Show publication content!

Transkrypt

Show publication content!
R ok
Lwów, dnia 27. września 1906.
I.
N r. 39.
LWOWSKI
TYGODNIK *LEKARSKI
co
azcfceU si.
Redaktorowie: Prof. Dr. A. Beck i Prof. Dr. W. Sieradzki.
T reść n u m e ru : L. Da um: Przypadek przetoki pęcherzowo-pochwowej skutkiem kamienia moczowego. — R. R e n c k i : Polycythaemia myelopathica. — Przegląd piśmiennictwa. — XV. Zjazd lekarski międzynarodowy w Lizbonie 19 -2 6 kwietnia 1906. —
Różne wiadomości.
cewkę moczową do pęcherza jak n. p. odłamki cewnika,
szpilki i inne przedmioty.
Skutkiem swej pojemności lub właściwego ułożenia,
albo skutkiem wązkości cewki moczowej, przerostu bło­
ny śluzowej pęcherza, lub też skutkiem istnienia uchyłku
pęcherza, w którym się zatrzymują, ciała te w pęcherzu
zalegają
Kamienie pęcherzowe wywołują szereg dolegliwości
i mogą w pęcherzu długi czas zalegać, rzadziej się jed­
nak zdarza, aby kamień prowadził w następstwie do wy­
tworzenia się przetoki pęcherzowo-pochwowej.
Taki rzadki przypadek kamienia pęcherzowego, k tó ­
ry prawdopodobnie skutkiem ucisku wywołał obumar­
cie błony śluzowej pęcherza z następowem przebiciem
jego
ściany do pochwy, miałem sposobność spostrzegać
i
1 w klinice.
Przypadek ten, jak to już wyżej zaznaczyłem, należy
do rzadkich, i mimo przeszukiwania odnośnego piśmien­
nictwa, opisu podobnego przypadku nie spotkałem. Nie
przesądzając, że niewątpliwie przypadki tego rodzaju były
obserwowane, muszę przypadek nasz uważać conajmniej
za osobliwy, co mnie zniewala do ogłoszenia go drukiem.
O. K. lat 50. Zgłosiła śię na klinikę dnia 19/VI.905.
Zawsze zdrowa, regularność miewa w prawidłowych od­
stępach czasu, ostatnia była przed czterema tygodniami. Ro­
dziła trzy razy na czasie siłami przyrody ; połogi p ra­
widłowe. Chora żali się obecnie na guz, który czuje przed
| sromem od sześciu miesięcy ; od dwóch miesięcy odcho­
dzi chorej mocz bezwiednie. Część moczu oddaje chora
przez cewkę moczową.
I
Badanie zewnętrzne wykazuje w krótkości co na­
stępuje:
Osobnik licho zbudowany i odżywiony z wybitnemi
zmianami krzywiczemu boeznem skrzywieniem kręgosłu­
pa i zesztywnieniem stawu biodrowego prawego. Narządy
wewnętrzne bez zmian.
Srom ziejący a z niego wypukła się przednia ściana
pochwy ; wypuklenie to jest wielkości jaja kurzego. Wyp ulełającą się błona śluzowa pochwy, jest zgrubiała, su­
cha, gładka, na jej najniżej położonem miejscu znajduje
się ubytek wielkości centa o brzegach cienkich, ostro od­
graniczonych, tworzący przetokę pęcherzowo-pochwową.
W ubytku tym widzieć można odcinek ciała koloru
żółto szarego, o powierzchni nieco chropowatej, w dotyku
twardy, dający za uderzeniem pręcikiem metalowym od­
głos dźwięczny, właściwy kamieniowi. Przy obmacaniu
stwierdzić można, że ciało to jest wielkości małego jaja
Z kliniki położniczo-ginekologicznej Uniwersytetu lwów. Prof. Dra Marsa. |
przypadeH p rzeto p p?cherzowo-pochwowej pow stałej
sHutHiem Kamienia moczowego.
Podał
I)r. L udw ik Daum
asystent kliniki.
Przyczyną powstawania przetok pęcherzowo-pochwowych jest najczęściej uraz powstały podczas nieprawidło­
wego przebiegu porodu. Do rzadszych zaliczyć należy
inne urazowe przyczyny jak n. p. uderzenie o przedmioty
ostre podczas upadku, złamanie kości miednicy z następowem przebiciem pęcherza, ucisk na tylną ścianę spo­
jenia kości łonowych przez źle założone krążki maciczne,
przebicie pęcherza przy usiłowaniu kryminalnego spędzęnia płodu i t. d.
Powstają również przetoki niekiedy po operacyach
ginekologicznych a to albo skutkiem nieostrożności
podczas operowania, albo nawet w przypadkach bardzo
poprawnie operowanych, jeżeli pole ęperacyjne zbyt jest
do pęcherza zbliżone lub ściana pęcherza chorobowo zmie­
niona. Przetoki powstać mogą wreszcie przez przebicie
nowotworu z pęcherza do pochwy.
Do bardzo rzadkich przyczyn powstawania przetok
pęcherzowo-pochwowych zaliczamy ucisk wywołany przez
kamienie moczowe, a to choćby z tego względu, że
kamienie moczowe spotykamy w ogóle dosyć rzadko,
a u kobiet doleko rzadziej, aniżeli u mężczyzn. II kobiet
napotykam y kamienie pęcherzowe poza innemi przyczynami dlatego rzadziej, bo przez cewkę stosunkowo
k ró tk ą i szeroką mogą one, gdy są jescze małe, łatwiej
się na zewnątrz wydostać. Podług U 11 z m a n a przypada
na mniej więcej dwustu mężczyzn chorych na kamienie
moczowe, jedna kobieta.
Kamienie moczowe tylko w bardzo rzadkich przy­
padkach wytwarzają się w samym pęcherzu. Najczęściej
powstają one przez osadzanie się soli około ciał
obcych, które dostały się do pęcherza. Taki zawiązek
kamienia pęcherzowego tworzyć mogą albo ciała po­
chodzące z górnych dróg moczowych, w szczegól­
ności kamienie nerkowe, skrzepy krwi, oderwane czą­
stki nowotworu, strzępki przybłonka, albo ciała drążące
przez ścianę n. p. podwiązki naczyniowe, .tóre po operacyi do pęcherza się przedostały, szwy, Ltóre ujęły ścia­
nę pęcherza, albo wreszcie ciała obce wprowadzone przez
470
LWOWSKI TYGODNIK LEKARSKI.
Nr. 39.
kurzego. Przy unoszeniu kamienia ku górze lub obraca­ że o ile ściana pochwy była dość gruba, to ściana pę­
niu go w pęcherzu, co się daje dość łatwo przez przeto­ cherza była nader ścieńczała.
kę wykonać, sączy się z otworu treść żółtawa, o charak­
Ponieważ dalej okazało się, że otwór w pęcherzu
terze rozłożonego moczu.
szczególniej w miejscu pierwotnej przetoki, był w wymia­
Guz ten daje się w całości do wnętrza odprowa­ rze poprzecznym szeroki i zeszycie w kierunku podłuż­
dzić, przy nadymaniu się jednak chorej z powrotem wy­ nym byłoby wywołało znaczniejsze napięcie zatem, zeszy­
pada.
to najpierw od dołu i od góry miejsca nacięte podczas
Badanie palcem wykazuje: pochwa dość długa,szeroka wydobywania kamienia, a potem pozostałą resztę otworu
jej błona śluzowa gładka, zgrubiała. Część pochwowa zespojono w kierunku poprzecznym, przyczem starano
miernie walcowata, gruba, z ujściem szparo watem, poprze- się, aby okrwawiona zewnętrzna ściana pęcherza stykała
cznem z wrębami, ku dołowi skierowana. Dalszy jej ciąg się ze sobą o ile możności na większej przestrzeni. Ostro­
w sklepieniu tylnem. Ciało macicy w tyłozgięciu, nieco żność tę musiano zachować dlatego, że tylko bardzo po­
większe, ruchome, daje się odprowadzić do przodu. Ma­ wierzchownie można było igłę prowadzić, aby błony ślu­
cica w całości nieco niżej ustawiona. Przydatki bez zmian. { zowej nie nakłuć, tak była cienką ściana pęcherza. Po
We wzierniku część pochwowa miernie gruba, o wejrze­ zeszyciu pęcherza obcięto brzegi płatków pochwowych,
niu prawidłowem.
o ile to do lepszego przystosowania brzegów było po­
Cewnik wprowadzony przez cewkę moczową do pę­ trzebne i zeszyto jedwabnymi szwami węzełkowymi.
cherza moczowego a następnie do uchyłku pochwowego 1
uderza przy ruchach o ciało (kamień), znajdujące się w '
tymże uchyłku.
Mocz mętny od składników upostaciowanych i fo­
sforanów, woni amoniakalnej, oddziaływania zasadowego.
W moczu białko w ilości odpowiadającej ciałkom
ropnym, indykan zwiększony. W osadzie moczowym pod
mikroskopem znaczna ilość ciałek ropnych i przybłonków i
częściowo zmacerowanych. dużo bakteryi i drożdżaków,
obok tego dość liczne kryształki szczawianu wapniowego,
moczan amonowy i fosforan trójzasadowy.
Mógłby powstać zarzut, że przetoka w tym przy­
padku powstała podczas porodu, skutkiem zmian w bu­
dowie ciała i zniekształcenia miednicy, wpływa to bowiem
niekorzystnie na przebieg porodu, a w następstwie tego,
jak wyżej wspomniałem, powstają przetoki pęcherzowopochwowe.
a) wypadnięta przednia ściana pochwy
b) brzegi przetoki
Jeżeli jednak uwzględnimy, że chora ta rodziła trzy
c) odcinek kamienia.
razy siłami pizyiody na czasie i podczas porodu żadne­
l’o operacyi dyeta mleczna, hclmitol wewnętrznie,
go obrażenia części rodnych nie było, a połogi odbyła
prawidłowo, jeżeli uwzględnimy dalej, że guz wysuwający wody alkaliczne do picia, cewnik na stałe. Przebieg po­
się ze szpary sromowej zauważyła od sześciu miesięcy, operacyjny bezgorączkowy, szwy jedwabne usunięto po
a bezwiedne oddawanie moczu nastąpiło od dwóch mie­ dniach ośmiu, rana zagojona przez rychłozrost.
Wydobyty kamień ważący 45 gnn.. o wymiarach
sięcy to wobec tego powstanie przetoki w tym przypad­
ku przypisać musimy tylko uciskowi, jaki wywierał k a­ 3 x 4 x 3 ‘(2 ctm., wykazuje na przekroju wyraźną budowę
warstwową, w środku kamienia nie znaleziono żadnego
mień na ścianę pęcherza przez czas dłuższy.
Rozpoznanie: Desccnsus uteri retroflecli Hberi, prola­ ciała obcego, tak, że jądrem dla kamienia musiały być
psus vaginae praec puc parietis anterioris, cystocele, calcu­ prawdopodobnie konglomeraty bakteryi i złuszczonych
las vésicalis, fistula vesico-vaginulis, probubiliter ex decubitu. I przybłonków.
Pod względem składu chemicznego przeważną masę
Cystitis chronica in individuo rhachitico cum scoliosi nec non
kamienia
stanowi szczawian wapniowy obok niego jednak
ankylosi coxae dextrae.
fosforany
i nieco kwasu moczowego. Po rozpuszczeniu
Dnia 3/YII 905 wykonał prof. M a r s zabieg opera­
części
mineralnych
pozostała miazga (détritus), w której
cyjny w celu usunięcia kamienia.
W tym celu przeciął ku górze i ku dołowi przegro­ odróżnić można zmarszczone kom órki przy błonicowe pę­
dę pęcherzowo-pochwową w całej grubości, mniej więcej cherza i nieco drożdżaków.
W pierwszych dniach po operacyi w moczu znajdo­
na dwa centymetry w obu kierunkach, poczem wydobył
wano
nieznaczną domieszkę krwi, później mocz był jeż
z pęcherza kamień wielkości dużego orzecha włoskiego.
Ponieważ cała przegroda pęcherzowo - pochwowa przed­ zupełnie prawidłowy, oddziaływania kwaśnego, a tylko
stawiała się jako nader ścieńczała a po rozszerzeniu nieco znaczniejsze łuszczenie przybłonka pęcherza utrzy­
sztucznem przetoka była znacznych rozmiarów, zwykłe mywało się czas dłuższy.
W 15 dni po operacyi t. j. 17 VI 1.905 opuściła chora
zeszycie odświeżonych brzegów pierwotnej przetoki nie
dawało dobrego rokowania, przeto prof. M a r s postano­ klinikę w stanie zupełnego zdrowia.
wił zeszyć osobno pęcherz moczowy a osobno pochwę.
Za odstąpienie mimateryału do niniejszej publikacyi
A
r tego powodu idąc od brzegów przetoki oddzielił na około i za cenne wskazówki składam Prof. Dr. M a r s o w i szcze­
niej ścianę pęcherza od pochwy, przyczem się okazało, re podziękowanie.
LWOWSKI TYGODNIK LEKARSKI.
Nr. 39.
47
j żebra, kości kończyn bez zmian. Twarz zaczerwieniona, na poPiśmiennictwo.
V e i t. Handbłieh der tiynaekologie II. 1897.— Gr a f e i n H a l l e i liczkach siateczka porozszerzanych naczyń włosowatych nadąje
a/S. Über einen Fali von grossem Blasenstein nebst Bemerknngen znr skórze lekki odcień wiśniowo-czerwony, uszy nieznacznie sinawe,
Bełiandlung dercl roniselien Pjelitis (Zentralblatt f. Gyn. I902J. — Kn- wargi górne wiśniowo-czerwone. Nasilenie odcienia ciemno-czer­
bi nyi . Entfernung eines von Blasensteinen umgebenen Giinsekieles wonego na twarzy zwiększa się przy każdem wzruszeniu, zwła­
aus der Harnblase (Zentralb f. Gyn. J904.) — Zan genim ei ster. Uber
Blasensteine (Monatscbr. f. Geb. u Gyn. T. XX.) — S i mo n . Über die szcza podczas badania. Zresztą ubarwienie skóry prawidłowe,
Heilung der Blasenscbeidenlisteln durcii blutige Nabt. (Langenbeeke pobudliwość naczynio-ruchowa skóry wzmożona (dermografia);
Arcli. XII. 1862) — L a n d a u. Areh. f. Gyn. VII. p. 341; IX. p. 418 — pręgi wywołane przez zadrażnienie nieco silniej czerwone. Ubar­
N e u g e b a u e r . Areh. f. Gvn. VII. p. 345; Zentralbl. f. Gyn. wienie paznokci prawidłowe.
1883 p. 137; Arcli. f. Gyn. XXX. p. 270— F r i ts o h Zentralbl. f. Gyn.
Nerwy nadoczodołowe na ucisk bolesne. Spojówki powie­
1888 p. 84 — Z w e i f e 1. Arcli. f. Gyn. XV, 1679 — Ma r t i n .
Zeitschr. f. Geb. «. Gyn. XIX. p. 394 - S c h a n t a. Zentralbl. f. Gyn kowe zaczerwienione, na spojówkach gałkowych naczynia lekko
1893 p. 1023; Monatscbr. f. Geb. n. Gyn. 1895 f. — Ma r t i n . Zen— porozszerzane. Źrenice równo szerokie, dobrze oddziaływają na
tralbl f. Gyn. 1895 p. 660 — F r e u n d . Volkmnnns Vortr. 1895 Nr światło. Ruchy gałek oczowych prawidłowe. Bystrość wzroku
118 — Ma r t i n . Monatschr. f. Geb. und Gyn. II. p. 111.
) wzmożona (nadmiarowość).
Błona śluzowa jamy ustnej jak i język silnie różowe. Szyja
miernie długa, gruczoł tarczykowy nie powiększony, gruczoły
karkowe nie macalne. Klatka piersiowa dobrze wysklepiona, od­
dechów 18 na minutę. Wypuk wszędzie jawny, dolne granice
(Pólycythaemia cum splcnomegalia et cyanosi chroniea)
płuc prawidłowo ustawione, ruchome ; szmery wszędzie pęche­
rzykowe.
napisał
Uderzenie koniuszkowe serca nie macalne, stłumienie serca
Docent pryw. Dr. Roman Rencki.
prawidłowe, tony czyste : tętno regularne, miernie napięte 84.
Brzuchwysklepiony, podsciółka tłuszczowa obficie rozwinięta; podi Ciąg dalszy).
żebrze lewe tkliwe. Pluskania w żołądku wykazać nie można.
Przypadek 11. K. S. 1. 36 wyzn. mojż , od 11 lat zamiesz­ Wątroba lekko macalna, nieco tkliwa, wypukiem oznaczona, się­
kała w Zbarażu. Ojciec cierpi od szeregu lat na napady kolki żół­ ga do łuku żebrowego, przekracza linię środkową na 2 palce.
ciowej; matka zmarła w 59 r. życia, w następstwie zakrzepu
Podżebrze lewe nieco więcej wysklepione; śledziona ma­
żyły udowej; siostra cierpiała na napady omdlewania. W 5 r. calna, sięga do wysokości pępka, nie dochodzi na 1 etm. do
życia przebyła odrę, szkarlatynę, w 7 r. zimnicę, klóra trwać linii środkowej ciała; brzeg jej dość gruby, twardy, na nim wy­
miała 5 — 6 tygodni, w 17 r., błonicę. Przed 6 laty zapadła ! raźnie wyczuwalny wrąb, nieco bolesna, ruchoma, sięga ku gó­
na dur brzuszny o dość ciężkim przebiegu (7 tygodni^), a przed i rze do 8 żebra: tarcia w okolicy śledziony wykazać niemożna.
3 laty na zapalenie płuc. Wkrotce potem wystąpiły u chorej bóle \
Gruczoły podpaehowe i pachwinowe nie powiększone; koń­
wzdłuż lewego nerwu kulszowego (ischion sin ), które utrzymy- ■
czyny dolne dość szczupłe; żylaków nie ma. W stawach kola­
wały się przez trzy miesiące a ustąpiły po zastosowaniu odpo­
nowych trzeszczenie, ruchy w stawach nie bolesne. Odruchy
wiedniej dyety. wody alkalicznej i kilkurazowem natarciu wzdłuż
kolanowe dość żywe. Czucie bólu i dotyku prawidłowe, pnie
nerwu kulszowego kw. solnym. Przed 14 laty wyszła za mąż,
nerwowe niebolesne.
rodziła raz przed 8% |., połóg prawidłowy. Dziecko żyje i jest
Mocz o c. g. 1025, zawiera ledwo dostrzegalny ślad biał­
zdrowe. Przed 4 laty poronienie po gorącej kąpieli. Przed 8 laty
doznawała chora bólów i za%VfotOW~gtowy,~kKïfy HT towarzyszyły ka, bez cukru, reakeya diazowa ujemna, jak również i próba na
wymioty, bicie serca, osłabienie a czasami omdlewania. Od tej urobilinę. W osadzie mierna ilość ciałek wypocinowych, nieli­
pory czuje się R. właściwie chorą — pozostał bowiem ból i za­ czne kryształy kwasu moczowego, moczan sodowy; wałeczków
nie znaleziono.
wrót głowy, który pomimo ciągłego leczenia dotąd się utrzymuje.
Badanie krwi wykonane 14/111. dało następujący obraz :
Pól ten trwa przez cały dzień, a zmniejsza się nieco w nocy
Kropla krwi, wzięta z palca przedstawia się ciemniej czer­
tak, że kilka godzin sypiać może, budzi się jednak już z bólem
woną, niż to się spotykać zwykło.
głowy. Pól len odczuwa stale jako ciśnienie w skroniach, w po­
Ilość ciałek czerwonych wynosi
6,590.000
tylicy i w karku : od czasu do czasu zaś — występują napady
„
r
białych
13.000
gwałtownych bólów najczęściej ponad lewym oczodołem, rozpro­
% hemoglobiny (Fleischl)
105; index 0 ’7.
mieniając się ku potylicy. Bóle te w początkach były silniejsze,
a nie ustępowały nawet przy zażywaniu rozmaity cli leków koją­
W preparacie świeżym ciałka krwi układają się w grupy
cych. W ostatnich latach bóle powyższe nieco złagodniały, chora ruloników, między niemi tylko małe przestrzenie wolne; ilość
jednakowoż zmuszoną jest do używania od szeregu lat środków ciałek białych zwiększona. W preparatach barwionych metodą
kojących naprzemian fenacetyny, citrofenu, salipiryny, aspiryny M a y - G r ii n w a 1 d a obok pewnej n i e j e d n o s t a j n o ś c i
po 1 gr. na dawkę 2 — 3 razy dnia. Od V2 roku zażywa stale w w i e l k o ś c i c i a ł e k , nieliczne m i k r o c y t y a nadto n i e ­
2— 3 proszki dziennie pyramidonn i antypiryny aa O'bOp. dosi.
l i c z n e c i a ł k u c z e r w o n e j ą d r a a s t e (n o r m o b 1 a s t y)
Zabiegi wodolecznicze, prąd elektryczny, K J. ulgi nie przynio­ i to na 4 preparaty wypada jedno ciałko cz. jądrzaste.
sły, a pobyt kilkutygodniowy w klimacie górskim stan pogorszył
Stosunek wzajemny ciałek białych przedstawia się w ten
podobnie, j i k chinina i wstrzykiwania podskórne arsenu. Od
czasu rwy \niszowej miewa chora bóle mięśniowe i w sta­ sposób :
Wielojądrzaste neutrofile
84-7%
wach kończ . tak w spokoju jak i przy ruchach; od 3 lat od­
limfocyty
8-6%
czuwa ból \. podżebrzu lewem, który nieraz staje się dokuczli­
jednojądrzaste leukocyty
3.6%
wym tak, że chora zgiąć się nie może a wszelki ucisk w pasie
leukocyty przejściowe
2*1%
jak założenie gorsetu ból ten zwiększają. Obecnie obok powyżej
eozynochłonne
0-6%
opisanych bólów i zawrotów głowy, zwłaszcza osłabienia i niez­
komórki
tuczne
0.2 5 %
dolności do żadnej tak fizycznej jak umysłowej pracy, chora jest
myeloeyty neutrofilne
0-25%
bardzo wrażliwą, sypia źle. Nie kaszle, apetyt ma dość dobry —
odbijań, zgagi, wymiotów nie ma; czasami uezuwa dławienie
Ponieważ pacyentka nie mogła pozostać dla dalszej obserw przełyku. Krwotoków nosowych nie miała. Regularność co 4 wacyi we Lwowie, poleciłem jej zaprzestać używania dotych­
tyg. trwa 3 dni, nie bardzo obfita. Stolec regularny — krwawień czasowych leków przeciw bolom głowy (pyramidon-antipyryna),
z kiszki odbytnicowej nie miała. Mocz zwykle ciemno zabarwiony, przepisałem dyetę ubogą w żelazo i substancyc purynowe a we*
przy staniu tworzy obfity cserwono-ceglasty osad.
wnętrznie podałem błękit metylenowy z laklofeniną.
13/11 Stan obecny:
19/1V. zgłasza się pacyentka ponownie i podaje, że bole
Osoba wzrostu średniego, dobrze zbudowana, robi wraże­ głowy, wśród zażywania błękitu metylenowego, który dobno
nie osoby silnej i zdrowej. Temp. ciała 36‘6, odżywienie dobre. znosiła, prawie ustąpiły, ogólnie czuła się lepiej — p° znprzoCzaszka zmian nie okazuje, przy opukiwaniu tkliwa. Mostek, staniu powrócił dawny stan na nowo.
polycythaemia myclopathica
472
LWOWSKI TYGODNIK LEKARSKI.
Badanie przedmiotowe nowych szczegółów nie wykazało.
Śledziona takich samych rozmiarów jak poprzednio. Mocz
kwaśny, c. g. 1026 zawiera ślad białka, w osadzie moczany,
liczne kryształy kwasu moczowego, dość liczne ciałka wypocinowe ; wałeczków nie znaleziono. Wynik badania krwi następujący :
Ilość ciałek czerwomch krwi 6.9UO.ÜOO
„
„
białych '
‘ 11.000
% hemoglobiny
105; index 0.7
Ciężar gatunkowy krwi (oznaczony wagowo) wynosi 1*0649.
Ilość suchej substancyi krwi
22*71 ..
% hemoglobiny
Ciężar właściwy krwi
105; index 0.8
1*0609
W preparatach barwionych (M a y - G rii n w a 1 d) bardzo
nieliczne m i k r o c y t y a na 3000 ciałek białych j e d n o ci ał koj ą d r z a s t e ( n o r m o b l a s t . Płvtki Bizzozera bardzo liczne,
w grupach ułożone.
Ilość procentowa ciałek białych :
84*40%
Wielojądrzaste neutrofile
limfocyty
8*97%
1*63%
jednojądrzaste duże leukocyty
n
przejściowe 2*10%
eozynochłonne
1*23%
komórki tuczne
1*36%
myelocyty neutrolilne
0*30%
W preparatach barwionych (M a y - 0 r ü n w a 1 d) jak po­
przednio w 4 preparatach j e d n o c i a ł k o c z o r w o n e j ą d r z a s t e ( no r mo b l a s t ) .
Wzajemny stosunek ciałek białych :
Wielojądrzaste neulrolile
81*0"/0
limfocyty
12*2U,'(
jednojądrzaste duże leukocyty
3'0%
eozynochłonne
1*6%
komórki tuczne
0*8%
myelocyly neutrolilne
1*4% (formy małe)
Nr. 39.
Chorej polecono pozostać w łóżku i podano środki nasercowe, po których stan się poprawił, omdlewania nie ponawiały
się, a tętno lepiej napięte spadło do 72—76 uderzeń.
Z podanego powyżej opisu choroby oraz przebiegu
nie trudno dopatrzeć się podobieństwa z przypadkiem I.
Obraz krwi zatem nie uległ większej zmianie, z tą tylko a rozpoznanie: poły ythaemia c. tmnore łienis et cyanosi
różnicą, że znaleziono większy niż dawniej procent myelocytów. nie może ulegać wątpliwości.
Za zgodą chorej, poddałem tym niżem śledzionę trzykro­
Istnieje jednakowoż pomiędzy obydwoma przypad­
tnemu działaniu promieni Roentgena.
kami pewna różnica pod względem podmiotowych obja­
Po tych naświetleniach, badając chorą, miałem wraże­ wów oraz stopnia zabarwienia skóry i błon śluzowych.
nie, jakoby śledziona nieco się zmniejszyła.
Chorej przedewszystkiem dokucza od szeregu lat
Następnego dnia po naświetleniu, badana krew okazuje
spadek ilości ciałek czerwonych i białych i myelocytów a w szcze­ stale utrzymujący się ból głowy, który wśród dnia ż —3
gólności przedstawia się następująco :
razy potęguje się do napadów gwałtownej migreny z za­
burzeniami wzrokowemi i które zmuszają chorą do nad­
Ilość ciałek czerwonych
5,662.500
„
.
białych
9.800
używania środków kojących. Leczenie dotychczasowe nie
ilość substancyi suchej
23.98 "/0
wywarło prawdziwego skutku a błękit metylenowy usu­
W preparatach stałych barwionych metodą May - G r ii li­ nął tylko chwilowo ból głowy.
vrai d a , nieliczne n o r m o b l a s l y a stosunek wzajemny ciałek
Poza tymi objawami i bólem w podżebrzu lewem —
bialveb :
stan odżywienia dobry, chora nie zwraca sama uwagi na
Wielojądrzaste neutroJilc
82*8-y0
limfocyty
nieco żywsze czerwone zabarwienie policzków, ani błony
10*0 %
jednojądrzaste duże leukocyty
5*0%
śluzowej warg. Zabarwienie to wogóle, w przeciwieństwie
eozynochłonne
0*8%
do przypadku poprzedniego nie przedstawia się tak cha­
komórki tuczne
V0%
rakterystycznie a ogranicza się najwyraźniej jeszcze do
myelocyty neutrolilne
°*40/0
Chora powróciła do domu z poleceniem zachowania dyety błony śluzowej warg.
Z przebiegu choroby podnieść należy obecność skazy
jak poprzednio i dłuższego używania błękitu metylenowege z lamoczanowej i następowych bólów w stawach oraz upor­
ktofeniną.
1/V1. Przez trzy pierwsze tygodnie stan chorej znacznie się czywej rwy kulszowej. Osłabienie czynności serca, która
poprawił, chora czuła się znacznie silniejszą, bóle głowy i pod- przy ostatniem badaniu objawiła się tętnem małem, szybżebrza lewego prawie ustąpiły tak, że uważała się za zupełnie i
zdrową. Lekarz domowy, który chorą ma w ciągłej obserwaeyi, kiem oraz rozstrzeniem serca odnosimy do działania pyramiał stwierdzić znaczne pomniejszenie się obrzęku śledziony. midonu i antipiryny, których w ostatnich czasach używała
Od 12 dni bóle głowy ponowiły się znowu z tern samem nasi­ chora do 4 gr dziennie.
leniem, jak dawniej i utrzymują się przez cały dzień ; występują
Wpływ naświetlania śledziony promieniami Rontgena
nawały do głowy, szum w uszach, ćmienie przed oczami, osła­ zaznaczył się tylko nieznacznym spadkiem ciałek czerbienie wzroku a nadto 2 — S razy dziennie omdlewania, które
wonych i białych a także i zmniejszeniem się śledziony
poprzedzają bicia serca. Chora stała się więcej rozdrażnioną,
Wpływ ten był tylko przemijający, bo w 3 tygodnie
mało sypia, skarży się na ból w kończynie dolnej lewej, idący I
j
później
znaleźliśmy ilość ciałek czerwonych i białych
od krzyżów wzdłuż tylnej powierzchni ku stopie.
Badanie, przedmiotowe wykazuje ubarwienie na twarzy, większą a rozmiary śledziony jak przed naświetlaniem.
wargach nieco bledsze, niż poprzednio. W płucach nit, niepra­
Powiększenie śledziony stwierdzone u chorej przed
widłowego. Stłumienie serca przekracza na 1 ctm. linię mostkową
3
laty,
pierwotnie nieznaczne obecnie stale się wzmaga.
lewą — tony dość głuche, czyste, tętno słabo napięte, regularne
wynosi 104 uderzeń a po dłuższem leżeniu ilość tętna spada do W tym czasie chora doznawała już bólów w podżebrzu
92 uderzeń.
lewem Go do początku samej sprawy chorobowej względ­
Śledziona od 8. żebra do wysokości pępka, prawie do li­ nie zmian w krwi odnieślibyśmy je do czasu dawniej­
nii środkowej ciała, bolesna.
szego ; możliwą jest nawet rzeczą, że bóle głowy były
Wątroba macalna, tkliwa sięga na palec poniżej łuku.
Nerw kulszowy lewy na ucisk bolesny ; bolesność znaczna przy już następstwem rozpoczynających się zmian chorobo­
wych.
nddukcyi wyprostowanej kończyny.
Dziwnym zbiegiem
okoliczności
równocześnie
Wynik badania krwi :
wśród
obserwucyi
i
badań
naszego
drugiego
przypadku
Ilość ciałek czerwonych
6,076.000
przysłano 8/V do kliniki chiruTgicznei chorą z objawami
białych
12.800
i
Nr. 39.
LWOWSKI TYGODNIK LEKARSKI.
kolki nerkowej, u której badanie wykazało szereg obja- ;
wów klinicznych, odpowiadających obu powyżej opisanym j
przypadkom.
j
jednojądrzastych dużych leukocytów
„
przejściowych
eozynochłonnych
komórek tucznymi
myelocytów neutrofilnych
47à
O’8°/0
T3°/0
0 ‘7%
1-0°/0
0 ‘3°/0
Przypadek 111. K. J. ur. w Kawie Ruskiej, 1. 58; przez j
25 lat mieszkała w Brodach a od lat 7 pozostaje we Lwowie, j
Ten niespodziewany wynik badania krwi, przy dużym,
Ojciec zmarł na dur osutkowy, matka cierpiała przez długie lata
przewlekłym obrzęku śledziony, wykazał nam tak wielkie podo­
na zgrubienia i przykurczenia w stawach kończyn.
Chora przebyła w dzieciństwie czerwonkę, w 17. r. wyszła bieństwo do poprzednio opisanych przypadków, że nie wahamy
się go zaliczyć do jednej i tej samej grupy.
za mąż. Dzieci nie miała; roniła ciągle a krwotoki bywały nie
raz gwałtowne i uporczywe tak, że chora przez 2 do 8 miesięcy
Badanie krwi kontrolne, wykonane dnia następnego 9/V.
nie opuszczała łóżka. W 48. r. us*ała regularność; w tym wykazało :
czasie występować zaczęły codziennie bóle i silne zawroty gło­
Ciałek czerwonych
7,149.000
wy, w dzień a czasami i w nocy omdlewania, krwawienia no­
„
białych
14.800
sowe. Od 7 lat bóle głowy są słabsze i rzadziej się pojawiają.
°/0 hemoglobiny 115 (Fleischl); index :0‘8.
Przed 10 Jaty leżała przez 7 miesięcy z powodu zapalenia żył
Na 2800 liczonych ciałek białych, jedno ciałko c z e r w o ­
udowych, a przed 9. przebiła ciężką grypę, po której dłuższy
ne j ą d r z a s t e
(n o r m o b l a s C ; c i a ł k a n i e r ó w n e j
czas kaszlała.
Od kilku miesięcy miewa bóle w krzyżach i w obu pod- w i e l k o ś c i ; p ol i c h r o m a t o f i li a zaznaczona.
żebrzach, które utrzymują się przez kilka dni; od czasu do czasu
92*27%
Wielojądrzastych neutrolilów
napady kolki, która trwa kilkanaście godzin, towarzyszą jej wy­
3*42%
limfocytów
mioty, parcie na mocz a w moczu zauważała chora piasek wiel­
0-89%
jednojądrzastych dużych leukocytów
kości główki od szpilki do ziarnka prosa. Pierwszy napad takich
0-82%
„
przejściowych
kurczów miała w grudniu r. z. drugi większy 16. kwietnia b. r.
0-82%
eozynochłonnych
i ten trwał przez kilka dni. Przed 6 dniami ponowny atak bó­
komórek tucznych
1-39%
lów w obu podżebrzach z parciem na mocz i z obecnością pias­
myelocytów neutrolilnych
0 ’35°/o
ku w moczu: bóle te dotąd codziennie się powtarzają.
10/V. Bóle znacznie mniejsze, chora jednak więcej osłabiona,
Chora nieco pokaszluje, duszności nie ma; czasem bicie zupełny brak apetytu; temperatura ciała 36'7.
serca. Apetyt mały. Stolec regularny. W ostatnich latach zna­
Mocz, e. g. 1017, kwaśny; zawiera ś l a d z i k b i a ł k a ,
cznie zeszczuplała i podupadła na siłach.
bardzo znaczną liczbę ciałek wypocinowych ; nieliczne w a ł e c z ­
Stan obecny :
Chora wzrostu średniego, o miernej budowie kości nieco ki s z k l i s t e , odosobnione z i a r n i s t e , liczne k r y s z t a ł y
podupadłem odżywieniu. Skóra na twarzy blada; na nosie i po­ k w a s u m o c z o w e g o .
liczkach naczynia włosowate lekko porozszerzane. Uszy niezna­
15/V. Krew badana wykazuje :
cznie sinawe, podobnie i błona śluzowa warg. Błona śluzowa
Ciałek czerwonych 5.815.000,
jamy ustnej i dziąseł bledsza. Język wilgotny, obłożony, różowy.
Ciężar właściwy krwi oznaczony wagowo 1.0625. Zawar­
Spojówki powiekowe zaczerwienione a na spojówkach gałkowych tość suchej substancyi krwi 20.27°/0 z dalszej obserwacyi pod­
naczynia silniej się zarysowują. '
■'
nieść należy, że chora zaczęła pomimo ustania bólów i stanu
Zabarwienie reszty skóry blado szarawe, dermogra/ia wy­ podgorączkowego tracić apetyt i podupadła na odżywieniu, wy­
raźna. Na kończynach dolnych żylaki, na oodudziach plamy gląd jej stał się gorszym, twarz więcej bladą, czemu odpowiadał
barwikowe, wśród których widoczne miejsca odbarwiono. Kości
i wynik badania krwi dnia 28/V.
zmian me okazują, niebolesne. Gruczoły chłonne, gruczoł tarczyIlość ciałek czerwonych
5,815.000
kowy nie powiększone. Klatka piersiowa po stronie prawej nie­
„
*
białych
10.000
co gorzej wysklepiona, dołek nad i jjodobojczykowy prawy głę­
"/o hemoglobiny 85— 90; index: 0 -8.
bszy ; strona lewa lepiej się porusza. Wypuk wykazuje po stronie
prawej w szczycie lekkie przytłumienie odgłosu, poniżej jawny, i
Na 2000 liczonych ciałek białych jedno ciałko c z e r w udolna granica nieco mniej ruchoma sięga 6 palców poniżej kąta n e j ą d r z a s t e (n or m o b l a s t): p o l i e l i ro ma t o f i l i a rzad­
łopatki; po lewej jawny dolna granica ruchoma. Szmery odde- • ko, nieliczne m i k r o i p o i k i l o c y t y .
cliowe pęcherzykowe, szorstkie, bez rzężeń; chora nie odkrztusza.
Wielojądrzastych neutrolilów
87-50°/((
Stłumienie serca na małej przestrzeni, tony czyste, głuche;
limfocytów
4*5 )°/0
tętno 72, słabo napięte — 90 (tonometr Gartneraj, tętnicę spryjednojądrzastych
leukocytów
2*50°/<>
chowe wąskie.
przejściowych
2‘85°/0
Brzuch lekko wysklepiony, podżebrze lewe pełniejsze, !
eozynochłonnych
0*55°/o
tkliwe. Pluskania w żołądku nie ma. Śledziona znacznie powię- i
komórek tucznych
1 ’75°/0
kszona, nie dochodzi na 3 '/g palca do spojenia łonowego, na I
myelocytów neutrolilnych
0"36n/lł
palec do linii środkowej; gładka, nieco bolesna, o brzegu gru­
bym, twardym, powyżej pępka wyraźny wrąb, ruchoma; ku górze ; 10/V1. Dla przekonania się, czy i o ile może wywrzeć wpływ na
sięga do 8-go żebra, tarcia nad śledzioną wykazać nie można. skład krwi podawanie śledziony, podawano przez 10 dni nastę­
Wątroba macalna pod łukiem, wypukiem sięga na palec pnych 20 gr. dziennie świeżej śledziony świńskiej. Przed poda­
poniżej łuku. Nerki niemacalne: okolica lędźwiowa prawa boles­ niem, badając krew, znaleźliśmy :
na. Odruchy kolanowe słabe. Mocz mętny, kwaśny, c. g. 1026,
Jlość ciałek czerwonych
5.600.000
zawiera ślad białka: w osadzie bardzo liczne 'kryształy kwasu
„
„
białych
12.000
moczowego, liczne ciałka wypocinowe, odosobnione ciołka czer­
u/0 hemoglobiny 75; index: 0 -6.
wone krwi.
W preparatach barwionych na 5000 liczonych ciałek białych
8/V. Krew otrzymana z palca ciemno-czerwona :
znaleziono 1 m e g a l o b l a s t i 2 n o r m o b l a s t y , m i k r o ­
Ilość ciałek czerwonych 6.900.000
i p o i k i l o e y t y nieliczne ; wielkość ciałek czerwonych przedsta­
„
„
białych
13.400
wia między sobą różnice.
W 4 preparatach znaleziono j e d n o c i a ł k o j ą d r z a s Wielojądrzaste neutroiilc
8 8 ‘62°/0
t e (n o rui o b 1a s t), nieliczne m i k r o i p o i k i l o e y t y ; polimfocyty
b‘72%
1 i c h r o m a t o fi 1i a tu i ówdzie zaznaczona.
jednojądrzaste duże leukocyty
2*94°/0
Stosunek wzajemny ciałek białych :
eozynochłonne
1-34%
Wielojądrzastych neutrolilów
94,3°/o
komórki tuczne
ł'70%
limfocytów
1*G°/0 ,
myelocyty neutroHInc
0.38%
LWOWSKI TYGODNIK LEKARSKI.
474
W tym czasie odżywienie chorej zaczyna się zwolna po­
prawiać a podmiotowo czuje się chora lepiej. Po 10 dniach ba­
dana krew przedstawia się następująco:
20/VI.
Ilość ciałek czerwonych 5,225.000
r
„
białych
10.800
% hemoglobiny 75; index: 07.
Kropla krwi bledsza niż dawniej: w preparatach barwio
nych na 3000 liczonych ciałek białych 1 m e g a l o b l a s t i 1
normobl as t; c i a ł k a czerwone nierównej wielko­
ś c i , niektóre zbliżają się wielkością do m e g a 1 o c y t ó w.
Odsetkowa ilość ciałek białych :
Wielojądrzaste neutroüle
limfocyty
jednojądrzaste duże leukocyty
eozynochłonne
komórki tuczne
myelocyty neutrofilne
86*90%
7-06%
1*43%
1*43%
2*86%
0*30%
Nie stwierdziliśmy zatem wśród podawania śledziony ża­
dnego wybitniejszego wpływu na stan krwi; jedynie ilość komómórek tucznych zwiększyła się o 1*16%.
Od 21. czerwca naświetlano codzienie śledzionę przez 5
minut promieniami Róntgena. Po pierwszem naświetleniu zmniej­
szyły się rozmiary śledziony; nazajutrz nie zauważyliśmy jednak
dalszego pomniejszania się, a po piątem naświetleniu nawet
stwierdzić mogliśmy pewne powiększenie się śledziony.
Po pięciu naświetleniach wynik badania krwi był następujący :
26/V1. Ilość e. czerw.
5,100.000
r białych
12.400
Wielojądrzastych neutroliów
87*65%
limfocytów
(i •05%
jednojądrzastych leukocytów
2'10%
eozynochłonnyeh
1 ‘30%
komórek tucznych
2*20%
myelocytów neutr.
0*70%
Na 2000 ciałek białych znaleziono jedno c i a ł k o c z e r ­
w o n e j ą d r z a s t e ( n o r m o b l a s t ) . nieliczne m i k ro i p o ikilocyty.
;
Z końcem czerwca stan sił lepszy, odżywianie poprą- }
wiło się, a choia uskarża się tylko na dość dokuczliwe
bole w podżebrzu lewem. Twaiz jej blada, na policzkach siateczka poiozszerzanych diobnych naczyn* włosowatych o odcieniu
lekko sinawym, błona śluzowa warg bledsza niż poprzednio; na |
skórze przedramienia prawego kilka d r o b n y c h w y b r o c z y n
w i ś n i o w o - c z e r w o n y c h , w i e l k o ś c i główki szpilki.
W płucach szmery pęcherzykowe; stłumienie serca prawidłowych
rozmiarów, tony czyste, dość głuche, tętno regularne, miernie
napięte 88. Brzuch wysklepiony, podżebrze lewe bolesne. Śle­
dziona nie dochodzi na 3 palce do spojenia łonowego, sięga do
linii środkowej ciała, twarda, bolesna. Wątroba dwa palce po­
niżej łuku żebrowego. Kończyny dolne bez obrzęku. Mocz nieco
mętny, kwaśny, c. g. 1.013 zawiera ślad białka : w osadzie liczne
ciałka wypocinowe, kryształy kwasu moczowego; wałeczków nie
znaleziono.
0. d. n.
Przegląd piśmiennictwa.
Chirurgia.
R u u n e r t. Śmierć z uduszenia wywołana wydzielonym
gruczołem oskrzelowym. (D eut. med. Woch. 1906. Nr. 35).
Dziecię, pozornie zdrowe, umiera nagle. Sek:ya wykazuje zserowacenie gruczołów oskrzelowych, z których jeden przebił do
oskrzelu prawego, a duży strzęp tkanki nekrotycznej, który przez
otwór perforaeyjny dostał się do tchawicy, zatkał światło jej
doszczętnie.
H erm an.
B o g d a n i k. O przetokach kałowych po przepuklinach
uwięzniętych. (H rzeyl. lek. 1906. Nr. 34 i 35). Autor, zasadni<-zv zwolennik piorwszo-rzędnej resekcyi jęli a zgorzelinowego,
dzięki szczególnym okolicznościom w przeciągu dwu lat leczył
Nr. 39.
13 przypadków rzyci sztucznej w następstwie przepukliny uwięzniętej. U 8 chorych, z tej liczby, wyciął odpowiednią pętlę jelita,
uważa bowiem, że resekeya jelita w dzisiejszych czasach jest
najodpowiedniejszym sposobem leczenia anus pra ctern a tu ra lis.
Po wycięciu wykonanem przy pomocy własnych uciskadeł, zeszy wa jelito o ile możności osiowo i zakłada szew dwurzędowy :
pierwszy z jedwabiu materacowy przez wszystkie warstwy, drugi
katgutowy Lemberta. Z 8 operowanych umarło 3 (jeden z zapa­
lenia płuc, dwoje z zapalenia otrzewnej). Pozostałych 5 chorych
(kobiet) umarło po założeniu przetoki, niedoczekawszy się re­
sekcyi. W ogóle zwraca autor uwagę, na znacznie większą
śmiertelność po przepuklinach zgorzelinowych u kobiet, aniżeli
u mężczyzn.
H erm an.
Cohn. Przypadek zwężenia tchawicy 1 nagłej śmierci
skutkiem obrzęku grasicy. (Deui. med. Woch. 1906. Nr. 35).
Dziecię 8-mio miesięczne zdradzało już od 4 tygodni pewne
trudności w oddychaniu. W ostatnich czasach do duszności do­
łączyły się napady drgawek, wśród których dziecię nagle umarło.
Sekcya (częściowa) wykazała ropień w grasicy.
H erm an.
K ii m m e 1. O wynikach po wczesnych zabiegach w zapa­
leniu wyrostka robaczkowego. (D ent. med. Woch 1906. Nr. 33).
Ponieważ rokowanie w zapaleniu wyr. rob. nigdy nie jest pewnem, ponieważ przez wczesne usunięcie wyrostka robaczkowego
usuwamy nietylko chwilowe niebezpieczeństwo, ale zapewniamy
na przyszłość, w tym przynajmniej kierunku zupełne zdrowie,
i znacznie
skracamy okres chorobliwości, przeto w każdym
przypadku appendiciłis powinniśmy jak najrychlej przystąpić
do wycięcia wyrostka rob. Doświadczenie pouczyło, że niekiedy
operacya wykonana tuż po skończonych 48 godz. była już spó­
źnioną
zatem o ile możności operować się powinno przed
upływem tej krańcowej granicy. K-owi udało się, po wprowadze­
niu tej zasady w praktykę, zmniejszyć dawniejszą śmiertelność
z appendiciłis (w przypadkach operowanych) z 10 2 ,. na nie­
całe 1%. Autor przyznaje, ze apendekłom ia wykonana wśród
idealnych pod każdym względem warunków nie jest zabiegiem
wolnym od niebezpieczeństw. Wszakżeż to tylko ludzie ludzi
operują. W każdym jednak razie wczesne operacye ia więc tuż
po rozpoznaniu) dadzą lepsze wyniki ogólne aniżeli operacye
wvkonane ze „wskazań koniecznych1* w czasie napadu r à fr o id - .
H erm an.
W it z e I Jedwab srebrzony kauczukowy w miejsce drutu
srebrnego do szwów zapuszczonych. (Z u itrb l. f . C hir 1906.
Nr. 35.i
W e d e r h a k e . Sporządzanie jedwabiu srebrzonego kau­
czukowego (ibidem). W i t z ł o w i , jak wiadomo wielkiemu zwo­
lennikowi drutu srebrnego do szwów zapuszczonych w niektó­
rych przypadkach materyał ten wydał się nieodpowiednim.
W miejsce drutu zaleca odpowiednio przygotowany jedwab wedle
przepisów W e d e r l i a k e g o . Jedwab odtłuszczony w alkoholu
i eterze i przez 20 min. moczony w 20% Hg-02 wkłada do
1% rozczynu ary. n itr ., strąconego najpierw ługiem potasowym
1 roztworzonym napowrót salmiakiem. Z rozczynu tego wyjmuje
jedwab po godzinie, suszy go w ciepłocie 100° C., wkłada lia
2 godz. do chloroformu a stąd do roztworu 8 gr. czarnego kau­
czuku w 50 cm. sz. chloroformu. Tu moczy sią jedwab także
12 godz. Po obmyciu w chloroformie czystym i osuszeniu, zagotowuje się go przez 10 min. w 1%0 sublimacie i w tym rozczynie przechowuje. Jedwab taki jest aseptyczny i przeciwgnilnv,
pozbawiony jest włoskowatości, wytrzymały i może być przez
każdego sporządzony.
H erm an.
He i le. Praktyczne uwagi o izoformie. (D euł. med. ITocA.
1606. Nr. 35.). Już dawniej zbadał i ocenił autor własności
przeciwgnilne izoformu. Po dłuższem doświadczeniu, z którego
się okazuje, że isoform jest rzeczywiście dobrym i trwałym
antyseptykiem (przypominającym pod pewnymi względami jodo­
form), pozbawionym wszelkich własności trujących i drażniących,
autor poleca raz jeszcze środek ten do dalszych prób.
H erm an.
Położnictwo i choroby Kobiece.
Ke l i r e i . O różnorodnych mezodermalnych nowotworach
części rodnych kobiecych. (M unałsschr. f. Uebh. u. G y n. 1906.
T. 23. Z. 5 i 6). Na podstawie własnego przypadku, operowa­
nego w r. 1902, jakoteż innych podobnych, zebranych z pi-
Nr. 39.
LWOWSKI TYGODNIK LEKARSKI.
475
imiennictwa dochodzi autor do następujących wniosków : 1) Tak maczyć można jużto teorya przekształcania się tkanek, lub też
rozpryśnięcia się ognisk zarodkowych. Zdaniem autora prawdo­
zwane graniaste mlęsaki pochwy i szyi macicy zawierają często
podobniejsza jest teorya przekształcania się pod wpływem sprawy
różnorodne tkanki, a mianowicie pierwsze mięśnie poprzecznie
prążkowane i prawdopodobnie tkankę śluzowatą tłuszczową i za­ zapalnej, lub też pod wpływem powstawania nowotworów' w są ­
Bocheński.
rodkową, drugie zaś oprócz tego tkankę chrząstkową i kostną, siedztwie.
jak to miało miejsce w przypadku autora, dotyczącym mięsaka
B a u e r e i s e n . O płodzie bezsercowym. (A rch . f . G yn.
szyi macicy. 2) Podobne co do budowy histologicznej nowotwory,
1906. T. 77. Z. 3). Opis płodu bezsercowego. Sznurek pępo­
zawierające różnorodne tkanki, przydarzają się, choć znacznie winowy tego płodu zawiera dwa naczynia, jedną tętnicę i jedną
rzadziej, i w trzonie macicy. Stanowią one jedną grupę z ana­ żyłę. Tak od tej tętnicy jak i od. żyły nie dochodzą do łożyska
logicznymi nowotworami okolicy nerek, pęcherza i nasieniowodu, żadne rozgałęzienia lecz oba te naczynia komunikują bezpośre­
które nazwać można mezodermalnymi nowotworami mieszanymi. dnio z naczyniami pępowinowemi drugiego bliźniaka. Przypadek
Do tej grupy należą również mięsakochrząstniaki i chrząstniaki wiązu ten stwierdza znany objaw' odwrotnego krążenia krwi u płodu
szerokiego, a prawdopodobnie i jajnika. 3) Nowotwory pochwy bezsercowego. Płód bezsercowy odżywia się krwią płynącą z serca
przydarzają się przeważnie w wieku dziecięcym, szyi zaś i ciała drugiego bliźniaka. Omawiając znane teorye krążenia krwi u płodu
macicy w wieku dojrzałym i późniejszym ; bardzo rzadkim jest bezsercowego, sądzi autor, że połączenie i komunikacya naczyń
stosunek przeciwny. 4) Nowotwory szyi i pochwy prawie zawsze pomiędzy bliźniakami jednojajowymi istnieje od początku, skoro
z wyglądu zewnętrznego przypominają zaśniad groniast>. Nie
więc powstanie owa nieprawidłowość rozwojowa, to płód nieposiadają tej cechy mieszane nowotwory trzonu macicy, wiązu obumiera jak w ciąży jednopłodowej, lecz przez istniejącą już
szerokiego i jajników, dalej nowotwory szyi utkania przeważnie komunikaeyę naczyń otrzymuje krew z serca bliźniaka prawi­
chrząstkowego, jakoteż wszystkie przerzuty wyjąwszy pochwy dłowego.
Bocheński.
i pęcherza. 5) Graniasta postać nowotworu powstaje wskutek
nadmiernego rozrostu pojedynczych grup komórek, leżących po­
wierzchownie, wskutek przewagi tkanek miękkich, zarodkowych,
a wreszcie wskutek wytworzenia się obrzęku pod wpływem
J. B a b o r. Przyczynek do powstawania (histogenesis)
utrudnionego krążenia. Budowa brodawkowata pochwy w wieku składników nerwowych. (Cas. lék. ces. 1906. Nr. 2 0 — 22).
dziecięcym, jakoteż fałdzista błony śluzowej szyi nie wpływają Najważniejszym szczegółem treściwej, poglądowej pracy autora
wcale na postać nowotworu. 6) Podobną postać rzadko okazują (zajmującego się od długiego szeregu lat badaniem mięczaków)
nowotwory trzonu macicy, a mianowicie mięsaki i włókniako- jest rozbiór, oparty na histogenezie podstawowej siatki w ośrod­
mięśniaki, k^óre uległy zwyrodnieniu mięsakowatemu. 7) Wobec kach nerwowych przez różnych autorów różnie oznaczanej, (np.
tego podział nowotworów mięszanych macicy i pochwy nie za­ „zentrale Fasermasseu (A pa th y), „N europilem u (H i s), „masse
leży od ich postaci zewnętrznej lecz uzasadniony jest różną bu­ médullêeu ( Val i a n e s)itd. dawnej P unkłsubsłanzu L e y d i g a .
dową histologiczną. 8) Pierwotny nowotwór macicy i pochwy Zapomocą preparatów sporządzonych z zarodków zwykłych u nas
składa się zwykle z różnorodnej tkanki łącznej i z komórek ślimaków (rodzaj Lim ao\ Agriolimao-, A rio n itd. ) w różnych
okrągłych, odpowiadających tkance zarodkowej, podobnych do tych, okresach rozwoju przekonał się autor niezbicie, że w skład owej
jakie się często znachodzą w stałych potworniakach jajnika. Do­ siatki wchodzą: 1. w głównej części jednostajna sieć włókienek
piero później powstają w nowotworze wyżej wspomniane różnoro­ będących przemianą jąder pewnej (środkowej) grupy komórek
dne tkanki, które i w przerzutach występują. Znajdujące się embryonalnego zwoju (g a n y lio n \ przy czem owe jądra utraciły
w nowotworach mieszanych macicy'gruczoły pochodząod gruczołów chromatynę, tak, że siatka ta odpowiada sieci lininowej. Na tym
błony śluzowej macicy. Gruczoły te mogą uledz zwyrodnieniu
punkcie potwierdza autor dawniejsze badanie V e j d o v s k i e g n
rakowatemu lub też przybłonek wałeczkowaty może przekształcić dotyczące glist Rhynchelmis. 2. Mniejszą część stanowią wy­
się na płaski, wielowarstwowy. 9) Z zarodkowej tkanki okrągło- pustki cytoplazmatyczne komórek zwojowych, 3. najmniejszy
komórkowej powstaje zarówno chrząstka i kość jak i tkanka udział biorą wypustki komórek neuroglii. Co do składnika pierw­
mięsakowa podobnie jak w złośliwych potworniakach jajnikowych.
szego — stanowiącego niejako właściwą włókienkową substancyę
10) Mieszane nowotwory wychodzące z tkanki podnabłonkowej punktowatą L e y d i g a — autor zalicza sieć tę wprawdzie do
macicy i pochwy charakterystyczne są przez zawartość tkanki grupy substancyi międzykomórkowych, a jako „regulator" jej
einbryonalnej i przez szybki rozrost w kierunku do kanału ma- . oznacza komórki neuroglii, przyznaje jej jednak równocześnie
ciey i pochwy. Często w miejscu operacyjnie usuniętego polipa, znaczną żywotność a nawet anaplastyczną zdolność twórczą
który histologicznie nawet okazuje budowę dobrotliwą, powstaje | (n. p. w sprawach zapalnych lub nowotworowych).
nawrót nieraz o budowie graniastej o utkaniu przeważnie mięsa- i
K.
kowem. 11) Pomimo charakteru roięsakowego rozszerza się no­
M i c h a e l i s . Oznaczenie wieku ludzkich zarodków i pło­
wotwór dość późno na sąsiedztwo i to drogą naczyń limlatydów na podstawie mierzenia i danych wywiadów. {Arch. f .
cznych. Przerzuty w dalszych narządach są rzadkie. Wielka zło­ . Gyn. T. 78. Z. U. 1906). Autor wykonał pomiary u 100 za­
śliwość nowotworu występuje pod formą wczesnego charłactwa rodków i płodów bezpośrednio po poradzie w świeżym stanie.
i zaznacza się szybkim przebiegiem zwłaszcza u dzieci, kończą­ Uwzględnił następujące wymiary : długość ciała, wymiar od cza­
cym się śmiercią. 12) Po usunięciu dobrotliwych nawet polipów
szki do pośladków, długość tułowia, ciężar ciała, ciężar mózgu,
macicy i pochwy należy chore pilnie obserwować. W razie
obwód i głębokość klatki piersiowej, szerokość barków, obwód
utkania złośliwego należy wyciąć całą macicę i pochwę. 13) Za ciała, wymiary główki i obwody jej, wreszcie wymiary kończyn
przyczynę wszystkich nowotworów mieszanych narządu moczo- górnych i dolnych. — Z przeciętnych danych każdego wymiaru
płciowego, należy uważać rozprysłe ogniska embryonalne w myśl zestawił autor tablicę, z której na podstawie powyższych po­
teoryi W i 1 m s a. choć i teorya C o h n h e i m a nie jest bez zna­ miarów obliczyć można wiek płodu.
Bocheński.
czenia. 14) Przeniesienie zarodka zdaniem autora uskutecznia
się przez przewody M&llera i przewody pranercza. Tylko w ten
K e r m a u n e r . O zboczeniach rozwojowych, polegających
sposób wytłumaczyć sobie można powstawanie nowotworów mie­ na zaburzeniach w zamknięciu się ciała. {Arch. f . G yn. T. 78.
szanych mezodermalnyeh w ciele macicy i jajnikach. 15) Od I Z. II. 1906). Autor opisuje 5 przypadków ciężkich wad rozwo­
nowotworów mieszanych mezodermalnyeh macicy, eharakteryzu- ' jowych, które głównie polegają na zboczeniu w zamykaniu się
jących się wyżej podanemi cechami, należy ściśle oddzielić ciała w linii środkowej na przedniej i tylnej ścianie płodu,
tłuszczaki, złączone przeważnie z włókniako-mięśniakami jakoteż a które spowodowały niezdolność płodu do życia — Autor
włókniako-mięśniaki, zawierające chrząstkową i kostną budowę, stara się wytłómaczyć to zboczenia i odnosi je do pierwotnego
które to nowotwory przydarzają się głównie w wieku pokwitania.
nadmiaru wód płodowych. Nadto działa tutaj i ta okoliczność,
Powstawanie tych nowotworów polega jak się zdaje, na prze­ że szypuła brzuszna upośledzona jest w swym wzrośtie w po­
kształceniu się tkanki łącznej wśród wyżej podanych warunków,
równaniu z resztą tkanki łącznej owodni i pozostaje krótką
lub też na zabłąkaniu lipoblastów. Powstawanie mięśni poprze- | i mniej ruchomą aniżeli w jaju prawidłowem. —- Wskutek po­
cznie prążkowanych w macicy połogowej, jakoteż torbielaków i większenia się owodni czaszkowa połowa zarodka jest więcej
jajników zawierających mięśnie poprzecznie prążkowane wytłu­ ruchoma, natomiast dolna połowa płodu na krótkiąj szypuJo
gmbryologia.
LWOWSKI TYGODNIK LEKARSKI.
brzusznej, jest mało ruchoma; pojedyncze metamery wystawione
są wskutek tego na nierówny ucisk i w uerówny sposób by­
wają pociągane a prakręgi są upośledzone w swym zawiązku,
xvzglçdnie rozwoju.
Jiacheuski.
patologia.
C l i a m b e r l a n d i J o u a n . O pasteurellach. {Annales
P asteur. Nr. 2. 1906). „Pasteurelloses*1 nazywają autorowie
francuscy grupę chorób zakaźnych, właściwych zwierzętom, ozna­
czonych przez Hu e p p e g o jako grupa .septieaerniae haemorrhapicaea, której głównym przedstawicielem jest prątek cholery
drobiu. Zdaniem 11 u e p p e g o wszystkie choroby tu należące
(dotyczą czy to świń, czy królików, czy też kur lub wreszcie
zwierzyny) wywołane są przez ten sam drobnoustrój, inni nato­
miast ( L i e g n i ć r e s , W a s s e r m a n n i O s t e r t a g ) odróżniają
w grupie tej szereg odmian, zależnie od gatunku lub nawet rasy
zwierzęcia. Ch. i J. twierdzą, że wprawdzie nie wszystkie pasteurelle są identyczne, jednakowoż wszystkie pochodzą z jed­
nego i tego samego drobnoustroju, który nabrał tylko rozmaitej
-fizyonomii patologicznej” — i żc jedna pasteurella (n. p. past.
świń bar. suipestifer) może się zamienić na drugą (n. p. na
past. kur bar. cholerne p a llin ). Zdanie to opierają autorowie
na następujących faktach : 1) Znane są przypadki przeniesienia
pasteurellozy jednego gatunku zwierząt (świń) na inny gatunek
(kury). 2) Przez przeszczepianie (passa pe) odpowiednim zwie­
rzętom można pasteurellę jadowitą dla pewnego gatunku zwie­
rząt uczynić jadowitą dla innego gatunku. 3) Zapomocą pasteurelli jednego typu można uodpornić zwierzęta przeciw pasteurelli innego lvpn. i) Surowica aglulynująca pewien szczep
paslcurclli jednego typu (n. p. świni) może aghitynować inne
typy (n. p. past. morskiej świnki) daleko wybitniej niż inne
szczepy pasteurelli pierwszego typu. 5) Surowica przyrządzona
zapomocą wstrzykiwali pewnej pasteurelli chroni zwierzęta przed
zakażeniem pasteurellą innego typu.
A.
Józ. N o v o t n y . Rzadki przypadek wady rozwojowej prącia.
{Cas. lik . ces. 1906. Nr. 21). Opis przypadku podwójnej żołędzi
(plans p e n is duplex) u 27-letniego żołnierza, u którego dodat­
kowa żołątlż (gl. p. secundaria) z zanikłem ujściem cewki mo­
czowej siedziała na kształt nowotworu w górnej części żołędzi
prawidłowej. Ci fotograirimy.).
‘
*
jfadycytta doświadczalna.
.Ma r c h o u x i Si ni o n d . Badania nad żółtą febra. (Ann.
P ast. 1906. Nr. 2. i 3). [LU. i IV. sprawozdanie komisyi fran­
cuskiej w Rio de Janeiro], Na podstawie tych 2 sprawozdań,
oraz przytoczonych na końcu ogólnych wyników całego badania,
epidemiologia i etyologia żółtej febry przedstawia się w ten
sposób : Potwierdza się spostrzeżenie innych badaezv, według
którego samiczki komara Steponri/ja fasciata są wyłącznym
a zarazem i nieodzownym pośrednikiem w przenoszeniu zarazka.
To też żółta febra pojawia się w tych okolicach, gdzie S t. f .
znajduje korzystne warunki (zwłaszcza ciepłotę) dla swojego
rozwoju. Zdolności zakażania nabywa S t. f . jednak dopiero po
12 dniach od chwili, w której wessała krew chorego, i to tylko
chorego w 1. — 3. dniu choroby. W pierwszych dniach po wylę­
gnięciu Stepom pja fa s c ia ta napada człowieka tak w dzień jak
i w nocy, później jednak, kiedy już była złożyła pierwsze jajka,
(przed którym to czasem zarazek w jej ustroju nie dojrzewa»,
kąsa prawic wyłącznie w nocy. Dla tego też w zwykłych wa­
runkach zakażenie odbywa się tylko w nocy. Ze właśnie *Stey. j .
a nie inny komar jest pośrednikiem zakażenia, ma powód w tern,
żc z jednej strony nieodzownie potrzebna mu jest krew świeża
(wprost z naczyń) dla rozwoju jaj, z drugiej zaś strony samiczki
największej części komarów giną natychmiast po złożeniu jaj.
67. y. zaś żyje dalej (20— 30 dni}, będąc w stanie akt ten kilka
(nawet 7) razy powtórzyć. Po za ustrojem chorego (w 1. - - 3.
dniu choroby) 67. f . nigdzie nie może dojść do zdolności zaka­
żania
w pewnych razach łylko zdolność ta może być odzie­
dziczoną, i to tylko w 1-szi
pokoleniu goneraeyi. Zarazka sadotąd nic znamy, wi< ty tylko, że tkwi on w krwi eho7
pierwszych trzech dniach choroby, że jest rozmiarów
r>
' *kam prz chodzi przez świecę F (wzgl. i B)
nader m«nj
Nr. 39.
Chauiberlanda), następnie że jest bardzo wrażliwym na zmiany
ciepłoty, dalej że zwykłymi sposobami nie da się hodować
i wreszcie, że nie wywołuje choroby inaczej jak tylko zaszcze­
piony w głąb tkanek. Surowica chorych w wczesnym okresie
ogrzewana przez o min. na 50" (w celu uśmiercenia zarazka),
lub chorych w okresie późniejszym, jakoteż surowica rekonwale­
scentów posiada własności uodparniająee. Jednorazowe przebycie
żółtej lehry nadaje trwałą odporność. (Powtórne zapadnięcia
zdarzają się rzadko i bywają lekkie, natomiast nawroty, choć
również rzadkie, przebiegają ciężko). Żaden wiek nie jest za­
bezpieczonym od zakażenia. Jeżeli u dzieci przypadki spostrzega
się rzadko, to dla tego, ponieważ choroba przebiega tu dalekolżej i łatwo bywa przeoczoną. Jednak i ten lekki przebieg do­
równuje szczepieniu i nadaje odporność na całe życie. To też
jedynie tern wczesnem przebywaniem choroby tłumaczą autoro­
wi e odporność tubylców w ogniskach endemicznych i pozorną
odporność czarnych ras wogóle. A nie tylko to ; te lekkie, niepostrze­
żenie przebiegające przypadki u dzieci są środkiem utrzymania się
zarazka w takich ogniskach endemicznych, w których choroba
nie jest podsycaną ofiarami z zewnątrz. Postępowania zapobie­
gawcze muszą dążyć z jednej strony do wczesnego donoszenia
o chorobie i odosabniania chorych '.nie ze względu na zdrowych*
ale ze względu na moskity), z drugiej strony powinny być skie­
rowane do tępienia moskitów. W krajach wolnych od Step. f .
(w strefach chłodniejszych) należy pamiętać o tem, że w ubikacyach zamkniętych (sypialniach) n. p. na okrętach, w miesią­
cach letnich Step. f . importowana, może jednak przez jakiś czas
się utrzymać. Praca zawiera szereg tablic z obrazami prepara­
tów histologicznych przedstawiających jako główną zmianę pato­
logiczną nader rozpowszechnione zwyrodnienia tłuszczowe we
wszystkich prawie narządach, oraz wybroczyny.
K.
Nicolle.
Badania doświadczalne nad trądem- (Sprairozd. 1. A n n . P ast. 1906. Nr. 5.). Badając trąd endemiczny
w Tunisie, autor próbował przeszczepiania kawałeczków tkanki;
zajętej małpom niższych gatunków macacus). Szczepienia t«
(podskórne) rzeczywiście udawały się, przy czem okres wylęga­
nia trwał bardzo długo (62 —94 dni, raz 22 dni), zmiana cho­
robowa przedstawiała się niepokażnie, znikając po jednym miesiącu»
Bardzo zajmującem jest spostrzeżenie, że przy następnych szcze­
pieniach małpy okazały się daleko wraźliwszemi (okres wylęga­
nia zmniejszał się, zmiana chorobowa natomiast trwała dłużej^.
Szczegół ten przedstawia dużą analogię z zachowaniem się
ustroju zakażonego gruźlicą wobec zaszczepienia produktów
gruźliczych (tuberkuliny), a dalej nasuwa myśl, czy i u czło­
wieka trąrl definitywny nie występuje dopiero po szeregu po­
przednich przemijających i niepokaźin cli schorzeń ! Autor pró­
bował i hodowania prątka udawały mu się jednak tylko po­
czątki hodowli w wodzie kondenzacyjnej i to przy obiitem za­
szczepieniu, przy czem pożywką właściwie była sama przeszcze­
piona tkanka.
K.
I le l i i n. Następstwa v/ycięcia płuca. (A rch ir. f i i r expci\
P atii u. Pharm . T. 55. 1906). Autor wykonał cały szereg
doświadczeń na królikach, którym wycinał prawe płuco w cało­
ści. W rozmaitych odstępach czusu zabijał następnie zwierzęta
w ten sposób operowane i badał zachowanie się płuca le­
wego pod względem makroskopowym i mikroskopowym jak
również i serce oraz naczynia płucne ; za życia zwierząt ozna­
czał także ilość wydzielonego GO* względnie zużytlcywanego
Z doświadczeń tych wynika, że pozostałe płuco ulega znaczne­
mu powiększeniu, tak że po pewnym czasie wypełnia ono zu­
pełnie przestrzeń wolną powstałą po wycięciu płuca; dochodzi
zaś ono do skutku najprawdopodobniej przez przerost hypertrophia, być może także i przez rozrost (hppcrplasia) w każdym
jednak razie nie jest ono wynikiem rozedmy następowej. Serce,
które ulega znacznemu przerostowi przesunięte zostaje w zupeł­
ności na stronę prawą, naczynia pęcherzykowe są silnie rozsze­
rzone a ich warstwa mięsna znacznie zgrubiała, niekiedy mocno
przerasta. U królików, które żyły dłużej niż rok, wygląd naczyń
był bardziej prawidłowy, a to być może skutkiem nowotworaenia się naczyń w powiększonem płucu czego następstwem jest
rozdzielenie się krwi na większy obszar tych naczyń. Go do
C0a to jedno płuco po wycięeiu drugiego wydziela go tyle, ile
wśród prawidłowych warunków oba płuca razem. Być może żq
Nr. 39.
LWOWSKI TYGODNIK LEKARSKI.
w ten sposób należy sobie tłumaczyć dlaczego u suchotników
•/. silnym rozpadem płuc rzadko występują objawy dusznicy.
Hołobut.
C a 1m e 11 e i G u é r i n . O powstaniu gruźlicy płucnej
■drogą kiszek i o mechanizmie zakażenia gruźliczego. (S p ra v o z d I ł . Ami. Past. 1906. Nr. 5). Jest to dalszy szereg do­
świadczeń uzasadniających
według autorów — twierdzenie,
iż wrót.mi zakażenia dla gruźlicy płuc są kiszki. Czt=rem kro­
wom (3— 7 letnim) wypróbowanym luberkuliną zaszczepiono zapomocą specyalnego mechanizmu sondą wprost do dolnego od­
cinka przełyku wzrastające dawki (0,1 1 gi hodowli prątka
gruźlicy bydła w postaci delikatnej zawiesiny wodnej. Już po
29 dniach wszystkie krowy oddziaływają wybitnie na tuberkulinę. Po 30, 45, CO, 75 dniach zabito pojedyncze sztuki. Sekcye,
•oraz zaszczepienia morskim świnkom materyału ze sekeyi, wy­
kazały, że u wszystkich krów gruczcły krezkowe zawierały prątki
gruźlicze, zaś u krowy na końcu zabitej (choć dawka u niej
wynosiła tylko 0,1 g znaleziono już wybitne gruzełki. U 3 sztuk
wykazano dalej obecność prątków w gruczołach około-oskrzelo­
wych względnie wśród - piersią, u 2 wreszcie znaleziono prątki
względnie gruzełki w płucach. Na podstawie tych i poprzednich
doświadczeń (na kozach), jakoteż na podstawie tego, iż nieudało
im się wywołać gruźlicy płuc drogą tchawicy, autorowie wy­
obrażają sobie mechanizm powstania gruźlicy płuc w ten spo­
sób : Prątki przedostają się przez błonę śluzową kiszek
nie
wywołując w niej samej żadnych zmian, — przechodzą do gru­
czołów krezkowych, w których tern łatwiej się zatrzymują i tein
większy budzą odczyn, im młodszy jest osobnik, (w późniejszym
wieku bowiem drogi limfatycznc w gruczołach stają się szerszemi), stąd zaś prąd limfy przenosi prątki do prawej komory
serca, krew zaś do płuc. (Z płuc dopiero ulegają zakażeniu
gruczoły około - oskrzelowe i sąsiednie). Autorowie zasadniczo
więc zgadzają się z B e h r i n g e n co do wrót zakażenia, różnią
się od niego jednak pod tym względem, że B. i gruźlicę płuc po­
jawiającą się w wieku dojrzałym odnosi do zakażenia drogą
kiszek w wieku dziecinnym, autorowie zaś twierdzą, iż zakaże­
nie płuc tą drogą możliwe jest równie dobrze a nawet lepiej
11iż .
} wieku późniejszym, skoro gruczoły krez­
kowe nić są jiiż tak dobrym filtrem jak w młodości.
K
G o t t l i e b . Przyczynek do działania kamfory na serce
(Zcitsch. p i r experim P ath. and 1'her. 1905.). Autor wykonał
cały szereg doświadczeń na psach starszych, u których po poprzedniem otwarciu klatki piersiowej i wstrzyknięciu do żyły
wyskokowego rozezynu kamfory drażnił serce prądem indukcyj­
nym o sile 500 jedynostek przez 1 — 2 sekund. Podczas gdy
u psów zdrowych po zadrażnieniu serca prądem przerywanym
tejże samej siły i czasu trwania występują drgania włókienkowe,
trwające następnie po ustaniu drażnienia w dalszym ciągu aż
do śmierci zwierzęcia, to u zwierząt, którym wstrzyknięto kam­
forę (2— 3 cm. 1% rozezynu w 40 u/0 alkoholu na 1 Kg. zwie
rzęcia) drgania włókienkowe trwają tylko przez czas drażnienia
serca a po przerwaniu drażnienia serce kurczy się znowu pra­
widłowo. Doświadczenie to powtórzyć można kilkakrotnie z wy­
nikiem tym samym, zwłaszcza gdy się w pauzach wstrzyknie
nieco kamfory. W końcu jednakowoż przychodzi i tu okres,
w którym drgania włókienkowe nie ustępują lecz sprowadzają
śmierć zwierzęcia. Doświadczenia G o t t l i e b a są tylko uzupeł­
nieniem dawniejszych badań S e l i g m a n n a , który wykonywał
je na wyciętych sercach kocich przepuszczając przez nie krew
zawierającą kamforę. Serca te mniej łatwo popadały w drgania
włókienkowe gdy się je drażniło prądem indukcyjnym, aniżeli
serca, przez które przeprowadzano tylko ciepłą krew, co tłuma­
czyć sobie możemy wpływem kamfory na ośrodki służące do
koordynacyi ruchów serca.
Hołobut.
XV. Zjazd ItfyKsfci międzynarodowy w Cizbonie 19-26
Kwietnia 1906.
Z ważniejszych, szersze zainteresowanie budzić mo­
gących, wykładów wymienić należy następujące
W sekeyi pedyatrycznej Prof. J o a c h i m s t a l
z Berlina mówił „O p r z e k s z t a ł c e n i u , k t ó r e g o
477
doznaje staw b iod row y u d z ie c i z p r z y r o d z o n e m z w i c h n i ę c i e m tego stawu po bezkrwawem
jego nastawieniu."
Panewka biodrowa bywa w tej chorobie bardzo płyt­
ką i sama sobie pozostawiona powoli zanika, podobnie
jak górna część kości udowej. Po bezkrwawem odpro­
wadzeniu zwichnięcia w pierwszych 6-ciu latach życia,
panewka odzyskuje w krótkim czasie swoją postać i głę­
bokość prawidłową, jak to J. mógł stwierdzić za pomocą
obrazów roentgenowskich.
Prof. V u l p i u s z Heidelbergi przedstawił swoje
osobiste doświadczenia porobione przy l e c z e n i u r d z n i o w e g o p o r a ż e n i a d z i e c i ę c e g o . Cierpienie to
jest jedną z najstraszniejszych chorób wieku dziecięcego,
ponieważ nagabuje dzieci najzdrowsze i okalecza je na
zawsze Polega ono właściwie na tern, że mięśnie zginacze na tylnej części kończyn ulegają porażeniu, pod­
czas gdy mięśnie wyprostne zostają nietknięte Otóż przed
10 laty wpadł V u l p i u s na genialny pomysł przeniesie­
nia działania mięśni wyprostnych zdrowych na stronę
zgięcia. Metoda ta znalazła naśladowanie we wszystkich
krajach tak. że V u 1p i u s rozporządza dziś bogatym materyałem spostrzeżeń własnych i cudzych. Całkowite przy wrócenie czynności jest z natury rzeczy możliwe tylko
w niezmiernie rzadkich i zupełnie odpowiednich do tego
sposobu leczenia przypadkach, ale znaczną poprawę mógł
V. stwierdzić prawie we wszystkich leczonych przypad­
kach.
W sekeyi n e u r o l o g i c z n e j i p s y ch i a t ry cznej prof. F a u r e zwraca uwagę na to, że u w i ą d r d z e ni a pacierzowego j e s t c h o r o b ą , zwłaszcza w począt•
kowych okresach do pewnego sto, nia u l e c z a l n ą . Nie
należy jej przeto z fałszywej uczuciowości ukrywać
przed’ chorym, gdyż za pomocą energicznego poparcia
i ciągłej obserwacyi siebie samego ze strony chorego mo­
żna osiągnąć dobry wynik. Pod względem leczenia poleca
się wszelkie oszczędzanie się, a zwłaszcza unikanie prze
ciążenia umysłowego i leczenie swoiste.
W sekeyi c hij*u r g i c z n e j prof. J o n n e s c u
z Bukaresztu przedstawia wyniki otrzymane w j a s k r z e
p r z e z w y c i ę c i e n e r w u w s p ó ł c z u 1 n e g o . Jego
twierdzeniom sprzeciwiają się inni uczeni (przeważnie
Niemcy), którzy tej metodzie odmawiają skuteczności.
W sekeyi o f t a l m o l o g i c z n e j rozprawia prof.
A x e n f e l d : „O l e c z e n i u c h o r ó b o c z u z a p o m o ­
cą s u r o w i c * i podnosi przedewszystkiem dobre wynikiT
które można osiągnąć w gruźliczych chorobach oczu
! przez wstrzykiwanie tuberkuliny K o c h a .
W sekeyi dla m e d y c y n y w o j s k o w e j referuje
K e r n ro s ł u ż b i e s a n i t a r n e j p o d c z a s w o j n y * .
; W wojnach nowoczesnych, w których walczą nie najemne
j wojska, ale najlepsze siły narodu poświęcają swoją krew
! za ojczyznę, społeczeństwo słusznie domaga się pewności,
że żołnierze w danym razie znajdą w możliwie najkrótszym
czasie wszelką pomoc, jaka tylko jest możliwą na pod­
stawie dzisiejszego stanu techniki i wiedzy leczniczej.
W ostatniej wojnie rosyjsko-japońskiej zginęło tysiące
ludzi po stronie rosyjskiej z powodu wadliwej służby sa­
nitarnej. A ludzie ci mogliby byli być w innych warunkach
uratowani. Zważywszy okrutne męki, na które narażeni
bywają ranni, pozostawieni bez opieki i niebezpieczeń­
stwa, na które są wystawieni przez ruchy samego wojska,
jeżeli nie zostaną wczas ubezpieczeni, łatwo zrozumieć,
że sumienie narodu wymaga koniecznie doskonałej organizacyi pomocy lekarskiej właśnie w pierwszej linii
ogniowej. Do tego należy dodać, że pierwszy opatrunek
rozstrzyga zwykle o losie rannego. Dlatego też wszystkie
armie zwracają od dawna główną uwagę na tę gałęź służ­
by sanitarnej.
Jak we wszystkich sprawach wojskowych, rozcho­
dzi się tu o dokładną, w najdrobniejszych szczegółach
wykończoną organizacyę. Wszystko powinno być z góry
obmyślone i wypracowane, aby zapobiedz nieprzyjemnym
478
LWOWSKI TYGODNIK LEKARSKI.
Nr. 39.
niespodziankom w chwilach decydujących. Trudność po­ rasy, u których stałe podawanie zarazka osłabia jadowilega na tem, że należy uwzględnić nie tylko stronę le­ tość tegoż. Za pomocą tak osłabionej limfy można było
karską, ale w większej jeszcze mierze wojskową. Służba woły uodpornić. Doświadczenie to ma obok swego wiel­
sanitarna jest na drugim planie, na pierwszym musi być kiego znaczenia praktycznego wielką doniosłość naukową.
pokonanie przeciwnika. Służba sanitarna musi zatem za­ Tą metodą stwierdzono, że zarazek choroby, nagabującej
stosować się do potrzeb wojska, ruchy jego naśladować, 2 gatunki zwierząt, może przez długotrwałe podawanie je­
pozostawać w ciągłym z niem związku, nie przeszkadza­ dnemu gatunkowi zwierząt nie tylko wywołać przystoso­
jąc tokowi bitwy. Lekarz wojskowy jest zarazem leka­ wanie się tego gatunku, lecz także osłabić się znacznie
rzem i żołnierzem.
wobec drugiego gatunku. Można zatem zarazka sztucznie
Głownem wymaganiem organizacyi pierwszej pomo­ przystosowanego do jednego gatunku używać do uodpor­
cy jest możliwie największa ruchliwość jednostek sani­ nienia drugiego znacznie wrażliwszego gatunku zwierząt.
tarnych, działających w pierwszym szeregu. K. uważa za Podobnie ma się rzecz z działaniem krowianki na ludzi
zupełnie spaczoną utartą dziś metodę łączenia przed bi­ i prawdopodobnie też z gruźlicą. Badania te otwierają
twą personalu sanitarnego różnych walczących oddziałów na przyszłość szerokie, zupełnie nowe pole dla zwalcza­
w większe t. zw. stanowiska pierwszej pomocy i pierw­ nia chorób zakaźnych.
szego opatrunku (Hilfs- u. Truppenverbandplatze), które
W sekcyi dla anatomii patologicznej omawia prof.
znajdują się w tyłach wojska i są wspierane przez głów­ D o y e n z Paryża przyczynę powstania nowotworów, spene stanowiska opatrunkowe. Tego rodzaju stanowiska cyalnie raka i utrzymuje, że opisany przezniego w r. L OI
są po pierwsze za ociężałe, po drugie mają one podobne Micrococcus ncoformans jest zarazkiem wywołującym raka.
zadanie jak wielkie stanowiska opatrunkowe, tylko, że Udały mu się też hodowle czyste i przeszczepianie na białe
z powodu skromnych swych środków nie mogą im do­ szczury. O zdjęciach kinematograficznych, przedstawianych
równać. K e r n żąda, aby czynność personalu sanitarnego przez prelegenta wspominaliśmy już w liście poprzednim.
na froncie ograniczało się do następujących punktów :
Prof. B e r n h e i m e r z Paryż i zwraca uwagę na
1 ).założenie pierwszego opatrunku włącznie z ewentual- związek gruźlicy z nędzą i niedostatkiem pomieszkań
nemi, koniecznemi do życia operacyami, 2) zbieranie i wskazuje na podstawie wielkiego materyału. że jedną
rannych na miejsca dokładnie oznaczone, gdzie są mo­ z głównych przyczyn powstania i rozszerzania się gruźli­
żliwie najlepiej schronieni przed kulami, tudzież przed cy są niehigieniczne i niezdrowe mieszkania. Szczególnie
niebezpieczeństwem przejechania lub stratowania, skąd źle wietrzone, ciemne, dla słońca nieprzystępne i przelu­
mogą być przeniesieni do głównych stanowisk, opatrun­ dnione mieszkania przyczyniają się do rozpowszechnie­
kowych.
nia tej choroby.
Dla osiągnięcia tego celu poleca K e r n , aby poszcze­
W rekcyi dla medycyny sądowej mówili F e r r e i r a
gólnym oddziałom wojskowym przydzielano lekkie, czte­ d a S i l v a i A l b e r t o d’A g n i a r o sądowem wyka­
rokołowe wózki sanitarne. Wozy të mają służyć do dwóch zywaniu plam krwi, przy ozem uznali wartość metody
celów: 1) do przewiezienia materyału opatrunkowego U h l e n h u t a Metoda ta polega, jak wiadomo, na szcze­
i 2} do wywożenia rannych z pola bitwy. Mają być tak pieniu królika krwią pewnego gatunku zwierząt, poczem
zbudowane, aby mogły iść wszędzie śladem wojska, także surowica tego królika zdolna jest do utworzenia zlepień
na drogach nie utorowanych, podobnie jak wozy amuni­ (agglutynacyi) w krwi tego gatunku. W dyskusyi Uh len r
cyjne piechoty. Wogóle radzi K e r n podzielić środki h u t przedstawia obecny stan sądowo-lekarskiego badanią
przewozowe sanitarne na bagaże wielkie, zawierające przy- krwi i podaje nowe wyniki metody, za pomocą której
bory dla wojska, kiedy ono jest w stanie spoczynku udało mu się rozróżnić krew ludzką od krwi małpiej.
i w bagaże małe z przyborami potrzebnymi podczas bitwy. Surowica królików, szczepionych krwią ludzką wywołuje
Zaprząg wozów sanitarnych ma się składać z 2 ko­ agglutynacyę zarówno we krwi ludzkiej, jakoteż małpiej.
ni, z których jeden zaopatrzony w lekkie siodło do cię­ Natomiast surowica małpy, szczepionej krwią ludzką wy­
żarów tak, że gdy wojsko dostaje się w toku bitwy wołuje aggutynacyę wyłącznie we krwi ludzkiej, nie zaś
w okolicę, gdzie nawet lekkie wozy postępować nie mo­ małpy, nawet najwięcej do człowieka zbliżonej.
gą, można konia tego obciążyć materyałem opatrunkowym
Na ogólnem posiedzeniu dnia 23. kwietnia prof
który w ten sposób przenosi się aż do linii ogniowej. H a n s e m a n n z Berlina wyłożył rzecz. „O w p ł y w i e
(Feuerlinie). Zrzekanie się zupełnie wozów i używanie o s w o j e n i a n a p o w s t a n i e ch o r ó b (l'influence de
tylko zwierząt do dźwigania przyborów nie jest korzystne la domestication sur les maladies des animaux et de l'hotn
już ze względu na stosunkowo małą ilość, którą takie me i. Mówiąc o zwierzętach domowych, mamy na myśli
zwierzę udźwignąć może. Natomiast doskonale nadaje się takie zwierzęta, które człowiek od niepamiętnych cza­
zwierzę juczne do pomocy w szczególnych przypadkach. sów oswoił i które dziś istnienie swoje zawdzięczają
W sekcyi dla h i g i e n y L o e f f i e r z Gryfu miał tylko swej użyteczności. Wiemy też, że podobnie pe­
wykład: „O n o w e m p o s t ę p o w a n i u w s z c z e p i e ­ wne zwierzęta bezkręgowe, n. p. mrówki, oswoiły i wy­
n i u o ch r o nn e m p r z e c i w z a r a z i e p y s k o w e j chowały sobie na zwierzęta domowe motylice, pewne chrzą­
i r a c i c z n e j u. Już przed laty udało się przez leczenie szcze a nawet inne mrówki. Domestykowanie znaczy je­
koni coraz większemi ilościami limfy, zawartej w pęche­ dnak nie tylko wychowanie dla domu, jak to samo słowo
rzach chorych zwierząt, uzyskać surowicę ochronną, bardzo oznacza, lecz także dążenie do świadomego sprzyjania
skuteczną u świń i u owiec. Przez podobne traktowanie istnieniu rasy i osobnika i do obronienia ich przeciw
wołów, które po przebyciu tej choroby stały się odpor­ zewnętrznym siłom przyrody zapomocą sztucznych środ­
nymi, można było uzyskać z nich surowicę, która się ków. A zatem człowiek przyswaja nie tylko pewne zwie1okazała skuteczną dla uodporniania nadzwyczaj wrażli­ rzęta, lecz także siebie samego, na co już D a r w i n
wych wołów. Ponieważ jednak to szczepienie jest bardzo zwrócił uwagę. Najwyższy wyraz domestykacyi człowieka,
drogie i jego skuteczność krótko trwała, starał się L. wy- znajdujemy w nowoczesnem życiu kulturalnem a niektóre
naleść metodę, za pomocą której możnaby było uzyskać gatunki słabszych osobników zawdzięczają swe przetrwa­
przez jedno wstrzyknięcie stałą odporność, co mu się nie właśnie domestykacyi, tez której uległyby przemoż­
udało w sposób następujący. Jest dowiedzionem, że nie­ nym siłom przyrody. Wiemy też, że początki domestyka­
znany dotąd zarazek zarazy pyskowej jest mniejszy niż cyi sięgają początków rodu ludzkiego i może jeszcze dalej;
najmniejszy ze znanych nam prątków, ponieważ przecho­ wiadomo bowiem, że już niektóre gatunki małp używają
dzi przez sączek, który nie przepuszcza żadnego innego kamieni jako broni i jako narzędzi do otwierania orzeprątka. Przez szczepienie z wołu na wołu, lub z świni na ! chów. Oswojenie nie może pozostać bez głębokiego wpłyświnie zarazek nakoniec traci całkiem swoje działanie ; wu na cały ustrój oswojonego zwierzęcia. Zwierzęta udóz jednym wyjątkiem 5 - 6 tygodniowych prosiąt jednej I mowione tracą zwykle możność utrzymania się w stanie
Nr. 39.
LWOWSKI TYGODNIK LEKARSKI.
wolnym. U wielu zwierząt udomowienie w ogóle się nie
udaje, ponieważ w niewoli prędko giną, jak małpy, albo
nie rozpładzają się, jak słonie. Inne okazują większą skłon­
ność do chorób zakaźnych (gruźlica) niż na wolności.
Największy wpływ wywiera oswajanie na życie
płciowe. Zwierzęta żyjące na wolności, mają zdolność
kohabitacyi w pewnych tylko czasach. U zwierząt oswo­
jonych o pewnym, oznaczonym okresie parzenia się mo­
wy być nie może, przez co zwiększa się ilość ciąż nie­
prawidłowych (pozamacicznych), jakoteż chorób płciowych.
Te nieprawidłowości napotyka się zwłaszcza u psów,
i u ludzi. Prelegent udawadnia, że powstanie pewnych
chorób da się odnieść do demestykacyi. Z tych też po­
wodów tylko pewna, ograniczona ilość zwierząt daje się
wychować i użyć jako zwierzęta domowe. Przez hi­
gienę zapobiegawczą udało się wprawdzie zmniejszyć
choroby zakaźne, ale to postępowanie sprzyjało zwyro­
dnieniu. Albowiem przez utrzymanie mniej wartościowych
osobników mnożyły się także ich ujemne własności. Do
chorób, powstających pod wpływem kultury zaliczyć na­
leży : krótki wzrok, niezdolność karmienia u kobiet i pró­
chnicę zębów, która staje się często powodem chorób
żołądka, jelit a nieraz nawet posocznicy. Tu należą także
choroby nerwowe : bisterya, neurastenia. Jak wiadomo,
zdarzają się czasem u kobiet histerycznych urojone ciąże.
Chore te okazują wszelkie objawy ciąży, trwające do
czasu, w którym musiałoby nastąpić rozwiązanie, a wtedy
objawy te natychmiast ustępują.
Niestosowny sposób odżywiania się i nienaturalny
tryb życia bywają powodem nawykowego zaparcia stolca
i błędnicy. Że choroby zawodowe są wynikiem domestykacyi, rozumie się samo przez się; wdychiwanie pyłu w pe­
wnych zawodach, gęste zaludnienie, ciasne mieszkania,
brak świeżego powietrza i ruchu na wolnem powietrzu
przyczyniają się bardzo do rozwoju gruźlicy. Choroba ta
powstaje także często wskutek zmiany klimatu, pojawia
się n. p. u Japończyków, przebywających w Niemczech
i odwrotnie, co. po części-przypisać należy zmianie w try­
bie życia. Domestykacyi przypisać należy także coraz
częściej napotykane zwężenie górnego otworu klatki pier­
siowej z cechą dziedziczności, usposabiające do suchot.
Jako choroby domestykacyjne uważać należy dalej pewne
zboczenia wymiany materyi dnę dnowe zapalenie stawów.
Jedną z najbardziej typowych chorób domestykacyjnych
jest krzywica, która się nie zdarza u ludzi i zwierząt ży­
jących w stanie dzikim. Straszna ta choroba, będąca czę­
sto podstawą chorób zakaźnych, odry, krztuśćca, gruźlicy
i upośledzenia, odporności osobników jest wynikiem trzy­
mania dzieci w ciasnych zamkniętych mieszkaniach,
a zatem braku świeżego powietrza.
To samo da się powiedzieć o chorobach, będących
następstwem niestosownego sposobu ubierania się, jak
łysina, nagniotki, wsznurowania wątroby. Podczas gdy
pewne choroby można będzie zwalczać dzięki postę­
pom higienyop, anowującej i przenikającej całe nasze życie,
inne pozostaną, zdaniem H. stałą przynależnością ludzką.
Robert B o y c e z Liverpoolu przedstawia w y n i k i
z w a l c z a n i a ż ó ł t e j f e b r y podczas epidemii w Ame­
ryce środkowej i w Nowym Orleanie z udanymi obraza­
mi Stegomya faseiapr, przenośnika tej choroby Na podsta­
wie różnych doświadczeń B. rozstrząsa fakt, że przez od­
dalenie tego rodzaju moskitów od mieszkań ludzkich
i umieszczenie przed oknami i otworami mieszkań pew­
nych przyrządów drucianych można będzie całkowicie wy­
rugować tę chorobę.
O s t a n i e d z i e c i ń s t w a u d o r o s ł y c h (sur
Vinfantilisme) wykładał prof. B r i s s a u d z Paryża. Jest
to według prelegenta wstrzymanie rozwoju, którego ce­
chą jest zatrzymanie ciała i umysłu w stanie dziecięcym,
spowodowane przez sprawy chorobowe gruczołu tarczykowego. O dziedziczności mowy być nie może, ponieważ
doświadczenie wskazuje, że matki w stanie dzieciństwa
rodziły dzieci zupełnie zdrowe. Sama postać mała nie jest
miarodajną dla rozpoznania, a nie zawsze wszystkie
479
objawy tej-nieprawidłowości występują na jaw. U na jwiększej części olbrzymów wystawianych na pokaz zna jdujemy infantylizm.
Prof. N i c h o l a s S e n n z Chicago mówi o ba d a ­
n i a c h r a k a . Podczas gdy najczęściej częstość chorób
po poznaniu ich istoty zmniejsza się dzięki zdobyczom
naukowym, przypadki raka nie są w ostatnich czasach
bynajmniej rzadsze, aczkolwiek choroba ta w początkach
nie jest trudno przystępną dla leczenia. Rak rozwija się
ze zmienionych komórek nabłonkowych. Istnienie osob­
nych tworów żyjących z wybiorczem działaniem na ko­
mórki nabłonkowe nie jest na podstawie najświeższych
badań bakteryologicznych prawdopodobnem. Poszukiwa­
nia pasorzytniczych zarazków raka pozostały dotychczas
bez skutku. Należy przypuszczać, że powstanie tej cho­
roby zależy od usposobienia ogólnego i wpływów miej­
scowych. Dalszych wyjaśnień mogą dostarczyć zbiorowe
badania międzynarodowe, które powinny uwzględnić dzie­
dziczność, wiek, rasę, klimat, dyetę, nawyknienia życiowe,
uraz, bodźce stałe, zapalenia przewlekłe, blizny i nowo­
twory dobrotliwe jako punkt wyjścia dla raka.
Spira (Kraków).
Różne wiadomości.
* Wydział lekarski Uniwersytetu we Lwowie uchwalił urzą­
dzić kursa uzupełniające dla lekarzy w czasie od l —20 gru­
dnia 1905.
* Na sprawozdawcę z literatury polskiej miesięcznika
„ I n t e r n a t i o n a l e s Z e n t r a l b l a t t f ur di e g e s a m m t e
T u b e r k u l o s e L i t e r a t u r " zaproszono Dr. S e w e r y n a
S t e r l i n g a (Łódź), który prosi o nadsyłanie mu odbitek prac
polskich z zakresu gruźlicy.
* B e h r i n g ogłosił w czasopiśmie wydanem przez sto­
warzyszenie dla zwalczania gruźlicy „Tuberculosis" pierwsze
wiadomości o leczeniu gruźlicy u ludzi zapomocą jego nowego
środka: tulazy. Próby odbywają się tylko na kilku klinikach, których
asystenci przedtem przez 3 miesiące kształcili się u B e h r i n g a
w stosowaniu tego środka i obowiązali się do prowadzenia pew­
nych protokołów obserwacyi. Z dotychczasowych doświadczeń
okazało się. że środek B e h r i n g a nie wywołuje ropienia lub
podobnych powikłań, można go stosować w postaci wstrzykiwań
podskórnych, lub wśródżylnych, albo i na wewnątrz. Dla oses­
ków nadaje się jedynie droga p ero n z mlekiem. Nie jestto wła­
ściwie lek mający leczyć zmiany gruźlicze już istniejące, lecz
raczej środek zapobiegawczy, który młodociane osobniki uchroni
od gruźlicy, który w każdym razie tak ma działać na już roz­
winiętą gruźlicę, że jej wyleczeniu zapomocą sił natury nie stoi
na przeszkodzie ponowne zakażenie gruźlicą. Pod względem roz­
poznawczym, nowy środek zastępuje zupełnie tuberkulinę.
* W dniu 30. września b. r. nastąpi w Budapeszcie odsło­
nięcie pomnika S e m m e l w e i s s a na jednym z piękniejszych
placów tego miasta. Zwłoki S e m m e l w e i s s a zostały w roku
1901 sprowadzone do Budapesztu i złożone w honorowym gro­
bie na tamtejszym cmentarzu. Obecnie ma i w sercu miasta
pomnik głosić sławę znakomitego uczonego i dobroczyńcy ludz­
kości.
* Węgierskie ministerstwo spraw wewnętrznych ogłasza
konkurs na pracę o etyologii jaglicy. Nagroda za najlepszą pracę
napisaną w języku węgierskim, niemieckim, francuskim lub an­
gielskim wynosić będzie 1000 K. a udzieloną zostanie podczas
międzynarodowego kongresu lekarskiego w Budapeszcie w r.
1909. Termin nadesłania prac do ministerstwa oznaczono do 31.
grudnia 1908.
* M. m. W. donosi, że prof. N e i s s e r z Wrocławia za­
mierza w listopadzie b. r. udać się poraź drugi do Batawii ce­
lem prowadzenia w dalszym ciągu badań nad . kiłą. Rząd pań­
stwa niemieckiego przyczynia się do tej okspedycyi subwencyą
w wysokości 100000 marek, dotychczasowe badania przepro­
wadzał N e i s s e r własnym kosztem. Badania zresztą po po­
wrocie N e i s s e r a z Batawii nie doznały przorwy, albowiem
prowadzą je obeenio tam dwaj jego asystenci B u o r t n u n u
i Hal ber s t f t rt er .
LWOWSKI TYGODNIK LEKARSKI
480
* Pamięć S c h a u d i n n a , przedwcześnie zgasłego odkry­
wcy krętka bladego stała się przedmiotem czci w świecie le­
karskim nawet i poza granicami jego ojczyzny. Podobnie jak
w Niemczech, zbierają i w Anglii składki na dar honorowy dla
wdowy po S c b a n d i n n i e . Nadto zamierzają w Niemczech
utworzyć -medal S c b a a d i n n a za wybitne prace z dziedziny
mikrobiologii“, który udzielać się będzie zasłużonym badaczom
co dwa lata w rocznicę śmierci S c h a u d i n n a.
* Pomiędzy budynkami publicznymi, które uległy zniszcze­
niu w czasie ostatniego trzęsienia ziemi w Valparaiso, znajdo­
wały się trzy szpitale należące do gminy angielskiej, północno­
amerykańskiej i niemieckiej.
* Z inieyatywy Dra D a r l i n g t o n a, przedstawiciela rady
zdrowia w Nowym Yorku, ustawiono w mieście tein w ogrodach
publicznych i t. p. szereg stereoskopowych automatów, w któ­
rych poglądowo przedstawione są zniszczenia wywoływane
w ustroju przez gruźlicę oraz środki do zwalczania tej choroby.
Nr. 39.
Chorobliwość i śmiertelność z chorób zakaź­
n y c h w e L w o w i e z e s t a w i o n e p r z e z f i z y k a t mi e j s k i , ,
(Liczba obcych w nawiasie).
W czasie 16od I X do 22/IX 1906 zgłoszono przypadków
dyfteryi 8 (2), krztuśca 5 (0), ospy 0 (0), płonicy 7 (1), odry
2 (0), duru wysypkowego 0 (0), dum brzusznego 1 (5), czer­
wonki 8 (0), cholery azyatyckiej 0 (0), gorączki połogowej 1 (0),
epidem. zapal, opon mózgowordzen. 0 (0). W tymże czasie zmarło
z dyfteryi 1 (0), krztuśca 0 (0), ospy 0 (0), płonicy 0 (0), odry
0 (0), duru wysypkowego 0 (0), dum brzusznego 1 (0), czer­
wonki 0 (0), cholery azyatyckiej 0 (0), gorączki połogowej, 1 (0)
epidem. zapal, opon mózgowordzen. 0 '0).
Redaktor odpowiedzialny :
Prof. Dr. A. Beck.
Śmiertelność we Lwowie, Krakowie i 'Wiedniu w miesiącu sierpniu 1906
zestawiona wedle wykazów wiedeńskiej centralnej komisyi statystycznej.
348
246
2.986
20-5
25*5
160
23
1
3
8
2-700
1.984
23.499
22-5
29-3
17-9
12
20
313
6
7
149
W iedeń
ii
Lwów
Kraków
i
__1/ |
h
r>
W iedeń
, 176.486
100.207
i 1,937.869
2
2
—
—
—
—
1
—
—
—
—
1 5
6
12
—
!
24 j 2 | 1
37
63
2
191
482
—
16
16
56
2
7
13
—
2
34
i Suma
Na 100
łych . zmarłych
chorób osób zmarło
zakaź­ z chorób
nych . zakaźnych
—
1
16
3
3
5
106
li
3
1
10
21
106
2-87
8-53
3-85
67
154
1 .2 9 8
CO
GO
176.486
100.207
1,937.869
:
29/ _1•
/7
. ii
; E;
S?1 1 1=L
gorączkę
połogową
Lwów
Kraków
O»
O
na
!
o*
czerwonkę
Na 1000
miesz­
kańców
zmarło
koklusz
Ogółem
zmarło
osób
dyfteryę
Miasto
Ilość
mieszkań­
ców
1
Z m a rło
W cza­
sie
7-76
5-52
D(?
QCL
Nasi lekarze stale polecają
Dr. Romualda Bindera
W o d ę k r o ś c ie ń s k ą
ze
zdroju
Stefana w chorobach dróg oddecho­
wych i moczowych, w nieżytach
T ysiąc
Dr.
i
Zagład wodoleczniczy i sauatorymn
W illa
otw arty
Pareńskiego,
I.
w rześni
M e ra n ie
do
czerw ca.
T erapia spor ia a o-te re n o w a.
Wszelki komfort, wspuiiiidc mządzonii- riersiowo-chorycli zakład
Mioprżyjmujo.
Prospekty wysyła
... .
-10
I»r. K i n d e r
(leczy także poza zakładem i dozwala korzystać z urządzeń zakłado­
wych także okternistom,.
Krokiewicza,
Marsa, Żuławskiego i w. i.
S tefania w
Łagodna, sucha i słoneczna zima, sezon wiosenny
i jesienny szczególnie korzystny. Leczenie wodą, elektry­
cznością, masażem, gimnastyką leczniczą, kąpielami świetlnemi i słonecznemi, dyetą i werandowaniem.
żołądka i jelit.
świadectw lekarskich miedzy temi Prof.
Sokołowskiego,
od
.,j
V b
(?
Wyrób i główny skład u Karola Jahra,- apt- w Krakowie.
Z am iast T ranu, Jodu, Ż e la z a !
Pastillé Jodo-Ferrati comp. „Jahr“
Przetwór leczniczy składający się: z Kali. jod. 0'05,
Ferratini, Cale. glycer.-phosph. aa'. Ù10 o przyjemnym smaku,
wzmacniający, podniecający łaknienie, przyczyniający się do po­
mnożenia krwinek czerwonych i rozrostu kości.
Pastilli Jodo-Ferrati comp. „Jalir"
przy błędnicy, niedokrewności i jej następstwach, zołzach,
krzywicy i t. d.
Dawka dzienna : dla dzieci 2—4 sztuki, dla dorosłych 6—9 szt.
Tylko w oryginalnych pudełkach zawierających 24 sztuk.
Cena 2 koron 50 halerzy.
N klaaB y w e w s z y s t k i c l a a g u t e k a c k .
117
________________
Y
_________
Z a k ła d o rto p ed y czn y
30
Z ak ład d e n ty sty c z n y
Docenta chirurgii Un iw. lwowskiego
Docenta stomatologii Uniw. lwowskiego
D ra R . Sabryszeuuskiego
— Telefon (58T.
Leczy: garby, skoliozę, choroby stawów, zboczenia biodrowe (Luxatio
eoxae) przykurczenia, porażenia, pes equinovarus itp. masażem, gi­
mnastyką, elektrycznością i mechanoterapią.
Przyrządy oryg. szwedzkie (Eckstranda w Stockholinie) Przyrządy opo­
rowe, wahadłowe i rozpędowe (Knoke & Dressler, Beely, Hoffa).
we
L w o w i e , p l a c M a r y a c k i lO.
W y r ó b g o rs e t ó w i a p ara tó w ortopedyczn ych, p a s ó w
b rz u s z n y c h i p rze p u k lin o w y c h .
............(W lipcu i sierpniu ordynuje w I w o n i c z u ) . -------------
DRfl T. B O iiO S IE W iC Z A
w c L w o w i e , ul. J a g i e l l o ń s k a 7. 1 p. N r . t e l e f o n u 6 6 6 .
Godziny przyjęcia od 9—1. przed, i od 5—5. po południu.
Wykonuje : Obturatory, protezy po wyp iłowani u szczęki,
szyny na złamaną żuchwę, regulacyę zębów, mostki,
w ogóle wszelki zabiegi w zakres dentystyki operacyjnej
i konserwatywnej wchodzące.
u*
--------------ÙG
Naturalna m neralna
rJ
LUoóa K a rlsb a ó zk a , \x
pralka ktjarsle-dentystyczna
-
ze stałym dochodem i inwentarzem jest tanio do nabycia. -—
Zgłoszenia pod
115
S ól K a rlsb aàzk a =
„ D O K T O R -D E N T Y S T A “
(Sprudelsalzi
do administracyi „Tygodnika lekarskiego".
proszkoa/ana i w kryształkach.
rsi
ROK ZAŁOŻENIA 186-1.
R U D O L F
|~
----a
Skład wysyłkowy
LÔBEL SCtlÓTTLAMDER
A \A N N
d o s t a w c a s z p it a li K ra j., k as y c h o r . i ko le i p a ń s tw .
w
pracow nią bandaży i przyrządów ortopedycznych
4
K A R L SB A D ZIE .
----------------- 00-------------
L w ó w , ul. T e a t r a l n a I. 4.
POLECA :
Król. rumuński dostaw, nadworny
P a s k i p r z e p u k l i n o w e najnow szy ch sy stem ó w .
P as y b r z u s z n e p ępkow e i lnp n ro to m ijn o . — B a n d a ż e ż y l a k o w e , T iem o ro id aln e. pasy d la pań w ciąży i po
porodzie. - S u s p e n s o r y a w przeró żn y ch p a lo n k a c h . — Z bi o rn ik i n à m o c z
d la m ężczyzn, k o b iet i dzieci. — G u m o w e p o d u s z k i, w o r k i n a lód, p r z e ś c i e ­
radła gumow e.
P o ń c z o c h y g u m o w e na żylaki najnow szego sy ste m u bez
szw u. — P r z y r z ą d y in h a la c y j n e . Iiegńry. w str/y k a w k i. — Sz cz u dł a, sztu czn e
n ogi, s z y n y i t- <1. - O g r z e w a c z e ż o ł ą d k a , g ą b k i o ch ro n n e, o c h ro n n e daszki
d o ócz — O p a s k i m e n s t r u a l n e Dl my. - G o r s e ty h y g ie n ic z n e D ia n a . — P r o s t o t r z y m a c z e , g o r s e t y dla u ło m n y c h .
W s ze lk ie p r z y r z ą d y d o p i e l ę g n o ­
Magister pharmaeiae
w a n i a ch o r y c h .
W a t a B r u n s a i w s z e lk i e p r z y r z ą d y c h i r u r g ic z n e
S k ła d t o w a r ó w g u m o w y c h i o p a t r u n k ó w c h i r u r g i c z n y c h .
a'"
■■
"
........ ........
j
Głóuuny skład wód mineralnych.
iii
...... - ł-'
( P r o d u k t r e a k c y j n y Ich ty o lu , m e n t h o l u i s a li c y la n u m c n t h o l o w e g o . )
Z n a k o m i c i e i n a d e r s z y b k o d z i a ła j ą c e n a c i e r a n i e u ś m i e r z a j ą c e w p r z y p a
d lościach n a tu ry reum atycznej I nerw ow ej! W w ypadkach za p a le n ia s t a ­
w ó w , r e u m a t y z m u s t a w o w e g o , Is ch ia s itp. o s i ą g n i ę t o z n a k o m i t e
i t r w a ł e w yn iki ze s t o s o w a n i a I c h t y o m e n t h o i u .
Przeszło
R u óolf
UJeinreb
X -OT' Ó -CCr-
3 0 0 a t e s t ó w ze stro n y pp. L e k a r z y , K lin ik
i Szpitali p o w s z e c h n y c h .
37
C e n n 1 flasz ki o z a w a r t o ś c i 75 s z e ś . c e n t m
1 korona.
I c h t y o m e n t h o l do n a b y c ia w e wsz ystkicli a p t e k a c h ta k w k r a j u ja k
i zagranicą.
G łó w n y s k ł a d w y s y ł k o w y : L a b o r a t o r y u n C h e m i c z n o - f a r m a ­
ceutyczne apteki SZYM O N A ED ELM ANA w B o h o rod c z a n a c h . — Dla pp. L e k ar zy , p r ó b k i i p iś m i e n n ic tw o , b e z p ł a t n i e .
S k ł a d y h u r t o w n e : L w ó w : A p t e k a S Z Y M O N A H A Y A c. i k .
d o s t . n a d w o r n e g o . O p a w a : G. H E L L i S P . W i e d e ń *
G. R. F R I T Z , P E T Z O L D & S Ü S , B R U N O R A A B E .
*
S
Z£_Z_AWA BILIŃSKA!
pierwszorzędna szczawa alkaliczna
Z A K Ł A E» I , K C 35 N I Cl 'Æ, Y
urządzony wytwornie.
K ąpiele w w annach, por., elektr. w odne i św ietlne, zupełny zakład w odolecz.
W z i e w a l n i a : k o m o r y o d d z i e ln e , r o z p y l a n i e p ły n ó w z a p o m o c ą p a r c i a
p o w i e t r z n e g o ( s y st e m C i a r ’a . K o m o r y p n e u m a t y c z n e . M ięs ie nle .
Lekarz zdrojowy Dr.
I
OŁACZYKI
Wilhelm Reuss.
BILIŃSKIE
P A S T I L L E S DE B ILIN .
Środek znakomity w zgadze, nieżytach żołądka, w ogóle
w zboczeniach w trawieniu.
Na składzie w sklepach wód mineralnych, aptekach i drogueryach.
Dyrekcya zdrojowa w Bilinie (Czechy).
41
(r
fflflTTOHIEGO
f
Sztuczne uuoóy
g
in d in e r s iln ® 1 l e c z n i c z e
pod kontrolą
Komisyi przemysłowej Towarz. Lekarskiego Lwowskiego
wyrabia i poleca
Z D R Ó W 10 €6
TELEFONU Nr. 544J
.
----------------------------------------
naturalna
«
polecana
przez powagi
lekarskie.
uze Lu;ou;ie, ul. Krzyżouua I. 42.
U
£ S
szczawa alkaliczna
F A K R 1 K 4 W ODY SO DO W EJ
99
i
lii
46
N a z w a p ra w n ie chronion a
Patentow ane.
vstrair
|C o § i®
V
Miesięcznik, poświęcony wszystkim gałęziom dentystyki, chorobom jamy ustnej oraz sprawom za­
wodowym , wychodzi od lipca r. b. pod redakcyą
lekarza-dentysty M. KRAKOWSKIEGO.
^
(ł&uajakol-Albuimmat)
W m iejsco d o ty c h c z a s o w y c h p r z e tw o r ó w g w a ja k o lo w y c h , k tó r y c h pe­
wna. cześć w y w ie ra s z k o d liw e d z ia ła n ie u b o c z n e , p o d c z a s g d y s o le p o łąc z e ń
g w a ja k ó lo w o -sin rk o w y c h z p o w o d u n iep e w n eg o d z ia ł a n ia u t r u d n i a j ą le c z e n ie ,
p o lec a m y AV. P. L e k a rz o m n a sz H i s t o s a n .
Wedle doświadczeń prof. Dr. Hevinny'ego w zakładzie farmakologicznym
Uniwer. w Insbruku, i wedle badań w instytucie dla b adania chorób zakaźnych
przy uniwer. berneńskim, jakoteż wedle rozległych doświadczeń w szpitalach i s a­
natoriach, ma Histosan wybitnie dodatni wpływ przy gruźlicy jak o teź w innych
schorzeniach narządu oddechowego na tle zakaźnem. Histosan przewyższa, jak
to już każdy lekarz a p r i o r i przyzna, zo wzglądu na zawartość biatka, każdy
dotychczasowy przetwór gwajakolowy racyonalnością swego składu a zastosowanie
go w praktyce łatwo pouczy w każdym wypadku o jeg o wyższości, we wymienio­
nych schorzeniach nad wszystkimi dotychczas stosowanymi środkami wewnętrznymi.
„K U M A DENTYSTYCZNA"
wychodzi w początku każdego miesiąca w zeszytach
dużego formatu książkowego i zawiera: prace orygi­
nalne, dział sprawozdawczy, spostrzeżenia kliniczne,
wiadomości pomniejsze, nowe leki i notatki lecznicze,
nową literaturę, kronikę i sprawy zawodowe, listy do
redakcyi i t. d.
PRZEDPŁATA wynosi w W arszawie rocznie rs. fi-—
(z odnoszeniem do domu), w cesarstw ie i zagranicą
rs. 6*50. Prenumerować można i półrocznie.
Redakcya i admimstracya : Warszawa, Długa 47.
Na żądanie wysyła się numer okazowy.
S posób p o d a w a n ia dla d o ro sły c h :
l ip . S i r u p . H i s t o s a n i
lip . T a b l e t t a e H i s t o s a n i
la g , o r ig . I.
S e a t. o rig . X.
S. S—i r a z y d z ie n n ie
S . 4 —6 k o ta c z y k ó w d z ie n n io .
po ły ż e c z c e k a w o w e j.
ltp. H i s t o s a n i p u l v . 0 -5 .
ta l. dos. N r. X X
S . 3—4 r a z y d z ie n n ic
po jo d n y m p r o s z k u .
CENY:
i
p u d e łk o o r y g in a ln e K o ł a c z y k ó w H i s t o s a n u z c z e k o l a d ą
z a w i e r a ja e e iQ s z tu k Fr . 4*— Mk. 3-20. Ko r. 4-—.
1 o r y g in a ln a flaszk a S y r o p u z H i s t o s a n e m
Fr: 4*—. M k . 3-20. K or . 4 - - .
F ir m a z a ł o ż o n a w r. 1844.
Franz Hugershoff, Leipzig
O bszernem
Nowe cenniki.
122b
słu ży
bez­
Fabrik chemischer&diâtet. Frodukte
P rzyrządy X p rzyp ory
do
Chemii, Bakteryologii, Fizyki i pokrewnych
p iśm ien n ictw e m i p ró b k a m i
p ł a t n i e W . P. L e k a r z o m :
Sdjafffjausep (Schweiz)
działów.
Sioęjei) (Baden)
39
N«t zjeździe lekarskim w Meranie
nazwana „Wodą idea In ą ".
Natalii
Z drój
Skazie moczanowej, w kamicy i piasku moczowym
nerek i pęcherza, w przewlekłym
nieżycie
pęche­
rza, w białkomoczu, w krwiomoczu, w dnie i gośćcu,
Szczawa litowa
w kwas węglowy,
ku, wypróbowana
lekarzy
F
r
najzasobniejsza
wyborna w sma­
i polecana przez
— w:
a
i c
w miażdżycy tętnic (z powodu małej zawartości soli
wapniowych), w chorobach przewodu pokarmowego.
t
a
Prawdziwe Francensbadzkie
lî^anreichster Lithionsauefîj
jtr : -:'tiiq!iciif u diriteliscKts "fAU
«o uncrrcichfer GuFe
«Ochr .hîrawjurcr Watfetw. W ®
ur.d OHn-Uhr*
m * łRAIWASSER
VERSENOUHG »
Wyoiąyi b o r o w i n o w e
wyrabiane w zarządzie miejskim.
Zdroje Francensbadzkie;
Wyborna woda stołowa.
SalzqnclU, frattiensqudk,
Wlwtittuclle, Stahlpdk.
s
k
a
d
Pp. Lekarzom piśmiennictwo i próbki dają
darmo wszystkie apteki, droguerye i składy
wód mineralnych, albo też rozsyła je
wprost
franzeRsbader
jyiineralwaKculersendttttg.
Prawdziwe Francensbadzkie wyciągi boro­
winowe wyrabiane w zarządzie miejskim.
fil

Podobne dokumenty