Pani oczekiwania

,
Pazdziernikowe rozmowy
z Maryja,
modlitwa
Pani oczekiwania...
3 października
Święta Maryjo, PANI oczekiwania…
Użycz nam Twej oliwy, bo nasze lampy gasną. Spójrz: nasze zapasy się wyczerpały.
Nie odsyłaj nas do innych sprzedawców. Zapal w nas na nowo dawny żar, który rozpalał nas
i wystarczyło tak niewiele, byśmy skakali z radości... przyjazd przyjaciela, czerwień nieba po burzy,
dźwięk wieczornych dzwonów, kołowanie jaskółek…
Jeśli dzisiaj nie potrafimy czekać, to dlatego że brak nam nadziei, wyschły w nas jej źródła,
przeżywamy głęboki kryzys pragnienia. A wokół nas same półprodukty…
Wygląda na to, że grozi nam nieudolność w oczekiwaniu na dobra przyszłe
nabyte za cenę krwi Bożego Syna.
Święta Maryjo, PANI oczekiwania…
Ucisz ból matek płaczących po dzieciach, które wyszły pewnego dnia z domu, i do niego więcej
nie powróciły… Ucisz ból żon, które nie wiedzą co zrobić ze swoim młodym wiekiem,
po tym, jak ich ukochany odszedł do innej… Ucisz ból młodych, którzy pomylili całe swoje życie,
dla których jedynym marzeniem pozostała strzykawka z kolejną dawką narkotyku…
Ucisz ból tych wszystkich, którzy śnili na jawie o lepszym świecie,
a przez złośliwość innych boją się marzyć nawet w swoim sercu…
Święta Maryjo, PANI oczekiwania…
Wyproś nam duszę czuwającą. Na początku nowego tysiąclecia czujemy się bardziej synami
zmierzchu, niż prorokami przyszłości. Gwiazdo Zaranna, wlej w nasze serca siły,
które staremu światu przywrócą młodość. Zwróć nam harfę i cytrę,
abyśmy mogli znowu budzić jutrzenkę nadziei i miłości…
[oprac. Redakcja, na motywach:
Tonino Bello, Maria. Donna dei nostri giorni, Mediolan 1993]