15 października

Transkrypt

15 października
NR 42 (332)/1
15 października 2000 r.
PO GÓRACH, DOLINACH...
Nr 42 (332) 15 października 2000
Adres internetowy parafii: http://www.ustron.bielsko.opoka.org.pl
XXVIII NIEDZIELA ZWYKŁA
W rozwaŜanej dziś Ewangelii jesteśmy świadkami
rozmowy Jezusa z bogatym młodzieńcem, który stawia
pytanie: “Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby
osiągnąć Ŝycie wieczne?” W odpowiedzi Jezusa słyszymy
zaska-kujące słowa. Samo przestrzeganie BoŜych Praw
nie wy-starczy. Potrzeba oddania wszystkiego Bogu i
pójścia za Nim, bo “łatwiej jest wielbłądowi przejść
przez ucho igielne niŜ bogatym wejść do Królestwa
BoŜego”. Pan Jezus nie potępia tu jednak zamoŜności,
prywatnej własności, ale tych, którzy pokładają w niej
ufność, którzy czynią z niej cel swojego Ŝycia.
Zastanawiając się nad powyŜszymi słowami moŜemy wyprowadzić dla nas dwie praktyczne nauki. W pierwszej zauwaŜamy, Ŝe Chrystusowi nie wystarcza zachowywanie przez nas Boskich praw. Nie wystarczy ograniczyć
swego Ŝycia do moralności dekalogu: nie zabiłem, nie
ukradłem, nie cudzołoŜyłem, nie mówiłem fałszywie, uczestniczyłem w niedzielnej Mszy św.. Wcale nie jestem w
porządku. Jest to bowiem tylko postawa minimalistyczna.
W jednym z sądów toczył się proces rozwodowy. śona
motywując swój wniosek mówi, Ŝe mąŜ nie tylko, Ŝe nie
okazuje jej serca to jeszcze jej dokucza, zatruwa Ŝycie,
znęca się nad nią moralnie. MąŜ zaskoczony jej zarzutami
broni się, Ŝe czego ona od niego jeszcze chce. PrzecieŜ
ma co jeść, ma się w co ubrać, jest samochód,
telewizor, – czego ona więcej chce. Nie pomyślał jednak,
Ŝe składając przysięgę małŜeńską ślubował przede
wszystkim miłość.
W drugiej zaś nauce ukazuje nam Chrystus
względną wartość dobrobytu. Wartości materialne z
natury swej są pozytywne, mają pomagać człowiekowi,
słuŜyć jemu. Mogą jednak być czasem niebezpieczne.
MoŜna stać się ich czcicielem i niewolnikiem. Zaślepieni
bogactwem łatwo moŜemy nie dostrzec nędzy i ubóstwa
drugiego człowieka. Samo suche wypełnianie przykazań
nie czyni nas doskonałymi. Niech zawsze przed nami
pozostanie wzór w osobie Chrystusa, który będąc Bogiem
oddał dla nas wszystko, nawet własne Ŝycie.
E-mail redakcji: [email protected]
RozwaŜania Matki Teresy
Twoje powołanie jest tam, gdzie cię postawił
Bóg. NiewaŜne jest to, co robimy, tylko ile w to
Litania do św. Teresy
od Jezusa
Kyrie, elejson! Chryste, elejson! Kyrie, elejson!
Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!
Ojcze z nieba, BoŜe, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, BoŜe, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny BoŜe, zmiłuj się...
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święta Tereso, módl się za nami.
Wybrana oblubienico Syna BoŜego,
Odnowicielko ducha zakonnego,
Chwało i radości Zakonu Karmelitańskiego,
Mistrzyni ducha niebieskiego,
Nauczycielko Boskich tajemnic,
Ofiaro miłości Boskiej,
Przykładzie pokutujących,
Zwierciadło cnót świętych,
Obrazie cierpliwości,
Skarbie ubóstwa,
Wizerunku pokory,
Męczennico świętego pragnienia nieba,
Opiekunko uciekających się do Ciebie,
WspomoŜenie rozpaczających,
Pocieszenie konających,
Święta Tereso, Ciebie prosimy, módl się za nami.
Od zapomnienia dobrodziejstw Boskich, broń nas prośbami
Twymi, święta Tereso.
Od zaniedbywania obowiązków naszego powołania,
Od oziębłości w słuŜbie BoŜej,
Od nagłej śmierci,
Od złego skonania,
Abyś nam zechciała uprosić ducha poboŜności i
prawdziwej pokuty, Ciebie prosimy, wstaw się za nami...
Abyśmy Cię mogli naśladować w Twojej drodze do
doskonałości i w Twoich cnotach, Ciebie prosimy,
Abyśmy mogli konać i umierać w miłości Boskiej, Ciebie...
NR 42 (332)/2
PO GÓRACH, DOLINACH...
W DUCHU PATRIOTYCZNYM
DZIECIOM NA DOBRANOC
Modlitwa
Jaskółki
CHARAKTER NARODOWY POLAKÓW A
NIEPODLEGŁOŚĆ POLSKI (CZ. III)
Naród na oszczerstwa i zamach na swoją wolność
odpowiedział wytęŜoną pracą. Zachęcał doń Ignacy Jan
Paderewski słowami: Sprawa narodu, to praca ciągła,
praca stała, wytrwałość niezłomna, ofiarność
nieprzerwana z pokolenia na pokolenie, zaniechać jej
nigdy nie wolno. Polacy wygrali wojnę o granice,
zbudowali prawdziwie demokratyczny ustrój i
umoŜliwiono narodowościom wcho-dzącym w skład II
Rzeczypospolitej swobodne wyznawanie wiary i
rozwijanie kultury. Z trzech zaborów powstała silna
struktura państwowa. Znakomici ekonomisci: Grabski i
Kwiatkowski uratowali gospodarkę. Polskie produkty
prze-mysłowe wygrywały konkurencję na światowych
rynkach. Ze szkół odrodzonej Polski wyszli obywatele o
wysokich kwalifikacjach moralnych i umysłowych. W
1939r. hitlerowskie Niemcy i bolszewicka Rosja zgodnie z
wcześniejszymi planami po 6 - tygodniowej,
dramatycznej i osamotnionej walce unicestwiły II
Rzeczypospolitą. Polacy wykazali się męstwem i hartem
ducha. Nie było wśród nich kolaborantów w rodzaju
Quislinga. Stali się wzorem oporu przeciwko Niemcom.
Nazywano ich najlepszymi Ŝołnierzami świata. Nie
wyrzekli się ani Polskości, ani wiary w okresie podwójnej
okupacji. Swoją religijnością i przywiązaniem do Kościoła
Katolickiego zadziwili nawet Hansa Franka do tego
stopnia, Ŝe stwierdził iŜ: “Kościół jest dla umysłów
polskich centralnym punktem zbornym, który promieniuje
stale w milczeniu i spełnia przez to funkcję jakby
wiecznego światła“. Z wiary czerpali Polacy siłę do
obrony śydów skazanych na eksterminację. Być moŜe
niektórzy z nich “wdzięczni“ za ocalenie nazywają nas
teraz antysemitami i ksenofobami. Komunizm wycisnął
niezatarte piętno na naszym charakterze narodowym.
Zaatakował przede wszystkim sumienie. Zostały
podwaŜone zasady moralne - pojawiła się dwulicowość w
zachowaniu Polaków. Doszło do alienacji Ŝycia
społecznego, zawodowego i narodowego. Nieuczciwość,
nieprawość, naduŜycia, marnotrawstwo, powszechne
złodziejstwo stawało się nieomal normą. Komunistom nie
udało się wyrwać z polskich serc wiary, wolności oraz
wydziedziczyć Polaków z ziemi. Pierwszej wolności bronił
niezłomnie Prymas Stefan Wyszyński. Wolności bronili
robotnicy polscy w latach 1956, 1970, 1976, 1980, ziemi
przed kolektywizacją - chłopi, klasa najbardziej
ciemięŜona i pogardzana w państwie o ustroju
robotniczo - chłopskim. To współdziałanie robotników i
chłopów doprowadziło do ocalenia majątku, którego
właścicielem pozostał cały naród. Co zrobiliśmy z
Kt o odm a wi a r ó Ŝa n i ec ,
wchodzi w Ŝycie Jezusa. Własna
codzienność, następstwo
sukcesów i poraŜek, poczucia winy
i Ŝalu, radości i wdzięczności jawią
się zaskakująco w nowym świetle.
W rozwaŜaniu Ŝycia Jezusa,
wjazdu do Jerozolimy, uwięzienia i
męki, śmierci i zmartwychwstania
moŜna rozpoznać własną drogę
15 października 2000 r.
Ćwir - ćwir - ćwir - ćwir,
Panie,
ćwierkam, bo Ŝyję.
Czarna strzała
na Twym błękicie,
zadziwiam wiatr
lekką chyŜością
mego lotu.
Ale tam, pod okapem dachu,
w gniazdku ulepionym z gliny
czekają głodne pisklęta.
Na łeb na szyję,
w mig, z góry na dół i znów w niebo
rzucam się w pościgu, by je nakarmić
w wesołym szczebiocie,
i z otwartym dziobem
by schwycić zbłąkaną muszkę.
Ale wiem, Ŝe nadejdzie dzień,
o Panie,
dzień złocisty i rześki od chłodu,
gdy moje małe dadzą sobie radę beze mnie...
O, niech wtedy
zew z dalekich krajów
będzie mi pociechą,
gdy juŜ niepotrzebna nikomu,
nie będę miała nic do ofiarowania. Amen
Daj mi, Panie, serce dziecka, bym mógł je
ofiarować Bogu. Braterskie serce, które ofiaruję
bliźniemu. Serce sędziego, które pozostawię dla
Symbole
chrześcijańskie
ZAJĄC
W c yk l a c h p rz e d s t a w i a j ą c yc h
miesiące zając jest motywe m
charakte-ryzującym październik, a w
cyklach pór roku - zimę. Ponadto jest,
pod ob nie jak ja jo, s ymbol e m
płodności.
W sztuce wczesnochrześcijańskiej przedstawiano na
kamieniu nagrobnym zająca spoŜywającego winogrona.
Obraz ten wyobraŜa człowieka, neofitę, pokrzepiającego się
nauką Chrystusa, a po ukończeniu ziemskiej wędrówki
rozkoszującego się owocem wiecznego Ŝycia. Wizerunek
zająca w sztuce chrześcijańskiej moŜna spotkać równieŜ na
kamieniach nagrobkowych i lampach glinianych. WyobraŜa
on uciekający czas i krótkie Ŝycie ludzkie, które spiesznie
podąŜa do wieczności. Lampa, na której wieczku siedem
zajęcy okrąŜa stojącego w środku koguta, jest symbolem
siedmiu dni tygodnia, które krąŜą wokół herolda światła
obwieszczającego wieczny dzień. Trzy zające połączone
uszami są symbolem Trójcy Świętej. Tym znakiem w sztuce
przedchrześcijańskiej oznaczano obrotowy ruch czasu. Św.
NR 42 (332)/3
“O
RODZINIE
PO GÓRACH, DOLINACH...
-
JAKA JEST, JAKA BYĆ
śmierć poniesie ten, kto by
złorzeczył ojcu albo matce...
JuŜ w pismach staroŜytnych moŜna znaleźć teksty o
rodzinie. Przykładem niech będą Homilie o Księdze Kapłańskiej
Orygenesa (184 - 254). Orygenes mówi w nich o naleŜnym
szacunku wobec rodziców, ale teŜ bardzo ostro wyraŜa się o
konsekwencjach jego braku...
[...] pośród innych grzechów karanych śmiercią Pismo
BoŜe przytacza i taki oto: Kto by złorzeczył ojcu albo matce,
ma ponieść śmierć (Kpł 20,9).
Imię ojca stanowi wielką tajemnicę, imię matki jest
pełne tajemniczego szacunku. Wedle ducha Ojcem twoim
jest Bóg, matką zaś jest niebieska Jerozolima. [...] MojŜesz
tak mówi w Hymnie: CzyŜ ten sam twój Ojciec nie przyjął cię
na własność i nie posiadł ciebie? (Pwt 32,6). Apostoł zaś tak
mówi o niebieskiej Jerozolimie: Ona cieszy się wolnością i
jest matką nas wszystkich (Gal 4,26). Przede wszystkim
zatem Ojcem twoim jest Bóg, który zrodził ducha twojego i
który mówi: Zrodziłem synów i wywyŜszyłem ich (Iz 1,2). [...]
Apostoł powiada: OkaŜmy posłuszeństwo Ojcu duchów, a
Ŝyć będziemy (Hbr 12,9).
W drugiej kolejności ojcem twym jest ojciec cielesny,
dzięki któremu urodziłeś się w ciele i przyszedłeś na ten
świat, on nosił ciebie w lędźwiach, tak jak powiedziano o
Lewim: Był jeszcze w lędźwiach Abrahama, gdy
Melhizedech wyszedł mu na spotkanie, gdy ten powracał po
dokonaniu rzezi królów i otrzymał od niego dziesięcinę (Hbr
7,10; Rdz 14,17.19.20). PoniewaŜ zatem imię ojca jest tak
święte i czcigodne, przeto ten, kto by złorzeczył ojcu albo
matce, poniesie śmierć (Kpł 20,9).
Podobnie trzeba myśleć i o matce: dzięki jej wysiłkowi,
trosce i pomocy urodziłeś się i zostałeś wykarmiony. Zatem
zgodnie z poleceniem Apostoła winien jesteś wdzięczność
rodzicom. Jeśli bowiem zniewaŜysz ojca cielesnego, jego
zniewaga wraca do Ojca duchów; jeśli wyrządzisz krzywdę
matce cielesnej, krzywda dociera do owej matki - niebieskiej
Jerozolimy. [...] Dlatego Ŝadną miarą nie naleŜy kłócić się z
ojcem albo z matką ani sprzeciwiać się im. Są oni ojcem i
matką, niech postępują, robią, mówią, jak im się podoba - to
ich sprawa. Bez względu na to, jak bardzo bylibyśmy im
posłuszni, wciąŜ jeszcze nie wywdzięczyliśmy się im za
łaskę, dzięki której się urodziliśmy, dzięki której byliśmy
noszeni, dzięki której zaczerpnęliśmy światła, dzięki której
zostaliśmy wykarmieni, a moŜe teŜ otrzymaliśmy
wykształcenie i nauczyliśmy się uczciwych umiejętności. I
moŜe dzięki nim poznaliśmy Boga, poszliśmy do Kościoła i
usłyszeliśmy słowa Prawa BoŜego. Z uwagi na to wszystko
śmierć poniesie ten, kto by złorzeczył ojcu albo matce. A
jeśli takie przepisy odnoszą się do cielesnych rodziców, to
co zrobią ci, którzy złośliwymi słowami draŜnią Boga Ojca?
Albo ci, którzy przeczą, Ŝe jest On Stwórcą świata? [...]
Słuszną rzeczą więc jest wystrzegać się tego, abyśmy
nie okazywali zbyt małego szacunku ojcu cielesnemu albo
niebieskiemu; podobnie teŜ i matce. Dobrze jest teŜ
przestrzegać wszelkiego przykazania, które zaleca czystość
i skromność, abyśmy w obecnym Ŝyciu nie podlegali karze
śmierci na mocy przepisów Prawa, i Ŝeby wedle przepisu
Prawa duchowego nie zagraŜała nam, przyszła kara
wiecznego ognia. Oby uniknąć tego wszystkiego i uchronić
przed tym pozwolił nam Pan nasz, Jezus Chrystus, który ma
chwałę i władzę na wieki wieków, amen (l P 4,11).
wybrał kleryk Adam Langhammer SP
15 października 2000 r.
CUDOWNY MEDALIK
Rok 1830. ParyŜ, rue du Bac. Matka Najświętsza
przekazuje swojej powiernicy - św. Katarzynie Labouré Cudowny Medalik oraz obietnicę: Ci, którzy nosić go będą
otrzymają wiele łask. Tych, którzy Mnie ufają, otoczę
szczególną opieką.
W słowach tych Matka Najświętsza obiecuje nam cuda
łask i opiekę. Na to, Ŝe tak jest, mamy wiele dowodów w postaci
niezwykłych wydarzeń, którymi są: nawrócenia, uzdrowienia
oraz ocalenia w niebezpiecznych sytuacjach. Łaski, które płyną
z rąk Maryi uzdrawiają ciało i duszę. Przyjęcie i noszenie
Cudownego Medalika oznacza oddanie się pod opiekę Maryi
oraz zapewnia nam szczególną protekcję. Matka Najświętsza
jest blisko nas, pragnie nas wspierać i nam pomagać, kieruje
naszymi krokami.
Głęboka symbolika Cudownego Medalika niech nam ciągle
przypomina o Ŝyciu wyrzeczenia i ofiary. Niech będzie lekcją,
która domaga się odejścia od siebie i podejmowania wysiłku
zmierzającego do upodobnienia się do Chrystusa i Jego Matki.
Dopiero dziś łatwiej nam zrozumieć orędzia Matki BoŜej z
Lourdes, La Salette czy Fatimy - “do pokuty, nawrócenia,
ratowania grzeszników”.
Apostolat Maryjny przez posługę Cudownego Medalika
jest odpowiedzią na owe orędzia. Przejmijmy się tą troską, tym
bardziej w Roku Jubileuszowym, który jest streszczeniem
wezwania, jakie Duch Święty kieruje do Kościoła a wyznaczają
je słowa - pokuta, nawrócenie (adoracja Najśw. Sakramentu).
Cudowny Medalik jest darem Maryi dla Kościoła, dla
oŜywienia wiary, wskazówką jak wielką rolę Maryja odgrywa w
historii zbawienia. Przez glob ziemski i węŜa, Cudowny Medalik
ukazuje triumf Maryi nad szatanem. Symbol dwóch serc
zachęca do wyjścia na drogę miłości, a wizerunek z
wyciągniętymi rękami, pełnymi łask niech nam przypomina od
kogo mamy się spo-dziewać pomocy i do kogo udawać się we
wszystkich po-trzebach. Cudowny Medalik jest czytelnym
znakiem dla wszy-stkich pokoleń i narodów przypominającym
na co dzień prawdy wiary, jak równieŜ prośbę o korzystanie z
wiersze zesłańca
“UZDROWIENIE CHORYCH”.
Świat cały w ogniów dymie
W zła szalejącej mocy,
Twe święte wzywa imię
Twej świętej chce pomocy.
W oparach bólu, trwogi
Głosem wielkim pokory
Szukamy u Ciebie drogi
O! uzdrowienie chorych.
JUBILACI TYGODNIA
Anna Furchel
Jadwiga Odechnal
Juliusz Jańczyk
Wiktor Stempin
Maria Gluza
Zdzisław Okseniuk
Zacn ym Jub ila tom Ŝ yc z ym y
zdrowia, BoŜej opieki i długich lat
Ŝycia.
“Pochylaj się nad własną studnią, aŜeby dostrzec w głębi
NR 42 (332)/4
15 października 2000 r.
PO GÓRACH, DOLINACH...
MŁODYM BYĆ...
W SŁOŃCU, W DESZCZU,
W MIŁOWANIU
Z RÓśAŃCEM W DŁONIACH -
W
TAJEMNICACH RADOSNYCH MÓDL SIĘ ZA
NAMI.
Modlitwa róŜańcowa jest miła Maryi, sta-nowi
ona skuteczną pomoc w walce ze złem. Dowodem na to jest
historia wielu narodów, w tym naszej oj-czyzny, jak równieŜ
historia wielu nawróceń, uzdrowień, cudów i objawień.
Powtarzając słowa Pozdrowienia Anielskiego, odda-jemy nasze
serca Tej, która zechciała być Matką Syna BoŜego i naszą.
Ona - Matka, czeka na nasze zawierzenie i oddanie. Dlatego z
ufnością posyłamy Jej “róŜe” naszych modlitw : Matko BoŜa,
módl się za nami..., módl się za nami grzesznymi..., módl się za
nami teraz..., módl się w godzinę naszej śmierci..., przyjdź,
mamy problemy..., wysłuchaj nas... Te modlitwy jak perły, jak
róŜe zdobią skronie Matki BoŜej, a Ona uszczęśliwia nas i ubogaca darem swego macieŜyństwa. Odmówić róŜaniec to nic innego, jak uŜyć słów, którym trzeba przywrócić prawdziwe znaczenie i w naszym Ŝyciu. ”Poczniesz Syna, który będzie Synem
NajwyŜszego”. Czy Syn BoŜy ma miejsce takŜe w moim sercu?
Druga część róŜańca - radosna, jest szkołą odwiedzin.
Znaczenie pierwszego kontaktu: przełamać lody, wzbudzić
zaufanie, nawiązać naderwaną relację. Przyjść i dać szczęście.
Przed wizytą, odwiedzinami, napełnić się radością na tyle, aby
znajdować słowa budzące radość, podnoszące na duchu.
Jezus powiedział “Kto mnie widzi, widzi Boga”. JeŜeli juŜ
w Dzieciątku potrafisz dostrzec Boga, przepełni Cię, dająca
Ŝycie pewność - “Jezus jest tutaj z powodu miłości, a ty Ŝyjesz
wtedy, gdy wchodzisz w tę miłość.” Stwierdza to i powtarza
Ewangielia, lecz nasze roszczenia powodują, Ŝe nieustannie
zniekształcamy ten BoŜy przekaz. JednakŜe rozwaŜania
róŜańcowe mogą sprawić, aby oczy nasze stały się pokorne i
ubogie.
Jezus z Ofiarowania - daje wszystkim manipulowanym
łaskę poczucia się wydanym nie ludziom lub cierpieniu, lecz
Bogu. Domyślamy się duchowej oraz uniwersalnej wartości
posłuszeństwa kiedy czujemy, Ŝe jest ono komunią z Bogiem,
który pewnego dnia zaznał jego najwyŜszej formy: “Ojcze w
Twe ręce oddaję ducha mego. “ Jest nam niekiedy trudno
dostrzec co naleŜy uczynić. Zanim jednak popadniemy w chaos
działań lub zaczniemy się mobilizować do niezwykłych czynów,
postawmy sobie pytanie: Co o tym mówi Bóg? co mówi Ŝycie?
Z bardzo róŜnych powodów pozwalamy sobie na odejście, na
Ŝycie bez Boga. Musimy wtedy dokonywać pewnych wysiłków,
Ŝeby Jezusa odszukać - poprzez modlitwę, Mszę świętą,
róŜaniec, krótkie spojrzenie na Pana rzucane w ciągu dnia. Jeśli
się chce, moŜna Go nie zgubić. Ta piąta tajemnica radosna
przypomina, Ŝe chociaŜ Pan znajduje się blisko nas, nie
przestaje być bardzo blisko swojego Ojca. Nie umiemy
zrozumieć wszystkiego i natychmiast. Musimy brać za wzór
cierpliwośćMaryi. Wszystkie te sprawy zachowywała w swoim
sercu.
Giustina
“Nie potrafię pozdrawiać Cię, Matko
tak pięknie jak Archanioł,
i nowej poezji imion
układać dla Ciebie nie umiem,
lecz gdy darujesz mi
Twą macierzyńską bliskość,
milczę - by usłyszeć Twych modlitw szeptanie;
patrzę - by wyryć Twój obraz w mej duszy;
LEKSYKON ZAKONÓW W POLSCE
pauliści
Charyzmat: ewangelizacja za pomocą środków masowego komunikowania.
Hasło: “Chwała Bogu i pokój ludziom".
Strój zakonny: czarna sutanna, przepasana czarnym
pasem.
Data załoŜenia: 20 sierpnia 1914 r., definitywne zatwierdzone 27 czerwca 1947 r. przez Piusa XII, w Polsce od
1934 r., wznowione w 1978 r. Na świecie jest 1150 paulistów.
Polaków - ok. 30, w tym w Polsce 25.
ZałoŜyciel: ks. Jakub Alberione, ur. się 4 kwietnia 1884 r.
w San Lorenzo di Fossano w północnych Włoszech w rodzinie
ubogich rolników. Jako kleryk seminarium w Albie, w czasie
nocnej adoracji Najświętszego Sakramentu, kończącej Rok
Święty 1900, otrzymał “szczególne światło" od Chrystusa
Eucharystycznego i poczuł się szczególnie zobowiązany do
wykorzystania nowych środków dla głoszenia Ewangelii. W
1907 r. został wyświęcony na kapłana. Po obronie pracy
doktorskiej z teologii, w 1908 r. został mianowany ojcem
duchownym i wykładowcą seminarium w Albie. W 1913 r. bp
Francesco Re powierzył mu kierownictwo tygodnika
diecezjalnego “Gazzeta d'Alba". 20 sierpnia 1914 r. załoŜył
“Szkołę Typograficzną Małego Robotnika" stanowiącą zaląŜek
przyszłego zgromadzenia zakonnego - Towarzystwa Świętego
Pawła. Ks. Alberione jest twórcą 5 instytutów zakonnych, 4
świeckich oraz l stowarzyszenia, tworzących razem tzw. rodzinę
paulińską.
Duchowość: zgodnie ze wskazaniami załoŜyciela pauliści
“dąŜą do integralnego przeŜywania Ewangelii Jezusa
Chrystusa, Mistrza, Drogi, Prawdy i śycia, w duchu św. Pawła
Apostoła, pod macierzyńskim wejrzeniem Maryi, Królowej
Apostołów". Nauczanie Chrystusa obejmuje ludzki inte lekt
(Prawda), wolę (Droga), uczucia (śycie). W Jezusie Mistrzu,
który jest Drogą, Prawdą i śyciem pauliści znajdują syntezę
doktryny, moralności i liturgii. W tej perspektywie
pierwszorzędne miejsce zajmują w zgromadzeniu: słowo BoŜe i
Eucharystia. Królowa Apostołów jest dla paulistów wzorem miłości macierzyńskiej, która oŜywiać winna wszystkich
współpracujących dla odrodzenia ludzi w apostolskim
posłannictwie Kościoła. Pauliści czczą równieŜ św. Pawła
Apostoła jako ojca, mistrza oraz inspiratora swojego
posłannictwa. Podstawowym naboŜeństwem jest naboŜeństwo
do Jezusa Mistrza. Szczególne znaczenie przypisują codziennej
adoracji Najśw. Sakramentu.
Działalność: konstytucje paulistów stwierdzają: “Zawsze
otwarte na znaki czasu, zgromadzenie akceptuje i przyjmuje
jako swój, kaŜdy nowy, bardziej sprawny i skuteczny środek, jaki
inte-igencja człowieka odkryje dla większego dobra ludzkości".
W tym specyficznym apostolstwie współpracują ze sobą kapłani
i bracia. Kapłan na mocy święceń ma być znawcą słowa BoŜego
i zapewniać autentyczność przekazu orędzia zbawienia. Rola
brata polega na czynnym pośrednictwie pomiędzy słowem
BoŜym a środkami przekazu. Apostolska misja zgromadzenia
konkretyzuje się w prowadzeniu wydawnictw ksiąŜkowych,
prasowych, księgarń, stacji radiowych i telewizyjnych itp.
W Polsce pauliści prowadzą wydawnictwo “Edycja
Świętego Pawła", które wydaje ksiąŜki, a takŜe tzw. mini-media
(pocztówki, plakaty, kalendarze itp.) oraz kasety audio i wideo.
Wydawnictwo posiada własne studio nagrań. Ponadto pauliści
mają 3 księgarnie i 3 hurtownię ksiąŜek. Wspólnie z Córkami
"Po górach, dolinach..."
Redaguje kolegium: Barbara Langhammer (red. naczelny), Barbara Górniok,
s. Justyna Lachowska, ks. Zygmunt Siemianowski (red. odpowiedzialny), Roman Langhammer (skład komputerowy).
Redakcja zastrzega sobie prawo skracania nadesłanych materiałów i zmiany tytułów. Wydawca: Fundacja "Źródło" Kraków.
Adres Redakcji Gazety: 43-450 Ustroń ul. M.Konopnickiej 1, tel 854-30-23.

Podobne dokumenty