Więcej informacji

Transkrypt

Więcej informacji
4 Ds. 740/12
10.07.2013 r.
CHCIELI WYŁUDZIĆ ODSZKODOWANIE
Prokuratura Rejonowa w Lubinie w maju 2013r. skierowała
do
sądu
akt
oskarżenia
przeciwko
34-letniemu
Tyberiuszowi
K.
oraz 34-letniej Annie R., którzy latem ubiegłego roku chcieli wyłudzić
odszkodowanie z firmy ubezpieczeniowej z tytułu upozorowanej kolizji.
Do zdarzenia doszło w okresie od 30 sierpnia do 7 września
2012 r. w miejscowości Obora koło Lubina oraz w Kunicach, gdzie
zgłoszona została szkoda.
30 sierpnia 2012 r. Anna R. spotkała się z Tyberiuszem K.
na
drodze
relacji
Obora
–
K3
w
odległości
około
200
metrów
od skrzyżowania dróg. W tym miejscu znalazły się również ich samochody:
marki Mercedes – użytkowany przez oskarżoną i marki Chrysler – będący
własnością Tyberiusza K. Mercedes posiadał
niewielkie uszkodzenia
na całej długości lewej strony, zaś Chrysler miał znaczne uszkodzenia
przedniego błotnika i zderzaka oraz zawieszenia po przedniej prawej
stronie, ze zniekształceniem koła.
Około godziny 18.00 Tyberiusz K. powiadomił KPP w Lubinie
o zdarzeniu drogowym, które miało polegać na tym, iż samochód
Mercedes włączając się do ruchu z prawej strony wyjechał na jezdnię
zajeżdżając mu drogę. Oskarżony twierdził, iż nie mógł pojazdu ominąć,
gdyż z naprzeciwka jechał inny samochód.
Po przeprowadzeniu oględzin i stwierdzeniu, że uszkodzenia
pojazdów nie odpowiadają temu, co twierdzili oskarżeni, Tyberiusza K.
i Annę R. przewieziono do komendy, celem wykonania z ich udziałem
czynności procesowych pod kątem zaistnienia przestępstwa usiłowania
oszustwa ubezpieczeniowego. Tyberiusza K. zatrzymano.
W
komunikacyjną
dniu
w
7
września
swoim
2012r.
pojeździe
za
Anna
R.
zgłosiła
pośrednictwem
szkodę
telecentrum
likwidacji szkód. Podała, iż w dniu 30 sierpnia wyjeżdżając z zatoczki
wymusiła pierwszeństwo przejazdu, w wyniku czego doszło do zderzenia
2
z Chryslerem. Podała również, iż samochody poruszały się z prędkością
około 20 km/h. Firma ubezpieczeniowa wartość szkody oszacowała
na 19.250 zł. Odszkodowania nie wypłacono. Tyberiusz K. szkody w swoim
pojeździe nie zgłosił. Wartość uszkodzeń w jego pojeździe nie jest znana.
W toku postępowania powołano biegłego z zakresu techniki
samochodowej celem ustalenia, czy uszkodzenia samochodów mogły
powstać w okolicznościach podawanych przez uczestników zdarzenia.
Biegły to wykluczył. Uszkodzenia Chryslera wskazują jednoznacznie
na
działania
dużych
sił
zderzeniowych,
albowiem
w
aucie
doszło
do wyrwania zawieszenia z przestawieniem koła. Biegły stwierdził też,
że uderzenie Mercedesa jadącego z podawaną prędkością nie mogło
spowodować tak poważnego uszkodzenia w aucie oskarżonego. Według
biegłego istnieje bardzo duża możliwość powstania uszkodzeń celowo
i pod kontrolą.
W oparciu o zgromadzony materiał dowodowy prokurator
uznał, iż Anna R. i Tyberiusz K. działali wspólnie i w porozumieniu.
W związku z powyższym oboje usłyszeli ostatecznie zarzut usiłowania
oszustwa
na
szkodę
firmy
ubezpieczającej
samochód
użytkowany
popełnienia
zarzucanego
przez Annę R.
Oskarżeni
nie
przyznali
się
do
im czynu twierdząc, iż kolizja faktycznie miała miejsce, a zatem,
że do zderzenia doszło i to nie na skutek celowego działania. Prokurator
wyjaśnieniom tym nie dał wiary.
Za usiłowanie oszustwa oskarżonym grozi kara od 6 miesięcy
do 8 lat pozbawienia wolności.
Sprawę rozpozna Sąd Rejonowy w Lubinie.