywierani«'presjl na wymiar sprawiedilwodci. '
imiennie' powołaną j pr»ea ; Radł FaAstwa. i '.nie' stanowi •' 'om komąe^smfytete-iyalsztyn/•,, J ii, .te przygotowywana joat swarolltajpromisumołliwego do przyjącla przez Zwi.ąsek.
e!'jV iodelsu ' Pjraey, ' odzie • mają b y ć zniesione sądy' prncy.
Walasa roowl, te '"25,04. odbądzie slą spotkanie hio»ą«y«*
udział w: przygotowaniu ustawy, lwiątek' ma tontrpro jekt. i;; Syłotey.to nlekertyst-n* .dla Świątku.
[proj.ekt" .««t«wy. rwsi tostad poprawiony..
-lia«^p»fe;pjr«e«wa.w : "dyoka«Ji spowodowana prtjfeyoiom v~«liSiowlk uważa, te do czasu wejicla w życie ustawy o tw,zaw nlstra ąpraw Zagranicznych" J.Wiejacza.
'powinno; sie 'opierać na Porozumieniu Gdariekim. W przygoto Wl^.yiejac.z • przedstawił na wstąpię kpnoopcja. pol»kioj p o waniu ustawy można skorzystać z pomocy obiecane;! przez
lity** .zagranicznej urodzonoj - jak powiedział- x dodwiad'
(.. ł «d*yna Jodową ''©rgani tao ją 'Pracy.
'- «*•»'• M " wojny Światowej,. układdw.;w 'Jałcie ' i-' Poczdamie. Md,
• '-azda «>dwl,. ie'..wałot»nle,'o...V0© l eapłaty : B«>t«.a$* . $•*« wił r . n ^ M H . ; z 'ZSRR, prteoiwdział.a«iu wydcigowi''tbeoje.ł5,
^robiematyczne. / Również zgoda.ne : niepełne . w y ^ g # e d « « a i e •. .«*-r»ymyw^iniu <r<Swnow»gi.,*ił'.w Buwopio itd, Pp; pewnym c*«'.»».'p**»»e.: taloty, głównie propagandowe,, W, wypa.dk*:-.mt»t^f-:
we s*» :• ministrowi przerwano .-'i ' ząparąpowowono ''odpowiudiłłle na
wynagrodzenie. nlopekłie etirajkujo slą cB^fciOwo:w*':hojpi*' '•,pytawie •t';'.Ea-li.'.
Znaczna'wląkatodd.' pyt#<( .i;,wypoł,'iedal d o praoodawcy,.'daąńoiowo -na własny. Można .s'two«'zy.iS...fca«ą.;#fetąi-fey«zyła 'm©44;iwo<ei . interwencji w.'P©isoe wojok ,tdct«du W « r '.'•kową.
• : . ...
' wsawekieg©.; Pytano o -podo.tawy . prawne 'takiej'interwencji
Lis zwraaą uwagą, że wszyscy ct-łonkowie/lHa1. i g » d * * M »*ą.» .'/piriywoływano• tu przykład wkroczenia d o C-,eoho>.towacji/r
I s u o h w a ł a awtyatrajkowa .joat-nie.do.-pri.yją*.!*',...*''.*^**** jśMt^Nef^.rootruje-no' grófb^ interwencji ze strony przywóds e m l w l ą z ó k ' zgodził s.lą kierowaó założeniami d o ustawy o ; ców krajów socjalistycznych i 0'szczerstwa drie.i ikarzy
zw..'»9W>,,'.gd«ie: władnie .jest'mowa o *©•%'.•wyw*g«&a*o»*«':;*» .. ty«h. kra jdw.'i.'o *akreS suwerennodol Polski, koszty ptłtoaatrejk, Ctyll'odr-SMcowie uchwały jest .'jed«łociM>"*ni'e - m u n * * <J»w»nia 'w ! pakcie' Warszawskim., o"pr:tyo'zyajf"4'.k««ia«*s.«encje
|nie«i porozumienia wstąpnego.
przedłutania manewrów wojak Układu'w Polsce W oistafeniffi
'anocki/Hys*/ przypomina, że sprawa .wynagrodzenia ,tvo- tyłk©'.. dkreele,.. Storeg pytań' dotyczyło, apTawy Poł.a*dW: w »»RR,.
ragment W uatawie. •% .tdł warunki ;.,ogran-4dt*j.ą«e'.. .prawo., "do '.motljiwodei: utworzenia 'tam' orgał»i't*e'ji poloniiąyoh, aktyw;..«ei4oi",KSZ w tym' zakresie.; Pad*© [ . t a i pytani*,.,o*y oficjalne
ttrajktt,
Kasprzyk .. jasnia, to • arbitraż" miąłby' mlejade tylko.'..*'.^••••wyjadnieale sprawy .Katynia- 'nie'', prayckynilohy. tlą 'do. polo-.
•pa atu nie do.jicia ..do,; p0ro»u|ftl«ni«.' Mówi', te'Jest... to .'.cod p**enią stosunków polsko-radzieckich.
Iw rodtaju' sądłł.; polu*o»n»go,''.' w 'którym wy stąpo jo, :»©"wił* '-."'• .jtin,, •' yia j.'ąaz ' negował •• iKiżllModd ŁatarssM!Ji radzieckiej W
..«ilo.td.. osób' t obo '•:etron ' i. arbitor 'główny,, na którego;'tg*' folsee,' podkreślał, że w dzisiejszym'świecie nie 'ma państw
(dtają sią obie' zainteresowane' strony. :,;•,
w pełni suwerennych. Sprawą .ostatnich ma«awr.ów wojok 'BkłatNa .tym zamknląt©'dyskusją nad'.tym.punktem-..obrad.
.'.,.;du Warssawsklego .w.'iPol'So* uwatał .'ta-kwee-tlą .'etr' ;to wojsko, sryezkiewicz praedistawią .relee'^ 'z • pobytu,w,WtX,' do»:wą,"ohoclat'.- • jak prtytn**,.-. odczuł ulgą, kłody;manewry
lass.
i|kąd wyjechał 23 .ol. zorganizować
bank leków. Na podstawie te ;. z*ko«<c«ono. Prowokacyjne •nimcJao.j*'.'pr*«y fcrajdw' sooja?iporosumieni*. pomiądzy KKK ':"8ł:»*i»y:Zdrowia .i..komi'Sj.,ą'ncądei-.-listycMiyoh . na • temat '.sytmacji.. w POtitee aą waniittf>n4«90 W y jwą, 'UBtalono, ie'''*'aol4dą*n«Mld*' przyjrair ^» s-i#ł»4o o*«wi»»;wik"i'e». niezrozumienia sytuacji 1 uzasadnionej .troski n a ;zek (dobycia 38 m j p o t r z e b n i e j a z y c h leków i nici ohirurgt-szych sojuszników. MSZ podejmuje w tej sprawie próby w y •lic»ł«yoh'..'.)ły.spo«ow.ad''.'Łękami
bodzie "Solidarnodd" , f»ndu- 'j-ainienia, nie ma • natomiast •' zamiaru .of.1©j*l"»i« In-torwonlot8Ey"doatarczy'...po'lo»la':tftgra.nioZ'iMi, a••'partstwo• tałatwl '»•**• wad." Powstanie 'organltaoji,".połowi jnych , w ZSRR .byleby.
jpłatny"przywóz lekarotw. ; Mec. Gryszklewiez przedstawił - dług niego - przysn*niom; Połakom n a d t w y o t o j w y o b p r o w w
ZSRR w .stosunku d o .' innych narodów. W obecnej : sytuacji ni©
problom Kongresowi Polonii Amerykańskiej, ustalono, że
ma te i mowy o jakichkolwiek interwencjach KBZ.w. tych śpie­
bank może i powinien mieó charakter światowy z centrum
wach, .czy teł* krokach . związanych z • tt^feietieniem zbrodni
j.w Stanach Zj.ednoczonyeh
. Retn^rM Polonii Amerykana*!©!
(upoważniony : został d o zwierzchnictwa. • Stworzony grupy •"."• katyńskiej . Z e swej stromy, minister oatfcraegł • dEiałaczy "So­
lidarności" przed udzielaniem zachodnim daiennikarzom w y (organizacyjne w poszczególnych stanach i oddział główny
Kanadzle. Według stanu na 5.o3 - centrum bankowdclbrga- wiądów, gdyż są one e«<esto wykorzystywane niezgodni© z i n ­
teresami Polski.
inizowane w pełni, fundwtt sląga kwoty 250-3<36tys.doi
w grupdoh org.;, a w oddziałach d o o,5 min doi. ..Miał ..'ja*' Po przerwie obrady zostały wznowione o godz. 1 7 .
TRiGJijce plerwezy, zakttp leków za sum© 107 tys. d o i . S z e - KkP powraca d o dyskusji na temat praworządności,
zyk/Klejce/ uwaia, te nie należy ograniczać sprawy
I' firm tarmaceutyetnych
• wyraziło . zgodą na sprzedaż .• leORila.l Ursusa, Cały kraj w mniejszym lob większym
.' po cenach produkcji, a nawet darowizny. Pierwsza
jpertla laków powinna dotrzeć d o Polski przed końcem hm. stopniu.uczestniczył w wydarzeniach roku 7 6 .
Śliwa /Kalisz/ mówi ,te w sytuacji., kiedy rozy^nuj® sd« s
:Meo. Grys«klewica podkrodlił znaczenie moralne , jakie
ima dla Polonii powstanie "Solidarności" 1 wielkie zain­ inwestycji, należałoby obniżyć budżet MSW. Wszystkie spra­
teresowani© towarzyssące Jej działaniom. Na zakończenie wy dotyczące M O powinny być jawnei ilość pracowników, zaodczytał list promeea Kong^reau Polonii Amerykarteki©j, M a - robki, przywilej©. Kalaty połotyd naciek na prae© M O i © a [zowekiego d o Wałęsy t pod*i©kownnl«m aa powiertenle kon* ł©.»o resortu MSW, nie ogranictad się tylko d o prokuratury.
Igraeowi misji zorganltowanla banku leków. Prtekatał teł Ziembiński/, obsęrwator/tgłasta dodatek d o prtadstawioiiego
Pałąst* madał zasługi o d polonii.
•...•••
tekstu, uważa, te jełell Zwiąaok podejmie prób© raaktywowania patronatu nad wiąfniami politycznymi, t e trzeba wSpo
mnle37"5e~tegó~ródzaju~liiicjatywy jul bywały 1 nie. 3eit to tywizmu w pierwszym numerze tygodnika "BIPS". Mówi, że
nic nowego. W sprawie przedawnienia stwierdza, że należało-sprawozdanie z KKP tam zamieszczone pomija całkowici*
by wnieśó wniosek do Sejmu, aby zbrodnie te były traktowa- jego wystąpienie. Jeżeli BIPS ma reprezentować stanowisko
ne jako zbrodnie przeciwko ludzkości, wtedy nie ulegałyby KKP, musi byó całkowicie obiektywny. Pyta o relaoja pomięć
przedawnieniu.
dzy BlPS-em 1 Agencją AS.
Wach/Tychy/ uważa, że należy przyjąć dwa dokumenty,jako . Gwiazda uważa, że należy rozdzielić dwla sprawy! agencję ,
wzajemnie sięuzupełniające.
prasową i biuro rzecznika prasowego. ^
^
*:
Bujak mówi, że można przyjąć zasadą lź tekst "Wstępna oce- Wałęsą przypomina, że siedzibą KKP jest Gdańsk. Biuro pra-<
Ka "'..." stanowi pewne uzasadnienie, ilustrację stanowię- sowę powinno być w Gdańsku. Rzecznikiem też powinien zos­
tać ktoś z Gdańska. Był kiedy* dobry rzecznik MKZ Gdańsk,
ka Związku przedstawionego w tekście drugim zawierającym
Lech Bądkowski. Wałęsa proponuje, aby rzecznikiem KKP był
wyliczenie postulatów Związku.
właśnie Bądkowski.
,
Eksperci podzielają to zdanie, zgłaszają tylko potrzebę
Jedynak krytykuje tygodnik "BIPS". Uważa, ż« poważna agenwprowadzenia pewnej korekty redakcyjnej. Oba teksty zos­
cja nie powinna zamieszczać w piśmie zdjęć takich, jak fo­
tają w głosowaniu przyjęte jako stanowisko Związku.
tografia Modzelewskiego w numerze pierwszym tygodnika.
Krupiński /Olsztyn/ przedstawia przygotowane stanowisko
Onyszkiewicz mówi, że AS i BIPS będą dwiema konkurencyjny!*,
Zw-ązku w sprawie rolników, /patrz-.Dokumenty B.hOL /
ml agencjami. Która będzie lepsza, będzie miała lepsza
Kułaj/przewodnlczący NSZZ RI/ mówi,że jest sa ,nie może
wzięcie. Aby nie spowodować monopolu jednaj, agencji, w p r c
więc podejmować żadnych decyzji, zawiezie ten tekst' do
wadzono na ten temat do tekstu uchwały specjalne zastrza*
Bydgoszazy. Konieczna jest rejestracja NSZZ RI- Konkret­
żenle. ,
• • . 'w •
na stanowisko rolników zostanie przedstawione Związkowi
A.Rybicki /kierownik Biura Informaofli MKZ' Gdańsk/ wyjaś­
przed następnym posiedzeniem KKP. Wyjaśnia, że przedst.
nia, że zamieszczone w tygodniku zdięole Modzelewskiego
rolników oświadczyli, iż nie będą przyjeżdżać na KKP,
jest autentyczne,, a wybrane zostało|dlatego, iż dobrze od­
dopśkl nie zostaną pełnoprawnymi członkami Komisji.
daje dramatyzm wystąpienia Modzelewskiego.
__
__^
Ziembiński referuje temat więźniów politycznych. Czyta
Dymarslei jeszcze raz podkreśla, że anehcji KKP musi bylT
tekst przygotowany w warBzawle przez grono prawników 1
obiektywna, natomiast w ,BlPŚ-le widaw jaką* własną optykę
d2ia£aczy Komitetu Obrony Wiezionych za Przekonania.
Biura.
•'' fi •'
Gwiazda przedstawia propozycję stanowiska Związku w tej
KKP udzieliła głosu przedstawicielowi prasy związkowej.
pprawie /patrz;Dokumenty s. ŁOf/
J..Orzeł /NTO-Warszawa/ stwierdza, że Clsaniepokolły go dwa
Ziembiński uważa, że oba teksty uzupełniają ślę, więc
zdania w regulaminie BlPS-u: że BIPSftiabyó podstawowym
oba powinny zostać przyjęte. Za wyrażający stanowisko
Związku należy uznać tekst drugi, a tek t odczytany przez źródłem Informacji oraz że ma zajmować się akredytacją.
! niego pomocny będzie w negocjacjach..
... Przy jawności obrad prasa prasa powintfa mleć wstęp na KKP
bez akredytacji. •••:..••'.•
.' ,%••:•••" \
Jedynak zwraca uwagę, że żaden z przedstawionych tekstów
Rybicki broni zasady akredytacji ze względów technicznych;;
lnie mówi nic o przyszłości.
Przedst.Łodzi krytykuje użycie sformułowania "abolicja", Mówi, że ilość miejsc jest ograniczonej i dlatego ktoś mu­
si decydować o prawie wstępu na- salę. |
które odnosi się do czynów stanowiących przestępstwo,.a
Domlriczyk /Kielce/ popiera ideę stworzinla agencji w Gdajwięc jest niewłaściwe w sytuacji, gdy Związek głoszenia
'
t
[poglądów za przestępstwo nie uważa. Sformułowanie to może ńsku.
Jedynak mówi, że agencja AS powstała n* zjeździe prasy
jdotyczyć jedynie sprawy Kowalczyków.
'Rozpłochowskl wyjaśnia zasadność użycia takiego sformuło- związkowej w Katowicach i sprawdziła się w dotychczasowym;
wania. Wg Związku działalność opozycyjna nie ma cech prze- działaniu. Powinna-mleć równe prawa z BjPS-em. ,
;.}
stępstwa, ale intencją wszystkich było, że abolicja doty- Przegłosowano przyjęcie .formuły Biura Krajowego.
czy działalności, gdzie był zarzut przestępstwa, choćby
Kijanka /Przemyśl/ zgłasza wniosek o przeniesienia wyboru;
było to przestępstwo wymuszone przez okoliczności i sytu- rzecznika prasowego na dal-sży termin. Uważa, że nie nalejację /np. kradzież papieru potrzebnego do drukowania wyda- ży jeszcze podejmować ostatecznej decyzji.
W i c t w niezależnych/.
Krupiński mówi, że rzecznikiem powinien byó ktoś z KKP. :
Kpbzdej /Gdański Komitet Obrony Więzionych za Przekonania/ Kosmowski popiera zdanie Wałęsy. Uważa, że rzecznik powl-:wraca się z apelem, aby duże zakłady pracy wysyłały do
nien być z Gdańska.
władz uchwały domagające się uwolnienia więźnvów>*.politycz- Wałęsa przypomina, że Bądkowski jest człowiekiem, który
nych.
był w stoczni w czasie strajku sierpniowego i potem spraPotrykus /Koszalin/ uważa, że Związek nie może się zgodzić wdził się jako rzecznik MKZ Gdańsk.
i na stosowanie różnej miary w ocenie prawnej w sytuacji,
Jedynak zaprzecza sensowności przenoszenia wszystkiego dó '••
(gdy rzeczywiście miało miejsce przestępstwo. Jest to nie- Gdańska. Proponuje Onyszkiewicza, który jest dobrym rzecZi'zgodne z żądaniem praworządności i równych praw dla każ- niklem Mazowsza.
jdego_^__
._
_
Głos z sali proponuje Dymarskiego.
(Ostatecznie jako stanowisko Związku przyjęty zostaje tekst Dymarski uważa, że rzecznikiem»powinien byó ktoś spoza
przygotowany przez grupę roboczą pod kierownictwem A.Gwia Gdańska. Zgadza się kandydować, ale sam popiera kandyda­
turę Onyszkiewicza.
zdy.
Onyszkiewicz
mówi, że rolą rzecznika jest informowanie o
Kalinowski odczytuje
oświadczenia KKP w sprawie
wystąpienia
premiera projekt
Jaruzelskiego
wszystkim, co dzieje się w Związku. Warszawa też jest pew­
Własne wersje oświadczenia przedstawiają również Gwiazda nym centrum. Zgadza się kandydować.
i Krupiński. Po dyskusji nad trzema tekstami Onyszkiewicz, Dymarski po przemyśleniu sprawy rezygnuje z kandydowaniai
Gwiazda i Krupiński Wychodzą, aby napisać tekst wspólny. Kąllnowski zgłasza kandydaturę Rybickiego.
Lis przedstawia opracowane przez niego wnioski z poprzed- Rybicki dziękuje, ale uważa, że lepiej będzie, jeśli zaj>»
Jnich KKP dotyczące prowadzenia negocjacji. Są to następu- mie się Biurem Informacyjnym.
jjące zasady: 1/ Przy długotrwałych negocjacjach wprowadza Kijanka /Przemyśl/ mówi, że w poniedziałek był na konfe­
(Się zasadę wymienności osób negocjujących 2/ Eksperci
rencji prasowej w Mazowszu prowadzonej przez Onyszkiewi­
•uczestniczą w negocjacjach w charakterze obserwatorów, 3/ cz i która Bardzo mu się podobała. Uważa, że Onyszkiewicz,
;Rozmowy mające decydować o podpisaniu porozumienia prową- bf<: ie dobrym rzecznikiem. Podoba mu się, że świetnie zna\
idzone są w obecności całej KKP 4/ Grupy negocjujące prze- języki i rozmawia z cudzoziemcami bez pomocy tłumacza. /
(dstawiają KKP pisemne sprawozdanie 5/ Dwa dni przed każ- Wałęsa mówi, że Bądkowski też zna języki, więc kandydatu-!dym zapowiedzianym strajkiem o zasięgu ogólnopolskim odby- ry są conajmniej równe.
wa się posiedzenie KKP 6/ Należy powołać drugą grupę eks- w tajnym głosowaniu Onyszkiewicz otrzymał 31 głosów, Bąd-i
pertów, pracujących niezależnie i przedstawiających własne kowski•— 8.
!
propozycje.
•
Następnie omawiana jest sprawa obchodów pierwszomajowych.
Sanocki /Nysa/ ma zastrzeżenia do przedstawionych zasad. Przedst.MKZ Gdańsk przedstawia propozycję Prezydium Gdań-,
, że należy mleć zaufanie do prowadzących negocjacje, skiego: w Gdańsku nie organizuje się żadnych centralnych J
Kopaczewskl /Rzeszów/ twierdzi, że niemożliwe jest stwo
pochodów ani wieców. Decyzję co do formy obchodów pozos­
rżenie regulaminów prowadzenia negocjacji, gdyż jest to
tawiono komisjom zakładowym. Ostrzega przed organizowa­
sprawa wyczucia, dyplomacji.
niem pochodów, gdyż mogłoby to stworzyło okazję do prowo­
Lis zgłasza wniosek, aby przegłosować sprawę ipowołanla
kacji.
dodatkowej grupy ekspertów, a pozostałe punkty przyjąć ja-ośmian /Jel.Góra/ mówi, że załogi zdecydowały, iż pójdą <$\
ko wytyczne do opracowania zasad negocjacji.
pochodzie bez trybun, jako "Solidarność" w jednej kolum­
i Większością głosów zdecydowano powołać taką grupę.
nie. Na 3 maja planowany jest wiec.
'Lis proponuje, aby zorganizowaniem grupy ekspertów zajęła Clernlewskl przedstawia plan Bytomia: w przeddzień 1 ma jaj
się dr hab.J.Staniszkis.
złożenie wieńców dla górników poległych w powstaniach 1
.Propozycja zostaje przyjęta.
katastrofach górniczych. 1 maja-msza święta na intencję
iWraca grupa redagująca oświadczenie KKP w sprawie wystą­ robotników, potem miting na stadionie Polonia, imprezy
pienia premiera Jaruzelskiego. Oświadczenie zostaje przy sportowe 1 artystyczne.
<
j
i jęte /patrz: Dokumenty s.ŁCM /.
Kobzdej mówi, że 3 maja Komitet Obrony Więzionych za
Następnym punktem porządku dziennego jest utworzenie biu Przekonania organizuje obchody pod hasłem wolności dla
pozostawić tę sprawę Sodę- 1
u
a
9
S
§
"**
' Kbiuro
? u ™ a r "rzecznika
! „ ń i k S ° ^KKP.
P xrv?vffi
h i i r S ^ d ą P"YP°niina,
że Związek musi określić swój stosu- >
tlorroacTi,
tylko
Krvtvkuje L.k
brak oobiekn e k d o śvii_^tei
? m a j a . N a l e ż y 8 i ą zastanowić, jak'je oczy-
'
Kt3..Ą_J_Q^W_6___K_0_M_I_S_J_Ą
P O R O » U H I B W A W C B A ••...«.... f "...;,-„.,,, • ii-mi*.ifgf_
śció~i zakłamania, bo przecież nie jest to iwieto biuro- io dyskusji sfoiraułowany YosTajTy^^^
kracji panstwowo-partyjnej, ale robotników. Gwiazda od- przede wszystkim żądania rejeatraoji NSZZ HI /tak jak
czytuje przygotowane oświadczenie na ten temat. Jest to aostała zarejeetrowana "Solidarność" ohoolaż nie było
deklaracja stosunku Związku do 1 maja.
"Jaszcze uchwały o związkach zawodowyoh/, potem prawne
'Dymarski podziela pogląd, ie należy centralnie podjąć de- potwierdzenie tego w ustawie.Rolnicy wcjestnioa KKP
icyzję. Nie odpowiada mu pomysł organizowania pochodów.
/egodnie a ustaleniami w Rzeszowie/ oraa w negocjacjach
Proponuje kiermasz wydawnictw lub podobne imprezy.
/jedna-dwia osoby i doradca/.
telefon od min. Cioska, który proponuje, by
spoczęły się nie od spotkania całej KKP a reąy w grupach roboczych. Całonkowie Prezyjest to nie do prayjęcia. Obecne negoojacje
oaow i m a n a r p j w ™ . ™ ^ e ^ *. SOPI
/wynikaj- z " i n i c j a W Zwiąaku i powinny być prowadzone ago!
Sprawy maszyn poligraficznych, wyjazSów i legitymacji
U n i e z Jego propazycją. Toczy się dyskusja, czy można bę*
związkowych zostały przełożone na następne posiedzenie
AzU B r ^ y K „ o w a ć z wstępnego spotkania KKP-Rząd na rzece
KKP. zobowiązano Prezydium KKP do opracowania tych tema-j/ n p audycji telewizyjnej, w której Związek mógłby zpprezentcw i przesłania do M K Z - Ó W .
t c w a ó 8 W 0 je „tanowiako. Obecni uznają jednak, że konieczRelacja sporządzona na podstawie notatek, żadna wypowiedź n « jest spotkanie KEP z Rządem jako początek negocjacji.
iest cytatem. Przygotowali B.Jastrun i S.Blumsztajn*, o/ Dostęp do środków masowego przekazu: Onyszkiewicz
7 przypomina, oo dotychczas uzgodniono a rządem, leoz nie
. . „ . . . . . „ i
P r e a y d i u m
K K P ' zrealizowano /patrz Biuletyn A3 nr 4,a 210/, Należy
T y o o « *• o w • p r • « y a i u m «.**•.
^ ^ d o m a g a ć slę ^ o ^ g e n i a W życie tych uzgodnień,
.,-,., „.. ^ ,
v • T i, i
r J _ , • ••». ' a także udostępnienia czasu antenowego/w wymiarze, pon. _
4 w^darisku^obeonll.Wałęsa } Cyran^, Jedynaka Lia^ f) 8tul0Wanyn) p r ^ z Z w l ą z e k w negoojacjlon na przełomie
X i Jfl.RO/\ nrawa "Solidarności" do natychmiastowe:!
1
SSł v^n?v? h £JK£5M
S o S ' T?«'^.faRiStC
7?*ii. n?
»«.«Sfh^Si" 2 ? « S ' £w?lJw? 2/ S ^ ?
łłJTSSi.*,,?™?!°?52SSJ,% A l l ^ i n ^ ^ ^ L l k i l L r ,
jekt oświadczenia Prezydium do*, kompetencji sękbjib^an.
żowyoh 13 zawodowych w rozmowach z Rządem / r e f e r u j e A.
^ t ^ L ' » ? } • * » • n p > powołaniejespółu Wyborcze«0 KKP fila realizacji
wyborów do Zarządów Regionalnych
' f / ^ & y ? ^ I S l a SSnfc^SSrftiiM ASSW
lJf^i-LllJ£łi£j$*J&/ZJ%££
« 5™^?f nUt JT ^ B w2v?5'
1/ %£I5i25?ł Z^IlllrfllLl
?^™»LwL / S « 4 4 '
UJ J?^Sł!,^S221S£« w ™«5££T» & & / « / • 2 2 S J I7ni^
L ™ * ? , ^ ^ ? ? / i. £ ^ « 1 r ' j t
' LlSr^
S ^ K A ^ ^
UOrfadkut
e-gumaiit Prezesa Radiokomitetu, fetory nie chce tworzeni*
odrębnych jednostek w RTV, realizujących programy "SolidarnoŚoi". Onyszkiewicz proponuje ,by oałonlcowle KKP
k t ó
o h
B a j B O wać s i ę dostępem do środków masowego
p r z e k a l 5 u 8 5 0 tkali się przed negoojacjemi w Warszaw!?
Kyszkiewłcz, Słowi*/Dymarski/. Słowik referuje spra(£*&,] p 0 l l £ r a m : w negocjacjach trzeba uzyskać odpoWiednie przydziały papieru 1 maszyn drukarskich. Obecni
^wierdzSją, że wyraźnie widać oelowe wstrzymywanie dos<
*a« papieruW potrzeb Zwiąaku, papier jest w magazyn oh» a nie można go kupić. Trzeba to załatwić general­
'•*•• °° U«»«»i *«§», lokalne konflikty. Bujak m3wl, że
oęlzie się odmawiać sprzeeUy papieru,
™*o avrajnj.9ia
ariu.<unjf w xrjruuiu.e JJUUU.
•kłaS grupy negocjującej, aforinułowanie tematu i projekt J g * ^ t o w a n e są szczegóły pierwszego spotkania między
atanowioka KKP
• • < * " ! KKP a Rządem! konieczne jest przygotowanie zarówno osób
a/ praworządność /ref. Bujak/ do tematu zgłosili aię
^?f!?f,0^ ^ S ° l f e ^ S . ^ i ! * " T ! * ^ " 3 ^ . 3 ^ 1 ! ^ '
Śliwa a Kaiisza i Skoczylas a Konina. Celem, jaki afawia aoatałych.
nie tylko merytorycznie, lecz także pod kątei
sobie ta grupa jest powołanie dwóoh komisji d/s praworaą. *f a2° s m i a | ł 8 telewizyjnej.
*—«.«—*
sdnośoł, rządowej i związkowej/, oraz zespołów ktSre pra- f * t 4 * « ł « ^ " i ? - ^ 0 ? " ^ P r z y d 5 i , e l 9 n i a krajowych
oowałjoy nad poszczególnymi ustawami wymagającymi zmian «^«ji branżowych
/Mat ich ok. 113/ poszczególnym
ktdra
bądź nowelizacji,bądl wprowadzenia nowych aklów prawnych, ^Z-%xmi
specjalizowałyby się wówczas w kilku
>Po wypracowaniu projektów rządowego i społeoznego zeapo- branżach: sprawowały nad nimi stałą opiekę i kontrolę.
ły przekazywałyJ&y je do komiaji rządowej i "Solidarno- Obecnie w każdym regionie aą prawie wszystkie branże,
(Soi* dla uzgodnienia ostatecznej weraji wraz z protoko- °° uniemożliwia jakąkolwiek pracę nad nimi.
łam ewentualnych rozbieżności.
,
Grzelak mówi, źe propozycja fełęsy wymaga kilkudniowej
$•..•. *ija aię dyskusja oay należy negocjować tylko sprawa j 2**°* Sekretariatu, trzeba stwierdzić,jaki jest stan
w czy również konkretne przypadki łamania praworząa-' obecny i dopiero wówczas będzie można zastanowić się
ol. Bujak jeat adania że przypadki takie należy potra* nad podziałem ośrodków,
ktpwać tylko jako przykłady, stwierdza że w takich kon-•> Celińakl awraoa uwagę na hierarchię zadańJ najpierw
kjetoyoh sprawach riio aię w negocjacjach nie zyskuje, a
trzeba podjąć decyzję co do regionalizacji i wyborów,
feoiaię tylko czaa. Proponujemy sprawy te powierzyć
potem dopiero zająć się branżami. Wyraża obawę że propo:Mucom interwencyjnym, które ohcą powołać krajową komór- zyoja Wałęsy może utwalić podziały branżowe.
kę Ao loh prowadzenia, lia przypomina, że trzeba aię do* Wałęaa odpowiada że obecnie podziały te i tak się utr*amagaó by Rząd podał nazwiska oaób, które z jego ramienia łają, a aekoje branżowe zarzucają MKZ-tom brak zainterebędą aię zajmować konkretnymi przypadkami represjl.BujJak aowania, odsuwają się od nich 1 można to Erozumieć,
zaproponuje tryb załatwiania jednostkowych interwencji
jeśli zważyć, że żaden- MKZ nie jeat w etanie zająć się |
oroaumlenlu a biurami interwencyjnymi, natomiast na
poważnie stu branżami. Toczą się też w tej chwili prace
będzie proponował - zgodnie a opinią większości uczę- nad różnymi porozumieniami resortowymi może to doprowaików dzisiejszych obrad • by w negocjacjach mówić o
dzlć do wyścigu między branżami, każda będzie chciała
•prawaoh ogólnych.
uzyskać to, co osiągnęły już inne - wszystko to jest
1/ Rejestracja MSZZ RI| do zespołu zgłosili się: Przybardzo niebezpieczne dla "Solidarności",
dział, Strzyżewski, Kopaceeweki, Niezgoda, Cyran oraz
.Słowik przedstawia projekt oświadczenia w sprawie kompeKrupiński, wczoraj odbyło się spotkanie, nie przybył na tencji sekcji branżowych,po dyskusji został on odrzuconj
nie żaden a rolników, dlatego trudno powiedzieć,czy odpo« W najbliższym czasie łódzcy eksperoi przygotują propoWlada Im stanowiako aeapołu: włączenie do ustawy o zwią- zyoję generalnego rozwiązania problemu Branż w Związku.
pkach aawodowych tezy siódmej w brzmieniu proponowanym
Członkowie, Prezydium dyskutowali również o sposobie fibrzea Prof. Stelmąchowaklego /patrz Biuletyn AS nr 4, «. nąnsowania sekcji branżowych: zdaniem Bujaka należy prze
108/. Z»ap33E proponuje też by przed negoojacjaml /12-13. znaczyć część składek wpłacanych do regionu prze?; praoo04/ w Mazowszu spotkali się eksperci prawni JSKZ-tów i . maików danej branży na jej finansowanie, mą jednak głosy
praedatawlli opinie awoioh regionów na temat tez do uata- żeby sekcje finansowane były z tej części składek, która
-j o związkach aawodowych. Jedynak podkreśla, że"toczą- pozostaje w zakładach pracy. Wywołują one sprzeciw, po­
lej aię obecnie dyskusji o tej ustawie Związek nie aanieważ oznaczałoby to oderwanie sekcji od regionów.
ui-ał Jaeacae publicznie głosu. Proponuje też,by na dzień Na wniosek Bujaka, Prezydium upoważnia Zbigniewa Saratę
praed negoojaojami apotkać aię a rolnikami, którzy aą
z Biura Interwencyjnego Mazowsza do zajęcia się sprawą
ątałymi przedstawicielami NSZZ Rl w KKP /m.in Kułaj.
pracowników w Ośrodkach Przystosowania Społeoznego ora«>fl
Siaumgart, Janowski, Chałupnik/ i uetalić ostatecznie
pomocą postpenitencjarną.
Q
stanowiako na rokowania a Rządem. Wywiązuje aię dyskusja, Ad 3. J.Kurczewski czyta projekt uchwały przygotowany "*
jB*y rolnicy atoją na gruncie apołecznego projektu uitawy przez OPSZ. Wywiązuje się dyskusja, czy konieczne Jest *5
iP eaiBoraądnyeh organizacjaoh rolników indywidualnych
sprowadzenie granie wszystkich regionów do granie woje-^r
/patrt Biul.AS nr 9,a. 403/, czy też zależy im na umiesB- wództw, nawet jeżeli sporne ośrodki i zakłady będą się O
Odenin w ustawia o związkach zawodowych przepisów przyzna temu sprzeciwiać. Uczestnicy podkreślają, że mimo iż byjącyoh prawo do tworzenia związku. Wałęsa, informując o łoby to administracyjne załatwienie sprawy - wybory są os
i»wojaj wcBOrajeaej roamowie a Kuła Jem,Baumgartem i Kuko- tatnią szansą uporządkowania podziału regionalnego. Wypo
łowiczem, mówi, ża rolnikom zależy na rejestracji i uw- władane są też opinie, że w tej ohwili wybory są sprawą
Inieniu w uatswle o B W . zaw.
pierwszoplanową - chodzi o reprezentatywność działaczy ra
M
N
R
M
A
C
J
E
T
V
G
O
D
N
I_ A
fi u d y n e k
KW
d l a
s p o ł e c z e
ń s t w a
O s t r o ł ę
k i . Na pod­
stawie ustaleri/z 25.0.!/ mieszanego zespołu
sekretariat KW PZPR w Ostrołęce przekazał
na cele społeczne budynek wybudowany na
siedzbe. KW /patrz AS nr 9 w Inf. Tyg. s . 3 0 ) /
P r a w o r z ą d n o ś ć
w
w y m i a r z c
w i o d l 1 w <> ś c i. k.ok.
na Uniwersytecie im.
Hickiewieza w Poznaniu odbyła się konforenoja n t . "Prawo­
rządność w wymiarze sprawiedliwości". Inicjatorom zorga­
nizowania konforonoji by.11 pracownicy Wydziału Prawu 1
Administracji oraz Wymiaru Sprawiedliwości, zrzeszeni w
NSZ7, "Solidarnaś*-" . Uozos tniuy podjęli u c h w a ł * , w której
postanawiaj;) m . A ń . "... wyraalś votimi nieufności prokuraturłrowł generalnemu
PRL, Ł. CzuUińskiemu za forsowanio
biednej polityki k a n i e j , za dopuszczenie do naruszania
praworządnośoi, za hamowanie procesu pooAągiiięcia do odpo­
wiedzialności osób włimye.h wiolo/stronnego kryzysu w Pol­
sce". Votum nieufności zgłoszono równieZ wobec m i n . spra­
wiedliwości, J. Bofii zu "naruszanie niezawisłości sędzio­
w s k i e j ni.in. p r z e z forsowanie autokratycznego, d y r e k t y w n a
-wskaźnikowego kierowania wymiarem sprawiedliwości". M i n .
Bafii uczestnicy konforeucjl zarzuoilł również;opieszałość
w realizowaniu postulatów zgioszonyoh p r z e z pracowników
Jego resortu / w oi^gu pół roku z tysiąca przyjętych do
realizacji postulatów
załatwiono zaledwie p i ę ć / .
E
... . .. j. . . . .*•>. , i . . .. 101 •
I
j
R o /. m o w y
w
N o w y m
S
ą c z u.
7.04-9.04 - w Nowym Sączu toczyły się roz_
mowy między Komisją Rządową a nowosądecką
"Solidarnością' 1 . Wysunięto 42 sprawy doty­
czące głównie nadużywania stanowisk i
przestępstw pospolitych dokonanych przez
prominentów w o j . nowosądeckiego. W konsek­
wencji 9 osób zostało odowłanych z zajmo­
wanych stanowisk, 5 złożyło rezygnację a
2 zawieszono do czasu wyjaśnienia podsta­
wowych zarzutów. Celem nowosądeckiej "So­
lidarności" było przede wszystkim wyeli­
minowanie mechanizmów, które doprowadziły
region sądecki 1 kraj' do upadku społ-politycznego i moralnego. Następna tura roz­
mów przewidziana jest na 5..05.br.
Komisja Rządowa licząca 34 osoby i repre­
zentująca 12 resortów.była należycie przy­
gotowana do rozmów i posiadała stosowne
kompetencje do podjęcia konkretnych decy­
zji.
18. 04 • I n i c j a t y w a
s p o t k a ń z
p o s ł aFabryczna Komisja NSZZ "Solidarność"
m» i n a Ss e j m
Fabryki Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej wys­
tąpiła do wszystkich MKZ w kraju o organizację spotkań
z posłami PRL, na których dyskutowane będą warianty
projektu o cenzurze. W uchwale KZ czytamy,że na spotka­
niach należy zobowiązać posłów do skrupulatnego wypełnia­
R o z m o w y
B! • •
• r a J k u J ąo y m i
r o l i , , i- nia woli wyborców. Jednocześnie zaproponowano aby w przy­
k a m i
w
B y d g o
z o z y. 6. o4. odbyło się spotka. szłości wysyłać z okręgów wyborczych obserwatorów na
nie strajkujących w siedzibie WK ZSL rolników z wiooprf.-rliAo obrady. Sejmu.
rem K. Baroikowskim, prezesem ZSL 6. Uuową .1 wicemarszał­
k r o ś n i e ń s k i e j
MO.
kiem Sejmu, H. Skibniewską. Rozmowa dotyczyła głownio rojo- D z i a ł a l n o ś ć
straoji NSZZ RI "Solidarność". Przedstawiciele władz popro­ Jak podaje MKZ Krosno 8.04. Mo zatrzymała 1>oz wyraźnego
sili o pisemną deklarację oolów i intencji Związku. Doku­ powodu dwóch mloszkańoow~mT.ojsoowośoi Targowiska. Dopro­
wadzono ich na posterunek w Mlajsou Piastowem k. Krosna.
ment taki Prezydium OKZ NSZZ RI przesłało Komisji Sejmowej
d/s Kontroli Realizacji Porozumień w dniu 7.oh. Na Zjeździe Podozas przesłuchania byli bici pięśoiami i pałką. Jede
z pobltyoh, J.Malinowski /17 łat/, został odwieziony de
OKZ NSZZ Rl 12.o2. stanowisko Prezydium, po wprowadzoniu
poprawek, przyjęte zostało jako oficjalna"dekiaracja o celach Szpitala Woj. w Krośnie. W zaświadozoniu o stanie zdro
wla wystawionym przez zastępoę ordynatora oddz.ohłrurgli charakterze Związku" /Patrz: Dokumenty, s. 2o6/.
oznego stwierdzono: stłuczenie twarzy i głowy, nudności,,
zawroty głowy, krwawo podbiegnięoie lewej górnej powieki,
" S o l i d a r n o ś ć " i S D. 6,04. w Radomiu odbyło
krwawe podbiegnięoie w okołloaoh pośladkowych odpowiada­
się spotkanie Prezydium WK SD z przedstawicielami MKZ Zie­
jąco uderzeniom tępym podłużnym przedmiotem, sztywność
mia Radomska. Mówiono m.in. o problemach inwestycji i in­
karku. Ojciec pobitego założył ąiKargę do prokuratury.
frastruktury, dysproporcji pomiędzy regionem radomskim a
innymi. W ramach programu "urzeczywistniania demokracji"
/ Xli Kongres SD / dyskutowano o skutecznej reprezentacjiF u n d u s z
m o b i l i z a c y j n y
interesów obywateli przez posłów i radnych wszystkich sz-g ó r n i c t w i e . Fundusz mobilizacyjny w
czebli
górnictwie został wprowadzony jako forma nieli­
mitowanego zarobku dla górników, którzy pracują
w wolne soboty i niedziele. Ta forma zarobków
nie była konsultowana z NSZZ "Solidarniść". Do­
P r z e c i w . " S o l i d a r n o ś c i " W osta­
tychczasowe protesty załóg, które żądały zablo­
tnim tygodniu w całym kraju pojawiały się anonimo­
kowania wypłat z FM nie odniosły skutku. Wielu
we bądź podpisane rzekomo w imieniu "Solidarności
pracowników przeznacza zarobki wypłacone z tego
ulotki szkalujące jej działaczy.
funduszu na cele społeczne.
6.6?:' "MKZ .legionu Śląska i Zagłębia wydał oświad8.o4.kierownictwo kopalni "Lenin" w Mysłowicach
.'^nie, w którym stwierdza, iż na terenie wojewódz­
Wesołej ogłosiło, że za pracę w wolną sobotę
twa katowickiego pojawiły się znaczne ilości ulot­
11.o4. każdy pracownik dołowy otrzyma dodatkowo
ek atakujących działaczy "Solidarności".Niektóre
•kartkę na 1 kg smalcu i 1 kg wędlin. Załoga ko­
z nich firmowane były podpisem przew. MKZ - St.
palni zaprotestowała przeciw takim formom za­
Pałki. MKZ oświadcza, że nie wydawał takich ulotek;
chęty do pracy w wolną sobotę. Do protestu do­
a wszelkie druki wydawane przez region rozprowa­
łączyła się także ZKZ NSZZ "Solidarność" przy
dzane są przez punkty informacyjne, w zakładowych
kopalni gen. Zawadzki w Dąbrowie Górniczej, a
komisjach i w MKZ-cie.
J.0.O4. - załoga Przedsiębiorstwa Robót Górniczych
w~Mysłowicach, gdzie poprzednio za pracę w wol­
9.o4. w pociągu relacji Wrocław-Przemyśl rozrzuco­
ne soboty proponowano górnikom przydziały na ko­
ne zostały ulotki szkalujące A.Rozpłochowskiego
lorowe telewizory i pralki automatyczne.
/MKZ Katowice/ a podpisane "Ruch Odnowy NSZZ Soli­
8iO;4. decyzją Walnego Zebrania Delegatów NSZZ
darność".
"Solidarność" przy KWK "Brzeszcze" pozbawiono
funkcji przew. KZ - F. Adamusa, któremu udowod­
10^04.MKZ w Koninie podał, iż na terenie miasta
niono m.in. branie pieniędzy za mobilizowanie
i województwa kolportowane były ulotki oskarżają­
ludzi do pracy w wolne soboty.
ce przew. MKZ Katowice - A. Rozpłochowskiego i
lo^o4.NSZZ "Solidarność" okręgu Rybnickiego
jego współpracowników o to, że będąc agentami UB
zażądała ograniczenia płacy za dni wolne od"popychają KKP i społeczeństwo do strajku general­
pracy do wysokości o loO% wyższej od zapłaty za
nego wbrew stanowisku L. Wałęsy".
normalną dniówkę.
Ł 9 Ł 9 < L M K Z w Bielsko-Białej podał, iż na terenie
Podbeskidzia rozpowszechniane są ulotki szkalują­
ce przew. i członków tamtejszego MKZ-u.
' o p a r c i e
s p o ł .
p r o j e k t u
u c h w a ­
ły o c e n
z u r z . e . 7.04 przedstawiciele Komisji
d/s cenzury MKZ Mazowsze przekazali na ręce posła K.Mał-użyriskiego,podpisane przez kilkanaście tysięcy osób,
poparcie społecznego wariantu projektu ustawy o cenzurze
A p e l e
do p o s ł ó w
n a S e j m . 7.04.- MKZ w
Zamościu wystąpił do posłów ziemi zamojskiej z pismem
p którym w imieniu 56 tys. członków "Solidarności" 1 w y
•korców ziemi zamojskiej występuje o natychmiastowe
przedstawienie na posiedzeniu Sejmu sprawę rejestracji
HSZZRI "Solidarność".
OKZ
S p r z e c i w
w o b e c
d e k l a r a c j l
NSZZ
R I . Prezydium NSZZ " S o l i d a r n o ś ć W i e j s k a " ( Ł g A . )
Regionu Tarnobrzesko-Sandomierskiego wydało oświadczenie
w którym popierając żądania strajkujących w gmachu WK ZSL
w Bydgoszczy w sprawie uznania prawa rolników do zrzesza­
nia się w związkach zawodowych "odcina się od złożonej I
przez Ogólnopolski Komitet Strajkowy NSZZ RI "Solidarność"
deklaracji o charakterze politycznym /.../ o uznaniu kie­
rowniczej roli partii przez związek" /patrz Dokumenty
s.206 /. Uzasadnia to apolitycznością związku.
P o p a r c i e
d l a
N S Z Z R I . KZ NSZZ "Solidarność"
przy zakładach metalurgicznych w Kutnie podjęła 9.04
\
uchwałę,iż zakład będzie pracował 11.04 , a zrobione tego
dnia odlewy przeznaczone zostaną na narzędzia rolnicze. 1
Praca w wolną sobotę jest jednocześnie przez robotników \
traktowana jako poparcie żądania rejestracji NSZZ RI i nie
będzie włączona do planu wartości produkcji zakładu.
>
.i._g_»E<.»S__I.„M__6__S_-J_-S_„_,.T__V_.G__g_ J _ _ N „ „ ! _ _ A _ _ i i i i i i i i i i i i i i i i i Ł i i . i . A i . i i i 1 0 2 .
t O 1 a n i ą
n o C> do trybu najbliższych rozmów między Związkiem a Rządem
P r 8 '/ «
t min.Ciosek stoi na stanowisku, że powinny one się roa«' • o J a o J i
wTOModbyty
R « a d O BI
fti4 rozmowy, w których «• strony Związku udział wzięli« v: oząć od prac w zespołach roboczych, po czym - po ok. 2
godniaoh - nastąpi spotkanie między oułą KKP a Premierll
Z. Bujak, T. Jedynek i J. OtiyszteUwioa. Strona, raądowa.
f rzuca projekt transmisji w TT, zg&daa się że Jtbn.teozna
raj^aałntoifali^_ «tin, Cjosok i •djrr. Chooholak^
3 st informacja prasowa /po jednym dzienniktrzu a każdej
JJfeUJJAWSSpraedatawli 8 grup problemów, które Rząd
isŁrony/. Uważa, ze rozpoczęcie negocjacji od spotkania
proponuje negocjować ze ZwiąakieBii
KKP a premierem usztywni stanowisko obu stroiu
I. 0daiał "Solidarności" w daiałaniich na rzecz wyjęcia całej
Na przykładzie rozmów z Prezesom Balioklm w sprawia dt« kcysysu 1 roawoju ekonomicznego Kraju, /w tym takżo
atępn
Swląaku
do TT Onyszkiewicz wykazuj?, że spotkania
stosunek Związku do 10 pkt, premier!* Jaruzelskiego/
robocze do niczego nie prowadzą. Konieczne jest na wstępi*
Zt Płaoe i układy zbiorowe /wiele układów wygasło, do
przedstawienie stanowisk obu stron chociażby po to, żeby
oaarwea sprawa ta miała być « jak domagała ale tego
publicznie było wiadome, że Rząd odmawia Związkowi prawa
"Solidai^nośó" - wstrzymana, ale w branżach jużtoozą sie do
audycji w TT.
prace nad nowymi układami, a także podpisano porozumie­ Proponowany
przez "Solidarność" tryb pomoże rozładować
nia, które zwiększają sumę wypłat dla 5udnośoi - kraju napięcia zarówno
na linii Związek - Rząd, jak i wewnątra
na to nie stad. Konieczna jest - wg rato.cioska-renogooja'Związku. Min.Oiosek
neguje istnienia napięcia w społeczeńoja porozumieli, a przynajmniej powirzymanie się z ich ntwie. Sądzi natomiast,
*r
anie już na początku
realizacją w dziedzinie płacowej. Trzeba taż stawić
stanowiska Rządu i rozbieżności tui'
a Związkiem
ozoła problemowi bezrobocia/,
do "zakleszczenia*"» zrr
ctowośeJ do
3, Praworządność. Z punktu widzenia Rządu opróoa spraw doprowadzi
poruszonyoh przez Związek traoba również podnieść w roz- ustępstw.
rujak .podkreśla, że cały ki
tkanie KKP 8
ńowaoh kwestię zgodności działań po "<<• sugólnych ogniw Eządem,w wielu sprawach nie aa rozbieżności', a tam
"Solidarności" z obowiązującymi przepisami prawnymi w gdzie aążeRząd
musi jasno powiedzieć czego Związkowi odma­
okresie strajku ostrzegawczego i przygotowań do generał- wia.
<
; nago, jak również problem działalności politycznej
Argumenty Cioska przeciwko rozpoczęciu negocjacji od
"Solidarności" i jej zgodności ze statutem.
spotkania
Rząd
KKP
I
oublicsnwn
przedstawianiu
4, Abolicja. Raąd uważa, że sprawa ta badana jest przez cka P,ządu:/Raąd wypewiedsiałfty wiele gorzkich »łówstanowipod
JSMawycsają Komisję, które} przewodniczy prof .Szczepańs­ adresem
"Solidarności" /co minister określa jako "polity­
ki - agodnie a ustaleniami. ostatnioh rozmów. Do 10.04. czną konfrontację".
Rząd nie ohoe publicznego konfliktu
trzeba przedatawlś tej Komisji sugestie, czeka ona na
a "Solidarnością", spotkanie takie nie sprzyja załatwia­
inicjatywa Rządu i Związku. Min. Ciosek podkreślił, że niu
-prawy, ma ujemne skutki z punktu widzenia wyników,
iBSpół działający w Bydgoszczy na bieżąco śledzi zarówno
tu nrzykład rozmów o wolnych sobotach, strony oyiy;
raalizację postulatów bydgoskich, jak i sprawy abolicji rodaje
Już bliskie podpisania porozumienia- kiedy dołączy^sią
oraz rolników,
do nich ówczesny premier i stanowisko ^ g ^ S l S ^ w ^ S ^ H
5, Współpraca między MKZ-aml a lokalnymi władzami,
publikacje w biuletynach związkowych sa bardziej P^lf-fw'
Strona raądowa proponuje wybranie 5-oiu -6-olu przykłt- wijące dła społeczeństw* niż prezentacja w TT, to "Soli- ,
tfowyoh regionów w połowie takich, gdzie współpraca ukła­
da ale dobrze, w połowie'- mających konflikty i przyjrzę. darność" a nie Rząd, trzyma w ręku środki masowego"
przekazu /trzeba by stworzyć prasę prorKądową/ staaewinie się ioh funkcjonowaniu.
! $. Dostęp do środków masowego przekazu. Strona Rządowa sko Rządu jest powszechnie znane /10 punktów promiara/.
kwestionuje treśó i tematykę niektórych wawnątrzzwlązko- Argumenty przedstawicieli Związku! społeczeństwo domaga
się publicznego spotkania Rząd - KKP, o dwugodzinną traJ
Wyoh biuletynów regionalnych i zakładowych, są w nich
teksty sprzeczne - wg miftistra z polską racją stanu. Na nsmisję tego spotkania w TT, chcemy norwalnęgo dostępu
marginesie praedst. Zwiąaku poruszyli sprawę biuletynów do środków nasowego przekazu, biuletyny związkowe są
fowaą niewystarczającą, f**"**^'* stanowisk jest koniecz­
IW w W-wie,Bujak zasygnalizował potrzebę spotkania
na ponieważ musimy wledzieó a czym przystępujemy do roz­
raedst. prasy związkowej. KKP oraz Rządu.
• Strona raądowr uważa, że należy doprowadzić do renego­ mów w grupaoh roboczych»/jaka jest .".eh płaszczyzna/
cjacji porozumień z Gdańska, Jastrzębia ora?, branżowych, inaczej strona rządowa będzie zasłaniać się brakiem kom-'
patenojl, a związek nie będale wiedział, na Jakim właś­
» chodzi o ekonomiczne możliwość!, pańrtwa.
Bujak stwierdził, że wg występach badań Związku wszyst- ciwie gruncie Rząd stoij praca w, grupach roboczych może
aię^ przeciągnąć, zakojlozyó niepowodzeniem 1 w końcu
Kie dotychczasowe porozumienia branżowe miały na celu
jpagulaoję dotychczasowych nierówności, sa to stosunkowo w ogóle do spotkania Rząd - KKP nie dojdzie, były już
takie doświadczenia} Rząd deklarował, że eh,ce. takiego
drobna kwoty, różne marginalne dodatki;
Dyr.tih^choiak podkreślił, że część porozumień resorto- cpotkania, a teraz się z tego wycofuje: znajomowśd sta-;
nbwiaka
Rządu umożliwia nam przygotowanie się do rozmówi
wycR peaSpleSno bez uagodnienia e Ministerstwem Pracy
Mlr..'0iosek zgodził się na-prezentację stanowiska związku
1 Płac. '.:'.•. •
negocjacjach w TT, odmówił natomiast transmisji ae
uJak powiedział, że jeżeli zostanie przedstawiony pro- wspotkania
KKP z Rządem,
ekt reformy goapodarezej dający gwarancje poprawy sytua- Jeżeli chodziyprzedstawienle
stanowiska Rządu przed rozOji, Związek będzie mógł się zgodzić na ograniczenia pła­ pooaęoiew negocjacji, to podstawą
jest 10 pun>:tćw opubli
cowe. Warunkiem są jednak instytucjonalne gwarancje zmi^ kowanych w prasie podczas kryzysu bydgoskiego,
min*
8. Ustawa
o
Zwiąakach
Zawodowych.
Wg
Rządu,
Rząd
i
"Soli­
Ciosek powiedział, że Rząd da również nwoJS stanowisko
darność'1 są tu stronami, reprezentowanymi w Komisji RP
w niektórych z 9 wymienionych wyżej punktów. Odmówił
jpo<t preew, Zawad-tzkiego, a strony nie mogą ro*trzygać
właściwie wstępnego spotkania na szczeblu Saad - KKP,
wprawy ustawy a przyczyń formalnych.
ostateczną odpowiedź przekażą Jednak w poniedaiałek
Bujak awraoa uwaga, to Komisja"będzie w lepszej sytuacji /sootkanie 0 godz. 10.oo w URM/.
i
feall strony się dogadają, Mto.2iosek proponuje, żaby
W poniedziałek Związek wręczy ministrowi swoje stanowi­
,iÓwió o konkretnych problemach, a nie o ustawie s
sko na piśmie, z powodu włączenia nowych tematów,termin
a/ majątak po CRZZ. Min,Ciosek profli tu o odpowiedź jak tan może być przesunięty o kilka dni.
"Solidarność" wyobraża sołie wnpółdziałanie a pozostałymi Min,Ciosek zapytał Jak "Solidarność" ustosunkowałaby się .
iwiąakami. Sądzi, ż* sprawę podziału mienia trzeba rozwlą 5o"prop5zycjl zawieszania prawa do strajku na dwa mieslą
•aó na drodze ustawy sojowej,
oo ze względu na katastrofalną sytuacją gospodarczą.
p7 ttohaiczne wyposażania Zwiąaku,
prsedftawlciele Związku odpowiedzieli, że tak samo Jak
j»7 "Solidarność" w jednostkach MON i MSW /natrą niżej/, na apel o 9o dni spokoju - ohodzl przede wszystkim o
d/ K3ZZ Rl - min.Oiosek Jest przekonany, żó sprawa ta
możliwość działania i o bezpieczeństwo "Solidarności".
badsle a a ł a U ^ n a w ramaoh ustaleń bydgoskich ku pełnemu W tej chwili nie mamy dostępu do środków masowego prze­
aadowolenlu iflników,
kazu,, ostatnio nie sprzedaje nam się papieru, co może
p/ zgodność działań "Solidarności" na terenie międzynaro­ nam w ogóle uniemożliwić jakąkolwiek nrezentaoję naszego
stanowiska. Min.Ciosek powiedział, że problemem są prze­
dowym a interesami PHI, Rząd zapowiada, że będzie ostro
Ingeyował w przypadkach - nielicznych aresztą - przekazy­ de wszyatklnTsffeprpłacowe - wczorajszy w zakładach
wania w wywiadaoh dla praay zachodniej treści sprzecznych warzywnych w Białymstoku, zapowiedzi drzewiarzy i tranaa polskim interesem narodowym,
£/ antyetrajkowa uohwała RM. Min,0ioaek zapowiedział, że •iujak zgłasza, że przedstawiciele "Solidarriośoi" w MON
v»atawa o aw.amw. aastanie uchwalona w początkach maja, do !""M5» choą spotkać się z ministrami tych resortów,
'.lag© oaaau • zgodnie a ustaleniami bydgoskimi - obie stro Chochalak odpowiada, że jest Już załatwione spotkanie
.;iy będą Ją respektować. Roawi:taaJe to wg cioska probleffl
a"wlć551nistre-!! obrony narodowej, trzeba tylko ueta&J.o
l^nagrodaehla aa strajk.
termin, przyrzeka, Se w ciągu najbliższych dni doprowa­
dzi do spotkania z ministrem spraw wewnętrznych.
"HWJt podkreśla, że obecny projekt ustawy o zw, zaw.
iawiara punkty, na która Związek się nie zgadza, /pracow- PxrAPlłOXił.OJlak zobowiązuje się również, śa wjpraypadku ,
loy M01T1 MSW, oaaa trwania strajku ostrzegawczego* ssa- trudności w załatwianiu spraw teohnioznyoh i administra­
fcata aa strajk/ musną one'być przadmiotem negocjacji
cyjnych w różnych urzędach będzie interweniował, wyjaani
Jędzy związkiem A Rządem.
również w Komisji Planowania na Jaki przydział masayn
poligraficznych, telekomunikacyjnych i samochodów może
r. Sprawy, którymi dawniej zajmowały się stare związki,
która obeonle nit są podejmowane przez "Solidarność"j
Iwiązsk licayć w tym roku, na przyszły rok natomiast
;f«oh racjonalizatorski, współzawodnictwo pracy, inspekcja zapewni miejsce w odpowiednim rozdzielniku cennrainym.
R o a n o w y * / *
?
5
R M A C J E
T Y G O D N I
,10*
Wskeze również w Jakich urzędach załatwia się różne
Z j a z d
r a d c ó w
p r a w n y c h .
sprawy. Jeżeli działaczy Związku będą brać do wojska, to
I9i°i- w e Wrocławiu odbył się Zjazd Krajowego
min.Ciosek postara się uregulować to tak, żeby nie pozba
Komitetu Założycielskiego Sekcji Zawodowej
wiać danej komisji czy Zarządu Regionalnego więcej niż
Radców Prawnych zrzeszonych w NSZZ "Solidar­
określonego procentu działaczy. Min.Ciosek obiecał
ność".
W Zjeździe udział wzięli delegacji
również, że będzie interweniował w przypadku represji
16-tu MKZ-ów. Zjazd wybrał władze Sekcji /Kra- .
/w sprawach ważnlejpzyoh i naglących/, prosi jednak
jowa Komisja sekcji/ i przyjął Jej statut.
o zgłaszanie mu takich problemów na plemię a nie tele­
Głównym tematem obrad - obok spraw organiza­
fonicznie /były wypadki fałszywych alarmów/.
cyjnych - był udział Sekcji w opracowywanym
U p a m i ę t n i e n i e
r o c z n i c y
obecnie przez różne środowiska projekcie ut r a g e d i i
k a t y ń s k i e j.9,.04.
stawy o zawodzie radcy prawnego. Zebrani uNSZZ "Solidarność*, delegatura w Piotrkowie
znall za słuszne opracowanie przez Sekcję
•Trybunalskim podjęła uchwałę, by 13.o4. w
własnego projektu, opartego na pewnych roz­
41 rocznicę tragedii katyńskiej dla uczcze­
wiązaniach zawartych w propozycjach Zespołu
nia pamięci ofiar włączyć o godz. 12?tej sy­
Radców Prawnych przy Państwowym Arbitrażu
reny zakładowe 1 przerwać na minutę pracę
Gospodarczym oraz Naczelnej Rady Adwokackiej.
oraz wywiesić w tym dniu flagi narodowe,
Do prac tych powołano zespół 26 osób złożo­
opuszczone na znak żałoby do połowy masztu.
nych z przewodniczących regionalnych sekcji
oraz po jednym delegacie z każdego regionu.
Z a k o ń c z e n i e
r o z m ó w
drzeS o l i d a r n o ś ć
z " S o l ida'rn o ś c i ą "
w i a r z y
z K o m i s j ą
Min.Leś­
H)_,04 Francuskie towarzystwo "Solidarność z Solidarnością"
n i c t w a
i P r z e m y s ł u
D r z e ­
w n e g o.9.04 w Gorlicach zakończone zos; wysiało protesty do ambasad ZSRR,CSRS,ŃRD żądając wstrzyma­
nia kłamliwych oskarżeń w prasie tych krajów "wymierzonych
tały rozmowy pracowników przemysłu drzewne­
przeciw ludziom pracy i socjalizmowi ". Zaapelowano też
go zrzeszonych w NSZZ"Solidarność" z Komi­
do francuskich central związkowych o podjęcie skoordynowa­
sją Resortową / patrz AS nr.9,Inf. Tyg.,s.
nych akcji protestacyjnych przeciwko wywieraniu presji na
301 /. Podporządkowując się zaleceniom KKP
Polskę.
0 zachowanie rozwagi i spokoju drzewiarze
U p a m i ę t n i e n i e
r o c z n i c y
przyjęli kompromisowe rozwiązania,ale nie
M a r c a
1 9 6 8 . 11*94.. na dziedzińcu
uznali ich za satysfakcjonujące i powołali
Uniwersytetu Warszawskiego odbyła się uro­
zespół do dalszych rozraowów.Przedstawiciele
czystość odsłonięcia tablicy upamiętniają­
Resortu nie posiadali pełnomocnictw do zała­
cej wydarzenia z Marca 68. Tablica projektu
twienia Wszystkich punktów wysuwanych przez
A. Kossa została wykonana w odlewni ZM im.
drzewiarzy.M.in. nie została nadal uzgodnio­
Nowotki w Warszawie. Odsłonięcia tablicy do­
na regulacja płac i wprowadzenia doda'NU
konali: M, Murawski w imieniu wykonawców od­
droży lnianego. Uzyskano tylko zapewnie:!..:;,
lew-, prof. J. Pniewski jako senior Senatu UW
że sprawa ta będzie ostatecznie załatwiona do
oraz M. Urban w imieniu samorządu studenckie­
1 sierpnia br.
go.
S t r u k t u r a
r e g i o n a l n a
z w i ą z k u . 9.04
7
j
a z d O K Z
N S Z Z
RI
" S o l i d a r n o ś ć "
MKZ Regionu Pojezierze na zebraniu plenarnym podjęło uchwa- '
łę o połączeniu się MKZ-ów w Suwałkach i Giżycku. Siedzibą 12.0'ł. w Bydgoszczy odbył się zjazd Ogólnopolskiego Ko»
nowego regionu będzie Giżycko. Wybrano tymczasowy zarząd
STTóTu Założycielskiego NSZZ HI "Solidarność". Głównym
MKZ oraz Komisję Rewizyjną. Uchwala stwierdza też,że dzia- „elom obrad była dyskusja nad - przedstawioną już przez
łające na terenie Miejskie Komisie Koordynacyjne są ciałam- Prezydium OKZ Nadzwyczajnej Komisji Sejmowej - "Doklara
pozastatutowymi i mają charakter konsultacyjno- pomocniczy. 0 ją o colaob 1 charakterze NSZZ HI •• Solidarność""/patrz
plenarne zebranie MKZ Pojezierze odwoła ljokumo)l( , y , > i 0 # / o r D Z p r a e d y 8 k u t o w a n l e aktualnych proło gotowość strajkową.w regionie./ patrz Biul. AS nr 9,
błamów związanych z rejestraoją Związku. W tekście "Dę­
Inf. Tyg. 8.304 /. Zobowiązano Zarząd do dalszych per­
klaracji" najwięcej zastrzeżeń wzbudził fragment doty *
traktacji z władzami w sprawie przekazania służbie zdro­
oząey stosunku NSZZ IM ".Solidarność" do CZK10R. Według
wia nowych budynków w Suwałkach. Termin załatwienia tej
zebranych deklaracjo "partnerskiej współpraoy" z WZiOR'
sprawy ustalono na 30.04. br.
oraz CZK10H są zbędno: Padały głosy, że taką deklaracje
S p r a w a
B . M i k l a s z e w s k i e g o . 10.0'l. współpracy może osłabić znaczenie NSZZ RI "Solidarność"
w Sądzie Rejonowym w Toruniu odbyło się kolejne posloćl™ w chwili kiody do nowo tworzonych Izb Rolniczymi wejdą
nie w sprawie B.Miklaszewskiego /patrz Biuletyn "AS" nr 9iobie organizacje, a CZK10R zachowa wpływ dominujący.
305/. Biegły ortopeda dr J.Lipski określił obrażonia B.
według J. Kuła Ja proponowana formuła Izb Rolnieajyoh jest
Miklaszewskiego Jako ciężkie 1 stwierdził, że na stopień kolejnym manewrom wymierzonym przeciwko wiejskiej "Soli
obrażeń wpłynęło skucie rnu rąk a tyłu. Na poprzednim po­ da mości", podobnie Jak powołanie NSZZ HI na zjezdzlo
siedzeniu sąd przyjął wniosek mec.Zalewskiej, pełnomooKółek w Bydgoszczy, Zebrani nie zgodzili się z J.Kujła nika B.Nikłaszewskiego, o przedstawienie przez KW MO in­ jem. ich zdaniom powołanie NSZZ RI nie było "manewrjem''
strukcji odnośnie /zasad konwojowaniu lzatrzymanyoll. In­
ra oddolną inicjatywą Kółek i gdyby na zjeździe znalazło
strukcji nie dostdrozono. Mec.'Zalewska wniosła o przeka­ t I ę dość członków "Solidarności" przyjęto by Jej statut
zanie akt sprawy do Prokuratury Wojewódzkiej w Toruniu,
jako obowiązujący dla NSZZ RI»
j
celom pooiągnięola do odpowiedzialności ppor.JanozewskłoZagadnienie stosunku do Kółek Rolniczych wywołało
go, dowódcy konwoju. Obrona sugerowała, że sprawę nałoży gorącą dyskusję. Zgodzono się, że nie sposób negować
oddelić, gdyż labiera ona rozgłosu przez to, że poszkodo- ich działalności usługowej, nie można Jednak dopuścić
wany głosił p*v tą dy odmienne od oficjalnych a oskarżony
do tego, żoby organizacje Kółek miały wyłączność ir dy
Jest milicjai^r-ji. Sąd przyjął wniosek oskarżenia o dostar-sponowaniu maszynami i innym sprzętem rolniozym, oraz
ozenie B KW MO inati*ukcji konwojowania, wobec pozostałych 'decydujący głos w sprawach wsi. Zebrani zgadzająo się
wniosków zajmie stanowisko na następnym posiedzeniu w dji. z koniecznością przedstawienia tokstu o charakterze de
24.04.
klaracji wobec zbliżając-/," się zarejestrowania Związ­
ku przyjęli przedstawiony projekt, usuwając z niego
fragment dotyczący stosunku NSZZ KI "Solidarność" do
CZK10R, Przyjęto także uchwalę na tomat rejestracji
R o" z m o w y
w , M C i W . 10. 3ą. w gmachu MOiW
Związku /patrz Dokumenty s.%0b/,
oraz nadano Prezydium
odbyła się kolejna tura rozmów pómlęclźy KKK Oświaty
OKZ uprawnienia do wprowadzenia poprawek do statutu nie
i Wychowania NSZZ "Solidarność" a przedstawicielami
na rusza jąoycłi niezależności i. samorządności Związku
MOiW. Rozi. owy toczyły się w następujących zespołach
/ gdyby podozas rejestracji zaszła taka potrzeba /»
problemowych* 1. Języki. Obce, 2. Wychowanie Przed­
szkolne, 3. Nauczanie Pooząl:kowo, '4. Ocena realizaoji
Podniesiono kwestię cen na żywność, wskazując na
Porozumienia Gdańskiego pomiędzy nauczycielami i MOiW
ich nadzwyczajny wzrost w ostatnim okresie. Zdooydowaz 17»11.80. Rozmowy zespołu ds. Języków obcych zakońnie podkreślano, ze nie i-ołnicy, a czarnorynkowi spoku-»
ozyłv się podpisaniem wspólnogo komunikatu /patrz Do­
lanci. ustalają wysokość cen i że praktyki te pcwinny
kumenty, sJOt/. Podpisano równi -ż 3-stronlcowy Proto­
zostać jak najprędzoj ukrócone. Rozważano możliwość
kół Ustaleń z rozmów w zespole ds. Wychowania przedsz­
zobowiązania Rządu do ustalenia oen maksymalnych na
kolnego /patrz Dokumenty s. lOh/.
Rozmowy zespołu ds.
żywność i ustalenia zasad ścisłej kontroli ich pirzestrzo
Nauczania poozątkowego nie doprowadziły do podpisania
gania przez wszystkich handlowców. Akcentowano przy tymi
wspólnego komunikatu, ponieważ strona ministerialna
że ceny - zarówno detaliczne, Jak skupu — powinny byó
stała na stanowisku, że związki zawodowe nie posiadają
uzgadniane z NSZZ RI "Solidarność". Brak takich konsul­
kompetencji do ooony r.-ogramów nauczania. Postanowio­
tacji odbija się niekorzystnie na przeprowadzonej os na omówić ton problem podczas sesji plenarnej, nu któ­
tatnio podwyżce cen skupu, które utrzymująo stare pro­
rej spotkają 3lę wszystkie zespoły. Rozmowy zespołu ds. porcje mifl»y cenami mięsa, zboża i pasz działają prze­
óoony realiaoji porozumienia z 17.11.80 postanowiono
ciwko rozwijaniu gospodarki hodowlanej. Należy także
odłożyć do 29.04., gdyż nie wyczerpano wszystkich pro­
podkreślać konieczność konsultowania z wiejską "Solidar
blemów wymienionych w porządku rozmów.
nośoią" nowych aktów prawnych takich Jak ustawa o eraery
turach i świadczeniach socjalnych dla rolników.
1
4>-".i*t":'""•"*
a»B o z u
X K P w/
w y b o r e a'
B
po w o 1 aa
i
<
mummmmmmm
(i
a e
K» p o w o ł u j e s i ę z e s p ó ł wyborczy KK.P w s k ł a d z i k i p r z o w o dniiOKący Kopaczewskł, 2 - c l i wićeprzowodnioząaych-. Chojec.
»»»,. Ul c m i owaki,- s e k r e t a r z " A . C e l i ń s k i o r a z 3 5 - **0 człon;;
Jtów-wydelegowanych p r z e z MKZ *• ó r z y tym oo n a j m n i e j I - g o !
ii»ł!oiiktt z każdego województwa p o s i a d a j ą c e g o MKZ.
;
•SB* Zadaniom z e s p o ł u Jest* : a / U s t a l e n i e firlthic rogl©$
«*M»v d l a c e l ó w wyborczych t a k , by n i e przekrflesuily one t
ispwnto województwa l u b województw wchodzatrytfh do regio^iłiritw^ b / Sprawdzenie p r z e b i e g u 1 wyników u » t a l o n wybór'"•ccyich między MKZ-ami działhjfjoytni na t«M'«nle I - g o w o j a j atfdztwa. c / Sprawdzenie p r z y j ę t e j prau»» i'»glony ordyna «rt#i. w y b o r c z e j pod kątom z g o d n o ś c i Z» i S t a t u t o * . d / Czuwnś»Ue> nad prawidłowym p r z e b i e g i e m wyborów, a w s z c z e g ó l i i o Śfatii n a d z ó r nad p r a c ą regionailhyoh Kurni s j l wyborczych,Won
tooia
t w o r z e n i a okręgów wytloiiftsiyoh A ttisrea ł o n i e l l c z h y
.ttslegatów z p o s z o B e g ó l n y o h ok**(t»w» « / t f s t a l o n i e w o p a r i«Uu< o.wyrywkowa zweryfikowana' d**«» »»«£(. ona l n y o h k o m i s j i
nattorozyoh i ł o z b y wyborców Ił dtaiym f f i g i o n i e d l a u s t a l ę m t o Dioaby d e l e g a t ó w na kraijbwy aJJawtl d e l e g a t ó w .
i
'&. DlSa wykonania swych zftdHń: «M«|>ó.ł tworzy 3-tfsolwwe
<łS*upy/ r o b o c z e , którym prasowmfalllłiWfcry z e s p o ł u p r z y d z i e l a
!<t» z b a d a n i a o k r e ś l o n o re«A»»iy,- t* akt**! grripy r o b o c z e j
ntUr może w c h o d z i ć prz«d*H«.wis ( ie.l badanogó r e g i o n u . ciru- <pu r o b o c z a może de wykOMWltMJ wkrtislonyoh c z y n n o ś c i toonr'
fcurotiiyoh powołaó i(odut>tW>wy&łt> współpracowników s p o ś r ó d '
80i
Ml.llllll
3 . Jeżrełi. dwóćłk kaundydatów «*«. x ł a * c , o s t a t n i c h na l i a o i o
w k o i e j o o a e l l i e « b y otrzyaairtieh g ł o s ó w , uzyska równą i l o ­
ś ć g ł o s ó w - o b a j wchodzą 4© władz,, a tym samym p o w i ę k s z a
a l « l i c z b a członków t e g o organu o I o s o b ę ponad l i o s b a u przedriŁo u a t a ł o n ą . Wie d o t y e z y t o p r z y k ł a d ó w , gdy w i ę k s z a
Ł ł o s ó toandtydatów n a końcu l i s t y afersyauje t ę samą. i l o ś ć
Xłos4w- „ r a z przypadku wyboru d « l e « « t ó w na Krajowy Zjazd
D e l e g a t ó w . ¥ t y c h przypadkach deoyrtule ( p o a e w e n l e .
k.
KKP z a l e c a r ó w n i e * aby ttle powoływać na t a i n y m e b O e l e g a t ó w R e g i o n u , k o o l a j l w a t k i , ponieważ j e a t
t o s p r z e c z n e z zasadami demokracji! z w i ą z k o w e j , o r a z
s t w i e r d z a , ż e «ą s p r z e c z n e z ł 2 2 »t**tt*a. p r o j e k t y : a /
p r z e p r o w a d z a n i e c z ą s t k o w y c h wyborów d o . w ł a d z W p o d r e g i o n a c h p r z e d odbyciem w a l n e g o z e b r a n i a de *g*tÓw
regionu,;
o r a z b / p r o j e k t y w y b i e r a n i a w s z y s t k i c h l u * O e e ł o i ozłon;
ków wla-dz r e g i o n u w c z a s i e Halnego Kebrani*. w grupach dej
l e g a t ó w z p o d r e g l o n ó w . Wszyscy d e l e g a c i musza o t * ó u d z i a ł ,
w g ł o s o w a n i u na w s z y s t k i c h kandycJetów, p r z y ow. dopusz o z e n i u r o z w i ą z a n i a p r z e w i d z i a n e g o w. pkfe. Z n i n i e j s z e j u»
cbwały-
P r od a i
e k. t
r. y c h
S t a n o w i ą
r o k o w a ń
k a
KKP d o
i R c ą d e m
odnośnie postulatów bydgoskich pray^pHBBwany przez grupą
roboczą w Bydgoszczy w dniu 7 kw* ^ aia 1981 x.
i.
Domagamy sią stwierdzenia, 4e wpmftwadzenie MO i SB
'fc- lit przypadku »tlntt"H»&8n
om do pi-awidło*.-oścVprio~
na salą ograd Wtw było sprzeczna * prawem i stanowi
0n«wadzenia wyborów. iftftipy tfwbooze z e s p o ł u zajmują a t a ło pogwałcenie nietykalności miejsca poaiedceń organu
iwwlskc i
rseedkiiMdttJri; Jo ,Mte~t«>»v V przypadku s p o r u
przedstawicielskiego władzy terenowej.
gpunlędzy ogniwami awiąsiffcu*' no> t l e o r g a n i z a c j i i p r z e p r o
2. Domagamy sią złożenia przez wicepremiera Kacha wy •sadzenia wyborów foz-atMytftt a o s p ó ł w y b o r c z y . Ód d e c y z j i
oerpającego wyjaśnienia swojego postępowania w dniu 1»
»«wpołu WyooreHOg© s.tu*y o d w o ł a n i e do KKP.
,,':./
03. 81 r. w Bydgoszczy, na konferencji prasowej t udaia
Jt» SCespói wyborczy irstaaa we-wiaanym a a k r e s i . e p l a n i
łam zainteresowanych prz-dstawicieli SB1IZ "SolMarnoad"
stayb s w e j p-Mcy, k o r a y s t a i j ą c » pomocy o r g a n l a a c y j n « j Se
i usunięcia 'go r zajmowanego stanowiska 10 wypadku gdy
tam t a r l a k i KKP* ZespóA w-y.bo»eizy b ę d z i e s k ł a d a ł aprawoftie oczyści aią t stawianych aarautdw.
Mtente" » p f f a M e g U prac- B!ffBiayd$u» KKP o© dwa tygocS»ie.
3". Domagamy sią publicznego uznania winy byłych wice­
Sft» pj-aeptfowadMeniu wyfeitMn&w we> w s z y s t k i c h r e g i o n a c h z e s wojewodów bydgoskich Bąka i Przybylskiego.
jflfó: wybWOJiy a ł o * y «ał'as%cinna< s p r a w o z d a n i e z e s w e j ilzisi 4. a/ 2ądTaifty usunięcia x zajmowanego stanowiska komen­
awto'<iipi preteydlus) KKP wr ^ e m l k i o dwóch t y g o d n i ,
danta wojewódzkiego MO za przygotowania, 1 przeprowadsa­
#« fco*«ty (iasiałatila - s a w >»»• w y b o r c z e g o pokrywa, sekre' nie akcji represyjnej w czasie obrad VI sesji WRH wbrew
*m?ii#l, KKJ>*
gwarancjom bezpieczeństwa udzielonym uprzednio Mlądzyza,^
kładowemu Komitetowi Założycielskiemu HS2S "Solldarnośd'
w Bydgoszczy.
b/ V świetle publicznego wystąpienia majora Badnard * 1 o g a - k«,kierującego bezpośrednio akcją w czasie VI sesji WRtt
,t * H «' • *." a ~~"if K 'y . w- / ' e
»yt>ox u
w Bydgoszczy,- domagamy sią wyjaśnienia roli jaką w wyda
«««
**
» 4 **•»* *8>ff*
" B 0 1 1 4 * -r''« » * ** rżeniach pełnił zastępca komendanta wojewódzkiego 1 wy­
ciągnięcia w stosunku do niego stosownych konsekwencji.
. ;«to pod'stawie: §•' (8 u<rft» 3 StntutaJ Krajowa Komisja Poco5. Sądamy odwołania z zajmowanego stanowiska prokurato­
twmiewawcza postcuu>wia :'
ra rejonowego w Bydgoszczy za uczestnictwo w akcji rep­
ii*- ' Lio«b» delegatów n»' Zjazd 0W£egatów MSZZ "Soi-idarresyjnej i niezapewnienle bezpieczeństwa uczestnikom ob.
Jł**<S" będzie untalon* przez zesp&łl wyborczy KKP wg no
rad, _
jom/s 1 deiegat «« 10 ty»v członków^ Jeżeli w końcówce
». Domagamy się umożliwienia w terminie li dni przeds­
fjtirak jest ^999 ossłonków do pełnych to tys, region otrss
tawicielom Nszz "Sołidarnośó" w Bydgoszczy wraz z radny
'sWUje dla toj ŁicKSby t mandat,
mi przyczyn i przebiegu wydarzeń na VI sesji MRN dnia
•2- Oelejsaci na Zjazd mogą być wybierani spośród dele19.03.81 r. w ogólnopolskim programie telewizyjnym.
*»tóv na. regionalne walne zebranie delegatów lub z gro
Przebieg VI sesji WRN w Bydgoszczy wykazałAtswbrew
;'«•- pozostałych członków związku.
intencjom niektórycg radnych rady narodowe w obecnej £0
%
Belegwoi na Zjazd powinni byó^ wybierani w czasie
rraie nie reprezentują rzeczywistych interesów społeczeń
**to.*g,o Zebrania Oelegatów Regionu'*
•' ,
stwa 1 nie są prawdziwymi organami przedstawicielskimi
władzy terenowej, zaś prokuratura i organa MO i SB nia
0da6*ic, 9*o*i8l
przestrzegają prawa.
W związku z powyższym postulujemy x
;| * 1 • er # n £ * S I F V / *, u a u j? e l n i o n i a - przeprowadzenie do końca 1981 roku wyborów do rad na
rodowych Wszystkich szczebli w oparciu o nową ordyna
,j| * • * 4 w'tf4 y a K er 1 w y b o r o 2 0
cję wyborczą przewidującą prawo wszystkich grup oby­
wateli do przedstawienia własnych list kandydatów,kt
* związku'"z" napiywWjąoymi zapytaniami KKP wyjaśnia, co na
óre po uzyskaniu odpowiedniego poparcia będą dopust
***PuJaf
czone do głosowania,
t*
Byłoby• poaą.<JaW»j. aby Okręgi Wyborcze były określane
i ptttsez Regionalne Komisje Wyborcze przede wszystkim ha po - wprowadzenia instytucjonalnych gwarancji przestrze­
gania prawa zgodnie z projektem Komisji porozumiewa
**ł!*wie- żyozeti organizacji zakładowy oh lub porozumień ich
wczej NSZZ "Solidarność" pracowników wymiaru sprawie
ffWp* Dopiero W pfzypadku l> tiku takich porozumień Regio dliwoścl.
iłyte* 'Komisjetfybotrotse,które mogą odpowiadać terytorial­
Krzysztof Gotowski, Jerzy Szulc,
ni* miastu, gminie lub dzielnicy albo grupie zakładów tej
Andrzej Rozpłochowski, Jan Bartczak,
***e'i iah pokrcwioj br&tfży, jeśli są one wyraźnie wyodręb
Jarosła Domińczyk,Edward Strzyżewski
»#*he rt« terenie danego regionu/
2, Odpuszoza slf możliwoaó, aby w czasie wyborów władz
W a o z Walhe Zebffthie desł.egwtów regionu' zgłaszano kandyda*
O ś w l a d o s e n i e
K K P
t*w de zariitądii regionu I, komisji rewizyjnej n» listy ozą
•Meówe dla po»«i0«ifflg6Jny(»h podreg. •wiók, Listy cząstkowo
KKP wyraża głębokie zaiii.pokoJenie 3taiiowin»Łlem Premlojw_
Wiałyby na oeiU wapawni»ni« podrogionom propordjonaiijoj
Jaruzelskiego, k1'6"ry uza
*» iloitby eUtiMtKew rł»|«'wxentaoji we władzach regiónalnyoh. leżnia .dalsze wykonywanie powierzonych mu ozynziośoi Pre­
*4ó«bę mioJ*S W« władzach 1'egionftlnyoh dla kazdogo podre- zesa Rady Ministrów od uohwalenia przez Sejm ustawy 0 0 #jówu ustala W«iitt» SSeb»ani« Delegm.ów proporojonalnie do kresowym zawieszeniu prawa do strajku. KKP Jest zdania,
łiezby ozłoriłUiw w podregionaoh,
że istnieje realna możliwośó uniknięcia strajków przoz
wyeliminowanie ich przyczyn na drodze powszechnego prze­
#a.*y*<»y.."**ietfa«i Kgodnin /, § aa ust< H statutu głosują
1
strzegania prawa i dotrzymywania porozumień. Uchylenie
fin wszystkie iiaty kandydatów do wiadz. Przy oblioziuiiu
prawa do strajku odczytywane będzie przez społeczeństwo
losów, do włada w«ho4«4 z każdego pod.regl.onti liczbo kan
Jako
zapowiedz kroków mogących te strajki wywołać, 00
ydatów ustalona upputKidnio, Oznacza to. że do władz mogą
spowodować może wzrost napięcia społecznego, W sytuacji
i»r<*J*ó kandydno! t jadnefio pódregionu, którzy otf«y«Hali
kiedy'podpisywano porozumienie, którego realizacja Jest
Wniej głosów, ni* kandydaci tg innego pódregionu, którzy
obustronnie możliwa, podejmowanie tego rodzaju kroków jesi
otrzymali więoej głosów, ale znaleźli się poza ustalona
'' niezrozumiałe i nieuzasadnione.
Mosoią t«go regionu,.
otsKonków związku z kmwęa r«tg*onui
I
f
/>
.s_~-~———._—_—-£_£_-.iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii^iiiiii^
KKP pragnie zwrócić uwagę na to, ze żadna uchwała se­
jmowa nie będzie w stanie zapobiec strajkowi, Jeśli zos­
tanie zagrożone bezpleozństwo naszego Związku, lub tez na
stąpi Jaskrawo złamani* w w
będą przygotowywały programy lokalne i praca w tyoh
zespołach nie może spowodować odsunięcia osób reali­
zujących te programy od pozostałej działalności ante­
nowej w ich redakcjach macierzystych.
wdańak, 1o.o4.81
V a h w a ł a KKP
w/ a
o j 1"~~P r"a a • * • J
Biura
I ri f o s * a-
M u r o Informacji Prasowej •3olidarnośa>* Jent Ł laadmlczya
•rodłem Informacji o pracach KIP. BIPS dostarcza cteiennl
karaom krajowym 1 zagranicznym informacji a wyburzeniach
w ayolu Związku, podejmowanych uchwałaob. ltp.
BIPS jest Biurem Rzecznika Prasowego KKP.
Omawianie polityki związku, planów działanie, komentowa­
nie treści uchwał 1 podawanie ich wykładał dla potrseb
praay, wyraśanie w imieniu Związku opinii na wszelkie
tematy, związkowe, społeczne 1 gospodarcze ltp. nie
wohośai w zakres kompetencji Biura i jest zastrzeżone
Ala włada Związku 1 rzecznika prasowego.
BIPS spełnia, taksa roTa związkowej agenojl prasowej
sblerająo informacje o wydarzeniach w krajowym 1 między­
narodowym ruchu związkowym. Informacje ta zbierane są na
potrzeby KKP 1 jaj Prezydium* ośrodków regionalnych,
prasy związkowej, agencji prasowych, środków masowego
przekazu. Upoważnieni pracownicy BIFS-u mają prawo
wstępu na imprezy- spotkania związkowe a władzami,
praadatawloleltml Innych Instytucji ltp., ohyba ze wła­
dze związku zadecydują inaczej. .
IIPS zajmuje ala akredytacją przedstawicieli prasy na
posiedzeniach KKP i innych Imprezach organizowanych
asa Komisje. .
P3 prowadzi rejestr ukazujących się periodycznie wyda­
wnictw związkowych.
Działalność agencyjna BIPS oparta jest o zasadą samowystarcaalnośoi finansowej. V okrasie przejściowym KKP
udzieli BIPS-owl dotacji finansowej. Na czele BIPS-u
atol kierownik biura, który podlega bezpośrednio rzftczni.
kowl prasowemu KKP. Siedzibą BIPS-u jest Gdańsk.
BIPS nie ma prawa wyłączności w zakresie zbierania 1 pu­
blikowania materiałów związkowych.
Aby zapewnić dobrą i sprawną prace BIPS-u wszystkie ko­
mórki związkowe zajmujące sie informacją powinny z nim
współpracować.
K
Odańsk, 10.04.
Krajowa Komisja Porozumiewawcza zobowiązują wszystkie
Regiony do Borganlaowuii? sprawnego systemu łączności
w celu zapewnienia szybkiego 1 wiarygodnego przepływu
Informacji.
W swląsku a powyższym zaleca sie. wprowadzenie w miarę,
możliwości całodobowych dyżurów przy teleksach i telefonaoh, bezwzględnie saś miedzy godziną 8.00-20.00 we
wssystkloh MKZ-ach i zarządach regionalnych oraz anpewnit
nia odpowiedniej ilości i jskośol sprzętu telekomunika­
cyjnego.
Jednocześnie zobowiązuje się Sekretariat KKP wraz a Biu­
rem Informaojl Prasowej "Solidarność" /BIPS/ do opraco­
wania krajowej siatki przepływu informacji.
IJ...P1...
J
w/ś
K K P
d o
r o k o w a ń
środków masowego przekazu
1. Związek stojąc na gruncici Konstytucji a także Poro
zumienia Gdańskiego uwuża, że środki masowego przekazu
są własnością społeczną i będzie się w związku z tym
domagał odpowiedniego udziału w systemie społecznej ko
ntroli radia i tv.
2. Aby urzeczywistnić dostęp Związku do radia i tv mu
•i się stworzyć w strukturze radiokomitetu specjalną
redakcję mającą status redakcji naczelnej, która zajmo
wać się będzie problemami związkowymi. Redakcja ta bę­
dzie podlegała Władzom Radiokomitetu pod względem produkoyjnym, finansowym, socjalnym eto., ale nie p o d w z g
lędem programowym, i merytorycznym. Redaktor naczelny
taj redakcji będzie powoływany i odwoływany z poręcze­
nia i zgodnie a propozycją KKP NSZZ "Solidarność" i bę
dale odpowiedzialny za realizowane programy Jedynie wo
beo Urzędu Cenzury i Władz Związku. Miałby on prawo
doboru dziennikarzy do współpracy, zatrudniania praoow
ników, zamawiania materiałów u dowolnie wybranych ko respondentów i dziennikarzy ośrodków regionalnych R1TV.
V ośrodkach regionalnych powołać należy zespoły redak­
cyjne dsiałająoe na podobnych jak redakcja naczelna
zasadach z tym, ze ' będą one powoływane i odwoływane
przez lokalne zarządy regionalna związku. Zespoły te
sSs,
?£ •, J? * "^ii . « w a r a n t u J 8 stały czas antenowy dla NSZZ *
"Solidarność".Powinien on wynoeić odpowiednio • TV program ogólnopolski 3x20 min tygodniowo,programy lo
*alne 2x25 »in tygodniowo, Radio - program ogólnopol­
ski 2 godz. tygodniowo, programy lokalne 2 godz.,tygo
dniowo. Czas ten będzie przeznaozony na emitowanie
programów reallzowanyoh przez redakcje związkowe, o
których mowa w pkt. 2 lub te* na nadawanie innych
programów dostarczanych prZez NSZZ "Solidarność".
•i.
PR i TV udostępnia antenę i środki teohniozne os­
iem przedstawienia stanowiska "Solidarności" w waz nyoh sprawach społeozno-gospodarozyoh. Może to być
realizowane przez organizowanie przed kamerami T V d y
•taisji z odpowiednim udziałom przedstawicieli władz
Związku. Dyskusje takie winny mieć charakter oyklloz? y „ C £ ° s r a w t o n "i" 1 * 1 * b y° emitowany o stałej porze.
5. NSZZ-Solidamość" przysługuje prawo do natychmia­
stowej odpowiedzi na krytykę w radio i TV w przypad­
ku ukazania się takiej krytyki w w/w środkach masowe­
go przekazu.
6% Radio i. Ti zamieszczać będą w dziennikaoh informaoje o treści uchwał i oświadczeń NSZZ "Solidarność".
Treść tyoh informacji winna być uzgodniona ż rzeoznikiem prasowym KKP. W przypadku gdy nie uda ślę uzgod­
nić tekstu informacji Radio i TV nadadzą własne omó wlenie zaznaozająo Jednakże, że omówienie to nie Jest
uzgodnione. Na ahalogićznyoh zasadach winna być opar­
te podawanie w programach lokalnych komunikatów o u chwałach Regionalnych Władz Związku;
7. NSZZ"Solidarnośó" ma prawo do posiadania własnego
studia radiowego i telewizyjnego,
8. NSZZ "Solidarność" winien mieć możność publikowa­
nia własnych materiałów w speojalnie wydzielonych ko­
lumnach pism regionalnych, które nie są organami par­
tii polityoznyoh.
•' • :
9. ważniejsze ośrodki regionalne NSZZ"Solidarność"
winny mieć prawo wydawania własnychlokalnych tygodni­
ków. ' , .'
•
•
•*
10. Nakład tygodnika "Solidarność" winien;być znacznie
zwiększony.
j . .
•••,.•
11. NSZZ "Solidarność" winien mieć zagwarantowane dos­
tawy odpowiednich ilości papieru, matryo, farb drukar­
skich eto. na potrzeby biurowe oraz własnej małe 1 co ligrąfii.
• - '.
12. Radiowęzły zakładowe winny znaleźć się pod kontro­
lą samorządu pracowniczego, ą tam gdzie samorządu nie;
ma, pod kontrolą działająoyoh na terenie danego zakła­
du Związków Zawodowych.
'
•
•'
13. Gazety zakładowe winny stać się organami samorzą­
dów praoowniozyoh do ozasu utworzenia się tych samorzą­
dów winny one być gazetami związków dziaiająoyoh w da­
nym zakładzie pracy.
{
14. Niezależnie od bazy poligraf ioznej uzyskanej i|'wy­
niku podziału majątku CRZZ i Związków Branżowych, NSZZ
'Solidarność" nia prawo do uzyskania dodatkowych druka­
rni.
%
w/a
rejestracji NSZZ BI
"Solidarność"
KKP stoi na stanowisku, że rejestraoja NSZZ RI
; lidarnośó" winna być przeprowadzona w spdaób analoglofe
ny do rejestracji NSZZ "Solidarność" - tj. na podstawia
decyzji Sądu Wojewódzkiego w Warszawie w,oparciu ó sta
tut tego Związku złożony w dniu 11 maroa br.
Równooześnie KKP uznaje Za konieczne Wniesienie do
ustawy o Związkach Zawodowych skorygowanej treśoi tezy
7, o następującym brzmieniu: "Nadto każdy czerpiący
środki utrzymania z praoy Osobistej nie zatrudniająoy
Stale sił najemnych, może zakładać związki zawodoWe na
zasadzie niniejszej ustawy wg swego wyboru w celu po­
pierania i ochrony swych interesów gospodarozyoh 1 spo
łącznych. Dotyczy to w szczególności rolników Indywidu
alnych, kierowców transportu prywatnego oraz oaób wyko
pująoych pracę twórczą / literacką, artystyczną itp./
i uprawiających wolne zawody."
Jeżeli Ustawa po uwzględnieniu niniejszej
popraw­
in zostanie wprowadzona przed rejestracją - fakt reje*'.racji przez Sąd Wojewódzki będzie ustawowo przeeądzo
ny : spełni oczekiwania społeczeństwa w tym zakresie.
Dalsze działania negocjacyjne w duchu zajętego sta
nowiaka prowadzone będą po jego zaakceptowaniu przez
kompetentnyoh przedstawicieli NSZZ RI "Solidarność".
ftl* «/» prassoraajdaolct
..
A. "WSTĘPNA O M W A ^ T A N O PRAWORZADNOSei
_^_
W statucie naszego Związku zapisany został podstawowy
cel jakim Jest "oohrona praw, godności i interesów
pracownika". Osiągnięcie tego celu nie Jest możliwe
Jeśli nie zostaną stworzone w kraju warunki do prze­
strzeganiu praworządnośoi. Dlatego też Związek nasa
domaga sif
^ownieni* przestrzesania prawa przez :
organy pajist.wa oraz konstytucyjnej równośoi wobec
...!"..'.'. !';. U. t'_i ; . N T V
*
:iiiii i iiii-iiii._i03
rw -.i u I c r o z o r w u t n i e
Ola* miała ona być karą wyjątkową /, powiązanie wysokoś
f i l . i\\
<• l skł i" i . Os l . a b l o a i e
ZWiąZIUlO ' l . l s . - y i i l i
oi kary z wartością zagarniętego mienia, określoną w
j e d n y c h 11' •it r a z i n o s ! ii l i ,.,, i;> . ' I I I , . i e h . A •- i L.i k r a j u :
Złotówkach / inflacja automatycznie zaostrza karę / -to
1
o p i e r a s i ę ł, t N V i t < 'I 111k i
i 11 swti 1 r low. 1 i u; IM w t e d y , gdy
tylko przykłady poważnych błędów Kodeksu Karnego. Wiele
z n b e z p l .-r„- . . I X . p i . l l . i l . » : . L . l 1 • • 1 :,k ii• , '.-.w tuzkowe 1 p r a przepisów w części szczegółowej Kodeksu Jest sformułowa
r.\.\ !.-> . 1 . . .• u . . I . •..II l- p r e i f o i ••/.. iibwan 1 d z i a ł a m y
oowniozo nyoh W sposób tak ogólnikowy i niejasny, że można je wy
więc .11... dobra O j c z y z n y .
korzystywać w zupełnie dowolny sposób, obejmując ściga­
P r a w o r z ą d n o ś ć iiyuingn vai rtp.iTiozoii w po.stao.l n l o niem osoby dla władz niewygodne. Przepisy te ułatwiają
zastępowanie środków walki politycznej i Ideologicznej
M l o f t n o J władzy -..i<i• • iv'<,j. lii-.' I.'./'I LeZIIOgO s o d o W n i r-t.WIl
n i e ni../n.i wyobraź I ('• ...il.i.- W | I n i. n l.ozaw.1. s l.yrah s ę d z i.ów ' śelganloin karnym. Wśród przepisów regulujących sposób
wykonania kary szczególnie dużo zastrzeżeń budzi wyko­
ol 'OSZą !•> .'li -i*' pewsz. ,-iui\ ni aa ł a ry I <• i rui ii i ez.by-djiyni d l a
nanie k.n-y pozbawienia wolności. Głodowe racjo żywnośz n b o z p i ,>(-7i,-n i a praum-,;>, i,ulu u paiis I \v i i-. Sąd musi c i e ­
olówo, nndmioriio zagęszczenie więźniów w celach, brak
s z y ć s i ę powszechnym v.;iiir.'iiiiri!i, a z a r a z o m być ośi-odindywidualizacji postępowania ze skazanymi, nie tylko
kiom o z w i ązywan ia piporów mię,Izy pra równi k i urn a y.iKtiiczyni zakład karny miejscom dalszej demoralizacji,ale
dom p r a c y , między obywato t mu a pniłślwuJTl i między o.r£?aprowadzi do łamaniu podstawowych praw skazanych.
jiiziiojniiil o b y w a t e l i fi, a.liniii i sl r a c j a p a ń s twową• T y l k o
nloza.l.czjte sądewnl.oi we iiio/u- z a p e w n i ć oeh raną pruw o b y ­
Zupełna
likwidacja nadzoru społecznego nad karą
w a t e l s k i c h zgodo l.e v. naszym wspa lny ii. I II I i-ri-hi/Hi pal. I. i o z - pozbawieala wolności i nikły nadzór sędziów penitencja
nym. T y l k a n i e z a l e ż n o •;. i. lown I..-(nu inoZo być w i 'lvi brent, '
i-uycb czyni egzekwowania praw więźniów zupełnie niemoż­
gwarantom z a b e z p i e c z a J ą r ; n ICH I l A . r j f |.ai-a-/,iii:i I e ń s p o liwym. Prace i o powinny być prowadzone z udziałem ca­
ł e c z n y c h , k t ó r o s t a n o w i ą 0oclMtaWo .1 'roformy i odaow-y
łego spoloozmistwa tak, aby doprowadzić do zgodności
k r a j u . Aby w p r o w a d z i ć W P o l a n - i ".. ply prawa la-zohn w i ę c
między prawoui a przekonaniami, i interesami społecznymi.
p r z e d e w s z y s t k i m w p r o w a d z i ć p r l n y samorząd WędzioWukj
Wyniki om tyrb prac powinno być polne zabezpieczenie pod­
stawowych praw obywatelskich takich Jak ochrona własnoś­
od sądów r e j o n o w y c h do Sądu Uajwy .-.'•. z e g o , k t ó r y l a s a ­
ci indywidualnej, prawo do swobodnego przekraczania gra­
morząd niia I by d e c y d u j ą c y wpływ un wybór pro/.o o ów sądów
o r a z na o b s a d z a n i e iłtiuiowlmlł s ę d z I , owaki o b , a p r z e z ''">',' nicy, prawo do swobodnej wypowiedzi, czy prawo zrzesza­
nia się w eelu i.lz lali.il naści publicznej zgodnej z porządu n i e z a l e ż n i a ł b y s ę d z i ó l i a-l ezyimtków admln l sl r u o y j j i y r h
kloH konsły tuay jiiyłn. Ich wynikiem povinno być też usta o r a z innyo.li o ś r o d k ó w ttMml.zy, ftędYiiu . 1 . - p o w i n i e n być
wowo zapewnienia spoleoznej kont roi i naci działaniom ad­
z a g r o ż o n y p r z e z 11!'.'^. I i i. .'tfó prza.n 1 r--, i uu i a pjo w b r n w • J e g o
ministracji publicznej, m.in. poprze.: dostęp obywatela
WOli da i n n e g o BIMIII I I I . p "JiMin miot U WO&6 pnzbni' i 'ujii.ii fjo
do dokumentów administracji. Działalność administracji
ntujiowl »kn'w .l.jinyin i i . a i o ,iii>. r\\ -I-:'|,I I mu n y . S o d z i n u l e powinna równie* w pełnym zakresie zoataó poddana meryto­
p o w i n i u n p i a s t o w a ć |KI/.II M;|I.I.OIII ńnidłiyrji l.'iuvkoJ.I, •polSOB'"
rycznej kontroli sądów, bo prawo musi być nad wszystkimi,
nyoh< Hziyty, prawu, w Polnoo t o tak*rf •'waront i,'oll Hąfyu
nad każdym abywuIolem niezależnie od tego, ozy, Jest on
NuJwy>;.*i'/0BO( k t ó r s a o
ąd/J.ow 1 a |i.a,aii.iji liyć powo.tywiu.il
f unki.Jiiiiar liiMZom państwa ozy nie. Ochrona praw pracowni­
ka i obywatela wymaga też, aby w naszym kraju powstał una osseta n i o o z n a o z o a y . Ni|d Na J wy •/;-•.• \ lal. s p u o j a l.ji.lo JIHWII
i-ząd ry.orzulkn pniw obywa te 1 skioh, który będzie dochodził
inny Trybunał Konuty-tiipyjjiy pawi .>,n haduć ozy Kgodno
aa z nsl.awiutil i n n o ukl.y prawmy, I. l . a y i l i iiadinlar, w z a j e ­ webracwszy.sl kioh organów władzy krzywd obywatela.
mna Hprzai-znońe cny jiioz/jodnari.'. s. a i i a w a n l . ozy Kon.slyWreszcie Związek domaga się zapisania w ustawach uzt u o j ą d o p r a w a d z l ty do u p a d k u .al-i nz.-ii i a prawa w jjiHZyni
n:iae,-,o wruz z ratyfikaoją odpowiednich konwencji międzyż y o j u pub) l.oziiyin.
niuodowycb peJjiego zakresu wolności związkowyoh oraz pra
O d p o w i e d n i a obuj zuriJ.-- n p l a l '..idowyi.-b imiwl. zupowwci do sl.Tnjku oraz Innych środków dochodzenia swyoh praw
n i 6 (Jost.op do sądu wnzyatki.ni la ,",'• pa I IZOIHI Jąoym. Po «po przez świat praoy. Związek domaga się pełnej ustawowej i (
ł n i e n i u t y oh w s z y a t k l o h warunków .a.iy iiodii mogły ii,ari,.«z- sądowej ochrony praw ludzi praoy i nienaruszalności rolc i e w . p e ł n i odgrywać ruiltrfaa l.m f . l o s t r a ż n i k ó w spj-uw l.<j niozoj własności rodzinnej. Dopiero wtedy, pod rządami
d l l w o ó c l . Sądom t o ż t r z e b a iiowiióJ-wyć w.-.zyst.klo uprawy
prawa będziemy mogli poczuć się wszyscy współgospodarza­
zo s t o s u n k u p r a o y , wprawy do l.yt zij..,- wlaHiiońo.l. ro.l.noJ.
mi naszego majątku narodowego i pełnoprawnymi obywatela­
Organ sądowy p o w i n i e n t e * .li.-uy.law...,': .. z a s l a n o w a j i i u iu-«» mi naszego państwa. '
''•'..
s z t u tymczasowog-o.
Kooileozne j e s t t a k ż e doUomui.i.o y.a -..ulu i ozyoii z m i a n W .
f u n k c j o n o w a n i u P r o k u r a t u r y , o k r e » l a n 1 , o a a nowo j e j , r a n ­
H. PRAWOHZAIWOSĆ
g i , m i e j s o a i r o l i w żyoi u s p o ł e c z n y m . P r o k u r a t u r a n i e
W procesie przomlan jaki został zapoczątkowany w na­
w y w i ą z a ł a s i ę bowiem za »i awi aiiyoli p r z ó d ftią z a d a ń s t r z e szym kraju problom przywróoojtia praworządnośoi jest tym,
ż e n i ą p r a w o r z ą d n o ś c i . ObowiąsBująpa w j e j d z i a ł a n i u z a s a ­ którego realizacja napotyka na największe trudnośoi i
da H i e r a r c h i c z n e g o podporządkowania
p a z o k s z t a ł o o n a z o s ­ który Jediiocześnle staje się źródłem szczególnie ostryohi
t a ł a w p i a k t y c e w r e g u ł o oa l.kowl t « j i bozki-y I ycziio,) d y s - i niebezpiecznych ńnpięć społeoznyoh.
p o z y c y j n o ś o l p o d w ł a d n y c b wobeo p r z o i o ż o n y o l i . Spowodowało
Dla iidokiunontowania konieczności zasadniczych zmian
i.o s p e c y f i c z n e "ubozwłasiiow.ilii i oni o" p r o k u r a t o r ó w i P r o ­ w systemie ochrony prawnej obywateli wystaroZy odwołać
k u r a t u r y J a k o c a ł o ś c i . I l e a l i z a o j a z a s a d y r ó w n o i c i w s z y « t się do powszechnie znanych taktów z niedalekiej przesz­
k i c h o b y w a t e l i wobpc prawa d o d a t k o w o ogi-anicziuia l.yia w
łość i .
,
P r o k u r a t u r z e f a k t y p z n ą l n g e r e n o j ą oj-gaatów władcy i ó i ' g a - 'tragedia stoczniowców Wybrzeża w roku 1970 i fala repre
n i z a o j i p o l i t y c z n y c h . Do zmiany t o g o s t a n u k o n i e c z n o J o - sji jaka spadla na uczestników robotniczego protestu w
s t w p r o w a d z e n i e za,sady n i a z a l e ż n o a o i p r o k u r a t o r a wobec
liadomlu, Ursusie 1 Innych województw Polski po czerwcu
o r g a n ó w w ł a d z y , a d f l i i n i s t r a c j l I o r g a n i z a c j i p o l i t y c z n y c h i oku 1976 są tutaj najlepszym dowodem drastyoznego ła­
rozumianej
t a k ż e j a k o s a m o d z i e l n o ś ć wobec p r z e ł o ż o n y c h
mania prawa 1. nadużywania ge dla doraźnych oelów poili służbowyoh i p r o k d r a t o i ó w n a d r z ę d n y c h .
tycznych. Ścieżki zdrowia, szpalery bijąoych pałkom! mi
D o t y c h c z a s o w e k r y t e r i a d o b o r u k a d r y k i e r o w n i c z e j są
licjiuitów, przez które przeganiano wszystkie osoby za n i e w ł a ś c i w e z uwagli n a p r z o d k ł a d a n i e p r z y n a l e ż n o ś c i p o Li. trzymano, wymuszanie biciem i torturami zeznań, łamanie
t y c z n e j i d y s p o z y c y j n o ś ć i p o n a d k w a l i f i k a c j e zawodowo, i
wszystkich przepisów pj-ocedury w postępowaniach, przed
e t y c z n o - m o r a l n e . P r z o p i a y u s t a w y o Prol.--.:-- i t u r z e umoż­
sądami i kolegiami d/s wykroczeń, wreszcie zupełiurSodliwiają
zatrudniani^p osób n i e spełniaJąoyołi i . l e m e n t a r pow.ledzialność w ooenie materiału dowodowego i arbitra
n y o h wymogów f a c h o w ó i c i , a J e d n o c z e ś n i e u m o ż l i w i a j ą u s u ­ Ijiość w stosowanej wykładni przepisów prawa karnego są
wanie ż p r a c y w o r g a n a c h Prokui^atury osób niewygodnych
faktami głęboko tkwiącymi w społecznej świadomości.
d l a z w i e r z c h n i k ó w poĄ pozorom " b r a k u r ę k o j m i n a l e ż y t e g o Jednakże łamanie, to nie tylko terror jaki towarzyszył
wykonywania z a w o d u " . z a s a d n i c z e z a s t r z e ż e n i a b u d z i f.ank- tłumieniu robotniczego protestu, to również dzień pow o j o n o w a n i e p r z e z P r o k u r a t u r ę p o w s z e c J m i e znanycli p i z y p a d szeilni. Iraktyka wymuszania zeznań przy użyoiu przemocy
ków luinanla p r a w a p r z ^ z o r g a n a M i l i c j i Obywał e l s k i o j .
fizycznej stała się praktyką powszechną. Zatrzymania na
K o n i e c z n a J a s I. z m i a n a p r z o p i sów j ' e g u l u j ą c y c h z a s a d y o r ­
48 godzin, często wielokrotne, a także przeszukania mie
g a n i z a c j i i f u n k c j o n o w a n i a MO i Sil w c e l u s t w o r z o n i a n i e szkań, utraciły charakter koniecznych ozynnośoi śled tylko teoretycznego, a i e i faktycznego nadzoru Prokura­
czych, a stały się w rękach MO i SB narzędziem szykany
t u r y n a d leli d z i a ł a l n o ś c i ; ) . Wymaga (o d o k o n a n i a s z e r e g u
w stosunku do niewygodnych osób. Niezwykła surowość pra­
zmian w a l i o w i ą z u j ą o y o h p r z o p i s o c l i pi'awii - począwszy od
wa w stosunku do większości społećzeństwa7 przy " jedno-T"
Kons ty . uc j i , pofa z e z u s t a w ę a P r o k u r a t u r z e PUL i d e k r e t
czesnym wieloletnim tolerowaniu nadużyć popełnianych
o MO aż. do p r z e p i s ó w w e w i ę t r z n y o l l *
przez elitę władzy to stiui, który podrywa w oczach spo
P r a w o r z ą d n o ś ć wymaga talcżo d o k o n a n i a p r z y ' v . s p ó l u d z l a łeczeństwa autorytet wymiaru • . ••• iwiedllwości i sprzyja
l e n a s z e g o Związku p e ł n e g o p r z e g l ą d u s t a n u prawa w P o l s ­ anarchizacji życia społecza u spin.
ce (ul:, aby u s t a l i ć j a k i e zmiany są n i e z b ę d n e , a g d z i e
j e s t p o t r z e b n e wrę •-•. nowe p r a w o d a w s t w o . ZjiacKnych zmian
Wydarzenia Jakie miał\znego.
'ydgoszczy w dniu
wynia/;a Kodeks k a r n y ucHwal.ony w 10^.0 r . Na j o g o mocy
I9.03.198l roku postawiłyiy micisoc w (,>rządności w oen
w i e l o p r z e s t ę p s t w J e s t n i e t y l k o z n a c z n i e s u r o w i o j kai-a
truin uwagi społecznej L <y prób.en, praw.ieczność podję­
n y o b , JI.I z na p o d s t a w i e
Kodeksu z 1932. r . , a l o un.i.ei.iożli
cia natychmiastowych kyrojwskaza ty na komcelu wprowadzę
w i a on I n d y w l d u a i l z o w c m l e p r z e z s a d Wyroku w z a l e ż n o ­
nie istotnych zmian w sys w ma,) , ;ych mtionalnego zabez
ś c i oil osobowości sprawcy i o k o l i c z n o ś c i p o p e l i i l o n i a
pieczenia uprawnień obywate/tiio Inśtytuo i
p r z e s t ę p s t w u pi z e z i . j e r i z ,. i,-1 ek i -, i ii, • p o d w y ż s z e n i e n a j KKP uważa za niezwykło faiki-b. , ..".proifadzonie w
n i ż s z y c h kttr inożl iw>cl -i" wymifirzon l.a /•••< d a n e p r z e s t ę p ­ najbliższym czasie nowelizacji laneirogu o 'a'<.
s t w a , llardz... 1,'ysak.ie |...il,,i i . i en i e na j n I. ż s z e g o wymiaru
I tak nowelizacja ta powinna odnosić się do :
k a r y w pi zy]i,.n,lki.i i-iii-y.|>-. , az.il'owa;i 11 k a c i ś m i e r c i / c h o
prawu . V i s
-
| H M KII
|,l,
"
. n u oi.n i k
nii i ul i\ 1.. 1
4- +- +-
I.
.9_2.S.y_M_S_N.I-X._iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiAiiiii-_204_
prawa o ustroju sądów powszeoluiych /Rozporządzanie
Prezydenta RP z 1928 r. z późniejszymi zmianami/,
.1/ Ustawa o Ławnikach /uzasadnienie - osobna notat IV w / s
w lę i n
ko/,
2.
3.
. * ' - ' ' :
i6
politycznych
'"•'••
ustawa o Naczelny Sądzie Administracyjnym,
KKP NSZZ "Solidarność" stwierdza, że w latach u b b g ^ ^ ,
ustawa u Sądzi© ^..jwyższym z 15.02.1962 r.
. ; '• znaczna ilość osób podejmowała w PRL działalność
a/ zniesienie kadencyjnośoi sędziów - tzn. powoły­
polityczną i społeozną boża prawnie uznanymi formami
wania sędziów na okres 5 lat,a nie dożywotnio /wy­
organizacyjnymi. Negocjatorzy KKP złożyli stronie rzą­
maga zmiany Konstytucji/,
•{
dowej w dniu 30.03.81 r. notatkę, w której sprecyzowa­
li, iż działalność ta polegało przede wszystkim nai twcb/ zniesienie możności odwołania sędziego w Inny
rzeniuj kierowaniu, uczestnictwie w organizacjach niezespOoób tli z w drodze postępowania' dyscyplinarnego,
legaiizowanych, wydawaniu, publikowaniu i kolportowaniu
c/ zniesienie mocy wiążącej dla wszystkich sądów
ozasopism i druków nie poddawanych cenzurze, urządzaniu
wytycznych wydawanych przez Sąd NaJwyższy,
bez zezwolenia zgromadzeń 1 manifestacji, rozpowszech­
d/ upoważnienie Sądu Najwyższego do badania przy
nianiu informeji i poglądów itp. KKP stwierdza, że powyrozpoznawania konkretnej sprawy / a może nie tyl­
ŻSZB działalność była•i Jest dotychczas represjonowana
ko wtody / - zgodności ustaw z Konstytucją, ą ak­
przez władzo, tymczasem Jest ona zgodne z obowiązującym
tów niższego rzędu z ustawami.
w PRL ustawodawstw€M w tym z ratyfikowanymi przez PRL
Uwaga: do punktu /d/ ewentualne powołanie odrębnego
Paktami Praw Człowieka i Obywatela (Dziennik Ustow nr 38
trybunału.
z dnia 29. 12.79 r). Działalność polityczna wynikająca z
k.
Kodeksu Karnego z 1969 r.
głoszenia przekonań nie może stanowić nrzestępstwa, prak­
a/ zniesienie nadmiernej represyjności kodeksu po
tyka angażowania prawa karnego do walki politycznej musi
przez m.in. zapewnienie sądowi możliwości wymierza
zostać zaniechana 1 wyraźnie potępiono, to samo wynika z
ula za dane przestępstwa - w uzasadnionych przypad
artykułu /* Porozumienia Gdańskiego z dnia 31.08.80 r,,
kach - kar łagodniejszych wobec obniżenianajniż­
w krćrym Jest mowa o uwolnieniu wszystkioh więźniów poli­
szych dopuszczalnych kar,
tycznych i zaniechania represji zn przekonania. Katego­
zniesienie kary śmleroi za przestępstwa gospo­
rycznie domagamy się przestrzegania przez władze PRL tę­
darczo i za przestępstwa polityczne w okres4'*
ga porozumienia. Aktualna sytuacja dyktuje nam następu­
pokoju,
jące żądania)
zapownienie możliwości bardziej ełastyoznego
wymierzania kar wobec reoydywlstów,.'
1. Domagamy się uznania przez władze PRL, że podejmowa­
racjonalizację dolegliwości ekóhomioznej kary
na w lataoh 76-80 działalność polityozna i społeczna
m.in. na skutek zakazu łącznego orzekania prze
poza prawnie uznanymi organizaojaml nie stanowi przes­
padku całego mienia i grzywny^
tępstwa.
b/ przeredagowanie przepisów niejasnyoh i ogólni­
2.Domagamy się uznania, że czyny związane z działalnoś­
kowych, które nie pozwalają na pewność ozy dane
cią wymienioną w punkcie1, choćby z formalnego punktu
działanie jest ozy nie jest karalne, a 00 umożli­
widzenia stanowiły przestępstwa, nie mogą być ścigane
wia :
karnie z powodu cechującego je braku szkodliwości spo­
łecznej.
- wykorzystywanie kodeksu karnego dla walki po­
litycznej ,
3. Domagamy się umożenia postępowań przygotowawczych
- używanie KK do walki ze strajkami /art. 127
prowadzonych przez prokuraturę w sprawaoh tyoząoych
k.k./, gdy uzna się je za "dzikie",
działalności opozycyjnej. Postępowania te prowadzone od
0/ zniesienie niektórych przestępstw,
kilku lat stanowią wciąż pretekst do nękania obywateli,
w tym również członków i działaczy "Solidarności", któ­
d/ ilkwldaoję dysproporcji między karami za ten
rzy w lataoh ubiegłych z działlnością opozycyjną nie mie­
sam czyn popełniony przez funkcjonariusza pub­
li nio wspólnego.
licznego na szkodę obywatela/łagodne kary/ i
k. Domagamy się zaniechania postępowań karnych prowadzo­
przez obywatela na szkodę funkcjonariusza pub­
nych przeciwko członkom KPN. Przypominamy, że L.Moczuls­
licznego /surowe kary/.
ki i Stański byli objęci aneksem do punktu 'ł Porozumie'
5. Kodeksu Postępowania Karnego z 1969 r.
nia Gdańskiego. Prokuratura zarzuca członkom KPN głównie j
a/ zwiększenie nadzoru sądu nad postępowaniem przy
czynienie przygotowań do obalenia przemocą ustroju, poml-j
Co t. owawczym poprzez :
mo że ich działalność ograniczała się wyłącznie do akcji
możliwość odwołania się do sądu w przypadku odmo­ propagandowej, a więc do wyrażania i rozpowszechniania
wy wszozęoia postępowania karnego,
swych przekonań. Przede wszystkim uwięzieni ozłonkowie
możliwość odwołania się dó sądu w przypadku umo­ KPN winni natychmiast zostać wypuszczeni na wolność,
rzenia postępowania karnego,
śledztwo prowadzone przeciwko niektórym z nich winno
wyłąozne orzekanie przez sąd o warunkowym umorze­ zastać umorzone, a wniesiona do sądu sprawa karna przeniu postępowania karnego,
oiwko Moczulskiemu i innym winna zostać zanleohana.
b/ powierzenie organom sądowym wyłącznego prawa sto- Uważamy za możliwe zastosowanie aktu abolicyjnego.
soy.onia, aresztu tymozasowego oraz orzekania o bada­
5. Domagamy się uwolnienia w myśli ułaskawienia braci
ni. 1 eh psychiatrycznych podejrzanego połąozonyoh z Jerzego i Ryszarda Kowalczyków skazanych na karę po 25
obssrwaoją w zakładzie leczniczym /sędzia śledczy /, lat pozbawienia woii-ośoi, przy czym do czasu zakończenia
c/ pełniejszo zagwarantowanie prawa podejrzanego do postępowania w sprawie ułaskawienia domagamy się zarzą­
obrony poprzez urealnienie udziału obrońcy w postępo dzenia przerwy w wykonaniu kary 1 wypuszczeniu, ich na
wanlu przygotowawczym,
wolność. Przebywają oni w więzieniu od 29.02,7.^ r, ska­
d/ wprowadzenie kontroli organów sądowych nad zatrzy zani z art. 126 i 127 K.K. za przestępstwo przeciwkojinteresom
politycznym PRL. Działali oni,Jak zaznaczono
maniom przez MO,
0/ rozszerzenie możłiwośoi uzyskania odszkodowania
w uzasadnieniu wyróku,w celu wrogim PRL oraz w celu osła­
za niesłuszne tymczasowe aresztowanie / a także za
biania władzy ludowej. Sądy Wojewódzki 1 Najwyższy strier
!rzymanie bezpodstawne / » " • • • . . .
dziły wyraźnie, że działali oni z pobudek politycznych.
tjf likwidację postępowania przyspieszonego.
Należy zaznaczyć, że zniszczenie przez braci Kowalczy­
6. Kodeksu Karnego Wykonawozego z 1969 r.
ków wnętrza auli WSP W Opolu nastąpiło blisko rok po wy­
a/ humanizacja procesu wykonania kary a w szczegól­
darzeniach na Wybrzeżu w grudniu 1970 roku i w przeddzień
ności kary pozbawienia wolności przez m.in. :
akademii ku czci SB, MO i ORMO mającej się odbyć w wyżej
Jednoznaczno określenie praw Osób pozbawiońyoh
wymienionej auli. Akcja Kowalczyków była demonstracją
wolności,
oburzenia na brak przyrzeczonego przez ekipę Gierka roz- rozszerzenie kontaktów więźniów ze światem zeW - liozenia osób odpowiedzialnych za masakrę na Wybrzeżu,
nętrznym a w szczególności z rodziną,
Moment zdetonowania auli był jednak przez Kowalozyków tok
- kontrolę organizacji społecznych nad Sposobem wy wybrany, że nie zagrażał niozyjemu'życiu ani zdrowiu,
,
''.
,
, ,
a, , mimo tego skazani zostali za usiłowania gwałtownego zama3 włączenie społeczeństwa do procesu rc&ukę o h u n R * y c i o f u n k o J o n a r i u s z y p u b i l c z n y e h r S k o r o punkt k
oji skazanyoh,m.in. w formie pomocy postpenitenc­ Porozumienia Gdańskiego zawierał zobowiązanie uwolnienia
jarnej,
li/ podporządkowanie aresztów śledczych wyłącznie Mi­ wszystkioh więźniów polityoznych musimy konsekwentnie do­
nistrowi Sprawiodliwości /likwidacja "prania móz­ magać się uwolnienia braoi Kowalczyków.
gów" np. w Pałacu Mostowskich /,
G w i a z d y
d o
t y
twa
I, i s, t
o/ zreformowanie ośrodków przystosowania społecznego
h . W. CL l ę
y
w takim kierunku, by przestały być normalnymi zakła­
dami karnymi o Innym tylko rygorze.
Lechu, zwracam się do.Ciebie z listem otwartym powodowa
7. Kodeksu Wykroczeń i Kodeksu Postępowania w Sprawaoh ny troską o najbardziej istotne sprawy "Solidarności".
o Wykroezonlu,.
Przed trzema laty, 30 kwietnia, powstał Komitet Założy
a/ przonioslonlo do Kodeksu Karnogo Jako występków cielaki Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża. Od lat ob
wykroczeń zagrożonych karą aresztu lub ograniczenia serwowałem sobiepaństwo administracji i arbitralne de­
wolności lub przekazanie takich wykroozoń do rozpoz cyzje, a także bezsilność robotników.W degradacji spara
nawania sądom'rejonowym,
liżowanego strachem społeczeństwa, widziałem główne ix6
b/ przekazaniu sądom decyzji o zamianie grzywny na
dło zła.
uroszt,
Przełamanie bariery strachu, umiejętność formułowa­
0/ ztiioslonlo postępowania przyspieszonego.
nia i obrony własnych poglądów oraz organizowanie się
8. Ustawy o Prokuraturze Pi U, z 1967 r.
dla ich realizacji - takie były główne cele Wolnych Zw^
iązków Zawodowych, których obaj byliśmy działaczami.
9. Dokrotu o MO z 1955 r.
; „D_0_.K_y_M:_Ę !LI_X_-iii.iii'i.ii . . . ..'.
iiiiiiii__225
"osiągnięcie" tyciTcSIów^^ wym5.gaI5~wśp5Ipfi5y~tntelige L "J~g"
t w a r t y
L. W a ł ę s y
do
. ncji i»robotnlków. Od powstania KOR~u zakończył się ok­
A.G V i a z d y
ras izolacji warstw społecznych,; kiedy to osamotnione.
Napisałoś do mnie list otwarty, w którym mi przypominasz
protesty -inteligencji w 1968 roku i robotników w 1970 naszą wspólną walkę: Wolne Związki Zawodowe, stralk sieronłoroku
musiałykończyć 61*.klęską. Nasza działalność by V y i ..Solidarność"! Nie trzeba mi tego przypominać - ja to
ezna z KOR-em róv-lez. w . tym, że obroną każdego
ła zbież
d o b r 2 e p a m ± e t a m . chcę tego samego, oo w?edyT żeSyPołska byuieka represjonowano za przekonania uważaliśmy za 4 ą Polską, zęby ooś od nas zależało 1 zeb^sie d L o ż y T w
swój podstawowy obowiązek.
naszym.kraju. "Solidarność" temu powinna służyć. Masz do
Zawsze byłem zwolennikiem; mówienia ludziom całej
„ ^ ^ ż a l e i p r e tensje w sprawie os
statnioh
rozmów
z Rządem.
prawdy. Każdy, kto przystępował do nas musiał wiedzieć Mógłbym na to odpowiedzieć, że Jesteś
za to
oo najmniej
na po się naraża i jakie są nasze. oęle. Nikogo nle^Wcią
1 przypomnieć,
nie Wcią wwspółodpowiedzialny
-„ńłotłt>nw-i«>ri.»if,inv ^
•«r.a~mnn~,i„A oo sądziłeś i oo mówiłeś
daliśmy podstępnie, do naszej^ziałalnośoi i ńię potępia iwa mWarszawie. Ale, od odpowiedzialności Ja sam sie nie uohy.
liśmy za to, ,i» myśli ;inadzej._. (.
•.;::,
, .' i * Stwierdzam
l
Stwierdzam zzoałym
oałym przekonaniem,
przekonaniem, że
żeporozumiem*,
porozumienie,lajakie
Była wśród nąs.głębpko więżąca Anna Walentynowicz i podpisaliśmy z Rządem 30 maroa tego roku
było wyjśoiom naj"ii było
niewierzący, partyjny Bogdan LiB i członek, KOR-u^Bogdan l e p S zym dla kraju 1,dla Związku, i że uzyskał
-.zyskaliśmy to, oo mo­
Borusewicz, Rozmawialiśmy.z, każdym. Nigdy nią .obieCywa- gii<ray
t e d y u zUzyskać.
y s k a ó . AAoo
gliśmy.wWtedy
oonajważniejsze
najważniejsze --ni
niczego nie stra­
liśmy ludziom za dUzo. Mówiliśmy, ze osiągną tyla, ile ciliśmy.. Podjęliśmy wtedy decyzję zwołania KKP nie w ponie­
potrafią sami Wywalczyć- Mówlliśniy
im
też
;"ie
demokrac
r
działek, a we wtorek. Nadal uważam, że była to Jedyna deoyji nikt nikomu dać;-nie 'mo,i,ąr,'.•'i•,,dęmpkyaoja leży. w ;rę - »'Ja możliwa w tamtyoh warunkaoh i nie rozumiem, dlaozego
kach ludzi,. Może dlatego ludzie nam wierzyli. Uwierzył- zmieniłeś, zdanie w tej sprawie. Ta deoyzja nie burzyła demoli nam w sierpniowym strajku i dzięki, temu powstała "Sc kraojizwiązkowej, ale stwarzała warunki dla jej zbudowania.
. l l d a r n P ś ć " , ''•• •' ['..••
,"•..'• •••'-,••.
Dortokraója jest bardzo ważną rzeozą dla naszego Związku.
Jakio, odległym, wydaje' slę-ozaś d*i«,la.cy, ną***'ws-'; Właśnie dlatego domagam się stale, aby przeprowadzić wybory
pólno rozdawanie .ulotek ód masowej, oficjalnej organi­ W określonych przez statut terminach. Na ozele naszego Zwią­
zacji z etatami, funduszami/ działaczami;... którzy •tale' zku stać wówozas będą ludzio mająoy poparcie załóg 1 paozuprowadzą^nęgocjacje i/R*adam. .'.Jast j^
- jjtoriy ioh wybrali."w totymi
że "Solidarność" realizuje cel; i wartośoi WZj-ów, jest ur±.t nie jestem mocny, Jak wiesz, ale właśnie to wydaje mi
historyczna, szansą i.;hadzieją Polski * związkiem zaw.odo .„ie. najważniejszą rzeozą w demolcraoji. Myślę, że ludzie,
:wym, ale także ruchem rewolucji moralnej który stał ,„ią którym 'należy na przyszłości naszego kraju i na sile nasze..
fundamehtem wszelkich społeroznyoh-przemian*Każdy cień g 0 związku, powinni praoowaó dla wasmconinnla jadnośoi Zwiąż
na Związku godzi boleśnie W serca Polaków.' Wewnętrzn" tcU''i zwiększenia jogo roli K żyolu naszego kraju. Pisanie
idemokracja .'jest. potrzebą naszego. Związku., Antydemokra­ listów otwartych zostawmy sobie na ozas emerytury. Ja sam
tyczne Otoczenie, zagrożenie zewnętrzne, ciągłe Walki myślałem zresztą'' o tym, żeby Jtł* iść na taką związkową "e«
i napięcia - wszystko to powoduje, że w całym Związku, meryturę", żeby odsunąć się od kierowniozej praoy w Związ­
od góry do dołu, występują tendencje odchodzenia od za ku. Doszedłem jednak do wniosku, łe nie wolno mi tego robić
sad demokratycznych,. Jeśli jednak Związek walCzyó ;bę - dopóki istnieje możliwość, że mogłoby w Związku przeważać
dzie metodami narzucanymi przez swoich przeciwników - awanturnlotwo 1 nieodpowiedzialność. Uważam, że dla Związku
musi przegrać.
i. dla kraju mogę Jęsżoze ooś zrobić z odwagą i rozwagą. Ży"Moim obowiązkiem jest. o tym mówić, ponieważ mbje na OB1c tego Tobie"także,
zwisko, obok, Twojego, Lechu> Anny Walentynowicz, i kilku Gdańsk, dnia 10.0V. 1981 r.
ihnych, stało się symbolem dla tych, którzy w strajkach,
0 d p o w 1 ed z n a
1i st , otw ar t y
sierpniowych wywalczyli ZWiązeki Sprawił to przypadek.
B r a t k o w s k i e g o
Nasze zasługi
nie
są większe niż innych, ale większa
S tef * na
a
s
spoczywa n n* odpowiedzialność..; Odpowiedzialność za '•'., List otwarty zjdńia 23 marca przeczytaliśmy z zaintere­
tolerowanie sytuacji, w której szacunek ludzi dla symbo­ sowaniem my - ozłonkowio "Solidarności" w Komitecie
li pozwolił nam zastępować Samowolnymi decyzjami
demokra d/s Rndia i Telewizji, choć dziennikarze zwłaszcza
w redakcjach informacyjno-publicystycznych - nie sta­
fyczne reguły działania Związku.: ,
),*.'• ,:;
)
nowią wśród nas większości. List ten był bardzo potrze­
Powiedzmy jasno. Komunikat z 31 marca p Wstrzyma­
bny nam wszystkim i nie przesadzimy ohyba, że krajowi
niu strajku praktycznie oznaczał jego odwołanie; toie
wchodząc w ocenę czy była to decyzja słuszna merytorycz­ również.
nie nie byliśmy przecież upoważnieni do podjęcia takiej
Jako pracownicy radia i telewizji wiemy najlepiej Jak
decyzji. Kiedy rozmowy z Rządem się przeciągały, należą
zniekształca sie i preparuje prawda, wzbudzając wza­
ło zwołaó KKP. Za to, że stało Sięinaczej, ponoszę ws - jemną nieufność,fiprzede wszystkim utwierdzaJąe głę­
półodpowiedzialnośó. Nie potrafiłem zapobiec autokratycz boki i powszechny brak zaufania do krajowych środków
nej decyzji podjętej bez porozumienia.z organem statuto­ masowego przekazu.
wym Związku. Pomińmy tu subiektywne powody tych zdarzeń- Oioamy poinformować Pana o przykładach z ostatnioh
z naszej winy, Lechu, demokracja związkowa została zła­ tylko dni, które stanowią istotne potwierdzenie sytumana, iłiem, że potrafiliśmy wynaleść obaj tysiące wytłu­ a;\." ''
- ,'JPan pisze. •
maczeń dlaczego tak się stało. Ale wiem również, że demo W :
„:
znajdują się dwa materiały ujawniając© w
kracja wewnątrzzwiązkowa
jest konieczna. Jej warunkiem
sposób niepodważalny bezmiar kłamstw rozpowszechnianych
jest pełna jawność1, i wielostronny przepływ informacji,
w
tejże
telewizji
na temat ostatnich zajść w Bydgoszczy.
jej grobem. - kneblowanie krytyki i cenzurowanie pism
Pierwszy z nich to film zrobiony przez MSW w siedzibie
związkowych. Każdy członek Związku winien zachować prawo WRN
w Bydgoszczy w dniu 19.03. w czasie opróżniania eali
do krytyki równie? po pqdjęciu decyzji przez Związek.
MO. Drugi to blisko półtoragodzinny wywiad z naj­
Dyscyplina związkowa wymaga podporządkowania się, przyję­ przez
ciszej poszkodowanym p. Michałem Bartoszoze. Niezwykłej
tym Uchwałom, lecz pozostawia;prawo do własnego zdania
dokumenty znajdują się również w Rozgłośni Polskie­
na ich temat. Tym różnimy się od organizacji tot&litar - wagi
go Radia w Bydgoszczy i o prawo ich zaprezentowania na
nych'.
.;•
antenie zabiegają miejscowi dziennikarze.
. ' Tymczasem krytyka podjętej m.in. przez nas .obu, decy­Na nasze żądanie wyemitowania tyoh materiałów kiero­
wnictwo /prezes i yice-prezeai/ odpowiedziało odprawami,
zji z 31 marca i.krytyka -miernych'przecież - rezulta­
na których dziennikarze dowiedzieli się, że progrrm ra­
tów negocjacji z rządem, posłużyła za okazję do akcji
diowy i telewizyjny będzie się usztywniał, a przygotowy­
podjętej przez wrogpjw "Solidarności", bądź ludzi n a i w ­
wać
go będą ci, którym to będzie odpowiadało - oraz, że
nych. Broni się nas Sprzed jakimiś wymyślonymi wrogami z
kierownictwo
będzie wymagało bezwzględnej dyscypliny, poKOR-u. Sens tych pocŁynań jest oczywisty. Idzie tu o .
nieważ"radio i telewizja to instytur 'a państwowa".
skłócenie i rozbicie^Związku. Idzie o zgodę na represje
Niestety długoletnie rządy Macieja
czepanskiego zro­
Wobec działaczy i ekspertów z kręgu KOR-u. My będziemy
biły swojn - atmosfera zastraszenia, serwilizmu i terro­
następni w kolejce. Ze swej strony chcę oświadczyć, że
ru psychicznego pozostnwiła trwałe ślady powodując, że
nie życzę sobie takiej obrony. Nie potrzebuję popierają
cych grupę negocjacyjną listów' 1.telegramów. Te rozbija, nasze środowisko do dziś jeszcze nie otrząsnęło się w
ckie deklaracje czytam z odrazą. Wierzę,że Ty również.0- pełni.
Śwladczam, że krytyka, przewodniczącego czy wiceprzewod­ Dotychczasowa polityka obecnego kierownictwa kontynuuje
niczącego KKP jest zjawiskiem normalnym.Inaczej Związek
linię działania byłego prezesa, stąd też zmiany w pro­
jest rządzony autokratycznie. Wybieralne ciała statutowe pagandzie mogą się dokonać po spełnieniu istotnego wa­
tracą znaczenie. Decydujący wpływ wywierają Urzędnicy i runku wstępnego - odsunięcia osób podejmujących w chwi­
doradcy, którzy - nie kontrolowani i nie obciążeni odpo
li obecnej najważniejsze decygje programowe.
wiedzialnością - mają pełną swobodę manipulacji. Aby - Ostatnie miesiące uświadomiły wszystkim Jasno, że pols­
nasz Związek nie zabmął w ślepą uliczkę, aby nie zaprze kie społeczeństwo żąda od nas prawdziwych, rzetelnych
paścił tych wartości, 0 które walczyliśmy, trzeba powie-. i wszechstronnych informacji. Radio i telewizja nie
dzieć to głośno.
mogą być instrumentem propagandy aktualnie rządzącej
Łub - pragnącej rządzić ekipy.
. Jako,wiceprzewodniczący KKP czuję się odpowiedzialny. Wbrew
słownym deklaracjo-n rząd i liczne podległe mu
Dlatego złożyłem i kwietnia swoją rezygnację.Nie był to urzędy nieustannie traktują nas/ Związek jako prze­
akt dezercji - wycofuję ją pod wpływem decyzji KKP.Będę
ciwnika, a zawartą umowę społeczną jako nieznośne ogra­
.swą funkcję pełnił tak,długo,jak długo KKP uzna to za
niczenie władzy. Dzięki porozumieniom społecznym 1
właściwe.Ustąpię wtedy,gdy demokratyczne wartości,w imię powstaniu "Solidarności" dziennikarze, Jak nigdy do­
których ten Związek tworzyłem,zostaną zdradzone.Tej sa­ tąd, mają szanse wykazać się podstawowymi zasadami ety­
mej deklaracji oczekuję od Ciebie,Lechu. ,
ki z awodeiwej ł ounblatej uozciwości, ich obowiązkiem Jest
Vk ;faAtm <) .n4.Bl
I
B3ŁK.ŁL.M .S..M T j H ^ ^ ^ H ^ w ,
•--r-fn-r
206
t
przede wszystkim informowanie społeczeństwa o roolin a szczeblu gminy"vinny:ripr4Z^tSvSi^iiemo]i!!f^yz^S^
zacji porozumień strajkowych.
g inne rady narodowe. Natomiast samorządnych dobrowolnych
Apelujemy wiec "równo dc dziennikarzy, do kierownictwa organizacji rolnik^ nic można utożsamiać
samorządem
Komitetu d/s Radia i Telewizji, do dysponentów wszystkich rolniczym.
środków masowego przekazu o pilne nawiązanie dialogu ze 5.: Nasz stosunek do robotniczego ruchu związkowego jest
społeczeństwem, o udu tępnienie prasy, radia i TV dla
jasny. Zachowujemy bliskie, przyjacielskie stosunki z
autentycznej, wszechstronnej dyskusji, która winna to­
NSZZ "Solidarność", co symbolizuje nasza nazwa. Jesteśmy
czyć sie z udziałem 1 pod kontrolą całego społeczeństwa. jednak odrębnym,Niezależnym Samorządnym Związkiem Zawo­
dowym Rilników Indywidualnych - t a k jak odrębną jest wieś
Warszawa, dn.26.CH.t981 r.
NSZZ"Solidarność"
od miasta, a rolnictwo od przemysłu. Chcemy, by pracownicy
R a d i a i T e l e w i z j i w W-wie
Ł> o k 1 n r a o J a
o
c o 1 a c h
i
c h a r a ­ miejscy mieli co Jeść, bo wśród nich są nasi synowie i cór-,,
ki, dlatego nie ulegliśmy pokusie strajku żywnościowego.
k t e r z e
NS Z Z
HX
"S o. 1 i d a r n o a 6"
Jednocześnie robotnicy debrze to.'zrozumieli i dlatego udzie­
/ p r o j e k t /
lają nani, swego, poparcia. Wszyscy spośród, nich, którzy na
1. NSZŻ" RI "Solidarność" powst-.1 w wyniku zjednoczenia
skutek reformy gospodarczej f racjonalnego zntrldnicnia zesiv na zje:'dz.ie w Poznaniu .odbytym w dn.. 8-9.03.. kr.
che:'; powrócić na Wieś żhajdą u nas zorganizowaną pomoc i
rzęch uprzednio istniejący .związków! NSZZR "Solidar­
oparcie. Wierzymy, że we Wzajemnym porozumieniu robotników
ność Wiejska", NSZZ "Solidarność Chłopska", NSZZ RI "So­ 1 chłopów, dojdzie łatwiej do ustalenia przez Rząd cen żyw­
lidarność" jako własna niezależna reprezentacja zawodowa ności na właściwy' poziomie, bez niczyjej krzywdy i straty.
rolników.
6. Związek nasz, ,'est otwarty dla wszystkich rolników bez
-,Vi tlicie j e s t drżenie do i...
2. Celer; naszym wyraionyti
Upewnienia 1.rwałycu perspektyw rozwojowyci, dla i " d y w i d u a l - w ^ . ^ u na ich przekonania polityczne i wierzenia religijne.'
romna większość z nas została wychowana
SOSpodarStw p^+^^^^Ę^^
równoprawne;;
w1":^ s ą Ą ,
oraz
oparcie moralni w chwilach trudnych dla narodu. Jesteśmy
nictwie. Cieszy nas fakt, ie.dążenie to znajduje obecnie wdzięczni, że oparcia tego Kościół udziela nam także aktu­
zrozumienie Rządu PRL, co znalazło swój wyraz w porożu
alnie, w chwili obecnego kryzysu. Jeżeli ha naszyci zebra• mieniach zawartych w Rzeszowie i w Uatr 'kach Dolnych.
niac; chętnle śpiewamy "Rotę", to dlatego, że dobrze Wyra­
Niemniej ważnym zadaniem Jes.L.stała echi ha godności,
ża oąa przywiązanie do naszej Ziemi, Ojczyzny i wiary oj­
praw, interesów rolników indywidualnych. Nie'chcemy, by
ców naszych. Wierzymy, że nasze prawe dążenia 1.uczucia
rolnik polski był lekceważony w urzędzie,, w sklepie, w
zostaną zrozumiane 1 uszanowane.
,,,,
punkcie skupu. Nie chcemy, by by? oszukiwany. Hle pogo­
Prezydium,OKZ NSZZ' RI: "Solidarność"
Warszawa,
7.04.1981.
dzimy się z "agminnym łapownictwem, zwalczać bidziemy
X
pijaństwo, nte-zetelnouć. i .nieuczciwość. Hędzlemy dążyć
Fragmertt w nawiasie [ 3 nia został zaakceptowany przez
1
by rolnictwo uzyskało nalewną nu rangę, by praca rolnika Zjazd OKZ NSZZ RI "Solidarnośd" ,12.04. w Bydgoszczy. Po­
była właściwie wynagradzana/Kie chcemy by synowie nasi, zostały tekst został przez tan Zjazd zatwierdzony Jako "D«"
nasze córki masowo opuszczali rodzinne ;ospndarotwa, by \ ^aracja"o"celaćh"I~charakter^
' wioś się wyludniała, starzała. Chcemy, by gospodarstwa
. „ i _
_.••_ „ s o 1 i d
nasze były zasobne, zdolne wyżywić nie tylko nasz naród, u o h w a ł a
OK Z
N s z L
K A , ,,
ale eksportować żywność do '-innych krajów, jak tó dawniej n o A 6 "
. ,„ J. . _„_.„^^„_„Jtradycyjnie bywało. Chcemy by dzieci nasze miały zapewnie- 1. OKZ NSZZ RI "Solidarność" domaga sie przywróceń,
tizy 7 szczegółowych założeń ustawy o zwlązka.oh zawodone właściwe warunki nauki, by wieś nasza była kulturalna,
wych, gwarantująoej prawo zrzeszania się rolników indya udzie byli sobie życzliwi, pomocni, solida;ni..
t ..3. Nie mamy ambicji politycznych. Uznajemy, że przewodnią widualnych w związek zawodowy.
siłą ;>olityczną w naszym państwie jest PZPR, a w sprawach, 2. OKZ NSZZRI "Solidarność" oświadcza, że wobeo konleozwsi i rolnictwa polityka jest także udziałem ZSL. Do Z3L noici zapewnienia demokratyoznogo trybu proo nad projek­
tem ustawy o samorządzie rolniozym istnieje konieozność
należy wielu naszych członków, dlatego bolał nas brak
zagwarantowania pełno jawnego udziału przedsfawioiell
zrozumienia dla dążeń naszego Związku, jakie dotychczas
'przejawiało kierowniotwo ZSL. Obecnie dostrzegamy pozytyw­ naszego Związku 1 ekspertów w pracaoh nad ustawą.
Punktem wyjścia dyskusji nie może być jednak oflojalny
ną zmianę nastawienia do naszego związku. Zjednoczeniowy
zjazd poznański /S-9.03. br./ wykazał, że w^ród członków
projekt ustawy 6 samorządzie rolniczym, gdyż Bpotkał
naszego związku nie ma ludzi pragnących podważać zasady
się on z powszechną i znsadniczą krytyką, lecz plon dys­
ustrojowe PRL. Many pełną świadomość, że niejeden z nas
kusji nad'projoktem, w tym projekt społeczny.
zawdzięcza wiele historycznym aktom władzy ludowej. Wie­
3. Obecnie sprawą najpilniejszą Jest zarejestrowanie NSZZ
lu z nas uzyskało ziemię dzięki reformie rolnej. Co wię­
RI "Solidarność" w Sądzie Wojewódzkim w Warszawie w ton
cej, chcemy przywr'cić zasadę wypowiedzianą właśnie w de-_ sam sposób, w jaki rejestruje się zawodowe związki pra­
krecie o reformie rolnej, że u s k r j rolny w Polsce opierać cowników, w oparciu o Statut naszego Związku.
na zdrowych, zdelnych do towarowej produkcji -gospodarstwach Zarejestrowanie NSZZRI "Solidarność" nie "można odwlekać
rolnyc , stanowiący:1') indywidualną własność chłopską* Zasa-do czasu opracowania kompleksowych regulaoji prawnych w
da ta niestety nie była w przeszłości uczciwie przestrzega-przedmiocie funkcjonowania związków zawodowyoh rolników
na, chociaż dekret o reformie rolnej ciągle obowiązuje.
indywidualnych, lecz winno ono nastąpić niezwłocznie w
4. r.amy konstruktywny i partnerski stosunek do wszystkich wyniku wydania odpowiedniego aktu prawnego. Wymaga tego
organizacji działaj cych vix wsi. Konieczne jest - naszym. spokój i interes społeczny.
zdaniem - ubożenie sobie debryc stosunków z Kółkami.Rol­ h. Zarejestrowanie NSZZRI "Solidarność" jest warunkiem
niczymi, zwłaszcz.i ze względu na. graniczenie przez nie
zakończenia okoji protestacyjnej Ogólnopolskiego Komi­
działalności gospodarczej w szerokim tego słowa znaczeniu'. tetu Strajkowego NSZZJII "Solidarność" w Bydgoszczy.
Ubolewamy, że ruch t e od szeregu lat. był nadmie nie od­ Bydgoszcz, 12,04.1981.
garnie sterowany i zatracił - ter. stopień niezależności
K o m u n i k a t
z
r o z m ó w '
w
M O i W
i sa-orz .dności, który jest niezbędny dla należytego zas­
V dniu 10 kwiernia 1981 w Ministerstwie Oświaty i Wypakajania" potrzeb rolr ków. Doświadczenie wykazuje, że na.
chowania odbyło się spotkanie zespołu zajmującego się
samej wsi, w dołowych i niwach, nie ^a tarć miedzy nami.
problematyką nauczania języków obcych. W spotkaniu Udział
{Tdarzały się one na\w. szyc szc:ctlach, ale -lorozunienie
wzięli:
. zawarte w ~yd oszczy i>cdzy SfZKS oraz /ZKiC.t w dn. 17.03.
kr., potwierdzono w .-bocnoźci prmchs .. -wic Leli' i"i£KiÓR w dn..1/ Ze strony MOiWj Maria Teresa Mazur, Lucyna Taraslewioz
Stanisław Wyremba, Stefan Kubiakowakl, Tadeusz Wożnloki,
4.0'i.tr. dowiod;o, Że c "'opi • i Ldzy SO.n potrafią' się' dogjdać. ,. i d • • i :•-.;.• ozliwość Partnerskiej wsp''łp:'"icy również ,Jan Kieloch, Witold Kuzia, Konrad Janoski, Ewa Niezgoda,
z :ZK:,('., skoro dążymy do rr.ozli>'le iv: jlopsza ~o rozwoju wsi Jolanta Dobrowolska, Wanda Popiak, Barbara Burda-Kosno,
Krzysztof. Woziwodzki, Janina Tymińska, Hanna Komorowska,
i rolnic t'.vafrSamod"źlSlhość organ i zacyjna' może pr-.dzej- do­ Teresa
Szczepkowska, Jerzy Żółkiewski, Piotr Oziębło,
SZtu
prowadzić do współdziałania i wspólnot;' intót
Janina Smolaka.
ntcńia.. - ricyjna* uznajr.-^y .v, toz (dnt
ezna jmi-.o.,i .-•:'
2/ Ze strony NSZZ "Solidarność": Arkadiusz Nelke, Jan Ru1
,.ie v/yo
.'o::
ci wiejskiej, bez której trudr.o
r i e s '"• ' "'. ' i r>
• no ,rzo-. siecki, Elżbieta Krasko, Maria Żmigrodzka, Włodzimierz
brazić właściw Obsługa rolnictwa, '.'atoriaa; '.tl.ri::
2<
Paozyńskl.
i;d
e
bę umacniania na- orządnoścl spółdzielczej i- co
irol- Przyjęto następujące ustalenia:
•zmiany ur tawy o sp<* tdzielnlaci i ieh-.związkoc!
'J
,i,\
1 . Wszelkie projekty decyzji dotyożącyoh Języków obcych
r
otlz i
ności banki spółdzielcze wlnr.y uzy skać real:
_ będą każdorazowo konsultowane między innymi z NSZZ "Solia GS "J.T.ono oc Cl.-opuka", sp•'
dzielczość mleczarsKa i ogró
llnej peesji nadrzędnych damość".
dnicza Wini y wyzwolić si>t ze ?.y
2. Afiy zapewnić efektywność nauczania każdego Języka ob-.;
zwi :zków spółdzlelcżyc.1.
oego, klasy liczące powyżej 25 uczniów będą dzielone na
SKR-y, spółdzielcze i-rzccisiębiorstwa olsiugi rolnictwa
grupy na wszystkioh lekcjach. M01W podejmie wszelkie
mają szcze ;'lnie duże pole działania, winny jednak. uv/starania, aby zasadę tę wprowadzić w życie najpóźniej
zględniać zróżnicowano potrzeby poszczególnych regionów
w roku szkolnym 1982/83.
tkraju. Usługi mechanizacyjne muszą być przybliżone do
3. Dlą podniesienia poziomu nauczania Języków oboych,
, rolnika, kółka muszą dysponować ciągnikami, natomiast
od roku 1983 egznmin z jednego, dowolnie wybranego Ję­
\maszyny specjalistyczne i zanlecze remontowe mogą pozyka obcego /spośród nauczanych w szkole/ powinien (być
'zostać na szczebli gminy. Dla wzmocnienia samorządności
obowiązkowy dla wezyotkioh przystępujących do matury.
tych jednostek wskazane byłoby przyjęcie zasady, że człon'
Odpowiednie zarządzenie w tej sprawie zostanie wydane
kami spółdzielni, obok Kli-ów są bezpośrednio sari rolnicy.
po stosownych konsultacjach przez MOiW do dnia 31 paź­
Jako o-niwo główne sa orządu wiejskiego traktujemy ogólne
a
dziernika
1981.
zebranie wiejskie. Interesy całej snołeczno ci wiejskiej
-b-G-§-Vi-M-%-®-l-l--±l.l.£.±±l.±±±l.l.±l.i.l.±t.2±±!.i.l.l.i!.±±±1.2.1.±±--'ł<łl.
o zapewnienie przez ten resort opieki psyohologiożnej
h. MOiW zobowiązuje sie zapewnić /drogą wznowień i odku­
dla wszystkich dzieci do lat 3. MOiW ao dnia b.OJ.br.
pu/ każdemu uozniowi podręcznik dó nauczania jeżyków
wystąpi do MSWiT o zwiększenie limitów przyjęć na stu­
fjbcyoh, począwszy od roku szkolnagon 1981/82.
dia na kierunkach psychologicznych ze szozegOlnym uwz­
:'5, Do dnia 31 pazdzie- ika 1981 odbędzie ai«. zorganizo­
ględnieniem specjalizacji rozwojowej l wychowawozej.
wane przez Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne spotkanie
robocze, w czasie którego zostaną przedstawione opinie
7. MOiW uznając słuszność zwiększenia nakładów ozaso jna temat podręezników szkolnych do nauozania Jeżyków
pism dla dzieci i literatury dzieoięoej / w tyra szcze­
obcych oraz zostanie ustalony tok dalszych prac nad
gólnie klasyki / wystąpi do dnia 10.O5.br. do resortu
lich ewentualnym ulepszeniem lub zmianą.
kultury o wydawanie tych pozycji w ilości stosownej do
|6, MOiW potwierdza prawo nauczyciela do swobodnego wybo- potrzeb.
tru środków dydaktycznych do nauozania Jeżyków oboyoh,
8. Przedstawiciel "Cezas" poinformował, ze zapotrzebo
iw ramach obowiązujących programów nauozania i wychowa­
wanie przodszkoli na meble Jest w zasadzie w pełni po­
lnią.
k r y t e / z a wyjątkiem krzesełek i leżaków /. W zakresie
pprodukojl zabawek i pomooy dydaktycznyoh "Cezas" czy­
|7« MOiW zobowiązuje Sie do dnia 30 czerwca 1981 przodni starania by zainteresować spółdzielnie rzemieślni jstawió na kolegium Ministerstwa harmonogram działań
óze ioh produkoją. W najbliższym czasie "Cezas" opra [zmierzających do uruohomienia produkcji pomocy fonlo:.ouje 1 przeprowadzi od zaraz kampanię mającą na celu
nyoh do nauki jeżyków oboyoh.
szerokie rozpropagowanie i zainteresowanie przemysłu,
J8. MOiW zobowiązuje sie do dnia 30 czerwca 1981 przed-.
spółdzielczości i rzemieślników produkcją pomooy i za­
istawió na kolegium Ministerstwa harmonogram działań
bawek
dla przedszkoli. MOiW zobowiąże Ośrodek Badawczo
[zmierzających dó uruohomienia produkcji pomocy wizu­
- Rozwojowy do przyspieszenia prac nad opracowaniem
je lny oh do nauki Języków obwyoh.
wzorów, modeli, dokumentacji teohnloznej itp.nowych po
9, Do dnia 10 maja 1981 MOiW wystąpi do Rządu o Jak
mocy 1 zabawek dydaktycznych dla przedszkoli.
!nnJsżybsze dokonanie zmian w oennikach usług poligra9. MOIW będzie interweniować we wszystkich stwierdzo­
ifiównyoh na wszystkie książki szkolne oraz w oenaoh
nych przypadkach nieprawidłowości w zakresie zaopatrzę
jeprzodazy książek pomooniozyoh /lektury uzupełniające,
nią
plaoówek przedszkolnyoh w żywność. MOiW podejmie
jgraofbyki, słowniki/. •
dalsze energiczne działania mające na celu zniesienie
10, Ustalono, *e następne spotkania odbędzie sie dnia
limitów na zakupy dla przedszkoli, MOiW wystąpi do KO
i,17 kwietnia 1981.
/ ,,
IW przypominająo, że księgowość winna respektować
KomunikatZ podpisali:
wszelkiego typu rachunki, w tym rachunki wystawione
te strony MOiW i
Z^TY
"555
przez rzemieślników mających uprawnienia ddi ioh wyda­
Maria Teresa Mazur
"Solidarność"
,
wania.
. . .
JDyr.- Dep.Kszta^oenia Ogólnego Włodzimierz Paszyriski
l '
.
, „,
Przewodniczący delegacji
10. MOiW nie podziela stanowiska "Solidarności"o wyco­
(Warszawa, 10 kwietnia 1981.
faniu * dniem 1.09.81 dotychczasowego programu pracy
wyehowawcżo-dydaktycznej z dziećmi 6-ietnlki, ponieważ
P r e't o k ó 1
K a t a l e ń
z
r o z m ó w
nie ma możliwości opracowania do tego czasu nowego pro
'-•Hf.; .M Ó i W
.' i •'•'.•"''.:
'>:-.:J;'-'
gramu. MOiW opracuje i przekaże do końca czerwca 8lr.
W dniu 10.04.1981; r. w Ministerstwie Oświaty i Wynauczycielom przedszkoli instrukcję ukierunkowującą
fohowania odbyto się spotkanie przedstawicieli MOiW owłaściwą jbgo interpretację w zakresie tre"ści i metod
ir&z KKK01W NSZZ "Solidarność".
nauki czytania. Instrukcja ta będzie zalecać położe­
Na wstępie przedstawiciel© MOiW wyrazili t>ogląd,że
nie głębokiego nacisku na uczenie się a nie nauczanie
ooena sytuacji wyohowonia przedszkolnego w PttL przeddziecka czytania, i na odejście od
dyrektywnego trak­
jstawiona, przez "Solidarność" nie jest w pełni isłuszna
towania liczby przyswajanych liter, oraz ńa traktowa­
1 nie Jeat w pełni uzasadniona.
' . :
nie wyprawki "Mam 6 lat" jako jednej z wielu, a nie
PO dyskusji riad kolejnymi punktami proponowanych
głównej pomocy dydaktycznej.
przez "Solidarność" kierunków reform postanowiono i
, 1. MOiW uznając bazę lokalową przodszkoli za zdeoyio
11. Instytut Programów Szkolnych opracuje i podda pod
?wanle niewystarczającą^ wystąpiło do Sejmowej Komisji
dyskusję do ćtiia 31.12.81 wstępną propozycję programu
•Oświaty i Pana Premiera przedstawiając tę sytuację.
praóy dydaktyczno-wychowawczej w przedszkolu.
MOiW zwróciło się z prośbą o zwiększenie niezbędnych
12.
MOiW {jOzglfdniając wszystkie uwagi środowiska do*
ifunduszy na budowę nowych placówek przedszkolnych a
konało korekty programów nauczania w SWP. Nowe progra­
[także o zobowiązanie zakładów pracy do ioh budowy*Jed
my zgodnie z is-iiwartymi uprzednio porozumieniami zos­
nocześnl© wystąpiono o spowodowanie , by "w ramach do—
taną przdclsOiwione do akceptacji przedstawicielom ZWią
jkonywanyoh przeglądów budynków wojewodowie w większym
zków Zawodowych / o ile nie wykonano tego dotychczas/.
jniż dotyohozas stopniu przekazywali Je na potrzeby
Przedstawiciele KKKOIW wycofali tę część|Wniosku nr 1
Jprzedszkoli.MOiW ponownie wystąpi do 3Q.plL.br. do Midział III, która dotyczyła szkolnictwa wyższego.
Snistłi Handlu Wewnętrznego i Usług o uznanie przedsz­
13.
MOiW podejmie rozmowy z przedstawicielami "KKKTna
koli prywatnych za placówki priorytetowe w zakresie
temat zasad rekrutacji nauczycieli na studia zaoczne
jzaopa rżenia w żywność. MOiW ponownie będzie monito po wystąpieniu KKK z propozycją konkretnych zmian,
fwaó w Ministerstwie Zdrowia 1 Opieki SpołeozńeJ o
14,. Problem statusu prawnego instruktorów w plaoów jziagodzenie przepisów i wymogów sąni-fcarnyoh dotyczą kaeh bpiekuńczo-wychowawczych / w szozególności inst­
Jóych warunków rejestracji przedszkoli prywatnych.
ruktorów umuzykalnienia / zostanie przedstawiony przez
JMOiW będzie monitować W terminie do, dnia 30.0^.brvw
przedstawicieli KKK zespołowi opracowującemu projekt
^Ministerstwie Finansów o wprowadzenie ulg podatkowych
Karty Praw i Obowiązków Nauczycieli.
i
dis. osób prowadzących przedszkola prywatne. MOiW po
15« MOiW czyni Starania celem pełnej reallzauji wniof^otrzymaniu odpowiedzi z Mi", MHWiU oraz z MZiOS poin­
sku nr U dział III.
\
formuje apołeozeństwo ó warunkach organizowania- "i
16.
Wniosek nr 5 dział III będzie zrealizowany przez i
-prowadzenia przedszkoli prywatnych za pośredniotwem
MOiW przy okazji nowelizacji Karty Praw i Obowiązków V
środków masowego przekazu.
Nauczycieli oraz oddzielnymi aktami normatywnymi.
\
MOiW informuje, że dyrektor posiada prawo do okieśla2. MOiW aprobuje treść punktu drugiego Cz.I.Sprawa
nia liczby potrzebnych hospitacji w Stosunku do dane­
przedszkoli specjalnych zostanie szozegółowo omówio­
go nauczyciela. Sprawę tę reguluje zarządzenie MOiW
ną podczas rozmów przedstawicieli MOiW i KKKOiW. na
nr J-lł z dnia 1^.12,68 w sprawie hośpitaoji zajęć dy­
temat szkolnictwa specjalnego.
daktyczno-wychowawczych w szkołach i placówkach oświa­
O . MOIW zobowiązało KOiW do ścisłego przestrzegania
towo-wychowawczych.
','..'
norm datyóząoyoh ilości dzieci; w grupie przedszkolnej
|/ obecnie 30 /. MOiW opracowuje nowy statut plaoówek
17. MOiW informuje, że nauczyciel placówki przedszkol­
'przedszkolnych, w którym sprawa obniżenia limitu dzie
nej obowiązany jest do prowadzenia Jedynie dziennika
!
-oi w grupie znajdzie szczegółowe rozwiązanie.
zajęć i Karty dziecka 6-letniego. Na Krajowej Konferen
j4.
Sprawę rekrutaoji dzieci do przedszkola reguluje
cjl Wizytatorów - Metodyków Wychowania Przedszkolnego
pismo MOiW z dnia 3 kwietnia 81 r.. nr KO A3-10/81 oraz v ruiiach 25-27.05.br. MOiW przypomni wizytatorom o obo
Jinstrukcja organizacji roku szkolnego 81/82. Pismo 1
iia'.>.uJąoej nauczycieli przedszkoli dókumentaojl.
finstrukoja w załąozeniu do protokółu.
18'.
Sprawę powoływania i odwoływania dyrektorów roz |5. MOiW wystąpiło na piśmie w dniu 26.01.81 do MZiOS
vią£e proponowany przez MOiW Regułami Rady PedagogiozW oprawia poprawy opieki zdrowotnej w.placówkach oświa nej i zarządzenia wykonawcze do ustawy - Karta Praw i
Obowiązków Nauczyciela.
towo-wyohowawozyoh, przesyłaJąo wszystkie postulaty
MOiW stoi ńa stanowisku utrzymania możllwośoi ko
środowiska, W dniu 23.03. br. MOIW wystąpiło do OKKFiS 19.
,0 spowodowanie poszerzenia programu "ćwiczenia korek - rzystanla z posiłków w placówkach przedszkolnych tylko
przez praoowników przedszkoli na dotychczasowych zasa­
•byjne" realizowanego w wyższych uozełnlaoh wychowania
dach.
jfizycznego na, kierunkach nauczycielskich.
T6< MOiW ureguluje sprawę otoczenia opieką psycholog!Protokół podpisali:
ze strony MOiW
oaną dzieci od lat 3 poprzez statut poradni wyohowaw - ze strony "Solidarności"
ozo-ssawodowej. W statucie tym znajdzie się punkt regu „ ^
jacunskal
ata
Janina
Prządka
lująoy ta sprawy w duohu p-ktu 6 dział I przedstawia - , , _ ? _
Piotrowska
Irena
Dudzińska •
Jnyoh materiałów "Solidarnośoi". Zgodnie z podpisanymi Zo$L&
Topińska'
Halina
Mystkowska
|uprsta<tai» porozumieniami statut ten będzie^mógł byó
Dmochowska
mrXei
Barbara
Wilgooka-Okoń,.
^wprowadzony w ż y o i e po uzyskaniu akoeptaojl Związków Z o f i a
Marczak
K.
Jjubomlrska
Zawóttowyoh. MOiW uznaje za celowe objęcie opieką' p«y»
Dunin-Wąaowioa.
Maria
chologiozną wszystkich daiaoi do lat 3. W związku z
Warszawa,dnia 10/tt-04,.198lr.
iSM *> onl»^W.pS.br.MOiW wystąpi z inicjatywa do MSŁtoa.
?
D O K U M E N T Y
y d a u a
p r z e z
O p i n i a
p r a w n a
i
A d m 1 11 i s t r
W y d z i a ł
P r a W a
o j 1
U n i w e r s y t o t x M . K o p o i- n i
w
T o r u n i u
1. Odnośnie ochrony pr«p nej orzedstawicteli związku zawo­
dowego biorącym udzia. w sesji Rady Narodowej.
Biorący udzia.: W sesji Rady narodowej przedstawiciel
związku zawodowego zaproszony do Jej udziału prz-ez Ra&ą
208
nowy w najbliższym czasie
potnibov£i7~hiifnś££~o£n£cziL
oczekiwanie na skopiowanie obecnej sytuacji w PZPR. Nasze
władze nie mogą czekać. Oczekiwanie przyniesie w najbllż-'
szyra czasie listy otwarte podobne do listu Bratkowskiego,
lecz autorami tych Hatów będą członkowie naszego Związku.
Należy działać szybko i skutecznie. W jak najkrótszym cza­
sie należy opracować regulamin KKP, określić zakres kom­
petencji doradców 1 ekspertów pracujących na rzecz Związku
. znalezieniu
pujące przesłanki!
zakładu pracy, w którym n*żnf przeprowadzić nef;ocjacJe,
1. Związek zawodowy reprezentowany przez swych uprawnio­
tak
jak
to
hyło
w
Stoczni
Gdańskiej,
Negocjacje,
w których
nych statutowo przedstawicieli, jest organizacja saibrzą-'
uczestniczy cała KKP wraz z doradcami i ekspertami" prowadzi
. du społecznego, której z mocy Konstytucji PRL /art.8.7
prezydium, a nie wybrana grupa, która je»t w stanie wypa­
przypada szczególnie doniosła rola współuczestniczenia w
czyć stanowisko całego Związku reprezentowane przez wszyst­
kształtowaniu i realizacji zadań społeczno-gospodarczej
rozwoju kraju oraz reprezentowania interesów i praw ludzi kich delegitów regionów. Teren, na którym przebiegają nego­
cjacje powinien być odpowiednio nagłośniony, co zapewnia
pracy. Związki zawodowe ni, Jak .określa Konstytucja'"szkołą obywatelskiej aktywności oraz zaangażowania w bu­ bezpośredni contakt z masami robotniczymi, poza tym należy
w dużym ••kładzie kolportować dokładne, wręcz szczegółowe ,
dowle społeczeństwa socjalistycznego". Roi.,1 t<| uwypukla
o owionie wszelkich negocjacji z władzami PRL.
.
m.in. także Kodeks Praicy /por. art. /;
''<
Zwracamy się do wszystkich władz regionalnych oraz
2. Sesja Rady Narodowej jest Jedn '. ;: ^odstawowych form.
działalności Red Narodowyc:, w ramach których związek za-. wszystkich członków naszego Związku o poparcie naazłgo Bt*-i
wodowy róże rozwijać swój), aktywność, gdy chodzi o konsty­ rtowiŚKa oraz przyczynienie się do praktycznej realizacji
•,
tucyjne prawo współuczestniczenia w kształtowaniu i reali­ naszych uwag.
zacji rozwoju społeczno-gospodarczego. Zgodnie bowiem x
Gorzów Wlkp., dn. 7.04.t981r.
art.20 iist.1 Ustawy o Radach Narodowych "na, sesjach Rady
. ,•
„
.
Narodowej rozpatruje się sprawy mające zasadnicze znaczenie „ „ „ i Y / J L ? , " „° n t °' 5, K p . w / s
I, M a J a i
dla danego terenu";
».Solidarnoió«powstaia po Sirepniu w wynilm wielkich
3. Jednym z podstawowych zadań Rady Narodowej jest "wszech- ! i ^ ^ 6 w I _ ^ * ^ f ^ t r * d y o J . e ^ o h u T? b ? tn f?? e . e ? > w a l k l
o prawa pracownicze są nam szczególnie bliskie, "gostronne wykorzystanie inicjatyw /por. art.1. ust.'* U3tawy
lidarność" - nazwa naszego Związku - określa nie tylko
0 Radach Narodowych/"
wzajemny stosunek naszych ozłonków, ale również stosu­
2. Odnośnie kompetencji wydawania zarządzeń porządkowych
nek do wszystkich ludzi i organizacji waloząoyoh o prapodczas sesji!
wa praeownioze, obywatelskie 1 ludzkie, waloząoyoh 0
Jest to wyłączna kompetencja Rady Narodowej działającej
demokrację. 1 Maja Jest rocznicą masakry strajkujących
na sesji. Kompetencja ta nie może być scedowana ani na
robotników w Chicago w 1890 roku. W naszą tradycję tez
Prezydium Rady Narodowej, ani tym bardziej na terenowy or- Jest wpisana masakra: 1956,68,7o,76 roku. Z tyoh powogan administracji państwowej./tj. na wojewodę, wicewojewodę/dów święto 1 Maja jest nam szczególnie bliskie,gdyż ,
Za tak >t wykładnią przemawia art.46 Konstytucji PRL, który, jest świętem solidarności wszystkioh ludzi waloząoyoh o
stanowi, że "Rady Narodowe dbają o utrzymanie porządku pu­ lepsze jutro, o sprawiedliwość, o prawo do własnego zda­
blicznego i czuwają nad przestrzeganiem praworządności lu­ nia.
dowej".
i w
s p r a w i e
o b c h o d ó w
1
Maja.
Wydawanie podczas sesji jakichkolwiek zarządzeń w imieniu
KKP nie zaleoa organizowania tradycyjnych ochodów, nato­
Rady przez sa-o Prezydium Rady albo terenowy organ admini­ miast wybór formy obchodów i odpoozynku w dniu 1 Maja zo
stracji dotyczących porządku obrad i trybu prowadzenia ob
stawia się członkom Związku.
rad, wykracza poza zakres uprawnień tych ontgstnów. Podany
Gdańsk,
1o.o4.8l
przykład w dokumencie Prezydium Zespołu Młodych Radnych
WRN w Bydgoszczy w sprawie przerwania obrad VI sesji WRN
w Bydgoszczy, a następnie ingerowania wicewojewodów w tok
prowadzonych rozmów radnych z zaproszonymi przedstawicie­
lami związku jest Jaskrawym naruszeniem prawa i bezprece­
densowy! i przykładem wykraczania organu administracyjnego
'V sfer. uprawnień do niego nie należących. Takie działanie
jtesownte do zasady wyrażonej w art.8 kodeksu Pracy /w po­
wiązaniu ^ art,18 §2 Kodeksu Pracy i art.26 Ustawy o Ra­
dach Narodowych/ nie jest uważane za wykonywanie prawa i
O g ł o s z e n i a
nie korzysta z Jego ochrony.
M K Z
d i u m
P
O ś w i a d c z ę
1 e
W
r e g i o n u .
B
V ostatnim okresie czasu występują negatywne zjawiska w
naszym związku. Są różne zastrzeżenia odnośnie negocjacji
z rządem jak i działalności KKP NSZZ "Solidarność". Ile
Jest w tych zarzutach prawdy, trudno Jest to ocenić. Praw­
dą niezaprzeczalną Jest to, że w ten sposób wprowadza się
niezdrową atmosferę w naszym związku. Jedną z najważniej­
szych, przyczyn jest brak rzeczywistych informacji z działa­
lności najwyższej Instancji związkowej, jaką jest KKP.
Wszyscy doskonale pamiętamy sierpień 1980 r. i przeprowadzo­
ne wówczas negocjacje z rządem. Negocjacje prowadzone były
w pełnym kontakcie z masa-.i robotniczymi, z których wywodzą
się działacze tworzący władze naszego Związku. Od tego cza­
su upłynęło dokładnie pół roku i Jak wiele się zmieniło na
niekorzyść naszego „wiązku. Brak dokładnych sprawoz 'ań z
przeprowadzonych negocjacji wprowadza tylko dezinformacji;
i kontrowersje. Dalszjr działalność KKP w tym kierunku do­
prowadzi do stopniowego osłabienia Związku. Mamy w tej chwi­
li przykłady potwierdzające ten stan rzeczy w postaci rezy­
gnacji osób pełniącycr. funkcje w najwyższych władzach zwią­
zkowych. Dlaczego tak się dzieje? Przecież wszystkie te oso­
by cieszą się b-irdzo dobrą opinią zarówno działaczy Jak i
członków naszep.o Związku.
•
,
.•',
W czasie kiedy rozpoczyna liany działalność związkową mówi­
liśmy ludziom o demokracji, o ne'nej Jawności życia związ­
kowego. Dzięki 'ym argumentom uzyskaliśmy wielomilionową
rzeszę zwolenników. Dlaczego te argumenty nie są realizo­
wane? Czyżby władze naszego Związku swiado ie tych ludzi
oszukiwały?
KKP funkcjonuje tak długo Jak istnieje nasz związek, ale
do .ej pory nie został opracowany i przedstawiony regulamin
określający jej zakres kompetencji. Ponownie się nasuwa py­
tanie dlaczego? i w dalszym ćrfóu nie ma na nie odpowiadał.
Nie możemy być bierni w tej sytuacji. Kle rożemy czekać na
to,żet,y Związek będący dzisiaj motorem odnowy, sam tej od-
Redakcja tygodnika społeczno-zawodowego
"Kwadrat" /organ KKK pracowników poli­
grafii/ zwraca się z gorącą prośbą do
wszystkich instancji związkowych "Soli­
darności" wydających własne publikacje
o nadsyłanie materiałów na adres reda­
kcji .
Dwutygodnik "Kwadrat", 7o-491 Szczecin;
Al. wojska Polskiego 128, Szczecińskie
Zakłady Graficzne, Sławomir Majewski
23.o4. odbędzie się w Warszawie konfere,
ncja prasowa przedstawicieli Komitetu
Obrony Więzionych za Przekonania, gru­
py roboczej KKP d/S więźniów politycz­
nych oraz rodzin osób więzionych..
NUMER PRZYGOTOWALI: Seweryn Blumsztajn;
Ewa Jastrun,Wojciech Kamiński, Maria
Kruczkowska, Krzysztof Leski,Helena
Łuczywo, Małgorzata Pawlicka,Joanna,
Szczęsna, Magda Slósarska, Andrzej •''..•.
Zozula
.301
,' K 1: • T u u )c i
dyslcup j,i/*
d r. i n t n n i a
7. w i n e k u
o b p c n o j
Oprocownnio Oźroclkn Prnc SpoJ eczno-Znwodowych przy KK1*
NSZZ "Solidarność". Koteria? był wstopnio om<5viony i
dyskutowany nn posiedzeniu KKI' dn. 25.0?. ornz rozpntrzony i przyjęty jako materiał dyskusyjny przez lindo
Programowo-KonsuJUoCyJną Odrodkn.
I. WARTOŚCI PODSTAWOWE
Związek nasz powstał zaledwie pół roku temu w wyniku
walki robotników popartej przez cały kraj. Jesteśmy
dziś wielką siłą społeczną, skupiamy wiele milionów
,• członków^ Dzięki temu cały świat pracy w Pplsoe może na­
reszcie godnie 1 skutecznie występować w swej wspólnej
i sprawie. Zrodził nas protest wobec krzywdy, poniżenia i
'.'niesprawiedliwości. Jesteśmy niezależnym i samorządnym
związkiem ludzi pracy wszystkich regionów 1 wszystkich
zawodów. Bronimy praw, godności 1 interesów całego świa­
ta pracy.
Chcemy ukształtować żyole w naszym kraju zgodnie z
Ideałami patriotyzmu, sprawiedliwości spoteoznej 1 demokraoji obywatelskiej. Bidąo związkiem zawodowym nie za­
mierzamy zastępować władzy państwowej w Jej zadanlaoh,
lecz choemy wobec niej reprezentować interesy ludzi pra­
ny. Będziemy wlęo bronić praw człowieka, obywatela i
pracownika. Jednocześnie nie uohylamy się od odpowie­
dzialności za losy naszego narodu 1 państwa.
1. Najlepsze tradycje narodu, styczne_zasady chrześ­
cijaństwa, polityczne wezwanie demokracji 1 socjalisty­
czna myśl społeczna - oto cztery główne źródła naszej
inspiracji.
Żywimy głębokie przywiązanie do dziedzictwa całej
polskiej kultury, wtopionej w kulturę europejską, zwią­
zanej silnie 1 katolloyzmem, ale łączącej w sobie różne
tradyoje religijne 1 światopoglądowe. Żyje w nas poozuole więzi z pokoleniami Polaków, którzy walczyli o wol­
ność narodowa 1 sprawiedliwość społeczną, którzy przeka­
zali nam tradycje' tolerancji i braterstwa oraz obywatel­
skiej odpowiedzialności za Rzeozpospolltą i równościwobeo prawa. Dlatego jest wśród nas miejsce dla wszystkich
niezależnie od światopoglądu, narodowości czy przekonań
politycznych.
2. Idea zrzeszania się ludzi pracy nadaje wysoką ran­
gę wartościom wyrastającym z działania we wspólnocie.
Wartości te to solidarność.od której przyjęliśmy nazwę
naszego Związku, a także koleżeństwo, zdolność do po­
święceń i ponoszenia ofiar na rzecz zarówno wspólnoty
związkowej, Jak i szerszego Interesu społeoznego. Wresz­
cie wartośolą taką powinna być idea braterstwa ludzi pra
cy w ich wspólnym fronoie przeolw wyzyskowi, bez względu na to, jakimi hasłami ten wyzysk Jest maskowany.
3. Nasze podstawowe zadanie związkowe - obrona ludzi
pracy - opiera się na zasadzie przestrzegania sprawledll
woścl społecznej. Dążyć będziemy do tego, aby zasada ta
była podstawą działania Państwa, Jego urzędów i instytu­
cji, aby leżała u podstaw wszelkich rozwiązań z zakresu
polityki społecznej 1 organizacji życia zbiorowego.
Sprawiedliwość społeczną opieramy o zasadę przyrodzo___j godności osoby ludzkiej, godności człowieka pracy 1
nej
Jepo trudu. .Pragnie
Jego
.Pragniemy, by zasada godności człowieka przeniknęła całe życie naszego Związku 1 była fundamentem
budowy stosunków w nowym społeczeństwie.
Z zasady sprawiedliwości społecznej, z godności osoby
ludzkiej wynika, że w swej najgłębszej istoole ludzie są
sobie równi. Dążyć.więc będziemy do realizacji, egalita­
ryzmu społecznego.
Uznajemy zasadę wynagradzania w zależności od jakości
i Ilości oraz uciążliwości i szkodliwości pracy /"każde­
mu według pracy"/ i dążyć będziemy do wyrównywania nieu­
zasadnionych dysproporcji w tym względzie. Ale plerwszeństwo przed tą zasadą ma zasada zaspokojenia mlnTmum
socjalnego. Oznacza ona nie tylko zaspokojenie elemen­
tarnych potrzeb w zakresie wyżywienia, ubrania i miesz­
kania, ale także zaspokojenie tych wszystkich potrzeb
społecznych i kulturalnych, które umożliwiają godne ży­
ole, pozwalające na rozwój osobowości człowieka.
Walcząc o słuszne wynagradzanie za pracę jednocześnie
żądać będziemy od siebie rzetelności w pracy zawodowej,
wysokiej etyki pracy, solidności i dobrej roboty. Siła ro
bota, wykonywanie wadliwych produktów, czy zwykłych "bu­
bli" poniżają god.. śó pracownika i szkodzą społeczeństwu.
j
Z zasady równości wynika, że w życiu publicznym prze­
strzegana być musi pełna demokracja. Tylko w systemie
prawdziwie deraokratyoznyin będziemy mogli skutecznie wal'•ożyć o nasze związkowe i pracownicze Interesy. Tylko w
takim systemie może być realizowana zasada autentycznego
uczestnictwa ludzi praoy w życiu społecznym i publicznym
kraju. Dlatego będziemy dążyć do rozszerzania form udaia
I łu społecznego w decyzjach publicznych i .'kontroli dzia|łalności władz.
4. Nasza działalność związkowa wymaga przestrzegania
wolności obywatelskich zapisanych w Konstytucji PRL, a
więc prawa do głoszenia własnych poglądów, wolności sło­
wa 1 druku, prawa do rzetelnej Informacji, prawa do zgro
madzeń 1 prawa swobodnego stowarzyszania się. Będziemy
bronić ludzi represjonowanych za korzystanie z tych wol­
n o ś c i , uznając, że represje takie stanowią naruszenie
praworządnośoi. Z tych też względów domagać się będziemy
zniesienia ograniczeń stowarzyszania się. Jak również
ogranlozeń Jakie wiążą się z działalnością cenzury,
zwłaszcza tyoh, które nie są związane z nadrzędnym inte­
resem publioznym, lecz wynikają z manipulacji mających
na celu obronę bieżąoyeh interesów ekip rządząoych.
5, Związek nasz nawiązuje do tradycji ruchu robotni­
czego, ożywlająo te wątki owej tradycji, które umocnią
nas v ldeałaoh sprawiedliwości społecznej, demokracji,
y t u n c J i
kr
/Tezy do
wolności i niepodległości. Wzbogaoimy tę tradycję pamię­
cią wystąpień robotników poznańskich z 1956 r"., krwawych
ofiar robotniczych na Wybrzeżu w r. 1970 oraz robotników
Radomia i Ursusa z. I976 r.
Hole szczególnego symbolu odgrywa Święto 1 Maja. Mu­
simy nadać temu Świętu nową treść i nową formę, gdyż
jest to nasze święto, święto ludzi pracy, a nie święto
państwowego pracodawcy. A więc święto bez podziału na
trybuny 1 pochód; świąteczne spotkanie w kręgu solidar­
nych 1 równych sobie ludzi pracy.
6. Uznajemy wartości narodowe za cenną 1 żywotną
część naszej zbiorowej świadomości i uważamy, że pa­
triotyzm Polaków Jest niezastąpioną płaszczyzną integra­
cji i społecznej ofiarności na rzeoz Ojczyzny. Uważamy,
że wartośol narodowe tworzą podstawową więź naszego spo­
łeczeństwa we współczesnym świeoie i stanowią ostateczne
uzasadnienie naszej niepodległości i suwerenności pań­
stwowej. Społeczny protest strajkowy z lata ub. roku,
który znajduje się u źródeł naszego Związku był skiero­
wany również nrzeciwko wypieraniu ze społecznej świado­
mości naszych wartośol narodowych.
7. Związek nasz jest organizacją wleloświatoongiąd^wą
1 rtwartą dla ludzi wszystkich wyznań. Jak i niewierzścych, al a ogromna większość jego ozłonków, podobnie jak
większość naszego narodu została wychowana w religii
chrześcijańskiej. Inspiracja chrześcijańska była Jedną
z podstaw wartości ideowych, które włączamy" do naszego
programu. Krzyż obok orła, wiszący w wielu lokalach zwią
, zkowych - przypomina naszym członkom ich rodowód moral­
ny 1 napełnia ich wiarą w słuszność naszej sprawy. Bę­
dziemy kontynuować ten nurt lnsplraoji, nie rezyimuląc
bynajmniej ze świeokiego charakteru nasiej organizacji. ,
II. POLITYCZNE ŹRÓDŁA KRYZYSU.
Musimy wszyscy wspólnie przezwyciężyć kryzys gospo­
darczy, który grozi nam katastrofą. Jednakże nie zdołamy
tego dokonać, jeśli nie odsłonimy i nie usuniemy jego
polityczno-społecznych przyczyn. U podstaw kryzysu znaj­
duje się zanik instytucji demokratycznych 1 związany z
tym głęboki rozdział między społeczeństwem a władzą w
dotychczasowym systemie żyola publicznego. Do kryzysu
doprowadziły też błędne koncepcje doktrynalne i deoyzje
dotyczące m.in. rolnictwa /docelowa eliminacja indywidu­
alnej własności chłopskiej/, preferencji przemysłu środ­
ków produkcji z lekceważeniem dziedzin gospodarki zaspa­
kajających potrzeby ludności oraz przejmowania przez
aparat państwowy spółdzielczości 1 drobnej gospodarki
prywatnej.
1. Dominującą cechą tego systemu jest brak demokra­
tycznych mechanizmów podejmowania decyzji, odpowiedzial­
ności za decyzje oraz wymiany osób na stanowiskach kie­
rowniczych. Decyzje dotyczące całego społeczeństwa podej
mowane są przez wyłączone spod kontroli społecznej orga­
na partyjne i administracyjne. Decyzje te nie są poprze­
dzone swobodną dyskusją, w toku której ujawnić by się
mogły różne warianty rozwiązania problemu; brak mlejsoa
na opinie niezależnych ekspertów, brak dostępu do niez­
będnych informacji o stanie państwa i gospodarki. Wyłą­
czone jest więc z procesu podejmowania decyzji społeozeń
stwo. Decyduje ten lub inny człon biurokraoji.
2. Biurokratyczne metody rządzenia uniemożliwiają ko­
rygowanie błędów. Niemożliwe jest często nawet sygnallzo
wanie katastroficznych skutków błędnej decyzji. Uniemoż­
liwia to przede wszystkim cenzura i rozbudowana zasada
tajemnicy państwowej, gospodarczej 1 służbowej, ale unie
możliwla też cały system, który nastawiony jest na zwal­
czanie wszelkich prób opracowania alternatywnyoh progra­
mów, niezależnych ocen i analiz. Tą blokadą objęte są
nie tylko kwestie o znaczeniu politycznym i społecznym,
ale również snrawy gospodarcze czy nawet techniczne. Po­
woduje to straty idące w setki miliardów złotych.
3. W biurokratycznym systemie rządzenia krajem i za­
rządzania gospodarką ukształtowała się zamknięta klasa
rządzących nie poddanych kontroli ze strony rządzonych.
Ludzie aparatu władzy podejmują decyzje raczej ze wżględu na swój interes osobisty, przywileje materialne i awanse, a nie ze względu na interes społeczny. Błędne de­
cyzje inwestycyjne /no. budowa Huty "Katowice"/ i zmarno
trawione pożyczki zagraniczne były często wynikiem żabie
gów rozmaitych wzajemnie się wspierających lub zwalcza­
jących grun interesów działających-w łonie aparatu wła­
dzy.
Biurokracja jrospodarcza w dużym stopniu uniemożliwi­
ła w latach 1976-1979 podjęcie kroków, które mogłyby
zapobiec wybuchowi kryzysu. Z reguły też aparat biuro­
kratyczny był przeciwny wszelkim zmianom 1 reformom,
które mogłyby podważyć jego pozycję, dochody i wpływy.
4. Wszystko to sprawiło, że nie było w Polsce szans
na reformę społeczno-gospodarczą i na uratowanie nas
przed kryzysem. Istniejący system polityczny nie był
zdolny 1 nie miał w sobie sił,aby się samemu naprawić.
'Dopiero' ciężki kryzys gospodarczy, wybuoh społecznego
protestu i powstanie "Solidarności" otworzyło drogę do
reformy i odnowy.
Wynika z tego ważny wniosek; że reforma gospodaroza
w Polsce nie może się udać i przynieść spodziewanyoh
skutków gospodarczych i społecznych, o ile nie zostanie
równocześnie przeprowadzona głęboka reforma systemu"
sprawowania władzy, która usunie przyczyny kryzysu
tkwiące w systemie społeczno-politycznym i stworzy gwa- ,
rancje, że dawny system nie powróci.
OPRĄCOWĄNIA_I_EKSPBRrTZr_i....i...i..liLiiiiiililliiłIi i!.ii.ll.iitlltiitii.liiiilt.iiliiiiiiiilliitii.ti.iiiin2^i
re oboiążyły W ostatnich latach nasz kraj jak np. nieu­
IliT"ŚPRAWY*i?OŚpĆ)DARĆŹE"
rodzaj w rolnictwie w 1980 r. Przy je,~o i
. ,zeb».
jednak wziąć pod uwagę, iż każda gospodarka musi być
\
1. "Solidarność" wobec powtarzających się kryzysów gos­
przygotowana na zjawiska złej koniunktury 1 musi mleć
poda rczyoh.
rezerwy, .aby się nie załamać pod ich wpływem. Jeśli zaś
załamu te się pod wpływem przejśclowyoh okoliczności nie
Głęboki kryzys gospodarczy w naszym kraju ujawnia
korzys
nych, to już nie jest to przyozyna obiektywna,
elę głównie przez ogromną 1 narastającą dysproporcję.
lecz
w nik wadliwego systemu gospodarczego, złej poli­
między podażą towarów 1 usług a popytem i występuje na
tyki i głęboko niezrównoważonej struktury gospodarozej.
wszystkich obazaraoh gospodarki. Kryzys ten nie powstał
ani w ostatnich miesiąoach ani w ostatnich latach, lecz
rezultacie działania tych wszystkich czynników
narastał stopniowo w ciągu dziesięcioleci. Jest to kry­
gospodarka PRL pracuje źle. Wyrazem tego była malejąoa
zys wynikający z głębokiej degenerac.il aparatu produkstopa wzrostu dochodu narodowego, a od ponad 2 lat gwał­
oyjnego niezdolnego do zaspokojenia popytu tak w ilości,
jak 1 w asortymencie. Kryzys ten bezpośrednio wpływa na
towny spadek tego dochodu. W rezultacie kraj przeżywa
\
poziom życia społeczeństwa, na warunki pracy i na po­
ciężki kryzys grożący całkowitym załamaniom gospodarki
ziom płac realnych ludzi pracy. Obecnie, przy pogłębia­
narodowej.
jącym się kryzysie, stoimy wobec realnego obniżenia się
2. "Solidarność" wobec reformy gospodarozej
tej niskiej płacy.
a
/ Poparcie reformy warunkiem jej powodzenia.
Kryzys gospodarki PRL dotyczy jej struktury, polity­
Przeprowadzona analizy wykazuje,1 'ze obeony system '
ki gospodarozej i systemu, a w ostatnich latach wystąpi­
gospodarczy
nie odpowiada potrzebom społecznym i ekono­
ły dodatkowo niekorzystne zjawiska koniunkturalne.
micznym. Jedynym sposobem trwałego przezwyciężenia kry­
a/ Wady struktury gospodarczej bezpośrednią przy­
zysu i wyprowadzenia naszej gospodarki na drogę zrówno­
ważonego rozwoju jest głęboka reforma systemu, która
czyną trudności"
usunie źródła ciągle odradzających się napięć kryzyaoStrukturalny charakter kryzysu wyraża się stałą i
wyohj Związek nasz w pełni
popiera sprawę reformy gos­
rosnącą dysproporcją między tą częścią gospodarki, któ­
podarczej uważając, że1leży ona w interesie jego ozłonra obsługuje potrzeby ludności,a tą częścią, która Jest
ków
i
całegn
społeczeństwa.
nastawiona na rozbudowę środków produkcji. Nadmierna bo
wiem ozęśó potencjału gospodarczego kraju jest nasta­
Nasze poparcie dla reformy musi się wyrazić m.in. w
szerokim przedyskutowaniu jej założeń i w wyraźnym
wiona na produkcję maszyn 1 urządzeń do produkcji no­
określeniu jej kierunków, form 1 oelćw. Określająo w
wych maszyn 1 urządzeń, natomiast produkcja przedmiotów
dyskusji pożądany kształt reformy zapobiegniemy jej
konsumpcji jest w tej strukturze działem ubocznym.
spłyoeniom
1 wypaczeniom. "Solidarność" nie będzie jed­
Zwłaszcza rolnictwo, a wlęo dzieł gospodarki zaspakaja­
nak wysuwać własnego projektu reformy, uważająo, żo dojący podstawowe potrzeby ludnośol 1 dający zatrudnienie
, celowy kształt reformy można wyznaczyć przez dyskusję
1/4 ludnośol zostało zepohnlęte na podrzędne miejsce w
nad Istniejącymi już projektami. Możne, jednak postawić ,
ospodarce narodowej. Jest oczywiste, że gospodarka o
pytanie, czy "Solidarność" nie powinna alę włąozyó ak­
akiej strukturze nie może zapewnić pracującym nawet
tywniej w przygotowanie 1 realizację reformy np. opraumiarkowanego dobrobytu.
oować własna projekty rozwiązań w kluczowych sprawach.
b/ Trwałe wady polityki gospodarczej.
Reformy powinny być wynikiem swobodnej 1 publicznej
Dysproporcje strukturalne gospodarki aą wynikiem
dyskusji specjalistów, a wprowadzić Je powinna władza
,długotrwałej polityki gospodarozej, prowadzonej w spo­
państwowa, która kontroluje całość gospodarki narodowej.
sób woluntarystyczny przez wąską grupę ludzi 1 Instytu­
Zadaniem Związku jest natomiast czuwanie, aby wprowa­
cji nie poddanych kontroli społecznej. Koncentracja dedzone reformy prowadziły w rezul "tacie 'do polepszenia ' '
położenia ludzi, prący. Związek poprze więc to reformy
oyzji w głównych ośrodkach dyspozyoji, brak rachunku
gospodarcze, które będą zgodno z zasadami sprawiedliwej i
gospodarczego 1 chaos cenowy czyniły zresztą jakąkol­
polityki społecznej 1 dadzą zarazem największa szansa i
wiek kontrolę społeczną zupełnie niemożliwą. Był to
trwałej, a nie tylko doraźnej poprawy sytuacji gospo'
(wlęo stan oałkowitej samowoli gospodarczej 1 nieodpo­
darczej kraju. Określająo warunki, które muszą być spał.
wiedzialności, w wyniku którego podejmowano decyzje gonione •» trakcie reform, zdajemy sobie sprawę, że dla
'
lapodareze szkodliwa, dokonywano gigantycznych inwestydalekosiężnej i rzeczywistej poprawy trzeba nieraz po-"
jOjl bez dostateoznego uzasadnienia 1 bez zapewnienia
święoić
doraźne
interesy.
Ryzyko
takie
możemy
podjąć
'warunków loh funkojonowania /transport, energia, koope­
tylko wtedy, gdy wszystkie decyzje dotyczące reformy
racja/, W ramach tej woluntarystyoznej polityki poddano
będą konsultowane z nami i z całym społeczeństwem, gdy
fszczególnej dyskryminacji indywidualne rolnictwo ograbędzie nam przedstawiony pełny rachunek strat 1 zysków
nlozająo je zwłaszcza w zakresie przydziału defioytowynikający z poszczególnych rozwiązań oraz gdy będą Uz­
wyoh środków produkojl i cen.
godnione z nti/SB 1 przestrzegane podstawowe zasady poli­
Nieefektywność systemu i nieefektywność polityki go­
tyki społecznej państwa.
spodarczej próbowano skompensować rosnącymi pożyczkami
zagranicznymi. Kapitalistyczni bankierzy mieli finanso­
b/ Oharakter oczekiwanych zmian
wać ekonomiozne niedołęstwo państwo* (j gospodarki oentralnle planowanej. Pożyczki jednak trzeba zwracać, a
Reforma gospodarcza powinna w nowy spćfeb ukształ­
także płacić procenty, co jest możliwe tylko przy efek­
tować strukturę i funkcjonowanie pa&nowania oentralnego
tywnej gospodaroe. Tak więc ta metoda kompensaty nie
głównyoh ośrodków dyspozycyjnyoh, uspołecznionych
'mogła być długo stosowana, a przeciwnie, stała się do­
przedsiębiorstw 1 pozostałyoh eleraontów układu gospo­
jdą tkowym czynnikiem załamania. Końcowym jej rezultatem
darczego.
' jest olbrzymi dług ponad 24 miliardów dolarów, nie 11klarowanie centralne powinno utraoić oharakter dy- i
foząo pożyozek krótkotermlnowyoh 1 perspektywa dalszego
rektywno-adrefiowy, tzn., że nie może przenosić awoloh • i
(zadłużania. Kraj przeznaczyć musi na zapłacenie odsetek
zadań na przedsiębiorstwa przy pomocy nakazów i żaka\
oraz na spłaty kredytów więcej niż wynoszą wpływy z
zów. Narzędziem przenoszenia ustaleń dla przedsiębiorstw I
eksportu. Oznacza to, że cały import musi być oparty o
winny być instrumenty ekonomiczna /np. eony, podatki
dodatkowe kredyty. Te dodatkowe kredyty jest coraz
itp.A
l
trudniej uzyakaó 1 coraz gorsze są warunki /wysokość
Plany centralne powinny mleć oherakter strategiczny,
oprooentowanla i terminy spłaty/, jakie stawiają nam
a nie operatywny 1 powinny być ustalano na'"okros kilku- |
zagraniczne banki. Ooenianl jesteśmy po prostu jak ban­
1etni. badania planu centralnego decydujące o klerun- [ j
kruci 1 odpowiednio traktowani. '
kach rozwoju gospodarki powinny być ustalane w trybie
|
Nie można w tej sytuacji zagwarantować dla naszej
planowania uspołecznionego. Udział społeczeństw* w pro- !
gospodarki dostateoznego Importu towarów z Zachodu.
cesie planowania 1 kontrola nad nim powinny być zapew- fi
Ogranicza się więc Import surowców, materiałów, a nawet
niono przez jawność deoyzji i dyskusji za pośredniotwem
części zamiennych - 1 to przede wszystkim decyduje o
Sejmu, ciał samorządowych, społecznych 1 związków zawo­
dowych. Kontrola powinna dotyczyć głównyoh kierunków '
niepełnym wykorzystaniu zdolności produkcyjnych gospo­
rozwoju, stopy wzrostu gospodarki, podziału dochodu na- V
darki .
rodowego na inwestycje i spożycie, a w,tym na podstawo­
o/ Czynniki systemowe
we kierunki konsumpcji społecznej. Kontrola społeczna
najgłębsze przy.zyny kryzysu mają charakter ays powinna również zapewnić ochronę samodzielnych przed­
'tamowy. Całość decyzji gospoda czych została zmonopoli­
siębiorstw uspołecznionych 1 gospodarstw rodzinnych
zowana przez główne ośrodki dyspozycji wydające poszczę
przed nakazowymi ograniczeniami ze strony administraoji
gólnym przedsiębiorstwom rozkazy, co, ile i jak mają
goapodarczej i społecznej. Pośrednie ogniwa między
produkować. Nazywa się to zarządzaniem gospodarką przez
przedsiębiorstwami a centralnym kierownictwem gospodar­
1
ki, takie Jak ministerstwa branżowe i zjednoczenia, po­
system nakazowo-rozdzlelczy. W tej sytuacji przedsię­
winny być w znacznym zakresie zlikwidowane.
biorstwa nie mają'żadnej swobody w ustalaniu programu
produkcji 1 w doborze metod produkcyjnych, a zatem proPrzedsiębiorą twa uspołeczniono powinny uzyskać ramoVi"wadze.He rachunku gospodarczego na szczeblu wielu przed
dzTelność w zakresfa ustalania programu próoukoji i o" slebloratw jest bezprzedmiotowe. Rachunku gospodarczego
kr osłania metod produkcji. W związku z tym nałoży ogra­
nie prowadzi również planista oontralny, gdyż brak: do
niczyć a docelowo zlikwidować oentralne rozdzielnictwo
tego odpowiednich informacji w postaci właściwych cen.
surowców i innych czynników produkcji. Działalność
' Sytuację pogarsza dążenie przedsiębiorstw do maksymali­
przedsiębiorstwa powinna być oparta na samofinansowaniu
zacji nakładów, wywołane zainteresowaniem przedalęto znaczy na pokrywaniu właanych wydatków z własnyoh
biorstw wartościowym wykonaniem planu, m.in. drogą zwie
"przychodówT Przedsiębiorstwa nTe"powinny być oceniana
,każenia kosztów. Rosnąca koncentracja decyzji powodowa­
za wykonanie planu, leoz za efekty ekonomiczne. Przed­
n a wreszcie zupełne niewykorzystanie mechanizmów jiotywa- siębiorstwo powinno swobodnie dysponować wygospodarowa­
cylnyćhTudzi i zespołów ludzkich. Wszystko to razem
nymi środkami, w tym również przeznaczać je na inwesty­
prowadziło do wielkiego marnotrawstwa pracy ludzkiej
cje, a zwłaszcza na racjonalną konserwaoję urządzeń.
oraz zasobów. Wystarczy powiedzieć, że na wytworzenie
Sposób funkcjonowania przedsiębiorstwa, stopień Jego
lednostkl dochodu narodowego musimy zużyć znacznie wię­
samodzielności 1 sposób społecznego zarządzania nim za­
leży od Jego skali i charakteru, warunkiem prawidłowego
cej surowców, energii, usług transportowych 1 pracy niż
działania przedsiębiorstwa w nowym systemie jest odmogospodarka francuska czy zachodnlonlemiccka.
nopollzowanie rynku i pojawienie się w pewnym stopniu
d/ ttaynntkl przypadkowe
konkurencji produoentów.
Wystąpiły teł pewne czynniki koniunkturalne, któ-
G
OPIWCOWANIA I
EKSPERTYZY
.,
Zmtany^systemu cen będą poważnym dylematem dla "Soli­
darności". Zmiany te będą potrzebne dla sprawnego dzia­
łania przedsiębiorstw, ale mogą być trudne do przeprowa­
dzenia wówczas, gdy będą dotyczyć oen detalicznych. Będą
wówczas wymagać rekompensat płacowych ora?, przekonania
oałego Związku i opinii publicznej o ich celowości. Wyma
ga tó szerokiej dyskusji.
Różne formy własności środków produkc ; i powinny mleć
jednakowo prawne i ekonomiczne warunki ."rozwoju w nowym
systemie. Przedsiębiorstwa własności o lólnospołecznej,
spółdzielczej, komunalnej i Indywidua: no-rodzinnej po winny byd jednakowo traktowane w zakr sie oon zbytu,
zaopatrzenia oraz polityki kadrowej i podatkowej. W
Bzozególnośoi trzeba usunąć wszelkie ograniczenia w roz: woju rodzinnych gospodarstw rolniczych oraz rodzinnych
. przedsiębiorstw rzemieślniczych 1 usługowych.
i
Konsekwentna realizacja programu wyżywienia narodu
własnymi siłami polskiego rolnictwa jest jednym z naj1
ważniejszych zadań gospodarczych stojąoych przed krajem.
Podstawowymi elementami takiego programu muszą się stać:
• pełne respektowanie własności ziemi indywidualnych rol] nlków, znaczne zintensyfikowanie zaopatrywania ich w ma­
szyny rolnioze, narzędzia, nawozy sztuozne i inne wyroby
niezbędne do inteneyflkaoji produkcji rolnej.
;
Punkojonowanie takiej gospodarki planowo-rynkowej spo
! woduje ujawnienie się pewnych problemów epołecznyoh wo:beo których
Związek nasz
nasz musi
musi zająa
zająć wyraźne
wyraźne stanowisko.
stanowisko.
rycn awiązejc
I Związek uznaje,
uznaje, że
ze przedsiębiorstwa
przedBięblo
będą mleó prawo dozmlan y poziomie zatrudnienia stosownie di gWo:foTTpotrłl_
r alt władze państwowe będą nadal odpowierzeb,
tdzlalne aa realizację polityki pełnego zatrudnienia. Po­
lityką tą nie będzie już .można oboiążaó przedsiębiorstw",
leez oentralnle trzeba stworzyó odpowiedni fundusz do
: tworzenia miejsc praoy i do pokrywania kosztów przekwa­
lifikowania i przenoszenia osób przeohodząoyoh z przemy1
słu 1 administracji do innych działów gospodarki i zawo­
dów. Samofinansowania przedsiębiorstw może równie* dopro
wadzló do ioh ograniczenia i llkwidaojl. W tych przypad, kaoh Związek będzie domagał się uprzedniego zabezplecze| nla interesów załóg w takich przedsiębiorstwach.
Efektywny udział załóg w^gyslwoh przedsiębiorstw moża
Tuw praoó
pogłeoić"
« zróżnicowanie aóohoaów
K O W zatruanionyon
w roźnyoh przedsiębiorstwach. Kćwnież i ta sprawa powin­
na byó przedmiotem dyskusji w naszym Związku, Daleko ldąoe usamodzielnienie przedsiębiorstw 1 oparole gospodarki
0 system rynkowy mołe napotkaó na trudnośol gospodaroze
1 apołoozne /wzrost oon, trudnośol z zatrudnieniem itp/.
Przebieg reformy będzie wlęo wymagał uważnego śle-lżenia
dla usuwania powstałych anomalii.
Usamodzielnienie uspołecznionych przedsiębiorstw umoż
llwla, a jednooześnle .ozyni konieoznym powołanie auten, tycznych samorządów pracowniczych. Nasz Związek uważa,że
powołanie samorządów praoowniczyoh w uspołeoznionyoh
przedsiębiorstwach Jest niezbędnym elementem reformy gos­
podarczej. Samorząd w przedsiębiorstwach powinien mieć
kompetencje umożliwiająoe mu efektywne decydowanie o
dzlałanośoi przedsiębiorstwa, a więc powinien mieć prawo
dysponowania majątkiem przedsiębiorstwa, powinien deoydowaó o kierunkach produkoji 1 sprzedaży, metodach wyt­
warzania 1 o kierunkaoh Inwestycji. Powinien również deoydowaó o podziale doohodu przedsiębiorstwa. Szczegółowe
; rozwiązania mogą zależeć m.ln. odjrozmiarów i specyfiki
przedsiębiorstw. Konieczny jest zwłaszcza udział samo-rządu nraoowniozego w powoływaniu i odwoływaniu dyrek­
torów '"ł-inowanie, opiniowanie lub organizowanie kon­
kurs./. . Problem samorządu pracowniczego powinien być
przu.Uj.otem szerokiej dyskusji związkowe,';.
Związek nasz będzie społecznym zapleczem samorządu
prucownicsiego 1 udzieli mu pełnego poparci^. Ale kompe­
tencje samorządu 1 organizacji związkowej w zakładzie
muszą być wyraźnie rozdzielone, przyjczym kryterium po­
działu będzie zasada, iż związek broni przede wszystfm
Interesów pracowników-płacobiorców, natomiast samorzą
jreprezentuje i odpowiada za interesy produkcyjno-gospo.'; darcze przedsiębiorstwam.We wszystkich kwestiach podzia
iłu doohodu przedsiębiorstwa dotyczących załogi samorząd
'musi się konsultować z organizacją związkową.
Związek uważa, że reforma gospodarcza powinna być
rzeprowadzona możliwie szybko, 'całościowo 1 w trybie
emokratycznym.~V szczególności uważamy, że nie można
ozekać z wprowadzeniem reformy, aż nasza gospodarka
osiągnie pełną stabilizację. Dlatego potrzebne jest
szybkie przygotowanie programu zatrzymania tendencji
spadkowej gospodarki. Aby można było przystąpić do re­
formy potrzebne jest również przywrócenie normalnego
rytmu pracy i znalezienie obszarów rzeczowego współ­
działania w takich dziedzinach, Jak poprawa gospodarki
przedsiębiorstwa, poszukiwanie najwłaściwszych form sa­
morządu,. zWWczanie alkoholizmu i tp_,
' 3. Związek wobec podstawowych problemów polityki spo­
łeczne ,1".
§
Istnieje niebezpieczeństwo, że położenie ludności po
gorszy się w 1981 r. Przede wszystkim sytuacja w handlu
,zagranicznym ulegać będzie dalszemu pogorszeniu. Nie ma
"gwarancji czy~kraj nasz uzyska w bieżącym roku 1 0 - 1 1
rald dolarów niezbędnych dodatkowych kredytów, z cze^o
< *~ L ^ l i P ° t r z e b n e jest na spłaty długów, 3 - 4 ml3 na
:odsetki od pożyczek i 1 mld na pokrycie bieżącepo defi­
cytu. J eńli tych kredytów nie uzyskamy, to spadek produ
koji może być bardzo duży i odbije się bezpośrednio na
spożyciu. Możliwości zwiększenia konsumpcji kosztem
przesunięć w podziale dochodu narodowego,"tzn. ograni­
czenie inwestycji na rzecz spożycia są bardzo opraniozone. Sie można bowiem dalej ograniczać inwestycji
nieprodukcyjnych w takich działach jak: gospodarka mie­
szkaniowa, ochrona zdrowia czy oświata.
Istnieje groźba całkowitej dezorganizacji rynku dóbr
konsumpcyjnych. W 1981 r. dochody Pieniężne ludności
i322
wzrosną w stosunku do 1980 r., natomiast dostawy towa­
rów przemysłowych będą niedostateczne. Również w rolni­
ctwie rok 1981 nie może być dobry, gdyż odbudowa zmniej
szonego w 1980 r stada zwierząt nie będzie jeszcze moż­
liwa. Praktycznie więc cały roczny przyrost dochodów
ludności nic znajdzie pokrycia w towarach.
a/ Ząaada odpowiedzialności pąń 3 twa za koszty kryzyou 1 reform.
Związek uważa, że odpowiedzialność za skutki kry­
zysu i wprowadzanych reform spoczywa na państwie, nie­
zależnie od tego, ozy wprowadzana reforma gospodarcza
zapewni rzeczywiście aamodzieinośó przedsiębiorstw 1
j
w jakiej formie to naetąpl. Państwo bowiem Jest w prak­
tyce bezpośrednim organizatorem życia gospodarczego
w Polsce. Dlatego też niezależnie od działalności rół-"
nych związków, organizacji i stowarzyszeń społecznych,
właśnie na państwie 1 Jego organach spoczywa obowiązek
obrony ludności przed skutkami kryzysu i z tego Związek
będzie rozliczał organy państwowe.
Rząd nie przedstawił programu wyprowadzenia kraju
ma
pu
bliczna i nasz Związek nls otrzymały dotąd nawet rapor­
tu o stanie gospodarki. Ta bezczynność musi doprowadzić
do pogłębienia kryzysu. Rząd powinien natychmiast przed
stawić program wyprowadzenia kraju z kryzysu i poddać
go pod ogólnonarodową dyskusję. Wobeo biernej postawy
vładz Związek zmuszony jaat wystąpić z własną iniojatywą. Nie zamierzamy zastępować rządu. Ohoemy Jedynie
wskazać na zasadnlozo kierunki polityki gospodarozei
i społecznej, które są istotne z punktu widzenia ludzi
praoy, a zarazem decydują o wielu elementaoh eytuaojl
gospodarczej kraju.
Związek "Solidarność" rozumiejąo, że sytuaoja gosnodaroza kraju jest rzeozywlśoie rozpaozliwa, nie będzie
w 1961 r. wysuwać daleko Idących żądań płaoowo-aoo.ial£%&&, oozekująo zet
- zasady polityki gospodarozej rządu - szczególnie w
dziedzinie bezpośrednio interesującej Związek, zosta­
ną ze związkiem uzgodniona,
- rząd zobowiąże się do konsekwentnej realizacji pro­
gramu reform gwarantująoyoh w przyazłosoi w miarę
szybki i harmonijny rozwój goapodarki /ogólna zasady
tyoh reform przedstawiamy w rozdziale następnym/,
- polityka gospodarcza rządu będzie faktycznie, a ais
tyllo deklaratywnie respektować zasadę oohrony prze­
ciętnego poziomu dochodów realnyoh ludnośol 1 przyzna
wać priorytet grupom słabszym ekonomicznie.
b/ Zasada dobrego rynku.
Po 7-mlu mlesiąoaoh podpisania porozumień postrajkowyoh główną dolegliwośolą ludzi praoy jest fatalny
i stale'pogarszająoy się stan rynku. Puste półki sklepo­
we i magazyny handlowe stawiają pod znakiem zapytania
wywalczone przez nas podwyżki płac. Wydłużające się ko­
lejki po towary 1 pojawiający się czarny rynek dezorga­
nizuje życie naszych rodzin. Zwiększenie zaopatrzenia
rynku w towary powszechnego użytku jest w tej sytuacji
konieczne i trzeba tego dokonać. Jednakże szybka popra­
wa zaopatrzenia we wszystkie artykuły żywnościowe nie
jest Jeszcze możliwa. W tej sytuacji należy rozważyć
1 przedyskutować dwie propozycje doraźnych rozwiązań.
Jedna z nich dopuszcza możliwość rozszerzenia reglamentaoji rynkowej /kartek/, druga stanowczo przeciwstawia
się wprowadzeniu i utrzymaniu tego systemu.
Pierwsza propozycja docenia potrzebę zdrowego rynku,
a zwłaszcza rentowności rolniotwa 00 wymaga zmiany oen
skupu i cen detalicznyoh. Traktuje jednak "kartki" Jako
zło konieczne. W sytuacji znacznego deficytu polstawowych dóbr pieniądz nie może być Jedynym regulatorem dys­
trybucji towarów. Bez "kartek" trudno będzie zapewnićzwłaszcza mniej zarabiającym, minimum zaopatrzenia w
artykuły Podstawowe.
Druga propozycja przeciwstawia się rozszerzaniu "kartek1Hia dalsze artykuły i zakłada możliwie szybką I I K W I dację istniejącej reglamentacji. Wprowadzanie bowiem
"kartele" powoduje niepotrzebne zapasy u jednych i braki
w innych gospodarstwach domowych oraz podważa rolę pła­
cy, jako bodźca do dobrej pracy. Według tej propozycji
znacznie lepszym soosobem od reglamentacji kartkowej
jest użycie mechanizmu cen, co powinno uzyskać w każdym
przypadku aprobatę społeczną.
Obydwie propozycje powinny być przedmiotem szerokiej
dyskusji związkowej.
0/ zasada minimum socjalnego
Domagamy się pełnej realizacji w1981 r. wszystkich
określonych w Dorozumieniaoh zobowiązań rządu w dzie­
dzinie płacowo-socjalnej. W szczególności oczekujemy
jak najszybszego wprowadzenia do praktyki kształtowania
dochodów zasady minimum socjalnego w zakresie płac,
emerytur i rent, zwiększenia zasiłków rodzinnych oraz ~
wprowadzenia przedłużonych urlopów macierzyńskich. Nie
wysuwamy natomiast żądań nowych regulacji płac.
W szczególności, koszty reformy nie mogą w żadnym
wypadku obciążać najmniej zamożnych obywateli naszego
kraju. Trzeba określić minimalne potrzeby przeciętnego
obywatela w zależności od Jego wieku i stanu rodzinnego
a odpowiednie minimum społeczne powinno być kontrolowa­
ne i modyfikowane w zależności od zmiany w zaopatrzeniu
rynku, w cenach towarów i w strukturze konsumpcji. Nie
można dopuszczać do rozszerzania się społecznej strefy
niedostatku i należy dążyć aby minimum społeczne było
zagwarantowane przez państwo wszystkim w Polecę nieza­
leżnie od tego czy pracują czy nie pracują nie z włas­
nej winy. Należy także dążyć do tego, aby każdy kto ży­
je poniżej tego minimum miał zapewnioną od państwa po­
moc finansową i materialną. Związek ze swej strony bę­
dzie kontrolował zarówno wysokość minimum i kryteria
OPRACOWANIA I EKSPERTYZY
jego ustalenia, jak też realizację przez państwo pro­
gramu zabezpieczenia minimum społecznego dla wszystkich
obywateli.
Zdajemy sobie sprawę, że nawet realizacja tak skrom­
nego programu powiększy dodatkowo zasoby pieniężne lud­
ności nie znajdujące pokrycia w towarach. Zdaniem na­
szym te decyzje muszą być jednak podjęte, bo tylko dzię
ki nim poprawi się sytuacja materialna grup ludności
snajdująoyoh się w najtrudniejszej sytuacji. Oceniając
to żądanie trzeba pamiętać, że dodatkowe podniesienie
stopy żyoiowei ludzi żyjąoych dziś poniżej minimum soejalnego, polityka zwiększonych zasiłków rodzlnnyoh i
rzedłużonych urlopów macierzyńskich oraz systemu rewaoryzacjl rent, emerytur 1 Innych choć znaozne, stano­
wią tylko małą ozęść kwoty pieniędzy będących w posiada
niu ludnośoi i nie mającej pokrycia w towarach. Zanie­
chania więo tego programu w niewielkim tylko stopniu
sprzyjałoby poprawie równowagi rynkowej, natomiast od­
bywałoby się kosztem ludzi znajdujących się w najtrud­
niejszej sytuaoji. Związek nasz nigdy nie zgodzi się na
tego typu oszczędności.
P
Władoiws zastosowanie w praktyoe zasady minimum
•połeoznego wymaga aktywnsgo ustosunkowania Bię opinii
publioznej do tej zasady. Z problemem minimum wiąże się
sprawa maxlmum. Konieczne Jest określenie poziomu docho­
dów, którego praekroozenie nie będzie tolerowane. W
związku t tym domagamy się m.ln. anulowania dekretu z
1972 r. w sprawie odbiegajaoyoh od zasad ogólnyoh wysokioh emerytur 1 swiadczsń dla osób uprzywilejowanych
1 ioh rodzin.
d/ zasada proporcjonalnego obciążenia kosztami kry­
zysu.
Sprawiedliwość społeczna wymaga, aby koszty kryzy­
su I niezbędnych reform były równomiernie rozłożone
wśród wszystkioh obywateli. Równomiernie, to znaczy
proporcjonalnie do ich zamożności. Polska Jest krajem
o znacznej rozpiętości dochodów poszczególnych grup spo­
łecznych. Toteż koszty kryzysu powinny w wyższym stopJniu obclążaó ludzi zamożniejszych niż ludzi raniej za­
grabiających, co winno byó odpowiednio uwzględnione w
systemie podwyżek pałc i podatków. Nikt - niezależnie
od stanowiska zajmowanego w państwie - nie może byó Wy­
łączony spod działania tej zasady, a Jej urzeczywist­
nienie wymaga kontroli Związku i Innych organizacji
społecznych. Wymaga to szczegółowego przedyskutowania
w świetle potrzeb, aspiracji i tradycji poszczególnych
, środowisk zawodowych. Chodzi przede wszystkim o to. by
i Stosując słuszną zasadę nie pozbawić wysoko kwalifiko­
wanych 1 ofiarnie pracujących grup zawodowych poczucia
.własnej wartości i motywów do wzmożonego wysiłku pro­
dukcyjnego.
Koszty programu
kolejności powinny
szczególnie ludzi
nyoh ze sprawowaniem władzy. Taką politykę Związek po­
winien forsować spokojnie, ale zdecydowanie, gdyż • l a ­
tach 70-tyoh nastąpił silny wzrost nierówności społecz­
nych, a na Jeszcze większą skalę rozbudowane zostały
przywileje ludzi sprawujących władzę. Jednocześnie ta
właśnie grupa ludzi jest bezpośrednio odpowiedzialna za
obecny stan naszego kraju. Otrzymywanie przywilejów dla
przedstawioieli władzy jest społecznie niebezpieczne,
a w obecnej sytuaoji głęboko niemoralne. Ludzie spra­
wujący władzę, oddzieleni przywilejami od realiów żyoia
normalnych obywateli, wyobcowani ze społeczeństwa, nie
są w stania zrozumieć Jego problemów.
UwzględniaJąo sytuaoję gosoodarozą oraz wymogi spra­
wiedliwości społecznej powinniśmy więc pod adresem władz
zgłosić żądania 1
- wprowadzenia powszechnie obowiązujących, progre­
sywnych podatków wyrównawczych płaconyoh w przypadku,
gdy całkowity dochód na członka rodziny przekracza po­
ziom przeciętnej płaoy miesięcznej,
- opodatkowania luksusowych zasobów /luksusowo samoohody, domy rekreaoyjne itp./,
- ograniczenia nieuzasadnionych przywilejów material­
nych aparatu władzy /mieszkania, samochody służbowe,
specjalna służba zdrowia itp./ oraz Jawność dochodów
1 majątku osób zajmujących stanowiska w aparacie władzy.
Proponowane powyżej posunięcia redystrybucyjne jak
.również system rekompensat dochodów ludności z tytułu
wzrostu oen - zakładający pełne rekompensaty tylko dla
ludnośoi znajdującej ale w trudniejszej sytuacji mate­
rialnej - umożliwią zarówno zmniejszenie nierówności,
których społeczeństwo nie akceptuje, Jak też sfinanso­
wanie najniezbędniejszych programów socjalnych. Podję­
c i e tych wszystkich przedsięwzięć łącznie umożliwia
równie* wejście na drogę przywracania równowagi rynko­
wej.
Związek jest świadomy,- że równowaga rynkowa musi być
•topnlowo, ale możliwie szybko przywracana. Wiemy też,
*e nie można tego uzyskać wyłącznie przez oobudzenie
wzrostu produkcji 1 dostaw rynkowych. Nieuchronny Jest
również wzrost cen. Przyjmujemy to do wiadomości. Ale
odwyżkl cen mogą prowadzić do spadku płac realnych.
tej sytuacji stoi przed naszym Związkiem problem wybo
m stanowiska w tej sprawie. Całkowita rekompensata
wzrostu kosztów utrzymania w wyniku wzrostu cen powinna
dotyczyć najmniej zarabiająoych, a równocześnie najwy­
żej zarabiający nie powinni otrzymać rekompensaty w ogó
le. Jednakże w sprawie średnio zarabiających, którzy
Stanowią większość, trzeba rozważyć możliwość dwóch roz
wiązań: albo rekompensuje się wzrost kosztów utrzymania
flzęśclowo, poprawiając w ten sposób równowagę rynkową,
albo reTcompensu j e się wzrost kosztów w pełni, pogarszaJąc sytuację rynkową 1 opóźniając wyjście z kryzysu.
jSbydwa rozwiązania powinny być w Związku szeroko prze­
dyskutowane.
e
Nie należy na v~
wyżkach cen artykułów luksusowych oraz tytoniu i alko­
holu. Problem rekompensat za wzrost cen musi być roz­
wiązany kompleksowo, zgodnie z odpowiednim punktem po­
rozumień postrajkowych. System tych rekomoensat powi­
nien być szczgółowo uzgodniony ze Związkiem oraz podda­
ny dyskusji publicznej, gdyż od wyboru odoowiodniego
wariantu obliczenia i wypłacania rekompensat zależy ich
skuteczność i społeczna akceptacja.
c/ powszechne prawo do pracy
Pierwsze trudności na rynku praoy dają już znać
o sobie 1 spodziewać się można, że w miarę narastania
zjawisk kryzysowyoh może wystąpić bezrobocie w niektó­
rych grupach ludności. Należy śie równie* ll.«r< , 4y~
że w pierwszym okresie wprowadzania reformy gospodarozej
problem ten będzie źródłem Bzczególnyoh trudności i bę­
dzie wymagał zaangażowania Związku w śolsłym współdzia­
łaniu z kierowniotwaml zakładów praoy oraz z centralny­
mi władzami gospodarczymi. Problem zatrudnienia wymaga
bowiem podziału zadań między przedsiębiorstwa i oentralne władze gospodaroze, przy czym w imię efektywnego go­
spodarowania przedsiębiorstwa winny'mieć prawo zmian
poziomu zatrudniania stosownie do swoich potrzeb, a-wła
dze centralne są odpowiedzialne za pełne zatrudnienie—
wszystkich pracowników przez aktywna noliWkę tworzenia
nowych mlejso pracy oraz apołeozny fundusz pokrywający
koszty zmian kwalifikaoji praoownlozyoh 1 obejmująoy po
moc dla»praoownlków zwalnianyoh' przez przedsiębiorstwa.
Równolegle trzeba będzie uruohomió programy readaptacji'
zawodowej, finansowane przez państwo a aprobowane i kon­
trolowane przez Związek.
1
Jednocześnie sprawą ważną i bardzo trudną Jest zapew­
nienie odpowiednich miejsc praoy dla absolwentów WBzyst. kich typów szkół. Wymaga to analizy wykorzystania k w a H •
flkacji pracowniczych, wymiany tych, którzy nie posia­
dają odpowiedniego wykształcenia, przemieszczeń dokony­
wanych w sposób rozważny, zapewni
e większej mobil­
ności pracowników w skali kraju ikli. Szczególnie trudna
w roku bieżąoym i w latach najbliższych jest sytuacja
młodzieży końoząoej szkoły wyższe.
Działania powyższe, mogące być źródłem poważnych na­
pięć, a nawet krzywd społecznych, winny byo zawozasu
rrzomyślane i przedyskutowane przez poszczególne środo­
wiska zawodowej w zależności od ostrości, w jakiej mogą
w danej dziedzinie wystąpić trudności z zatrudnieniem.
Związek powinien również wziąió pod uwagę potrzebę, a
być może 1 konieczności, zorganizowania we własnym za­
kresie rozległej i długofalowej akcji readaptaojl zawo­
dowe J.
f/ poprawa warunków praoy.
tefo
forma gospodarcza zmierzająoa do usamodzielnięnia przedsiębiorstw i uwolnienia ich od systemu nakazo­
wo -dy rek tywn eg o musi iść w parze z działalnością ha ••
rzeoz Istotnej poprawy warunków pracy załóg. W ohwlli
obecnej, znaczna część, załóg pracuje w warunkach uoiążliwych lub szkodliwych dla zdrowia. Przedsiębiorstwa
powinny być zobowiązane do przeznaczania określonego
przez samorząd pracowniczy odsetka funduszu amortyzacyj­
nego 1 funduszu rozwoju przedsiębiorstwa na poprawę wa­
runków praoy, przy czym minimalny odpis na te oele po­
winien być określony ustawowo.
W związku ze stwierdzonymi przez nadzór sanitarny
licznymi wypadkami przekraczania norm ochrony zdrowia
w zakładach pracy /czynniki toksyczne, pyły, hałas, mi­
kroklimat itp./. należy domagać się ratyfikacji przez
Polskę konwencji MOP nr 148 z 1977 r. w sprawie ochrony
pracowników przed zagrożeniami wywołanymi zanieczyszcze­
niem powietrza, hałasem 1 wibracją i ścisłego dostoso­
wania polskioh przepisów ochrony praoy do wymogów tej
konwencji.
Ważnym czynnikiem właściwego ukształtowania praoy
przedsiębiorstw i całej gospodarki narodowej Jest wyko­
rzystanie skrac anla czasu pracy, jako ozynnika mogąoego stworzyć silne bodźce do usprawniania organizacji
przedsiębiorstwa i zachęcania pracowników do wydajnej
pracy. Należy domagać się, aby w ramach rokowań o rea­
lizację drugiego etapu skracania czasu pracy kierowni­
ctwa przedsiębiorstw i administracja gosnodarcza przygo­
towały konkretne plany usprawnień organizaoyjnych i
przedsięwzięć technicznyoh dla wyrównania zmniejszenia
liczby godzin pracy.
IV. GWARANCJE NA PRZYSZŁOŚĆ
1. Praworządność
Za sprawy o podstawowym znaczeniu uważamy odbudowę
pełnej praworządności w stosunkach między władzą a spo­
łeczeństwem i obywatelem, dalej samorządności i jawnoś­
ci w ''•- tu publicznym. Urzeczywistnienie praworządności
Jest -i' iiędne dla normalnej współpracy między "Solldar
nością' a ogniwami władzy państwowej, dla wyjścia 2. kry­
zysu politycznego i gospodarczego, w jakim znajduje się
Polska.
Praworządność oznacz
interesów 1 woli sp
wlenjaml władzę i obyw
i poza prawem. Rządy prawa winny panować nad aparatem
państwowej władzy i administracją, nad aparatem gospo­
darczym. Podlegać im winni obywatele i ich organizacje.
Wobec prawa wszyscy powinni być równi. Winno być ono
jedno, sprawiedliwe dla każdego bez względu na zajmowa­
ne stanowisko społeczne i państwowe.
Należy przywrócić wysoką rangę sądom Jako organom
powołanym do rozstrzygania sporów nie tylko między oby­
watelami, lecz także między obywatelem i jego organiza­
cjami a organami państwa, albowiem sądy, będące insty­
tucjami niezawisłymi, uważamy za naturalnych gwarantów
praw i wolności obywatelskich.
j»
WymfSr aprawledll*
wszeohnyraJ
postulatami rozbudów?
1/ rozszerzenie włańc i ••
itracyjnego do orzekania w sprawach
ii i tyczny Oh
praw obywateli /zrzec:
n, Wolnośoi
słowa i' druku i tp. /;
2/ powołanie sądownictwa konstytucyjnego i i MI uczynie­
nia z konstytucji prawa żywego, respektowanego|
V powołanie Trybunału Stanu dla s
••
Bób, które,
piastując najwyższe stanowiska,
-iv naduzyoia, narazi.ł>
Lub
wielkie szkody. PopLera
domagające się 8 ą d o w
sowanlu aresztu Tako SroóTkn z
ego.
Uważamy również, że należy wzm
i,or­
ski nań organami
-.'-••
•
praw
podejrzanego, n
i wn I sn la
mu oohrony we wttępnyoh
Iwazamy,
ze prokuratura powinna
u spra­
wiedliwości i poddana '
kontroli
Sejmu.
Wypowiadamy S U
• bym
•araym za zniesieni
>o
| :"icneyjnoeoi sędziów Sądu Najw
••..i le
atdzlowskisj niezawl
wlednio wybierani ławnloy
Obtony snosób |
bujji
oiwego loh dobo
ii być wy­
bierani w wybor«oh i
fml bop
nia. podstawowego i woj
Wymiar enraw) i
wtizynU.loh, dlatego M l t z y inj ' '•• i idowy oharakttr
opłat sądowych
m do u
"brnę* resort oprawi
Praworządność wymai
-ównle*
kontroli społecznej
litu
i bezpleozanstwa pul
winny systematyczu
,
o
debaty nad praoą i
-'o i 6
•połeozny wgląd w w
itrolę
Związku nad warunki
I 11 oz raDomagamy a ii; za
Podowyoh pełna
tyfikaoję odpowloo
'encj:
i do strajku
o zakresu wolności związkowych
kow,
lnnyoh środków doohodzania pi
łasDomagamy się również nlenari
ności rodzinnej.
Skoro - jak twierdzimy - i
być wyrazem
Interesów 1 woli społeczeństwa, to organy przedstawi­
c i e l s k i e , wyposażone w kompetencje ustawodawaae i uchwa
łodawcze, powinny pochodzić z autentycznych wyborów,
'W związku z tym uważamy za niezbędne ustanowienie nowej
prdynaojl wyborczej do Sejmu 1 raa~narodowych, która by
gwarantowała swobodne zgłaszanie przez organizacje 1
grupy obywateli kandydatów na posłów 1 radnych; spoś­
ród nich wyborcy dokonywaliby równie* w snosób swobodny
wyboru swyoh przedstawioieli'.
'• ^ a w n o a 6 życia publicznego - a problemy cenzury.
Skuteczna obrona interesów świata pracy - tak jak
i inne formy działalności obywatelskiej - nie jest m o ­
żliwa bez obowiązywania w naszym życiu publicznym zasa­
dy jawności. Dotyczy to z jednej strony swobody krytyki
1 wypowiedzi, a drugiej zaś swobody dostępu obywateli
do dokumentów administracji państwowej oraz możności
łoszenia i publikowania swoich poglądów. Jawność dziaania władzy jest niezbędna, aby nie powtórzyły się w
przyszłośoi praktyki ukrywania decyzji szkodliwych, ego
' istyoznych, bezprawnych czy nawet przestępczych za p a ­
rawanem tajemnicy urzędowej. Ograniczenia tych swobód,
Jak i jawność mogą być dyktowane tylko ochroną ustawowo
zakreślonych podstawowych wartości i interesów ogólno-Społeoznych, jak np. głoszenie poglądów obrażających
uozuoia moralne 1 religijno społeczeństwa, zabezpiecze­
nie tajemnicy państwowej oraz głoszenie poglądów podwa­
żających sojusze międzynarodowe.
Konieozne jest zakreślenie w ustawie dopuszczalnych
granio ingerencji cenzorskich, poddanie ich kontroli
sądowej i wprowadzenie zaaady uwidaczniania w tekście
Ingerencji oenzorsklch. Ogranicz nie cenzury musi pójść
w parze z zapewnieniem społecznego dostępu do pańatwowyoh środków przekazu Jak radio, telewizja, ozy wydaw­
nictwa wraz z udostępnieniem wszystkim działającym praw
jaie stowarzyszeniom środków niezbędnych dla samodziel­
nej działalności wydawniczej. Środki masowe a zwłaszcza
radio i TV powinny być poddane kontroli społecznej,
f
f
3. Zaaady doboru kadr.
Polityka kadrowa nie zapewniała dotychczas właściwe­
go doboru ludzi na stanowiska kierownicze, zarezerwowa­
ne prawie wyłącznie dla członków partii, której aparat
ma głos rozstrzygający przy ich obsadzie. Stan ten sta­
nowi ograniczenie praw obywatelskich, gd
ima
większość obywateli Jest dyskryminowania w dostępie do
stanowisk kierowniczych, a soołeczeństwo nie ma wpływu
na ich ob3adę. Wiele stanowisk kierowniczych zajmują l u ­
dzie, którzy się do tego nie nadają i nie cieszą się
autorytetem u pracowników. Wynikają stąd wielkie straty
zarówno dla szeroko pojęctej kultury, Jak i dla gospo­
darki narodowej.
W tej sytuacji konieczne jest Jak najszybsze umożli­
wienie dostęnu do stanowisk kierowniczych wszystkim oby­
watelom o odpowiednich kwa!lrikac Jach zawodowych przy
zapewnieniu społecznej kontroli nad obsadą tych stanowlsk, W związku z tym 3tanowi3ka kierownicze powinny
ibyi
obsadzane przez ludzi kompetentnych i akceptowanych
-'przez załogi zakładów pracy. Zasada nomenklatury może
• być stosowana tylko wobec stanowisk politycznych.
i ni orządno ść - rady narodowe.
Popieramy działania nfi rzecz prawdziwej samorządnoś­
ci. Popieramy szczególnie działania na rzecz samorządu
sędziowskiego będącego warunkiem niezależności sądów
oraz działania zmierzającego do autonomii Bzkół wyż­
szych 1 samorządności placówek naukowych, oo Jest wa­
runkiem niezak'óconego rozwoju myśli naukowej i pełnego
kształcenia nowych pokoleń specjalistów. W niezależnym
ruchu studenckim widzimy autentyczną siłę społeczną,
która będzie oddziaływać czynnie na rzeoz demokratyczkształtu przyszłośoi, Związek wyraża też poparoie
dla dążenia stowarzyszeń twórczyoh, naukowyoh, społecz­
nych, regionalnych i lnnyoh do w pełni samodzielnej
działalności.
Osobną sprawą - o znaczeniu zaeadniozym dla całego
narodu - jest zapewnienie rolnikom polskim pełni praw
do niezależnego i samorządnego ruohu zawodowego korzy­
stającego z tych samych uprawnień oo nasz zwiijzek. B e dzleray popierać rolników w waloe o ioh prawa 1 udzie­
lać im wszechstronnej pomooy prawnej, organlzaoyjnej
itd,
Wrenzole, ważną formą samorządnosol są organlzaoje
Izleloze mające w naszym kraju długą tradyoje,
Spółdziolozość powinna z powrotem być godna swego miana.
W dotychczasowej praktyoe obywatele nie mają wpływu na
skład' organów przadstawioielskloh rad narodowyoh., Wybór
w dużej mierze fikoyjny.Radni nit muszą zabiegać
e poparcie wyborców, a więo ni,e reprezentują naltzyolt
[on Lhttpttów, Dotyohozatowe rady narodowe nit tylko
nie występowały dodo aktywnie n a rteot inttrttów ludnoool danego terenu alt w wielu prtypadkaoh tolerowały
korupoje, nielegalne prtywllejt, kradzież 1 marnotraw­
stwo.
Związek nasz kiarująo tle najlepiej pojttym intere­
som ludzi pracy powinien zwróolo sit do władz o zmianę
takiego etanu rzeozy. W azozególnoeol musimy domagać
•iai
- zmiany ordynacji wyborozej do rad narodowyoh tak, aby
wyboroy rzeczywiście wybierali Jednego spośród kilku
kandydatów,
- przyjęolo zasady, że każdy może kandydować w wyboraoh
do rady narodowej, Jeżeli uzyska poparols odpowiedniej
ilości obywateli,
^ ^ ^
- przeprowadzenie przed upływem bieząoego r o k u n o w y o h
wyborów do rad narodowych w oparolu o zdemokratyzowaną
ordynac j ę_wy_bor oz-ą i _
V. ŻYCIE ZWIĄZKU
1. Terenowa 1 zawodowa struktura związku
Nasz Związek nie zbudował jeszcze pełnej struktury
organizacyjnej ale już dzisiaj można powiedzieć, że
sprawdziła 3ię Jako jej zasada podstawowa więź regional­
na zapewniająca wzajemną pomoc 1 solldaność między ludź­
mi pracy różnych zawodów 1 zakładów pracy. Struktura te. renowa Związku gwarantuje najlepiej obronę interesów
pracowniczych 1 zapewnia najlepsze warunki do rokowań
z władzami i administracją na szczeblu ogólnokrajowym,
regionalnym, lokalnym i zakładowym.
Jednakże, Związek docenia również w pełni, że p o ­
szczególne grupy zawodowe 1 branżowe mają własne potrze
by_. Dlatego w ramach struktury terenowej tworzy się
sekcje branżowe. Sekcje te obejmują.zakładowe organiza­
cje związkowe określonych branż, lub międzyzakładowe
koła zawodowe. Wyłaniają one rady lub komisje porozu­
miewawcze szczebla regionalnego, z których iniojatywy
powstają władze sekcji szczebla krajowego. W ten epoBÓb
powinny być obronione interesy 1 potrzeby poszczególnyor
kategorii pracowników wobeo terytorialnych ogniw Związ­
ku. Podporządkowanie zaa komisji branżowych 1 zawodowychHJeranowym 1 krajowym władzom Związku zapewnia
ochronę wspólnych interesów ludzi pracy.
Przed Związkiem staje wielki problem uporządkowania
struktury tych sekcji i komisji oraz znalezienie właś­
ciwych relacji między władzami zasadniczymi Związku,
którymi są władze regionalne i krajowe - a sekojami
branżowymi i zawodowymi.
Do podstawowych zadań sekcji należy przygotowywanie
projektów zbiorowych układów pracy i innych aktów zwią­
zanych ze sprawami dotyczącymi pracowników zatrudnio­
nych w określonej branży, a ponadto inicjowanie lnnyoh
prac, dotyczących np. kwalifikacji zawodowych, zagroże­
nia zdrowia, bhp itp. W pewnyoh sytuacjach władze tere­
nowe mogą również powierzyć sekcjom zawodowym czy bran­
żowym wykonywanie innych funkcji. W oodziennej prakty­
oe związkowej problematyka zawodowa i branżowa jest
bardzo żywo odczuwana, co wynika zarówno z tradycji daw
nej struktury branżowej związków zawodowych, Jak i p o ­
trzeb bieżących. Dlatego pytanie dotyczące właściwego
stosunku sekcji do władz Związku, podziału 1 zakresu
ich zadań, sposobu wyłaniania władz w sekcjach zawodo­
wych i branżowych, itp. pilnie domagają się szerokiej
dyskusji.
2. Podstawowe zasady demokracji 1 dzlałałnoścl związko­
we"!
Chcemy, żeby nasz Związek był niezależny i wiemy oo
to znaczy. Chcemy, żeby był samorządny i demokratyczny
by promieniował demokracją na życie publiczne w oałym
kraju. Prawa i praktyka w Związku pozwalają wskazać na
zasady, które określają charakter naszej demokracji 1
działalności związkowej.
Po pierwsze - wszyscy członkowie są sobie równi.
Każdy członek Związku ma równe prawa i tylko Jeden głos
jak również prawo swobodnej wypowiedzi n a tematy zwią­
zkowe. Nie ma lepszych i gorszych członków Związku,
niezależnie od pełnionej fukcjl, z którą mogą wiązać
się czasowe uprawnienia do podejmowania decyzji w imie­
niu pozostałych członków.
306
OPRACOWANIA I EKSPERTYZY
Po drugie - władza w Związku ma charakter Błużebny
1 przedstawicielski. Każdy pełniący funkcję w Związku
Jest"nikim więcej jak tylko unoważnionyra przez wyborców
przedstawicielem mającym służyć im i całemu Związkowi.
Wynika stąd obowiązek stałego i pełnego informowania
swoich wyborców o podejmowanych decyzjach i ich przyczy­
nach. Wynika stąd także odwoływalność z zajmowanych w
Związku .funkcji w wypadku, gdy taka jest wola wyborców.
Efektywność działania Związku jest niemożliwa bez zapew­
nienia niezbędnej obsługi etatowej oraz odpowiedniego
wynonhżenia technicznego i lokalowego. Ciężka sytuacja
materialna kraju i Związku jak również złe doświadczenia
b. CRZZ nakazują nam jednak zachowanie szczególnej skro­
mności i umiaru w zaspakajaniu tych potrzeb. Niezbędna
jest oszczędność w gospodarowaniu środkami finansowymi
Związku. Płace pracowników etatowych nie powinny być
wyższe od innych płac w gospodarce narodowej.
Po trzecie - życie związkowe opiera się na jawności.
Równość i służebny charakter funkcji związkowych nabierają rzeczywistego znaczenia tylko pod warunkiem jaw­
ności działania wszystkich ogniw Związku. W szczegól­
ności w sposób jawny muszą być prowadzone wszelkie nego­
cjacje z Rządem i przedstawicielami.pracodawcy. Członek
Związku musi mieć możliwość wglądu w dokumenty władz
Związkowych i Ich organów. Te z kolei muszą wszelkimi
sposobami informować możliwie najszersze rzesze człon­
kowskie o aktualnych problemach i podejmowanych działa­
niach. Szczególną rolę ma tu do odegrania organizacja
związkowa i koło, której zadaniem jest nie tyłko infor­
macja o stanowisku kierownictwa związkowego, ale również
0 stanowisku poszczególnych organizacji oraz aktywne
działanie na rzecz możliwie pełnej informacji z życia
związkowego.
Po czwo,rte - Związek działa zgodnie z zasadą solldar
ności. Ma tym polega sens przynależności poszczególnych
samorządnych organizacji zakładowych do ogólnej wspólno
ty solidarnych ludzi pracy. Najwyraźniej widać to na
przykładzie strajków, w któryoh poszczególne zakłady
czy regiony zastępują bądź wspomagają się nawzajem. Ta
powszeohna więź oolidarnośoijiadaje szczególne piętno
naszemu Związkowi. W naszym własnym interesie podejmuje­
my bowiem decyzje, które odpowiadają interesom innych.
Utrzymanie tej solidarności wymaga stałej współpracy i
wymiany informacji pomiędzy organizacjami zakładowymi
różnych branż i różnych regionów niezależnie od teryto­
rialnych organów władzy związkowej.
Po piąte - członkowie Związku są związani porozumie­
niami wzajemnymi. Statut Związku czy uchwała zebrania
zakładowego są wiążące dla wszystkich członków organi­
zacji, nawet jeżeli, głosowali przeciwko. Trzeba stosować
się do demokratycznie przyjętych porozumień wzajemnych
nawet wtedy, gdy odstępstwo przyniosłoby doraźne korzyś
cl. Wewnątrz Związku praworządność - a statut i rozmai­
te uchwały tworzą właśnie nasze prawo związkowe - jest
niezbędnym wymogiem zarówno skuteczności działania jak
i demokracji. Nie wyklucza to krytyki i konfliktów.
Wręcz przeciwnie, krytyka i konflikty wewnętrzne są"
oznaką zdrowia Związku. Potrzebna jest stała krytyczna j
kontrola nad działaniem Związku i jego poszczególnych
ogniw, ale wynikające z tej krytyki zmiany powinny być
również przeprowadzane zgodnie z zasadami demokratycz­
nymi .
Przestrzeganie w naszym życiu związkowym powyższych
zasad nie jest sprawą prostą. Konieczność działania
zbiorowego w sytuacji stałego zagrożenia nieraz może
skłaniać do tego, aby wymogi skutecznego działania bra­
ły górę nad zasadami demokracji związkowej. W rzeczy­
wistości jednak demokratyczność Związku jest jego siłą.
Nie ma lepszej dyscypliny działania niż jedność tych,
którzy biorą sami czynny udział,w zbiorowym podejmowa­
niu decyzji. Nie możemy więc pozwolić na narzucenie so­
bie myślenia w kategoriach oblężonej twierdzy. W prze­
ciwnym razie przyjmiemy sami te wady życia publiczn*go,
z którymi chcemy walczyć.
I wreszcie po szóste -Organizacja związkowa stosu­
je różne formy walki o realizację spraw pracowniczych",
np. podejmowanie interwencji w przypadkach konfliktów
między pracownikiem a pracodawcą, wysuwanie postulatów
wobec pracodawcy i władz, organizowanie i kierowanie
akcjami protestacyjnymi załóg itp. Jednakże szczególną
rolę odgrywa strajk. Nie zapominajmy, że jest on nie
tylko środkiem ostatecznym, ale także próbą rozwagi
1 solidarności związkowej; musi więc mieć słuszną w odczuciu społecznym - przyczynę. Przyczyna strajku
powinna być także dostatecznie proporcjonalna do kosz­
tów społecznych jakie strajk wywołuje.
Kierować się przy tym należy kilkoma zasadami:
a/ strajk powinien być skuteczny, a Jednocześnie jak
najmniej kosztowny,
b / musi mieć za sobą poparcie społeczne, z czym wiąże
się potrzeba szerokiej informacji społeczeństwa o
przyczynach strajku,
c/ ważna Jest selektywlzacja obszarów strajkowych; do­
bór takiego punktu, który jest najbardziej dotkliwy
dla państwowego pracodawcy, a możliwie najmniej do­
tkliwy dla ludzi. Strajk powinien oszczędzać te
dziedziny gospodarki, które pracują bezpośrednio na
potrzeby ludności.
i
Ważnym składnikiem walki związkowej są także nego­
cjacje strajkowe /z dyrekcją lub władzami/. Do takich
rozmów należy być od początku starannie przygotowanym
1 wiedzieć do czego się zmierza. Najważniejsze jest,
żeby nieunikniony w wielu wypadkach kompromis nio powo­
dował konfliktu w organizacji związkowej, lecz żeby
spajał*vją przez przygotowanie do dalszej walki o swoją
sprawę.
Musimy zabezpieczyć demokrację związkową przez różne
instytucje i formy działania. Prasa 1 wydawnictwa związ­
kowe nie mogą być w zakresie spraw związkowych podda­
wane cenzurze ze Btrony władz związkowych. Mają bowiem
być stałym źródłem pełnej informacji o życiu Związku
i krytyki niedociągnięć, których na_pewno nie unikniemy
Musimy także dbać o wielokierunkowy przepływ informacji
wewnątrz Związku, a więc stałe, szybkie i szczegółowe
poinformowanie niższych ogniw i rzesz członkowskich o
decyzjach 1 pracy ogniw wyższych a także o stałe infor­
mowanie ogniw wyższych o potrzebach i opiniach członków.
Konieczne jest również przekazywanie sobie informacji
pomiędzy poszczególnymi organizacjami zakładowymi i'różnymi regionami.
5. Podstawowe funkcje organizacji zakładowych.
Podstawą życia związkowego Jest samorządna organiza*
cja zakładowa, a wyższe szczeble organizacji związkowej
mają reprezentować interesy organizacji zakładowych i
podejmować demokratycznie decyzje w stałym porozumieniu
ze związkowcami poszczególnych zakładów pracy. Władze
regionalne czy krajowe podejmują decyzje tylko w tych
oprawach, które są przedmiotem zainteresowania wszyst­
kich członków Związku.
Każda organizaoja zakładowa musi więc wypraoować
swój własny program działania. W tym programie mieszczą
się trzy podstawowe grupy zagadnień.
1/ Działanie w obronie praw, godności 1 interesów pra­
cowników na terenie danego zakładu pracy. Wiąże się to
z controlą nad działalnością kierownictwa zakładu praoy
1 Jego poszczególnych służb. Wymaga to stałej kontroli
warunków pracy oraz wglądu w decyzje dotycząoe płac,
awansów, przeniesień, nagród, zasiłków czy urlopów.
Organizacja zakładowa występuje w obronie swych członków oraz w interesie wszystkich praoowników, niezależ­
nie od przynależności związkowej. Stara się również o
ukształtowanie koleżeńskich stosunków między pracownika
mi oraz o ich zaangażowanie w dobrą organizację pracy
zakładu.
2/ Zabezpieczenie potrzeb społecznych i duchowych członków~organizac,]i 1 ich rodzin. Organizacja zakładowa po­
winna stanowić żywą społeczność w której podejmuje się
rozmaite działania zmierzające do umocnienia solidar­
ności związkowej i rozwoju osobowości członków Związku.
Przy współpracy z innymi organizacjami zakładowymi czy
wyspecjalizowanymi służbami Związku należy rozwijać
działalność sportową, rekreacyjną, oświatową i kultural­
ną. Wspólne przeżycia zbliżają ludzi i przygotowują ich
do wspólnego działania w sytuacji zagrożenia, wtedy,
gdy czas na energiczną walkę w obronie swoich praw.
Każda organizacja zakładowa w ramach przysługującej
jej samorządności musi sama wypracować sposoby realiza­
cji tych zadań. Są to sprawy równej wagi Jak obrona in­
teresów ekonomicznych. Nasz Związek stawia bowiem przed
sobą zadanie rozwoju osobowości ludzi pracy, chce poma­
gać w pogłębianiu ich życia duchowego, chce wreszcie
wspomagać życie rodzinne swoich członków. Powinien też
rozwijać się amatorski ruch sportowy i kulturalny,
udział w zajęoiach wszechnic robotniczych o możliwie
szerokim wachlarzu tematów, wspólne spędzanie wolnego
czasu, turystyka i wycieczki, różne formy zbiorowych
obchodów świąt związkowych.
3/ Wymaga wszechstronnej dysku3jl sprawa sposobu wyna­
gradzania pracowników organizacji zakładowych Związ­
ku. Mogą być oni wszyscy /lub część z nich/ wynagradzan T przez zakład pracy, który na zasadzie ustawowej Jest
zobowiązany do zwolnienia od praoy zawodowej pracowni­
ków w celu praoy związkowej. Rozwiązanie to może stano­
wić dla Związku znaczną oszczędność wydatków 1 może być
egzekwowane od zakładów pracy z mocy prawa. Innym roz­
wiązaniem Jest pokrywanie wszystkich wydatków osobowyoh
organizacji zakładowych z budżetu Związku, co podkreśla
łoby pełną niezależność Związku. Praoownioy zakładu za­
trudnieni w organizacji zakładowej Związku otrzymaliby
w zakładach urlopy bezpłatne.
W przypadku gdyby przyjęto pierwsze rozwiązanie: wy­
korzystanie dla organizacji związkowych etatów zakładów
pracy, należy również rozstrzygnąć czy etaty te nie po­
winny być wykorzystane wyłącznie dla pracowników gwiązku /sekretarki, księgowe, specjaliści od płac 1 bhp^,
radcy prawni itd./ czy też mogłyby być wykorzystane dla
działaczy pochodzących z wyboru.
4/ Kontrola działalności szerszych ogniw Związku 1
yJSTiółpraca z innymi organizacjami zakładowymi"
Jest zadaniem każdego członka Związku stałe baczenie
na to, aby Jego przedstawicie działali zgodnie z inte­
resem członków i zasadami demokracji związkowej, a w
przypadku postępowania niewłaściwego konieczna jest
krytyka, a nawet odwołanie niedopowiednio postępującego
funkcjonariusza Związku z funkcji.
VI. ZAKOŃCZENIE
"Solidarność" Jest główną gwarancją procesu odnowy.
Nie ma innej siły społecznej w Polsce, która by ją mo­
gła zastąpić w tym dziele. Krocząc po drodze odnowy mu­
simy być zdeterminowani i gotowi do ponoszenia ofiar.
Albo"Solidarność" przekształci BWoJe otoczenie społecz­
ne, albo też dotychczasowy system narzuci jej swoje
normy i cele, sparaliżuje nasze wysiłki i w końcu nas
pochłonie, przekreślając nadzieje na odrodzenie.
Nie ma odwrotu z drogi przez nas obranej. Możemy
iść tylko naprzód ku pełnej odnowie kraju.
Luty - marzec 1981
«
P B Z E D B UK I
Z
P BA
ST
ZWIĄZKOWE
J...,
.401
Nagz rodowód^ sierpień * 10
ŁZA ZA<
m t4m
AOKWIETNIA 1981 R.
Cntio 5 zł
bitkach. Jedną miał rząd, drugą Lech Wałęso,
I nawet nie było możliwości dokładnego prze, czytania tego I wyrażenia opinii. Jo mówiłem
na KKP: nie wszyscy w Polsce są prawnikami.
Dokument powinien być napisany prostym, Zro­
zumiałym językiem, żeby każdy zrozumiał W
czyni josl rzecz. Tymczasem wszystko tak zosta­
ło w nim sformułowane niedokładnie, niepre­
cyzyjnie.
If RE SI A
,„JEDMOSĆ"» —i Porozumienie warsitawskle
•cementuje *!ę w różny sposób. Sq atosy, że
«rup« roboeoto, która negocjowała je « komtslg rządową;, poszła no zbył dalekie ustęptlWo. Dlaczego? tylko w punkcie pl«rwsxym są
konkretne terminy I zobowiązania, ale rolnicy
. lici' prjylA d mieli bardzo duża pretensji
—.—
MARIAN JURCZYK: — Mnie się wydaj*, ze
pretensje są na pewno słuszna. Ja sam mćwiłom no Krajowe] Komisji Porozumiewawczej,
że -gdybym w tym dniu opuści) salę sądową
1 na to) sali zapadłaby dla mnie karu śmierci,
nie byłbym lak rozgoryczony Jak po wyjściu z
rozmów z rząder. Byłem całkowicie załamany.
Wydawało ml «'* że to CC przez szereg mie­
sięcy żeśmy zdobyli, zostało stracone. Po pew­
nym czasie, w nocy, poprosiłem profesora Stel­
machowskiego, żeby mi to wyjiinii, te może
pewnych spraw nic rozumiem. I .otesor Stelma­
chowski podzielił moje zdanie, pi wiedział Jednak,
ze nie Jesł aż tak iragicznie Jak .obie wyobra- |
łam. Sprawo została po prostu rozmydlona. '
Mam ogromny żal do ekspertów.'Myć mota, że '
Ich niesłusznie oskarżam, ale moim zdaniem ;
eksperci naprawdę nie slanol! na wysokość! ta„JKDNOtC": — To moczy ugięliście się nie
pod ciężarem argumentów rządu, tylko ek .-»r, łów; Nie rząd straszył, ale eksperci namawiali?
MARIAN JURCZ/K: —Rząd straszył. Okrtego
uwioHsmy, że się nic nie staiiie, a ile ton strojk
przesuniemy. Nią powiedzieliśmy, łe odwołuje­
my" — tylko przesuwamy dojdecyzji KKP. I tak
sio stolo. Alu całe to zamieszanie była wpro­
wadzone przez ekspertów. Oni ciągła chodzili,
„JEDNOŚĆ": — To znaczy, że porozumienie
z rządem podpisali za was eksperci?
MARIAN JURCZYK: — Tok to wypłąao.
„JEONOiC": — Może pan podae «axwMt«
ekspertów, srórzy *gt..warrj łrjrlff
i
•
-
otrzymywali jakieś kaiieczki, starali sic nas
przekonać, żebyśmy ustąpili i tak dalej. Po pro­
stu była juka atmosfera, że trudno mi ją wier­
nie odtworzyć...
„JEDNOŚĆ":
dziej aktywni?
liEGO
Którry eksperci byli najbai-
MARIAN JURCZYK: - No mocenos Sila-Nowiekh.. Nawet bytem ?oskoc7ony. No przykład
proszę sobie wyobrazić: rt/.mń pn^d plenum
przychoiUą tio nas doradcy i mówią, żo wszyscy
wysocy urzędnicy partyjni nie śpią jui tej nocy
w Warszawie, ponieważ uważają, że może dojść
do bratobójczej wojny, do rozlewu krwi. I wszy­
scy są poza Warszawą, I wy, mówią, jak naj­
prędzej stąd wychodicip. Za kilka minut przy­
jeżdża samochód z łudżml t „Ursusa", czy Ja­
kiegoś innego zakładu, i mc iq nam: „Koledzy,
chodźcie natychmiast, b1
cała Warszawa
jesł obstawiona wojskiem. !csł to sarawdzone, me są to żadne plotki". Dolali jeszcze
paliwa do ognia, gdy przypomnieli nam rok
pięćdziesiąty szósty na Węgrzech. Osobłtei*
bardzo to przeżywałem...
„JEDNOŚĆ — No ciobrte — eksperci, ale
ostatecznie te WOSKI czwórko prmglodaia ten
dokument przed parafowaniem.
MARIAN JURCZYK: - Myśmy go nie porło*.
sywall, mało — myśmy »obla zastrzea'- »*...;
Jutro no KKP to oświadczenie może byc zmie>
nione. Taka było prawda.
I
„JEDNOŚĆ": — Ale znallścl* jega Iraść.
MASiAN JURCZYK: — A* prawda jest f taka,
że treść tego dokumentu była w d\froch od-.
MARIAN JURCZYK: — Byl Olszewski, Gere­
mek. Sila-Nowicki, profesor Kukołowicz... Tekst
z naszej strony opracowały tylko, dwlu osoby:
mecenas Olszewski i profesor Geremek.
„JEONOSC": — Jaki był Wpływ pro****** KMkofowlezaf
•,
MARIAN JURCZYK: — Profesor Kukołowlct
też nakłaniał nos do umiaru. To on powiedział,
te za dwa dni zbierze się Sejm. I prawdopodob­
nie uchwali, że sto sześćdziesiąt z czymś naj­
większych zakładów nie może strajkować.* To też
me dodawało nam otuchy, o wręcz odwrotnie.
„JEDNOŚĆ": — Czy w Warszawie rozmawiaIfsc.e z przedstawicielami rządu (warzą w iwarz,
czy też korzystaliście z czyjegoś pośrednictwa?
MARIAN JURCZYK: — Nie, twarzą w iwarz.
Wiem, że była propozycja generitta Jaruzelskie­
go, żeby leen się z nim spotkał, ale mu to
odrodziłem
,,JEDNOSC": — To znaczy, ł e Jaruzelski nie
chciał rozmawiać z wami?
MARIAN JURCZYK: — Nie wism, w każdym
razie nie rozmawiał. Moim zdaniem w związku
z bardzo po'vatn'; sytuacją Jaruzelski powinien
brać udjioł w fych rozmowach, O Jaruzelskim
no razie mam dobre zdanie i sam nie wiem,
dlaczego rrie rozmawia) z nami.
„JEONOSC: — Czy nie uważa pan, że byłe
błędem taktycznym przedstawiać do rozmów w
Warszawie t agaż aż pięciu podstawowych prob­
lemów, chcąc rozstrzygną* Je zo jednym ra­
sem,, zamiast powiedzmy tylko dwóch: Byd­
goszcz I sprawa chłopska? i wtedy możno było­
by je załatwić i byłby sukces. A tak trzeba było
sobie od razu zdawać sprawę, że wszystkich
pięciu się nie Załatwi J że związek wyjdzie z
łrjo z poczuciem kieski.
i
m»xiAM JURCZYK: — Myśmy się kierowali
tym, że punkly, Móre przedstawimy rządowi,
są aktualne prawie od początku sierpnia. I rząd
sprawę znał, nie było to nic nowego. Nie po­
trzebował żadnych nakładów finansowych, żeWr
Je załatwić. Sprawa Bydgoszczy polegało nd
zdjęciu kilko osób zajttonow.sk. Przepraszana
że trochę tu zboczę z tematu. Jeszcze przedi
<-"...
PRASY
PRZEDRUKI
CO.ze
402
ZWIĄZKOWEJ
„ J E D N O Ś Ć " : — To Co się stało w Gdańsku
odebrał pan jakoś tak optymistycznie.
raglonów, na przykład I Gdańska, Łodzi, K r a .
kowa, Szczecina powoli'
odpowiednich ludzi, I
wtedy praca powinna k :, w, prawidłowym k i e ­
runku.
sir. 401
ostatnim spotkaniem z Rakowskim mieliśmy spot­
kania z prymasem i prymas nas popart, ale
uważał, że w niektórych sprawach, jak na
przykład w sprawach personalnych powinniśmy
dać rządowi parę. dni czasu. Powiedziałem na
ło: „Proszę księdza prymasa, my się nie d o m a ­
g a m y , zęby tych ludzi stawiać pod ścianę, zęby
wieszać no szubienicach, domagamy się tylko
Zdjęcia ze stanowisk I ukarania : uważamy, i e
to nie jest żadna ujma, żadna tragedia tak dla
>zgdu, jak I dla Komitetu Centralnego".
MARIAN JURCZYK: — Proszę mnie i l e nie
zrozumieć. Jestem optymistą w stosunku do
KKP. Brudy zostały wyprane, powiedziano pro­
sto w oczy co jest złe, co jest dobre, i to b ę ­
dzie przynosiło owoc.
„JEDNOŚĆ") — M o z * byśmy przeszH t a r o t d o
przebiega kolejnego posiedzenia Komisji Królo­
wej? Ujawnił się t a m kryzy* swkjzku, który
właściwie Istniał j u t wcześniej. Juz wcześniej
komisja nie mogła się dogadać, posiedzenia
trwały bardzo długo. A tym razem n a sali obrad
w Gdańsku doszło, można powiedzieć, j u t d o
dramatów, czego wyrazem jest na przykład r e ­
zygnacja znanych działaczy związkowych. Czy '
pan się zgadza ze zdaniem, że jest to kryzys
związku?
'
„ J E D N O Ś Ć " : — Można zrozumieć, ż e nie m a
wyników w s p r a w i * aktu abolicyjnego dia więź­
niów politycznych, bo lutaj trudno było liczyć na
sukces. Natomiast trudno pojąć, t e nie mooliśele wymóc cofnięcia rozporządzenia Sady Mlnil l r ó w w sprawie opłaty ta CKU stroiku. Przet l a ł oni się w a s pozbyli, f o była r z e c , która
Hic M a kosztowała. Chodziło o anulowanie z ł e BO rozporządzenia, •sprzecznego z porozumie­
niami podpisanymi w sierpniu.
„ J E D N O Ś Ć " : — Krąży plotka o takiej urnowi*
między rządem ą waszą czwórką w Warszawie*
ze odejdą „jastrzębie". Z obu stron.
M A R I A N JURCZYK: — N i e słyszałem
MARIAN JURCZYK: — N i e , jestem •wzeelwnega zdania. Pranlo było mocne, t o prawda, t a ­
kiego jeszcze nic było do tej pory. U w a ż a m , z e
to pranie było konieczno, ale to nie znaczy, ża
nastąpił rozłam. Trzoba było wiała spraw sobie
wyjaśnić, wytłumaczyć o co chodzi. Dostało się
bardzo dużo Leszkowi 1 Innym osobom, i u w a ­
żam, że po tym praniu związek nasz sią u m o c ­
nił, a nie osłabił. Chodziło jeszcze o to, ł e b y
związek reprozantował interes klasy robotniczej.
Żeby bronił jej słusznych praw i obowiązków.
W o wszystkich rozmowach zarzucano n a m , ż e
przy związku są siły polityczna, t e • wykorzystują
związek za jego plecami.
MARIAN J U R C Z Y K : _ U w a ż a m , żo nie prze­
graliśmy wojny. Daliśmy jeszcze raz dowód n a ­
szego dążenia do pokojowego rozwiązania tej
•prawy. Daliśmy dowód, że nie chcemy silą roz­
wiązywać problemów. U w a ż a m , żo strajk oslrzefiawczy wypadł jok brzytwa. Jak Polska długa i
szeroka, jak jeden mąż wszystko stanęło. Jest
to dła rządu bardzo konkretna informacja. Rząd
Wie, ż e naród jest zdecydowany wicie znieść dla
sprawy. I pomimo jej rozmydlenia wydaje mi
Się, ż e nie straciliśmy wszystkiego.
MARIAN JURCZYK: —
zaskoczony.
Kolega
MARIAN JURCZVK: — Zdania są podzielone.
Ja uważam, że tego listu nie trzeba było d a ­
wać d o środków masowego przekazu. Osobiś­
cie, m a m pretensję do Rulewskiego. Byłem w
Bydgoszczy, kiedy ustalano te dziesięć punktów.
Powiedziałem wtedy, żo wicepremier M a c h był
ńo dwunastogodzinnym plfenum w Szczecinie I
że sprbwa „Solidarności" jest m d dobrze znana.
Będąc w Bydgoszczy wiedział o tym, ż e jest n a j ­
wyższy stanowiskiem w tym gronie i jego obo­
wiązkiem byto zażegnać to co się stało. Nie po­
winien do tego dopuścić. Stawiałem sprawę
bardzo mocno w Urzędzie Rady Ministrów, m ó ­
wiłem, żo muszą być wyciągnięto konsekwencje
wobec wicepremiera Machd. Ó n odpowiadał za
to, co się stało, i pomimo że tok stawiałem spra­
wę, pisze wyraźnie Rulewski, te myśmy zdra­
dzili. To nie jest sprawiedliwe.
Modzelewski
„ J E D N O Ś Ć " : — Jaki podał powód?
„ J E D N O Ś Ć " : — Jaszcze na moment wróćmy
do ekspertów. M a m y w taj chwili taką sytuację:
lest kilku ekspertów, których się woła dc każde
go zagadnienia. Oni się znają na wszystkim. To
Właśnie t a piątka: Slła-Nowlcki, Olszewski, K u kołowlcz, Geremek... Czy tak powinno być, czy
ttie lepiej do kożdoa••. zagadnienia tworzyć o d ­
dzielną grupę ekspertów?
MARIAN JURCZYK:
— Bytem
pierwszym
członkiem KKP, który skrytykował grupo eksperł ó w . Z a mną poszli inni. Uważani, ż« krytyka
ekspertów powinna coś przynieść. Ale zgadzam
Si*} t tym całkowicie, że w każdej dziedzinie
powinni być odpowiedni ludzie. Jeżeli jest r o i - .
nictwo — to specjaliści od rolnictwa, jeżeli prrirządność — to prawnicy, którzy znają to zagad­
nienie. Jeśli sytuacja się nie poprawi, to trzeba
będzie przyjąć inne rozwiązanie. 2 największych
Jostom ' mocno tym
„JEDNOŚĆ": — Jak pan ocenia; postawę Ru­
lewskiego, jego lisi?
„ J E D N O Ś Ć " : — Czy dlatego właśnie usunięto
te parę osób?
M A R I A N JURCZYK: —
zrezygnował som.
MARIAN JURCZYK: — Doszedł do wniosku,
że nie może pracować w KKP, ponieważ nie
Jasi członkiem KKP. Jost tylko członkiem s w o jego M K Z I w nim pozostanie. Będzie w dal­
szym ciągu dla związku pracował, ale uważa,
że nie powinien być rzecznikiem prasowym. L e ­
szek bardzo mocno krytykował ostatnio M o d z e ­
lewskiego i wydajo mi się, i e to był powód,
że Modzelewski zrezygnował. W tym samym
dniu było prezydium M K Z gdańskiego, odeszli
pani Walentynowicz i Gwiazdo, ale ja bliższych
szczegółów nie znam i się nie wypowiem.
„ J E D N O Ś Ć " : — Czy Krajowa Komisja nauczy­
ła się czegoś po łych ostatnich wydarzeniach?
MARIAN JURCZYK: — Wydojo s*ę, t e tok,
choć jest w niej parę osób, które za mato w
życiu przeszły, żeby uczestniczyć w KKP. Wielu
ludzi do tego jeszcze nie dorosło. Tam są spra­
wy tak poważne, że t r z o b a ' b y ć człowiekiem
bardzo odpowiedzialnym, przede wszystkim trzebo znęć życie, wiedzieć w czym jest rzecz. <
„JEDNOŚĆ": — A. Celiński?
„JEDNOŚĆ": — Kogo m a p a n na myśli? ,
MARIAN JURCZYK: — Szczegółów nie znam,
bo lak się złożyło, żo przy mnie na temat C e ­
lińskiego nie było mowy, ale przpd moim w y ­
jazdem z Gdańska ktoś poruszył tę sprawę. C e ­
lińskiemu zarzucano, że będąc w grupie d o ­
radców przejął ich styl, żo nie prowadzi spraw,
jakby sobie KKP życzyło.
MARIAN JURCZYK: — Po <jo nazwiska. Prze­
cież nie m a ludzi idealnych. :
'
Rozmawiali:
*.
TADEUSZ D Z I E C H C I O W S K I
TOMASZ ZIELIŃSKI
ZIEMI PUŁAWSKIEJ
PUŁAWY
2 IV 1981 NR 22 (30) Rok II
fi?
Xl T 1 ** 'M OJ* n
O O
« •>-H'0.
,M A , O O tUOTH
bMj
W1J< -r-ł
H
, D O 0>
-« « O
H *iflłrH rM «
0 Xl -H « (A .
O M X -rł ? -rł
I
a
£>, r
«
rt X
"i Si 3 o - i o »- s a o u »j s ~ j
H O RJ H> •
o -rj
H o a v -H a n *> -a --i -g
n ó g te'0 * **'
- - - " ł ^ H J ll!J«tl>
te fil •* •"
"
o ffSO »•* "i/ -H ,vi ni t~> o ni 'w V (P <u -o *
1 P. *» P ĄfljO W
SM ' PM J4fl*« M 0+>
m rifS e-ł OJ o
* K 01 (u i
(7 a) M o • fi g
w x ©rt'*
«
* J) s s * o tl
Ci,r>, tl Tl
&
*jiPil!tf!fL
^ntMmnm
a|J«lrio-i«r]
«> -o T< _ s
H «s
•HOA«lNO,nfaffl
N U t) O-H JO
O H f l . 3 i f l H
'„•• fi * ."i
( d„ t«rfi nfi b o a
te P<*o o q
•w ni Jt fi
Ł te*"
'•H W
"*.* o o.»
Ł«S,-i I
r4rt'«o«lSw
H „ « P<M-O
o ^ H y o O.H _ g
. . .1 M ti M H
^ inopt o
r toOrrłr-ł
nM
« Pał O O
o
--r^uMy f * « J «
. J
., o -
(3 N
g h
iMim&iUm
IrtSi
Ja b fi
" 93 O
• « 01 l i -W -H
2 t ? 3 m <CM p.T^teP-T! ti 0 - ° S"? 0 1
o. a it«'
o i v te oi i • i o C « ,*
eS5 J g
I
I
I oI
^«> B o o * > ^ X
M xi I o
i £
O °J« W E '
Ł
iii
H
te-1 '
X'(n i
imfMV
o -< CD M * > di »
4*->C « - H . * « *
« «> T ł d
*
I
o
• e
I4D-4
zSrjarJ-H»flno
•H 3SS P
H
CO O
••
Hiś
c f t e»
* «
• '« +> «t •< 2
H oP o U
- * tj.-ł r
KiiMeHSiujłłi-łSrf-WęDoS-S
o5
Pu 01 O <
« «
j g l i d u l « l >
O B P . » H
\VA*
. " f+»
l 9i
o0
a ri
a» Kt3
r-1, o o
3irJ
o o OuM w
c a«. «
oJ
H
6
Ilia
a
^ a ^ o » ^ s f •'^SHi
co o p-
Jś o +» & • " o
J
• a •• o g p
.^5:^ .V i&ioWJ?««Bi
• i s i l .-i?S*5rj-Ssą*?^«-
lii
«V,»**(]
siup.
*4
o-tym.
„ J E D N O Ś Ć " : — Taka opinia krąży. Ta co się
słało byłoby jej potwierdzeniem — odeszli „ j a ­
strzębie". Ludzie ze środowiska KOR. po tamtej
stroniu nikt jednak n i * odszedł.
P R Z E D R U K I
P R A S Y
Z W I Ą Z K O W E J . . . .
403
dać podwyższenia renty Jeżeli została ona pmyznana
V
uprzednio na podstawie tzw. starych uposażeń.Należy
Jednak wykazać, że nastąpiły istotne zmiany w zarob­
kach obecnych pracowników w porów.ianiu z zarobkiem po­
przednio uzyskiwanym przy tych aamych kwalifikacjach
zawodowych i w podobnych warunkach pracy./Por.Uchwałę
Sądu Najwyższego a dnia 27 września 1977r III »2P 5/77
opublikowaną w OSNICP zeazyt 2 poz.28 z 1978r./
Świadczenia określone ustawą^przysługują pracow­
nikom, którzy doznali uszczerbku na zdrowiu wskutek
wypadku przy pracy lub choroby zawodoweJ,orez członka
rodzin pracowników zmarłych wskutek takiego wypadku
lub choroby - art.:..
owiadczenla z tytułu wypadków przy pracy 1 chorób
zawodowych obejmująi
1 /Jednorazowe odszkodowanie -dla pracownika, który doz­
nał stałego uszczerbku lub długotrwałego uszoaerbłu,
na zdrowiu,
2/Jednorazowe odszkodowanie - dla członków rodziny
zmarłego pracownika lub rencisty,
3/świadczenla wyrównawcze pracownika, którego wynagro­
dzenie uległo obniżeniu wskutek stałego i długotrwa­
łego uszczerbku na zdrowiu,
4/rent« inwalidzką - dla pracownika, który etał ale
Inwalidą
5/rente
rodzinną - dla członków rodziny zmarłego
pracownika lub rencisty,
'
6/odazkodowanie za przedmioty utracone lub uszkodzone
wskutek wypadku przy pracy dla pracownika lub dla
członków Jego rodziny
7/nieodpłetne świadczenia lecznicze 1 położnicze,zaopa <
rżenie w przedmioty ortopeayczne 1 środki pomocnicza
oraz prawo do innych świadczeń w naturze - dla prac.oi
nlka Łub rencisty oraz dla członków rod^fflftynh^p.dh.
TYGODNIK MKZ
H^l^ldamoir
Sieradz M:lłHr 15 3, Q48fr
A-
o/
<
>
SI
HozwóJ techniki, wdraissnle nowyoh linii techno­
logicznych t uwzględnieniem oaiągnisć nauki przy pra­
widłowym zabezpieczeniu bhp w nakładach pracy powc-luje
mimo wszystko, Ao podcena pracy lub w drodze do pracy
pracownioy ulagają wypadkom przy pracy* Wypadek w dro­
dze do pracy Jest tak samo zaliczony Jako wypadak
w czasie pracy. Choroby zawodowa, które oą wymieniona
szczegółowo w przepisach wykonawczyoh do Kodeksu Pra­
cy /art,2'»l pkt 1 1 3 / « rozp. hady Ministrów z dnia
20 liaiopaia 1974r. w sprawie chorób zawodowych /Dż.U.
Nr 45 poz.?71 z 1974r/ aą także zrównane z wypadkami
przy pracy.
Podstawowym aktom prawnym regulującym uprawnienia
pracowników poszkodowanych a w razie
śmierci pracow­
nika ich rodzin reguluje Ustawa z dnia 12 czerwca 1975)
o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób
zawodowyo.i /liz.U,Nr 20, poz.105 z 1975r7. Ustawa ta
weszła w życia z dniem 1 stycznia 1976r. co oznacza,,
ze stosuje siv> Ją do wypadków przy pracy 1 chorób za­
wodowych powstałych od dnia 1 stycznia 1976r. do chwi­
li obecnej.
l>o dnia 31.XIl,1975r obowiązywała downa Ustwa z dnio
• -3 stycznia 196Br. o awiudczeniach pieniężnych przynługujących w razie wypadków przy pracy /l/z,U.kr 3,poz.
8 z 1968r i z W 2 r . Nr 27 poz.191/.
L'o tych wypadków, ktrfro zdarzyły eia w poprzednim okreeie stosuje alt1 obecną uatawo wypadkową poprzez art,
48 i 49 przepisów przejściowych co dó rent inwalidz­
kich i rodzinnych przyznanych IIH podstawie starej us­
tawy wypadkowej, a uprzednio'dekret z 195V r. o pow­
szechnym zaopatrzeniu, emerytalnym, Do tych: roezczarf
właściwa Jeat droga sądowa, tzn. pozew o podwyższenie
renty winien być skierowany do wydziału cywilnegosą­
du rejonowego, miejsca położenia zakładu pracy zobowiąianego da płacenie renty zaeą^conej wyrokiem sądo­
wym lub na podstawie zawartej ugody praoodawcy z po­
szkodowaną osobą. Ponadto można skorzystać s unormo­
wania prawnego zesartego w art. 907 5 2 Kodeksu Cywil
nego " J e ż e l i obowiązek p ł a c e n i a r e n t y wynika z uatawy;
każda ze s t r o n może. w r a z i e zmiany stosunków żądać
zmiany wysokości l u b c z a s u t r w a n i a r e n t y , c h o c i a ż b y
wysokość r e n t y i ozdn J a j t r w a n i a były u s t a l o n e w o r z e '
c i e n i u sądowym l u b w umowie "mając no u w a d z e / J e a t c z e
a r t . 1 6 u s t . 3 Ustawy z d n i a 31 marca l 9 7 ? r , o SaJ.ezym
z w i ę k s z e n i u err.orytur i. r e n t o r a y zltinnio n i e k t ó r y c h
p r z e p i s ó w o z a o p a t r z e n i u emerytalnytn/Dz.U.Nr 1 1 ,
post.43 z 1 9 7 7 r . / , k t ó r a weszła w Zycie z dnion. 1 maja
1977r.
A r t . 1 6 u e t . 3 wyżej cytowanej ustawy brzmi i"Osoby pobie­
r a j ą c e w d n i u w e j ś c i a w ż y c i e ustawy - obok świadczeń
o k r e : i , o n y c h w u a t . l - r o n t y u z u p e ł n i a j ą c e od zakładów
p r a c y na p o d s t a w i e p r a c a
cywilnego zachowują prawo do
p o b i e r a n i a t y c h r e n t po w e j ś c i u w t y c i e untawy. Wyso­
kość t y c h r e n t u l e g a z mocy prawa w e n i e j e a a n i u o kwotę
podwyżki, wynikając 3J z a r t . 2 " . Od PiflJ t a k i e można t u -
Katalog tych awiadoziń Jest wymle.iiony w art.2.
świadczenia okresjone ustawą przysługują z tytułu
wypadków 1 chorób'zawodowych powstałych w związku a za- '
trudnieniem pracownika na otuzarze rl(L lub w związk-.
z zatrudnieniem za granicą obywateli polskich delego­
wanych lub skierowanych do ptacy za granicą w polskach ;
misjach dyplomatycznych, urzędach konsularnych lub
;
w innych plaoóWKacu, inetytucJach lub przeoalyblorstwach/art.3/. Ustawa w art.4 uatanowiła krąg osób,co
do których nie mają zastosowanie przepisy ustawy.
Należą do niogói
•1 /obywatele pańatw obcych zatrudnionych w obcych mla- Juch dyplomatycznych, urzędach konsularnych lub
nl^dzynarodowy-th instytucjach 1 nie mających w Pol­
sce stałego pobytu, chyba że umowy międzynarodowe
stanowią inaczej,
2/oooUy zatrudnione w.zakładzie pracy prowadzonym przei
jej małżonka,
3/osob zatrudnionych w zakładzie pracy prowadzonym
przes najbliższego krewnego lub powinowatego na właeny rachunek, jeżeli podlegają - Jako osoby wepół: icująoe - ubezpieczeniu n.-j podstawie przepisów
o uaezpleozeniu społecznym rzemieślników lub Innych
piv.ec'itT-'w o ubezpieczeniu oe^b współpracujących.
Jednakie . osohy zatrudnioiiO przez najbliższego
,
krewnego lun powinowatego i 'nie podlegające ubezpieczśnlu nu podstawie przepisów o ubezpieczeniu epołeoaj)ym rzeraiealników lub Innych przepisów o ubezpieczeniu
ue^b wapółprabującyoh mają prawo do uwiedczeri określdi^ynh uatew^, jażśli*
1/nie pozostają z nim na wspólnym gospodarstwie domo­
wym,
5/zgłoav.ane zoataly do ubezpieczenia społecznego w roaumieniu uat-»l uważa 8iv dziecko właane,przyspoaogione, dziecko Obce przyjęte na wychowanie,pasierba,
rodziców, osoba przyapoaRblaJąną', ojczyma,maooche # [
wnuKi, dziadków, rodzeństwo, zieoia« aynową,azwagrai
i
C- 0«»€«l«.X.
uzwaftjelkę-
1GZOI
Plamo NlezalBineoc S a m o r o d n e g o Zwl*ikii Z a w o d o w o g o
S O L I O A R N O ÓJC^/enion"WAZO-/S/K
i?,cfl.ii
t*iinl»nv5w po o\}\\ ptronneh.'-
- to
Nr 2 0 '
6
zmian q ó s p o d « r c 2 y r h
04
Rl
l *i*r»locx-
.'ndi/y
n u ^ t " , iłprrtwla Jd n i e tyl-ko n f i u ł a l • rtfl projh-nirtntla , a 1 o 1 1 iH? 1 Q nut iinł yc»
n i c TtatiroHkańi o losy n a r o d u , Takii'
niftwtanlo H|>r.łwy h\trtz1 m.*-i g ^ t w i k l
Bp* fKf,*l w i wydrt ]o ni F. l*;> ńruhyri n I op.firi"'vurii rn lem.
O tzw. »eksłremizmie
po obu stroncjch«
wi «n l *• r.niki] r6%ii,iir\ifl ni 1 e:^/y r-fpi c^oiv
t .uitdiM i*prtr^tu Wladisy ufiv>ó'')ic<i^ 1 .ilno
IJ<I /ii ołiołrn^ kłiautTnfffi •v-'--(^wt.trc/i 1
Hiv.ł ł <•(• rr\Ąt. A pr i'«vi»t*wi r io lam i KJ^II^ I * ft tOfchO K» i '.'<l'io ) i\n<]o ruchu , kl»(Sry powr.M l , hy p ' ti<\ tfli k*.ta»t,r^ffl r»vtnwar*
-••polv:,:'*iSxtw<>.
i 'V, "'-Łv>t i nui.-V-1'' n i e i-;'>r.n1^ s i ę
•• ' '1 • !'1'/w. "uml .u"kownnyeV t:rti i •H'^tuf <\ t y ł k i ' ';pcs<ihrin ;-t «iwl nn i.t
i ' . i w y . 1'wjifaią, : ; u k o ł o h i s t o r i i krqi T; ( K fchyt wolno t t. r 7ci ,; i )r pr?yn pti - / y ' . S-ł pi 7.oi- i wn i Łnfiu, r o nri/yw»i > ku 1 awym kompr« 'i;11 somi k t u r y / ; i ; « z
p'» pi 'i ipt s/»n i u ••• 11» •, ni*; i* ''fil •-m irłjycri
iiri['M,M-. l!eir?i!c*iv)A przywódcom twi iy.hu.
?<• M^lPii-rn^ u s t ę p l i w o ś ć m / l - p s ł w l i
w ł a d z a , ki.ńra ni.i.- itiiu.it i*to p< 't • m" .">•
h«'wi f\x«in<i (i'i i*t)A.li/Acil v t .isn\( 'i oPlf"
lnic.
bud? ! t ycli rhnrftktt*\ y«n i«rt*H}*1n
.» a. wyri-.uri^ t a k t y k i i rtyplomacH o r*i7 ni^doHtatfik d o b t y r h r'iuiftr w d i / i "
|(«pi /. p i ' / r ' ; 1 wnl kflnil . C/.ianmf «T ukło­
nu) prmniv. )(tza<- aa (troA«nJ<i rewn^ł i z •flfl. NA lL^7^^'• i^dnak * pnwtarvMm, in m
i r - l i I -•;? oi "irt 7.H.1 p : ,nt^ i in u l n k i f l y
pt/y*nawłt* i.a'ojQ h a n i a l s j ni-> u m l a r i w
'vMt>yrii. '-tdyby.rfmy w t» 1 prpn,i u flft i pnŁk«Tn
1
;t r a c j i
I
-E-5-2_g-D_R_y_K_I_.._Z .
(Otf>*<*r«"A«L- Sewe^YNA
P R A§
X
Z W I
A Z K .0 W E J
:
JAWORSKIEGO
. . . 404
S/17
21 MA.iCA 1981
/l^•«(o^Ao
c4y>Uu« (f V samorządach, robotniczych
samych rad pracowniczych, Jeóll stworzy się możliwość zastęp­
czego działania prezydium, od razu odsunie się na drugi plan
radę pracowniczą, a. jiż absolutnie straci>Slę kontakt a załogą.
Aby tego uniknąć gremia rad pracowniczych powinny się zbierad
or
ni
Wał
dość
często, najmniej raz w miesiącu, żeby wszystkie sprawy
^^?„S ?" "?
««»P« wboezy d/s samorządów
pracowniczych regionu Mazowsza. Udział w s i e l i przedważm dla przedsiębiorstwa mogły omawiane być ha bieżąco, żeby
atawioiele większych zakładów pracy Warszawy.
rad ile zastępowały w tych sprawach prezydia.
Sprawą szczególnie ważną jest również to, aby rady pracow­
nicze mianowały dyrektorów, miały rzeczywiście wpływ na to, kto.
Mówię tu we własnym l a i e n l u , nie przedetawlara tu stanowiska na codzioń będzie kierował przedsiębiorstwem, i odwrotnie, aby ...
kierownicy rzeczywiście mogli uzyskać poparcie załóg,,>Bę,dą oni
regionu, bo.takiego stanowiska Jeszcze nie ma.
to poparcie tylko wtedy, kiedy załogi na^praWdę wybiorą
V tworzeniu samorządów robotniczych ozy pracowniczych, n a j ­ 'Vii. •udzi.
Nie da ślę tego uzyskać, Jeśli dyrektorzy bjdą nadal
ważniejszą rzeczą Jest, aby o l a ł y one możliwość rzeczywistego
mianowani przez swoich zwierzchników w drodzS administnoyjnej,
działania. Będą zaś ją miały, gdy przestaniemy s i ę tok1 bardzo
Jest
to
niezmiernie
ważna sprawa, należy na nią naciskać, cho­
oglądać na Istniejące przepisy. Tuk, jak "Solidarność' powsta­
ciaż żadnych przepisów do tej pory n4e ma. My powinniśmy tworzyć
ła w spoaób spontaniczny, tak samo muszą ale tworzyć rady pra­
te przepisy rła swoich zakładach pracy. Gdyby "SOLIDARNOŚĆ"
cownicze. Inaczej, gdy bada ona tworzono w sposób '-tuczny,
chciała czekać na powstanie przepisów, to na pewno nigdy by nie
nawet przez taką organizacje Jak my, s jakimś nffoiukiem na za­
powstała.
Zdajemy sobie z tego 3prawę, że jeżeli będziemy czekać
ł o g i , to na pewno n i e bada to rady autentyczne, reprezentujące
rzeczywiście wszyatkloh pracowników. Nie dostaną ale w ich skład na przepisy o samorządzie pracowniczym, to będziemy ozekaó dłu­
ludzie najbardziej wartościowi, c l którzy r z e t e l n i e będą c h c i e l i go i na" pewno się nie doczekamy. My powinniśmy tworzyć formy,
d z i a ł a ć . 0 takich ludzi nam chodzi, nie o tych, którzy formalnie które będą musiały być później zaakceptowane przez władzę 1 przez
ustawodawstwo;
'!'.'.-•
'.!'';"'
będą spełniać obowiązki, do których z o s t a l i wybrani. Muszą oni
fak^roznie reprezentować załogę, w t e j najbardziej ważkiej spra­
Kolejna ważna sprawa to opracowanie regulaminów dla poszcze­
wie, jaką j e s t zarządzania przedsiębiorstwem. Trzeba powiedzieć, gólnych rad pracowniczych, w różnyoh zakładach pracy. Wiadomo,
te n i e mieliśmy dotychosas takich doświadczeń, więc wybrani przez że będą potrzebne różne formy rad i na^prawdę region nie będzie
załogi ludzie będą s i ę musieli nauczyć wszystkich form pracy w
w stanie dokładnie określle tych form, nawet, gdyby 211*16411 się
zakładzie 1 dlatego muszą być to ludzie zaangażowani w pełni
w nim najmądrzejsi ludzie. Dlatego też sądzę, że te ramowe re­
w t działalność.
^
gulaminy* które my opracujemy nie muszą być realizowane W ca­
łości. Będą to wzorcowe regulaminy na podstawie któryoh poszczę- ,
Muszą wejść w ich skład tacy l u d z i e , którzy n a j l e p i e j
s i ę znają na specyfice swoich zakładów, l u d z i e , którzy będą m i o - gólne zakłady będą musiały tworzyć swoje własne, dostosowane, do
,
11 duże doświadczenia w pracy, którzy dłużej pracują na poszczę* swoich potrzeb,
Obolałbym przy okazji ustosunkować się do tego, ozy małą ttf
gólnyeh stanowiskach: na robotniczych, nawet na zarządzających;
również wśród kierowników mogą znaleźć alf tacy, którzy powinni być rady praoownioze ozy też robotnicze. Uważam, że w zakładaoh
wejść w skład rad pracowniczych..
gdzie Jest przewaga robotników, gdy są to sakłady produkoyjne,
to samorządy powinny nazywać się radami robotniczymi* Brzmi to
Niezależność rad pracowniczych to najważniejsza tutaj spra­ mocno
- niech robotnioy czują tu swoją siłę i nieoh ta siła, bę­
wa. Chodzi o to, aby rady pracownicza nie były zależne również
i.bw*-tf»lo'nA w nazwie. Jeżeli chodzi o inna przedsiębiorstwaj
od naszego związku. Trzeba sobie zdawać sprawę, że musi to być odzie
urzędy,
instytucje, samorządy tam wybrane powinny nazywać się
organizacja zależna tylko i wyłąoznfe od tych, którzy będą tą
radami pracowniezyml* Niech nazwa odpowiada rzetelnie temu, czyń
radę pracowniczą wybierać, to znaczy od załóg. Rady pracownicze .jest
dana rada.
będą realizowały zarządzenia w imieniu tych załóg, ale nie w.imie­
niu związku, inaczej było by to pomieszanie pojęć.
Bady robotnicze powinny wywierać wpływ na wszystkich szczeblaeh zarządzania, dlatego też uważam, że nie powinny się one
Sprawa ogromnej wagi. którą należy- tu podnieść, to oprawa
ograniczać
tylko do terenu zakładu pracy. Niewątpliwie wadą rad,
referendum, "ważam, te rady pracownicze powinny popierać formę
które powstały w roku 56 było to, że nie miały,one dalszych
referendum dlatego, tę Jest to najbardziej demokratyczna forma
szczebli.
Niezbędnym
jest wpływ ludzi pracy na zarządzanie gos­
wypowiadania się ludzi, pracy. W referendum załogi wypowiadają
podarką na wszystkich szczeblach w kraju. Dlatego uważam, że po­
się nie przez swoich przedstawicieli, ale samodzielnie przed­
winny również powstawać rady robotnioze na szozeblu miasta, Wo­
stawiają swoje zdanie aa temat kluozowych deeyzjl, któro będą,
jewództwa oraz na, szczeblu centralnym, jako rady społeczno-gos­
akceptowane przez załogi i potem przez nie realizowane. Dlatego', podarcze.
Powinny one powstać też na szozeblu panetwowym..Są/ •'_
też Jest rzeczywiście ważną sprawą: aby w oentralnyoh, ważnych
nawet
takie propozycje, żeby powstała druga izba parlamentu,, któsprawach dla przedsiębiorstwa 'przeprowadzane było właśnie refe­ ra będzlo
kierowała gospodarką kraju. Miałaby ona ostatnie Morendum,
j
wo w tych sprawach 1 jej decyzje byłyby potem realizowane, pbWażne Jest, aby prezydia rad praoowniczyoh ols następowały
plwro gdy to. się stanie, ludzie pracy będą mieli rzeozywiśow
wpływ na zarządzanie gospodarka w całym kraju, a nie tylko A po­
szczególnych zakładach, czyli'na drobnych wycinkach gospodarki.
Powszechnie też wiadomo, że musi istnieć Jakaś forma porozumie*
nia pomiędz'y poszczególnymi zakładami pracy. Nie badzie porozu­
mienia, jeśli nie będzie ogólnoio] sklej reprezentacji pracowników.
f
•
'•
•
Cd. xe «tV t,(
j - k l a d a l l nic a samyi-h iimtai.kowanych,
i tilo hyllhyfay w mleiecu, w kl.rfrym )u>
|"Mieamy. ,,..
w niektórych "takach - MĆ»«a<Jltiti'
|: ze *trony aparatu - okatriwl alami w
"solidarności" najsywa ale ludtl «
uriPru.' Trudno o winkar.e nl«t>orojiimlen l « . KOR tako taki nt<jtl•• nt« skuplat
lud«l o jednakowych pwi]a,d*eh i nie
!>ył ofranlujjejł, pol Uyn»ną. wielu )*••
• r> wnpólpfłoownlknw weziłtł ilu "Solida'naŻ'.'t",Mtć.r«prexnnŁuJą'n.vUI
rof maile poql.0y.-v
Prjaa o f i c j a l n a t\t i>/r.',T.c<t<łlna WHn.
k ł o ś c l ą pnwtaria dwa na/włnkai Kut.nl
l Michnik. Otoi nie imi>e hyc Wicka™-<iq nieporozumienia, n i / nazwanie
i ych dwóch ludzi ek»tl'emt«i aml. rodo-
iinle Ink » łffli-w,l:ak l hu-ij) repre
n t u l Ą o n l ńtahowlKko iiwlaikoH«,ne, \
dianie tipolknri.'/ nt-ról, »fl,liMt BJIM •
•diłw pracy deklarowały .nlMklody,; ',<:
wleep) «te ń|łOrt^iiiwaiy r»o wi
"Kilach aniymiujal I ni.y/nyoli".
fsiwiry tri pnra(lck>i, ale H.cn.*?
ty partyjnn w nukładach prany «n r
Bfllil.') bai*d?,l«l rnrtyk.ilne, n)J łiin'"il
Michnik.
tni-nlaty w hlohorli ».ii'<i»iilnac) ,
kl.li 'Cli rndyknimi "wl»«r:hołkl"H n'-\
n*ily ?,a Ńnhii bierno "masy", VJ Spll
rnotlel." nattłflłlaiłr, wyl.wot tylu «l.e w,t
kle porcie nd dołu. lł.i|i;.ird
kalne nasU.-oJa IJMIUS iri
iadaeh pracy, aa ucnntrtecj
lach 1 prow! ri
tak
7Mnt: i . •
port 11 ( wt,..l .
OtUttU 1^ n"t,o.
liy polr.m
latHii
'
" u r s Bi
A«BŁ*l*i
P R Z E D R U K I
"3ola.<JLana«Ł'<S Kortowska"
Akademia Rolaiozo-Taobnlozna w Olsztynie
KP 3
Marze o .81
Z' P R A S Y
Z W I Ą Z K O W E J
_40ff
tnieć umowy władzy se społeczeństwem. V warunJtAah is­
tnienia zasady suwerenności narodu umowa taka Jest noneen-'
sęm, suweren Umawia się wtedy sam z sobą. Jeśli społeozeń-1
srwo nie majzaufania do swych funkcjonariuszy, to nlo
zawiera a nimi umów, lecz ich zmienia.
Tymozasem funkcjonariusze partyjni i państwowi lansują
pogląd, że tylko oni wiedzą oo dobre a co złe i Jeśli
nawet podejmują Jakieś pożądane przez społeczeństwo
decyzje, to akcentują, że ozynią to z własnej woli, a
nie dlatego, że tak chce dana społeczność. W wywiadzie
dla "Polityki" I Sekretarz KW w Katowicach Andrzej Ża­
biński podkreśla, że nowo wybudowany gmaoh KW oddano
Wielkiej Orkiestrze Symfonicznej nie dintego, że chcia­
ła tego "Solidarność", ktAra w woj. katowickim skupia
- według danych I sekretarza KW - 63# pracujących w woj.,
lecz dlatego, że taka była decyzja KW podjęta pe- "sze­
rokich konsultacjach" z ... 6 osobami plus egzekutywa KW.
A.Żabiński nie kryje też tego, że Zjazd PZPR może nie wy­
razić spontanlcznyoh opinii mas członkowskich, leoz
"musi być udany", za oo odpowiada Biuro Pelityozn* i KC,
Co to znaczy Zjazd nieudany? - pyta "Polityka". To taki
- pada odpowiedź - który doprowadziłby m.in. dc skłóce­
nia aktywu, to, że ten "aktyw" można by po prostu zmie­
nić nawet nie przychodzi des głośmy Żabińskiemu. Mćwi ont
"nie robimy zmian pod publiozkę*. W mimie cały wywiad
jest szozery, ale dlatego ta* nie pozostanie cienia wą­
tpliwości co do stosunku Żabińskiego do demokracji.
Żabiński jest dumny, że w Szczecinie rozmiawlał z robot­
nikami, bo przed wojną jego ojoieo -robotnik nie sie­
działby za stołem rokowań leoz w więzieniu. Takie opinie
o pluralistycznej II Rzeczypospolitej wyraża członek
ścisłego kierownictwa PZPR obywatel PRL, gdzie w oficjal­
nej- propagandzie słowo "opozycja" oznacza "preekrypeja".
Nałoży więc przypomnieć, że w II Rzeczypospolitej, na­
wet gdy zdążała ona do autorytaryzmu, związki zawodowe,
by oficjalnie działać nie musiały gkładać deklaracji,
że stoją na gruncie kapitalizmu /składały wręcz przeciw­
ne deklaracje/ i uznają kierowniczą rolę sanacji w pańs­
twie. Żabiński wie, że "wszelkie druki podlegają u nas
kontroli" i chwali władzę, że pouczała o tym niesfor­
nych działaczy "Solidarności", ale ozy zna art.83 Kon­
stytucji PRL, który niodopuszoza wyjątków od wolnośoi
słowa i druku? Cóż z tego, skoro - jak poucza nas Ta­
deusz Hpłuj w Jednym z numorów "Polityki" - nie do
obywateli należy osądzać co konstytucyjne, a eo s nią
sprzeczne. W związku z ozym obywatela wiąże sprzeczny
« Knnatvtua.1a dekret o cenzurze a Rada Ministrów moż*
swobodnie przek^raozać kompetencje wydając uch­
wały /w sprawie płac za czas strajku/ tam, gdzie
konieczny jest akt ustawodawczy.
Niektórzy przywódcy partyjni 1 państwowi zaczynają
przemawiać ostatnio takim językiem, jaki do niedawna
był nam znamy tylko z prasy naszych sąsiadów. Uznano,
że określenie "siły antysocjalistyczne" Jest sa sła­
be, wzbogacono je Więc słowami o groźbie kontrrewolucji.
A tak,na marginesie, jak to się wszystko zmienia, któż­
by, to jeszcze niedawno przypuszczał, ze rewolucjoniści
będą chodzić w garniturach 1 krawatach, a kontrewoluojo- .
niści w swetrach i wytartych dżinsaoh. No cóż, al* tacy |
to. i kontrewolucjoności - zapaleńcy od ścigania korupcji,!
i egalitaryśoi upominający się o chleb dla najbledniejszyohl
o szpitale dla ludu, o rządy większości W ich Ojczyźnie, '
o jej suwerenność. Słowem istna kontrrewolucja!
Wróbmy jednak do głównego nurtu rozważań. Sytuacja obeona1
Jest jednak trudna. Z jednej strony mamy do czynienia
ze zorganizowanym w Ogromnej częśoi społeczeństwa, do
którego*wszak konstytucyjnie należy władza, z drugiej
z organami partyjnymi i państwowymi. Czy można uniknąć
tu konfrontacji? Można to uczynić tylko w jeden Sposób,
ucWaiająo demokratyczną ordynację wyborczą do Sejmu
'i przeprowadzając na jej podstawie wybory. Tak wybrany
Sajia już beż czyjejkolwiek pomocy przystąpi do realizaoji
swych konstytucyjnych zadań. Postara się udowodnić, że
określenie w Konstytucji - "najwyższym organem władzy
państwowej jest Sejm PRL" nie Jest pustym frazesem.
Stanie się on wtedy najwyższym wyrazloielem woli ludu
pracującego miast i wsi 1 urzeczywistni s u w e r • nn e p r a w a
n a r o d u
/art. 23 Konstytucji/,
Słowa te wyrażone w art.20 Konstytucji PRL stanr, "•ie
rzeczywistością.
0 "UMOWIE SPOŁECZNEJ
"ODNOWIE" I DROGACH
WYJSUIA'2 KRYZYSU
Pntrtta nml* w życiu naszego społeczeństwa dominacja
tmse*-sloganów, słów-wytrychów. Słów Ozy haseł, któryoh
v danym momencie należy- używać, a ich pominiecie byłoby
wx'ęez niestosowne. Po hasłach -"pomożemy" i "Polska rośnie
W elł^a ludziom żyje- się dostatniej" przyszła pora na po­
tępienie "propagandy sukcesu", "umowę ,społeczną" i "od- .
nowe".
i
Dlaczego mnie to przeraża, a raczej oburza? Slogany mają
to dojńiebie, że powtarza się je bez wnikania w ich treść.
Podawanie apołeozeństwu sloganów ówiadczy o niedocenia­
niu walorów intelektualnych apołeozeństwa, które nie ma
nryśleó lec* przyjmować ładnie brzmiące formułki. Przyznaj­
my, ze 1 "Solidarność" odcięta od środkóf masowego prze­
kazu, skazana na działalność ul orkową, ulega w jakimś
stopniu - z konieozności - tej modzie sloganów.
Przyjrzyjmy się bliżej dv« hasłom cizie najmodniejszymi
"odnowa" i, "umowa społeczna".
Odnowa, zwana też odnową socjalistyczną oznacza, że
óheeray przywrócić budowli, której na imi»? PRL-, jej daw­
ną świetność, odnowić to, naprawić to, co kiedyś było
dobre a z czasom się zepsuło. W związku z tym powdaje py$aniet kiedyż to kierowniczy aparat PRL miał postać, do
której obolelibyśmy powrócić lub choćby nawiązać? Czy w
okresie zbrodni stalinizmu, ozy w epoce gomułkowakiej
spooe konfrontacji z Kośolołen, gnębienia młodzieży
akademickiej i naukowców, strzelania do robotników?
Do którego z tych ikresów, po ostatecznym przełamaniu
błędów minionego10-leola, mamy powrócić? Perspektywa
Jest taka, że chciałoby się krzyczeć* Na miłość Boską
nie odnawiajmy.
.
Ale może słusznym hasłem Jest "od nowa" pisane oddziel­
nie. Od nowa, od początku. Ale ozy rzaozywiśoie zaczy­
namy od początku? Temu mniemaniu Jałcie często ulega 1
"Solidarność". Słyszy się często- "uczymy się demokra- ""-.'
pji". I mówią to Polacy, członkowie narodu o ponad ty­
siącletniej historii, bodajże najbardziej demokratycznej
przoazłośoi ze wszystkich ludów europejskich. Potomkowie
obywateli Rzeczypospolitej wielu narodów, która na obsza­
rze prawie miliona km Europy Sprowadziła tolerancję
yóżnyoh religii i poglądów. A uczyniła to wtedy, gdy w
innych państwach płonęły stosy i królowała zasada "ouiue regle oius religio" /dosłowniei czyj kraj, tego reli­
gia/. Regułę ciągło obowiązująca na znacznych obszarach
paezego globu, zniewalająca umysł i serce człowieka..
Naprawdę nie musimy zaczynać od zera, mamy * omego czer­
pać.
- •
•«'•••'
Przejdźmy do drugiego hasła, hasła umowy społecznej.
Omowa z Gdańska, Sacsooina,, Jastrzębia nazywa się często
umowami między władzą i społeczeństwem. Funkcjonariusze
państwowi i partyjni najwyższego szozebla mówią o potrze­
bie odbudowy zaufania między władzą i społeczeństwem. Pra­
sa pisze o koz&cznojóol trwałego układu między społecmńatwem i władzami, między rządcącymi i rządzonymi. Warto
a*dać sobie pytanie "jak to się ma do czołowej zasady KonStytuoji B*ottĄo»i'l'*• '""V PRL władza należy do ludt*
pracującego miast i wsi". W warunkach naszego kraju
jitóryra nie ma przocteż k 1 a s y wyzyskiwaczy moż- na postawić znsk rótoaośoi między ludom pracującym a
społeczeństwem. Władza w Polsce należy więc do spo­
łeczeństwa, a oi> których potocznie nazywamy władzą
to tylko funkojonarl«i-oze społeczeństwa, przez społeozeństwo powołani,\praed nim odpowiedzialni, przez ,
tnie odwoływani. W państwie autentycznie demokratycznym
ni* może trwać konflikt miedzy władzą a społeczeństwem,
nie Hoże istnieć atanHbraku zaufania między społeozenswem a Władzą /a brek|taki«>go zaufania oznaczają zdania
o potrzebie jego odbudowania/, bo oznaoaełoby to ?o
prostu, że epołeoAstwo Jest w konflikcie z samym sobą,
że nie ma: zaufania do siebie. To tylko w monarchi l,
głoszącej, że władza pochodzi od Boga, a jednoozeónie
zmuszonej do porozumień- ze społeczeństwem, mogą is­
Stanisław Krukowski
V
K R A J O W A
S O M I S .7 A
l> O R O Z U M I
E
A W C Z A
k06
gionalnych - 1 choć każda z proponowanych ordynacji będzi e A i 6. Prezydium zatwierdza hM~aóliogr¥mli^Jaz<fo*w -iagranfwzbudzać Jakieś protesty, lepiej wybrać nie najlepszą, b* c nych, każdy z ntch będzie zatwierdzany Jeszcze w azoze
le szybko. Grzelak mówi, że sekretariat nie posiada Jeaz- flach na posiedzeniu przed wyjazdem.
:M« pełnej dokumentacji .> zeczywiatej geograf 1 Związku, f
7. Bujak Informuje p szerokim rozpowszechnianiu przez
Uezeatnlcy spotkania uważają, ze dobrze Jest, jeżeli re-ł n ewladome osoby czy Instytucje taśmy z nagraniam spodka
glony, jak dotychczas, same będą opracowywać ordynacje,,' nia Lecha Wałęsy w Hucie Warszawa, podczas którego Wałc«*
natomiast wzorcowa, przygotowana przez OjPSZ, może słu- \
krytycanle wyrażał się o cssłonfcach KKF, Bujak sądzi, że
żyć tym, które nie chcą mieć własnego rozwiązania. Sek­
Jest to częśd większej akcji, mającej na oelu wewnętrzne
retariat KKP rozpowszechni s czeclński projekt ordynacji skłócenie Związku - wiele faktów wskazuje na to, że ini- t
wyboróaaj oraz gdańską Instrukcję /petrz Dokumenty 8.5,01/ cjatorem akojl teleksów z poparciem dla wyniku negocja­
Wybory w regionach należy przeprowadzić do końca maja
'/ cji był warszawski KW, Słowik mówi, że poprzedniego dnia
/zwracając uwagę na "przekładalność" mandatów, zwłaszcza otrzymał kartkę z wladomośoią, że w Łodzi jest pani A.Wa
w sąsiednich województwach, chodzi o to, by dało się w
lentynowioz, że chodzi po zakładach i namawia do strajku
razie potrzeby utworzyć wspólne zgromadzenie delegat*^ a generalnego. Zadzwonił do Gdańska i powiedział, że jeżeli
różnych okręgów, w których reprezentowaliby oni tyla samo p. Walentynowicz rzeczywiście namawia do strajku, to ko­
wyborców} należy te* przestrzegać zasady, by macdat dęle misje zakładowe powinny usunąć ją »'mlasta. Okazało się,
gata nie wygspał po zebraniu - konieczne są ciała mogące że informacja ta było zupełnie fałnzywa, ale * jak pod­
w razie potrzeby np. odwoływać wybranych/.
}•
kreślił A.Gwiazda - autorzy jej osiągnęli swój cel - po­
Ad 4. J.Kurczewski podkreśla -Blaty formuły stosowanej w , derwany został autorytet p, Walentynowicz, B.tis wówi,
Mazowszu /patrz AS nr 10 8.201/ - jest ona egodna ze sta tjsr akcja miała* na celu pofl?.ioł w KKT i MX7r-aeh, a potem
fcutea 1 nie tworzy dodat*
zozebli organizacyjnych. bezpośredni atak n» 9'slęsę ł te należy przygotować się,
Będzie przedstawiona na na.1 blizn:iej KKP.
iż będzie ona kontynuowana.
Ad 5, A. Rybicki przedstawia projakt,powołanią Biura In­
Ad
8, T,.Wałęsa zaproponował, by 1 Moja przez 4 godziny
formacji Prasowej "Solidarność", kfcóry jest skrytykowany
pracować dla rolników, a po południu bawić eię na mieś­
jako próba stworzeni" "jedynego oficjalnego" źródła in­
formacji w związku, a także za „nadawanie Biuru kompeten­ cie. Prosi o rozpowszechnianie tego pomysłu w regionach.
c j i właściwych osobie rzecznika prasowego. Na najbliższą Uczestnicy Prezydium sądzą. *e dobrze jest wprowadzić w
całym kraju jednolity sposób obchodów 1 Maja, żaby nia by­
KKF A.Rybioki i J.Onyszkiewicz przygotują nowy proje&t.
ło tak. że w słabszych ośrodkaoh są pochody, a w silniej
szych święto takie, jak proponuje Związek.

Podobne dokumenty